[Beatrycze]

Dalekobieżna pustka kolejowych rozkładów

Nowy rozkład jazdy pociągów, który wejdzie w życie 11 grudnia br., jak na razie owiany jest mgłą tajemnicy. Z drugiej strony rewolucyjnych zmian w siatce połączeń dalekobieżnych chyba raczej nie będzie. Ucieszą się na pewno mieszkańcy Raciborza, gdzie po długiej przerwie powróci spółka PKP Intercity. Rozczarowanie przeżyją jednak ci pasażerowie, którzy liczyli na przywrócenie pociągów TLK np. do Zagórza.

Żywiecczyzna musi poczekać

Kilka miesięcy temu Komitet Mieszkańców Stacja Żywiecczyzna zwrócił się do spółki PKP Intercity i Ministerstwa Infrastruktury z pytaniem o możliwość uruchomienia pociągów TLK do Zwardonia oraz do Zakopanego przez Żywiec. Mariusz Bury, sołtys Zwardonia i Andrzej Krempel, koordynator komitetu proponowali, by pociąg TLK relacji Gdynia – Zakopane – Gdynia (przez Bielsko-Białą i Wadowice) prowadził grupę wagonów kursującą do Zwardonia, lub nawet do Bratysławy przez Żylinę i Czadcę. Ponadto postulowali wykorzystanie linii Żywiec – Sucha Beskidzka w celu uruchomienia połączenia TLK z Poznania, Szczecina lub z Wrocławia do Zakopanego.

Po kilku miesiącach członkowie komitetu otrzymali od Ministerstwa Infrastruktury odpowiedź. Jak pisze Jadwiga Stachowska, dyrektor Departamentu Kolejnictwa w resorcie, opóźnienie w udzieleniu odpowiedzi było spowodowane „przekazaniem niepełnych wyjaśnień przez PKP Intercity S.A. w przedmiotowej sprawie”. Zaznacza, że Ministerstwo Infrastruktury popiera rozwiązania w zakresie transportu kolejowego służące poprawie dostępności miejsc atrakcyjnych turystycznie.

„Wydaje się być uzasadnione docelowe przywrócenie bezpośrednich sezonowych dalekobieżnych połączeń kolejowych rejonu żywieckiego. Jednak oferta przewozowa przygotowana przez PKP Intercity S.A. na kolejny rozkład jazdy, obowiązujący od 11 grudnia 2011 r. nie przewiduje realizacji przedstawionych wniosków. Ich wdrożenie nie było możliwe z uwagi na zasadnicze zmiany w przebiegu trasy pociągu relacji Gdynia – Zakopane (pociąg będzie kursował przez Kraków zamiast przez Bielsko-Białą) oraz stan infrastruktury kolejowej na odcinku Żywiec – Sucha Beskidzka, co spowodowało wprowadzenie ograniczeń w zakresie dopuszczanego do ruchu taboru kolejowego na linii.” – argumentuje w piśmie Stachowska. Jak dodaje, kwestia bezpośrednich połączeń Żywca i Zwardonia z resztą kraju będzie przedmiotem analiz z punktu widzenia opracowywanej oferty przewozowej na kolejne rozkłady jazdy pociągów.

W tej sytuacji jedynym dalekobieżnych połączeniem Żywiecczyzny będzie najprawdopodobniej pociąg interREGIO „Giewont” relacji Wrocław Główny – Katowice – Bielsko-Biała – Żywiec – Zakopane, który kursował już w wakacyjne weekendy br., ciesząc się bardzo dobrą frekwencją i dużym zainteresowaniem ze strony podróżnych. W połowie lipca „Rynek Kolejowy” cytował fragment pisma Anny Lenarczyk, dyrektor pionu handlowego Przewozów Regionalnych, adresowanego do członków KMSŻ, w którym podkreślono, że „pociąg interREGIO Giewont został również zaplanowany na rozkład 2011/2012, dodatkowo także w terminie zimowym”.

Zagórz, czyli ofiara „spalinowej alergii”

Z całą pewnością Zagórz posiada wystarczający potencjał turystyczny, predestynujący to miasto do posiadania połączeń dalekobieżnych z resztą kraju przynajmniej w sezonie. Jeśli ktoś liczył jednak na wygodny dojazd w Bieszczady wraz z wejściem w grudniu nowego rozkładu jazdy, srogo się rozczaruje. Spółka PKP Intercity nie zamierza bowiem uruchamiać połączeń do Zagórza z uwagi na konieczność użycia na części trasy… lokomotyw spalinowych. - Z racji na optymalizację kosztów eksploatacyjnych pociąg TLK do Zagórza nie będzie przywrócony od nowego rozkładu ze względu na konieczność prowadzenia składu trakcją spalinową – powiedziała jakiś czas temu naszemu portalowi Małgorzata Sitkowska, rzecznik prasowy przewoźnika.

Ministerstwo Infrastruktury również nie pozostawia złudzeń. Pociągów spółki PKP Intercity do Zagórza nie będzie. Co prawda przedstawiciele resortu wskazują, że są analizowane możliwości innych przewoźników w tym zakresie, jednak na szybkie rozwiązanie problemu raczej się nie zanosi. - PKP Intercity zasadniczo nie przewiduje rozszerzenia połączeń kolejowych na liniach niezelektryfikowanych, w tym do Zagórza. Ministerstwo Infrastruktury dostrzegając jednak potrzebę przywrócenia sezonowych połączeń kolejowych w rejon Bieszczad analizuje możliwości innych przewoźników w zakresie ewentualnego uruchomienia takich przewozów – mówi „Rynkowi Kolejowemu” Teresa Jakutowicz z Ministerstwa Infrastruktury. - Jednak nie wydaje się, aby było możliwe przywrócenie połączeń przed grudniem 2012 roku – dodaje.

źródło: Rynek Kolejowy