Wysłany: 20-07-2011, 15:44 Bełchatowianie walczą o pociągi
Bełchatowianie walczą o pociągi i autobusy miejskie do Piotrkowa.
Pomysłodawcom akcji "Kolej dla Bełchatowa" marzy się przywrócenie kursów pociągów pasażerskich do Bełchatowa. Linia kolejowa istnieje, wystarczy ją zelektryfikować.
Czy Bełchatów jest komunikacyjną czarną dziurą? Tak uważają pomysłodawcy akcji ,,Kolej dla Bełchatowa", rozpropagowanej na Facebooku. I mają kilka postulatów, które w przyszłym tygodniu zamierzają przedstawić rządzącym miastem.
Akcja zdobywa coraz więcej zwolenników. Ma już około 850 głosów ,,za", organizatorzy czekają na tysiąc, aby zacząć pisać petycję do urzędu.
- Chcemy zaznaczyć, że taka inicjatywa powstała. W Bełchatowie są ludzie zainteresowani tym, aby można było dojeżdżać wygodnie do innych części kraju - tłumaczy Bartosz Pędziwiatr, pomysłodawca akcji. - Jest tu duża liczba studentów, którzy uczą się w miastach w całej Polsce i nie zawsze mają samochód.
Jemu i innym marzy się przywrócenie kursów pociągów pasażerskich do Bełchatowa. - Linia w Bełchatowie istnieje, ale nie jest zelektryfikowana - mówi. - Tory prowadzą do Piotrkowa, leżącego przy trasie kolejowej z Warszawy do Katowic. Można to wykorzystać. Nie chcemy jednak proponować jakichś rozwiązań. Warto, aby pomyśleli o tym fachowcy od kolejnictwa.
Jak dodaje, to oczywiste, że kolej nie powstanie od razu.
- Ten proces musiałby trwać jakiś czas - zaznacza Pędziwiatr. - Chcemy jednak naszą akcją przypomnieć, że zlikwidowanie miejskiego transportu do Piotrkowa to duży problem. Busy, często przepełnione i nie zawsze bezpieczne, go nie rozwiązują.
Akcję popierają osoby w różnym wieku, od 17-latków poczynając, na osobach po 50. roku życia kończąc. Bartosz Pędziwiatr chce, aby petycja, która ma trafić do prezydenta miasta, także powstała z udziałem użytkowników Facebooka. I liczy, że akcja zostanie poparta przez rządzących miastem.
Marek Chrzanowski, prezydent Bełchatowa, deklaruje, że nad petycją na pewno się pochyli.
- W planach zagospodarowania przestrzennego województwa łódzkiego takich rozwiązań kolejowych jednak nie ma - mówi. - Temat do dyskusji jest otwarty, ale możliwość jego realizacji widzę tylko wtedy, gdy skonkretyzują się plany odkrywki węgla w Złoczewie, bo przecież jakoś trzeba będzie ten węgiel transportować.
Zapewnia jednocześnie, że temat jest bardzo ważny dla lokalnej społeczności i pomysł będzie popierał.
Bartosz Pędziwiatr chce także, aby ponownie zastanowiono się nad kwestią przywrócenia kursów miejskich autobusów do Piotrkowa.
- W Bełchatowie jest wielu młodych ludzi, którzy powinni mieć dostęp do komunikacji publicznej. Busy kursują na tej trasie i utrzymują się, więc nie jest to chyba nierentowna linia - tłumaczy.
- Jeśli wiele osób dojdzie do wniosku, że takie połączenia są potrzebne, to na pewno się nad tym zastanowimy - deklaruje prezydent Chrzanowski.
- Tylko że kiedy funkcjonowała jeszcze linia 22 do Piotrkowa, to często bełchatowianie korzystali z busów, które podjeżdżały wcześniej, a my obsługiwaliśmy tak naprawdę mieszkańców gminy Bełchatów, wsiadających na kolejnych przystankach. Taka linia musi się finansować ze sprzedaży biletów.
Magda Buchalska-Frysz
źrodło: NaszeMiasto.pl
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Lepiej zawalczcie do spółki z Wrocławiem o realizację dawnej koncepcji z Bełchatowa do Wielunia/Wieruszowa i wtedy będziecie mieli normalną kolej. Te kilkadziesiąt km torów to żadne cudo inwestycyjne. Problem leży tylko w polityce, ale czy łódzki minister MI odmówiłby swoim krajanom?
Niemniej samą ideę powrotu kolei pasażerskiej do Bełchatowa popieram.
przystanek w Bełchatowie jest trochę na uboczu niestety :/ sam szynobus do Piotrkowa chyba niewiele by zmienił, kiedyś kursowały tam pracownicze składy do Elektrowni i tylko dlatego ta linia żyła
60-tysięczne miasto bez pasażerskich połączeń kolejowych - to chyba tylko w Polsce jest możliwe. Ale czemu tu się dziwić, skoro niespełna 100-tysięczne Jastrzębie-Zdrój ma podobny problem? Ideę powrotu kolei do Bełchatowa w pełni popieram.
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 25-07-2011, 17:05
Cytat:
Lepiej zawalczcie do spółki z Wrocławiem o realizację dawnej koncepcji z Bełchatowa do Wielunia/Wieruszowa i wtedy będziecie mieli normalną kolej. Te kilkadziesiąt km torów to żadne cudo inwestycyjne. Problem leży tylko w polityce, ale czy łódzki minister MI odmówiłby swoim krajanom?
Łódź nigdy na to się nie zgodzi.
Darek -Usunięty- Gość
Wysłany: 25-07-2011, 22:01
Władze wolą marzyć o KDP zamiast szybciej i za dużo mniejszą kasę zbudować tory do Wielunia i zrobić szybkie połączenie Wrocław- Warszawa i przy okazji Bełchatów miałby dostęp do kolei.
na obecną chwilę nie byłoby czym wozić ludzi z Bełchatowa do Piotrkowa, wszak linia jest jest niezeelektryfikowana, a szynobusów łódzkim brak.
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
przystanek w Bełchatowie jest trochę na uboczu niestety :/ sam szynobus do Piotrkowa chyba niewiele by zmienił, kiedyś kursowały tam pracownicze składy do Elektrowni i tylko dlatego ta linia żyła
W Bełchatowie, OIDP są dwa przystanki: Bełchatów i Bełchatów Miasto.
[ Dodano: 26-07-2011, 13:22 ]
kryniczanin napisał/a:
Cytat:
Lepiej zawalczcie do spółki z Wrocławiem o realizację dawnej koncepcji z Bełchatowa do Wielunia/Wieruszowa i wtedy będziecie mieli normalną kolej. Te kilkadziesiąt km torów to żadne cudo inwestycyjne. Problem leży tylko w polityce, ale czy łódzki minister MI odmówiłby swoim krajanom?
Łódź nigdy na to się nie zgodzi.
Moja wypowiedź była lekko szydercza, ale właśnie, dobry marketing ze strony Bełchatowa postawiłby Grabarza w bardzo nieciekawej (dla niego) pozycji.
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 28-07-2011, 09:19
Pociągi ztcw nie były tylko do Bełchatowa ale do stacji Biały Ług, co wiązało się z koniecznością dowozu pracowników do KWB Bełchatów i Elektrowni (podobnie jak w przypadku linii 388), ale jeśli Bełchatowianie myślą o ich przywróceniu muszą się poważnie zastanowić nad rolą komunikacji miejskiej w dowożeniu mieszkańców na pociąg i z powrotem. Poza tym prędkość jest przyzwoita- 60 km/h (dla szynobusów powinno być więcej) a i sam szynobus powinien kursować nie tylko do Piotrkowa ale i do Łodzi, aby studenci UŁ mogli dojechać na zajęcia i z nich wrócić
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 28-07-2011, 09:38
Cytat:
Moja wypowiedź była lekko szydercza, ale właśnie, dobry marketing ze strony Bełchatowa postawiłby Grabarza w bardzo nieciekawej (dla niego) pozycji.
Bełchatów nie ma żadnej siły przebicia w porównaniu do KDP-owych bajeczek serwowanych w mediach.
Pociągi ztcw nie były tylko do Bełchatowa ale do stacji Biały Ług, co wiązało się z koniecznością dowozu pracowników do KWB Bełchatów i Elektrowni
Pracownicy KWB są masowo dowożeni do roboty przez busy pracownicze. Wątpi ażeby komuś (pracownicy/pracodawca) się chciało bawić w przesiadki typu bus - pociąg - bus. To trochę niewygodne i niekomu by się tak nie chciało dojeżdżać do pracy (w sumie mnie też nie...)
Cytat:
a i sam szynobus powinien kursować nie tylko do Piotrkowa ale i do Łodzi, aby studenci UŁ mogli dojechać na zajęcia i z nich wrócić
Tyle że ten pociąg by jechał dosyć długo. Do Łodzi jest dużo połączeń PKS, a podróż relacyjnie nie jest tak długa.
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-07-2011, 12:38
Tylko, że droga nr 8 jest mocno zapchana, a na Gierkówce dość często dochodzi do wypadków. Pociąg nie jechałby długo, jeśli skierowano by go na łącznicę Bęzelin-Słotwiny
norbert -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-07-2011, 17:24
Raczej na łącznice Będzelin-Pękowice, a poza tym spójrzcie na mapę jakie to koło: Bełchatów-Piotrków-(Koluszki)-Łódź.
Rynek Kolejowy nr 10 z 2004 roku str19 oficjalna mapa PLK obrazująca linie AGC. Jako high speed do budowy zaznaczono Idzikowice-Piotrków-Bełchatów-Chorzew Siemkowice-Wieluń.
Ponadto Sochaczew-Płock-Sierpc-Brodnica-Jabłonowo-Prabuty.
Gdyby łódzkie kupiło kilka szynobusów elektryczno-spalinowych (coś a'la mix SA131 i EN81) to takie Opoczno i Bełchatów odzyskały sens. Dodatkowo by można jeździć w sezonie do Spały. Ale nawet spalinowym też można spokojnie śmigać Łódź - Bełchatów czy Łódź - Opoczno (a lepiej Łódź - Końskie).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum