Wysłany: 25-08-2011, 09:06 Bezpieczeństwo na torach
Często jeżdżę pociągiem na trasie Wrocław-Łódź, ale to co zobaczyłam w tym tygodniu, po przejechaniu stacji Grabowno Wielkie było dla nas pasażerów, szokiem - zobaczyliśmy ludzi uciekajacych na skarpę przed pociągiem. Dopiero był wypadek, zginęło dwóch kolejarzy i to nie daje nic do myślenia. Moje pytanie - dlaczego nikt nie ubezpieczał tych ludzi, wycinających krzaki przy torach. Przecież istnieją jakieś na to przepisy kolejowe i sposoby powiadamiania o zbliżającym się pociągu, a gdyby nie było tam skarpy to skakaliby do głębokiego rowu, żeby ratować swoje życie. A tyle się mówi o bezpieczeństwie pracowników.
Ukradli skrzynię z pociągu, który jechał do Ukrainy. "Gdy odkryli, co jest w środku, wystraszyli się".
Złodzieje ukradli kilka skrzyń z pociągu, który miał dotrzeć na Ukrainę. Doszło do tego podczas jego postoju w Węglińcu. Wszystko wskazuje na to, że gdy tylko odkryli, co zrabowali, pozbyli się łupu. Jak dowiedział się "Fakt", kradzieże z pociągów towarowych z węzła kolejowego nieopodal Zgorzelca to żadna nowość. - Ten fach przechodził tutaj z pokolenia na pokolenie - mówią gazecie okoliczni mieszkańcy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum