Kiedy w 2001 roku Sojusz Lewicy Demokratycznej wygrał wybory, wszędzie - także na PKP - rozpoczęła się wymiana kadr: począwszy od prezesów i dyrektorów, na przysłowiowej - z całym szacunkiem dla tego zajęcia - sprzątaczce kończąc.
(...)
Jak to się czasami bardzo ładnie określa - „wszedłem w posiadanie” bardzo ciekawego dokumentu, spisanego we Wrocławiu w dniu 15 marca 2002 r., który nosi dość przydługi, ale wielce znaczący tytuł: „Porozumienie o współdziałaniu Grupy „SLD dla kolei” członków i sympatyków Sojuszu Lewicy Demokratycznej na rzecz przywrócenia właściwej pracy kolei i troski o kolejarzy z organizacjami związkowymi zakładów pracy Dolnego Śląska”.
I cóż znajdujemy w tym „Porozumieniu”:
(...)
Jednak najciekawszą częścią tego „Porozumienia” jest jego załącznik - kilkustronicowa tabela zatytułowana: „Kolejowe zakłady pracy Województwa Dolnośląskiego. Stan na 08.01.2002 r.”.
Oto jego smakowitsze fragmenty... (dwie uwagi: pierwsza - z wiadomych względów imiona i nazwiska zastąpiłem jedynie inicjałami, i druga - w oryginale znajdujemy literę „S”; nie trudno się domyśleć, że „autorzy” w taki sposób określają „Solidarność”).
Lp. Nazwa zakładu Imię i nazwisko dyrektora Uzasadnienie odwołania Nowa obsada
1. Zakład Linii Kolejowych we Wrocławiu Mgr J.D. J.D. wyznaczony na dyrektora b. DOKP bez podstaw merytorycznych. Brak współpracy z branżowymi związkami zawodowymi, apodyktyczność. Propozycja praktyki liniowej jako np. zastępca naczelnika Sekcji Mgr A.D., wieloletnia praktyka zawodowa, fachowość, asertywność. Mgr inż. St.J., opinia j.w.
2. Zakład Linii Kolejowych w Wałbrzychu Mgr inż. R.G. Mgr inż. R.G. z uwagi na brak cech organizacyjnych i zarządzania oraz dyspozycyjność tylko związkowi „Solidarność”, nie nadaje się na to stanowisko. Zatrudnić jako naczelnika bądź zastępcę w Sekcji/Dziale Inż. E.L., bardzo dobry organizator i menager. Odwołany ze stanowiska dyrektora tego zakładu przez „Solidarność”
7. Dolnośląski Zakład Przewozów Regionalnych we Wrocławiu Mgr inż. J.S. Pozostawić do późniejszych uzgodnień Ewentualnie mgr G.Ł., odwołana dyrektor tego zakładu.
8. Zakład Nieruchomości we Wrocławiu Mgr M.O. Z uwagi na brak przygotowania fachowego w nieruchomościach oraz powiązania i dyspozycyjność wobec „Solidarności”, odwołać Inż. A.N., były naczelnik Oddziału Budynków, bardzo dobry fachowiec i organizator
10. Zakład Teleinformatyki Kolejowej we Wrocławiu Mgr inż. M.J. Odwołać z uwagi na brak cech menagerskich i kierowania ludźmi. Dyspozycyjność tylko w stosunku do „Solidarności” Inż. L.J., dobre cechy menagerskie. Sprawdzony organizator i fachowiec.
11. Zakład Elektroenergetyki we Wrocławiu Inż. K.N. Brak samodzielności w podejmowaniu decyzji, uległość wobec „Solidarności”. Postępująca dekapitalizacja służby w wyniku braku właściwych decyzji. Mgr inż. T.S., dobry fachowiec i menager.
12. Zakład Elektroenergetyki w Wałbrzychu Inż. L.K. Słaby organizator pracy, dyspozycyjność wobec „Solidarności” Mgr inż. R.G., dobre przygotowanie zawodowe, organizator i menager.
13. Zakład Przewozów Towarowych w Legnicy Inż. A.D. Brak cech menagerskich, dyspozycyjność wobec „Solidarności”, brak samodzielności podejmowania decyzji Mgr M.H., właściwe przygotowanie zawodowe, organizacyjne i menagerskie.
14. Zakład Przewozów Towarowych we Wrocławiu Mgr inż. H.L. Pozostawić do późniejszych uzgodnień Do rozpatrzenia kandydatura mgr R.R.
Rozszyfrujmy inicjały!
Ad 1.
J.D. to Jerzy Dul - obecny dyrektor Oddziału Regionalnego PKP PLK we Wrocławiu.
Ad 7.
G.Ł. to Genowefa Ładniak - obecnie pełnomocnik zarządu PKP PR (woj. dolnośląskie, opolskie, śląskie)
Na razie tyle przychodzi mi do głowy...
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Wiadomo. Co cztery lata wybory, co cztery lata nowi właściciele tego państwa przygotowują się do objęcia władzy i ustawiają pionki na szachownicy. W ten sposób zapewniają sobie ich (tych pionków) spolegliwość i dyspozycyjność.
Wstąpiłem do PZPR, bo potrzebne mi było na gwałt mieszkanie, bo pewien bonzuś z komitetu dzielnicowego, co to dla mnie był władzą w tym kraju, zadał mi pytanie: czy należę? Od 1989 r. nie należę, nigdzie nie należę. Wyszedłem z założenia, że jestem dobry, to mnie zauważą. Gówno prawda, zauważają tych z listy - tej eseldowskiej i tej pisowskiej. Ci, co za wszelką cenę gotowi sprzedać duszę diabłu, zmieniają barwy co wybory lub stawiają na współpracę ze służbami. One też mają władzę, choć co cztery lata służą innemu panu. Czy państwu, czy nam?
Taka jest prawda i trzeba się z tym pogodzić. Na niezależność niewielu stać jak nie każdego stać na kilkanaście (kilkadzesiąt) lat młodszą żonę, kochankę. Czasami nachodzi mnie refleksja, że niewiele różnimy się od stada zwierząt. Tam jednak te procesy przebiegają częściej.
Z Energetyką nie ma problemu. Wystarczy poszukać na stronie internetowej spółki.
11. Zakład Elektroenergetyki we Wrocławiu Inż. K.N. Brak samodzielności w podejmowaniu decyzji, uległość wobec „Solidarności”. Postępująca dekapitalizacja służby w wyniku braku właściwych decyzji. Mgr inż. T.S., dobry fachowiec i menager.
12. Zakład Elektroenergetyki w Wałbrzychu Inż. L.K. Słaby organizator pracy, dyspozycyjność wobec „Solidarności” Mgr inż. R.G., dobre przygotowanie zawodowe, organizator i menager.
2. Zakład Linii Kolejowych w Wałbrzychu Mgr inż. R.G. Mgr inż. R.G. z uwagi na brak cech organizacyjnych i zarządzania oraz dyspozycyjność tylko związkowi „Solidarność”, nie nadaje się na to stanowisko. Zatrudnić jako naczelnika bądź zastępcę w Sekcji/Dziale
Dyrektorem Zakładu Linii Kolejowych w Wałbrzychu jest R.G. czyli Roman Gacek.
R.G. to również inicjały dyrektora ZLK we Wrocławiu, którym jest Ryszard Gajny.
13. Zakład Przewozów Towarowych w Legnicy Inż. A.D. Brak cech menagerskich, dyspozycyjność wobec „Solidarności”, brak samodzielności podejmowania decyzji
A.D. - Adam Duliban, dyr. Zakładu Przewozów Towarowych w Legnicy
Cytat:
14. Zakład Przewozów Towarowych we Wrocławiu Mgr inż. H.L. Pozostawić do późniejszych uzgodnień
H.L. - Henryk Ligęza, dyr. Zakładu Przewozów Towarowych we Wrocławiu
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Redaktor naczelny "Wolnej Drogi" pan Lisowski zupełnie niepotrzebnie zastąpił nazwiska inicjałami. Rozszyfrowanie ich to dla forumowiczy żaden problem.
To i ja się dokładam:
Dolnośląski Zakład Przewozów Regionalnych we Wrocławiu Mgr inż. J.S. Pozostawić do późniejszych uzgodnień Ewentualnie mgr G.Ł., odwołana dyrektor tego zakładu.
J.S. (Janusz Staniewski) obecnie zastępca dyr. PR Wrocław ds. tech.-ekspl.
G.Ł. (Genowefa Ładniak) kiedyś dyrektor PR Wrocław, teraz pełnomocnik zarządu PKP PR.
Świetne kadry dyrektorskie w PKP mamy na Dolnym Śląsku. W zasadzie każdy w/w rządzący do dziś dyrektor nie ma cech organizacyjnych i zarządzania, nie potrafi kierować ludźmi, nie podejmuje samodzielnie decyzji, jest dyspozycyjny tylko wobec związku zawodowego "Solidarność".
Jeśli tak wygląda cała kadra dyrektorska PKP to już mnie nic nie dziwi!
_________________ Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Ci, co za wszelką cenę gotowi sprzedać duszę diabłu, zmieniają barwy co wybory lub stawiają na współpracę ze służbami. One też mają władzę, choć co cztery lata służą innemu panu.
WOLNI ludzie nie służą nikomu. Choć mogą, jeśli zechcą. Niewolnicy systemu - owszem.
8. Zakład Nieruchomości we Wrocławiu Mgr M.O. Z uwagi na brak przygotowania fachowego w nieruchomościach oraz powiązania i dyspozycyjność wobec „Solidarności”, odwołać
Ówczesnym dyrektorem Zakładu Nieruchomości we Wrocławiu był M.O. czyli pan Marek Ostenda. Później przeszedł do DOLKOM-u na dyrektora ekonomiczno-finansowego.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Kiedyś funkcjonowało przekonanie, że jak ktoś raz "wdepnął" w dyrektorowanie, to już do końca życia był dyrektorem (zawód: dyrektor), bo jak się nie sprawdził w fabryce fortepianów, szedł na kurzą fermę, a jak tam nie miał osiągnięć, kierowano go na dyrektora betoniarni. Dziś też wystarczy być w jakiejś partii, a reszta już leci według starych i sprawdzonych wzorców.
Nie inaczej jest na kolei. Dyrektorzy i prezesi "sprawdzają" się na wszystkich kierowniczych stołkach we wszystkich spółkach PKP. Stanowiskowa karuzela trwa w najlepsze, wczoraj pan (pani) X był(a) członkiem zarządu PKP PLK, dziś jest w PKP PR, jutro będzie w PKP Cargo. I tak od lat w koło Macieju...
_________________ Co cię nie zabije, da ci moc i siłę !!!
10. Zakład Teleinformatyki Kolejowej we Wrocławiu Mgr inż. M.J. Odwołać z uwagi na brak cech menagerskich i kierowania ludźmi. Dyspozycyjność tylko w stosunku do „Solidarności”
M.J. to Mirosław Jasionowicz.
Jako ciekawostkę dodam, że prawie wszyscy wymienieni tu dyrektorzy tak się zasłużyli dla kolei, że z rąk prezydenta Kwaśniewskiego odebrali odznaczenia "Krzyż Zasługi" i/lub "Zasłużony dla Transportu RP" - można wyszukać w Google kto, kiedy i czym został odznaczony. Ciekawe jakie były uzasadnienia wniosków do odznaczeń, bo chyba nie efekty pracy i zarządzania zakładami PKP.
_________________ Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Wiadomo. Co cztery lata wybory, co cztery lata nowi właściciele tego państwa przygotowują się do objęcia władzy i ustawiają pionki na szachownicy. W ten sposób zapewniają sobie ich (tych pionków) spolegliwość i dyspozycyjność.
To prawda, ale dyrektorzy zakładów PKP w zasadzie nie zmieniają się od wielu lat. Ostatecznie zmieniają zakład z jednego na drugi, jak np. M.Pawicki z DZPR, który przyszedł do PR Wrocław z PR Poznań. Jego zastępca A.Piech to nauczyciel "wuefu" z kilkuletnim stażem na kolei, który ma tyle wspólnego z kolejnictwem, że kiedyś jechał pociągiem. Na DZPR wylano już na tym forum tyle pomyj, że jego dyrektorzy mogliby w nich pływać!
_________________ Nie bierz życia na serio
i tak nie wyjdziesz z niego żywy.
To prawda, ale dyrektorzy zakładów PKP w zasadzie nie zmieniają się od wielu lat. Ostatecznie zmieniają zakład z jednego na drugi, jak np. M.Pawicki z DZPR, który przyszedł do PR Wrocław z PR Poznań.
Dyrektorzy większości zakładów PKP PR to desant z Poznania. Podobnie jest w Centrali gdzie najwięcej stanowisk okupują wielkopolanie. Można śmiało powiedzieć, że w PKP PR rządzi Poznań.
Pan Lisowski z "Wolnej Drogi" napisał:
Jednak najciekawszą częścią tego „Porozumienia” jest jego załącznik - kilkustronicowa tabela zatytułowana: „Kolejowe zakłady pracy Województwa Dolnośląskiego. Stan na 08.01.2002 r.”.
Oto jego smakowitsze fragmenty... (dwie uwagi: pierwsza - z wiadomych względów imiona i nazwiska zastąpiłem jedynie inicjałami, i druga - w oryginale znajdujemy literę „S”; nie trudno się domyśleć, że „autorzy” w taki sposób określają „Solidarność”).
Nie wiem co go tak dziwi. Przecież to wszystko co jest napisane o w/w dolnośląskich dyrektorach to prawda! Niektórych znam, o innych słyszałem od kolegów. Ja rozumiem, że niektórzy z nich (powiązani z "S") to kolesie Lisowskiego, ale faktom trudno zaprzeczyć! Wielu (jeśli nie większość) dyrektorów PKP to nieudacznicy i figuranci, którzy tańczą jak im zakładowa "Solidarność" zagra, aby tylko na stanowisku się utrzymać, bo poza pierdzeniem w kolejowy stołek nic innego w życiu nie robili.
_________________
Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum