Wysłany: 03-02-2012, 18:58 Kompletne ogłupianie dzieci i młodzieży
PO szykuje skandaliczną reformę szkolnictwa
Reforma autorstwa Katarzyny Hall przewiduje przekształcenie liceów ogólnokształcących w placówki specjalistyczne, w których zamiast historii, polskiego, biologii, czy chemii uczniowie będą uczyć się o np. zdrowiu i urodzie.
„Dziennik Gazeta Prawna” przytacza wyliczenia ekspertów oświatowych, z których wynika, że po wejściu w życie reformy autorstwa minister Hall od września 2012 roku z programu nauczania zniknie 90 godzin historii, 60 godzin języka polskiego oraz 120 godzin przedmiotów ścisłych.
Ponadto reforma zakłada, że już w wieku 15 lat uczniowie będą musieli dokonać wyboru pomiędzy wykształceniem humanistycznym a ścisłym. Gdy uczniowie zdecydują się na nauki ścisłe, nie będą się już uczyć np. historii i polskiego, natomiast uczniowie, którzy wybiorą nauki humanistyczne ostatnią styczność z fizyką i chemią będą mieli w gimnazjum.
Reforma zakłada, że liczba godzin lekcji historii zostanie zredukowana ze 150 do 60. Natomiast liczba godzin lekcji biologii i fizyki zostanie zredukowana ze 150 do 30.
Według pomysłu minister Hall, braki w wiedzy z danego zakresu przedmiotów uczniowie będą nadrabiać w blokach tematycznych i tak na przykład biologia, chemia, fizyka i geografia zostaną zastąpione przyrodą, natomiast język polski, historię i wiedzę o społeczeństwie zastąpi blok historyczno-społeczny.
Pierwsza klasa liceum będzie przeznaczona na dokończenie przedmiotów rozpoczętych w gimnazjum. Kolejne dwa lata obejmie nauka w ramach wybranych wcześniej profili.
- Kto zdecyduje się na profil humanistyczny, z prawami Newtona będzie miał ostatni raz styczność w wieku gimnazjalnym. Wiedzę fizyczną zastąpią takie bloki, jak: zdrowie i uroda, śmiech i płacz czy woda – cud natury. Przyszli inżynierowie i ekonomiści o powstaniu listopadowym posłuchają ostatni raz w wieku 13 lat – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
Ogłupionym społeczenstwem łatwiej manipulowac. To niczym sie nie rozni od tego, co robili zaborcy w Polsce Niczym Chyba znowu trzeba bedzie tworzyc podziemne szkolnictwo !
A durny naród i tak ich wybierze. I Tuska na prezydenta, zobaczycie
Szkoła już dawno sięgnęła dna, a to co szykuje nam rząd PO będzie totalną katastrofą, wręcz umysłową eksterminacją naszego narodu. No ale cóż, jak już zauważył przedmówca, głupim społeczeństwem łatwiej rządzić i wciskać mu ciemnotę.
W weekendy prowadzę zajęcia w zaocznym studium policealnym. Moi uczniowie są w wieku 20-50 lat, więc widzę różnice pomiędzy starym systemem nauczania (obecni 30-latkowie i starsi), a nowym (obecni 20-latkowie). To jest jak dzień do nocy, na korzyść starego systemu.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Mimo, że nadal się uczę (jestem ostatnim rocznikiem, który nie idzie wg tzw. nowej podstawy programowej), to uważam, że edukacja zmierza w bardzo niebezpiecznym zachodnim kierunku. W krajach tzw. "dobrze rozwiniętych" szkoły kształcą - mówiąc wprost - idiotów. U nas dąży się do pogrążenia jednego z lepszych, a przynajmniej bardziej efektywnych moim skromnym zdaniem systemów edukacji. Rozmawiałem z wieloma nauczycielami na ten temat i są sytuacją naprawdę zaniepokojeni, żeby nie powiedzieć oburzeni.
_________________ 2010 - 4564 km
2011 - 8993 km
2012 - 5090 km
Witam!
Jestem nauczycielem geografii w liceum ogólnokształcącym i j. niemieckiego w gimnazjum. Forum obserwowałem od dawna, jestem wszakze miłośnikiem kolei, ale widząc ten temat, który dotyczy również i mnie postanowiłem się zarejestrować.
Pomijając fakt że prawdopodobnie w mojej szkole w wyniku tej reformy straci pracę 2 historyków (na 3 zatrudnionych, ciekawe gdzie z tym wykształceniem gdzie indziej znajdą pracę). W konspektach które udało mi się zdobyć od kuratorium dowiedziałem się że od nowego roku program pracy w LO będzie wyglądać tak (zakłądając profil matematyczno-fizyczny):
1 klasa: 8-10 godzin matematyki (jest 6), 5h fizyki (jest 4), 1 godzina historii(są dwa), 2 godziny biologii, geografii, chemii, j. polski 3h, j. obcy rozsz. i podst. b.z. (u mnie są 4 i 2 godziny, do tego koncepcja zakłada całkowite wycofanie j. niemieckiego jako pierwszy j. obcy w podstawówkach i gimnazjach).
2 klasa: - 11h matematyki, 6/7 fizyki, polski - 2/3, przyroda - 2/3, j obce b.z. + ewentualny WOS, PO, WOK, PP itp.
Moim zdaniem takie działania raz że utrudnią przekwalifikowanie się delikwentowi w przyszłości, poza tym nie wiem czemu ma służyć ta całą reforma. Konkretyzacji na kierunkach? Kolejny lipny pomysł pani Hall, który uderzy nie tylko w uczniów (jakim było m.in. utworzenie gimnazjów) ale i nauczycieli, którzy w większości będą mieli kłopot z zatrudnieniem, bo albo ich wywalą z roboty, albo ograniczą drastycznie ilość godzin.
Idać tym tropem, jeśli reforma ta wejdzie w życie to ja osobiście będę mieć kilka 1 klas z geografią podstawową + starsze klasy u których będę mieć geografię rozszerzoną w liczbie... 7 godzin (ciekawy jestem jak skonstruują podręcznik na tyle godzin, będę nastolatków zanudzał rzeczami które powinni mieć na studiach. Oczywiście jeśli pójdą na typową geografię, jeśli wybiorą pośredni kierunek związany z geografią [społeczno-ekonomiczną] tj. np. ekonomię, to po kija im w takim razie wkuwanie skomplikowanych procesów erozyjnych? Na spotkaniu na radzie z jakimś urzędnikiem z kuratorium dowiedziałem się np. że będę robił za moją koleżankę chemiczkę, ponieważ, jeżeli teraz mam do zrealizowania temat o tej nieszczęsnej erozji i np. o wietrzeniu insolacyjnym (nagrzewanie się skał w wyniku działalnia słońca, co prowadzi do rozpadu ziarnistego skały) to będę musiał obliczać z uczniami... poszczególną rozszerzalność cieplną danych minerałów i z jakim natężeniem zachodzi to zjawisko. Prawda że to bardzo inteligentne posunięcie?
Osobiście też coś odczuwam że tytuł magister również w przypadku liceów nie będzie wystarczający, bo z racji tego że obecnie na studia doktoranckie przyjmują dosłownie każdego (w samej mojej placówce pracuje już dwóch doktorów i 3 doktorantów), gdzieś tych wykształciuchów upchnąć trzeba będzie.
[ Dodano: 03-02-2012, 21:51 ]
Zboczyłem z tematu, przepraszam.
Nie wiem jaki cel ma ograniczenie godzin historii, która dotąd miała uprzywilejowane miejsce w planie lekcji (tj. na poziomie podstawowym w ilości 2 lekcji była ciągnięta do drugiej klasy, potem już tylko jedna godzina w 3 klasie, z czego takie przedmioty na poz. podst. jak gegra, biologia, fizyka, chemia czy język obcy podstawowy końćzyły się na poziomie 2 klasy by maturzyści nie zawracali sobie nimi głowy, skoro i tak zamierzają zdawać zapewne to co mają rozszerzone, posiadając jednak wiedzę ogólną z innych przedmiotów, co jest niezwykle przydatne - u mnie na I roku na geografii miałem w sumie dużo chemii, fizyki czy matematyki).
Przeczytałem to w sklepie wieczorem i mam spsuty cały wieczór. To jest produkcja niewolników. Aby pracować na swojego pana muszą być zdrowi i głupi, stąd te idiotyczne przedmioty, i idiotyczne zakazy np. papierosów (pomijam te chroniące niepalących, ale np. Finlandia chce zakazać w ogóle palenia do 2050), słodyczy, tłustych potraw (już myślą). Ja wolę palić, pić i uczyć się normalnych przedmiotów. Być normalnym człowiekiem, może gorzej przystosowanym do rynku, ale myślącym i wolnym.
Dziękuję moim Nauczycielom z mojego liceum - m.in. dzięki nim, a także rodzicom mam jaką taką wiedzę i orientację, w tym polityczną. Za PRL kłamali, ale wiedza przyrodniczo-techniczna była na bardzo wysokim poziomie. A ideologię prostowali w domu rodzice. Teraz rodziców często praktycznie nie ma - współczuję tym dzieciakom. To jest ich okaleczanie, i to raczej trwałe.
Tyle komentarza ideologicznego. Polityczny zostawię dla siebie, bo jest zakaz, w sumie słuszny, politykowania. Już raz polityka zamieszała na forum
_________________ PLK - Pazerne Likwidatorstwo Kolei
Ja też jestem jeszcze ostatnim rocznikiem, który idzie wg. starej podstawy programowej.
Zobaczcie co się dzieje- języków obcych, będzie więcej niż naszego rodzimego- Polskiego- to działanie podobne do tego jakie zastosowali na naszych przodkach zaborcy...
Chociaż większość klasy nudzi się na tym Polaku (profil mat-geo), a mam 5 godzin języka Polskiego, to mimo wszystko uważam, że dobre poznanie naszej bogatej spuścizny poetyckiej to podstawa dla każdego z Polaków. Znając życie będzie straszne pędzenie z materiałem na tych okrojonych lekcjach- nie będzie czasu na myślenie przyczynowo- skutkowe, które jest podstawą historii.
Skończy się na tym, nie daj Boże, że polskie obozy koncentracyjne, czy przemowy Eriki Steinbach o Polsce nie będą robiły na Polakach żadnego wrażenia- jak powiedział Jan Paweł II-" Teraźniejszość nie istnieje i nie może istnieć bez przeszłości".
Wszystko zkwituję niedawnymi słowami mojej babci : " Znowu chcu zrobić cimnote jak za sanacji, bo głupim łatwi je rzuńdzić".
Dokąd zmierzasz, Polsko?
_________________ Polacy- weźmy przykład z Węgrów i pana premiera Orbana!
Z gazu łupkowego będą wielkie pieniądze- aż 4,90 za 1000m3.
Sytuacja naprawdę robi się tragiczna. Reforma Hallowej to zabójstwo z premedytacją tkanki umysłowej młodzieży. Oni nas hodują jak świnie! Sikorski i Tusk jasno określili jak widzą przyszłość polskiego narodu i skutecznie to realizują. A opozycja zamiast bić w nich jak w bęben za chore pomysły siedzi jak mysz pod miotłą. Może wrócą do łask tajne komplety?
Chociaż większość klasy nudzi się na tym Polaku (profil mat-geo), a mam 5 godzin języka Polskiego, to mimo wszystko uważam,
Jestem wychowawcą klasy humanistycznej i powiem tak: na 30 osób to może 10 realnie jest zainteresowanych j. polskim tj. typowe mole książkowe, dla których wiersz ma 1000 różnych znaczeń, widzą od razu jaki nastrój panował podczas pisania tego utworu, sami też mają tak że jak usiądą to piszą od razu, z głowy prace pisemną. Sami też tworzą wiersze i planują iść w przyszłości na łopatologię zwaną filologią polską. Reszta klasy? Albo poszli na humana zewzględu tylko na historię, albo po prostu z czystego przypadku, bo twierdzili że im "dobrze szło z polskiego w gimnazjum" (a jaki jest poziom nauki w gimnazjum to szkoda gadać), albo wgl. obojętnie się do tego odnosili. Obecnie mają 6 godzin polskiego. Z tego co się dało usłyszeć to tylko małą część klasy bierze udział aktywnie w lekcji, reszta albo śpi na tych smętach, albo tylko robią notatki. Poza tym już kilka osób zadeklarowało mi że będą zdawać różne dziwaczne matury - z gegry, chemii, ktoś szarpnął się nawet na biologię bo dopiero teraz stwierdził że chce być fizjoterapeutą, a biologii wyuczy się sam w domu, a i tak mimo wszystko ważne są podstawy których teraz się uczy w szkole. Nie wyobrażam sobie jednak klasy która będzie mieć 11 godzin polskiego w tygodniu + 2h sekcji dziennikarsko / artystycznych.
Cytat:
Znając życie będzie straszne pędzenie z materiałem na tych okrojonych lekcjach- nie będzie czasu na myślenie przyczynowo- skutkowe, które jest podstawą historii.
Jestem niemal pewien że młodzież może w ogóle nie poznać historii po 1914 roku.
Jak tak uczę w gimnazjum to wiem że nauczyciel goni z materiałem ale mimo wszystko i tak nie starcza czasu nawet na omówienie dziejów II WŚ a co dopiero PRL i cała edukacja historyczna gimnazjum kończy się ogólnie zazwyczaj na I WŚ.
W LO jedna godzina historii w 3 klasie poświęcona jest właśnie na okres Wiosna Ludów - współczesność, i przedmiot ten ma już bardziej charakter tworzenia światopoglądu i przygotowania do życia dorosłego (tak jak WOS, Przysposobienie Obronne, Wiedza o Kulturze, Podst. Przedsiębiorczości).
Cytat:
Zobaczcie co się dzieje- języków obcych, będzie więcej niż naszego rodzimego- Polskiego- to działanie podobne do tego jakie zastosowali na naszych przodkach zaborcy...
Zwiększenie godzin j. obcego jest bardzo dobrym posunięciem (oczywiście jeśli nie odbywa się to kosztem innych lekcji).Obecnie bez dobrej znajomości j. obcego masz problemy praktycznie wszędzie ze zdobyciem pracy. Niedawno w moim rodzinnym małym mieście otworzono supermarket. Był nabór pracowników, potrzebowali około 25, zgłosiło się ponad 80. Pierwszeństwo jednak mieli nie tylko Ci co już robili w handlu, ale też którzy mieli wpisane w CV "znajomość j. ..... na poz podstawowym / komunikatywnym. Można się zastanawiać po co takie wymagania na kasjerke, ale jednak).
Poza tym źle porównujesz.
Ja ucząc j. niemieckiego w gimnazjum nie germanię tylko uczę języka. Germanienie to jest narzucanie obcej kultury w celu wyparcia rodzimej. Ja kultury Niemiec, specyfiki kraju, obyczajów itp. nie uczę.
1. Niestety każda reforma przeprowadzana przez MEN jest beznadziejna, ciągłe kombinację przy 6-latkach, maturach powoduje tylko chaos.
2. Ale - powiedzmy szczerze - będąc na określonym profilu np. matematycznym, raczej mniejszą wagę przywiązujemy do przedmiotów które nie są maturalne - taka historia, wos. Byle zdać i tyle.
Więc reforma jest odzwierciedleniem potrzeb uczniów i faktycznej sytuacji w polskiej szkole, tylko że pewnie zostanie fatalnie przeprowadzana.
3. Osobiście obawiam się praktycznego usunięcia historii ze szkół, kto będzie kształtował społeczeństwo - czyżby media, które mają swoją wizję historii - Polacy na kolanach przed Żydami, Powstanie Warszawskie głupotą, a Okrągły Stół miał tylko piękne strony, a Jaruzelski uratował Polskę przed wojną.
_________________ TE CHWILE PKP, PIĘKNE K**** PIĘKNE
Kilka tygodni temu poszłam na pocztę, w celu wysłania przesyłki do Wilna. Pani w okienku była bardzo sympatyczna (serio!) i mniej więcej w moim wieku (młoda, znaczy się), a sam urząd znajdował się w samym centrum „dużego ośrodka”. I nagle zza szyby padło pytanie:
– Do Wilna, tak? A to jest, zaraz... yyyy, w Austrii, tak?
Jeśli ktoś nie jeszcze nie wie (bo najwyraźniej jest to wiedza tajemna) - Wilno leży na Litwie. Takie tam miasto, co kiedyś było jakby polskie, w sumie niby po sąsiedzku, ale chyba można nie wiedzieć.
I tak mi się przypomniała ta historia, kiedy przeczytałam wczoraj „niusa” o transformacji (w końcu to nasza specjalność) ogólniaków i przemianowaniu ich na szkoły specjalne, pardon, specjalistyczne. Jak widać po podanym przeze mnie przykładzie, Ministerstwo Edukacji nie musi się już nawet specjalnie starać, żeby Polacy nie mieli o niczym zielonego pojęcia. Konia z rzędem temu, kto odróżni powstanie listopadowe od styczniowego, powstanie warszawskie od powstania w getcie, Litwę od Łotwy i RFN od NRD. Ktoś powie, że nikomu to już nie jest potrzebne, że co było a nie jest, nie pisze się w rejestr i takie tam. Nie żeby było ważnym, wiedzieć skąd pochodzimy czy jaka jest nasza tożsamość. Oczywiście, w żaden sposób nie pomoże nam to również w analizowaniu i w zrozumieniu tego, co dzieje się obecnie. No niby były jakieś tam wojenki (i my na pewno machaliśmy szabelkami), jakaś komuna, coś tam rozebrali, teraz mówią o jakichś Piastach i Jagiellonach. Ale spoko, nie będziemy wiedzieć, to się sprawdzi na Wikipedii. Chyba że wejdą te ACTA i Wikipedię zamkną, to cała Polska, łącznie z Prezydentem, pogrąży się w ciemnościach niewiedzy.
Prawdę mówiąc, nawet sobie nie wyobrażam, że Polacy mogliby być jeszcze bardziej niedouczeni, bo już teraz obserwując młodsze roczniki, mam ochotę krzyczeć i gryźć paznokcie z rozpaczy. Ba, wystarczy nawet spojrzeć na dwudziestoparoletnich polityków. Za tymi ludźmi nie stoi nic – żadna wiedza, żadna idea. Wybielone zęby, ładny garnitur, szkolenie w TVN – masz już wszystkie niezbędne kwalifikacje na zostanie posłem czy ministrem. Nie każdy taki jest i nie wszyscy moi rówieśnicy to ignoranci (dzięki Bogu! przynajmniej jest jakaś motywacja do pracy), ale ogólny poziom jest już tak niski, że wystarczy tu podać za przykład zeszłoroczne matury. Żeby nie zdać obecnego egzaminu dojrzałości trzeba być analfabetą. 30% na zaliczenie woła o pomstę do nieba, zwłaszcza przy takiej formie egzaminu.
Przedstawiciele „demonów polskiego patriotyzmu” najbardziej ubolewają nad konsekwentnym rugowaniem ze szkół historii i języka polskiego, ale przecież zabrano się również za przedmioty ścisłe. Oczywiście, to na pewno tylko teoria spiskowa, że planem jest zrobienie z Polaków taniej siły roboczej, niewyedukowanych robotników, którym do szczęścia wystarczy micha ryżu i pornol w internecie. To byłaby tylko teoria spiskowa, ewentualnie przewrażliwienie inteligencji, gdyby nie to, że w państwie rozwijającym się i zacofanym, w którym nauka i technologia kompletnie leżą, obcina się również godziny matematyki, fizyki czy chemii. Nie będziemy nawet odmóżdżonymi specjalistami (bo takich się póki co produkuje, a i to z marnym skutkiem). Polacy będą narodem kosmetyczek i fryzjerek, którego jedynym wkładem w postęp światowy będzie wymyślenie nowej odmiany koka. I absolutnie nie chcę tu urazić przedstawicieli ww. zawodów, ale na Boga, tak „wykształcone” społeczeństwo zniknie szybciej, niż się pojawiło. Chyba, że właśnie o to chodzi, ale tutaj znów ocieramy się o „spisek”.
Jedno jest natomiast pewne – to nieprawda, że Platforma nie rządzi czy że nie ma pomysłu na swoje rządzenie. Wywody Radka Sikorskiego w Berlinie, pokłony Tuska w Moskwie i w Brukseli, czy ogłupianie Polaków to prowadzenie bardzo konsekwentnej i jednoznacznej polityki. Szkoda tylko, że to, co nie udało się zaborcom, udaje się teraz samym Polakom. Dlatego, nie bójmy się wojny czy kolejnych rozbiorów – wszystko wzorowo załatwimy sobie sami.
Gdy cały świat stawia na naukę i szkolnictwo - Polska pod wodzą malarza kominowego - z nauki i szkolnictwa wycofuje się na rzecz masowej produkcji idiotów.
Wydawało się, że nasz Naród już przeszedł wszystko. Mieliśmy germanizację, mieliśmy rusyfikację, ale nie było jeszcze idiotyzacji - czyli systemowego ogłupienia społeczeństwa. Teraz wystarczyło, że zapatrzony w "postęp" i "modernizację" elektorat lemingów wybrał malarza kominowego, dla którego "polskość to nienormalność" - by systemowe zidiocenie znalazło się w programie anty-polskiego rządu.
Każda władza, która na tej ziemi likwidowała lekcje polskiego i historii - to był okupant. Władza malarza kominowego dla którego "polskość to nienormalność" poszła o krok dalej - postawiła na masową produkcję idiotów, którym da się wcisnąć każdą bajkę.
_________________ Nie patrz w przeszłość, bo przyszłość Cię znienawidzi...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum