Byłaby to bodaj jedna z ostatnich potrzebnych łącznic w Małopolsce, która umożliwiłaby ruch pociągów bez konieczności zmiany kierunku jazdy - łącznica w Muszynie.
_________________ Tu stacja Katowice (...), proszę zachować ostrożność przy wjeździe pociągu w peron.
Takie plany już były. Ba, w latach 90. istniały plany miasta Muszyny, na których taka łącznica była już naniesiona (sic).
Pytanie, po co miałaby powstać? Czas jazdy z Krynicy do NS czy Krakowa i tak byłby mało atrakcyjny. Z Muszyny natomiast tenże czas przejazdu jest już konkurencyjny. To, czego potrzebuje Kryniczanka, to nie łącznica w Muszynie, a:
- więcej pociągów
- mniej zawieruch związanych z ZKA i zmianami godzin odjazdów
- lepsza reklama połączeń
- wyżyłowanie czasu przejazdu (przynajmniej na niektórych, "flagowych" kursach tak, by zachęcić). Zupełnie realnym jest przejazd z Muszyny do Krakowa w 3h 20min. Ale są mijanki, rezerwy, wieczne remonty i ten czas wydłuża się do 4h.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum