11 marca 2010 roku ruszył klub tanich połączeń krajowych Jet Air – Olejkolej.com. Klub oferuje swoim członkom możliwość zakupu biletów lotniczych w taryfie „olejkolej” na każdą trasę obsługiwaną przez regionalne linie lotnicze Jet Air, w stałej cenie 150 złotych (ze wszystkimi opłatami i podatkami), bez ograniczeń dotyczących terminu wykupienia biletu.
Aby zostać członkiem klubu należy spełniać wymagania wiekowe i dokonać zakupu biletu na stronie www.olejkolej.com
Taryfa „olejkolej” została stworzona specjalnie z myślą o działalności klubu i jest przeznaczona dla młodzieży uczącej się (od 16 do 26 lat) oraz dla seniorów (po 65 roku życia).
Uruchomienie klubu Olejkolej.com to kolejny krok w programie rozwoju bezpośrednich połączeń krajowych, który linia lotnicza Jet Air konsekwentnie realizuje od października 2007 roku.
Przeciętny student to i tanią kuszetkę uzna za wariactwo. Ale nieprzeciętny, który przynajmniej raz zafundował sobie podróż dziennym IC lub nocnym WL z pewnością wybierze samolot. Zwłaszcza że PKP Intercity robi wszystko, by pasażer udający się nad morze wolał polecieć.
Oferta JetAir cenowo jest bardzo atrakcyjna. Nie wczytałam się w warunki korzystania. PKP IC robi wszystko, żeby obrzydzić ludziom pociągi i linie lotnicze wyciągają z tego wnioski.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Jeżeli 150 zł to stała cena, to nie stosują ulg ustawowych - a to oznacza, że dla mnie na trasie Kraków - Gdańsk tańszy (i znany) jest EIC a nie samolot, nawet jakbym na tą trasę nie złapał Super Biletu za 50 zł Czasowo to prawda, oferta wygląda dobrze, ale trzeba jeszcze doliczyć dojazd na lotnisko - położone przecież zwykle na peryferiach miasta, czas na odprawę, ograniczenia co do wielkości bagażu jaki ze sobą zabieram do pociągu mogę jednak zabrać tyle ile chce
Fakt Lostnisko w Gdańsku Rębiechowie jest daleko od miasta ale można sobie dojechać na Wrzeszcz lub Śródmieście autobusem. Gorzej jakbyś chciał w nocy. Ja ogólnie czekam na wybudowanie lotniska w Kosakowie tam już są nawet tory.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Czasowo to prawda, oferta wygląda dobrze, ale trzeba jeszcze doliczyć dojazd na lotnisko - położone przecież zwykle na peryferiach miasta, czas na odprawę
ale na trasie Gdańsk - Kraków to znaczenia już większego nie ma.
Jet Air lata nawet z Drezna do Warszawy. Beton PKP zlikwidował wszystkie pociągi do Drezna, w tym Drezno - Warszawa. Te trzy RE Drezno - Wrocław to tylko zasługa DB Regio.
Ja akurat wole podróże koleją, zawsze to większa wygoda choć dłużej się jedzie, tylko ceny coraz większe niestety.
wiesz, to dłużej to zdecydownie za długo.
LOT Warszwa - Chicago - 10 godzin, 7000km, fotel srednio wygodny, ale można się kimnąć
PKP Inowrocław - Zakopane - 14 godzin, 700km, 3 przesiadki i częśc drogi na korytarzu.
Jeśli Słowacy urcuhomią połaczenie lotnicze Gdańsk - Poprad za np 300PLN w obie strony to pociągiem do Z-nego pojada tylko ci co nie zdążą kupić biletu albo boją sie latać.
Kolej wolniejsza niż 250 km/h musi przegrac z samolotem.
mefistofeles, jakaś zagraniczna linia lotnicza uruchomiła połączenia z Warszawy do Popradu. Samoloty ponoć cieszą się ogromną popularnością. Specjalny autokar kursuje na trasie Poprad (port lotniczy) - Zakopane.
Noema, wiem o tym. Patrzyłem na ich stronę i widziałem, że mają na liście lotnisk sezonowych Gdańsk. Więc po sukcesie połaczenia z Warszawą mogą uderzyć na Gdańsk.
jakaś zagraniczna linia lotnicza uruchomiła połączenia z Warszawy do Popradu. Samoloty ponoć cieszą się ogromną popularnością. Specjalny autokar kursuje na trasie Poprad (port lotniczy) - Zakopane.
www.danubewings.com
Raz skorzystałam z tej oferty. Za przelot w jedną stronę z Popradu do Warszawy zapłaciłam niecałe 200 zł. Z Zakopanego do Popradu wyjechaliśmy ok. 16:00. Na lotnisku szybka odprawa. Odlot planowo. Frekwencja 100%. W domu byłam ok. 21:00. Rano wypoczęta, wyspana i zadowolona poszłam do pracy.
Wysłany: 23-03-2010, 14:52 Do Krakowa przez... Londyn
Do Krakowa przez... Londyn
Chciałam wybrać się na weekend do Krakowa. Pogoda na jazdę samochodem nie jest najlepsza, więc z pewną niechęcią zdecydowałam się skorzystać z usług PKP.
Czym niechęć jest spowodowana wie każdy, kto jeździ pociągami. O stanie toalet, czystości w wagonach, niewiadomą, jaką jest ogrzewanie, oraz wątpliwej punktualności - pisać nie muszę. Weszłam na stronę internetową przewoźnika, ażeby sprawdzić godziny odjazdów. No i okazało się, że owszem, dojadę do Krakowa (573 kilometry w linii prostej), ale w nieco ponad 17 godzin i to jeszcze z przesiadkami. Powrót zapowiadał się równie ekstremalnie - trzy godziny w środku nocy na dworcu w Gdyni.
Odpada, pomyślałam zrezygnowana, że z wyjazdu nici. I wtem olśniło mnie - przecież ostatnio leciałam do Londynu samolotem za jedyne 240 zł. Sprawdziłam więc, czy mam połączenie lotnicze z Goleniowa do Krakowa. Owszem, jest. Tylko bilet kosztuje 942 zł! Mało tego, lot do Krakowa trwa ponad sześć godzin, bo... jest przesiadka na inny samolot w Warszawie.
A teraz najlepsze. Wiecie państwo, jak najszybciej i najtaniej dostać się z Koszalina do Krakowa? Kupić bilet tanich linii lotniczych do Londynu, i tam przesiąść się na samolot do Krakowa. Jeszcze zakupy w sklepie wolnym od cła można sobie zrobić.
To przecież totalny absurd. Skoro tanie linie kuszą ofertą na loty zagraniczne, dlaczego nie ma podobnej oferty w kraju? Chętnych, którzy polecieliby nad spóźnialskimi pociągami byłoby mnóstwo.
źródło: mmkoszalin.eu
_________________ Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Walcz ze spamem! Kliknij tutaj lub tutaj !!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum