Wysłany: 21-04-2013, 16:26 Mało kas na dworcu, a konduktor pobiera dodatkową opłatę
LIST CZYTELNIKA. W piątek 19 kwietnia postanowiłem udać się pociągiem do rodziny. Zwykle kupuję bilet przez internet, jednak w tym dniu nie mogłem, gdyż były problemy techniczne z przelewami za zakupione bilety i operator zablokował możliwość zakupu on-line.
30 minut przed odjazdem pociągu byłem w holu Dworca Głównego. Zszokował mnie widok ogromnych kolejek przed kasami. Ludzie chcący kupić bilet byli, delikatnie mówiąc, zniesmaczeni takimi kolejkami. Panowała nerwowa atmosfera. Nie wspomnę o tym, że otwarte kasy można było policzyć na palcach jednej ręki. Wszystkie biletomaty były obstawione, jeden koło bankomatu - nieczynny. Postanowiłem więc pójść do swojego pociągu i kupić bilet u konduktora.
pawcio1978, często zdarza się, że na dworcu czynna jest jedna kasa, przed którą stoi długa kolejka, a pociąg odjeżdża za 5-10 minut. Praktycznie nie ma możliwości zakupu biletu w kasie, ale konduktora to nie interesuje i nalicza opłatę za wydanie biletu w pociągu. I to jest właśnie przegięcie ze strony przewoźników! Ktoś powie, że można przyjść na dworzec godzinę przed odjazdem pociągu i wtedy zdąży się kupić bilet, ale chyba nie o to chodzi. Gdyby w jakimś supermarkecie była czynna jedna kasa, przed którą ciągle stoi stumetrowa kolejka zdenerwowanych klientów to taki sklep szybko by splajtował!
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Ostatnio zmieniony przez Arek dnia 21-04-2013, 16:40, w całości zmieniany 1 raz
kiedyś byłem świadkiem takiej sytuacji w sezonie letnim we Władysławowie. Kto był ten wie, jak to wygląda. Dyżurna wyszła do kierownika pociągu i powiedziała, że podróżni nie mieli możliwości nabycia biletów w kasie, przekazała mu "zaświadczenia". I nie było problemu.
pawcio1978, w kiosku nie kupisz biletu na pociąg. W kasie na dworcu też nie kupisz, jeśli do niej jest długa kolejka, a pociąg odjeżdża za kilka minut. Długie kolejki do kas to wina przewoźników, którzy te kasy likwidują i ograniczają ich ilość na dworcach.
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Czlowieku. Chodzilo mi, ze kupujac w kiosku bilet na autobus placisz taniej niz u kierowcy. Tak samo jak bilet w kasie jest tanszy niz u konduktora (jesli wsiadasz na dworcu gdzie sa kasy).
A kto kaze wbiegac ci na 5 minut przed odjazdem? Trzeba przyjsc wczesniej skoro wiedziales, ze sa problemy z kupnem online.
pawcio1978, mam przychodzić na dworzec godzinę wcześniej, żeby zdążyć kupić bilet na pociąg w kasie, do której jest gigantyczna kolejka, bo inne kasy są zamknięte? Sorry, ale to jakiś absurd! Beton ustami swoich rzeczników twierdzi, że pociągi są bardziej konkurencyjne od samolotów na trasach krajowych, bo na pociąg wystarczy przyjść 5 minut przed odjazdem i dojeżdżamy do centrum miasta. A samolot to dojazd na lotnisko, godzinna odprawa itp. Tyle teoria. A praktyka? Dojazd na dworzec PKP, bo nie każdy mieszka w centrum miasta plus kilkadziesiąt minut w kolejce do kasy plus oczekiwanie na pociąg (często opóźniony).
Pasażer, który nie ze swojej winy nie zdąży kupić w kasie biletu, a konduktor w pociągu dowali mu dopłatę, która jest równa lub nawet wyższa od ceny samego biletu to zapewne podziękuje kolejarzom i przesiądzie się do konkurencji. Rozumiem, że Ty tego nie kumasz, ale marketingowcy ze spółek kolejowych strzelają sobie w kolano! Konduktorów nie winię, bo oni są tylko wykonawcą bzdurnych przepisów stworzonych przez władze swojej spółki.
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Tydzień temu byłam we Wrocławiu i potwierdzam, że na Dworcu Głównym są bardzo długie kolejki do kas. Zazwyczaj otwarte są 3-4 kasy, pozostałe są zamknięte. Efekt - kilometrowe kolejki! Nie zdążysz kupić biletu w kasie lub w biletomacie, do którego też jest kolejka - dopłacaj extra w pociągu! Czyli pasażer jest karany finansowo za nieudolność kolejarzy!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Arek: na lotnisku musisz byc 2h przed odlotem.
Rowniez nie mieszkam w centrum miasta. Nigdy nie stalem tak dlugo do kasy jak twierdzicie.
Od bardzo wielu lat tak jest, ze jesli kasa jest czynna a kupujesz u konduktora to placisz dodatkowo.
Kupno w automacie czy online jest nie dopracowane. W Gdansku i na necie (rozklad-pkp.pl) podawalo informacje tylko o cenie biletu. A w kasie trzeba bylo kupic miejscowke.
pawcio1978, to że Ty nigdy nie stałeś długo w kolejce do kasy nie oznacza, że inni też długo nie stali.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Jesli nie zdarzysz kupic biletu w kiosku/biletomacie to z pokora kupujesz drozszy bilet u kierowcy i nie masz pretensji. Tak samo jest w tym przypadku.
W takim przypadku, jeżeli na danej stacji są takie jaja. To jeżeli bilet bez przesiadki to może lepiej sobie kupić przez internet, wydrukować i olać kolejki. Gdyby jeszcze w internecie wprowadzili bilety z przesiadką i oferty specjalne jak podróżnik, to nigdy bym nie zawitał do kasy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum