Wysłany: 14-02-2009, 18:55 Wymiana dyrektora IT w Intercity
Jestem ciekaw czy ktoś z forumowiczów wie coś więcej na ten temat? Z poczty pantoflowej płyną informacje o odwołaniu dyr. Kowalskiego i zmianie jego stanowisko na zastępce dyrektora. Stanowisko dyrektora miałby objąć obecny dyrektor biura informatyki z PLK Pan Zbigniew Cieślak.
To nowy zwyczaj w PKP Intercity. W PKP Przewozy Regionalne z odwołanych dyrektorów (i zastępców dyr.) w Zakładach robi się dyrektorów ds. projektu. W Intecity robi się z odwołanych dyrektorów Biura zastępcę dyrektora Biura. Jak ich zwał tak zwał a wynagrodzenie nadal otrzymują te same, nawet przez kilkadziesiat miesięcy.
W Intercity w prawie każdym Biurze jest po 2 etatowych dyrektorów. W (PKP) PR jest natomiast chmara zbędnych naczelników (też z dobrą kasą).
Istotne, że wreszcie nowy prezes cokolwiek poruszył mam nadzieję, że pozbędzie się też i tych zastępców i nie będzie tworzył dla nich przechowalni zwanych Wydziałami.
No akurat działy w biurach i u nas powstaną, właśnie na wzór regionalnych. Czy to zły pomysł... Chyba nie. Przy dużej infrastrukturze biura potrzebny jest podział kompetencji. Natomiast co do pieniążków, no tu się zgodzę spora część ludzi otrzymuje dosłownie za nic ogromne wynagrodzenia w przeciwieństwie niekiedy specjalistów którzy odwalają całą robotę. Co do zrzucenia dyr. Kowalskiego chciałbym przypomnieć że jest on człowiek sprowadzonym do spółki przez prezesa Prześlugę.
Wysłany: 16-02-2009, 20:13 Re: Wymiana dyrektora IT w Intercity
kolejosz napisał/a:
Jestem ciekaw czy ktoś z forumowiczów wie coś więcej na ten temat? Z poczty pantoflowej płyną informacje o odwołaniu dyr. Kowalskiego i zmianie jego stanowisko na zastępce dyrektora. Stanowisko dyrektora miałby objąć obecny dyrektor biura informatyki z PLK Pan Zbigniew Cieślak.
Tak to w życiu bywa, że ludzie, którzy PRACUJĄ mają zarówno zwolenników, jak i przeciwników.
Metoda "przecieku kontrolowanego" do sympatycznych się nie zalicza, szczególnie gdy anonimowy użytkownik forum rozpoczyna swoją obecność na nim od takich newsów.
I stało się. Kilka tygodni temu Jarosław Kowalski został odwołany ze stanowiska dyrektora biura. To efekt tajemnej nagonki zapoczątkowany jeszcze przez byłego prezesa Czesława W. a całą robotę dokończyła tzw. młodzież warsewiczowska, nadal piastująca z jego nadania kierownicze stanowiska w IC .
Wysłany: 08-07-2009, 10:29 Re: Wymiana dyrektora IT w Intercity
Taka to jest już wędrówka pajacyków. Celińskiego przesunęli do IC to i za sobą ciągnie wazeliniarzy. Jak Cieślak pociągnie jeszcze swoje marionetki, to i w IC będzie bałagan. Czy raczej powinienem napisać burdel.
Tak złożył tylko, że wtedy gdy zaproponowano mu stanowisko dyrektora projektu. Propozycję tą oczywiście przyjął. I tym sposobem następny etat dyrektorski przybył. A prezes ciemnotę maszynistom wciska, że spółka nie może sobie pozwolić na zmarnowanie nawet 1 zł gdyż jest deficyt.
[ Dodano: 08-07-2009, 21:47 ]
Cytat:
To nowy zwyczaj w PKP Intercity. W PKP Przewozy Regionalne z odwołanych dyrektorów (i zastępców dyr.) w Zakładach robi się dyrektorów ds. projektu. W Intecity robi się z odwołanych dyrektorów Biura zastępcę dyrektora Biura.
Tak złożył tylko, że wtedy gdy zaproponowano mu stanowisko dyrektora projektu. Propozycję tą oczywiście przyjął. I tym sposobem następny etat dyrektorski przybył. A prezes ciemnotę maszynistom wciska, że spółka nie może sobie pozwolić na zmarnowanie nawet 1 zł gdyż jest deficyt.
No nie do końca to prawda. Bo Pan Jarosław Kowalski nie jest już pracownikiem IC, a co do objęcia stanowiska dyrektora ds. projektu nic mi nie wiadomo. Poza tym osoba znajdująca się teraz na tym stanowisku wydaje mi się że nie została powołana z nadania politycznego, bądź jakichkolwiek innych koneksji. Na stanowisko dyr. IT w IC odbył się konkurs.
Ale trochę czasu „pobył” dyrektorem projektu. Nikt tu nie sugerował, że następca jest z nowego rozdania politycznego lub innych tego typu „wałków”.
Z tego co mówiła koleżanka z IC, to jeśli jest konkurs, jest wcześniej ogłoszenie. Niestety nikt takiego ogłoszenia nie widział. A tak poza tym te ogłoszenia i konkursy są ustawiane. Wymagania w ofercie piszą w momencie kiedy już otrzymali cv tej osoby, która ma „wygrać”.
Drodzy Państwo, zastanawiam się jaki sens ma ta dyskusja, bowiem treści poruszane w niej są po prostu nie prawdziwe i kompletnie nie rozumiem czemu mają służyć.
Czy wszystkie zmiany kadrowe mają być spiskową teorią dziejów? Czy naprawdę sądzicie, że wszystko jest z góry ustawione i manipulowane? To absurd.
Pracowałem w strukturach kolejowych prawie 10 lat; tworzyłem pierwsze systemy dla kolei jeszcze jako student Uniwersytetu Warszawskiego.
Ostatnie cztery lata pracowałem dla Intercity i cenię sobie ten okres (w całej jego rozciągłości) oraz, jak na warunki kolejowe – całkiem niezłą firmę, którą jest Intercity S.A.
W informatyce nie ma polityki; jeśli ktoś jest kiepski – odpada. Jeśli ktoś jest dobry – ma stale kilka ofert pracy.
Ja po bardzo długim namyśle przyjąłem po prostu ofertę pracy, która stanowi dla mnie nowe wyzwanie i awans. Była to dla mnie szalenie trudna decyzja po tylu latach pracy na kolei. Tak po prostu wybrałem, zrobiłem też wszystko, aby rozstać się z Intercity fair i na poziomie.
Jeśli chcecie pisać o mnie – bardzo proszę, ale najlepiej o tym co mi się udało zrobić przez te lata, oczywiście nie samemu, ale przede wszystkim dzięki doskonałemu zespołowi; oraz o tym czego ew. nie udało się zrobić.
Co do mojego następcy, o ile wiem, jest doświadczonym, doskonale wykształconym fachowcem. Jestem przekonany, że jego zatrudnienie było wyborem merytorycznym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum