Po latach likwidowania lokalnych linii przyszedł czas na ich przywracanie. Wzorem dla innych regionów może być Dolny Śląsk, który stara się przejmować je od PKP.
Dotychczas byliśmy w Europie jednym z liderów w likwidacji linii kolejowych. W latach 1990–2016 długość eksploatowanych tras spadła o ok. 27 proc. z ok. 26 tys. km do blisko 19 tys. km. W ostatnim czasie udało się zatrzymać ten negatywny trend. W niektórych regionach widać prawdziwy renesans lokalnych połączeń kolejowych. Liderem jest zwłaszcza Dolny Śląsk, gdzie ruch przywracany jest na wielu poniemieckich liniach kolejowych.
Dolnośląskie: Przejęcie linii Dzierżoniów – Bielawa to dopiero początek.
- Przejęcie linii kolejowej do Bielawy To jest dopiero pierwszy etap całego programu przejmowania nieczynnych i zlikwidowanych linii kolejowych na Dolnym Śląsku - mówi radny województwa Patryk Wild. W planach jest przejęcie kolejnych 22 odcinków o długości łącznie 400 kilometrów.
Obawiam się, że Świeradów i Karpacz jeszcze sobie poczekają, bo jeśli przejmą te dwie, to ludzie będą chcieli, żeby przejęli jeszcze Lwówek, a ten Lwówek coś nikomu na górze nie leży ... chociaż linia przepiękna.
Zebrzydowa – Żagań: Odbudowa linii formalnie zlikwidowanej
Zapowiadana inwestycja MON w remont linii 283 będzie oznaczać odtworzenie formalnie zlikwidowanego piętnaście lat temu odcinka Ławszowa – Żagań. PKP PLK chcą, by przetarg w tej sprawie został ogłoszony i rozstrzygnięty jeszcze w tym roku. Linia ma zostać otwarta za cztery lata. Być może będzie wówczas gotowa także infrastruktura pasażerska.
A ogólnie to co z tym Miliczem? Miał być od 11 lutego - a o pociągach ani słychu ani dychu, akurat mi wypadło że muszę podjechać do Krotoszyna i nie mogę się doszukać żadnego info ...
Już od września wrócą pociągi na linię Bielawa - Dzierżoniów
Znane są już oferty złożone w przetargu na rewitalizację należącej już do Samorządu Województwa linii kolejowej nr 341 Bielawa Dzierżoniów. Wykonana zostanie pełna rewitalizacja linii oraz budowa samoczynnej sygnalizacji przejazdowej.
Za miesiąc pociągiem z Wrocławia do Milicza i Krotoszyna.
Za 155 mln zł ze środków budżetowych PKP Polskie Linie Kolejowe SA przygotowały ok. 40 km linii od Grabowna Wielkiego przez Milicz w stronę Krotoszyna. Już w marcu będą możliwe wygodne podróże i sprawny przewozu ładunków. Na 7 stacjach i przystankach m.in. Grabowno Wielkie, Krośnice, Milicz nowe perony zapewnią pasażerom łatwy dostęp do pociągów. Zwiększono zabezpieczenia na przejazdach kolejowych.
Za 155 mln zł wyremontowano linię kolejową na Dolnym Śląsku.
Już w przyszłym tygodniu zostanie otwarta linia kolejowa z Grabowna Wielkiego przez Milicz w stronę Krotoszyna. Koszt jej modernizacji sięgnął 155 mln zł.
11 marca linia zostanie otwarta dla ruchu towarowego. 25 marca planowane są pociągi pasażerskie. Składy z Wrocławia Głównego dojadą do Krotoszyna w ok. 1 h 50 min, do Milicza w półtorej godziny. Na stacjach i przystankach Grabowno Wielkie, Bukowice Trzebnickie, Krośnice, Milicz, Wierzchowice, Rakoniewice Milickie i Cieszków przebudowane zostały perony.
Reaktywacja pociągów z Wrocławia do Krotoszyna pod znakiem zapytania. Osunął się nasyp
Planowany na 25 marca start pociągów Kolei Dolnośląskich na trasie Wrocław – Krotoszyn stanął pod znakiem zapytania. Na zmodernizowanej linii osunął się nasyp. PLK zapewnia, że robi co może, aby do reaktywacji doszło.
Do uszkodzenia infrastruktury doszło pomiędzy miejscowościami Wierzchowice i Krośnice w dniu 18 marca. Jak informuje PKP PLK, do osunięcia doszło ze względu na silne opady deszczu. W tym dniu wstrzymano ruch składów towarowych, które jeżdżą od kilku tygodni po tym odcinku linii 281.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum