Wysłany: 05-08-2013, 21:03 [Wars] Z biletem na iPadzie nie pojedziesz
Nasz czytelnik kupił przez iPada bilet na pociąg z Krakowa do Gdańska i nie mógł z nim wejść do wagonu sypialnego. - Nie ma pan wydrukowanego biletu, nie jedzie pan - usłyszał. Dlaczego? Bo część kontrolerów nie ma czytników do takich biletów. - Pracujemy nad ich zakupem. Wkrótce takie sytuacje nie będą miały miejsca - zapewnia rzecznik PKP.
Do redakcji portalu Gazeta.pl napisał nasz czytelnik. Pan Piotr wybrał się w podróż z Krakowa do Gdańska pociągiem. - Żeby nie stać w kolejkach, kupiłem bilet przez internet. Chciałem się wyspać i móc pracować w Gdańsku, dopłaciłem za wagon z miejscami do leżenia. Jak się okazało, tylko chciałem... Podróżuję bardzo często z Krakowa do Warszawy i nigdy nie spotkałem się z problemem, jeżeli okażę bilet na iPadzie. Bo tak jest wygodniej, szybciej, nie trzeba drukować, a bilet można kupić wszędzie - wyjaśnia.
Mając doświadczenie jako asystent w Warsie powiem, że ja sprawdzam legitymacjęitd. o ile są i spisuje na kartkę numer, autoryzację itd. Wtedy kierpoć może wklepać do terminala i nie ma żadnego problemu. Ale fakt faktem, że oficjalnie takie bilety nie są honorowane.
Piszę w regulaminie przecież to po co ?
Jak ktoś nie czyta to jego problem. Jak ostatnio odesłałem w pracy klienta do regulaminu
to mnie obraził, że on chcę wiedzieć a nie czytać. Po krótkiej rozmowie ustąpił.
Czytanie ze zrozumieniem nie boli.
A okienka ludzie i tak nie przeczytają, musiało by być na nim potwierdzenie przeczytania
poprzez szereg pytań odnośnie przeczytanego tekstu.
Proszę mi powiedzieć, gdzie w Regulaminie e-IC jest napisane, że w kuszetce nie mogę posługiwać się biletem elektronicznym? Jakoś nie mogę się tego doczytać.
Jadąc kuszetką zawsze drukuję bilet, ale to dlatego, że nie chciałbym być budzonym przez konduktora. Raz tylko okazało się, że omyłkowo wydrukowałem nie ten plik pdf (może się zdarzyć). Wtedy podeszliśmy z konwojentem do przedziału służbowego i mój bilet został odczytany z telefonu.
Jeżeli brak biletu papierowego miałby uniemożliwiać przejazd, to jest to totalny absurd. Przecież mogę okazać bilet na ekranie konwojentowi (który przecież i tak nie skanuje biletów), po czym położyć się spać, a następnie zostać obudzonym celem kontroli biletu.
Poza tym powtarzam, nie widzę w regulaminie, aby przepis § 11 ust. 6 pkt 2 doznawał jakichkolwiek ograniczeń.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum