Jak wynika z informacji uzyskanych przez "Rynek Kolejowy", nastąpiła zmiana na stanowisku prezesa Kolei Mazowieckich. Halinę Sekitę zastąpił Jakub Majewski.
Informacje, które otrzymał "Rynek Kolejowy", zostały potwierdzone przez Mazowiecki Urząd Marszałkowski. Nowym prezesem Kolei Mazowieckich został Jakub Majewski. Czesław Sulima i Marek Dawidowicz zostali powołani na stanowiska członków zarządu.
Zmian dokonano po upływie kadencji poprzedniego zarządu.
źródło: Rynek Kolejowy
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Wysłany: 30-06-2009, 12:29 Zmiana w Zarządzie Kolei Mazowieckich
Halina Sekita i Grzegorz Kuciński odeszli z Zarządu Kolei Mazowieckich.
Nowy Zarząd składa się z trzech osób:
Jakub Majewski - Prezes Zarządu
Czesław Sulima - Członek Zarządu - Dyrektor ds. Technicznych i Rozwoju
Marek Dawidowicz - Członek Zarządu
Nieoficjalnie powodem zmiany, były duże skargi pracowników na poprzedni Zarząd.
Grzegorz Kuciński był bardzo nielubiany przez personel obsługujący pasażerów, za zbyt restrykcyjny system oceny pracowników, oraz likwidację stanowisk rewidentów kolejowych.
"Spółka ma się rozwijać, kupuje nowy tabor i jej celem jest uruchamianie coraz większej liczby pociągów, a nie zwijanie się. Poprzez odwoływanie połączeń efektywności nigdy nie zbudujemy" - rozmowa z Jakubem Majewskim, który przed trzema dniami został nowym prezesem Kolei Mazowieckich i zastąpił na tym stanowisku Halinę Sekitę.
Jakub Majewski (...) członek rad nadzorczych operatorów przewozów pasażerskich - w latach 2005-06 PKP Przewozy Regionalne (...)
To są bzdury powielane przez inne media i nie prostowane przez samego zainteresowanego. Sprawdziliśmy w KRS. Majewski nigdy nie był członkiem rady nadzorczej PKP PR.
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Świeżo upieczony prezes Kolei Mazowieckich ma parę nowych pomysłów. - Wydaje się, że pojawiła się grupa klientów, która oczekuje od nas wyższego komfortu jazdy i są w stanie za to więcej zapłacić. Ale na pewno nie będzie się to wiązało z globalną podwyżką dla wszystkich pasażerów - mówi Jakub Majewski.
Dziś podpisano dwie preumowy, m.in. dotyczące modernizacji ezetów. - Zakup nowych pociągów to oczekiwanie 2 lat na dostawę, bardzo skomplikowane procesy homologacyjne, dopuszczenia ich na polskie tory. A w tym czasie musimy przecież czymś jeździć. Nie możemy siedzieć z założonymi rękami i narzekać, że nasz tabor jest taki, jaki jest - komentuje prezes Majewski.
Nowy szef KM zapowiada także zmiany w taryfie Kolei Mazowieckich. - To nie jest tak, że będzie nowa taryfa. Natomiast wydaje mi się, że powinny być różne produkty. Tabor, którymi dysponują KM, jest bardzo zróżnicowany. Są wagony piętrowe, które mają mniej drzwi, pasażerowie dłużej wsiadają, ale jak się już usadzą, to chcą jechać na większą odległość z większą prędkością. Zupełnie czym innym jest tabor aglomeracyjny, który powinien zapewniać szybszą wymianę pasażerów. Skoro mamy różny tabor, to powinniśmy zastanowić się nad różnymi ofertami. Skomunikowanie Warszawy z innymi duzymi miastami Mazowsza powinno się odbywać na zasadzie wykorzystania szybszych pociągów, stających rzadziej, oferujących krótszy czas dojazdu - wyjaśnia Jakub Majewski. - Z kolei dojazdy lokalne czy do tych miast, czy do Warszawy, powinny być realizowane innym taborem. Czy to będzie wiązało się ze zmiana taryfy? Nie wiem. Wydaje się, że pojawiła się grupa klientów, która oczekuje od nas wyższego komfortu jazdy i są w stanie za to więcej zapłacić. Ale na pewno nie będzie się to wiązało z globalną podwyżką dla wszystkich pasażerów - mówi nowy prezes Kolei Mazowieckich.
- Prowadzimy zaawansowane rozmowy z warszawskim ZTM, aby na terenie aglomeracji włączyć lub zintegrować KM z systemem oznaczeń i koordynacji informacji. Pasażerowie muszą czuć, że kolej jest częścią komunikacji miejskiej i podmiejskiej, również w zakresie numeracji pociągów - stwierdza Jakub Majewski.
Jak podkreśla, taryfa kilometrowa jest rozwiązaniem archaicznym. - Sprawa taryfy jest jeszcze bardziej skomplikowana. Zastanawiamy się, czy taryfa kilometrowa nie jest już przestarzała. Wymaga ona dość głębokiej rewizji, ponieważ jest to system archaiczny. Od czegoś takiego na zachodzie Europy już się odchodzi na rzecz biletów strefowych, czasowych. Wydaje mi się, że w tym kierunku będziemy działać, zwłaszcza w aglomeracjach. Mamy bardzo silną konkurencję ze strony bardzo elastycznych przedsiębiorstw busowych. Nie możemy więc uznawać, że ten kilometr kosztuje zawsze tyle samo, nieważne gdzie został przejechany.
Co jak najszybciej trzeba zmienić w spółce? - Nie ma rzeczy, które trzeba zmieniać rewolucyjnie. To spółka, która była utworzona i zarządzana zgodnie z ideą wymyśloną przez samorząd. To trzeba ciągnąć dalej, ponieważ byl bardzo dobry efekt. Ale niewątpliwie są takie dziedziny działalności, na które być może należy położyć większy nacisk. Jest natomiast trochę za wcześnie, aby o tym mówić. Gdy wszystko dokładnie sobie obejrzymy i starannie postawimy diagnozę, będziemy w stanie stworzyć plany na przyszłość i ewentualnie później się z nich rozliczyć - kończy prezes Majewski.
Jedna z pierwszych decyzji nowego Prezesa Kolei Mazowieckich było wdrozenia procedury wystąpienia ze Związku Pracodawców Kolejowych a co za tym idzie pozbawienie pracowników Spółki uprawnień wynikających z Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy. Jeżeli tak ma wygadać nowa jakość zarządzania w Kolejach Mazowieckich to współczuję pracownikom tej Spółki takiego Prezesa.
Piotr767, wystąpienie z ZPK nie przekreśla ulg dla pracowników KM w pociągach KM. Skończy się jazda za darmochę w pociągach PKP, ale i kolejarze z PKP stracą ulgi w KM.
Wystąpienie ze Związku Pracodawców Kolejowych PKP to bardzo słuszna decyzja, bo z Grupą PKP Koleje Mazowieckie nie mają nic wspólnego.
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Areczek
Widze ze nie bardzo sie orjentujesz co sie wiąże z PUZP to nie tylko ulgi na bilety. PUZP reguluje takie skladniki wynagrodzenia jak odprawy emerytalne, nagrody jubileuszowe a także szereg innych dodatkow ważnych dla pracowników bez nich ich pensa skurczy sie o ok 40%. Pozatym inny aspekt Koleje mazowieckie nia maja wlasnego zaplecza technicznego wszystkie lokomotywownie dzierżawione sa od PKP S.A. Obecnie trwaja rozmowy nad pozyskaniem na własność tych lokomotywowni sadzisz ze wystąpienie z ZPK podczas trwania taka ważnych negocjacji pomoże Kolejom Mazowieckim? No cóz ja nie mam tyle optymizmu co do ulg w pociagach KM dla pracowników jakoś nie znam żadnego aktu prawnego gwarantującego im takie przywileje wystąpienie z ZPK a tym samym wypowiedzenie PUZP pozbawia pracowników Kolei Mazowieckich wszystkich ulgowych przejazdów także w pociągach KM ... no chyba że istnieje jakis dokument o którym nie wiem.... ale raczej to niemozliwe.
Jedna z pierwszych decyzji nowego Prezesa Kolei Mazowieckich było wdrozenia procedury wystąpienia ze Związku Pracodawców Kolejowych a co za tym idzie pozbawienie pracowników Spółki uprawnień wynikających z Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy.
Oj, oj chyba zagalopowałeś się. Wystąpienie KM z ZPK jest opłacalne dla KM. Tak jak w każdej dużej spółce tzw. państwowej jest jeszcze Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy - ZUZP. Tam znajdują się najistotniejsze zapisy odnośnie przejazdów dla pracowników KM. ZUZP narazie prezes nie zamierza likwidować.
KM nie opłaci się udzielać zniżek 99% dla pracowników PKP. W PKP w Warszawie pracują na ogół ludzie nie miejscowi a dojeżdżajacy codziennie np. z Radomia, Siedlec czy Skierniewic. Oblicz ilość kolejarzy z PKP w Warszawie i porównaj z ilością pracowników KM. To się w żaden sposób nie równoważy. Ilu pracowników Kolei Mazowieckich korzysta z pociągów PKP Intercity ? I jak często; raz może 2 razy w roku. Prawie codziennie muszą być w pracy na terenie Mazowsza a więc daleki wyjazd drogim Ex rzadko brane jest pod uwagę. Na dodatek te drogie miejscówki zwane dopłatami. To była głupota aby KM dawało zniżki np. dla kolejarzy z PKP CARGO S.A. lub PKP Informatyka sp. z o.o.
Zmiany nastąpią dopiero od stycznia. Pracownicy KM byli objęci Paktem Gwarancji Pracowniczych, który gwarantował im utrzymanie zatrudnienia przez 5 lat od momentu utworzenia KM. Okres ten dobiega końca. Władze samorzadowe dotrzymały słowa. Podczas gdy w KM były solidne podwyżki w PKP oszczędzano na pensjach pracowników niekontraktowych. Wkrótce mogą nastąpić zwolnienia w KM.
Ostatnio zmieniony przez Rodriges dnia 08-07-2009, 21:13, w całości zmieniany 1 raz
Widzicie wzrok Prezesa - to KRWIOPIJCA - wyssie co najlepsze i odpłynie.
A wystąpienie z ZPK, to "chyba" trochę temat, który ma coś PRZYKRYĆ.
A KM z Grupą PKP S.A. mają bardzo wiele wspólnego. I nie wystąpią. Kadzą troszkę. I TYLE.
Przystojny i jak dba o kolegów juz polecil wprowadzic zmiany w strukturze organizacyjnej Spółki polegajace na zwiekszeniu ilości członków Zarządu oraz członków Rady Nadzorczej - przeciez koledzy czekaja na lukratywne posadki. Kolejna zmiana Jakby za molo bylo w biurach dyrektorow Szanowny Pan Prezes powołuje dwa zespoły projektów na których czela staja jego koedzy z poza KM i o zgrozo na starcie dostaja stołek dyrektora. A jeszcze niedawno Marszalek Struzik mowił, że wszystkie przyjecia ze wzgledu na kryzys sa wstrzymane. W zespołach drużyn konduktorskich i u maszynistów z powodu braków w ludziach mnozą sie nadgodziny i zaległe urlopy ale tam przyjecia sa wstrzymane pomimo braków kadrowych a w biurze co i rusz to przybywa nowy dyrektor a od czasu gdy jest nowy Prezes dyrektorzy mnożą sie przez pączkowanie. Brawo Panie Prezesie wszak republika kolesiów musi trwać.
Piotr767, nie zapędzaj się tak kolego! O składzie zarządu decyduje rada nadzorcza a nie prezes Majewski, tak samo o składzie rady nadzorczej decyduje właściciel spółki, czyli Urząd Marszałkowski.
Ilość członków zarządu i rady nadzorczej określa statut (umowa) spółki.
Jeśli już kogoś krytykujemy to niech to będzie krytyka konstruktywna, a nie wyssane z palca bzdury.
_________________
Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Szanowny Pan Prezes powołuje dwa zespoły projektów na których czela staja jego koedzy z poza KM i o zgrozo na starcie dostaja stołek dyrektora.
A kogo ma dobrać sobie do współpracy? Pekapiarzy? Bo KM to (w przeciwieństwie do Kolei Dolnośląskich) nic innego jak PKP Bis. Majewskiemu nie zazdroszczę, bo przyjdzie mu się użerać (bądź układać) ze związkowym betonem rodem z PKP PR.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum