Wysłany: 10-01-2016, 13:51 Warszawa-Ostrava przez Chałupki
Będę podróżował z Warszawy do Ostravy i zastanawiam się jak najlepiej to zrobić, żeby było najtaniej.
Z tego co znalazłem w internecie to najtaniej wychodzi opcja:
Bilet Warszawa-Katowice (SuperPromo) 49 zł + Bilet relacyjny Katowice Ostrava 13€
Chyba, że taniej wyszłoby połączenie Warszawa-Chałupki (84 zł) + bilet Chałupki-Ostrava (? zł). Z tego co się orientowałem, za jakieś 4 zł można kupić na stronie ČD bilet Bohumin-Ostrava. Zostaje więc tylko kwestia odcinka Chałupki-Bohumin
Trasę Warszawa-Ostrava chcę pokonać na pokładzie jednego pociągu (EC Praha), więc przesiadki nie wchodzą w grę...
Jak najlepiej (najtaniej) przekroczyć granicę z Czechami? W Ostravie muszę się przesiąść do pociągu dalej na Słowację.
Też mnie ciekawi jak w PKPICach ożna teraz przekraczać granicę. Czy trzeba od razu drogi międzynarodowy, czy są przejściówki, czy można kupić bilet do ostatniej stacji w PL i nikt się nie przy... czepi.
@bert
A da się kupić bilet w PKPIC do stacji Chałupki Granica? W necie się nie da, a w kasie?
Powinno się dać. W cenniku oferty "Wcześniej" dla EIC (gdzie z bliżej nieokreślonych przyczyn nie ma cen kilometrowych, tylko relacyjne - co oznacza 1156 stron tabel) są nawet podane ceny od punktów granicznych. Nie da się w Super Promo.
W przy-
padku zamiaru przejazdu pociągiem międzynarodowym z przekroczeniem granicy, bilet na przejazd w
komunikacji krajowej Podróżny może nabyć odpowiednio do/od granicy państwa, przy czym jeżeli oka-
że ważny bilet(-y) na przejazd na odcinek zagraniczny – wówczas bilet(-y) dodatkowy(-e) ze wskaza-
niem miejsca do siedzenia, leżenia lub miejsca sypialnego może być wydany w całej relacji.
Nie do końca rozumiem, co to oznacza. Wydaje mi się, że można interpretować to tak, że rezerwację na odcinek od ostatniej stacji przed granicą do granicy mogą wystawić tylko jeśli masz już bilet od granicy po drugiej stronie. Pytanie, na jakim odcinku pociąg objęty jest obowiązkową rezerwacją.
Załóżmy że jadę EIC/EC do Polski, i mam zagraniczny bilet ważny do granicy (np. kupiony do punktu granicznego - w Niemczech na pewno się da taki wystawić, choć tylko w normalnej taryfie, nie w ofercie Sparpreis, w Czechach podobno też się da i tam jest to całkowicie normalne; albo jakiś sieciowy). W Polsce mam prawo zakupić bilet u konduktora (za odpowiednią dopłatą, ale tę kwestię pomijam). W EC/EIC nawet nie muszę się do niego zgłaszać, mam prawo czekać aż do mnie podejdzie. W tej sytuacji siłą rzeczy powinien on wystawić bilet od granicy.
Konduktorzy IC moga (a na pewno nie mogli inaczej podczas obowiazywania poprzedniego rozkladu) wystawic bilet od pierwszej stacji w Polsce na ktorej pociag sie zatrzymuje. Tak bylo i na trasie Ostrawa-Warszawa (bilet od Zebrzydowic) i Berlin-Warszawa (bilet od Rzepina). Tlumaczyli to tym ze ich terminale sa tak zaprogramowane. Czy nadal tak jest to nie wiem ale bylo jeszcze miesiac temu. I takie reguly ja pamietam od 2009 roku.
Brak takiej możliwości w terminalu nie znaczy jeszcze, że nie mogą wystawić takiego biletu analogowo, długopisem na druczku. Ale z terminala jest dużo szybciej i nie ma problemów z miejscówką, której do granicy wystawić się nie da.
Gdy jechałem ostatnio BWE z Poznania do Berlina (na bilecie bezpośrednim, bez kombinowania z biletami do granicy), utraciłem skomunikowanie z tym BWE i poszedłem do COK PKP IC na dworcu w Poznaniu po odpowiednie poświadczenie, kasjerka powiedziała, że miejscówkę na następne BWE wystawi mi tylko do Rzepina, bo dalej nie może. Ostatecznie nie wystawiła jej wcale i poświadczyła bilet adnotacją "Brak gwarancji miejsca siedzącego", bo nie było już wolnych miejsc w systemie - ale najpierw tak właśnie mówiła.
Ok, i co się dzieje podczas przekraczania granicy w Zebrzydowicach ;ub Chałupkach? Czy obsługa PKP IC poluje na mających bilet tylko do ostatniej stacji na której pociąg się zatrzymuje? Każą wysiadać, czy dają karę, choć nie mogą wypisać biletu?! Bo formalnie stacja (Gr.) w wykazie PKP IC już nie istnieje? Czy dają se siana i można jak człowiek kupić sobie w Bohuminie dalszy bilet? Z tego co się orientuję polska drużyna obsługuje do/od Bohumina. Chcę wiedzieć, czy panowie/panie konduktorzy czekają na takie coś, aby zrobić aferę, choć w PRach można było bez problemu tanią "przejściówkę", a w KD jest teraz w ogóle za free? Pytam, bo może lepiej wybrać busa LeoExpresu czy TigerExpress.
obsługa PKP IC przygotowuje się do przekazania pociągu , a najbliższa stacja po Zebrzydowicach czy Chałupkach jat Bohumin .Opłaty dodatkowe pobierane na podstawie Ustawy Prawo Przewozowe tzw. kary czy mandaty obowiązują w Polsce
Brak takiej możliwości w terminalu nie znaczy jeszcze, że nie mogą wystawić takiego biletu analogowo, długopisem na druczku.
Moze i tak jest. Moze ci konduktorzy ktorych spotykalem nie mieli druczkow. W praktyce wystawili mi bilety tak jak napisalem.
[ Dodano: 13-01-2016, 17:22 ]
GrubyRych napisał/a:
Ok, i co się dzieje podczas przekraczania granicy w Zebrzydowicach ;ub Chałupkach?
Jak ja jechalem to nic sie nie dzialo. Nikt na nikogo nie polowal. Pociag pojechal do nastepnej stacji za granica na ktorej mial zaplanowany postoj i tam sie zatrzymal
Ok, i co się dzieje podczas przekraczania granicy w Zebrzydowicach ;ub Chałupkach? Czy obsługa PKP IC poluje na mających bilet tylko do ostatniej stacji na której pociąg się zatrzymuje? Każą wysiadać, czy dają karę, choć nie mogą wypisać biletu?! Bo formalnie stacja (Gr.) w wykazie PKP IC już nie istnieje?
Jak nie istnieje, jak w dokumentach takich jak np. cennik oferty "Wcześniej" stoi?
Myślę że mandatu wystawić takim osobom nie mają prawa. Szczególnie w EIC/EC. Pasażer ma prawo wsiąść do pociągu tej kategorii nie mając biletu i zająć miejsce. W przypadku TLK/D można się zastanawiać. Niby pasażer nie mający biletu ma obowiązek zgłosić się do konduktora wsiadając do pociągu (wsiadając do pociągu - nie przekraczając granicę, ani nie w miejscu do którego ma już wystawiony bilet). A konduktor chyba nie może wystawiać biletów międzynarodowych. Poza tym nie wiadomo, czy ten przepis (o obowiązku zgłoszenia się do obsługi po bilet po wejściu do pociągu bez biletu) obowiązuje też w Czechach. Jeśli tam można wsiąść do pospiesznego bez biletu i zająć miejsce bez szukania konduktora - to tak samo pasażer ze swojej strony wszystkie formalności spełnił (bo był pod jurysdykcją czeską, a nie polską) i nie można mu nic zrobić.
W praktyce pewnie na odcinku granicznym pociąg będzie obsługiwany przez Polaków, więc w ogóle nie będzie problemu, bo polski konduktor w Czechach tak naprawdę nic nie może.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum