Wysłany: 01-09-2011, 11:05 Wrześniowe zmiany na pomorskich torach
Korekta rozkładu jazdy i remonty E65 oraz innych linii, min. do Bydgoszczy, spowodowała kolejne zmiany na wielu trasach regionu pomorskiego. Chyba 1 raz w historii, spotkałem z kolejową komunikacją autobusową na niektórych trasach w regionie, ale zawsze to jakiś plus w miejsce zawieszanych połączeń kolejowych.
Autobusy KKA pojadą min. do Malborka i Smętowa.
Odjazdy KKA z Malborka do Tczewa:
10.40 - 11.10
20.15 - 20.45
Odjazdy KKA z Gdańska do Malborka:
7.50 - 9.10
18.40 - 19.56
Inną ciekawą zmianą jest, honorowanie biletów na regio, w pociągu IR Pomorze, ale tylko na odcinku z Malborka do Gdyni w relacji Warszawa - Gdynia, oraz dodatkowe postoje na odcinku Malbork - Gdańsk.
Odwołano niektóre połączenia SKM do Tczewa, a na odcinku Gdańsk - Pruszcz, mają kursować również autobusy zastępcze.
Wiele zmian i oczekiwanie aż te remonty wreszcie zakończą, powrócą zawieszane relacje i poprawią czasy przejazdu, tylko czy w 2012r będzie odczuwalna poprawa na pomorskich torach?
Ktoś przysnął przy układaniu rozkładu tutaj dla Chojnic, pociąg do Tczewa opuszcza Chojnice o 5:55, a ze Szczecinka przyjeżdża o...6:10. Brawo! Ludzie dojeżdżają do pracy, przesiadają się w Chojnicach lub chcą dojechać do Trójmiasta, to muszą czekać ponad godzinę na "TUR-a". Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to jest rozkład bardziej pod Starogard Gdański układany, a nie pod południe województwa. Kolejny ze Szczecinka przyjeżdża o 7:41, także na kolejny pociąg w kierunku Trójmiasto czekać trzeba aż do 10:39. To są minusy nowego rozkładu.
Bo do plusów warto zaznaczyć poprawienie skomunikowań w Tczewie na pociągi z i do Chojnic. Czas oczekiwania na przesiadkę nie przekracza 5-10 minut. Został też R 7727 (Tczew 11:21 - Chojnice 12:57), lecz niestety zniknął sezonowy R krótko przed 13 do Tczewa, skomunikowany z pociągiem z Piły (miał bardzo dobrą frekwencję). Ciekawostką są połączenia poranne do Tczewa, w takcie 3 na godzinę! (4:56, 5:18, 5:55). Szkoda tylko, że jeden z nich nie jest skomunikowany z pociągiem ze Szczecinka...
No i ciągle dziura weekendowa na połączeniu Chojnice - Tczew / Gdynia Główna, pomiędzy 7:15 a 14:02 nic nie jedzie. Coś w 10 - 12 powinno jechać.
_________________ Niech Przewozy Regionalne wracają na połączenia Chojnice - Bydgoszcz!
Nie odnosisz wrażenia że jest tu działanie w celu udupienia linii Szczecinek - Chojnice ? Jak trzeba jakąś linię udupić to się likwiduje najpierw skomunikowania, potem daje się odjazdy w lipnych godzinach, następnie tnie się połączenia i na końcu bezterminowe zawieszenie przewozów + zaoranie linii...
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
Nie odnosisz wrażenia że jest tu działanie w celu udupienia linii Szczecinek - Chojnice ? Jak trzeba jakąś linię udupić to się likwiduje najpierw skomunikowania, potem daje się odjazdy w lipnych godzinach, następnie tnie się połączenia i na końcu bezterminowe zawieszenie przewozów + zaoranie linii...
To też, się dziwią, że czasem frekwencja jest taka, że tylko jeden człon SN81 jest zapełniony. Gdyby były skomunikowania, a nie połączenia by posiedzieć na dworcu w Chojnicach, to by to dużo lepiej wyglądało. A tak tylko, żeby ludzi do szkoły / pracy zawieść i to wszystko (a i tak jeszcze średnio na jeża pasujące niektóre z nich, skoro się przesiąść nie można gdzieś dalej).
_________________ Niech Przewozy Regionalne wracają na połączenia Chojnice - Bydgoszcz!
To skomunikowanie bylo przez wakacje?
Jesli tak, to koniecznie pisz do marketingu PZPR i difu, zeby to przywrocili od 8.IX (korekta po oddaniu mostu pod Działdowem).
Zamiast z 2021 mogą z 6031 skomunikowac (8.13 z Tczewa), co pozwala przesunac odjazd o 20minut.
Obawiam sie, ze moglo chodzic o przyjazd do Gdanska przed 9. To mozesz zaproponowac cofniecie wyjazdu ze Szczecinka o 20minut - skomununikowane z czyms o 4 w nocy raczej nie jest
Rano przydałoby się bezpośrednie połączenie Szczecinek - Tczew i tak samo popołudniowe powrotne z Tczewa do Szczecinka bez przesiadek. Tak samo po jednej parze bezpośrednich Piła - Tczew - Piła.
Dawniej jakoś lepiej było to poukładane, Chojnice były idealną stacją przesiadkową, a teraz jeden pociąg ucieka przed drugim, wygląda jakby chciano zniechęcić pasażerów do dalszej jazdy w kierunku Szczecinka czy Piły. Za mało połączeń, ale podobnie jest w innych regionach wojew. pomorskiego, przesiadki ze Słupska w stronę Koszalina czy połączenia Malbork - Kwidzyn - Grudziądz, pozostawiają wiele do życzenia, szczególnie te przygraniczne, przecież to tylko inne województwa a nie państwa a patrząc na rozkłady, można odnieść inne wrażenie.
to nie "tylko inne województwa",tylko aż inne wojewodztwa.Marszałkowie mają ciągotki separatystyczne,na szczęście Konstytucja nie pozwala na secesję poszczególnych regionów od Państwa.Gdyby nie to, już mielibyśmy co najmniej kilka "księstw"
Było. Osobiście cztery razy jechałem. 6.06/6.15. Jeżeli już 7724 musi wyjeżdżac 5.55 to spokojnie ze Szczecinka można wyjechac 15-20 minut wcześniej, nic tam o tej porze nie przyjeżdża. Frekfencja w 85330 nie powala, ale z tych ludzi co jechali, za każdym razem ok.70-80% przesiadało się na Tczew.
Zniknęło mi skomunikowanie z Chojnic 58337 aktualny przyjazd do Szczecinka 16:37 z 87444 do Poznania, odjazd ze Szczecinka 16:32. Ludzie z Chojnic mogą jeździć przez Piłę, ale oczywiście nie pomyślano o Człuchowie i Czarnem.
Zniknęło mi skomunikowanie z Chojnic 58337 aktualny przyjazd do Szczecinka 16:37 z 87444 do Poznania, odjazd ze Szczecinka 16:32. Ludzie z Chojnic mogą jeździć przez Piłę, ale oczywiście nie pomyślano o Człuchowie i Czarnem.
No z Chojnic przez Piłę najlepiej...bo przez Szczecinek jest i drożej (więcej km) i dłuższa podróż nas czeka. Bądź co bądź skomunikowanie na pociągi w Szczecinku, powinny być nie tylko w kierunku na Słupsk czy Szczecin, ale i na Poznań, bo wiem, że ludzie właśnie z Człuchowa czy Czarnego jeżdżą przez Szczecinek i wcześniej jakoś pasowały.
_________________ Niech Przewozy Regionalne wracają na połączenia Chojnice - Bydgoszcz!
Czy to prawda że TUR z Gdyni nie załapuje się na ostatni pociąg do Piły?? Podobno brakuje 8 minut słownie osiem! Naprawdę Piła nie czeka? Czy im już naprawdę mózgi wyparowały?? Jeszcze mogłem zrozumieć jak ostatnio przyjeżdżał dopiero jakoś ok. 19ej, ale teraz... 8 minut??..
Rano przydałoby się bezpośrednie połączenie Szczecinek - Tczew i tak samo popołudniowe powrotne z Tczewa do Szczecinka bez przesiadek. Dawniej jakoś lepiej było to poukładane, Chojnice były idealną stacją przesiadkową, a teraz jeden pociąg ucieka przed drugim, wygląda jakby chciano zniechęcić pasażerów do dalszej jazdy w kierunku Szczecinka czy Piły.
Na pociągi bezpośrednie Szczecinek - Tczew albo Chojnice - Szczecin musimy jeszcze poczekać - niestety wygląda na to, że dość długo. Oba PR-y (Szczecin i Gdynia) mają odmienne koncepcje prowadzenia ruchu na tych trasach - zwłaszcza w kwestii obsługi taborowej, a to kompletnie rozwala możliwość dogadania się.
Poza tym PR Szczecin nie chce "wypalać" swojego paliwa na obcym terenie, bo rozliczenia między PR-ami są takie, że (podobno) wyszłoby to na niekorzyść PR Szczecin. Z kolei PR Gdynia nie chce dużego taboru na odcinku Chojnice - Szczecinek, twierdząc że potoki tego nie uzasadniają.
W nowym RJ niestety nie będzie ani trochę lepiej pod tym względem. Lepiej będzie tylko na odcinkach wewnętrznych, tj. np. ze Szczecinka do Szczecina pojedzie 5 bezpośrednich par pociągów + 1 do Runowa. Będzie też nowa para pociągów Koszalin - Poznań - Koszalin przez Szczecinek. Niestety skomunikowania w Szczecinku w wielu przypadkach dalej będą takie, że lepiej o nich zapomnieć.
Póki co od 19 września pierwszy pociąg ze Szczecinka do Chojnic wyjedzie wcześniej, by złapać pociąg do Tczewa, o którym wyżej pisaliście (do Chojnic przyjedzie o 5:50).
Oba PR-y (Szczecin i Gdynia) mają odmienne koncepcje prowadzenia ruchu na tych trasach - zwłaszcza w kwestii obsługi taborowej, a to kompletnie rozwala możliwość dogadania się.
Poza tym PR Szczecin nie chce "wypalać" swojego paliwa na obcym terenie, bo rozliczenia między PR-ami są takie, że (podobno) wyszłoby to na niekorzyść PR Szczecin.
A czy czasem granica PR Szczecin nie sięga do Nieżychowic koło Chojnic? Coś mi się kiedyś o uszy obiło, że PR Gdynia i tak jeździ nie "po swoim terenie", choć województwo pomorskie kończy się za Czarnem.
_________________ Niech Przewozy Regionalne wracają na połączenia Chojnice - Bydgoszcz!
PR Szczecin, podobnie jak PR Gdynia (i wszystkie inne zakłady) teoretycznie nie mają granic, działają na obszarze własnych województw, a cała spółka na terenie całego kraju. Poszczególne zakłady są jedynie terenowymi przedstawicielstwami centrali. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że każdy zakład PR prowadzi własny rachunek ekonomiczny i zawiera umowy z poszczególnymi samorządami województw na obsługę tras na terenie danego województwa.
I tu jest pies pogrzebany, bo np. zachodniopomorskie płaci PR Szczecin stawkę 12,74 zł za każdy 1 pociągokilometr pracy eksploatacyjnej na terenie swojego województwa, podczas gdy pomorskie do kasy PR Gdynia wpłaca coś koło 10 złotych.
Zatem pojazd "należący" do PR Szczecin z każdym przejechanym kilometrem na terenie województwa zachodniopomorskiego wypracowuje dofinansowanie 12,74 zł, a wjeżdżając na teren np. pomorskiego dostanie za taki sam kilometr zaledwie 10 zł (w przybliżeniu bo nie znam dokładnej stawki za km w PR Gdynia).
Poza tym te 10 zł za każdy kilometr trafi do kasy PR Gdynia, a nie do Szczecina, który zakupuje paliwo, opłaca utrzymanie pojazdu itp.
Stąd wniosek że dla PR Gdynia opłacalne są wjazdy na teren zachodniopomorskiego, podczas gdy w drugą stronę sytuacja jest niekorzystna dla PR Szczecin.
Pieniądze od marszałków trafiają na konto centrali w Warszawie, która powinna je dalej przekazywać do swoich zakładów zgodnie z zawartymi umowami - pytanie czy to robi - nie wiem.
Głupie to jak cholera - przecież to jedna firma, ale jak się przyjrzeć szczegółom to widać o co chodzi. Widać też, że w przypadku trakcji elektrycznej sprawa jest znacznie prostsza, niż przy dieslach, które zużywają paliwo, za które trzeba zapłacić gotówką przy tankowaniu.
Mam nadzieję, że w miarę czytelnie wyjaśniłem problem "granicy" oraz że niczego nie pokręciłem.
Fajne i dość jasne wyjaśnienie, ale mimo wszystko ta polityka jest dziwna i najbardziej traci pasażer. Ale to samo jest w przypadku granic woj. pomorskiego i warm.mazurskiego. Pasażerowie coraz częściej mają przyjemność w trakcie podróży z Elbląga do Trójmiasta na przesiadki w Malborku. Jest to dosyć dobrze skomunikowane, ale napewno nie idealne rozwiązanie, bo z powodu remontów, część składów z Malborka dojeżdza tylko do Tczewa, albo ma zastępczą komunikację autobusową. Czyli jazda z Elbląga do Trójmiasta, może być z większą ilością przesiadek. Remonty wiadomo, nic nie poradzimy, ale szkoda, że regio z Elbląga jeżdżą na coraz krótszych trasach, przynajmniej relacje do Tczewa byłyby już lepsze, większe mozliwości przesiadek. Malbork nie jest i nie będzie idealnym węzłem przesiadkowym, bo mimo wszystko na wiele połączeń w głąb kraju, trzeba jechać do Tczewa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum