Wysłany: 04-06-2008, 14:58 Wolsztyńskie parowozy na szlaku
Wolsztyńskie ciuchcie znikają ze szlaku
Wielkopolska straciła właśnie jedną ze swoich największych atrakcji turystycznych. Chodzi o kolejowe połączenie z Wolsztyna do Poznania. Wolsztyn - jak wiadomo - na całym świecie, słynie z parowozów. Dostojne ciuchcie - ku uciesze rzeszy turystów - dwa razy dziennie, przez cały tydzień, ciągnęły osobowe składy na trasie z Wolsztyna do stolicy Wielkopolski. Niestety, na czas wakacji stalowe kolosy znikną ze szlaku.
Do końca września parowozy zastąpią zwykłe lokomotywy spalinowe. Miłośnicy kolei i władze Wolsztyna - są niepocieszeni. Na internetowych forach fanów wolsztyńskich parowozów - nie brakuje pełnych emocji wpisów.
Już wiadomo, że swoje wakacyjne plany zweryfikują turyści, którzy zamierzali przyjechać do Wolsztyna lub do Poznania (ale z "parowozowymi" planami).
Przerwy w kursowaniu parowozów były co roku, ale nigdy nie trwały one tak długo. Nie były dłuższe niż 2 miesiące. Stefan Czapczyk z PKP Przewozy Regionalne tłumaczy, że przerwa jest niezbędna.
Ludzie ratujcie !!! Największa kolejowa atrakcja Europy ( tak! ) kasowana na czas letniej kanikuły ! Czy ktoś wie KTO podjął ta durną decyzję i czym jest ona podyktowana ?
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 11-06-2008, 12:06
Według mnie wolsztyńskie parowozy nie powinny być jednak wykorzystywane w regularnym ruchu pasażerskim. Dlaczego? Bo to tylko przyśpiesza proces ich niszczenia i generuje bardzo duże koszty, związane z utrzymaniem (przeglądy, naprawy). Powinny być one wykorzystywane okazjonalnie do prowadzenia pociągów retro, by jeszcze przez długi czas cieszyć i służyć kolejnym pokoleniem miłośników pary.
Na trasie z Poznania do Wolsztyna nie zobaczymy na razie poczciwej ciuchci ciągnącej wagony.
Przez cztery miesiące pociągi z parowozem nie będą jeździć. Do 30 września zastąpiły je szynobusy i lokomotywy spalinowe. A wszystko przez upały i suchą ściółkę. Wystarczy iskra, aby wybuchł pożar. I właśnie dlatego Urząd Marszałkowski i PKP Przewozy Regionalne podjęły decyzję o wycofaniu parowozów z trasy. Z Wolsztyna do Poznania i z powrotem - takie pociągi jeździły dwa razy dziennie i były nie lada frajdą dla turystów. - Nie rozumiemy tej decyzji. Owszem, w zeszłych latach w lecie parowozy też nie kursowały, ale działo się to najwyżej przez dwa miesiące. A w tym roku to aż cztery miesiące! I to w okresie, kiedy mamy turystyczne żniwa - dziwi się Wojciech Lis, rzecznik Urzędu Miejskiego w Wolsztynie i prezes Towarzystwa Przyjaciół Wolsztyńskiej Parowozowni. I dodaje, że w ubiegłym roku wielu turystów miało o to do nich pretensje. - Przyjechali na przykład z Węgier i Holandii, czekają z aparatami fotograficznymi, żeby ująć jadący parowóz z wagonami, a tu pojawia się pociąg z lokomotywą spalinową. Co za rozczarowanie! - opowiada.
Zamach na parowozownię?
Do parowozowni w Wolsztynie co roku przyjeżdżają miłośnicy ciuchci. A to dlatego, że to jedyna czynna parowozownia w Europie. Jej atutem jest właśnie to, że codziennie wyruszają stąd w trasę pociągi ciągnięte przez parowozy. - To normalny zakład pracy i to nas wyróżnia na świecie - podkreśla Lis.
Stacjonuje tu 30 lokomotyw, w tym Piękna Helena (Pm36-2) z 1937 r., najszybszy polski parowóz, który może rozwinąć prędkość 130 km na godz. oraz Ok1-359, jedyny zachowany sprawny egzemplarz tej serii w Polsce, który trafił na plan filmowy "Pianisty" Romana Polańskiego.
Wojciech Lis martwi się jednak, że przerwa w planowym kursowaniu parowozów może się przedłużyć. - Być może to pierwszy krok do przekształcenia czynnej parowozowni w muzeum z lokomotywami, których w Europie wiele. Mogą przeważyć względy ekonomiczne: kursy szynobusem są tańsze niż z parowozem, do tych ostatnich Urząd Marszałkowski musi dokładać. Brakuje też maszynistów - opowiada.
Ireneusz Wasilewski, dyrektor PKP Cargo w Poznaniu, zaprzecza tym sugestiom. - Nic nam nie wiadomo, żeby ktoś chciał parowozownię przekształcać w muzeum - zapewnia.
Jerzy Kriger, dyrektor departamentu transportu w Urzędzie Marszałkowskim (to urząd dofinansowuje przewozy koleją w naszym regionie), oraz Zbigniew Kryś, dyrektor wielkopolskiego oddziału PKP PR również zapewniają, że przerwa w kursowaniu parowozów spowodowana jest względami przeciwpożarowymi. - Proszę zobaczyć, jaka jest temperatura za oknem! A kto będzie płacił, jeśli przez parowóz spali się las? Turyści? Niestety, nie mamy prognoz długoterminowych i nie możemy przewidzieć, jaka pogoda będzie w sierpniu, a jaka we wrześniu. Dlatego póki co kursowanie parowozów zawiesiliśmy - wyjaśnia Kriger. I dodaje, że owszem, nieco na tym zaoszczędzą, ale pieniądze zostaną i tak przeznaczone na przewozy kolejowe.
Parowozy: dobro narodowe
W lecie wolsztyńska parowozownia na pewno będzie uruchamiać wycieczkowe pociągi retro, oczywiście ciągnięte przez parowóz. - Ale one są ubezpieczone od pożarów, dlatego mogą jeździć - tłumaczy Kriger. Ciągle kursuje też planowy pociąg z parowozem na trasie z Wolsztyna do Leszna i z powrotem. - Choć być może niedługo także zamienimy tu parowóz na lokomotywę spalinową - zaznacza dyr Kryś.
Informacje o zawieszeniu w kursowaniu parowozów wywołały spore poruszenie wśród miłośników lokomotyw. "Świadczy to nie tylko o kompletnym braku wyobraźni, ale o szwankującym zmyśle handlowym" - napisał w liście do przewodniczącego sejmiku województwa wielkopolskiego prof. dr hab. Roman Dziergwa z Instytutu Filologii Germańskiej UAM w Poznaniu. I w liście prosi o jak najszybsze przywrócenie zawieszonych połączeń. "Parowozy z Wolsztyna są naszym wielkim dziedzictwem i dobrem narodowym, a nic nie może lepiej reklamować i promować Wielkopolski i Wolsztyna niż utrzymywanie ich w ruchu planowym (...). Nie można torpedować takich szans i możliwości! Przeciwnie, należy w rozsądny i przemyślany sposób zwiększać ilość połączeń obsługiwanych przez parowozy, w tym rewitalizować i otwierać zamknięte szlaki kolejowe, których, jeśli teraz dopuścimy do ich destrukcji, nikt nam już nie odbuduje. Wielkopolska jest w skali całej Polski swoistą oazą gospodarności i przedsiębiorczości, i jeszcze w okresie zaboru pruskiego przodowała w gęstości linii kolejowych na 100 km kw. Doprowadźmy do ich odbudowy i reaktywacji, tak aby nasze dzieci i wnuki nie musiały nam po latach tych bezmyślnych katastrofalnych zaniedbań wytykać!".
Źródło: Gazeta Wyborcza
_________________ "Demokracja to rządy hien nad osłami."
dyrektor PKP Cargo w Poznaniu,
Nie wiem czy Was też ale mnie strasznie denerwuje to co czasem wypisują pismaki. Czy tak wiele trudu kosztuje rzetelne podanie informacji o osobie której słowa się przytacza w artykule ?
Oczywiście koryguję swoją poprzednią wypowiedź. W obecnej sytuacji wyjazdy parowozów to naprawdę ogromne ryzyko. A las rośnie powoli
Kursy parowozów na linii z Poznania do Wolsztyna na kilka miesięcy zostały zawieszone. Jednak, jak dowiedział sie Głos Wielkopolski jest szansa na to, że jeszcze tego lata zabytkowe lokomotywy powrócą na trasę. Do rozmów ma dojść w przyszłym tygodniu.
Wolsztyńska parowozownia to ewenement na skalę światową. Przyjeżdżają tu hobbyści na przykład z Japonii i Wielkiej Brytanii. Najważniejszy jest dla nich fakt, że parowozy obsługują pociągi, które ujęte są w rozkładzie jazdy i jeżdżą każdego dnia. Niestety, co roku na lato kursy, które są największą atrakcją turystyczną w regionie, zostają zawieszone. Powód oficjalny to zagrożenie pożarowe. Kolejarze i urzędnicy są jednak niekonsekwentni. Kasują parowozy z linii Poznań –Wolsztyn, ale zostawiają je na trasie z Wolsztyna do Leszna, gdzie lasów też nie brakuje i zagrożenie jest nawet większe. Kolejowi hobbyści nie chcą się z taką decyzją pogodzić. Jeden z nich, Roman Dziergwa wysłał oficjalny protest do marszałka województwa i wielkopolskich posłów.
– Świadczy to nie tylko o kompletnym braku wyobraźni, ale o szwankującym zmyśle handlowym – krytykuje decydentów.
PKP i władze województwa przekonują, że nikt nie chce likwidować turystycznej atrakcji. Choć między zdaniami przyznają, że chodzi też o pieniądze.
Źródło: Głos Wielkopolski
_________________ "Demokracja to rządy hien nad osłami."
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 15-06-2008, 20:18
Podobno jest coraz mniej maszynistów, którzy mogą prowadzić parowozy. Wiadomo, też kiedyś muszą mieć urlopy, może to też jest jakaś potencjalna przyczyna?
Urząd marszałkowski zadecydował o wycofaniu na wakacje parowozów z trasy do Poznania.
- Zakład Przewozów Regionalnych nie złożył zamówienia na nasze lokomotywy. Co z nimi będzie? No cóż, na kilka miesięcy będą wygaszone - odpowiada Ireneusz Wasilewski, dyrektor poznańskiego oddziału kolejowej spółki Cargo, do której należy wolsztyńska parowozownia i jej zabytkowy tabor.
Niedługo po tym, jak parowozy znikły z trasy do Poznania podniosło się larum na internetowych forach poświęconych kolejnictwu. Miłośnicy ciuchci pomstują, że nierzadko pobrali urlopy tylko po to, żeby przyjechać do Wolsztyna i popatrzeć na pracujące parowozy, a tu nic z tego nie wyjdzie. - W krótkim czasie na moim forum znalazło się ponad sto wypowiedzi.
Nic dziwnego, że temat wycofania parowozów na linii do Poznania wywołał takie zainteresowanie, bo przecież unikatowość wolsztyńskich parowozów polega właśnie na tym, że nie są muzealnymi zabytkami, ale wykonują swoją codzienną pracę - przyznaje Wojciech Lis, administrator jednej z internetowych witryn poświęconych parowozom, który jest także sekretarzem działającej na terenie całego kraju fundacji Era Parowozów.
- Decyzję o wycofaniu parowozów podjął urząd marszałkowski, a to ze względu na podniesione latem zagrożenie pożarowe - wyjaśnia Zbigniew Kryś, szef Wielkopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.
Gdy jednak spytaliśmy, jak to jest z tym zagrożeniem pożarowym skoro parowozy nie mogą jeździć do Poznania, ale bez przeszkód prowadzą pociągi pasażerskie do Leszna, to wyszło na jaw, że sprawa ma także finansowe podłoże. Otóż do przewozów pod parą w kierunku Leszna dokłada się bowiem stowarzyszenie Wolsztyn Experience (koszty przewozów - patrz ramka).
No a co z zagrożeniem pożarowym na trasie do Leszna? - W kierunku Poznania jest więcej lasów i większe zagrożenie pożarowe - przekonuje Z. Kryś, ale jak na złość w niedzielę w południe paliło się akurat przy torach pomiędzy Wroniawami i Solcem Nowym.
Z. Kryś odesłał nas po informacje do urzędu marszałkowskiego, z którego na drugi dzień przysłano nam odpowiedzi na pytania. Istotnie, od początku czerwca do końca września parowozy zostały wycofane z poznańskiej linii z powodu zagrożenia pożarowego, jednak w tym samym e-mailu czytamy, że ten sam urząd marszałkowski był współorganizatorem pociągu specjalnego ,,pod parą”, który 7 bm. przyjechał z Poznania do Wolsztyna.
Zdaniem pracowników departamentu transportu, którzy przygotowali odpowiedzi, wycofanie parowozów nie kłóci się ze strategią rozwoju turystyki w woj. wielkopolskim, która mówi o ,,rozwijaniu turystyki kolejowej, jako jednego z produktów turystycznych”.
- Trudno to wszystko zrozumieć. Może sprawa wyjaśni się w piątek, bo w ten dzień, na naszą zresztą interwencję, w urzędzie marszałkowskim odbędzie się spotkanie dotyczące parowozów i zapotrzebowania na ich pracę - mówi burmistrz Andrzej Rogoziński.
Na wyjazdowym posiedzeniu w Międzychodzie komisja rozwoju gospodarczego i promocji Wielkopolski Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolskich jednogłośnie postulowała, aby parowozy z Wolsztyna wróciły na szlak do Poznania. Do sprawy powrócimy.
Koszty przejazdu pociągów w zależności od lokomotywy kształtują się następująco (dane przekazane z urzędu marszałkowskiego za jeden pociągokilometr): autobus szynowy - 15 zł, lokomotywa spalinowa z dwoma wagonami - 28 zł, parowóz z dwoma wagonami - 38 zł.
Źródło: Gazeta Lubuska
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
W odpowiedzi na wysłane przez Burmistrza Wolsztyna pisma do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego oraz PKP Przewozy Regionalne w Poznaniu w sprawie zawieszenia ruchu parowozów na liniach z Wolsztyna do Poznania i Leszna w piątek 20 czerwca o godzinie 13:00 w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu odbyło się spotkanie w/w sprawie.
W spotkaniu uczestniczyli przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego, PKP PR, PKP Cargo, Starosta Wolsztyński oraz Burmistrz Wolsztyna. W wyniku przeprowadzonych rozmów zakłada się, iż parowozy pojawią się w ruchu planowym od września tego roku. Ilość parowozów w rozkładzie jazdy 2008/2009 oraz długość przerwy wakacyjnej zostaną określone po przedłożeniu nowo skalkulowanych cen za 1km jazdy parowozu w stosunku do zaproponowanych obiegów. Wolsztyńscy Samorządowcy chcą, aby w nowym rozkładzie jazdy parowozy nadal jeździły na liniach do Poznania oraz do Leszna. W razie konieczności nie wykluczają oni dofinansowania jazd parowozów.
Źródło: Wolsztyn.pl
_________________ Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Parowe lokomotywy z Wolsztyna wrócą na tory! Na początku czerwca Urząd Marszałkowski i Polskie Koleje Państwowe zawiesiły kursy z Wolsztyna do Poznania. Decyzję uzasadniano zagrożeniem pożarowym. Po podaniu tej informacji na antenie Radia Merkury, na naszej stronie internetowej zawrzało. Wśród fanów parowych ciuchci z całej Polski i Europy przeważał pogląd, że nie chodzi o suszę, a o to, że utrzymanie parowozów kosztuje więcej niż lokomotyw spalinowych. Internauci byli też zgodni co tego, że Wielkopolska straciła jedną ze swoich największych atrakcji turystycznych. Jednak zastępca marszałka województwa wielkopolskiego - Wojciech Jankowiak - podjął decyzję i podpisał pismo, w którym zwraca się do kolejarzy o przywrócenie z od 1 sierpnia kursowania pociągów z trakcją parową. Parowozy z Wolsztyna będą jeździły do Poznania dwa razy dziennie przez siedem dni w tygodniu. Wolsztyńską lokomotywownię co roku odwiedza prawie sto tysięcy turystów z całego świata. To najprawdopodobniej już ostatnie miejsce na ziemi, gdzie parowe ciuchcie wciąż jeżdżą w regularnych połączeniach.
W tym roku nie będzie przerwy w kursowaniu wolsztyńskich lokomotyw parowych w regularnych połączeniach osobowych na trasie do Poznania. To informacja o tyle zaskakująca, że w nowym rozkładzie jazdy napisano, że parowozy w lipcu i sierpniu, z planowych połączeń jednak znikną.
Miały je zastąpić szynobusy lub lokomotywy spalinowe. Przeciwko zawieszeniu połączeń zaprotestowało między innymi Towarzystwo Miłośników Wolsztyńskiej Parowozowni. Niezadowolenia nie kryły również władze miasta i powiatu.
W piątek Stanisław Taciak, kierownik oddziału Transportu Kolejowego w Wielkopolskim Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu poinformował, że wolsztyńskie ciuchcie będą jednak jeździły przez cały rok.
Nie będzie przerwy, parowozy będą jeździły. Od 1 marca wprowadzimy nowy, poprawiony, rozkład jazdy, który uwzględnia to że wszystkie lokomotywy parowe będą jeździć cały rok. Musieliśmy przeanalizować nasze możliwości finansowe na początku roku. Okazało się, że jesteśmy w stanie finansować lokomotywy parowe przez cały rok - powiedział Stanisław Taciak Radiu Merkury.
Parowe połączenie na trasie Wolsztyn-Poznań-Wolsztyn zostanie więc utrzymane. Niestety, urzędnicy podjęli decyzję o wycofaniu parowozów na trasie do Leszna.
Wolsztyńska lokomotywownia jest jedyną w Europie - wciąż czynną - z regularnym ruchem starych parowozów.
Źródło: Radio Merkury
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Podobno jest coraz mniej maszynistów, którzy mogą prowadzić parowozy. Wiadomo, też kiedyś muszą mieć urlopy, może to też jest jakaś potencjalna przyczyna?
Potencjalna przyczyna jest taka, że kurs na maszynistę parowozowego kosztuje majątek. Stać na to tylko turystów-miłośników z Anglii, którzy tłumnie przyjeżdżają i wyrabiają prawo do jazdy na loku.
P.S. Jeśli latem będzie susza, to parowozy z pewnoscią zostaną zastąpione szynobusami. Zbyt duże zagrożenie pożarowe. Poza tym - w tym roku miał się zacząć remont wiaduktu w Luboniu na tej trasie - a o tym jak widzę nie ma ŻADNEJ informacji... :/
_________________ Póki co tańczmy w rytmie karmanioli
Nim mały Jarek obwoła się Cesarzem!
Wyczytałem gdzieś, że ma zmienić się rozkład pociągów z parowozami na trasie z Wolsztyna do Poznania. Czy ktoś orientuje się jak będzie wyglądać zmieniony rozkład?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum