Wysłany: 30-10-2013, 20:23 UTK przypomina maszynistom o ich oświadczeniach
Urząd Transportu Kolejowego przypomina o obowiązku składania przez maszynistów oświadczeń o świadczeniu lub braku świadczenia usług, na rzecz więcej niż jednego przedsiębiorcy (przewoźnika kolejowego, zarządcy infrastruktury kolejowej, użytkownika bocznicy kolejowej lub przedsiębiorcy wykonującego przewozy w obrębie bocznicy kolejowej).
Z etyki zawodowej to wynika. Jeśli ktoś otrzymuje kilka dni w roku wolnego od jednego pracodawcy, to nie po to żeby pracować u innego pracodawcy a po to żeby odpoczywać.
no właśnie bardzo mocno krzyczymy na tym forum, obwiniamy o wszystko wszystkich a tak naprawdę to nie wiele wiemy o obowiązujących przepisach. Wynika to jasno z ustawy o transporcie kolejowym, której ostatnia zmian nakazuje składanie takich oświadczeń. Nasuwa się jednak pytanie co wynika z tych oświadczeń i jak UTK będzie sprawdzał czas pracy. Jednak jest to pierwsza "jaskółka" w regulowaniu, ważnego tak ważnego dla bezpieczeństwa kolejowego, problemu pracy maszynistów.
Z etyki zawodowej to wynika. Jeśli ktoś otrzymuje kilka dni w roku wolnego od jednego pracodawcy, to nie po to żeby pracować u innego pracodawcy a po to żeby odpoczywać.
Każdy jest wolnym człowiekiem i w swoim wolnym czasie może robić to na co ma ochotę. Ja na przykład podczas urlopu zamiast odpoczywać remontowałem mieszkanie i natyrałem się wtedy bardziej niż w pracy. Fakt, że robiłem to bez wynagrodzenia, ale równie dobrze mogłem pomagać w remoncie sąsiadowi za konkretną gotówkę. Co ma do tego etyka zawodowa? Mój urlop, moja sprawa! Chcę leżeć brzuchem do góry to sobie leżę, mam ochotę gdzieś dorobić to sobie dorabiam. I nikomu nic do tego!
Nie jestem maszynistą, ale wymóg UTK uważam za socjalistyczny absurd, ingerujący w prywatne życie kolejarzy. Socjaliści mają chorobliwą potrzebę wpierdzielania się w życie każdego człowieka i urzędowego regulowania każdego aspektu naszego życia.
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Zyjemy ( ponoć) w wolnym kraju. Gdy mechanik ma wolne to za nastawnik nie wolno mu usiąść. Ale tyrać na budowie/polu/ w lesie to już mu wolno ? Czy zatrudnić się jako kierowca samochodu/autobusu ? Powoli absurd goni absurd.I to nie tylko w wydaniu UTK. Również "spłóczyn" kolejowych również.
@Roman1000
Sprawdzą , oj sprawdzą. Poproszą wykazy pracy/rejestry egzaminów/umowy o pracę czy zlecenie i będą wyciągać nazwiska.Który prywatny przewoźnik się "postawi" ?
Masz rację Roman1000, nie przyuważyłem poprawki, bo jakoś tak cicho sobie weszła. No to teraz trzeba będzie się znowu "zoświadczyć", ale teraz już z konsekwencjami, bo "Wielki Brat", ups... UTK patrzy.
Tak na marginesie, to ciekaw jestem, co utek zrobi z tą wiedzą, że np. pracuję u dwóch pracodawców? Jakie konsekwencje może wyciągnąć w stosunku do maszynisty, który ma prawo kierowania, a nie licencję (no bo licencję zawsze może zawiesić albo cofnąć)?
p.s. jak się remontuje mieszkanie w swoim wolnym czasie albo na urlopie (wielu ludzi tak robi), a potem siedzi się w biurze przed komputerem, to nie ma ryzyka, że spowoduje się katastrofę kolejową i zabiję kilkadziesiąt osób. Taka jest różnica między maszynistą, a... resztą "wyrobników".
No to teraz cały proces kontroli czasu pracy to socjalistyczny absurd. Problem, cokolwiek kto twierdzi na temat pracy maszynisty, polega na tym, że od predyspozycji maszynisty zależy życie setek pasażerów, czy jeszcze więcej (katastrofa kolejowa z pociągiem przewożącym towary toksyczne w terenie zabudowanym). nikt nie będzie się czepiał za pracę u kilku przewoźników w czasie urlopu. Odpowiedzcie sobie na pytanie czy chcielibyśmy jechać w pociągu który prowadzi maszynista w 30 godzinie pracy za nastawnikiem, czy wsiądziemy do pociągu jeżeli wiemy, że pociąg ten prowadzi maszynista, który pracuje piątą noc z rzędu. Zapewne nie. Zdecydowanie nie powiedzą ci, którzy wiedzą co to jest praca w turnusie. Być może maszynista jeden drugi wszyscy są twardzi i wytrzymują trudy takiej pracy. Wystarczy jedna minuta utraty rzeczywistości, zmęczenie doprowadza do takiego stanu- wiem bo dziesiątki lat byłem maszynistą, by doprowadzić do katastrofy . Macie rację, że wystarczy remontować mieszkanie przed pracą czy po pracy i do pracy przyjść zmęczonym to prawda i to zależy od odpowiedzialności maszynisty. Na to nie znajdziemy przepisu, nie postawimy żandarma przy każdym maszyniście. Należy jednak zdecydowanie reagować w tych sferach, na które mamy wpływ. w czasie mojej pracy, dalej tak jest, nie raz, nie dwa gdy byłem zatrudniany za dyspozytora otrzymywałem telefony od masz. aby go przesunąć w grafiku bo nie zdąży na "plan". najbardziej śmieszne były telefony gdy dzwoni maszynista do dyspozytora tylko, że nie do tego do którego chciał. i raportuje ze pociąg zdany w stacji X a tymczasem u mnie ma dopiero zacząć za godz. Bardzo mocno kibicuję procesowi przygotowywania ustawy o czasie pracy maszynistów. rail-user twierdzi że sprawdzą. to prawda tylko, co zrobią z ta wiedzą. jeżeli nic to cały trud pójdzie na próżno.
Sorry, ale jedynym rozwiązaniem jest to, że jeżeli maszynista będzie pracował u innego przewoźnika w swoim wolnym czasie, to utraci możliwość wykonywania tego zawodu. Taka jest brutalna prawda. I powiem więcej, również wykonywanie pracy u innych pracodawców (np. mpk, metro, itd.) też powinno być zabronione.
To nie jest żaden socjalizm, to jest tylko i wyłącznie bezpieczeństwo ruchu kolejowego. Nie możemy dopuścić do syfu, który jest np. na drogach.
Sorry, ale jedynym rozwiązaniem jest to, że jeżeli maszynista będzie pracował u innego przewoźnika w swoim wolnym czasie, to utraci możliwość wykonywania tego zawodu.
Tylko to też nie takie proste, bo czemu by zabraniać pracy u dwóch przewoźników na pół etatu, albo u jednego 10 godzin raz na dwa miesiące dorobić. Zasadniczo jaka jest różnica między nadgodzinami u rodzimego pracodawcy a dorabianiem (oczywiście zakładając, że przejścia i normy roczne nadgodzin są zachowane) ??
Tak, jak napisałeś, nie ma optymalnego systemu, żeby kontrolować czas pracy u kilku pracodawców, w celu zachowania bezpieczeństwa ruchu nie może być możliwości zatrudnienia u kilku przewoźników.
Trzeba się na coś zdecydować.
To trzeba go wymyślić, może wystarczyło by żeby pracownik pod karą zwolnienia zobowiązywał się pilnować swojego czasu pracy.
Cytat:
w czasie mojej pracy, dalej tak jest, nie raz, nie dwa gdy byłem zatrudniany za dyspozytora otrzymywałem telefony od masz. aby go przesunąć w grafiku bo nie zdąży na "plan". najbardziej śmieszne były telefony gdy dzwoni maszynista do dyspozytora tylko, że nie do tego do którego chciał. i raportuje ze pociąg zdany w stacji X a tymczasem u mnie ma dopiero zacząć za godz.
To jest największy problem wszyscy wiedzą, że jakiś maszynista przewala czas pracy i nic z tego nie wynika dopóki coś się nie wysypie i ktoś nie zacznie grzebać.
Ostatnio zmieniony przez Borys_q dnia 31-10-2013, 19:37, w całości zmieniany 1 raz
Borys_q, właśnie problem polega na tym, że żadnymi karami nie jesteś w stanie wymóc na człowieku, aby pilnował swojego czasu pracy.
Zawsze znajdzie się ktoś, kto stwierdzi po 24 godzinach pracy, że jeszcze mogę pojechać 300 km. Tak było w transporcie drogowym, dopóki nie pojawiła się ustawa o czasie pracy kierowców i ITD.
To już czas pracy z prawa pracy nie wystarczy?? Żeby się tak nie skończyło właśnie jak z transportem drogowym tam jest taki burdel z naliczaniem i kontrolą czasu pracy że mało kto może się w tym połapać, czas odpoczynku zwykły skrócony, warunki kiedy można skracać itd..
Cytat:
Zawsze znajdzie się ktoś, kto stwierdzi po 24 godzinach pracy, że jeszcze mogę pojechać 300 km.
Do tanga trzeba dwojga ktoś też go zatrudnia, prawdopodobne będąc świadomym przekroczeń.
Cytat:
Tak było w transporcie drogowym, dopóki nie pojawiła się ustawa o czasie pracy kierowców i ITD.
I tak duża część kierowców pracuje do oporu na lewo, tylko muszą się coraz więcej napracować żeby to ukryć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum