Wysłany: 19-08-2007, 23:57 Absurdy na dolnośląskich torach
Często bywam służbowo we Wrocławiu i jeżdżę pociągami na trasie Zgorzelec - Wrocław. Zauważyłem kilka absurdów:
- Pociągi osobowe KOWALSKI i SCHMIDT nie zatrzymują się w 6-tysięcznym Pieńsku, za to mają postoje na wioskach Malczyce i Miękinia oraz w Środzie Śląskiej gdzie stacja jest parę km za miastem.
- Pociąg pospieszny WROCŁAWIANIN zatrzymuje się w Pieńsku oraz na wiosce Miłkowice, a do lipca zatrzymywał się też w Zebrzydowej.
Niech ktoś mi teraz wytłumaczy gdzie tu jest sens i logika? Na stacjach gdzie zatrzymuje się pociąg pospieszny (Pieńsk, Zebrzydowa, Miłkowice) nie zatrzymują się pociągi osobowe! Te same pociągi osobowe, które nie zatrzymują się w mieście (Pieńsk) zatrzymują sie na wioskach (Malczyce, Miękinia).
Do Zgorzelca i tak jeździ bardzo mało pociągów i prawie połowa z nich nie staje w Pieńsku! To jest jakiś absurd! Który kretyn z DZPR za to odpowiada? Może jakiś pociot kogoś z PKP ma busy w Pieńsku?
Na lini Wrocław - Poznań też kursuje taki twór: mianowicie 7620 rel. Poznań Główny - Szklarska P.G bardziej znany jako "Kamieńczyk". Podczas jazdy z Poznania do Szklarskiej P.G. zatrzymuje się w Skokowej i Osoli, natomiast w relacji powrotnej (6721) pokonuje w/w stacje na "biegu". To jedne z najpopularniejszych stacji na tej lini.
Zastanawiam się ile jeszcze pomyj wyleję na tępe łby betonu PR Wrocław, zanim rozkład jazdy na linii zgorzeleckiej zostanie doprowadzony do zadowalającego stanu? Jeśli od najbliższej korekty RJ pociągi "Kowalski" i "Schmidt" nie dostaną postoju w Pieńsku to nie ręczę za siebie! Będzie wojna na noże!
W imieniu swoim chciałbym powiedzieć, że za pana Piecha mogę ręczyć!!! Tym wszystkim ktoś inny steruje. Z racji pełnionej funkcji nie mogę się ustosunkować do dalszej wypowiedzi. Proszę zapytać się kolejarzy z PR Wrocław (Legnica, Jelenia Góra,Kłodzko itd) kto tym wszystkim steruje.
Chciałbym nadmienić, aby Kowalski, czy Szmidt zatrzymywał się w stacji Pieńsk proszę zwrócić się na piśmie do Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu, który w znaczący sposób dofinansowuje "Przewozy Regionalne" w naszym województwie.
Roland, pociągi "Kowalski" i "Schmidt" finansuje ministerstwo, bo są to pociągi międzynarodowe. Urząd Marszałkowski nic do nich nie ma. Dyr. Piech potrafił załatwić pseudo-techniczny postój "Ślązaka" w Miłkowicach dla jednego zazwyczaj nawalonego po pracy kolejarza, ale jak trzeba zrobić coś dla ludzi to daje zarobić busiarstwu! To skandal, żeby pociągi osobowe nie zatrzymywały się w ponad 6-tys. mieście i odpowiada za to dyr. Piech!
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
No co do Ślązaka, to ostatnio, jak jechałem, przeleciał jak widmo przez Miłkowice, bez zatrzymania.
Ciekawe, jak będzie w piątek 22.VIII, bo wtedy była sobota.
Natomiast co do kasjerki, to powinna zostać przykładowo ukarana w dotkliwy dla niej sposób, ale pracę powinna zachować. Powinna dostać, moim zdaniem, taką nauczkę, żeby zaczęła odpowiednio traktować swoich klientów.
_________________ Nie chce PeKaPe ....... ? To pojedzieDeBe
Proszę zaznajomić się z rodzajami pociągów i dowiedzieć się do jakiej kategorii są zaliczane pociągi do Gorlitz. Co oznacza skrót pociagu ROPE, MPPE, itd. I wtedy stwierdzisz do kogo te pociągi należą. Ja nadal twierdzę, że Urząd Marszałkowski może ten postój załatwić!!!
Ja nadal twierdzę, że Urząd Marszałkowski może ten postój załatwić!!!
Może załatwić, ale nie może niczego wymusić. Wspomniane pociągi Gorlitz - Wrocław finansuje Ministerstwo Infrastruktury, a nie Urząd Marszałkowski, więc rozkład jazdy w tym przypadku jest wyłącznie w gestii centrali PKP PR, a konkretnie PR Wrocław.
Urząd Marszałkowski decyduje o rozkładzie jazdy tylko tych pociągów, które dotuje. Samorządy pociągów międzynarodowych nie dotują!
Tak więc jeśli beton PKP PR poszedł na jakiś cichy układ z busiarstwem (co wcale nie jest rzadkością) z okolic Zgorzelca i postanowiono, że pociągi osobowe nie będą zatrzymywać się w mieście liczącym ponad 6 tys. mieszkańców, to tu nawet św. Boże nie pomoże. Od dwóch lat męczymy o to PR Wrocław i jak dotąd bezskutecznie, choć od września ma to się zmienić! Przypominam, że jest to działanie na szkodę spółki, ponieważ pieniądze zamiast trafiać do kasy PKP PR, zasilają kieszenie busiarzy.
_________________
Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Jeszcze raz przypominam:
Skrót np. ROPE itp w rozkładzie jazdy oznaczają pociągi regionalne!!! (pierwsza litera o tym mówi)
Skrót np. MPPE itp. w rozkładzie jazdy oznaczają pociągi międzywojewódzkie (pierwsza litera)
Skrót np. IC itp. w rozkładzie jazdy oznaczają pociągi Inter City.
Czy po tym wyjaśnieniu nadal szanowni internauci uważacie, że Samorząd nie może w te pociągi ingerować?!!!
A ja jeszcze raz przypominam, że Urząd Marszałkowski nie dotuje międzynarodowych pociągów Gorlitz - Wrocław! Nie wszystkie pociągi regionalne (ROPE) są dotowane przez UM!
Cytat:
Czy po tym wyjaśnieniu nadal szanowni internauci uważacie, że Samorząd nie może w te pociągi ingerować?!!!
Oczywiście, że może ingerować, a nawet musi, ale niczego na PKP PR wymusić nie może, bo nie są to pociągi dotowane przez UM.
Powtarzam po raz ostatni i mam nadzieję, że w końcu dotrze: pociągi Gorlitz - Wrocław formalnie nie są w gestii UM, a centrali PKP PR. Dotacje do tych pociągów idą z Ministerstwa Infrastruktury. MI dotuje wszystkie pociągi pospieszne i międzynarodowe (nawet osobowe).
UM decyduje tylko o rozkładzie pociągów, które dotuje. To chyba logiczne - decyduje ten kto płaci. Rozkład jazdy pociągów Gorlitz - Wrocław jest w gestii PR Wrocław i tu UM o niczym nie decyduje, co najwyżej może prosić. W której części ciała beton PKP PR ma prośby samorządów i pasażerów chyba nie muszę mówić...
_________________
Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Znowu czytam że jakiś postój pociągu to oczywiście zasługa Krychy. Być może w jakiejś w części - owszem. Bardzo proszę, nie róbcie Kobiecie czarnego PR-u.
Co do meritum... UM danego województwa może mieć jak najbardziej wpływ na ROZKŁAD pociągu miedzynarodowego oraz na jego POSTOJE, mimo że dofinansowuje taki pociag MI. Przykładem pociąg Opole - Nysa - Ostrużna, który od grudnia pojedzie tak jak chce samorząd (układający propozycje do rozkładu) oraz potencjalni pasażerowie, a nie tak jak sobie ustaliło MI.
Pozdrawiam
Robert Wyszyński
PS. Dodam... To nie moja zasługa, ale wszystkich tych którzy uparcie pisali w tej sprawie pisma do MI - w tym także mnie oraz samorządu i wielu innych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum