[Pirat]

Jedynie przez dwa wakacyjne miesiące funkcjonowało najszybsze połączenie Warszawy i Pomorza Środkowego. Wakacyjny pociąg InterRegio „Harpun” relacji Lublin – Warszawa – Toruń – Bydgoszcz – Piła – Szczecinek – Białogard – Kołobrzeg wygrywał czasem przejazdu ze wszystkimi innymi pociągami kursującymi między Warszawą i Kołobrzegiem. Był szybszy zarówno od składów kategorii Twoje Linie Kolejowe, jak i od pociągów ekspresowych.

Planowo „Harpun” docierał z Warszawy Centralnej do Kołobrzegu w 7 godz. 48 min. – czyli o ponad trzy godziny szybciej niż Express! Planowy czas pociągu ekspresowego „Szanty” kursującego w lecie między Warszawą i Kołobrzegiem wynosił bowiem 10 godz. 54 min.

Pociągom TLK przejechanie trasy z Warszawy do Kołobrzegu w rozkładzie wakacyjnym zajmowało od 9 godz. 25 min. (pociąg przez Poznań i Szczecin) do aż 13 godz. (pociąg przez Bydgoszcz i Trójmiasto). Jak widać, pociąg InterRegio „Harpun” był szybszy od pozostałych pociągów łączących Warszawę z Kołobrzegiem nawet o około 5 godz.

„Harpun” – nawet w okresie czasowych zmian w rozkładzie wywołanym robotami torowymi (w sierpniu czas jazdy pociągu wydłużył się do 8 godz. 13 min.) – nie dawał się wyprzedzić pozostałym pociągom łączącym Warszawę z Pomorzem Środkowym.

Sekretem niezłego, jak na polskie warunki, czasu jazdy „Harpuna” było wytrasowanie tego pociągu alternatywną trasą przez Bydgoszcz, Piłę, Szczecinek, a więc przede wszystkim z pominięciem modernizowanej linii z Warszawy do Trójmiasta. Dodatkowo pociąg ominął jednotorowy ciąg Trójmiasto – Szczecin, na którym szczególnie w sezonie letnim występują duże problemy z przepustowością.

Dlaczego najszybszy pociąg z Warszawy na Pomorze Środkowe z końcem wakacji zniknął z rozkładu? – Pociąg InterRegio „Harpun” był typowo wakacyjnym połączeniem – tak został zaplanowany w obecnym rozkładzie jazdy – mówi dwumiesięcznikowi „Z Biegiem Szyn” Piotr Olszewski, rzecznik prasowy spółki Przewozy Regionalne. Jednak dodaje, że pociąg stał się na tyle popularny, że być może w przyszłości będzie kursował nie tylko w sezonie letnim: – W związku z dużym zainteresowaniem w tym roku, rozważamy możliwość rozszerzenia jego terminów kursowania w rozkładzie jazdy 2011/2012.

źródło: Z Biegiem Szyn

[pawelu]

To prawda, pociąg IR "Harpun" był prawdziwym hitem, przysłowiowym strzałem w 10-tkę. To że do Kołobrzegu nie bardzo jest jak dojechać odkąd rozpoczął się remont E65, to nie znaczy że spadła liczba turystów wypoczywająch w samym Kołobrzegu i jego okolicach. Podróż przez Trójmiasto to prawdziwa makabra nie wspomnę o cenach, każdy wie ile IC życzy sobie za Ex, choć standard "Szant" & "Fregaty" śmiało pozwala go nazwać pseudo express. O podróży TLK przez Kutno, Bydgoszcz, Trójmiasto to nawet nie wspomnę. Dlatego miejmy nadzieję, że już za 9 miesięcy pociąg IR "Harpun" ten wyjedzie na tory nie tylko w weekendy wakacyjne, ale codziennie w okresie wakacji, a równeż będzie poszerzony o dalsze terminy kursowania. Nie zapominajmy ze Kołobrzeg oprócz typowo letniego kurortu jest również potężnym ośrodkiem sanatoryjnym działajacym cały rok, oraz miastem około 50.000 mieszkańców którzy normalnie żyją 365 dni w roku i też chcą się jakoś normalnie przemieszczać.

[sebek]

Myślę, że takie pociągi jak "Harpun" czy "Bursztyn", powinny być w przyszłości bardziej dostępne poza okresem wakacyjnym. Szczególnie w okresie długich wekendów, bez względu czy to wiosna czy zima, ale trasy do kurortów, jak pisał @pawelu, zawsze cieszą dobrą frekwencją.
Kolejna sprawa, połączenia tego typu, powinny znacznie wcześniej niż pod koniec czerwca startować całotygodniowo. Nawet od długiego wekendu majowego, gdy powoli zaczyna sezon turystyczny, widziałbym takie relacje codziennie, oraz przynajmniej we wrześniu do połowy msc.
Wymieniłem "Harpuna" i "Bursztyna", ale każdy inny sezonowiec do Świnoujścia, Zakopanego czy Trójmiasta(np. Lazur), są pociągami bardzo popularnymi, każde przedłużenie terminów kursowania, jest potrzebne i często te pociągi uważam, przez 12msc w roku, cieszyłyby powodzeniem i popularnością.