Wysłany: 23-08-2011, 10:34 Promocje PKP IC tylko dla sprytnych i cierpliwych
Promocje PKP IC tylko dla sprytnych i cierpliwych
„Życie Warszawy” pisze o narzekaniach pasażerów na promocyjne bilety na pociągi międzynarodowe PKP Intercity. Skarżą się, że nie wiadomo, ile ich jest i kiedy się pojawią, a kupić je można tylko w kasach.
Dziennik relacjonuje sytuację, która przytrafiła się panu Filipowi skuszonemu biletem do Amsterdamu w promocyjnej cenie 29 euro. Czytelnik „Życia Warszawy” dowiedział się o ofercie ze strony przewoźnika i stwierdził, że przejazd w obie strony w tej cenie byłby dla niego opłacalny. Postanowił więc kupić bilety. W tym celu musiał udać się na Dworzec Centralny, gdyż wciąż nie istnieje możliwość zakupu biletów PKP Intercity na pociągi międzynarodowe w internecie.
– Ale w dworcowej kasie usłyszałem, że na 5 września biletów jeszcze nie ma w sprzedaży i nie wiadomo, kiedy będą. Kasjerka poleciła, żeby przychodzić codziennie i pytać o promocyjne bilety. Razem ze znajomymi poczuliśmy się wpuszczeni w maliny – powiedział dziennikowi pan Filip.
Jak wyjaśnił „Życiu Warszawy” Kamil Świetoń z biura prasowego PKP Intercity, istnieje tylko pewna ograniczona pula biletów w promocji, ale jej wielkość jest tajemnicą handlową, a ich przedsprzedaż rusza 60 dni przed planowaną podróżą. Dodał, że niektórzy sprytniejsi pasażerowie czekają na promocję i kupują bilety w pierwszym dniu przedsprzedaży.
Według Małgorzaty Sitkowskiej, rzecznik prasowej przewoźnika sytuacja zmieni się jak PKP Intercity wprowadzi sprzedaż biletów na pociągi międzynawowe przez internet. Jej zdaniem powinno być to możliwe do końca roku.
Jak wyjaśnił „Życiu Warszawy” Kamil Świetoń z biura prasowego PKP Intercity, istnieje tylko pewna ograniczona pula biletów w promocji, ale jej wielkość jest tajemnicą handlową
Głupio mi to mówić ale to nie jest prawda... owszem jest ograniczona sprzedaż tanich biletów, ale w tym przypadku "brak biletów" jest spowodowany zawieszeniem sprzedaży biletów na ten pociąg ze wzgl. na prace torowe, i faktycznie często kasy, i COKi nie mają informacji kiedy ta sprzedaż zostanie wznowiona...
Niech PKP IC dalej olewa pasażerów. Na szczęście pasażer ma wybór. Już za kilkadziesiąt zł można polecieć samolotem za granicę i biletu wcale nie trzeba kupować kilka miesięcy wcześniej.
Swoje pseudo promocje PKP IC niech sobie wsadzi w...
_________________ Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil na które czekamy...
Smutne jest to, że tak naprawdę o promocjach w IC wiedzą "przyjaciele królika" a nie przeciętny pasażer, który chciałby skorzystać z możliwości tańszej podróży. Bilety w necie - tak ale tylko dla tych którzy w nocy buszują po sieci. Zwykły Jan Kowalski może tylko pomarzyć o tańszej podróży. Już nie powiem o innych promocjach w IC których tak w zasadzie na zwykły dzień nie ma. Zostają tylko bilety na weekend. W tym przypadku IC jest naprawdę daleko w tyle. Poza tym słowo promocja u nas oznacza - "walcz i bij się o tańszy bilet" a u naszych zachodnich sąsiadów czy u Czechów oznacza - "zachęcamy do jazdy pociągiem, przyjdź i kup bo bilet czeka".
Zakup biletów promocyjnych na połączenia międzynarodowe to jakaś masakra. Zanim udało mi się kupić bilety na sierpień na Chopina to w kasie byłem z 5 razy. Napisałem kilka maili do IC, jeden na infoeuropa, aby dowiedzieć się ile kosztują bilety (informacja była wyczerpująca). Następny do biura reklamacji, aby otrzymać informację o tym kiedy będzie można kupić bilety i dlaczego nie można kupić? Podałem nawet swój nr kom. i muszę przyznać, iż dostałem nawet szybką odpowiedź w stylu nie wiemy kiedy będzie można kupić bilety, ale zadzwonimy do pana. No i po kilku tygodniach zadzwoniono do mnie i szybko poleciałem do kasy, a tam zonk. Na szczęście pan z IC powiedział, że w razie problemów pani kasjerka ma zadzwonić do niego. Więc pani po kilku moich prośbach zadzwoniła łaskawie do pana, rozmawiała przez telefon prawie 10 minut, wyciągała skoroszyty i coś w nich poprawiała, a na koniec w ciągu 5 minut wystawiła mi bilety promocyjne w obie strony. Więc normalny człowiek już dawno dałby sobie spokój i pojechał z autem do mechanika, aby sprawdzić je przed długą trasą.
zajaclib, dlatego linie lotnicze rozwijają w Polsce skrzydła. Nie dość, że przelot samolotem za granicę jest nawet 2-3 krotnie tańszy niż przejazd pociągiem to oszczędność czasu jest nieporównywalna.
Tymczasem pociągi międzynarodowe w takich krajach jak Czechy, Węgry, Rumunia czy Serbia mają się całkiem dobrze i siatka tych połączeń jest sukcesywnie powiększana. Natomiast w Polsce jest sukcesywnie zwijana. A zwija się, bo ludzie nie jeżdżą przesadnie drogimi pociągami ze względu na brak promocji lub ich niedostępność! Wolą tańsze autokary i samoloty.
Jakiś czas temu musiałam pojechać do Berlina na lotnisko. Pasował mi EC "Wawel" jednak w żaden sposób nie mogłam nabyć w kasie biletu w ofercie SparDay za 19 euro. Po prostu nie dało się. W końcu kupiłam bilet Euro-Nysa za 20 zł i do Berlina dojechałam z przesiadkami w Gorlitz i Cottbus.
PKP IC nie chciało na mnie zarobić! Zarobiły PR i DB Regio.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Byłem w kasie międzynarodowej w Legnicy i tam powiedziano mi, że na EN Jan Kiepura Warszawa-Amsterdam nie ma już miejsc w sleeperetce (wagon nr 176) ani 1,2 ani 3 szczebla.... i że pozostaje mi kuszetka za 49E. Za to poszperałem na stronie DB i wykupiłem sobie bilety za 43E a w drugą za 29E (czyli na sleeperetkę I szczebla) - i zamiast zapłacić 98E zapłaciłem 72+wysyłka 3E
Na drugi raz wiem, że jak będę polować (jak brzmi) na SparNight to tylko przez stronę niemieckiego przewoźnika.
To prawda, bilety promocyjne na PKP IC są tylko dla szczęśliwców i mających dużą cierpliwość. Swojego czasu spotkałem człowieka w przedziale IC "Kaszub" który ze względów rodzinnych co tydzień jeździł z Warszawy do Trójmiasta. To było 2 lata temu, kiedy na każdy Ex i IC była pula promocyjnych biletów po 29 zł w jedną stronę. Jak opowiadał to tuż po 1 w nocy przychodził na dworzec i polował na tanie bilety, bo o 8 jak by chciał kupić już często nie było. Ale i tak wtedy jeszcze nie było tak źle. Teraz kiedy jest tylko promocja "Wcześniej i taniej" dostępna tylko w internecie dostać taki bilet graniczy z cudem, nawet buszując w nocy po sieci. Nie wiem, dla kogo one są dostępne. Nigdy nie miałem specjalnych problemów a teraz jeszcze mi się nie udało kupić żadnego taniego biletu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum