semafora wjazdowego nie widać, bo jest tuż za łukiem, a nikt przez lata nie wpadł na pomysł zamontowania powtarzaczy
Wymieniaj EU07-469, te miejsca gdzie nie ma powtarzaczy a obraz nie jest widoczny w sposób ciągły w określonym przedziale.
Nie podawaj gdzie one są, są wszędzie tam gdzie jest to wymagane a nie jest to determinowane V drogową.
I nie podniecaj się bo niesprawny Sp nie oznacza jego braku, natomiast podanie Sz nie zmienia obrazu na Sp.
Kierunek Jelenia Gora, semafor wjazdowy dla toru 1 na Walbrzych Glowny. Jest na dlugim luku i trudno go dostrzec, zwlaszcza majac 60 na zegarze. Dalej, wyjazd z Marciszowa w kierunku Jeleniej Gory za ostatnim rozjazdem, dopiero po wyjsciu z luku widzisz, czy jedziesz po torze 1 czy 2, bo na wyjsciu z peronu uparcie Sz. Pol biedy, ze tam jest 30.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Rozumiem że wskażesz konkretnie miejsca o których wspomniałeś gdzie "semafora wjazdowego nie widać"
Pierwsze miejsce, które mi się przypomniało:
Poznań Franowo, kierunek Poznań Starołęka, za podg Pokrzywno.
Łuk, spadek, 50km/h i czort wie, czy coś będzie... A maszynista jak jedzie sam, to w sumie musi hamować, a potem jak już zobaczy semafor, to w sumie stoi, choć ma podane.
Widziałem jeszcze kilka takich miejsc, mi się przypomną, to podam.
przewoz, Dla pełnego obrazu napisz jeszcze że przed PST brak jest Sp a obraz na semaforze nie jest widoczny w sposób ciągły przez >400m.
Rozumiem że brak też jest tam To ?
Rygorystyczne przestrzeganie wskazań to podstawa bezpieczeństwa, jeśli nie jestem pewny nie jadę - zawsze.
EU07-469, To o czym powyżej odnosi się tez do Twojego opisu.
Widzisz wiec jak ważna w ruch kol. jest KZS i obsługa linii.
przewoz, Dla pełnego obrazu napisz jeszcze że przed PST brak jest Sp a obraz na semaforze nie jest widoczny w sposób ciągły przez >400m.
Rozumiem że brak też jest tam To ?
1) przed Starołęką od Franowa nie ma powtarzaczy. Są za to wskaźniki W11 (bodaj 3), przy czym tak na prawdę semafor widać, jak się stanie po lewej stronie kabiny gdzieś od wskaźnika 200 (kiedy już generalnie się dobrze hamuje)...
Funkcję To pełni wcześniejszy semafor, wjazd na podg Pokrzywno.
Nie sugeruj się stroną Adriana Karwata, nie mam pojęcia, skąd on wziął schemat. Tak powinno to wyglądać, jak u niego. Ale jak wygląda - a niech się dogrzebię do filmiku z przejazdu przez Poznań. Powinienem jeszcze gdzieś taki mieć. Na necie można znaleźć zdjęcia z wiaduktu przed stacją w kierunku Pokrzywna, z widokiem na Pokrzywno właśnie. Ale tam słabo to widać.
A resztę pokazuje nawet google maps, w strefie "satelita". Można łatwo znaleźć. Sygnalizatory widać doskonale. SpD i SpC nie istnieją fizycznie.
Z resztą na tym samym łuku, bliżej Pokrzywna są sygnalizatory wjazdu na ten podg, ale tam problem by był dla jazdy po niewłaściwym.
Ja rozumiem, że trzeba zacząć hamowanie, jak zobaczę pomarańczę na wyjeździe, ale wyobraź sobie, że jedzie skład ładowny, który ciężko rozbujać, ciężko napompować....
Starołęka nie może wywołać pociągu i powiedzieć, że ma wjazd?
Aż taki ruch tam mają? Jak na Głównym?
Kiedyś jeszcze coś podobnego zobaczę, to po prostu zrobię zdjęcie. Bo to nie jedyne takie miejsce.
Na 274 na szczescie dyzurni zdaja sobie sprawe, ze jest jak jest i po wywolaniu nastawni przez maszyniste podaja "wjazd na zastepczym" ewentualnie zawczasu informuje, ze jest czarny semafor albo nie da sie nadac nawet Sz i trzeba wyciagac rozkaz "S".
[ Dodano: 20-09-2011, 15:42 ]
Ale niezlego "kwiatka" pamietam tez z TLK Kudowa-Gdynia z miejscowosci Zorawina (kawalek dalej linia przecina A4). Na zegarze 120, a semafor wjazdowy wskazujacy S2 nagle wygasa w odlegĹosci, z jakiej nawet "szosta godzina" nie zatrzyma pociÄ gu (choc to raptem 3 wagony i pszczola). Maszynista dal znac o wydarzeniu, nastawnia jeszcze raz ustawila S2 na tym semaforze, ale ten po moze 3 sekundach znow wygasl. Pociag byl jakies 50 m od semafora...
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Wysłany: 16-10-2011, 18:31 IV posiedzenie Rady Krajowej ZZDR PKP
W dniach 11-12 października 2011 r. w Iławie odbyło się IV posiedzenie Rady Krajowej Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu PKP.
Skrót.
Drugi dzień obrad zdominowała jednak dyskusja dotycząca działalności KKZZ, dalszej roli ZZDR PKP w strukturach tej organizacji i strategii Związku w odniesieniu do pozostania w grupie związków zrzeszonych w OPZZ.
Naszymi gośćmi w tym dniu byli Przewodniczący OPZZ kol. Jan Guz oraz szef Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych Leszek Miętek. Kolega Jan Guz podjął się roli mediatora w sytuacji dość mocno zaognionych relacji pomiędzy ZZDR PKP a przewodniczącym KKZZ.
W odniesieniu do dość niefortunnych medialnych wypowiedzi po katastrofie kolejowej w Babach oraz dalszych działaniach Prezydenta Związku Zawodowego Maszynistów zmierzających do wprowadzenia poprawek do instrukcji Ir-1 – sytuacja wewnętrzna w KKZZ jest dość napięta. Niestety nie udało się uzyskać jasnych i wprost skierowanych do pracowników PLK przeprosin ze strony szefa KKZZ. Co prawda padło kilka razy słowo „przepraszam” na ręce członków Rady Krajowej ZZDR PKP, lecz zawoalowanie wypowiedzi w trakcie jego wypowiadania jednoznacznie wskazywało, że przepraszał on za nasz brak zrozumienia intencji wypowiedzi przewodniczącego L. Miętka.
Konstruktywnym owocem dyskusji z szefem KKZZ było powołanie wspólnego zespołu złożonego z przedstawicieli ZZDR PKP i ZZM w celu wypracowania wspólnego stanowiska i rozwiązania odnoszącego się do propozycji zmian w instrukcji Ir-1.
Mamy nadzieję, że rezultatem prac tego zespołu będzie rozwiązanie nie obarczające odpowiedzialnością za bezpieczną jazdę pociągu tylko pracowników posterunków ruchu, czyli PLK.
Źródło: ZZDR PKP
---------------------------------------
Od siebie zapytam się. To co? Ma was w d... pocałować? Nie podoba się, to spadajcie. Gdzie, to chyba wiadomo?
Dokładnie tak, jazda z największą dozwoloną prędkością w odstępie osłoniętym tym semaforem, a przy następnym semaforze z prędkością nie przekraczającą 100 km/h.
W tym i wielu innych przypadkach świętą po raz kolejny okazuję się zasada uważnej i prowadzonej do końca obserwacji wskazań semaforów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum