INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. małopolskie - Wadowice - czy można uratować tę stację?

ALIVE23 - 24-11-2008, 23:56
Temat postu: Wadowice - czy można uratować tę stację?
WADOWICE - miasto Jana Pawła II, miasto tysięcy pielgrzymek z całego świata, dlaczego PKP nie korzysta z reklamy jaką ludzie robią sami wokół tego miasta?

co sądzicie o wydłużeniu niektórych pociągów z/do Wadowic? rozumiem pociąg Papieski (jeden z większych niewypałów PR) może sobie jezdzić ale nie kosztem innych połączeń!
puścić szynobus Wadowice-Kraków Główny 4razy dziennie o właściwych porach skomunikowany z pociągami z/do Bielska, wydłużyć jeden pośpiech np. Kazimierz Wielki do Wadowic, bądź poprowadzić grupę wagonów do Wadowic, np.3. przywrócić stary pociąg WISEŁKA Kraków-Wisła (zmienić trase przez Wadowice, Bielsko-czas wydłuży się o 40minut ale frekwencja byłaby w nim na pewno)zrobić studencki pociąg Kraków-Cieszyn tą samą trasą, i wkońcu wydłużyć jeden pociąg EX do Wadowic, niby ryzykowne ale wkońcu zawsze można zrobic do pierwszej korekty. co sądzicie o tym? bardzo często wożę ludzi z Warszawy do Wadowic, i większość z nich wybiera trase Warszawa-Bielsko i osobówka do Wadowic, i zapewniam że nie są to osoby pojedyńcze!!!

Zastanawia Mnie jedno, skoro Papież tak bardzo kochał góry, a PKP wyszło z "Miłości do Papieża" dlaczego udupiają wszystkie inne trasy wokoło Wadowic? zamiast korzystać z sentmentu ludzi i wyjsc z tym na dobre w obie strony (pieniądze z biletów+pasażerowie zadowoleni z dojazdu) to oni zamkną 1 trase(Wadowice-Trzebinia), potną pociągi kosztem EXTRA DROGICH WSPOMNIEŃ(jedna osobówka na trasie Wadowice-KalwariaZ.L.+TotusTrain) i mniej połączeń z/do Bielska (ze względu na brak pociągów poza Wadowice)

i skoro tak bardzo chcą iść za Myślami Jana Pawła II to czemu zamykają trasy o których Papież tak czesto wspominał np. trasa do Nowego Sącza?
CottonwoodEN71 - 25-11-2008, 00:36
Temat postu:
Dobry pomysł. Przy okazji można by nieco zainwestować w linię Kraków Płaszów - Oświęcim, wskrzesić linię Spytkowice - Wadowice oraz Trzebinia - Spytkowice, ale po poprawie stanu torowiska, zwłaszcza tej pierwszej, oraz wybudowaniu kilku nowych przystanków (np. w Tomicach).
Jednak przy braku poparcia samorządów ten pomysł jest tylko marzeniem. Niech się ludzie zastanowią, a warto zainwestować w kolej na tym terenie, zwłaszcza po niedawnym ustanowieniu tu obszaru Natura 2000 "Dolina Dolnej Skawy" - wszak kolej to najmniej inwazyjny środek transportu zbiorowego.
ALIVE23 - 25-11-2008, 00:44
Temat postu:
CottonwoodEN71

zgadzam się z Tobą całkowicie, dodatkowo pomyślałem o nowym pociągu RegioPLUS kursujący na trasie np. Wadowice-Bielsko-Katowice-Częstochowa, dac mu nazwe "SKAWA" i tak oto mielibysmy pociag Pielgrzymkowy łączący Miasto Papieskie z Jasną Górą, przez Trzebinie puscic 2 pociagi do Katowic i jestem pewien ze w ciagu kilku tygodni Wadowice miałyby wiecej turystow (nie ukrywajmy Wadowice z tego żyją) a PKP pasażerów i kolejny kit do TV o cudownej reaktywacji odcinka:)))

oto mój plan co do WADOWIC - może trochę przesadzony, ale może kiedyś realny...

WADOWICE - rozkład jazdy w marzeniach:
ODJAZDY

03:50 Kraków Główny, p. Kalwarię SZYNOBUS
03:56 Kraków Główny, p. Kalwarię "BATHORY"
04:45 Zakopane, p. Kalwarię, Chabówkę "BOSMAN"

03:57 Bielsko Biała Główna, p. Andrychów OSOBOWY
05:07 Bielsko Biała Główna, p. Andrychów OSOBOWY (E)
05:51 Bielsko Biała Główna, p. Andrychów OSOBOWY
06:20 Kraków Główny, p. Kalwarię SZYNOBUS
06:25 Trzebinia p. Spytkowice SZYNOBUS
06:59 Bielsko Biała Główna, p. Andrychów OSOBOWY (D)
07:49 Kraków Główny, p. Kalwarię OSOBOWY
07:55 Trzebinia p. Spytkowice SZYNOBUS
08:00 Wisła Głębce, p. Bielsko, Skoczów RP "WISEŁKA"
09:19 Zakopane, p. Kalwarię, Chabówkę RP "ORNAK"

09:45 Bielsko Biała Główna, p. Andrychów OSOBOWY
09:58 Olsztyn, p. Kraków, Warszawa "WARMIA"
10:35 Gliwice, p.Trzebinie, Katowice RP "SKAWA"
11:55 Bielsko Biała Główna, p. Andrychów OSOBOWY
11:58 Kraków Główny, p. Kalwarię RP "CIESZYNIANIN"
12:02 Trzebinia p. Spytkowice SZYNOBUS
12:49 Kielce, p. Kraków, Sędziszów OSOBOWY
13:45 Bielsko Biała Główna, p. Andrychów OSOBOWY
13:30 *Zakopane, p. Kalwarię, Chabówkę OSOBOWY
14:26 Kraków Główny, p. Kalwarię SZYNOBUS
14:26 Trzebinia p. Spytkowice SZYNOBUS
14:58 Warszawa Wschodnia, p. Kraków IC "MICKIEWICZ" (B)
15:15 Bielsko Biała Główna, p. Andrychów OSOBOWY
15:25 Trzebinia p. Spytkowice SZYNOBUS
16:09 Kraków Główny, p. Kalwarię OSOBOWY
16:55 Bielsko Biała Główna, p. Andrychów OSOBOWY
16:30 Częstochowa, p. Kraków RP "ORLIK"
18:31 Kraków Główny, p. Kalwarię SZYNOBUS
18:33 Trzebinia p. Spytkowice SZYNOBUS
19:16 Katowice, p. Bielsko, Pszczyna, Tychy RP "ORNAK"
20:00 Bielsko Biała Główna, p. Andrychów OSOBOWY
20:22 Kraków Główny, p. Kalwarię RP "WISEŁKA"
20:25 Trzebinia p. Spytkowice SZYNOBUS
20:27 Cieszyn, p. Bielsko, Skoczów RP "CIESZYNIANIN"
22:20 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona OSOBOWY
22:25 Trzebinia p. Spytkowice SZYNOBUS
23:10 Budapest, p. Bielsko, Zwardoń "BATHORY"
23:50 Szczecin, p. Bielsko, Wrocław "BOSMAN"


BATHORY - grupa wagonów do pociągu z Warszawy przełączane w Bielsku Białej
ORNAK - kursuje codzienniew wakacje, ferie, święta, pozatym w weekendy
RP - Oznacza pociąg RegioPLUS
w stacji Spytkowice skomunikowania z pociągami Kraków-Oświęcim
*dodakowo pociąg osobowy Bielsko-Zakopane (wydłużenie od Wadowic)
co do MICKIEWICZA to na początek mógłby być EXPRES a najlepiej TLK

Co sądzicie o takim rozkładzie?
CottonwoodEN71 - 25-11-2008, 01:31
Temat postu:
I pamiętać o sensownych skomunikowaniach na stacjach Wadowice i Spytkowice, tak jak to było jeszcze na początku lat 90-tych, o ile dobrze pamiętam, a byłem wtedy dzieckiem, jednocześnie na stację w Spytkowicach wjeżdżały pociągi z Krakowa do Oświęcimia, z Oświęcimia do Krakowa oraz z Trzebinii do Wadowic i z powrotem.

A pomysł pociągu "Skawa" popieram Very Happy
Dodać jeszcze można, że już w 2012 kilka km na południe od Wadowic powstanie zbiornik Świnna Poręba. Taka masaw wody na pewno przyciągnie turystów, zarówno z Krakowa jak i z GOP-u. Odbudować linię do Świnnej Poręby, i będzie wszystko sprawnie działać.
Anonymous - 26-11-2008, 13:09
Temat postu:
Alive23, podpisuję się pod tym wszystkim, co powiedziałeś. Popieram i gratuluję odwagi myślenia. Faktycznie, obecnie mamy Papa Train kosztem połączeń osobowych. Z tego co wiem, Jan Paweł II mówił o solidarności, a nie o robieniu kasy kosztem zwykłych ludzi, którzy chcą tanio dojechać do szkoły, pracy itd.
Co do odcinka Trzebinia-Wadowice to od dawna mówię i piszę, iż należy go reaktywować. Ale chyba niedługo zostanie on fizycznie zlikwidowany ( http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=5340 ).
Zobaczcie: ostatnio w stację w Wadowicach zainwestowano spore środki. Zmodernizowano układ torowy, zbudowano nową nastawnię itd, wyremontowano perony i budynek dworca. Pytanie: po co? Dla Papa Train, który i tak nie jeździ i dla tych kilku osobówek do Bielska?
O ile pamiętacie, kiedyś z Wadowic biegła jeszcze linia do Suchej (przez Czartak, Świnną Porębę). Podobno istniały plany przeniesienia tej linii trochę wyżej, niestety, ostatecznie zdecydowano się na całkowitą rozbiórkę. Szkoda, linia biegnąca nad tak dużym zbiornikiem wodnym - jaki tam niedługo postanie- na pewno zyskałaby ogromną popularność wśród turystów.
Proponuję zacząć pisać listy do PKP PR, UM w Krakowie, do władz Wadowic, Spytkowic, Trzebini. Nie dopuśćmy do całkowitej degradacji kolei w Wadowicach.
ALIVE23 - 26-11-2008, 16:02
Temat postu:
Krzysztof21

jestem calkowicie ZA!

do wszystkich którzy dostali ode Mnie linka do tego forum:
moze zbierzemy kilka osob z forum i zaczniemy cos kombinowac, wiem ze to skok na gleboka wode ale siedziec przed komputerem moze kazdy...

czekam na info od was:)
zawias - 26-11-2008, 19:14
Temat postu:
Ja również jestem za, w szczególności za odbudową odcinka Trzebinia-Wadowice
Anonymous - 26-11-2008, 20:07
Temat postu:
Zawias, z tego co wiem, to tam tylko ściągnęli trakcję na jakimś odcinku, natomiast tory cały czas są. No fakt, pewnie w dramatyczym stanie, o przystankach i stacjach nie wspominając.
ALive23. Jestem jak najbardziej za. Ruszmy za przeproszeniem tyłki, bo z tego naszego pisania to czasami naprawdę nic nie ma i często zachowujemy się jak pierdzący w stołki beton PKP. Smile Zamiast ciągle narzekać i krytykować, proponuję stworzyć jakąś zoorganizowaną inicjatywę na rzecz ratowania kolei w Małopolsce i na Śląsku. Naszym pisaniem nikt się nie wzruszy, zoorganizowana i zdeterminowana do działania grupa nie będzie na pewno obojętna dla betonu PKP i ich kolesiów z urzędów marszałkowskich.
Anonymous - 26-11-2008, 21:12
Temat postu:
Jestem jak najbardziej za i podpisuję się pod wszystkim, co napisał ALIVE23. Kto to widział, żeby sensowne połączenia osobowe i Regio+, były likwidowane kosztem pociągów, które mają niską frekwencję i nie są nikomu potrzebne! Trzeba z tym coś zrobić.

Najbardziej przypadł mi do gustu pomysł wydłużenia pociągów do Bielska Białej. Szkoda tylko, że czas przejazdu byłby dłuższy. Myślę jednak, że na próbę można by sprawdzić, jak by się sprawowały takie relacje. Skoro powiadasz, że pasażerowie , to zapewne są i będą korzystać z takich pociągów, jakie proponujesz.

Krzysztof21 napisał/a:
Zamiast ciągle narzekać i krytykować, proponuję stworzyć jakąś zoorganizowaną inicjatywę na rzecz ratowania kolei w Małopolsce i na Śląsku. Naszym pisaniem nikt się nie wzruszy, zoorganizowana i zdeterminowana do działania grupa nie będzie na pewno obojętna dla betonu PKP i ich kolesiów z urzędów marszałkowskich.


Dokładnie. Pisać to sobie możemy. Ale temat o organizacji na rzecz ratowania kolei na Śląsku już istnieje. Nie róbmy tutaj niepotrzebnego OT.

Pozdrawiam!
Krycha - 26-11-2008, 21:15
Temat postu:
Jasne, skrzyknijcie się i zróbcie tak jak ludzie w Opolu, którzy założyli Obywatelski Komitet Obrony Kolei na Opolszczyźnie: www.okoko.go.pl

Skontaktujcie się z Robertem Wyszyńskim (na forum jako "Gurdol1") to na pewno podpowie wam jak się do tego zabrać.

O podobnym komitecie myślimy na Dolnym Śląsku (ale beze mnie, bo ja z podziemia wychodzić nie mogę, gdyż beton PKP wydał na mnie wyrok za "wywrotową" działalność na forum). Tak w ogóle to marzy mi się ogólnopolski, prężnie działający Obywatelski Komitet Obrony Kolei z oddziałami w województwach. Z taką organizacją zarówno beton PKP, jak beton UM-ów musiałby się liczyć, a i media zauważyłyby taką oddolną obywatelską inicjatywę.
ALIVE23 - 26-11-2008, 21:29
Temat postu:
Krycha! rozumiemy Cie jak najbardziej:)) mimo wszystko zawsze mozesz zrobic cos nieoficjalnego:))
Krzysztof21, mk1992, zawias mysle ze powinnismy zacząć coś robić...tylko od czego zacząćSmile proponuje na początek (może i głupie) ale spotkanie...gdzies po srodku tras nas łączących (oczywiście PKP) i tak jestem za, hmmmm Katowicami...chociaz ja bede mial najdalej ale przezyje:))
Anonymous - 27-11-2008, 09:23
Temat postu:
Żeby taka stacja, jak Wadowice tętniła życiem, kolej (w tym wypadku niestety PKP PR) musi coś sensownego pasażerom zaproponować. Tymczasem PKP proponuje... Papa Train, który jest naprawdę za drogi i nie ma w obecnym kształcie najmniejszego sensu. Co ja bym proponował. Otóż jak najszybsze przywrócenie osobówek na odcinku Kraków/Kalwaria-Wadowice. Pociąg papieski niech sobie będzie uzupełnieniem normalnej oferty, niech kursuje tylko w sezonie i już. Poza tym należy reaktywować linię do Trzebini. To nie prawda, że przed zawieszeniem tej relacji wożono tam tylko powietrze. I wreszcie to, co napisał Alive23: muszą być jakieś pociągi przyśpieszone o dłuższej relacji: np Cieszyn/Wisła-Kraków przez Wadowice. Niedawno pewien konduktor opowiadał mi, jak to beton swego czasu zlikwidował pociąg relacji Kraków Główny-Bielsko Biała, który był wprost oblegany przez studentów. Najpierw zrobiono mu niepotrzebny postój (bardzo długi, szlak oczywiście w obu kierunkach wolny). Gdy to nie pomogło obniżono jeszcze predkość na danym odcinku, rozkomunikowano w Bielsku i Krakowie. Mimo tego studenci nadal jeździli. No więc w końcu ów pociąg zlikwidowano całkowicie. Studenci zasilili tym samym portfele busiarzy. I wreszcie pan Zadęcki mógł spać spokojnie.
anna50 - 29-11-2008, 16:59
Temat postu: Witam !!!
Moi drodzy!!!
Czytam te Wasze propozycje i uwagi ale jak wiadomo wszystkim kolej na linii Wadowice-Kraków od dawna już nie ma na co liczyć. Kursują od dawna puste pociągi, wiem że co zrobić z pracownikami ale jak długo można dokładać do PKP... Po co rozbudowa stacji PKP w Wadowicach jak nie widać tam podróżnych?
yusek - 29-11-2008, 17:21
Temat postu:
Jakby był dobry rozkład to ludzie by jeżdzili.
Trzeba poprostu ruszyć w teren i na dworcach PKP i PKS ludzi poprostu pytać jakimi pociagami chcieli by jeżdzić. Wtedy ustalić najbardzie optymalny rozkład. Wyreklamować się i poczekać. I zauważyć, gdzie ludzie naprawde jeżdzą i jest ich dużo i te składy wzmocnić i zobaczyć gdzie jest mniej i tam składy osłabić a nie jak to się czasem widuje szynobus przepełniony mijający się z pustą Bipą. Dodatkowo na takie specjalne trasy (np. węglówka czy inne bardzo ładne) dać jakiś tabor ze skansenów nie tylko w wakacje. W tym taborze można by rozstawić ulotki zdjęcia itd. I tylko trzepać kasiorę. A potem kupić autobusiki mające 40 miejsc na trasy bardzo lokalne (by ludzie mogli się przesiąść na inne pociagi) i trzepać jeszcze większą kasiorę. Ale żeby to zrobić to w zarządach naszych spółek kolejowych musieli by zasiadać ekonomiści, geografowie, matematycy dyskretni i ekonomiczni, i inny sztab dobrze przygotowanych specjalistów. A nie dawni solidarnościowcy, którzy nie znają się na ekonomi.
Anonymous - 29-11-2008, 20:35
Temat postu:
Anna50, ale to, że ludzie nie jeżdżą pociągami, to wina PKP. Ktoś przecież tych ludzi zniechęcił skutecznie do podróżowania koleją!
Ja osobiście dostrzegam ogromny potencjał tkwiący w stacji w Wadowicach. Potencjał zmarnowany i niewykorzystany. A kto jest temu winny? Beton PKP i UM oraz banda solidarnościowców. Taka "Wolna Droga" np. dba tylko i wyłącznie o własny interes, zamiast powalczyć odważnie teraz i pokazać wszystkim, co przyniesie nowy rozkład jazdy pociągów.
Ciekawe, ile kosztowała modernizacja stacji w Wadowicach?
Gurdol1 - 30-11-2008, 04:50
Temat postu:
Tak pięknie odstawiona stacja jak Wadowice (byłem, widziałem, kremówą jechałem) powinna mieć takt conajmniej godzinny w każdym kierunku. I możeby i miała, gdyby ogłoszono rozsądne przetargi. Ale rząd i Pekap wolał usamorządowienie. Nie zdziwie się, kiedy niedługo ta stacja będzie... pomnikiem kolei w Polsce.

Martwym.

Pozdrawiam
Robert Wyszyński
Anonymous - 30-11-2008, 10:16
Temat postu:
O skutkach usamorządowienia przekonamy się wszyscy 14 grudnia. Powiedzmy sobie szczerze: jak długo beton PKP będzie władał niepodzielnie w Małopolsce, tak długo stacja w Wadowicach będzie rozkładową pustynią rozpaczy. Gdyby Karol Wojtyła żył dzisiaj, to do Krakowa musiałby jechać busem, albo samochodem. Smile
Gaspares - 30-11-2008, 10:45
Temat postu:
Do uratowania stacji w Wadowicach trzeba by tylko, albo aż dobrej woli decydentów kolejowych. A wiadomo, że są nimi dziś nieudacznicy i pseudo-fachowcy, myślący kategoriami żywcem przejęty z realnego socjalizmu. Wystarczy ułożenie odpowiednich dłuższych relacji, rozsądny takt, odrobina promocji i jakaś mała promocja na zachętę dla podróżnych. Jednak jak na nasze realia to chyba aż za wiele Mad

Pierwsze skutki usamorządowienia już widać: to powstający w wyjątkowych bólach i mękach rozkład. Zdenerwowanie wielu podróżnych, którzy chcieliby już zaplanować jakąś podróż po 14 XII. Mógłbym dodać jeszcze kilka.
Anonymous - 01-12-2008, 08:23
Temat postu:
Nie mogę przeżałować odcinka Wadowice-Skawce. Zobaczcie: to byłaby najkrótsza droga z Katowic. Nie wspomnę już o walorach krajobrazowych trasy biegnącej nad dużym zbiornikiem wodnym.
zawias - 01-12-2008, 14:53
Temat postu:
Wogle trasa Trzebinia-Wadowice jak i Chrzanów-Bolęcin byłby znakomitym objazdem.Nie tak dawno był wypadek z cysterną i pociągi musiały jeździć naokoło przez Skawinę co znacznie wydłużyło czas dojazdu.Kolejna rzecz jest taka, że wtedy pociąg w Trzebinii mógłby skręcić na wadowice dojechać do Bolęcina, zmienić czoło pierwszego wagonu i wjechać do Chrzanowa Fabloka(w Fabloku podstawiło by się autobus dla tych, co by chcieli jechać do stacji Chrzanów Śródmieście)a reszta pasażerów pojechała by dalej do Oświęcimia.

Jak nie można dla pociągów osobowych to niech chociaż ta linia będzie objazdem dla pociągów na linii Trzebinia-Oświęcim.
Anonymous - 03-12-2008, 11:14
Temat postu:
Przecież jeszcze chyba w 2002r. z Wadowic były bezpośrednie pociągi osobowe do Krakowa przez Spytkowice. Jechało się najpierw tak, jak do Trzebini, po czym w Spytkowicach wjeżdzało się na linię biegnącą od Oświęcimia i przez Skawinę docierało się do Krakowa. I do czego doprowadził beton PKP razem z betonem UM i kolesiami ze związków zawodowych?
zawias - 05-12-2008, 21:18
Temat postu:
Właśnie przeczytałem w nowym rozkładzie jazdy, że od nowego rozkładu nie będzie 1 a będą 2 bezpośrednie połączenia z Krakowem Smile Jeden to będzie kibel osobowy, a drugi pociąg to prawdopodobnie szynobusm ale nie jestem pewny.
ALIVE23 - 05-12-2008, 23:06
Temat postu:
na trasie Wadowice-Kraków:
3xPOCIĄG PAPIESKI
1 osobówka z Bielska Białej codziennie
Kraków-Wadowice
3xPOCIĄG PAPIESKI
1 osobówka Kraków-Wadowice w (C)
1 osobówka Kraków-Bielsko Biała w (D)

bez zmian, a anwet gorzej + brak ORNAKA!!! Beton
anna50 - 08-12-2008, 10:06
Temat postu: Witam !!!
Jest to bardzo przykre ale przewozy koleją Kraków Bielsko -Biała praktycznie powoli się kończą . Konkurencja wygrała i nic nie ożywi przewozów regionalnych .
Anonymous - 08-12-2008, 12:14
Temat postu:
Anna50: trasę wykończył beton PKP a w szczególności Pan Jacek Zadęcki i świta jego pociotków i przydupasów. To im podziękuj. A ratunek dla tej trasy jest prosty: odsunięcie betonu PKP PR od tej linii, przejęcie jej przez samorządy, porządny remont i wpuszczenie na tory prywatnego operatora.
Gaspares - 08-12-2008, 12:18
Temat postu:
A do tego normalny rozkład jazdy: regularne kursy Kraków -- Bielsko-Biała ( -- Cieszyn?). Co najmniej 5-6 par połączeń na początek i linia będzie w stanie się moim zdaniem obronić.
anna50 - 10-12-2008, 14:00
Temat postu: Witam !!!
Chyba żartujesz Gaspares Linia Kraków - Bielsko już jest załatwiona na dobre żadne kosmetyki nie pomogą na wszystko jest za późno . Od lat tak było i teraz podróżni nie wrócą , teraz tylko korzystają z usług PKP pracownicy dojeżdżający do pracy ....
Anonymous - 10-12-2008, 18:51
Temat postu:
Anna50, pasażerowie wróćą, ale trzeba na to dość długiego czasu i rozsądnej polityki przyjaznej pasażerom spólki kolejowej (czyli nie PKP).
parofozik - 10-12-2008, 20:36
Temat postu:
A wracając do lini Spytkowice - Wadowice, to jeszcze klika miesięcy i już nic po niej nie zostanie. Dziś widziałem że na odcinku niedaleko Zakładów w Alwerni tory pozbawione są już śrub, podzielone na części i przygotowane do transportu. Tak że czas nagli. Podejrzewam że za niedługo linia podzieli los Kocmyrzowa.
anna50 - 12-01-2009, 21:36
Temat postu: Witam !!!
Ręce opadają jak czytam wasze opinie ,dobrze wiemy że stacja Wadowice i linia Kalwaria -Bielsko nie miała racji bytu i mieć nie będzie . Kto będzie dokładał do dna w puste pociągi które nadal straszą Wadowice swoim wyglądem .....
zawias - 13-01-2009, 20:13
Temat postu:
parofozik napisał/a:
A wracając do lini Spytkowice - Wadowice, to jeszcze klika miesięcy i już nic po niej nie zostanie. Dziś widziałem że na odcinku niedaleko Zakładów w Alwerni tory pozbawione są już śrub, podzielone na części i przygotowane do transportu. Tak że czas nagli. Podejrzewam że za niedługo linia podzieli los Kocmyrzowa.


Na pewno to był tor dla pocišgów pasażerskich, czy jakiœ boczny? No nie, jeœli to prawda, to robi się coraz gorzej.Zwiększa się przede wszystkim bezrobocie.I głównie przyczynia się do tego brak kolei.Jak były pocišgi to Trzebinia miała interesy z Wadowicami, a teraz jest bardzo ciężko dojechać z Trzebinii do Wadowic...

Smutne ale prawdziwe...dlaczego jakoœ inne linie potrafiš reaktywować, a tę linię rozbierajš?
parofozik - 13-01-2009, 23:00
Temat postu:
Tak to jest tor główny, jeśli jeszcze tak go można nazwać.
Dewastacja jest już w stopniu zaawansowanym, ale za to jakie piękne choinki rosną na śródtorzu Smile
stefanek_11111 - 14-01-2009, 02:11
Temat postu: Re: Wadowice - czy można uratować tę stację? MYSLE, ZE TAK
JEST POMYSL.
NIE WIEM OD CZEGO ZACZAC.
24 01 JEST POMYSL NA SPRAWDZENIE SAMEGO TOROWISKA OD BOLECINA DO OKLESNEJ ZA ALWERNIA, JAK NIE BEDZIE SNIEGU, WJAZD LAZEM PO TORACH, SPRAWDZENIE UBYTKOW, SKASOWANIE KRZAKOW, I STANU TOROWISKA, MALA DOKUMENTACJA, ITP. ALE W CELU POSTAWIENIA NA TORY DREZYNY NA WIOSNE. TO POCZATEK
JAK COS WIECEJ INFO NA GG 5734682 LUB SKYPE lukasvilnius ORAZ EMAIL marcin.chrzanow@mail.ru

POZDRAWIAM


ALIVE23 napisał/a:
WADOWICE - miasto Jana Pawła II, miasto tysięcy pielgrzymek z całego świata, dlaczego PKP nie korzysta z reklamy jaką ludzie robią sami wokół tego miasta?

zawias - 17-01-2009, 17:01
Temat postu: OdpowiedŸ
anna50 napisał/a:
Chyba żartujesz Gaspares Linia Kraków - Bielsko już jest załatwiona na dobre żadne kosmetyki nie pomogą na wszystko jest za późno . Od lat tak było i teraz podróżni nie wrócą , teraz tylko korzystają z usług PKP pracownicy dojeżdżający do pracy ....


To, że przewozy Bielsko-Kraków sš załatwione to wyłšcznie wina PKP. Dziœ jechałem tym jedynym pocišgiem co jechał z Bielska do Kraka(wsiadłem w Skawinie)Siedzenia, co prawda nie plastikowe, ale strasznie niewygodne,mało ludzi, co prawda w Skawinie wsiadło około 7 ludzi, niemniej jednak znalazłem pusty przedział...W dodatku było strasznie zimno w kiblu, musiałem potem iœć do innego przedziału bo było nie do wytrzymania.I jeszcze ta wczesna pora i powrotny o 13:23 nie zachęca ludzi do przyjeżdżania nim do pracy do Krakowa.

Postaram się jeszcze kiedyœ w miarę możliwoœci ze Skawiny przejechać się nim jeszcze raz i dam relacje z podróży.
Anonymous - 20-01-2009, 10:39
Temat postu:
Do fanów drezynowania tą linią. Pomysł świetny, tylko: z Wadowic do Alwernii kursują zdawa. A dwa: musicie to najpierw załatwić drogą urzędowo-prawną. I to jak najszybciej, bo czas nagli!
zawias - 09-02-2009, 20:19
Temat postu:
Połączenia Wadowice-Kraków wołają o pomstę do nieba, podobnie jest też w przypadku połączeń Wadowice-Bielsko Biała Główna - odjazdy:

4:09
4:57
5:50
6:55
12:08
15:08
19:55(tylko do dworca Wschodniego, później trzeba według HAFASU tłuc busem)

Jeszcze gorzej wygląda to w odwrotnym kierunku:

6:33(z przesiadką busem)
6:36
10:53

i tylko tyle...tak przynajmniej wyczytałem w Hafasie.
anna50 - 24-02-2009, 14:58
Temat postu: Witam !!!
Rozkład jazdy pociągów Wadowice -Bielsko jest super ,ale nie widzę pociągów nocnych . Może ktoś mi powie dlaczego kasa biletowa jest podobno czynna całą dobę jak informacja czynna jest tylko do godz 20:00
zawias - 19-03-2009, 21:59
Temat postu:
Mam pytanie, bo od 1 maja do 30 września z Wadowic do Krakowa są 4 połączenia dziennie(według Hafasu).Pisze, że to są osobowe.Nie mam wątpliwości co do pierwszego(tego porannego - nie pamiętam godziny)ale pozostałe trzy mnie interesują.Pisze, że właśnie w tych trzech pociąg stacje w Kalwarii Lanckoronie, Skawinie,Krakowie-Łagiewnikach i w Płaszowie i w stacji docelowej.Czy to nie jest czasem pociąg papieski? To jest dla mnie ważne bo chciałbym się wybrać na rowerze z Krakowa do Wadowic i chciałbym czymś wrócić(w pociągu papieskim jest zakaz przewożenia rowerów Mad )
eurek - 19-03-2009, 23:28
Temat postu:
Tez mnie te połączenia zastanawialy... ale jak mnie pamiec nie myli to przy "papieskim" bylo oznaczenie: "cena specjalna"...

W next tygodniu skocze na gigancika z Kraka do Bielska wlasnie przez Wadowice tym jedynym polaczeniem to sie przekonam coz tam sie dzieje Very Happy
zawias - 20-03-2009, 12:31
Temat postu:
Zapewniam Cie, że będziesz miał prawie pusty pociąg - jak ja wsiadłem w Skawinie (w kierunku Krakowa) to nie było problemu ze znalezieniem pustego przedziału - podobnie w Płaszowie - niska frekwencja.W drugą stronę raczej będzie mniej ludzi o kto by jechał specjalnie do Bielska oprócz turystów i ludzi którzy mają możliwość mieszkania w Bielsku i w Krakowie? Bo to połączenie jest takie, że jak po 13 wyjedzie się do Bielska to nie ma jak wrócić do Krakowa(no chyba że 3 przesiadki i droższa cena bo jedzie przez i podróż 5 godzin Very Happy, albo Skalnica tylko nie pamiętam o której godzinie.)w szczególności jak ktoś mieszka między Wadowicami a Kalwarią Lanckoroną w jakiś "Piździkowicach Śląskich" Very Happy bez obrażania kogokolwiek.Po prostu chcę podkreślić że niektóre mniejsze miescowości mają przerąbane połączenia kolejowe z Krakowem

Pozdrawiam
Zawias

[ Dodano: 22-03-2009, 19:14 ]
Dzisiaj jechałem pociągiem Kraków-Wadowice.Jechało wraz ze mną 5 osób plus załoga :DJeszcze nagrałem filmik wysiadając w Skawinie, jak ciapong odjeżdża tylko jeszcze nie wrzuciłem.

W przyszłym roku już pewnie na stacji Barwałd Górny i Barwałd średni żadne pociągi nie będą się zatrzymywać...
eurek - 24-03-2009, 14:05
Temat postu:
Jechales 22.03? Ja jechalem 23.03 Very Happy Miales racje, frekwencja baaardzo niska... z Kraka wyjechalo ok 10 osob, na Płaszowie wbiło jakies 5... Do Lanckorony zakonczyla sie jako taka wymiana podroznych...Potem jeszcze w Wadowicach dosiadly sie bodaj 4 osoby... Jechalem z emerytowana kolejarka z pod Bielska to troche pogadalismy o tej trasie... mowila ze raz lepiej, raz gorzej... Za to w 2 pociagach z Bielska do Wadowic byla naprawde znaczna frekwencja! Az bylem zdziwiony...

A sama trasa klimatyczna Very Happy

PS. Na peronach w Wadowicach nadal strzalki z oznaczeniem ze linia na Spytkowice, Trzebinie...
Exsimus - 24-03-2009, 18:56
Temat postu:
Z Wadowic do Bielska szczególnie w porannych składach EZT są pełne, szczególnie rano w godzinach szkolnych. Kiedyś podobnie było w składach do Cieszyna, ech wspomnienia...
zawias - 24-03-2009, 19:52
Temat postu:
eurek napisał/a:
Jechales 22.03? Ja jechalem 23.03 Very Happy Miales racje, frekwencja baaardzo niska... z Kraka wyjechalo ok 10 osob, na Płaszowie wbiło jakies 5... Do Lanckorony zakonczyla sie jako taka wymiana podroznych...Potem jeszcze w Wadowicach dosiadly sie bodaj 4 osoby... Jechalem z emerytowana kolejarka z pod Bielska to troche pogadalismy o tej trasie... mowila ze raz lepiej, raz gorzej... Za to w 2 pociagach z Bielska do Wadowic byla naprawde znaczna frekwencja! Az bylem zdziwiony...

A sama trasa klimatyczna Very Happy

PS. Na peronach w Wadowicach nadal strzalki z oznaczeniem ze linia na Spytkowice, Trzebinie...


Tak, jechałem 22 marca Smile
glukasz - 07-04-2009, 19:18
Temat postu: ...
Jak najbardziej istnieje ogromny potencjał na linii Bielsko- Kraków..zal patrzeć jak ta linia umiera na naszych oczach...Umiera za zgodą a nawet poleceniem władz PKP....Często podróżuje przeładowanymi do granic możliwości busami z Wadowic do Krakowa.(brak połączeń PR)Widze jakie w tym regionie małopolski są ogromne potoki pasażerów podróżnych którzy celowo zostali skierowani do prywaciarzy-busiarzy!!!!
Bielsko 200tys mieszkanców
Kęty 25
Andrychów 25
Wadowice 25
Kalwaria 5
Skawina 30
Kraków 800
Dlaczego tego nie wykorzystamy kto ma w tym interes?

Będąc dzieckiem pamiętam jak podróżowałem z rodzicami z Wadowic do Skawiec.To były czasy parowozu i przepięknego szlaku który nazywaliśmy małymi Pieninami. Rzeka Skawa wyjątkowo ładnie oplatała okoliczne góry w rejonie dzisiejszej Świnnej poręby, tworząc zakola i przełomy a w to wszystko wpleciony był szlak kolejowy...Teraz ze łzą w oku spoglądam na to wszystko...Na Moją ukochaną południowo-zachodnią Małopolskę i widzę jak kolej jest zaniedbana i popada w zapomnienie.

Niech przykładem dla PR Kraków a teraz marszałka Małopolski będzie Kolej Mazowiecka...Tu mogli połączyć okoliczne miasta z Warszawą..jest mnóstwo podróżnych i połączeń.W KM zeszli z ceny uruchomili pociągi w cyklu godzinnym dodatkowo parkingi Parkuj i Jedź oraz reklama sprawiły, że kolej przezywa renesans...W godzinach rannych nie ma miejsca siedzącego a często nawet nie można wejść do kibla który jest w podwójnej obsadzie...Czy to tak trudno zaszczepić dobre pomysły na własny podwórku? Ulżyć podróżnym którzy jak sardynki podróżują w przepełnionych Busach jadąc po 80km na stojąco....???
Anonymous - 08-04-2009, 12:40
Temat postu:
Drogi przedmówco: ależ to o to chodzi. Ktoś (nie wiem kto, nie wnikam w to. nie chcę pomawiać) trzepie kasę na busach. I nieprzypadkowo uwala się kolejne połączenia a z Wadowic do Krakowa jest tylko jedna para.
CottonwoodEN71 - 10-04-2009, 09:20
Temat postu:
Ostatnia podróż do Wadowic busem: napełnienie 200% (ludzie stojący w przejściu, kto dał radę wbił się na siedzenie "na trzeciego"). Czas jazdy (przez Brzeźnicę): 1h 30 min. Czyli tyle samo co pociągiem. Rożnica: pociąg jedzie prawie pusty, ale cena powala...
Wadowice też powinny zostać wciągnięte w III strefę, przy jednoczesnym zwiększeniu połączeń z Krakowem, przynajmniej do 3 par. To już byłoby coś.
Anonymous - 11-04-2009, 15:27
Temat postu:
Nie tylko busy na trasie Wadowice-Kraków w ten sposób wyglądają. "Merc-bus" (Kraków-Sucha Beskidzka-Zawoja) jeszcze gorzej (szczególnie na odcinku Sucha-Kraków). "Jord-bus" podobnie... i mógłbym tak długo wymieniać. Powtarzam: ktoś robi na tym niezłe pieniądze i ktoś ma interes w tym, by pociągów było jak najmniej.
Masny - 16-04-2009, 16:39
Temat postu:
Zawias, z Bielska do Wadowic jadą nie dwa pociągi a siedem 6.36 10.53 13.51 14.40 15.49 18.30 22.36, to tak dla wyjaśnienia z wcześniejszych twoich wiadomości
zawias - 16-04-2009, 20:01
Temat postu:
Widocznie teraz poprawili Hafasa, bo teraz też mi tak pokazuje jak mówisz.
Masny - 17-04-2009, 08:21
Temat postu:
Nie mam tych informacji z Hafasa. Jestem na stacji w Bielsku codziennie gdy czekam na pociąg, a rozkład który wisi w hali dworca jest lepszy od Hafasa. Hafas pozno umieszcza zmiany w kursowaniu bądź zapomina o umieszczeniu pociągów co wprowadza ludzi w błąd

[ Dodano: 17-04-2009, 09:23 ]
Dla wyjaśnienia nie jezdze na tym odcinku. Ja podrozuje linia Bielsko- Żywiec

[ Dodano: 18-04-2009, 09:14 ]
Myślę, że Wadowice potrzebują oferty Połączenie w dobrej cenie, i zdecydowanie więcej pociągów do Krakowa w dogodnych dla podróżnych godzinach. Gdy takie coś by zaistniało myślę że stacja jest do uratowania.
zawias - 18-04-2009, 19:27
Temat postu:
Dziś jechałem ciapongiem Kraków - Wadowice i frekfencja na 4!!!! Dużo ludzi, co prawda kibel nie był taki pełny, żeby ludzie musieli stać, ale praktycznie każdy obok każdego siedział.
Rafaello1973 - 18-04-2009, 19:51
Temat postu:
Wadowice można uratować prze choćby częściowym remoncie tej linii i dobrej reklamie, pamietam jeszcze jadącą tamtędy kilka lat temu nocną rzeźnię ze Szczecina przez Poznań , Wrocław do Zakopanego , omijającą Kraków. Sam nią jechałem. Wlokła się niemiłosiernie ,ale klimacik był i ludzi sporo jechało Smile
Tak z ciekawosci.Jaki teraz jest stan linii w okolicach Wadowic?
Masny - 19-04-2009, 16:56
Temat postu:
Stan linii w okolicy Wadowic trochę się poprawił, w kierunku Krakowa były wymieniane tory i czas przejazdu trochę się skrucił, w kierunku bielska nie jest źle chodziaż mogło by być lepiej, bo przejazd 41km w ciągu 1h 10min to nie jest zadawalające, ale frekfencja na tym odcinku jest dobra a nawet niekiedy bardzo dobra
Rafaello1973 - 19-04-2009, 19:05
Temat postu:
to identycznie jak z Wrześni do Jarocina tez 41km jedzie się około 1h15min. Smile a frekwencja taka sobie bo PKS zaczyna ściągać ludzi. Wadowic szkoda wydawało się że w związku z Janem Pawłem II linia i miasto odżyją a tu kolej nawaliła.
Masny - 20-04-2009, 07:17
Temat postu:
W kierunku Bielska z liczbą nie jest źle, ale w kierunku Krakowa tragedia tylko 1 pociąg nie licząc Papieskiego, gdyby było ich tyle co w kierunku Bielska to myślę że frekfencja był by większa, bo teraz to nie ma w czym wybierać. Gdyby było więcej połączeń myślę że ludzie wybrali by podroz pociągiem.
anna50 - 26-04-2009, 08:38
Temat postu: Witam !!!
Każdy broni swojego miejsca pracy , to co dzieje się na trasie Wadowice-Bielsko to każdy z nasz podróżnych wie . Jak wiadomo 20-30 osób to nie frekwencja na skład pociągu ,konkurencja jest i przybywa tanich połączeń .
Masny - 26-04-2009, 12:53
Temat postu:
nie jestem pracownikiem pkp ale podrozuje pociągami, w poruwnaniu z linia do cieszyna gdzie wpociągu było osób 1 i było wielkie halo żeby pociągi wruciły a linia do wadowic gdzie ludzi w pociągu jedzie osób 40-60 chce sie likwidowac to to jest chore i nienormalne
Dave - 28-04-2009, 09:03
Temat postu:
Rafaello1973 napisał/a:
Wadowice (...) pamiętam jeszcze jadącą tamtędy kilka lat temu nocną rzeźnię ze Szczecina przez Poznań , Wrocław do Zakopanego , omijającą Kraków.


Przecież w tym rozkładzie dalej taka jeździ, ale nie przez Wrocław, ino przez Ostrów i nie we wszystkie dni i miesiące "Podhalanin" ;-)
Masny - 30-04-2009, 21:03
Temat postu:
Nie pisałem tego wcześniej ale zgadzam się z ALIVE23, z jego wiadomościami. Ta stacja jest do uratowania tylko trzeba tego chciec a nie uwalac połączenia. To jest chyba logiczne że jak nie ma pociągów to nie ma pasazerow, sa tacy co mowia ze pociagiem do Krakowa nikt nie jezdzi, a o jest nie prawda, a jeden pociag na tej trasie sprawy na dzień dzisiejszy nie załatwia. Mysle ze gdyby było tak jak napisał ALIVE23 to klienci by sie znalezli
anna50 - 03-05-2009, 20:32
Temat postu: Witam
Nie zgadzam się jak mogą podróżni wrócić jak ten problem trwa od wielu lat i po co wydawać raz tyle na przejazd pociągiem . Tak zgadzam się może jest 40 osób ale 60 % pracowników PKP którzy płacą za przejazd grosze i po co wydawać pieniądze podatników w puste pociągi ........
glukasz - 12-05-2009, 19:08
Temat postu: Śmiesznna ta Anna
Anna to jakaś desperatka która prawdopodobnie mieszka w pobliżu przejazdu kolejowego i dlatego ma wrodzony uraz do kolei..Jeszcze z jej ust nie słyszałem ciekawej propozycji na poprawę sytuacji tylko ciągłe narzekania...Droga koleżanko powiedz szczerze jaki kolor ma
twój bus??? a może pociąg rozjechał kogoś z Twej rodziny???
Masny - 13-05-2009, 09:05
Temat postu:
Jak lubi jezdic busami to niech sobie jezdzi, przeciesz nikt jej nie namawia ,żeby jezdzila pociągami. Niech wezmie pod uwagę to ze nie kazdy lubi jezdzic busami czy autobusami, albo nie da rady bo ma chorobe lokomocyjną. Jak nie ma pomysłu ani propozycji na uratowanie czy na poprawienie obecnej sytuacji tej stacji to niech się nie wypowiada, bo tu nikt nie pyta jak stację i linię do Wadowic uwalić tylko jak uratować!!!
anna50 - 22-05-2009, 10:35
Temat postu: Witam !!!
Drodzy Panowie co tu ratować nie widać co się dzieje ,pociągi podmiejskie są zastąpione właśnie busami i to normalne . Ubliżając mi ratujecie swoje stołki na PKP , forum nie jest tylko do ratowania
Przewozów Regionalnych . Nie mieszkam przy torach i też pusty pociąg nic mi nie potrącił .....
Ratujmy linie Zakopane - Kraków bo jest więcej przydatna !!!
Mih - 22-05-2009, 13:12
Temat postu:
Normalne to to nie jest, chyba że na Ukrainie. W cywilizowanych krajach marszrutek nie ma.
Anonymous - 23-05-2009, 11:32
Temat postu:
Panowie i Panie: w Małopolsce promuje się busy. I nikt mnie nie przekona, że tak nie jest. Więc proszę się nie dziwić, że UMWM olał połączenia z Wadowic do Krakowa. Połączenia, które mogłyby cieszyć się naprawdę niezłą frekwencją!
gkal - 23-05-2009, 12:30
Temat postu:
A biorąc pod uwagę, że podróżowałoby nimi relatywnie niewielu kolejarzy, mogłyby także cieszyć się naprawdę niezłymi przychodami!
Anonymous - 23-05-2009, 13:40
Temat postu:
Ale wiesz: tu już nie chodzi nawet o kolejarzy. Kraków jest ośrodkiem studenckim. Pomyśl, ilu pasażerów moźna by zyskać.
zawias - 24-05-2009, 20:50
Temat postu:
I ile rowerzystów - bo w Pociągu Papieskim nie można przewozić roweru, a ten jedyny kibel o 13:23 być może jest ostatnim pociągiem PKP wszechczasów, który w tym roku zakończy kursowanie na linii Kraków - Wadowice.

Ja osobiście jestem smutny, bo PKP mi teraz utrudni zorganizowanie wycieczek rowerowych z Krakowa do Wadowic Sad
adas - 25-05-2009, 08:12
Temat postu:
Zawsze można z Kalwarii na rowerku śmignąć Wink
zawias - 25-05-2009, 13:53
Temat postu:
No, ale to zawsze jakieś utrudnienie - a jak będzie np. zła pogoda? Ucieknie ostatni pociąg? Chyba nikomu by się nie chciało spać jak menel na dworcu Laughing Happy

Z Kalwarii Lanckorony też już jest coraz mniej pociągów - gdzieś tu pisali, że mają Zakopane mieć mniej pociągów, a jak Zakopane z Krakowem mniej, to i Kalwaria będzie mieć mniej.

Ciekawe czy oprócz pociągu, niektórych autobusów są jeszcze środki transportu, którymi można rower przewieść?

W weekendy nie ma skomunikowań z Bielsko-Białą bo kibel o 13:23 jedzie tylko do Wadowic. A jakby ktoś potrzebował jechać do Kęt, Andrychowa czy Choczni? To się czeka 5 godzin.W sam raz do zwiedzania miasta, ale jak komuś się spieszy to już nie pasuje.
Masny - 25-05-2009, 16:29
Temat postu:
Sprostowanie dla anny50, ja nie jestem pracownikiem PKP i nigdy nie byłem, z mojej rodziny również nikt nie jest pracownikiem PKP. Ja Cię anno50 nie obrazam bo nie o to mi chodzi żeby Cię obrazac, masz takie zdanie a nie inne i tyle. Większość ludzi na tym forum jest za uratowaniem tej stacji i podaje propozycje, twoje zdanie anno50 jest mniejszością w tej dyskusji i raczej nie będzie brane pod uwagę w sprawie ratowania tej stacji. Pozdrawiam
anna50 - 26-05-2009, 19:36
Temat postu:
Masny napisał/a:
Sprostowanie dla anny50, ja nie jestem pracownikiem PKP i nigdy nie byłem, z mojej rodziny również nikt nie jest pracownikiem PKP. Ja Cię anno50 nie obrazam bo nie o to mi chodzi żeby Cię obrazac, masz takie zdanie a nie inne i tyle. Większość ludzi na tym forum jest za uratowaniem tej stacji i podaje propozycje, twoje zdanie anno50 jest mniejszością w tej dyskusji i raczej nie będzie brane pod uwagę w sprawie ratowania tej stacji. Pozdrawiam


Ja też nie mam nic wspólnego z PKP ale widzę jak też inni to widzą że można znacznie ograniczyć kursowanie pociągów na trasie Wadowice -Bielsko Biała . Widzimy że nikt nie wróci do do drogiej komunikacji i co tu jest do ratowania .
zawias - 27-05-2009, 14:21
Temat postu:
Jak to co tu jest do ratowania? Very Happy Ekologiczny i bezpieczny dojazd do pracy, szkół dla mieszkańców Wadowic i nie tylko ZgA nie ciasne i duszne busy, w których się nawet dużo płaci, bo w PKP są ulgi a w busach to nawet miesięcznych biletów nie ma.PKP ma jaki taki rozkład, busy nie mają w ogóle. Zresztą co tu jest do tłumaczenia - trzeba się przejechać pociągiem, następnie busem i samemu stwierdzić
Anonymous - 27-05-2009, 14:48
Temat postu:
Anna50: nie opowiadaj głupot. Jak chcesz coś likwidować, to likwiduj busy. A pociągom daj spokój!
Anonymous - 27-05-2009, 16:08
Temat postu:
Krzychu, nie odpisuj tej Pani, bo to nie ma sensu. Pamiętasz Arona z www.kolej.wikidot.com? Może to jego żona?

A tak na poważnie rzec biorąc, to w Polsce od kilku(nastu) lat obserwuje się pewne, dziwne zjawisko (i to nie tylko w PKP). Jeżeli coś okazuje się nieopłacalne, to Ci co sprawują nad taką usługą władzę, wolą to zlikwidować, zamiast zastanowić się, co zrobić, aby to przyciągnęło potencjalnych klientów/pasażerów itp.

Musimy w końcu zacząć uświadamiać ludziom, że sztuką nie jest coś zlikwidować i umyć rączki od tego, ale sztuką jest poświęcić czemuś więcej uwagi i zastanowić się, co zrobić aby to sprawnie funkcjonowało!

Nie wiem, ale czasem sobie tak myślę, że za parę lat chciałbym pracować na jakimś wyższym stanowisku w PKP... Co Wy na to?
anna50 - 28-05-2009, 19:46
Temat postu: Drogi ....Krzysztof21...
Nikt tu głupot nie opowiada powtarzam każdy możne jak na każdym forum być ze i przeciw .Nikt nie likwiduje Ci pociągów tylko pisze że to wyrzucanie pieniędzy w tory . Nie jest to tylko moje zdanie bo też nie jedno forum na ten temat istnieje . Ja tu nikomu nie ubliżam jak Ty Krzysztof21nie wiem jaki masz cel w tym że nagle Likwidujesz busy . Jak mamy przyjechać w niedziele pięknym pomalowanym składem do Andrychowa z Krakowa jak kończy bieg w Wadowicach ...........
Anonymous - 28-05-2009, 19:54
Temat postu:
No to właśnie piszemy i tłumaczymy, że trzeba reaktywować kilka par w relacji Wadowice-Kraków przez Kalwarię.

O busiarzach daruj sobie. Wiesz, że UM-y też do busów dopłacają?

Wiem, że małopolska mafia busiarska zrobi wszystko, by jak najmniej pociągów jeździło. Niejedno na ten temat już na tym forum napisano.
zawias - 07-06-2009, 20:40
Temat postu:
Jechałem dziś pociągiem Kraków - Wadowice tym razem do końca i powiem tak: frekwencja bardzo niska, konduktor zrobił anonimową ankietę na temat komfortu podróżowania tym pociągiem(widać coś się dzieje w kierunku likwidacji tego pociągu)

Niebawem zamieszczę filmik w którym uwieczniłem fragment szlaku Kalwaria Lanckorona-Wadowice.
EDIT:Oto filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=W0sRCoeT_HA
eurek - 10-06-2009, 19:43
Temat postu:
A ta ankieta to miala kilka pytan czy tylko jedno? Mozna cosik wiecej w tym temacie?
zawias - 10-06-2009, 21:47
Temat postu:
Ta ankieta miała kilka pytań.
Pierwsze pytanie dotyczyło tego. jak często podróżuję pociągiem
Drugie pytanie to było o moje wykształcenie - czy jestem uczniem, studentem, czy mam wyższe/średnie wykształcenie...blablabla

Trzecie pytanie to było o komfort podróży w pociągu, czy pociągi jeżdżą punktualnie, czy konduktorzy są mili i kulturalni, jak oceniam toalety, czy czuję się bezpieczny w pociągu

Czwarte pytanie było o to, w jakim celu jeżdżę pociągiem - można było wybrać między innymi do szkoły, do pracy, turystycznie...była nawet rubryka inne - można było sobie wpisać, że z czystej pasji Very Happy

Było jeszcze pytanie, czy cena biletu mi odpowiada

Wszystkie pytanie były zamknięte. Na końcu była jeszcze rubryka na podpis kierpocia i numer pociągu. Cała ankieta była anonimowa. Tyle pamiętam, więcej rzeczy w niej raczej nie było.
Masny - 11-06-2009, 12:55
Temat postu:
Od 15 czerwca cena biletu jednorazowego z Wadowic do Bielska Białej będzie wynosiła 5zł, szkolny(sdudencki) 3zł15gr. Wchodzi połączenie w dobrej cenie na tej trasie.
zawias - 11-06-2009, 13:43
Temat postu:
Mogliby wprowadzić od razu na całej trasie aż z Krakowa a nie tylko z Wadowic. No i jak oni będą utrzymywać takiego bubla Wadowice-Bielsko za taką niską cenę? Przecież chyba nie ma tam mega wielkiej frekwencji, ale nie jest najgorsza.

Moglby pomyśleć conieco i ratować to, co jeszcze jest do uratowania, a nie zostawiać kolei do Krakowa na tej zasadzie, jakby puścić pociąg z prędkością 100km/h bez hamulców i czekać, aż się sam zderzy...
anna50 - 12-06-2009, 08:01
Temat postu: Witam
Moi Drodzy ośmieliłam przytoczyć sobie obserwacje kolegi który korzysta jeszcze z usług Przewozów Regionalnych i po co te forum o co tu walczymy ....
Bielsko -Biała
Na peronie 3 stoi Kraków Główny. W pociągu max. 5 pasażerów + dwóch zbieraczy puszki , którzy przed odjazdem wysiedli ze składu. W ostatnim momencie do pociągu wsiada wataha Cyganów i przez to frekwencja się poprawia. Prawdę pisząc nawet nie wiem gdzie oni wysiedli, ale nie dalej niż w Andrychowie. Na całej trasie wymiana pasażerów niemal żadna. W Kozach i Kętach chyba po jednym pasażerze w obie strony. W Kozach mijanka z pociągiem do Bielska - frekwencja w pierwszym wagonie ok. 10 osób, pozostałe puste. W Wadowicach wysiadam ja i kolega, dalej jedzie ok. 5 osób. Co do prędkości, to nie jest oszałamiająca. Nie wiem jaka jest szlakowa na tej linii, ale max jechaliśmy 40km/h. Znaczne odcinki pociąg jedzie 30 km/h. Ponadto co drugi przejazd czy mostek pociąg zwalnia. WOS-ów na tej trasie dostatek. Poza tym rzuca pociągiem podczas jazdy na wszystkie strony. No ale tak widocznie musi być. Przygnębiające wrażenie robi stacja Wadowice. Puste tory, peron i budynek stacji odwalone tak, że oczy wyłażą na wierzch. Wykonane za grubą kasę przejście podziemne między peronami oczywiście zamknięte. No i wszędzie dookoła reklamy papa-trainu, którego tu już dawno nie widziano. Dla idei wpompowano tu mnóstwo kasy. Niepotrzebnie…
glukasz - 12-06-2009, 08:17
Temat postu: Śmiesznna ta Anna
Kobieto!!!puchu marny.........Przecież dążymy do tego aby zaczęto inwestować w tą i nie tylko tą linie...aby nie nie było Wosów ale zwolnień w tych wosach, aby pociągi sunęły po równych tokach a wszystkie Panny Anny były szczęśliwe i zadowolone że mogą z kolegami podróżować za przyzwoitą cenę...Tak jak to ma miejsce w kolejach mazowieckich.Bierzmy z stamtąd przykład, gdyż Kraków również ma równie duży potencjał i tu kolej może przeżyć renesans...
Anonymous - 12-06-2009, 08:28
Temat postu:
anna50: wystarczy zrobić przyzwoitą ofertę Kraków-Wadowice/Bielsko. Na dobry początek 8, 9 par pociągów. Odpowiednia promocja, odpowiednia taryfa, rozkład jazdy zadowalający uczniów, studentów, pielgrzymów, turystów itd: sukces gwarantowany.
Tylko anno50 jest mały problem. Lobby busiarskie w życiu do tego nie dopuści. Zresztą dobrze o tym wiesz.
zawias - 12-06-2009, 10:20
Temat postu:
8 par ale o przyzwoitych porach. Tylko w sumie te 1:30 do Krakowa to jest za długo. Też by trzeba było nad tym popracować, ale tutaj jest ciężko, bo linia jednotorowa, ostre łuki. Ale na pewno 10 osób na pociąg(i to jeszcze koło Wadowic)to nie jest argument za likwidacją pociągu. Czechowice-Dziedzice-Trzebinia notorycznie z powodu kiepskich skomunikować z Krakowem zawsze wozi 10 osób góra, czasem trochę więcej. I jakoś minęły trzy lata i pociągi wciąż jeżdżą. Pomimo nawet jeszcze mniejszej prędkości niż do Wadowic, szczególnie koło mojego Libiąża jest katastrofalna - ale ludzie jeżdżą, pociągi jeżdżą...

Dałoby się uratować Wadowice, ale przydały by się szynobusy Kalwaria Lanckorona - Bielsko-Biała. Nie ma sensu puszczać dużej ilości połączeń Kraków - Bielsko bo za długi czas przejazdu i cena zbyt wysoka - kto tym będzie jeździł. Trzeba zrobić dobre skomunikowania z Krakowem i wszędzie gdzie to jest możliwe na dworcach zapowiadaczkami ogłaszać, że jest skomunikowanie do Wadowic, bo tak to ludzie nigdy nie pojadą. Kto w takim Barwałdzie Średni ma dostęp do Internetu i sprawdziłby wtedy, czy jest skomunikowanie czy nie?

Można by spróbować więcej połączeń bezpośrednich do Wadowic, ale to jest bardzo ryzykowne. Przede wszystkim trzeba najpierw uwalić Pociąg Papieski, bo będą środki na uruchomienie pociągów. Tylko nie wiem co jest tańsze - kibel, szynobus, czy papakibel?
anna50 - 14-06-2009, 11:25
Temat postu: Witam
Drogi Krzysztof21 nie zapominaj mamy XI wiek i wkraczają nowości i praktycznie przewozy PKP tracą na popularności .Takie krótkie odcinki to nie warto uruchomić drogich składów PKP ,zobaczymy może to te wspomniane promocje pomogą oby tak było . Ale myślę że i Busy poradzą sobie z tym problemem .
Anonymous - 14-06-2009, 11:56
Temat postu:
Anna50: mamy XXIw, a nie XI. Wtedy ani busów nie było, ani kolei. Przewozy kolejowe tracą w Małopolsce ze względu na potężne lobby busiarskie. Kolej jest niszczona celowo, od wielu lat. A busy poziomem usług i sposobem działania kwalifikują się do Bangladeszu, a nie do cywilizowanego kraju, jakim jest Polska.
zawias - 14-06-2009, 13:20
Temat postu:
Powinno być tak, że wszystkie środki transportu się nawzajem uzupełniają, a nie konkurują i zwalczają tak jak jest dziś. Bo widać busom o nie chodzi o klienta, tylko o pieniądze - oni nawet w Krakowie jeżdżą nielegalnie w niektórych miejscach:

http://forum-krakow.mojeosiedle.pl/viewtopic.php?t=30381&sid=c250868f5125b33ae856b57c7aa999a9

http://forum.interia.pl/watek-chronologicznie/najgorsi-sa-kierowcy-busow,6,375291,0,c,14,466,0,0
prezes11 - 15-06-2009, 08:07
Temat postu:
Inwestycje pochłonęły dziesiątki milionów złotych. Dziś kolejarze i zwykli mieszkańcy pytają: dla kogo to wszystko?

Około 30 mln zł kosztował kilka lat temu kapitalny remont dworca kolejowego w Wadowicach i torowiska w kierunku Kalwarii. Dziś nowiutki dworzec to jedno z najbardziej bezludnych miejsc w Wadowicach. Sami pracownicy PKP dziwią się (i pukają przy okazji w czoło), jak można tak marnotrawić publiczne pieniądze.

Ruch na dworcu w Wadowicach jest śladowy. Wydaje się to niepojęte nawet dla samych kolejarzy.

Ostatnio sprawdziłem rozkłady jazdy na przystankach autobusowych i okazało się, że codziennie z Wadowic do Krakowa wyjeżdża ok. 100 busów i autobusów. Zakładając, że każdy na tej trasie przewozi 30 osób, to wychodzi na to, że codziennie pomiędzy Wadowicami a Krakowem jest do przewiezienia ok. 3 tys. osób. To olbrzymi rynek, którego PKP nie potrafi wykorzystać - mówi kolejarz z Wadowic.

Stację wadowicką remontowano kilka lat temu przy okazji uruchomienia "pociągu papieskiego". - Można powiedzieć, że miejscowa kolej zrobiła skok w XXI wiek - przyznaje Wiesław Pająk, dyżurny ruchu i członek kolejarskiej "Solidarności".

Remont polegał nie tylko na odrestaurowaniu zabytkowego budynku dworca. Odnowione zostały także trzy niewielkie perony, wybudowano przejście podziemne z windami dla osób niepełnosprawnych na każdym z nich. Powstała nowa nastawnia, w której zamontowano nowoczesne urządzenia sterowania ruchem. Jest punkt obsługi pociągów rozpoczynających bieg. Dziś kolejarze i zwykli mieszkańcy pytają: dla kogo to wszystko?

Pociąg papieski okazał się przebojem tylko przez kilka pierwszych miesięcy działalności. Wtedy rzeczywiście wadowicki dworzec tętnił życiem. Później - z miesiąca na miesiąc - było już tylko gorzej. Z rozkładu wypadały kolejne połączenia pomiędzy Krakowem a Wadowicami. Kilka miesięcy temu kursy papieskiego szynobusu zostały w ogóle zawieszone z braku chętnych. Dopiero kilka dni temu kolejarze wybłagali u swojej dyrekcji zmianę decyzji. "Papieski" wróci na tory ponownie 20 czerwca. Ma kursować do końca wakacji. Co dalej?

- Według mnie zawiódł marketing. Nie zostały wykorzystane wszystkie możliwości pozyskania pasażerów. Niezrozumiałe jest, że w Wielki Piątek, kiedy sąsiednią Kalwarię odwiedza 100 tys. pielgrzymów, pociąg papieski nie kursuje. A tak było ostatnio! - mówi Wiesław Pająk.

Nowoczesna infrastruktura wykorzystana jest w minimalnym stopniu, a centrala PKP nie ma pomysłu, jak to zmienić. Szeregowi pracownicy kolei nie ukrywają rozczarowania. - Wystarczy pomiędzy Wadowicami a Krakowem uruchomić szynobus i wprowadzić promocyjne ceny biletów. Od razu znajdą się pasażerowie. Bo jeśli podróżny, który chce dojechać do centrum Krakowa, miałby wybór pomiędzy ciasnym, zatłoczonym busem a wygodnym szynobusem za taką samą cenę, to na pewno postawiłby na szynobus - przekonują.

Apele samorządowców o szynobus do obsługi połączeń kolejowych między Bielskiem a Krakowem od lat nie przynoszą jednak rezultatów. Pomiędzy Wadowicami a Krakowem kursuje tylko jeden pociąg: wyjeżdża rano, a wraca po południu. Zabiera kilkudziesięciu pasażerów. Ułamek procenta tych, którzy codziennie kursują na tej trasie.

Teraz PKP przymierza się do likwidacji kas biletowych w Andrychowie i Kętach. To zdaniem szeregowych pracowników PKP kolejny cios wymierzony w pasażerów. Interwencję zapowiedział poseł Marek Polak. Ale "ciosów" jest więcej.

Od 20 czerwca przez powiat wadowicki ponownie ma przejeżdżać pośpieszny relacji Zakopane - Szczecin - Zakopane. Mieszkańcy Andrychowa, największego miasta w powiecie wadowickim, nie będą mieli z niego żadnego pożytku, bo pociąg nie zabierze z andrychowskiej stacji nikogo. Na andrychowskim dworcu zatrzymywał się będzie tylko na... sześciominutowy postój techniczny.

- Przecież to kuriozalna sytuacja! Pociąg staje na 6 minut, a nie ma go w rozkładzie jazdy. Czy to jest mądre? Kto to wymyślił? - pyta andrychowski kolejarz.

Nie tylko jemu czasem się wydaje, że kolej, zamiast wykorzystywać liczne szanse, popełnia samobójstwo.

Gdzie kucharek sześć...

Po reformie w latach 90. Polskie Koleje Państwowe zostały podzielone na kilka spółek. Budynki dworców kolejowych należą do krakowskiej spółki Zakład Nieruchomości PKP. Dyżurką kolejarzy, torami, peronami i urządzeniami sterującymi ruchem zarządza Zakład Linii Kolejowych. Kasy biletowe, poczekalnia, pociągi regionalne - to z kolei obszar działalności spółki Zakład Przewozów Regionalnych. Pociągami pospiesznymi i ekspresami zarządza głównie spółka "InterCity", a towarowymi - Zakład Kolejowy "Cargo". Łączność (światłowody itp.) zapewnia Zakład Telekomunikacji Kolejowej. Wszystkie kolejowe spółki płacą sobie nawzajem za dzierżawę wykorzystywanych w działalności urządzeń i nieruchomości.

Źródło: Dziennik Polski
anna50 - 29-06-2009, 10:08
Temat postu: Witam !!!
Witam serdecznie widzę że już nie ma kto ratować pociągów na trasie Wadowice -Bielsko
Przytoczę tekst z innego forum na ten temat ,widocznie nie wszyscy mają podobne zdanie .....
Pociągi w Małopolsce
Treść: Nasza szanowna PKP łata dziury ludziami aby utrzymać stanowiska po co kasy biletowe jak podróżnych jest nie wiele . Kasa biletowa w Wadowicach czynna całą dobę jak pociągi jeżdżą do godz 20:00 i jeszcze puste . Czy władze kolejowe nie widzą tego ile pieniędzy się marnuje ile mamy dochodów z kas biletowych z Andrychowa i Kęt .
Tyle się pisze na forach i prasa porusza ten temat i nikt tego nie zmienia tylko pieniądze podatników idą w Tory .
Anonymous - 29-06-2009, 10:21
Temat postu:
Małopolskie lobby busowe działa na wszelkie możliwe sposoby. Nawet pisząc na forach.

Anna50: jak nie rozumiesz, to ja jeszcze raz powtórzę. W cywilizowanych państwach w infrastrukturę kolejową i przewozy kolejowe ładuje się ciężkie pieniądze. Taka linia jak Bielsko-Wadowice-Kraków powinna być oczkiem w głowie samorządów. I dopiero wokół tej linii powinno się tworzyć zintegrowany system transportowy. Niestety: w kwestii kolei regionalnej bliżej nam do Kambodży, niż do Europy, w której ponoć jesteśmy. Samorządy mają w d... kolej z kilku powodów. Między innymi dlatego, że te wszystkie busowe firemki szwagrów, kochanek, pociotków, siostrzeńców to naprawdę niezły interesik. A sprawnie działająca kolej regionalna w tym złotym interesiku tylko by przeszkadzała.
Masny - 29-06-2009, 10:37
Temat postu:
Ruch pociągów z Wadowic do Bielska nie zostanie wstrzymany ani w tym rozkładzie ani w przyszłym. Ta informacja jest dla tych którzy myśleli że tak będzie. Większość pociągów na tej trasie wiezie 50 lub więcej ludzi, a pociągi z taką liczbą podróżnych nie są likwidowane. A busy za to że wożą nie dopuszczalną liczbę ludzi w jednym busie powinni płacić wielo tysięczne kary i częściej z tego powodu być kontrolowane przez policję. Może ktoś się tu obrazić i być zły ale tak powinno być.
Anonymous - 29-06-2009, 10:40
Temat postu:
Masny napisał/a:
Większość pociągów na tej trasie wiezie 50 lub więcej ludzi, a pociągi z taką liczbą podróżnych nie są likwidowane.


Skąd Ci się to wzięło?
Masny - 29-06-2009, 10:45
Temat postu:
Co z kąd. Z PKP
Anonymous - 29-06-2009, 12:43
Temat postu:
Skoro PKP nie likwiduje pociągów, które wożą przynajmniej 50 pasażerów, to w jaki sposób wytłumaczysz mi "czarną sobotę 10 stycznia 2009" w woj. śląskim?
Masny - 29-06-2009, 12:50
Temat postu:
Od tłumaczenia takich spraw jest właśnie PKP które mówi że będzie tak albo srak a robi inaczej. Lubię kolej i pociągi ale ludzi którzy nią rządzą to już nie.
zawias - 29-06-2009, 19:02
Temat postu:
No właśnie - to jest ciekawe - Czechowice-Trzebinia wozi muchy i dalej pociągi są utrzymywane, a likwiduje się dochodowe. Przepraszam że to powiem, ale PKP musi się chyba zacząć uczyć ekonomii. I to natychmiast.

A ostatnio była ulewa to mnie busiarz ochlapał Mad a pociąg nigdy mnie nie chlapał. Kolejny argument przeciwko busiarzom.
Gaspares - 29-06-2009, 19:11
Temat postu:
Z góry przepraszam, ale będzie trochę off topic.

zawias, winne są nie tylko PKP, ale i Urz. Marszałkowskie stojące na bakier z ekonomią! Linia zgorzelecka: zniszczono porządny rozkład i zepchnięto Zgorzelec na kolejowe peryferia Polski. UM dał za to dotację prywatnym firmom busiarskim (co mało chlubne - z mojego miasteczka) - a teraz jedna z nich zawiesiła prawie połowę kursów ma wakacje!
zawias - 29-06-2009, 21:03
Temat postu:
Mi już ręce opadają, teraz to tylko odliczać za ile lat nie będzie całkowicie kolei, albo podjąć jakiejś drastyczne działania.
anna50 - 01-07-2009, 19:47
Temat postu:
Masny napisał/a:
Większość pociągów na tej trasie wiezie 50 lub więcej ludzi, a pociągi z taką liczbą podróżnych nie są likwidowane.

Drogi Masny
Podróżnych liczy obsługa pociągu , my dobrze wiemy jak to liczenie przebiega .
Każdy dba o swoją prace ale są obliczenia i nic się nie zgadza mimo tej trafnej promocji i tak z Wadowic do Bielska nikt nie ma ochoty jechać poza pracownikami PKP . Podróżnych jest możne 30 ale w dwóch rannych pociągach . Które pociągi będą do kasowania tego nie wie jeszcze nikt ,ale przy tej sytuacji jaka panuje przez te straty powodzi to myślę że gminu i samorządy przejrzą na oczy i nie będą wydawać pieniędzy podatników na darmo w puste pociągi
zawias - 01-07-2009, 20:07
Temat postu:
Może gminy i samorządy przestaną wydawać pieniądze prywatnym busom. Widziałem dzisiaj w Skawinie busiarza, jechał z otwartymi drzwiami, tak, że jakby jechał bus bez dużych drzwi, w środku ludzie ciasno upakowani kurczowo chwytający się wszystkiego co mają pod ręką, by nie wylecieć przez te drzwi, na krajowej 44 koło elektrowni Skawina widziałem dziś mega wielki korek.

To wcale nie jest prawda że nikt nie jeździ do Bielska - jechałem dziś pociągiem Kraków - Bielsko i było przynajmniej z 30 osób i to na odcinku Kraków - Wadowice Exclamation I nie jestem kolejarzem żebym musiał bronić swojego miejsca pracy.

Dzisiaj jest straszny upał - widziałem busa nie ma wogle praktycznie okien, tylko te przy kierowcy i jedno uchylne w dachu - w środku sardynki. Wyobrażam sobie jaki musi być meega wielki komfort.

Zgoda, ale nie wolno finansować pustych pociągów, to jest prawda - tylko pytanie dlaczego są puste. Bo jak jeździ dużo ludzi i jest 7 par pociągów, wytną 5 dochodowych, zostaną dwa dla nikogo np. o 6:15 i 7:00 z Zebrzydowic do Cieszyna.

Dlaczego PKP i wszystkie Urzędy naszej polskiej biurokracji pozwalają na układanie takiego beznadziejnego rozkładu? To jest anna50 problem a nie wywalanie pieniędzy w puste pociągi. Mam nadzieję, że masz dobrą wolę i Ci zależy na tym, żeby wszyscy byli zadowoleni, ale wycinaniem chwastów bez wycinania korzeni nie odchwaści się problemów - krótko trzeba niszczyć przyczynę a nie skutek.

A dla mnie chore jest to, że budżet Polskiego Państwa traci miliony na te busy. Jak można płacić w normalnym państwie prywatnym przewoźnikom, to tak samo ja sobie założę prywatnego przewoźnika nie wiem, zacznę przewozić ludzi rowerem i też mi mają płacić! To mi nie zapłacą, tylko dopłacą sobie sami sobie do swoich wysokich emerytur i przepraszam bardzo niektórym ludziom(nie mówię o Użytkowniku anna50), którym nie zależy na dobru klienta, tylko na wykonywaniu niebezpiecznych działań, które w przyszłości mogą nawet dążyć do zniszczenia naszego kraju. Dobrze ktoś to ujął, że dworce były, a może nawet i są strategicznymi miejscami, rzeczami naszego państwa. jak tak dalej będzie to nie będzie tlenu tylko dwutlenek(ditlenek)węgla, nie będzie można nigdzie autem dojechać a tory zarosną i znikną. A jakby wybuchła wojna i nie było kolei to co by było? To może każdy musi sobie wreszcie kupić rower, albo helikopter, samolot już nie, w końcu UE wpadła na pomysł stworzenia rankingu najbardziej niebezpiecznych linii lotniczych. Zamiast zainwestować pieniądze w dobre samoloty...
Masny - 02-07-2009, 09:45
Temat postu:
anno50 pociąg z Wadowic przyjazd do Bielska 5.22 wysiada 57 stacje wcześniej 17, następny 6.09 wysiada 67 osób 7.10 56 osób. I tak jest a nie 30. 30 to może w tym co jest w Bielsku 8.11 13.20. W tych wieczornych 16.26 i 21.08 w Bielsku to jedzie mniej niż 30, ale jeżeli chodzi o ranne to takiej bajki że jedzie mniej niż 30 albo 30 ludzi to sobie nie dam wcisnąć. To tak jak by mi ktoś powiedział że pociągiem relacjii Zwardoń( odjazd 3.33) Bielsko (przyjazd 5.14) Katowice (przyjazd 6.27) jedzie 60 osób, w co nigdy bym nie uwieżyl bo jeżdże tym pociągiem (są to 2EN57) i każde miejsce siedzące jest zajęte, a jeżeli zdaży się dzień że jedzie 1EN57 to ludzie ledwo miszczą się w pociągu. A tak wogóle to busy które wioza mniej ludzi niż jest miejsc siedzących a są takie kursy też powinny być likwidowane i do widzenia Exclamation
Anonymous - 02-07-2009, 11:18
Temat postu:
anna50, przestań gadać głupoty i wprowadzać tutaj ludzi w błąd! Wiem, że busiarzy szlag trafia, że kursują pociągi z Bielska do Wadowic, wiem, że busiarnia lobbuje za uwaleniem tych pociągów! Wiem jaka w nich jest frekwencja, widziałem na własne oczy, liczyłem, jeździłem i wiem. Mnie kitu nie wciśniesz.
anna50 - 02-07-2009, 12:36
Temat postu: Witam
anna50, przestań gadać głupoty i wprowadzać tutaj ludzi w błąd! Wiem, że busiarzy szlag trafia, że kursują pociągi z Bielska do Wadowic, wiem, że busiarnia lobbuje za uwaleniem tych pociągów! Wiem jaka w nich jest frekwencja, widziałem na własne oczy, liczyłem, jeździłem i wiem. Mnie kitu nie wciśniesz.

Drogi Krzysztof21 nikt tu głupot nie opowiada tylko prawdę niestety nie ma podróżnych na trasie Wadowice - Kęty, podróżni dopiero wsiadają od Kęt i zgadzam się że może wysiada w Bielsku te Twoje 50 osób . Ale do tego pociągu my podatniczy dokładamy 90 % . Nie przejmuj się komfortem jazdy busami ,jeśli podróżni wybrali busy to tak tragicznie nie ma .Konkurencja jest była i będzie . Napisałeś " Wiem jaka w nich jest frekwencja, widziałem na własne oczy, liczyłem, jeździłem i wiem. Mnie kitu nie wciśniesz ". Było tak 10 lat temu teraz jest tragicznie i nie widzę niestety aby było co tu ratować . Ratujmy pieniądze wyrzucane w tory ,jest dosyć pożytecznych miejsc gdzie mogą trafić nasze pieniądze podatników
Anonymous - 02-07-2009, 12:55
Temat postu:
Wybacz anna50, ale gadasz z uporem maniaka. Podróżni wybierają busy, bo nie mają alternatywy! Podróżni wybierają busy, bo busiarze działający na styku PKP PR-UMWM-lokalne samorządy doprowadzili do uwalenia najlepszych pociągów! I to jest fakt! W Małopolsce działa silne lobby busowe. A frazes o podatkach to zwykły populizm z Twojej strony i nic więcej. Myślisz, że do busów się nie dopłaca? A koszty zewnętrze? Drogi? Takie ściemy to nie do mnie. Ja się nie nabieram już na to. Kolej w Małopolsce jest uwalana z perfidią od lat. Za to busiarstwo ma się coraz lepiej. I nie gadaj tutaj o konkurencji, bo to jest celowe zarzynanie kolei i dawanie po prostu zarobić busom!
zawias - 02-07-2009, 13:21
Temat postu: Re: Witam
anna50 napisał/a:
Było tak 10 lat temu teraz jest tragicznie i nie widzę niestety aby było co tu ratować . Ratujmy pieniądze wyrzucane w tory ,jest dosyć pożytecznych miejsc gdzie mogą trafić nasze pieniądze podatników


To proszę podać przykład - na co można wydawać pieniądze podatników jeśli nie na pociągi.

[ Dodano: 02-07-2009, 14:28 ]
Mam jeszcze takie pytanie do Użytkownika anna50 - jak można to wytłumaczyć, że zagranicą opłaca się puszczać pociągi, a w Polsce jakoś jest moda na likwidowanie pociągów i mówienie że "się nie da"? Dlaczego np. w czeskim Cieszynie pociągi jeżdżą co pół godziny a w Polsce jeden raz na dzień, albo wcale? Przecież Czechy to mniejszy kraj od nas - mniej ludzi, górskie tereny na pewno tam również nie powinny sprzyjać kolei, mieli komunizm, tak jak i my, byli pod zaborem Austrii i częściowo Niemiec, a jakoś da się. I nie tak dawno mieli nawet gorszą gospodarkę od tej w naszym kraju. Jak to możliwe?
Radek - 02-07-2009, 18:20
Temat postu:
Jest lato i w busach bywa strasznie gorąco. Na trasach do/z Krakowa bardzo często tworzą się korki. Pociągiem byłoby wygodniej i przyjemniej, czasem szybciej. Jeżeli chodzi o tamten kierunek, to pociągi tracą czas na zmianę kierunku w Płaszowie i ogólnie tory nie są w najlepszym stanie, więc pociągi nie osiągają zawrotnych prędkości.
anna50 - 02-07-2009, 19:55
Temat postu: Witam
Mam jeszcze takie pytanie do Użytkownika anna50 - jak można to wytłumaczyć, że zagranicą opłaca się puszczać pociągi, a w Polsce jakoś jest moda na likwidowanie pociągów i mówienie że "się nie da"?

Drogi zawias
To pytanie nie zadaj mi tylko władzy PKP i PR-UMWM-lokalne samorządy odpowiadającym za to kary godne zaniedbanie ,obecnie wszyscy walczą o prace ,aby mieć prace należny dbać o dobro klienta .
Anonymous - 09-07-2009, 07:54
Temat postu:
Ratunek dla Wadowic? Jak najszybsza likwidacja papieskiego (przeznaczenie tej wypasionej jednostki do obsługi InterREGIO) i uruchomienie z Wadowic do Krakowa kilkunastu par pociągów obsługiwanych szynobusami. Ale do tego busiarstwo zasiedziałe w UMWM nie dopuści.

PS: rozmawiałem z osobą, która regularnie jest skazana na dojazd busem z Wadowic do Krakowa. Powiem tak: w cywilizowanym państwie nikt nie pozwoliłby na to, co wyczyniają busiarze! U nas jak widać nawet czyści się linie kolejowe z pociągów regionalnych dając zarobić busiarstwu.
anna50 - 09-07-2009, 08:55
Temat postu: Witam
Drogi Krzysztof21
Brawo bardzo trafny projekt kilka par z Wadowic do Krakowa jeszcze szynobusy , tak ale nie wiesz ile daliśmy pieniędzy na remont i na ten niechciany przez Ciebie pociąg papieski . Busami nie jeździ do Krakowa tylko Twój znajomy ,są tez teraz nowe bardzo wygodne busy z klimatyzacja i za godzinkę jest w Krakowie .Pociągi podmiejskie nie mają już szans na uzdrowienie ,przykre to ale prawdziwe .......................
Anonymous - 09-07-2009, 09:12
Temat postu:
To czemu w innych krajach kolej regionalna ma się świetnie? W Niemczech się da, w Czechach się da? Taka linia jak Wadowice Kraków -gdyby była w Niemczech- miałaby pociągi co godzinę, zagęszczone w szczycie do 30 minut.

Anna50: zamiast gadania zwykłych bzdur i siania propagandy busiarskiej zacznij merytorycznie odnosić się do innych postów.

Linia z Wadowic do Krakowa została celowo uwalona przez lobby busowe! I dobrze o tym wiesz, bo to co piszesz wskazuje na to, że z busiarni jesteś. Mnie nie tak łatwo ściemniać, szczególnie w temacie busów. Ludzie tymi puszkami jeżdżą dlatego, że uwalono pociągi, by busiarnia mogła zarabiać kasę! I ci ludzie nie mają żadnej alternatywy! Tylko zapchany i niebezpieczny bus.

A że władowano kasę w remont odcinka Kraków-Wadowice? Tym bardziej należy -ze względu na bardzo dobrą prędkość i czas przejazdu- uruchomić tam jak najwięcej pociągów. I w każdym normalnym kraju tak by było. Tylko u nas celowo niszczy się kolej regionalną, aby zaprzyjaźnione firemki busikowe mogły zarabiać, wożąc ludzi w warunkach urągających ich godności.

Wygodne busy z klimatyzacją? Wybacz, ale mnie teraz wkurzyłaś i to nieźle. Sierpień będę spędzał w górach. W Zawoi. I będę miał dużo czasu. Obiecuję, że dokładnie przyjrzę się funkcjonowaniu busów w Małopolsce na wybranych liniach, a we wrześniu zdam na forum szczegółową relację popartą zdjęciami. Bo nie od dziś znam problematykę małopolskich busów i wybacz, ale kitu o wygodzie i klimatyzacji mi nie wciśniesz.
Masny - 09-07-2009, 09:51
Temat postu:
Wygoda w busach Śmiech , ja nie mogę, klimatyzacja Question gdzie chyba jak jeden na drudiego podmucha, jechałem kiedyś busem i jak to ma być wygodne to ja dziękuję uprzejmie za taką przyjemność. A na linii gdzie nie ma pociągów wybrałbym normalny autobus. Żywność tirami jest lepiej przewozona niż ludzie tymi busami.
Anonymous - 09-07-2009, 10:55
Temat postu:
Nikt mi nie jest w stanie wmówić, że busy na jakiejkolwiek linii w Polsce są wygodne, a już na pewno nie w Małopolsce!

Moim zdaniem to jest skandal, aby ładować mnóstwo pieniędzy w remont linii Kraków-Wadowice, a później układać rozkład jazdy pociągów tak, aby nikt z nich nie korzystał. Zgadzam się co do tego, co napisał Krzysiek:

Krzysztof21 napisał/a:
Taka linia jak Wadowice Kraków -gdyby była w Niemczech- miałaby pociągi co godzinę, zagęszczone w szczycie do 30 minut.


I tak też powinno być w Polsce. No, ale niestety przysłowie "nadzieja matką głupich" jest jak najbardziej na miejscu w tym wypadku. Czego my oczekujemy od MZPR i UMWM, skoro te dwie "instytucje" wyraźnie lobbują na rzecz busów? Karygodne.
Woojtek - 09-07-2009, 11:17
Temat postu:
do postu anny50 z 2.07 wybrali busy bo nie mieli innej alternatywy - bo ktoś ułożył taki a nie inny rozkład jady pociągów – Pozdrawiam.
anna50 - 09-07-2009, 21:14
Temat postu: Witam
No moi Panowie !!!
Nie stać nas na ratowanie linii Kraków - Bielsko , gdzie spojrzymy tam jest wielkie zapytanie po co .....
Po co Kasa biletowa w Wadowicach czynna jest całą dobę
Po co dwie osoby obsługują puste pociągi
Proszę Panów śmiechu warte .....
Tylko prywatyzacja uratuje problem
CottonwoodEN71 - 09-07-2009, 22:05
Temat postu:
Buhahaha! Czytając ten post o klimatyzacji w busach i o wygodzie tamże wyrósł mi kaktus na czole. I na oczach. A w umyśle pytanie: gdzie podział się zdrowy rozsądek?

Często jeżdżę z Krakowa do Woźnik koło Wadowic. Przez Wadowice lub przez Brzeźnicę. I to co nieraz działo się na obu trasach w busach, to było straszne. Tłok, duchota, brudno [glony na szybach...], a sposób jazdy rodem z dzikiego zachodu.
Nie neguję busów całkowicie, ale tam gdzie nasi pradziadowie doprowadzili kolej, powinny jeździć pociągi, a busy w poprzek linii, i tak by odbierać pasażerów ze stacji i rozwozić ich po oddalonych bardziej od kolei miejscowościach. To ma sens, natomiast celowe likwidowanie pociągów by zamiast jeździły busy - to jest absurd.
I naprawdę, bzdurą jest, że na tych trzech liniach: [Kraków]Kalwaria Z. - Wadowice, Kraków Pł.- Oświęcim, Spytkowice- Wadowice pasażerowie przesiedli się do busów i dopiero zlikwidowano pociągi. Najpierw uwalono kolej. W latach 90-tych z przykładowych Woźnik do Wadowic kursowało ponad 10 [nie pamiętam dokładnie] par pociągów dziennie + PKS-y i busy w godzinach gdy pociąg nie jechał. Teraz 0 pociągów a kursów busów ok. 50... które dodatkowo czasem nie przyjeżdżają [na PKP zaraz byłyby skargi do odpowiednich instancji, ze pasażerowie czekali a pojazd nie przyjechał].
To nie jest normalne...
adamus - 14-07-2009, 12:46
Temat postu:
Zapraszam wszystkich zainteresowanych losami lini 103 Trzebinia-Wadowice na telewizyjną relację z debaty samorządowców oraz przedstawicieli PLK i PKP
pod linik:

video: http://tv.przelom.pl/video.php?cat=4&film=80
opis: http://www.przelom.pl/przelom-online-archiwum.php?t=DEBATA-To-juz-koniec-linii-kolejowej-nr-103-&p=2009_7_3775

zaznaczam że sprawa na forum lokalnej gazety toczy się od ładnych kilku lat padł nawet pomysł na wydłużenie kursów pociągów Wadowice-Trzebinia -> Chrzanów
dyskusja: http://www.przelom.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=121&p=20229#p20229
pozdrawiam Adam
kris123 - 31-07-2009, 15:05
Temat postu:
Zgadzam ię z Cotton. To co dzieje się w busach często przytrafia o zawrót głowy. Jeżdżą przeładowane i łamią zakazy. ASle co do Wadowic, szansą dla tej linii jest odpowiednio dobrany rozkład jazdy. Z Krakowa pociągi powinny jeździć 5/6 razy na dobę. powiedzmy o 6,9,13,16,19 i z powrotem w podobnych godzinach. Na samym papieskim i 1 osobówce do Bielska w D daleko nie zajedziemy. A kolej zaczęto niszczyć zanim jeszcze były busy.
CottonwoodEN71 - 31-07-2009, 16:32
Temat postu:
Aż mnie zmroziła postawa większości osób na tej debacie w tv.przelom... może w 2002 roku nikt tamtędy nie jeździł - to był czas kiedy każdy kupował samochód, wchodziły busy, ludzie przesiedli się do 'nowego', ale teraz mamy rok 2009 i ludność zachłysnęła się transportem kołowym a przemieszczanie się w poprzek szlaków komunikacyjnych (mam na myśli Kraków - Reszta świata) jest tragiczne i czasochłonne, nierzadko by dojechać z punktu A do B busem trzeba się przesiadać po 2 razy...
Linia 103 jest właśnie szlakiem "w poprzek trasy 'Kraków-Reszta świata', a poza tym ruch na dworcu Trzebinia jest tak duży, że gdyby utworzono odpowiednie skomunikowania z pociągami od strony Wadowic w Trzebini z resztą pociągów, to do miejscowości wzdłuż "stotrójki" dałoby się dojechać praktycznie z całej Polski...
Dominik - 31-07-2009, 17:24
Temat postu:
Masz rację,ale powiedz to tym betonom.
kris123 - 31-07-2009, 17:34
Temat postu:
Tak mówic do nich można, ale oni to mają gdzieś. Szkoda, bo nie żyjemy w PRL i to Kolej ma działać dla nas a nie my dla niej. Poprzewracało im się w głowach. To oni mają zabiegać o klienta, nie odwrotnie. Prawda jest taka, że gdybyś Ty tak pracował jak oni to by Cię z roboty wyrzucili, ale im wolno. Samowolka na 102.
anna50 - 05-08-2009, 08:36
Temat postu: Witam !!!
Drodzy Panowie !!!
Po co mamy walczyć o klienta jak i tak mamy pracę ,linia Wadowice -Bielsko zawsze będzie istnieć . Nie jest przewidziana do zamknięcia tyle pieniędzy włożyliśmy na modernizacje stacji Wadowice chyba nie po to aby teraz zamykać ..... Od lat kursują puste pociągi i tak będzie nie ma siły aby to zmienić ....
Podaje link z roku 2005
http://www.um.andrychow.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=426&mode=thread&order=0&thold=0
kris123 - 05-08-2009, 09:29
Temat postu:
No a kosztem kursowania pociągów na tej linii wytniemy dos na Zakopiance, Bieczance, czy Kryniczance. A jak trzeba dokopać pasażerom. A poowiedzcie jaki sens ma powrotny z Bielska, który melduje się na 8 i do Bielska o 13 bez możliwości powrotu. Wiadomo,że frekwy nie będzie.
anna50 - 17-08-2009, 20:12
Temat postu: Witam ....
Postuluje się aby na dworcach kolejowych w Andrychowie i Kętach pozostawiono kasy biletowe z przedsprzedażą i rezerwacją miejsc we wszystkich relacjach komunikacji krajowej.
Tak grozi nam linia Bielsko -Wadowice bez informacji i poczekalni , szukają oszczędności kosztem podróżnych
kris123 - 18-08-2009, 16:13
Temat postu:
A frekwencja i sprzedaż biletów w tych 2 miejscach jest słabiutka. Max na dzień to 20 biletów, za rok 16000. Inna rzecz , że brak kas to brak poczekalni a to dla pasażera niekorzystne. Warto aby poprawić rentowność linii wporowadzić połączednie w dobrej cenie do Wadowic.

[ Dodano: 21-08-2009, 21:20 ]
Od początku września przestanie kursować Pociąg Papieski. Pomalowany w barwy papieskie skład będzie jeździł zwykłą linią Kraków - Bielsko-Biała.

Nadal będzie kursować przed miejsca związane z papieżem, ale straci swój pielgrzymkowy charakter. PKP informuje, że zniknie prezentacja multimedialna wyświetlana w czasie jazdy, ale same warunki podróży pozostaną bardzo dobre, a wagony będą klimatyzowane.

Spółka PKP Przewozy Regionalne zdecydowała się zlikwidować linię, ponieważ było zbyt mało chętnych na podróż między Krakowem a Wadowicami. Opłata za przejazd była wyższa, ponieważ dotychczas nie był to "zwykły" pociąg i utrzymanie go w sezonie letnim powodowałoby straty.

Papieski skład będzie można jednak wynająć. Za 3,5 tysiąca złotych może zabrać 160-ciu pielgrzymów.

Idea papieskiego pociągu to pomysł krakowskich kolejarzy. W 2005 roku chcieli upamiętnić pontyfikat Jana Pawła II. Rok później skład poświęcił Benedykt XVI.

Źródło: POLSKA Times
zawias - 25-08-2009, 10:42
Temat postu:
Udało mi się przewieść rower w czerwcu, czyli od września już się nie da...A może zdejmą ten zakaz...
kris123 - 25-08-2009, 11:39
Temat postu:
Zakaz będzie cofnięty jeśli do Bielska pojedzie jako osobówka. Czasem idzie się dogadać i przewieść rower. Mi się udało 3 razy. Opłata 4zł.
anna50 - 25-08-2009, 20:49
Temat postu: Witam .....
Dogadać się zawsze można tylko czy warto jak rowerem można szybciej dojechać
Dlaczego zaśmiecać forum takimi sprawami, niech sobie dalej kursują puste pociągi po promocyjnej cenie biletów
Wadowice -Bielsko i Andrychów -Bielsko 5 zł - śmiechu warte ........
kris123 - 25-08-2009, 21:17
Temat postu:
Nie no puste przynoszą straty. Tam szynobus jeździłby pustawy co nie znaczy że próbować nie warto. Zwlaszcza ze szlak odnowili i szkoda, aby się marnował. Tylko tam potrzenbne są dobre cyny i 6 par pociągów a nie 1 Razz

[ Dodano: 25-08-2009, 23:19 ]
A szansą dla linii jest lepsze skomunikowanie linii 135 do Kalwarii Lanckorony z linią 139 do Bielska. Niedopuszczalne są 2 styczne linie nieskomunikowane w żaden sposób, przykładowo jedziemy do Bielska i wysiadamy w Kalwarii, tyle, że na odc. do Wadowic skomunikowania brak. Szassą są albo szynobusy z Krakowa do Wadowic skomunikowane na pociągi do Bielska w Wadowicach, albo połączenie ralacji i puszczenie 3/4 par do Bielska zKrakowa zamiast osobno połączeń Kr-Wad i Wad-Bielsko, co myślicie??
anna50 - 27-08-2009, 09:28
Temat postu:
Witam kris123 co tu widzisz do ratowania tu jest tylko jedno wyjście redukcja etatów ,zmniejszenie obsługi tych pustych pociągów i kas biletowych . Może ktoś mi na tym forum powie po co kasa w Wadowicach jest czynna całą dobę nie lepiej tym kosztem utrzymać kasy biletowe Andrychów i Kęty ......
kris123 - 27-08-2009, 11:32
Temat postu:
Witam anna 50. Zgadzam się w pełni. Kasa całodobowa z obsługą komunikacji międzynarodowej dla paru par pociągów jest niepotrzebna. Popatrz co dzieje się w Krzeszowicach. Tam wielka stacja sprzedaż biletów na 2 kasy 250tyś i całodobową zlikwidowali. teraz jest czynna do 21 od 5. To jest bardzo zła decyzja. Oczywiście kasa w Kętach jest potrzebna bardziej. W ogóle są cyrki z kasami . Co parę dni zmieniają rozkłady otwarcia. W necie są stare info. Na przykład kasa Wieliczka czynna wg strony codz. 7-17.45 a faktycznie jest czynna w D do 13.45, podobnie Grybów nie 6-22 tylko 6-18. Docelowo żadna kasa nie bedzie całodobowa. Jest to redukcja etatów. A co do linii zamiast całodobowej kasy tam potrzebny jest szynobus i połązcenia do Bielska.
Martin890724 - 08-09-2009, 09:29
Temat postu:
Mieszkam i podróżuje pociągiem z Kęt ( dokładnie z Bulowic ) do Bielska bardzo często. I powiem że to najlepszy środek transportu do ( ze względu na remonty ulic ). Pociąg jedzie w miarę szybko ( około 35 minut ) i frekwencja w roku szkolnym jest wysoka ( dużo osób jeździ do pracy i do szkoły ). Jedyną wadą jest to że jest za mało pociągów. Właśnie dlatego ludzie przesiadają się na busy. Z ciekawostek powiem że 3 różne firmy obsługują trasę Bielsko - Andrychów i mniej więcej kursują co 20-30minut (i są one przepełnione,dla przykładu kiedyś jechałem po godzinę 14 z Bielska to w 20 osobowym busie było 38osób!! a kierowca jechał miejscami ponad 100 na godzinę ). Wiadomo że nie do wszystkich miejscowości dociera kolej ale większość pasażerów jedzie do Kęt i Andrychowa. Dlatego powinno się lepiej skomunikować nie Bielsko - Wadowice tylko Bielsko - Andrychów bo potencjał jest duży na tej trasie. Sam jestem studentem i muszę korzystać z busów bo pociągów jest za mało. Ciekawe jak by się sprawdziła nawet para pociągów na Bielsko - Andrychów jadących z większą częstotliwością. Co do pociągów Bielsko - Kraków podróż trwa o wiele za dużo dlatego busy tu wygrywają ale też są zatłoczone wiec może część ludzi wybierze pociągi Smile

PS. to mój pierwszy post ale czytam forum regularnie - witam wszystkich Smile
anna50 - 08-09-2009, 10:31
Temat postu:
Drogi Martin890724 tak myśli jak Ty bardzo dużo osób , ale problem jest poważny czyli cena biletu .Aby to zmienić należy też pomyśleć o zatrudnieniu , jak widać nie ma szansy aby to zmienić . Może od nowego rozkładu PKP przejrzy na oczy zobaczymy ........
Martin890724 - 08-09-2009, 10:38
Temat postu:
Osobiście jako student bilet pociągiem to 2,83 a busem od 3 do 3-50!Pociąg ma jeszcze jedną przewagę - można mieć bilet miesięczny co w busach się raczej prędko nie stanie. I ten fakt przemawia na korzyść kolei. Wiem że wiele osób tak myśli ale sprawy idą w dobrym kierunku - ostatnio w Kętach było spotkanie samorządowców w sprawie linii kolejowej, dobrze że głośno się zaczęło mówić o tym może coś się zmieni...
kris123 - 08-09-2009, 13:08
Temat postu:
Witamy Martina i ja się zgadzam. A już czystą paranoją na tej trasie jest kompletny brak skomunikowań w wadowicach na pociągi do Krakowa. I śmiem twierdzić, że 2 szynobusy i 1 osob. problemu nie rozwiąże. A z ciekawości czy Kolega podróżuje z przystanku Zamek Bulowiecki może? Fajny budynek stacyjny macie. Ciekawe czy po remoncie jak linię modernoizowali.
Martin890724 - 08-09-2009, 14:02
Temat postu:
Dokładnie z tego przystanku Smile On nie był remontowany jak żyje ( a mam 20 lat już :p) Sam budynek jest dość ciekawy i fajnie wygląda. Nie popada w całkowitą ruinę bo mieszka tam małżeństwo ( na samej górze ) i dbają o teren wkoło. A poczekalnia z wybitymi szybami, ściany pomalowane a okienka kas zabite deskami. Jeśli ktoś chce mogę zrobić zdjęcia i wrzucić na forum. W podobnym stanie jest stacja Bulowice. Z innych stacji na trasie to tego co widziałem w Kozach otworzono w części budynku dworca sklep ( chyba z jakimiś farbami ) a na Kęty Podlesie też jest jakiś sklep. Ale poczekalni tam niestety nie ma. Może i u nas takie coś zrobią kto wie Smile Za Zamku wsiada dużo osób ( ostatnio pociągiem o 12-44 około 10 osób ) wiec przydała by się poczekalnia bo w zimie to jest ciekawie^^

A remont linii to był chyba w latach 70 czy 80XX wieku ( tego odcinka o ile się nie mylę ),ostatnio był chyab robiony przegląd sieci trakcyjnej na wiosnę chyba Smile
kris123 - 08-09-2009, 16:42
Temat postu:
No jak możesz to wrzućSmile a kasy jak zamykają to i tez poczekalnia idzie pod młot. A w zimie na takim przystanku wesolo nie jest
anna50 - 09-09-2009, 08:25
Temat postu:
Kasy biletowe to dawno już nie mają dochodów ,ale co zrobić z pracownikami . Zdjęć raczej proszę nie dajcie na forum . tym jeszcze więcej odstraszymy naszych szanownych podróżnych , wystarczy że mamy piękną stacje w Wadowicach gdzie też kasy są otwarte 24 godz na dobę . Ale informacja po godz 20:00 to graniczy z cudem !!!
Komu sprzedawane są tam bilety jak pociągi z Wadowic zawsze odjeżdżają puste ?
kris123 - 09-09-2009, 14:30
Temat postu:
Pewnie nikomu. większą sprzedaż notowano w Chabówce, ale poszłą pod młot. tak sobie myślę po co Wadowicom kasa całodobowa skoro mają 4/5 pociągów do Bielska i 1 do Krakowa. Ciekawe ile biletów sprzedali za rok 2009/
troszki - 09-09-2009, 17:42
Temat postu:
Witam na forum.Ostatnio dosyć często przeglądałem wątek o Wadowicach.Stwierdzam że utrzymanie połączeń na linii Kalwaria-Bielsko Biała jest oczywiste,co do skrócenia relacji do Bielsko-Andrychów jestem przeciw gdyż czas przejazdu z Wadowic do Bielska Białej w ok.1h10min jest konkurencyjny dla busów a jazda np klimatyzowanym szynobusem nie konkuruje z przepełnionymi busami,to tego drobny remont torowiska.likwidacja/sierżantów/mogła by jeszcze wyrwać ok.10min.Ponadto dodam że lokalizacja dworca w Wadowicach jest korzystna gdyż sporo ludzi z rejonu Andrychowa i Kęt dojeżdża do pracy w Maspexie.Przy dobrze ułożonym i dosyć częstym rozkładzie myśłę żę frekwencja by była.Co do odcinka Wadowice- Kraków czas przejazdu w ok.1h30min jest również porównywalny z busiarzami dla busiarzy,jedynie większa ilość kursów i bilet w /dobrej cenie/ a frekwencja by była a gdyby jeszcze jakimś cudem udało się odtworzyć łącznicę w Kalwarii Zeb,jak było w planie to by się urwało jeszcze kwadrans.Co dp kasy biletowej to duża ilość osób kupuje bilety na expresy i IC na relacje z Krakowa Bielska czy Katowic,bo nie ma kolejki.
LukE83 - 09-09-2009, 18:01
Temat postu:
Racja, w Wadowicach kupią bilety od Krakowa , ale do samego Krakowa muszą się dostać innym środkiem niż PKP... Linia nie powinna się kończyć w Wadowicach, a chociażby w Kalwarii ZL i tam komunikacja z przynajmniej jednym pociągiem od Zakopanego do Krakowa z zapewnieniem przepływu pasażerów na linii BB-Krk, Zak-BB z przesiadką w KZL Obecnie rano jeszcze idzie się dostać do Zakopanego ale w drugą stronę nie ma już tak dobrze.
anna50 - 10-09-2009, 09:30
Temat postu:
Drodzy Panowie !!!
Po co mamy kupować bilety na pociągi w Wadowicach jak można to zrobić w Krakowie czy w Kalwarii jeśli jedziemy z Krakowa . Jeżeli pociąg obsługują dwie osoby to myślę ze te kilka biletów też mogą sprzedać i poinformować podróżnych o możliwych połączeniach . Jeśli chodzi o poczekalnie to inne konkurencyjne firmy przewozowe nie mają tak wspaniałych poczekalni jak PKP na linii Wadowice - Bielsko i podróżni z przyjemnością korzystają ....wsiadają w Kętach i dojadą do w dowolne miejsce bez przesiadki w Wadowicach aby zapytać kasjerki o dalsze połączenie i kupić drogi bilet
kris123 - 11-09-2009, 19:02
Temat postu:
Tylko żaden konduktor Cie nie poinformuje. Prędzej Cię w błąd wprowadzą. Moim zdaniem sensowniejsza była kasa w Chabówce, w której sprzedano 20tyś biletów. Wie ktoś ile poszło w Wadowicach?
anna50 - 18-09-2009, 08:27
Temat postu:
Moim zdaniem sensowniejsza była kasa w Chabówce, w której sprzedano 20tyś biletów. Wie ktoś ile poszło w Wadowicach?

Przepraszam ta kosmiczna ilość biletów to chyba jest za okres roku w Chabówce !!!
Wadowice jest to stacja turystyczna i głównie zajmuje się marną informacją podróżnych , którzy po fachowej informacji już tam nie wracają ,sprzedasz biletu jest bardzo słaba raczej nikt statystyk nie prowadzi
kris123 - 18-09-2009, 11:35
Temat postu:
Co do chabówki to sprzedaż biletów za okres styczeń-sierpień. W każdym razie to była to stacja węzłowa. A Wadowice, które mają 1pociągi z Krakowa i 1 do Krakowa i kilka do Bielska chyba kasy całodobowej mieć nie muszą. W ogóle chora polityka. Andrychów i Kęty zrobili całodobowe a Krynicę Muszynę wykopali. Tylko tak dalej.
pospieszny - 18-09-2009, 11:58
Temat postu:
Średnio 80 biletów na dobę to cho ! cho!
Można sobie wyobrazić potencjał tego węzła.
kris123 - 18-09-2009, 18:38
Temat postu:
Tak ale Wadowice mają kilkanaście na dobę a od godziny 18 zero biletów. Po co całodobówki 3mać?
anna50 - 23-09-2009, 20:26
Temat postu:
Tak ale Wadowice mają kilkanaście na dobę a od godziny 18 zero biletów. Po co całodobówki 3mać?

Tak może ktoś odpowie na to pytanie nie lepiej w Andrychowie zostawić kasę biletową o pełnym wymiarze usług gdzie można było kupić bilety na wszystkie pociągi . Teraz my podróżni z Andrychowa musimy jechać do Wadowic lub do Bielska aby się dowiedzieć o połączeniu . Jak mi wiadomo dochody Kasy w Andrychowie były znacznie wyższe jak w Wadowicach . Wydaje nam się ze więcej potrzebne są kasy biletowe w Kach i w Andrychowie i to można obsadzić liczbą osób jaka jest w Wadowicach ...
kris123 - 24-09-2009, 08:06
Temat postu:
Tak tylko utrzymywanie kas na linii, po której kursuje kilka pociągów jest daleko mówiąc marnotrawstwem. O ilości sprzedanych biletów w Kętach i Andrychowie się nie wypowiadam. Natomiast Wadowice mają rzenującą sprzedaż biletów. Zresztą jak może być lepiej jak jest 1 pociąd do i z Kraka i parę do Bielska. Popatrzcie jak myślą nogami. Zamknięto kasy w przygranicznej Muszynie, Krynicy czy Nowym Targu a trzymają całodobówki w Wadowicach. Wg mnie to jest poroniony pomysł.
A co do linii wg mnie pomysł 2 połączeń Wadowice-Kraków-Wadowice nic nie da. Jeśli nie zrobią dobrych ofert, na przykłąd w dobrej cenie i sensownego rozkłądu kilku poc. do Bielska i do Wadowic, to linia nieuchronnie będzie dobiegać do końca .
anna50 - 28-09-2009, 11:30
Temat postu:
Tak nie ma czego ratować w kasa biletowa w Wadowicach będzie zawsze i tak jest od lat. Nigdy nie było tam dochodu takiego aby liczyć na zysk ,ważne że ludzie mają prace i można się cieszyć . Wiele jest w kraju takich niepotrzebnych etatów i musimy się z tym pogodzić i pracować . Nie wszyscy mogą pracować na PKP gdzie podobno nic się nie robi , powodzenia ....
kris123 - 28-09-2009, 11:59
Temat postu:
Nie no z tym, że nic się nie robi to ja bym nie przesadzał. Gdzieś jest więcej pracy, gdzieś mniej. W każdym razie całodobowa kasa w Wadowicach to wg mnie czyste marnotrawstwo. To już lepiej było zostawić kasę w przygranicznej Muszynie. A jeśli faktycznie kasa i poczekalnia powinny być to jeśli jest całodobowa w Wadowicach to po co całodobowa w Kętach i Andrychowie?
anna50 - 02-10-2009, 20:56
Temat postu:
Może nowy rozkład coś zmieni aby te puste pociągi na trasie Wadowice - Bielsko były dla podróżnych przydatne . Kiedy doczekamy się na zmiany w zatrudnieniu w kasach biletowych w Wadowicach .......
LukE83 - 03-10-2009, 17:01
Temat postu:
anna50,
A co się tak przejmujesz tym zatrudnieniem w tej wadowickiej kasie?
Wykasują wkrótce wszystkie pociągi to i kase też się zamknie.

Proste.
zawias - 03-10-2009, 17:01
Temat postu:
Dziś jechałem kiblem do Wadowic EN57-1772 oczywiście plastikowy. Jechało około 25 z tego większość wsiadła w Płaszowie i Skawinie.
kris123 - 03-10-2009, 17:24
Temat postu:
25 to prawie tyle co do Biecza. Taki żart. Ale jak na tą linię to i tak sporo. Ciekawe ile osób dojechało do Wadowic. Tak myślę, że większosć wysiadła w Kalwarii. Jak było Zawias?
anna50 - 03-10-2009, 17:33
Temat postu:
Drogi LukE83 my walczymy o połączenia kolejowe a nie o kasę biletową ,chcąc coś naprawić to wydaje mi się aby zmniejszyć zatrudnienie i jak widać na tym forum to kasa biletowa w Wadowicach nie mysi zatrudnić więcej jak 2 osoby . Jak nam wiadomo przy obsłudze całodobowej jest tych ludzi znacznie więcej i jak widać z rozkładu nie ma takiej potrzeby. Tym kosztem można zrobić wiele aby podróżni mieli godne połączenie do Bielska .
zawias - 03-10-2009, 17:35
Temat postu:
kris123 napisał/a:
25 to prawie tyle co do Biecza. Taki żart. Ale jak na tą linię to i tak sporo. Ciekawe ile osób dojechało do Wadowic. Tak myślę, że większosć wysiadła w Kalwarii. Jak było Zawias?


Nie wiem, ponieważ jechałem tylko do Skawiny.
kris123 - 03-10-2009, 18:12
Temat postu:
Od Skawiny do Kalwarii osób 15 od Kalwarii 4 osoby. Paranoja!!
zawias - 04-10-2009, 10:20
Temat postu:
A skąd masz takie informacje, skoro ja tego nie powiedziałem?
kris123 - 04-10-2009, 10:29
Temat postu:
Pofatygowałem się i sprawdziłem u znajomego z Kalwarii.
Dominik - 04-10-2009, 10:36
Temat postu:
Przepraszam jak sprawdziłeś u obsługi pociągu? Nie jechałeś przecież tym pociągiem. Jak odnalazłeś kierownika z tego składu?
kris123 - 04-10-2009, 10:55
Temat postu:
Źródeł podawać chyba nie muszę. A poważnie mówiąc mam znajomego w kalwarii i to on mi podał. Pozdarwiam serdecznie:)
Dominik - 04-10-2009, 13:00
Temat postu:
Kolejny raz udowadniasz,że dane o frekwencji wymyślasz sobie według własnego uznania. Mało tego to w jednym poście piszesz,że dane sprawdziłeś u obsługi pociągu,a w kolejnym poście twierdzisz,iż masz znajomego w Kalwarii.
kris123 - 04-10-2009, 21:11
Temat postu:
Powiem Ci tak. Mnie przynajmniej chce się to sprawdzać. Ale zawsze można sobie kpić. Nie ważne skąd są dane, ważne że świeże. Pozdrawiam Dominik.
anna50 - 05-10-2009, 10:02
Temat postu:
Śmiechu warte Panowie nie ma czasu jechać pustym pociągiem po tych drewnianych torach 40 km na godzinę ,aby zobaczyć ile jedzie podróżnych . Są przejazdy kolejowe gdzie z nudów stojąc w korku można policzyć tych paru podróżnych i też można zwiedzić piękną stacje PKP w Wadowicach z przejściem podziemnym .Można się dowiedzieć na innych forach dla kogo to jest zbudowane . Czekamy może nowy rozkład jazdy rozwiąże ten problem , ktoś pomyśli po co Kasa jest w Wadowicach . Ktoś pomyśli po co obsługa dwie osoby na pustym pociągu składającego się z trzech wagonów .
kris123 - 05-10-2009, 16:38
Temat postu:
prawda jest taka, że nawet 2 pary szynobusów od nowego rozkłądu nie rozwiążą problemu. Prawda jest też inna 6 par minimum dla tej linii, w przecoiwnym wypadku trzymanie całodobowych kas i miliony wydane na remont linii będą marnotrawstwem. Kiedyś jeździło tamtą linią dużo więcej pociągów. Dziś mamy 1 do Bielska w D, który z Krakowa jedzie o 13 a nie wraca. Więc kto wybierze pociąg? A przy dobrej ofercie ruch minimum do Kalwarii byłby spory.
zawias - 09-10-2009, 21:36
Temat postu:
Nie mam czasu teraz wymyślać rozkładu, ale napiszę ogólnie, że ja bym dołożył 2 pary Kraków-Bielsko-Kraków codziennie(kurs EN81, ew. EN57), 1 parę Kraków-Wadowice-Kraków(EN81), zostawiłbym ten pociąg co jest Kraków-Bielsko-Kraków(ale po za D jeździłby w obie strony tylko do Wadowic, w D EN57, reszta EN81).Powydłużałbym przynajmniej 4 , albo wszystkie pociągi Bielsko-Wadowice do stacji Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona(odpowiednio je komunikując). Dodam jeszcze, że wszystkie pociągi z Krakowa powinny jeździć jako pociągi przyśpieszone. Powinny się zatrzymywać na stacjach Kraków Główny, Kraków Zabłocie(przystanek bardziej w centrum, bliżej do Galerii Kazimierz)Kraków Płaszów, Skawina(ludzie korzystają z pociągu do Wadowic, trzeba wspomnieć o względach technicznych, mianowicie za Skawiną "robi się jeden tor" i praktycznie postój jest konieczny na przepuszczenie innych składów), Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona, zmiana czoła i dalej jedzie już normalnie. W ten sposób pociąg pojedzie szybciej, będzie konkurencyjny do busów. Nie da się zrobić idealnego rozwiązania, żeby wszystkim pasowało, ale myślę że tak będzie lepiej. Najwięcej ludzi podróżuje przecież z Wadowic i to pod nich bym zrobił pociąg. Najważniejsze jest uważam, żeby Wadowiczanie mieli dojazd do Krakowa, bo wsie typu Przytkowice, Rzozów, Wola Radziszowska mają dojazd do Krakowa i myślę, że nie wygenerują(przynajmniej na początku) wystarczającego potoku podróżnych, żeby zatrzymywać tam pociąg.
anna50 - 10-10-2009, 10:28
Temat postu:
Drogi Panie zawias coś chyba nie masz bladego pojęcia właśnie pociągi z Krakowa mają frekwencje wyłącznie do Kalwarii . Od Kalwarii do Andrychowa jeżdżą zazwyczaj puste . Dołożenie jeszcze kilku składów to nic innego jak dalsze wrzucanie pieniędzy w drewniane tory ,zatrzymanie pociągu na stacjach to tylko dokładamy ok 10 min .
Najlepsze wyjście to jest takie i tak pociąg jedzie pusty to od Krakowa do Wadowic nie musi się zatrzymywać , tylko nie pozwalają na to warunki techniczne . Puki co są plany zamknięcia trasy Kraków Wadowice , czas pokaże oby do tego nie doszło .......
kris123 - 10-10-2009, 11:11
Temat postu:
Dokładne Anna zgadzam się. Ten pociąg w D do Bielska czy do Wadowic ma kilkanaście osób, które w większości wysiadają w Kalwarii Lanckoronie. Potem wożą powietrze. Taka jest przykra prawda, ale co się dziwić jak mamy 1 pociąg do Bielska o idiotycznej porze i to w D. Nie licząc Skalnicy, ale to nie zasługa Polaków tylko Słowaków.
zawias - 10-10-2009, 16:50
Temat postu:
Ale tak jest przy 1 pociągu o głupiej porze. A skąd wiecie, czy ludzie nie wrócą do pociągów jak się je dołoży, odpowiednio skomunikuje, puści o sensownych godzinach? W Oświęcimiu ludzie już podobno wracają(w temacie o pociągach Oświęcim-Wieliczka padło stwierdzenie: "Co jakiś czas obserwuję ruch na stacji w Oświęcimiu i przyznam, że stopniowo jeździ coraz więcej ludzi nowymi połączeniami do/z Wieliczki.".

Zlikwidowałbym te postoje ponieważ pociąg jeździłby szybciej niż busy. Na pewno Wadowice są w stanie wygenerować większy potok podróżnych niż wioski na odcinku Skawina-Kalwaria Lanckorona. tylko nie przy jednym pociągu o beznadziejnej porze.
Paradoks - 10-10-2009, 17:41
Temat postu:
Ta linia może mieć jeszcze większy sens przy reaktywacji połączeń Bielsko Biała-Czeski Cieszyn. Ale na pewno musi być kilka/kilkanaście obiegów dziennie. A obecnie, dzięki decyzjom PKP obserwujemy jedynie staczanie się po równi pochyłej.
LukE83 - 10-10-2009, 18:19
Temat postu:
Tak, tu jedynie może pomóc sensowny rozkład jazdy, czytałem tu w tym wątku jak próbowano uwalić tę linię Kr.->B-B całkowicie. Teraz ciężko to będzie odbudować.
Swego czasu pamiętam jak klika lat temu był R+ na tej linii z połączeniem do Warszawy w Krakowie. Pamiętam, jak w w tym czasie w Andrychowie były rozpowszechniane informacje o kursujących pociągach. Ulotki, rozkłady jazdy rozprowadzano nawet na samym dworcu PKS w centrum Andrychowa. Teraz już nic z tego nie ma, zlikwidowano nawet Ornaka. A pospieszny (obecnie tylko sezonowo) nie zatrzymuje się po drodze ani w Kętach ani w Andrychowie, stoi kilka minut w Wadowicach i bodajże kwadrans w Kalwarii. Bezsens...
kris123 - 10-10-2009, 19:54
Temat postu:
Tak tylko minimum to 4 pary Wadowice-kraków-wadowice i 2 Bielsko-Kraków-Bielsko. Do Wadowic osobowe do Bielska przyśpieszone. Oferta w dobrej cenie i sensowny rozkład.
anna50 - 11-10-2009, 10:52
Temat postu:
Drogi kris123 Władzy Przewozów Regionalnych zależy na skasowaniu wspomnianej linii , ważna jest obecnie linia Kraków - Zakopane . Kraków - Bielsko przez Wadowice nigdy nie przynosiła dochodów i nie ma tu co ratować widocznie . Mamy teraz konkrecyjne przewozy i tyle nam puki co wystarcza .Jechałam w piątek busem z klimatyzacją i całkiem warunki dobre i cena za 12 zł można zajechać do Krakowa z Wadowic i średnio mamy 3 busy na godzinę plus Autobusy . kris123 i po co nam są potrzebne drogie połączenia kolejowe ......
kris123 - 11-10-2009, 15:57
Temat postu:
Ano po to, aby ludzie mieli wybór i mogli zdecydować, czy pchać się komunikacją autobusową, czy kolejową. Przy dobrym rozkłądzie do Bielska pociąg miał szansę na dobrą frekwencję. Ale muszą być spełnione warunki. Połączenia przyśpieszone, dobre oferty i ciekawy rozkłąd. Ludziom nie są potrzebne całodobowe kasy tylko codziennie kursujące parę pociągów. W każdym razie frekwencja do Kalwarii pewna, do tego w wekendy do Wadowic. W każdym razie tu nie pomorze 1/2 pociągi musi być reklama i min. 4 kursy do/z Wadowic i 2 do/z BB
zawias - 11-10-2009, 16:49
Temat postu:
Czasami jak czytam Twoje posty to nic nie rozumiem. Jesteś za likwidacją Wadowiczanki czy nie? Dlaczego zgadzasz się ze stwierdzeniami, że pociągi z Wadowic do Bielska jeżdżą puste skoro to nawet nie jest potwierdzone? (twierdzi to tylko jedna osoba).

Powtarzam jeszcze raz - z tego co wiem pociągi na Wadowice-Bielsko mają w miarę dobry czas przejazdu(porównywalny z busami) i nie ma co robić przyśpieszonych pociągów. Jak widać ktoś nimi jeździ, bo jeszcze ich nie zlikwidowali, mało tego, ciągle tylko się mówi o likwidacji Cieszyna, Biecza, a nie o połączeniach Bielsko-Wadowice które są pewniakiem. Myślę że nie ma co tu kombinować, chyba żeby naprawić tory jakby się kasa znalazła, żeby pociąg jeździł szybciej(ale jak będą pieniądze)

Powtarzam - pociągi Kraków-Wadowice/Bielsko na odcinku Kraków-Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona powinny jeździ jako przyśpieszone, może nie od razu, ale jak już ludzi będzie na tyle dużo, będzie reklama. Właśnie że będzie lepiej podróżować pociągiem. Trzeba jeszcze zrobić połączenie w dobrej cenie.

Mówicie że ludzie jadą do Kalwarii. Ja wcale nie likwiduję postoju w Kalwarii. Nie dość że w mojej propozycji podałem, że zatrzyma się na obydwu stacjach, to jeszcze dodam, że mało ludzi najprawdopodobniej(nie ma żadnych w 100% potwierdzonych danych)korzysta z przystanków na odcinku Skawina-Kalwaria bez stacji początkowej i końcowej. Chyba że w szczycie. To się zgadzam, ludzie korzystają bo sam widziałem. A do Kalwarii i tak jeździ najwięcej ludzi z pociągu Kraków-Wadowice więc "straty w ludziach", będą minimalne.

Proponuję zacząć pisać maile i czekać na efekty i zamknąć ten temat, ponieważ jest tutaj bezsensowne nabijanie postów. Nic nie wynika sensownego z tej dyskusji, tak naprawdę nie wiadomo jaka jest frekwencja na linii Wadowice-Bielsko, a temat jest głównie założony pod pociągi(pociąg) Wadowice-Kraków.

Uważam że skoro mamy pomysły, to teraz trzeba to wysłać do odpowiednich Instytucji. Bo najgorzej jest się użalać. I uczestniczyć w pyskówkach z innymi Użytkownikami. Po za tym trzeba wreszcie znaleźć jakiś sposób na ludzi specjalnie podających fałszywe dane(oczywiście nie mam tu na myśli wyżej piszących Użytkowników)ale chodzi o to, żeby nie było niepotrzebnego spamu, a żebyśmy zaczęli działać, a nie w kółko pisać jedno i to samo. I podawać niesprawdzone informacje.

Miałem okazję raz jechać tym muchowozem do Wadowic i nawet w takich przystankach jak Barwałd Średni była wymiana podróżnych.
anna50 - 11-10-2009, 19:10
Temat postu:
Witam czytam Twój wpis .... zawias ... i ręce opadają mieszkam obok tej drewnianej linii jaką reprezentuje linia XXI wieku Wadowice - Bielsko Biała i czasem korzystam z jej usług . Jeszcze nie widziałam aby ktoś wsiadał do pociągu od Kalwarii do Wadowic , z Wadowic do Bielska można zabrać podróżnych do busa o czym przekonałam się jak była kilku miesięczna komunikacja zastępcza . Nie widzę tu powodu ratowania tej linii i coś dokładać ....
Proszę czytać komentarze na innych stronach jakie łatwo można znaleźć w sieci !!!
kris123 - 11-10-2009, 19:18
Temat postu:
Oczywiście Zawias zgadzam się, że wymiana podróżnych jest na większości przystanków. Spora frekwencja jest na odcinku Kraków-Kalwaria i tu nie ma nad czym dyskutować. Pytanie jest inne jak ożywić odcinek Kalwaria-Wadowice. Przede wszystkich niedopuszczalne jest, aby na zmodernizowanej linii za ciężkie pieniądze kursował 1 pociąg i to o 13 do Bielska. Zapytam wprost dla kogo to jest pociąg, skoro żywcem nie ma się potem czym z Wadowic czy Bielska wydostać. No chyba, że Skalnicą, ale to jest za mało. Prawda jest taka, że ta linia ma szansę wygospodarować dobrą frekwencję, ale po pierwsze musimy dać 4 pary pociągów do Wadowic i 2 do Bielska. Do Wadowic można dać na początek EN81 do Bielska EN57. Po drugie wydłużyć 3 strefę aglom. krakowskiej do Kalwarii. Po trzecie ofertę w dobrej cenie .
zarówno do Wadowic i do zBielska , tak aby cena jazdy była niższa jak busów.
Co do meili powiem ,ze ja problemów specyfikacji odc. Kalwaria-Bielsko nie znam, ponieważ pochodzę z rejonu sądeckiego, jednakowoż w ramach znajomości Zakopianki coś o tej linii powiedzieć mogę. Następna kwestia to problem braku pociągów przyśpieszonych na trasie do Bielska. Kto pojedzie osobówką do Bielska o 13? Nikt. Ale jeśli dac ofertę 6 kursów to chętni się znajdą.
Co do likwidacji linii raczej nikt się nie odwarzy zawiesić ruchu. Po pierwsze linia do Wadowic w ramach pociągu papieskiego była modernizowana do Wadowic, a po drugie planują uruchomić 2 szynobusy Wadowice-Kraków-Wadowice i kolejny do Bielska. Więc idzie ku dobremu.
A na marginesie jak wiesz ja jestem przeciwny likwidowaniu jakiejkolwiek linii. Wg mnie każda linia przy dobrej promocji i dobrym rozkłądzie może stanowić rentowność. Nie można pozbawiać ludzi wyboru, czym chcą podróżować. Poza tym zgadzam się, że potrzeba rozmowy merytorycznej, a nie biadolenia, bo to nie służy nikomu. A, prawda jest taka zamknąć łatwo- myśleć jak poprawić sytuację trudno. Pozdrawiam.
zawias - 12-10-2009, 17:14
Temat postu:
anna50 napisał/a:
Witam czytam Twój wpis .... zawias ... i ręce opadają mieszkam obok tej drewnianej linii jaką reprezentuje linia XXI wieku Wadowice - Bielsko Biała i czasem korzystam z jej usług . Jeszcze nie widziałam aby ktoś wsiadał do pociągu od Kalwarii do Wadowic , z Wadowic do Bielska można zabrać podróżnych do busa o czym przekonałam się jak była kilku miesięczna komunikacja zastępcza . Nie widzę tu powodu ratowania tej linii i coś dokładać ....
Proszę czytać komentarze na innych stronach jakie łatwo można znaleźć w sieci !!!


A skąd ja mam mieć pewność, że to co piszą na forach internetowych jest prawdą? Czy to nie jest wyssane z palca? Wybaczy Pani, ale jakoś ja nie jestem w stanie uwierzyć, że pani mieszka koło tej linii. W ogóle to jest dziwne - ilekroć czytam fora to zawsze wszyscy wszystko wiedzą, mieszkają koło linii kolejowych i zawsze pociągi muszą zostać zlikwidowane. Zawsze znajdzie się jakiś powód.

Proszę Pani - jeśli Pani uważa, że faktycznie nie ma sensu ratować tej linii to proszę bardzo. Wcale Panią nie zmuszamy do popierania i korzystania z usług państwowej kolei. Ale jeśli Pani faktycznie nie ma nic innego do powiedzenia, to proszę nie zabierać głosu. Myślę, że wszyscy uważnie czytają to forum i wiedzą jaki jest Pani punkt widzenia. Nam chodzi o to, żeby uratować kolej. I nikt nie ma zamiaru Panią obrażać. Pani też mi nie musi wierzyć w to co piszę.I nie musi Pani podawać powodów dlaczego.

W takim razie skoro Pani mieszka koło tej "drewnianej linii" i Pani czasem tylko korzysta z tych pociągów, to proszę odpowiedzieć mi, ile osób widziała Pani w pociągu którym Pani jechała? O której godzinie Pani zazwyczaj korzysta z tych pociągów? Bo takie informacje bardzo by się nam przydały. Bo prawda jest taka, że stwierdzenie: "z Wadowic do Bielska można zabrać podróżnych do busa" niewiele nam mówi. Bo można zabrać 15 osób, a można i 60 i wszyscy jadą jak sardynki w puszce. Po za tym dla PKP pojęcie "nierentowny pociąg" to pojęcie względne i jak widać w różnych przypadkach to pojęcie ma różne znaczenia(chyba wiadomo o co chodzi).

@Kris - 3 strefa chyba do Wadowic a nie do Kalwarii, bo już jest Smile
Martin890724 - 12-10-2009, 18:15
Temat postu:
Fajnie się czyta ale mało konkretów. Ja tą linią jadę od poniedziałku do piątku. Przeważnie o 6-26 ( stacja Bulowicki Zamek ). Frekwencja średnia, kiedyś bywało lepiej. Trochę gorzej jest w następnym pociągu o 7-35. dużo ludzi jeździ za to pociągiem o 12-45. Z bielska też nie jest źle. Dużo ludzi jedzie do Kęt i Andrychowa, dalej to nie wiem. Dla porównania pisze po raz kolejny: Bus pewnej firmy jeździ od godziny 6 do 18 co 20 minut z Bielska i do Bielska. ( kurs na Andrychów). I jest on prawie zawsze pełny,powiem więcej jest nadmiar osób. Jakby PKP myślało:
a) Bielsko zakorkowane, popołudniu wylot w stronę Kęt zakorkowany (2km jedzie się nawet 10-15 minut),rano wlot też zakorkowany ranem
b)prawdopodobnie będzie remontowany przystanek na którym wsiada najwięcej ludzi ( od dworca PKP oddalony o 5 minut piechotą)
c)remonty na drodze dojazdowej do wyżej wymienionego przystanku

Wystarczy WIĘCEJ POCIĄGÓW na trasie Bielsko -Andrychów by jeździły co 30-60 minut (nie znam się na tym ale nawet dwie pary EN 57 by wystarczyło,Ba nawet jedna ). Nie oszukujmy się, ludzie nie pojadą pociągiem do Krakowa z Bielska bo to trwa ponad 3 godziny,bus tu wygra bo jedzie 1,5 godziny. Inaczej wygląda pociąg do Kęt,bo jedzie 35 minut, tyle samo co bus, a pociąg ma miesięczny wiec by wiele osób jechało.

A sprawa pociągu Cieszyn - Kraków - jeździ dużo osób na tej trasie busami i autobusami,nawet jak by był pociąg to czasowo by przegrywał, takie jest moje zdanie.

Poruszę jeszcze jeden temat:pociąg papieski - jak wiecie nie pojawi się na tej trasie. PKP obiecało a potem zabrało pociąg. Z tego co wiem remont tej linii kosztowało by chyba 30 lub 70 milionów złotych, nie pamiętam dokladnie (kiedyś pisalo o tym w gazecie lokalnej ). Wątpię by ktoś wyłożył tyle kasy na tą lnie, chodź może samorządy lokalne coś zmienią.

To tyle takich skrótowych informacji, z "drewnianej linii" pozdrawiam serdecznie Marcinek :* Smile
kris123 - 13-10-2009, 08:41
Temat postu:
W każdym razie ta linia jest przez PKP zaniedbywana. Niestety zamiast łądować kasę w remont infrastruktury, czy całodobowe kasy powinni dołożyć kilka par pociągów. A obecnie jest brak skomunikowania. Do Bielskaz Wadowic i w odwrotną stronę parę pociągów jeździ ( 7 par) natomiast nikt z władz pkp nie pomyślał, aby dać pociągi w Wadowicach skomunikowane na Kraków. Co do poc. papieskiego z tym też afera byłą. Obiecywali dać go na Bielsko a puścili go Warszawę. Paranoja...
A co do pytania Zawiasa. Otóż 3 strefa obowiązuje do przystanku Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona, natomiast osoby jadące do Sanktuarium wysiadające na przyst. Kalwaria Zebrzydowska płacą 2 razy więcej. Dlatego strefa powinna być wydłużona o te parę kilometrów. Pozdrawiam.
anna50 - 13-10-2009, 19:21
Temat postu:
Drodzy Panowie po co te przepychanki ,proszę zobaczyć ......
Dane Grupy PKP wskazują, że tylko w 2009 r., Przewozy Regionalne nie spłaciły należności wynoszących prawie 250 mln zł (w tym 115 mln zł dla PKP Intercity za sprzedaż biletów na przewozy regionalne, 60 mln zł dla PKP PLK za udostępnienie torów, 30 mln zł dla PKP SA za wynajem pomieszczeń, 37 mln zł dla PKP Energetyka za prąd oraz 7 mln zł dla PKP Cargo za wypożyczanie lokomotyw).
Przedstawiciele spółki PKP PR twierdzą, że w miarę możliwości wywiązuje się ona ze swoich zobowiązań.
— Wypełniamy warunki umowy i w miarę naszych możliwości finansowych stopniowo spłacamy zadłużenie — twierdzi Piotr Olszewski, rzecznik spółki PKP PR.
Do spłaty zadłużeń spółki zobowiązane są samorządy. Jednak zdaniem Wojciecha Jankowiaka, województwa nie będą bezpośrednio spłacać długów.

Kto za to zapłaci my podatnicy ile za to można zrobić coś pożytecznego . po co inwestować w drewnianą kolej ....
Materiał można znaleźć ......
http://www.e-logistyka.pl/Dlugi-PKP-Przewozy-Regionalne/wiadomosci,13,2084,0.htm
http://www.rp.pl/artykul/5,376832.html
Paradoks - 13-10-2009, 20:49
Temat postu:
Dlatego też analizując te dane PKP powinno zwiększyć/polepszyć/zoptymalizować ofertę przewozową celem przyciągnięcia potencjalnego klienta na swoją stronę bo kolejne likwidacje nikomu kosztów nie zwrócą!!
kris123 - 14-10-2009, 13:08
Temat postu:
A pogłebią tylko zapaść. Żeby się nie okazało, że za długi zamkną wszystkie kolejowe linie. Wystarczy tylko zabrać prąd i mamy kłopot...
anna50 - 15-10-2009, 11:30
Temat postu:
Szanowny Paradoks tego długu to raczej Przewozy Regionalne nie odrobią nigdy ,jak widać teraz żyją tylko z dotacji i długu jaki mają w spółce Inter City . Jak można zarobić ???? jak podróżni uciekają nam do konkurencji .
glukasz - 16-10-2009, 11:33
Temat postu: AAAA
Kto za to zapłaci my podatnicy ile za to można zrobić coś pożytecznego . po co inwestować w drewnianą kolej ....


Drewniany to niektóre mają mózg.....
anna50 - 16-10-2009, 20:31
Temat postu:
Drewniany to niektóre mają mózg.....
Tak chyba Ci co liczą na uratowanie drewnianej linii Wadowice-Bielsko czytajcie inne forum to się dowiecie prawdy jakie mamy przestanki jakie brudne śmierdzące składy.
CottonwoodEN71 - 17-10-2009, 09:37
Temat postu:
Brudne śmierdzące składy? Evil or Very Mad
Zwł. że ostatnio dość często w relacji Wadowice - Bielsko-Biała jeździ EN57 po modernizacji (czoło jak było, wnętrze jak w SPOT-ach).
Martin890724 - 17-10-2009, 10:39
Temat postu:
No pociągi nie są znów takie brudne i śmierdzące. Wiadomo że trafi się jakiś "plastik" ale one moim zdaniem nie ma aż tak źle. Wiadomo komfortu nie ma jakiegoś (jak czasem trafi się jakiś stary EN57 )ale jest ciepło w zimie i sucho a to jest ważne teraz:)! Byle tylko nie było 30minutowych opóźnień to będzie dobrze^^
kris123 - 17-10-2009, 13:07
Temat postu:
Bez przesady. Pociągi są w miarę dobrym stanie. Najgorsze skąłdy wymienili. Więc tak źle nie jest, ciekawe, czy dadzą ten szynobus na Wadowice czy nie. Ponoć 2 pary mają być. Tylko wg mnie niewiele to da,...
Martin890724 - 17-10-2009, 19:57
Temat postu:
Szynobus tak ale na trasę wadowice bielsko Smile
kris123 - 17-10-2009, 20:47
Temat postu:
A miały być Wadowice-Kraków. Tylko tak dalej pkp tylko tak dalej...
zawias - 19-10-2009, 19:52
Temat postu:
Martin890724 napisał/a:
Szynobus tak ale na trasę wadowice bielsko Smile


Skąd masz takie informacje? Ciekawe jak szynobus będzie tam dojeżdżał. Nie od strony Bielska, toż to woj.Śląskie, a od strony Wadowic to chyba tylko z Krakowa. Czyli na Kraków-Wadowice powinien jeździć szynobus. Nie będą puszczać pustego podsyłu bo to by było bez sensu.
CottonwoodEN71 - 19-10-2009, 22:16
Temat postu:
Nie, byłoby (dla nich) z sensem bo taniej... bo PLK inaczej liczy sobie za przejazd podsyłu a inaczej za przejazd komercyjny. Dlatego wszystkie pociągi osob. jadące do Krakowa od północy kończą tam bieg na KG, mimo, że część z nich jedzie potem na tory postojowe do Płaszowa - przecież mogłyby być dostępne dla pasażerów, ale po co płacić więcej PLK tylko dlatego, że 40-50 osób z danego kursu chce się dostać na południową stronę miasta...
kris123 - 20-10-2009, 08:57
Temat postu:
Szukają oszczedności kosztem pasażera. A na marginesie kiedyś Płaszów był obleganym dworcem, a teraz jak ostatnio byłem w Krakowie to za cały dzień piątkowy sprzedali 72 bilety.
anna50 - 26-10-2009, 09:16
Temat postu:
Martin890724 napisał/a:
Szynobus tak ale na trasę Wadowice - Bielsko
Po co szynobus jak mamy wspaniałe połączenie konkurencji i w dobrej promocyjnej cenie ,kolej niech dalej szanuje etaty . Nie długo będzie więcej ludzi do obsługi pociągu jak podróżnych. Tylko redukcja etatów tu może coś zmienić .Mamy nadzieje że nowy rozkład coś zmieni .........
kris123 - 26-10-2009, 16:28
Temat postu:
Wg mnie problemu nie rozwiąże szynobus, ale może zmniejszyć deficyt połączenia. W każym razie najlepsza jest bbezpośrednia relacja Bielsko-Kraków -Bielsko a nie kilka ogryzków.
Martin890724 - 26-10-2009, 18:47
Temat postu:
Moim zdaniem nie potrzeba jest relacji Bielsko Kraków bo bus jedzie godzinę i dwadzieścia minut pociąg prawie 3godziny:)A czas przejazdu z andrychowa do bielska jest taki sam pociągiem i busem (w godzinach szczytu) Smile! może się nie znam ale po co dawać kolejne pociągi widmo Smile
kris123 - 26-10-2009, 19:33
Temat postu:
tylko, że 1 pociąg do Bielska o beznadziejnej godzinie jak teraz niewiele daje. Prawda jest taka, że sami sobie zrobili nazłość dając za wysoką cenę papieskiego. A przy takiej ilości podróżnych szansą jest szynobus.
troszki - 27-10-2009, 13:13
Temat postu:
Martin skoro piszesz że bus Krakowa do Bielska jedzie 1 godz.20min to znaczy że ty tym busem nigdy nie jechałeś i wogóle nie masz pojęcia o czasach przejazdu.1 godz 20 min.jedzie bus ale z Krakowa ale do Wadowic a nie do Bielska,I jak się ma szczęście[godziny szczytu,złe warunki atmosferyczne-zima]to ten czas się jeszcze bardziej wydłuża.Tak że czas przejazu sznobusu byłby konkurencyjny nie wspominajć już o komforcie podróży.
kris123 - 27-10-2009, 14:28
Temat postu:
Też mi się tak wydawało, ale nie chciałem zamętu robić. Za duża odległość aby w 80 minut jechał. A przecież dochodzą korki itp. W każdym razie tej linii potrzebne jest 2 pociagi do Bielska a 3 pary szynobusów Krakow-Wadowice-Kraków powinny byc w Wadowicach skomunikowane na osob. do Bielska.
anna50 - 28-10-2009, 10:27
Temat postu:
Drodzy Panowie !!!
Często korzystam z usług Przewozów Regionalnym i widzę ze ludzie się odbijają od tej firmy przewozowej ,ktoś wyraźnie szkodzi .Jak można tak układać rozkład Jazdy chyba tylko po to aby uniemożliwić przejazd podróżnym.
Zakład Przewozy Regionalne w tej chwili tylko ratuje stanowiska pracy , całodobowa obsługa w kasie w Wadowicach ,dwuosobowa obsługa pustych Pociągów tu szukajmy oszczędności .
glukasz - 28-10-2009, 12:20
Temat postu:
anna50 napisał/a:
Drodzy Panowie !!!
Często korzystam z usług Przewozów Regionalnym i widzę ze ludzie się odbijają od tej firmy przewozowej ,ktoś wyraźnie szkodzi .Jak można tak układać rozkład Jazdy chyba tylko po to aby uniemożliwić przejazd podróżnym.
Zakład Przewozy Regionalne w tej chwili tylko ratuje stanowiska pracy , całodobowa obsługa w kasie w Wadowicach ,dwuosobowa obsługa pustych Pociągów tu szukajmy oszczędności .



Co do całodobowej kasy to pierwszy raz się zgodzę z "DROGĄ ANN" natomiast jak wyobrażasz sobie pojedynczą obsługę pociągów?? Czyżby maszynista sam przeprowadzał próbę hamulca?sam sprawdzał i sprzedawał bilety(kasa biletowa już wcześniej zlikwidowana przez Ann)?sam sprawdzał czy wszyscy są na miejscach i dawał odjazd?Nie mówię już o innych okolicznościach przewidzianych w R1(które wpływają na bezpieczeństwo) gdzie potrzebna jest przynajmniej 2-osobowa obsługa...
kris123 - 28-10-2009, 13:48
Temat postu:
Co do obsługi pociągów wydaje mi się, że źle zrozumiałeś. Mnie się wydaje, że Annie chodziło o to , że często-gęsto do obsługi 1 pociągu mamy 3 grupy konduktorów, a tyo powoduje wzrost kosztów. Co do całodobowych kas w Wadowicach, czy Ketach dziwi mnie dziwny zamysł PKP niby likwiduje się całodobowe kasy, tylko czemu robi się to tam, gdzie pociagi jeżdżą. Kto odpowiada za likwidacj kas w Chabówce, czy Makowie, skoro tam pociągi są .
anna50 - 28-10-2009, 21:03
Temat postu:
Drogi glukasz mi nie chodzi o maszynistę tylko o drużyny konduktorskie czyli Kierownik i Konduktor , ja nie mam aż takiej władzy na PKP aby likwidować kasy biletowe . Nie ma podróżnych nie ma kas i myślę ze też przyjdzie pora na na Kasę biletową w Wadowicach .
kris123 - 29-10-2009, 13:19
Temat postu:
Wątpię, oni cosik lubią kasy na linii wadowickiej. Narazie przedłużają na calodobowe likwidują w innych miejscach Very Happy
Martin890724 - 02-11-2009, 17:10
Temat postu:
http://kolej.wdfiles.com/local--files/blog:rozklad-jazdy-2009-2010-dla-woj-slaskiego/tabela%20139%20z%20dnia%2021.10.2009.pdf

dołożyli pociągów Smile
CottonwoodEN71 - 02-11-2009, 18:43
Temat postu:
Mam nadzieję, że to prawda Very Happy
Ale zastanawia mnie jedno: gdyby tak jeszcze 34437 czy 34439 (któryś z tych) a na pewno 34443 wydłużyć od Krakowa, to byłoby już cudownie.
W drugąc stronę zastanawia mnie 43430 [z Bielska, przyj. Wadowice 7.11] i 33230 [odj. do Krakowa Gł. z W-c o 7.13]. To mi wygląda, nieee, to jest! Poranny BB-Krk podzielony na dwa. Czy oni zwariowali, czy to gruby błąd w druku czy myśleniu? Czyli Krk do Bielska dojadę 1 pociągiem, także w C, a z Bielska, to już dwoma, i to tylko w D?

P.S. A czy oferta "Połączenie" w dobrej cenie na ten odcinek (Kraków - Wadowice, bo W-ce - BB już jest) będzie wprowadzona?
anna50 - 02-11-2009, 20:27
Temat postu:
Nie przezywaj .... CottonwoodEN71... to tylko jest propozycja nigdy do tego nie dojdzie to chyba tabela skopiowana sprzed 10 lat . Było by wspaniale ale nie mamy o czym marzyć , czytaj inne fora Przewozy Regionalne już nie mają na co liczyć .
Martin890724 - 02-11-2009, 21:23
Temat postu:
Beznadziejny ten rozkład jest. Mieszkańcy Kęt, Andrychowa jadąc do pracy czy na uczelnie na godzinę 8 będa w Bielsku o 6.30 albo o 7.40! No sama radość!
kris123 - 03-11-2009, 16:00
Temat postu:
Beznadziejne żadnego pociągu do Bielska kolo 10. Odblokowany D dla pociągu po 13 i piątkowy do Bielska. czyli nadal najprawdopodobniej oferta bedzie bardzo uboga niestety. I po do było wyrzucać tyle kasy na remonty? Już lepiej było dołożyć 2 pociagi
Martin890724 - 03-11-2009, 16:26
Temat postu:
No linia Andrychów Bielsko dawno nie widziała prawdziwego remontu:) Może to się jakoś zmieni bo co z tego jak będzie więcej pociągów jak nie będzie można dojechać do pracy i do szkoły o odpowiednich godzinach
kris123 - 03-11-2009, 16:54
Temat postu:
andrychów-bielsko nie, ale kraków-wadowice tak i mamy na tym odc 1 pociag do wadowic Very Happy
LukE83 - 03-11-2009, 17:48
Temat postu:
Żałosny ten nowy rozkład. Widzę uwalenie nieśmiertelnego BB-Kr. z godz ok 6.30, który kursował już od wielu lat. Niedzielny wieczorny też jakoś beznadziejnie, już lepiej byłoby ten z 18.37 przedłużyć do Krakowa, jak to już kiedyś w przeszłości miało miejsce. Nic pospiesznego na Zakopane, nawet w sezonie Sad Czyli dobijania linii ciąg dalszy.
lukaszbb - 03-11-2009, 18:26
Temat postu:
chyba po linii Bielsko-Cieszyn następna do likwidacji w regionie będzie przeznaczona linia Bielsko-Wadowice(Kalwaria)...
ale miejmy nadzieje że nie cała przyszłość kolei w Bielsku i okolicach maluje się w czarnych barwach
kris123 - 03-11-2009, 18:32
Temat postu:
szkoda tego z b ielska. on był popularny miał przewaznie jako nieliczny 90% przy wjezdzie do Krakowa, dużo lepiej jak ten do bielska a te nowe pociągi 2 dniowe to kpina
anna50 - 05-11-2009, 13:04
Temat postu:
szkoda tego z b ielska. on był popularny miał przewaznie jako nieliczny 90% przy wjezdzie do Krakowa, dużo lepiej jak ten do bielska a te nowe pociągi 2 dniowe to kpina

Ci Ty napisałeś chyba ze pomyliłeś śmierdzący skład z lat 70-tych Przewozów Regionalnych z nowoczesnym busem ,od kilku lat pociąg z Bielska do Krakowa przy wjeździe liczy sobie może 5 % zapełnienia .Nowy rozdał jeszcze bardziej odstraszy podróżnych . Może jeszcze zmienić ceny biletów na PKP wszystko zdarzyć się może ....
kris123 - 05-11-2009, 13:53
Temat postu:
A ja się nie zgodzę. Ten poranny z Bielska był popularny. No chyba, że trafiałem na dni kiedy jeździł pełny. W każdym razie ile razy go widziałem tyle razy miał w miarę dobrą frekwę. W kazdym razie linia się sypie, ostatni, którzy dojeżdżali nim do Krakowa odejdą, a linia cóż...
CottonwoodEN71 - 05-11-2009, 23:30
Temat postu:
anna50 napisał/a:
od kilku lat pociąg z Bielska do Krakowa przy wjeździe liczy sobie może 5 % zapełnienia

Nigdy. Jechałem tym pociągiem kilkadziesiąt razy w ciągu ostatnich 2 lat, od Wadowic do Krk. W Wadowicach frekwencja wahała się od 25 do 40%, od Kalwarii Lanckorony napełniało się coraz bardziej, najwięcej przed stacją Kraków Łagiewniki (od 2/3 do 3/4 miejsc zajętych). Fakt, że większość nie jechała od Bielska, ani od Wadowic, lecz dosiadała się w obszarze III strefy.
anna50 - 06-11-2009, 10:28
Temat postu:
Drogi CottonwoodEN71
Nie liczy się od 2 lat tylko co dzieje się obecnie do Stacji Kalwaria wspomniany pociąg przewozi powietrze , od Przytkowic ktoś tam siada i zgodzę się z tym ze do Krakowa Płaszowa może być czasem te 30 % . Nie widzę sensu od Bielska - Białej utrzymywać kurs ,aby 30 km przed stacją docelową czyli Kraków Główny wsiadło kilku podróżnych . Jak mamy pociąg wcześniejszy z Suchej Beskidzkiej który jest 7:30 w Krakowie .....
kris123 - 06-11-2009, 13:22
Temat postu:
Niby tak tylko komunikacja Kraków-Bielsko zostaje zaburzona lub praktycznie zlikwidowana. Gdyby nie słowacka Skalnica do i z Bielska nie jeździło by nic. Pociagowi do Bielska zaszkodziła zmiana godz odjazdu, bo kto zabierze się pociągiem do Bielska jadącym o 13
CottonwoodEN71 - 07-11-2009, 10:51
Temat postu:
Cytat:
Jak mamy pociąg wcześniejszy z Suchej Beskidzkiej który jest 7:30 w Krakowie .....
7.30 a 9.22 to wielka różnica, nie wszyscy pracują/uczą się od 8 do 16. Nie prowadźmy myślenia: "jeden pociąg rano... "tam", drugi po południu "z powrotem" i starczy ludziom"
Dla mnie argument, że pociągi (Bielsko-Biała) Wadowice - Kraków są niepotrzebne, jest bez sensu. Przewoźnicy (auto)busowi deklarują czas przejazdu 1h05min-1h20min.
43230 jedzie 1h37, to długo, za długo, ale popatrzmy na bezsensownie długi postój w Kalwarii Lanckoronie. 11 minut na zmianę czoła i mijankę z osobowym do Zakopca to za dużo, odjąć te niepotrzebne 7 minut, i już mamy 1h30 - choć nadal więcej w porównaniu do PKS i busów, ale sprawmy by to było pewne półtorej godziny, a przy złych warunkach na drodze z Wadowic jedzie się dłużej. Szkoda, że ludzie nie wiedzą, że jazda pociągiem skraca czas przejazdu koleją Laughing wszak w pociągu jest na tyle miejsca, że spokojnie można zjeść śniadanie, czy np. napisać coś do pracy/szkoły, o tych dwóch rzeczach nie ma mowy w busach, przy ich obecnym zatłoczeniu. Jazda trwa dłużej, ale jak wliczymy w to śniadanie i odrobienie pracy domowej... to trwa krócej Very Happy
Exsimus - 07-11-2009, 11:31
Temat postu:
Nie takie czarne chmury nad linią Bielsko - Wadowice. Jak ktoś nie widział niech zobaczy
kris123 - 07-11-2009, 12:06
Temat postu:
Tylko po co rozdzielony poranny:D
anna50 - 08-11-2009, 20:59
Temat postu:
Droczy Panowie !!!
Mamy XXI wiek i jak wiadomo poważny kryzys w gospodarce i jak widzimy wszystkie Państwowe Przedsiębiorstwa szybko padają i też pada nasza kolej . Bez prywatyzacji i redukcji zbędnych etatów nic nie poradzimy , tylko musimy prowadzić do upadłości . Jak widać jest to widoczne na każdym kroku , kto będzie korzystał z usług z usług PKP ja taką cenę przejazdu ...........
kris123 - 09-11-2009, 09:47
Temat postu:
Tu potrzebne jest kilka aspektów. Dobry rozkład jazdy, a także promocyjne ceny biletów. Typu połączenie w dobrej cenie. Póki co oferta cenowa i połączeniowa do Wadowic i Bielska .
anna50 - 13-11-2009, 13:46
Temat postu:
Tu potrzebne jest kilka aspektów. Dobry rozkład jazdy, a także promocyjne ceny biletów. Typu połączenie w dobrej cenie. Póki co oferta cenowa i połączeniowa do Wadowic i Bielska .
Nie ma po czym jeździć pieniądze poszły na linie Kraków- Wadowice i budowę stacji XXI wieku gdzie kasy czynne są całą dobę . Typowe papieskie Wadowice tu jest problem i zmarnowane pieniądze , dla kogo to przejście podziemne ?.
sheva17 - 13-11-2009, 14:13
Temat postu:
Niestety Pan senator Kogut jak zwykle najpierw coś zrobi, a potem dopiero stara się myśleć. Wadowice to koronny przykład marnowania publicznego grosza.
kris123 - 13-11-2009, 15:11
Temat postu:
Ponoć teraz mają wprowadzić połaczenie w dobrej cenie do Bielska i Wadowic. Dla 1 pociągu...
Anonymous - 13-11-2009, 15:17
Temat postu:
sheva17, dokładnie. Odwalona stacja, po której hula sobie wiatr. Oczywiście nie jest problemem sama modernizacja stacji. To akurat dobrze. Problemem jest to, że władowano grubą kasę w remont, a pociągów jak nie było, tak nie ma. I to jest jak najbardziej marnowanie kasy i niegospodarność.

Co sądzicie o pociągu przyśpieszonym Bielsko-Kraków?
kris123 - 13-11-2009, 15:26
Temat postu:
Oczywiście zgadzam się z wami. remont za ciężkie pieniadze , a teraz uwalanie składow na tej linii. Paranoja tyle milionów na remont i do wadowic jedzie 1 pociąg codzienny. Z Bielska poranny wycinają. Już lepiej zamiast remontować było dać kasę na szynobus, który jeździł by 3 razy do Wadowic. zresztą podobny idiotyzm to całodobowe kasy w wadfowicach, Ketach i Andrychowie. A tam gdzie podróżni byli to zamykają. Typu węzeł w Chabówce, czy Muszyna i Piwniczna, czy Maków. Paranoja.
Pociąg przyśpieszony może być, tyle, że na tej linii obowiązkowo powinien kursowac szynobus wadowice-Kraków-wadowice. jeden pociag, czy ten jeżdżący w 1 dzień problemu nie rozwiąże
anna50 - 15-11-2009, 20:08
Temat postu:
Pociąg przyśpieszony może być, tyle, że na tej linii obowiązkowo powinien kursowac szynobus wadowice-Kraków-wadowice. jeden pociag, czy ten jeżdżący w 1 dzień problemu nie rozwiąże

Tak pociąg pospieszny ale nie taka szybkość ,jeżeli chodzi o szynobus to po jest sprawnie działająca komunikacja konkurencyjna i po co mamy dalej zadłużać się na trasie Kraków - Bielsko . Mamy więcej dochodowe linie i teraz moim zdaniem należny uzdrowić przejazd do Zakopanego .
kris123 - 16-11-2009, 08:59
Temat postu:
Też prawda. Zakopianka, czy Kryniczanka. Tyle, że po co pozbawiać dojazdu ludzi do Wadowic. Owszem są busy itp.Ale skoro wywalono już kasę na remont to już niech jakieś pociągi kursują. Tyle, że nie 1 . Bo ten co ma jeździć w 1 dzień to absurd. A gdzie szynobus Wad-Kr-Wad.
A na marginesie nie ma to jak stacja zamek Bulowiecki. Piękna rzecz.
zawias - 16-11-2009, 13:06
Temat postu:
kris123 napisał/a:
szkoda tego z b ielska. on był popularny miał przewaznie jako nieliczny 90% przy wjezdzie do Krakowa, dużo lepiej jak ten do bielska a te nowe pociągi 2 dniowe to kpina


Może nie 90% ale w deszczową niedzielę nie można było znaleźć pustego przedziału a ludzi około 30. Nie jest tak dużo i nie jest tak mało. Nawet wygodne skaje puszczają Very Happy
kris123 - 16-11-2009, 15:05
Temat postu:
Czerwone czy zielone??
anna50 - 17-11-2009, 10:04
Temat postu:
kris123

16-11-2009, 15:05 Czerwone czy zielone?
Tak kris123 Chyba będzie światło Czerwone nie widzę innego sposobu , aby zrobić porządek na stacji Wadowice . Może ktoś nam powie po co jest kasa czynna w nocy jak nie ma pociągów i informacja jest czynna telefoniczna do godz 20:00 ?.....
Wadowice
Informacja
ul. Piłsudskiego 10
Wadowice
34-100

(033) 489-25-40 (8.00-20.00)
zawias - 17-11-2009, 14:31
Temat postu:
Buhaha. Krisowi chyba chodziło raczej o kolor skajów w tym pociągu.

Kris - czerwone Smile
anna50 - 18-11-2009, 09:22
Temat postu:
Brawo Przewozy Regionalne idą dobrą drogą tylko oby trochę nie za późno !!!
Jeszcze tylko redukcja zbędnych etatów .....
PKP dwoi się i troi, by przyciągnąć pasażerów do nielicznych już pociągów kursujących przez powiat wadowicki. Teraz tanieją bilety. PKP liczy, że to pozwoli na zwiększenie liczby pasażerów w pociągach.
Od poniedziałku (16.11) staniały bilety na przejazdy kolejowe pociągami ze stacji z obszaru powiatu wadowickiego. Spółka Przewozy Regionalne wprowadza promocyjną ofertę „Połączenie w dobrej cenie”.
Podróżni będą mogli korzystać z tańszych połączeń na trasach: Wadowice – Bielsko-Biała (5 zł), Wadowice - Kalwaria (2 zł), Wadowice – Kraków (6 zł), Andrychów – Bielsko Biała (3,5 zł), Kraków –Andrychów (8 zł).
Spółka PKP Przewozy Regionalne wprowadziła obniżkę cen już na 42 trasy kolejowe w Małopolsce. Bonifikaty w niektórych przypadkach sięga 60 procent. Tańsze podróżowanie pociągiem ma przyciągnąć dodatkowych pasażerów, ale czy przyciągnie? Zdaniem wielu pasażerów problemem kolei nie jest cena, ale czas podróży, a także liczba połączeń pomiędzy miastami.
Do Krakowa z Wadowic (godz. 7.45) bezpośrednio jeździ codziennie jeden pociąg osobowy. Czas podróży to od półtorej do dwóch godzin. Do Andrychowa z Wadowic mało kto wybiera się w podróż pociągiem. Stacja kolei w Wadowicach w ostatnich latach świeci pustkami i to mimo tego, iż linia do Kalwarii została wyremontowana i odrestaurowano budynek stacji.
Nierentowność linii do Krakowa z Wadowic jest widoczna gołym okiem i nie trzeba być ekonomistą, by to stwierdzić. PKP w 2006 roku wydała na remont tej linii aż 30 mln złotych. Tylko po co?
kris123 - 18-11-2009, 16:11
Temat postu:
Dla jednego pociągu. A na poważnie co z tymi szynobusami Kraków-Wadowice-Kraków?
A co do kas nietylko Wad całodobowa. Kęty i Andrychów także.Very Happy
Anonymous - 22-11-2009, 20:00
Temat postu:
Przejeżdżałem dzisiaj obok stacji kolejowej w Wadowicach wracając z gór. Smutny i przygnębiający to widok. Fakt: stacja prezentuje się całkiem ładnie. Tylko co z tego, jak jest praktycznie martwa? Osoby jadące ze mną nie mogły mi uwierzyć, że z Wadowic do Krakowa jest tylko jeden pociąg osobowy o 7.44!
kris123 - 24-11-2009, 09:30
Temat postu:
A do Wadowic także jeden. Jest to przykre. A jeszcze jedno kuriozum całodobowe kasy są. Szkoda, że pociągów praktycznie nie ma. Mówiono szumnie o szynobusie do wadowic i co nic nie wyszło. W takim razie ta linia zostaje skazana niejako na likwidację. Na tej trasie powinno być minimum 3/6 pociągów. Bo to co jest prowadzi do zawieszenia ruchu. Ciekawi mnie jak wygląda sytuacja na odc. do Bielska. Bo byc może choć w tym 2 kierunku jest lepiej.
Anonymous - 24-11-2009, 15:33
Temat postu:
kris123, w woj. małopolskim potrzeba kogoś, kto zrobi dobry rozkład. W woj. śląskim rozkład zrobił Staszek Biega. I udało się -pozostając przy tej samej kwocie dotacji- zwiększyć liczbę pociągów i to znacznie! Myślę, że to samo można zrobić w Małopolsce. Bo ewidentnie PR Kraków i UMWM nie radzą sobie z organizacją przewozów i układaniem rozkładów jazdy. Świetnym przykładem jest tutaj właśnie linia Wadowice-Kraków. Dobra prędkość, gwarantowane potoki podróżnych przy odpowiedniej promocji, wyraźne ciążenie w kierunku Krakowa. I co? I nie da się. Mam nadzieję, że Prezes Moraczewski dostrzeże problem MZPR i wymieni tam dyrekcję. To raz. A dwa: mam nadzieję, że centrala PR ułoży dobry rozkład dla woj. małopolskiego. Teraz wiem, że już się nie da. Ale w lutym korekta rozkładu. Może wtedy coś by się dało?
Klałd - 24-11-2009, 16:21
Temat postu:
Uwaga - długie.

Niestety po zamknięciu w 1988r linii do Skawiec w Wadowicach było już tylko gorzej. Remontowano bez końca i bezsensownie trasę do Kalwarii, a nie wyremontowano (do dziś) łącznicy z Kalwarii Zebrzydowskiej tak by pociągi nie musiały wjeżdżać do Lanckorony i oszczędzać 10..15min. Wtedy za Kalwarią była granica województw i większość pociągów kończyła tam bieg. Linię zelektryfikowano, a tory w wyremontowane były od Barwałdu Średniego do KZ (60km/h). W Barwałdzie przy drodze zbudowano nawet mijankę, ktora potem rozebrano. Podobnie w Woźnikach na trasie do Spytkowic. Od Wadowic czas jazdy się wydłużał a porędkość spadła do 20km/h. Obsługa wsyztskiego była ręczna - koszty. Przejazdy w końcu pozbawiono sygnalizacji, poza jednym w Kleczy. Samochodem/autobusem do Kalwarii się jedzie 15min/ 14km, a pociagiem się jechało 50!, 18km. Niektórzy jeździli do Krakowa przez Spytkowice - bliżej o 2km , i po 14km (20min, poźniej 30) wjeżdża się na dwutorową linię (niestety osobowe już tam nie jeżdżą, a sieć częsciwo uszkodzona - stan sprzed roku). Oczywiście do 2000r PKP puszczało na tą linię 2xEN57 by wygenerować jak największe koszty. Zupełnie nieskomunikowane z niczym. Do tego jesli utrafiło się na pociąg do Krakowa to zwykle jechał do Płaszowa, gdzie jak wiadomo nie czekają z przesiadkami, a sprint z plecakiem z peronu 3go na 1 i 2 przez tory nie jest zbyt przyjemny i bezpieczny.
Na trasie do BB jeździłem codziennie od 1993 do 1998. Było nieźle. Podróżnych z wadowic jechało kilku ale za Ketami było po 100 i więcej osób (oczywiście 2xEN57). Nawet po obniżeniu z 50 do 30km.h w 1998r nadal część ludiz pozostało, choć większość gwałtownie odeszła. Na szczęście wtedy juz jeździłem tylko raz na tydzień do Gliwic do 2003r. W 2000..2002 poprawiono prędkość ale z dawnych 14par pozstało 6...9.
Codziennie jeździł pociag towarowy z wagonami z Andrychowa i Kęt do BB (10...20 wagonów). Po powodzi w 2001 (chyba) przez 1,5 roku most w Kętach był zamknięty i wtedy zniaechano przewozów towarowych. Rozebrano bocznice w Kętach i Andrychowie. Nagle się okazało że most mozna odbudować. Wtedy też w piątkowe wieczory mogłem naliczyć w autobusie zastepczym 70...100 osób.
Nie ma Już Zakopane - Katowice i Szczecin - Zakopane które były często przeładowane w weekendy świateczne. Obecne utrzymywanie poc do KRK to tylko ochrona szyn przed złodziejami. Nie jeździ w relacjach i potrzebnych godzinach. Autobusy/busy jadą co 30min a bilety w nich sa tańsze (zwykle 2 naraz o tej samej porze, a potem 45min przerwy). Bilety na poc obnizono dopiero teraz, a trzeba było 10lat temu jak byli pasażerowie. Taniej było w 2006 zamiast remontowac szlak na Kalwarie na marne 60km/h (po raz drugi, bo predkośc na 50km podniesiono w już 2004) powinno sie wyremontować na Spytkowice i tamtędy puścić pociągi do Krakowa i umozliwić komunikownaie Śląsk. Tam nie trzeba żadnej obsługi. Nie ma ostrych łuków, podjazdów. Na Kalwarie mogły zostać turystyczne na Zakopane. Ale filozofia jak widac jest taka, by udawac, że wszyscy mają pracowac i dojeżdżać do Krakowa przez Kalwarię, a nie na Śląsk. Podczas gdy ostatni pasażerowie PKP w Wadowicach własnie jeżdzili do Bielska, Katowic, Oświęcimia. W Spytkowicach zawsze mozna było liczyć na minutowe przesiadki. Ale nigdy w Wadowicach nie wisiał inny rozkład jazdy niż Krakowski, nawet gdy do Krakowa jeździł tylko jeden osobowy przez Spytkowice (oznaczony w Bielsku jako do Wadowic, a z Wadowic jako do Krakowa). Niektórzy nawet nie wiedzieli po co pociagi do Trzebinii, a jest to najbliższe połaczenie z linią Przemyśl Wrocław jak i zachodnią częścią Krakowa, Chrzanowem.
Teraz Wadowice są dobrym przykładem marnowania srodków i braku wiedzy różnych władz na temat potoków podróżnych w pociagach. No ale skąd mieli wiedziec, skoro zapewne sami nimi nie jeździli przez wiele lat. Mimo to przykładem dobrej woli w samorządzie jednak istnieje i utrzymuje ta linię - dzięki za to. Bo już każdy myślał, że stacja dawno zniknie. Chęci dobre - wiedza i efekty mizerne.
kris123 - 24-11-2009, 16:47
Temat postu:
Co do rozkłądu wielokrotnie apelowałem przygotowywałem rozkąłdy. Może nie perfekcyjne, ale napewno godne uwagi. Niestety efekt jest ten sam. Nie ważne kto odpowiada za przewozy. I to się chyba nie zmieni. Dlatego wiele ludzi rezygnuje z podróży pociągiem, czy robienia czegokolwiek dla kolei. Przy obecnym podejściu włądz lokalnych kolejne linie kolejowe szlak trafia. przykąłdem jest Wadowiczanka, którą remontowano solidnie, wprowadzono poc. papieski, a teraz nie ma praktycznie nic. jak ktoś myśli, że da coś 1 pociąg kursujący codziennie i 1 w jeden dzień jest w błędzie. Tu potrzebny był szynobus. Który zamiast jeździć stoi zabezpieczając Wieliczkę. Podobnie kolejne linie wegetują. zakopianka niszczona od lat, gdzie zamiast dać papieski poszedł do warszawy, kryniczanka, gdzie 2 pociągi tylko jadą z Krakowa, a wieczorem nic, bieczanka na której stale się kłócą kto ma łożyć na odc. Biecz-Jasło. Puszczenie ogryzków do czechowic zamiast połączyć je z poc. z reszty trasy. takich absurdów jest sporo. A dodatkowo idiotyzm z przekazaniem linii samorządom i województwom, które nie znają się na realiach komunikacji kolejowej w regionie. Czego przykłądem było puszczenie na Wadowiczankę papieskiego w specjalnej taryfie bez możliwości przewożenia rowerów i bez biletów strefowych. Ja się pytam jak linaimiała się rozwijać skoro nie było osobówek, które zbierały by pasażerów na każdej stacji a jechał papieski z frekwencją na poziomie kilku osób?
Śmiem twierdzić, że ta linia będzie miała za rok/2 poważne problemy aby przetrwać...
Z naszym myśleniem pozostaną całodobowe kasy sprzedające bilety na pociągi widma...
Anonymous - 24-11-2009, 16:51
Temat postu:
Klałd, racja z tymi Spytkowicami, jakoś nigdy o tej opcji nie pomyślałem. No i masz rację z łącznicą omijającą Lanckoronę. To cenny czas.

Do Spytkowic linia jest ciągle przejezdna. Trakcja też "wisi". Tylko UMWM nie "kuma" za wiele z materii kolei regionalnej.
kris123 - 24-11-2009, 16:56
Temat postu:
Tyle, że ja nie zkapowałem do końca, czy chodzi, aby pociąg do Bielska omijał Kalwarię Lanckoronę całkowicie? Jeśli tak to ja bym się temu sprzeciwił ponieważ sporo ludzi korzysta na strefie 3 do lanckorony
CottonwoodEN71 - 24-11-2009, 17:20
Temat postu:
Na odc. Spytkowice - Wadowice trakcja wisi, ale miejscami. Kilka razy w tygodniu jedzie tam zdawka. Torowisko jest w strasznym stanie - ostatnia klasa jakości (poluzowane śruby, zbutwiałe podkłady), ale w takim samym stanie było 10 lat temu (i wcześniej, odkąd pamiętam - 20-30 km/h). Już po zamknięciu ruchu osobowego w 2002 w wielu miejscach naprawiano podtorze i wymieniano niektóre podkłady.
Cala linia Trzebinia - Wadowice ma ogromny potencjał. Pewnie kiedyś już to tu pisałem, ale przypomnę: dojazd do Trzebini umożliwi regionowi kontakt z całą Polską. Gdyby udało się przywrócić trakcję i podnieść prędkość do chociażby 50-60 km/h, linia byłaby konkurencyjna wobec zbiorowego transportu samochodowego.
Samorząd w Wadowicach mógłby się postarać, przecież wystarczy wydoić fundusze z UE (a daliby, w ramach rozwoju regionalnego). Patrząc na przebieg linii, gdzie np. w Dolinie Skawy jest kilka długich prostych, można by tam spokojnie rozwinąć większe prędkości (nie licząc łuku za mostem w Woźnikach). To tylko gdybanie, ale to nie byłoby niemożliwe. Zresztą, w samorządach są chyba fachowcy od takich spraw, niech się w końcu wezmą do roboty...
anna50 - 25-11-2009, 13:47
Temat postu:
Drodzy Panowie !!!
Szkoda naszego czasu prowadzić ten temat nikt już nie uratuje linii Wadowice - Spytkowice i Wadowice - Bielsko też się powoli rozsypuje szlak wymaga remontu . Urząd Marszałkowski nie obiecuje na taką inwestycje pieniędzy.
Jakby to była linia opłacalna dawno byłaby prywatna , ale puki co dalej pociągi puste sobie kursują i są łatane etaty obsada konduktor i Kierownik w pustych 3 wagonach i cało dobowa kasa na stacji w Wadowicach
glukasz - 25-11-2009, 16:27
Temat postu: :)
Droga Pani!!!

Skoro szkoda Pani cennego czasu to proszę tu więcej nie zaglądać i nie udzielać się w tym wątku.
Jest on prowadzony w celu wymiany poglądów i ewentualnej możliwości poprawy istniejącej sytuacji...
Jeżeli potrafi Pani tylko narzekać, marudzić i zamykać, wiec proszę oszczędzać swój wolny czas jeszcze bardziej gorliwie... Obserwując Pani wypowiedzi dosłownie NIC ale to nic Pani do dyskusji nie wnosi a jedynie przytacza oklepane problemy. Przypomina mi to upór Maniaka...
Anonymous - 25-11-2009, 16:35
Temat postu:
CottonwoodEN71, tylko samorząd Wadowic chyba nie jest kolejowo uświadomiony za bardzo. A samorząd Trzebini w jednym piśmie kiedyś napisał mi wprost, że linia go nie interesuje i jest przygotowywana do likwidacji. Ale pierwsze skrzypce i tak gra tutaj UMWM. A ten -nie wiem dlaczego- wykazuje się ogromną niechęcią dla linii Wadowice-Kraków. Jak to ktoś kiedyś powiedział: uwalanie zakopianki zaczęło się od uwalenia linii tworzących z zakopianką jedną całość.

Kiedyś był pociąg z Żywca do Krakowa, dzielony w Lanckoronie na część, która jechała do Wadowic (albo i nawet Bielska, nie pamiętam już dobrze). I wieczorem chyba z powrotem składy łączono w Lanckoronie.
kris123 - 25-11-2009, 18:13
Temat postu:
Każda idea dobra, która pomorze w ratunku linii. Wg mnie najistotniejsze mogłoby być uruchomienie szynobusu 3 razy dzieniie z Wadowic-Kraków-Wadowice obowiązkowo skomunikowany w Wadowicach na pociągi do Bielska. szynobus na pewien czas rozwiąze problem, w przypadku polepszenia rentowności można puścić kibel
Martin890724 - 25-11-2009, 23:03
Temat postu:
Mało kto wie ale przez miasto Wadowice nie powstanie jedna z największych inwestycji drogowych w naszym regionie: mianowicie Beskidzka Droga Integracyjna. Tak samo miasto Wadowice nie wiele robi żeby uratować tą lnie. Kęty Andrychów organizują spotkanie (mówię o radnych ), jest chęć a to miasto jakoś traci w moich oczach
Anonymous - 26-11-2009, 01:31
Temat postu:
Martin890724, widać kto z kim trzyma i kogo popiera.
Klałd - 26-11-2009, 05:47
Temat postu:
Jeśli chodzi o pociągi z Krakowa do Wadowic, to potzrebne są pociągi Bielsko - Kraków i Katowice - Zakopane lub nawet dalsze relacje. Nie ma szans że będą pasażerowie na odcinku KRK - Wad, bo autobusem szybciej - no chyba że jest pożądny korek. Natomiast z Bielska brakuje połaczeń na Kraków a droga pęka w szwach. W sumie gdyby jechał przykładowo co 30min w godzinach szczytu pociąg Bielsko-Kraków naprzemiennie w trzech różnych wariantach tras przez Trzebinię, Skawinę i Wadowice byłoby całkiem przyzwoicie (prawie marzenia,prawie bez inwestycji). Jeśli chodzi o pomysły drogi BDI to gdy cały pomysł pojawił się na forach byłem już za granicą. Uważam to za "science fiction". Jakim cudem i gdzie oni ją chcą budować przy tak gęstej zabudowie? Miliardy, miliardy popłyną.... A po jakimś cudem po wybudowaniu korki na wjazdach do BB i Krakowa jeszcze bardziej urosną. Ja mieszkam od kilku lat w USA (ale PL odwiedzam) i wiem co to znaczy jechać po chleb 20min 4km. Chyba do tego dążą. Z tym, że samochody w PL nadal są 2 razy droższe jak i paliwo. Najpierw należałoby uzdrowic kolej, by zapewnić transport pasazerski na czas budowy drogi, a później by się okazało,że korki zmalały. Tutaj po 40 ...50 latach od masowych likwidacji teraz trwa powolne odrodzenie kolei.
Wystarczyłoby kilka poprawek, może jakaś mijanka w Choczni Grn, łącznica w Kalwarii i pociąg z BB do Krakowa mógłby jechać 2h, co 30minut. A wtedy miałby podróżnych. Obecnie wydano (z tego co czytałem) mnóstwo pieniędzy na modernicację sygnalizacji w Wadowicach, a także niepotrzebne przejście podziemne (widzałem - porażka. Z wózkiem dziecinnym i tak nie przejdzie). Ciekaw jestem czy szlabany na wyjazd do BB i w Kleczy nadal są obsługiwane przez dróżnika. Jeśli tak to nie tędy droga do obniżania kosztów. Powinna byc powołana mała firma samorządowa posiadająca tory i tabor, kilkunastu ludzi i wszystko byłoby tanie.
anna50 - 26-11-2009, 08:47
Temat postu:
Drogi Panie glukasz !!!
Forum jest przeznaczone dla wszystkich ,ja nie mam na celu zamakania tej drewnianej linii jaką jest Wadowice -Bielsko . Jak wiadomo kosztem redukcji zatrudnienia można wiele zrobić , myślę ze modernizacja szlaku jest konieczna . Do Krakowa i tak nie mamy szansy dołożyć połączeń .
Nie na jednym forum jest ten temat poruszany i nie marnuje sobie czasu jeśli przedstawia swoje uwagi ......
Wydaje mi się ze raczej nie będzie chętnych aby wrócić do usług Przewozów Regionalnych , aby oglądać to co się dzieje na Tym szlaku .....
Anonymous - 26-11-2009, 10:27
Temat postu:
anna50, owszem. Nie ma szans dołożenia pociągów do Krakowa, bo takie pociągi byłyby bardzo pewnej grupie niewygodne. I proszę przestać opowiadać głupoty, iż z Wadowic do Bielska nikt nie jeździ. Siejesz propagandę, która nie ma potwierdzenia w faktach.

Cytat:
Nie ma szans że będą pasażerowie na odcinku KRK - Wad, bo autobusem szybciej - no chyba że jest pożądny korek.


Nie powiedziałbym. Owszem, jestem za długimi relacjami (Bielsko-Kraków), ale akurat moim zdaniem frekwencja na odcinku Wadowice-Kraków byłaby bardzo dobra. Proszę zwrócić uwagę, co dzieje się w busach kursujących z Wadowic do Krakowa. Piekło to chyba i tak za lekkie określenie.
kris123 - 26-11-2009, 19:06
Temat postu:
Inaczej Krzysiek. Prawda jest taka, że przy obecnej ofercie frekwencja występuje g łównie do kalwarii lanckorony. Problemem było od początku nie włączenie Kalwarii Zebrzydowskiej do 3 strefy. poza tym 1 pociąg to zdecydowanie za mało. Brakuje połączeń do Bielska i tu mamy problem. Dlatego minimum to szynobus i dodatkowo pociągi do Bielska. jedno połączenie niewiele daje. Biorac pod uwagę ofertę z Bielska do wadowic to już od wadowic nie ma czym jechać. Linia się niejako urywa. A będzie gorzej jak zciachają poranny z Bielska. Tu nie jesty potrzebny pociąg w pt czy niedziele. Tu potrzebne jest kilka par w pełnej rel. lub skomunikowanie w Wadowicach. Prędzej czy później pasazerowie się znajdą.
anna50 - 27-11-2009, 11:29
Temat postu:
Drogi Krzysztof21
Chyba bardzo dawno tak było ,teraz co dzień jest mniej podróżnych na linii Bielsko B-Wadowice . Ja nie chce zamykać linii ale tylko proponuje co można tu naprawić aby ratować wygodny przejazd puki co w pustym pociągu .Mam nadzieje że teraz ktoś się zajmie aby dopasować rozkład i cenę biletów dla podróżnych . Jeśli Ci przeszkadzają moje testy to proszę nie czytaj ................
Anonymous - 27-11-2009, 11:39
Temat postu:
anna50, wprowadzasz użytkowników forum w błąd mówiąc rzeczy, które nie mają potwierdzenia w faktach!

1. Już od 13 grudnia liczba pociągów na trasie Bielsko-Wadowice wzrośnie z 14 do 20. Czyli dojdzie 6 nowych pociągów.

2. Nie pisz, że "co dzień jest mniej podróżnych na linii Bielsko Biała-Wadowice". Takie teksty to czysty populizm. Dawno widocznie nie jechałaś tą linią i nie masz pojęcia, jak kształtują się tam potoki podróżnych.

3. Z ceną biletów też nie masz racji. Jest coś takiego jak "Połączenie w dobrej cenie". Obowiązuje na odcinku Bielsko-Andrychów, Bielsko-Wadowice i Bielsko-Kraków.

Od 13 grudnia trochę ludzi z busów przejedzie do pociągów. Jestem tego pewny. I wiem, że niektórych szlag trafia z tego powodu. Te 6 nowych pociągów skutecznie zachęci do podróżowania koleją!
Klałd - 27-11-2009, 14:20
Temat postu:
Proponowałbym nieco uspokoić duskusję i jestem za tym by różne osoby przedstawiały rożną opinię. PKP zapracowały na trasie 117 powiedzmy przez 17lat na bardzo złą opinię. Ja osobiście obserwuje teraz Polską Kolej z daleka, ale co dzień pracuję przy pociągach w biurze i pod nimi. Moje wiadomości mogą być nieświeże - to zaznaczam z góry.
Dobre przykłady ze Szklarskiej Poręby, Mielna, Trzebnicy pokazują że mimo oczywistego wrażenia braku nadzieji różne zaskakujące rzeczy się zdarzają. Jak np.: przywrócenie ruchu Wad- KL 04.09.2002, remont w 2002, czy remont torów Wad- Barwałd Śr i na stacji w KZ w 2006, modernizacja sygnalizacji na trasie. Dlatego nie radziłbym przekreślac także linii Wadowice Spytkowice, a pokazywac jej zalety. Kto wie może na to forum zaglądnąć ktoś z urzedu, z prasy. Później czytamy artykuły w których pisze o "potrzebie" likwidacji Wadowice - Trzebinia (gdy tylko krótki odcinek jest nieużywany, ale mało kto w Wadowicach wie poza kolejarzami i ich znajomymi gdzie ta linia prowadzi), albo że "pociag o pojemności 1000miejsc jeździ pusty do Wadowic (a na pudle EN57 pisze wyraźnie ile ma miejsc i ile waży).

[ Dodano: 27-11-2009, 08:32 ]
Co możemy zrobić? Co może się stać jak zatrzymamy swoja wiedze dla siebie?

W drugim przypadku - byc może linie zostaną zniszczone, bez wzlędu na to że zainwestowano w nie pieniądze, ale jako mało wykorzystane, znikną ku uciesze wiekszości która zostanie/lub już jest przekonana, że warto było zwolnić teren pod obwodnice, drogi. "Ogryzki linii" może pozostaną, gdzie łaskawie od czasu do czasu pojedzie jakiś turystyczny skład raz, dwa razy na dzień "we wtorek w lipcu". Tak sie stało z wieloma liniami w USA.

Co można zrobić - informować. Wykorzystywac nawet wbrew pozorom niekorzystne sytuacje do wypracowania kompromisowych rozwiązań. Milionowymi kwotami bardzo łatwo się manipuluje i dezinformuje społeczeństwo. PKP wylicza kosmiczne koszty, a okazuje się że do Szklarskiej Poręby dało się wyremontowac o wiele taniej. Uwierzyli, że się da.

Dobry przykład - kiedyś mój kolega wydrukował i skopiował mnóstwo jednostronnicowych rozkładów i porozkładał na stacjach na tej linii. Ja mu troche pomogłem roznosząc je w pociagu. Niestety po kilku miesiącach już były nieaktualne, ale pokazywały przydatność poszczegolnych linii. Trzeba pamietać, że od czasu zniknięcia obrotowych rozkładów z gabloty na stacji Wad nie było tam nigdy innego rozkładu niż z Krakowa, a czasem z Bielska (a gdzie Trzebinia, Spytkowice, Kalwaria).
Nadochodzi nowy rozkład, są dyskusje na temat drogi BDI, sa korki, wypadki, zbliżaja się wybory. Może znalazł by się sposób by poprzez jakieś artykuły w prasie, ulotki itp. Moze trzeba bedzie jakas zrzutke na ten cel, kto wie. Rozkładanie rozkładów na stacji nic teraz niewiele da. Trzeba informować tych którzy kolei nie znają. Pokolenie 40..50+ letnie w dużej części nie przesiądzie się na pociąg, gdyż tęskniło za samochodem w PRLu. Ale czas płynie, co rok nowi uczniowie ida do szkół średnich, na studia, pracownicy decyduja się na dodjazdy do pracy. Trzeba unikac popularnego stwierdzenia, ze jak ktos ma samochod to juz nie potrzebuje pociagu - w Niemczech i Czechach tez samochody maja.


Przykładowo - fakt BDI moznaby wykorzystać (choć nie jestem za jej budową) sugerując:
-taka wielka i wieloletnia inwestycja (ile zapora jest budowana?) potrzebuje transportu materiałów. Drogi są zatłoczone. BDI o ile powstanie, pewnie przetnie linie Wad-Spytkowice. "Koleje piaskowe" są bardzo niedaleko Trzebinii. Gdyby tę linię samorząd przejął (rozmowy o likwidacji skierowały uwagę i mogą pomóc), transport kruszyw i ich składowanie na stacjach wzdłuż budowy mogłoby być opłacalne. Budowa takiej drogi będzie powodowac korki - potrzeba prawdziwej kolejowej komunikacji Bielsko Kraków za cene małego ułamka kosztów budowy BDI.

- Trzeba zaznaczyć, że wiele już zainwestowano, a UE nie będzie dawać pieniędzy wiecznie - trzeba wykorzystać to co się utop... tzn zainwestowało. I powtarzać ze niewiele trzeba by wszytsko działało lepiej.

- Ekologia. Wykorzystanie trakcji elektrycznej tylko i wyłącznie (tam gdzie jeszcze wisi, budowac nowej sie narazie nie oplaca). Prąd jest z wegla a jak nie kupimy wegla to zaplacimy za gornikow i tak i tak. Wiec lepiej go zuzywac (zly przyklad w Gliwicach ktore maja kopalnie!). Pokazac ze przy wielu skladach na trasie mozna zaczac sie rozliczac od rzczywistego zuzycia i wprowadzic oddawanie energii do sieci. Uswiadomic, ze obecnie samorzady placa kolei ceny z kosmosu a zuzycia nikt nie liczy szczegolowo. (U nas wprowadzamy wagony ekonomiczne dopiero teraz i juz zmirzylismy ze oddawane jest do 40% energii pobranej do sieci na zatloczonej linii gdzie inne pociagi ta energie moga spozytkowac).

-Gdy po linii pojedzie 20 par, to koszt ich utrzymania po kilku latach będzie mniejszy niz utrzymania 5 par które prawie całkowicie są nieopłacalne, bo wzrosnie liczba pasażerów, a oni płacą.

-W dalszej perspektywie sugerować:
Wybudowanie lub zaadoptowanie budynków pod warszat naprawczy dla jednego typu taboru osobowego moze być wiele tańsze niż wynajmowanie tych usług od PKP. Wprowadzenie wzorców i taboru czeskiego przystosowanego do jazdy górskiej, lub zakup taboru rodzimej produkcji ale dostosowanego do tego - naped na wszystkie osie wagonu motorowego- wiem nie produkują - niech zaczną Smile. Do tego może kiedyś zatrudnienie i wyszkolenie własnej załogi - być może będzie potrzebna zmiana pewnych przepisów - wszystko da się zrobić po jakims czasie by obnizyć koszty i czas szkolenia - na poczatek współpraca z firmami które zatrudnią załogę na ten cel.

Przepraszam, rozpisalem sie.
anna50 - 28-11-2009, 09:25
Temat postu:
Drogi Krzysztof21
Już od 13 grudnia liczba pociągów na trasie Bielsko-Wadowice wzrośnie z 14 do 20. Czyli dojdzie 6 nowych pociągów.

Bez inwestycji naprawy szlaku Wadowice-Bielsko nic nie zrobimy aby podróżni wracali do PKP,nowe 6 pociągów to tylko daleka propozycje na podstawie liczenia . Jak wiadomo liczą podróżnych pracownicy Przewozów Regionalnych i pytają gdzie podróżny jedzie i w jakim celu , to lekka przesada . Bez modernizacji i redukcji zbędnych etatów nić Drogi Krzysiu nie pomożemy. Zobacz jakie mamy przystanki np. Bulowice i inne , powtarzam nigdy przy tym stanie zatrudnienia nie możemy uratować tek Linii .
kris123 - 28-11-2009, 19:39
Temat postu:
Ale zamknąć także nie można. Wkurzający jest fakt 1 codziennego pociągu z Krakowa. To jest dopiero paranoja. Ludzie na szynobus b y się znaleźli ale i on musi jeździć często a nie raz czy 2 razy na dobę. Być może szansą jest wprowadzenie połązcenia w db cenie, choć przy 1 pociągu nic to nie da...
Anonymous - 29-11-2009, 02:26
Temat postu:
kris123, tylko kto odważy się na wojnę z busiarzami i pozbawienie ich części wpływów? UMWŚ? Jakoś nie wierzę.
kris123 - 29-11-2009, 20:00
Temat postu:
Też w to nie wierzę Zresztą jak pokazuje przykąłd Zakopianki ta walka jest nierówna. a przy 3/5 pociągach konkurencja jest słaba. Choć uważam że przy dobrym rozkąłdzie linia ma szansę.
Martin890724 - 29-11-2009, 23:33
Temat postu:
Fajnie będzie 20 pociągów na linii tylko jeśli mają być o takich porach jak

http://kolej.wdfiles.com/local--files/blog:rozklad-jazdy-2009-2010-dla-woj-slaskiego/tabela%20139%20z%20dnia%2021.10.2009.pdf

to już będzie się można żegnać z tym połączeniem
adamus - 30-11-2009, 12:04
Temat postu: 103 (Chrzanów)-Trzebinia-Wadowice
Witajcie drodzy forumowicze, z mojej strony po długiej przerwie,
jestem jednym z sympatyków linii 103 Trzebinia - Wadowice na której od 2006 roku staramy się wywalczyć wznowienie ruchu pasażerskiego z wykorzystaniem szynobusa z napędem spalinowym, a także wydłużeniem kursów tak aby jeździły one z Chrzanowa przez Trzebinię, Alwernie, Spytkowice do Wadowic (żal że do Skawców już się nie da Sad http://kolej.one.pl/index.php?dzial=linie&id=372&okno=przebieg
Po za linią Trzebinia-Wadowice, wywalczone zostało poprzez pisma do PKP PR, kilkanaście dodatkowych par pociągów w relacji Oświęcim-Trzebinia-Kraków Główny z przedłużeniem do Wieliczki Rynek.
Wracając do meriutym sprawy pojawili się także zainteresowani drezyniarze na ową linię z własną drezyną, szlak jest w fatalnym stanie ale jak się wydaje nie wszystko stracone, sprawa powraca na wokandę.
Nie tak dawno udało nam się doprowadzić do DEBATY w lokalnej gazecie ziemi chrzanowskiej "Przełom" oto relacja telewizji internetowej:

http://tv.przelom.pl/video.php?cat=4&film=80

Byli decydenci z PKP PR, PLK, samorządu oraz władz gmin, zabrakło jedynie osób z Wadowic, jednak było zapewnienie tamtejszych władz że są jak najbardziej ZA reaktywację pociągów relacji Chrzanów-Trzebinia-Wadowice. Wiele osób po debacie było oburzonych stwierdzeniem o likwidacji linii.

Bardzo sensownie pisały osoby
Klałd napisał/a:
(...)Niektórzy nawet nie wiedzieli po co pociagi do Trzebinii, a jest to najbliższe połaczenie z linią Przemyśl Wrocław jak i zachodnią częścią Krakowa, Chrzanowem.
Teraz Wadowice są dobrym przykładem marnowania srodków i braku wiedzy różnych władz na temat potoków podróżnych w pociagach. No ale skąd mieli wiedziec, skoro zapewne sami nimi nie jeździli przez wiele lat. Mimo to przykładem dobrej woli w samorządzie jednak istnieje i utrzymuje ta linię - dzięki za to. Bo już każdy myślał, że stacja dawno zniknie. Chęci dobre - wiedza i efekty mizerne.


CottonwoodEN71 napisał/a:
Na odc. Spytkowice - Wadowice trakcja wisi, ale miejscami. Kilka razy w tygodniu jedzie tam zdawka. Torowisko jest w strasznym stanie - ostatnia klasa jakości (poluzowane śruby, zbutwiałe podkłady), ale w takim samym stanie było 10 lat temu (i wcześniej, odkąd pamiętam - 20-30 km/h). Już po zamknięciu ruchu osobowego w 2002 w wielu miejscach naprawiano podtorze i wymieniano niektóre podkłady.
Cala linia Trzebinia - Wadowice ma ogromny potencjał. Pewnie kiedyś już to tu pisałem, ale przypomnę: dojazd do Trzebini umożliwi regionowi kontakt z całą Polską. Gdyby udało się przywrócić trakcję i podnieść prędkość do chociażby 50-60 km/h, linia byłaby konkurencyjna wobec zbiorowego transportu samochodowego.
Samorząd w Wadowicach mógłby się postarać, przecież wystarczy wydoić fundusze z UE (a daliby, w ramach rozwoju regionalnego). Patrząc na przebieg linii, gdzie np. w Dolinie Skawy jest kilka długich prostych, można by tam spokojnie rozwinąć większe prędkości (nie licząc łuku za mostem w Woźnikach). To tylko gdybanie, ale to nie byłoby niemożliwe. Zresztą, w samorządach są chyba fachowcy od takich spraw, niech się w końcu wezmą do roboty...

Krzysztof21 napisał/a:
[b] samorząd Trzebini w jednym piśmie kiedyś napisał mi wprost, że linia go nie interesuje i jest przygotowywana do likwidacji. Ale pierwsze skrzypce i tak gra tutaj UMWM. A

Bo Burmistrz Trzebini mieszkający przy stacji PKP Bolęcin sam w debacie powiedział że samochodem jeździ pociągiem mu się nie chce

Spotkania z urzędniczym betonem nie należą do najprzyjemniejszych ale mimo to warto działać na wszystkie możliwe sposoby. Jak widać na przykładzie pociągów Oświęcim-Trzebinia-Kraków Gł.-Wieliczka Rynek da się wiele zdziałać!
Dyskusja od 2006 roku prowadzona jest także na Forum Gazety Przełom
http://www.przelom.pl/forum/viewtopic.php?f=10&p=24448#p24448
Pozdrawiam
Anonymous - 01-12-2009, 15:50
Temat postu:
adamus, napisz do mnie. Zainteresujemy "Kronikę Beskidzką" Waszymi pomysłami. Idą wybory, trzeba przypomnieć kto i co zrobił dla linii Trzebinia-Wadowice.
kris123 - 02-12-2009, 08:12
Temat postu:
Witam. To ja się pytam czemu bezsensownie rozdzielono relacje na pociągi: Czechowice-Oświęcim i Oświęcim -Wieliczka. Czy nie dało się połączyć obu pociągów w ramach łączenia relacji? Komu przeszkadzają bezpośrednie pociągi do Czechowic nie wiadomo.A prawda jest taka , że rzadko udaje się tym ogryzkom odjechaćo ustalonej porze. Choc pomysł był w miarę dobry, niestety ma wady. Ludzie przyzwyczajeni do godzin odjazdu pociągów do/z Wieliczki skarżą się na spóżnienia kibli do /z Oświęcimia. Niestety bywa i 20/30 minut opóźnień.
Co do linii Wadowickiej wiele ludzi walczyło o szynobus na tej trasie. Niestety poza zmianami na minus czyli likwidacją papieskiego, porannego z Bielska i wprowadzenem pociągu do/z Bielska kursującego w 1 dzień niewiele zrobiono, aby popyt na linii zwiekszyć. Totalnym nieporozumieniem wobec braku osobówek byl papieski kursujący w specjalnej taryfie bez strefówek nie zatrzymujący się na każdej stacvji.
Że o kuriozalnej zmianie stron w Kalwarii trwającej ok 12 minut nie wspomn ę. Niestety jeśli pilnie nie wprowadzą szynobusu kursującego 3/5 razy dziennie skomunikowanego w Wadowicach na Bielsko nie wiele się osiągnie. Taka jest brutalna prawda. Bo na dzien dzisiejszy kto pojedzie do wadowic pociągiem o 13 skoro żywcem się potem nie wydostanie?
Martin890724 - 02-12-2009, 08:28
Temat postu:
No i z takim rozkładem PR wbiło gwóźdź do trumny. Po co komu pociąg w Bielsku o 6:30?W dawnym rozkładzie był on po godzinie 7 i dużo młodzieży jeździło do szkoły,ludzie jeździli do pracy nim i było dużo podróżnych tylko teraz mając na 8:15 na uczelnie jadąc tym pociągiem będę czekał godzinę i 45 minut nie wiadomo na co. Kolejny pociąg to ten o 13:30 w Bielsku. Dawniej był o 13:15 i wszystkim pasował jadąc do pracy. Kolejny super pociąg jadący o 11 z bielska. Zapewniam że w nim tylko powietrze się wozi. Zamiast go przesunąć na 12:30 przykładowo napewno by więcej osób nim jeździło.

Przykro stwierdzić. Busy znów zarobią,kupią z 3nowe samochody i zapełnią lukę na rynku. A PKP?Samo sobie wbija nóż.

A teraz ciekawostka: reklamowane szumnie połączenie w dobrej cenie. Bilet ulgowy Andrychów-Bielsko kosztuje 2.20zl a ze stacji Kęty do bielska kosztuje 2:83! Szkoda że Kęty leżą bliżej bielska ale to tylko PR mogły wymyślić.
CottonwoodEN71 - 02-12-2009, 09:04
Temat postu:
Cytat:
Bilet ulgowy Andrychów-Bielsko kosztuje 2.20zl a ze stacji Kęty do bielska kosztuje 2:83! Szkoda że Kęty leżą bliżej bielska ale to tylko PR mogły wymyślić.


Wtedy, jak jedziesz z BB do Kęt kupujesz "P.w D.C." do Andrychowa, i po prostu wysiadasz wcześniej. Jest to zgodne z regulaminem oferty, gdzie masz tylko napisane, że nie zwraca się kosztów niewykorzystanego odcinka.
adamus - 02-12-2009, 10:37
Temat postu:
Krzysztof21 napisał/a:
adamus, napisz do mnie. Zainteresujemy "Kronikę Beskidzką" Waszymi pomysłami. Idą wybory, trzeba przypomnieć kto i co zrobił dla linii Trzebinia-Wadowice.

Krzysztof21 podesłałem info na PW Wink
Czytałem dziś na Interii jak Przewozy Regionale "walczą" o pasażera
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malopolskie/news/rewolucja-na-kolei-prezent-dla-pasazerow,1405226
Cytat:
bilet na trasie Andrychów - Bielsko-Biała kosztuje teraz 3,5 zł, na trasie Kalwaria - Wadowice tylko 2 zł, a Kraków - Andrychów tylko 8 zł. Nie ma co ukrywać, to zbliżone lub nawet niższe ceny w stosunku do tych, które obowiązują w busach czy autobusach.
- Tylko, żeby jeszcze pociągi jeździły trochę szybciej. To chyba obecnie jedyny minus, bo bilety są tanie - mówi Marta z Andrychowa, która w ostatnich dniach się skusiła i dwukrotnie dojeżdżała pociągiem na uczelnię w Bielsku-Białej

A tak małe info odemnie w sprawie kursów Oświęcim-Trzebinia--Kraków Gł.-Wieliczka Rynek, też pytałem dlaczego nie ma do Czechowic Dziedzic i uzyskałem odpowiedź że woj. śląskie nie było zainteresowane aby dołożyć do tych kursów.... Pociąg spuźniać się nie będzie pod warunkiem że na przejazdach kolejowych pociągi nie będą musiały stawać a niestety w wielu miejscach się tak dzieje bo nie ma szlabanów tylko znaki stop bez sygnalizacji świetlnej.
Z pociągami jest naprawdę u nas w Chrzanowie na duży plus, zwiększyła się liczba pociągów o dwa i pół raza, są też szynobusy, obniżyli cenę z 9zł na 6zł, pociąg pokonuje 45km do Krakowa Gł. w mniejwięcej 1gdz. w sąsiedniej Trzebini funkcjonuje IIIstrefa gdzie na jednym bielcie za 6,8zł można w ciągu 6godzin pojechać tam i z powrotem. Mam nadzieję że poprawią sypiącą się infrastrukturę torowiska Katowice-Kraków i Trzebinia-Oświęcim i żaden busik nie podskoczy Wink tymbardziej że już teraz toną w korkach Wink
A teraz naprawdę coraz częściej słychać głosy że z Chrzanowa czy Trzebini nie ma czym ani jak dojechać do Wadowic czy choćby Alwerni (która o zgrozo jest w powiecie chrzanowskim....) naprawdę zaskakująca sytuacja.... a na 103 tylko co poirusz złomiarzy wyłapuje Policja....
Pozdrawiam
Anonymous - 02-12-2009, 15:06
Temat postu:
adamus, a jaka piękna i urokliwa jest linia Trzebinia-Wadowice. Jeździłem jako dziecko... ech, aż łezka się w oku kręci.
kris123 - 02-12-2009, 15:29
Temat postu:
Oj zgadzam się z Wami faktycznie piękna, a ja do tych pięknych linii dodałbym jeszcze linię Chabówka-Sącz, Żywiec-Sucha oraz pętlę grybowską i odc. Krynica-Muszyna. To naprawdę piękne linie i aż szkoda , że tak się je traktuje. Ale prawda jest taka za takie działania zaplacimy wszyscy...
A co do poc. Czechowice-Wieliczka zastanawia mnie ciekawa odpowiedź Śląska. Bo niby do poc od wieliczki do Oświęcimia dokladać nie chcą, ale moga dokładać do poc. Oświecim-Czechowice. Trochę to mętne tłumaczenie. Choć pkp jest do tego zdolne niestety.
A tak sobie myślę, że wielkim błędem były obiecanki o szynobusie do Wadowic. Tymczasem nic nie zrobiono. Tak sobie myślę czy faktycznie nikt nie może wpłynąć na błędne decyzje UM. Ja spróbuję zainteresować tematem kronike krakowską i może jakies media lokalne. Bo widać bez szumu cichaczem zniszczą wszystko...
Klałd - 02-12-2009, 16:10
Temat postu:
Po pierwsze z tego co widze tam nigdy nie jedzie 10 par tylko 9.

Fatalne ułożenie. Da sie naprawić, ale pewnei nikt tego nie będzie chciał robić - dlaczego tak późno upublicznia się rozkład !!! - chyba po to by odepchnąć pasażerów jak co rok.
Pociagi w kierunku Bielska:
- nie dowiozą uczniów do Ket na 7:10 i 8, kiedy zaczynają się zajęcia (przynajmniej tak dawniej bylo). Minimum 15min bylo potrzebne na dojscie i przebranie. Dawniej jeździł pociag o 6:05...15, a teraz przesunieto go na 6:25, a nastepny jest 7:25. Czy jest ktos na forum kto teraz tam sie uczy?
- 9:25 z Wad nie wiadomo po co - chyba po to by generowac straty. O ile na weekend bedzie on pozyteczny to w tygodniu zupelnie niepotrzebny. Kiedys byl taki pociag okolo 10:40 i zlikwidowany zostal jako pierwszy. Zamiast tego możnaby ułozyć 4:20, 5:10, 6:00, 6:40, 7:25 (40min odstep na ewentualna mijanke w Andrychowie i Ketach). Dojeżdżalem kiedys poc do ket od 1993, 98. Najwiecej ludzi jezdzilo pociagami i autobusami miedzy 6, a 7.
- 17:12 - przydatny pociag, ale moze kilka minut pozniej. Wiele sklepow zamyka sie o 17. W szczycie komunikacyjnym potzrebny. Przez kilka lat przesuwano go od 17 do 20 po jego likwidacji w 1998.

Z Bielska:
- 8:02 - smutne wspomnienie Ornaka jadace tylko do Wadowic (a turysci do Zakopanego i okolic musza sie zmiescic w sobote na drodze). Szczerze mowiac z Katowic Ornak odjezdzal nieco za wczesnie. Ciezko sie wstawalo przed 7, jak mieszkalem w Katowicach. Frekwencja byla wzorowa. Gdyby jechaly dwa - jeden o 7 a drugi o 9, to mialyby wiecej pasazerow.
- 16:40 - bardzo dobra pora. Kiedys jezdzil 15;55, nie zdazylem, wracalem autobusem typu miejskiego, przeladowanym o 16:20, na stojaco 1h30 z BB do Wadowic.
-18:07 i 18:36 - zupelna pomylka. Jak moze pociag do Krakowa byc przyspieszony a jedzie niewiele krocej nie zabierajac pasazerow z przystankow oddalonych od PKSi - Krzemionki, Kozy Zagroda, Kety Podlesie, Andrychow Gornica, Inwald, Chocznia Gorna. Z Ket P. i Koz Z. zwykle najwiecej jest pasazerow!!! Pociagi przyspieszone w przeszlosci byly pustawe i wycofywano je - chyba ze taki jest cel.
Z chwile po przyspieszonym jedzie dawny BB-KRK tylko do wad - a to wlasnie ten pociag mial frekwencje. Niemozna ich "zamienic rolami" tzn osobowy o 18:37 do KRK a przysp do wad, lub lepiej jako drugi osobowy, lub - skoro potzreba skladu o 20 w wad by wrocic do BB, po prostu przyjechac nim z zakopanego! lub conajmniej Suchej. A pojechac tam wg Ornakowego rozkladu o 8 z BB. Za koszt jednej nieprzydatnej pary Wad - BB o 18, mielibysmy (8:02 BB)-wad-Sucha, 19:00 Sucha - 20;00 -wad- BB. Mniej pociagokilometrow - wiecej pasazerow!! EZT sa serwisowane w Suchej wiec i tak musza stamtad przyjezdzac. Taki obieg ulatwilby eliminacje pustych przelotow Sucha - Kalwaria. Kiedys byly regularne "S" w piatki Wad - Sucha, a wczesniej byly pociagami Trzebinia - Rabka Zdr.

Kraków - BB
- 17:30 dobry pociąg potrzebny codziennie! To godziny szczytu. Dobrze, że będzie w piatek, ale w niedziele również potrzebny dla osób studiujących na Śląsku, odwiedzających rodziny, a pracujących na Śląsku (kiedyś Ornak był pełny takich osób). Najlepiej gdyby ten skład był łączony w Kalwarii ze składem z Zakopanego - wiem marzenie - nie z EN57 te numery, nie z PKP. Z Zakopanego może jechac ten następny o 20 w Wad Smile.
Martin890724 - 02-12-2009, 19:08
Temat postu:
Ja uczę się z Bielsku a jeżdżę z Bulowic Zamek. Najczęściej jeździłem tym o 6:26 ode mnie i prawie było tak by być na około 8 na uczelni. A teraz to nie wiem jak będzie, przecież nie będę się spóźniał 20 minut albo czekał nie wiadomo po co przez ponad godzinę. No cóż ktoś wypełni lukę.
adamus - 03-12-2009, 20:42
Temat postu:
Poseł Marek Polak z Andrychowa wnioskuje aby pociągi osobowe wróciły na linię Trzebinia-Wadowice
Cytat:
Problem w tym, że takie argumenty nie robią żadnego wrażenia na urzędnikach z ministerstwa. Podsekretarz stanu w resorcie infrastruktury Juliusz Engelhardt wyliczył posłowi, że koszty "rewitalizacji linii kolejowej nr 103 Trzebinia - Wadowice sięgające kwoty 112 mln są barierą przerastającą możliwości finansowe spółki PKP PLK SA"
Zdaniem urzędników ministerstwa: - "właściwe jest podjęcie wspólnych działań samorządów lokalnych powiatów wadowickiego i chrzanowskiego w celu rewitalizacji linii kolejowej nr 103 na odcinku Spytkowice - Wadowice ze środków Unii Europejskiej w ramach regionalnego programu operacyjnego".
Dziennik Polski 3.12.2009 oraz Interia http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malopolskie/news/ludzie-cierpia-a-urzednicy-nie-reaguja,1405992,5780
Anonymous - 04-12-2009, 00:58
Temat postu:
adamus, w kraju, w którym kolej jest niszczona w sposób zorganizowany ciężko mówić o reaktywacji czegokolwiek. Pan profesor E. (przy okazji gratuluję "usramorządowiającej reformy") wyliczył koszty poprzez pryzmat realiów peelkowskich. A jaki byłby koszt rewitalizacji linii po przejęciu jej przez samorządy na własność? Tylko czy samorządy są gotowe i przygotowane do tego? Czy są na tyle dojrzałe? Śmiem wątpić.
anna50 - 04-12-2009, 12:15
Temat postu:
Drodzy Panowie !!!
Postanowiłam sprawdzić jak to naprawdę jest na trasie Wadowice -Bielsko no to stwierdzam ze to jest linia zapomniana która tylko przynosi straty ......
Dyrektor finansowy spółki „PKP Przewozy Regionalne” przyznaje, że spółka jest w trudnej sytuacji finansowej. Dodaje również, że zarząd ma już niemal przygotowany wniosek o ogłoszenie upadłości. Jego złożenie do sądu jest uzależnione od efektów rozmów z wierzycielami, głównie grupą PKP.
W spółce „PKP Przewozy Regionalne” zatrudnionych jest ponad 15 tys. ludzi. Z transportu „Przewozów Regionalnych” korzysta dziennie około 350 tys. pasażerów.
Rachunek prosty bez prywatyzacji przykro to stwierdzić ale widać przyszłości .......
kris123 - 04-12-2009, 13:12
Temat postu:
Jeszcze tego by brakowało aby zawiesili komuniokację regionalną. To jest paranoja. Śmieszą mnie groźby PLK ponieważ likwidując połaczenia regionalne caął grupa poniesie ogromne straty. A co do linii do Wadowic to przykre jak niszczą kolejną linię...
bartik - 09-12-2009, 19:39
Temat postu:
Niestety pozostaje czekać tylko na konkurencję na torach.
Anonymous - 09-12-2009, 22:43
Temat postu:
bartik, i tak i nie. Dzięki "usramorządowiającej" reformie naszych kochanych polityków perspektywa konkurencji na torach oddala się... Poza tym to UM kreuje politykę w transporcie regionalnym, a UM generalnie ma w pupie pewne linie. Smile Polska. Smile
bartik - 10-12-2009, 16:51
Temat postu:
Ale w przypadku tej linii (Stacji), wszelkie złe posunięcia będą spotykały się z protestem kolejarzy.
anna50 - 10-12-2009, 20:28
Temat postu:
bartik Ale w przypadku tej linii (Stacji), wszelkie złe posunięcia będą spotykały się z protestem kolejarzy.
Tak masz racje tylko dyrekcja czeka na protest ,wiemy dobrze ze nikt nie jest zainteresowany tym ze linia jeszcze istnieje . Teraz ratujemy tylko miejsca pracy a Ty mówisz o protestach ,myślę ze nikt się nie odważy .
bartik - 10-12-2009, 20:48
Temat postu:
Niestety nie pomyslałem pod tym kątem
kris123 - 11-12-2009, 15:27
Temat postu:
Niestety moze tak być. Całkowitej likwidacji nie będzie, ale oferta na poziomie 1/2 pociągow niewiele da. Tu nawet obniżka cen nie pomoze. Bo kto pojedzie o 13 do wadowic, skoro zywcem się nie wydostanie. szkoda bylo bulic w remonty. Bo za te pieniądze można było wdrożyć szynobus. A z perspektywy widać, że cały pociąg papieski to była utopia i gra na pokaz.
bartik - 11-12-2009, 17:47
Temat postu:
Na pewno lepsze cos takiego niż nic, a że nie można więcej Sad .
kris123 - 11-12-2009, 18:41
Temat postu:
tak tylko pociąg który jedzie po 13 niestety niewiele da. Faktycznie dobrze , że jest, ale dopóki nie wprowadzą szynobusa dotąd linia bedzie wegetować.
bartik - 11-12-2009, 19:01
Temat postu:
Lepiej żeby wegetowała niż umierała, jak ta do trzebini.
kris123 - 12-12-2009, 20:40
Temat postu:
Tak zgadzam się, a;le polepszenie oferty także musi iśc w parze.
bartik - 12-12-2009, 22:10
Temat postu:
Nie można mieć wszystkiego, narazie cieszmy się, że nie uwalili tej linii i nie uwalą.
anna50 - 13-12-2009, 20:27
Temat postu:
Nie można mieć wszystkiego, na razie cieszmy się, że nie uwalili tej linii i nie uwalą.

Pożyjemy zobaczymy więcej pociągów za tanie pieniądze większe straty dla PKP i tak podróżni nie wrócą ,ten nowy rozkład jest do niczego . Niedługo będą poprawki jak co roku i korelować można błędy , ale co to da ???
kris123 - 14-12-2009, 09:56
Temat postu:
Niewiele przy ilości 1 pociągu codziennego. Prawda jest taka, że celowe dziaalnia likwidujące popyt na linię doprowadziły do agonii linii. A szkoda, bo śmiem twierdzić, że tak ułozony rozkłąd spowoduje w kolejnej poprawce zawieszenie pociagow na linii. Co z tego , że dali codzienny do Bielska o 13 skoro poranny z Bielska jedzie w D?
Że nie wspomne o karygodnym skomunikowaniu pociągów...
adamus - 14-12-2009, 13:32
Temat postu:
bartik napisał/a:
Lepiej żeby wegetowała niż umierała, jak ta do trzebini.

apropo`s
Zdjęcia „stacje i przystanki PKP linii 103 Trzebinia-Wadowice w gminie Alwernia - kwiecień 2009 r.”
http://www.przelom.pl/fotoreportaz.php?t=Zostalo-po-kolei-czyli-stacje-i-przystanki-PKP-w-gminie-Alwernia-kwiecien-2009-r&p=144&rok=2009
kto z was czytał http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malopolskie/news/ludzie-cierpia-a-urzednicy-nie-reaguja,1405992,5780 to sam widzi że jakieś ruchy są, (nawet poseł się w to włancza) pisze o tym Dziennik Polski, pisała swego czasu Gazeta Krakowska, Przełom - tygodnik ziemi chrzanowskiej też jak może pomaga.
Ja ze swej strony bardzo bym chciał aby do stacji Wadowice jeździły także pociągi z Chrzanowa i Trzebini bo skorzystają zarówno mieszkańcy mieszkający wzdłuż całej sto trójki jak i wspomnianych stacji początkowych i końcowych. Na dzień dzisiejszy Chrzanów walczy z Oświęcimiem o miano „stolicy małopolski zachodniej” http://www.oswiecim.naszemiasto.pl/artykul/261211,dwa-powiaty-walcza-o-prym-oswiecim-czy-chrzanow-starcie,id,t.html
Powiedzcie sami hasło „małopolska zachodnia” Olkusz, Chrzanów, Wadowice, Oświęcim – od północy na południe prowadzą tory kolejowe, a połączenie osobowe ma tylko Chrzanów z Oświęcimiem co z resztą? Łatwiej do Krakowa dojechać czy Katowic (choć i to bywa problemem) niż z północy na południe, a zapotrzebowanie jest.
Pytanie co z Koleją Aglomeracyjną?
http://bi.gazeta.pl/im/5/3715/m3715165.jpg
Puste hasło czy to ma się ograniczać tylko do Krakowa, a co z resztą miejscowości?
Pozdrawiam
Anonymous - 14-12-2009, 14:29
Temat postu:
Jedyna nadzieja w tym, że taka linia zawsze będzie miała potencjał i jak przyjdzie ktoś lub coś, za dwa, pięć czy dziesięc lat i wygrzebie tą linię z marazmu, da promocje i 10 par szynobusu, to chętni sie znajdą. Krakow to wielkie miasto i przy rozsądnej ofercie (powtarzam rozsądnej) ZAWSZE będzie sie dalo zapełnić szynobus, bo przecież z Wieliczki, Skawiny czy Wadowic dojezdzaja codziennie setki ludzie. Kolej zawsze będzie mogła zgarnąc kawałek tortu, jeśli tylko zechce. A to, że teraz nie chce, to już inna sprawa. Może kiedyś. No to czekamy. Coś sie ruszyło na Ślasku, w Lubuskiej i w Zach. Pomie coraz ciekawiej jesli chodzi o kolej regionalną. Popatrzcie sami- pozytywna tendencja idzie od zachodu i wkoncu zagości i u nas, by dotrzeć za X lat na kolejowy wypizdów- na Podkarpacie, w Lubelskie, na Podlasie. No, to teraz pokrzepieni dobrym slowem idźcie głosić kolejową dobrą nowinę Very Happy
kris123 - 14-12-2009, 17:33
Temat postu:
Byle wcześniej nie rozebrali linii. A swoją drogą warto przypomnieć UM, że Małopolska to nie tylko 3/4 miasta. A każdy region winien mieć równy dostęp do komunikacji kolejowej
LukE83 - 14-12-2009, 21:18
Temat postu:
kris123,

Cytat:
idiotyzm to całodobowe kasy w wadfowicach, Ketach i Andrychowie


Kris, co Ty masz do tych kas?
bartik - 14-12-2009, 21:22
Temat postu:
Ja mam to np. że w Chabówce gdzie zatrzymują się pociągi IC nie ma kasy w ogole, a w Wadowicach gdzie jest 1 para pociągów, jest całodobowa.
adamus - 15-12-2009, 10:12
Temat postu:
Przyglądnijcie się dyskusji o linii 103 Trzebinia-Wadowice
Cytat:
Marek Szuster, zastępca dyrektora ds. eksploatacji PKP Polskie Linie Kolejowe SA w Krakowie: - Zgłosiliśmy tę linię, jako jedną z kilku z terenu działania naszego zakładu, do rozpatrzenia przez zarząd spółki do likwidacji. Póki co, zarząd formalnie jeszcze nie rozpatrzył wniosku. Nie ma decyzji ostatecznej. Linia jest w bardzo złym stanie technicznym.
- Koszt rewitalizacji tej linii to w tej chwili ponad 50 mln zł, by umożliwić ruch pociągów pasażerskich z prędkością 40-50 km na godzinę – powiedział. Doliczając odcinek zarządzany przez PLK Nowy Sącz kwota ta wzrosłaby do około 60 mln zł.

Cytat:
burmistrz Wadowic Ewa Filipiak:
Nie można dopuścić do likwidacji linii kolejowej łączącej Trzebinię z Wadowicami.
Trzeba patrzeć w przyszłość. Samochodów będzie coraz więcej, a połączenia kolejowe stanowią dla mieszkańców alternatywę dla coraz bardziej zatłoczonych dróg.

Cytat:
Burmistrz Trzebini Adam Adamczyk:
- Z uszanowaniem idei, nie ma podwalin dzisiaj, by tę linię modernizować. Nie ma ku temu podstaw. Patrząc realiami dnia dzisiejszego, jest to rzecz, która byłaby nieprzydatna.

Cytat:
Irena Cebula, dyrektor Departamentu Transportu i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie: Na odcinku 37 kilometrów pociąg jechał w 2002 roku półtorej godziny. To jest żadna oferta dla mieszkańców. Dzisiaj czas jest jedną z cenniejszych wartości. Gdyby ta oferta była poniżej godziny, być może byłaby dobra. Tam było tylu pasażerów, ilu było. I to był powód zawieszenia przewozów. Pociąg jest za drogim połączeniem, by eksperymentalnie uruchamiać linię licząc na turystę. Pociąg ma sens wtedy, gdy ludzie wykorzystują go do dojazdu do pracy i szkoły
http://www.przelom.pl/przelom-online.php?t=DEBATA-To-juz-koniec-linii-kolejowej-nr-103-&p=3775
Znam także stanowisko Starosty chrzanowskiego który podobnie jak burmistrz Wadowic jest za powrotem osobówek na tą linię. W najbliższym czasie będą próby podjęcia dalszych działań aby skłonić decydentów do działania na rzecz powrotu pociągów na 103 Wadowice-Trzebinia-Chrzanów
Pozdrawiam
kris123 - 15-12-2009, 18:02
Temat postu:
No proszę czyli pokątnie chciano zlikwidopwac linię chore. A swoją drogą jeśli puszczą kible na linię to niestety różowo nie będzie. W każdym razie niech próbują o linię walczyć. A swoją drogą jakie pojęcie o kolei ma p. C./ niestety niewielkie...
anna50 - 15-12-2009, 21:04
Temat postu:
Nadeszła pora skozaczyć z promocji .......
Stacja Bielsko-Biała
Na peronie 3 stoi pociąg Kraków Główny. W pociągu max. 5 pasażerów + dwóch zbieraczy puszek, którzy przed odjazdem wysiedli ze składu. Na całej trasie wymiana pasażerów niemal żadna. W Kozach i Kętach chyba po jednym pasażerze . W Wadowicach wysiadam , dalej jedzie ok. 5 osób. Co do prędkości, to nie jest oszałamiająca. Nie wiem jaka jest szlakowa na tej linii, ale max jechaliśmy 40km/h. Znaczne odcinki pociąg jedzie 30 km/h. Ponadto co drugi przejazd czy mostek pociąg zwalnia. Poza tym rzuca pociągiem podczas jazdy na wszystkie strony. No ale tak widocznie musi być. Przygnębiające wrażenie robi stacja Wadowice. Puste tory, peron i budynek stacji odwalone tak, że oczy wyłażą na wierzch. Wykonane za grubą kasę przejście podziemne między peronami oczywiście zamknięte. No i wszędzie dookoła reklamy papa-trainu, którego tu już dawno nie widziano. Dla idei wpompowano tu mnóstwo kasy. Niepotrzebnie… Wniosek tanie puste przewozy promocja nie sprawdza się , przyjemny śmierdzący skład z drugiej połowy XX wieku z lat 70 -tych . Przykro się patrzy jak pieniądze wyrzucamy w tory ..........
bartik - 15-12-2009, 21:18
Temat postu:
Co do tego pociągu to mam trochę odmienne wrażenia, frekwencja jest rzeczywiście słaba ale nie aż tak.
adamus - 16-12-2009, 07:47
Temat postu:
kris123 napisał/a:
No proszę czyli pokątnie chciano zlikwidopwac linię chore. A swoją drogą jeśli puszczą kible na linię to niestety różowo nie będzie. W każdym razie niech próbują o linię walczyć. A swoją drogą jakie pojęcie o kolei ma p. C./ niestety niewielkie...

Kibli nie ma szans żeby na 103 puścili ponieważ od nowa trzeba by było puszczać na słupach trakcję która w 2003 roku częściowo została rozkradziona a częściowo zdemontowana.
http://www.kolej.one.pl/index.php?dzial=stacje&id=4028&okno=galeria&&zakres=-1&photoid=15449
Pierwsza sprawa to remont torowiska, niestety na odcinku Bolęcin-Regulice-Alwernia żaden pociąg nie jeździł od 2003roku, w niektórych miejscach przejazdy kolejowe zabetonowano! Nasyp kolejowy się poosuwał, w wielu miejscach duże ubytki torowiska. Jedyna metoda to wkład własny PLK, zaangażowanie samorządów, pozyskanie środków z UE i Min. Infrastruktury i puszczenie na początek szynobusów z napędem spalinowym.
http://www.kolej.one.pl/index.php?dzial=stacje&id=5325&okno=galeria&&zakres=-1&photoid=41415
Poniekąd to także ratunek dla stacji w Wadowicach, jak i całej linii 103. Szkoda że mimo projektu nie zrobiono nic w kierunku odbudowy odcinka 103 Wadowice – Skawce.
Co zresztą widać na planie http://www.kolej.one.pl/index.php?dzial=linie&id=372&okno=przebieg

Interpelacja nr 12148
do ministra infrastruktury
w sprawie rewitalizacji odcinka linii kolejowej nr 103 relacji Wadowice - Spytkowice
Andrychów, dnia 21 października 2009 r.
Cytat:
Interpelacja nr 12148

do ministra infrastruktury

w sprawie rewitalizacji odcinka linii kolejowej nr 103 relacji Wadowice - Spytkowice

Odcinek linii kolejowej nr 103 relacji Wadowice - Spytkowice jest częścią dawnej linii kolejowej Trzebinia (Siersza) - Spytkowice - Wadowice - Skawce zbudowanej w 1899 r., a upaństwowionej w 1936 r. Już w okresie międzywojennym, w latach 1930-1939 linią tą kursowały pociągi pospieszne w relacjach Katowice - Zakopane i Warszawa - Zakopane, skracając dojazd o blisko 50 km w porównaniu z przejazdem przez Kraków. Po II wojnie światowej linia ta służyła głównie przewozom towarowym z Górnego Śląska w kierunku Podhala. Zwykle kursowało nią 8-9 par pociągów osobowych na dobę. W latach 1965-1973 tą linią kursował pociąg pospieszny, a następnie ekspresowy relacji Warszawa - Zakopane, a w latach 1973-1977 pociąg osobowy (przyspieszony) z Olsztyna do Zakopanego.

Wprawdzie po 1989 r. załamał się na tej linii ruch towarowy, lecz nadal służyła przewozom pasażerskim. W latach 1991-1992 linia została zelektryfikowana i poddana (na odcinku Spytkowice - Trzebinia) doraźnemu remontowi. W latach 1992-2000 kursował po niej pociąg pospieszny relacji Łódź (Gdynia) - Zakopane, a także (przejściowo) pociąg osobowy z Katowic do Suchej Beskidzkiej. W 1999 r. na szlaku Wadowice - Spytkowice ograniczono prędkość do 30 km/godz., a w latach 2000-2002 zredukowano liczbę pociągów pasażerskich do 2-3 par na dobę, które nie były skomunikowane w Spytkowicach z pociągami w kierunku Krakowa i Oświęcimia. Od 7 października 2002 r. bezterminowo zawieszono kursowanie pociągów pasażerskich, mimo protestów mieszkańców, a zwłaszcza pracowników, młodzieży szkolnej oraz samorządów powiatowych wadowickiego i chrzanowskiego. W 2007 r. zarząd Polskich Linii Kolejowych SA w Warszawie zwrócił się do samorządów o zgodę na likwidację tej linii, na co samorządy, jak dotąd, nie wyraziły zgody.

W chwili obecnej linia nr 103 jest przejezdna jedynie na odcinkach: Trzebinia - Bolęcin (40 km/godz.) oraz Spytkowice - Okleśna, a także Spytkowice - Wadowice dla przewozów towarowych (zwykle jeden pociąg co drugi dzień) z prędkością najwyżej 20-30 km/godz. ze względu na zły stan nawierzchni. Według ocen PKP PLK SA tę linię (przynajmniej na odcinku Wadowice - Spytkowice) można rewitalizować, gdyż na 14-kilometrowym odcinku nie ma żadnych posterunków i innych przeszkód, a ponadto linia ma korzystny profil geometryczny (mało łuków). Po naprawie szlaku pociągi pasażerskie (a szczególnie szynobusy) mogłyby na niej rozwijać prędkość nawet do 80 km/godz., co umożliwiłoby dodatkowe połączenie Wadowic z Krakowem, bez konieczności zmiany kierunku jazdy (jak to ma dotąd miejsce w Kalwarii). Po tym odcinku mogłyby również kursować pociągi pasażerskie do Oświęcimia i Katowic (najkrótsze połączenie z Wadowic ze stolicą Górnego Śląska). Rewitalizacja tego odcinka polepszyłaby dojazdy do pracy pracownikom w Wadowicach, Skawinie i Oświęcimiu, młodzieży do szkół (w tym do Zespołu Szkół Rolniczych w Radoczy) oraz studentom i pacjentom górnośląskich klinik do Katowic i innych miast aglomeracji górnośląskiej.

Czy ministerstwo dostrzega problem związany z niedostateczną komunikacją kolejową i zamierza podjąć działania mające na celu rewitalizację odcinka linii kolejowej nr 103 relacji Wadowice - Spytkowice?

Z wyrazami szacunku

Poseł Marek Polak

Andrychów, dnia 21 października 2009 r.

źródło: http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/380BB040
Stan na miesiąc grudzień wygląda już następująco że nie tylko Wadowice - Spytkowica ale także do Trzebini o czym pisał Dziennik Polski
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malopolskie/news/ludzie-cierpia-a-urzednicy-nie-reaguja,1405992,5780
Pozdrawiam
Anonymous - 16-12-2009, 16:44
Temat postu:
Cytat:
Burmistrz Trzebini Adam Adamczyk:
- Z uszanowaniem idei, nie ma podwalin dzisiaj, by tę linię modernizować. Nie ma ku temu podstaw. Patrząc realiami dnia dzisiejszego, jest to rzecz, która byłaby nieprzydatna.

Słowa tego Pana są wstrząsające dla mnie. Nie mogę zrozumieć, jak można pleść bzdury, że kolej regionalna jest nieprzydatna, że taka linia jak linia Trzebinia-Wadowice nie ma sensu. Pan burmistrz Trzebini chyba nie wie, jak podobne lokalne linie funkcjonują w Czechach, Niemczech itd.Myślę, że warto o tej wypowiedzi pamiętać przy wyborach.


Cytat:
Irena Cebula, dyrektor Departamentu Transportu i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie: Na odcinku 37 kilometrów pociąg jechał w 2002 roku półtorej godziny. To jest żadna oferta dla mieszkańców. Dzisiaj czas jest jedną z cenniejszych wartości. Gdyby ta oferta była poniżej godziny, być może byłaby dobra. Tam było tylu pasażerów, ilu było. I to był powód zawieszenia przewozów. Pociąg jest za drogim połączeniem, by eksperymentalnie uruchamiać linię licząc na turystę. Pociąg ma sens wtedy, gdy ludzie wykorzystują go do dojazdu do pracy i szkoły

W woj. śląskim pewnego Pana z UMWŚ, opowiadającego podobne bzdury i hamującego zmiany w kolei regionalnej zwolniono (to znaczy oficjalnie sam zrezygnował). Na miejscu Marszałka woj. małopolskiego ani chwili nie zastanawiałbym się na zwolnieniem szanownej Pani dyrektor, opowiadającej po prostu bzdury. Ofertę dla mieszkańców trzeba stworzyć, linię wyremontować. Pasażerów było ile było, bo usilnie pracowano nad tym, by ich tylu było (podobnie, jak dziś pracuje się nad wygaszeniem popytu na linii Żywiec-Sucha i Kraków-Zakopane).
To racja, że dzisiaj czas jest jedną z najcenniejszych wartości. W innych krajach zrozumiano także, że transport szynowy jest jedną z najcenniejszych wartości. Jak ludzie mają wykorzystywać do dojazdów pociąg, którego nie ma? A eksperymentalnie (nawiązując do słów szanownej Pani Dyrektor) to ja bym wywalił pewne osoby z UMWM. Jestem pewien, że wtedy kolej regionalna w woj. małopolskim nabrałaby oddechu.
Yehonathan - 16-12-2009, 17:15
Temat postu:
wczorajsza frekwencja Na trasie BIELSKO - WADOWICE:
8:02 (Bielsko ok. 80 osób /wycieczka do samych wadowic + ok.20 podróżnych/) skład był dość obładowany
11:02 (Bielsko ok. 13 osób)
13:51 (Bielsko ok. 30 osób, potem dosiadały)
14:42 (Bielsko ok. 35 osób, BB Wsch. + 15 90% składu ludzie z I zmiany)
15:46 (Bielsko ok. 25 osób /większość uczniowie/)
16:42 (Bielsko ok. 36 osób)
18:37 (Bielsko ok. 19 osób)
22:36 (Bielsko ok. 21 osób, + 6osób z Szyndzielni)
dzisiejsza frekfencja na tym samym odcinku:
5:51 (Bielsko ok. 28 osób, do Wadowic ok. 16, od Kalwarii wzrastała) w Krakowie ok 40 osób wysiadało!
podsumowując, na Trasie Bielsko - Wadowice, najwięcej ludzi wsiada w Bielsku Białej Głównej, Bielsku Białej Wschód (po 14 i 22) Kozach i Kętach, najwięcej wysiada w Kętach i Andrychowie. co do składu KRAKOWSKIEGO, niepotrzebne postoje na odcinku Wadowice - Kalwaria Zebrzydowska, od Kalwarii frekwencja bardzo dodatnia. Mr. Green
bartik - 16-12-2009, 17:21
Temat postu:
Właśnie ja też uważam, z frewencją nie jest źle, to co zaprezentowała anna50 to był jednostkowy przypadek.
Yehonathan - 16-12-2009, 17:24
Temat postu:
anna50

denerwuje Mnie coś takiego, pisanie jakichś bzdur. co 2 dni jeżdżę po tej trasie Krakowskim składem, i nigdy nie było tak jak napisałaś, przez takie pisanie mogą się uczepić tych pociągów, no chyba że masz w tym jakiś interes...jeśli będzie trzeba zrobię zdjęcia i zbiorę podpisy ale tych pociągów NIE DAM UWALIĆ!!
bartik - 16-12-2009, 17:31
Temat postu:
spokojnie jak jest frekwencja to musieli by się bardzo postarać
Yehonathan - 16-12-2009, 17:41
Temat postu:
chcesz przykład? CIESZYNKA...ORNAK...GIEWONT...wymieniać dalej? jak chcą to zrobią...pierwszy pociąg Wadowice - Bielsko miałby jeszcze większą frekwencję gdyby jeździł z KZL, podobnie gdyby po 14 i 22 wracał do KZL...wiem co mówię...znam osoby które za 12 zł busem jadą bo nie mają czym...a mają stację pod nosem chociażby w Kleczy i Barwałdzie...
Anonymous - 16-12-2009, 17:42
Temat postu:
Yehonathan, dokładnie. Odbudowa sensownej oferty przewozowej na odcinku Wadowice-KZL jest podstawą.
bartik - 16-12-2009, 17:48
Temat postu:
Dlatego napisałem, iż musięli by się bardzo postarać, mimo wszystko myślę, że beton pkp nie bierze pomysłów na likwidację połączeń z forum kolejowego.
anna50 - 16-12-2009, 21:04
Temat postu:
wczorajsza frekwencja Na trasie BIELSKO - WADOWICE:
8:02 (Bielsko ok. 80 osób /wycieczka do samych Wadowic + ok.20 podróżnych/) skład był dość obładowany
11:02 (Bielsko ok. 13 osób)
13:51 (Bielsko ok. 30 osób, potem dosiadały)
14:42 (Bielsko ok. 35 osób, BB Wsch. + 15 90% składu ludzie z I zmiany)
15:46 (Bielsko ok. 25 osób /większość uczniowie/)
16:42 (Bielsko ok. 36 osób)
18:37 (Bielsko ok. 19 osób)
22:36 (Bielsko ok. 21 osób, + 6osób z Szyndzielni)

Drogi Yehonathan to jest ilość podróżnych na średniej klasy autobus a nie na skład pociągu który ma EN-57 216 lub EN-71 264 miejsc siedzących i musimy doliczyć obsługę 2 osoby więcej i całe zaplecze utrzymania ruchu za co my Przewozy Regionalne płacimy do tego wliczamy całodobową Kasę biletową w Wadowicach . Ja nie jestem za zamykaniem tej linii ,ale jak widzimy bez prywatyzacji nic nie poradzimy ....
bartik - 16-12-2009, 22:21
Temat postu:
Ale należy również zauważyć, że frekwencja rośnie a nie maleje.
LukE83 - 16-12-2009, 22:40
Temat postu:
Yehonathan,
Tak, oczywiście niech skład krakowski nie zatrzymuje się między Wadowicami a Kalwarią, a przystanki najlepiej rozebrać, tak żeby osoby, o których piszesz w późniejszym poście nie narzekały że mają pod nosem stacje bez pociągów.
Ot taka mała sprzeczność... (a może i celowość)
Pozdrawiam
Anonymous - 17-12-2009, 00:12
Temat postu:
anna50, nie wmawiaj na tym forum czegoś, czego żadna z osób choć trochę znająca realia linii Bielsko-Wadowice nie kupi! Znam tą linię, jeżdżę tam dość często. Więc proszę nie zaklinać rzeczywistości.

A co do postojów na stacjach. Generalnie nie robiłbym wyjątków i stawałbym wszędzie. Pociągi przyśpieszone generalnie na trasie BB-Kraków nie sprawdzały się jakoś...
kris123 - 17-12-2009, 13:52
Temat postu:
No to z tych danych wynika ze pociągi Wadowice-Bielsko są potrzebne. Niestety mówieniem takim jak burmistrz niszczymy i ta grupę która jeździ. Zobaczymy czy frekwa wzrośnie wobec promocji. Tyle, że wiecie do Bielska z Wadowic jeszcze coś jedzie, ale oferta do Krakowa jest żenująca. A prawda jest taka, że do obsługi powinny iśc pociądi w relacji Kraków-bielsko, lub szynobus z Krakowa obowiązkowo skomunikowany w W na pociągi do BB
anna50 - 17-12-2009, 15:19
Temat postu:
anna50, nie wmawiaj na tym forum czegoś, czego żadna z osób choć trochę znająca realia linii Bielsko-Wadowice nie kupi! Znam tą linię, jeżdżę tam dość często. Więc proszę nie zaklinać rzeczywistości.

Krzysztof21ja też obserwuje tą linie i czarno widzę tą jak to nazywacie promocje , dopiero się przekonamy jak kupimy bilety miesięczne na styczeń .Z Bieska do Krakowa czas jazdy to ok 8 godz w obie strony to tylko 103 km i kto i po co pojedzie .
14:42 (Bielsko ok. 35 osób, BB Wsch. + 15 90% składu ludzie z I zmiany) to wydaje mi się ze coś naciogane te dane . Często tym pociągiem jadę ale tyle nigdy osób nie było ,każdy broni swojej posady ale nie stać nas na takie marnowanie pieniędzy . Tyle co przez ostatnie lata poszło na remont szlaku Kraków -Wadowice to można powiedzieć ze to brak odpowiedzialności naszych władz .......
kris123 - 17-12-2009, 16:38
Temat postu:
Sam,a promocja nie starczy to fakt jeśli będzie kursowac 1 pociąg na odc do wadowic
Anonymous - 17-12-2009, 18:32
Temat postu:
Cytat:
Tyle co przez ostatnie lata poszło na remont szlaku Kraków -Wadowice

I dobrze, że poszło, bo dzięki temu linia jest w dobrym stanie. Teraz jeszcze niech UMWM zamówi pociągi. Smile To UMWM jest odpowiedzialny za kolej regionalną, PR są jedynie przewoźnikiem.

Cytat:
Ja nie jestem za zamykaniem tej linii ,ale jak widzimy bez prywatyzacji nic nie poradzimy

Ale prywatyzacji czego? Bo nie rozumiem?
kris123 - 17-12-2009, 20:10
Temat postu:
Tyle, że wiesz Krzysiek. kasa na remont poszła. Tyle, że problemem linii nie był stan infrastruktury, ale żenująca oferta. Prawda jest taka, że linii nie był potrzebny poc. papieski, który owszem byłby dobry gdyby byl uzupełnieniem oferty. Cyrk zaczął się jak był 1 z 2 pociągów. malo tego co parę tygodni zmieniano godziny, odwoływano kursy. I jak przyzwyczaić pasażera? Podobnie żenujące było wprowadzenie zaporowej ceny na pociąg. strefowi odpadli, studenci także. rowerów przewozić wolno nie było. I tak krok po kroczku przygotowano ludzi na likwidację skąłdu. składu, który miał być darem kolejarzy a okazał sie utopią, która zamaist służyć mieszkańcom na przykład Czwy służy Krakusom i Warszawiakom. A idea została zakopana.
Remont owszem, ale tylko przy założeniu aby zwiększyć ofertę. Bo niewiele da nawet oferta PWDC jesli będzie obejmowała 1 pociąg. Dobrze, że jest, ale śmiem twierdzić, że to ostatki i jeśli szybko nie dadzą szynobusu to linia niestety nie wytrzyma konkurencji, a byłaby to szkoda.
Martin890724 - 17-12-2009, 23:12
Temat postu:
Wszystko pięknie ładnie tylko od 13 podwyżka cen biletów była
Anonymous - 21-12-2009, 11:15
Temat postu:
Poniższe info mam od zaprzyjaźnionej osoby.

Na remont, nawet bieżący, linii nr 117 (Wadowice-Bielsko) nie ma środków ani państwowych, ani unijnych, ani PLK. Nie można również rewitalizować linii nr 103 na odcinku Wadowice-Spytkowice (ta sama przyczyna). A z Rzeszowa do Tarnobrzegu jednak się udało! Nie można też linii nr 117 przekwalifikować na linię o znaczeniu państwowym (nawet ze względów turystyczno-ekologicznych), bo…najwyraźniej rządząca Platforma tego sobie nie życzy. Okazuje się, że na przeszkodzie budowy planowanej łącznicy między linią nr 97, „zakopianką” a linią nr 117 w Kalwarii, stanął brak zgody…miejscowego klasztoru bonifratrów, właściciela 30 arów łąki położonej koło toru. Ktoś nimi najwyraźniej manipulował. Kto? Chyba mafia busiarzy. Aby ich wywłaszczyć, należałoby linię nr 117 podnieść do rangi linii o znaczeniu państwowym, a na to się nie zanosi.

I tak to wygląda małopolska kolej.
bartik - 21-12-2009, 20:52
Temat postu:
Ja jednak myślę, że ta łącznica nie jest taka konieczna, lepiej wybudować na zabłociu, lub w suchej.
kris123 - 22-12-2009, 09:14
Temat postu:
Na Kalwarii też byłaby potrzebnna. A swoją drogą może doczekamy sie myslenia władz wzgldem kolei. W każdym razie p óki jedzie jeden pociag z niczym nie skomunikowany dota linia będzie tylko wegetować...
anna50 - 26-12-2009, 20:29
Temat postu:
Drodzy Panowie jak widzimy te promocje na trasie Kraków -Bielsko wiele nie dają dalej składy sobie jeżdżą puste ,przykre to ale prawdziwe .Przewozy podmiejskie nie mają racji bytu dobrze wiemy że zawsze konkrecja wygrywa .
bartik - 26-12-2009, 21:53
Temat postu:
Na pewno nie jeżdżą puste (chociaż nie wiem jak jest na odcinku z Wadowic do Bielska), a trzeba jeszcze trochę poczekać, żeby to oceniać.
kris123 - 28-12-2009, 10:27
Temat postu:
Niestety akurat ten pociąg to jest niefortunny pomysł. Jedzie o idiotycznej porze i nie ma czym się potem wydostać. Co innego gdyby te 2 dodatkowe pociągi jeżdżace w 1 dzień jecha ły codziennie. Brakuje szynobusu skomunikowanego na Wadowicach.
anna50 - 29-12-2009, 20:33
Temat postu:
Marny ten rozkład jest nowy i podróżnym na trasie Bielsko - Kraków jest skromnie dzisiaj 29 grudnia miałam okazje to sprawdzić . Prawie puste pociągi co dalej Będzie ????
Dojeżdżam do pracy samochodem i codziennie stoję w korkach przed zamkniętym przejazdem kolejowym.I codziennie trafia mnie ........
gdy widzę ,że jedynymi pasażerami są maszynista Kierownik i szczęśliwa konduktorka .Kogo na to stać?
Szanowna Władzo Przewozy Regionalne dlaczego tak jest ????
kris123 - 30-12-2009, 10:26
Temat postu:
ponieważ nie słucha się pasażera. I stąd mamy takie kwiatki. jak to mówią na mieście. pociagi w małopolsce to często pociągi slużbowe. Służą kolejarzom nie pasażerom. I efekt jest taki, że mało ludzi jeździ. Niestety to celowe zagranie. Najpierw jedzie ileś pociągów. Potem się przesuwa im godziny tak aby mniej ludzi jechalo. Nast epnie daje się je w D a na końcu sie je wycofuje. Do tego można ludzi wnerwić likwidacja skomunikowań, kas i poczekalni. to wszystko ogranicza popyt na pociagi. jak można pozwolic aby po remocie na trasie jeździł 1 pociag codzienny z niczym nie skomunikowany? Nawet poranny z Bielska jedzie tylko w D. Miał być szynobus do wadowic i jak zwykle nie wyszlo. Niestety śmiem twierdzić, że to jest celowe, aby linie można bylo zamknąć. Obym sie mylił...
Anonymous - 30-12-2009, 13:47
Temat postu:
Kurde Kris tu nie chodzi o pore, bo Krakow jest ogromny i czy to bedzie godzina 9, 13 czy 23 zawsze beda chetni dostac sie do Bielska. Problemem jest katasrofalny czas przejazdu: 3 godziny- 105 km Confused
bartik - 30-12-2009, 15:53
Temat postu:
Czas wyjazdu też jest ważny, na pewno o tych godzinach co teraz sa ustawione nie ma dużych potoków pasażerskich.
kris123 - 01-01-2010, 16:45
Temat postu:
potrzeba minimum 3 par szynobusa Krakow-wadowice skomunikowane na bielsko bez tego będzie cienko
Klałd - 05-01-2010, 19:50
Temat postu:
........... Okazuje się, że na przeszkodzie budowy planowanej łącznicy między linią nr 97, „zakopianką” a linią nr 117 w Kalwarii, stanął brak zgody…miejscowego klasztoru bonifratrów, właściciela 30 arów łąki położonej koło toru. Ktoś nimi najwyraźniej manipulował. .....

Zaraz, zaraz. Ta łącznica istniała kiedyś. nasyp nadal istnieje, choc trudno go dostrzec. Tory były do czasu remontu w 2006. Nie dochodziły do samej zakopianki, ale czesciowo leżały. Trudno więc mówić, że ktoś może rościć prawo do nasypu ktory istniał pewnie od wielu lat,pewnei nawet pzred wojną (ale nie wiem od kiedy).

Relacja z wycieczki po okolicy-
Tak po zatym miałem okazje się przejechać z Krakowa do Wadowic 19.12.09. Kasjerka w przejściu podziemnym w Krakowie obok peronu 1 nie miała pojecia o tym że pociag ten wogóle jedzie (przesiadałem sie z TLK od rzeszowa i kupowałem bilet o 13:34, odjazd 13:40). Sprzedała mi zwykły bilet rodzinny (rodzice i 2 małych dzieci) a 18,20zł, a ja już nie miałem czasu i ochoty sie kłócić o 3zł gdyż stałem z plecakiem i 23kg torba na ramieniu. Ani w Rzeszowie, ani w Stalowej Woli R. nie byli w stanie sprzedac biletu na ten odcinek. Sama jazda - 1h30 - nieźle, ale po remoncie w 2006 pzrespieszyli może o 8min pzrejazd z kalwarii, czyli niewiele. Miernota - nadal pociag zwalnia na przejazdach polnych dróżek zasypanych równo sniegiem - bez sens zupełny. A na prostych odcinkach ledwo 60km/h. za 30mln zł - marnotrastwo. Na szczescie trochę ludzi nawet jechało, co na jeden poc na dzień jest niezłym wynikiem.
Przy okazji zaliczyłem StWR - Rzeszów szynobusem Pesy. 19zł bilet normalny !! śmiech. Autobus tam kosztuje 9zł i zamiast 2h jedzie 1h30. WC nieczynne bo...zima. Wyswietlacze nie działaja bo po co. Niezbyt ciepło. 01.01.10 wracalismy do StW z jeleniej Góry od Lublina (sylwestrowa noc w kuszetce i przesiadka rano w Wwie) i oczywiście doznaliśmy opóźnienia 40min (TLK) bo szynobus na trasie - wiadomo - się zepsuł jak zwykle. W Lublinie czekała już bonanza zastepcza.
Ale mimo wszystko miło było przejechac sie po Polsce pociągami. TLK okazały się w miare niedrogie. Przejazd Trzebinia - Wrocław osobówkami 25.12 całkiem przyjemny - oprócz braku skomunikowania na kierunek JG zarówno pociągów jak i autobusów w ten dzień (TLK przyjeżdża 18:20 a autob jedzie 15, poc 06), Przyjechaliśmy o 16:15 (tylko pół drzwi się otwarło w EZT i musiałem śpiace bliźniaki wyjmowac i składac wózek, przeklinając) i nie chciało się nam na to czekac - autem nas podwieźli co okazało się niemiłosiernie niewygodne dla dzieci uwięzionych w fotelikach.
bartik - 05-01-2010, 20:02
Temat postu:
Ciekawe jest to co mówisz, może masz chociaż jakieś zdjęcie??? Mi nigdy nie udało się czegoś takiego dostrzec, rozumiem, że po prostu widziałeś te tory i dlatego o tym wiesz??
Klałd - 06-01-2010, 13:25
Temat postu:
Zdjęć tej łącznicy, własnego wykonania nie mam, ale podaję adres strony na której autor wykonał wiele zdjęć tej linii w 2006r. Opisuje tez łącznicę:
http://www.kontrakt-bhp.com.pl/paul/kolej/galeria.php?g=35

Osobiście pamietam kilka lat temu, przed remontem zarośniety kozioł oporowy na nasypie odchodzącym łukiem na pn-wsch od stacji KZ w kierunku zakopianki. Na starych mapach Polski i beskidu małego widac tę łącznice, choć mapy takie nie zawsze są dokładne. Nie jestem pewien czy na mapce beskidu wiszącej kiedyś na stacji w Wadowicach nie było tego odcinka. Ostatnio gdy jechałem nie przyjrzałem się, zreszta w zimowej scenerii, po wszystkich remontach niewiele dałoby się zobaczyć.
bartik - 06-01-2010, 13:48
Temat postu:
No rzeczywiście masz rację, ciekawe kiedy odcięto ten odcinek od zakopianki (dlaczego??), szkoda, że go rozebrano bo by nie było problemów teraz z podłączeniem obu szlaków z pominięciem Kalwarii.
Klałd - 06-01-2010, 14:09
Temat postu:
Magiczna granica wojewodztwa bielskiego. Zakopianka byla zelektryfikowana od dawna, a po 117 jezdzily parowozy i SP42 z bipami. Wiekszosc w relacji BB-KZ lub KL. Zakopianka byla zatloczona, nie bylo miejsca na osobne poc z Wad. Czesc z nich jezdzila ale byla laczona w KL ze skladami do Zywca. Do tego czas jazdy BB-Wad byl 1h30...1h45 wiec atrakcyjnosc byla niewielka. pamietam ze wiekszosc ludzi jezdzila do Krakowa autobusami z wad juz od dawna, ze wzgledu na koniecznosc pzresiadek w Kalwarii. Czasami wymagaly przejscia z KL do KZ. W tamtych czasach PRL mieszkancy mieli prace blizej w okolicznych zakladach. Dzis potzreba tanich szybkich dojazdow z BB do KRK bo akurat tu sie mieszka a tam jest praca. Do tego wtedy byla gospodarkla planowa , czyli tak sobie ktos wymyslil no i nie jezdzily.

[ Dodano: 06-01-2010, 07:15 ]
bartik napisał/a:
No rzeczywiście masz rację, ciekawe kiedy odcięto ten odcinek od zakopianki (dlaczego??), szkoda, że go rozebrano bo by nie było problemów teraz z podłączeniem obu szlaków z pominięciem Kalwarii.


Nie zapominaj - z pominieciem stacji Kalwarii Lanckorony, która jest na uboczu Kalwarii, a napewno nie jest w Lanckoronie. Dla turystow i mieszkancow jadacych pociagami BB- KRK wystarczy przystanek Kalwaria Zebrzydowska bo jest blizej centrum.
bartik - 06-01-2010, 14:35
Temat postu:
Klałd napisał/a:


Nie zapominaj - z pominieciem stacji Kalwarii Lanckorony, która jest na uboczu Kalwarii, a napewno nie jest w Lanckoronie. Dla turystow i mieszkancow jadacych pociagami BB- KRK wystarczy przystanek Kalwaria Zebrzydowska bo jest blizej centrum.


Nie zapominam Smile , wiem jakie to są odległości. Dlaczego wcześniej pociągi z bielska dojeżdżały tylko do KZ, a nie KL??, to przecież praktycznie uniemożliwiało niektórym osobą przesiadkę.
kris123 - 09-01-2010, 21:46
Temat postu:
Tyle, że jedna para codzienna to zdecydowanie za mało. Bo kto pojedzie do Bielska o 13? Brakuje komunikacji, szynobusa. Wielki błąd to puszczenie zpowrotem EN 71 na Oświecim zamiast EN57. Ten szynobus zamiast tam powinien iść na wadowice.
bartik - 09-01-2010, 23:01
Temat postu:
z tego do bielska korzystają również osoby nie z Krakowa, i zarazem godzina odjazdu dla nich jest bardziej dogodna, chociaż na pewno masz rację, że z Krakowa nikt prawie z niego nie korzysta do codziennych dojazdów.
kris123 - 09-01-2010, 23:03
Temat postu:
No właśnie. Minimslns oferta to 3 pary do/z wadowic i pociąg do/z Bielska. poza tym śmiesznie wyglada oferta PWDC dla 1 pociagu codziennego
bartik - 09-01-2010, 23:34
Temat postu:
Hmm a na tej trasie nie było 2 par niedawno??? Niestety nie zajmuję się rozkładami jazdy dokładnie i czasami nie wiem jak są jakieś zmiany.
Klałd - 10-01-2010, 03:15
Temat postu:
w Pt i Nd dochodzi pół-pary Smile, czyli 1,5. W zwykły szary dzień 1 para.
Anonymous - 10-01-2010, 11:42
Temat postu:
Jakie jest efekt likwidowania połączeń kolejowych opiszę już niedługo w artykule: "Zakorkowane Wadowice".
kris123 - 10-01-2010, 13:57
Temat postu:
Korki spaliny sypiace się drogi. A remontowany za grube miliony odcinek trasy na odc. od kalwarii w stronę wadowic prowadzi 1 pociąg codzienny
Klałd - 10-01-2010, 16:23
Temat postu:
Żeby przejąć znaczącą część ruchu pasażerskiego potrzeba by conajmniej 15 par BB-KRK które od Wadowic musiałyby po połowie jechać na Spytkowice i Kalwarię, by się zmieścić na szlaku. Na Odcinku do BB może jedna, dwie dodatkowe mijanki należałoby wybudować. Do tego na wszystkich drobnych przejazdach albo sygnalizacja, albolikwidacja tych przejazdów by utrzymywać czas jazdy. Tabor - pojedyncze elektryczne wagony motorowe poza szczytem, w szczycie EZT. O szynobusach spalinowych lepiej nikomu nie wspominać - bo polskiej produkcji to drogie niedopracowane prototypy i zaraz by się popsuły. Po za tym ekologia musi być hasłem przewodnim.
anna50 - 10-01-2010, 20:45
Temat postu:
Żeby przejąć znaczącą część ruchu pasażerskiego potrzeba by co najmniej 15 par BB-KRK które od Wadowic musiałyby po połowie jechać na Spytkowice i Kalwarię, by się zmieścić na szlaku.

Drogi Panie KŁAD 15 par i po jakich torach max 40 Km/h brakło by doby aby tą trasę pokonać , pociągi regionalne nie mają szansy przetrwać . Jak nie będzie na linii pociągów towarowych , autobus lub bus przejedzie trasę swoją gdzie jest zatrudnienie 1 osobowe . Jak wiadomo aby przejechał skład pociągu z Wadowic do Bielska musi być zatrudnionych 12 osób , aby utrzymać całodobowe zatrudnienie musimy na każdym stanowisku zatrudnić min 5 osób w turnusie plus chorobowe i urlopy i obsługa tych składów . Przykra ta prawda ale tak długo nie pojeździmy....
Klałd - 11-01-2010, 14:06
Temat postu:
Z rzeczywistością opisaną sie zgodze, nie ma rady - ALE:
Obecnie te osoby nadal sa zatrudnione. A jedzie jeden pociag. Skoro i tak i tak tzreba ponosic wydatki, to lepiej dolozyc nieco wiecej i wykorzystac wiecej. Jesli chodzi o predkosc, to na szlaku BB-Wad niedawno było 50km/h, może dałoby się miejscami zrobić 60, zresztą to i tak prędkość równa z autobusową (1h15min...1h10min). Do tego drogi będa się korkowac jeszcze bardziej i nie chodzi o dokładanie autobusów, bo one nigdy nie będą szybsze od samochodu, a pociagi mogą. Gdyby uzyskac 1h Wad-BB to już wystarczy na kilka lat i zachęci klientów.

W 1998r jeździło 14 par, więc nie mówię o rzeczach oderwanych od rzeczywistości - fakt że tamten rozkład nie był najlepszy i nie mógłby wrócić. Poza tym jeśli jednostka stoi sobie, i druzyna siedzi w niej lub u dyzurnego i pije herbatę, to też pracuje i kosztuje, a w tej jednostce ogzrewanie też działa i przetwornice ładuja akumulatory, sprężarka działa itp - energia w kosmos. Tak jest własnie dziś, w tym momencie gdy to piszę.

Mam przykład z "podwórka" w USA. Tam gdzie zlikwidowano pociagi nie ma prawie żadnej komunikacji. Tam gdzie są pociagi , autobusy też są, ale wielu chetnych nie mają - zupełnie inna geografia i koszty utrzymania samochodów. W mojej firmie miejskiej rentowność spadła z 50 do 30% pokrycia kosztów, ale biurokracja jest nadmiernie rozrośnięta. Mimo to pasażer się liczy na pierwszym miejscu.

Załamujac ręce i mówiąc że nie ma mowy, nie ma sensu, należałoby zamknąć całkowicie ta linię w całości zwolnic wszytskich i pozwolić złomiarzom się zabawić. A za 10 lat linia ta byłaby odbudowywana z nakładem większych środków niz koszt utrzymania kilku pociagów pzrez 10lat - przykład szacowanych przez PLK kosztów naprawy linii do Trzebinii (chyba 60mln) którą zapewne taniej byłby utrzymywac niż pozwolić na dewastację. Zapewne koszty PLK są 10x zawyżone, bo zapewne nikt zza biurka się nie ruszył by linie ocenić, ale i tak 10x mniej to dużo.
Wystarczy uwierzyć, że się da. Skoro dało się odremontować Trzebnica - Wrocław, Szkłarska P. - Harrahov, Mścice - Mielno, linia 117 nadal istnieje !!, a w regione przymierzają się do tak niesamowitego i drogiego przedsięwzięcia jak budowa BDI. Wniosek - pieniadze się znajdą, byleby dało się samorzady przekonać by ja przejąc i prowadzić własne przewozy. W końcu mają finansowac przewozy, nie przejazdy i postoje pustych składów.

Poza tym w USA oduczyli mnie "Panowania", nie potrzeba "Panie Klałd" wystarczy Klałd lub Klaudiusz Smile - chyba taki jest standard na forum. Pozdrawiam.
kris123 - 11-01-2010, 14:50
Temat postu:
Na 15 par nie mamy co liczyć. taką ilosc pociągów maja najbardziej obłożone trasy. Niewiadomo, czy taka ilośc wyrobiłaby w czasie a także czy przy dośc długim czasie przejazdu byłyby konkurencyjne. A druga rzecz nie chodzi o ilośc, ale o jakośc. lepiej aby były 3/4 razy szynobus Krk-Wad i 2/3 do bielska.
pp - 11-01-2010, 20:16
Temat postu:
Klałd napisał/a:
Zaraz, zaraz. Ta łącznica istniała kiedyś. nasyp nadal istnieje, choc trudno go dostrzec. Tory były do czasu remontu w 2006. Nie dochodziły do samej zakopianki, ale czesciowo leżały. Trudno więc mówić, że ktoś może rościć prawo do nasypu ktory istniał pewnie od wielu lat,pewnei nawet pzred wojną (ale nie wiem od kiedy).


Ja pamiętam jak jadąc w 2000 którymś roku (przed 2005) z Wadowic Do Kalwarii ZL widziałem używaną łącznicę odchodzącą w stacji Kalwaria Zeb. w stronę zakopianki, omijającą stację K Z-L. Były na niej widoczne ślady jazdy.
Utwierdził mnie w tym przegląd archiwów.

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Regulamin przydzielania tras pociagów i korzystania z przydzielonych tras pociagów przez licencjonowanych przewozników kolejowych w ramach rj 2006/2007 (w. 1.6) Załacznik 2.1 Wykaz maksymalnych predkosci - autobusy szynowe.
I tam jest cuś takiego:
Nr linii: 621, KALWARIA ZEBRZYDOWSKA LANCKORONA - KALWARIA ZEBRZYDOWSKA, km: 0,000 - 0,835, prędkość: 50 km/h.

W następnym dokumencie pt. "Wykaz odcinków linii zarządzanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. z przyporządkowaniem im stawek jednostkowych dla poszczególnych rodzajów pociagów [zł/pockm] obowiązujących od 9 grudnia 2007 r." też mamy coś takiego:
Wg instrukcji "Id 12 - Wykaz linii":
Nr linii: 621, KALWARIA ZEBRZYDOWSKA LANCKORONA - KALWARIA ZEBRZYDOWSKA, km 0,000 - 0,835, kod odcinka: a (tego znaczenia nie umiem rozszyfrować - może to łącznica?). Zaznaczona jako linia bez sieci trakcyjnej (!).

W trzecim z kolei źródle pod nazwą "PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Regulamin przydzielania tras pociagów i korzystania z przydzielonych tras pociagów przez licencjonowanych przewozników kolejowych w ramach rj 2009/2010 (w. 1.3), Załacznik 2.1 Wykaz maksymalnych predkosci - autobusy szynowe" już linii 621 nie spotkamy.

Pytanie - czy to ta sama łącznica o której pisał Klałd, czy coś innego? Zniknęła? Rozebrana? W jakim stanie jest obecnie? Możliwy będzie jej remont, odtworzenie, przywrócenie przejezdności?

Teraz moje propozycje.
Wg rozkładu Regionalnego Dworca Autobusowego w Krakowie, z Krakowa do Bielska busy czy autobusy jadą 2.15-2.20 (100 km). Pociąg przyspieszony Z Bielska do Krakowa, omijający stację K Z-L jadący tą łącznicą, jak też sugerował Klałd, mógłby, przy obecnym (2010 r.) stanie torowiska, trasę tę pokonać w czasie 2.11 (2.19 to czas jazdy przyspieszonego R-43240 minus 5 minut postoju w K Z-L oraz 3 minuty zysku na jazdę łącznicą).
Czas jest zatem przyzwoity. Pozostaje oferta (2-3 pary przyspieszonych R+) tabor i cena przejazdu.

Wnioski - mimo biedy, sądzę że pozytywne.

Pozostałe pociągi na odcinku Kraków - KZL - Wadowice (tu skomunikowanie do BB) powinny przejąć np. EN-81. Co Wy o tym sądzicie?
Klałd - 12-01-2010, 13:38
Temat postu:
Zwykły pociąg mógłby pokonac ją w 2:40 dzisiaj, przy mocno napietym czaie jazdy. Ale likwidując kilka niepotrzebnych spowolnień (mostki, przejazdy) i dokładając łącznicę 2:20..2:30 powinno byc realne z zapasem na mijanki. To by wystarczyło. Pamietajmy, że skoro obecny jeden na dzień pociag ma pasażerów, to gdyby oni chcieli jechać autobusem, to napewno pociag jechałby zupełnie pusty, a tak nie jest, co widziałem 19.12.09 w sobotę i bardzo mie zadziwiło - pasażerowie głównie jechali dalej niż do Wadowic. Nie sugerowałbym przebiegów przyspieszonych, bo przebieg linii jest inny niż drogi i nierzadko np: w Inwałdzie, Kętach Podlesiu, Kozach Zagrodzie wsiada więcej niż na niby "ważniejszych" stacjach, ale położonych przy drodze.
Ilość podróżnych przemierzających tą trasę (drogą) jest ogromna, mając sporo pociagów, mozna wielu z nich przenieść na tory (odwrotnie się stało w 1998 po obniżeniu prędkości do 30km/h, z tym że wtedy więcej było pracy w Andrychowie, Ketach na miejscu, a znacznie mniej samochodów). O 2..3 pociagach mało kto będzie pamietał, i przy gorszej okazji ktoś stwierdzi, że linię trzeba zamknąć bo sa tylko 3 pociągi, a trzeba wybudowac obwodnicę, BDI, hipermarket itp. No i jak budować łącznicę dla 2..3 pociągów.
kris123 - 12-01-2010, 15:42
Temat postu:
Tyle, że na tej linii mamy ewenement. Mamy większośc kas czynnych całodobowo. Zamiast tam ładowac kasę trzeba było dac szynobus. Tyle, że myślenie UM jest oporne. Niby stworzono EN57 do Oswięcimia i Wieliczki i gdy wydawało się że szynobus trafi na Wadowiczankę, to okazało sie, że ten szynobus zamiast tam gdzie jest potrzebny znów idzie na obsługę wieliczki. czysta głupota..
bartik - 12-01-2010, 15:45
Temat postu:
Jak to znowu na obsługę wieliczki?? Ale i tak 1 szynobus wystarczyłby tylko na początku obsługi tej trasy.
kris123 - 12-01-2010, 15:48
Temat postu:
W ramach korekty rozkąłdu kilka kursów Oswięcim-wieliczka znowu jest obsługiwane EN81. I dzięki temu ten szynobus nie może być wysąłny w inne potrzebniejsze trasy...
bartik - 12-01-2010, 15:52
Temat postu:
kompletny bezsens, przecież akurat to połączenie jest jednym z najbardziej obłożonych!!!, nie na całej długości ale w okolicach zabierzowa jest tragedia, a jednocześnie na tej samej linii jeździ papieski, który ma ogromną pojemność (dzisiaj nim jechałem).
kris123 - 12-01-2010, 15:57
Temat postu:
Zamiast papieski dac do zakopanego to idzie na Oświęcim. Co to ma wspólnego z ideą. Nie wiadomo. Co do idiotyzmu to szynobus nie jedzie rano a na przykład w porze najwiekszego natężenia ruchu na przykład 30237 Oswięcim odj 1513 pora szczytu!! albo 30229 do Wieliczki po 13 Chore!!

[ Dodano: 12-01-2010, 15:58 ]
A ten szynobus spokojnie powinien kursować w rel Kraków-wadowice-Krakow
bartik - 12-01-2010, 16:00
Temat postu:
A nie tylko przydałby się do wadowic jest wiele potrzebujących szynobusa linii, ktoś tu chyba na prawde ma problemy z myśleniem.
kris123 - 12-01-2010, 16:08
Temat postu:
Oczywiście nie tylko wadowice, ale na przykąłd Biecz, czy Gorlice. Tyle, że najgorsze jest to, że taki szynobus przy dobrej chęci można wygospodarować. poza tym podróż wygodnym klimatyzowanym skąłdem do wadowic a tak skomunikowana przesiadka na Bielsko wg mnie byłaby lepszą ideą niż sztuczny pociąg do Bielska kursujacy 1 dzień w tygodniu.
pp - 12-01-2010, 16:19
Temat postu:
Tak w ramach przypomnienia mojego pytania. Jest ta łącznica czy jej nie ma? Czy zostały tory, nasyp, czy nic? Czekam cierpliwie na odpowiedź. Bo na razie to sobie tylko gdybamy.
bartik - 12-01-2010, 16:21
Temat postu:
Ja tylko powiem to co zrozumiałem z wcześniejszych wypowiedzi użytkownika klałd: została zlikwidowana podczas remontu w 2006 roku, nasyp jest słabo widoczny..., może kiedyś będę tam jechał to zobaczę.
CottonwoodEN71 - 12-01-2010, 16:26
Temat postu:
Nasyp jest, zarośnięty, w lecie niewidoczny dzięki bujnej roślinności.

kris123, EN71 to nie szynobus Razz zapewne chodzi Ci o EN81 Very Happy
kris123 - 12-01-2010, 16:29
Temat postu:
A no jasne moja pomyłka:) EN 81
pp - 12-01-2010, 20:09
Temat postu:
CottonwoodEN71 napisał/a:
Nasyp jest, zarośnięty, w lecie niewidoczny dzięki bujnej roślinności.

A jest na tym nasypie tor i drut?
bartik - 12-01-2010, 20:31
Temat postu:
drutu nigdy nie było, z torem jak wcześniej pisałem chyba go nie ma, może ktoś wie dokładniej.
CottonwoodEN71 - 12-01-2010, 23:00
Temat postu:
Toru nie ma, tylko nasyp.
pp - 13-01-2010, 09:41
Temat postu:
Panowie, nasyp to i tak jest bardzo dużo. I jest to podstawa do działania na rzecz odbudowy tej ąłcznicy. Bo jeszcze niedawno działała, więc czemu PLK ją rozebrała?
A tak na marginesie, w wątku "Szybka Kolej Aglomeracyjna w Krakowie":
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=6296
jest mowa o łącznicy "Barwałd –Kalwaria Zebrzydowska –Lanckorona" Ma kosztować 17 milionów. Co to za łącznica?
anna50 - 13-01-2010, 13:40
Temat postu:
Drogi Panie PP nie zaśmiecaj forum takimi linkami bo po co to nam jest na jeden pociąg w dni robocze i dwa puste w święta . Myślimy o zamknięciu tej trasy bo jak każdy widzi przynosi najwięcej strat , nie można tu nic zrobić na wszystko jest za późno.

" Panowie, nasyp to i tak jest bardzo dużo. I jest to podstawa do działania na rzecz odbudowy tej łącznicy. Bo jeszcze niedawno działała, więc czemu PLK ją rozebrała?
A tak na marginesie, w wątku "Szybka Kolej Aglomeracyjna w Krakowie":
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=6296
jest mowa o łącznicy "Barwałd –Kalwaria Zebrzydowska –Lanckorona" Ma kosztować 17 milionów. Co to za łącznica? "
pp - 13-01-2010, 14:19
Temat postu:
Szanowna Pani Anno!
Proszę bez takich wycieczek w moją stronę. I to Pani niech przestanie to forum zaśmiecać. Niech Pani nauczy się poprawnie (!) cytować wypowiedzi innych forumowiczów. Dziwi mnie to że nikt jeszcze Pani nie zwrócił na to uwagi. Mnie to bardzo denerwuje.
Po drugie, niech Pani w końcu napisze konkretnie jakie widzi Pani możliwości poprawy istniejacej sytuacji. Bo dotychczasowe Pani wypowiedzi to jeden wielki lament, marudzenie i narzekania.
Dotychczas wydusiła Pani z siebie jedynie fakt że w Wadowicach jest niepotrzebnie czynna kasa całodobowa. Zgadzam się. To bzdura. Ale co więcej ma Pani do powiedzenia? Dotychczas nic. Zupełnie Pani nie denerwują uposażenia dyrektorów i naczelników z PR. To tam są koszty. Koszty zbyt wysokich wynagrodzeń i znacznie, znacznie większe koszty źle podejmowanych decyzji! Marudzi Pani że pociągi jeżdzą puste. To co zrobić żeby się w nich pojawili pasażerowie? Jak przy tych środkach finansowych lepiej zorganizwać przewozy? Wie Pani?
I to forum jest też m.in. od tego aby porozmawiać co i jak można było zmienić, aby na kolei było lepiej. Jakby takie podejście reprezentowali niektórzy ludzie w Polsce, to nie mielibyśmy dziś wielu reaktywacji - proszę popatrzeć na woj. Opolskie.
Nie twierdzę że wszystkie moje pomysły są genialne, bo nie są. Ale po to właśnie tu dyskutujemy żeby coś zmienić na lepsze. A Pani tylko jęczy i marudzi że się nieda, że jest źle, że po co i na co, itp. bzdury. Ja mam tego dość!
Jak Pani myśli tylko o zamknięciu tej trasy to niech Pani znika z tego forum. To nie jest strona dla malkontentów, narzekaczy i niszczycieli kolei. Do widzenia Pani.
Klałd - 13-01-2010, 14:23
Temat postu:
O zamknięciu tej trasy myśli się jakieś 20 lat, ale jakoś doszło do skutku tylko na 2,5 miesiąca w lecie 2000r. Po zatym wydano na tą linie w 2006 jakies 30mln, a 2 lata wczesniej też ją remontowano( wymieniano podkłady i podniesiono prędkośc do prawie takiej jak obecna), po czym ten tor rozebrano (drewnine podkłady), zastapiono nowym (stalowe). Jak widac pieniądze są, ale wydawane są w dziwny sposób.

Po zatym jeśli chodzi o łącznicę to zapewne niedziałała od bardzo dawna. Rozjazdu na linii Krakowskiej nie ma od dawna, kto wie, może nawet geometria tej linii sie zmieniła i nasyp "nie pasuje"?

Odbudowa jej nie musi kosztowac wiele - biorąc przykład Szklarskiej Poreby, czy Trzebnicy - prywatne firmy odbudowuja od zera szlaki za około 1mln/km - a tam nawet 1km nie ma, kilkaset metrów no i sygnalizacja (to kosztuje, ale własnie wystawiono nowa nastawnię w Wadowicach - więc dla jakiegoś celu).

Po prostu dopóki PLK w taki sposób będzie władać tą linią, wszytsko będzie kosztowac 10x wiecej niż potrzeba, a samorządy bedą zdezorientowane wysokimi cenami. Być może te 17mln to za odbudowę wyremontowanego po elektryfikacji w 1991 odcinka Barwałd średni - KL, gdzie od dawna jest 60km/h z drobnymi spowolnieniami. Podkłady tam są w dużej części betonowe i nie poztreba całkowitego remontu. No ale łatwo wmówić samorządowcom, że trzeba, bo to zawsze pieniądze. Papier/internet wszystko przyjmie, dziennikarze wszystko napisać mogą o tej linii, bo mało kto osobiście ta linią jechał lub się torom przyglądał. Stacje w KZ przebudowywano gruntownie w 2006, więc łącznica mogła być pewnie za te same pieniądze, ale pewnie się spieszyli, nie chciało się, nikt nie zapytał.
Po prostu potrzeba szczerego zajęcia stanowiska przez samorządy, tak by co chwile nie krążyły plotki, że chce się linię likwidować, podczas gdy z drugiej strony miliony są inwestowane. Albo pieniądze sa wydawane w sposób sprzyjający pasażerom, albo po prostu PLK ma tam swój poligon doswiadczalny za pewnie unijne i państwowe pieniądze - wg hasła: remontujmy ale nic nie będzie jeździć. W ten sposób mamy ładne nieużywane i nieprzydatne przejście podziemne (może kosztowało tyle co EN81) niedostępne dla wózków dziecinnych - więc przejechałem po torach, czemu nie, przecież przyjechałem jedynym pociągiem z tego kierunku.
bartik - 13-01-2010, 16:00
Temat postu:
To, że geometria nasypu nie pasuje do zakopianki widać nawet na zdjęciach, to, że łącznica byłaby bardzo przydatna nie ulega wątpliwości ale ktoś za bardzo śpieszył się przy remoncie w 2006 i nie pomyślał o tym, lub wystąpiły inne trudności, należy poruszyć tą sprawę, bo to bardzo ułatwiło by ruch na tej linii (i przyspieszyło), niestety (ponownie odwołuje się do zdjęć) nie ulega wątpliwości, że należałoby wejść na prywatne tereny, znajdujące się przy torach, przy ew. odbudowie.
Klałd - 13-01-2010, 17:54
Temat postu:
Jeśli jakikolwiek dziennikarz czy samorządowiec ma się zainteresowac naszymi upublicznionymi tutaj w pewnym małym gronie informacjami, traktować je na poważnie, to prosiłbym trzymac nerwy na wodzy - wiem, to trudne. Niech każdy się wypowie - plotki niosą czasem nieco prawdy. Krytyka ma swoje zalety.

Przy budowie byle chodnika, kanalizacji, ronda, wchodzi się na tereny prywatne i jesli to są nieużytki, jak tam, to nie ma najmniejszego problemu - ot wykupuje się kawałek terenu i już. Chodzi o teren pod uzytecznośc publiczną, więc nawet jak cena niebardzo włascicielowi pasuje, to ma 2 możliwości odwołania (żona pracowała w geodezji, to coś słyszałem, ale się nie znam), za trzecim razem dostaje urzedowo ustalona cenę i jest wywłaszczany. Nie sądzę by ktokolwiek ostro walczył przeciw zajęciu paru metrów kwadratowym krzaków i chwastów.
Do tego, łącznica ta nie była potrzebna gdy pociągi łączono w KL ze składami z Żywca i łączyło się to ze zmianą trakcji. Niestety EN57, 71 tego "nie potrafią" wbrew pozorom - chyba ze względu na marnej jakości kopię sprzęgów - Scharfenberg'ów, które prawie na całym świecie kolejowym jeżdżą.
Jeśliby połączyć dwa EN81 i zrobić Żywiec/Bielsko-Kraków - to nie trzeba łacznicy Smile. Nie mam pojęcia jak łatwo się je łączy (wielokrotne sterowanie). Zresztą tych składów prawie nie ma, a jest mnóstwo EN57.
Drugi "kwiatek" na tej linii, który aż sie prosił w 2006 o przebudowę, to wiadukt w Kleczy, no ale to blokada da wysokich ciężarówek, czyli nie nasz problem.
Inna, droższa wizja poprawki, to zbudownie wiaduktu w Barwałdzie (na jeden pociag to nie ma sensu, trzeba miec szczescie żeby go trafić, ale na 10...15 par..). Tam sie aż prosi o wiadukt. Droga schodzi w dół tylko po to by wjechać na przejazd i potem ostro pod górę. W Choczni też może by się dało, choć trudniej.
kris123 - 13-01-2010, 18:20
Temat postu:
Zamykanie linii. Bez obrazy pani anno ale taki postulat jest żałosny. najpierw bulenie na remont, potem idiotyzm z szynobusem, który miał byc a teraz chęć zamykania trasy. paranoja...
anna50 - 14-01-2010, 09:47
Temat postu:
Drogi Panie PP
Każda drobna inwestycja dla tej trasy jest dalsze bezcelowe wydawanie pieniędzy , mamy kładkę w Kleczy Górnej dla kogo ona jest ,przejście podziemne w Wadowicach i Stacje XXI wieku . Kto teraz będzie naprawiał szlak z Wadowic do Bielska . Ja nie jestem przeciw tylko widzimy co się dzieje ,wszystko wymaga remontu Władze PKP tylko widzą Szlak Jana Pawła II. Jeśli chodzi o etaty w dyrekcji to oni obsługują wiele odcinków np. Kraków - Tarnów . Ja wszystko opisuje z mojej obserwacji i wszyscy widzimy ilość podróżnych na trasie Wadowice -Bielsko .
kris123 - 14-01-2010, 09:58
Temat postu:
Tak tylko co sie dziwić skoro praktycznie nie ma komunikacji od strony Krakowa. Co mi z tego, ze pojadę pociągiem do Bielska skoro zywcem się z niego nie wydostanę. Jeśli już to skąłd powinien jechać rano i popołudniu. Ale komu by się chciało myślec. Po drugie jeśli teraz zamknąć ruch to ludzi szlak trafi, jak sobie uzmysłowią ile pieniędzy pochłonął remont. jak wielokrotnie pisałem nie ma linii niedochodowych, ale sa linie źle zarządzane. a co do remontów to fakt, ze większośc środków idzie na główne linie w regionie. Typu Tarnów, CMK,Katowice, a linie lokalne szlak trafia. A coz stacja w wadowicach zacznie służyć bezdomnym...
Klałd - 14-01-2010, 13:38
Temat postu:
Jeśli zlikwidują, to trzeba będzie zainteresować media by podsumowały wszystkie "przemyślane inaczej" inwestycje na tej linii i wymuszą zwolnienia w zarzadzie PKP wsród osób odpowiedzialnych - bo wyrzucenie powiedzmy 50mln złotych w błoto nie powinno przejść płazem. Możliwe, że jest to powód i pewna polisa dla tej linii, że ludzie ktorzy decydowali o remontach nie chca jej zamknięcia, bo wtedy prokurator miałby podstawy węszyć Smile.
Trzeba by wspomnieć wybudowanie mijanki w barwałdzie Górnym i jej zlikwidowanie, podobnie mijanki w Woźnikach na linii do Spytkowic, rozbudowa stacji w Kleczy D., oraz elektryfikacja i szybkie zamknięcie odcinka Bolęcin - Chrzanów. W innych krajach niektórzy już bali by się o swoje majątki. Można by np ich zlicytować i udostępnić przejście podziemne w Wad i poczekalnię jako przytułek Smile.
CottonwoodEN71 - 14-01-2010, 13:44
Temat postu:
Mijanka w Woźnikach była - zlikwidowana jakoś pod koniec lat 90-tych. Śladem po niej jest wyspowy peron. Mijanka miała być przygotowaniem pod budowę drugiego toru (tor mijanki kończył się kozłem oporowym).
Klałd - 14-01-2010, 13:49
Temat postu:
Ale tak na serio, to nie ma innej sensownej rady jak wykorzystac to co utopiono, dolozyc nieco wiecej i stworzyc calkiem fajna linie laczaca Krakow z Bielskiem, ktora bedzie przewozic znaczaca ilosc pasazerow na tej linii. Pierwsze poc z Wad, owszem, musza byc w relacji Wad-BB, ale pozniesze juz przelotowe KRK-BB, z wplecionymi koniecznymi skladami BB-Sucha/ew. Zakopane by EZT mogly zjezdzac do Suchej na przeglad bez koniecznosci "S". Trzeba tylko by samorzady przejrzaly na oczy i mowily jednym konsekwentnym jezykiem i byly swiadome co zrobiono, a co trzeba dokonczyc. Do tego zupelnie inny rozklad na weekend umozliwiajacy turystyke wzdluz linii Katowice-Zakopanem. Gdyby na trasie Kat-KRK pozostawic jeden czy dwa pociagi, to tez nie byloby wiecej podroznych, a ktos by powiedzial ze po co pociag, jest wspaniala A4.
adamus - 14-01-2010, 13:55
Temat postu:
Klałd, powiedzcie czy podejmujecie działania ale konkretnie żeby jeździło więcej pociągów do Wadowic? Jeżeli tak to jakie? Widziałem że poseł interweniował w Ministerstwie Infrastruktury o remont odcinka Wadowice - Spytkowice i puszczenie tamtędy pociągów do Krakowa, a Ministerstwo dokłada info. że prędzej całą linię z Wadowic do Trzebini ale nie ma na to kasy. Powiem tyle że jeszcze w zeszłym roku do Chrzanowa było kilka pociągów co kot napłakał kilka lat temu bilet na pociąg Chrzanów-Kraków kosztował 9zł a bus 5zł, a teraz mamy pociągi co godzinę do Krakowa, Wieliczki, Oświęcimia połączenie w dobrej cenie Chrzanów-Kraków 6zł tyle co bus, i walczymy o III strefę na bilety http://www.przelom.pl/przelom-online.php?t=Po-interwencji-Przelomu-III-STREFA-dla-Chrzanowa-&p=4454 . Jedna z firm busiarskich jeżdżących przez autostradę "wymiękła" i rezygnuje, autobus komunikacji miejskiej "K" też się podobno nie opłaca bo na kolej się ludzie przesiedli.
Od paru lat nagłaśniam w mediach i interweniuje w PLK, PR, w samorządach o remont torowiska i wznowienie ruchu w relacji Chrzanów-Trzebinia-Wadowice, wstępnie zrobiłem stronę http://www.linia103.glt.pl/ i spotykam się z coraz większym odzewem, po naszej chrzanowskiej stronie, od waszej wadowickiej narazie wspiera nas Pani Burmistrz. Więc ratunek dla stacji w Wadowicach jest trzeba tylko działać!
Pozdrawiam Adam
kris123 - 14-01-2010, 17:28
Temat postu:
Były prośby o stwozrenie szynobusów na trasie wad-Kraków-wad. Były działania aby kalwarię włączyć do strefy. Niestety obiecany szynobus się nie pojawił. Ograniczono w C ostatni pociąg z Bielska. Niestety szkoda linii...
pawelW - 14-01-2010, 19:13
Temat postu:
Nie wiem ale to dla mnie nie do pomyślenia żeby tak znae miasteczko jak Wadowice czy tak znana Kalwaria w dodatku droga do Zakopanego i do również znanego w Europie Krakowa i ogólnie mówiąc cały region znany w Europie i nie tylko a tak tródno znaleśk kase żeby to wszystko jakoś wyremontowac ,żeby to nie straszyło.. Kiedy przyjechałem do Wadowic w 2007r spodzewałem się całkiem innego widoku,a kiedy zobaczyłem te stacje .. to aż łzy w oczach stanęły..
Pozdrawiam
pospieszny - 14-01-2010, 19:18
Temat postu:
pawelW,

Może gdzieś przyjechałeś w 2007 roku ale na pewno nie były to Wadowice.

Tak straszy w Wadowicach: http://www.panoramio.com/photo/12944577
pawelW - 14-01-2010, 19:22
Temat postu:
Miałem na myśli linie i infrastrukturę w Małopolsce. A co do Dworca w Wadowicach to tak tam w 2007r napewno nie było i bardzo cieszy mnie ten widok bo sporo się zmieniło Smile

[ Dodano: 14-01-2010, 19:23 ]
Byłem tam na przełomie grudnia 2006 i stycznia 2007r .
pospieszny - 14-01-2010, 19:51
Temat postu:
Wszystkim zwolennikom i przeciwnikom "ratowania" St. Wadowice polecam :

http://torowisko.cba.pl/090426_wadowice_dworzec_pkp/index.html

Fonia jak najbardziej wskazana.
adamus - 15-01-2010, 08:02
Temat postu:
piękny pokaz slajdów gratuluję, i naprawdę jako chrzanowianin pozazdrościć pięknej stacji w Wadowicach, u nas w Chrzanowie pokomunistyczny bunkier z pięknego budynku stacyjnego został. Cóż stacja piękna brakuje wam połączeń, u nas połączenia do Wieliczki, Krakowa, Oświęcimia co godzinę, brakuje remontu szlaków i wyglądu, funkcjonalności dworców przystanków, paranoja....
anna50 - 15-01-2010, 10:29
Temat postu:
Tak piękna stacja XXI wieku w Wadowicach tylko dlaczego tak pusto i cicho , może ktoś wstawi link z Fotkami przystanków od Wadowic do Bielska . Może doczekamy się tej chwili gdzie ktoś będzie rozliczony za takie bezcelowe inwestycje .
kris123 - 15-01-2010, 17:25
Temat postu:
Tyle, że likwidacja to byłaby zupełna kompromitacja UM, więc raczej się nie odważą. Szkoda, że nie zrobią dobrego skomunikowanego rozkąłdu

[ Dodano: 15-01-2010, 17:40 ]
Apropos linii cytat z pisma z UMWM na temat wprowadzenia szynobusów z dnia 3.12.2009.
Cyt: " ... nie jest rozważane wprowadzenie szynobusów na trasie wadowice-Kraków"
urban2604 - 16-01-2010, 09:45
Temat postu:
a burmistrz Wadowic coś interweniuje ?? Tak jej zależy na trasie do Trzebini to o połączenia do Krakowa też powinna się upomnieć .

Porównując Wadowice i Chrzanów nie można zrozumieć działania kolei .
Zainwestowano w trase na Wadowice miliony , kupiono specjalny pociąg , reklamy , wydawało się że będzie tylko lepiej , a skonczyło sie na jednym pociągiem
Chrzanów zero inwestycji , zero reklam , szlakowa tragiczna , dworce zniszczone i gdy już każdy myślał że tą trase czeka koniec nagle zrobiono połączenia w takcie godzinnym , a pociągiem flagowym stał się papieski .
anna50 - 16-01-2010, 11:17
Temat postu:
Trasa Wadowice - Chrzanów jest już zapomniana i widocznie nie była potrzebna i tez przykro mówić o kolejnych Które na siłę wypiera konkurencja . Promocja też nie przekonała podróżnych do korzystania z usług PKP , no to nadeszła pora na inne pomysły aby uratować pieniądze wyrzucone bez myślne w Tory ........
Anonymous - 16-01-2010, 11:44
Temat postu:
Dlaczego pociag do Bielska Białej jadący przez Wadowice z Krakowa jedzie miedzy BB a Wadowicami najdluzej ze wszystkich osobowek na tym odcinku ? Spokojnie daloby sie 10 minut szybciej Confused a w przypadku polaczenia tych miast z Krakowem kazda minuta ma znaczenie.
pospieszny - 16-01-2010, 12:10
Temat postu:
Aby było jaśniej linia jednotorowa....
34241 bo o nim mowa kursuje tylko w piątki oprócz wakacji a dłuższy czas jazdy wynika z prostego faktu krzyżowania w Andrychowie z 43444 i stąd 7 min więcej.
Anonymous - 16-01-2010, 19:46
Temat postu:
Dopóki za kolej w UMWM będą odpowiadały te osoby, które odpowiadają teraz, to naprawdę NIC się nie zmieni. Dopóki prezes Moraczewski nie zmieni dyrektora PR Kraków na kogoś spoza tych chorych układów, to też się nic nie zmieni. Wkleję to, co napisałem na IC forum odnośnie Wadowic oraz busiarni.

Ok. Szlak wyremontowano, pięknie odnowiono stacje i przystanki. I co? I popsuto wszystko w bardzo prosty sposób. Mianowicie wykasowano wszystkie osobówki na odcinku Wadowice-Kalwaria Lanckorona (z wyjątkiem 1 pary) i wprowadzono "Pociąg papieski". Tak na marginesie: "Papieski" miał być początkowo pociągiem retro, obsługiwanym zabytkowym taborem z Chabówki. Niestety stało się inaczej. "Pociąg papieski" w takiej formie, w jakiej go wprowadzono, od samego początku był skazany na porażkę. Przecież jasne było, że przy cenie specjalnej (i to wcale nie małej w stosunku do normalnych biletów) i postojach tylko na wybranych stacjach nie stanie on się substytutem zlikwidowanych osobówek (które wcale nie miały złej frekwencji). Wygrała chciwość, pazerność i chyba -przepraszam- zwykła głupota. Euforia po śmierci Jana Pawła II także w końcu się skończyła. I nagle okazało się, że "Pociąg papieski" wozi powietrze i generuje niesamowicie wysokie koszty.

Pomimo, że "Papieski" już nie kursuje, pociągi osobowe nie wróciły na odcinek Wadowice-Lanckorona. Dla mnie jest to rzecz po prostu niezrozumiała. Obecnie PR Kraków aspiruje chyba do miana najgorszego zakładu PR w kraju, a UMWM albo nie panuje nad tym wszystkim, albo panować nie chce. Rzecz jasna sytuację wykorzystują "busiarze", dla których linia Wadowice-Kraków jest kurą, znoszącą złote jaja. Dosłownie. Ale może właśnie o to chodzi?

Jechałem w grudniu przez Wadowice samochodem z rodziną. Efekt likwidacji połączeń kolejowych jest widoczny. Ogromne korki! 40 minut przejazdu samochodem przez Wadowice, serio. To są efekty niepoważnego i nieodpowiedzialnego traktowania kolei w naszym kraju. Tiry, busy itd. A pociągów z Wadowic do Krakowa brak. Bo i po co. Lepiej przecież stawiać na "busy": transport rodem z Bangladeszu (albo i gorzej).

kris123 - 17-01-2010, 14:08
Temat postu:
Co do papieskiego był gwoxdziem do trumny linii. Dlaczego? Wydano miliony na remont tras, po drugie sam pociąg papieski jechał w tyryfie specjalnej, nie honorowano strefówek, nie wolno było przewoźic rowerów. Początkowo były 3 pary pociągow skomunikowane w wad na BB. Potem została 1. Jednocześnie rozkomunikowano pociąg, a po drugie oferta poc. papieskiego nie była uzupełniana ofertą osobówki, ktora zbierałaby ludzi z PO na których pociąg papieski się nie zatrzymywał. To wszystko spowodowało zawieszenie papieskiego, ktory zamiast jeździć czy do Czwy czy do zakopanego tłucze się to tu to tam
anna50 - 20-01-2010, 11:12
Temat postu:
kris123 " Co do papieskiego był gwoździem do trumny linii. Dlaczego? Wydano miliony na remont tras, po drugie sam pociąg papieski jechał w taryfie specjalnej, nie honorowano strefówek, nie wolno było przewozić rowerów. Początkowo były 3 pary pociągów skomunikowane w wad na BB. "


W tej chwili wszystkie pociągi regionalne są gwoździem do trumny, jeszcze puki co się turlają te puste składy aby utrzymać etaty szczególnie całodobową Kasę w stacji XXI wieku Wadowice.
Skład pociągu w poniedziałek 18 styczeń 2010 r odjazd ze Stacji Wadowice godz 5:15
http://www.fothost.pl/upload/10/03/42d75db5.jpg
Ktoś tu mówi że mamy komfortowe wygodne pociągi ???????[/b]
Klałd - 20-01-2010, 13:27
Temat postu:
No coż. Gdyby kolej w Wadowicach była w rękach małej firmy samorządowej, to ta sama osoba sprzedawałaby bilety przed odjazdem pociagów, lub tylko udzielała informacji, bo sprzedawac mogą automaty, ta sama sprzątałaby peron i zamiatała, sprzątała wagony, gdy stoją bezczynnie godzinami całą noc....
kris123 - 20-01-2010, 14:13
Temat postu:
To juz nie ma gdzie zdjęć robićVery Happy Ale prawda żenujące. Ale to trzeba mieć pretensje do obsługi pociągu i kierownika składu. Skoro nie potrafi zapanować nad syfem w kiblu to zawsze może sam skład wyczyścić.
Anonymous - 20-01-2010, 14:26
Temat postu:
anna50, proszę przestać gadać o pustych składach. Na forum kitu o pustych pociągach nie wciśniesz nikomu. A już na pewno nie mnie. Pociągi regionalne są największą zmorą, ale oszołomstwa busiarskiego.

A zdjęcie. Jeśli to Cię bulwersuje złóż skargę gdzie trzeba. W przeciwnym razie (patrząc na wszystkie Twoje poprzednie wypowiedzi) uznam to za prowokację. Marną, bo marną, ale jednak prowokację
adas - 20-01-2010, 14:58
Temat postu:
Jechałem w niedzielę IR z Krakowa do Katowic (skład do Legnicy). I w 3 klozetach było zapchane. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Pewnie dlatego, że nie było wody? Albo dlatego, że coś zamarzło... W każdym razie co miał zrobić pasażer "po fakcie" i zauważeniu, że nie ma czym spłukać?
Anonymous - 20-01-2010, 15:17
Temat postu:
adas, no to jak nie wiesz dlaczego, to nie pisz. Bo ja Ci powiem dlaczego. I często to obserwuję. Na stacji początkowej skład ładnie wymyty, czysty. Pod koniec podróży syf jakby tornado przeszło. Niestety, ale w dużym stopniu ten syf robią sami pasażerowie.

Co innego, gdy skład na stację początkową jest podstawiany nieumyty, brudny itd. Wówczas trzeba pisać, bo takie rzeczy faktycznie są niedopuszczalne.
kris123 - 20-01-2010, 15:21
Temat postu:
Ja raz miałem taką aferę, ktora odbila się czkawką . Mianowicie pewnien skąłd na stacji początkowej zasyfiony na maxa. Z kibla fekalia się wylewają. Zgłąszam kierownikowi a ten ma to gdzieś. I mówi, że zawsze można wysiąść . nie wytrzymałem zgłosiłem efektem pouczono dyscyplinarnie kierownika a mnie zwróco no za bilet. Nawet na 3 starczylo:DVery Happy
adas - 20-01-2010, 17:50
Temat postu:
Krzysztof21 napisał/a:
adas, no to jak nie wiesz dlaczego, to nie pisz. Bo ja Ci powiem dlaczego. I często to obserwuję. Na stacji początkowej skład ładnie wymyty, czysty. Pod koniec podróży syf jakby tornado przeszło. Niestety, ale w dużym stopniu ten syf robią sami pasażerowie.

Akurat w tym wypadku wszystko co powinno być w sedesie tam było. Na zewnątrz czysto. Tylko się wody nie dało w żadnym spuścić... (a w każdym ktoś się przekonał o tym "po fakcie"). (skarga poszła do PR-ów jakby co)
Klałd - 21-01-2010, 15:31
Temat postu:
Nigdy w EZT wody w zimie nie ma, nie było i raczej nie będzie. Technologia PKP 21 wieku nie pozwala. W wagonach zwykłych zwykle jest, bo są podgrzewacze zbiorników i wagony te są grzane na bocznicy. EZT też zwykle stoją z włączonym ogrzewaniem wiekszość doby, ale nie wiem czy mają podgrzewacz wody, a po zatym nikt nie był tak geniealny we współczesnej PKP by zmienić PRLowskie standardy. W dzisiejszych czasach to nie problem by tą wode tam uzupełniac i podgrzewac, ale trzeba chcieć - a PKP wiadomo - ostatnim co chce, to zadowolenie klientów. Jechałem w grudniu Peso/złomo/szynobusami relacji Stalowa Wola P. Lublin i Rzeszów i w obu na zimę WC zamknięte (w inny dzień później mijałem zdefektowanego jadąc TLK). Jak widac WC nie jest wliczone w te miliony ceny pojazdu i pociagokilometrów. Dbanie o WC przerasta pracowników PKP, a samorządowcy nie jeżdżą, więc się nie przejmują. Może nie zapisano w umowie przewozowej, że WC ma być czynne. Generalnie to juz lepiej trafić na taki bez wody niż zamkniety - (EZT podróżowałem w święta z dziećmi z KRK do Wad i z Trzebinii do Wrocławia. Mieliśmy własną Nałęczowiankę i odkażacz do rąk).
kris123 - 21-01-2010, 16:35
Temat postu:
Do póki nie bedzie afery, że masowo ludzie się zainfekują. Mieliśmy tyle afer o grypę, a wzadko w pociągu by ła woda, że o mydle nie wspomnę. Ale tak być musi, dopoki będa panowac wielcy kierownicy pociągów, którzy nie będą nic robić poza czubek swojego nosa.
Dominik - 21-01-2010, 16:39
Temat postu:
kris 123 zastanów się co piszesz. Czy to,że w pociągu jest woda czy jej nie ma zależy od kierownika??? Mamy zimę,zbiorniki pozamarzane. Musimy to przeczekać niestety.
kris123 - 21-01-2010, 16:44
Temat postu:
Tu nawet nie o wodę, a wąłściwie jej brak chodzi. Oczywiście mamy taki okres jaki mamy, ale jak się można przekonać i w lecie i w zimie ten problem się pojawia. Niestety. A już powracając do tematu mnie nadal ciekawi, czemu pomimo objetnic na temat szynobusa Kr-wad nie zrobiono nic. tenże szynobus na powrót kursuje w rel . Ośw-Wieliczka. Do tego dochodzi cyrk z pociągiem kursującym 1 dzień w tygodniu. ja się tak zastanawiam czy to celowe dziaąłnie, które ma udowodnić, że ta trasa jest spisana na straty?
pospieszny - 21-01-2010, 18:41
Temat postu:
Cytat:
Czy to,że w pociągu jest woda czy jej nie ma zależy od kierownika???


Tak ten "luksus" tak samo jak oświetlenie,grzanie ,apteczka ,lustra , firanki i wiele innych rzeczy przy przejęciu składu odbiera kierownik pociągu wraz z drużyną konduktorską przed wyjazdem w perony z grupy postojowej.
Inna sprawa jest że tę wodę musiałby ktoś zatankować a to wiąże się już z infrastrukturą do wodowania składu no i kosztami, trzeba wodociągom za nią zapłacić.
Wszystkie zbiorniki wodne mają grzałki do ogrzewania ,czy są sprawne i czy mają co podgrzewać zależy od przewoźnika.
Jak jest sytuacja wszyscy wiemy,wiec nie ma wody w pociągach kursujących też przez Wadowice.
Dominik - 21-01-2010, 19:05
Temat postu:
W okresie zimowym szczególnie gdy występują niskie temperatury wiele składów nie jest wodowanych po to, aby zapobiec zamarznięciu wody a w konsekwencji rozerwaniu zbiorników.

Trochę zboczyliśmy chyba z tematu.
kris123 - 21-01-2010, 19:40
Temat postu:
Powracając do tematu:D dopóki nie doczekamy się kilku pociągów skomunikowanych w wadowicach na kierunki Bielsko/Kraków nie ma co mówić o popycie na linię. Prawda jest taka, że ten żenujący stan rzeczy jest utrzymywany od kilku rozkładów. I tu niewiele da pociąg jednodniowy.
adamus - 24-01-2010, 15:34
Temat postu:
często zaglądam do wątku o ratowaniu stacji w Wadowicach i tak się cały czas zastanawiam czy wkońcu uda nam się połączyć z Trzebinią i przywrócić ruch na 103,
czy w perspektywie kilkunastu lat będzie to pewna inwestycja czytając poniższy artykuł?
http://www.rynek-kolejowy.pl/14061/14061_PKP_PLK_CMK_nie_przez_Pyrzowice.htm
Cytat:
rozważana jest natomiast budowa przedłużenia, kończącej się obecnie w Zawierciu Centralnej Magistrali Kolejowej do Katowic i Krakowa, z rozgałęzieniem w Trzebini

co o tym sądzicie?
Hamlet - 24-01-2010, 18:51
Temat postu:
Hmm ciekawy pomysł, to razem z 103 dałoby naprawdę szybkie połączenie z Zakopanym, ale należałoby się zastanowić nad odbudową odcinka Wadowice-Skawce, szkoda tylko że to jest naprawde mało realne
kris123 - 24-01-2010, 19:23
Temat postu:
Niestety u nas większośc rzeczy jest małorealnych. Żeby się tylko nie okazało, że to ostatki ruchu kolejowego od Kalwarii do wadowic, bowiem oferta jest sąłbiutka
anna50 - 25-01-2010, 13:51
Temat postu:
W Barwładzie w niedzielę wykoleił się pociąg osobowy z Kalwarii do Wadowic. Skład zjechał z torów i połamał słupy sieci trakcyjnej. W wagonach nie było pasażerów. Trwa usuwanie awarii, ale nie nastąpi to szybko. Jak informują PKP Przewozy Regionalne w Krakowie, pociągi nie będą kursować na tym odcinku do końca dnia, a może i dłużej.
"Pociąg zjechał z torów i wygląda na to, że długo tutaj pozostanie. Widać go doskonale z okien samochodu przy drodze w Barwałdzie" - informuje jeden z naszych Internautów, który wysłał zdjęcia MMS na platformę portal@wadowice24.plAdres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. .
Na miejscu kraksy do pracy przystąpiły już służby techniczne PKP. "Sprowadzamy specjalny dźwig, który postawi wagon na torach" - informują technicy PKP. Jak informują, prawdopodobną przyczyną wykolejenia się pociągu był lód na torowisku.
"W nocy doszło do uszkodzenia kanalizacji nad torami. Woda z szamba zalała szlak i przy 20 stopniowym mrozie szybko zamarzła. Rano na lód najechał pociąg i w ten sposób wypadł on z szyn" - poinformował Włodzimierz Zębol, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Nowym Sączu.

Bardzo dobrze ze to był pusty pociąg na Trasie Bielsko -Kraków i nie było ofiar
szczęście że nikomu się nic nie stało,powinni zlikwidować tą linie bo pociągi prawie wcale nie jeżdżą.
Nie ma kontroli szlaku bo się nic nie płaci ,tylko się opłaca puszczać na zagrożoną linie jeden pociąg dziennie i narażać zdrowie podróżnym .
pp - 25-01-2010, 13:59
Temat postu:
Przestań jęczeć kobieto. Albo napisz co można zrobić sensownego dla poprawienia funkcjonowania kolei na tej linii, albo po prostu zniknij z tego forum raz na zawsze! Przy Twoim sposobie myślenia nie zostałaby w Polsce nawet CMK-a, tylko busiarstwo.
NS - 25-01-2010, 14:19
Temat postu:
Co można by zrobić dla tej linii ? Jedynie remont trasy, w potem wprowadzenie kursów o czasie przejazdu i cenie konkurencyjnej dla busów. Ale patrząc na to co wyprawia się z tą linią to śmiem przypuszczać, że prędzej czeka ją likwidacja. Były pociągi, a pozostawili jeden i to o dziwnych porach i co ma to na celu ? całkiem zniechęcić pasażerów, bo wtedy będą mogli powiedzieć, że linia nie rentowna i całkiem zawieszą ruch pasażerski i co będzie wtedy tam jeździło ? Pociąg sieciowy z SM42 na czele celem demontażu sieci trakcyjnej, tak jak to zrobili początkowo na trasie Podłęże - Niepołomice, oraz Trzebinia - Spytkowice...
Tutaj trzeba zdecydowanych działań. Najlepiej jakaś osoba, która jest w forum, a mieszka przy tej linii: niech przeprowadzi sondaż społeczny - ile osób chce powrotu pociągów i nie zgadza się z takim stopniowym udupianiem ruchu pasażerskiego na tej linii. Potem nagłośnić sprawę w kilku stacjach telewizyjnych - przy współudziale osób protestujących (mieszkańców) przeciwko takiemu tokowi sprawy jak dotychczas. Niech betonom z PR i UW się to odbije czkawką. Na Podlasiu (temat w innym wątku) potrafili wyjść na tory, aż do skutku. Tutaj trzeba zdecydowanych działań, bo puste klepanie w klawiaturę w żaden sposób nie uratuje tej linii, jedynie pozostanie ciągle żywa pamięć po tej linii, ale jaki z tego pożytek ?... Mam nadzieję, że jest tu ktoś z rejonu tej trasy i podejmie zdecydowane działania nagłaśniając ten problem w mediach publicznych - betony tego nie lubią, gdy ich reporteży "konkretnie" za "ryj chwycą". Nie pozwólmy, by ta linia podzieliła los "niepołomiczanki", czy linii z Trzebini w kierunku Spytkowic...
Klałd - 25-01-2010, 14:21
Temat postu:
Bardzo dobrze ze to był pusty pociąg na Trasie Bielsko -Kraków
----w tym pojedynczym przypadku dobrze, ale ogolnie wcale nie tak dobrze. To wlasnie pokazuje, ze jezdza puste 2! sklady zeby generowac straty, bo wiadomo ze na pzreglad jednostki musza jezdzic do Suchej, tak jakby sie nie dalo np Zakopane - Bielsko, czy jakiegos pociagu zrobić nawet na weekend i zalatwic połączenie a jednoczesnie zapewnic obieg. Mozliwe że pasażerom nic by się nie stało, choć jakies potłuczenia mogłyby być (zobaczyłem właśnie zdjęcie) na zdjęciu widac że sa 2 składy. Czyli na dzień jedzie jedna para pojedynczych dla pasażerów, w niedziele 1,5 pary, a tutaj sobie beztrosko 2 składy jechały i tak jest pewnie co tydzień, albo częściej.

,powinni zlikwidować tą linie bo pociągi prawie wcale nie jeżdżą.
-----Powinni myśleć co robili remontując w 2004 i 2006. Nie wolno remontować za państwowe pieniądze i potem likwidowaśc, to nie PRL. Teraz nie ma odwrotu, Linia musi służyć. Czyli musi być więcej pociagów.

Nie ma kontroli szlaku bo się nic nie płaci ,tylko się opłaca puszczać na zagrożoną linie jeden pociąg dziennie i narażać zdrowie podróżnym .
---linia świeżo po remoncie nie jest zagrożoną - a tak dziwne wypadki moga się zdarzyć wszędzie. Jesli jeżdziłoby tyle samo par co do BB to by nie miało czasu może aż tak zamarznąć.

[ Dodano: 25-01-2010, 08:23 ]
Generalnie sposób prowadzenia rozliczeń i zarzadzania w PKP powoduje że nikt nie wpadł na to, czego łatwo się domyślic, że jak się szlaku w zimę nie uzywa przez wiele godzin, to wypadałoby puscic w nocy drezynę by skontrolowac przejezdność. PrzecieżTprzejazdy moga byc zasypane sniegim i zamarznietę. To powinno być wliczone w miliony dotacji. A tak wogóle, to były skoki w Zakopanem, ciekawe czemu nikt nie mógł wpaść na pomysł by puścic Ornaka i Nocny do Zakopca, żeby pasażerów przewieźć, a przy okazji szlak by sie prztarł.
kris123 - 25-01-2010, 19:17
Temat postu:
To nie był osobowy tylko testowy! O tej porze rzadnych rozkąłdowych nie ma. A poza tym to wina raczej przyrody nie torowiska.
anna50 - 25-01-2010, 20:24
Temat postu:
PP Przestań jęczeć kobieto. Albo napisz co można zrobić sensownego dla poprawienia funkcjonowania kolei na tej linii, albo po prostu zniknij z tego forum raz na zawsze

Droga/i Panie/i PP prawda w oczy kole nic tu nie da się zrobić aby ratować pieniądze wyrzucone w tory , nasze władze PKP mają to wszystko gdzieś to co my możemy zrobić . Widzimy rozkład jazdy prowadzi do upadku linii , pociągi o tych porach są zbędne . Mam nadzieje że Szanowna Dyrekcja nie czyta forum i też po co jak te działania są chyba celowe , aby udowodnić nam podróżnym że Pociągi na tej trasie są nieopłacalne i zbędne .
Teraz mamy problemy z zatrudnieniem nadeszła pora na redukcje etatów
http://img707.imageshack.us/img707/7181/zwolnieniepr.jpg

CottonwoodEN71 - 25-01-2010, 20:49
Temat postu:
Ilość nierzetelnych informacji w mediach mnie powaliła. Tym bardziej, że część informacji pochodzi od samego źródła.
Niemniej, TVN24 rozpisały się o zdarzeniu w Barwałdzie, informacja doszła do ludzi, taka, że pociągi nie jeżdżą między Wd a KZL. Podobnie nasz ukochany Hafas nie pokazywał bezpośredniego poł. z BB do Krakowa (nadal nie pokazuje), można dojechać tylko 34231 "tam", "z" już się nie da.
Efekt? Dzisiejszy 43430 jechał z niewiarygodnie niską frekwencją! Do Wadowic dojechały 4 (słownie: cztery) osoby 'cywilne'. W Wadowicach podstawiono autobus który dowiózł podróżnych do Kalwarii Zebrzydowskiej Lanckorony, gdzie szybciutko przesiedliśmy się do kolejnej jednostki.
Jeszcze nigdy nie widziałem tak marnej frekwencji w tym poc. w Wadowicach, zwykle ich liczba zawierała się w przedziale 30-60. A tym razem 4...
I tu warto posłać baty do przewoźnika, który zwyczajnie nie potrafi pilnować swoich interesów, wystosować komunikat o ZKA, w tym podpiąć tą informację pod Hafas. Ale przecież niedasię, UM i tak zapłaci za przejazd, a to, że nie będzie pasażerów, bo zwyczajnie się przestraszyli (co mnie nie dziwi), to PR zupełnie nie obchodzi.
I jeszcze jedno. Czas przejazdu pociągiem na odc z Wadowic do Kalwarii jest równy czasie jazdy autobusem. Nasz zastępczy autobus wcale nie jechał specjalnie wolniej, i nie zajeżdżał na żaden p.o. na tym odc. z wyj. stacji w Kalwarii Zebrzydowskiej, jechał tempem innych pojazdów.
Do Krakowa Głównego pociąg wtoczył się z opóźnieniem +5 min. co w tych warunkach (ZKA, mróz -22'C) jest i tak sukcesem.
pp - 26-01-2010, 08:46
Temat postu:
Pani anno. Jaka prawda? Pani ma monopol na tym forum na prawdę? Co się nieda? Co???? Już na tym forum o tym przeklętym "niedasie" pisałem (i nie tylko ja) nie raz i nie dwa. Gdyby tak jak Pani myślano w Opolskim, to tam by nic nie jeździło. Pani recepta na uzdrowienie kolei to zaorać i zalać wodą. Bo sie nie opłaca, bo sie nieda. Tylko jęczeć i płakać Pani umie.
Jakoś nie boli Pani przerost zatrudnienia w dyrekcji, nie boli Pani nadmiar naczelników i dyerktorów. Pensja na tych stanowiskach to wielokrotność pensji na stanowiskachj robotniczych. I co dadzą redukcje które Pani proponuje? Nic! Bo Pani nie wie, albo Pani nie chce wiedzieć, że największe koszty na kolei to są koszty źle podjętych decyzji! A te decyzje to podejmuje wierchuszka - naczelnicy, dyrektorzy, prezesi, itp. To oni, razem z UM, są odpowiedzialni za źle ułożony rozkład. A Pani chce redukować etaty na linii zamiast podpowiedzieć co trzeba i warto zrobić dla jej uratowania tak, aby służyła mieszkańcom.
Pociąg Regio (osobówka) jedzie z Krakowa do Wadowic 1,5 godziny, przyspieszony - 1h 15 minut. Autobus pospieszny PKS: 1h 15 minut. Przewoźników prywatnych pokazujących czas pzrejazdu 57 minut na trasie 56 km nie biorę pod uwagę, bo taki czas to dla mnie zwyczajne kłamstwo. Po prostu jadąc zgodnie z przepisami na tej trasie takiego czasu nie da się uzyskać. Zatem czy czas przejazdu pociagu jest taki tragiczny? Nie! W czym problem? W ofercie. Poprawić rozkład jazdy, porawić taryfę i dać snsowny tabor. Jeśli nie da się wydłużyć kursów z Bielska, to skomunikować je w Wadowicach. Nie jeden, dwa, ale najlepiej pięć-sześć. Tabor - może w końcu UM dałby łaskawie tutaj EN81. Na tą krótką trasę byłby lepszy niż kible. Choć komfort (siedzenia) nie jest cudowny, ale pojemność ma ten pojazd właśnie na trasę do Wadowic. Nie wspominając o parametrach technicznych typu przyspieszenie i ciężar (oddziaływanie na tor).

Jeżeli mieszka Pani przy tej linii i Pani na jej zależy, proszę napiasć wniosek do Urzędu Marszałkowskiego z proponowanym przez Panią rozkładem jazdy.
anna50 - 26-01-2010, 10:44
Temat postu:
Droga/i Panie/i PP
O czym ja tu pisze o błędach w dyrekcji i teraz nic nie zrobimy tylko musimy oglądać nie przemyślane decyzje które jak widać są do niczego . Teraz właśnie konkurencja ma pole do popisu , kto pojedzie jedynym pociągiem z Krakowa do Bielska gdzie często jest podstawiony skład z lat 70 XX wieku z plastykowymi siedzeniami , można takim składem przejechać 10 -20 Km ale nie ponad 100 km .
Nikt tu nie niszczy tej linii tylko każdy ma prawo się wypowiedzieć i przedstawić prawdziwe zaniedbania
Jeśli chodzi o dyrekcje to nic nie zrobimy ich się nie redukować ,zawsze tak było i będzie .
pp - 26-01-2010, 10:52
Temat postu:
Pani Anno, dyrekcję da się zredukować. Wystarczy że na linię wejdzie inny przewoźnik. On przejmie szeregowych pracowników do obsługi przewozów. Jemu biurokraci z PR-u nie będą do niczego potrzebni.
adamus - 26-01-2010, 13:58
Temat postu:
wiecie do Chrzanowa też mówili że się nie da pociągów z Krakowa puszczać co godzinę i że linia do likwidacji, dziś sprawdźcie sobie mamy pociągi równo co godzinę! pierwszy po 4tej jedzie rano ostatni z Krakowa w naszym kierunku o 23ciej, do tego połączenie w dobrej cenie 6zł (walczymy o III strefę która jest tylko do Trzebini), i czas przejazdu 44km Kraków-Chrzanów 1:05, wiecie ile ludzi przesiadło się z ciasnych busów? Nawet miejski autobus chcą likwidować, i co nie da się? A przypominam że jazda odbywa się nie remontowanym szlakiem
Cytat:
remont został przeprowadzony w latach 1940/1941 w związku z........ przyszłościową agresją na wschód... a wiadome każdemu kiedy nastąpił Plan Barbarossa
ciekawostki:
pociąg z Kce do Krk jechał 50/60 minut:)
po w/w planie pociągi jeżdziły srednio na front co 4-5 minut:)
jak na uwczesne czasy logistyka pierwsza klasa:-)
dziś raczej niemożliwe
http://www.przelom.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=2895&p=27155#p27155

Więc skazywanie stacji w Wadowicach na pustkę i szlaku kolejowego jest czystą głupotą i działaniem na szkodę spółki oraz pasażerów.
Mówię wam u nas mimo że jest autostrada Chrzanów-Kraków busy powoli wymiękają w porównaniu z pociągiem. Nikt nie chce się narażać na wypadek w przepełnionym zapchanym busie który tonie w Krakowskich korkach....
Róbcie wszystko co tylko możliwe nagłaśniajcie sprawę w mediach, które musicie mieć zawsze koło siebie, a im więcej was - nas tym lepiej!!!
Nadal działam jak mogę w sprawie reaktywacji 103 http://www.linia103.glt.pl/ i obrony jej przed likwidacją, jeżeli szukacie ratunku dla stacji w Wadowicach to nie zapominajcie o szlaku do Trzebini i Spytkowic bo ten napewno warty jest utrzymania.
Pozdrawiam
pp - 26-01-2010, 14:08
Temat postu:
adamus napisał/a:
często zaglądam do wątku o ratowaniu stacji w Wadowicach i tak się cały czas zastanawiam czy wkońcu uda nam się połączyć z Trzebinią i przywrócić ruch na 103,
czy w perspektywie kilkunastu lat będzie to pewna inwestycja czytając poniższy artykuł?
http://www.rynek-kolejowy.pl/14061/14061_PKP_PLK_CMK_nie_przez_Pyrzowice.htm
Cytat:
rozważana jest natomiast budowa przedłużenia, kończącej się obecnie w Zawierciu Centralnej Magistrali Kolejowej do Katowic i Krakowa, z rozgałęzieniem w Trzebini

co o tym sądzicie?


O tym już też tutaj pisałem. Trasa z Trzebini do Wadowic to bardzo dobry skrót z północy (Łódź-Cz-wa) do Suchej, Rabki, Zakopka i okolic. Podaj tą informację do pani Burmistrz w Wadowicach. Wiem że ona dobrze patrzy na kolej. I tym, baranom, którzy są przeciwko - też to wyślij. Niech jak najwięcej lidzi wie o tych planach. Bo linia ma potencjał, ale betonowi "kolejarze" (cudzysłów zamierzony) i samorządowcy go nie chcą wykorzystać.
Ale na początek, jako wniosek do UM, minimum 5 par Wadowice - Kraków, skomunikowanych w Wadowicach z pociągami do Bielska.
kris123 - 26-01-2010, 15:20
Temat postu:
Zgadzam się PP z Tobą. Prawda jest taka, że redukcje powinno zacząć się od dyrekcji i urzedników, a nie od szarych prac owników. To nie pracownik odpowiada za taki stan rzeczy jaki jest. To dziesiątki zwierzchników podejmowały błędne decyzje. najpierw PKP, teraz UM się nie popisały. Była 1 firma i cyrk był mniejszy. A dlaczego? Ponieważ dyrektorów było mniej. Nie może być tak, że w jednym pociągu mamy 2 drużyny konduktorskie i dodatkowo rewizorów . To jest chore i powoduje irracjonalny wzrost kosztów. Ale jakie pojęcie o kolei lokalnej na przykład w malutkiej wiosce bedzie miał marszalek w oddalonym o 150km Krakowie? Żadne. To co się dzieje na Wadowicach czy na Zakopanym to jest cyrk i błazeństwo. A niestety dalsze takie dziaąłnie będzie skutkowac wycinaniem kolejnych kas, poczekalni, pociągów aż do zamykania linii.
zawias - 26-01-2010, 17:35
Temat postu:
A można by komunikować pociągi nie w Wadowicach tylko w Kalwarii Lanckoronie. Wydłużyć wszystko co jeździ w relacji Bielsko-Biała - Wadowice do Kalwarii Lanckorony, dowalić Giewonta, i z jakieś 2 osobówki przynajmniej Kraków Gł-Sucha B. W ten sposób nie będzie dubla i problemów z mijankami a ludzie będą się mogli przesiąść do Suchej jak i do Krakowa.

Tylko trzeba zmienić rozkład na zakopiance bo bez zmiany komunikowanie nie ma sensu. Jest za mało kibli na zakopiance i jeżdżą o moim zdaniem głupich porach. Są straszne dziury i akurat kiedy by przyjeżdżał wydłużony pociąg od Bielska to nie ma żadnego pojazdu na Kraków

Co ciekawe na dworcu Kraków Płaszów pisze, że pociąg 33230 Wadowice-Kraków Gł(odjazd z Wadowic 7:13) to pociąg z Bielska do Krakowa Gł. Jechałem dzisiaj nim i wsiadałem w Płaszowie, to pociąg ten był zapowiedziany jako pociąg z Bielska-Białej. Zastanawiam się teraz, czy ten pociąg jedzie faktycznie z Bielska-Białej, czy z Wadowic? W internecie piszą że jedzie z Wadowic. Question Rolling Eyes
CottonwoodEN71 - 26-01-2010, 23:30
Temat postu:
zawias, te pociąg jedzie jako 33230 z Wadowic w C, jako 43430 z Bielska-Białej Gł w D.
Prawdopodobnie od korekty będzie jeździł codziennie z Bielska.
kris123 - 27-01-2010, 10:26
Temat postu:
Dokładnie Cotton. W D z Bielska w C z wadowic.
adamus - 28-01-2010, 07:08
Temat postu:
W Trzebini myśli się cały czas o "Centrum Przesiadkowym" (niestety Burmistrz jaki tam jest każdy widzi) http://www.przelom.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=2243 do ciekawych wniosków dochodzą podróżni i właścicielka lokalnej Gazety,
nadal nie mogę zrozumieć dlaczego z Krakowa do Wadowic nie może jeździć szynobus co godzinę i np. zrobić III strefę, co stoi na przeszkodzie? Tory macie super, noi coś by mogli zrobić żeby nie było tej zmiany kierunku bo może tu właśnie jest pies pogrzebany....
co sądzicie o pomyśle posła który wnioskował o pociągi z Wadowic do Spytkowic i dalej do Krakowa?
Pozdrawiam
kris123 - 28-01-2010, 08:44
Temat postu:
Wszelkie pomysły mogące ożywić komunikację Wadowic z Krakowem są cenne. Tyle że władze i tak mają to głęboko gdzieś...
anna50 - 28-01-2010, 11:16
Temat postu:
kris123 Wszelkie pomysły mogące ożywić komunikację Wadowic z Krakowem są cenne. Tyle że władze i tak mają to głęboko gdzieś...

Władza nie ma tu nic do powiedzenia tu tylko sprawę uratuje prywatyzacja jak widzimy jest promocja tanie bilety tańsze od konkurencji ,jednak podróżni nie mają ochoty wracać . Aby nie była to linia papieska to by już od dawna była zamknięta .

Prywatyzacja PKP jest przewidywana na koniec 2010 r. - powiedział w Sejmie wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt. Dodał, że trudna sytuacja na rynku przewozów towarowych wymusi też szybszą restrukturyzację i prywatyzację PKP Cargo.

adamus - 28-01-2010, 11:42
Temat postu:
Pani "anna50" ale jakże nie chcą wracać? Co Pani za demagogię wypisuje? W Chrzanowie też gadali że nikt do pociągów nie wróci że nie będą jeździć do Krakowa a ludzie wrócili, wybierają pociąg który mają równo co godzinę, a dawniej busy były co 30min a pociągów 6 na dzień, poprostu musi być nawiązana RÓWNA konkurencja. Pani wypowiedzi odkąd tu czytam są pełne pesymizmu, proszę wybaczyć ale mam szczerze dość przeciwników i niszczycieli kolei. Sam nie pracuję w firmach powiązanych z koleją i nie mam tam rodziny która by pracowała ale często jeżdżę pociągami i wolę pozostawić samochód w garażu, bo mam prostą kalkulację: pociągiem szybciej, taniej, bezpieczniej, mniej męcząco. Dlaczego nie dać szansy na pociągi co godzinę z Krakowa do Wadowic oraz w innych kierunkach, najlepiej bezpośrednio jeśli niemożliwe to z przesiadką? Wtedy się okaże że pasażer jednak woli pociąg bo często jeździ i ma korzystną cenę, coraz więcej województw wprowadza bilety na STREFY dojazdów i dużo ludzi jeździ! To samo należy zrobić w Wadowicach, a nie „jęczeć” że się nie da.
Pozdrawiam i życzę więcej optymizmu i działania przede wszystkim!
urban2604 - 28-01-2010, 12:25
Temat postu:
W III strefe dla Wadowic jakoś mi się nie chce wierzyć nam do Chrzanowa nie chcą dać (43 km ) , to do Wadowic które mają 62 km do Krakowa pewnie tym bardziej się nie zgodzą Hmm

Za mało szynobusów jest by co godzine mogły jeżdzić do Wadowic . Trzeba byłoby z balic wziąc
kris123 - 28-01-2010, 13:50
Temat postu:
Co godzinę to może nie . Ale 4/6 razy na początek starczy. Tyle, że oni tego nie dadzą. A co do wypowiedzi p.Anny ludzie by wrócili, tyle, że klienta trzeba przyciągnąć. Oferta PWDC jest, ale ona śmiesznie wygląda dla 1 pociagu na dzień. Bo nawet do Wadowic nie ma się czym dostać. A na marginesie lata zaniedbań na tej linii i żenująca oferta są utrzymywane. Torowiska po remoncie po których praktyczmnie nic nie jeździ. Musi być kilka pociagów i cena na niskim poziomie. Tylko to może jakoś ożywić przewozy na tej linii.
CottonwoodEN71 - 28-01-2010, 15:30
Temat postu:
Cytat:
co sądzicie o pomyśle posła który wnioskował o pociągi z Wadowic do Spytkowic i dalej do Krakowa?
super sprawa, zwłaszcza, że z Radoczy, Woźnik, Grodziska i Trzebieńczyc jedynym sposobem by dostać się do Krakowa jest dojazd busem np. do Wadowic/Tomic i tam przesiadka. Na pewno byłaby grupa chętnych na codzienne dojazdy, + fakt, że posiadanie bezp. połączenia z Krakowem daje wiele szans rozwoju, zarówno ludziom jak i miejscowościom. Jednak na odc. Spytkowice - Wadowice, nim wprowadzi się przewozy pasażerskie, trzeba coś zrobić z torowiskiem. Pytanie tylko, kto da na to $$$...
kris123 - 28-01-2010, 22:11
Temat postu:
Pewnie nikt kasy nie wyłoży. Obym się tylko mylił...
adamus - 29-01-2010, 07:25
Temat postu:
jak pisał w innych wątkach kolega "urban" małopolska kupuje 5 składów Acatus 2,
http://www.rynek-kolejowy.pl/14233/14233_Acatusy_2_dla_Malopolski__podpisanie_umowy.htm
sami widzicie że składów przybywa, są one przewidziane na konkretne linie, więc może warto powalczyć o szynobusy o którzych tu wspominaliście.
A macie jeszcze jakieś koncepcje na dłuższe połączenia tak jak np. połączenie Wieliczki z Oświęcimiem?
Z drugiej strony sądząc po wypowiedzi jednej z decydentek z MZPR stawiają na podróżnych którzy codziennie dojeżdżają do szkoły, pracy.

PS wspominam to połączenie Wadowice-Spytkowice ponieważ dobiegła mnie informacja że Marszałek dołoży do modernizacji linii Kraków Płaszów - Oświęcim, i wiem dodatkowo że ma się tam pojawić coś więcej niż dotychczasowe 5 pociągów.
Odcinek Wadowice-Spytkowice ma jeszcze drut, linia jest bez większych łuków i rozjazdów i częściowe remonty były, nie wiem jak obecnie to wygląda (najlepsze przyrównanie wyczytałem że linia Katowice - Kraków przechodziła generalny remont w 1941.....)

POLECAM PISMO http://www.kety.pl/dokumenty/2009/Apel_27_07_2009.pdf szczególnie punkt 3
kris123 - 29-01-2010, 09:05
Temat postu:
A potem się dziwią, że do Katowic mało kto jeździ. W każdym razie połączenia na przykład Wieliczka-czechowice, Kraków-Krynica, jakieś skłądy z Katowic do Zakopanego.
zawias - 29-01-2010, 13:18
Temat postu:
Ale trzeba najpierw przywrócić mijankę w Wieliczce żeby nie było takich opóźnień.
Klałd - 29-01-2010, 13:35
Temat postu:
Adamus - Dobre pismo, z tym że nie pisze o przeładowaniu trasy drogowej Kraków Bielsko, którą można by trochę rozładowac pociągami. Chodzi o to by podkreslić codzienna przydatnośc tej linii na trasie BB-Kraków, a turystyczna przydatność na Zakopane - Katowice w weekendy, gdy samochody jadace w tym kierunku korkują Wadowice (istotne coś o czym w rozkładach zapomniano).

Nie upierałbym sie na papieskim, bo ciężar ma prawie taki sam jak zwykła EZT (chyba 10t różnicy, fakt że ekonomiczniejsze zuzycie pradu, ale watpie czy PLK to uwzględnia), a na typowe potoki podróżnych wystarczy EN81, z tym że ich tych też nie ma Smile.
kris123 - 31-01-2010, 17:23
Temat postu:
Nie ma, ponieważ uparcie większośc obsługuje Wieliczkę, Balice, Oświęcim przez Spytkowice i Żywiec.
anna50 - 03-02-2010, 10:11
Temat postu:
Adamus - Dobre pismo, z tym że nie pisze o przeładowaniu trasy drogowej Kraków Bielsko, którą można by trochę rozładować pociągami.

Tak można tylko kto korzysta z naszych pociągów ,wczoraj na przejeździe w Wadowicach ok 15:00 stałam w korku przed przejazdem kolejowym i w pociągu z Bielska nie było podróżnych . W stacji Wadowice stał pociąg z Krakowa który jako jedyny jeździ do Bielska w dni robocze było ok 5 podróżnych .Jechałam z pracy i z ciekawości chciałam sobie sprawdzić bo zawsze Panowie narzekacie na mnie że pisze bzdury . Tak samo zależy mi aby ratować naszą linie ,ale puki co po co nam całodobowe Kasy biletowe i podwójna obsługa pustych składów . Praca dla tych zbędnych ludzi możne też znajdzie się na stanowiskach bardziej potrzebnych . Mamy teraz zimę to każda para rąk jest potrzebna do odśnieżania przystanków .......
kris123 - 03-02-2010, 18:47
Temat postu:
Co do kas całodobowych to faktycznie abstrakcja, tyle, że trzeba sobie uświadomić, że jeżeli za chwilę zamkną trasę to zamkna ją na stałe. Będziemy mieli pięknie wyremontowaną niszczejącą trasę. A co do podwójnych obsług zgadzam się, marnotrawstwo, szkoda, że jeszcze nie dodali im tam rewizorów. Dopóki nie bedzie senmsownego rozkąłdu niewiele da się zrobic...
Klałd - 03-02-2010, 19:35
Temat postu:
>>Tak można tylko kto korzysta z naszych pociągów ,wczoraj na przejeździe w Wadowicach ok 15:00 stałam >>w korku przed przejazdem kolejowym i w pociągu z Bielska nie było podróżnych.

Zgodze się, ale nie do końca - jeśli jedzie jeden pociag na dzień, to kto o nim będzie pamietał i będzie z niego korzystał - proste. Jeśliby zostawić jeden poc. Katowice - Kraków - efekt będzie podobny.
Po drugie patrząc na przejeździe przez okna EZT niewiele widać - zazwyczaj się wydaje że nikt nie jedzie, a może być 10..30osób - EN57 ma 210miejsc.
Po zatym korek sam w sobie pokazuje że potrzeba odciążyć drogę.
Jesli chodiz o przejazdy to mieszkam niedaleko - jakieś 3km od przejazdu 3 torowego po którym jeżdżą lokalne osobówki i towarowe - takie po 100 wagonów, gdzie jeden wagon ma czasem długość szerokości 4 pasmowej jezdni. Czasami pociag się zatrzymie na kilka minut, czasem zwolni. Nikt od tego nie umiera. Oczywiście nie ma żadnych dróżników od wielu lat i są tylko półrogatki - jak ktoś zostanie na przejeździe - jego problem. Jadąc z pracy samochodem 20km 30...50min (choć kom. miejska mam za darmo) przekraczam jeszcze dwa inne przejazdy 2 torowe, gdzie akurat towarowe żadko się zdarzają, osobowe często. No coz komunikacja nie jest doskonała, bo ktoś w latach 50-60 polikwidował tramwaje i część elektrycznych kolei dojazdowych.
Martin890724 - 04-02-2010, 22:35
Temat postu:
Największe obłożenie pociągów jest w godzinach rannych i popołudniowych jest na trasie Andrychów-Bielsko. Wystarczy pociąg co godzinę na tej linii znajdą się chętni,jestem tego pewien.. Mój znajomy jest kierowcą busa. od rana do godziny 12 jest w stanie przejechać trasę bielsko - andrychów 4 krotnie i przez ten czas przewozi około 100 pasażerów. więc potencjał jest tylko nikt nie puści pociągu na trasie 20km kursującego regularnie który będzie miał rozsądną cenę biletów. A tak zamiast tego wozimy powietrze do Wadowic^^
bartik - 04-02-2010, 23:09
Temat postu:
Wiesz co szczerze powiedziawszy to by nie wypaliło, wystarczy popatrzeć na historie ze stacją Nowy sącz miasto, puszczanie takich ogryzków nie ma sensu ale jestem jak najbardziej za pociągami co 1 h.Smile
adamus - 05-02-2010, 08:05
Temat postu:
Mówicie że szynobusu nie chcą wam dać na linię do Wadowic, przytoczę wam jeden komentarz i wyobraźcie sobie jak to robią u nas (Oświęcim-Chrzanów-Kraków) osobiście nie spotkałem się żeby posłać EN81 w dzień roboczy w godzinach porannych ale, proszę:
marcin1220 napisał/a:
Chrzanów Śródmieście-Kraków Główny; 04.02.10;odj 07:09 (spóźniony o 10min); przyjazd 08:20 (spóźniony minut 25); podstawiona wspaniała, nowoczesna jednostka w ilości jednego "tramwajku", w którym od Trzebini pasażerowie czuli się jak przysłowiowe "sardynki w puszce". Sądzę, że inwektywy puszczane pod adresem PR przez pasażerów z dalszych stacji, którzy się po prostu nie zmieścili do tego wagoniku, były dużo bardziej wulgarne, niż te, którymi posługują się przemieszczający się zapchanymi busami (podkreślę słowo: przemieszczający się, bo jest istotne, że jednak podróżują, a nie stoją następną godzinę czekając na następny "pociąg", dodatkowo biorąc pod uwagę fakt, że za Krzeszowicami odległość między torami (stacjami) a drogą krajową nr 79 to prawie kilometr, to że zima, oraz że drogą, kursuje dużo więcej busów, niż pociagów po torach. Kompletny brak wyobraźni pracowników Przewozów Regionalnych, gratuluję "błyskotliwości'
http://www.przelom.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=2451&p=27595#p27595
myślę że taki właśnie EN81 powinien u was kursować w odstępach godzinnych
przyglądałem się mapie http://www.nowotarski.pl/powiat_w_liczbach/kolej.gif widać że kiedyś w Kalwari była możliwość jazdy do Krakowa bez zmiany kierunku, lub wariant przez Spytkowice - o których słyszałem że rozbierają dodatkowe tory na stacji Sad nie wiem ale powinno się robić wszystko żeby maksymalnie eliminować zmianę kierunku tak jak ma to np. miejsce w relacji Kraków-Zakopane. Patrząc na tą mapę szkoda naprawdę straconego połączenia z Trzebini-Wadowic-Skawców-Suchej Beskidzkiej..... na dzień dzisiejszy od strony chrzanowsko/trzebińskiej nadal są starania żeby wróciło połączenie z Wadowicami, a i od waszej strony potrzebne będą działania.
kris123 - 05-02-2010, 19:08
Temat postu:
Potencjał na linii jest, tyle, że ludzi się skutecznie odstrasza ofertą na tej linii!
anna50 - 08-02-2010, 10:29
Temat postu:
Macie Panowie racje tak odstraszamy podróżnych i to skutecznie z częstych obserwacji trasy Bielsko-Wadowice widzimy tylko obsługę pociągu i puste wagony . W sobotę przyjechała do mnie kuzynka i też była zdziwiona ze w Stacji Wadowice wysiadła tylko ona i jeden Pan w średnim wieku i to jeszcze kolejarz . Puki co musimy czekać na prywatyzacje tylko kto taką linie uzdrowi jak tyle lat władze PKP utrudniają ten cel .
Yehonathan - 09-02-2010, 18:04
Temat postu:
proszę was, ostatnio robiłem liczenie na trasie Wadowice - Bielsko, wraz z zaprzyjaźnioną kasjerką z .... nie chcę jej zaszkodzić, robiliśmy to prywatnie i trochę inaczej nam wyszło niż tobie anno, fakt najmniejsza frekfencja była na pociągu po 11 z Bielska Białej...dziś nie mam czasu, ale next time wrzucę zdjęcia na Info, ps. i skan odpisu biletów...więc nie WMÓWISZ MI swojej wersji... Bóg Ci Zapłać za twoje wypowiedzi z du... wzięte, jeżeli tak się mówi to trzeba mieć dowody...a ja mam, w dodatku SPECJALNIE dla Ciebie je tutaj opublikuje...papa
anna50 - 09-02-2010, 20:41
Temat postu:
Drogi Panie Yehonathan widzę że prawda w oczy kole ale ja też mam dowody i te dowody nie są na forum bo jak wiadomo regulamin zabrania wstawiać zdjęcia obiektów PKP . Tak zgadzam bo są takie dni ze trafi się więcej osób ale to i tak mało aby się opłacało nam dłużnej pchać te puste składy . Będzie nie długo szczegółowe liczenie to se zobaczy ........
adamus - 10-02-2010, 12:07
Temat postu:
nie wiem czy widzieliście jakie stanowisko było prezentowane przez Ministera Transportu Tadeusza Syryjczyka z 1999roku ale wiele można się dowiedzieć:
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ3.nsf/main/4CF3E0F3
plus "Co z tym szynobusem w Wadowicach"
http://www.wadowicki.iap.pl/?id=wiadomosci&nrwiad=40617
Pozdrawiam
bartik - 10-02-2010, 16:45
Temat postu:
Ciekawie wygląda zestawienie potoków podróżnych i ciekawe czy ci wszyscy ludzie teraz jeżdżąSmile, a sprawa z szynobusem jak widać ciągnie się w nieskończoność.
kris123 - 10-02-2010, 17:50
Temat postu:
narazie sprawa jest ucięta. Odpowiedź jaką dostałem to na dzien dzisiejszy nie spodziewana jest rozbudowa oferty na tej linii a poza tym nie ma co liczyć także na szynobusy, gdyż wg PR wolnych nie ma...
adamus - 17-02-2010, 08:39
Temat postu:
Dziennik Polski z 17.02.2010
Cytat:
Pociągiem z Wadowic do Warszawy?
KOMUNIKACJA. Z Wadowic będzie można dojechać pociągiem do Warszawy? Spółka "Przewozy Regionalne" nie wyklucza takiej możliwości.
Chodzi o "pociąg papieski", który nie kursuje już na Podbeskidziu. Kilka tygodni temu o jego dalsze losy dopytywał poseł Marek Polak. Poseł uważa, że pociąg ponownie powinien kursować na podbeskidzkiej linii kolejowej
http://www.dziennik.krakow.pl/pl/region/wadowice/997642-pociagiem-z-wadowic-do-warszawy.html
a co Wy na to? :
pp - 17-02-2010, 10:31
Temat postu:
Artykuł dostępny po zalogowaniu. Poniżej całość artykułu z innego serwisu:

"Papieskim" dojedziemy do Warszawy?Wadowice, Wydarzenia, wyświetleń: 203
Renata Czech - 16.02.2010 10:37

Co dalej ze słynnym Pociągiem Papieskim. Okazuje się, że „Przewozy Regionalne” rozpatrują różne możliwości kursowania tego składu. Nawet taką, że pociągiem będzie można dojechać z Wadowic do Warszawy.
O dalsze losy pociągu dopytywał niedawno poseł Marek Polak (PiS). Dostał już odpowiedź z ministerstwa infrastruktury. Biuro parlamentarzysty udostępniło tę odpowiedź redakcji mamNewsa.pl

Przypomnijmy, że Pociąg Papieski - w zamyśle kolejarzy - stanowi votum wdzięczności polskich kolejarzy za pontyfikat Jana Pawła II. Nic więc dziwnego, że od 2006 roku, kiedy trafił na tory, woził turystów na trasie Kraków-Wadowice. Największym zainteresowaniem pielgrzymów cieszył się w pierwszych dwóch latach kursowania. Potem już było tylko gorzej.

Z roku na rok pielgrzymów było mniej, dlatego utrzymanie linii stało się nieopłacalne. Swego czasu „Przewozy Regionalne” wystąpiły do spółek z grupy PKP z prośbą o pomoc, jednak żadna z nich nie zadeklarowała chęci partycypowania w kosztach utrzymania i eksploatacji tego najnowocześniejszego pociągu w Polsce. Pociąg zniknął z Wadowic i zaczął pojawiać się w najdalszych zakątkach kraju.

Obecnie, w rozkładzie 2009/2010 „Przewozy Regionalne” rozważają kilka tras kursowania Pociągu Papieskiego. Zmiany pozwolą zmaksymalizować korzyści płynące z funkcjonowania Pociągu Papieskiego i równocześnie zminimalizować nakłady finansowe.

W wariancie pierwszym pociąg kursowałby na trasie Kraków Główny - Kalwaria Zebrzydowska - Wadowice - Bielsko-Biała jako pociąg regionalny. Ponadto obsługiwałby dodatkowo jedną parę planowanych pociągów regionalnych w relacji Bielsko-Biała - Wadowice - Bielsko-Biała.

Pojawił się też pomysł uruchomienia Pociągu Papieskiego w zestawieniu z drugim zespołem trakcyjnym jako ciągu interREGIO. Pociąg odjeżdżałby z Warszawy Wschodniej do Wadowic i Zakopanego, przy czym w Kalwarii Zebrzydowskiej zespół byłby rozłączany na dwa pociągi - do Wadowic (papieski) i Zakopanego. Rozważana jest też możliwość kursowanie Pociągu Papieskiego z Wadowic do Krakowa, skąd jako zespół interREGIO jechałby do Warszawy Wschodniej. Taki rozkład obowiązywałby tylko w czasie roku szkolnego. W okresie wakacji Pociąg Papieski kursowałby po swojej pierwotnej trasie Kraków-Wadowice-Kraków.

Jak informują „Przewozy Regionalne”, planuje się wykorzystanie Pociągu Papieskiego jako pociągu pielgrzymkowego, między innymi w sierpniu w Częstochowie. Pociąg ma także obsługiwać kursy, przebiegające przez miejsca bliskie Ojcu Świętemu.

http://www.mamnewsa.pl/newsy,804--papieskim--dojedziemy-do-warszawy--cytat-tygodnia

I jeszcze jedna wiadomość:

Pociąg Totus Tuus wraca do gry
poniedziałek, 15 lutego 2010 12:45 Nata

Ważą się dalsze losy pociągu papieskiego. Jeśli wszystko dobrze pójdzie nie tylko wróci on na szlak papieski, ale Wadowice, a także Andrychów, zyskają połączenie z Warszawą.
Twierdzimy tak po przeczytaniu odpowiedzi, jaką posłowi Markowi Polakowi z Andrychowa, zatroskanemu o dalszą egzystencję pociągu, udzielił na ręce Marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego Juliusz Engelhardt podsekretarz stanu w ministerstwie infrastruktury.
Napisał on, że pociąg papieski największym zainteresowaniem cieszył się przez dwa lata po uruchomieniu połączenia w 2006 roku (czytaj - potem generował tylko straty), a obecnie koszty jego utrzymania ponosi wyłącznie spółka Przewozy Regionalne, gdyż inne spółki kolejowe nie chcą na niego łożyć.
Jednak nadal rozważane są możliwości wznowienia kursowania pociągu papieskiego. W liście przedstawiono szczegółowo trzy warianty.
Pierwszy dotyczy kursowania pociągu papieskiego na trasie z Krakowa do Bielska Białej przez Kalwarię i Wadowice, jako pociągu regionalnego.
Drugi mówi o uruchomieniu pociągu na czas wakacji, od 21 czerwca do 31 sierpnia, na trasie Kraków – Wadowice - Kraków, zaś po tym okresie jeździłby on, jako IterRegio z Warszawy do Wadowic i Zakopanego; skład pociągu rozłączano by w Kalwarii na dwa osobne pociągi jadące do Wadowic, jako pociąg papieski i do Zakopanego, jako pociąg zwykły.
Rozważna jest też opcja, w której pociąg nie jedzie do Zakopanego tylko kursuje z Wadowic do Krakowa i Warszawy, jako IterRegio.
Ponadto w okresie szczytu pielgrzymkowego planuje się wykorzystanie składu do obsługi tras pielgrzymkowych, np. Częstochowy.
Jak zaznaczono w odpowiedzi nowe połączenia mają być tak zestawione, aby zapewnić podróżnym przesiadanie się na inne pociągi na stacjach węzłowych, co ułatwi, np. podróż do Katowic.
Nie ukrywamy, że nas najbardziej ucieszyłaby możliwość dojazdu do stolicy. Tym bardziej, że podróż trwałaby tylko pięć godzin. Mniej zaś podoba nam się planowana godzina odjazdu pociągu. Z Wadowic wyruszałby on o godz. 9.40 i przyjeżdżałby do Warszawy Wschodniej o godz.14.36. Trochę to późno na robienie zakupów i powrót. Nie wiadomo też czy można do Wadowic z Andrychowa dojechać właśnie pociągiem, a i poseł Polak na posiedzenie Sejmu też by pewnie nie zdążył.
Czy coś z tych planów wyjdzie okaże się wkrótce, bo jak podkreślono w odpowiedzi - samorządów nie stać na finansowanie papieskiego pociągu.
Opracowała Nata

http://www.andrychow24.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=564:pocig-totus-tuus-wraca-do-gry&catid=84:wojewodztwo&Itemid=461


Jeśli o mnie chodzi, to jak już bardzo chcą na Wawkę, to Bielsko- Wadowice - Kraków - Wawa. Z Bielska np. 5.30, Kalwaria Z-L 6.55/7.00, Kraków Gł. 7.50/8.00, Wawa p. 10.40, powrót z Wawy około 16.00. Można rozważyć wariant R+ BB-Kraków, a od Krakowa jako IR. Chyba ma sens?
jubikej - 17-02-2010, 10:35
Temat postu:
moim zdaniem jako Regio Wadowice-Kraków / IR Kraków- Warszawa albo Regio Wadowice-Warszawa po CMK hahaha Very Happy najszybsze Regio w PL
Klałd - 17-02-2010, 13:30
Temat postu:
Bzdura zupełna żeby puszczac 3 wagonowy skład kończacy jazdę w Wadowicach! Będzie 125t dla 10 może pasażerów (ciezar jak EN57, tylko mniej pradu zuzyje). Poza tym z czym go sprzęgną?
Do tego na trasie Zakopane Kraków pasażerowie nie mają ochoty na pociągi ze względu na czas jazdy, a tutaj dodatkowo postoją z 15min?
Chyba po to by potem mówić, że się nie opłaca. Tylko i wyłącznie trasa Bielsko-Kraków lub dłuższa. Jeśli miałby jechać przez Kraków do Warszawy, to może mógłby np ze Zwardonia lub Żyliny, tak by uzbierać najwięcej podróżnych. Inaczej będzie klapa. Choć dla pasażerow z Bielska nie będzie to atrakcja, bo szybciej im jechac prosto na Katowice, ale lepiej mieć wolniejszy dojazd niż żaden w danej godzinie.
Nasuwa się na myśl lepszy pomysł, takiego wydłużonego do Warszawy "Ornaka" Zakopane - Katowice potem jadacego np przez Czwe lub CMK - ale to nie przez Kraków - co samorządowcy chyba nie przepuszczą, jako nieprawomyślne promowanie Śląska. Nie wazne, że miałby więcej pasażerów. Gdy Ornak jeździł w weekendy letnie jako EN71 był przeładowany. Wczesniej były dwa składy i nie było pustki.
W rozłączanie jednostek w Kalwarii L. niewierze. Po zatym pasażerowie nie będa chcieli czekać 15min na tak krótkiej trasie. Co innego gdyby jechał przynajmniej z Bielska. Nigdy tego nie robiono ze starymi EZT - bo się do tego nie nadawały (wystarczy spojrzeć na te sprzęgi elektryczne czesto skręcone zewnętrznie śrubami, żeby kontaktowały). Jak chcą rozłaczac, niech puszczą z BB i Zakopca EN81 wtedy będzie łatwo, ale to prototypy i moga do Wwy nie dojechać raz na tydzień, a poza tym ich nie ma.
sheva17 - 17-02-2010, 15:02
Temat postu:
Niestety papieski w Wadowicach na dłuższą metę się nie utrzyma. Może za to obsługiwać kursy z również papieskiego Krakowa do Warszawy jako IR.
pp - 17-02-2010, 15:38
Temat postu:
Dlatego też taki pomysł mi wpadł właśnie do głowy: BB- Wadowice - Kraków - Wawa. Pozostaje pytanie - cała trasa IR, czy BB- Kraków jako R+, a potem IR? Sądzę że najlepszy będzie ten drugi wariant, z łączeniem kategorii pociągu. Ciekawe co PR-y wtedy wymyślą na temat taryfy na jeden bilet np. Andrychów - Wawa? Pewnie R oraz dopłata na IR. Sądzę że ten pomysł ma sznasę na tej linii. A wy?
bartik - 17-02-2010, 16:10
Temat postu:
Nie chwaląc się już pisałem takie propozycje tutaj na forum:) Ale wydaje mi się, że połączenie IR z Warszawy z pociągiem do Zakopanego ma duży sens, z wadowicami trzeba by było się zastanowić.
pp - 17-02-2010, 16:41
Temat postu:
Wawa już ma IR do Zakopca i wystarczy. Jak znam życie i PR, każde łączenie składów to jest pretekst do spółźnień i późniejszego uwalenia relacji. Dajmy spokój z kombinowaniem, bo najpewniejsze są rozwiązania proste. A obecnie nie chodzi o pociąg z Bielska do Wawy, bo Bielsko takie połączenia ma, tylko o maksymalne wykorzytanie taboru na tej trasie dla miejscowości położonych na linii 117. Rozumiemy się Panie i Panowie?
Czyli co? Piszemy wniosek do PR-u, UM-u czy też pana posła? Ja mogę w przyszłym tygodniu, bo teraz nie mam czasu. Bo dyskusja na forum niczego nie załatwi.
CottonwoodEN71 - 17-02-2010, 17:08
Temat postu:
R+ na odc. z KG do BB tez bez sensu - zmniejszamy sobie wtedy potencjalną dostępność pociągu, nieco tylko ograniczając czas jazdy.
Anonymous - 17-02-2010, 17:47
Temat postu:
Nie snujcie niewiadomo jakich wizji ze Śląskiem czy Żyliną. Przeciez podczas czytania artykułu łatwo mozna zauwazyc że sugeruje sie, by pociag jezdził po okolicy Wadowic, a najchętniej zrobiliby by konczyl i zaczynał tam swój bieg. Przypominam równiez że trasa pociagu na pewno nie moze omijac Wadowic. Ja bym go widział na trasie Wadowice-Krakow-Warszawa, na odc. Wadowice-Krakow jako osobowka. Tak by było najmądrzej mi się wydaje.
jubikej - 17-02-2010, 17:56
Temat postu:
niech zrobia pod niego rozklad BB- Wadowice-Kraków i jezdzi jako Regio jak maja problem

i tak na trasie Wadowice-Kraków jest taka bieda ze szkoda gadac
zawias - 17-02-2010, 18:39
Temat postu:
Nikt nie będzie podróżował jednym pociągiem Wadowice-Kraków-Warszawa! To jest nonsens!. Jak już, to kilka takich połączeń, ale w sumie chyba nie ma takiego zapotrzebowania na chętnych z Wadowic na podróż do Warszawy. Myślę że trzeba zrobić pociągi BB-Kraków Gł bo po tym jak wycieli osobówki z Kraka do Czechowic ludzie narzekają, że nie mają jak dojechać do Bielska.

To jest totalny niedasizm! Proste jak drut, skosić trawnik na linii Wadowice-Spytkowice i puszczać tamtędy pociągi do Krakowa, byłoby szybciej i bez zmiany czoła. A do Kalwarii Lanckorony wydłużyć wszystkie dotychczasowe pociągi BB-Wadowice.
Klałd - 17-02-2010, 18:50
Temat postu:
zawias napisał/a:
.....To jest totalny niedasizm! Proste jak drut, skosić trawnik na linii Wadowice-Spytkowice i puszczać tamtędy pociągi do Krakowa, byłoby szybciej i bez zmiany czoła. A do Kalwarii Lanckorony wydłużyć wszystkie dotychczasowe pociągi BB-Wadowice.


Z BB do KR w Wadowicach trzeba sie i tak obrocic zeby pojechac na Spytkowice, czyli na to samo wychodzi dla tych z BB, ale jest 2km blizej i towarowa trasa dwutorowa od Spytkowic = nizszy koszt i lepszy czas, a nie spoznienia bo cos sie nie minelo miedzy KL i Skawina. Jezdzil tak kiedys w lecie 2000. BB-Kalwaria nie maja sensu, bo od Kalwarii nic prawie nie jezdzi - nie to co 10 lat temu. Z Wad do samej kalwarii nikt pociagu nie potrzebuje. Potrzeba bielko Krakow i to czestych - najlepiej polowa przez Spytkowice, a polowa przez KL. Po zatym oprocz trawnika, trzeba braki w sieci ktora zwisa i powiewa jak sznur na pranie, do tego do 1998 jezdizlo sie tam 50km/h (20min) potem 30 (30min), a teraz po 8 latach zdawek raz na pare dni? 20?

[ Dodano: 17-02-2010, 12:20 ]
Pułtuś napisał/a:
Nie snujcie niewiadomo jakich wizji ze Śląskiem czy Żyliną. Przeciez podczas czytania artykułu łatwo mozna zauwazyc że sugeruje sie, by pociag jezdził po okolicy Wadowic

Wadowice, to male miasteczko - 20000 ludzi, podobny jest Andrychow, Kety i 10000 wies Kozy na trasie do BB, nadal w woj malopolskim. I to wlasnie z tamtych, a nie Wadowic pasazerowie jezdza do Bielska (maja po dwa przystanki, a Wadowice jeden). Papieski upadl, bo nie jezdzil z Bielska - proste - pasazerowie wiedzieli, ale decydenci nie, bo to nie pasazerowie. Moja sugestia ze Slaskiem jest na podstawie Ornaka ktorym jezdzilem i widzialem ile bylo ludzi. Slazacy jezdza do Zakopanego i jezdzic beda. W ten sposob moznaby polaczyc duza aglomeracje - duza ilosc klientow - z czestochowa (pielgrzymki) , Warszawa (dla przylatujacych z zagranicy) z Wadowicami i Kalwaria (pielgrzymki) oraz Zakopanem. Po to by pociag na siebie zarabial i sluzyl pasazerom, oraz tym co jezdza po drogach i parkuja w Zakopanem zmniejszajac troche ruchu turystycznego samochodowego. Poza tym mnostwo ludzi pochodzacych z wad, Ket, Andr, pracuje i mieszka na Slasku (sam tak pracowalem). Oni chca przyjezdzac. Turysci z zagranicy tez. Na sama trase Kalwaria Wadowice, dzisiaj wystarczy WM10. Po zatym poc do BB jezdza, wiec zastapic w rozkladzie ktorys z nich tym skladem i juz - koszt przejazdu EN61 nieco, nieco nizszy niz 57. Jesli nie do Katowic, to napewno BB.

A co jesliby jezdzil Wwa - Czwa - Katowice - Oswiecim - Wad - Zakopane? Polaczyc kolejne miejscowosci turystyczne? No ale technicznie tego sie nie da tak tanio przygotowac.

Linie 117 zniszczyly granice DOKP i wojewodztw niepokrywajace sie z potokami podroznych i niedokonczone inwestycje wg PRLowkich nierealnych planow.
kris123 - 17-02-2010, 19:28
Temat postu:
Ciekawem co z tego wyjdzie.W każdym razie czy nie lepiej połaczyć z czwą, która ma słabiutką ofertę.
Anonymous - 17-02-2010, 20:13
Temat postu:
Czestochowa słabiutką frekwencje? O ktorym pociagu niby mowisz ?
anna50 - 17-02-2010, 21:21
Temat postu:
Panowie co Wy tu wypisujecie mamy z Krakowa i z Bielska pociągi do Warszawy nie stać nas na dublowanie przejazdów , tylko zrobić odpowiednie połączenia jakie były w dobrych latach ..... Powtarzam kolejny raz prywatyzacja i redukcja zbędnych etatów może uratować linie Wadowice - Bielsko i zapraszam na inne fora na ten temat ......
Martin890724 - 18-02-2010, 08:32
Temat postu:
Zbędne etaty tak: nieraz w pociągu z wadowic do bielska jechał kierownik pociągu i konduktor. Pytanie tylko po co. A nikt nie napisał że obsługa pociągu nie wypisuje już biletów ręcznie tylko są one drukowane^^
adamus - 18-02-2010, 13:56
Temat postu:
i Krakowska o tym pisze:
Papieski pociąg ominie Wadowice?
http://www.gazetakrakowska.pl/malzach/wadowice/222307,papieski-pociag-ominie-wadowice,id,t.html
Klałd - 18-02-2010, 14:13
Temat postu:
anna50 napisał/a:
Panowie co Wy tu wypisujecie mamy z Krakowa i z Bielska pociągi do Warszawy nie stać nas na dublowanie przejazdów ....


Racja, z tym ze tu chodzilo chyba komus z samorzadu o polaczenie relacji, ktore nie zwieksza kosztow, a zmniejsza, bo ten sam pociag jedzie zamiast dwoch osobnych - np jedno sprzatanie.

Jesli chodzi o przesiadki to .......ostatnio było opisywane w innym watku. Krakow Pł. to stacja na ktorej nie czekaja. Druga sprawa to drugi pociag na trasie KL-Wad to nie tak duzy wydatek (koszty stale te same), szczegolni jesli bedzie to wydluzenie poc z BB do Wad i polaczenie z relacja Kr-WWa i jeszcze samorzadowiec pewnie chcial polaczyc z poc od Zakopca.... Z tym Zakopcem to technicznie trudne malopolskimi EN57,71 i jedynym 61 (papieskim) Smile. Pewnie zobaczyl, ze papieski tez ma "Scharfenbergi" - czyli mozna polaczyc....tak, ale pewnie tylko mechanicznie, bez sterowania, ale nieszkodzi. Może pojadą dwaj maszyniści, tak jak łączac dwa loki 21, 22 w ruchu towarowym Smile i już. W koncu Wwa - Łódź też jeżdżą dwaj Smile
sheva17 - 18-02-2010, 15:45
Temat postu:
Chodziło mi raczej o to by papieski obsługiwał relację Kraków- Warszawa.
kris123 - 18-02-2010, 17:13
Temat postu:
albo dawnego giewonta czestochowa-zakopane hej!
hurricane - 22-02-2010, 17:22
Temat postu:
Po korekcie marcowej na linii Kraków - Wadowice - BB będzie troszkę lepiej. Smile
bartik - 22-02-2010, 17:56
Temat postu:
właśnie słyszałem jakieś pogłoski, mógłbyś napisać co dokładnie się zmieni??
pp - 22-02-2010, 18:09
Temat postu:
Jest na ten temat w wątku o marcowej korekcie SRJP w woj. śląskim. A szczegóły tutaj:
http://www.przewozyregionalne.pl/img_in//regiony/slaskie/2010/korekta%20marcowa.pdf
bartik - 22-02-2010, 18:31
Temat postu:
Dzięki, czyli widzę dużo się zmieniło na lepsze oby tak dalej, chociaż myślę, że większa w tym zasługa śląskich PR.
CottonwoodEN71 - 22-02-2010, 22:34
Temat postu:
Uruchomienie porannego 33232 Wadowice 5.13 - 6.51 Kraków Główny to sukces!
A popołudniowy do Bielska B. jeżdżący dotychczas w (5) pojedzie codziennie oprócz (6). Very Happy

źródło: http://przewozyregionalne.pl/w-regionach,malopolskie,wydarzenia-z-regionu,s,0,5428.html
adamus - 23-02-2010, 08:32
Temat postu:
Poprostu trzeba pisać i upominać się o swoje a będzie lepiej Wink macie już pierwsze efekty Wink
anna50 - 23-02-2010, 11:11
Temat postu:
Witam no super tylko komu te pociągi więcej straty dla spółki o maja zobaczymy to tylko okres próby , czy ktoś liczy podróżnych na tej linii .
Codziennie jeżdżą puste POCIĄGI-WIDMA, które tylko utrudniają ruch samochodowy......
zycho - 23-02-2010, 20:05
Temat postu:
CottonwoodEN71 napisał/a:
Uruchomienie porannego 33232 Wadowice 5.13 - 6.51 Kraków Główny to sukces!
A popołudniowy do Bielska B. jeżdżący dotychczas w (5) pojedzie codziennie oprócz (6). Very Happy

źródło: http://przewozyregionalne.pl/w-regionach,malopolskie,wydarzenia-z-regionu,s,0,5428.html


Witam,
Czy ten pociąg popołudniowy, dotychczas jeżdżący w piątki nie pojedzie tylko do Wadowic?
pp - 23-02-2010, 21:10
Temat postu:
Z powyższej strony wynika że w piątki tylko do Bielska, a reszta, oprócz sobót, do Wadowic.
zycho - 24-02-2010, 08:10
Temat postu:
pp napisał/a:
Z powyższej strony wynika że w piątki tylko do Bielska, a reszta, oprócz sobót, do Wadowic.


no to słabo - w Wadowicach przesiadka na pociąg do Bielska będzie się wiązać się z godzinnym oczekiwaniem
pp - 24-02-2010, 09:05
Temat postu:
To fakt, ale z drugiej strony zahamowana została tendencja spadkowa w ilości kursów. Może w końcu odbije się to od dna? Ja mam nadzieję że samorządy lokalne będą monitorowały sprawę tego składu papieskiego, o którym niedawno była mowa na forum. Może będzie następny dodatkowy pociąg.
adamus - 24-02-2010, 10:26
Temat postu:
Mam pytanie nieco z innej beczki, bo poszukuję informacji odnośnie linii 103 Trzebinia-Wadowice proszę o informację osoby zorientowane w temacie remontu dworca w Wadowicach, bo wiele razy natrafiłem na zdanie że zostały te prace wykonane " w ramach kontraktu "Modernizacja linii kolejowej Spytkowice - Wadowice - Kalwaria" http://pl.wikipedia.org/wiki/Wadowice_(stacja_kolejowa) oraz http://www.budowaroku.pl/?id=laureaci&id2=du&id3=72 co z tą modernizacją? czego dokładnie dotyczy? "Zrobiono" przy infrastrukturze Wadowice-Kalwaria oraz Dworcu Wadowickim a co z resztą jak w nazwie kontraktu?
nurtuje mnie to że w zeszłym roku poseł z Andrychowa interweniuje o remont odcinka Wadowice-Spytkowice i regularne kursy tym odcinkiem z Wadowic do Krakowa tymczasem Ministerstwo Infrastruktury odpowiada mu że nie mają funduszy oraz że nie warto, przy okazji ucinając możliwość wznowienia ruchu pociągów na linię Wadowice-Spytkowice-Trzebinia, zwala także odpowiedzialność żeby zajęły się tym Starostwa: chrzanowskie i wadowickie a tutaj cisza.
Pozdrawiam
pp - 24-02-2010, 10:49
Temat postu:
Też mnie to ciekawiło, tym bardziej że od Wadowic do Spytkowic jest drut, jest to jeden powiat, i uruchomienie tu ruchu pasżerskeigo byłoby doskonałym pretekstem do rewitalizacji całej linii do Trzebini.

Znalazłem kilka stron na których jest więcej na ten temat, ale o odcinku Spytkowice - Wadowice jakoś podejrzanie cicho.
http://www.budowaroku.pl/?id=laureaci&id2=du&id3=72
http://www.prk.krakow.pl/index.php?page=76
http://prk.logowanie.net/index.php?page=186
http://www.kontrakt-bhp.com.pl/paul/kolej/linia117.php

Jest jeszcze coś tutaj:
Zadanie III – Przebudowa i modernizacja kolei obejmuje:
modernizację stacji Wadowice,
modernizację i elektryfikację linii Spytkowice-Wadowice-Kalwaria,
przełożenie linii kolejowej nr 97 Skawina-Żywiec na odcinku Stryszów-Zembrzyce o długości ok. 8 km.
http://www.krakow.rzgw.gov.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=99:charakterystyka-poszczegolnych-zada-&catid=38:swinna&Itemid=191

UCHWAŁA NR X/63/03
Rady Powiatu Wadowickiego z dnia 4 lipca 2003 r. w sprawie niezwłocznego ukończenia inwestycji w Świnnej Porębie.
http://209.85.129.132/search?q=cache:i-XC8F2s414J:www.wrotamalopolski.pl/NR/rdonlyres/CDD17FBE-0925-4F2F-9F88-ED9D1872F722/0/uchw063.rtf+Modernizacja+linii+kolejowej+Spytkowice+Wadowice+Kalwaria&cd=18&hl=pl&ct=clnk&gl=pl

Zadanie III - roboty kolejowe:
Zadanie realizowane było do roku 1996 w zakresie modernizacji linii Wadowice -
Spytkowice - Kalwaria. Roboty wykonano w całości. Przełożenie linii kolejowej
Stryszów - Sucha Beskidzka ( 11,0 km ) rozpoczęte w 1992 roku wstrzymano
http://www.mucharz.pl/zaporaskawa_pliki/info_zbiornik_2006/info_zapora_06_2006.pdf

Tak swoją drogą to nie mogę zrozumieć dlaczego rozebarno, a nie przełożono, linię Wadowice - Skawce.
Klałd - 24-02-2010, 13:48
Temat postu:
Jeśli przewinąć historię tego tematu, to tam wszystko jes opisane. Mianowicie przed 1988 stacja w Wadowcach była fajną stacyjką bez peronów, ale z pociagami (2xSP42 lub Ty2 + BHP - standard na BB - KL/KZ/KG, SP42+Ryflaki na Chrzanow/Trzebinia-Sucha B.), z sygnalizacją kształtową i zwrotnicami automatycznymi na linkach. Potem w ramach modernizacji wszystko zdewastowano, wybudowano niepotrzebne tory odstawcze, nieptrzebne przejście podziemne i przestawiano zwrotnice recznie aż do 2007r. Do tego rozbudowano i zamknieto stację w Kleczy Górnej, zbudowano i rozebrano mijanki w Barwałdzie Grn. (117, tam gdzie sie wykoleił w styczniu na lodzie skład "S" 2xEN57) i Woźnikach (103). Do tego linie zelektryfikowano, co dzis tez wydaje się niepotrzebne (nie ma dalekobieznych i tak), bo za te same pieniądze gdyby poprawiono tory, dołozono mijanki, to napewno byłaby niezła, szybka, linia spalinowa - tylko że wtedy cos takiego jak SZT, w PL nieistniało - jedynie w 1986 zaczynali zabawe z SN81. Wszystko z powodu zapory którą się buduje już 25lat i też nikt nie wie po co. Może też zostanie kiedyś rozebrana. To taka urzędowa tradycja w tym rejonie Smile.
adamus - 26-02-2010, 10:39
Temat postu:
Klałd
powiem Ci szczerze że ja także doszedłem po wielu przemyśleniach do podobnych stwierdzeń co Ty. Takie właśnie rozwiązania można było spotkać w sąsiednich Czechach/Słowacji w których do dziś jeździ coś w stylu SN81....dbano o torowisko i nie elektryfikowano na siłę, a po liniach do dziś jeżdżą pociągi, autobusy szynowe. U nas jest polityka taka: wpompować wiele milionów w linię i puścić dwie pary pociągów i narzekać że ludzie nie jeżdżą. Albo jak we wspomnianej linii Trzebinia-Wadowice kompletnie uwalić i doprowadzić do ruiny infrastrukturę po to żeby potem stwierdzić bezzasadność puszczania ruchu osobowego.... A gdy już zniszczono poszczególnie linie to nic dziwnego że ludzie zostali z niczym, a na marnej jakości drogach tyle samochodów (z jedną osobą w środku) że wszędzie korki…..
Pozdrawiam
urban2604 - 01-03-2010, 14:18
Temat postu:
i jak nowe ranne połączenie , ktoś frekwencje w nim widział Question
bartik - 01-03-2010, 15:14
Temat postu:
Klałd napisał/a:
Do tego linie zelektryfikowano, co dzis tez wydaje się niepotrzebne (nie ma dalekobieznych i tak).


Dalekobieżne były więc się przydała, a po drugie zelektryfikowanie pozwoliło na puszczenie teraz bezpośrednich pociągów do Krakowa co trudno sobie wyobrazić bez elektryfikacji tej linii.
Klałd - 01-03-2010, 16:56
Temat postu:
SA101 jezdzil do Wieliczki pod siecia niedawno, z Balic tez przyjezdza szynobus, malo tego na Skawinę oraz Sucha - Żywiec motorowe SZT jezdzily pod siecia (co było marnotrastwem i oczywiscie wygladało glupio).... oczywiscie nie mowie by siec likwidowac, skoro juz jest, ale gdyby jej nie bylo, kto wie, moze pociagow byloby wiecej ze wzgledu na nizsze koszty calkowite. Z drugiej strony w czasach 2xSP42 czas jazdy byl dluzszy, ale to moze ze wzgledu na cieższe sklady i wiecej mijanek. Po zatym jakies 10 lat temu nie bylo prawie SZT, więc nie wiem co by jezdzilo w czasach gdy PKP zaczela liczyc koszty utrzymania lokomotyw (nie liczac utrzymania sieci). Jeśli chodzi o dalekobieżne to w BB i tak zmiana czoła wymaga odpinania Loka, podobnie w Suchej, tak więc co za róznica co się przypnie, zwłaszcza, że zawsze jakaś SM42 tam na chodzie jest do obsługi zdawek. To samo by mogła robić SU. Takie sobie gdybanie. Jeśli kiedykolwiek przywrócony zostanie kiedyś ruch na 103, to własnie będzie spalinowy z SZT, o ile do Spytkowc sieć "można tanio" naprawić.
pp - 01-03-2010, 17:51
Temat postu:
urban2604 napisał/a:
i jak nowe ranne połączenie , ktoś frekwencje w nim widział Question


Nie wiem, ale wiem że na stronie PR jest jeszcze stara tabela 139. Skandal! Zresztą zobaczcie sami (aktualne na 1 marca, godzina 17.45., a więc po korekcie): http://www.przewozyregionalne.pl/img_in//SRJP/Zmienione%20tabele%20SRJP%202009%20-%202010/tabela%20139%20z%20dnia%2015.12.2009.pdf

Ja rozumiem że jest zmiana nr 38 z dnia 19.02.2010 r., tutaj:
http://www.przewozyregionalne.pl/img_in//SRJP/Zmiany%20do%20SRJP%202009%20-%202010/Zmiana%20nr%2038%20z%20dnia%2019.02.2010.pdf
Ale który pasażer będzie coś z tego rozumiał? to ma być czytelne. Tym bardziej że niemal dwa tygodnie na wprowadzenie poprawek do tabeli SRJP to chyba nie jest mało.
bartik - 01-03-2010, 18:22
Temat postu:
Z tymi szynobusami pod siecią to były incydenty wynikające z braku taboru, tak samo jak namiastka kolei aglomeracyjnej która nie działała za długo i była eksperymentem. Jakoś nie wyobrażam sobie szynobusa spalinowego jadącego z Krakowa do Kalwarii pod siecią. Odcinek od Krakowa głównego do mydlnik jest tak krótki, że niejako oczywiste jest, że do Balic dojeżdżamy bezpośrednio, a i ta linia ma być elektryfikowana.
kris123 - 01-03-2010, 21:08
Temat postu:
No prosze kasa w wad. całodobowa nadal a zamkli w Kalwarii lanckororonie KPINA!!!!!
adamus - 02-03-2010, 09:20
Temat postu:
pp przyznam szczerze że rozkład jest nieczytelny,
po za tym dlaczego te wszystkie składy z Bielska B. składy nie jeżdżą do Krakowa przez Wadowice i Kalwarię?
Exsimus - 02-03-2010, 09:23
Temat postu:
A co wy na to jakby zrobić taki eksperyment i puścić Skalnicę w relacji Kraków - Wadowice - Bielsko - Żylina w końcu przez Katowice jest dość składów, a tu taki był by według mnie hitem
pp - 02-03-2010, 09:32
Temat postu:
adamus napisał/a:
po za tym dlaczego te wszystkie składy z Bielska B. składy nie jeżdżą do Krakowa przez Wadowice i Kalwarię?

Bo to za trudne dla betonu. Najlepiej jakby były relacje BB-Wadowice, Wadowice - KAlwaria, Kalwaria - Skawina, Skawina - Kraków. Do tego po 20 minut na skomunikowania. To byłby ideał dla PR-u i dla Urzędu Marszałkowskiego. Można byłoby napisać że ilość pociągów wzrosła kilkukrotnie! Cud nad Wisłą!
adamus - 02-03-2010, 09:32
Temat postu:
Jeździłem "Żyliną" jak jeszcze jeździła Kraków-Chrzanów-CzechowiceDz.-Bielsko i to był chicior, niestety zabrali, może i faktycznie świetnym pomysłem by było puszczenie jej przez Wadowice, tylko pytanie jaki czas przejazdu i wszystkie za i przeciw.
pp - 02-03-2010, 09:42
Temat postu:
Exsimus napisał/a:
A co wy na to jakby zrobić taki eksperyment i puścić Skalnicę w relacji Kraków - Wadowice - Bielsko - Żylina w końcu przez Katowice jest dość składów, a tu taki był by według mnie hitem

Po odbudowie łącznicy pozwalającej na ominięcie stacji Kalwaria Z-L, to ma sens. Inaczej masz zmianę czoła w KZL. No i do tego w Płaszowie. Poza tym to Skalnica kiedyś jeździła do Bratysławy z pominieciem Katowic, p. Trzebinię, Oświęcim, Czechowice. Ale, o ile dobrze pamiętam, w Polsce to był pośpiech, a na Słowacji - przyspieszony. Taka "mała" różnica, która oczywiście przekładała się na cenę biletu.
Tak dla porównania, odległość Kraków - Bielsko p. Katowice to 133km i obecny czas przejazdu Skalnicy to 2h 45 minut. Przez Wadowice (odległość Kraków-Bielsko: 103km) pociąg przyspieszony jechałby 2 godziny 20minut (25 minut krócej) i to z pięciominutowym postojem w Kalwarii i Płaszowie na zmianę czoła.
A może na razie Kraków - Skalite/Cadca/inny wariant, na EZT?
bartik - 02-03-2010, 15:05
Temat postu:
Z tą skalnicą to właśnie dziwne jest, że puścili ją przez Katowice jechałem do bielska nią we wrześniu jeszcze starą trasą i mimo wszystko zaoszczędziłem te kilka złotych nie jadąc przez katowice. Eksperyment przez wadowice uważam, za realny dopiero po budowie (odbudowie) przynajmniej 1 łącznicy albo na płaszowie, albo w Kalwarii.
kris123 - 02-03-2010, 15:32
Temat postu:
Wg mnie spory bład to Skalnica przez Katowice, i bardzo możliwe do pwrotu do rel. przez Oświęcim. A skoro mowa o absurdach to mamy cyrk. Wadowice kasa nadal calodobowa a zamkli w kalwarii Lankoronie cyrk na kółkach
anna50 - 02-03-2010, 21:21
Temat postu:
kris123
Wadowice kasa nadal całodobowa zamkli w Kalwarii Lanckoronie cyrk na kółkach


Tak w Wadowicach zawsze będzie czynna kasa całą dobę musimy pilnować bezdomnych i pięknej stacji XXI wieku która nie wiele się przydaje . Dodatkowy pociąg do Krakowa 5:15 wozi świeże poranne powietrze do Krakowa , myślę że do 30 maja wszystkie przystanki poprawią rozdały ,aby podróżni wiedzieli że istnieje taki pusty pociąg na tej trasie .......
PiterTarnów - 02-03-2010, 21:34
Temat postu:
SKALNICA przez Katowice to kuriozum bo Katowice mają jeszcze 3 inne pociągi do Żyliny! Tak wogóle to powinna kursować do Bratysławy przez Trzebinię Oświęcim albo ewentualnie Skawinę-Spytkowice-Oświęcim. Puszczanie przez Katowice dało tylko podniesienie cen bo wiadomo że przez Katowice jest dalej, ponadto tragiczny stan torów do Katowic robi swoje.
urban2604 - 02-03-2010, 21:55
Temat postu:
a dla mnie Skalnica przez Katowice może być . Często tym pociągiem jeżdze i masa ludzi w Katowicach z niego korzysta . Według mnie z takie miasta jak Kraków powinny być przynajmniej 2/3 pociągi na Zwardoń jeden przez Katowice , a 2 np Wadowice , a przez Chrzanów , Oświęcim powinnien jeżdzić pociąg do Wisły
kris123 - 03-03-2010, 16:05
Temat postu:
Tak tyle, że 1 pociąg do Ziliny przez Żywiec/Zwardon z Krakowa to za mało. Poza tym odeszli turyści biegający po pociągu Skalnica i wrzeszczący Auswitz.
A co do kas to jest kuriozum i mam cicha nadzieję, że kluczowe kasy wrócą...
Anonymous - 05-03-2010, 18:33
Temat postu:
Mój komentarz do marcowych zmian na linii Bielsko-Wadowice-Kalwaria-Kraków (zamieszczony niedawno na IC forum).

No to od 1 marca 2010 r. mamy lekkie odbicie od dna na linii Wadowice-Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona-Skawina-Kraków. Powtarzam: lekkie, bo do ideału daleko. Uruchomiono (wreszcie) jedną dodatkową parę pociągów.

Czyli od 13 grudnia mieliśmy tak. Z Wadowic do Krakowa 2 pociągi, z czego jeden kursujący codziennie (odjazd z Wadowic o 7:13, w D w wydłużonej relacji z Bielska-Białej) i jeden kursujący jedynie w niedzielę (odjazd z Wadowic 19:11, relacja Bielsko-Kraków). Z Krakowa do Wadowic mieliśmy też dwa pociągi. Z Krakowa do Wadowic o 13:14 (i dalej do Bielska), jazda codziennie oraz o 17:30 (także relacja do Bielska), kursowanie jedynie w piątki.

Od 1 marca UMWM i MZPR uruchamia (chyba testowo, bo w terminach kursowania mamy od 1 marca do 31 maja) nową parę pociągów w relacji Wadowice-Kraków. I tak z Wadowic do Krakowa o 5:13 pojedzie nowy pociąg w "D". Z Krakowa do Wadowic w poniedziałki, wtorki, środy, czwartki i niedzielę pojedzie pociąg o 17:30. Ten o 7:13 z Wadowic do Krakowa będzie kursował w pełnej relacji codziennie.

Czyli jednym słowem ciekawe zmiany. Mam nadzieję, że to początek dostrzegania przez PR i UMWM potencjału linii Kraków-Wadowice. Skoro "busiarnia" tam kwitnie, to czemu by nie powalczyć o tych pasażerów? Czemu nie postarać się na tych pasażerach zarobić? Niech zostawiają swoje pieniądze w kasie PR, a nie w kasach "busiarzy". Jak walczyć? Dobrym rozkładem, niską ceną i konkurencyjnym czasem przejazdu. Wtedy busiki można bardzo łatwo pokonać. Na linii Cieszyn-Zebrzydowice, gdzie 13 grudnia 2009 r. radykalnie zwiększono liczbę połączeń (z 2 par, do 7 par), firmy busowe obecnie zaczynają likwidować kursy. Da się? Da. Kolej regionalna może być konkurencyjna i może -z powodzeniem- walczyć o pasażerów.

anna50 - 08-03-2010, 12:28
Temat postu:
Teraz to już na tej trasie nigdy nie będzie Podróżnych takie promocje i jednak nie ma kto korzystać. Zobaczymy po okresie próbnym . Jak można było zostawić jedyną Kasę biletową całodobową która przynosi najmniej zysku ,może ktoś tu nam to wytłumaczy i po co nam konduktorzy w pustych składach . Można dodać kilka par pociągów relacji Wadowice - Kraków a nie łatać dziur nie potrzebnymi etatami ......
kris123 - 08-03-2010, 17:54
Temat postu:
Tak, ale likwidacja lankorony to istny samobój i przykład jawnego dziaqłania na szkodę pasażera i spółki... Kolejny dowod, że małopolska nIE ZNA się na kolei...
podroznik1 - 10-03-2010, 16:14
Temat postu:
Wadowice można uratować,gdyby np.po wyremontowaniu torów na linii Bielsko-Cieszyn puścić 5-10 nowych połączeń na dobe na trasie Kraków Główny-Wadowice-Bielsko Biała-Cieszyn/Wisła Głębce.Zwłaszcza że podobno czeskie drahy chcą wejśc na linie Cieszyn-Bielsko,może przedłużą kursy do Krakowa przez Wadowice.Ponadto przez Wadowice mógłby jeździć jakiś pospieszny np.Szczecin-Zakopane,Poznań-Zakopane lub wprowadzić pociąg IR Wadowice-Kraków-Warszawa.Można by też wprowadzić pociąg Wadowice-Bielsko-Katowice lub Wadowice-Kraków-Katowice lub np.Kraków-Wadowice-Bielsko-Żywiec-Zwardoń.Tak więć możliwości jest sporo,tylko PKP musi chcieć.
pp - 11-03-2010, 14:06
Temat postu:
Na wątku pod tytułem "Linie którymi już nie pojedziemy" zapytałem Krzysztofa o plany przełożenia linii Wadowice - Skawce.
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=9592&postdays=0&postorder=asc&start=0

Oto jego odpowiedź:

Krzysztof21 napisał/a:
Były plany przeniesienia linii. Gdzie można o tym poczytać? Dobre pytanie. Sam bym z chęcią poczytał. Smile W wakacje zamierzam trochę "pogrzebać" w historii węzła kolejowego w Suchej Beskidzkiej, więc na pewno i jakieś materiały odnośnie planów wytyczenia nowego przebiegu linii Wadowice-Skawce znajdę.

Tak na szybko. Poniższy tekst jest bardzo ciekawy.

Cytat:
Odcinek Wadowice - Skawce był najbardziej malowniczym fragmentem tej linii. W ostatnich latach linia obsługiwana była głównie przez SP42 MD Trzebinia. Trasa została zlikwidowany pod koniec lat 80 w związku z budową zapory. Początkowo planowano przeniesienie jej na wschód - swój początek miała mieć w Kleczy Dolnej, ale w związku z kryzysem gospodarczym i gwałtownym spadkiem przewozów zrezygnowano (z tego samego powodu przerwano też modernizację stacji w Wadowicach) i cała linia, jak też węzeł wadowicki podupadł.

Źródło: http://www.kontrakt-bhp.com.pl/paul/kolej/newsy05.php


Może ktoś z Was ma jakieś informacje na ten temat. Odbudowa tego odcinka, ale już z uwzglęnieniem zapory, to takie moje ciche marzenie. A przy całkowitych kosztach inwestycji, to jakiś procent wydatków.

A poza tym, Panowie, zamiast bujać w obłokach - chciałbym zapytać ponownie, moze jakiś EZT do Żyliny p. Wadowice - Bielsko - Zwrdoń? Krakusy miałyby fajny dojazd w góry. Sądzę że to sensowny pomysł z ekonomicznej strony dla samorządów i PR-u, bo płaci ministerstwo infrastruktury, prawda?
kris123 - 11-03-2010, 15:03
Temat postu:
Dodatkowy do Ziliny przez Bielsko i zwardoń to byłby hit
anna50 - 18-03-2010, 20:53
Temat postu:
Tak, ale likwidacja Lanckorony to istny samobój i przykład jawnego działania na szkodę pasażera i spółki... Kolejny dowód, że małopolska nie ZNA się na kolei...

Właśnie Kasa Biletowa w stacji Kalwaria Lanckorona mogła być otwarta całą dobę a szczególnie w miesiącach letnich , Jak wynika z danych to w Lanckoronie sprzedaje się wiele więcej biletów jak w Stacji Wadowice . Mamy w Wadowicach przyjcie podziemne oświetlane całą dobę i tez można tam skozaczyć z ubikacji gdzie są ślady używania . Oczywiście mimo że kasy są otwarte całą dobę to nie spotkałam jeszcze otwartej ubikacji w stacji XXI wieku , podróżni jeśli czasem są muszą korzystać ze wspomnianego przejścia podziemnego .

kris123 - 20-03-2010, 18:05
Temat postu:
Zgadza się podawalem liczby. Bodaj Kalwaria grubo ponad 45 tys biletow za rok a Wadowice 15tys. Efektem jest kolejny odpływ ludzi, zdezorientowanie na węźle, oraz brak pozcekalni. Paranoja i kpina z pasażera
pospieszny - 20-03-2010, 19:48
Temat postu:
Cytat:
Jak wynika z danych to w Lanckoronie sprzedaje się wiele więcej biletów jak w Stacji Wadowice

Tak i według tych "danych" w 4-tysięcznej Lanckoronie średnio na na poc. sprzedaje się 4 bilety dziennie (połowa poc. jeździ okresowo w tym kilka tylko parę dni w roku) a w 19-tysięcznych Wadowicach średnio 2 bilety dziennie na poc. ?
kris123 - 21-03-2010, 16:34
Temat postu:
Nie wiem jak to liczysz ale jakby nie patrzec Kalwaria Lankorona to stacja na której krzyżują się kierunki na Zakopane/Kraków oraz Bielsko. Tak więc likwidacja akurat tu kasy i co ciekawe leżącej w 3 strefie aglomeracji to kpina...
anna50 - 26-03-2010, 11:07
Temat postu:
[i]kris123
Cytat:
Nie wiem jak to liczysz ale jakby nie patrzeć Kalwaria Lanckorona to stacja na której krzyżują się kierunki na Zakopane/Kraków oraz Bielsko. Tak więc likwidacja akurat tu kasy i co ciekawe leżącej w 3 strefie aglomeracji to kpina...


Tak zgadzam się musieli pozamykać stacje dochodowe aby pozostawić stacje XXI wieku w Wadowicach ,przyjdzie pora że będzie jeden pociąg ale Kasa biletowa czynna będzie całą dobę . Obecnie jest liczenie podróżnych to zobaczymy ile podróżnych korzysta z pachnących wygodnych pociągów produkcji lat 70 -tych XX wieku .
Do końca maja mamy dwa puste pociągi do Krakowa szkoda że w pociągu 5:15 nie ma konduktorki , jest pociąg roboczy dla pracowników biurowych PKP , czyli przydaje się można 20 min dłużej spać ....
Dominik - 26-03-2010, 11:53
Temat postu:
Jak w pociągu nie ma obsługi??Może sam kierownik jedzie?
kris123 - 26-03-2010, 16:39
Temat postu:
Być może, albo służbowy
loker - 26-03-2010, 16:58
Temat postu:
kris123 napisał/a:
Nie wiem jak to liczysz ale jakby nie patrzec Kalwaria Lankorona to stacja na której krzyżują się kierunki na Zakopane/Kraków oraz Bielsko. Tak więc likwidacja akurat tu kasy i co ciekawe leżącej w 3 strefie aglomeracji to kpina...

Najlepiej, by PRy zamknęły wszystkie swoje kasy i zainwestowały w automaty, bilety do kasowników i wzmocnienie drużyn. kris123 Twoja filozofia wskazuje, ze likwidacja kasy w Łagiewnikach, to też kpina? Dla 20 osób na dzień kupujących biletu kasa nie ma sensu.
W Austrii kas prawie w ogóle nie ma, a kolej o wiele lepiej rozwinięta niż w Polsce.
kris123 - 26-03-2010, 17:09
Temat postu:
Może Lagiewniki to nie, ale działowe stacje to bazsens. Niby rozwój strefy a tu masowe likwidacje kas. Ale wszystko można zrozumieć o ile WCZESNIEJ zainstalowanoby automaty...
anna50 - 27-03-2010, 18:30
Temat postu:
kris123
Może Łagiewniki to nie, ale działowe stacje to bazsens. Niby rozwój strefy a tu masowe likwidacje kas. Ale wszystko można zrozumieć o ile WCZEŚNIEJ zainstalowałoby automaty...


Nie ma takiej potrzeby teraz obsługa pociągu ma doskonałe automaty szybciej i sprawniej jest obsługiwany podróżny jak w Kasie biletowej . Kasy sprzedawały 70 % biletów na pociągi Intercity 80 % podróżny posiada bilety miesięczne jak wynika z reklam jeździmy sobie za polowe ceny .
kris123 - 29-03-2010, 15:04
Temat postu:
Może i tak, tylko sporo ludzi było przyzwyczajonych do kas i poczekalni. A tu pozamykane na 4 spusty
Martin890724 - 01-04-2010, 06:36
Temat postu:
http://www.info.kety.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1393&Itemid=36
anna50 - 02-04-2010, 10:15
Temat postu:
Na żądanie PKP SA Spółka Przewozy Regionalne ma od kwietnia zlikwidować swoje kasy na dworcach . Powodem są zaległości za wynajem powierzchni, sięgające 56 ml zł. Dlatego spółka szuka innych sposobów sprzedaży biletów. Jednym z pomysłów są kioski, podaje Rzeczpospolita.
90 proc. biletów Przewozów Regionalnych sprzedawanych jest w kasach na dworcach. Dlatego spółka szybko musi znaleźć nowy środek sprzedaży biletów. Kioski są jednym z pomysłów. - To na razie tylko pomysł, żadne decyzje nie zostały podjęte, mówi Rzeczpospolitej Piotr Olszewski, rzecznik Przewozów Regionalnych. Ruch potwierdza, że rozmowy na ten temat są prowadzone.
Marża dla sprzedawców wynosiła by 10 proc. Przewozy liczą na to,że stawka będzie niższa.
kris123 - 02-04-2010, 11:58
Temat postu:
Tyle, ze grupa pkp nie zdaje sobie sprawy, że zmuszenie do zamykania i opuszczania kas PR uderzy w nich samych. A sprzedaż biletów w kioskach może okazać się trudna do wykonania.
anna50 - 09-04-2010, 10:45
Temat postu:
Tak mamy wiosnę i widać że pociągi jeżdżą puste brak poczekali na stacjach i wiaty na przystankach w opłakanym stanie . Jak PKP ma klienta tak i podróżni korzystają z naszych usług .
Zaczekamy do maja co dalej ?
kris123 - 11-04-2010, 17:07
Temat postu:
Potem pewnie wytną pociągi, które dali na próbę...Sad
anna50 - 01-05-2010, 19:16
Temat postu:
Najwysza pora zrobic tek krok nadchodzi koniec promocji i kursowania testowych pustych składów .Zobaczymy czy szanowna firma PKP przejzy na oczy , nie długo nadejdzie pora oddawania dlugu nadchodzi rozliczenie !!!
Martin890724 - 01-05-2010, 22:14
Temat postu:
O jakim rozliczeniu mówisz? średnio w bielsku wysiada około 20-50osób w zależności od godziny więc chyba nie ma tak źle
anna50 - 07-05-2010, 20:04
Temat postu:
Drogi/a Martin890724 20-50 osób to jest bardzo mało .......Przecież tymi pociągami nikt nie jeździ.Mieszkam koło linii kolejowej i widzę jak w każdym składzie jest przewożone powietrze plus jeden,góra dwóch pasażerów.My wszyscy podatnicy płacimy za to.Przecież bardziej opłacałoby się płacić bezrobocie tym zwolnionym pracownikom kolei z regionalnych przewozów niż utrzymywać te kursy .
Yehonathan - 10-05-2010, 01:30
Temat postu:
WCZORAJ od zaprzyjaźnionej pracownicy PR dostałem PROJEKT Nowej tabeli 139, ważnej od 1.VI!! chciałem ją tutaj zamieścić jednak nie potrafię zmienić wielkości...więc wam opisze jakie cuda tam znalazłem:

po kolei:

R-34431 Kalwaria ZL (3:42), W-ce (4:09), BB (5:20) - Codziennie

R-39233 KrK (7:10), Kalwaria ZL (8:10), W-ce (8:35), BB (9:40) - Kursuje do Wisły Głębce od 1.VI do 31.VIII, poza tym od piątku do niedzieli! /pociąg Regio o nazwie WISEŁKA/

R-46523 KrK (10:25), Kalwaria ZL (11:30), W-ce (11:52) - INTER REGIO 'KREMÓWKA' z Warszawy Wschodniej, kursuje w Wakacje

R-34441 Kalwaria ZL (11:38), W-ce (12:05), BB (13:16), - z ZAKOPANEGO, kursuje od 1.VI

R-39235 KrK (15:00),Kalwaria ZL (16:02), W-ce (16:25), BB(17:44) - Kursuje do Cieszyna codziennie od 1.VI /pociąg Regio o nazwie OLZA/


jeżeli ktoś potrafi zmienić jakość i wielkość PDF piszcie prywatne wiadomości...
Jeżeli chcecie tą tabelę też mogę wam wysłać...przewaznie jestem tutaj pod wieczór albo w nocy Smile pozdrawiam

plan jak najbardziej ambitny i do osuągnięcia, no obecnie może poza InterRegio...w każdym razie połączenia studenckie do / z Wisły / Cieszyna? - 2,40 w pociągu robi wrażenie w porównaniu do PKS... jakby ktoś chciał mam również siatkę połączeń IR które miały wyjechać na tory 1.IX.2010...a trasy były ciekawe...ehhhhh rozpłakać się...
Paradoks - 10-05-2010, 07:12
Temat postu:
Normalnie wierzyć się nie chce, a były w międzyczasie prowadzone jakieś remonty na trasie do Cieszyna? Przecież to już ponad rok od ostatniego planowego pociągu, więc czasu było sporo na doprowadzenie tej trasy do porządku. Niemniej jednak mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie dla nowych REGIO i interREGIO Kolejarz
pp - 10-05-2010, 07:39
Temat postu:
Yehonathan napisał/a:

R-34431 Kalwaria ZL (3:42), W-ce (4:09), BB (5:20) - Codziennie


Frekwa od Kalwarii do Wadowic murowana, na 110%. Kto to wymyślił i po co? Domknięcie obiegu? A sensowniejszego nie było? Wiem że marudzę, ale po cholerę tworzyć takie dziwolągi skazane z góry na porażkę frekwencyjną?
urban2604 - 10-05-2010, 10:02
Temat postu:
a z powrotem Wisełka jakby kursowała ??
adas - 10-05-2010, 10:31
Temat postu:
pp napisał/a:
Yehonathan napisał/a:

R-34431 Kalwaria ZL (3:42), W-ce (4:09), BB (5:20) - Codziennie


Frekwa od Kalwarii do Wadowic murowana, na 110%. Kto to wymyślił i po co? Domknięcie obiegu? A sensowniejszego nie było? Wiem że marudzę, ale po cholerę tworzyć takie dziwolągi skazane z góry na porażkę frekwencyjną?

To jest tak jakby przedłużony pociąg z 4:09 z W-c. Bo taki teraz jest. Może to jakiś podsył? Nie wiem gdzie nocują EZT...
adamus - 10-05-2010, 10:40
Temat postu:
A połączenie Wadowice-Spytkowice-Kraków nadal napotyka na opór PLK, co o tym myślicie jest szansa?
co do połączenia Wadowice-Trzebinia-Chrzanów samorząd małopolski umywa ręce (przy okazji zgłoszenia sprawy zaasfaltowania torów na przejeździe kolejowym w Bolęcinie) twierdząc że mogą się tym zająć starostwa w Wadowicach i Chrzanowe, ci z kolei twierdzą że sami nie dadzą rady i tak się kółeczko zamyka, do tego bronią się że nie będzie chętnych pasażerów na jazdę tym odcinkiem.
pp - 10-05-2010, 11:11
Temat postu:
Adamus, Kraków - Wadowice p. Spytkowice to dobry pomysł, ponieważ, jak ktoś napiasł już gdzieś na forum, nawet busiarstwo w tamte okolice nie dociera bezposrednio z Krakowa, tylko trzeba się przesiadać (bodajże w Toniach). Sądzę że pomysł wart realizacji. A potem można udrożnić następny kawałek linii 103.
Yehonathan - 10-05-2010, 13:20
Temat postu:
tutaj macię tę tabelę...

http://www.przeklej.pl/plik/139-kzl-w-bba-pdf-0014b48t396u

z tego co wiem, ostatni pociąg BB - Wadowice ma kursować do Kalwarii

ja wam napisałem tylko jedną stronę, bo drugiej nie mam...postaram się ją zdobyć w tym tygodniu

tylko że drugiej części nie zdążyła 'buchnąć'
kris123 - 10-05-2010, 15:59
Temat postu:
W koncu cos drgnęło

[ Dodano: 10-05-2010, 17:01 ]
Jak byś miał zakopianke to także bym poprosil o wrzucenie. Moze sie zlitowali i dali wieczorny do zakopca
Yehonathan - 10-05-2010, 16:24
Temat postu:
z Tego co wiem i zauważyłem ten ok. 16 z Bielska ma jechać do Zakopca i w Kalwarii ma byc skomunikowany z Tym 17:30 z KrK (KrK - W-ce / Bielsko) także ostatnie połączenie z KrK wyglądałoby tak że o 17:30 z przesiadką w Kalwarii...
pp - 10-05-2010, 16:39
Temat postu:
Podstawowa uawga: IR do Bielska, a nie tylko do Wadowic. Same Wadowice nie wygenerują wsytarczających potoków podróznych. Dlaczego nikt nie pomyślał o porannym IR tą trasą, ale do Wawy i wieczorny powrót ze stolicy? To chyba jest ekonomicznie uzasadnione?
Jak już wcześniej napisałem, dziwny skład o 3.42. Jeśli to domknięcie obiegu, to ok, ale w innym przypadku to nie ma żadnego sensu.
Yehonathan - 10-05-2010, 16:52
Temat postu:
jak to ludzie z Kalwarii na 6 rano do pracy...do Bielska, pociąg o 22:36 z Bielska Białej wraca jako osobówka do Kalwarii... pozatym pamiętam że 4-5 lat temu z Bielska Białej pociągi o godzinie:
6, 13, 14, 22 jeździły docelowo do KZL, + 5 i 17 do Krakowa Głównego
PiterTarnów - 10-05-2010, 17:58
Temat postu:
Trasą Wadowicką powinny jeździć pociągi takie jak np ORNAK(Częstochowa-Bytom)- Katowice-Bielsko-Wadowice-Zakopane czy np. R+ Opole-Kędzierzyn-Rybnik-Pszczyna-Cz.Dz.-Bielsko-Wadowice-Zakopane,to miałoby jakiś sens, obecnie ta trasa to dno totalne,a zniesienie nocnego BOSMANA Szczecin-Zakopane p/Wadowice dobiło jej znaczenie kompletnie.

[ Dodano: 10 Maj 2010, 19:08 ]
ten IR KREMÓWKA wymiata normalnie, ktoś ma nas..ne w głowie naprawdę, tak czy inaczej nie chce mi się wierzyć że nastąpią takie zmiany na trasie wadowickiej, uwierzę jak zobaczę na rozkładzie..szczególnie ten Cieszyn coś mi nie pasuje - odcinek Goleszów-Cieszyn jest nieczynny, już widzę tą chęć do przywracania tamtędy czegokolwiek..
Yehonathan - 10-05-2010, 18:10
Temat postu:
Co wy macie z Tymi Regio+

już nie ma takiej kategorii pociągów!!

Regio+ od zwykłego przyspieszonego różnił się tym że miał 1 klasę...obecnie PR zrezygnowały z 1 klasy w swojej taryfie...bez względu na to czy są w składach czy nie, i tak jest to 2 klasa!!

a takie pociągi które mają być to dobry początek do ratunku dla tej trasy z kilkuletniej agoni.. lepsze 2 przyspieszoneRegio + osobówka na zakopane niż nic
bo taki podróżny jadący z Opola, Wrocławia do Zakopanego woli jechać z pominięciem KrK i nie nadrabianiu tych kilometrów...ważne żeby HAFAS go pokazywał...

a propo zaproponowanej przez Ciebie trasy ORNAKA - policz ile razy zmieniałby czoło...?
pp - 10-05-2010, 19:50
Temat postu:
Jateż jestem tego zdania, i bardzo dobrze że coś się pozytywnego dzieje na tej trasie, dobrze że są w planach nowe pociągi. Tylko nauczony pekapiarskim podejściem do tematu wolę chuchać na zimne. Bo już wielokrotnie w Polsce uruchamiano pociągi o dziwnych porach lub relacjach po to, aby potem je uwalić i zamknąć trasę. Dlatego też wyraziłem wątpliwość co do pociagu startującego z Kalwarii o 3.42, bo kto o takiej godzinie dojeżdża z Kalwarii do Bielska, nawet jeśli miałby to być dojazd do pracy na szóstą? Poza tym ten pociąg nie ma żadnego skomunikowania w KZL.
Ten Regio R-34441 z Zakopca do Bielska będzie pewnie miał skomunikowanie w KZL z IR Gubałówka z Wawy, albo Gubałówka wylatuje od 1 VI (co jest bardziej prawdopodobne).
Olza, jak na przyspieszony, jedzie do Bielska około 20 minut dłuzej niż przed marcową korektą jechał wycięty wieczorny przyspieszony z Bielska do KRK.
Poza sezonem to jednak "Kremówka", jeśli ma być jakiś IR na tej trasie, to powinna startować rano z Bielska (kolo 5.00), KRK około 7.40 i wieczorem wracać z Wawy. Pisałem w tej sprawie do wadowickiego UM, też byli tego zdania. I nawet poszło pismo w tej sprawie do PR-ów przy okazji dyskusji o składzie papieskim, ale do dziś żadnej reakcji ze strony PR. Niestety. Pewnie trzeba będzie się przypomnieć.
A poza tym, to pociągi kategorii Regio Plus są i kursują. Np. Dunajec, Karolinka, Wanda, Orlik, Rzeszowianin.
P.S. Czekam niecierpliwie na drugą część tej tabeli.
Yehonathan - 10-05-2010, 20:15
Temat postu:
moze nazwa została błędnie bo PRy nie mają już 1 klasy nigdzie...co do OLZY, faktycznie ale wydaje mi się to związane z mijankami na trasie Wadowice - Bielsko bo tutaj łapie ten czas dodatkowy wychodzi na to że stoi około lub ponad 15 minut w Kętach...
anna50 - 13-05-2010, 09:59
Temat postu:
Wydaje mi się Panowie że nie pora na takie inwestycje teraz musimy się powoli zwijać
Taka inwestycja to mogła być wcześniej ,pieniądze poszły w tory gdzie jeżdżą puste składy.Wyśle że tylko możemy ratować Zakopiankę . Mieliśmy pociąg papieski i myślę ze Kremówka nie pomoże ......
Yehonathan - 13-05-2010, 10:23
Temat postu:
nie zgodze się z Tobą, uwalając Wadowice - KZL czy Żywiec - Sucha Beskidzka, uwalimy Zakopiankę...a Kremówka jak najbardziej by tu pomogła...
Exsimus - 14-05-2010, 10:27
Temat postu:
Według mnie zamieszona tabela 139 jest stworzona przez jakiegiegoś MK, a nie PR, wy się wszyscy podniecacie...
Yehonathan - 14-05-2010, 10:45
Temat postu:
tez się nad Tym zastanawiałem, ale skoro jest to ją zamieściłem...
pp - 14-05-2010, 11:59
Temat postu:
Pani Anno, zamaist znów marudzić, to niech Pani podpowie coś konstruktywnego i rozwojowego. Ludzie Pani pokroju mentalnego rządzą koleją w Polsce od wielu lat, i od tych wielu lat trwa jedynie zwijka kolei właśnie.
Ja napisałem już wcześniej że ten IR Kremówka powinien jechać do Bielska. Pani ma jakieś pomysły? Czy tylko zwijka?
anna50 - 14-05-2010, 12:15
Temat postu:
Wszyscy doskonale widzimy że teraz w świecie konkurencji musimy realnie myśleć aby się utrzymać , PKP nie myśli widocznie głową i mamy efekty robimy wszystko to aby ogłosić upadłość . Nie będziemy wiecznie liczyć straty . Nie ma miejsca na pociągi podmiejskie w których jest 10 % zapełnienia , jedynie można walczyć o naszą prace ale czy to coś da ??? .
Martin890724 - 15-05-2010, 09:56
Temat postu:
Ale wśród tych 10% są osoby pracujące, uczące się, które nie chcą jechać pełnym busem. Polecam kiedyś jechać do BB rano czy popołudniu przed 14 czy 15 i dopiero oceniać ile ludzi jeździ Smile Tylko polecam dni nauki szkolnej i dni pracujące Smile Chociaż nawet w sobotę pociągiem pociągiem co jest w Bielsku po 16 jechało dość sporo ludzi Smile Idąc słowami użytkownika anna50 można wnioskować żeby zamknąć tą linie i byłby święty spokój. Została by rozkradziona a potem za 5 lat była by wielka wojna że infrastruktura zaniedbana i szukać winnych wszędzie. Poza tym nie każda linia jest nastawiona na zysk, niektóre spełniają misie społeczną tak jak np. PKS jadący w niedziele jak nie ma busów czy autobus komunikacji miejskiej w Kętach o 22:34 którym wracam od dziewczyny do domu. Czy to że jadę tą linią sam ma znaczyć że trzeba zlikwidować połączenie i mam wracać o 21?
kris123 - 16-05-2010, 15:57
Temat postu:
Zgadzam się z Y... To prawda ze cyt: ", uwalając Wadowice - KZL czy Żywiec - Sucha Beskidzka, uwalimy Zakopiankę"
Zniszczenie Chabowka -Sącz pokazało ograniczenie na zakopiance Kolej to naczynie połaczone, gdzie uwalenie czegokolwiek powoduje zaburzenie systemu
Klałd - 23-05-2010, 04:33
Temat postu:
Panie i Panowie, dawno na ten temat nie zaglądałem i widzę że jakieś cuda zaczęliście wypisywać. No może oprócz Pani Anny, bo ona zawsze pisze to samo Smile (pozdrawiam - też mam w rodzinie pracownika kolei), ale każdy ma do tego prawo.

Nie wierze w cudowne rozklady, ale jeśli wziąśc pod uwagę że jednostki są obsługiwane w Suchej i "pokryjomu" tam jeżdżą co kilka dni nie zabierając nikogo a marnując prąd i roboczo gidziny obsługi, to niektóre kursy należałoby wydłużyć, być chociaż kilku osobom pomogły. Miedzy innymi ta która się "ślizgnęła" na lodzie w zimie. U nas S-y też jeżdzą, ale przy pociagach miejskich jeżdżących na wazniejszych liniach tej aglomeracji 24/7 w odstępie 3...20min z mnóstwem przystanków, puszczenie S-a nie jest grzechem.

Z drugiej strony remont Wad - Kal w 2006 też był swego rodzaju cudem, niedoróbkom, ale cudem. Czyli czasem cud się zdarzy. Nie zrobiono wtedy po jednych pieniądzach najważniejszej łącznicy i pozostawiono mnóstwo 20tek przejazdowych zupelnie niepotrzebnych w szczerych polach i gorszy rozkład. No ale co się dziwić skoro PKP oduczyło się już remontów i bodowy, teraz tylko zwijanie torów, odprawy, kłótnie, straszenie pracowników, pasażerów i wcześniejsze emerytury.

2 lata przed zamknięciem 103, też S-y jeździły tam. Z 5 par jedna była zamknięta, a jednocześnie przyjeżdżała z Krakowa do Spytkowic, ale potem na złość pasażerom nakazywano im spadać w Spytkowicach. W drugą strone i o idealnej szczytowej porze 17:40 gdy ciezko w autobus sie zmiescic radośnie jechała pusta. Inna jechała z/do Kalwarii pusta o podobnej porze.
Podobnie na zlość ustawiano ujemne skomunikowania w oswiecimiu. Ot tak, by rozwinac busy.

Wiadome jest tym co jeździli kiedyś, że dalekobieżny Szcz-Zak nocny i Ornak (2xEN57) były pełne w czwartki, piatki, niedziele i poniedziałki (podobnie jak Hetman i inne nieodżałowane na innych liniach). Ten do Łodzi był pusty - ale jechałem tylko 3 razy nim. Chyba ze względu na niedogodną porę ( w Wad około 2).
Wiadomo, też że skoro nadal ktoś jeździ (a jeździ, bo 19.12.09 w sobotę jechałem i widziałem ze 20 osób, co mnei zaskoczyło) na trasie Krk Wad, to znaczy ze ludzie nadal chcą kolei, bo inaczej przesiedli by się do autobusów które są średnio co 30...40min i do samochodów. ....coś dużo tych MK. Niektórzy nie tesknią za asfaltem, smrodem, korkiem. Mają to na codzień i w weekend, na urlopie chcą odpocząć. Co za rożnica że pojadą chwilę dłużej?
Jeśliby zwiększyć ilość pociągów, to zrobi się z tego przyzwoita liczba (ze 12...16par, a to dziś science fiction, ale pamiętam 14), ale musi być czas jazdy, cena (dopiero teraz dobra) i reklama (ta jest tylko anty). Na niezbyt szybką linię (w porównaniu ze zniszczoną dzisiaj KRK-Kat, czas całkiem niezły) w dobrym geograficznie miejscu, na dzień dzisiejszy pozostają najlepszym rozwiązaniem tylko dalekobieżne weekendowe i wakacyjne. Jeśli ktoś z Katowic będzie wybierał między autobsem a pociągiem do Zakopca to często wybierze pociąg choćby jechał nieco dłużej o ile cena będzie podobna. Proste - wygodniej, jest wc, mozan kosci rozprostować, poczytać, zdrzemnąć się. Byleby nie jechał EN57 plastik, a taki cud widziałem na R+ oraz Ornaku.
Jak ktoś za komuny zazdrościł sąsiadowi jedynemu w bloku na 40 innych, który miał samochód, to wybierze auto i proste, niech się cieszy (moi rodzice kupili pierwszeego starego malucha w 86r i nie nadawał sie zabardzo do jazdy, ze względu na paliwo na kartki).
adamus - 25-05-2010, 08:18
Temat postu:
Klałd masz rację tory na Krk-Kat są niesamowicie zniszczone, czas przejazdu Chrzanów-Trzebinia-Krak. Gł czasem 1:20min a to tylko 45km ALE pociągi jeżdżą PEŁNE, bo są w odstępach równo co godzinę do tego III strefa i bilet do 6godz. tam i powrót za 6,8zł lub do wyboru "połączenie w dobrej cenie" za 6zł i busy są bez szans!
Wadowice potrzebują więcej pociągów oraz włączenia do III strefy i sam zobaczysz ile ludzi wybierze pociąg z Krakowa do Wadowic, ręczę że będzie duża liczba chętnych do codziennych dojazdów
I masz rację gdyby do Zakopca pociąg z kraka jechał nie 3godz a 1godz góra 1,5 to nikt autobusem by nie chciał jechać tylko wybrałby pociąg bo i bezpieczniej i wygodniej i do samego centrum
no ale tak to tylko my tutaj myślimy beton pkpowski tylko likwidować potrafi
tak jak na 103 z Wadowic tuż przed Trzebinią przy stacji Bolęcin zaasfaltowali przejazd kolejowy torowisko PLK do spółki z samorządem i burmistrzem Trzebini i wszyscy happy
tutaj link http://www.rynek-kolejowy.pl/15677/Bolecin_zaasfaltowany_przejazd_na_linii_TrzebiniaWadowice.htm#k108655
sprawę zgłosiłem mediom i w Urzędzie Marszałkowskim to powiedzieli że to karygodne ale nie ich sprawa
a PLK odpowiedziało mi że i tak nikt tam po torach nie jeździ więc o co aferę robie
i tyle z drezynowania po tej linii Sad o parowozach czy regularnych szynobusach nie wspominając ... rozmawiałem z kilkoma osobami z Alwerni wspominającymi połączenie kolejowe z Trzebinią i Wadowicami, psioczą strasznie że busy się zwinęły a oni zostali z niczym i że towarowe do Zakładów Chemicznych Alwernia-Ciech jeżdżą a szynobusów dać nie chcą.... przykre
Anonymous - 25-05-2010, 12:32
Temat postu:
A pomysl sobie ile ludzi by jezdzilo gdyby linia była w normalnym stanie.... Drugie tyle. Gigantyczne potoki juz teraz, po remoncie bedzie jeszcze lepiej !
pp - 25-05-2010, 13:07
Temat postu:
Potoki byłyby spore, pod warunkiem że beton z Malopolskiego PR-u do spółki z UM nie wygasiłby ich pojedynczymi EN57 w szczycie nak na Krk-Tarnów.
Ale wracając do Wadowic, czy istnieje szansa na uruchomienie relacji Krk-Wadowice p. Spytkowice? To uratowałoby część linii 103 oraz dałoby dodatkowych pasażerów w Wadowicach. Wiem z lektory forum że do miejscowości na odcinku Wadowice- Spytkowice jest bardzo trudny dojazd busami z Krakowa (trzeba się przesiadać), więc istnieje luka do wykorzystania. Tym bardziej że kilka lat temu, przed zawieszeniem przewozów, jednak ludzie tymi pociągami jeździli (sam pamiętam).
Anonymous - 25-05-2010, 13:17
Temat postu:
Nie tylko pojedynczymi EN57, nie zapominajmy o rzezi osobówek w (C) na Krk-Trn ! Obecnie dzięki mistrzom z MZPR luki w rozkładach siegaja 3-4 godzin Exclamation

Nic dziwnego, już pojawiły sie białe busiki z wielką obciachową tablicą "Kłaj", "Stanisławice", czy też "Wegrzce Wielkie". Oby tak dalej Rolling Eyes a wystarczyło tylko nic nie ruszac, żeby sie nie spier****. Ale oni musieli wziąc i zje**ć. Zgroza.
anna50 - 25-05-2010, 19:47
Temat postu:
Drodzy Panowie .....
W obecnej chwili nie stać Przewozów Regionalnych na takie plany , wszyscy dobrze wiemy że kursowanie pociągów musi przynosić dochody . Nie jest tak źle jeśli chodzi o busy jest ich wystarczająca ilość aby dojechać do Krakowa i do Bielska .
Martin890724 - 31-05-2010, 16:31
Temat postu:
Wie ktoś może dlaczego 31maja organizowana jest komunikacja zastępcza pomiędzy Kętami a Andrychowem?
pasazerwad - 01-06-2010, 09:39
Temat postu:
ktoś wie czy ten 17:30 z krk do wad jeździ? albo jakoś z przesiadką da sie?
bo na tej propozycji w pdf jest

pzdr m.
kris123 - 01-06-2010, 10:39
Temat postu:
Chyba nie jeździ. Kursował do wczoraj. W hafasie go nie ma:/
pasazerwad - 01-06-2010, 11:34
Temat postu:
w hafasie wiem tylko nie wiem czy mu ufać można Smile
ale pewnie nie jeździe - szkoda znowu sie trza busem będzie tłuc z pracy :[

m.
kris123 - 01-06-2010, 13:22
Temat postu:
A co poradzić Wadowice się sypią. A można było stworzyc snsowna ofertę. Co daje 1 pociag na 2 miesiące...
anna50 - 13-06-2010, 16:15
Temat postu:
kris123A co poradzić Wadowice się sypią. A można było stworzyć sensowną ofertę. Co daje 1 pociąg na 2 miesiące...

kris123A możne doczekamy się lepszej bardziej korzystnej oferty widocznie promocja jaką dajemy nie zadowala podróżnych wolą drogie ciasne busy . Widocznie w XXI wieku pociągi podmiejskie nie ma powodzenia , przykre to ale prawdziwe ......

Dominik - 14-06-2010, 12:03
Temat postu:
Jaka przyszłość kolei w Wadowicach?

W Małopolsce trwają prace nad „Strategią rozwoju transportu województwa małopolskiego na lata 2010–2030”. W trakcie opracowywania dokumentu, który już jesienią ma trafić pod obrady radnych Sejmiku Województwa Małopolskiego, interesujący wniosek dot. kolei regionalnej złożyły władze Wadowic.

Jak powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Tadeusz Krupnik z Wydziału Gospodarki Komunalnej UM Wadowice, w ramach konsultacji subregionalnych w sprawie opracowania dokumentu wyznaczającego kierunki rozwoju transportu w woj. małopolskim na najbliższe 20 lat, zaproponowano reaktywację nieczynnej obecnie linii Trzebinia-Wadowice oraz wprowadzenie szynobusów do obsługi lokalnych połączeń, w miejsce wykorzystywanych aktualnie jednostek EN57.

- W ramach składanych wniosków podczas konsultacji subregionalnych, Burmistrz Wadowic za pośrednictwem Starosty Powiatu Wadowickiego zgłosił do tego programu wnioski dot. infrastruktury kolejowej w zakresie: obsługa ruchu lokalnego na linii kolejowej Bielsko Biała-Kalwaria Lanckorona i linii kolejowej Trzebinia-Wadowice przez szynobusy oraz wykorzystanie linii kolejowej Trzebinia-Wadowice dla przewozów towarowych – poinformował Krupnik.

Źródło:Rynek Kolejowy
Klałd - 14-06-2010, 18:33
Temat postu:
Z tymi towarowymi, to trochę wyskoczyli. Owszem jako objazd awaryjny dla towarowych, tak jak to było chyba 1997 jak pamietam, to owszem. Gdyby istniały jednoczesnie na Podhalu plany i dążenia do odbudowy lini na Trstenę to wtedy jakimś cudem pospieszne i towarowe mogłyby się ponownie w Wadowicach pojawić. Inaczej to tylko takie towarowe jak i dzisiaj - dobre i takie. Powinii tez wyraźnie napisac że chodzi o szynobusy elektryczne (na 117), bo smrodzenie pod siecią to trochę bezsens i antyekologia. Najlepsze byłby jakieś hybrydy spalinowo elektryczne z pantografami, by wykorzystać nawet cześciową jazdę lub długi postój pod siecią. Może akumulatorowe?...przyszłość?.. ale te plany to też przyszłość daleka...
Martin890724 - 23-06-2010, 08:59
Temat postu:
Wycofany pociąg z Bielska - Białej o 15,46 a tu taka cisza w temacie?!
urban2604 - 23-06-2010, 09:46
Temat postu:
http://www.przewozyregionalne.pl/img_in//GALERIA/malopolska/139-01.06.2010.pdf jeżeli to jest aktualne to ten 15 46 nie jeżdzi tylko przez wakacje
2) kursuje w (D) do 18.VI i od 1.IX w (D) oprócz: 4.VI;
Klałd - 24-06-2010, 01:43
Temat postu:
z tego copa ietam, byl to sklad o najwiekszej frekwencji, wiozacy pracownikow z Bielska. Kiedys ni zdazylem i jechalem autobusem o 16:20 i jechalem w niesamowitym tloku jakies 1:30 do Wadowic. Na PKP zawsze mozna liczyc na tej linii....ze cos "madrego" wymysla. Ciekawe czy ktos sprawdzil frekwencje i jacy pasazerowie nim jezdzili? Pewnie nie, bo po co?
Martin890724 - 24-06-2010, 11:08
Temat postu:
Ten pociąg był naprawdę fajny i szkoda że go zlikwidowali. PR strzela sobie w stopę i
anna50 - 25-06-2010, 19:44
Temat postu:
Drodzy Panowie nie ma co rozpaczać bo i tak wszystkie pociągi jeżdżą puste jeszcze teraz jak są wakacje , dzisiaj po 12:00 kolejka na pierwszym przejeździe od Wadowic była do młyna w Tomicach to godzina szczytu drużynnik przejazdowy zamyka rogatki chyba 5 min przed wyjazdem pociągu ze stacji Wadowice jest naprawdę chyba szczyt ale tylko to możliwe jest na PKP .
kris123 - 26-06-2010, 18:01
Temat postu:
Dokładnie tak. Choć dziwi taka polityka. Bo akurat w wakacje ludzie pewnie by się znaleźli. Ale tu pokutuje myślenie, że wszyscy pasażerowie to studenci.
A przy okazji widział ktos ostatnio pociag papiesi?
A na marginesie mielismy 2 nowe pociągi do wadowic kursujace do 31 maja, ale ich kursowanie nie zostało przedłużone. Co dziwi nie było reklam , że takie połączenie w ogóle było.
bartik - 26-06-2010, 21:34
Temat postu:
Skład pociągu papieskiego widziałem tydzień temu w Suchej Beskidzkiej na torach odstawczych.
Klałd - 26-06-2010, 22:13
Temat postu:
anna50 napisał/a:
....dzisiaj po 12:00 kolejka na pierwszym przejeździe od Wadowic była do młyna w Tomicach to godzina szczytu dróżnik przejazdowy zamyka rogatki chyba 5 min...

Dziwne. Nie są sterowane zdalnie skoro zbudowano nowa nastawnie w Wadowicach? Może są?
Niema co narzekać na ledwie te kilka krótkich składów. Trzeba mieć szczęście żeby na nie trafić. Korki same się robią wystarczy pare skrzyżowań ze światłami, pociąg niewiele zmieni. To trasa turystów i towarów ze Śląska którzy nie mają pociągu do Zakopanego i na Słowację - proste. Niech przeskoczą na tory w Radoczy Smile.
U mnie się stoi po 1...20 min, i nikt nie umarł od tego. Zamyka automat, ale składy długie czasem się zatrzymują. Choć niedawno ktoś zginął gdy nawaliła automatyka, ale jak w Rzezawie dróżniczka usnęła to też efekt był ten sam. Dróżnicy to relikt którego nie powinno być od 15 lat przynajmniej. PKP jak miała pieniądze to wolała wypłacać niepotrzebne wypłaty, nietrafnie inwestować, niż zakładać automatyke. Niewiele dalej jest przecież przejazd z automatyką, Takie coś też by tam wystarczyło z półrogatkami. Jeśli ktoś wjedzie pod pociąg,to jego strata, dróżniki tak nie będzie go rękami zatrzymywał.
Około 12 to nie czasem skład do BB? Pewnie zamykają by dać wyjazd, a tam na zakręcie nikomu od lat się nie chciało szyn wymienić i się wlecze 30 od chyba 1997r (a dookoła remont był - głupota urzedników PKP). (Chyba, że już naprawili?).

Jeśli chodzi o frekwencje, to skoro widzą że wiekszość na danych kursach to uczniowie, to co by szkodziło pzrerobienie na wakacje tak rozkładu, by zamiast powiedzmy 2 wycietych składów połączyć poranne relacje i przywrócić pociąg trasą Ornaka. Jeśli Śląskie ma to gdzieś, to wystarczy żeby był skomunikowany w Bielsku i niech stamtąd rusza (rano jedzie BB-Wad o tej samej porze). Bez wydatku nowych poc/km możnaby zrobić przydatny rozkład. Wiadomo od dawna że skłdy kończą i zaczynają bieg w Wadowicach (prawie) puste. W końcu turyści chca jechać , a zatłoczone drogi są tego dowodem.
adamus - 27-06-2010, 13:20
Temat postu:
wiecie co,
co mnie najbardziej poraża to że rozmawiałem z Panią Burmistrz Wadowic i potwierdza się fakt że jest ona miłośniczką kolei w dodatku świetnie się w tematach komunikacji kolejowej orientuje a brakuje jej wsparcie zwykłych osób, u nas tymczasem w Chrzanowie sytuacja odwrotna, władza temat kolei olewa i bagatelizuje zaś zwykłe osoby, mieszkańcy i miłośnicy kolei stają "na głowie" żeby było lepiej (więcej pociągów, tańsze bilety PWDC, III strefa, lepszy tabor - jeździ coraz więcej en57spot, podziękowaliśmy za szynobusy w godzinach szczytu bo są za małe) czas połączyć siły, Wadowice są BARDZO zainteresowane zwiększeniem liczby pociągów ale nie tylko wschód-zachód także na północ do Trzebini oraz przez Spytkowice do Krakowa, trzeba molestować każdego kto ma wpływ lub może pomóc w realizacji tego planu. Nie mówię wojna busiarstwu bo oni mogą uzupełniać komunikację publiczną ale trzeba więcej pociągów i dobrych ofert cenowych, jeśli dołożyć do tego czas przejazdu to nikt pociągom nie podskoczy, naprawdę podziwiam frekwencje jaka się pojawiła na obsługiwanym połączeniu Oświęcim-Trzebinia-Kraków-Wieliczka, a mam w pamięci urzędników i innych znawców którzy wykrzykiwali że odcinek Trzebinia-Oświęcim do zamknięcia i że się nie opłaca a składy puste jeżdżą
Nie wiele już brakuje gdy na wspomnianej linii pojadą podwójne składy en57 bo tylu pasażerów jeździ.

A u was w Wadowicach? Macie wyremontowany szlak, brakuje pociągów i dobrej oferty cenowej, Kraków-Bielsko, a także WRESZCIE niech pojadą pociągi przez Spytkowice do KRAKOWA, noi remont szlaku do Trzebini, i szynobusy do Chrzanowa a może i jakiś Wadowice-Trzebinia-Katowice?

PS była rozmowa o III strefie do Wadowic? w pierwszym miesiącu poszerzenia III strefy do Chrzanowa oraz pozostawienia PWDC nastąpił wzrost sprzedaży biletów o ponad 25%

PS2 nękamy śląski PR o strefę C do Trzebini, która jest w III strefie krakowskiej, była świetna reakcja ze śląska że takiego numeru się nie spodziewali i narazie obiecują PWDC Katowic-Trzebinia Wink
pp - 28-06-2010, 15:06
Temat postu:
adamus napisał/a:
wiecie co,
a mam w pamięci urzędników i innych znawców którzy wykrzykiwali że odcinek Trzebinia-Oświęcim do zamknięcia i że się nie opłaca a składy puste jeżdżą


Napisać artykuł w gazecie, z nazwiskami i wypowiedziami tych ludzi. A potem skonfrontować z rzeczywistością. Media mają duzą siłę. A jak ci antykolejowi durnie zobaczą że naprawdę są durniami, to może trochę zablokuje beton.
Moim zdaniem to jedyna rozsądna broń, szczególnie w roku wyborczym. Przypomnieć słowa i czyny sprzed tych kilku lat.
Tomasz - 28-06-2010, 20:30
Temat postu:
adamus napisał/a:
Nie wiele już brakuje gdy na wspomnianej linii pojadą podwójne składy en57 bo tylu pasażerów jeździ.


Powinni dać en71 tak jak przed wprowadzeniem pociągów Oświęcim-Wieliczka R. Dzisiaj stałem w Kraku Głównym koło 19:24 kiedy odjeżdżał kibel do Oświęcimia to ludzi przynajmniej z 80 ciasnota wielka, szpilki nie idzie wcisnąć.

Tylko skąd wezmą kible na podwójne składy? a EN71? Też ich za dużo nie ma. Plus to że peron w Wieliczce R może być za krótki na podwójne składy. Chyba że one by stały na przejeździe drogowym a wtedy robiłby się strasznie wielki korek.
PiterTarnów - 28-06-2010, 20:55
Temat postu:
Dopóki nie będzie pociągów z Katowic/Częstochowy do Zakopanego przez Bielsko,Wadowice ta linia będzie w takiej przegranej pozycji w jakiej jest. Obecny jeden kurs z Bielska do Krakowa to jest nieporozumienie, tu powinny kursować pociągi co 2 godziny.
anna50 - 01-07-2010, 20:19
Temat postu:
[b]Piter Tarnów Bielsko,Wadowice ta linia będzie w takiej przegranej pozycji w jakiej jest. Obecnie jeden kurs z Bielska do Krakowa to jest nieporozumienie, tu powinny kursować pociągi co 2 godziny

Po co aż tyle pociągów jak tym jednym nikt nie jedzie wczoraj byłam na trasie Leńce i Skawina i kilka pociągów jechało i wszystkie były prawie puste do Zakopanego i Bielska . Szkoda tylko tych pieniędzy które przez władze PKP są wyrzucane w tory . Okoliczne wioski nie mają zabezpieczeń przed powodzią a tu puste pociągi sobie jeżdżą z powolną szybkością na podmytych odcinkach ...... [/i]
PiterTarnów - 01-07-2010, 21:44
Temat postu:
anna, chyba czas na emeryturę!!
wiesz czemu nikt nie jedzie? właśnie DLATEGO że jest JEDNA para która nikomu i nigdy nie pasuje. Gdyby był normalny rozkład i normalna częstotliwość byłoby inaczej.
Tomasz - 04-07-2010, 18:37
Temat postu:
Nie gadaj z tym trollem. Ja jechałem tym jedynym pociągiem i wcale nie był pusty. Owszem może dlatego bo to był dzień roboczy i jechał do Bielska a nie tylko do Wadowic ale pomimo tego jest tak jak napisałem wyżej.

Ja tego nie rozumiem, czemu nie zrobią tutaj więcej pociągów?

Mam pytanie czy w pociągach Bielsko-Wadowice pojawiają się śląskie jednostki czy tylko z małopolski?
NS - 04-07-2010, 19:28
Temat postu:
@Tomasz. Pytałeś o długość peronu w Wieliczce Rynek. Tam w latach 80-tych (jeszcze przed słynnym zamknięciem odcinka Wieliczk - Wieliczka R) kursowały regularnie składy EN57+EN57. Odnośnie relacji Wadowice - Bielsko Biała to ja tam widziałem tylko EZT z PRST Sucha Beskidzka.
kris123 - 05-07-2010, 07:58
Temat postu:
Inaczej jeśli chodzi o linię do Bielska nie można się dziwić nikłemu zainteresowaniu. Jesli jedzie pociag po 13.30 i powrotnego z Bielska nie ma to kto ma nim jechać. Dla kogo ten pociąg ma być? Nie pojadą nim pracownicy, bo ci kończą pracę koło 14/15/16. Nie pojadą nim studenci na 8, nie pojadą nim turyści, bo dojadą do Bielska/Wadowic i niczym nie wrócą. Prawda jest taka, że pociąg do wadowic powinien kursować co 2/4 godziny, i do tego jako szynobus z właczeniem wadowic do strefy. Bez tego to jest fikcja.
Co do pociągow do zakopanego są kursy bardziej i mniej obłożone. W każdym razie pustych pociągow do i z zakopanego nie ma. natomiast dziwi brak pociągu wieczornego do Zakopanego, a można to łatwo zmienić wydlużając 33529 do Zakopanego
anna50 - 13-07-2010, 08:23
Temat postu:
Witam może ktoś wie dlaczego kasa biletowa w stacji Wadowice jest czynna całą dobę a informacja telefoniczna jest dostępna tylko do godz 20:00 osobiście sprawdzałam i nikt nie odpowiada . Ograniczenia w kursowaniu pociągów w okresie wakacyjnym to chyba kolejny krok do zamknięcia , a my tu walczymy o dodatkowe pociągi .
kris123 - 13-07-2010, 18:04
Temat postu:
Owszem niestety jest to krok do zamykania linii. A deficyt powiekszają jeszcze całodobowe kasy o natężeniu 30 bil. na dzień. A do Suchej z 120 się doczepiają. Taki to już marketing
pp - 14-07-2010, 08:33
Temat postu:
adamus napisał/a:
wiecie co,
co mnie najbardziej poraża to że rozmawiałem z Panią Burmistrz Wadowic i potwierdza się fakt że jest ona miłośniczką kolei w dodatku świetnie się w tematach komunikacji kolejowej orientuje a brakuje jej wsparcie zwykłych osób,


Ale burmistrz ma łatwy dostęp do mediów. Niech zorganizują razem jakąś akcję informacyjną, promocyjną. Dało się na Ełk-Pisz, dało się w Lwówku, to czemu nie w Wadowicach? Trzeba wyjść frontem do ludzi, a wtedy na pewno sprawa ruszy.


adamus napisał/a:

A u was w Wadowicach? Macie wyremontowany szlak, brakuje pociągów i dobrej oferty cenowej, Kraków-Bielsko, a także WRESZCIE niech pojadą pociągi przez Spytkowice do KRAKOWA, noi remont szlaku do Trzebini, i szynobusy do Chrzanowa a może i jakiś Wadowice-Trzebinia-Katowice?

Będzie jakiś krótki remont z Bonarki do Swoszowic, może będzie kilka minut szybciej? Jest jednak ale. Prędkość na odcinku Spytkowice - Wadowice wynosi 30km/h. To mało, ale to tylko 14km. Czas przejazdu z Krakowa do Wadowic przez Spytkowice (52km) wyniósłby 1h 45minut. Jakieś 10-15 minut dłuzej niż przez taki sam (62km) szlak p. Kalwarię.
A może jakiś nowy przystanek w Tomicach? To duża miejscowość, do tego gminna (2400 mieszk.) i leży w powiecie wadowickim. Poza tym, dla miejscowości między Wadowicami a Spytkowicami nie ma bezpośredniego połączenia busowego do Krakowa.
A na linię przez Kalwarię to obecna oferta to żenada. Myślałem żeby puścić skład papieski porannym IR do Warszawy jako przedłużenie pociągu Regio R-43430 (jako IR od Krakowa), powrót w ciągu R-33241, ale jakąś godzinę później, tak aby połączyć w jeden kawałek z R-34445. Ma sens?

adamus napisał/a:


PS była rozmowa o III strefie do Wadowic? w pierwszym miesiącu poszerzenia III strefy do Chrzanowa oraz pozostawienia PWDC nastąpił wzrost sprzedaży biletów o ponad 25%
PS2 nękamy śląski PR o strefę C do Trzebini, która jest w III strefie krakowskiej, była świetna reakcja ze śląska że takiego numeru się nie spodziewali i narazie obiecują PWDC Katowic-Trzebinia Wink


Świetnie. Do Wadowic III strefa to dobry pomysł, ale musi z tym wystąpić ktoś z tamtego terenu. Może właśnie burmistrz. Co PR na tym straci? Nic, bo i tak ruch pasażerski jest na tyle mały że może tylko po tym posunięciu wzrosnąć ;-)
urban2604 - 14-07-2010, 10:52
Temat postu:
tylko trzeba pamiętać , że przedłużając III strefe do Wadowic (62km) , do III strefy powinny wejść wtedy też Oświęcim , Brzesko ( ogólnie miasta do 65 km .)
kris123 - 14-07-2010, 11:33
Temat postu:
Tyle, że to obniży sysk z biletów. poza tym tak można wydłużac w nieskonczonośc. Poza tym już są bilety za 2 zł na odc. Kalwaria-wadowice. raczej zamiast strefy trzeba wprowadzić szynobus więcej pociagów.
A co do strefy to nie przejdzie, tak jak PO Kalwaria zebrzydowska...
pp - 14-07-2010, 12:24
Temat postu:
No to może PWDC?
kris123 - 14-07-2010, 18:23
Temat postu:
jest już Kraków-Wadowice, Kraków-Bielsko, wadowice-Kalwaria
CottonwoodEN71 - 16-07-2010, 19:52
Temat postu:
Zamiast strefy, niech wejdą miesięczne dla PWDC. Czas przejazdu nie jest zły, tylko ta oferta... na początek 5 par (wydłużenie relacji z Bielska), niekoniecznie szynobus (Jazda EN81 do Bielska? O, nie... nikt nie wytrzyma tyle na tych fotelach, poza tym mamy braki w taborze szynobusowym). Skomunikować część pociągów w Płaszowie z pociągami w kierunku Tarnowa, a na K.Głównym z IR w stronę Warszawy (i obowiązkowo wywiesić info o skomunikowaniach na plakatach staycyjnych). Idealnie? Dało by się, tylko niech o n i zechcą...
kris123 - 21-07-2010, 12:51
Temat postu:
Dokładnie. Tyle, że pociagow musi być więcej. jeden skład to nic. Co do szynobusa, to na początek o tyle byłby dobry , że koszt przewozu byłby nizszy,
anna50 - 23-07-2010, 10:40
Temat postu:
Dokładnie. Tyle, że pociagow musi być więcej. jeden skład to nic. Co do szynobusa, to na początek o tyle byłby dobry , że koszt przewozu byłby nizszy,

Tak zdecydowanie niski ale koszt szynobusu przewyższa cel
dla porównania 1km szynobusu kosztuje PKP 20 zł
km konkurenci czyli busa kosztuje tylko 3 zł
Jest w małopolskim kilka odcinków gdzie jest komunikacja zastępcza i nie
korzystamy z tradycyjnych torów .Wiadomo upały i tez ostatnie podmycia powarzenie
doprowadziły do uszkodzeń .....

adamus - 27-07-2010, 06:10
Temat postu:
Pani Anno skąd te dane?
Jeśli ma Pani dobrą pamięć to pamięta pani konkurowanie busów z pociągami na odcinku Chrzanów-Wadowice koło 2000r.? zna pani jego finisz? Gdy zlikwidowano połączenia kolejowe to i busy się zwinęły.... po raz kolejny powtarzam busy "tak" ale jako uzupełnienie komunikacji miejskiej kolejowej itd. w żadnym wypadku nie można opierać komunikacji na busach bo efekty są często bardzo opłakane.

Teraz do rzeczy, jeżeli w Wadowicach poważnie myślicie o pociągach a po wypowiedzi tamtejszych urzędników nabieram coraz większego przekonania że tak
Cytat:
Gorącą orędowniczką przywrócenia ruchu na „sto trójce” jest burmistrz Wadowic Ewa Filipiak. Kilka tygodni temu, za pośrednictwem starostwa wadowickiego, złożyła wniosek do „Strategii Rozwoju Transportu Województwa Małopolskiego na lata 2010-2030” w sprawie reaktywacji linii kolejowej łączącej Trzebinię z Wadowicami i wznowienia na nim ruchu pasażerskiego i towarowego.źródło: http://komunikacja.przelom.pl/?t=Jedni-deklaruja-drudzy-wnioskuja&p=2430

to po raz kolejny nawołuje was i proszę o działania,
każdy z was kto nie czytał niech poświęci parę chwil na ten obszerny artykuł o który prosiłem w gazecie i specjalnie na portalu http://komunikacja.przelom.pl/?t=Jedni-deklaruja-drudzy-wnioskuja&p=2430
jest w nim wiele istotnych informacji.
Pamiętajcie bo i owszem ruch z Wadowic do Krakowa czy do Bielska jest bardzo ważny ale jeśli pamiętacie jak funkcjonuje kolej (system naczyń powiązanych) to równie ważne będą połączenia w kierunku Trzebini/Chrzanowa, i do Suchej Beskidzkiej przez Skawce (są realne plany).
W Urzędzie Marszałkowskim i Samorządzie coraz dojrzalej patrzą na kolej aglomeracyjną i coraz więcej kasy przeznaczają więc nie marnujmy szansy w naszych powiatach.
Pozdrawiam

PS proszę nie piszcie że Burmistrz ma łatwy dostęp do mediów, każdy z was może poświęcić chwilę napisać list, meila lub udać się do siedziby gazety, radia, tv i zwrócić się do redaktora o napisanie o tym czy o tamtym - od was zależy na ile zainteresujecie media tematem, druga sprawa to urzędnicy - burmistrz, starosta, marszałek, dyrektor, poseł etc. , każdy przyjmuje osoby z zewnątrz w określonych godzinach a jeśli nie osobiście to jest rzecznik prasowy który was przyjmie i udzieli odpowiedzi lub przekaże sprawę (choć ja akurat wolę osobiście rozmawiać), naprawdę nikt was nie ugryzie, można poznać wielu ciekawych ludzi i przy okazji mieć satysfakcję z załatwienia sprawy.
pp - 27-07-2010, 07:09
Temat postu:
adamus, Ja już pisałem do gazet w sprawie tej linii, choć to zupełnie nie mój teren. Ale mi na niej zależy, bo czasem tam jeździłem i kto wie, czy nie pojadę. Zobaczymy co dalej. A to zdanie o tym że burmistrz ma łatwy dostęp do mediów to moje. I chodziło o to że jeśli taka osoba oficjalnie się wypowie na temat potrzeby reaktywacji, to będzie łatwiej zablokować zapędy likwidatorskie durniów z peelki. Z szarym człowiekiem oni się nie liczą zupełnie.
Martin890724 - 27-07-2010, 07:54
Temat postu:
Pani burmistrz już raz zawaliła sprawę: w końcu nie zgodziła się by przez Wadowice szła BDI....I ładne połączenie drogowe Bielsko - Kraków poszło w zapomnienie przez jedno miasto.
anna50 - 27-07-2010, 19:12
Temat postu:
Drodzy Panowie !!!
Tak dla dyrekcji PKP opinie i uwagi podróżnych się nie liczą , rozkład jazdy pociągów jest układany chyba w tym celu , aby odbić podróżnych od . Proszę zapoznać się z rozdałem Kraków -Bielsko , do Bielska można się dostać ale z wrócić to niestety można tylko busem ,albo czekać na pociąg 13:50 który też nie pasuje wracającym z pracy . Trudno jest walczyć z tym co praktycznie nie istnieje ......
kris123 - 29-07-2010, 19:27
Temat postu:
Dokładnie. Rozkład Kraków-Wadowice-Kraków jest żenujący i nie dziwi znikome zainteresowanie tymi pociągami.Pociąg o godz. 13 jest pociągiem dla kolejarzy i generuje deficyt. Prawda jest taka, że albo robimy 3/4 kursy albo nie ma sensu. Bo 1 pociąg nic nie daje, a utrzymywanie całodobowych kas jest szczytem absurdu. Zamiast zostawić kasę w Lanckoronie zostawiono Wadowice czy Kęty. A patrząc na ilośc pociągów to dobrze nie jest.
anna50 - 03-08-2010, 20:26
Temat postu: TRAGEDIA
Tak pustych pociągów ubywa ale ważne że kasa biletowa w Wadowicach jest czynna całą dobę
Poczekamy do nowego rozkładu może szanowna PKP przejrzy na oczy ..........
adamus - 13-08-2010, 06:58
Temat postu:
Shocked to ile tych pociągów Wadowice - Kraków wkońcu jeździ?
w sprawie linii Wadowice-Spytkowie-Trzebinia jest wsparcie kolejnego posła który działa w tym temacie w sejmie więcej na na stronce http://www.otostrona.pl/103/index.php?p=1_6_Aktualnie
warto moim zdaniem wrócić do pomysłu relacji Wadowice-Spytkowice-Kraków ale po za tym koniecznie Kraków-Wadowice-Bielsko, czy naprawdę nie ma opcji żeby pociąg nie musiał zmieniać kierunku w Kalwari?

[ Dodano: 13-08-2010, 07:57 ]
poczytajcie sobie proszę najnowszy artykuł http://www.przelom.pl/komunikacja/2433/LINIA-NR-103-W-ministerstwie-rosna-koszty-zwiazane-z-przywroceniem-kursow-pociagow-/
będziecie w szoku, oto jego fragmenty


Cytat:
Zdumiewająca dla mnie jest też kwota, która pada, tj. 137 milionów złotych, na przywrócenie ruchu „z prędkością przejazdu 60 km/h”. Pojawia się ona po raz pierwszy. Przynajmniej ja się z nią wcześniej nie spotkałem. Do tej pory Ministerstwo Infrastruktury podawało dwie sumy:
- ok. 65 mln zł - przywrócenie linii do użytku,
- ok. 112 mln zł - rewitalizacja linii.

Zastanawiające jest, że do tej pory nikt nigdzie nie wspomniał o kwocie potrzebnej na likwidację linii, a przypuszczam, że są to ogromne pieniądze. Na pytanie o koszty likwidacji odpowiedzi poseł Tadeusz Arkit nie otrzymał.

Z przesłanej odpowiedzi wynika również, że wniosek Wadowic złożony do ˝Strategii rozwoju transportu województwa małopolskiego 2010-2030” dla PLK nie ma żadnego znaczenia i PLK będzie nadal dążyć do rozbiórki "sto trójki"
.


źródło: http://www.przelom.pl/komunikacja/2433/LINIA-NR-103-W-ministerstwie-rosna-koszty-zwiazane-z-przywroceniem-kursow-pociagow-/

jak dla mnie PLK - Podli Likwidatorzy Kolei
kris123 - 14-08-2010, 15:54
Temat postu:
No to za taką cenę to niewiem czy to przejdzie...
anna50 - 15-08-2010, 20:27
Temat postu: Witam ....
Drodzy Panowie !!!
Tylko prywatyzacja uratuje nie tylko linie Wadowice - Bielsko ale wiele innych to co się teraz dzieje w PR to szok
Kasa biletowa w Wadowicach jest czynna całą dobę konduktorzy w trzech wagonach pytam po co i co tu możemy powiedzieć o oszczędności . PR oszczędza na podróżnych którzy jak widać opuszczają perony .

[ Dodano: 14-09-2010, 20:19 ]
Dawno nie korzystałam z usług przewozów regionalnych , nie widać komentarzy widocznie nie ma co pisać puste pociągi się dalej przemieszczają na trasie Wadowice -Bielsko . Zobaczymy co od nowego rozkładu !!!
qwerty188 - 20-09-2010, 15:19
Temat postu:
Jeśli chodzi o połączenia Bielsko Biała - Wadowice, według mnie są w miarę korzystne a mimo tego przeważnie jeżdżą puste. Dość często podróżuję z Andrychowa do Wadowic połączeniem koło 12:30 i to chyba jeden z niewielu biegów podczas których zwykle cięzko byłoby znaleźć pusty przedział Smile Nawet zmiana rozkładu nie zachęciłaby podróżujących na tej trasie do korzystania z pociągów, a to z prostego powodu, którym jest cena... Obecnie z Andrychowa do Bielska jest spora promocja, ale tylko gdy kupuje się bilet właśnie na tym odcinku. Przedtem kosztował on w okolicach 6zł, teraz 3,50 (bilet normalny). Ktoś kto nie kursuje do Bielska zbyt często, na obecny rozkład nie ma co narzekać, ale jeśli robi to regularnie, wybierze prywatnych przewoźników ze względu na ceny. Dla porównania - cena biletu PKP na trasie Andrychów - Kęty jest porównywalna z ceną prywatnych przewoźników na trasie Andrychów - Bielsko... To kolejna przyczyna braku zainteresowania pociągami relacji Wadowice - Bielsko.
Wybierając się do Bielska, wiele osób (w tym ja, choć jestem zwolennikiem kolei, ale tylko na niedługich trasach) wybiera się zupełnie w ciemno na przystanek autobusowy między Andrychowem a Bielskie i czeka co najwyżej 10-15 minut na przyjazd jakiegokolwiek busa.
Bielsko - Kraków... w tygodniu jedno połączenie z samego rana(w roku szkolnym dodatkowe w niedziele popołudniu). Zdecydowanie za mało. Tu ceny biletów porównywalne z przewoźnikami prywatnymi, którzy z Andrychowa do Krakowa wyjeżdżają średnio co pół godziny.
A poza tym, chciałbym aby przez Andrychów czy Wadowice pojawiły się jakieś połączenia na dalszych trasach, na południe czy północ, ale chyba póki co jest to nierealne Smile
kruczek - 21-09-2010, 00:14
Temat postu:
Właśnie PIC dziś opublikował zarys rozkładu i pojawia się w nim codzienny pociąg z Gdyni do Zakopanego przez Bielsko-Białą, Wadowice z postajami także w Kętach i Andrychowie. A od kilku lat codziennego pospiesznego nie było na tej trasie...
CottonwoodEN71 - 21-09-2010, 07:28
Temat postu:
No, jest takie coś, 35202/3, codziennie oprócz 24/25.XII, 31.XII/1.I, 24/25.IV

Ciekawe, co się stało PICom, że na linię tą powraca ich pociąg... Very Happy
qwerty188 - 21-09-2010, 10:10
Temat postu:
Pamiętam, że jakiś czas temu przez Andrychów jeździł chyba Podhalanin. I z tego co mi wiadomo, początkowo w Kętach i Andrychowie się zatrzymywał, potem z tego zrezygnowano, bo nie miało to sensu. Jeśli się mylę - poprawcie mnie.
Dobrze by było wsiąść w swoim mieście i z niego bezpośrednio pojechać do Gdyni Wink Szkoda, że będzie to TLK, od Bielska w wakacje pojedzie zapchany. Ale skoro z Zakopanego, to na pewno pociągnie sypialny i kuszetki Wink Ciekawi mnie, czy to będzie działało jak dotychczas. Obecnie o 22.05, czyli podobnie jak w zarysie, jedzie TLK do Gdyni, a bodajże w Częstochowie są dopinane wagony z Zakopanego. Czyżby wtedy były dopinane w Bielsku? Jeśli wszystkie wagony miałyby jechać od samego Zakopanego, musieliby wypuścić sporo wagonów chcąc ułatwić konduktorom swobodnie przechodzenie po wagonie przez całą trasę Mr. Green

Ostatnio zaglądałem do poczekalni w Andrychowie - kasa zlikwidowana, zaraz pod okienkiem podstawiona jest ławka.
Mam nadzieję, że pojawi się więcej połączeń do Krakowa, w porach nieco późniejszych. Połączania takie tylko od Wadowic miałyby moim zdaniem mniejszy sens niż od Andrychowa czy Bielska. Z doświadczenia wiem, że z Andrychowa do Krakowa codziennie wielu ludzi musi udawać się busami. Więc po co utrudniać przesiadkami...
anna50 - 24-09-2010, 20:02
Temat postu:
Witam niżej podaje link ile podróżnych siada do pociągów w godzinach popołudniowych w Andrychowie przydał by się kolejny pociąg do Krakowa .Mieszkam na tej trasie i widzę zazwyczaj puste pociągi które jada szybkoschnąca ok 30 km/godz czyli rowerem tez można przejechać w podobnym czasie


http://www.youtube.com/watch?v=0Np6E7vgbeE&feature=player_embedded
Anonymous - 24-09-2010, 21:12
Temat postu:
Może mi ktos wkoncu obiektywnie powiedziec jaka jest frekwencja w poc. BB-Wadowice ?
kris123 - 25-09-2010, 07:14
Temat postu:
Bielsko Biała-Wadowice zależy od kursu, ale do 30/40% z tego co wiem. Natomiast od Krakowa do Bielska 34231 ma ledwo 10/15%
qwerty188 - 25-09-2010, 08:21
Temat postu:
W czwartek jechałem z Andrychowa o 12.30 - w Bielsku na Głównej wysiadło około 20 osób, z czego zdecydowana większość wsiadła w Bulowicach i w Kętach. Wracałem o 13.50, wysiadka na Górnicy w Andrychowie - w pociągu naliczyłem chyba niewiele ponad 10 osób i opryskliwego kierownika pociągu.

anna50, z Andrychowa do Wadowic ludzie raczej jeżdżą busami, które z 1 maja ruszają co jakieś 10 minut chyba a kosztują 2-2,50zł, więc niestety taniej niż pociąg, a busy na tej trasie zwykle są w połowie puste. I z dworca do centrum trzeba jednak parę minut iść Wink z Andrychowa do Wadowic ludzie zwykle jeżdżą do pracy, urzędów... więc na pewno podróż busem jest dla nich bardziej wygodna.
Martin890724 - 25-09-2010, 13:20
Temat postu:
Frekwencja jest ale od Andrychowa do Bielska. Wystarczy dać pociągi o rozsądnych godzinach i dać jakąś fajną promocje na miesięczne t ludzie będą jeździć bo na razie co jakiś czas jest wielka niewiadoma i niepewność czy od nowego rozkładu pociąg pojedzie
qwerty188 - 25-09-2010, 16:32
Temat postu:
Fajna promocja jest na przejazdy Andrychów-Bielsko-Andrychów, ale każdy kto mieszka pomiędzy tymi miastami zapewne z niej korzysta jeśli tylko o niej wie Wink
Klałd - 01-10-2010, 18:08
Temat postu:
qwerty188 napisał/a:
Pamiętam, że jakiś czas temu przez Andrychów jeździł chyba Podhalanin. I z tego co mi wiadomo, początkowo w Kętach i Andrychowie się zatrzymywał, potem z tego zrezygnowano, bo nie miało to sensu. Jeśli się mylę - poprawcie mnie.
....


Akurat wg i w wykonaniu PKP niewiele miało sens. W Kozach (kiedyś w jedną stronę się zatrzymywał), Ketach i Andrychowie najwięcej osób korzysta z pociagu. W Wadowicach bardzo słaba była zawsze wymiana podróżnych oprócz pociagów dalekobieżnych jak Ornak czy ten nocny. Kozy Zagroda, Kęty Podlesie, Andrychów Gornica, to przystanki z dobrą frekwencją na których powinny dalekobieżne zatrzynmywać , w cenie osobowego, się zatrzymywać. Dwa pierwsze nie pokrywają się z przebiegiem drogi, a w Andrychowie jeden przystanek jest na początku, drugi na końcu miasta. Brakuje w srodku. W Wadowicach tez prosiłoby się o przystanek osobowy obok obwodnicy za ostatnim rondem, ale jakoś nikt tego nie zauważa i ewentualnie na Zaskawiu. Pociągi jeżdżą głównie dla pasażerów przejeżdżających przez Wadowice (a teraz istnieje tylko jedna taka możliwość na dzień). Pamiętajmy, że dalekobiezny w wykonaniu TLK dziś to moze mieć masę mniejszą od dawnego Ornaka na 2xEN57 Smile, a do tego na Zagrodzie, czy Podlesiu i tak się prawie zatrzymuje na przejazdowej 20tce.
qwerty188 - 02-10-2010, 19:04
Temat postu:
Żeby mogły się zatrzymywać dalekobieżne na Górnicy, muszą takie w ogóle się pojawić. Z tego co słyszałem i na stacji Andrychów nie było przeważnie chętnych do korzystania z nich.
Jeśli na tylu stacjach miałyby gościć dalekobieżne składy, podróż wydłużyłaby się znacznie, bo na pewno ludzie z podobnymi opiniami do Twoich znalazłyby się na innych odcinkach tej trasy. Nawet na stacjach wyznaczonych dla pośpiechów niejednokrotnie nie pojawia się ani jeden pasażer.
Mieszkam blisko Górnicy i bardzo często z tej stacji korzystam, frekwencja zadowalająca raczej nie jest, prócz mnie wsiadają zwykle co najwyżej dwie osoby.
A co do przystanku w centrum Andrychowa - myślę, że mało opłacalne byłoby jego stworzenie, z centrum na Górnicę czy Andrychów aż tak daleko nie jest
AntoineClamaran - 03-10-2010, 12:07
Temat postu:
nowy TLK kursujący przez Wadowice to nic innego jak stary MONCIAK - KRUPÓWKI
skład pojedzie z Gdyni do Katowic, w katowicach nastąpi podział składu na Kraków (Krynicę) oraz na Zakopane przez Bielsko, Wadowice. spowodowane jest to tym iż na Zakopiance dublować się będzie z innymi składami co na odcinku z Krakowa sensu by nie miało. skład pociągu do Zakopanego będzie identyczny jak w obecnym rozkładzie, natomiast do Krakowa pojedzie skład taki jak w obecnym rozkładzie do Bielska jeździł czyli L+2+2+Bezpościelówka+Bc+WL (I wydaje mi się że dołożą 2x 2kl)

w składach Bielsko - Kraków frekwencja 10% jest owszem ale na odcinku Wadowice - KZL, od KZL skład się zapełnia i do Krakowa ma czasami ok. 60%, Bielsko - Wadowice ok. 30-40%
qwerty188 - 03-10-2010, 13:49
Temat postu:
Z tego co pamiętam, skład rozdzielał się zawsze w Częstochowie a nie w Katowicach. Tak jak i pociąg Gdynia - Katowice/Kraków.
Moim zdaniem z Zakopanego przez Wadowice również powinni dołożyć jakiś wagon, z Gdyni do Krakowa jest już niezła ilość połączeń, więc powinno się zadbać o podróżnych jadących z Zakopanego czy do Zakopanego, aby uniknąć sytuacji choćby z ostatnich wakacji.
AntoineClamaran - 03-10-2010, 14:06
Temat postu:
owszem był dzielony w Częstochowie ale BĘDZIE dzielony w Katowicach...
pp - 13-10-2010, 08:37
Temat postu:
Z Onetu, po wypadku pod Nowym Miastem:

"Podobnie było w Wadowicach, gdzie wrześniowa kontrola policji w ramach akcji "Bezpieczna droga do szkoły" wykazała, że uczniowie przewożeni są do szkół niczym sardynki w puszkach. Na trasie z Wadowic do Kalwarii Zebrzydowskiej jechał bus, którym podróżowało 37 uczniów, niemal o połowę za dużo. Bus był tak przeładowany, że uczniowie stojąc w autokarze musieli opierać się o szyby.

W momencie wypadku byliby bezradni.
Autor: Maciej Stańczyk"
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/czerwony-volkswagen-jest-w-kazdej-wsi,2,3732040,kiosk-wiadomosc.html

I w ten sposób kolej w Wadowicach przegrywa. Z kim? Z transportowym chamstwem, które w normalnych warunkach nie miałoby żadnej racji bytu. Z pazernymi pseudo-byznesmenami. Ten powyższy wycinek artykułu z Onetu to szczególnie polecam pani Annie która na tym forum nie może nachwalić się busów i wiecznie jęczy jakie to puste i nieopłacalne są te pociągi. Szkoda że pani tego nie widzi, tego co dzieje się na drogach.
Sądzę że warto to też podesłać do lokalnych mediów, bo ja o tej akcji w Wadowicach dowiedziałem się dopiero teraz. Wcześniej nikt o tym nie pisał. Może źle szukałem? A może to po prostu busiarskie lobby? Będę wdzięczny za pociągnięcie tematu, bo po kilku kontrolach wróci normalność, ale na krótko. Zaraz potem znów będzie bydło.
anna50 - 13-10-2010, 12:41
Temat postu:
Drogi /a pp
Zgadzam się z tym ale zapewniam że kolej straciła i traci resztkę podróżnych swym bezmyślnym układaniem rozkładu jazy . To musimy wybrać konkurencje ie ma innego wyjścia. Jeszcze te podwójne obsady z tymi drogimi kasami , budynki kolejowe i przystanki rozwalające straszą . Ważne że stacja Wadowice wygląda wspaniale tylko że kto to widzi i po co całodobowe kasy . Doczekamy się prywatyzacji to wszystko się zmieni i wróci do normy . Władze PKP zobaczą co jest złego .........
AntoineClamaran - 13-10-2010, 13:08
Temat postu:
nie będzie pani miała powodów na narzekania bo od Grudnia będzie kursować nocny TLK Gdynia - Zakopane, i o ten pocią byłbym spokojny! - no i kasa się przyda Smile

gdy mam wybór między dziurawą wiatą peronową albo słupkiem przystankowym BUS-a to wybieram daszek na PKP, bo tam zmoknę miejscowo, a na przystanku w całości! poza tym podczas upałów można usiąść na krawędzi peronu, na przystanku (o ile jest chodnik) można na krawężniku - czego bym nie uczynił, albo w rowie bo często przystanki są bez zatoczek Razz
qwerty188 - 13-10-2010, 14:32
Temat postu:
Niektórzy może już zauważyli, że na trasie pojawiły się nowe EN57 Wink Wyglądają schludnie, są wygodne, ale bardzo mało miejsca na nogi, jeśli naprzeciwko ktoś siedzi...
kris123 - 13-10-2010, 18:24
Temat postu:
A gdzie tam taki tłok będzie:D
A póki co oferta 1 poranny i pociąg z Krakowa po 13 to nic nie daje. To jest tak jak myśli się nogami. Ale poczekamy zobaczymy co będzie. Ostatecznie będą całodobowe kasy a kasy na węzłach się zlikwiduje. Taka to już logika. A prawda jest taka, że minimum to szynobus jadący 3/5 razy dziennie o dogodnych porach
AntoineClamaran - 13-10-2010, 23:25
Temat postu:
WADOWICE - Miasto Papieskie zamiast wykorzystać potencjał i symbolike miasta PKP wolało wozić muchy PapaTrainem...żenada, ratować a nie dobijać
anna50 - 14-10-2010, 07:48
Temat postu:
AntoineClamaran
nie będzie pani miała powodów na narzekania bo od Grudnia będzie kursować nocny TLK Gdynia - Zakopane, i o ten pociąg byłbym spokojny! - no i kasa się przyda


Ten pociąg jest spółki Intercity która jak wszyscy dobrze wiedzą dostarcza tylko Przewozom Regionalnym więcej straty jak pożytku . Więcej jak kilka osób ie będzie a stacji Wadowice to mocno obsadzona obsługa pociągu sprzeda te kilka biletów .
kris123 - 15-10-2010, 17:15
Temat postu:
Jeden pociąg TLK nic nie da. Lepiej jakby wprowadzili szynobus Kraków-Wad-Kraków skomunik. z bielskiem. Takie półśrodki więcej szkody niż pożytku przyniosą. szkoda bo można było puścić parę kursów dziennie i przy korzystnej cenie mogło wypalić. A jak pokazał papieski to wyższa cena uwala tą linię...
Adams - 15-10-2010, 18:37
Temat postu:
Ale po co dzielić relacje? Taki szynobus śmiało mógłby jeździć w pełnej relacji Kraków-Bielsko.
Optymistyczną wiadomością dla tej lini jest prawdopodobne przetrasownie od grudnia pociągu do Bohumina przez Wadowice, do tego 2-3 pary EN81 i byłoby całkiem nieźle.
Oprócz tego mógłby jeździć jakiś sezonowy InterRegio np. Wrocław-Zakopane.
kris123 - 15-10-2010, 19:09
Temat postu:
Jeździł rok temu Wrocław-Zakopane ale frekwa była średnia. Co do Bogumina nie wiem jak sie zmianui czas przejazdu na Bogumin, poza tym na Oświęcim jako przyśp mogłoby być ciekawie. a co do dzielenia to nie, ale Sląsk raczej woli ogryzki popatrz na ogryzki Oświęcim-Czechowice.
Adams - 15-10-2010, 19:18
Temat postu:
Ale w zeszłym roku Wrocław-Zakopane jeździł przez Kraków i może przez to z tą frekfencją było różnie. Gdyby jeździł trasą "Szyndzielni" do Bielska i dalej przez Wadowice do Zakopanego myślę że byłoby lepiej
Wejdż sobie na tematy z woj. Dolnośląskiego. Tam się walczy o bezpośredni pociąg z Wrocławia do Zakopanego.
Co do Oświęcim-Czechowice to tam aż się prosi o połączenie tych skomunikownych pociągów z Wieliczki z Czechowicami. Nie potrafie pojąć komu by to przeszkadzało.
AntoineClamaran - 19-10-2010, 12:24
Temat postu:
ale lepiej że pojedzie jeden TLK całoroczny niż żaden! (w dodatku połączy stolicę z Wadowicami)

od grudnia będzie kursował Kraków - Bohumin przez Kalwarię ZL, Wadowice, Bielsko, Zebrzydowice

a szynpbus pod drutem??? :/ marnie to widzę!

już lepiej jakby taki szynobus wyjechał na nieczynną trasę Trzebinia - Wadowice...

anna50 - czytając twoje wszystkie posty mam wrażenie że pracujesz w busiarstwie!!
Anonymous - 19-10-2010, 14:26
Temat postu:
anna50,
A więc twierdzisz że pociąg całoroczny łączący Wadowice z połową kraju będzie porażką...Ciekawe myślenie. Jak w rozkładzie 2005-6 przewozy przez ok.8 miesięcy (remont szlaku i objazd odpadł) uruchomiły przez Wadowice Szczecin - Zakopane ludzie naprawdę się cieszyli. Teraz będą płakać?
qwerty188 - 19-10-2010, 15:22
Temat postu:
Ten TLK czy będzie jeździł przez Wadowice czy tak jak obecnie, cieszył się powodzeniem będzie tak czy siak Wink Po ostatnich przygodach pasażerów z tym połączeniem obawiam się tylko, że w wakacje już w Andrychowie czy Bielsku będą mieli powody do narzekania po wejściu do pociągu.
anna50 - 19-10-2010, 18:54
Temat postu:
Droga/i Pani/e kryniczanin
To będzie jedyny pociąg który ma prawo powodzenia a tej trasie ,Przewozy Regionalne tylko czeka prywatyzacja i redukcja stanowisk pracy . Pociąg do Zakopanego będzie też przejeżdżał przez Kalwarię i ie pociągu tego typu jeżdżą gdzie Kasa jest nieczynna to po jakiego czorta jest czynna kasa w Wadowicach całą dobę . Od Kilku lat walczymy na PKP z redukcją zatrudniana i tylko przesuwają pracowników co to daje ?
Anonymous - 19-10-2010, 19:48
Temat postu:
Szanowna Pani Anno pełna zgoda z chorą sytuacją z kasą. Wadowice i cała doba? A co do Kalwarii to trudno są już stacje większe i ważniejsze bez kasy...
Damian Łódź - 19-10-2010, 19:51
Temat postu:
Mysli się o ratowaniu stacji i ruchu pociągów w Wadowicach,a tymczasem odwołano Sad 1 parę pociągów rel. Wadowice-BB z powodu.............. braku taboru. Przypominam,że PR ma na stanie bodaj 874 EZT i jeszcze brakuje.
AntoineClamaran - 19-10-2010, 22:41
Temat postu:
skoro PR upierają się przy utrzymywaniu kasy całą dobę to powinni zamknąć okienko informacji w dzień, i z tych godzin wypełnić lukę nocną i mamy taką samą liczbę etetów przy jednym całodobowym okienku (kasa+informacja) a nawet mniejszą niż przy 2 okienkach pól dnia jedno i całą dobę drugie!!!

i w ten oto sposób zaoszczędzamy na etacie i oszczędzamy na prądzie (komputery, drukarki, lampka) - tylko czy o to nam chodzi? kolejne kasjerki (bądź kolejna kasjerka) do zwolnienia, narzekanie podróżnych że kasa od 6 do 18 (bo takie godziny by zostały (o ile nie do 16) brak możliwości zakupu biletu miesięcznego (przed pracą, szkołą zamkniete, po pracy szkole zamknięte) nie dowie się nikt czy ten TLK nocny nie ma zmian w rozkładzie.

wiem że to może racjonalne rozwiązanie, ale pomyślcie jak to odbierze potencjalny podróżny?
dla niego nie ważne czy kasa się opłaca czy nie! on chce zakupić bilet z wyprzedzeniem z możliwością dopytania się o rozkład. Internet nie zawsze działa i nie każdy go ma, na infolinię czeka się kilka minut (a impulsy lecą)!
po Wadowicach bardzo szybko rozniesie się że jedzie nowy pociąg nocny do Częstochowy, Warszawy, Trójmiasta, ktoś pójdzie się o niego zapytać i co? i zonk!

jak dla Mnie każda stacja węzłowa, końcowa, główna powinna mieć kasę całodobową, oczywiście w uzasadnionych przypadkach! co do Wadowic to okienko powinno być czynne od 6 do 22 (aby kasa zdążyła obsłużyć TLK obustronnie) intormacja? albo 10 - 18, albo w okienku kasowym!

s
Damian Łódź - 19-10-2010, 22:44
Temat postu:
AntoineClamaran, a po co ta kasa w nocy jak chyba nawet "towarowki" nie śmigaja! Język
AntoineClamaran - 19-10-2010, 23:38
Temat postu:
chodzi mi że skoro PR się upiera aby było w nocy to niech zlikwidują drugie okienko w dzień!!!
anna50 - 20-10-2010, 10:14
Temat postu:
Drodzy Panowie ....
Dlaczego nie można aromatów zainstalować w Stacji Wadowice i tak w godzinach nocnych i w przerwach miedzy pociągami Kasa jest w Wadowicach jest praktycznie nie czynna .


Małopolski Zakład Przewozów Regionalnych w Krakowie informuje, że od 07.10.2010r. w Trzebini przed budynkiem dworca od strony peronów zostały uruchomione 2 automaty do sprzedaży biletów.
Automaty biletowe są bardzo proste w obsłudze. Zostały wyposażone w 15-calowy ekran dotykowy oraz intuicyjne menu. Jako formę zapłaty przyjmują bilon (10 gr, 20 gr, 50 gr, 1 zł, 2 zł, 5 zł) oraz banknoty o nominałach: 10 zł, 20 zł, 50 zł, 100 zł, 200 zł.
Automaty w swojej funkcjonalności zapewniają sprzedaż biletów jednorazowych i okresowych z zastosowaniem ulg ustawowych w relacjach bezpośrednich na wszystkie rodzaje pociągów obsługiwanych przez spółkę „Przewozy Regionalne” ze stacji Trzebinia.
W automacie można również nabyć bilety czasowe i strefowe obowiązujące w aglomeracji krakowskiej oraz bilet turystyczny, Regiokarnet, bilety wg oferty „Połączenie w dobrej cenie”, a także „Ty i raz, dwa, trzy”. (Program sam wybiera najkorzystniejszą ofertę dla podróżnego).
Automaty będą czynne całą dobę we wszystkie dni tygodnia. Jeszcze w tym miesiącu zostaną uruchomione 2 automaty na stacji w Tarnowie.
kris123 - 20-10-2010, 13:19
Temat postu:
Wg mnie to rozsądne, ale widać pR mają swoją opinię na ten temat. Jakoś nad udupieniem Kaalwarii czy Chabówki gdzie IC TLK i PR się zatrzymyway nie mieli problemu...
AntoineClamaran - 21-10-2010, 11:45
Temat postu:
tutaj wątek o automatach PR:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=11406

z tego co wyczytałem i zauważyłem:

1. Brak możliwości zakupu biletu na inny dzień
2. Brak możliwości zakupu biletów promocyjnych (bilet na psa rower w weekendy za 1zł)
3. Automat po zainkasowaniu gotówki, nie wydał biletu
4. Błędne informowanie (bilet na każdy pociąg, dla podróżnego każdy to każdy czyli EIC, TLK)
5. Bilety na IR dostępne tylko w pełnych relacjach...
6. Automaty często nie przyjmują pieniędzy bo są zapchane monetami
7. Automaty poprzez okradanie PR (wrzucanie monet z innych krajów) mogą nam wydać stare Zagraniczne i nic nie warte monety jako resztę

to pojedyńcze przypadki ale się zdarzają...
anna50 - 24-10-2010, 19:59
Temat postu:
Zaczyna się redukcja pociągów od środy 27.10 pociąg Wadowice 09:25 do Bielsko Biała Główna i z Bielsko Biała Główna 10:45 Do stacji Wadowice przestaje kursować może pora jeszcze zająć se kasą w Wadowicach i dostosować godziny pracy do potrzeb kursujących pociągów .
qwerty188 - 25-10-2010, 17:29
Temat postu:
Dzisiaj w Andrychowie około 17.00 zaraz po stacji Górnica mijał mnie skład do Wadowic, naliczyłem się niestety tylko 3 osób...
ecavon - 25-10-2010, 20:49
Temat postu:
Nie wie ktoś co się stało dziś ze składem w Andrychowie? Kurs który miał być o 14 42 stał przed mostem na Wieprzówce. A po 16 jechał już z kursem o 15 30 (wg. rj Andrychów)
kris123 - 26-10-2010, 09:09
Temat postu:
Niestety wygląda na powolny odwrót od wadowic. Cięcia i cięcia i nic więcej. marketing i działania PR są po prostu zabójcze. Coś mi się wydaje, że jeśli jeszcze trochę podziała obecny dyrektor to skończy się to wszystko bardzo źle...
anna50 - 26-10-2010, 11:11
Temat postu:
kris123
Post Wysłany: 26-10-2010, 10:09 Temat postu:
Niestety wygląda na powolny odwrót od Wadowic. Cięcia i cięcia i nic więcej. marketing i działania PR są po prostu zabójcze. Coś mi się wydaje, że jeśli jeszcze trochę podziała obecny dyrektor to skończy się to wszystko bardzo źle...


Witam
Dyrektor Przewozów Regionalnych w Krakowie chyba nie wie co się dzieje w stacji Wadowice proszę zapoznać się z http://szwagropol.eu/ ta Firma kasuje Zakopiankę
Planuje w roku 2011 uruchomić tamie połamańcze do Bielska takie jest prawo rynku z tego wynika że też busy będą zagrożone
qwerty188 - 26-10-2010, 17:51
Temat postu:
Busy nie będą zagrożone, bo zawsze znajdą się ludzie, którzy wybiorą je ze względu na niską cenę, bo niektórym zależy właśnie na tym, a nie na komforcie jazdy. Co w tym kraju jest zupełnie zrozumiałe... A o Zakopiance nie ma co rozmawiać w tym temacie.
Cieszmy się z tego, że pojawiły się nowe, wygodne składy śmigające kilka razy dziennie z Wadowic do Bielska i z powrotem Smile Zawsze to jakaś pozytywna zmiana.
Mam rozumieć, że poprowadzenie TLK przez Wadowice jest już prawie pewne?
Adams - 27-10-2010, 00:18
Temat postu:
Ja bym proponował inną opcje dla Wadowic, a mianowicie jako uzupełnienie nocnego TLK, dzienny pociąg IR "Karol Wojtyła" rel. Wadowice-Kraków-Warszawa obsługiwany składem ex Pociągu Papieskiego.
Ten skład powinien wrócić do Wadowic, jeśli nie jako "Pociąg Papieski" Kraków-Wadowice, to właśnie w formie IR (na odcinku Wadowice-Kraków-Wadowice w taryfie regio)
sabatnik - 31-10-2010, 10:16
Temat postu:
Wprowadzili PWDC na tej trasie, ale jak z tego korzystać? Patrząc na rozkład dla Wadowic wynika, że ludzie jeżdżą tylko do Bielska, nie chce mi się w to wierzyć. Niedawno czytałem o odbudowie łącznicy w Kalwarii, żeby omijać K.Z.Lanck. ale swoje musi "odleżeć" i póki co "nie da się" (brak funduszy, problemy własnościowe i in.). Odżyła sprawa linii 103, za "wskrzeszeniem" której jest Pani burmistrz Wadowic, ale niestety Chrzanów i Trzebinia mają już to gdzieś. Chociaż w jej okolicy ma powstać spalarnia, która może ją uratować.
adamus - 02-11-2010, 07:06
Temat postu:
@sabatnik
Wierz mi lub nie ale naprawdę masa zwykłych ludzi jest za doprowadzeniem 103 Trzebinia-Wadowice do stanu przejezdności i powrotu osobówek (np, szynobusów w relacji Wadowice-Trzebinia-Chrzanów). Tak to prawda burmistrzowie Trzebini i Alwerni są przeciwni, oby po wyborach zmieniła się obsada tych stanowisk bo ci panowie stawiają tylko i wyłącznie na własne prywatne samochody oraz ewentualnie busy zaś tory obaj do spółki z PLKą chcą rozbierać.
Spalarnia śmieci między Chrzanowem a Trzebinią dała światełko w tunelu dla przewozów towarowych śmieci z powiatów wadowickiego i suskiego, ale spalarnia puki co długo może jeszcze nie powstać zresztą mimo iż starosta i wice starosta chrzanowscy chcą aby do tej spalarni dowożono śmieci torami to już pojawiły się osoby protestujące że jest to nieopłacalne (ciekawe która to firma przewozowa już zaczyna lobbyng). więcej tutaj na forum http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=157276#157276 Linia Chrzanów - Wadowice
Sprawą linii 103 zajmuję sie już ładnych parę lat http://linia103.glt.pl/ niestety opór aby przywrócono tę linię do życia jest porażający. Pani Burmistrz Wadowic mówiła mi o planie odbudowy odcinka 103 Wadowice-Skawce ale warto wcześniej udrożnić odcinki do Alwerni i Trzebini potem można myśleć o odbudowie, wreszcie przecież już o tym nie raz pisano można by uruchomić relację z Wadowic przez Spytkowice do Krakowa tymczasem odcinek 103 do Spytkowic co widać u mnie w galerii jest porośnięty wysoką trawą więc jeździ coś tam jeszcze? W dodatku starostwa i samorządy Wadowic i Chrzanowa za cholerę jasną nie potrafią się dogadać oraz co poraża nawet SPOTKAĆ! Więc podsumuję od paru lat pomagają posłowie w sejmie, piszą o sprawie media lokalne i ogólnopolskie kilku lokalnych polityków jest ZA ale gdy przychodzi do konkretów czy choćby osobistego spotkania.... sami widzicie efekty Rolling Eyes
Pozdrawiam
anna50 - 02-11-2010, 10:10
Temat postu:
Drogi Panie/i adamus
Dobrze wszyscy wiemy że pociągi podmiejskie obecnie nie mają prawa powodzenia teraz mamy XXI wiek i musimy powoli pożegnać się z Przewozami Regionalnymi . Widzimy jak obcinaj połączanie jeden pociąg z Wadowic do Krakowa . Z Bielska od godziny 8:00 do 13:40 pociągu nie ma ,wiadomo po to się to robi aby zamykać połączenia
Oby to nastąpiło w porę aby pieniądze podatników czyli nasze nie szły na marne .
Szpital Wadowicki wymaga rozbudowy i to jest potrzebny cel aby ratować zdrowie podatników i nie ładować pieniądze w puste puste śmierdzące pociągi z lat 70 ..... XX wieku .....
pp - 02-11-2010, 10:19
Temat postu:
Pociągi podmiejskie na całym świecie mają najlepse obłożenia. Proszę zlikwidować pociai podmiejskie mieszkańcom Warszawy. Pani anno, pani powinna mieć zakaz wstępu na to forum. Zamiast demagogii i jęków proszę zacząć pisać coś konstruktywnego, popartego argumentami, a nie takie smuty po których żoładek boli.
adamus - 02-11-2010, 10:49
Temat postu:
Pani anna50 szanuję Pani zdanie, ma Pani do niego prawo, ale jest Pani w mniejszości. Na przykładzie po sąsiedzku Chrzanowa i Trzebini, naprawdę rzesze ludzi z samego miasta i mieszkańców okolicznych wiosek przyjeżdża do tych miast zostawia prywatne samochody przy stacji lub dojeżdża autobusami przychodzi pieszo i wybiera pociągi, nie wiem jak u was w Wadowicach ale w Chrzanowie pociągi Regio do Krakowa, Wieliczki, Oświęcimia mamy równo co godzinę - brakuje tylko remontu torów żeby jeździły szybciej do tego dwie taryfy do wyboru "połączenie w dobrej cenie" oraz krakowską "III Strefę" zaś w Trzebini podobnie plus pociągi do Katowic. Brednią jest to że te pociągi są niepotrzebne.
Zdziczała konkurencja busów która wozi ludzi jak bydło święci triumfy w Wadowicach jak czytam, a powiem Pani że gdyby z Wadowic jeździły pociągi z podobną częstotliwością jak w Chrzanowie z taką ofertą cenową to busy poszły by z torbami. Nie muszę Pani przekonywać bo Pani woli jechać jak sardynka w blasznej busowej puszcze gdzie w całej Polsce donoszą czym to się kończy w razie wypadku nie wspominając o zmęczeniu po takiej podróży, przykład z przed kilku dni z pod Wrocławia gdzie w takiej stłuczce w busie ginie 7letnia dziewczynka także nikomu do głowy rozumu wbić nie chce.
Proszę popatrzeć na podkrakowskie: Zabierzów, Rudawę i Krzeszowice gdzie mimo bliskości Krakowa ludzie nie chcą busów wybrali pociągi Regio które wypełniają w 100% zaś w Krakowie myśli się aby pociągi jeździły tam co 15minut. I co da się?
Władza jest toporna wiem to z własnego podwórka ale warto walczyć o swoje, stąd też po raz kolejny piszę do was abyście się organizowali i walczyli o pociągi dla Wadowic.

[ Dodano: 02-11-2010, 12:44 ]
PS przykład ze Szpitalem jest nie na miejscu bo inny resort za to odpowiada, pociągi Pani śmierdzą? A busy poprzerabiane z towarowych na osobowe? Co Pani proponuje w zamian w XXI wieku? Europa stawia na kolej, a w Polsce wychodzi na to że nie jesteśmy w Europie tylko gdzieś na krańcu świata.
Klałd - 02-11-2010, 13:29
Temat postu:
Zamknięcie 117 nie pomoże żadnemu szpitalowi. Nie zwróci pieniedzy wydanych na remont w 2002 , 2006, kosztów nowej nastawni itp. A że remonty te nie przyniosły nic dobrego dla pasażera, to inna sprawa. Brak zarządzania i brak ochoty. Mało kto traktuje kolei w tej części Małopolski i na Śląska na poważnie, nie tylko jako zajęcie dla ekip remontowych.
Wrecz pzreciwnie, nie zamkną, bo bali by sie prasy, że zmarnowali środki. W czasach gdy rozbudowano i zamknieto bez używania mijanki w Woźnikach, Barwałdzie, Kleczy Grn (później znów odbudowana i nieuzywana), nikt nikogo nie rozliczał.
Niewiele potzreba by zachęcić pasazerów. Wystarczyłoby by jedyny (dowód na to jak bardzo MZPR chce pociągów w Wadowicach) poc do Krakowa był pociagiem dalej, np do Zwardonia. Do tego ten o 8:00 z BB to pozostałość dawnego Ornaka, więc w weekend mógłby tam jechac w 5-7.
Do tego mijanka w Kalwarii, pare sygnalizacji pzrejazdowych i juz jedziemy szybciej niz bus w godiznach szczytu.
Paradoks - 02-11-2010, 16:10
Temat postu:
Można jeszcze dorzucić jakiś Circural Shuttle relacji Żywiec-Sucha-Wadowice-Bielsko-Żywiec i odwrotnie ale to już czysta abstrakcja. Smile
Klałd - 02-11-2010, 18:36
Temat postu:
Wbrew pozorom miałoby to sens w weekendy w środku dnia. Przykładowo czas jazdy z Wadowic do Suchej nie jest już taki tragiczny, jest w sumie podobny do oryginalnego sprzed 1988r. Szczególnie że w Polskiej tradycji, na spotkaniu warto się "napić". A potem trzeba wracać - "po dwóch przeciez można..." Spieszyć sie też trzeba, "bo nie pojade 50km/h", albo "nie pojadę za kimś, musze wyprzedzać!".
Napewno byłby przydatny. Problem w tym, że osoby decydujące chca pociagów "do pracy i szkoły" podczas gdy to w okolicy robią busy, autobusy i samochody.
Ktoś wymyślił durne i oderwane od rzeczywistości lokalnej hasło. Inna "mądrość" urzednicza - "wszyscy mają samochody, to nie potrzeba pociagów". Nikt (sa ludzie którym zależy ale ich zbyt mało) nie chce przyjrzeć się drogom w dni wolne, kiedy sa wypadki i korki. Wtedy studenci oraz osoby które przeniosły sie do pracy poza rodzime strony chca przyjechać w odwiedziny lub rekreacyjnie. Nie ma znaczenia dokąd i po co ktos jedzie. Wazne, że nie jedzie po drodze.
W ten sposób zniknął Ornak i nocny przewożące najwięcej pasażerów na linii. Pamietam wciskanie się do Ornaka po świętach w Wadowicach, albo jazdę nocnym na stojąco w 1kl od Gliwic w ferie. Oczywiście nikt wtedy nie złapał się za głowe by skrócić do 2 wagonów nocny w tygodniu lub Ornaka do jednej EZT, a wydłużyć gdy trzeba. Były też 2xEZT w krótkiej relacji Kalwaria-Wadowice o nikomu niepotrzebnych porach. Wtedy wszelkie zmiany były nieopłacalne. Dzisiaj pasażerowie swoim bezpieczeństwem, pieniędzmi na utrzymanie samochodów i wygodą w ciasnych busach mają płacić za dawne decyzje. Wtedy te pieniądze łatwo mogły iść na inwestycje, np sygnalizacje przejazdowe i miejscowe 15tki (wtedy). Była jedna kasa.
Jeśli linia z tyloma utopionymi pieniędzmi miałaby byc zamknięta w środku jednego z bardziej zaludnionych terenów w PL, to może na tych już niepotrzebnych słupach trakcyjnych należałoby powiesić tabliczki z imionami tych którzy za to odpowiadali. Obawiam się, że przy przeroście biurokracji słupów może zabraknąć.
anna50 - 03-11-2010, 10:43
Temat postu:
Pociągi podmiejskie na całym świecie mają najlepse obłożenia. Proszę zlikwidować pociai podmiejskie mieszkańcom Warszawy. Pani anno, pani powinna mieć zakaz wstępu na to forum. Zamiast demagogii i jęków proszę zacząć pisać coś konstruktywnego, popartego argumentami, a nie takie smuty po których żoładek boli.

Witam serdecznie !!!
Drogi/a pp mam takie wrażenie że tylko Panu/i przeszkadza moja prawda każdy walczy o swoją posadę ,uzasadniona jest ta walka jak się pracuje na PKP . Ale na każdym forum są posty za i przeciw ,wszyscy widzimy że pociągi jeżdżą i będą jeździły puste . Wszystkie moje posty są poparte obserwacją i wszystkich to denerwuje jak pusty pociąg przejeżdża i czekamy na przejeździe np. w Choczni stoimy nieraz kilka min .
Nie jestem jedyną osobą która jest przeciw na forum Wadowice - czy można uratować tę stację?
Nie widzimy tez potrzeby aby te puste pociągi utrudniały przejazd naszymi drogami .....
pp - 03-11-2010, 10:47
Temat postu:
Pudło. Ani ja, ani nikt z mojej rodziny nie pracuje na kolei ani w firmach z nią związanych.
Te pociągi jeżdżą puste, i ja tego nie kwestionuję. Natomiast nie muszą. Ale tego Pani już nie chce w żaden sposób zrozumieć, i w tym się różnimy. Żegnam.
Klałd - 03-11-2010, 17:46
Temat postu:
Jeśli chodzi o przejazdy, to trzeba mieć szczęście żeby akurat na pociag trafić. Po za tym mozna zawsze wyjechać ciut później/wczesniej i już. Po za tym co szkodziłoby założyć sygnalizacje automatyczną która zamykałaby przejazd 30s przed krótkim przecież pociągiem (napewno taniej niz zatrudnienie dróznika). Tylko że winny jest brak wizji przyszłościowej. Od 15 lat PKP traktuje się ta linię jako do zamknięcia, remontując jednocześnie tu i tam. Mozna jeszcze wybudować wiadukt bo tam ukształtowanie terenu aż sie o to prosi, no ale sygnalizacja wyjdzie taniej. To problem kierowców, nie pasażerów kolei, choć ustawa (jak wiele ustaw - bez sensu) mówi inaczej. Kolej była tam wczesniej niż samochody i asfalt. Proste i logiczne. Zresztą ta droga to droga korków i ruchu powolnego, 5 minut nie robi różnicy.

Do tego to początek/koniec terenu zabudowanego , czyli taka bariera spowalniająca trochę kierowców przed rozjechaniem mieszkańców.

Czy nowa nastawnia w Wadowicach nie steruje tym przejazdem zdalnie? Widać nie.
kris123 - 03-11-2010, 18:00
Temat postu:
Nie no tonie wina nikogo, że PR ma w nosie pociągi na Wadsowice. Pokazali co umieją- polikwidowali pociagi do Bielska, praktycznie oferta jest żenująca i ten 1 pociąg do Bielska który jest jest śmiechem na sali. A dodatkowo utrzymywanie bezsensownych całodobowych kas tam gdzie są niepotrzebne i deficytowe działa na szkodę. Polikwidowali kasy w kalwarii czy Chabówce i teraz w Rabce a na siłę utrzymują Wadowice. Takie to jest działanie. Pociąg papieski zamiast jeździć do Bielska, czy Zakopanego stoi lub jest pchany gdzie bądź, obiecane szynobusy i 3/4 pociągi także się nie pojawiają. I niestety dopóki ten styl będzie utrzymany dotąd możemy zapomnieć o niektórych liniach, na które PR ma uczulenie. Niestety tak słabych działań nie było dawno. Zamiast walczyć i konkurować z przewoźnikami drogowymi o pasażera oddaje się im kolejne linie. A potem dziwimy się, że kolej przynosi straty...
adamus - 04-11-2010, 08:51
Temat postu:
Fragment rozmowy na czacie lokalnej chrzanowskiej gazety z Markiem Sową obecnie członkiem Zarządu Województwa Małopolskiego
Cytat:
K T O S « 3.11.2010 18:40 » W 2002roku zawieszono połączenia osobowe Trzebini z Alwernią i Wadowicami, interweniujący w tej sprawie miłośnicy kolei a także lokalni mieszkańcy natrafiają na sprzeciw PLK, Samorządu woj. małopolskiego oraz Min. Infrastruktury zaś starostwa chrzanowski i wadowickie twierdzą że nie mają pieniędzy i odsyłają do Samorządu woj. małop. czy naprawdę nie można pozyskać środków z funduszy strukturalnych na naprawę tej linii i puścić na nią szynobusy w relacji Wadowice-Chrzanów przez Trzebinię? Zapotrzebowanie na przewozy osobowe na tej linii jest bardzo duże.
Marek Sowa « 3.11.2010 18:44 » Nie sądzę, aby w najbliższym czasie było możliwe odtworzenie tej linii kolejowej. W mojej ocenie znacznie ważniejsza jest modernizacja linii Trzebinia-Oświęcim. A poza tym nie podzielam opinii, aby ta trasa miała znaczącą frekwencję. Dysponujemy bowiem w Urzędzie Marszałkowskim danymi o przepływach potoków pasażerskich, z których wynika, że zarówno z Trzebini jak i Wadowic jest naturalne ciążenie w kierunku Krakowa, a linią bardzo istotną, gdzie odnotowujemy wzrost pasażerów, jest linia Trzebinia-Oświęcim. (Dotyczy to również przepływu na drogach).
K T O S « 3.11.2010 18:48 » Dane z 2002r. czy lat poprzednich o liczbach pasażerów w na relacji Trzebinia-Wadowice powinno się porównywać przez pryzmat tego że wtedy jeździły zawrotne 2,3 pary pociągów zaś ich prędkość była taka że można było dogonić pociąg pieszo więc nie ma się co dziwić zaś relację obsługiwał skład EN57 na 200osób więc szynobus byłby ekonomicznym rozwiązaniem, szkoda aby ta znacząca linia została rozebrana na złom do czego szykuje się PKP.
Marek Sowa « 3.11.2010 18:51 » Widzę, że pan w branży kolejowej ma znacznie większą wiedzę ode mnie. Nie zmienia to faktu, że w najbliższym czasie nie możemy oczekiwać na odtworzenie tej linii. Ważne jednak jest, aby zachować korytarz kolejowy na .. tzw. lepsze czasy.
źródło oraz całość http://www.przelom.pl/forum/live_chat.php?chat_id=13

Dodam jeszcze że takich wypowiedzi od polityków można usłyszeć wiele choć na szczęście są jeszcze i tacy którzy wspomnianą linię jednak próbują ratować.
kris123 - 04-11-2010, 15:10
Temat postu:
Tak to już jest. Za lekko włądzom odpowiedzialnym za kolej przychodzi uwalanie wszystkiego co jest. Za łatwo zamykane są kolejne linie, a każdy problem jest rozwiązywany metodą zawieszania. jednocześnie panuje moda na ZKA i masowe wycinanie pociągów. To wszystko powoduje to co mamy teraz. Brakuje rozeznania w rynku. Brak porozumienia z podróznymi skutkuje chaotycznym układaniem rozkładu, to powoduje że 1 pociąg jedzie wypchany inny pusty. Również lokalne władze często-gęsto nie przejmują się liniami kolejowymi, które przebiegają przez ich teren. jak dalej tak pójdzie to będziemy mieć parę głównych linii, a reszta pójdzie do rąk złomiarzy. Wiadomo nieczynna linia to poczatek jej degradacji. Dlatego dziwi, że kolejne odcinki są zamykane. W ostatnich latach rozebrano linię do Podczerwonego, do Niepołomic, do Alwernii, w 2006 zamknięto linię Chabówka-Sacz pomimo protestów, zamknięto wjazd do Gorlic, teraz wycofano się z ruchu od Stróż do Jasła. I to wszystko powoduje, że kolej zamiera powoli. I nie dajmy się mamić, że modernizują nam linie, ponieważ modernie podlegają tylko główne odcinki, a reszta linii jest w stanie agonalnym. Niestety nikt za to nie chce się wziąć
Klałd - 05-11-2010, 17:24
Temat postu:
Najgorsze że linię traktuja jako całość Trzebinia - Wadowice, jakby nie dało się przejechać 14km Wadowic do Spytkowic. Da się. I to bez żadnej obsługi szlaku. Nie ma przejazdów strzeżonych. Jedyny jaki był, jets w Spytkowicach i mógłby być obsługiwany ze Spytkowic (szlabany i sygnalizację zlikwidowano całkowice dawno temu). Tylko siec jest potargana trochę i podkłady pewnie zgniły jesczze bardziej. Jest to najkrótsza trasa na Kraków z Wadowic i od Spytkowic magistrala 2 torowa. Można jechac na Oświęcim lub Kraków. Z tym doganianiem na piechote składu to tez przesada. Ludzie mylą Kalwarię - Wadowice gdzie długo było 20km/h na 8km. Do Spytkowic od 1998 zmniejszono z 50 na 30 - trudno biec 30km/h. Co dawało 30min jazdy, w porównaniu może z 20min autem (bez korków). Od Spytkowic do Trz było na przemian 40...50. Do maja 1998 z Wadowic jeździło się 1h do Trzebinii a później 1h15, co dawało i tak mozliwośc dojazdu do Katowic w 2h, o ile było połaczenie, a zwykle było nienajgorsze ale nie aż tak szybkie. Samochodem z Wad do Trzebini jechałem przepisowo 25.12 rano (brak ruchu) 45min. To typowe, że kierowcy nie liczą swojego czasu dokładnie. Szarpanie, hamowanie, daje wrażenie prędkości.
Zmiana rozkładu w 1998 to była po prostu wojna przeciw pasażerom wzdłuż 117 i 103 ze strony najpierw Krakowskiej, potem Śląskiej dyrekcji. Polityka zniszczenia obu linii. Jakoś w pózniej w 2000 dało się przywrócić prędkość na linii z Kóz do Bielska a później z Wadowic ot tak bez remontu (oprócz remontów w Kozach Zagrodzie i przy wysypisku w BB). Jednak "sukcesem" PKP było 2 krotne zmniejszenie ilości pociągów i kilkakrotny odpływ pasażerów.

Nie wiem jak szybko moznaby dzis bez remontu jechać do Spytkowic - pewnie 20km/h, czyli za wolno.
Przykładowo po wymianie pewnej części podkładów na Wadowice - Barwałd w (chyba w grudniu 2002), podniesiono z 30 do 50km/h (skrócenie o 10min). Po czym to wyszstko zostało "zniszczone" remontem w 2006 i podniesiono za 30mln do 60. Cud. Ale przynajmniej teraz sa tam stalowe i betonowe podkłady i nowe szyny na długie lata. Czas jazdy sie skórcił zaledwie o 5 dalsze minut. Krótka łacznica dałaby 10min za ułamek tej ceny.

Może dałoby się tani rmeont zrobić na Spytkowice, o ile szyny sa jeszcze dobre (a tego nie wiem). Samorządowcy zanim się wypowiedza powinni szlak znać. Wystarczy wpisac w google, lub poczytac ta dyskusję.
kris123 - 06-11-2010, 18:36
Temat postu:
Tylko szynobus i porzadna oferta moze cos dfac
qwerty188 - 07-11-2010, 14:59
Temat postu:
http://reiseauskunft.bahn.de/bin/query.exe/dn?ld=96133&seqnr=13&ident=jw.012717133.1289137665&rt=1&OK#focus
Błędne informacje czy jest nadzieja na pociągi do Krakowa? Wg tego rozkładu inne połączenia się zgadzają, np. TLK do Gdyni czy Wadowice-Bielsko, więc może i do Krakowa będzie łatwiej się dostać. Tylko nie pasuje tu trochę informacja, że będą to IR... Powrotny z Krakowa do Bielska jest o podobnej do obecnej godziny, ale widzę też nieco później jakiegoś IR. Czyżby jakieś dalsze połączenie z Krakowa przez Bielsko?
ecavon - 07-11-2010, 20:49
Temat postu:
A to nie jest ten na Bohumin? IR to chyba międzywojewódzki ma takie oznaczenia regio.
qwerty188 - 08-11-2010, 08:58
Temat postu:
Dokładnie tak, będzie to IR relacji Bohumin - Kraków, więc na trasie będziemy mieć nowe połączenie Smile Tylko szkoda, że niecałą godzinę wcześniej, również rano, będzie jechać tradycyjnie Regio do Krakowa, a potem do końca dnia ani jednego połączeniai do Krakowa...
kris123 - 08-11-2010, 10:38
Temat postu:
Jak zwykle dubel... 2 pociągi w zbliżonym czasie i przez resztę dnia nic...
qwerty188 - 08-11-2010, 18:39
Temat postu:
Niestety, ja liczyłem na jakieś codzienne połączenie do Krakowa w okolicach południa, ale jednak się przeliczyłem...
Klałd - 08-11-2010, 19:15
Temat postu:
1. Z tym do Bohumina to jakiś żart. Rozumiałbym, pociąg na Słowacje, na Zwardoń (choc tam bez zmiany kierunku mozna przez Suchą - Żywiec), ale zjeżdżać w Skawinie z magistrali dwutorowej na Bielsko zamiast prosto jechać na Czechowice to dobrze dla Wadowic i niekoniecznie Bielska (z BB autobusem do Cieszyna wiele szybciej niestety), ale niedobrze dla ogólnej frekwencji w pociagu. Nadkłada kilometry (ze 20?), dwie zmiany czoła i w sumie około 1h jazdy. Chyba, że szykują remonty na tych 2 liniach towarowych przez Brzeszcze i Libiąż (celowo podałem miasta kopalniane z których te linie żyją i od których się też niszczą).

2. Z tym nocnym to Kęty i Kozy kategorycznie powinny sie upominac o postój póki rozkład w planach jest. Z Kęt i Kóz podobnie a czasem więcej pasażerów korzysta z kolei niż z Andrychowa (choć porównywalnie) nie wspominając nawet Wadowic (niestety swego czasu, często byłem jednym z kilku gosci na stacji lub nawet jedynym). Kiedyś zatrzymywał sie w Kętach i Wad, a nie w Andrychowie, później w miastach, ale nie w Kozach, następnie w Kozach też ale w jedną stronę. Takie zabawy nerwami podróżnych. Skoro jedzie za dotację, by posłuzyć powiedzmy 15 osobom z Andrychowa i 5 z Wadowic to dlaczego nie zabierze 15 z Kęt i 10 z Kóz (10tys mieszkańcow i rośnie- sypialnia Bielska). Pora nie jest zła na dojazd na 3 zmianę, powrót z imprezy lub ze studiów, pracy na wyjeździe. I tak więcej energii straci na przejazdowe 20tki. Jeśli chcą, mogą je wykorzystać, ale wtedy będzie śmiesznie bo zatrzyma się w Ketach Podlesiu i Kozach Zagrodzie (co nie byłoby takie głupie bo oba przystanki są z dala od drogi i generuja czasem więcej podróznych niż "główne stacje"). Jednak w dyrekcji w Wwie by to nie przeszło wg zasady, ze Wwa wie lepiej kto gdzie ma jechać, a to w końcu IC, a nie IV.

3. Ten nocny to też niezły włóczęga. Z Zakopanego jak ktos zechce nim do Wwy jechać przypadkiem to się trochę zdziwi, że po 10h nie dojechał nad morze tylko do stolicy. Od Wadowic, Bielska, to juz niezły wybór trasy, choć do Gdyni to lepiej jechać prosto na Zduńską Wolę lub Łódź, Inowrocław a nie przez Wwę. Napewno pociąg zapewni bardzo potrzebne połączenie Śląska z Zakopanem. Wróżę sporo podróznych ale przy dużej procentowo wymianie po drodze. Sporo niezadowolonych, że jadą za długo. Osobiście wolałbym powrót Szczecina (rodzina wzdłuż pd granicy), ale mnie tam nie ma, i nie ma co narzekać.

4. Chyba lepsze, wczesniejsze poranne wyjazdy porannych z Wadowic, ale nie sprawdziłem jak to wyjdzie ze skomunikowaniami na Katowice. Poprzednie pory odjazdów rok temu skrytykowałem pod kątem poczatków zajęć w szkołach, patrząc jak to kiedyś z Wadowic do Kęt dojeżdżałem oraz jakie były tłumy w autobusach o 6:40 i 50. Pociąg był o 6:03...6:15, ale teraź niejsza 6:20 to już za późno chyba że ktoś ma łyżworolki lub rower w pociągu (lata 1993-98).
Kam17 - 08-11-2010, 19:58
Temat postu:
Witam Was wszystkich, jestem nowym użytkownikiem forum.

Drogi Przedmówco!
Zgadzam się z Tobą absolutnie. Sam pisałem listy do PKP IC w sprawie dodatkowego postoju na stacji Kęty dla pociągu TLK z Zakopanego do Gdyni. Odpowiedzi zwrotnej nie otrzymałem do dnia dzisiejszego, ale to już chyba nikogo nie dziwi...Wydaje mi się, że najwięcej ludzi korzystających z tego pociągu będą właśnie mieszkańcy Kęt, którzy będą musieli specjalnie dojechać do Bielska Białej...
qwerty188 - 08-11-2010, 20:12
Temat postu:
Kałd,
odnośnie Twojego punktu drugiego - w ten sposób może myśleć wielu ludzi na innych odcinkach trasy tego TLK i nie dość, że z pospiesznego zrobi się pociąg osobowy, to będzie zatrzymywać się nie wiadomo po co na większości stacji. Sam jechałem z Bielska do Gdyni i to w okresie letnim, na niejednej stacji na śląsku nie wsiadła i nie wysiadła ani jedna osoba, a w środkowej części Polski nawet duże stacje niejednokrotnie świeciły pustkami.

Kozy? Kozy Zagroda?! Trochę przesadzone, bo chyba nie uważasz, że codziennie w Zagrodach wsiadałby ktoś do tego pośpiecha? A z dojazdem z Andrychowa do Kęt czy z Bielska do Kóz nie ma problemu zarówno wieczorem jak i rano. 15 osób dziennie z Andrychowa, czy 10 z Kóz to nieco przesadzone domysły. Ilu jest tych wracających z imprezy, żeby pociąg jadący praktycznie przez całą Polskę zatrzymywał się dla nich i wydłużył jeszcze bardziej czas jazdy? Nie wiem, czy pamiętasz, jak Bosman jadący przez Andrychów prawie codziennie zatrzymywał się w nim na próżno.
Na szczęście ci, którzy będą chcieli szybko znaleźć się w Trójmieście, skorzystają z IC Bielsko-Gdynia, który również ma pojawić się w nowym rozkładzie. Sam chętniej wybiorę dojazd do Bielska z Andrychowa na 6 rano i podróż IC w ponad 8 godzin, niż jadącego ponad 13 godzin TLK bezpośrednio z mojego miasta.
Klałd - 08-11-2010, 21:33
Temat postu:
Z Zagrodą to było przejaskrawienie, ale skoro zatrzymuje sie po 11km w Andrychowie po ruszeniu z Wadowic to dlaczego nie po kolejnych 13 w Kętach. Wiesz tak smao jak ja, że są to 3 miasta o tej samej wielkości o tak samo marnej komunikacji kolejowej. Skoro juz jedzie, to niech się zatrzyma. Nie straci więcej niż minuty, bo prędkość tam jest 50km/h z przejazdówkami, mostkami itp. Jeśliby patrzec na ilość podróznych, to przez wadowice powinien przelecieć bez zatrzymania, a chodzi o to by umozliwiał dojazd. Tak - by go wykorzystać jako przyspieszony dla miejscowych pasażerów korzystających z osobówek.
Martin890724 - 10-11-2010, 21:54
Temat postu:
Mam takie pytanie, wiecie może co to za pociąg jeździ na trasie z Bielska w stronę Wadowic? Od 2 dni jedzie pociąg z sepatatkami ciągnięty przez spalinowego loka, chyba przez SM42 ( tak poznaję po głosie ). A za Kętami jest około 21:45.
Klałd - 11-11-2010, 04:33
Temat postu:
Może makaś dziura w czasoprzestrzeni i przeniósł się z 1990r?

A może piękny sen Smile
Może ktoś zdjęcie nocne zrobi?
ecavon - 11-11-2010, 09:51
Temat postu:
Czy to nie plotka? Widziałeś na pewno ten skład? Może to tylko drezyna. Nie wiesz w jakich dniach ten skład widmo jeździ? Dokąd dociera?
qwerty188 - 11-11-2010, 16:01
Temat postu:
Gdyby przez Andrychów coś takiego jechało, na pewno bym słyszał i widział, z okna mam widok na spory odcinek torów i słyszę każdy sygnał pociągów Wink Prędzej byłby to któryś z nowych EN57, ma inny - jak to ująłeś - głos od starych EN i mógł Ci się pomylić. Na pewno widziałeś spalinowego loka?
kris123 - 11-11-2010, 17:11
Temat postu:
To nie Bohumin jest potrzebny wadowicom, ale rozkład porządny i szynobus. A tak będą się dublowały pociągi, co w efekcie nic nie da
qwerty188 - 11-11-2010, 20:12
Temat postu:
Jeśli nie byłby tylko relacji Wadowice-Kraków jak wiele osób w tym wątku proponowało, a Bielsko-Kraków, to byłoby coś. Najlepiej kilka rozłożonych na cały dzień.
Ci którzy proponują go tylko z/do Wadowic niech nie zapominają, że i z Andrychowa wiele osób podróżuje codziennie do Krakowa. A i w Kętach czy samym Bielsku znajdzie się niejeden chętny.
kris123 - 11-11-2010, 20:23
Temat postu:
Moze i tak, ale relacja do bielska wymagałaby ukłądu ze slaskiem, a z tym roznie bywa.
ja sie stale dziwie ze taka linia jak bielsko-krakow ma raptem 1 pociag bezposredni, chore. A przeciez powinno byc pare kursów
A na marginesie jak dziala malopolska w tym wzgledzie pokazuja ciecia kas Very Happy
Martin890724 - 11-11-2010, 22:00
Temat postu:
Pociąg ten jechał we wtorek i w środę na 100 procent. Być może to był pociąg PKP Energetyka ten do przeglądu trakcji ale wyglądało to jakby pociąg pasażerski co mnie bardzo zdziwiło. A lokomotywy nie widziałem, jak dobiegłem do okna to widziałem już tylko wagony, takie kuszetki w których świeciło się światło, we wszystkich wagonach. A sygnał jaki wydawał był inny niż EN i dźwięk taki niski. Nie wiem może się mylę ale od 21 lat mieszkam około 100metrów od torów i rozpoznaje jednak co jeździ codziennie a co jest wyjątkiem. A przywidzeń nie miałem bo widziała to też moja mama.
qwerty188 - 11-11-2010, 22:28
Temat postu:
Czasami można zobaczyć wagony w takich składach wagony podobne do pasażerskich, więc bardzo możliwe, że była to Energetyka czy jakiś skład techniczny. Jeszcze nie tak dawno gdy kilka dni po tym, jak w Kozach następowała przesiadka do autobusu, na tej trasie widziałem SM właśnie z podobnymi wagonami.
anna50 - 12-11-2010, 10:07
Temat postu:
Drodzy Panowie !!!
Jak czytam Wasze wypowiedzi to myślę ze żyjemy w pierwszej połowie XX wieku , aby się coś zmieniło to takie pociągi widma muszą robić konkretną robotę . Widzimy że obecnie nie ma po czym jeździć same powolne .
Pamiętam jak dawniej ludzie pracowali na torach ,obecnie z przyczyn ekonomicznych prace torowe praktycznie nie istnieją . Jeśli nie będzie podniesiona szybkość i jakość składów i przystanków to dalej będą jeździć puste pociągi tylko jak długo tak będzie .
kris123 - 12-11-2010, 10:11
Temat postu:
Prawda jest taka,że przy obecnej ofercie nie ma szans aby tą 1 parą ludzie jeździli. Po co jechać, skoro nie ma się czym wydostać. A co do wolnych pociagów to co się dziwićbrak remontów. Wszystko się sypie. Brakuje marketingu, brakuje dostosowania rozkładu do potrzeb, brakuje pomyślunku. Obecnie likwiduje się co się da. szynobusy stoją zamiast jeździć, zamiast pociągów ZKA kursuje. Niestety tak źle jak jest obecnie nie było...
qwerty188 - 12-11-2010, 10:55
Temat postu:
anna50, niestety jest w tym trochę prawdy, bus z Andrychowa do Krakowa jedzie ponad pół godziny krócej, czasami ta różnica jest jeszcze większa. Niestety stacje w Krakowie nie są rozmieszczone dla pasażerów tak dogodnie, jak przystanki autobusowe. Poza tym niejednokrotnie busiarze wysadzają ludzi gdzie popadnie, niekoniecznie na przystankach. kris123 ma rację, trudno, żeby ludzie wybrali pociąg, skoro jeździ jeden i to przed 7 rano. Miesiąc temu miałem okazję jechać tym pociągiem do Lanckorony, frekwencja wcale nie była taka mała, ale to jeszcze nie jest to, co powinno być.
Tak przy okazji - wracając właśnie wtedy z Zakopanego pociąg którym jechałem miał mijankę z Papieskim, jakieś 30 km za Zakopanem. Naliczyłem się w nim jakiś 5 osób. Myślę, że większą rację bytu miałby ten skład na trasie BB-Kraków, w okolicach południa i powrotnym wieczorem, z korzystną ofertą cenową.
kris123 - 15-11-2010, 14:38
Temat postu:
był taki plan aby poc. papieski jechał do Bielska Białej z Krakowa, ale jak zwykle to spaliło na panewce. Podobnie jak szumnie zapowiadane szynobusy które się nie pojawiły. niestety przy obecnej ofercie na trasie i planach na rok przyszły z 2 dublującymi się pociągami choćby nawet bilety były po groszu nikt by PR nie wybrał. Bo co mi z pociągu z Krakowa o 13.23( skład czysto kolejarsi) skoro z Bielska Wafowic żywcem nie będzie się czym wydostać. Idea poc. papieskiego do wadowic była utopią dzięki działaniu MZPR, bowiem skład jechał 2 razy na dobę tyle, ze jako pośpieszny i w taryfie specjalnej. To sprawiło, ze poza grupami pielgrzymów jechał pusty.
podobnie jak cyrki z kasami. zostawiają kasy tam gdzie praktycznie ruchu i zainteresowania nie ma, likwidując węzły kolejowe. Gdzie jest logika w utrzymaniu kasy w wadowicach całodobowo skoro malopolska ma na dobe 2 pociągi? a likwidować w lankoronie gdzoie pociągów jest ze 20?!
adamus - 17-11-2010, 10:54
Temat postu:
Cytat:
IC od grudnia przez Wadowice
Z projektu rozkładu, przedstawionego już jakiś czas temu przez spółkę Intercity wynika, że od grudnia kursować będzie całoroczny pociąg relacji Gdynia - Zakopane - Gdynia. Skład pojedzie m.in. przez Bielsko-Białą i Wadowice. Takie plany przewoźnika cieszą szczególnie osoby zaangażowane w rozwój kolei na Podbeskidziu.
źródło: http://www.rynek-kolejowy.pl/19735/IC_od_grudnia_przez_Wadowice.htm
sprawdzałem na http://new.rozklad-pkp.pl i faktycznie
pp - 17-11-2010, 14:50
Temat postu:
Sprawdzałem, ma nawet dość rozsądne godziny kursowania dla ludzi z linii 117 (Bielsko-Kalwaria) i myślę że będzie popularny w drodze do stolicy czy nad morze. Mógłby też wypełnić lukę w połączenaich z Zakopanem, ale czas przejazdu ma niezbyt konkurencyjny względem autobusów. Z Bielska do Zakopca jedzie 4,5 godziny. A PKS-y średnio 3-3,5h. Co ciekawe, ten sam pociąg z Zakopanego do Bielska jedzie krócej o niemal 50 minut: 3h44'. Czyli to efekt niechlujnego trasowania, tym bardziej że na zakopiance teraz ruch jest żaden w porównaniu do stanu sprzed dziesięciu lat. Chyba że w IC wymyślą jakąś promocję, to wtedy ludzi na wyjazdy weekendowe w góry też by nazbierali.
Inną rzeczą jest jednak kiepski (delikatnie mówiąc) stan linii 117, i to też daje znać o sobie w postaci 1,5 godziny czasu na przejechanie 59km z Bielska do Kalwarii.
Tomasz - 17-11-2010, 14:51
Temat postu:
Ponieważ mój post z tematu o nowym rozkładzie jazdy został usunięty, a chciałem tu wrzucić linka to chciałbym powiedzieć, że na stronie new.rozklad-pkp.pl są codziennie 3 pary osobówek na trasie Kraków Główny-Wadowice.

LINK
pp - 17-11-2010, 15:15
Temat postu:
Tomaszu, dziękuję za link. Jak to zobaczę w tabeli SRJP to będzie faktycznie duży krok we właściwą stronę. Z Krakowa Głównego w stronę Bielska po południu: 13.35, 14.30 i 17.32, do tego ten o 14.30 do Petrowic, to jest bardzo dobre posunięcie. Brakuje jakiegoś porannego do Bielska (albo ew. dalej), około 7 z Krakowa.
Fajne też by było jakieś PWDC z Krakowa do Andrychowa czy Bielska.
Dobrze że jest wieczorny powrót z Bielska do Krakowa, brakuje jednak pociągu przyjeżdżającego do Krakowa około godziny 8-8.30.
Tomasz - 17-11-2010, 15:22
Temat postu:
Przecież jest PWDC Kraków-Andrychów, Kraków-Bielsko-Biała.
qwerty188 - 17-11-2010, 15:25
Temat postu:
A z Bielska do Krakowa przez Wadowice dodatkowe połączenie po godzinie 18, brakuje mi czegoś między połączeniem porannym a właśnie tym dodatkowym.
Albo źle szukam, albo z pociągu Kraków-Bohumin przez Wadowice zrezygnowano.
Ładny czas przejazdu z Gdyni do Andrychowa - 11,5 godziny. O ponad godzinę dłużej miałem okazje jechać w tym roku ale do Bielska. Po drodze podejrzanie krótkie postoje na warszawskich stacjach.
Połączenia Bielsko-Wadowice-Bielsko niemal bez zmian.
pp - 17-11-2010, 15:42
Temat postu:
Tomasz, nie wiedziałem. To dobrze że jest PWDC, może ludzie zaczną chętniej jeździć?
qwerty188, jest para do i z Petrovic. Może to za Bohumin?
qwerty188 - 17-11-2010, 18:07
Temat postu:
Tomasz, PWDC jest jeszcze na odcinku Andrychów-Bielsko, już chyba od około roku. Z frekwencją na trasie Wadowice-BB nie jest tak źle w pociągu po 12 i tym jadącym popołudniu z Krakowa.
pp, faktycznie, jest jeszcze do Petrovic, ale dziwi mnie to, że nie zatrzymuje się wielu stacjach, mimo że jest to Regio a nie IR. Na dodatek na odcinku Andrychów-Kraków jedzie nawet kilka minut dłużej niż wieczorny BB-Kraków.
W niedzielę wracałem z BB do Andrychowa wieczornym Krakowem, frekwencja od Bielska około 70%, od Kóz jeszcze więcej. Nie było szans, by nie siedzieć obok innego pasażera. Ale w tym pociągu to norma - jechał wypchany studentami.
Anonymous - 17-11-2010, 18:24
Temat postu:
Czy na bilecie PWDC Krakow-Bielsko Biała mozna jechac do Bielska przez Oswiecim, Czechowice Dziedzice ?
CottonwoodEN71 - 17-11-2010, 18:54
Temat postu:
Pułtuś, nie, oferta obowiązuje tylko na trasie przez Wadowice
qwerty188 - 18-11-2010, 14:19
Temat postu:
http://nowastrona.przewozyregionalne.pl/bilety,11/po-polsce,25/polaczenie-w-dobrej-cenie,38.html pełna oferta PWDC. Mam nadzieję, że promocja będzie aktualna jak najdłużej, szczególnie ważne jest do na trasie Bielsko-Wadowice ze względu niezliczoną ilość ciasnych busów, które oferowały tańsze bilety od PR. Niestety busy nadal są częściej wybierane ze względu na dojazd o dowolnej porze, ale na pewno po części jest to wina tego, że u wielu ludzi wciąż wykształcony jest negatywny wizerunek PKP czyli "śmierdzące pociągi i drogie bilety". Pamiętam, jak jakiś rok temu, kiedy wprowadzono PWDC wraz z nowym rozkładem, nawet niezbyt pozytywnie nastawieni do pasażerów konduktorzy zaczęli starać się o dobry wizerunek PR. Sam muszę przyznać, że obsługa w pociągu jest o wiele lepsza niż jeszcze choćby dwa lata temu. Może z wyjątkiem jednego kierpocia na trasie BB-Wadowice, który traktuje pasażerów tak, jakby przez nich działa się mu krzywda i jakby robił łaskę wypisując bilet (szczególnie komuś, kto akurat przeszkadza mu w paleniu papieroska).
Warto też dodać, że na trasie pojawiły się zmodernizowane, wygodniejsze EN57.
anna50 - 18-11-2010, 14:52
Temat postu:
qwerty188

Sam muszę przyznać, że obsługa w pociągu jest o wiele lepsza niż jeszcze choćby dwa lata temu. Może z wyjątkiem jednego kierpocia na trasie BB-Wadowice, który traktuje pasażerów tak, jakby przez nich działa się mu krzywda i jakby robił łaskę wypisując bilet (szczególnie komuś, kto akurat przeszkadza mu w paleniu papieroska).


Witam serdecznie jednak ktoś się odważył wyznać prawdę najwięcej denerwuje nas jak ktoś robi nam łaskę jak sprawdzi zakupiony bilet , jeszcze jak ktoś się zapyta o pociąg powrotny to zaraz włącza tą śmieszna maszynkę i sprawdza . Szanowne Panie konduktorki nikt nie wie w jakim celu zajmują etat chyba jeżdżą z Bielska
do Krokowa się przejechać i sprawdzić podróżnym kilka razy bilet ....
Śmieszne to jest ale chyba tylko możliwe w Wadowicach ....
Teraz właśnie dojdzie im pracy od 15.11 jest zakaz palenia
qwerty188 - 18-11-2010, 16:34
Temat postu:
anna50, jakoś nie chce mi się wierzyć, że wszyscy tak sumiennie będą przestrzegać tego zakazu palenia. Najbardziej irytujący konduktor jeździ zwykle pociągiem, który zaczyna bieg przed 14 w BB. Niedawno stojąc przy mnie i wypisując mi bilet palił sobie papieroska. Nawet jeśli wtedy jeszcze nie było zakazów palenia, on robić tego nie mógł, ten pociąg nie ma przedziału, w którym palić można.
Co do sprawdzania podróżnym biletu kilka razy - no cóż, myślę, że niewiele potrafiłoby dokładnie zapamiętać kto bilet ma już sprawdzony, a czyjego jeszcze się nie kontrolowało. Osobiście na trasie Wadowice-BB z czymś takim się nie spotkałem, ale może w składach do Krakowa tak bywa.
"Śmieszna maszynka" choć czasami nie działa tak jak powinna, na pewno ułatwia w jakimś stopniu pracę konduktora. Nie musi lecieć na drugi koniec pociągu sprawdzać tego, o co podróżny go zapyta.
A co do konduktorek, czasami spotykam je w pociągu jadąc z Andrychowa, ale tylko raz - kiedy z końca pociągu przechodzą do pierwszego przedziału niedługo przed wjazdem do Bielska i tyle. Może raz miałem sytuację, gdy napuszona niczym pawwypisywała mi bilet, kierpoć zdaje się wtedy wymieniał rolkę w "śmiesznej maszynce" Wink
kris123 - 21-11-2010, 18:00
Temat postu:
Co do kilka razy sprawdzanych biletów zdarza się. rewkord to 2 kontrole + 1 rewizja na odc Kraków-Kszeszowice. O ile zrozumiałe to jest jak zmienia się obsada na przykład w suchej o tyle w przypadku tej samej to śmieszne. .A co do tego nowego pociągu to on furory nie zrobi. Bo nie zapełnia luk tylko jedzie jak dubel
anna50 - 21-11-2010, 21:45
Temat postu:
Co do kilka razy sprawdzanych biletów zdarza się. rewkord to 2 kontrole + 1 rewizja na odc Kraków-Kszeszowice. O ile zrozumiałe to jest jak zmienia się obsada na przykład w suchej o tyle w przypadku tej samej to śmieszne. .A co do tego nowego pociągu to on furory nie zrobi. Bo nie zapełnia luk tylko jedzie jak dubel

Takie przypadki tylko zdarzają się na trasie Bielsko -Kraków jest paru podróżnych i ta biedna konduktorka musi pokazać im ze pracuje i tak sobie przechodzi przez te 3 wazony . Jeżeli chodzi o dublowanie pociągów to mamy wybór i wybieramy odpowiedni . Mamy Cichą nadzieje może od nowego rozkładu PKP zrozumie trochę i ograniczy zbędne zatrudnienie .
k t o s - 22-11-2010, 07:32
Temat postu:
Wadowice się marnują, niby coś lepiej ale to jest żadna oferta, potrzebne są Regio do Krakowa, i w rozmowach z zarządem województwa małopolskiego miłośnicy kolei z Chrzanowa takie informacje usłyszeli - przedstawiają to także badania ruchu pasażerów (tory,drogi) Chrzanów/Wadowice/Oświęcim =>> Kraków. Koncepcja kolei aglomeracyjnej w naszym rejonie zwanym Małopolska Zachodnia (Oświęcim, Chrzanów, Wadowice, Olkusz) jest powoli wdrażana, w związku z tym mimo iż po roku 2015 ma być reaktywowane połączenie osobowe na Trzebinia-Wadowice szlak podlega ochronie i ma być zachowana jego ciągłość jeśli chodzi o tereny.
Co dla Wadowic? To zależy w dużej mierze od was samych, podejmujcie działania i przede wszystkim zbierzcie się jako całość a nie pojedyncze osoby. Ja także uważam że budowa łącznicy w Kalwarii powinna się odbyć jak najszybciej, muszą być połączenia bezpośrednie bez zmiany kierunku. Tymczasem z Wadowic mogły by jeździć szynobysy Wadowice-Spytkowice-Kraków ale na odcinku do Spytkowic potrzebny jest remont torowiska, trakcji i podniesienie prędkości. Po zakończeniu projektu szybkich kolei na Kraków-Katowice połączenie Wadowic ze stacją w Trzebini będzie miało duże uzasadnienie i korzyści. W dalszej kolejności planowana jest odbudowa Wadowice-Skawce i połączenia z Suchą Beskidzką oraz poprowadzenie tędy ruchu od strony Katowic. Jak wspomniałem zamiast spierać się tutaj z lobby busiarskim zacznijcie działać, wśród urzędników nie ma ludzi typu alfa i omega co wszystko wiedzą - naprowadźcie ich na właściwe tory.
Pozdrawiam

---
PS
Pani anno ten pogrubiony tekst RAZI w oczy nie wie pani co to funkcja cytowania "Quote"?
prezes1001 - 24-11-2010, 17:30
Temat postu:
anna50 to były niezadowolony pracownik kolej. Swoimi działaniami stara się zrobić wszystko, aby zniszczyć swoich dawnych kolegów z pracy. Grzecznie zwracamy annie50 uwagę na to, aby zaprzestała działać na niekorzyść kolei.
loker - 24-11-2010, 19:12
Temat postu:
W załączniku propozycja ulotek reklamujących połączenia w nowym rozkładzie jazdy wraz z propozycją brakującej pary.
anna50 - 25-11-2010, 12:03
Temat postu:
prezes1001

anna50 to były niezadowolony pracownik kolej. Swoimi działaniami stara się zrobić wszystko, aby zniszczyć swoich dawnych kolegów z pracy. Grzecznie zwracamy annie50 uwagę na to, aby zaprzestała działać na niekorzyść kolei.

Droga Pani prezes1001
Nigdy nie miałam nic wspulnego z koleją i każdy z nas widzi ilu podróżnych korzysta z kolei i co się dzieje w stacji Wadowice .
Jak można ratować to co praktycznie nie ma dochodów .
Morze ktoś po tych wyborach przejrzy na oczy i możne rozkład jazdy będzie dostosowany dla podróżnych. Nikt nie chce zniszczyć pracowników tylko niech nastąpi redukcja etatów .Każdy ma prawo brać udział w dyskusji i pisać co widać że ta prawda przeszkadza Pani prezes1001....
prezes1001 - 25-11-2010, 19:04
Temat postu:
anno50 obserwujemy cię od dłuższego czasu już dawno wiemy kim jesteś. Dla nas nie jesteś już anonimowa.
kris123 - 26-11-2010, 15:04
Temat postu:
jest czy nie jest, ale niektóre spostrzeżenia są cenne. na przykłąd idiotyczne calodobowe kasy, rozkład pociągów na miernym poziomie itp.
loker - 26-11-2010, 15:08
Temat postu:
kris123, zauważ też, że z Wadowic pociągów do Bielska-Białej jest więcej niż do Krakowa.
kris123 - 26-11-2010, 15:15
Temat postu:
Owszem, ale jak sam zauważyles tokierunek Bielsko, więc raczej nie jest sprzedaz w interesie Małopolski. Zresztą przykładów głupoty jest wiele. Kto przy zdrowych zmysłach likwiduje kasę na węźle w Kalwarii, czy wszelkie kasy w obrębie Rabki?
loker - 26-11-2010, 15:42
Temat postu:
Aj miesza Ci się w główce...
Czy wszystko musi być w interesie Małopolski?

W interesie Przewozów Regionalnych jest całkowita likwidacja własnych kas biletowych na rzecz sprzedaży internetowej, biletomatów, terminali mobilnych i ew. kas agencyjnych. Wolę kasę w warzywniaku bądź kupić bilet u konduktora, a za to więcej połączeń.

Kris123 - poruszymy ten temat jadąc do Bielska-Białej na spotkaniu 11 grudnia.
Damian Łódź - 26-11-2010, 16:21
Temat postu:
Zgadzam się,zamiast utrzyywac kasę biletową która sprzedaje do 150 biletów dziennie, pieniadze przeznaczyc na połączenia.

Nie cytuj przedmówcy # Dominik
Janosik - 26-11-2010, 17:43
Temat postu:
loker napisał/a:
kris123, zauważ też, że z Wadowic pociągów do Bielska-Białej jest więcej niż do Krakowa.


UMWŚ akceptuje rozkład PR Katowice

Jak dowiedział się „Rynek Kolejowy”, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego i Przewozy Regionalne porozumiały się w kwestii kształtu przyszłorocznej oferty przewozowej.
- Zarząd Województwa Śląskiego zaakceptował projekt rozkładu jazdy Przewozów Regionalnych na 2011 rok – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Witold Trólka z biura prasowego UMWŚ.
Fot. Rynek Kolejowy Fot. Rynek Kolejowy

- Przyjęty wariant w porównaniu do rozkładu jazdy obecnie obowiązującego przewiduje wydłużenie tras pociągów (np. relacji Tychy Miasto – Katowice na Tychy Miasto – Sosnowiec Gł.) oraz rezygnację z kilku relacji (Bielsko-Biała – Wadowice i Myszków –Częstochowa). Jednocześnie w nowym rozkładzie wzrośnie częstotliwość kursowania pociągów (do 9,5 mln pociągokilometrów). Co istotne, uwzględnia on też sugestie, jakie w ciągu roku zgłaszali pasażerowie – zaznaczył Trólka.

- Projekt ten jest kolejnym krokiem do wprowadzenia w jak najszerszym stopniu tzw. taktowego rozkładu jazdy, czyli uwzględniającego kursowanie pociągów w równych odstępach czasu – podkreślił Trólka. - Trwają jeszcze negocjacje dotyczące wysokości dofinansowania. Nowy rozkład jazdy obowiązywać będzie od 12 grudnia br. – dodał.


Jak jednak dowiedzieliśmy się, zlikwidowane zostaną wszystkie połączenia na trasie Katowice – Oświęcim. – To efekt uzgodnień z Małopolskim Zakładem Przewozów Regionalnych w Krakowie – wyjaśnił nam dyrektor PR Katowice, Przemysław Gardoń.

O możliwej likwidacji nawet 100 pociągów w woj. śląskim, w związku z rozbieżnością między PR a UMWŚ co do wysokości dotacji, informowaliśmy w ubiegły piątek (zobacz). Mimo porozumienia w kwestii przyszłorocznego rozkładu jazdy, nadal nie podpisano tzw. umowy rocznej.
(źródło: kk, Rynek Kolejowy, 25 listopada 2010)


Tyle w temacie Bielsko Biała - Wadowice...
qwerty188 - 26-11-2010, 17:54
Temat postu:
http://new.rozklad-pkp.pl/query.php/pn?q=pl/node/146&ld=pkp&seqnr=2&ident=34.01001029.1290791251&REQ0HafasScrollDir=2
Widzicie mniejszą ilość połączeń? Bo ja nie bardzo Wink Nowy rozkład będzie identyczny.
Cyprek1906 - 26-11-2010, 18:56
Temat postu:
Obyś się nie zdziwił jak go zobaczysz!!Janosik ma rację!
anna50 - 27-11-2010, 08:27
Temat postu:
Zgadzam się,zamiast utrzyywac kasę biletową która sprzedaje do 150 biletów dziennie, pieniadze przeznaczyc na połączenia.
Szanowna/y Pan/i prezes1001
Wypowiedzi wyżej wszystko wyjaśniają tylko nie wiem skąd te 150 biletów dziennie chyba tygodniowo z obserwacji widać pociągi od Wadowic do Andrychowa jeżdżą od wielu lat puste . Każdy walczy o prace ,ale nie stać teraz PKP na zbędne etaty .......
qwerty188 - 27-11-2010, 10:33
Temat postu:
Jest kilka pociągów na trasie BB-Wadowice-BB które cieszą się dobrą popularnością, co do innych niestety anna50 ma rację, w niejednym jadącym przez Andrychów często widzę zaledwie 2-3 pasażerów. Sporo ludzi jeździ z tym z Wadowic po 12 i jedynym jadącym z Krakowa. Jak chodzi o powrotne z Bielska - o 14, czasem po 18. Niedzielny BB-Kraków jest wypełniony po brzegi. Przypuszczam, że właśnie te pociągi zostaną w nowym rozkładzie, bo w starych rozkładach są już od jakiegoś czasu. Nie zdziwi mnie zlikwidowanie paru innych połączeń, bo po co pociąg ma wozić powietrze. Po części ludzie nie są poinformowani o niejednym połączeniu, bo w obecnym rozkładzie jest ich nieco więcej niż rok temu, więc wybierają busy. Powtórzę już któryś raz, że niestety busy są powodem słabego zainteresowania pociągami. Ludzie potrzebują szybkiego dojazdu o każdej porze, no i cena... PWDC to nie wszystko, do podróży niestety zniechęca cena, np z Kęt do Bielska 5zł na takim niedużym odcinku to raczej sporo mając na uwadze zarobki wielu ludzi.
Ciekawi mnie jaka będzie frekwencja w pociągu do Czech. Rozumiem, jeśli jeździłby do Bohumina, przez który przewijają się pociągi międzynarodowe, ale Petrovice to zwykła wiocha, bez żadnych atrakcji, niczego co mogłoby zachęcić do odwiedzenia tej miejscowości... Są połączenia bezpośrednio do Bohumina przez Petrovice, to zaledwie kilka stacji różnicy, więc trochę nie rozumiem decyzji PR.
Martin890724 - 27-11-2010, 16:28
Temat postu:
No masz racje z tym połączeniem na Czechy. Szkoda tylko że pociąg z Czech jedzie koło 4 rano w stronę Krakowa. Bo trochę bezsensu jechać tam z Polski i być na 18 na miejscu. Mogło być tak by pociąg z Polski byłby tam o 11 a wracał koło 18.
qwerty188 - 28-11-2010, 09:49
Temat postu:
A tak z ciekawości - która stacja na trasie przebiegającej przez Wadowice sprzedaje koło 150 biletów dziennie?
loker - 28-11-2010, 10:22
Temat postu:
Martin890724, mógłby być drugi taki. Z Krakowa coś koło 6:30 do Bohumina. Zapewnił by dojazd na pociągi do Pragi, Wiednia, Brna, Bratysławy...
qwerty188 - 28-11-2010, 11:36
Temat postu:
loker, tak, ale to pociąg do Petrovic, przed Buhominem, więc zupełnie bez sensu. Do Bohumina jest niewiele dalej a jednak pociąg dojeżdża tylko do Petrovic.
loker - 28-11-2010, 14:02
Temat postu:
Jest to już postanowione czy rozkład tak pokazuje?
Bo wiele plotek krąży, rozkład ostrzega, ze nie wszystkie informacje są prawdziwe. Ciekawe kiedy dowiemy się o ostatecznym kształcie.
Jak z Krakowa w stronę Czech to co-najmniej do Bohumina!

[ Dodano: 28-11-2010, 14:04 ]
Czesi mówią co innego:
http://tiny.pl/hw41s
qwerty188 - 28-11-2010, 15:57
Temat postu:
Dobrze, że mówią co innego, bo pociąg do Petrovic z których nie odjeżdża prawie nic i które nie są żadną atrakcyjną miejscowością jest zupełnie bez sensu. Rozkład na new.rozklad-pkp.pl nie jest ostatecznym rozkładem, a tylko przewidywanym.
Cyprek1906 - 28-11-2010, 18:13
Temat postu:
Byłoby wspaniale gdyby taki pociąg kursował ,a na naszym odcinku mógłby dowieść młodzież do szkół i dalej jechać na Czechy.Myślę że wiele osób wybrałoby się na jednodniową wycieczkę do Czech i wieczorem wróciło.

[ Dodano: 28-11-2010, 18:19 ]
Pociąg ma nazwę BOHUMIN więc dojeżdża chyba do Bohumina a nie do Petrowic.
Adams - 28-11-2010, 18:26
Temat postu:
Ten pociąg napewno będzie jeździł do Bohumina. To jest nic innego jak przetrasowany pociąg Kraków-Bohumin który obecnie kursuje przez Trzebinię-Oświęcim.
kris123 - 30-11-2010, 10:27
Temat postu:
Tylko co daje sprzedaż biletów przez internet czy terminale. Jest dworzec powinmna być i kasa i pczekalnia, a nie , że najbliższa kasa w celu rez jest w odległości 30/40 km. Po drugie nie każdy ma internet, a po trzecie zamiast łądować kolejne kasy w Krakowie wolałbym zostawić kasę w Rabce, gdzie jest sporo wycieczek turnosów i sanatoriów, ale to za trudne dla MZPRki.
Cyprek1906 - 30-11-2010, 11:09
Temat postu:
Anno czy widziałaś kiedyś pociągi aby na całej linii miały 100%?Na różnych trasach różne odcinki mają różne zapełnienie ale nie sposób uruchamiać pociągi tylko na jakieś odcinki!

[ Dodano: 30-11-2010, 11:12 ]
Byłaby to strata dla podróżnych i kolei.
anna50 - 30-11-2010, 11:44
Temat postu:
Cyprek1906
Anno czy widziałaś kiedyś pociągi aby na całej linii miały 100%?Na różnych trasach różne odcinki mają różne zapełnienie ale nie sposób uruchamiać pociągi tylko na jakieś odcinki!

Drogi Panie Cyprek1906 tak widziałam tylko to boli że są pociągi które na całej trasie mają kilku podróżnych ,tak to trudno ułożyć odpowiedni rozkład dawniej można było dostosować rozkład dla podróżnego . Mamy takie wrażenie że chyba spółce Przewozy Regionalne nie zależy .
http://www.youtube.com/watch?v=0Np6E7vgbeE&feature=player_embedded Ten film wszystko mówi !!!!
loker - 30-11-2010, 11:48
Temat postu:
Co do kas w Krakowie Głównym - gdyby PKP IC solidnie obsadziło pracownikami swoje okienka, to kast PRów byłyby niepotrzebne. I w zasadzie tak jest - tunel z Galerii Krakowskiej, tunel Magda, przejście Lubicz-Basztowa, Kraków Łobzów - to miejsca niestandardowe, gdzie sporo osób się przewija i PRy mają z tych kas zysk. W tunelu drugim i w hali dworca kasy PRów mają rolę wspomagającą.

kris123, dobrze zarządzane (w sensie kolejowym) województwo to zachodniopomorskie. Zobacz ile tam jest kas PRów.

Poczekalnia a kasy to dwie różne rzeczy.

I jeszcze raz - większość kas całodobowych w wioskach wynika z całodobowej obsługi linii przez PLK. Jeden człowiek spełnia dwie funkcje, więc teoretycznie kasa jest całodobowa.

kris123, mam nadzieję, że będziesz na spotkaniu 11 grudnia, to pogadamy o pieniądzach. A teraz powtórka z matematyki: Kasa czynna w przyzwoitych godzinach to dwie kasjerki = 4000 na pensje i inne koszty z tym związane + dzierżawa pomieszczenia 1000 + media 1000. Powiedzmy 6000 kosztów. Zysk z biletu na rzecz utrzymania kasy to 0,50. 6000/0,50= 12000 czyli około 400 biletów dziennie. I to dopiero na 0 wychodzimy. Dane nie są szczegółowe. Czy Rabka, Ciężkowice sprzedawały powyżej 400 biletów dziennie?
Cyprek1906 - 30-11-2010, 13:44
Temat postu:
Z tego co słyszałem to przyszły rozkład jazdy będziei bardzo korzystny i przychylny!Będzie pani bardzo zadowolona.a my będziemy dojeżdżać jak sardynki w przyciasnych busikach.
CottonwoodEN71 - 30-11-2010, 15:49
Temat postu:
Cytat:
Ten film wszystko mówi !!!!
No, mówi, że w tym dniu o tej godzinie na jednej z ostatnich stacji był mały ruch.
Tak samo ja mógłbym nakręcić film z zeszłej zimy, kiedy to poranny z Bielska do Krakowa wiózł przez pierwsze 30 kilometrów tylko mnie Razz (tymczasem było -26'C, a szlak na odc. Kalwaria-Wadowice zamknięty z powodu wykolejenia, o czym szeroko pisały media). Każdy normalny wie, że w tym pociągu jest przynajmniej 50 razy tyle osób Razz ale wtedy jechałem tylko ja. I to bez światła w wagonie Very Happy - to też jest norma?
pp - 30-11-2010, 17:39
Temat postu:
qwerty188 napisał/a:
http://new.rozklad-pkp.pl/query.php/pn?q=pl/node/146&ld=pkp&seqnr=2&ident=34.01001029.1290791251&REQ0HafasScrollDir=2
Widzicie mniejszą ilość połączeń? Bo ja nie bardzo Wink Nowy rozkład będzie identyczny.

No to popatrz tu: http://www.rynek-kolejowy.pl/20067/PR_Katowice_Rozklad_jazdy_20102011.htm
Albo tu: http://www.rynek-kolejowy.pl/Porownanie_oferty_pociagow_REGIO_w_rj._2009_2010_i_2010_.pdf
Teraz widzisz?

[ Dodano: 30-11-2010, 17:43 ]
Adams napisał/a:
Ten pociąg napewno będzie jeździł do Bohumina. To jest nic innego jak przetrasowany pociąg Kraków-Bohumin który obecnie kursuje przez Trzebinię-Oświęcim.

Dokładnie tak:

http://reiseauskunft.bahn.de/bin/traininfo.exe/en/959586/417781/734594/47435/81?ld=96137&seqnr=8&ident=hd.029602137.1291135302&date=15.12.10&station_evaId=5100028&station_type=dep¤tReferrer=tp&rt=1&

i nazad:
http://reiseauskunft.bahn.de/bin/traininfo.exe/en/782307/357887/696600/87531/81?ld=96137&seqnr=19&ident=hd.029602137.1291135302&date=16.12.10&station_evaId=5100316&station_type=dep¤tReferrer=tp&rt=1&

Co prawda zaznaczone jako IR, ale to będzie zwykły Regio.

Per saldo - na linii regres "dzięki" działaniom Śląskiego ZPR-u.
CottonwoodEN71 - 30-11-2010, 21:38
Temat postu:
Proponuję uroczyście wysadzić w powietrze oba urzędy wojewódzkie, ten śląski i małopolski. A na deser oba zakłady PR...
To co się tu dzieje, to jest nieporozumienie. Jojczeliśmy, że pociągi kończą bieg w Wadowicach, nie w Krakowie. No i nasz problem rozwiązano... Evil or Very Mad
qwerty188 - 01-12-2010, 09:56
Temat postu:
pp, w pierwszym Twoim linku pojawił się pociąg Wadowice-BB po godzinie 12, w drugim zaś nie... Ciekawi mnie ta rozbieżność informacji. To połączenie jako jedno z niewielu miało niezłą frekwencję, sporo ludzi wysiadało wtedy po 13 na stacji BB Wschód, dojeżdżali do pracy na 14...
MK_Rabka - 01-12-2010, 10:57
Temat postu:
Cytat:
Poczekalnia a kasy to dwie różne rzeczy.

Tak, ale ktoś musi poczekalni pilnowac, więc większośc zamknięc kas = zamknięcia poczekalni.
Co do Rabki, myślę, że sprzedawała poza sezonem znacznie mniej niż 400 dziennie. Pogodziłem się już z zamknięciem kasy, ale nie z brakiem automatu.
pp - 01-12-2010, 11:54
Temat postu:
qwerty188, przeczytaj dokładnie. W pierwszym masz:
(...) Najpoważniejsze ograniczenia kolejowej oferty przewozowej dotyczą linii Bielsko – Wadowice. Poniżej wykaz połączeń, których w nowym rozkładzie nie będzie:
16) 43434 rel. Bielsko Biała Gł. (10:45) – Wadowice (11:57);
17) 43444 rel. Bielsko Biała Gł. (18:37) – Wadowice (19:52);
18) 43446 rel. Bielsko Biała Gł. (22:36) – Wadowice (23:50);
19) 34439 rel. Wadowice (9:25) – Bielsko Biała Gł. (10:36);
20) 34441 rel. Wadowice (12:05) – Bielsko Biała Gł. (13:16);
21) 34443 rel. Wadowice (17:15) – Bielsko Biała Gł. (18:26);
22) 34443 rel. Wadowice (20:00 – Bielsko Biała Gł. (21:11);

W drugim linku też ten pociąg (34441) jest wskazany do likwidacji. Do tego zlikwidowano powrót z Bielska po 22 (poc. 43446), więc ludzie niech się przesiądą na rowery/busy/cokolwiek. UMy (Małopolski i Śląski) mają to w dupie. A dotacja wzrosła. Bo działaczy i biurkrację trzeba karmić. Nie?
qwerty188 - 01-12-2010, 14:07
Temat postu:
Fakt, odczytałem nie tak jak powinienem, ale nadal nie mogę zrozumieć likwidacji Wadowice-BB po 12. Wieczorem do Bielska też nie będzie czym dojechać widzę...
pp - 01-12-2010, 14:40
Temat postu:
Jesteś stamtąd, weź kartkę i zrób listę z podpisami pod protestem przeciw likwidacji tych pociągów. Potem wyślij do Małopolskiego i Śląskiego UM-u, niech się mieszkańcom tłumaczą na co poszły zwiększone dotacje na przewozy w roku 2011. Trzeba działać! Samo pisanie na forum nic nie da.
Jest to tym bardziej karygodne że rozkład nadal nie jest ogłoszony oficjalnie i co mają zrobić ludzie z miesięcznymi biletami jak dowiedzą się dzień wcześniej że nie ma ich pociągu od jutra? Jest to bezczelne olewanie mieszkańców.
qwerty188 - 01-12-2010, 15:02
Temat postu:
Po pierwsze: myślisz, że ile tych podpisów uda się uzbierać? Nawet jeśli sporo, to wydaje mi się, żeby to przejęło w jakiś sposób tych którzy mają wpływ na likwidacje. Po drugie: to nie mnie korzystającemu z tego połączenia 2 razy w miesiącu powinno najbardziej na tym zależeć. A na forum piszę o tym, żeby wyrazić swoje zdziwienie w tej kwestii, nie mam czasu na gonienie za ludźmi, którzy stwierdzą "A tam, za to busy jeżdżą co 10 minut..." Wink
anna50 - 01-12-2010, 15:30
Temat postu:
Po co pociągi z Bielska do Wadowic ???
Raz że Wadowice lezą w woj. małopolskim, a dwa że przecież tam bus busa busem pogania. Nie ma to sensu ekonomicznego.
Pozostałe pociągi można zastąpić komunikacją zastępca lub w przeszłości drogimi szynobusami .
Anonymous - 01-12-2010, 15:59
Temat postu:
anna50, zdekonspirowałeś się.

Zacytuję post, jaki wczoraj pojawił na forum RK o godzinie 18:08 (zobacz). Autor podpisał się jako: "Aron znawca kolei na Śląsku". A napisał tak:

"a po co pociągi z Bielska do Wadowic? Raz że Wadowice lezą w woj. małopolskim, a dwa że przecież tam bus busa busem pogania. Nie ma to sensu ekonomicznego."

I proszę zacytowany przeze mnie post porównać z postem użytkownika o nicku "anna50".

No to tyle, dalszy komentarz jest zbędny.
sunday1 - 01-12-2010, 17:25
Temat postu: WAŻNE!
Tragedia po prostu. W głowie się nie mieści, że takie połączenia, do tego w godzinach, np. 22.36 gdzie to jedyny sposób, aby wydostać się z Bielska z II zmiany, lub połączenie dla osób które pracują od 14.00 lub 22.00 - prawdziwy koszmar.
Dziś jeszcze dzwoniłem do Przewozów Regionalnych w Katowicach, aby się upewnić.

Jak można coś takiego robić, w takich godzinach!!!!! A busy są przepełnione, i raz są, raz ich nie ma, raz się zepsują, a czas połączeń, oprócz wczesnego rana i wieczora, zawsze gorszy lub porównywalny- piszę o firmie z Andrychowa/Roczyn, bo te które robią B-B-Kraków?Cieszyn to już w ogóle loteria. Trzeba trochę dobrej woli, aby zachęcić ludzi do kolei, np. zareklamowanie tanich jak barszcz "połączeń w dobrej cenie" itp. widać że PR PKP na tym nie zależy, nie mówiąc o samorządowcach.

Trzeba się zjednoczyć, pisać gdzie się da(PR PKP, Urzędy Marszałkowskie, Posłowie)

Ja osobiście 6.12. 2010 r. udaje się w tej sprawie do Posła na Sejm RP, p. Marka Polaka, do biura do Andrychowa.

Musimy działać!
pozdrawiam
prezes1001 - 01-12-2010, 17:49
Temat postu:
Drodzy forumowicze, nie martwcie się niedługo „anna50bus” będzie nas wozić na trasie Wadowice-Bielsko!
qwerty188 - 01-12-2010, 18:07
Temat postu:
Myślę, że Polak raczej szczególnie się tym nie zainteresuje, albo co najwyżej powie, że zrobi co może, postara się itp. i tyle. Przypuszczam też, że jego osobiste zdanie podobne jestdo opinii pani anny. Skoro uważasz sunday1, że nie pojedziesz do Polaka na marne, to w porządku, ale radzę też skontaktować się dzień wcześniej, czy będzie na pewno w swoim biurze. Jeśli nie z biurem, to skontaktuj się z hotelem w którym Polak ma swoją siedzibę, tam też będą wiedzieć. Wiem, że trzeba coś robić w tej sprawie, ale szkoda byłoby Twojego czasu, gdybyś jechał do niego na próżno.
Ciekawi mnie jak będzie z pociągiem do Bohumina, czy za rok nie zostanie przywrócony na trasę, którą jeździ obecnie. Mam rozumieć, że będzie obowiązywała w nim taryfa jak w każdym innym Regio?
anna50 - 01-12-2010, 19:54
Temat postu:
Krzysztof21
anna50, zdekonspirowałeś się.
Zacytuję post, jaki wczoraj pojawił na forum RK o godzinie 18:08 (zobacz). Autor podpisał się jako: "Aron znawca kolei na Śląsku". A napisał tak:

Tak przekopiowałam post aby tu na tym forum był widoczny i co w tym złego busów jest wystarczająco i anna50 nie musi otwierać nowej linii ma inne zajęcie .....
Panowie pracownicy PKP teraz to wy ratujecie swoje miejsca pracy ja jestem na tym forum od 3 lat 06 Gru 2007
qwerty188 Dołączył: 20 Wrz 2010
sunday1 Dołączył: 01 Gru 2010
prezes1001 Dołączył: 21 Lis 2010

Damian Łódź - 01-12-2010, 20:59
Temat postu:
czyżny "Anna50" to Aron Busowy Baron w tej samej osobie Question
sunday1 - 02-12-2010, 10:56
Temat postu:
Uważam, że należy coś robić, nagłośnić tą sprawę.
Napisałem już stosowne wiadomości do "Kroniki Beskidzkiej", "Radia Bielsko", "Gazety Wyborczej".
Możemy działać również alarmując inne media.

Wpadł mi do głowy pomysł, aby wydrukować petycje do PR PKP oraz do UMWŚ w Katowicach i UMWM w Krakowie; zrobić na kartce miejsce na dane osobowe(imię, nazwisko, pesel) i rozdać kierownikom pociągów, aby dali pasażerom do podpisu, np. w rannych relacjach, gdzie frekwencja jest dobra.
Damian Łódź - 02-12-2010, 11:01
Temat postu:
sunday1, mało który kierownik może się zgodzić na takie coś,ale próbujcie i dajcie znac o wynikach.
anna50 - 02-12-2010, 11:30
Temat postu:
Uważam, że należy coś robić, nagłośnić tą sprawę.
Napisałem już stosowne wiadomości do "Kroniki Beskidzkiej", "Radia Bielsko", "Gazety Wyborczej".
Możemy działać również alarmując inne media.

sunday1 POWODZENIA ale media nic nie zrobią jeżeli Przewozy Regionalne od lat kombinują jak się pozbyć nie wygodnych połączeń .
Anonymous - 02-12-2010, 13:06
Temat postu:
A busiarze "anny50" vel "arony" dezorganizują transport publiczny swoimi dostawczakami, jednocześnie trollując na wszelkich możliwych forach poświęconych tematyce kolejowej.

Nie bez powodu w tym wątku niezmordowana "anna50" pisze swoje mądrości. Czasami nicki się jej/jemu/im pomylą i napisze to samo, co pojawiło się na innym forum pod nickiem "aron". Ale to tylko drobny szczegół.

Ważne, że pociągi z linii Bielsko - Wadowice znikają. Interesy busowe zaczną się znacznie lepiej kręcić od 12 grudnia.
loker - 02-12-2010, 13:57
Temat postu:
Znikają wszystkie, czy zostaną te 3 pary z Krakowa?
pp - 02-12-2010, 14:08
Temat postu:
qwerty188 napisał/a:
Po pierwsze: myślisz, że ile tych podpisów uda się uzbierać? Nawet jeśli sporo, to wydaje mi się, żeby to przejęło w jakiś sposób tych którzy mają wpływ na likwidacje. Po drugie: to nie mnie korzystającemu z tego połączenia 2 razy w miesiącu powinno najbardziej na tym zależeć. A na forum piszę o tym, żeby wyrazić swoje zdziwienie w tej kwestii, nie mam czasu na gonienie za ludźmi, którzy stwierdzą "A tam, za to busy jeżdżą co 10 minut..." Wink


Wiesz, zawsze można nic nie robić, a potem na forum narzekać. Powiedz, kto z tych pasażerów wogóle wie co się szykuje, wie że woigóle to forum istnieje, wie na jakiej zasadzie dotowane sąkolejowe przewozy pasażerskie? Wątpię że ktokolwiek. Więc ktoś im musi to powiedzieć. A kto jak nie ludzie zainteresowani koleją i jej rozwojem?
qwerty188 - 02-12-2010, 14:09
Temat postu:
loker, 6.58 i 18.08 Kraków, 13.56, 14.44, 15.54 i 16.50 Wadowice.
Jak tylko busiarze dowiedzą się, że ostatni pociąg w kierunku Wadowic odjeżdża o 18, zaraz sytuację wykorzystają i dołożą kilka kursów w późniejszych godzinach.
pp, ja należę raczej do tej grupy osób, która o funkcjonowaniu kolei wie tyle ile przypadkiem się dowie, a sam od siebie interesuję się raczej dalekobieżnymi pociągami, ale to już inna sprawa.
Ale masz rację, o takich sporych zmianach szykujących się w nowym rozkładzie wie jakiś niewielki może procent pasażerów korzystających z połączeń na tej linii. Pewnie tylko ci, którzy potrafią znaleźć takie informacje w internecie. Jednak istnieją też tacy, których te zmiany niestety nie ruszą wcale. Na szczęście jadąc do Bielska czy Wadowic w pociągu spotykam regularnie niektórych ludzi.
kris123 - 02-12-2010, 15:07
Temat postu:
No czyli kolejna trasa z problemami. Po prostu super...
sunday1 - 02-12-2010, 23:41
Temat postu:
Po pierwsze chciałbym się odnieść do niektórych wpisów w stylu:
"to nie do końca moja sprawa, bo rzadko kiedy jeżdżę pociągami na tej linii"
lub innych podobnych.

Ja też kiedyś częściej korzystałem z pociągów, teraz rzadziej, bo pracuje w innym miejscu i w innych godzinach, ale mimo tego, los tego połączenia jest dla mnie ważny i postaram się działać w jego obronie.

Zobaczę co powie mi p.poseł Marek Polak, następnie postaram się zadziałać u władz samorządowych - na początek Gmina Kęty.
Polecam wszystkim i odsyłam do strony. p. Krzysztofa Kusia http://kolejbeskidzka.wikidot.com/, który jak mogłem przeczytać, również jest zaangażowany w obronę linii kolejowych.

ps. Jedno co mnie zastanawia to dziwna postawa obsługi pociągów na rzeczonej linii. Prawie nikt, z kierowników, których pytałem w zeszłym tygodniu o nowy rozkład, nie udzielili mi jakiejś jasnej odpowiedzi; tak jakby nie chcieli, albo nie mogli mówić(nic nie wiedzieli??)
qwerty188 - 04-12-2010, 11:15
Temat postu:
Na stronie IC został opublikowany nowy rozkład jazdy, Zakopane-Gdynia przez Wadowice godziny przyjazdów i odjazdów ma identyczne jak w rozkładzie przewidywanym.
Z tego co wczoraj szczątkowo usłyszałem w eterze Kraków-Bielsko w Andrychowie miał koło godziny opóźnienia, czy ktoś jest w stanie to potwierdzić?
loker - 04-12-2010, 11:27
Temat postu:
Według http://www.przewozyregionalne.pl/img_in//SRJP/Zmienione%20tabele%20SRJP%202010%20-%202011/tabela%20139_z_dnia_19.11.2010.pdf
pociągi REGIO Wadowice - Bielsko zostają
34231 w D
3051 prawie codziennie
34241 tylko w 5, szkoda.
qwerty188 - 04-12-2010, 12:34
Temat postu:
R 3050 niby przyspieszony, a czas jazdy niemal identyczny jak choćby połączenie 420 BB-Kraków... Szkoda, na pewno sporo osób na odcinku Bielsko-Kraków chętnie skorzystałoby z tego 3050 i 3051 dojeżdżając do/z wiosek
CottonwoodEN71 - 04-12-2010, 12:44
Temat postu:
34231/43430 z KG do BB jedzie tylko w (D)?
Czyli znaczy to, że poza dniami roboczymi niektóre p.o. na odc. Wd - BB doświadczą obecności tylko 2 pociągów...
anna50 - 05-12-2010, 10:53
Temat postu:
CottonwoodEN71 34231/43430 z KG do BB jedzie tylko w (D)?
Czyli znaczy to, że poza dniami roboczymi niektóre p.o. na odc. Wd - BB doświadczą obecności tylko 2 pociągów...

Witam Serdecznie tylko jeszcze w jakim celu jest pociąg Kraków -Bielsko 34231/43430 jeżeli jest pociąg Kraków -Bohumin przez Bielsko 3050/3051 w lepszym czasie 14:30 można z Krakowa po pracy wracać .
Przyszła pora na oszczędności i mam nadzieje ze jeszcze będzie korekta kolejnych pociągów po co 4 pociągi z Wadowic od godz 3:59 do 7:00
CottonwoodEN71 - 05-12-2010, 11:29
Temat postu:
Cytat:
można z Krakowa po pracy wracać .
można, jeśli się mieszka w Wadowicach, Kętach, Kozach lub Andrychowie i Bielsku. Mieszkańcy pozostałych miejsc mogą tylko na ten pociąg popatrzeć, jak przejedzie ich p.o. bez zatrzymania...
Anonymous - 05-12-2010, 16:07
Temat postu:
"Anna50" na tym forum, na innym zaś "Aron". Czasami się zapomni, nicki się pomieszają. Ale to nieważne. Ważne by lobbować na rzecz dostawczaków, czyli puszek wożących ludzi w warunkach gorszych niż bydło. Szkoda tylko, że za leczenie ofiar wypadków płacimy potem wszyscy, a nie z własnej kieszeni busiarstwo o nickach "anna50" vel "Aron".
kris123 - 05-12-2010, 16:13
Temat postu:
A czepiamy się użytkowników a prawda jest taka, ze pR samo się podłożyło na tej linii. Systematycznie scinany rozkłąd, utrzymywane całodobowe kasy itp, a teraz niby pociągów więcej tyle, że kosztem Zakopianki.
A co do lobbowania prawda jest taka,że to akurat na rękę MZPR który sam oddaje kolejne linie w Małopolsce.
Cyprek1906 - 06-12-2010, 08:50
Temat postu:
Anno ta strona jest poświęcona jak ratować linię Wadowice-Bielsko-Biała a nie jak ją dołować!!! Musisz sobie założyć nową stronę jak zniszczyć kolej.Przeczytałem wszystkie twoje wątki i nic z nich nie wynika nowego,cały czas tylko zlikwidować ,zredukować i zamknąć.Powinnaś z nami jechać na spotkanie 11-go to sobie wiele wyjaśnimy!

[ Dodano: 06-12-2010, 08:58 ]
A co do oszczędności to będzie dobrze gdy każdy zacznie od siebie!Bo gdy nie będzie pociągów jak dojadę do pracy na 3 zmiany-muszę się zwolnić a wtedy nie zapłacę żadnych podatków.
anna50 - 06-12-2010, 12:11
Temat postu:
Drogi/a Pan/i Cyprek1906
Jak tu ratować to co przynosi tylko straty na każdym forum są wpisy za i przeciw ,ja nie jestem za zamknięciem tego odcinka tylko za redukcją zbędnych etatów zwłaszcza całodobowych kas biletowych co ma miejsce w Wadowicach i podwójnej obsady konduktorskiej proszę wybaczyć trzy puste wagony gdzie widzimy podwójną obsadę konduktorską .
Jeśli chodzi o dojazd z pracy i do pracy szczególnie na drugą zmianę to praktycznie jest mało podróżnych aby przewozić koleją są busy i autobus .Spotkanie 11-go mnie nie dotyczy i nic nie zmieni nie tylko na odcinku B-B Wadowice są odwołane pociągi .......
Anonymous - 06-12-2010, 12:24
Temat postu:
Powoli zaczynam się obawiać że przy I korekcie nie będzie już czego ratować...
pp - 06-12-2010, 13:26
Temat postu:
loker napisał/a:
Według http://www.przewozyregionalne.pl/img_in//SRJP/Zmienione%20tabele%20SRJP%202010%20-%202011/tabela%20139_z_dnia_19.11.2010.pdf
pociągi REGIO Wadowice - Bielsko zostają
34231 w D
3051 prawie codziennie
34241 tylko w 5, szkoda.


TLK do Zakopca, postój w KZL 17 minut. To się nazywa wytrasować pociąg. Gratulacje!

[ Dodano: 06-12-2010, 13:27 ]
qwerty188 napisał/a:
R 3050 niby przyspieszony, a czas jazdy niemal identyczny jak choćby połączenie 420 BB-Kraków... Szkoda, na pewno sporo osób na odcinku Bielsko-Kraków chętnie skorzystałoby z tego 3050 i 3051 dojeżdżając do/z wiosek

Też jestem tego zdania.
Damian Łódź - 06-12-2010, 15:44
Temat postu:
pp, z tym postojem w KZL to moze jakas mijanka Question
pp - 06-12-2010, 16:04
Temat postu:
Pewnie tak. W każdym razie świadczy to o kiepskim trasowaniu w wykonaniu peelki. Bo jaki tam masz ruch w stronę Krakowa o tej godzinie? Żaden. Porównaj to z ruchem 10-15 lat temu to zobaczysz jak wyglądają porządnie zrobione trasowania na zakopiance. Poza tym pociąg ten jedzie z Bielska do Zakopanego 4,5godziny, a z Zakopanego do Bielska 3h40minut, czyli 50(!!!) minut krócej. Czyli dasie jak chcesie. Ale niechcesie. I tu jest problem.
CottonwoodEN71 - 06-12-2010, 16:15
Temat postu:
Nawet jeśli to mijanka, do następnej mijanki w Stroniu jest mniej niż 17 minut...i to w obie strony chyba.
Damian Łódź - 06-12-2010, 16:57
Temat postu:
CottonwoodEN71, no to PLK w kulki przyleciała w takim razie.
CottonwoodEN71 - 06-12-2010, 17:22
Temat postu:
Sprawdziłem:
17 minut to wystarczająco dużo, by dojechać do kolejnej stacji, w Stryszowie. Czy nie da się przesunąć pociągu o jakieś 5-6 minut wcześniej, i mijankę stworzyć dalej? Krótszą!
Cyprek1906 - 06-12-2010, 17:50
Temat postu:
Ale pani wpisy są tylko przeciw kolei,niektóre autobusy oraz busy też jeżdżą prawie puste ale ich się jakoś nie czepiasz , że przynoszą straty a ,kolej to był mój jedyny środek transportu do pracy na wszystkie zmiany.Życzę aby u was też zrobiono odpowiednie redukcje etatów bo marnotrawi pani czas i energię.Ja też płacę podatki a na innych nie patrzę bo każdy chce żyć.

[ Dodano: 06-12-2010, 17:56 ]
Jeżeli nie kradnie.
Damian Łódź - 06-12-2010, 18:01
Temat postu:
CottonwoodEN71, Nie da się! Beton
kris123 - 06-12-2010, 18:58
Temat postu:
Zobaczymy ile to tłumów zciągną te nowe pociagi na tej trasie
anna50 - 07-12-2010, 08:09
Temat postu:
Cyprek1906 Ale pani wpisy są tylko przeciw kolei,niektóre autobusy oraz busy też jeżdżą prawie puste ale ich się jakoś nie czepiasz , że przynoszą straty a ,kolej to był mój jedyny środek transportu do pracy na wszystkie zmiany.Życzę aby u was też zrobiono odpowiednie redukcje etatów bo marnotrawi pani czas i energię.Ja też płacę podatki a na innych nie patrzę bo każdy chce żyć.

Drogi Panie Cyprek1906
Proszę sprawdzić ile musi ludzi pracować aby ten pusty pociąg przejechał na trasie Bielsko Biała -Wadowice , jeżeli ruch towarowy nie istnieje to Przewozy regionalne praktycznie nie mają prawa bytu .
Jeżeli jeżdżą puste autobusy to serdecznie zapraszam do korzystania jest dogodne połączenia z każdej zmiany .
Dziękuje za życzenie ,ale ja nie pracuje w byłej firmie PKS i nie marnuje czasu i energii.
Obecny rozdał PKP jest pozytywnie opracowany !!!
qwerty188 - 07-12-2010, 13:19
Temat postu:
Obecny rozkład jest pozytywnie opracowany? Widać, że dawno nie jechałaś pociągiem na tej trasie. W nowym rozkładzie nie będzie dwóch połączeń z których ludzie korzystali najczęściej, czyli dojazd do Bielska na 14 i powrót z Bielska po 22. Zostało zaś poranne połączenie, z którego raczej nie korzystano. I to naszywasz pozytywnym opracowaniem rozkładu? Nonsens. Poza tym, to że pociąg przejeżdża prawie pusty przez Andrychów czy Wadowice (nie wiem gdzie go widujesz) to nie znaczy że nie wsiada do niego nikt na dalszych stacjach. Ludzie z Bulowic, Kęt i Kóz chętnie korzystają z połączeń do Bielska
Muszę Cię Anno zmartwić, ale sam niejednokrotnie jeździłem jednym ze likwidowanych w nowym rozkładzie połączeń i wsiadałem w Andrychowie, po drodze skład się napełniał tak, że w Bielsku wysiadało do 40 osób, sporo na stacji Wschód (dojazd do zakładów pracy). Usunięcie z rozkładu tego połączenia nie jest chyba zbyt pozytywną zmianą... Od wielu ludzi słyszę wypowiedzi w stylu "a bo te pociągi to tylko ciągle puste jeżdżą".Tylko czemu mówią to osoby nie korzystające z nich już któryś rok? Nie ma to jak obietkywna ocena sytuacji...
Cyprek1906 - 07-12-2010, 15:51
Temat postu:
Znalazła się jedna jedyna wrona między orłami i strasznie podskakuje!A50 Język Kto pod kim dołki kopie sam w nie wpada!
anna50 - 07-12-2010, 16:23
Temat postu:
Cyprek1906

Znalazła się jedna jedyna wrona między orłami i strasznie podskakuje!A50 Język Kto pod kim dołki kopie sam w nie wpada......

Nie jedna bo 70 % Andrychowa ma w D.... takie połączenia PKP nikomu do niczego nie potrzebne
Polecam inne strony tematyki waszych pustych pociągów nie tylko ja anna50 widzę że ORŁOM skrzydełka opadają i jeszcze Będą opadać
sunday1 - 07-12-2010, 21:03
Temat postu:
Witam,
Otóż tak jak pisałem ostatnio, odbyłem rozmowę z p. posłem Markiem Polakiem.
p Polak wysłuchał moich argumentów, przekazałem mu pismo, które zredagowałem oraz inne materiały( dotychczasowy rozkład, nowy rozkład, artykuły ze stron: rynek-kolejowy, opinie z tego forum)

Pan poseł zobowiązał się podjąć stosowne czynności administracyjne, czyli interwencje w PR PKP w Katowicach i Krakowie, to samo jeżeli chodzi o UMWŚ i UMWM. Te działanie mają być podjęte w pierwszej kolejności.
P. Polak powiedział, że wiele osób zgłasza się do niego w tej właśnie sprawie. Dodał również, że zajmie się sprawą przewozów kolejowych na odcinku Żywiec- Sucha Beskidzka.

Na ten moment tyle ile udało mi się zrobić, teraz myślę o zwróceniu się do samorządów, przez które przebiega linia nr 117 czyli , np. gminy Kęty i Andrychów

ps. Ułożenie połączenia Kraków-Bohumin- koszmar!

[ Dodano: 07-12-2010, 21:10 ]
Anna 50 - uważam, że nie Powinnaś wypowiadać się w ten sposób; czyli mówić w imieniu jakiejś z góry nie określonej większości, ani pisać w stylu "w d.."

Osobiście, choć jestem zwolennikiem transportu kolejowego, to nie piszę, że np. busy czy inny transport jest do d...
Moim zdaniem te środki/sposoby transportu powinny współgrać a nie zwalczać się do całkowitego upadku.
Jak nie ma pociągu, nie jadę samochodem to wybieram transport drogowy/ ma pociąg to zawsze kolej- dla mnie to proste i jasne.

Anna 50 -Pozdrawiam
prezes1001 - 08-12-2010, 09:17
Temat postu:
Przewozy regionalne robią wszystko, aby zniechęcić pasażerów do korzystania ze swoich usług. W dniu 06 i 07 grudnia zostały odwołane najbardziej frekwencyjne pociągi z powodu braku taboru. Odwołane pociągi to: Wadowice odjazd 6:25 i Bielsko Gł. odjazd 14:42.
pp - 08-12-2010, 09:44
Temat postu:
sunday1 napisał/a:
Witam,
Otóż tak jak pisałem ostatnio, odbyłem rozmowę z p. posłem Markiem Polakiem.
p Polak wysłuchał moich argumentów, przekazałem mu pismo, które zredagowałem oraz inne materiały( dotychczasowy rozkład, nowy rozkład, artykuły ze stron: rynek-kolejowy, opinie z tego forum)

No i brawo! Takich działań nam trzeba, a nie jęczenia na forum że jest źle. Ja jestem z drugiego końca Małopolski, ale też pisałem do samorządów z Bielska i Wadowic żeby się tym zajęli. Najważniejsze żeby były sygnały od ludzi że coś jest nie tak, że trzeba z tym syfem coś zrobić.
Polecałbyym Ci jeszcze wizytę u pani burmistrz Filipiak w Wadowicach. Można powiedzieć że czuje tematykę kolei, ale nie bardzo wie jak się w tym terenie poruszać.
Jeśli MZPR wprowadza KKA na Sucha-Żywiec, to powini tam zrobić w tym czasie remont linii, a jednocześnie puścić na linii Kraków - Wadowice - Bielsko EN81 które nie wiadomo gdzie są. Znając krakowski betonowy duet UM&ZPR to pewnie ENy gniją w krzakach. A były kupione przez Urząd Marszałkowski po to by jeździły właśnie na mniej obleganych trasach. I to jest tabor odpowiedni na tą linię, a ponadto tańszy w eksploatacji od EN57.
Swoją drogą Wadowice-Bielsko też woła o remont, bo prędkości tam są paskudne.

[ Dodano: 08-12-2010, 09:45 ]
prezes1001 napisał/a:
Przewozy regionalne robią wszystko, aby zniechęcić pasażerów do korzystania ze swoich usług. W dniu 06 i 07 grudnia zostały odwołane najbardziej frekwencyjne pociągi z powodu braku taboru. Odwołane pociągi to: Wadowice odjazd 6:25 i Bielsko Gł. odjazd 14:42.

Napisz do UM-ów w Katowicach i Krakowie że sobie w kulki lecą. Niech zostanie choć taki ślad w korespondencji. A najlepiej to jeszcze do lokalnych gazet.
Klałd - 08-12-2010, 13:42
Temat postu:
anna50 napisał/a:
[b]..Dziękuje za życzenie ,ale ja nie pracuje w byłej firmie PKS i nie marnuje czasu i energii.
Obecny rozdał PKP jest pozytywnie opracowany !!!....


Ale pewnie w PKP Smile, jak można wnioskować z postów Smile

Akurat po zmniejszeniu ilości kursów koszty stałe PLK i PRbęda te same, czyli na jednego pasażera większe. Druznicy obejrza kolejny serial w TV, a druzyny pograja w karty. EZT zuzyją kolejne kWh na grzanie i pompowanie, oraz cenny czas liczony do przeglądu.
W dodatku, będzie mniej pasażerów.
Dla porównania, można policzyć każdą spędzona za kierownicą godzinę pasażera, który stał się kierowcą jako roboczo-godzinę, odejmujac osoby które po prostu lubią samochody. Doliczyć utrzymanie własnych samochodów na 1km. Co wychodzi taniej?
Później taki "pasażer" po walce na drodze przychodzi do domu i nie ma na nic siły. A mógł odpocząć po drodze.

Skoro pasażerowie tam jeżdżą, pomimo dużej ilości autobusów, to znaczy że własnie chcą jechac pociągiem, a nie autobusem. Proste i logiczne. Nie ma tylu MK.

Jak pamietam z 2005 roku, ten ostatni pociąg o 22:40 z BB był potrzebny bo wiózł ludzi z pracy do Andrychowa i Ket. W 2008 żona nim wracała po załatwieniach z Tarnowskich Gór - wtedy to było też ostatnie możliwe połaczenie z Katowic. Był jedynym środkiem transportu do Wadowic. Gdyby zastąpiono go stałym KKA, nie byłoby tak źle. Bo to wieczór. Moznaby go skrócić do Andrychowa, zapewniając autobus dalej. Z tym że ta jednostka była potrzebna na rano w Wadowicach. Do tego jaki sens ma odstawianie jednostek na tak długo w Wadowicach skoro PR nie ma czym jeździć w razie awarii. Gdyby jechały do Krakowa, czy Suchej, łatwo byłoby o podmiany składów, czy użycie ich gdzieś. Po zatym trasa od Andrychowa biegnie inaczej niż droga, więc stąd ciagle ma pasażerów. Puszczanie przyspieszonych przy tak małej ilości pociagów zwykłych i tak dużej ilości zwolnień przejazdowych, to żart. Pociągi i tak "zatrzymują" się w Bulowicach, Podlesiu, Kozach Zagrodzie. Pomysły wychodzące od sosób nie znajacych geografii tej linii, ot co. Jak zawsze zresztą. Ta linia potrzebuje nie mniejszej, a większej ilości par na odcinku Bielsko - Andrychów (najlepiej do Krakowa, ale na Kraków nie można liczyć).
Martin890724 - 09-12-2010, 17:02
Temat postu:
"Ta linia potrzebuje nie mniejszej, a większej ilości par na odcinku Bielsko - Andrychów (najlepiej do Krakowa, ale na Kraków nie można liczyć)."


Dokładnie Klałd. Janiso jeździ co 20minut przez cały dzień i są one przeważnie pełne wożą po około 30 osób.Więc potencjał jest tylko trzeba chcieć.
anna50 - 10-12-2010, 10:50
Temat postu:
Martin890724 Ta linia potrzebuje nie mniejszej, a większej ilości par na odcinku Bielsko - Andrychów (najlepiej do Krakowa, ale na Kraków nie można liczyć)."
Dokładnie Klałd. Janiso jeździ co 20minut przez cały dzień i są one przeważnie pełne wożą po około 30 osób.Więc potencjał jest tylko trzeba chcieć.

Drogi Panie Martin890724 jest wiek XXI niestety wszędzie jest konkurencja ,dobrze widzimy że rozkład nie jest bogaty . Podróżni wybrali od lat konkurencje i nikt do przewozu koleją nie wraca mimo dobrej promocji .
Jeśli chodzi o KASĘ biletową w Wadowicach to ręce opadają ,kosztem nas podróżnych są łatane dziury w zatrudnieniu . Mamy cichą nadzieje że teraz po tych wyborach radni zaczną pozytywnie myśleć .

kris123 - 10-12-2010, 10:56
Temat postu:
Mnie dziwi jeszcze 1 fakt. Odwołano kursy bardzo popularne Kraków-Zilina i Kraków-Plavec ponoć z uwago na dotację. To ja pytam jakim sposobem uchowł się Bogumin...
nie muszę mówić, o wnerwieniu ze strony Słowaków, którzy kolejny raz zostali nabici w butelkę. dzięki idiotycznemu myśleniu kolejne najpopularniejsze pociagi poszły wpierony. Ze o debiliźmie w postaci Wadowic nie wspomnę. Brutalnie mówiąc odcinane są węzły kolejowe od kas a zostają tam, gdzie są niepotrzebne.
prezes1001 - 10-12-2010, 13:59
Temat postu:
http://www.itvwadowice.pl/news3 - zobaczcie na film ostatnio dodany pt. „Od 12 XII nowy rozkład jazdy PKP”
Tomasz - 10-12-2010, 22:56
Temat postu:
Wadowice są skopane na amen. Np. 25 grudnia z Wadowic do Bielska jadą aż 2 pociągi. O 3:54 i o 5:45. Dla kogo one są?
kns - 10-12-2010, 23:21
Temat postu:
kris123 napisał/a:
Odwołano kursy bardzo popularne [...] Kraków-Plavec
Chyba Krynica - Plavec i jeżeli przez bardzo popularne rozumiesz osoba na dwa dni to może rzeczywiście były popularne.
Damian Łódź - 10-12-2010, 23:39
Temat postu:
kns, z tą frekwenją może i racja, jechałem zimą br., ale MI jest jak du.. od sr... żeby doplacac do takich polaczeń i to w wiekszej ilości, a jesli PR Kraków się nie podoba, to mozna wydluzyc słowackie szynobusy (ładne, tez korzystałem) do Krynicy, ale oczywiscie nie da się.
Anonymous - 11-12-2010, 00:03
Temat postu:
Tomasz napisał/a:
Wadowice są skopane na amen. Np. 25 grudnia z Wadowic do Bielska jadą aż 2 pociągi. O 3:54 i o 5:45. Dla kogo one są?


Jak to dla kogo ? Dla kulejorzy, a jak. A kto inny jeździ w XXI wieku na prace na szóstą Question Kolej jeszcze nie zakapowała że godziny szczytu to teraz są 9-10-11, a nie 5-6-7. Kiedyś się jeździlo do fabryk na szósta, a obecne rozkłady są reliktem dawnego systemu. Skończmy z pociągami o 3:50, czy 4:20. Jak widzę kwiatki tupu odjazd z miejscowosci A o 4:48 a przyjazd do stacji B 5:50 to mnie krew zalewa.
Damian Łódź - 11-12-2010, 00:23
Temat postu:
Pułtuś, Smile zdzwiłbys się takim pociągiem o takich godzinach na trasie Kutno-Łódź które mają frekwencję około 80%, w tym biletów kolejowych raptem 8-10 sztuk
Rudy16 - 12-12-2010, 18:37
Temat postu:
Pułtuś, nie masz racji znam wiele osób które skorzystały by z pociągu który by miał być w Bielsku o godzinie 5:50 !

Ludzie z Wadowic i wszystkich innych miast i wsi przez które przebiega ta linia kolejowa nie mają jak dostać się do pracy na drugą lub trzecią zmianę ! Tak samo wygląda sytuacja z powrotem po pracy !! Młodzież nie ma jak dostać się do szkół na godzinę 8:00 do Bielska bo czym ?
Wielce pośpieszne pociągi ja Bohumin oraz z relacji Zakopane - Gdynia nie zatrzymują się na wszystkich stacjach a później niech czekają na mijankach, bo po co mają się zatrzymywać? niech będzie jeszcze mniej połączeń !

Moim zdaniem i na pewno wiele osób z tej linii idealnym rozkładem na tą trasę był by taki


Wadowice - Bielsko Biała
4:30
6:15
7:10
8:50
12:25
14:00
20:30
Bielsko- Wadowice
5:20
7:30
14:10
15:00
15:50
16:50
17:30
22:15

Nie które pociągi można by było przedłużyć do Krakowa
sunday1 - 12-12-2010, 19:35
Temat postu:
Witam
Dziś akurat jechałem rano do B-B- tym połączeniem o 5.45 z Wadowic, niestety wg. mnie jest znowu za wcześnie w B-B bo o 7.07 wystarczyłoby spokojnie 7.20-7.25
Zawsze coś zjeb.. w poprzednim rozkładzie pociąg był ok 7.40 w b-B to znowu było trochę późno (np do pracy na 8) a teraz jest za wcześnie..

Udało mi się rozmówić z kierownikiem pociągu- ma ponoć w tym tygodniu odbyć się spotkanie wojewodów, śląskiego i małopolskiego..?? ws. tych nieszczęsnych wycofanych połączeń- tak przynajmniej przekazał mi kierownik, no i były zbierane w tygodniu podpisy pod petycją ws. tych relacji.

ps. Bielsko doczekało się IR do Łukowa przez W-we, IR do Poznania; niestety zniknęła Źilina..
Bardi78 - 12-12-2010, 21:46
Temat postu:
Szkoda ze TLK53202 Gdynia-Zakopiec nie zatrzymuje sie w Kétach:((( mialbym idealne poranne poláczenie do Zakopca-najblizej Oswiécimia...
pp - 13-12-2010, 14:44
Temat postu:
Bardi78, no właśnie. A zatrzymuje się w Andrychowie. Kęty mają 19,2 tys. mieszkańców, a Andrychów 21,8 tys. mieszk. Czym kierowała się firma IC decydując o braku postoju tego pociągu w Kętach? Rzucali monetą? Godziny odjazdów tego pociągu na linii Wadowice-Bielsko są naprawdę w porządku i dla ludzi, więc może byłoby to jakieś zadanie dla lokalnych władz?
Rudy16 - 13-12-2010, 17:49
Temat postu:
Ten pociąg powinien zatrzymywać się w Kętach Podlesiu tam wsiada i wysiada najwięcej osób !
Dziś naliczyłem że w Kętach Podlesiu wsiadło 14 osób wysiały dwie .
W Kozach wysiadło 7 wsiadło 13. Na stacji Bielsko Biała Wschód nikt nie wsiadł a wysiadły 4 osoby.
Na stacji głównej w Bielsku wysiało 47 osób, ale i tak pewnie niektórzy uważają że nikt tymi pociągami nie jeździ ? Już nie chcę nic pisać że opóźnienie pociągu wynosiło prawie 30 min. Gdyż w Kętach pociąg musiał czekać aż pośpieszny do Gdyni dojedzie na mijankę, a w Kozach aż Bochumin dojedzie na kolejną !
Opisuję sytuację pociągu odjeżdżającego o 6:53 z Wadowic.

Coś ciekawego ! http://www.info.kety.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2215&Itemid=36
qwerty188 - 13-12-2010, 18:19
Temat postu:
TLK powinien zatrzymywać się na Podlesiu, bo tam akurat wsiadło najwięcej osób w pociągu do Bielska? Moim zdaniem jedno do drugiego ma się nijak i niejedna osoba mieszkająca na trasie tego TLK stwierdziłaby, że na jego stacji powinien się zatrzymywać, bo akurat na niej wsiada dużo osób do pociągów Regio... Zakopane-Gdynia-Zakopane faktycznie ma czas postojów który spokojnie można by zamienić na zatrzymywanie się na innych stacjach, których nie przewidziano dla tegorocznego połączenia, ale nie przesadzajmy ani w jedną ani w drugą stronę... Poza tym w końcu pociągi pospieszne z założenia zatrzymują się tylko na głównych stacjach miast, pomijając te największe miasta.
kris123 - 14-12-2010, 12:47
Temat postu:
To faktycznieluki powstały porażające. A, żeby tosięnie skończyło kolejną zawieszoną linią. Bo trudno nazywać połaczeniem pociąg kursujacy w 1 dzień tygodnia...
Bardi78 - 16-12-2010, 17:29
Temat postu:
Panowie!!!
W koncu zadyma w rzádzie w sprawie PKP!!!
Prezesi po premii okolo 30tys zl,minister infrastruktury Grabarczyk(nota bene mozna mówic na podstawie jego wiedzy co sie dzieje na koleji w Polsce-grabarz polskich koleji bo za jego kandencji kolej jest w najwiékszym dolku w historii) na dywaniku u Donalda i nie wiadomo czy nie przyplaci tego stanowiskiem:),prasa huczy od wczoraj w kazdych wiadomosciach i to jest czas dla nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Trábic gloscno i czésto o tym co sie dzieje w zarzádach jak niszczona jest polska kolej i jakie waly sie tam kréci!!!!!!!!!
Ja tylko czekam az bedzie prezydent w moim miescie(wiadomo co sie stalo w Oswiécimiu) i ide walczyc w sprawie poláczen do Katowic i Tychów!!!
Z racji rangi wydarzenia pozwole zamiescic sobie ten post w paru interesujácych mnie tematach.
katrina21 - 16-12-2010, 20:28
Temat postu:
Anno 50
Od dłuższego czasu śledzę pani wypowiedzi na forum i postanowiłam również zabrać głos.Nie zgadzam się z pani opiniami na temat kasy biletowej w Wadowicach.Może funkcjonowanie tej kasy pani przeszkadza ale jest rzesza klientów,którzy są zadowoleni z pracy tej kasy do których ja także należę.Zawsze jestem miło i profesjonalnie obsługiwana.Może ANNO 50 należałoby swoją uwagę skierować w stronę ukochanych przez panią busów.Popatrzeć na stan bezpieczeństwa podróżnych,ilości przewożonych osób,komfortu jazdy,uprzejmości kierowców,stanu technicznego.Skoro z wypowiedzi pani wynika że nie jest pani za koleją to należałoby zmienić swoje zainteresowania bo przecież pociągi nie jeżdżą po drogach tylko po torach i nie przeszkadzają pani "pupilkom".Liczba pociągów kursujących na tej linii powinna zostać zwiększona a nie zmniejszona ale w dużej mierze zależy też od poparcia mieszkańców do których niewątpliwie pani nie należy.

[ Dodano: 18-12-2010, 18:03 ]
ANNO 50
Przykro mi ale rozczaruje panią.nie mam nic wspólnego z koleją a tym bardziej z kasą biletową w Wadowicach,ani tam nie pracuje jak pani sugeruje.Widzę że nie może pani znieść że są podróżni ,którzy cenią prace kasy w Wadowicach,a pani od dłuższego czasu stara się wszelkimi sposobami zniszczyć ją nie patrząc na innych.Forum służy do ratowania stacji Wadowice a nie do niszczenia.Widocznie pani rozumie to inaczej.Przeglądając forum zaobserwowałam że pani zamiast pomagać tylko szkodzi tej cennej inicjatywie.
vetostop - 19-12-2010, 16:23
Temat postu:
Utrzymywać czy zamknąć kasę biletową w Wadowicach?
Za utrzymaniem kasy biletowej w Wadowicach przemawia fakt że jest możliwość zakupu biletu, jest również informacja biletowa o połączeniach i nie tylko miejscowych (nie każdy ma internet), otwarta poczekalnia.
Z drugiej strony za zamknięciem tej kasy przemawiają fakty, bardzo, bardzo mała sprzedaż biletów przy tak małej ilości biletów sprzedaż może odbywać się w pociągu, taką samą informację można uzyskać na stronie internetowej, bardzo wysokie koszty utrzymania (całodobowa obsługa), idzie wiosna będzie cieplej – to do poczekalni.
I najistotniejsza sprawa czy stać nas na to aby z naszych podatków ona dalej funkcjonowała.
Według mnie to więcej przemawia za zamknięciem jak za utrzymaniem kasy biletowej, ale każdy ma własne zdanie i może nie mam racji? Tak czy inaczej Przewozy w Małopolsce coś muszą zrobić.
anna50 - 19-12-2010, 21:08
Temat postu:
katrina21Przykro mi ale rozczaruje panią.nie mam nic wspólnego z koleją a tym bardziej z kasą biletową w Wadowicach,ani tam nie pracuje jak pani sugeruje.Widzę że nie może pani znieść że są podróżni ,którzy cenią prace kasy w Wadowicach,a pani od dłuższego czasu stara się wszelkimi sposobami zniszczyć ją nie patrząc na innych.Forum służy do ratowania stacji Wadowice a nie do niszczenia.Widocznie pani rozumie to inaczej.Przeglądając forum zaobserwowałam że pani zamiast pomagać tylko szkodzi tej cennej inicjatywie.

Droga Pani
Forum służy do wypowiedzi za i przeciw i nie jestem jedyną osobą która walczy o nasze pieniądze podatników ,dobrze wiemy że do tego połączenia gdzie wolno przemieszczają się puste pociągi musimy dokładać ok 95 % . Jest komunikacja która dostatecznie spełnia warunki nie widzę potrzeby aby dalej radować stację Wadowice .
Wypowiedź osoby vetostop wszytko przedstawia widzimy że nie tylko anna50 jest przeciw błędnych decyzji wład PKP PR
nynuś - 19-12-2010, 21:11
Temat postu:
Dla mnie kasa w Wadowicach dopóki jeżdżą pociągi być powinna! Jeżeli komuś się nie podobają kasy na mniejszych dworcach to niech zacznie jeździć PKS-em Evil or Very Mad Evil or Very Mad Precz z buractwem Evil or Very Mad Evil or Very Mad
kraina_solvati - 19-12-2010, 21:14
Temat postu:
Powinno się przywrócić kursowanie Pociągu Papieskiego. Wyremontowano linię, prawie nic tam nie jeździ, chucha się i dmucha na Wadowice. A Kalwaria? Kasa zamknięta. Ja tego nie rozumiem zupełnie. Chociaż teraz jeździ pośpieszny (TLK) przez Wadowice, więc może i chętni się do zakupu znajdą. Nie znam natężenia podróżnych na stacji, nie mogę się wypowiadać. Natomiast, gdyby na wszystkie stacje tak chuchano i dmuchano, jak na Wadowice, to dworce w Polsce byłyby ładne.
nynuś - 19-12-2010, 21:25
Temat postu:
A Panowie z góry to macie dziwne pomysły. TLK zatrzymywać na każdym przystanku? Czy to jest Regio? Moi drodzy bądźcie ekonomiczni i realni. 53202 powinien zatrzymywać się TYLKO w Wadowicach. Postój w Andrychowie wygląda mi tylko ze względu na mijankę ze składem Regio. Powinno być tak że Regio stoi w Andrychowie a TLK jedzie bez postoju. I tak nikt tam nie wsiada.Po co tyle postojów. Bielsko i Wadowice wystarczy.
Anonymous - 20-12-2010, 08:37
Temat postu:
nynuś, Niech będzie kasa w Wadowicach ale nie całodobowa
pp - 20-12-2010, 08:42
Temat postu:
kraina_solvati napisał/a:
Powinno się przywrócić kursowanie Pociągu Papieskiego.

Dołożysz się? To już było, skutki opisano na forum. Tej linii potrzebny jest normalny, cywilizowany ruch pasażerski.
Remont przeprowadzono tylko na odcinku Kalwaria - Wadowice. To za mało. Na reszcie linii do Bielska jest 40-60 km/h. To ma byc konkurencyjna prędkość?
kraina_solvati - 20-12-2010, 20:17
Temat postu:
Owszem, nie jest to prędkość konkurencyjna, jechałem tą trasą, jeszcze przed zamknięciem Bielsko - Cieszyn, do Cieszyna, od Wadowic to telepał się pociąg niemiłosiernie. Póki nie będzie remontu, kolej nie będzie konkurencyjna, chyba że dla przewozów melancholijnych albo muzealnych. Toć samo z Zakopanem, Krynicą, Zagórzem. Ale w Polsce linie się zamyka, a nie remontuje. Skoro gdzieś jeździ KKA, to powinien być wtedy remont. A jak jest, każdy widzi.
martinus17 - 20-12-2010, 22:34
Temat postu:
Stacji w PKP w Wadowicach nie da się uratować ponieważ jest zbyt duża konkurencja busów i autobusów jeżdzą one co chwile i to w każdych kierunkach a i z rynku w Wadowicach jest bliżej na przystanek busów niż na dworzec PKP nie widzę szans na uratowanie tej stacji
kraina_solvati - 20-12-2010, 23:29
Temat postu:
Szansa jest - wrócił dalekobieżny, jest międzynarodowy. Więcej osobowych do Krakowa, oferty, czas przejazdu i będzie ludzi na peronach! Swoją drogą - łącznicę omijającą Kalwarię Z. L. zlikwidowano?
pp - 21-12-2010, 10:01
Temat postu:
martinus17 napisał/a:
Stacji w PKP w Wadowicach nie da się uratować ponieważ jest zbyt duża konkurencja busów i autobusów jeżdzą one co chwile i to w każdych kierunkach a i z rynku w Wadowicach jest bliżej na przystanek busów niż na dworzec PKP nie widzę szans na uratowanie tej stacji

Zobacz jak jest w relacjach Chrzanów-Trzebinia - Kraków, to zmienisz zdanie.
urban2604 - 21-12-2010, 14:15
Temat postu:
z dworca PKP w Trzebini na najbliższe większe osiedle jest 15/20 minut drogi , a mimo to dużo ludzi jeżdzi pociągami ( kursami o 5:52 i 6:10 zdarzało się nawet 70 i więcej podróżnych ) chociaż bus jest co 15 minut .
MK_Rabka - 21-12-2010, 17:26
Temat postu:
Cytat:
Swoją drogą - łącznicę omijającą Kalwarię Z. L. zlikwidowano?

Tak, już daaaawno temu.
kris123 - 21-12-2010, 19:23
Temat postu:
A jak frekwa Bogumina?
pp - 21-12-2010, 20:01
Temat postu:
MK_Rabka napisał/a:
Cytat:
Swoją drogą - łącznicę omijającą Kalwarię Z. L. zlikwidowano?

Tak, już daaaawno temu.

Nie tak dawno. O ile dobrze pamiętam, to była jeszcze w ofercie tras PLK-i na sezon 2007/2008.
katrina21 - 21-12-2010, 21:37
Temat postu:
ANNO 50
Nie przyszło pani do głowy,że nie każdy może podróżować pani ukochanymi busami.
Jest grono osób ,które lubią i chcą podróżować koleją gdzie mają komfort i bezpieczeństwo a różnie ma to się to do busów.Stacja Wadowice i miasto Wadowice jest znane na cały świat.Jest to miejsce kultu i jest rzeczą niedopuszczalną aby obcokrajowcy i inni pielgrzymi z Polski a także mieszkańcy okolicznych miejscowości byli pozbawieni pełnej obsługi co gwarantuje im właśnie kasa Wadowice.Nasze pieniądze idą także na busy i nie tylko więc uważam że nie można być jednostronnym.Kasa ma racje bytu gdyby była czynna przez dzień .Chyba że jest pani za tym aby potencjalny klient musiał wybrać się do np.Krakowa po bilet z rezerwacją no i oczywiście ukochanymi busami .Przeglądając forum nie znalazłam wiele osób ,które by popierały panią.Za to jest wiele osób ,które swoimi pomysłami chcą pomóc tej linii.
bartik - 21-12-2010, 23:00
Temat postu:
kris123, Dzisiaj jechałem tylko do Bonarki, ale sporo osób miało bilety do Bielska (przynajmniej w moim przedziale, P. Konduktor skrupulatnie sprawdzała czy są dobrze wydane). Frekwencja 60-70%
cezary1 - 21-12-2010, 23:13
Temat postu:
Nie tak dawno. O ile dobrze pamiętam, to była jeszcze w ofercie tras PLK-i na sezon 2007/2008

Za mojej pamięci ( 40 lat ) takiej łącznicy nie było nawet w czasach świetności pociągi z Bielska B. do Krakowa prowadzone lokomotywami SP -42 w podwójnej trakcji musiały zmieniać czoło w Kalwari Lanckoronie.
Anonymous - 21-12-2010, 23:42
Temat postu:
bartik napisał/a:
kris123, Dzisiaj jechałem tylko do Bonarki, ale sporo osób miało bilety do Bielska (przynajmniej w moim przedziale, P. Konduktor skrupulatnie sprawdzała czy są dobrze wydane). Frekwencja 60-70%


Co ?! 70% w tym pociagu? Jesli mowisz powaznie to jestem pod wielkim wrazeniem Smile chyba zaden pociag jadacy w tamta strone nie ma takiego zapelnienia.
MK_Rabka - 21-12-2010, 23:47
Temat postu:
Cytat:
O ile dobrze pamiętam, to była jeszcze w ofercie tras PLK-i na sezon 2007/2008.

PLK chce pobierać kasę za nieistniejące linie doprawdy ciekawe.
PS.
Kiedyś istniała też łącznica pozwalająca ominąć omijająca Skawinę. Jadąc z Oświęcimia w kierunku Suchej nie trzeba było zmieniać czoła.
pospieszny - 22-12-2010, 00:07
Temat postu:
cezary1, Masz słabą pamięć, łącznica była i na dodatek używana
Poc. BB - Kraków Gł. Do Lanckorony były prowadzone SP42 tam urywane i zmiana trakcji w relacji powrotnej też. Z tego powodu odbywał się wjazd do stacji.
cezary1 - 22-12-2010, 00:07
Temat postu:
Niestety mam dobrą pamięć, a ponadto mieszkałem w Krakowie na ulicy Bosackiej to to miałem widok na stację kolejową, I proszę nie piszcie bzdur o kolei. W stylu że łącznica pozwalająca ominąć Skawinę była już w XVI wieku. Kursowały nią furmanki.
pośpieszny jechalęś tą linią bo ja jeździłem i nie było zmiany trakcji. wszystkie pociągi z Kalwari do Bielska były prowadzone przez maszyny z MD Płaszów przeważnie w zestawieniu 2xSP 42 + BIPA. Mam tego pecha, że pamiętam czasy gdy ekspres Tatry prowadziły dwie maszyny SP 42 ( na obu końcach składu ) na odcinku Trzebinia - Zakopane przez Wadowice. Jeździłem też ekspresem Krakus prowadzonym przez wagony motorowe SN 81. W tamtych czasach nawet Bieszczady do Krynicy i Zagórza prowadziły SN. To była KOLEJ już to się nie wróci. A lokomotywy z linii do Kalwarii musiały zjeżdzać do Płaszowa, nawet na PK. Dlatego były takie obiegi. Dla mnie jest smutne , że większość tzw. Miłośników Kolei ma takie same pojęcie o niej jak Prezesi obecnych spólek.
bartik - 22-12-2010, 00:26
Temat postu:
Pułtuś, Tak, taka była mniej więcej (2-3 na 4 miejsca) ale nie zapominajmy, że sporą część pasażerów stanowili uczniowie i studenci wracający do domu przed świętami.
pospieszny - 22-12-2010, 10:41
Temat postu:
Cytat:
Za mojej pamięci ( 40 lat ) takiej łącznicy nie było

Kalwaria Zebrzydowska niegdyś była stacją węzłową - odgałęziała się stąd łącznica umożliwiająca przejazd w stronę Skawiny bez zmiany czoła w KZL. Przestała być używana po II wojnie, i przez długi czas służyła potem jako tor odstawczy. Stacja posiadała kilka torów bocznych i dodatkowych. Przy torach głównych znajdowały się kształtowe tarcze zaporowe, a wyjazd odbywał się na sygnał na semaforze grupowym (również kształtowym) ustawionym na końcu głowicy. Sygnalizacja zlikwidowana została w latach 90. Wiosną 2006 w związku z remontem "szlaku papieskiego" po raz ostani wykorzystano boczne tory - ustawiając na nich wagony robocze, krótko po tym tory zostały zlikwidowane wraz z dawną łącznicą.
Cytat:
ja jeździłem i nie było zmiany trakcji.

Poc.KR.Pł. - B.B 43211,43213 i rel. odwrotnej B.B- Kr. Pł. 34212,43214 na odcinku K.ZL - B.B były prowadzone przez SP42. Zmiana trakcji odbywała się w K.ZL do/z Kr. Pł. prowadzone były elekt.
W zależności od rozkładu i obiegu poc. na w/w linii prowadziły lok. z MD Trzebinia . Kr. Płaszów i parowozy z Chabówki.
Cytat:
pośpieszny jechalęś tą linią

Tak jak i dziesiątkami innych , praca!
Cytat:
A lokomotywy z linii do Kalwarii musiały zjeżdzać do Płaszowa, nawet na PK

Motory z Trzebini zjeżdżały luzem z B.B przez Czechowice Dz. Parowozy do Chabówki nic nadzwyczajnego, wtedy.
Cytat:
Dla mnie jest smutne , że większość tzw. Miłośników Kolei ma takie same pojęcie o niej jak Prezesi obecnych spólek.

Nie osądzaj wszystkich swoją miarą Very Happy

Wadowice jak też i całą linia mają swoją szansę, ja wierzę że ją wykorzystają a kolej wróci do łask myślę że dosyć szybko.
MK_Rabka - 22-12-2010, 15:30
Temat postu:
Co do tego, że łącznica była w wykazie https://groups.google.com/group/pl.misc.kolej/browse_thread/thread/47fe6c573a4d8615/691960b59dbfac73?hl=pl&lnk=gst&q=%C5%82%C4%85cznica+Kalwaria#691960b59dbfac73 wyjaśnienie tutaj.
Cytat:
I proszę nie piszcie bzdur o kolei. W stylu że łącznica pozwalająca ominąć Skawinę była już w XVI wieku.

Sam sobie wymyśliłeś XVI wiek. Łącznica ta istniała w lachach 1915 - 1923r*. No, ale to ja w końcu piszę bzdury -.-

Co do samej łącznicy Kalwarii to ja z kolei znalazłem daty jej funkcjonowania 1938 - 1947*. Kto to przebije/obali?

* Źródło: "Kolej Transwersalna"
anna50 - 23-12-2010, 22:26
Temat postu: Katastrofa na PKP
pospiesznyWadowice jak też i całą linia mają swoją szansę, ja wierzę że ją wykorzystają a kolej wróci do łask myślę że dosyć szybko.

Witam mam podobna nadzieje ,ale tylko prywatyzacja rozwiąże problem wczoraj pociąg do Krakowa odjechał z Wadowic pusty w przedziale służbowym znajdowały się 4 osoby . Tylko prywatyzacja i redukcje etatów uratuje Przewozy Regionalne . Zdrowych Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia
papaja - 26-12-2010, 20:22
Temat postu:
Na krakow 1 pociag na bielsko 3 na krzyz Embarassed ,od 1 stycznia 2011 zamykaja kase biletowa i bedzie przesrane !!!ani biletu sie nie kupi ani informacji nie dostaniesz nic. KONIEC kolei w Wadowicach:( i po co bylo ladowac tyle kasy w remont ??? Taka piekna stacja i Wadowice miasto PAPIESKIE slynne na caly swiat Śmiech zostaje z BUSAMI jako jedynym srodkiem transportu hehehe SWIETNIE .Wielkie brawa dla debili rzadzacymi koleja Twisted Evil Hmm .
kraina_solvati - 27-12-2010, 12:38
Temat postu:
Zamykają na kłódkę? Tylko Wadowice czy jeszcze coś? I po co te remonty... Doprawdy, dziwne... Ech, żeby dworce w Polsce przypominały choć standard ukraiński (kto był, ten wie co mówię)...
anna50 - 27-12-2010, 12:39
Temat postu: Witam Serdecznie ....
Kasa biletowa w Stacji Wadowice była jest i BĘDZIE czynna całą dobę takie oświadczenie dostałam od dyrekcji Przewozów Regionalnych w Krakowie .Jeśli ktoś jest zainteresowany tekstem to proszę o kontakt prywatny mogę przesłać plik .....
Oto Fragment pliku Kasa biletowa w stacji Wadowice jest czynna całą dobę, ponieważ wymaga tego specyfika organizacji pracy stacji. Kasjerzy oprócz odprawy podróżnych wykonują szereg innych obowiązków. Pracę wykonują rzetelnie i z pełnym zaangażowaniem.

Pozdrawiam Serdecznie
pp - 28-12-2010, 09:50
Temat postu:
MK_Rabka napisał/a:
Cytat:
O ile dobrze pamiętam, to była jeszcze w ofercie tras PLK-i na sezon 2007/2008.

PLK chce pobierać kasę za nieistniejące linie doprawdy ciekawe.
PS.
Kiedyś istniała też łącznica pozwalająca ominąć omijająca Skawinę. Jadąc z Oświęcimia w kierunku Suchej nie trzeba było zmieniać czoła.


Pieprzycie głupoty jak na forum Onetu. Googla wam się nie chce uruchomić?
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Regulamin przydzielania tras pociagów i korzystania z przydzielonych tras pociagów przez licencjonowanych przewozników kolejowych w ramach rj 2006/2007 (w. 1.6)
Załacznik 2.1 - Wykaz maksymalnych predkosci - autobusy szynowe

Nr linii 621: KALWARIA ZEBRZYDOWSKA LANCKORONA - KALWARIA ZEBRZYDOWSKA, Km pocz. 0,000, Km konca 0,835, Maksymalna predkosc [km/h] 50.

Jakieś pytania? Pamiętam, bo jechałem z Wadowic do Krakowa gdzieś latem 2001 roku i łącznica była.
Tomasz - 28-12-2010, 19:59
Temat postu:
http://ifotos.pl/zobacz/Rozklad00_qawsap.GIF/

http://ifotos.pl/zobacz/Rozklad00_qawsar.GIF/

Ja mam pytanie bo w rozkładzie 2000/2001 jest strasznie mało pociągów Trzebinia-Wadowice i dodatkowo pisze, że kursują od 28 maja do 23 czerwca. Mam pytanie czy ktoś może wie, dlaczego wtedy te pociągi tak dziwnie kursowały? Próbowałem szukać pociągów na tej linii po za tym okresem i nie znajdowało.
pospieszny - 28-12-2010, 20:09
Temat postu:
Kursowały od 28 maja bo wtedy padło zapytanie a do 23 czerwca bo wtedy był koniec roku szkolnego.
Tomasz - 28-12-2010, 20:25
Temat postu:
Wtedy również na odcinku Kalwaria Lanckorona-Wadowice kursowały 3 pociągi:

4:54 do Wadowic
7:00 do Bielska-Białej
15:16 do Wadowic

Dodam że wszystkie te pociągi ZACZYNAŁY bieg w Kalwarii. Obsługiwane były kiblami. Nie było bezpośredniego pociągu z Krakowa do Wadowic przez Kalwarię(był jeden z Płaszowa przez Spytkowice)

I też kursowały od 28 Maja do 23 Czerwca 2000 roku.

Rozkład 2000/2001

PS: Zapomniałem dodać, że dla pociągów Trzebinia-Wadowice termin kursowania również dotyczył roku 2000.
pp - 28-12-2010, 20:25
Temat postu:
Tomasz, Tak, pamiętam ten rozkład. Wtedy też kilka razy przejechałem się liniami z Trzebini do Wadowic i z Wadowic do Kalwarii tak pożegnalnie. Nie wiedziałem że pekape tak szybko będzie tą pierwszą potrafiło doprowadzić do takiej ruiny. Spacerowałem sobie po stacji w Okleśnej, w Miejscu. Wtedy była piękna pogoda. I do dziś mam do niej wielki sentyment, mimo że nie mieszkam w tamtych okolicach. Bardzo klimatyczna linia, i to na całej długości. Zresztą na marginesie, frekwencja w pociągach nawet w tamtej końcówce rozkładu nie była taka zła. Kibel wyjeżdzający z Trzebini po 14 miał bardzo przyzwoite zapełnienie jak na tamtą ofertę (bodaj trzy pary). Po drodze prawie wszystko się wysypywało i do Wadowic dojeżdżało kilka- góra kilkanaście osób. Potem po przerwie przesiadka do Kalwarii, a po niej do Krakowa. Widać było łącznicę KZ-KZL, serio.
MK_Rabka - 28-12-2010, 22:46
Temat postu:
pp napisał/a:
Pieprzycie głupoty jak na forum Onetu. Googla wam się nie chce uruchomić?
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Regulamin przydzielania tras pociagów i korzystania z przydzielonych tras pociagów przez licencjonowanych przewozników kolejowych w ramach rj 2006/2007 (w. 1.6)
Załacznik 2.1 - Wykaz maksymalnych predkosci - autobusy szynowe

Nr linii 621: KALWARIA ZEBRZYDOWSKA LANCKORONA - KALWARIA ZEBRZYDOWSKA, Km pocz. 0,000, Km konca 0,835, Maksymalna predkosc [km/h] 50.

Jakieś pytania? Pamiętam, bo jechałem z Wadowic do Krakowa gdzieś latem 2001 roku i łącznica była.

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/0E369EC1

https://groups.google.com/group/pl.misc.kolej/browse_thread/thread/47fe6c573a4d8615/691960b59dbfac73?hl=pl&lnk=gst&q=%C5%82%C4%85cznica+Kalwaria#691960b59dbfac73
pp - 29-12-2010, 09:00
Temat postu:
Shocked

Pamiętam że był łuk, na tym łuku szyny. Czy łączyły się z zakopianką - nie wiem. Ale stały tam chyba wagony mieszkalne.
anna50 - 29-12-2010, 10:06
Temat postu: Historia
Drodzy Panowie widzę nadeszła pora na zmianę forum HISTORIA , jak nam wiadomo forum ma ratować stacje Wadowice .
Wadowice - czy można uratować tę stację?
MK_Rabka - 29-12-2010, 12:11
Temat postu:
Cytat:
Wadowice - czy można uratować tę stację?

56 stron dyskusji chyba wyczerpało już wszystkie propozycje.
Cytat:
Ale stały tam chyba wagony mieszkalne.

Owszem stały, ale to można traktować tylko jako tor odstawczy.
kris123 - 29-12-2010, 16:14
Temat postu:
Kasa w Waf.musi być czynna tymczasem poszły kasy w Rabce czy Kalwarii, choć i sprzedaż i przychody były tam wyższe
jóśko - 29-12-2010, 18:50
Temat postu:
Wadowic, niestety już nie można uratować i sprawa jest raczej przesądzona, można jedynie przedłużyć agonię. sprawa jest prosta - w założeniach transportowych Małopolski mowa jest o głównych szlakach oraz o kolei aglomeracyjnych, trudno więc dziwić się że na drugorzędnych liniach popyt jest sztucznie wygaszany. Ponadto od odejścia Prezesa Moraczewskiego nastepuje regres w rozwoju PR oraz brak jest nowych pomysłów marketingowych, jedyne działania jakie się obserwuje to tzw oszczędnościowe( czytaj likwidacyjne) które w konsekwencji pogarszają sytuację spółki PR a pochodna są następujące podwyżki cen biletów, które to spowodują dalsze pogarszanie się sytuacji ekonomicznej PR i konieczność dalszych redukcji połączeń i załogi. Nie bez znaczenia jest złodziejska polityka spółek z grupy pkp nakładające wysokie opłaty za wszelkiego typu usługi, brak zaplecza i środków na odnowienie i bieżące utrzymanie floty taborowej.
Konsekwencją polityki UM i PR będzie w niedługiej przyszłości ograniczenie kursowania pociągów do głównych osi Tarnów - Kraków - Oświęcim z nieznacznym wzmocnieniem aglomeracji.
Jeżeli nowy Zarząd Małopolski nie zmieni założeń programowych w dziedzinie transportu bardzo szybko scenariusz się spełni oraz jakiekolwiek protesty nie pomogą, na poparcie tej tezy pragnę zwrócić uwagę na programy inwestycyjne jakie będą realizowane w Małopolsce.
Może już dzisiaj należałoby zabiegać aby Stację Wadowice przekształcić w Muzeum i tym sposobem uchronić ją od dewastacji.
drTESLA - 29-12-2010, 23:19
Temat postu:
Są dwie odpowiedzi na pytanie czy można uratować stację w Wadowicach: Pierwsza z nich jest teoretyczna i brzmi: Tak, można uratować pod warunkiem remontu szlaku Bielsko- Wadowice,odbudowy łącznicy omijającej KZL wprowadzeniu EN81 i taktu przynajmniej godzinnego na trasie Kraków-Bielsko. Druga odpowiedź jest realna i brzmi:Stacji Wadowice się nie uratuję. Czemu? Bo żaden z powyższych punktów jest nie spełniony.Telepiący się kibel na 300osób co 6 godzin jest tylko dla desperatów.Na forum obrońcy stacji przywołują na wzór trasę Kraków-Chrzanów na której podobno tłumy jeżdzą. Różnica jest tylko taka,żę pociąg z Chrzanowa te "tłumy" zbiera z Trzebini,Krzeszowic,Zabierzowa i Business parku,a z Wadowic do Krakowa to gdzie je ma zbierać? Teoretyzując zastanawiam się który pomysł byłby lepszy:1) kolej aglomeracyjna Kraków-Wadowice która by służyła głownie mieszkańcą Wadowic jako dojazd do pracy, 2) kolej międzywódzka Bielsko-Kraków jako alternatywa dla pks? Koledzy! Schodząc na ziemię jesteśmy skazani na długą stagnację Wadowic. Mimo wszechobecnej propagandy sukcesu musimy powiedzieć sobie jasno ze Polska jest krajem biednym i jeszcze długo będziemy w ogonie. Jestem zdania,że w pierwszej kolejności musimy wyremotować trasy magistralne i pierwszorzędne,a potem myśleć o drugorzędnych. A tak na marginesie to jeżdzą jeszcze zdawki z Wadowic na Spytkowice?
CottonwoodEN71 - 30-12-2010, 11:17
Temat postu:
Cytat:
a z Wadowic do Krakowa to gdzie je ma zbierać?
Bielsko, Kozy, Kęty, Andrychów, Wadowice... przy odpowiednio częstych poc. nawet Kalwaria Zebrzydowska i Kalwaria Lanckorona zapewnią pasażerów - wszak ta pierwsza leży dalej od centrum miasta ale i dalej od głównej drogi w pobliżu jednak nie ma pól ale siedziby ludzkie, podobnie ta druga, z tym, że leży niemal w Brodach.Na odc. KL-Wd rzeczywiście przebieg linii jest niefortunny, ale stacja Barwałd Średni też nie leży przy drodze Kraków-Bielsko (czyt. daleko od PKS i busów). Myślę, że "dasię" przywrócić pasażerów, jak na linii chrzanowskiej, trzeba tylko chcieć. Wszyscy wiemy, że przydałby się remont gruntowny, i zakopianki, i stosiedemnastki, ale uważam, że warto zacząć od likwidacji ograniczeń prędkości np. między Wolą Radziszowską, a Skawiną bo już chyba 1/2 odcinka obejmują, oraz tych na przejazdach kolejowych: albo poprawić widoczność, albo zamontować sygnalizację, albo przejazd zlikwidować (brutalne, ale jest wiele miejsc gdzie pociąg zwalnia na przejeździe dla drogi gruntowej czy wręcz polnej).
Mam pytanie odnośnie szlaku Bonarka - Swoszowice, kiedy remont się zakończy i o ile podniesie się szlakowa? Uważam, że nie była taka zła, a za te same pieniądze można było się zająć odcinkami gdzie jedzie się 40 km/h lub mniej.
sunday1 - 02-01-2011, 13:28
Temat postu:
Witam,
W załączeniu przesyłam pismo od p. posła Marka Polaka ws. linii 117
pospieszny - 02-01-2011, 13:33
Temat postu:
Intencje jak najbardziej pochwalam, natomiast poziom znajomości tematu pana posła i pracowników obsługi jego biura powala.
anna50 - 02-01-2011, 17:11
Temat postu:
pospieszny

Intencje jak najbardziej pochwalam, natomiast poziom znajomości tematu pana posła i pracowników obsługi jego biura powala.

Intencje Pana posła są prawidłowe tylko nadeszła pora aby nie dodawać do zera ,puste pociągi powalają Pana posła do czego doprowadziła bezmyślna praca Przewozów Regionalnych .
Pozostało tylko czekać cierpliwie na prywatyzacje , ale i to nie ożywi połączeń PKP ............
Rudy16 - 02-01-2011, 17:13
Temat postu:
Ciekawe czy będą jakieś korektyw rozkładzie na trasie Wadowice - Bielsko .
kris123 - 02-01-2011, 17:43
Temat postu:
Niestety działań udupiających kolej od lat nie zmieni się tak sobie. Choć mam nadzieję, że w koncu ktoś ostro weźmie sie za kolej. Bo nie może być tak , ze jedna osoba w rok niszczy dorobek lat pracy...
anna50 - 03-01-2011, 09:13
Temat postu:
kris123


Niestety działań udupiających kolej od lat nie zmieni się tak sobie. Choć mam nadzieję, że w koncu ktoś ostro weźmie sie za kolej. Bo nie może być tak , ze jedna osoba w rok niszczy dorobek lat pracy...

Nie jedna osoba tylko wiele w końcu pora coś zmienić ,aby nasze pieniądze podatników nie były wydawane na niepotrzebny cel .Spółka Przewozy Regionalne od lat nic nie robi od lat aby zadbać o podróżnego ........

[ Dodano: 03-01-2011, 11:06 ]
http://rozklad.sitkol.pl/bin/query.exe/pn?ld=hw2&seqnr=2&ident=l1.0220772.1294048228&sortConnections=minArrival
Śmiechu warte Przewozy regionalne oferuj nam przejście że stacji Bielsko -Biała wschód do Bielsko -Biała główna pieszo czas ok 30 min
Wadowice- Bielsko Biała Wsch. 04.01.11
odj.05:06
przyj 06:18 1:45 0 34433 Pieszo do Bielsko -Biała Główna 33 min.
Martin890724 - 03-01-2011, 11:17
Temat postu:
A jakby samorządy zabrały sprawę we własne ręce?

Samorządowa spółka ( nie wiem czy takie pojęcie istnieje ) bierze w leasing lub kupuje jakieś używane maszyny za granicy ( chociażby z Czech - tam mają takie fajne małe szynobusy ). Niech ma ich cztery. Następnie zatrudnia 8 maszynistów i 8 konduktorów. I składają ofertę przewozu osób na trasie Bielsko - Andrychów. W sensownych godzinach, przypuśćmy że będzie 10 par dziennie. Według PLK opłata za przejazd wynosi 90,29zł w jedną stronę. Dzienny koszt to 1805,8 zł. Roczny koszt samej opłaty wynosi 600 tysięcy. Koszty pracowników wynoszą około 250 tyś plus jeszcze konserwacja to wychodzi koło miliona złotych. Czy to dużo? Dzieląc milion przez 365 wychodzi, że dziennie utrzymanie kosztuje 2740 zł. Więc przejazd w jedną stronę wynosi 136 złotych. Trochę dużo, ale rozkładając ciężar na 4 gminy ( Bielsko, Kozy, Kęty, A-chów ) to nie jest jakiś kosmiczny ciężar. Niech każda da po 200 tysięcy. To naprawdę nie jest jakaś wielka kwota. Biorąc jeszcze sprzedaż biletów mogło by się to udać.

Wiem to tylko proste wyliczenia i jest tu pewnie dużo błędów ( ciekawe jak duża będzie fala krytyki "miłośników/ MIŁOŚNICZEK busów ^^ ) jak np: czas i koszty uzyskania licencji. Ale z drugiej strony, dlaczego trzeba liczyć na łaskę urzędasów z MZPR, jak można dogadać się na szczeblu regionu. Może to tylko marzenia 22 latka , ale jestem pewien że jest to realne i mogło by nawet w późniejszym okresie nie być tak silnie dotowane z budżetów gmin. Wiec jak myślicie, da się takie coś zrobić?

[ Dodano: 03-01-2011, 11:22 ]
anna50 napisał/a:
kris123


Niestety działań udupiających kolej od lat nie zmieni się tak sobie. Choć mam nadzieję, że w koncu ktoś ostro weźmie sie za kolej. Bo nie może być tak , ze jedna osoba w rok niszczy dorobek lat pracy...

Nie jedna osoba tylko wiele w końcu pora coś zmienić ,aby nasze pieniądze podatników nie były wydawane na niepotrzebny cel .Spółka Przewozy Regionalne od lat nic nie robi od lat aby zadbać o podróżnego ........

[ Dodano: 03-01-2011, 11:06 ]
http://rozklad.sitkol.pl/bin/query.exe/pn?ld=hw2&seqnr=2&ident=l1.0220772.1294048228&sortConnections=minArrival
Śmiechu warte Przewozy regionalne oferuj nam przejście że stacji Bielsko -Biała wschód do Bielsko -Biała główna pieszo czas ok 30 min
Wadowice- Bielsko Biała Wsch. 04.01.11
odj.05:06
przyj 06:18 1:45 0 34433 Pieszo do Bielsko -Biała Główna 33 min.



O ile dobrze widzę to link wskazuje trasę: Wadowice - Bielsko Biała Płn A nie jak Pani sądzi Wadowice - Bielsko Biała Główna. Wiec chyba jakaś pomyłka nastąpiła i to wielka.
pp - 04-01-2011, 19:38
Temat postu:
Z innego wątku:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=174957#174957

Rudy16 napisał/a:
To tak dziś jechałem regio nr. 34435 który o 05:45 odjeżdża z Wadowic ja jechałem z Kęt Podlesia i tak na Podlesiu wsiadło 9 osób wysiadła jedna, w kozach zagrodzie wsiadły 4 osoby, w Kozach wysiadło 7 a wsiadło 8, na stacji Bielsko Biała Wschód wysiadło 7 osób, a w Bielsku wysiało z Tego Pociągu koło 39 osób przynajmniej ja tyle naliczyłem.

Na mijance na stacji Bielsko Biała Wschód spotkałem się z pociągiem nr. 43430 odjazd 06:58 z Bielska do Krakowa jechało w nim chyba 9 osób, jednak przed nim jechał TLK do Zakopanego więc pewnie ktoś wolał jechać TLK.

Też na mijance na Wschodzie o 17:03 spotkałem pociąg do Bochumina jechało w nim chyba 11 osób.


Czyli w sam raz na EN81. Za te ENy to samorządy powinny małopolskiemu UMowi porządnie skopać dupę. Bo nawet przy takiej marnej ofercie ludzie jeżdżą.
Wogóle trzeba zrobić akcję pt. "gdzie się podziały EN81?"
Rudy16 - 04-01-2011, 19:52
Temat postu:
pp, warto odnotować że ten ranny co nim do Bielska jechałem oraz następny który o 7:34 z Kęt wyjeżdża oraz wszystkie po południowe z Bielska mają przynajmniej taką frekwencję.
MK_Rabka - 04-01-2011, 20:46
Temat postu:
Przynajmniej jeden En81 jeździ z pewnością.
bartik - 04-01-2011, 20:54
Temat postu:
Dzisiaj wieczorem jeden jechał chyba z Kozłowa, proponuje założyć temat dotyczący szynobusów bo chyba nie tylko EN81 ostatnio gdzieś "zaginęły".
kruczek - 05-01-2011, 09:48
Temat postu:
Właśnie co się dzieje z małopolskimi szynobusami? Ile Małopolska ma tych pojazdów, ile spalinowych, bo elektrycznych jest 2 sztuki.
Proszę o obieg małopolskich szynobusów. Ile z nich stoi w krzakach?
Szynobusy są potrzebne przede wszystkim na linię Sucha B. - Żywiec!

Pozdrawiam
kruczek
pp - 05-01-2011, 09:55
Temat postu:
Kruczek, nie przy tych prędkościach. Obecnie szynobusy są bardziej potrzebne na Kraków - Wadowice - Bielsko. A dla Sucha-Żywiec potrzebny jest pilny remont. Skoro UM znalazł 50 mln zł. na Tarnów-Stróże:
http://www.rynek-kolejowy.pl/20827/50_milionow_na_modernizacje_linii_kolejowej_na_odcinku_Tarnow_Stroze.htm
to chyba jakieś grosze, przynajmniej kilka mln na Sucha-Żywiec + mijanka w Hucisku też by znalazł. Żeby choć podnieść te obecne 30-40km/h do 60-70. I wtedy puścić lekkie ENy żeby nie rozjeżdżały linii.
sabatnik - 05-01-2011, 19:49
Temat postu:
Zestawienie szynobusów wg. strony www.psmkms.krakow.pl: Kraków SA109 2szt., SA133 2szt., EN81 6szt., stan: 25.12.2010
Damian Łódź - 05-01-2011, 19:50
Temat postu:
sabatnik, pytanie ile jest ich na chodzie?
Rudy16 - 05-01-2011, 21:00
Temat postu:
Gdyby PKP chciało to by na trasie (Kraków)- Wadowice - Bielsko jeździło sporo ludzi chodź i tak w porannych do Bielska oraz po południowych powrotnych frekwencja waha się od 35 do 60 osób a jak jakaś wycieczka to jeszcze więcej ale jak PKP nie chcę więcej to nie jeździ więcej ludzi a chętnie by jeździło .
anna50 - 06-01-2011, 11:33
Temat postu:
Rudy16

Gdyby PKP chciało to by na trasie (Kraków)- Wadowice - Bielsko jeździło sporo ludzi chodź i tak w porannych do Bielska oraz po południowych powrotnych frekwencja waha się od 35 do 60 osób a jak jakaś wycieczka to jeszcze więcej ale jak PKP nie chcę więcej to nie jeździ więcej ludzi a chętnie by jeździło .

To propozycja mogła być aktualna 3 lata temu ,teraz to musimy pożegnać się z pociągami na trasie (Kraków)- Wadowice - Bielsko .Prywatyzacją rozwiąże problem spółka Przewozy Regionalne nie jest zainteresowana losem trasy (Kraków)- Wadowice - Bielsko która tylko przynosi straty

http://www.itvwadowice.pl/main/
Rudy16 - 06-01-2011, 14:09
Temat postu:
anna50, ta propozycja może być aktualna nawet teraz czy w nowym rokładzie.
Przecież wystarczy na tej linii 8 kursów w jedną i drugą stronę czyi tak jak jest teraz tylko o normalnych godzinach.

[ Dodano: 08-01-2011, 10:24 ]
Szkoda że nie ma żadnych reklam Przewozów Regionalnych.
Na pewno jakiś plakat na dworcu lub przystanku gdzie zatrzymują się busy z rozkładem jazdy PKP i ceną za bilet oraz jakimś fajnym hasłem reklamowym zachęcił by sporo ludzi do podróżowania koleją. !
MK_Rabka - 09-01-2011, 23:42
Temat postu:
Jeden EN81 namierzony na hali w Suchej, drugi na torach odstawczych PR Kraków Płaszów. Stan na 09.01.2011.
pp - 10-01-2011, 09:40
Temat postu:
Wg źródeł oficjalnych jest tak samo:
http://www.malopolskie.pl/Transport/Szynobusy/?id=1498
Sześć sztuk EN81. No to kurde gdzie jest reszta??? Przecież ten sprzęt mógłby stacjonować w Suchej i spokojnie mógłby obsłużyć Kraków-Wadowice-Bielsko oraz (Zakopane-Rabka)- Sucha-Żywiec. Ale nie, lepiej niech gnije po krzakach. Napiszcie do samorządów (powiaty, gminy) niech się zwrócą z zapytaniem do UMu co się dzieje z tym sprzętem, bądź co bądź, bardziej ekonomicznym niż EN57.
jóśko - 10-01-2011, 16:06
Temat postu:
Petycja do UM Małopolski


Wadowice, dnia 27 grudnia 2010 roku


Zarząd
Województwa Małopolskiego
w Krakowie




Będąc mieszkańcem Wadowic, a zarazem historykiem regionalnym, w tym historykiem kolejnictwa oraz nauczycielem akademickim, chciałbym w niniejszej petycji przestawić Państwu najpilniejsze potrzeby Wadowic i powiatu wadowickiego w zakresie dostępu do komunikacji kolejowej. Moja petycja dotyczy zarówno aktualnego stanu infrastruktury kolejowej i sposobów jego polepszenia, obsługi podróżnych, jak również usprawnienia połączeń lokalnych i regionalnych z korzyścią dla społeczności wadowickiej.

I. W zakresie infrastruktury kolejowej
1. Wydaje się, sądząc również po opiniach pasażerów oraz internautów, że najważniejszym i najpilniejszym problemem w tym zakresie jest odbudowa łącznicy, łączącej linię kolejową nr 97 (linia o znaczeniu państwowym, potocznie zwana „zakopianką”) z linią kolejową nr 117 (linia o znaczeniu lokalnym) w gminie Kalwaria Zebrzydowska. Odtworzenie tej łącznicy, istniejącej w latach 1938 – 1947 dla potrzeb przewozów towarowych, pozwoliłoby skrócić czas przejazdu z Krakowa do Wadowic i w kierunku Bielska-Białej o 8-12 minut, bez konieczności wjazdu pociągu do stacji Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona i zmiany czoła pociągu na tej stacji. To skrócenie czasu przejazdu byłoby odczuwalne dla pasażerów, a równocześnie pozwoliłoby objąć Wadowice tzw. cyklicznym ruchem aglomeracyjnym, przy wykorzystaniu tanich w eksploatacji szynobusów EN81. Wiadomo, że pod wpływem nielicznych, ale liczących się głosów, obawiających się, całkowicie niesłusznie, utraty rangi i znaczenia stacji Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona, właściciel spornej działki o powierzchni zaledwie 30 arów, stanowiącej łąki i nieużytki, tj. Konwent Ojców Bonifratrów w Zebrzydowicach (gmina Kalwaria Zebrzydowska) nie zgodził się na odstąpienie działki. W tym stanie rzeczy, w celu rozwiązania impasu, należałoby podjąć następujące działania:
1) podjąć mediację z Konwentem z udziałem osób zaufania publicznego, w tym przedstawicieli Kurii Metropolitalnej w Krakowie, Zarządu Województwa Małopolskiego, parlamentarzystów itp. w celu zapewnienia, iż inwestycja ta nie stanowi zamachu na własność Konwentu, lecz ma ułatwić dojazd licznym turystom i pielgrzymom do Wadowic, miejsca narodzin i młodości Papieża Jana Pawła II; 2) w przypadku fiaska mediacji, wspólnie z inwestorem i zarządcą (PKP PLK SA) zastanowić się, czy byłoby możliwe odstępstwo od norm unijnych w zakresie krzywizn linii, prowadząc łącznicę dawnym szlakiem o długości 300 m (bez dodawania 100 m) po działce l. kat. 3020/2, stanowiącej własność Skarbu Państwa; 3) rozpocząć budowę mijanki i peronu wyspowego nr 2 w Kalwarii Zebrzydowskiej, prowadząc budowę łącznicy do granicy wspomnianej wyżej działki, w oczekiwaniu na dalsze rozstrzygnięcia. Ponadto PKP PLK SA winien ponownie umieścić tę łącznicę w służbowym wykazie linii kolejowych (widniała w takim wykazie do lat 2007 – 2008).
2. W celu ułatwienia procesu inwestycyjnego, w tym ewentualnego wywłaszczenia spornej działki przebiegającej po trasie projektowanej łącznicy, należałoby również zwrócić się do ministra właściwego do spraw transportu, o zaliczenie, w drodze rozporządzenia Rady Ministrów (załącznika do rozporządzenia) przynajmniej niewielkiego fragmentu linii kolejowej nr 117 do linii o znaczeniu państwowym (Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Kalwaria Zebrzydowska albo do Wadowic).
3. Należy, wspólnie z zarządcą sieci kolejowej (PKP PLK SA), podjąć decyzję o przywróceniu przejezdności pociągów pasażerskich na części linii kolejowej nr 103 (Wadowice-Spytkowice). Ruch pasażerski na tej linii został zawieszony 7 października 2002 r., a następnie cała linia wraz ze wspomnianym odcinkiem, uległy szybkiej dewastacji, m.in. poprzez systematyczne kradzieże sieci trakcyjnej. Pragnę nadmienić, że odcinek ów charakteryzuje się na 14 km długości brakiem posterunków i prostą geometrią toru. Po remoncie pociągi, w tym wspomniane wyżej jednostki EN81 mogłyby osiągać prędkość w granicach 70-80 km/godz. Przywrócenie do eksploatacji tego odcinka znacznie ułatwiłoby ludności gmin Tomice oraz Spytkowice dojazdy do pracy i nauki w Krakowie, Oświęcimiu i Skawinie. Na tym nieczynnym odcinku znajdują się cztery przystanki (Radosza, Woźniki, Grodzisko, Trzebieńczyce). Jako dodatkowe argumenty należy wziąć pod uwagę dojazd z Wadowic przez Spytkowice do Krakowa Płaszowa bez zmiany czoła pociągu, szybkie połączenie kolejowe z Oświęcimiem oraz najkrótsze połączenie z aglomeracją śląską (przez Spytkowice, Oświęcim). Już w 1930 r. kursował sobotnio-niedzielny pociąg pospieszny z Katowic do Zakopanego przez Oświęcim, Spytkowice, a w latach 90. ubiegłego stulecia kursował tą trasą pociąg przyspieszony z Katowic do Suchej Beskidzkiej.
4. Pilną sprawą jest rozpoczęcie w najbliższej przyszłości przynajmniej średniego (jeśli nie kapitalnego) remontu odcinka linii kolejowej nr 117 między Wadowicami a granicą województw małopolskiego i śląskiego (między przystankami Kęty Podlesie i Kozy Zagroda). Równocześnie władze samorządowe Małopolski winny porozumieć się ze swoimi odpowiednikami ze Śląska w sprawie przeprowadzenia remontu na terenie województwa śląskiego. Ostatni remont tego szlaku został przeprowadzony w połowie lat 70. ubiegłego stulecia. Ponieważ odpowiednie normy przewidują główne remonty nie rzadziej niż co 25 lat, nawet według oceny Ministerstwa Infrastruktury stan tegoż odcinka ocenia się jako zaledwie dostateczny, co w perspektywie kilku najbliższych lat może nawet doprowadzić do śmierci technicznej i fizycznej likwidacji odcinka. Sprawa remontu staje się ważna, ponieważ od 12 grudnia 2010 r. linią nr 117 kursuje codzienny pociąg międzyregionalny Spółki PKP Intercity SA relacji Zakopane – Wadowice – Bielsko – Warszawa – Gdynia, a chodzi o to, aby poza połączeniami lokalnymi, mogły tą linia kursować również pociągi obsługujące dalsze połączenia. Według zgodnych ocen maszynistów, kierowników pociągów oraz toromistrzów, na prostych odcinkach szlaku Wadowice – Bielsku, po wykonaniu remontu, byłoby możliwe rozwijanie prędkości do 70 km/godz. (taką docelową prędkość zakładano przy elektryfikacji szlaku w latach 1989 - 1990). Skutkowałoby to znaczącym skróceniem czasu przejazdu oraz zwiększeniem przepustowości odcinka, z uruchomieniem nowych par pociągów.
5. Należy ostatecznie oddać do użytku wszystkie urządzenia odnowionego dworca kolejowego w Wadowicach, łącznie z pochylnią dla osób niepełnosprawnych, posługujących się wózkami inwalidzkimi. Należy tu nadmienić, że remont infrastruktury dworcowej w Wadowicach, przeprowadzony w latach 2007 – 2008 pochłonął kwotę ponad 25 milionów zł.

II. W zakresie obsługi podróżnych

W 2010 r. mieszkańcy ponad 150-tysięcznego powiatu wadowickiego byli systematycznie pozbawiani pełnej obsługi kasowej, łącznie z rezerwacją miejsc do siedzenia, kuszetek i miejsc sypialnych. W ponad 20-tysięcznym Andrychowie czynna jest wprawdzie kasa dworcowa w porze dziennej, obsługiwana przez dyżurnego ruchu, lecz obsługuje pasażerów jedynie w ograniczonym zakresie, bez rezerwacji miejsc w komunikacji międzyregionalnej. Natomiast na dworcu kolejowym w Kalwarii Zebrzydowskiej Lanckoronie kasa dworcowa została całkowicie zlikwidowana, bez możliwości obsługi ze strony dyżurnych ruchu, mimo, że mają oni siedzibę w tym samym budynku, co kasa. Przez tę stację przejeżdżają i zatrzymują się w wysokim sezonie zimowym i letnim pociągi przez całą dobę, w tym międzyregionalne, a miasto Kalwaria Zebrzydowska jest znanym w Polsce ośrodkiem kultu religijnego, drugie pod względem po Częstochowie, z liczbą rzędu 1,5 miliona turystów i pielgrzymów w ciągu roku (część z nich korzysta z komunikacji kolejowej).
Od 1 stycznia 2011 r. również kasa dworcowa w Wadowicach, siedzibie powiatu wadowickiego zostanie zlikwidowana, a najbliższa, dostępna kasa z rezerwacją miejsc znajdzie się w Suchej Beskidzkiej. Nie trzeba dodawać, ze będzie to wielka uciążliwość zarówno dla mieszkańców Wadowic, jak również dla licznych turystów i pielgrzymów, krajowych i zagranicznych, odwiedzających rodzinne miasto papieża Jana Pawła II, w oczekiwaniu na jego beatyfikację, która może nastąpić już w 2011 r. Ponadto dworzec kolejowy w Wadowicach, w związku z oddaniem do użytku Szlaku Papieskiego, został poddany gruntownej modernizacji w 2006 r., a więc zaledwie 4 lata temu, a jego modernizacja, zgodnie z zaleceniami wojewódzkiego konserwatora zabytków pochłonęła kwotę około 100 tys. zł. Po renowacji pomieszczenia dworca stały się bardziej funkcjonalne i wygodne zarówno dla obsługi kasowej, jak również dla podróżnych. Zachodzi uzasadniona obawa, że po zamknięciu kas i ewentualnym zamknięciu poczekalni dworcowej, jak w przypadku dworca w Kalwarii Zebrzydowskiej Lanckoronie, zabytkowy budynek dworcowy, pochodzący z 1887 r. będzie niszczał, a może nawet stać się ofiarą zwykłego wandalizmu. Ponadto korzystający z usług kolei nie będą mogli się schronić przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi (jadłodajnia dworcowa jest czynna jedynie w dni powszednie w godzinach dziennych). Zakrawa na paradoks, że w Wadowicach, w 124. roku istnienia kolei w tym mieście, kasa biletowa po raz pierwszy przestaje funkcjonować!
Zatem słuszny jest postulat, aby na wszystkich dworcach kolejowych położonych przy linii nr 117 (w Andrychowie, Wadowicach i Kalwarii Zebrzydowskiej Lanckoronie) przywrócić pełną obsługę kasową podróżnych, łącznie z rezerwacją miejsc w systemie komunikacji wewnętrznej, przynajmniej w określonych godzinach, w porze dziennej.
Kasa to nie tylko sprzedaż biletów różnych rodzajów we wszystkich możliwych relacjach, ale także źródło informacji o aktualnych połączeniach dla przeciętnego pasażera. Należy zważyć okoliczność, iż informatyzacja Polski wciąż pozostaje znacznie w tyle za czołowymi krajami Zachodu, a osoby starsze i mieszkające na wsi niejednokrotnie nie mają dostępu do Internetu, bądź nie umieją się nim posługiwać, a zatem nie mogą one w ten sposób zarezerwować miejscówki czy uzyskać informacji o połączeniach kolejowych.

III. W zakresie usprawnienia połączeń lokalnych i regionalnych

1. Opracowany rozkład jazdy pociągów na lata 2010 – 2011 aż do 24 listopada 2010 r. przewidywał na odcinku Wadowice – Bielsko Biała kursowanie 10 par pociągów dziennie. Na wniosek Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, zaakceptowanego przez Małopolski Zakład Przewozów Regionalnych w dniu 24 listopada 2010 r., czyli niemal w ostatniej chwili przed oddaniem do druku sieciowych i służbowych rozkładów jazdy, ze wspomnianej trasy wycofano 4 pary pociągów, tłumacząc to względami natury ekonomicznej. Tymczasem frekwencyjność wycofanych pociągów, przynajmniej na odcinku Andrychów – Bielsko (i z powrotem) wynosiła zwykle 35 - 40%, a na odcinku Kęty – Bielsko jeszcze więcej.
Ze względu na dojazdy pracownicze z zachodniej części powiatu wadowickiego do zakładów w Bielsku-Białej i Czechowicach-Dziedzicach jest rzeczą pilną, przywrócenie, przynajmniej od I ogólnopolskiej korekty rozkładu jazdy (od 1 marca 2011 r.) dwóch par pociągów, z Wadowic o godz. 12.05 i 20.00 oraz z Bielska o godz. 18.37 i 22.36, ze względu na dojazdy na II i III zmianę i powroty z pracy.
2. Aktualny rozkład jazdy teoretycznie przewiduje trzy pary połączeń między Bielskiem – Białą i Krakowem (przez Wadowice). Tylko jedna para pociągów relacji Kraków – Bohumin kursuje praktycznie codziennie. Pozostałe kursują bądź w dni robocze (od poniedziałku do piątku, bądź tylko raz w tygodniu (w piątki i niedziele). Należy postulować, aby: 1)wszystkie trzy pary pociągów relacji Bielsko – Kraków, kursujące linią nr 117 kursowały codziennie; 2) kursowały we względnie równych odstępach, „taktach” czasowych, np. ranne i popołudniowe kursy w odstępach 2-godzinnych, a nie jak dotychczas, zaledwie 50-minutowych.
3. Można i trzeba wzbogacić ofertę przewozową na linii nr 117, wprowadzając, chociażby od II korekty rozkładu jazdy (od 1 czerwca 2011 r.), weekendowy pociąg kategorii Regio Plus (przyspieszony) relacji Kraków Gł. – Kalwaria – Wadowice – Andrychów – Bielsko – Wisła (albo Zwardoń), kursujący z Krakowa w godzinach rannych (powrót wieczorem). Taki pociąg byłby dogodny dla licznych mieszkańców Małopolski, udających się na wypoczynek w Beskid Śląski albo Żywiecki.
4. W związku z oczekiwaną w 2011 r. beatyfikacją Papieża Jana Pawła II i spodziewanym ponownym wzrostem zainteresowania Wadowicami ze strony turystów i pielgrzymów, krajowych i zagranicznych, należy „udrożnić” Szlak Papieski, przywracając kursowanie Pociągu Papieskiego, przynajmniej w sezonie wakacyjnym (od 1 czerwca 2011 r.). Powinien on kursować (przynajmniej w wyznaczone dni), jako pociąg kategorii Inter Regio, przemiennie na trasach: Wadowice – Kraków – Częstochowa oraz Warszawa – CMK – Kraków – Wadowice (wyjazd z Warszawy w godzinach rannych, powrót w godzinach popołudniowo-wieczornych). Byłoby wskazane, aby tenże pociąg nosił nazwę „Kremówka”, proponowaną przez licznych użytkowników Internetu. Wydawało się, że ten plan zostanie urzeczywistniony już 1 czerwca 2010 r., lecz zaniechano go, bez podania przyczyn.

Prosiłbym, aby Zarząd Województwa Małopolskiego zechciał potraktować moją petycję jako wniosek w rozumieniu przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego, udzielając mi stosownej odpowiedzi w ustawowym terminie.

dr hab. Andrzej Nowakowski
prof. Uniwersytetu Rzeszowskiego Kolejarz
pp - 10-01-2011, 16:19
Temat postu:
Jest o tej petycji na RK: http://www.rynek-kolejowy.pl/20997/Petycja_prof_Nowakowskiego_do_wladz_Malopolski.htm

A co do ENów, to sześć sztuk daje pięć obiegów (jeden na rezerwę). Czyli w Suchej jak znalazł. Tym bardziej że mają zaplecze. Żeby nie było - nie jestem z Suchej, ale z drugiego końca małopolskiego grajdoła, więc nie mam w tym żadnego politycznego interesu. Interesuje mnie "jedynie" kolej i jej poprawne funkcjonowanie.
kris123 - 12-01-2011, 18:06
Temat postu:
Faktycznie kasa w Wad jest zamknięta, ale powiem szczerze, że dla Małopolski ta kasa przynosiła straty. 1 pociąg w D dla Małopolski i kasa całod to była paranoja. Co innego kasa w Kalwarii, ktora winna być przywrócona podobniew Rabka, tam biletów sprzedawano dużo więcej. kalwaria była węzłem z pocioagami PR i IC a Rabka przejęła rolę Chabowki
anna50 - 12-01-2011, 21:08
Temat postu: Witam
Kasa w Wadowicach jeszcze jest czynna przez 8 godzin i jeszcze decyzja nie nie zapada na 100 % podobno Kasa biletowa w stacji Wadowice jest czynna całą dobę, ponieważ wymaga tego specyfika organizacji pracy stacji. Kasjerzy oprócz odprawy podróżnych wykonują szereg innych obowiązków. Pracę wykonują rzetelnie i z pełnym zaangażowaniem.

DYREKTOR
(-) podpis nieczytelny
mgr Kazimiera B-Z
Z-ca Dyrektora
kris123 - 13-01-2011, 11:50
Temat postu:
Bynajmniej kasa w Kalwarii czy Rabce służy większej liczbie pasażerów nszego regionu
loker - 13-01-2011, 13:49
Temat postu:
A jeszcze bardziej służy kasa w Grybowie Mr. Green
Wadowice to też Małopolska kris.
kris123 - 13-01-2011, 22:46
Temat postu:
Wiesz kasa w Grybowie jak byś nie patrzył obsługuje większą ilość połaczeń a poza tym ma wyższe znaczenie.
Zresztą i Rabka dla wczasowiczow czy jadących na sanatoria była potrzebna
anna50 - 15-01-2011, 09:52
Temat postu:
Kasa biletowa w stacji Wadowice jest czynna całą dobę, ponieważ wymaga tego specyfika organizacji pracy stacji. Kasjerzy oprócz odprawy podróżnych wykonują szereg innych obowiązków. Pracę wykonują rzetelnie i z pełnym zaangażowaniem.

DYREKTOR
(-) podpis nieczytelny
mgr Kazimiera B-Z
Z-ca Dyrektora
Szanowna Pani Dyrektor nie ma zielonego pojęcia o zakresie pracy kasjera biletowego PKP
Po co ta kasa była czynna całą dobę od kilku lat nikt tam nie kupował biletów tylko ratowanie etatów i marnowanie pieniędzy podatników
Nadeszła chwila aby ktoś po wyborach pozytywnie pomyślał
papaja - 15-01-2011, 15:37
Temat postu:
Droga ANNO50 uwazam,ze POWINNA pani poniesc konsekwencje OBRAZY PANI DYREKTOR!!!!
Kasa biletowa w Wadowicach to nie tylko sprzedaz biletow!!!! ale z tego co mi wiadomo to szereg wielu innych czynnosci o ktorych pani nie ma nawet najmniejszego pojecia sadzac po pani bezsensownych wypowiedziach!!!!!Pani wypowiada sie tylko na temat likwidacji i zamkniec i tylko to sprawia pani satysfakcje a forum sluzy do wyrazania opinii osob ,ktore by chcialy ratowac a nie likwidowac bez wzgledu na to czy to ma sens czy nie !! a pani sie uparla tylko jednego i przytacza cytat juz po raz kolejny i z tego co tutaj widze nikt poza pania tego tematu nie porusza !!!Mysle,ze jakies porachunki z kasjerkami w Wadowicach powinna pani rozwiazac osobiscie i to poza forum .
Damian Łódź - 15-01-2011, 16:12
Temat postu:
A przepraszam, co takiego jest szczególnego w kasie w Wadowicach, że kasjerzy mają "masę" innych obowiązków Question
kris123 - 15-01-2011, 18:04
Temat postu:
Może odprawa pociągów. jak by nie patrzeć to idiotyzm w obsadzaniu kas pokazuje MZPR. Likwidacja objęła Lanckoronę czy Chabówkę, czyli węzły kolejowe, zostawione są kasy typu Wad, Andrychów. Co innego tam gdzie bilety sprzedają pracownicy PLKi i jest to ich dodatkowe zajęcie tak jak w Rytrze czy Rabie Wyżnej. Gorzej jeśli likwiduje się kasy bardziej dochpodowe a zostawia kasy marginalne. I nie mówię tu o wielkości miast, bo do Wad nic nie mam. Ale prawda jest taka, że dla małopolski ta kasa miałaby sens jesli jeździloby tam sporo więcej pociagów. Toż to lepsza była Lanckorona czyli węzeł, czy Rabka. Przynajmniej tam jest kilkanaście pociągów
anna50 - 15-01-2011, 19:15
Temat postu: Witam Serdecznie
Droga ANNO50 uwazam,ze POWINNA pani poniesc konsekwencje OBRAZY PANI DYREKTOR!!!!
Kasa biletowa w Wadowicach to nie tylko sprzedaz biletow!!!! ale z tego co mi wiadomo to szereg wielu innych czynnosci o ktorych pani nie ma nawet najmniejszego pojecia sadzac po pani bezsensownych wypowiedziach!!!!

Jak można wysłać odpowiedz do klienta PKP że tyle dobrego robi Kasa biletowa w stacji Wadowice a tu za dwa tygodnie tak potrzebną kasę zamykać która swoje obo0wiązki wykonuje z wielkim zaangażowaniem .
Nikt tu nie obraza Panią dyrektor ale jest ważne że ktoś w końcu stwierdził że kasa w stacji Wadowice jest nie potrzebna która podobno jak twierdzi Pan/i papaja ma szereg innych obowiązków ...


Damian Łódź

Post Wysłany: 15-01-2011, 16:12 Temat postu:
A przepraszam, co takiego jest szczególnego w kasie w Wadowicach, że kasjerzy mają "masę" innych obowiązków

Proszę może ktoś poda jakie to są inne obowiązki poza sprzedażą biletów ANNA50 nie pisze tylko na tym forum ale i też na innych i wypowiedzi nie są bezsensowne i to nie jest porachunek tylko dbanie o pieniądze podatników aby trafiały w dobrym celu .
sunday1 - 15-01-2011, 23:00
Temat postu:
Witam
Chciałem się dowiedzieć czy któryś z forumowiczów słyszał coś na temat spotkań marszałków województw Małopolskiego i Śląskiego ws. połączeń B-B-Wadowice?
Kilka krotnie słyszałem o tym od kierowników pociągów, ale szczegółów nie znam.

Czekam na odpowiedź od P. Posła Polaka, ponieważ chcę jeszcze "tą" sprawę przedstawić nowemu Burmistrzowi Kęt, panu Bąkowi.

Muszę powiedzieć, że połączenie niedzielne do Krakowa z Bielska(wieczorne) ma bardzo dużą frekwencję; ostatnio widziałem że osoby, które wsiadły w Kozach musiały stać. Miałem okazję wracać wtedy z Bielska, bardzo mi się podoba ta atmosfera jazdy, prawie sami studenci...

Niestety ja najczęściej mam okazję wracać z B-B o godz. 15.54. To jest coś okropnego, jak dzień po dzień trzeba czekać w Kętach prawie 10 min na ten cholerny skład do Bohumina..

Bilety na studentów(połączenie w dobrej cenie) B-B - Andrychów: 1,96 PLN, a te cholerne busy 3-3,50 odcinek Bulowice/Kęty-B-B

Może należałoby zacząć nękać PLK, aby w końcu jakieś remonty poczyniła na szacownej linii 117.. bo słyszy się że kasę z przetargów kolejowych, ma się przenosić na drogi.... Naprawdę często ten kraj mnie wkurza..
Rudy16 - 16-01-2011, 11:09
Temat postu:
sunday1, też bardzo często jeżdżę pociągiem o 15:54 z Bielska ale wysiadam na Podlesiu. Na szczęście nie trzeba teraz długo czekać na mijankę w Kozach tak jak to było w stary rozkładzie.
papaja - 16-01-2011, 12:09
Temat postu:
Kas biletowa w Wadowicach to nie tylko kasa gdzie sprzedawalo sie bilety !!!Z tego co wiem to byly tylko trzy kasy w calym zakladzie o takiej specyfice!!!!O reszte trzeba pytac bezposrednio u zrodel .
martinus17 - 16-01-2011, 20:28
Temat postu:
PKP Przewozy Regionalne od tego weekendu zlikwidowały kasę biletową na dworcu w Wadowicach. Powód? Podobno nikt tych biletów na pociąg tutaj nie kupował. To już chyba tylko kwestia czasu, kiedy zlikwidują dworzec PKP i zwiną tory kolejowe do Krakowa i Bielska-Białej.

link do calego tekstu
http://wadowice24.pl/pieniadze/zakupy/2337-to-juz-koniec-kolei-w-wadowicach
anna50 - 16-01-2011, 21:48
Temat postu:
Kasa w Stacji Wadowice od dawna przynosi tylko straty ,od lat na forach są wpisy negatywne tylko nikt nie wie jakie to dodatkowe czynności Kasa biletowa w Wadowicach wykonuje rzetelnie i z wielkim zaangażowaniem . Ale teraz jak widzimy to zaangażowanie pracowników wadowickiej Kasy zostało negatywnie potraktowane . Postawią automaty do sprzedaży biletów , osoby które sobie nie poradzą kupią bilety w pociągu .
kraina_solvati - 16-01-2011, 22:31
Temat postu:
Przynosiła straty - to prawda. Wpisy negatywne - też prawda. Ale należy sobie zadać pytanie - dlaczego tak jest?
Remontuje się linię, odnawia się dworce, uruchamia pociąg papieski, aby:
- zwinąć pociąg,
- zamknąć kasy,
- niedługo pewnie zaorać tory.
Żadna z tych kwestii nie jest dla mnie zrozumiała. Jest linia, nie ma pociągów, a jak są - to rozkład rozwalony. Kraków - 750 tys. Skawina - 20 tys. Wadowice - 20 tys. Andrychów - 20 tys. Kęty - 15 tys. Bielsko-Biała - 180 tys. To jest milion osób. Ja wiem, że nie wszyscy jeżdżą koleją. Ale dlatego, bo w ich odczuciu kolej jest powolna, syfna i ciągle słychać tylko o aferach. Po co więc jeździć?
Konkludując, kasa w Wadowicach byłaby potrzebna, gdyby uruchomiono więcej pociągów i w lepszym rozkładzie. Obecnie - nie ma sensu, by tam była. Mam nadzieję, że się to zmieni.
loker - 16-01-2011, 23:14
Temat postu:
martinus17 napisał/a:
PKP Przewozy Regionalne od tego weekendu zlikwidowały kasę biletową na dworcu w Wadowicach. Powód? Podobno nikt tych biletów na pociąg tutaj nie kupował. To już chyba tylko kwestia czasu, kiedy zlikwidują dworzec PKP i zwiną tory kolejowe do Krakowa i Bielska-Białej.

link do calego tekstu
http://wadowice24.pl/pieniadze/zakupy/2337-to-juz-koniec-kolei-w-wadowicach


Jeszcze raz: jakoś w Austrii kas biletowych prawie nie ma i kolej ma się bardzo dobrze,

BUSiarze kas nie mają i podróznych mają dużo (pieniędzy też).

Tylko biedne PRy muszą obowiązkowo w miasteczkach i wioseczkach poniżej 10 par pociągów w dobie utrzymywać kasy ze średnią sprzedażą 30 biletów na dzień.

Alternatywne (tańsze) formy dystrybucji biletów przez Przewozy Regionalne:
- automaty - kwestia "hurtowego" montażu w skali kraju + wprowadzenie kilku zmian w możliwościach
- sprzedaż Internetowa - rozszerzenie o pociągi REGIO
- obsługa pociągów - terminale mobilne są; można kasjerki dać na składy jako asystent podróżnego - do sprzedaży biletów
- automaty w pociągach - nawet może okazać się, że to bardziej sensowne niż automaty na wioskach
- powrót do biletów do kasowników
- biura obsługi podróżnych - na największych dworcach (gdzie dużo ludzi korzysta z PRów)
- kasy agencyjne i innych przewoźników
kris123 - 17-01-2011, 17:24
Temat postu:
Panie Kolego jak lubisz kasy Very Happy
Nie no za pewne masz rację, byle tylko te alternatywy były. A swoją droga jaki sens ma remont dworca za publiczne pieniadze zamknięty dla ludzi Very Happy
urban2604 - 17-01-2011, 20:03
Temat postu:
http://www.wadowiceonline.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=400:pociaguszkodziltrakcje&catid=62:wydarzenia&Itemid=31Pozdrawiam!

Dziś (17.1) po godzinie 16. pociąg relacji Bielsko-Biała - Wadowice uszkodził trakcję elektryczną niedaleko stacji kolejowej w Wadowicach. Ruch pociągów w stronę Bielska-Białej jest aktualnie wstrzymany.
anna50 - 17-01-2011, 20:21
Temat postu: Tragedia
Dziś (17.1) po godzinie 16. pociąg relacji Bielsko-Biała - Wadowice uszkodził trakcję elektryczną niedaleko stacji kolejowej w Wadowicach. Ruch pociągów w stronę Bielska-Białej jest aktualnie wstrzymany.

Dlaczego nie można na stałe uruchomić zastępczej komunikacji co ma miejsce na trasie Sucha -Żywiec po co 30 letnie składy mają zrywać sieć trakcyjną i opóźniać pociągi INTERCITY które przynoszą dochody ....
Można w ten sposób redukować zbędne etaty na przejazdach kolejowych .
papaja - 17-01-2011, 22:46
Temat postu:
Cytat:

Dlaczego nie można na stałe uruchomić zastępczej komunikacji co ma miejsce na trasie Sucha -Żywiec po co 30 letnie składy mają zrywać sieć trakcyjną i opóźniać pociągi INTERCITY które przynoszą dochody ....
Można w ten sposób redukować zbędne etaty na przejazdach kolejowych .





Jasne !!!Najlepiej podstawic od razu BUSY!!!! Śmiech
Adams - 17-01-2011, 23:07
Temat postu:
@Anno50.
Zamiast pisać bzdury, proponowałbym wejść sobie na stronie PKP IC w "Ruch pociągów aktualności" i poczytać sobie ile jest tam informacji o opóźnieniach lub odwołaniach pociągów spowodowanych uszkodzeniem trakcji przez lokomotywy"prestiżowych" pociągów TLK i EIC.
bartik - 17-01-2011, 23:10
Temat postu:
Koledzy, dajcie sobie spokój, anna50, wypisując swoje bzdury tylko czeka na waszą reakcję. Szkoda zniżać się do poziomu takiego trola, bo i tak pokona nas swoim doświadczeniem w trolowaniu.
Adams - 17-01-2011, 23:15
Temat postu:
@bartik
Masz absolutną rację, ale nerwy już mi puściły. Następnym razem się postaram opanować.
Pozdrówka Very Happy
Tomasz - 18-01-2011, 12:55
Temat postu:
Jak to się mówi - nigdy nie dyskutuj z głupim bo najpierw Cię zniży do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem Very Happy
lena - 18-01-2011, 13:01
Temat postu: wadowice-czy można uratować tą stację
witam wszystkich na forum szukając informacji o odjazdach pociągów znalazłam info kolei i stronę kasa biletowa wadowice analizując temat czy można uratować stację wadowice z niedowierzaniem czytałam posty anny50
jej wypowiedzi są nagonką na kolej w wadowicach i przez takiego typa dzisiaj pocałowałam klamkę na dworcu w wadowicach zamknięty na zawsze radzić sobie samemu w internecie strona się zawiesza podróż moja ma wiele wątpliwości dziwi mnie że temat strony był jak uratowć / a nie jak zniszczyć /nikt nie zatrzymał zła które piszący popełnili a anna50 to już zionie jadem jak teściowhttp://infokolej.pl/images/smiles/icon_evil.gifa gratulacje pani anno .http://infokolej.pl/images/smiles/icon_happy.gif
Martin890724 - 18-01-2011, 16:56
Temat postu:
Takie pytanie bo znawcą nie jestem: jak to się dzieje że pociąg uszkadza trakcje? Jest to wina pantografów czy coś w tym stylu?
urban2604 - 18-01-2011, 17:44
Temat postu:
na http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?group=pl.misc.kolej&tid=1555521&pid=1555649&MID=%3Cb7889127-5117-40a5-b8d8-29f6341ebaac%40k3g2000yqc.googlegroups.com%3E

jeden z komentujących napisał
..Nie chyba, tylko na pewno. Kiedy mijałem to miejsce to wysięgnik był
już uszkodzony, a akurat pociąg właśnie wtedy zbliżał się do stacji.
Było to tuż przed 16."
Janosik - 18-01-2011, 18:16
Temat postu:
Nieoficjalnie słyszałem, że są problemy z nowymi nakładkami węglowymi na pantografach. Po ich zamontowaniu częstym zjawiskiem stało się zsunięcie sieci trakcyjnej poza ślizgacz podczas jazdy "na bok" na zwrotnicach w wyniku czemu uszkodzeniu ulega pantograf i sieć trakcyjna.
anna50 - 18-01-2011, 19:22
Temat postu: Witam Serdecznie
Drodzy Panowie forum jest jak najbardziej przeznaczona dla radowanie Stacji Wadowice i też regulamin nie pozwala oblizać w tym publicznym miejscu .Jak na każdym forum są wypowiedzi za i przeciw i nie jestem sama tylko przeciw .Czytajcie dokładnie wszystkie wypowiedzi ,jak widzimy pociągi są puste i po co komu taka linia jak Wadowice -Bielsko . Naszych wypowiedzi nikt nie czyta i moje wypowiedzi nie przyczyniły się do zamykania Wadowickiej kasy nikomu od lat nie potrzebnej .Pozdrawiam .........
lena - 18-01-2011, 20:11
Temat postu: zdrowie anny50
tak czy inaczej 100 lat anno50 poszukaj sobie innego obiektu do zniszczenia w WADOWICACH powodzenia
młode pokolenia będą ci wdzięczne za miasto które zarosną kaczeńce.
prezes1001 - 18-01-2011, 20:31
Temat postu:
anna50 napisał/a:
Drodzy Panowie forum jest jak najbardziej przeznaczona dla radowanie Stacji Wadowice i też regulamin nie pozwala oblizać w tym publicznym miejscu .Jak na każdym forum są wypowiedzi za i przeciw i nie jestem sama tylko przeciw .Czytajcie dokładnie wszystkie wypowiedzi ,jak widzimy pociągi są puste i po co komu taka linia jak Wadowice -Bielsko . Naszych wypowiedzi nikt nie czyta i moje wypowiedzi nie przyczyniły się do zamykania Wadowickiej kasy nikomu od lat nie potrzebnej .Pozdrawiam .........



Kto pisał donosy do dyrektora i kto był niezadowolony z odpowiedzi Pani dyrektor?
Zdrowa to ty z pewnością nie jesteś, szkoda, że inni na tym cierpią!!!!
Zalecenia "Iry" są jak najbardziej na miejscu!
Cyprek1906 - 18-01-2011, 21:10
Temat postu:
anno 50 chyba jesteś starą panną bez chłopa i nie masz innego zajęcia jak pisać takie bzdurne wypociny nawet gdzieś do dyrektora,jesteś z siebie chyba bardzo zadowolona bo to głównie twoja zasługa że zamknięto kasy.Zostały jeszcze pociągi , tory,budki z dróżnikami i dyżurni za kogo teraz się wazmiesz przecież jesteś bardzo skuteczna w swoich postulatach a podróżni i państwo będą ci bardzo wdzięczni za te zaoszczędzone podatki które to idą z naszej kieszeni.anno 50 znajdz sobie fajnego chłopa możę być kolejarzem-niektórzy są niczego sobie-będziecie mieli wiele wspólnych tematów na długie zimowe wieczory. Arrow
papaja - 18-01-2011, 22:33
Temat postu:
Idea
podobno Kasa biletowa w stacji Wadowice jest czynna całą dobę, ponieważ wymaga tego specyfika organizacji pracy stacji. Kasjerzy oprócz odprawy podróżnych wykonują szereg innych obowiązków. Pracę wykonują rzetelnie i z pełnym zaangażowaniem.
Idea
#27 ANIA 2011-01-18 19:32
Drodzy Panowie forum jest jak najbardziej przeznaczona dla radowanie Stacji Wadowice i też regulamin nie pozwala oblizać w tym publicznym miejscu .Jak na każdym forum są wypowiedzi za i przeciw i nie jestem sama tylko przeciw .Czytajcie dokładnie wszystkie wypowiedzi ,jak widzimy pociągi są puste i po co komu taka linia jak Wadowice -Bielsko . Naszych wypowiedzi nikt nie czyta i moje wypowiedzi nie przyczyniły się do zamykania Wadowickiej kasy nikomu od lat nie potrzebnej .Pozdrawiam .........
Idea
#1 ANIA 2011-01-17 20:52
Po co 30 letnie składy wysyłać na TORY
Idea


To sa wypowiedzi ANNY50 na wszystkich forach oraz komentarze do wszystkich informacji na temat WADOWIC Rolling Eyes
Czy osoba piszaca jedno i to samo jest zupelnie zdrowa Question
Chyba IRA ma racje i to w 100 % Śmiech Język Młot
Cyprek1906 - 19-01-2011, 09:26
Temat postu:
Można w ten sposób redukować zbędne etaty na przejazdach kolejowych .-17,01,11 anna50-
drżyjcie wszyscy dróżnicy przejazdowi ,teraz anna50 po likwidacji kasy weżmie się za was przecież jest bardzo skuteczna w likwidacji etatów.
loker - 19-01-2011, 09:33
Temat postu:
A ja myślę, że anna50 i kris123 mają ze sobą wiele wspólnego...
anna50 - 19-01-2011, 09:35
Temat postu: Witam .......
loker napisał/a:
A ja myślę, że anna50 i kris123 mają ze sobą wiele wspólnego...


Ja Anna jestem zdrowa i widzę że nie które osoby nie mogą się pogodzić z utratą pracy ,spółkę PR nie stać obecnie na ratowanie etatów . Od kilku lat mu mieszkańcy obok trasy Wadowice -Bielsko walczymy o swoje o zadbanie o podróżnego . Ile można zrobić za te pieniądze co na darmo były wydawane na utrzymanie KASY w Wadowicach ..... Pozdrawiam Serdecznie
lena - 19-01-2011, 09:42
Temat postu: zminusowana anna50
anno50 jaka jesteś nie wie nikt jak śpiewał STAN BORYS -traktuj ludzi tak jak chciałabyś być traktowana
to przysłowie i nie udawaj że cię obrażają sama prowokujesz.Trzeba nie mieć honoru i być nachalnym do bólu
;wszyscy na forum negują Twoje wypociny i toksycznie przepojone jadem komentarze a mimo to nadal ładujesz swe chore emocje.Tylko Ciebie wszyscy upokarzają różnym nazewnictwem ,a TY ISTOTO MARNA W CIELE UROJEŃ PARANORMALNYCH DALEJ DOLEWASZ OLIWY DO OGNIA.Żadna z Twych wypowiedzi nie ma plusa ,same minusy nikt się z Tobą nie zgadza ,przejrzyj na oczy i SPADAJ z falami gnojówy .znasz bajkę o wężu S....... I DAJ SPOKÓJ KOLEI I JEJ PRACOWNIKOM ,KTÓRYM DO PIĘT NIE DORASTASZ.KUMASZ-.
anna50 - 19-01-2011, 10:02
Temat postu: Re: zminusowana anna50
Anna jest na plusie bo dopięła swego nie jestem sama przeciw ale najbardziej mnie to denerwuje jak stoję przed przejazdem kolejowym ok 4 min a tu jedzie pusty pociąg, po co tu walczyć i ratować jak na trasie Wadowice -Bielsko rozkład jazdy jest do niczego...... Pociąg z Wadowic jest ok godziny 7:00 następny z Krakowa po 15:00 jeszcze kursuje tylko w dni robocze i pytam po co i komu te KASY BILETOWE .......
Moje wypowiedzi tu do niczego nie prowadzą walczymy z tym tematem przeszło 4 lata

//nie cytuj przedmówcy~Dominik
sunday1 - 19-01-2011, 12:38
Temat postu:
Anna 50;
Jestem za Zastępczą komunikacją autobusową, ale tylko i wyłącznie w przypadku, kiedy byłby na linii 117 prowadzony remont/modernizacja.
W innych przypadkach, kategorycznie jestem przeciwny.

Może zamiast jałowej dyskusji o kasie w Wadowicach, pomyślelibyście jak wpłynąć na decydentów( w gminach, powiatach, województwach, w końcu w PR PKP i PLK) aby linia dalej funkcjonowała, a szczególnie cały czas naciskać na sprawę remontu tego odcinka.
urban2604 - 19-01-2011, 12:51
Temat postu:
jeżeli na linie Trzebinia - Oświęcim , która patrząc na ilość pociągów powinna iść jako pierwsza do remontu ( średnia 25 km / h ) nie ma obecnie kasy ( najwcześniej około 2014/5 ma być ) to wątpię by na 117 się znalazły w najbliższych latach .
papaja - 19-01-2011, 16:34
Temat postu:
Cos takiego otzrymalam na skrzynke prywatna Exclamation
Nie bardzo rozumiem dlaczego ? o co chodzi co mnie obchodzi ze niektore osoby nie moga sie pogodzic z utrata pracy i wogole stracily ta prace Question O co KAMAN Question
Mysle ze ADMINISTRATOR powinien ZABLOKOWAC konto ANNA50 Exclamation Exclamation Exclamation
Adams - 19-01-2011, 17:03
Temat postu:
Już dawno powinni to zrobić. Niech ta osoba przestanie wreszcie trolować na forum.
anna50 - 19-01-2011, 21:51
Temat postu: Witam
Adams napisał/a:
Już dawno powinni to zrobić. Niech ta osoba przestanie wreszcie trolować na forum.


Drodzy ja tu nic nie troleje tylko piszę szczerą prawdę jako nie jedyna osoba jestem przeciw marnowaniu pieniędzy podatników na puste przejazdy na trasie Wadowice -Bielsko . Ja tu nikomu nie ubliżam i wypowiedzi moje są zgodne z regulaminem forum .
okrutny69 - 19-01-2011, 22:36
Temat postu: Re: Witam
Każda linia ma sens gdy ma sensowną ofertę przewozową i jest zarządzana przez kompetentnych ludzi. I gdyby linię Trzebinia-Wadowice-Skawce udało się reaktywować, to jestem pewnien że Wadowicka stacja znowu by odżyła.
Martin890724 - 19-01-2011, 22:45
Temat postu:
Po co komuś pociąg do Czech by dojechać tam na 18? Fajnie by było jakby popołudniu można było wrócić nim.Tą linie muszą zabrać samorządy gmin leżących obok i one powinny zarządzać nią ( wynajmując własny tabor )
kns - 19-01-2011, 22:51
Temat postu:
A to Czesi niby o której mają wracać?
okrutny69 - 19-01-2011, 22:59
Temat postu:
Pociąg przesunąć na godzinę 16:30 z Krakowa, 18-Wadowice,19:05/08 BB, Zebrzydowice 20:00/05, Bohumin 20:30, pociąg skomunikowany w Płaszowie z REGIO z Tarnowa/Rzeszowa oraz w BB z Katowic.
lena - 19-01-2011, 23:18
Temat postu: Re: Witam
anna50 napisał/a:
Adams napisał/a:
Już dawno powinni to zrobić. Niech ta osoba przestanie wreszcie trolować na forum.


Drodzy ja tu nic nie troleje tylko piszę szczerą prawdę jako nie jedyna osoba jestem przeciw marnowaniu pieniędzy podatników na puste przejazdy na trasie Wadowice -Bielsko . Ja tu nikomu nie ubliżam i wypowiedzi moje są zgodne z regulaminem forum .

anno50 błagam nie pisz witam my cię żegnamy !!!! zresztą nie moje małpy nie mój cyrk --już dawno taką osobę
powinniście pokroić posolić i opisać w zeszycie do przyrody----a kolejarze z przejazdu na którym stoisz i cierpisz
powinni cię zamknąć na torach i tym 30 letnim taborem trzepnąć .Jakie Ty podatki płacisz??? zastanów się istoto
a cohttp://infokolej.pl/images/smiles/icon_jez.gif do prawdy to jest prawda i g.... prawda .Ratuj szpital bo gdzie się będzhttp://infokolej.pl/images/smiles/icon_rolleyes.gifiesz leczyć za nasze podatki.
bartik - 19-01-2011, 23:24
Temat postu:
anna50, Twoja prawda objawiona nijak się ma do rzeczywistości. Najbardziej śmieszą mnie dochodowe pociągi spółki IC Śmiech Mam nadzieję, że w końcu przestaniesz robić burdel na tym forum...
papaja - 19-01-2011, 23:32
Temat postu:
ANNO50
Jakosc dziwnie nie widac,zeby cie ktos popieral Język
Wiec zabierz swoje zabawki i idz sie bawic do innej piaskownicy Śmiech
Bo tu cie nikt NIE LUBI Jupi
Ralny - 20-01-2011, 00:37
Temat postu:
Kasa biletowa w Wadowicach zamknięta

Jak informuje „Gazeta Krakowska”, pasażerowie nie kupią już biletu na pociąg w kasie biletowej na dworcu kolejowym w Wadowicach. Została ona bowiem zamknięta przez Przewozy Regionalne z przyczyn ekonomicznych.

źródło: Rynek Kolejowy
Noema - 20-01-2011, 14:46
Temat postu:
Do Anny50, człowieku przestań trolować, bo cię zbanuję i tyle będzie twojego mącenia. Zachowujesz się jak słynny Aron busowy z Parczewa, który sieje zamęt na wszystkich innych forach z wyjątkiem tego, bo tu takich oszołomów się eliminuje. Mam cię na oku! Jeszcze jeden probusiarski wyskok i ban!
kris123 - 20-01-2011, 16:57
Temat postu:
A ja powiem tak, że każdy ma prawo do własnego zdania. A prawda jest taka, że o Wadowice nikt z PR nie dba i oferta jest żenująca i wprost mówiąc ktoś kto chciałby normalnie korzysta ć z pociągów na tej trasie a zwłaszcza od Lankorony nie ma takiej mozliwości. A utrzymywanie kasy calodobowej dla 2 pociągów mija się z celem
karina - 20-01-2011, 17:14
Temat postu:
Trasa Wadowice-Bielsko jeszcze niedawno tętniła życiem. Trzeba było z lupą szukać wolnego miejsca w pociągu. Podróżowaliśmy pociągami przez 10 lat. Nikt nie pomyślał o tym, aby jechać busem czy autobusem kiedy było opóźnienie (przecież nawet najlepsze samochody mogą się popsuć). Droga do szkoły, pracy i powroty do domu były czymś przyjemnym, ciężko było wysiąść z pociągu. Ciągle nowe twarze nowi znajomi. Teraz usunęli z rozkładu najważniejsze pociągi i to przyczynia się, że absencja jest tak niska. Po prostu nie opłaca się inwestować w bilet miesięczny.
Kim trzeba być, aby niszczyć to co tak się sprawdzało, kolej to żyła złota.

Annie 50 trzeba zablokować adres IP tak, aby nie mogła/mógł wypisywać tych bzdur na żadnym forum kolejowym.
papaja - 20-01-2011, 17:20
Temat postu:
Ryszardzie nasz drogi Very Happy przestan juz macic na tym forum Język Wstyd Embarassed i tak wiemy kim jestes niestety Mr. Green
kris123 - 20-01-2011, 17:24
Temat postu:
Wiadomo kto...
Zreszt a ta linia może służyć jako przykład niegospodarności. ja się dziwię, że jeszcze tu na odc od Kalwarii do Bielska nie dali ZKA, skoro dało się to zrobić na Zywcu.
jak można dziwić się brakiem popytu skoro oferta jest żenująca, nawet osob o 13 ograniczyli do D. Teraz kosztem Skalnicy zrobiono pociag okrężny do Bogumina praktycznie niewiadomo dlaczego i po co. Przykład kpiny z pasażera. wadowic nie uratuje pociąg do Bogumina który powinien jechać na Zilinę czy Kosice. Wad. mogła pomóc obiecywana oferta szynobusa. Kr-Wad-Kr, ktory się nie pojawił. Szansa byla na uratowanie linii, ale zamiast bawić się w poc. papieski w taryfie drogiej trzeba było dać obiecany szynobus. A tak to jest utrzymywanie na stole pacjęta który umarł. Albo jest oferta na porządnym poziomie albo czas podjąć inne kroki

[ Dodano: 20-01-2011, 17:35 ]
A panie Przemku powiedz proszę dlaczego sądzisz, że z Anną mamy coś wspólnego? Choć jak mam być szczery to akurat z pewnymi rzeczami sie zgadzam. Typu kasa praktycznie nie służąca Małopolsce która się ostała zamiast lankorony, czy oferta na poziomie 2 pociągów które jadą zaraz po sobie z przez pozostałe 22 godziny nic.
Toż to jest kpina, drugą rzecza która mnie irytuje jest pociag do Bogumina przez Wad jadący w okolicy osob do Bielska. To ja pytam kto normalny by wpadl na pomysł, aby na linie o mizernym dochodzie pchac pociąg m/narodowy i mówic że na Skalnice czy Kosice nie bylo pieniędzy. To jest kpina.
Jeśli już ten pociag mialby mieć sens to przynajmniej o innej porze w jakimś odstępie.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------
A co do Wadowic jeśli jest sens ich ratowania i MZPR jest w stanie jakoś rozszerzyć tą ofertę to powinien wyłożyc kasę na szynobus jadący minimum trzy razy dziennie w odpowiednich porach skomunikowany w Wad. na Bielsko. I tylko to może pomóc.
loker - 20-01-2011, 19:07
Temat postu:
Przecież jest godzinny odstęp między pociągiem REGIO do Bielska-Białej, a tym do Bohumína. Zresztą ten pociąg już istniał w poprzednim rozkładzie, tyle, że przez Chrzanów. A frekwencję ma mizerną - fakt.

Ja kris123 bardziej bym skupił się całościowo nad kiepską ofertą międzynarodową. Zobacz np. tu: http://inforail.pl/text.php?from=main&id=37545

Do Koszyc ten pociąg nie pojedzie. Ale do Ziliny tą trasą by mógł. A dlaczego? Zobacz mapę.
Znienawidzony przez Ciebie Bohumín nazywam oknem na świat - dogodne przesiadki w głąb Czech, do Wiednia, Bratysławy, Ziliny.
anna50 - 20-01-2011, 19:25
Temat postu: Witam
Drodzy Panowie To wy mi ubliżacie ja jak każdy tu na forum info kolej ma prawo się wypowiadać proszę mi podać w którym punkcie łamie regulamin .
Ja nikogo nie obrażam tylko piszę prawdę ten rozkład na trasie Wadowice Bielsko jest żałosny to nie tylko moja opinia

napisał kris123 Kasa praktycznie nie służąca Małopolsce która się ostała zamiast Lanckorony, czy oferta na poziomie 2 pociągów które jadą zaraz po sobie z przez pozostałe 22 godziny nic.
Toż to jest kpina,



Pozdrawiam Serdecznie
kris123 - 24-01-2011, 13:36
Temat postu:
E Loker nie znienawidzony jest Bogumin Very Happy
ja tylko piszę, że 3 pociągi m/narodowe mogły być, a Zilina także była oknem na Świat Very Happy
loker - 24-01-2011, 13:54
Temat postu:
Była. Ale przy samej granicy nie miała więcej podróżnych niż ten do Bohumína.
Zauważ, że w komunikacji z Czechami przejściówka kosztuje 2 zł, a ze Słowacją 9 zł.
Adams - 24-01-2011, 14:36
Temat postu:
Ale pamiętajmy że Skalnica to nie tylko był pociąg na Słowacje, ale także dogodne połączenie Krakowa z Beskidami i skoro już uwalili go na odcinku słowackim, powinien zostać w relacji Kraków-Zwardoń.

Poza tym jeżdżąc na Słowacje nie trzeba było kupować przejściówki. Wystarczyło kupić bilet u słowackiego konduktora bilet według słowackiej taryfy (wystawiał bilet od st.Skalite Serafinov). Ja zawsze tak robiłem i nigdy nie było problemu.
kris123 - 26-01-2011, 15:48
Temat postu:
Dokładnie. Tak jak zawsze można ominąć opłatę za wypisanie biletu podając kolejną stację...
A co do Skalnicy zauważcie, że to był jedyny bezpośredni poc. do Zywca i Zwardonia a w dodatku przyśpieszony w niskiej cenie.
Swoją drogą skoro Sląsk przywrócił pociąg w rel Katowice- Zwardoń to czemu u nas nie powstal Krakow-Zwardoń
anna50 - 27-01-2011, 11:16
Temat postu: Witam
Nie ma potrzeby wysyłać kolejnego pociągu Zwardoń - Kraków są dwa pociągi które jeżdżą prawie puste moją podwójną obsadę konduktorską . Jak długo tak można ????
Adams - 27-01-2011, 11:22
Temat postu:
Nawet nie trzeba kolejnego. Wystarczyłoby wydłużyć weekendowego "Rachowca" do/z Krakowa.

Nie wiem jak wygląda frekfencja we wszystkich pociągach do Zwardonia, ale Skalnicą jeździłem często i frekfencję miała bardzo dobrą.
kris123 - 27-01-2011, 11:44
Temat postu:
Nie tylko Skalnica ale także Goral, które przez to, że były tanie i jeździły przyśpieszone były zapełnione. Dlatego wzorem Sląska u nas także taki pociąg powinien się pojawić
Adams - 27-01-2011, 11:57
Temat postu:
Góralem nie miałem okazji podróżować, ale wierzę w to że napewno miał frekfencję dzięki Słowakom którzy jeżdżą do Polski na zakupy, a nie każdy ma samochód.

Szkoda tylko że tych pociągów już niema, a wkrótce będzie jeszcze gorzej bo na Słowacji podobnie jak w Polsce szykują się cięcia i prawdopodobnie znikną pociągi Zwardoń-Cadca Sad
kris123 - 27-01-2011, 15:48
Temat postu:
Byle tak dalej. Ale prawda jest taka, ze pomimo cięć Słowacja może być wzorem dla nas. My jesteśmy wzorem w kategorii nie wykorzystanych szans. Super to wygląda Euro coraz bliżej i tnie się przejścia kolejowe
loker - 27-01-2011, 16:04
Temat postu:
Cytat:
Dokładnie. Tak jak zawsze można ominąć opłatę za wypisanie biletu podając kolejną stację...

Czyli przyczyniać się do zmniejszenia wpływów PRów...
Fakt, ze często tak robiono. Nik nie będzie przecież płacił 9 zł za 3 km.

Myślenie krisa123 jest coraz bardziej zastanawiające. Centrum Małopolski, to Stróze, Grybów, Nowy Sącz, Gorlice, Kraków i Tarnów to strefa nadgraniczna. Wadowice to już nie Małopolska, ale Zwardoń jakimś cudem dla Małopolski jest ważny...
Adams - 27-01-2011, 16:56
Temat postu:
@loker
Z całym szacunkiem, ale z Krakowa w góry nie jeździ się jedynie do Zakopanego czy Krynicy, ale także w Beskidy czy Karkonosze, a tam już z połączeniami kolejowymi jest krucho. Ja chętnie mogę o tym podyskutować, ale w innym temacie. Smile
kris123 - 27-01-2011, 17:51
Temat postu:
Aj Loker czy Ty zawsze spisku szukasz Very Happy
To chyba dobrze, że wszyscy nie piszemy o tym samym Very Happy
Zresztą obecna oferta na Zwardon, Żywiec i inne górskie trasy jest najgorsza od lat i to trzeba nagłaśniać. A na marginesie już wystarczy, że buli się za normalne bilety to można te parę złotych oszczędzić Very Happy Zreszt a malo kiedy te opalty są jeszcze dopisywane

[ Dodano: 27-01-2011, 17:53 ]
Raczysz zapominać drogi Kolego o rabce, Bieczu , a no i o Chyrowie i Zagórzu, Zakopanym itp itd
Adams - 27-01-2011, 18:28
Temat postu:
Dokładnie kris123. Kraków powinien posiadać przynajmniej po jednym bezpośrednim połączeniu Regio ze Zwardoniem i Wisłą. Powiedzmy Zwardoń przez Katowice (wydłużenie "Rachowca"), a Wisła przez Wadowice lub Oświęcim. Oba pociągi w sezonie codziennie, a poza sezonem w (C).
kraina_solvati - 27-01-2011, 19:04
Temat postu:
Kraków powinien posiadać także połączenie z Zagórzem. Jako łącznik do Koszyc, odczepiany w znienawidzonych przez niektórych Stróżach. Tyle, że nawet już Żylinkę wycięto, a Koszyc nie uruchomiono. Jestem przekonany, że chętni by się znaleźli na każde z tych połączeń. Ale musi to być połączenie pewne i stałe. Niestety, w rozkładzie kolejowym się ciągle majstruje i ludzie się w tym gubią, więc wybierają busy i inne "pekaesy". Taka prawda, a to, co było niedawno, tylko utwierdza ludzi w ich przekonaniu (błędnym!), że na kolej nie ma co liczyć.
Adams - 27-01-2011, 19:24
Temat postu:
Oczywiście że Skalnica do Żyliny i Koszyce powinny być. Co do Bieszczad to owszem, ale dopiero po modernizacji lini, bo w chwili obecnej to podróż by trwała niemal cały dzień. Jestem zwolennikiem żeby po takiej modernizacji pociągi dalekobieżne docierały do Ustrzyk Dolnych bo to tam jest baza wypadowa w Bieszczady.

Poza tym powinna być jedna para TLK lub IR do Jeleniej Góry/Kłodzka bo tam ludzie z Małopolski także jeżdżą przynajmniej w sezonie.
karina - 27-01-2011, 19:47
Temat postu:
[quote="anna50"]Drodzy Panowie To wy mi ubliżacie ja jak każdy tu na forum info kolej ma prawo się wypowiadać proszę mi podać w którym punkcie łamie regulamin .
Ja nikogo nie obrażam tylko piszę prawdę ten rozkład na trasie Wadowice Bielsko jest żałosny to nie tylko moja opinia

anno50 proponuje zapoznać się z regulaminem, najlepiej przeczytaj go 5x może coś w końcu do ciebie dotrze: http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=438


Z tego co widziałam to konduktorki na pociągach mają naprawdę kupę roboty. Konduktorki i konduktorzy często muszą borykać się z różnymi elementami, ciężka robota!
To głównie dzięki nim kolej ma jeszcze jakieś zyski bo podchodzą do swojej pracy bardzo sumiennie i dokładnie.
anna50 - 27-01-2011, 20:17
Temat postu: Witam Serdecznie ....
Zgadzam się że Konduktorzy mają prace ale na pociągu dalekobieżnym gdzie nieraz jest przepełnione 9 wagonów , Na trasie Kraków -Bielsko są to czasem 3 wagony zazwyczaj puste . Po co nam konduktorki jak jest Kierownik pociągu który sobie poradzi . Są dni gdzie nie ma konduktora , ale Kierownik jest zawsze i jest ok
Zbędne wydawanie pieniędzy aby ratować etaty
katrina21 - 27-01-2011, 20:48
Temat postu:
Nic tylko pogratulować głupocie.Wadowice słynne na cały świat przyciągające wielu turystów.Piękne uroczystości ,które nas czekają związane z Janem Pawłem II i przywitanie pielgrzymów zamkniętą kasą biletową i zerową informacją.Nic tylko pogratulować.Oczywiście jeśli działa się pod wpływem głupot wypisywanych przez Anne 50.Pytam gdzie są inni podróżni.Czy ich zdanie się nie liczy .Zamknięcie ze względów ekonomicznych ciekawe czy próbowano poszukać innych rozwiązań?Wadowice to miejsce szczególnie ważne a poczynania Anny 50 tylko szkodzą,przynosząc zamęt na forum skoro tak nie cierpi kolei to proponuję inny obiekt zainteresowania a forum trochę oczyści się z tej nie zdrowej atmosfery.
Adams - 27-01-2011, 21:14
Temat postu:
Ale najprawdopodobniej annie50 sprawia przyjemnoć trolowanie na forum i działanie na nerwy innych, dlatego prośba do moderatorów o zrobienie porządku z tym osobnikiem.
anna50 - 27-01-2011, 21:24
Temat postu:
Nikt tu nic nie troleje wszyscy widzą co jest ,proszę zobaczyć na inne forum nie tylko ja wypowiadam się przeciw .Tylko my mieszkańcy okolic Andrychowa widzimy te puste pociągi , jakie blokują przejazdy kolejowe i utrudniają prace konkurencji . UWAGA katrina21 i karina to jest ta sama osoba
Bardi78 - 27-01-2011, 23:55
Temat postu:
Poproszé o link do tego forum gdzie ludzie tak negatywnie sié wypowiadajá.Dziékuje.
karina - 28-01-2011, 09:22
Temat postu:
anna 50 uważaj co piszesz, po raz kolejny łamiesz regulamin forum.
kris123 - 28-01-2011, 10:47
Temat postu:
Prawda jest taka, że temat Wadowic jest defakto tematem pokazującym prawdziwą głupotę i zaniechanie MZPR. Zaniechanie, czyli nie puszczenie szynobusów na tą trasę. Pomimo obietnic oferty nie polepszono. Nie liczę tego "cudu", czyli jednodniowego pociągu do Bielska i poc. m/narodowego. tej linii nie było to potrzebne tak jak poc. papieski. tej linii byla potrzebna konkurencyjna oferta jeżdżącego często i punktualnie szynobusa co najmniej 3 razy na dobe o odpowiednich porach. jakże smiesznie wygląda oferta PWDC dla 1 pociągu.
Zresztą przykładów niewykorzystania potencjału linii widać w małopolsce pełno. Linia Chabówka-Sącz zamknieta dla ruchu pas. w 06 pomimo protestów stanowiąca alternatywę dla transportu kołowego i zapewniająca dojazd w miejscowości gorskie typu Mszana, Limanowa o potencjale sezonowym. Linia do jasła, którą zniszczono odwołując poc. pośpieszne i potem w 10 osob. a także zawieszając odc. Biecz-Jasło defakto odcinając sie od Zagorza. Potem linia na Żywiec. teraz Zakopianka i luka 6godzinna. Do tego likwidacja Skalnicy i gorala a także w 06 Kosic i w 10 Plawca. To wszystko doprowadza do zamierania ruchu kolejowego w małopolsce.
Nie potrafią wykorzystać potencjału wadowic i miasta papieskiego. Choć chętni by się znaleźli, ale nie znajdą sie kiedy jesyne 2 pociągi pojada zaraz po sobie a przez 22 godź nic.
karina - 28-01-2011, 20:03
Temat postu:
anno50 czy katarzyno5, wcześniej podałam link, gdzie znajdziesz regulamin.
Właśnie anna50 pokazała w co się bawi loguje się pod różnymi nickami żeby pisać jak najwięcej negatywnych opinii o kolej. Teraz będzie trolować katarzyna5.
anno50 czy katarzyno5 nie o to chodzi na tym forum. Wypowiadasz się jako mieszkaniec Andrychowa, że niby dla dobra miasta działasz tak? Czy ktoś widział wpis, gdzie anna50 czy katarzyna5 próbuje ratować stacje Wadowice?
Znajdź forum busy to moje życie i tam sobie wypisuj te swoje mądrości!
Kuba Wie-Wiór - 29-01-2011, 02:03
Temat postu:
Pani anno50...(?)

Pociągi blokujące przejazdy kolejowe w Andrychowie? Utrudniające pracę konkurencji? Przecież to bzdura wierutna jak oczywista oczywistość!! A może jeszcze gawrony dziobiące na trawnikach przeszkadzają w wyprowadzaniu piesków?

Raczej lobby busiarzy w Małopolsce jest konkurencją i większością w kłopotach w prowadzeniu komunikacji kolejowej na tym terenie.
anna50 - 29-01-2011, 09:16
Temat postu:
Kuba Wie-Wiór,karina,katrina21 Przybywa nam chętnych do ratowania stacji XXI wieku Wadowice , nie jest to tylko jak widać moja opinia bo Pan kris123 tez wypowiada się zgodnie z prawdą . Nie ma potrzeby wypisywać kto tu jest winien ,to co się dzieje na PKP to wiadomo wina nie pracownika tylko dyrekcji . Nie da się ukryć że rozkład jazdy jest do niczego . Kilka lat temu została zamknięta trasa Bielsko -Cieszyn -Wisła dlaczego ?
Odpowiedz jest prosta ?
karina,katrina21 Jak można ratować stacje Wadowice już nie ma co ratować jeśli chodzi o BUSY to im pomagać nie potrzeba ...........
kraina_solvati - 29-01-2011, 11:23
Temat postu:
Jaka Wisła? Jaka znowu Wisła? Przecież jeżdżą tam pociągi, nawet dalekobieżne. Ja tu nie rozumiem pewnych rzeczy. Może zaoramy linię do Wadowic i uruchomimy busostradę? Bardzo proszę o zachowanie krztyny powagi i o zaprzestanie wychwalania przewozów busowych, może anna50 to właścicielka takowego? Bardzo proszę.
Kuba Wie-Wiór - 29-01-2011, 11:51
Temat postu:
@kraina_solvati - Oczywiście, trasa Wisła ma się całkiem dobrze. Nawet z Wisły do Bielska-Białej TEŻ JESZCZE kursuje pociąg, z tego co wiem to chyba jeden na dzień - TLK Wisła-Gdynia Gł....ale jest i to jest najważniejsze, linia jest utrzymywana, przejezdna i to jest ważne.

@Anna50 - jak to nie ma czego utrzymywać? Jest co utrzymywać i trzeba to robić. I proszę mi wierzyć - za jakiś czas będą tam śmigały pociągi jeden za drugim...jak tylko nasz naród dojrzeje do świadomości wyższości transportu kolejowego nad drogowym. Jako mieszkańcy Andrychowa "leżycie" na jednym z najpiękniejszych szlaków kolejowych w Polsce. A i era ściskania się w busach też się zakończy, prędzej czy później.
karina - 29-01-2011, 16:39
Temat postu:
anno50 zasmucę cie, niestety nicki które wymieniasz to są różne osoby. Nie dociera do ciebie, że już wystarczy tego twojego bełkotu. Piszesz ciągle to samo!
Ale mam coś specjalnie dla ciebie http://wadowice24.pl/wasze-artykuly/2358 Jest to artykuł o twoich wspaniałych busach. Życzę przyjemnej podróży, może uda ci się dotrzeć do celu.
Jeśli nie zmęczy cię wcześniejszy artykuł to zachęcam do przeczytania http://wadowice24.pl/wasze-artykuly/2370?task=view
Raz zdarzyło mi się jechać busem z Suchej Beskidzkiej do Wadowic niestety nie dojechałam. Smród, brud, tłok,…., masakra. Nigdy nie zamienię pociągu na bus.
Kuba Wie-Wiór - 29-01-2011, 18:33
Temat postu:
W temacie....polecam SmileSmileSmileSmile

http://www.youtube.com/watch?v=ti5FgXfp_KE&feature=player_embedded
anna50 - 29-01-2011, 20:12
Temat postu:
Droga/i Panie/i kraina_solvati, karina, katrina21 tak ma Pan/i racje wszyscy popełniają błędy , Ale te błędy tylko są najbardziej widoczne na PKP . Mimo że busy są takie nie wygodne i zawodne to podróżni jednak wybierają z dwojga złego BUSY . My tylko walczymy o dobry odpowiednio zaplanowany rozkład ,który jak wiadomo jest tak ułożony tylko dlatego ,aby zniechęcić podróżnego . Dlatego teraz są zamykane kasy i połączenia
Proszę ja też mam Link
http://interwencja.interia.pl/news?inf=1582607
karina - 30-01-2011, 13:45
Temat postu:
anno50 w takim razie pokaż, ze walczysz o zmianę rozkładu pociągów na korzyść dla pasażerów!
Jak już ruszasz TVN to obejrzyj też materiały o busach jest ich masa.
To jest tylko przykład http://www.tvnwarszawa.pl/archiwum/-1,1677582,wiadomosc.html ale niestety bardzo często spotykany, zmora polskich dróg.
ET40 - 30-01-2011, 21:13
Temat postu:
Odnoszę wrażenie, że anna50=Aron Smile.
anna50 - 30-01-2011, 21:49
Temat postu:
Napisane przez PAWEł.b , 25 - 01 - 2011
Nadeszła pora na zamykanie kasy gdzie szanowne kasjerki wykonywały swoje obowiązki z wielkim zaangażowaniem robiły dobrą robotę nikomu na nic nie potrzebną . Ratujemy Zakopiankę to jest linia gdzie można uratować PKP .

Dziękuje ET40 za poprawienie ostatniej wypowiedzi mam kopie Pozdrawiam
ET40 - 30-01-2011, 21:53
Temat postu:
Ctrl+C, Ctrl+V ? Śmiech
anna50 - 31-01-2011, 13:13
Temat postu: Tragedia
Pani Rzecznik nie bardzo wie co ma powiedzieć
http://www.tvp.pl/krakow/informacja/kronika/wideo/29-i-2011-godz-2145/3884185
kris123 - 31-01-2011, 18:15
Temat postu:
Jak zwykle... Ona przeważnie nie wie co ma powiedzieć zreszta podobnie jak pan r
kraina_solvati - 31-01-2011, 19:34
Temat postu:
Za coś takiego z miejsca!!! wylotka.
kris123 - 31-01-2011, 19:36
Temat postu:
w normalnym kraju...
katrina21 - 02-02-2011, 20:45
Temat postu:
ANNO 50
Mylisz pojęcia niestety nic nie mam wspólnego z użytkownikiem Karina.I jako klient,który bywa w Wadowicach nie mogę spokojnie patrzeć na te bzdury które pani wypisuje na forum.Nie podszywam się pod nikogo jak to pani czyni.Jestem sobą.Obiektywnie rzec biorąc nie ma pani wielu zwolenników a grono pani przeciwników się poszerza.Czytając forum nasuwa mi się myśl że pani obsesją jest niszczenie kolei,a forowanie busów.Zakopianka ma swoich -milośników i bez pani pomocy się obejdzie bo czego się pani dotknie to niszczy a tu nie o taką pomoc chodzi. Najlepszy przykład Wadowice.
Rudy16 - 02-02-2011, 21:35
Temat postu:
Dziś sporo osób jechało pociągiem do Wadowic z Bielska o 14:44.
w Bielsku Białej w pociągu około 50 osób w Bielsku Wschód wsiadło 7 osób , na krzemionkach wysiadły 4 osoby a w kozach wysiadło 8 , wsiadło 12 na zagrodzie wysiadło 8 a w Kętach Podlesiu wsiadły 3 wysiadło 27.
Dalej nie wiem nie Jechałem ale dla drogiej Pani ANNY 50 nikt nie jeździ tymi pociągami Very Happy
anna50 - 03-02-2011, 10:28
Temat postu:
Witam ja mam tu najmniej do powiedzenia ,nadeszła pora na redukcje
zbędnych stanowisk pracy . Jak powiedziała Pani Rzecznik Przewozów
Regionalnych w Krakowie . Kasy są zamykane z powodów ekonomicznych,Koszty
utrzymania kasy, czyli wynagrodzenia dla pracownika i koszty energii,
przekraczały zyski płynące ze sprzedaży na tej stacji biletów .Jeśli
chodzi o pociąg z Bielska do Wadowic godz 14:44 to jest jedyny pociąg
którym podróżni wracają z pracy 50 osób to niewiele EZT EN-57 bo takie
ostatnio można spotkać posiadają miejsc siedzących 212 i miejsc stojących 468 ....źródło http://www.przegubowiec.com/pkp/en57.htm
W sprawie kas Biletowych Pani Rzecznik Przewozów Regionalnych w Krakowie
powiedziała :
Podobna sytuacja była już w Andrychowie i Kętach. W obu przypadkach z tamtejszych dworców kolejowych zniknęły kasy. - Tu jednak w miejsce naszych kas powstały kasy ajencyjne, co oznacza, że otworzył je prywatny przedsiębiorca i pracuje dla nas . Przyznaje jednak, że na razie Przewozy Regionalne nie mają w planach uruchomienia takiego okienka w Wadowicach. - Na razie od zamknięcia naszej kasy minęło raptem kilka dni. Nie zastanawialiśmy się jeszcze nad podjęciem takich kroków
źródło http://wadowice.naszemiasto.pl/artykul/745208,wadowice-na-dworcu-pkp-nie-kupisz-biletu,id,t.html
qwerty188 - 04-02-2011, 18:54
Temat postu:
Cytat:
Dziś sporo osób jechało pociągiem do Wadowic z Bielska o 14:44.
w Bielsku Białej w pociągu około 50 osób w Bielsku Wschód wsiadło 7 osób , na krzemionkach wysiadły 4 osoby a w kozach wysiadło 8 , wsiadło 12 na zagrodzie wysiadło 8 a w Kętach Podlesiu wsiadły 3 wysiadło 27.
Dalej nie wiem nie Jechałem ale dla drogiej Pani ANNY 50 nikt nie jeździ tymi pociągam


Ja zaś w tym dniu jechałem do Bielska (wyjazd około 15.40 z Andrychowa), więc chyba mijaliśmy się w Kozach Wink W tym pociągu frekwencja również niczego sobie, konduktor nie mógł narzekać na nudę.
Miałem zamiar dzisiaj wracać pociągiem z Bielska po 18, ku mojemu zaskoczeniu pociągu nie ma... Przed zmianą rozkładu jeździł do Wadowic, po zmianie jeździł CODZIENNIE do Krakowa, teraz jeździ tylko w niedzielę (wtedy ma jakieś 80% obłożenia już na starcie, nie raz i więcej). Wracałem więc o 16.58, po wysiadce w Andrychowie doliczyłem się w pociągu kilku osób... Nic dziwnego, skoro przed nim jechały 3 inne - przed 14, przed 15 i przed 16. Nie mogę zrozumieć tylko dlaczego z rozkładu zniknęło połączenie z Wadowic po 12, które miało niezłe obłożenie (sporo osób dojeżdżało nim na drugą zmianę i wysiadało na stacji Wschód).
Rudy16 - 04-02-2011, 19:54
Temat postu:
Tak masz rację i nie wiem dlaczego ta linia jest niszczona.
Z roku na rok rozkład jest gorszy mniej połączeń oraz gorsze godziny odjazdów.
Moim zdaniem ten rozkład nie jest najgorszy tylko ten pociąg koło z Wadowic mógłby jeździć troszkę wcześniej oraz puścić pociąg taki żeby przyjeżdżał do Bielska gdzieś o 13:40 oraz powrotne o 18:00 i 22:15 i jest ekstra Smile
Anonymous - 04-02-2011, 21:06
Temat postu:
Proszę trzymać się tematu i nie reagować na wszelkie prowokacje antykolejowe (czyt.: pro BUS-owe).
qwerty188 - 04-02-2011, 22:46
Temat postu:
Cytat:
Moim zdaniem ten rozkład nie jest najgorszy tylko ten pociąg koło z Wadowic mógłby jeździć troszkę wcześniej oraz puścić pociąg taki żeby przyjeżdżał do Bielska gdzieś o 13:40 oraz powrotne o 18:00 i 22:15 i jest ekstra

Czyli podobnie jak w poprzednim rozkładzie. Pociąg do Bielska przyjeżdżał do Bielska chyba koło 13.20, powrotne do Wadowic były o 18.38 i około 22.30. Tych połączeń brakuje najbardziej, były dość popularne, szczególnie ten przyjeżdżający do Bielska o 13.20 - często wysiadając na dworcu doliczałem się 30 osób, bywało ich i więcej. To połączenie było dla wielu ludzi dojazdem do pracy, sam też ubolewam nad jego likwidacją.
Dziwi mnie to, że powrotny do 18 przedłużony do Krakowa jeździł codziennie, a teraz tylko w niedzielę... Mógłby w tygodniu jeździć choćby do samych Wadowic.
sunday1 - 04-02-2011, 23:38
Temat postu:
Witam

Nadal czekam na odpowiedź od pana posła Marka Polaka, który przesłał pismo PR PKP m.in w sprawie linii Kalwaria. Z.L-Bielsko-Biała; dzwoniłem w tym tygodniu, ale nadal biuro poselskie nie otrzymało odpowiedzi od PR PKP..

Nie wiem czy wiecie, ale prezes PKP PLK pan Szafrański jeździ po kraju i rozmawia z władzami poszczególnych województw na temat sytuacji linii kolejowych, ich modernizacji itp.
Z władzami województwa małopolskiego spotkanie odbędzie się 21.06.2011 r., na takie spotkania mogą też wybrać się przedstawiciele lokalnych samorządów czyli gmin itp.

Może zamiast potyczki słownej na tym forum, zadziałalibyśmy na takim polu, aby temat linii Kalwaria-B-B i innych znalazł się na tym spotkaniu 21.06. Nie bardzo wiem jak na to wpłynąć; na ten moment mam umówione spotkanie z p. Tomaszem Bąkiem- burmistrzem gminy Kęty. Spróbuje go przekonać, aby wpłynął na władzę wojewódzkie, aby poruszyły temat linii 117.

Może macie jakieś pomysły, to piszcie. Może uda nam się coś zdziałać.

ps. Wracałem ostatnio z Krk tym pociągiem Kraków-Bohumin i na odcinku od Krakowa do Kalwarii Z.L. zatrzymywał się na każdej stacji(choć jest przyspieszony); ale myślę że dobrze bo nawet sporo osób wysiadało/wsiadało na mniejszych stacjach/przystankach.
Rudy16 - 05-02-2011, 09:51
Temat postu:
Ten pociąg do Bohumina powinien zatrzymywać się na wszystkich stacjach. Nie było by bardzo dłuższego czasu przejazdu a na pewno by sporo osób z tego skorzystało.
Adams - 05-02-2011, 13:13
Temat postu:
Dokładnie się z Tobą zgadzam. Bohumin skoro już został przetrasowany przez Wadowice powinien się zatrzymywać na wszystkich stacjach, natomiast odjazd poc. R34231 Kraków-Bielsko powinien zostać przesunięty na godziny poranne z Krakowa (ok. godz.6-7), a powrót z Bielska w godzinach R43240 i kursować codziennie. Taki układ przynajmniej częściowo by zrekompensował uwaloną Skalnicę i byłby dogodnym połączeniem Krakowa z Beskidami, a przy okazji nie dublowałyby się dwa pociągi co w chwili obecnej ma miejsce i według mnie jest zupełnie bez sensu.
Anonymous - 05-02-2011, 22:08
Temat postu:
Prosiłbym, abyście NIE ODPOWIADALI na wszelkie zaczepki nowo założonych profili. Każda odpowiedź na taką zaczepkę będzie się wiązać z ostrzeżeniem. Na jakiś czas powinien być spokój z Anną, Kasią i Naczelnikiem siódmym.
ecavon - 07-02-2011, 18:44
Temat postu:
Sam nie raz jeździłem tym składem po 18 i jeździło kilkadziesiąt osób,z głównego, potem wschodu się dosiadało też trochę ludzi. Tak samo przydałby się ten po 22 z Bielska bo nie ma czym potem wracać na Andrychów jak się wraca np: z dalszej podróżny czy z Katowic.
qwerty188 - 07-02-2011, 18:54
Temat postu:
Dokładnie, podobnie było ze składem po 12 z Wadowic. Na Wschodzie sporo ludzi wysiadało do pracy na drugą zmianę, a na Głównym nie raz doliczyłem się 40 osób, pewnie bywało i więcej. Połączenie po 18 ograniczone tylko do niedzieli, bo obłożenie od samego Bielska jest niemal stuprocentowe... A skład przed 17 jeździ niemal pusty, ale nic dziwnego, skoro przed nim jadą w niewielkim odstępie czasowym chyba 3 pociągi. I potem do końca dnia nic... Podobnie jest z podróżą do Bielska - po Bohuminie nie jedzie już nic, w starym rozkładzie były bodajże jeszcze 2 lub 3 pociągi po tym jadącym z Krakowa.
ecavon - 07-02-2011, 19:58
Temat postu:
Ten skład o 18 z Bielska to nic innego jak studencki. Jeździł on wcześniej trochę w zeszłym rozkładzie w każdą niedzielę w okresie akademickim i nie zatrzymywał się na wszystkich stacjach. Potem został uwalony do zatrzymywania się na każdej stacji i jak na razie tak pozostaje. Przydałby się jednak ten kurs chociaż (marzenie) do kalwarii w tygodniu.
qwerty188 - 07-02-2011, 20:05
Temat postu:
Tak, ale w poprzednim rozkładzie około 18.30 jeździł codziennie skład do Wadowic a przed 18 w niedzielę do Krakowa. Od 12 grudnia jakiś czas jeździł codziennie do Krakowa po 18, teraz został tylko na niedzielę i z codziennym połączeniem do Wadowic się pożegnaliśmy.
Adams - 07-02-2011, 20:08
Temat postu:
Ten pociąg powinien jeździć codziennie w pełnej relacji czyli Bielsko-Kraków, nawet jakby to było kosztem R43430. Przecież w godzinach wieczornych z Bielska do Krakowa niema żadnego dogodnego skomunikowania nawet z przesiadką.
ecavon - 12-02-2011, 11:09
Temat postu:
Czy ktoś może widział wczorajszego Studenckiego Kraków - Bielsko? Jaka była frekwencja?
qwerty188 - 13-02-2011, 18:08
Temat postu:
Ja jestem ciekaw frekwencji 35202/53202 w Andrychowie i czy ktoś korzysta z niego na tej stacji.
ecavon, widziałem, że miałeś okazję go nagrywać, więc może widujesz go jeszcze czasami w Andrychowie
ecavon - 13-02-2011, 22:15
Temat postu:
Ostatnio trochę nie chodziłem na stację z racji zdrowotnych. Ale jak swego czasu wieczornego Monciaka od czasu do czasu wsiadało 2-7 osób. Rano to bardziej w weekendy korzystają ludzie na Zakopane. Ale będę musiał się znów wybrać.
qwerty188 - 13-02-2011, 22:50
Temat postu:
No to jestem zaskoczony, nie spodziewałem się tego po tej stacji. Też będę musiał się wybrać w najbliższym czasie, jak tylko sprawię sobie coś do filmowania. A jak z frekwencją? W wieczornym było kiedyś tłoczno?
ecavon - 13-02-2011, 22:59
Temat postu:
Wieczorami to trochę pustawy jeździł prócz okresów zmożonych. Ale widziałem kiedyś fotografa na stacji, zamieniłem parę słów. Ale nie przedstawił się Smile
qwerty188 - 14-02-2011, 19:06
Temat postu:
Ok, dzięki Wink Niedługo się wybiorę i przyjrzę się, bo jeszcze z bliska nie miałem okazji zobaczyć Mocniaka. No i może rozpocznę nim kolekcję filmów i założę kanał na youtube, ale to tak poza tematem... Smile
Obserwowałem ostatnio skład do Bohumina. W Andrychowie zwykle doliczyłem się 1-3 osób. Właściwie tylko w ferie na BB Wschód dopatrzyłem się frekwencji 50%.
Od kiedy ostatni pociąg do Bielska przejeżdża przez Wadowice po 15 i jest to skład z Krakowa, frekwencja znacznie w nim wzrosła. Ja nadal nie mogę zrozumieć dlaczego od 16 ani z Bielska ani do Bielska nie ma czym dojechać. Podobnie jak w stronę Krakowa. W niedzielę niestety w strony Kalwarii zmuszony byłem dotrzeć busem, tragedia - stał w Wadowicach z 10 minut tylko po to, żeby zabrać jednego człowieka. Kierowca jadąc popala sobie papierosa kopcąc na całego busa. Mam powoli coraz większe uczulenie na busy...
sunday1 - 16-02-2011, 21:14
Temat postu:
Witam

Sprawa 1:

W zeszłym tygodniu miałem okazję wracać z Krakowa do Andrychowa pociągiem relacji Kraków- Bohumin; odj. z Krakowa 14.30, choć rusza przeważnie 14.35.. powiem tak, na odcinku do Kalwarii Lanck. jedzie nim sporo osób, głównie z pracy i ze szkoły, potem frekwencja już gorsza, natomiast cena "połączenie w dobrej cenie" do Andrychowa z Krakowa: 4,16 PLN!! dodam tylko, że bus z A-owa: 7-7.50 a PKS B-B - 8,60
Mogę jeszcze dodać, że np. w weekendy widuje w tym pociągu więcej podróżnych, np. ostatnio wracałem z B-B w niedzielę ten 15:54 i czekając na mijankę w Kętach właśnie to zaobserwowałem..

Sprawa 2: Mam drugie pismo od posła M. Polaka, wkrótce go zamieszczę; niestety dalej trzeba czekać, bo biuro wysłało monit ponaglający do zarządu PR PKP w zw. z tym, że nie opowiedzieli posłowi na 1wsze pismo..

Sprawa 3: Jestem po rozmowie z p Tomaszem Bąkiem, burmistrzem gminy Kęty. Pan Bąk wysłuchał moich argumentów i stwierdził, że postawi w rozmowie z władzami województwa sprawę linii 117, tak aby ta sprawa znalazła się podczas spotkania 21.06 w Krakowie z prezesem PKP PLK.
Ogólnie spotkanie z Burmistrzem przebiegło w dobrej atmosferze, burmistrz deklarował zaangażowanie w tą sprawę.. pożyjemy, zobaczymy

ps. Dobrze że z B-B lecą IR np do Poznania lub Łukowa p. Wa-wę, myślę już nad biletem weekendowym/podróżnika

[ Dodano: 16-02-2011, 21:21 ]
APEL

Może któraś/yś z was, forumowiczów, podejmie inicjatywę np. umówi się na spotkanie z władzami waszych gmin, przez które przebiega linia Kalw-B-B, warto "molestować" władzę tą sprawą, może uda się, aby była ona obecna podczas dyskusji 21.06( przypominam, że na podobnym spotkaniu w Katowicach, były omawiane linię do Wisły i Sucha-Żywiec...)

Warto też przychodząc na takie spotkanie zabrać jakieś pismo, choćby wydruk z : "Rynku kolejowego", włodarze potraktują to bardziej poważnie i powiedzmy profesjonalnie, i jest jakaś minimalna podstawa nad którą można z nimi dyskutować czy im tylko przedstawić..
qwerty188 - 17-02-2011, 12:43
Temat postu:
Zapomniałeś chyba dodać, że 4,16 to cena studenckiego, normalny bilet kosztuje nieco ponad 8zł, a szkolny nieco ponad 5. Smile
Nie chcę robić OT, ale fakt - dobrze, że IR lecą, tylko nie wiem dlaczego często ten do Poznania obsługuje zwykły kibel, podczas gdy inne połączenia IR na krótszych trasach obsługują modernizowane EZT lub składy wagonowe.
Rudy16 - 17-02-2011, 19:26
Temat postu:
Co do Bohumina bardzo często na stacji Bielsko Biała Wschód podczas mijanki gdy ja jestem w poiągu odjeżdżającym z Bielska o 16:58 i muszę napisać ze zawsze w tym pociągu można naliczyć 15-25 osób zresztą tak samo jak w wcześniejszym z Krakowa.

Jeszcze chciałbym się spytać , słyszałem że Bohumin zatrzymuje się na wszystkich stacjach , czy to prawda bo w rozkładzie jest troszkę co innego.
ecavon - 17-02-2011, 21:11
Temat postu:
Na odcinku Kalwaria -Czechowice nie na wszystkich.
sunday1 - 19-02-2011, 12:13
Temat postu:
Uważam, że to dobre rozwiązanie zatrzymywanie się na wszystkich stacjach na odcinku z Krakowa do Kalwarii Lanck.; wtedy dużo osób wrca z pracy więc jest dobra frekwencja.
Rudy16 - 19-02-2011, 13:02
Temat postu:
A ja uważam ze ten pociąg powinien zatrzymywać się na wszystkich stacjach.
qwerty188 - 19-02-2011, 14:16
Temat postu:
Dokładnie. Przecież i tak czas przejazdu ma identyczny jak Bielsko-Kraków. Jeśli pierwotnym założeniem postojów tylko na niektórych stacjach był krótszy czas przejazdu, to chyba PR się ta sztuka nie udała. A ludzie z wiosek czy mniejszych stacji w niektórych miastach mogli mieć dogodny dojazd do pracy i szkoły.
Rudy16, często jeździsz tym z Bielska o 16.58? Z początku lutego miałem okazję nim jechać, moim zdaniem nietrafiona zupełnie godzina odjazdu (przed nim jadą 2 lub 3 pociągi w niewielkich odstępach czasowych). Już w Kętach było mniej niż 10 osób, w Andrychowie doliczyłem się trzech. Zamiast tego połączenia powinno istnieć jakieś po 18, nie mówiąc o takim, który do Bielska wjeżdżałby przed 14...
Rudy16 - 19-02-2011, 15:25
Temat postu:
qwerty188, ja tym pociągiem jeżdżę 2-3 razy w tygodniu. W pociągu można naliczyć między Bielskiem a Kozami minimum 20 osób. Dla mnie przynajmniej jest to super połączenie zresztą jak wszystkie popołudniowe z Bielska .
qwerty188 - 19-02-2011, 16:03
Temat postu:
Ja jechałem w czasie ferii małopolskiego, więc może dlatego nie doliczyłem się zbyt wielu osób. Choć faktycznie do Kóz frekwencja zła nie jest, gorzej za Kętami. Dziwi mnie jedynie spora ilość popołudniowych z Bielska, a brak jakiegokolwiek wieczornego poza niedzielnym studenckim. wiele osób, w tym ja, narzekało na poprzedni rozkład (który nie był aż taki zły), ale jak widać dało się go bardziej spaprać.
Druga sprawa - jestem ciekawy, czy na najbliższy czas przewidziane są jakieś remonty: prędkość w Kozach na niektórych odcinkach jest chyba najniższa na całej trasie Wadowice-BB. Niedawno zauważyłem też ograniczenie do 30km/h w stronę Wadowic zaraz za stacją Andrychów. Będę wdzięczny, jeśli ktoś podzieli się jakimikolwiek informacjami na ten temat. Smile
Klałd - 19-02-2011, 16:37
Temat postu:
Szczególnie, że jak już kilka razy w tej dyskucji pisałem - na wielu przystankach pociag i tak się prawie zatrzymuje ze względu na przejazdówki (np: Bulowice, Kęty Podlesie, Kozy Zagroda). Osobiście nie jechałem tą linią od paru lat, ale podejrzewam że prędkości i zwolnie nia są w podobnych miejscach. 30 tka za Andrychowem w Kierunku Wadowic już chyba w 2004 była. Przez Zagrodę zawsze były zwolnienia, jednoczesnie był to najczęściej remontowany odcinek, razem z tym koło wysypiska śmieci.

Tak sie zastanawiam, czy na czas problemów taborowych , czy też ogólnej niedbałości o tabor w ostatnich latach (bojak to nazawać) niebyloby dobrze zeby przywrocic potzrebne popoludniowe i wieczorne kursy (pzed 14 wjazd do BB), po 18 powrot z BB, przed 20 odjazd z Wad (dowożący na TLK, skoro nie chcą się nawet Kętach zatrzymywać) do BB i powrot przed 23 z BB w postaci za przeproszeniem KKA. W godzinach szczytu niemialby to sensu, bo autobus pojedzie dluzej, ale skoro niechciejstwo i żenada MZPR i ŚZPR nie pozwala nawet na pociągi Katowice Oświęcim, to autobus na bilecie pociagu zwiekszył by znacznie ilość pasażerów pociągów i ogołną przydatność trasy na dojazdy na różne zmiany. Oczywiście istnieje niebezpieczeństwo że ktoś chciałby zastąpić wszytskie pociągi autobusami, ale skoro przez tyle lat złej woli się to nie stało, to może się nie stanie.
qwerty188 - 19-02-2011, 19:21
Temat postu:
Najniższa prędkość jest chyba w okolicach Kóz, mimo że z tego co pamiętam wcale nie tak dawno były tam jakieś remonty. Wiele osób wybrałoby dojazd do Bielska pociągiem a zrezygnowało z busów, gdyby czas przejazdu był bardziej konkurencyjny, poza tym Kęty też w jakiś sposób powinny być objęte "Połączeniem w dobrej cenie", bo jeśli chodzi o ceny przejazdów dla mieszkańców tego miasta, busy niestety są górą.
Skoro już poruszasz kwestię taboru - zastanawia mnie, gdzie podziały się te zmodernizowane EN 57, które jeszcze do niedawna robiły kilka kursów dziennie na trasie BB-Wadowice-Kraków. Pojawiły się jakieś pół roku temu, teraz widać je bardzo sporadycznie. Widać z powodu rzekomo małej frekwencji posłano je na inną trasę...
kris123 - 19-02-2011, 19:25
Temat postu:
Dzisiejszy Bogumin na starcie 2 osoby...
Klałd - 19-02-2011, 19:34
Temat postu:
19.12.2009 jechałem taką z Krakowa G. 13:42 do Wadowic (jadac z StWP). Z szarymi miekkimi siedzeniami.

Może właśnie to byłby chwyt do przekonania samorządowców, by wprowadzić jakiś nowy porządek na tej trasie przez wprowadzenie autobusowo/kolejowej komunikacji regionalnej na tych samych biletach. W ten sposób gdyby stworzyć ze 20 par połaczeń BB-Wad, z których zaledwie te 6 byłby pociągami na poczatek, udałoby się znacznie zwiększyć frekwencję w pociagach. Autobus nie ścigałby się w pociagiem. Nikt nie mógłby jechac busem powiedzmy +/-20min od pociagu/autobusu (poza odcinkiem Kęty BB, gdzie trasa jest zupełnie inna). Do przetargu na przewozy atobusowe, mógliby przystąpić ci którzy mają prawdziwe autobusy i nie przeładowuja ich, czyli powiedzmy 50...60 osobowe pojazdy.
To mogłaby być podbudowa na przyszłość, gdy wzrośnie liczba osób używających tej komunikacji, by wprowadzić kolejne pary pociągów. Byłoby wtedy uzasadnienie do wykazania ubiegając się o fundusze na zakup SZT/EZT (nadających się w góry). Tam gdzie są pasażerowie, znają się fundusze.
Najpierw korzystając z małego ruchu na szlaku mogliby wymusić na PLK (chyba jedynie z własnych lub UE funduszy) na osygnalizowanie wszystkich przejazdów które psują mocno szlakową prędkość.
Małymi krokami, bez żadnych prawie funduszy na początek, możnaby coś zdziałać co zacznie służyć pasażerom którzy muszą się gnieść w autobusach w godzinach szczytu lub stać w korkach bo nie chcą płacić za dwa miesięczne.

Takie rozwiązanie byłoby bardzo niezawodne, co jest najważniesze dla pasażerów.

I "Aron" syty i MK cały Smile
qwerty188 - 19-02-2011, 20:08
Temat postu:
20 par połączeń to jak na początek według mnie za dużo, większość jeździłaby niemal pusta, to nie byłoby opłacalne z prostego powodu - na tej trasie ludzie nie są przekonani do pociągów. Widzą, że busy jeżdżą co 10-15 minut i mają wykształcony negatywny obraz kolei. Od wielu ludzi często słyszę to samo: pociągi się spóźniają a w środku smród. Próbuję niektórych przekonać, że się mylą, ale niestety bez żadnych efektów Wink To prawda, że prędkość szlakowa jest niewielka, ale największe opóźnienie z jakim w ostatnim czasie się spotkałem to może 2-3 minuty Smile
Rudy16 - 19-02-2011, 20:31
Temat postu:
qwerty188, ma niestety rację . Ludzie w pociągach widzą spóźnienia, smród i chuligaństwo . Ja jednak uważam też że rozkład dla tej linii szczególnie porannych pociągów został popsuty. Bo gdy w starym rozkładzie pociąg w Bielsku był o 7:40 ciężko było znaleźć miejsce żeby usiąść teraz pociąg jest w Bielsku o 7:10 a o miejsce nie trudno.
A co do spóźnień to wie ktoś może czemu pociąg o 14:44 z Bielska wyjeżdża ostatnio przeważnie z 5-8 minutowym opóźnieniem ?
ecavon - 19-02-2011, 20:57
Temat postu:
Pewnie skomunikowanie z Katowic. Swego czasu jak jeździłem z pracy zawsze było trzymane skomunikowanie. Co do tej 30km/h W Andrychowie to znajduje się na niej 3 przejazdy słabo widzialne, i też doszczętnie rozsypujące się podkłady. Tak samo 30 od km 47,1 do przystanku Kozy Zagroda (48,2) dalej to tylko sierżanty do przejazdów nieodwołujących, gdzie słaba widoczność. Część ich można spokojnie zlikwidować, Kto jeździ to wie jak są używane, bliskość przejazdów tak samo. Najlepszym rozwiązaniem byłoby przynajmniej rewitalizacja szlaku do prędkości 60-80km/h. Wtedy pociąg byłby konkurencyjniejszy czasowo. Cool
Odnośnie połączeń po 18 i 22 mogłyby zostać przywrócone choćby w dni robocze.
qwerty188 - 19-02-2011, 21:12
Temat postu:
Podobnie jak i połączenie po 12 z Wadowic.
Tak, to jest skomunikowanie. Podobnie jest ze składem ze Zwardonia - jeśli przyjedzie spóźniony, Wadowice bodajże te o 16.58 wyjeżdżają nieco później.
ecavon, gdyby chociaż 50 było na całym szlaku to już czas przejazdu byłby całkiem całkiem, nie mówiąc o większej prędkości Wink
kris123 - 19-02-2011, 21:14
Temat postu:
Panowie Koledzy ale prawda jest taka, że za taką opinię kolej odpowiada. Choć ja z wlasnego doświadczenia raczej mam zdanie odmienne. To znaczy cudów za 5 czy 6 zł nie oczekuję. A puntualne osobowki są. rzadko się zdarzają problemy. To gorszą sławę mają IC czy TLki. Inna rzecz, że obecna wladza PR Krakow sama sobie szkodzi. Bowiem cyrki z rozkladami, ustawiczna ZKA czy likwidowanie pociągów raczej ludzi nie przyciąga.
wadowice mogły by przetrwać, ale tylko jeśli dojdzie do reformy i wprowadzenia szynobusa na początek jadącego 3 razy dziennie. Być może szansą jest teraz beatyfikacja. Może warto podróżnych przyciągnąć?
Martin890724 - 19-02-2011, 23:46
Temat postu:
Chciałbym zauważyć że od 1 marca zamknięty będzie most w Kobiernicach i busy będą musiały trochę nadłożyć przez Porąbkę, poza tym robione jest rondo w centrum Kóz. Dodatkowo w Kętach zamknięty będzie rynek i też raczej będą korki. Jak nie teraz to kiedy zdobyć pasażerów? Na pewno nie tym że ostatni pociąg do Wadowic odjeżdża po 17. Nie tędy droga. 10dobrych pociągów relacji Bielsko - Andrychów i reklamy w Bielsku Kętach i Andrychowie. Nie oszukujmy się że mało osób jedzie do Wadowic pociągiem. Dajmy szanse uratować chociaż część tej linii. Nawet z ograniczeniami w Kozach pociąg tak jedzie czasem porównywalnym ( w godzinach szczytów z busem ) i jest o wiele tańszy jeśli chodzi o studentów.
ecavon - 19-02-2011, 23:46
Temat postu:
Czy Beatyfikacja zmieni stan na dłuższy okres? Nie sądzę prze politykę PR oraz regionalnych samorządów. Sad
Tak samo ileż jest sierżantów na odcinku Wad. - Kalwaria. Non stop na przejazdach. Ba nawet 20km/h są. Porażka był ten remont w 2006 roku.
Anonymous - 20-02-2011, 07:45
Temat postu:
Pytaniem tematu jest:

"Wadowice - czy można uratować tę stację?"

Ja odpowiadam że nie. Erozja jest już zbyt głęboko.
kraina_solvati - 20-02-2011, 09:17
Temat postu:
Podzielę się swoją opinią. Otóż, miałem przyjemność przez ostatni tydzień przejechać ponad 3000 km pociągami Europy - obraz polskiej kolei nie jest taki zły, ale wracam do tematu. Jechałem Bohuminem w obie strony. Jedyną zaletą połączenia jest to, że jest to pociąg do Bohumina Very Happy I jeszcze miękkie siedzenia... Ale z frekwencją licho, z szybkością wręcz fatalnie, a obraz pustych stacji w Kętach, Andrychowie i jednej osoby w Wadowicach (wszystkie z dnia powrotnego) tylko dopełnia czary goryczy. Nie wspomnę o całkowitej klapie, jaką był remont do Wadowic, po których hula teraz wicher, a stacja jest niewykorzystywana, nie ma reklamy i w ogóle nie wygląda ciekawie. Przy takiej polityce jest całkowicie skazana na spisanie na straty. Rozkład do niczego, prędkość tragiczna.
Można się pocieszyć, że w Polsce nie jest! najgorzej Very HappyVery Happy choć nie jest dobrze.
sunday1 - 20-02-2011, 13:19
Temat postu:
Witam
Tak jak obiecywałem, przesyłam drugie pismo od posła Marka Polaka.
kris123 - 20-02-2011, 19:13
Temat postu:
No niestety. 1 pociag do Bogumina problemu wad nie rozwiąże. poza tym jest dubelek z poc. do Bielska...
Dominik - 20-02-2011, 19:23
Temat postu:
Oj panie pośle "Przewozy Regionalne" nie mają już nic wspólnego z PKP.
kris123 - 21-02-2011, 19:49
Temat postu:
A co za różnica. Ważne żeby w koncu coś zrobić na tej linii. Być może PR będą szukać wyjścia typu, że pismo do nich nie było.\ AS ja tylko pytam gdzie jest szynobus na Wadowice...
qwerty188 - 21-02-2011, 20:57
Temat postu:
Widzę, że posypał się też rozkład weekendowy, z połączeniem Kraków-Bielsko również się pożegnaliśmy ... Dojazd do Bielska tylko z samego rana, nie licząc składu do Bohumina. Przez cały dzień w weekend jadą tylko dwa osobowe, po 4 i 6 rano. Ciekaw jestem ile osób potrzebuje w niedziele rano pociągu o 4, a ile wolałoby go o późniejszej porze. Tragedia. Niestety PR zmusza nas do wspierania busiarstwa...
Klałd - 23-02-2011, 16:10
Temat postu:
qwerty188 napisał/a:
20 par połączeń to jak na początek według mnie za dużo,..


Napisałem za na poczatek te 14 dodatkowych par to KKA na bilecie kolejowym, skomunikowana z pociagami w BB. Brzmi jak zdrada ideałów, ale nie do końca. Do połowy 1998 jeździło 14 par pociągów. I przed BB były prawie pełne - a niełatwo zapełnić 2 EN57.

Jeśli system by zadziałał, byłaby podstawa do wprowadzania kolejnych pociagów za autobus, do tego ludzie mieliby okazje na tym samym miesięcznym jechac raz autobusem a raz pociagiem. Nie byłoby pociagu i autobusu naraz. Czyli porządek i jakas wizja zachęcenia do pozostawienia samochodów na parkingu.
zycho - 25-02-2011, 15:20
Temat postu:
Jestem w drodze do B-B. W tej chwili wjechałem na stację w Wadowicach. Na starcie w Krakowie opóźnienie, a zapełnienie, na oko, ponad 50 os., full plastic - ciężka sprawa ;-)
kris123 - 26-02-2011, 14:14
Temat postu:
Plastik coraz częściej. Choc moze to lepsze jak przegrzany skaj Very Happy
Adams - 26-02-2011, 16:52
Temat postu:
Ja mimo wszystko wolałbym przegrzany skaj od rozgrzanego plastiku. Śmiech
ecavon - 28-02-2011, 16:24
Temat postu:
Taa Plastik. Niech się przyzna kto to wymyślił!Plastikowe siedzenia do podroży. Dziękuje, postoje.
Dziś może się przełamie i wybiorę na TLK 35202. Dziwne też że dziś na sitkolu widnieje jego opóźnienie 1443 min.
qwerty188 - 28-02-2011, 18:17
Temat postu:
To musi być jakiś błąd. Dokąd planujesz nim pojechać? Też w któryś z najbliższych weekendów chciałbym się nim przejechać na części trasy. Kiedy wrócisz, daj znać jak było z frekwencją Wink
Swoją drogą - dziś ma postój 40 min w Bielsku, 25 w Katowicach, na stacjach warszawskich ponad 30 min... A ja się dziwiłem, dlaczego z Andrychowa do Gdyni pojedzie 15 godzin... Trochę mnie to zaskoczyło, bo w okresie wakacyjnym pojedzie 12h30.
A co do plastików - często puszczają je na trasie Kraków-Zakopane, to dopiero musi być męka Wink Mnie ciężko było wysiedzieć jadąc z Zakopanego do Lanckorony Very Happy
ecavon - 28-02-2011, 18:51
Temat postu:
Ok, dam znać. A co do czasu połączenia to to że remonty szykują się na ciepłe dni Smile Ale mam nadzieję żę teraz po zmianie godzin jazdy w Andrychowie będzie się pojawiał rozkładowo o 8 20. Przynajmniej nie będzie się trzeba zrywać przed 6 rano aby go złapać Smile

[ Dodano: 28-02-2011, 21:05 ]
No i pojechał Smile EP07-1018 (wczoraj 1019). W składzie 2 bezprzedziałówki!! Frekwencja jak na pon to jakieś 20-35%. W Andrychowie wsiadły dwie osoby do sypialnego i 4 do 2 klasy. Zdziwiło mnie też że wjechał na tor 2. Zwykle jak bywałem wjeżdżał na 3 tor.
qwerty188 - 28-02-2011, 21:50
Temat postu:
2 bezprzedziałówki? W jakim malowaniu? Jestem zaskoczony, nigdy nie widziałem nawet jednej, zwykle zielone przedziałowe i jeden TLK również przedziałowy. No ale bardzo się cieszę, bo w najbliższym czasie chciałbym się nim przejechać, choćby na niewielkim odcinku, a wagony bezprzedziałowe bardziej mi odpowiadają Smile No i jak na poniedziałek sporo osób wsiadło Smile
pp - 01-03-2011, 16:11
Temat postu:
kraina_solvati napisał/a:
. Nie wspomnę o całkowitej klapie, jaką był remont do Wadowic, po których hula teraz wicher, a stacja jest niewykorzystywana, nie ma reklamy i w ogóle nie wygląda ciekawie.

Mając taki dworzec Prześluga go na pewno nie zmarnuje.

kraina_solvati napisał/a:
. Rozkład do niczego, prędkość tragiczna.

Otóż to. Piszcie wnioski do UMu z kopią do PRu. Nieważne czy będą odpowiadać, czy nie. Najważniejsze o pisać.
qwerty188 - 04-03-2011, 21:00
Temat postu:
Miałem okazję jechać w piątek składem Bielsko-Kraków.
EN57 po modernizacji w 2004r. w Nowym Sączu, w miarę wygodny Wink W Bulowicach wsiadła 1 osoba, podobnie jak na Bulowice Zamek. W Kętach 5 osób, w Kozach 3-4 osoby, w Bielsku wysiadło jakieś 20, kilka chyba na stacji Wschód.
Wybrałem się teraz zobaczyć 35202, bo z tego co pisał ecavon wynikało, że właśnie dzisiaj ten skład będzie miał bezprzedziałówki. No i faktycznie skład niczego sobie,prócz zielonej dwójki 2 bezprzedziałówki rowerowe i 1 klasa w malowaniu IC, w której może 2 lub 3 przedziały były zajęte, być może niektórzy nie wiedzą, że w nocnych TLK jedynki jeżdżą tylko zdeklasowane Smile
Rudy16 - 07-03-2011, 15:57
Temat postu:
Wie ktoś może dlaczego dziś z Bielska o godzinie 14:44 jechały dwa połączone kible ??
I czy pociąg o 15:54 wyjechał z Bielska ? bo z tego co się orientuje to właśnie ten 15:54 został przypięty do tego 14:44.
Adams - 07-03-2011, 18:00
Temat postu: Nie będzie pociągu na beatyfikację Jana Pawła II
Na beatyfikację Jana Pawła II miasto Wadowice nie udestępni dla pielgrzymów pociągu do Rzymu. Burmistrz Ewa Filipiak ujawniła, że rozmowy które w tej sprawie prowadziła z PKP IC legły w gruzach.

Okazało się że oferta kolei była zbyt droga. PKP IC zaproponowały ponadto pielgrzymom wyjazd w wagonach z przedziałami ośmoosobowymi 2 klasy, co w perspektywie tak długiej podróży z pewnością byłoby niekomfortowe. Na domiar złego PKP IC najchętniej zbrałoby pielgrzymów z Wadowic do kraju jeszcze tego samego dnia, w którym nastąpi beatyfikacja, czyli 1 maja.

Wiele osób deklarowało tymczasem chęć pozostania w Rzymie co najmniej dwa dni, aby móc zwiedzić najważniejsze miejsca związane z Ojcem Świętym. Wszystko to złożyło się na klęskę planowanego wyjazdu pociągiem do Włoch.

Miasto nie składa broni. Teraz myśli nad wycieczką autokarową. Już rozpytuje w parafiach, które z nich byłyby zainteresowane taką pielgrzymką. Sprawdza również oferty lokalnych biur podróży. Chętnych na pielgrzymkę do Rzymu nie brakuje. Wyjazdy grupowe są o wiele tańsze od indywidualnych, a przy tym są lepiej zorganizowane.


Źródło: Gazeta Krakowska
qwerty188 - 07-03-2011, 18:28
Temat postu:
Nie wiem kto w IC podjął taką decyzję, ale chętnie takową osobę puściłbym zieloną dwójką na podróż przez kilka państw. Zresztą jak chodzi o warunki podróży, nikt w PICu nigdy altruizmem się nie wykazał.
Rudy16 - 07-03-2011, 19:09
Temat postu:
http://www.info.kety.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2463&Itemid=36
qwerty188 - 08-03-2011, 17:24
Temat postu:
10:15 w Kętach? w Andrychowie planowo ma być 8:20, więc nie dość, że po drodze nabrał opóźnienia ponad 2 godziny, to jeszcze w Kętach doszła godzina... Swoją drogą, nie wiem jakim cudem można uderzyć w końcowe wagony pociągu Razz
ecavon - 08-03-2011, 19:05
Temat postu:
Trzeba mieć talent Very Happy A tak czy ktoś dziś idzie na TLK 35202?
qwerty188 - 09-03-2011, 15:32
Temat postu:
Ja czasami chodzę ale na przejazdy tylko Wink Mam i film, ale "waży" niespodziewanie dużo i ciężko go wrzucić.
Na stacji jeszcze nie byłem, ale postaram się pójść jeszcze w tym tygodniu. Chętnie bym się i przejechał nim kiedyś, choćby na krótkim odcinku, ale na razie nawet nie mam czasu.
pp - 09-03-2011, 16:29
Temat postu:
Nie będzie odbudowy łącznicy w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Łącznica kolejowa w Kalwarii Zebrzydowskiej, skracająca czas jazdy między Wadowicami a Krakowem, w ciągu najbliższych kilku lat niestety nie powstanie. Tak wynika z pisma PKP PLK do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, podpisanego przez Włodzimierza Żmudę, będącego odpowiedzią na interpelację radnego wojewódzkiego, Rafała Stuglika.
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Centrum Realizacji Inwestycji Oddział w Krakowie informuje, że budowa łącznicy między liniami kolejowymi nr 97 i 117 w Kalwarii Zebrzydowskiej nie została ujęta w planach inwestycyjnych do 2015 r. Dodatkowo informujemy również, że podjęcie budowy łącznicy możliwe będzie po spełnieniu następujących warunków:
- uzyskaniu środków finansowych na inwestycję, które mogą pochodzić z budżetu państwa lub samorządów lokalnych (szacunkowy koszt wg cen z roku 2007 wynosi ok. 24 mln zł);
- wywłaszczeniu zgodnie z Ustawą o transporcie kolejowym rozdział 2b, części działku Konwentu Ojców Bonifratrów niezbędnej do realizacji inwestycji. Warunkiem zastosowania rozdziału 2b jest wpisanie łącznicy na listę linii o znaczeniu państwowym; - czytamy w piśmie.

http://www.rynek-kolejowy.pl/22430/Nie_bedzie_odbudowy_lacznicy_w_Kalwarii_Zebrzydowskiej.htm

No to Pan Radny Żmuda ma teraz szczegółowy wykaz rzeczy do zrobienia. Powodzenia!
Martin890724 - 11-03-2011, 16:48
Temat postu:
Około godziny temu miał miejsce wypadek busa relacji Bielsko - Andrychów. Stało się to na obwodnicy Kęt. Prawdopodobnie bus uderzył w samochód dostawczy który wymusił mu pierwszeństwo. Nic na razie nie wiadomo o ofiarach ale nie wyglądało to dość poważnie.

Do tej pory obwodnica jest nie przejezdna i samochody dalej nie są ruszone z drogi
ecavon - 11-03-2011, 17:48
Temat postu:
Heh, jednego blachotrupa mniej. Czy ktoś będzie dziś obserwował składy Regio z Krakowa i TLK?
bartik - 11-03-2011, 17:50
Temat postu:
ecavon, Z całym szacunkiem ale tam byli ludzie (w busie), następnym razem przemyśl to co napiszesz...
qwerty188 - 11-03-2011, 19:58
Temat postu:
ecavon,
dzisiejszy 53202 (więc i 35202) to jedna dwójka IC (chyba rowerowa), jedna zielona, dwie w barwach TLK, no i dwie kuszetki i jeden sypialny. W drugim obiegu jeszcze w zeszłym tyg. jechały dwie rowerówki i jedynka IC, nie wiem czy coś się nie zmieniło, dam znać jutro.
Co do Regio - dzisiejszych nie widziałem, ale jechałem wczorajszym (tym z Krakowa) i muszę przyznać, że dawno w tak obskurnym kiblu nie siedziałem Very Happy Siedzenia zielony skaj, ale nie o to chodzi, po prostu był brudny, śmierdzący i zardzewiały jak nigdy Razz Niemniej jednak jechało się jak zwykle przyjemnie Wink Frekwencja mizerna, w przedziale jechałem sam, a w BB Główna wysiadło zaledwie jakieś 12 osób. W tym pociągu tak niskiej frekwencji nie widziałem nigdy.
Z powrotem z racji braku pociągu po 18 miałem wątpliwą przyjemność podróży busem jadącym przez Czaniec i Roczyny. Szczegóły zachowam dla siebie Wink
ecavon - 11-03-2011, 20:11
Temat postu:
Dzięki qwerty188. A nie wiesz jak było w tym studenckim dzisiaj?
Rudy16 - 11-03-2011, 20:55
Temat postu:
Z tego co słyszałem to pół busa skasowane i ofiary śmiertelne , droga na której się to stało jeszcze przed godziną była zamknięta .
Martin890724 - 11-03-2011, 21:03
Temat postu:
Ja tam byłem i na pewno pół busa nie jest skasowane, uszkodzony był tylko prawy przód ( chodź nie widziałem prawego boku ). A co do osób rannych to wiem o jednej kobiecie która została zabrana do szpitala. Pewnie dlatego tak długo trwało odblokowywanie drogi ( bo czekali na info o stanie jej zdrowia ).

Druga sprawa jest taka że bus od Pętli do Biedronki nabrał dość sporej szybkości ( doświadczenie pokazuje że jest to przeważnie 60 - 80 km/h ) wiec może tak było w tym przypadku. Na razie nic nie jest pewnego, trzeba poczekać na jakąś pewną informacje. Może ktoś zabierze się za kontrolę tych środków transportu.
qwerty188 - 11-03-2011, 21:47
Temat postu:
ecavon, nie mam pojęcia, jeśli nie pójdę na stację czy przejazd, jestem w stanie tylko określić zestawienie pociągu patrząc z okna.
Niestety, kto jechał choć kilka razy busami pewnej firmy ten wie, że kierowcy lubią czasami mocno depnąć. Pewnie chodzi o tego samego przewoźnika, bo to on jeździ praktycznie bez przerwy z Bielska do Andrychowa.
Martin890724 - 11-03-2011, 21:49
Temat postu:
qwerty188, dokładnie o tego samego.
ecavon - 11-03-2011, 22:45
Temat postu:
Sam kiedyś korzystałem z tej firmy dojeżdżając do bielska przed 5 i czasami po 17. Włos się tylko jeży. Ale i tak przejdzie to bez echa. Jutro spróbuje upolować TLK 53202 gdzieś na szlaku w Inwałdzie. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy.
Martin890724 - 12-03-2011, 07:57
Temat postu:
http://www.info.kety.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2478&Itemid=30
ecavon - 12-03-2011, 08:40
Temat postu:
Na dzisiejszym obiegu 2 z rowerówką w IC malowaniu, jedynka w IC oraz dwie zielone 2. Dość ciekawie zestawienie kuszetka - sypialny- kuszetka.

[ Dodano: 12-03-2011, 08:58 ]
Nie standard jak na tą linię czyli 7 wagoników z budyniem Smile
qwerty188 - 12-03-2011, 09:00
Temat postu:
Źle odczytałem, no i nie wiem czemu ale mój post zniknął Wink No mniejsza o to.
Byłem dość daleko, więc myślałem, że to dwie dwójki IC. Jaka wyglądała frekwencja, szczególnie w jedynce?
ecavon - 12-03-2011, 17:40
Temat postu:
Nie wiem. Ja byłem na dachu u Siebie. A do torów mam jakieś 500m w linii prostej. Dziś idę wieczorem zobaczyć jaką będzie miał do Gdyni.

[ Dodano: 13-03-2011, 19:19 ]
No i byłem wczoraj wieczorem. Frekwencja słaba. W Andrychowie 1 osoba wsiadła.
A dziś jechał ten skład co pisał qwerty188, Ciekawe jak długo znów będzie takie zestawienie jeździło na TLK.
qwerty188 - 22-03-2011, 20:07
Temat postu:
Jechałem w niedzielę studenckim do Andrychowa. Z przodu pociągu przedział 1 klasy, większość ludzi omijała go szerokim łukiem sądząc, że na jazdę w nim faktycznie trzeba mieć bilet 1 klasy, więc nawet były wolne miejsca. Jechało się bardzo wygodnie i przyjemnie. Szczerze mówiąc chętniej jechałbym kiblem z takimi fotelami przez całą Polskę niż zieloną dwójką TLK, choćby kosztem dłuższej podróży.
Frekwencja mniejsza niż zawsze, bo jakieś 70-80%.
ecavon - 23-03-2011, 16:11
Temat postu:
Dalej to już ok 100% był. Info od pasażera do Krakowa.
A nie wie może ktoś co tak wczoraj jechał EZT w spotowym malowaniu do Bohumina?
Rudy16 - 23-03-2011, 18:18
Temat postu:
Ten Bohumin jeździ teraz czerwony nie znam się na tych rodzajach więc napiszę że jest to taki sam zwykły kibel jaki jeździ na Wadowice - Bielsko i już nie jest to pociąg śląski tylko małopolski.
ecavon - 23-03-2011, 20:37
Temat postu:
No właśnie to mnie zdziwiło wczoraj. Nie wiem jaki dziś jechał. Ale czy ma przystosowany Pantograf do sieci czeskiej czy już jest6 to znormalizowane że jeździ z grafitowymi wkładkami do Czech?
sunday1 - 23-03-2011, 23:15
Temat postu:
2 kwietnia szykuje się ciekawa podróż; w ten dzień ludzie się zgadali na podróż z Krk do Krynicy i z powrotem; temat "spotkanie osób zainteresowanych koleją w małopolsce"
Kurczę, jak będę miał wtedy wolne to chyba się wybiorę..
ecavon - 24-03-2011, 16:36
Temat postu:
Hmm Ciekawa propozycja. Może się przejadę o ile plany pozwolą Smile Jakoś z Andrychowa da się dostać Smile Albo na podróżniku w piątek wyjechać i przesiadką na Krynicę. Pozdrawiam
qwerty188 - 24-03-2011, 19:54
Temat postu:
Ten Bohumin mija mnie co najmniej 2 razy w tygodniu i zawsze jeździ taki oto żółto-niebieski EZT
http://www.youtube.com/watch?v=sFRvYB8zmaQ
Nigdy nie spotkałem się z innym, a tak jak mówię widzę go co kilka dni.
bartik - 24-03-2011, 20:04
Temat postu:
qwerty188, Już od samego początku kursuje ten kibelek Smile
Rudy16 - 24-03-2011, 20:17
Temat postu:
ale od tygodnia - dwóch inny czerwony.
qwerty188 - 24-03-2011, 20:22
Temat postu:
bartik, wiem i nigdy nie widziałem innego.
Rudy16, jeśli nie w tym, to na pewno w zeszłym tygodniu widziałem jeszcze żółty. Jutro prawdopodobnie będę go widział rano, więc dam znać jaki skład jechał.

[ Dodano: 25-03-2011, 14:09 ]
Rzeczywiście, jechał kibel w takim malowaniu jak niemal zawsze na trasie wadowice-bb. Numeru nie widziałem, był za daleko.
ecavon - 27-03-2011, 19:56
Temat postu:
Dziś skład studencki dość obłożony jakieś 95%. W dodatku na Spocie jechał. Marzenie ściętej głowy jakby tak wszystkie regio na tej linii wyglądały Smile TLK na 8 wagonach.
sunday1 - 27-03-2011, 21:09
Temat postu:
Wracałem dziś nim z Bielska, z tego co zauważyłem to w Kozach już niektórzy stali; byłem dumny, jadać tym kibelkiem:)

[ Dodano: 27-03-2011, 22:15 ]
"ecavon" i jak myślisz z tym wyjazdem? Ja mam wtedy wolne więc chcę się wybrać; napisałem na tym temacie związanym z tym spotkaniem, zapytanie czy napewno się wybierają w ten dzień; czekam na odpowiedź
qwerty188 - 28-03-2011, 13:59
Temat postu:
Też jechałem tym studenckim wczoraj. Wysiadając na Górnicy widziałem mniej niż 95%, ale widocznie w Andrychowie ktoś się dosiadł. W moim przedziale były zajmowane po 3 miejsca przeważnie. W Kozach faktycznie stali, ale to była grupka studentów, która wolała stać między przedziałami niż dosiadać się pojedynczo do kogoś.
ecavon, na 8? To chyba tylko jednorazowo, dla wracających z Zakopanego. Jaka frekwencja?
ecavon - 30-03-2011, 18:56
Temat postu:
Nie wiem jak z frekwencją było. bo widziałem tylko z okna. A ostatnio coś koło 19:40 ostatnio przez 2 dni do Andrychowa jeździ od Wadowic drezyna.
Martin890724 - 30-03-2011, 19:55
Temat postu:
Ta drenzyna jeździ także koło 22-23.
ecavon - 31-03-2011, 08:48
Temat postu:
Z tego co jest zgromadzone w Andrychowie to pewnie nocą remontują gdzieś przejazdy. Ma ktoś może dokładniejsze info?
sunday1 - 31-03-2011, 19:13
Temat postu:
Potwierdzam; wczoraj jechałem z Wadowic do Andrychowa TLK-ą i jak wysiadłem w Andrychowie, to była drezyna wraz z tymi płytami, które znajdują się na przejazdach.

Wybiera się ktoś w sobotę w podróż z Krk do Krynicy, eCavon-podjąłeś decyzję, ja potwierdziłem reszcie wyjazd.
qwerty188 - 01-04-2011, 19:00
Temat postu:
sunday1, a możesz napisać coś więcej na temat tego przejazdu TLKą? Ile osób skorzystało ze stacji w Wadowicach i Andrychowie, jaka była frekwencja, jakie zestawienie?
Widział ktoś może jaki kibel obsługiwał dzisiaj studencki skład?

[ Dodano: 01-04-2011, 21:02 ]
Kilka minut przed 21 przez Andrychów jechała drezyna Wink
sunday1 - 01-04-2011, 21:51
Temat postu:
W Wadowicach razem ze mną wsiadło ok. 6 osób, w Andrychowie ja tylko wysiadałem natomiast 3 os. wsiadły; napewno były 2 wagony sypialne, na końcu wagon 1szej klasy Intercity; zapytałem konduktorki jak z frekwencją: powiedziała, że weekendy większa i od Katowic dalej w Polskę.

[ Dodano: 01-04-2011, 22:52 ]
Ponoć likwidują skład do Bohumina..
qwerty188 - 02-04-2011, 08:54
Temat postu:
To pewnie był obieg z 3 zielonymi dwójkami i jedynką IC Smile O ile czegoś nie pomyliłem. Dwie kuszetki (z czego jedna tania) i sypialny jeżdżą zawsze.
Co do bohumina, jakoś bardzo nie jestem zdziwiony. Nie wiem jak gdzie indziej, ale w tych okolicach jedzie po kilka osób na cały skład. Pora tego połączenia to prawdziwy niewypał, w niewielkim odstępie jest BB-Kraków, który zatrzymuje się wszędzie.
ecavon - 03-04-2011, 14:26
Temat postu:
Jakby zrobili relacje odwrotnie tj. Rano do Bohumina, a wieczorem z , to frekwencja powinna się poprawić, skoro byłoby poranne połączenie z Krakowa,a wieczorne do Krakowa.
kris123 - 06-04-2011, 08:36
Temat postu:
No czyli chętni są. A pociagów ubywa. Czyli jest prawdopodobieństwo, że przy dobrej ofercie na przykład szynobusa o dogodnych porach 3 razy dziennie by się chętni znaleźli. Bo pociąg jednodniowy to za mało jak na linię...
ecavon - 06-04-2011, 20:12
Temat postu:
To chyba jeden z wielu gwoździ do trumny dla linii117 Źródło

Chociaż mogliby wyprostować słup między kilometrem 47 a 48 gdzie na całym tym odcinku jest 30km/h.
Przydałoby się chociaż zrównać na całym odcinku Wadowice - Bielsko Biała Główna prędkości szlakowej.

A co do nocnych jazd WM-15 to ostatnio remontowany był przejazd na podjeździe na Górnice w Andrychowie.
Bardi78 - 07-04-2011, 10:54
Temat postu:
Cytat:
PKP Polskie Linie Kolejowe SA, który złożył wnioski na dofinansowanie modernizacji 2 linii kolejowych: nr 094 Kraków Płaszów – Oświęcim na odcinku Kraków Bonarka – Kraków Swoszowice w kwocie 19,9 mln.

NIECAŁE 4 KM ZA 20MLN ZŁ.??????????????
OJ CHYBA KTOŚ TU KRADNIE....
Anonymous - 07-04-2011, 11:10
Temat postu:
No bo tam jest chyba wiecej torów- dwa albo trzy. Co nie zmienia faktu, że modernizowanie przyzwoitej linii jest bez sensu- przeciez pociag pedzi tam 80-90 z tego co pamietam. Są w Małopolsce gorsze odcinki niż Bonarka-Swoszowice...
ecavon - 07-04-2011, 15:56
Temat postu:
Lecz ten odcinek był w fatalnym stanie. Ciekawe czy do samej Skawiny będzie można spokojnie jechać 100km/h. Może zrobią jakieś naprawy wąskich gardeł do Skawiny.
A tak w tym remoncie jest też uwzględnione likwidacja rozjazdów na szlaku dawnego P.odg. Kraków Wilga oraz w Swoszowicach. A UMWM Zadaje kolejny cios linii 117 :/ Żródło
Bardi78 - 07-04-2011, 18:44
Temat postu:
sá 2 tory,ok niech bédzie to 8km tory to jakby nie patrzec to dokladnie 2,5 mln zl na km...cholera niewierze ze to tak drogo a bylem tam 4 dni temu i widzialem ze robiá to w miare porzádnie ale jakos nie moge sié pogodzic ze to co widzialem kosztuje az tyle...
ecavon - 07-04-2011, 18:50
Temat postu:
Ale wymiana całego podtorza wraz z odwodnieniem, lekka poprawa sieci trakcyjnej (wymiana paru słupów) oraz likwidacja stacji w Swoszowicach.
sunday1 - 07-04-2011, 18:56
Temat postu:
Dużo o naszej linii na "rynku kolejowym" ale jaka treść..
Kur.. rozwój alternatywnych środków transportu: mamy rozwój, całą drogę stać w ścisku w busie z andrychowa do Bielska, a co najlepsze bilety poszły o 50 gr do góry.....

Jestem ciekaw kto dokładnie, jak komórka UMWM redagowała te pisma; warto by spytać Pana profesora.

Rozpacz..
ecavon - 07-04-2011, 19:15
Temat postu:
Remont, remont i jeszcze raz remont. Skrócenie czasu jazdy z tych 50 minut do 40-30min na odcinku Andrychów - Bielsko Biała oraz sensowny rozkład jazdy tzn. na pierwszą zmianę, druga i tak samo powrót. Zlikwidowanie kursów o 12 i 22 było głupotą jaka może się pochwalić BZPR w Krakowie.
kris123 - 07-04-2011, 19:42
Temat postu:
Jeśli z linii która liczy paredziesiąt km remont dotyczy 4 to chyba jest żałosne...
Martin890724 - 07-04-2011, 19:54
Temat postu:
„Kwestia związana z modyfikacją godzin kursowania pociągów była już przedmiotem wspólnych analiz Małopolskiego i Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Ich wynikiem był wniosek o braku celowości takiego rozwiązania, gdyż jego wprowadzenie pogorszyłoby ofertę i skutkowałoby spadkiem przychodów.” – czytamy w piśmie. UMWM nie przychylił się także do zaproponowanego przez Nowakowskiego uruchomienia pociągów relacji Kraków Główny – Wadowice – Bielsko-Biała – Wisła/Zwardoń. Jak stwierdzono, przy braku gwarancji opłacalności tego połączenia, należałoby wskazać źródło jego dofinansowania w budżecie województwa".. Taki cytat to ja się pytam:

Jak można pogorszyć coś co jest w stanie agonii jeśli chodzi o godziny kursowania i dwa jak można przesądzać o opłacalności kursu do Wisły skoro nawet nie próbowano go uruchomić - zamiast tego był Bohumin o takich porach że wiecie. Dlaczego na przykład nie ma pociągu z Bielska o 14:20? Przecież busy od 13:35 do 13:50 jeżdżą pełne a jadą ich 4 a w każdym z nich po 35osób. PR ma jedyną szanse w dobie drożejącej benzyny odzyskać pasażerów. Szkoda słów czasem myślę że PR to jeden wielki burdel jak PZPN i inne twory tamtej epoki. Mając 22 lata tracę nadzieje że kiedyś będzie lepiej w tym państwie ale liczę że kiedyś zbierzemy się wszyscy razem i zrobimy rewoltę ^^ ( sorki za fantazje ale poniosło mnie )
sunday1 - 15-04-2011, 23:05
Temat postu:
Kolego Martin-w pełni się z Tobą zgadzam.

mam propozycję, może wspólny wypad połączeniem do Bohumina? 0d czerwca go zwiają...
myślałem coś na kształt podobnej podróży jak do Krynicy.
nynuś - 15-04-2011, 23:25
Temat postu:
Słuchajcie a podobno idzie to lawinowo. Jeden z porannych pociągów z Wadowic do Bielska Białej ma razem z Bohuminem zostać odwołany. Powód = rzekomo nikłe zainteresowanie.
Adams - 16-04-2011, 07:03
Temat postu:
Niech na tej lini się ułoży rozkład z głową to zainteresowanie będzie. Jeśli się już nie da tamtędy puścić pociągów do Bohumina, Zwardonia czy Cieszyna, to niech przynajmniej będą dwie codzienne pary w rel. Kraków - Bielsko - Kraków. Jedna rano i jedna wieczorem, bo jak narazie to godziny kursowania tego co jest nie jest zbytnio atrakcyjne zwłaszcza dla Krakowa, ale jak widać @anna50 czuwa Śmiech
ecavon - 16-04-2011, 16:14
Temat postu:
A nie wiesz która osobówka ma wylecieć? Jak narazie 4 są rano. pozostawienie 3 to po połudfniu znów jakaś osobówka wylecie, albo pozmieniają obiegi znów EZT.
Niech PR przywróci kursy na drugą zmianę. likwidacja ich jest totalnym olewaniem pasażerów. Tak samo weekendowe połączenia między WAdowicami i Bielskiem daje wiele do życzenia.
Anonymous - 16-04-2011, 17:04
Temat postu:
Czy też już wiecie o co chodzi ? Rok, dwa i nie bedzie w ogole pociagow Bielsko Biała-Wadowice, jako styk dwóch wojewodztw Crying or Very sad Wszystko idzie ku temu... Wadowice podzielą los innych miast wojewodztwa, w ktorych pociagi zastapiono busami- klub Krynicy, Zakopanego, Nowego Targu, Suchej Beskidzkiej, Oswiecimia wita.... Juz niedlugo. I po cholere był tam remont dworca?!?! Czemu tam do diabła EN81 nie jezdza do tych Wadowic?!?! Wszedzie trzeba EN57 ładować? Evil or Very Mad
ecavon - 16-04-2011, 17:59
Temat postu:
Uratować może jedynie remont odcinka do Bielska. podwyższenie prędkości do tych 60-80km/h tam gdzie się da nawet 90. Tak samo tyczy się odcinka w kierunku Kalwarii. Zlikwidowanie sierżantów na przejazdach. I tka część przejazdów można bez problemów zlikwidować, bo są połączone innymi drogami.
qwerty188 - 17-04-2011, 07:35
Temat postu:
Kiedyś temat tej linii był poruszony w RMFie. Ponoć średnia prędkości na trasie Wadowice-Bielsko to 25km/h i jedną z przyczyn jest wadliwa trakcja, która w niektórych punktach nie daje poprawnego napięcia.
ecavon, faktycznie weekendowy rozkład daje wiele do życzenia. Polecam sprawdzić połączenia z Wadowic do BB w niedzielę, może niektórzy jeszcze nie wiedzą, jak PR urządziły pasażerów w ten dzień.
ecavon - 17-04-2011, 09:31
Temat postu:
qwerty188, Możesz mi bardzeij rozjaśnić wprawę poprawnego napięcia?
Prędkość średnią obniża odcinek śląski tj. od kilometra 47,1 linii. Na początek 30 przez kilometr, potem 40 z wieloma wosami do 20 czy nawet 10!!
qwerty188 - 17-04-2011, 09:42
Temat postu:
Ja sam tej audycji nie słuchałem, więc szczegółów nie znam. Wiem, że była mowa o kiepskim napięciu, przez które pociąg ma trudności z nabraniem prędkości. Ja jestem sceptycznie nastawiony do tej stacji jak chodzi o temat PKP, rok temu usłyszałem, że "jeśli pociąg prowadzi lokomotywa, która ma w nazwie cyfrę 9, skład dotrze punktualnie, a jeżeli 7, szansa na to jest mniejsza". Komentować tego chyba nie muszę.
sunday1 - 17-04-2011, 20:20
Temat postu:
Jak kolejny pociąg uwalą to już naprawdę będzie totalna rozpacz....
qwerty188 - 19-04-2011, 17:20
Temat postu:
Kto widział dzisiejszy TLK ten zauważył, że IC puszcza coraz większy badziew. Dno i wodorosty...
ecavon - 19-04-2011, 18:25
Temat postu:
A przejdę się dziś na niego o ile nic nie wypadnie po drodze.
qwerty188 - 19-04-2011, 20:14
Temat postu:
Trzy zielone dwójki na cztery wagony z miejscami siedzącymi to nieporozumienie w porównaniu z tym, co zobaczyć można było pod koniec zimy. Bywało, że w jednym składzie jeździły nawet dwie rowerówki bezprzedziałowe i jedynka w barwach IC, ale od niedawna wagony w tym TLK są coraz gorsze.
Wczoraj frekwencja w Andrychowie w ostatnim Regio Bielsko-Wadowice na poziomie kilku osób.
ecavon - 19-04-2011, 20:42
Temat postu:
Brak bezprzedziałówki. W końcu ktoś pomyślał. Frekwencja w wagonach siedzących na poziomie ok 20%. Lepsze koloru zielonego niż białego kojarzącego się z drogimi ic.
qwerty188 - 20-04-2011, 08:09
Temat postu:
Moim zdaniem brak bezprzedziałówki w takim pociągu to błąd, nie raz znajdzie się ktoś, kto będzie chciał przewieźć rower bez konieczności jego pilnowania. Albo osoby, które preferują podróż w takich właśnie wagonach. Ja osobiście jestem za bezprzedziałówkami w w TLK, lepiej czuję się w takim wagonie, no i nie muszę siedzieć w ścisku z innymi 7 osobami przez całą POlskę Wink

[ Dodano: 21-04-2011, 15:20 ]
Dzisiaj przez Andrychów jechał jakiś skład towarowy, chyba z SM42.
ecavon - 21-04-2011, 15:59
Temat postu:
qwerty188, Pewny jesteś na 80%? Może to skład jakiś roboczy albo podsył na zakopiankę tłucznia lub czegoś. Czy ktoś może pamięta kiedy była ostania zdawka do Andrychowa?
qwerty188 - 21-04-2011, 17:54
Temat postu:
Mógł to być podsył tłucznia faktycznie, wagonów nie widziałem zbyt wyraźnie (było ich może ok. 10), ale wydaje mi się, że to by pasowało.
ecavon - 21-04-2011, 19:49
Temat postu:
Ciekawe czy to tylko jednorazowy przejazd czy będzie jeździł co jakiś czas. Chętnie złapałbym ten składzik bo dawno nic towarowego nie widziałem na 117.
Rudy16 - 21-04-2011, 20:15
Temat postu:
Ja też widziałem ten Pociąg w Kętach Podlesiu . Jednak się strasznie cielił a przed kolejówką stanął.
qwerty188 - 23-04-2011, 07:13
Temat postu:
Widział ktoś dzisiejszego TLK? Albo brakowało jednego wagonu z miejscami do siedzenia, albo były ułożone w dziwnej kolejności.
ecavon - 23-04-2011, 10:05
Temat postu:
Gdzie go widziałeś? Mnie się przyspało na niego w Andrychowie ;/ Może wieczorem zobaczę go Smile A co do tego składu dziwny usyp trochę tłucznia na torze nr 2 w stacji Andrychów pozostał po tym składzie Twisted Evil
qwerty188 - 23-04-2011, 11:37
Temat postu:
Widziałem go w Andrychowie, z okna Wink Jetem pewien, że przed kuszetką były tylko trzy dwójki. Byłoby dziwne, gdyby czwarta dwójka znajdowała się między kuszetkami.
ecavon - 23-04-2011, 13:06
Temat postu:
A jednak znalazłem dowód.Na 4 Kusztkach-Sypialkach i 3 dwójkach jechał Klik
qwerty188 - 23-04-2011, 15:06
Temat postu:
Czyżby któraś jechała jako 2 klasa? Zestawienie kuszetek i sypialnych w TLK już jakiś czas temu zostało zaplanowane, więc nie chce mi się wierzyć, że zrezygnowano z jednej dwójki. Jestem ciekaw, gdzie teraz jeżdżą te bezprzedziałówki i jedynki, które przydzielono do TeeLeK po likwidacji niektórych składów.
Mati_An - 23-04-2011, 15:30
Temat postu:
ecavon napisał/a:
A jednak znalazłem dowód.Na 4 Kusztkach-Sypialkach i 3 dwójkach jechał

Sam się zdziwiłem, zwykle jest odwrotnie, tj. 4 dwójki i 3 kuszetki. No i znów ~7 minut przed czasem.
qwerty188 - 23-04-2011, 15:50
Temat postu:
No właśnie, zauważyłem, że od niedawna TLK przyjeżdża sporo przed czasem. Często nasłuchuję PKP o tej porze i zwykle z 5 minut po przyjeździe dopiero skład ma odjazd.
ecavon - 23-04-2011, 20:14
Temat postu:
To nawet lepiej. że nie ma opóźnień. Ciekawe co będzie po 1 czerwca, czy będzie wtedy o tej 6 jeździł bez opóźnień czy nie.
Byłem wieczorem na TLK i zapełnienie jakieś 30-40% W sypialnych oraz 10% w siedzących wagonach. Parę rowerów tez było w rowerówce. Tak samo jak wczoraj dziś też 4 osoby wsiadły na stacji.
Martin890724 - 27-04-2011, 21:09
Temat postu:
Historia dnia dzisiejszego ( typowego podróżnego do Bulowic i okolic ).

Po skończonych zajęciach znalazłem się w okolicach dworca w Bielsku-Białej. Była godzina 15:20. Jak typowy człowiek przyzwyczajony do komunikacji "busowej" poszedłem pod stacje BP czekając na busa. Czekam i czekam i nic. Zatem o godzinie 15:45 wchodzę do poczekalni dworca PKP i widzę że o 15:54 odjeżdża pociąg na Wadowice. Kupuje bilet i miłe zaskoczenie: 1.96. Ucieszony że zostało mi dwa złote w kieszeni poszedłem do pociągu. EN 57, z pluszowymi siedzeniami, nawet czysto. W pociągu około 30-50 osób. Myślę sobie nie ma tak źle. Idąc do przedziału widzę nie zamknięte drzwi do szafy sterowniczej ( chyba tak się to nazywa, dużo kabli w miejscu tam gdzie zawsze jest WC:p ). Taki minus bo co jak co napięcie tam jakieś jest, chodź na drzwiach nie było żadnego napisu ostrzegającego. No ale chyba nikt mądry tam by nie wszedł.

Zasiadam wygodnie i ruszamy, nawet nie buja. Konduktor miły i uprzejmy. W Kętach jesteśmy około 16:22. Myślę jest dobry czas, bus jedzie dłużej. A tu niespodzianka. Pociąg stoi i stoi...Po 15minutach pytam załogę czemu stoimy i słyszę że czekamy na pociąg do Bohumina który nadjedzie o 16:44 ( który nie był opóźniony ). Lekkie zdziwienie bo za 20 minut przecież można dojechać do Andrychowa. Siadam i w końcu ruszamy.

Jaki z tego morał? pociąg nawet z 20minutowym postojem byłem tak samo jak busem. Szkoda tej bezsensownej przerwy. Tylko co za idiota takie przerwy wymyśla. Druga sprawa to jakość usług: o klasę wyższa niż w ciasnej buso-puszce. Idąc do domu z dworca ( o ile ta Bulowicka ruina możne nazwać się dworcem ) myślę dlaczego ludzie nie podróżują żelazną koleją przecież taniej i lepiej. I odpowiedzi są trzy co zrobić by było lepiej:

1) zwięcej pociągów i więceje informacji. Nawet plakatów by przyciągnąć nowego pasażera
2) Zmiana taryfy: Na trasie do Kóz bilet ulgowy po 1złoty a cały 2, Kęty, Bulowice Andrychów zostawić PWDC i będzie dobrze
3)Przede wszystkim rozumu w MZPR. Więcej świeżej krwi do zachęty pasażerów.
P/S. Do pełni szczęścia brakuje pociągów rano do Wisły a wieczorem z Wisły na Kraków. Jakieś ożywienie i świeżość z możliwością wypadu na Weekend.

Jednak nie jestem pewien optymizmu. Nowe busy są już blisko. Jeden już jeździ, kolejne są w drodze. Ostatnia szansa na zdobycie pasażera bo nowe większe klimatyzowane busy na pewno będą zachęcać do jazdy...

Dziękuje za uwagę drodzy moi mili:) Tyle refleksji na dzień dzisiejszy Smile
ecavon - 27-04-2011, 23:20
Temat postu:
Ciekawe czy jutro w składzie TLK 53202 będzie znów jechał wagon Bc przemianowany na drugą klasę.

A co do tego skrzyżowania w Kętach to skład z Bielska mógł wyjeżdżać te 15 minut wcześniej to do Andrychowa w sam raz by zdążył się tam skrzyżować. Bo widząc archaiczność stacji w Kętach, gdzie trzeba ręcznie przestawiać zwrotnice w 21 wieku to głowa boli.
Mati_An - 28-04-2011, 14:47
Temat postu:
Martin890724 napisał/a:
W Kętach jesteśmy około 16:22.

Osobowy do Bohumina ma odjazd z Andrychowa o 16:26
Martin890724 napisał/a:
Nowe busy są już blisko. Jeden już jeździ, kolejne są w drodze. Ostatnia szansa na zdobycie pasażera bo nowe większe klimatyzowane busy na pewno będą zachęcać do jazdy...

Mnie na pewno nie zachęcą z jednego prostego powodu - po prostu się do nich nie mieszczę, busem jadę tylko wtedy jak nie ma pociągu lub autobusu PKS, czyli ostatnio bardzo rzadko.
ecavon napisał/a:
A co do tego skrzyżowania w Kętach to skład z Bielska mógł wyjeżdżać te 15 minut wcześniej to do Andrychowa w sam raz by zdążył się tam skrzyżować.

Tyle że 50 minut przed Bohuminem jedzie standardowy Kraków - BB i chcąc nie chcąc trzeba by tamtego BB - Wadowice z nim skrzyżować, więc i tak pewnie by musiał gdzieś czekać.
kris123 - 28-04-2011, 19:12
Temat postu:
Ciekawem czy za Bogumin dadza jakąś osobówkę
Rover - 01-05-2011, 13:44
Temat postu:
Witam mają dwa pociągi skasować jeden rano z Wadowic i Bogumin może Kraków -Bielsko będzie stałego kursowania .
ecavon - 02-05-2011, 10:14
Temat postu:
Mati_An napisał/a:

Tyle że 50 minut przed Bohuminem jedzie standardowy Kraków - BB i chcąc nie chcąc trzeba by tamtego BB - Wadowice z nim skrzyżować, więc i tak pewnie by musiał gdzieś czekać.


Są przecież z automatyzowane mijanki jeszcze w B-B Wschód, Kozy.

[ Dodano: 03-05-2011, 15:37 ]
Przeglądałem wstępny rozkład jazdy na czerwiec w sitkolu. I pozostanie chyba tak jak jest prócz zmiany rozkładu Regio z Krakowa który pojedzie w planie Bohumina. Sitkol pokazuje jeszcze w czerwcu Tegoż Bohumina pokrywając się z Regio do Bielska.
Co też cieszy skrócono postój w Bielsku z 40 minut do 15 minut. Można było nawet do tych 10. Też mnie dziwi dlaczego poranny 53202 będzie miał aż 15 minut postoju w Kalwarii Zebrzydowskiej Lanckoronie?
chybieic - 08-05-2011, 15:57
Temat postu:
W tym tygodniu PR odwołało 1 raz pociąg Wadowice - Bielsko (przyj ok 8) oraz Bielsko(odj po godz. 13) - Wadowice a dzisiaj poc. który jest po 7 w Bielsku oraz 14:44 z Bielska do Wadowic. Co może być przyczyną tak częstych nieplanowych odwołań?
kris123 - 08-05-2011, 17:33
Temat postu:
Pewnie powolne dogorywanie linii. Bo jakoś trudno uwierzyć w przypadki
sunday1 - 08-05-2011, 19:51
Temat postu:
Dziś odczułem na własnej skórze to odwołanie, musiałem wracać się do domu i jechać autem do B-B, bo spóźniłbym się na zajęcie na 8...

Pytałem dyżurnego w Kętach; powiedział, że jednostka zdefektowała zaraz przy wyjeździe z Wadowic

ps. Wybieracie się 29 maja na przejazd pociągiem retro z N. Sącza do Chabówki??
Kuba Wie-Wiór - 09-05-2011, 06:44
Temat postu:
chybieic, Jak odwołali? A co było w zamian? Sad
chybieic - 09-05-2011, 07:11
Temat postu:
Odwołali pociąg z przyczyn technicznych bez komunikacji zastępczej Evil or Very Mad
Kuba Wie-Wiór - 09-05-2011, 07:18
Temat postu:
chybieic, Co za kraj!! I co ludzie zrobili - poszli na łąkę? Czy zamiast do pracy po prostu poszli sobie do domu...? Kiedy dokładnie odwołano ten pociąg?

sunday1, Tak - ja się wybieram Smile
CottonwoodEN71 - 09-05-2011, 08:00
Temat postu:
W starym rozkładzie, gdy na BB-Wd było więcej pociągów, na stacji w Wadowicach było dużo kibli. Jak się jeden zepsuł, to brano drugi, a na następny kurs można by podesłać coś z Suchej lub Krakowa. A teraz, to dochodzi do czegoś takiego. Wstyd!
Rover - 09-05-2011, 11:11
Temat postu:
Po co komunikacja zastępcza każdy podróżny może korzystać z konkurencji PKP z Wadowic do Andrychowa nikt nie wsiada nie sensu uruchamiać komunikacji zastępczej . Awarie tego typu nie zdarzają się często .....
chybieic - 10-05-2011, 13:37
Temat postu:
Dzisiaj PR odwołało pociąg Bielsko (6:48) - Kraków na odc. Kalwaria Lanckorona - Kraków Gł Twisted Evil
Kuba Wie-Wiór - 10-05-2011, 14:13
Temat postu:
Może to ukryte-celowe działanie skoro bardzo chcą wprowadzić KKA... Evil or Very Mad Skandal!
paul86 - 10-05-2011, 22:09
Temat postu:
Jeśli celowe, to mamy do czynienia z przestępstwem: 296 kk.
ecavon - 11-05-2011, 20:09
Temat postu:
Mnie ciekawi kiedy naprawią wychylony słup przez Kozami Zagroda od strony Podlesia. 30km/h, opuszczone pantografy i lekko pod górkę jeszcze. Ciekawe jak tam radzi sobie TLK Very Happy
Martin890724 - 11-05-2011, 22:21
Temat postu:
ten słup to krzywy od 2005 roku jak ja tam jeździłem do LO to go już przechylałoRazz A tak na poważnie kiedyś się bałem że spadniemy z tego nasypu i polecimy w te przepaście;d.

P.S Słup krzywy a nowe latarnie na peronie na zagrodzie dali jakiś czas temu i gdzie tu logika?
Kappa - 12-05-2011, 10:03
Temat postu:
TLK widzę że od paru dni strasznie spóźniona,dzisiaj dopiero o 11 jechała z Wadowic ,wie ktoś co może być tego przyczyną?
ecavon - 14-05-2011, 20:30
Temat postu:
Martin890724, Słup przekrzywił się w tamtym roku po intensywnych opadach, do takiego poziomu zagrażając połamaniem pantografu. Tak samo SPOT-y muszą się tam zatrzymać w celu ponownego włączenia.
Kappa, Tak samo przez 3 dni ostatnio jechał ok 10 minut w plecy wieczorem.

Ale żeby opóźniona o 3h jechał Monciak w Czwartek to pierwsze słyszę. Żadne info nie dotarło do Mnie o tym przypadku.
sunday1 - 22-05-2011, 21:15
Temat postu:
Dziś wracałem z Bielska regio tzw. "studenckim" do Krakowa; jak na moje oko frekwencja ok 80%; potem jeszcze m.in w Kętach wsiadło kilka osób

Czekając na odjazd z B-B miałem przyjemność wysłuchać komunikatu na dworcu, że pierwsza jednostka w regio Zwardoń- Katowice jest całkowicie przepełniona( no było sporo ludzi); a w B-B chyba z 40-50 jeszcze wsiadło
ecavon - 23-05-2011, 15:14
Temat postu:
sunday1, Sam widziałem w sobotę jak jechały dwa EZT-y i ludzie z przyzwyczajenia już stoją na przodzie i wciskają się do 1, a w drugim spokojny luz Smile
sunday1 - 25-05-2011, 21:00
Temat postu:
Zauważyłem, że są były ostatnio wymieniane podkłady w okolicach przejazdu kolejowego jak się jedzie przez Kęckie góry (obok skrętu na targowisko).
Bardi78 - 27-05-2011, 21:28
Temat postu:
Jakie wystepują prędkości szlakowe między Wadowicami a Lanckoroną?
ecavon - 28-05-2011, 15:00
Temat postu:
W stronę Kalwarii 60/70, w stronę Wadowic 60/50. Oraz liczne WOS-y ze względu na przejazdy.
Ostatnio zabrali się za przepust koło basenu w Andrychowie.

[ Dodano: 28-05-2011, 16:07 ]
Przed chwilą znalazłem. IR Giweont przez 3 dni będzie jechał okrężną drogą linią 117 Smile
Klik
Rover - 28-05-2011, 16:21
Temat postu:
Zobaczymy co będzie za kilka dni ,jak można zniszczyć taką linie po remoncie który kosztował ponad 30 milionów .
Z obserwacji wynika że najwięcej osób do Krakowa Głównego jeździ w weekendy , od 1 czerwca nie będzie pociągu .....
CottonwoodEN71 - 28-05-2011, 16:30
Temat postu:
Cytat:
Oraz liczne WOS-y ze względu na przejazdy.
te WOSy są tak liczne że w wielu miejscach 60 czy 70 to fikcja. Przejazdy polne itp.są co chwilę. No, ale ważne,. że na papierze jest 70 km/h Evil or Very Mad
sunday1 - 02-06-2011, 22:38
Temat postu:
Wczorajszy TLK 35202 prowadził jedną zdeklasowaną 1kę; W Wadowicach tylko ja wsiadłem..
Rover - 03-06-2011, 10:12
Temat postu:
sunday1 napisał/a:
Wczorajszy TLK 35202 prowadził jedną zdeklasowaną 1kę; W Wadowicach tylko ja wsiadłem..


Dlaczego ten pociąg nie jest uruchomiony przez Kraków -Skawinę o wiele więcej byłoby podróżnych , W chwili obecnej byłaby możliwość ograniczenia pracy posterunków przyjazdowych .
Mati_An - 03-06-2011, 14:49
Temat postu:
Z/do Krakowa i tak jedzie 7 wagonów do/z Katowic, które są podpinane/odpinane do/od tego składu co jedzie przez Wadowice, Andrychów i Bielsko.
Klałd - 03-06-2011, 15:24
Temat postu:
Rover napisał/a:
Dlaczego ten pociąg nie jest uruchomiony przez Kraków -Skawinę ........


Takie pomysły były wcielane od zawsze, gdy psuto rozkład jazdy. Kiedyś Szczecin - Zakopane który jeździł miał frekwencję, ale zamknięto linię na Kalwarię w lecie 2000 z nadzieją że na zawsze i najpierw przeniesiono go na Żywiec a później przez Kraków. O ile przez Żywiec pasażerów ciągle miał i jedną zmianę kierunku mniej, bo komunikował Bielsko, Czechowice, Tychy. Przez Kraków jeździł pustawy. Dodatkowo teraz z Krakowa do Katowic jedzie się bardzo powoli. Ten TLK ma niezrozumiale zawiłą trasę. Powinien jechac nadal na Szczecin lub przynajmniej przez Łódź do Gdyni, a nie Warszawę. Kto z Zakopanego do Warszawy pojedzie taką trasą?
Do tego niepotrzebnie długi postój w BB (15 min na zmianę czoła wystarcza aż nadto) i Kalwarii (skoro za chwilę w Suchej B. stoi na zmianę czoła.

Do tego niezatrzymywanie w Kętach i Kozach, to jawna kpina, bo właśnie stamtad najwięcej jest pasażerów korzystających z tego pociągu. Nie wspominając że w Kętach Podlesiu i Kozach Zagrodzie i tak musi się prawie zatrzymać na przejazdach.

Tak wygląda zarządzanie koleją z Warszawy, choć to z Krakowa czy Katowic nie jest lepsze. Kolej dookoła Beskidów nie pasuje politykom od lat. Największy maja problem w tym że ciągle są pasażerowie.
Adams - 03-06-2011, 17:57
Temat postu:
Rozbawiła mnie jedna rzecz. W dniach 23,25,26 czerwca IR Giewont pojedzie objazdem przez Wadowice, bez postoju na odcinku Bielsko - Kalwaria. Śmiech

http://www.przewozyregionalne.pl/img_in//SRJP/Zmienione%20tabele%20SRJP%202010%20-%202011/tabela%20139_od_dn._01.06.11-do_zm.%20102.pdf
sunday1 - 03-06-2011, 21:00
Temat postu:
Tak drogi Adams-ie to raczej tragikomizm; ja mieszkając powiedzmy w Andrychowie, muszę albo pojechać do Bielska, albo do Kalwarii, żeby wtedy nim pojechać; normalnie kpiny..
Adams - 04-06-2011, 06:35
Temat postu:
@sunday1, w dodatku musiałbyś jechać busem, bo żadnego kolejowego skomunikowania nie ma. Śmiech

Tak się zastanawiam nad tym, że skoro ten pociąg ma tylko trzydniowy objazd i nie zatrzymuje się w mieście powiatowym Wadowice, to po co się zatrzymuje w Kalwarii? Sądząc po jednominutowym postoju na tej stacji, nie przewidziana jest tam żadna mijanka.
ewunian - 04-06-2011, 09:17
Temat postu: Pytanko
Powiedzcie, rodacy Smile - czy na trasie Andrychów - Katowice jeździ tylko ten jeden jedyny IC około 21? Czy pociągiem nie da cię bezpośrednio dotrzeć do śląskiej stolicy?
Anonymous - 04-06-2011, 12:34
Temat postu:
Dokładnie tak.
ecavon - 04-06-2011, 14:29
Temat postu:
Możesz jeszcze rano alo po 16 dostać się kiblem z przesiadką w Bielsku Smile Tak samo zlikwidowano połączenie po 20, którym mozna było dostać się do Bielska na dawne Skrzyczne i w tamtym roku Monciaka, który tak był zapchany już w czechowicach bo jechał skąłd 5 wagonnowy gdzie dwa wagony były z miejscami siedzącymi a reszta leżace.
Adams, Niekoniecznie busem Smile Można kibelkiem podjechać do Bielska Smile Tak samo do Kalwarii TLK podjechać Smile
qwerty188 - 05-06-2011, 10:36
Temat postu:
Cytat:
Do tego niezatrzymywanie w Kętach i Kozach, to jawna kpina, bo właśnie stamtad najwięcej jest pasażerów korzystających z tego pociągu. Nie wspominając że w Kętach Podlesiu i Kozach Zagrodzie i tak musi się prawie zatrzymać na przejazdach.

Klałd, idąc tym tokiem myślenia, inni też mogliby się domagać zatrzymywania na wielu innych stacjach. Postój w Kętach rozumiem, ale Kozy? Skąd wiesz, że tam najwięcej osób z niego korzysta? Albo z Kęt? Znasz tych ludzi i wiesz, że prawie codziennie korzystałyby z tego TLK? A co do Zagrody i Podlesia, po pierwsze prawdopodobnie skład by się tam nie zmieścił. A po drugie, jaki to by miało sens? Postój dla jednej czy dwóch osób na tydzień, by dojechały na studia? Jeśli miałoby być tak jak mówisz, ten TLK powinien się też zatrzymywać na wszystkich podobnych stacjach przez całą Polskę, żeby łapać po drodze studentów i wtedy nikt by go pospiesznym nie nazwał. W Kozach też nie wiem, czy zmieściłby się w peronie. Może i tak, ale przypominam, że to skład POSPIESZNY. Każdy by chciał, by zatrzymywał się na jego stacji a korzystałby z niego sporadycznie, np. ja w takim razie będę domagał się postoju na Górnicy, bo ja i moi znajomi chcemy się nim czasami przejechać Wink
sunday1 - 06-06-2011, 21:47
Temat postu:
Jadąc w zeszłym tygodniu regio do Wadowic zauważyłem, że kilka kupek z nowymi podkładami na odcinku od przystanku Inwałd do przystanku Chocznia Górna.
Mati_An - 07-06-2011, 15:45
Temat postu:
Pewnie część będą wymieniać, ostatnio jak szedłem do trzeciego łuku licząc od przystanku w Inwałdzie to stwierdziłem, że niektóre podkłady już prawie nie istnieją.
qwerty188 - 11-06-2011, 08:27
Temat postu:
Mati_An, przekonałem się o tym jadąc wczoraj TLK - to chyba najgorszy odcinek od Andrychowa w stronę Lanckorony. Za Wadowicami jest już trochę lepiej. Podobnie jest za Podlesiem w stronę Bielska, gdyby zająć się tym odcinkiem, by szlakowa nie była nigdzie mniejsza niż 50, można by mówić o może już o jakimś porównywalnym czasie dojazdu z Andrychowa czy Kęt do Bielska. Ale niestety, busiarstwo odbiera PR coraz większą ilość pasażerów, jest to coraz bardziej widoczne...
Wczoraj z Lanckorony wracałem popołudniowym kibelkiem i frekwencja może jakieś 20% mniejsza niż w studenckich. A jak chodzi o TLK, w Andrychowie nie wysiadał nikt, a wsiadłem tylko ja, zaś ze stacji w Wadowicach nie skorzystał nikt.
Rover - 11-06-2011, 19:52
Temat postu:
Wczoraj z Lanckorony wracałem popołudniowym kibelkiem i frekwencja może jakieś 20% mniejsza niż w studenckich. A jak chodzi o TLK, w Andrychowie nie wysiadał nikt, a wsiadłem tylko ja, zaś ze stacji w Wadowicach nie skorzystał nikt.
TLK to wielkie nie porozumienie pociąg ten jest na tej trasie tylko dlatego , aby była podstawa remontowanej linii
Wadowice -Kraków . Po liczeniu podróżnych w lipcu wszystkie pociągi z Wadowic do Bielska zostaną zawieszone zostanie tylko TLK .
Rozkład jazdy jest ułożony w taki sposób ,aby doprowadzić do zamykania nie rentownych linii .......
Anonymous - 11-06-2011, 20:33
Temat postu:
Fandzolisz. TLK jedzie przez Wadowice, bo tak jest szybciej, niż ciągnięcie składu przez Skawinę, Kraków Płaszow (zmiana czoła), dalej przez zdezelowany szlak Krakow-Katowice, gdzie 70 km jedzie sie 2 godziny. A tak to pojedzie przez Wadowice i jeszcze po drodze zahaczy o Bielsko Białą- a szlak z BB do Katowic jest przyzwoity.
CottonwoodEN71 - 11-06-2011, 22:41
Temat postu:
Cytat:
Po liczeniu podróżnych w lipcu
Kiedy? Niemożliwe Cool może jeszcze liczenie odbędzie się w sobotę, a pociągi które nie jeżdzą w sobotę, się puści, a co, ale bez ogłoszenia Laughing
KG - 11-06-2011, 22:51
Temat postu:
Myślę, że powinniśmy zorganizować jakieś spotkanie i wspólnie zastanowić się, co można zrobić w tej sytuacji. Może jakaś akcja promocyjna, kampania na portalach społecznościowych, petycje, podpisy itd... Nie mogą zamknąć naszej 117! Siedzenie tutaj i pisanie postów nic nie da, potrzeba działania, działania zorganizowanego... Zaraz ktoś napisze, po co próbować skoro i tak jesteśmy na straconej pozycji? Może i tak, jednak myślę, że zawsze warto podjąć jakieś działanie niż bezczynnie patrzeć na to, co się dzieje i co dopiero może się stać. A co może się stać, każdy chyba wie...
Rover - 12-06-2011, 08:48
Temat postu:
KG napisał/a:
Nie mogą zamknąć naszej 117! Siedzenie tutaj i pisanie postów nic nie da, potrzeba działania, działania zorganizowanego... Zaraz ktoś napisze, po co próbować skoro i tak jesteśmy na straconej pozycji? Może i tak, jednak myślę, że zawsze warto podjąć jakieś działanie niż bezczynnie patrzeć na to, co się dzieje i co dopiero może się stać. A co może się stać, każdy chyba wie...


Zamkniecie linii 117 jest już pewne co tu pomoże próbować dawać szanse jak podróżni ze względu na marny rozkład jazdy kilka lat temu odeszli do konkurencji . Weekendowy pociąg studencki nie rozwiąże problemu i niestety jesteśmy na straconej pozycji w ratowaniu beznadziejnej linii 117....
KG - 12-06-2011, 10:05
Temat postu:
Właśnie, marny rozkład jazdy. Może wypadałoby napisać jakąś petycję z załączeniem propozycji rozkładu jazdy. Jakaś akcja mająca na celu promowanie PWDC... mało osób wie, że odcinek B-B - Andrychów można przejechać za jedyne 1,96 zł. (bilet studencki). Myślę tutaj o promocji polegającej na rozdawaniu ulotek np. na ulicy Piłsudzkiego, z której to odjeżdża najwięcej busów w kierunku Andrychowa. Myślę, że takie działania mogłyby przynieść wymierne korzyści... Jednak trzeba chcieć, a nie pisać jedynie, że linia 117 jest beznadziejna. Ta linia ma duży potencjał, którego nikt nie chce wykorzystać...
sunday1 - 13-06-2011, 18:11
Temat postu:
Dziś regio z 16.04 - 10 min opóźnienia na starcie w Bielsku..
a co jeszcze staliśmy chyba z 3 min przed semaforem wjazdowym na stację w Kętach..
Mati_An - 13-06-2011, 19:45
Temat postu:
qwerty188 napisał/a:
Mati_An, przekonałem się o tym jadąc wczoraj TLK - to chyba najgorszy odcinek od Andrychowa w stronę Lanckorony. Za Wadowicami jest już trochę lepiej. Podobnie jest za Podlesiem w stronę Bielska, gdyby zająć się tym odcinkiem, by szlakowa nie była nigdzie mniejsza niż 50, można by mówić o może już o jakimś porównywalnym czasie dojazdu z Andrychowa czy Kęt do Bielska. Ale niestety, busiarstwo odbiera PR coraz większą ilość pasażerów, jest to coraz bardziej widoczne...

Niestety, zaniedbania na przestrzeni lat linia teraz powoli upada. Za Wadowicami nadal jest w miarę dobry tor a to pewnie za sprawą metalowych podkładów (oczywiście myślę o odcinku Wadowice - Barwałd Średni), choć mogło by być lepiej gdyby nie te cholerne ograniczenia na przejazdach+trzydziestka na sławetnyjm wiadukcie w Kleczy. Co do busiarstwa to ostatnio zauważyłem bardzo ciekawą rzecz, mianowicie remont w rynku w Kętach+zamknięty most w Kobiernicach sprawił, że bus z Andrychowa do Bielska jedzie tyle samo jak pociąg zaraz po powodzi w '97, czyli 1h15.
Rover napisał/a:
Zamkniecie linii 117 jest już pewne co tu pomoże próbować dawać szanse jak podróżni ze względu na marny rozkład jazdy kilka lat temu odeszli do konkurencji . Weekendowy pociąg studencki nie rozwiąże problemu i niestety jesteśmy na straconej pozycji w ratowaniu beznadziejnej linii 117....

Ja daję linii czas do 2014r., wtedy ma się zakończyć moderna między Sosnowcem Jęzorem (Katowicami) a Krakowem, następstwem będzie przetrasowanie Monciaka na tamten odcinek, osobówki zostaną wycięte i linię trafi szlag.
pp - 14-06-2011, 12:38
Temat postu:
Koledzy, czy nikt z Was nie zauważył że niejaki Rover to jest dawna(y?) Anna50 jęcząca w kółko o pustych pociągach blokujących przejazd busom w Wadowicach? Ten sam styl pisania. Dobrze to widać z pewnego powodu, ale nie powiem jakiego. Adminom polecam sprawdzenie IP Smile
qwerty188 - 14-06-2011, 16:32
Temat postu:
Z tego co pamiętam kwestia Anny50 miała być zamknięta a jej temat nieporuszany już w tym wątku Wink
sunday1, 10 minut w plecy pewnie spowodowane było skomunikowaniem z opóźnionym Regio z/do Katowic Smile To samo ma miejsce w prawie każdą niedzielę jak chodzi o studencki
Cytat:
Jakaś akcja mająca na celu promowanie PWDC... mało osób wie, że odcinek B-B - Andrychów można przejechać za jedyne 1,96 zł. (bilet studencki).

Niedawno w Andrychowie w supermarkecie widziałem napisaną przez kogoś ulotkę na "firmowym" formularzu tego marketu, ale reklamowała połączenia do Zakopane, Katowic, Warszawy i Trójmiasta.
absolutus1 - 03-07-2011, 11:05
Temat postu: pkp
Niech mi ktoś powie po co pociąg z Wadowic do Bielska o 3,57. Frekwencja nikła. Rozumiem przez tydzień pare osób wpadnie ale jeździ on także w niedzielę i święta włączając w to Boże Narodzenie Smile
Anonymous - 03-07-2011, 18:53
Temat postu:
Zrobiłem porządek z użytkownikiem @rover. Prosiłbym, aby następnym razem nie reagować na prowokacje jednej i tej samej osoby ukrywającej się pod różnymi nickami, tylko od razu zgłaszajcie takie procedery do mnie lub do innych moderatorów, my już odpowiednio rozwiążemy problem "delikwentem".

EOT.
absolutus1 - 03-07-2011, 22:34
Temat postu: 117
Czy ktos posiada stare zdjęcia z stacji Wadowickiej jak jezdziły tu parowozy ryflaki masę towarowych i bipy do Bielska ?

[ Dodano: 05-07-2011, 14:00 ]
stare rozkłady również wszystko co dotyczy stacji
qwerty188 - 09-08-2011, 18:08
Temat postu:
Miałem okazję dzisiaj jechać porannym kiblem do Krakowa - niestety, EN57 na plastiku, za to frekwencja na wjeździe do Krakowa bardzo ładna Smile
Kaszub - 09-08-2011, 18:27
Temat postu:
Jak myślicie, czy miało by sens (chodzi mi o frekwencje) stworzenie całorocznego Regio relacji: Katowice - Bielsko Biała - Kalwaria - Zakopane? Widziałbym jego wyjazd z Katowic około 16, z Zakopanego 6 rano. O ile zapewne na odcinku Katowice - Bielsko frekwencje by miał dużą, to jak według was wyglądała by ona na dalszym odcinku?

Połączenie po 15 z Katowic było by alternatywą dla pasażerów z Wrocławia udających się do Zakopanego (przesiadka w Katowicach, może czas jazdy skłoniłby do podróżowania pociągiem na całej trasie, nie kombinacją Wrocław - Kraków pociąg, Kraków - Zakopane "Szwagropol" ). No i przyznajcie, ze ożywiło by to nieco sytuacje z ruchem w Wadowicach Smile
CottonwoodEN71 - 09-08-2011, 19:31
Temat postu:
Minimum: do Zakopanego w (5), do Katowic w (7)? ...brzmi to niczym przywrócenie "Ornaka" Smile A wszyscy pamiętamy jaką miał frekwencję! Pewnie wszyscy (tu) będą za, jednak główni zainteresowani uruchomieniem połączenia niekoniecznie. Magiczna granica województw. Nawet plan minimum jest przy obecnej sytuacji niezbyt możliwy do realizacji,a co dopiero codzienne kursowanie pociągu.
Obecne czasy przejazdu osobnych relacji na tej trasie.
Katowice - Bielsko-Biała Gł. 1h20min
Bielsko-Biała Gł - Kalwaria Lanckorona 1h40min
Kalwaria Lanckorona - Zakopane 2h40 min
Wychodzi 5 godzin 40 minut, jedynie 20 min mniej niż zajmuje jazda z przesiadką w Krakowie [bez wliczonego czasu przesiadki]. Taki pociąg, jaki proponujesz, musiałby być przyspieszonym na pewnej części relacji, pytanie gdzie, na odc. Bielsko-Biała - Stryszów nic to nie da ku jego przyspieszeniu, bo szlakowa jest niska; na Katowice-Bielsko - odetniemy sobie potencjalnych wycieczkowiczów; na Stryszów - Zakopane - odetniemy sobie potencjalne miejsca przeznaczenia podróżnych Laughing
Anonymous - 09-08-2011, 23:06
Temat postu:
Skoro mowa o mojej ukochanej linii Bielsko- Wadowice to mam pytanie na które za skarby nie moge wmyślic odpowiedzi razem z kilkoma znajomymi, otóz po co komuś pociag z Bielska do Wadowic o 13:56? W dodatku jest to połączenie utrzymywane juz od ładnych kilku lat? Paradoksalnie nawet jak jakis kolejarz np z Andrychowa jak pracuje do 14 to nie ma szans zdążyć na ten pociąg Razz
absolutus1 - 10-08-2011, 14:36
Temat postu:
http://wadowice24.pl/pieniadze/biznes/3223-chc-zamknac-zamkniety-dworzec

proszę bardzo chą zamknąc stacje w kalwarii lanckoronie gdzie sporo osób wsiada. Prawdopodobnie taki sam los czeka stacje w wadowicach ;/
Anonymous - 10-08-2011, 21:51
Temat postu:
Z artykułu wynika że stacja jest już zamknięta co oczywiście się zgadza :0 Artykuł porusza kwestię że chcą zamknąć dworzec który już jest zamknięty Smile Pan Prześluga chce żeby zajmowała się nim gmina Kalwaria Zebrzydowska. Natomiast stacja w Wadowicach tez jest juz zamknięta. Przynajmniej takie mam informacje i z tego co ostatnio widziałem tak wynika.
Paradoks - 26-08-2011, 16:46
Temat postu: Busy nie będą stawać w centrum Wadowic?
W Wadowicach są planowane rewolucyjne zmiany w komunikacji miejskiej. Główne przystanki dla busów mają być przeniesione z centrum na dworzec PKS. Prywatni przewoźnicy nie są z tego zadowoleni i grożą strajkiem.

Więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/malzach/wadowice/440978,busy-nie-beda-stawac-w-centrum-wadowic,id,t.html

Może to jest jakaś szansa Think
Anonymous - 27-08-2011, 10:15
Temat postu:
No proszę Very Happy Jak dla mnie to bardzo dobra wiadomość Very Happy Dworzec PKS i PKP są koło siebie, jak tam dojda busy, które nie będa się zatrzymywać już w centrum to jest też szansa dla kolei Very Happy Oczywiście pod warunkiem że wreszcie któryś urzędnik zmądrzeje i w końcu ktoś weźmie sie porządnie za odnowę tej linii Smile
absolutus1 - 29-08-2011, 12:03
Temat postu:
niestety nic z tego nie będzie busiarze są u nas najważniejsi



http://wadowice24.pl/polityka/51-miasto/3273-zamykania-przystankow-nie-bedzie
Anonymous - 29-08-2011, 16:48
Temat postu:
Niech niebiosa czy ktoś tam inny ma Wadowice w swojej opiece...
ecavon - 29-08-2011, 19:22
Temat postu:
Spokojnie, wywalili PKS to i dostawczaków ziemniaków wywalą na dworzec. A po za tym ciekawe jak będzie wyglądał wtedy ruch na rynku?
A czy ktoś pisze jakieś petycje w sprawie nrj, aby w ludzkich godzinach jeździły tj w porach na zmiany w pracy? Tak samo przydałby się poranny Bielsko - Kraków Tak jak kiedyś był Regio Plus. Miła piękną frekwencję.
Anonymous - 30-08-2011, 14:29
Temat postu:
Nie wiem czy ktoś pisze jakiekolwiek petycje ale wiem że od września będzie trzeba intensywnie "nękać" UMWM i MZPR. Jak nie spróbujemy to się nie przekonamy.
absolutus1 - 30-08-2011, 22:34
Temat postu:
No to zaczynamy drodzy państwo Very Happy wystarczy 5-10 może 15 pism i będą widzieli że ktos tu walczy . Bo raczej na forum nie zaglądnąVery Happy
Anonymous - 31-08-2011, 11:18
Temat postu:
A oni w ogóle wiedzą, że takowe forum istnieje? Laughing
Arius Adolf Nowak - 03-09-2011, 18:33
Temat postu:
Miluś napisał/a:
Niech niebiosa czy ktoś tam inny ma Wadowice w swojej opiece...
To nie wina Niebios tylko ludzi, bo mimo tzw. demokracji są jak kierowcy BMW: bierni, mierni ale wredni. Brak tu poprostu narodowego patriotyzmu lokalnego. Ogólny tumi-wisizm. Ciekawe jak to wszystko będzie wyglądać wiosną, po katastrofie ekonomicznej na giełdach?;-]
Anonymous - 04-09-2011, 11:57
Temat postu:
Któż to wie, może zostaną zamknięte wszystkie linie kolejowe poza województwie krakowskim? Razz

Poza tym, żeby z powiatami leżącymi przy linii 117 nie było jak w okolicach Wisły, że nagle się ockną, że potrzebny jest tu transport kolejowy do obciążenia bardzo zakorkowanej 52 Smile
ecavon - 04-09-2011, 18:52
Temat postu:
DK 52 to i tak koszmar. Szczególnie jak kolejne miasta robią pseudo obwodnice z światłami i rondami szczególnie koło przejazdów klejowych :PTak samo co to za problem zrobić w miejscach gdzie się da na prostych większa prędkość? Tak samo tyczy się WOS-ów. Ciekawie wygląda plan zamknięć na przyszły tok dla 117. Tylko w takich czasach nie zrobią cudów ;/
Arius Adolf Nowak - 04-09-2011, 21:46
Temat postu:
Cudów nie ma, tylko realne działanie anie pisanie i gadanie, się liczy. Po upadku budżetu, rok/rok marazm będzie się tak pogłębiał, że za 5 lat lud nie będzie wiedział gdzie skręcić. I nic z niczym nie da się zrobić przy konwencjonalnej wiedzy i organizacji.
Anonymous - 05-09-2011, 14:29
Temat postu:
ecavon napisał/a:
Ciekawie wygląda
plan zamknięć na przyszły tok dla 117. Tylko w takich czasach nie zrobią cudów ;/


Tzn jak ten plan wygląda?
ecavon - 10-09-2011, 16:51
Temat postu:
A czy może mi ktoś wytłumaczyć jaką przyczyną jest puszczanie składu na tor dodatkowy w Kozach, skoro można na głównym zatrzymać przy peronie? Raz się zdarzyło jak jechałem że wjechał na główny tor.

Miluś, Klik Strona 9, są tam podane terminy ale znając życie na pewno zostaną zmienione bądź nic nie zostanie zamknięte jak to było w tym roku już.
Anonymous - 10-09-2011, 17:15
Temat postu:
Mam nadzieje, że nie zostanie linia zamknięta, ale wszystkie znaki na ziemi i niebie na to wskazują, z tragicznie ułożonym rozkładem jazdy na czele.
ecavon - 11-09-2011, 10:35
Temat postu:
Czy może ma ktoś dostęp do WOS-ów dla 117?
Anonymous - 11-09-2011, 11:20
Temat postu:
Miluś napisał/a:
A oni w ogóle wiedzą, że takowe forum istnieje? Laughing


Wierz mi na słowo, że wiedzą, wchodza i czytaja. Jak chcesz wiecej szczegolow to pisz PW.
Rover - 11-09-2011, 17:16
Temat postu:
Pułtuś napisał/a:
Miluś napisał/a:
A oni w ogóle wiedzą, że takowe forum istnieje? Laughing


Wierz mi na słowo, że wiedzą, wchodza i czytaja. Jak chcesz wiecej szczegolow to pisz PW.


Witam oni nie wiedzą że taka linia 117 jeszcze istnieje i na forum nie wchodzą .
Jak by interesowali se linią 117 to rozkład byłby korzystny dla podróżnego
ecavon - 11-09-2011, 18:06
Temat postu:
Rover, Hmm To może ze śląskiego. W Małopolsce sa bardzo zainteresowani linią 117 aby wprowadzić KKA a potem zamknąć na wieki i zaorać linię. Taki plan ma Rębilas, ale psuje na razie skład studenckiego, który ma frekwencją na poziomie 100%
Mnie ciekawi kiedy przywrócą składy na 2 i 3 zmianę. Po za tym przydałby się tez połączenie o 6 25 z Bielska w stronę Wadowic aby z 3 zmiany ludzie mogli dojechać w stronę Andrychowa.
drTESLA - 11-09-2011, 21:21
Temat postu:
Koledzy często dopominają się o pociągi typowo pracownicze dowożące ludzi do pracy na zmiany.Tylko proszę mi odpowiedzieć które zakłady w Andrychowie,Wadowicach czy Kętach pracują jeszcze w trybie dwu,trzy zmianowym? Kiedyś może układali rozkład pod "Andorię", zakłady przemysłu odzieżowego lub hutę w Kętach. Przypomnę że dwa pierwsze zakłady odeszły do historii,a huta w Kętach to promil w zatrudnieniu tego co było kiedyś.Teraz większość ludzi pracuję w małych lokalnych firmach u prywaciarzy. A sami wiecie jak jest u prywaciarza.Można skończyć jednego dnia pracę o 16, drugiego o 17 a trzeciego o 15. Dlatego kolej na 117 nigdy ku naszej rozpaczy nie wygra z busami. Jakie na to jest lekarstwo? Niestety żadnego. Można teoretyzować i przytaczać wiele pomysłów z naszej grupy,lecz na to wszystko jest za późno.Gdybym był bardzo bogatym człowiekiem, a prawo by mi na to pozwalało to zaryzykowałbym leasing jakiś małych zachodnich szynobusów i z taktem 90 min puściłbym je na trasę Bielsko-Kraków. Pomysł dobry,tylko kto mi wyremontuję tory,zrobi w Kalwarii łącznicę itp.I już na wstępie jestem bankrutem. Ciągle wracamy do punktu wyjścia. Tak więc koledzy musimy się pogodzić że lepiej na razie nie będzie,choć zamknięcie linii było by grzechem śmiertelnym w przeciwieństwie do Żywiec -Sucha.
ecavon - 11-09-2011, 21:42
Temat postu:
Nie tylko w takich małych miasteczkach, ale też w Bielsku białej czy w Krakowie. Spokojnie można było uruchomić połączenie do Krakowa aby w w centrum meldował się ok 6. Tak samo wyrzucenie połączeń do Bielska na 2 i 3 zmianę, to po prostu strzelenie samobója i tak Rębilas dał pasażerów busiarzą.
sunday1 - 11-09-2011, 22:24
Temat postu:
1) Po części się zgodzę z dr Tesla; ponieważ duża część osób które pracują powiedzmy na tradycyjne zmiany, dojeżdza po kilka osób samochodami prywatnymi..

2) Sporo osób kończy pracę po 15/16/17 godz + szkoła w tygodniu, dlatego dotychczasowe pociągi z B-B mają sens

3) Istotny problem weekendu: przypominam od października rusza rok akademicki, obserwuje to od kilku lat, że coraz więcej osób dojeżdza w soboty i niedziele na zjazdy( system zaoczny), zresztą sam to czynie; i tu jest problem, bo ludzie nie chcą jeździć tak wcześnie do B-B(skład jest w B-B zaraz po 7.00) a potem nic.. dlatego o zgrozo busy pękają w szwach( ale jeżeli chodzi o sobotę to busiarze mają kilka kursów, to już w niedzielę jest problem, bo oprócz pociągu nic nie ma- dopiero potem Comfort z Krk i Interpalm,) masakra.

I tak przez brak połączeń/ niedostosowanie godzin- ludzie tłoczą się w busie lub wybierają jeszcze mniej ekonomiczny samochód- dobrze jak jedzie kilka osób, ale najczęściej widać pojedyncze osoby(brak miejsca na parkingach przy szkołach)
absolutus1 - 17-09-2011, 00:12
Temat postu:
Dziś coś pięknego wydarzyło sie w Wadowicach . Rano jechał jeden pełny pociąg harcerzy do Krakowa a za nim zwykły regio do Krakowa w którym też jechało około 70-100 osób.Chyba jakiś zlot mają czy cóś
Anonymous - 18-09-2011, 20:04
Temat postu:
Ehhh... żeby takie CUDA zdarzały się tu częściej Sad Może kiedyś... za 100lat...
absolutus1 - 18-09-2011, 21:51
Temat postu:
to jest jak zaćmienie słońca Very Happy
ewunian - 20-09-2011, 20:59
Temat postu:
Jechałam dzisiaj tym pociągiem około 16.00
Dużo ludzi było do Kęt, w Andrychowie wysiadłam ja i jeszcze z 4-5 osób (chyba nikt nie wsiadł). W dalszą trasę pojechało max 15 osób- wliczając załogę Smile w moim wagonie pozostała po Andrychowie tylko jedna osoba :/
Lubię przejazdy na trasie Andrychów - Bielsko Smile Wspaniała alternatywa - przestrzenna i cenowa (co dla mnie, biednej studenciny z Katowic jest ważne) dla ludzkich puszek z sardynkami wożonymi jak worki z ziemniakami - czyli busów.
Martin890724 - 21-09-2011, 16:25
Temat postu:
Od dawna powtarzam: SZYNOBUS NA TRESIE BIELSKO - ANDRYCHÓW CO GODZINĘ!!
Anonymous - 21-09-2011, 16:59
Temat postu:
A czemu tylko do Andrychowa a nie Wadowic? :-P No mnie nawet i takie rozwiązanie by satysfakcjonowało :-D
Tomasz - 21-09-2011, 20:10
Temat postu:
On ma być nie do Wadowic tylko do Krakowa.
Rover - 21-09-2011, 21:28
Temat postu:
Witam oby tylko zostało to co obecnie jest bo zawsze rano można dojechać po pracy zawsze czymś się można dostać do Andrychowa . Do Wadowic zazwyczaj nikt nie jedzie tylko pracownicy PKP z pracy i do pracy .
Musimy przeczekać ten trudny okres który jest nie tylko na PKP .
absolutus1 - 22-09-2011, 17:57
Temat postu:
co do studenciaka, mój artykuł dodany niedawno promujący pociągi studenckie na portalu wadowice24 ma już ponad 2 tys odsłon.W tamtym roku zrobiłem taki sam i miał ponad 4 tys odsłon. Mam nadzieje że sporo osób już wie coś o naszym Wadowickim PKP ze istnieje cos takiego jak pociąg do Krakowa:)
Anonymous - 22-09-2011, 18:24
Temat postu:
Mozesz wrzucic link do artykulu ?
absolutus1 - 23-09-2011, 07:03
Temat postu:
http://wadowice24.pl/wasze-artykuly/3351
CottonwoodEN71 - 23-09-2011, 09:35
Temat postu:
I oczywiście komentarz o busach. I tekst o śmierdzących wagonach z lat 70-tych.
Widać, że napisał to ktoś, kto pociągiem nie jechał od cn. 15 lat. Standard czystości w tych starych składach się poprawił, i można spotkać też inne siedzenia niż plastik czy derma. A w WC jest nawet woda i mydło Smile
Anonymous - 23-09-2011, 12:18
Temat postu:
Dzisiejszy poranny pociag Bielsko-Biała-Kraków na plastiku, frekwencja w okolicach 30% przed Krakowem, na Płaszowie irytujące oczekiwanie na REGIO do Głownego- 25 straconych i wydluzajacych podroz minut...
Anonymous - 23-09-2011, 14:47
Temat postu:
I przez to to połączenie z Bielska straci i właściwie już traci pasażerów.
Paradoks - 23-09-2011, 15:25
Temat postu: Przystanki zostają
WADOWICE. Protestu nie będzie - władze miasta zapewniają, że nie zlikwidują przystanków

Nie będzie protestu firm przewozowych, których przedstawiciele jeszcze kilka tygodni temu zapowiadali, że na dwa dni wstrzymają kursy w całym powiecie wadowickim. Władze Wadowic zapewniły ich, że nie zlikwidują popularnych przystanków w centrum Wadowic.
O sprawie było ostatnio bardzo głośno. Wszystko z powodu propozycji wadowickich samorządowców dotyczących likwidacji przystanków busów przy ulicy Szpitalnej i przy placu Kościuszki. Projekt został pozytywnie zaopiniowany przez...

Źródło:http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/region-podbeskidzki/1175265-przystanki-zostaja.html

To tyle odnośnie postępu Beton
absolutus1 - 23-09-2011, 15:57
Temat postu:
CottonwoodEN71 napisał/a:
I oczywiście komentarz o busach. I tekst o śmierdzących wagonach z lat 70-tych.
Widać, że napisał to ktoś, kto pociągiem nie jechał od cn. 15 lat. Standard czystości w tych starych składach się poprawił, i można spotkać też inne siedzenia niż plastik czy derma. A w WC jest nawet woda i mydło Smile



trzeba zaatakować KONTRAKOMENTARZAMI od Mk
Anonymous - 24-09-2011, 21:04
Temat postu:
Jak podaje portal Wadowice NaszeMiasto.pl w środę 28 września w Wadowicach jest organizowane spotkanie w sprawie linii 117 z inicjatywy starosty Jacka Jończyka z naszymi samorządowcami ( powiatu wadowickiego), przedstawiciela kolejowych spółek i marszałka województwa małopolskiego.

Co wyniknie z tego spotkania? nie wiadomo, trzeba być dobrej myśli, aczkolwiek na cuda nie ma co liczyć.

Oto link do artykułu: http://wadowice.naszemiasto.pl/artykul/1093165,wadowice-walka-o-linie-na-krakow,id,t.html#0d3d2882ad0d6980,1,3,1
absolutus1 - 25-09-2011, 01:10
Temat postu:
nareszcie Wadowice sie zaintersowały
Anonymous - 25-09-2011, 11:03
Temat postu:
Dokładnie Smile
Pytanie jednak co z tego zainteresowania wyjdzie Smile Czy w ogóle coś wyjdzie...
ecavon - 25-09-2011, 17:02
Temat postu:
Ktoś się wybiera na owe spotkanie?
Może lepiej będzie zaproponować aby połączenia na tej linii przejął ŚZPR niż MZPR z P. Rebilasem na czele.
absolutus1 - 25-09-2011, 19:56
Temat postu:
chciałbym ale wyjezdzam (oczywiscie pociągiem Smile
Anonymous - 25-09-2011, 21:08
Temat postu:
A w ogóle to będzie to spotkanie gdzie zwykli obywatele będą mogli przyjść?
Bo szukałem, ale nie znalazłem takowej informacji.
A co do tego spotkania, to może przydałoby się wysłać kilka maili czy innej formy wiadomości do m.in. starosty wadowickiego czy MZPR?

[ Dodano: 30-09-2011, 11:09 ]
Próbują ratować upadającą linię kolejową


Czy w przebiegającą przez Andrychów, Wadowice i Kalwarię linię kolejową uda się tchnąć nowe życie? Na ten temat rozmawiano w tym tygodniu w wadowickim starostwie powiatowym.

Jak informuje starostwo, w tym tygodniu w urzędzie odbyło się spotkanie z udziałem samorządowców i przedstawicieli spółek kolejowych. Czy uda się sprawić, że pociągami będzie podróżować więcej podróżnych niż obecnie?



To wiąże się z wielomilionowymi inwestycjami – głównie chodzi o remonty torów, dzięki czemu uda się zwiększyć prędkość na tej linii i ewentualnie przyciągnąć pasażerów. Inne problemy to konieczność uruchomienia nowych dostosowanych do oczekiwań pasażerów połączeń.



Na większe remonty nie ma jednak żadnych szans - poinformowano podczas spotkania. Przynajmniej na razie. Nie ma pieniędzy. Są jednak nadzieje na zmiany.



Jak poinformowało starostwo, uczestnicy spotkania zobowiązali się, że do połowy października prześlą na ręce starosty Jacka Jończyka - który zgodził się koordynować dalsze działania w tej sprawie - swoje uwagi, które później trafią na ręce władz państwowych oraz staną się podstawą do dalszych prac, które powinny doprowadzić do aktywizacji ruchu kolejowego na tej linii.

Info: portal mamNewsa.pl

To są wszelkie plany i próby ratowania linii 117. Czy one się powiodą choć w najmniejszym stopniu? Niby zaświeciło światełko w tym ciemnym, betonowym tunelu, ale czy ono nie zgaśnie szybko? Co o tym sądzicie?
absolutus1 - 03-10-2011, 20:44
Temat postu:
http://wadowice24.pl/polityka/powiat/3472-szynobusy-to-alternatywa-dla-kolei

[ Dodano: 03-10-2011, 21:45 ]
z tego co piszą los tej linii jest przesądzony ;/
pp - 04-10-2011, 12:06
Temat postu:
W relacji Kraków-Bielsko Biała w dni robocze z krakowskiego dworca RDA odjeżdża 35 autobusów. Nie liczę kursów wykonywanych tylko do Wadowic lub Andrychowa. I urzędnicy z Małopolskiego Urzędu MArszałkowskiego mówią że ta linia nie ma żadnego potencjału. To jest żenada.
Anonymous - 04-10-2011, 12:19
Temat postu:
Delikatnie mówiąc że żenada. Czy naprawdę z rządzących nikt nie widzi tych korków na DK52? Czy naprawdę nikt nie widzi ogromnego potencjału tej linii? I skończymy jak Wisła i okolice, gdzie nagle zdali sobie sprawę z tego, że kolej tam jest bardzo potrzebna, bo drogi są ogromnie zakorkowane. Tu są potrzebne szynobusy, odpowiedni takt pociągów, a nie dziury 5 godzinne i choć częściowy remont linii, już nie mówię całe, ale chociaż te największe zwolnienia, w tym to felerne miejsce na Podlesiu przed przystankiem Kozy Zagroda.
absolutus1 - 04-10-2011, 18:47
Temat postu:
Dzisiaj rewolucja kolejowa w Wadowicach jeśli można to tak nazwać. Z Krakowa przyjechały dwa dwuskłady 2xEN71 z pielgrzymami . Widziałem je jak zmierzały w kierunku Wadowic w Skawinie. Odjazd z Wadowic tez widziałem lecz z daleka bo dworzec zabezpieczała Policja. Tyle kibli w Wadowicach dawno nie widziałem. Sporo ludzi jechało tymi wynajętymi pociągami. Myślę że napewno jacyś decydenci tam jechali skoro była taka obstawa. Ciekawe czy zainteresują się losem kolei w naszym regionie. Nie dane mi było zrobić zdjęcia gdyż Policja mnie wygoniła

[ Dodano: 04-10-2011, 19:50 ]
Swoją droga dziwie się że nie wynajęli papieskiego. Dziś widziałem go na Stacji Kraków Płaszów a na wyświetlaczu Sucha Beskidzka
MK_Rabka - 04-10-2011, 20:07
Temat postu:
A papieski ma sterowanie wielokrotne?
Rover - 05-10-2011, 08:42
Temat postu:
Witam Serdecznie
Tam sami widzimy tylko linia 117 ma podróżnych którzy są zmuszeni do korzystania do przejazdu, linia ta powoli zamiera . Może po wyborach ktoś zastanowi się po co wydawać pieniądze podatników na PKP jak można wydać na inny pożyteczny cel np na Szpital .
Anonymous - 05-10-2011, 09:56
Temat postu:
No tak panie Rover, zaorajmy cała kolej w Polsce i będzie spokój, bo nikt już nie będzie musiał się niepotrzebnie stresować zamykaniem linii kolejowych. Wszystkim ulży jednakowo. No tak, zapomniałem, przecież można zawsze skorzystać z konkurencji, no przecież każdy podróżny panie Rover marzy o ciasnym i dusznym busie i daj boże żeby miał zepsuty prędkościomierz żeby kierowca "bezkarnie" mógł jechać ze 100km/h przewożąc ponad 20 osób "dostawczakiem". Evil or Very Mad
ewunian - 05-10-2011, 10:06
Temat postu:
cóż.... panie Rover - jako studentka, jeśli mam czas wolę przejechać się wygodnie PKP, nawet, jeśli trochę trzęsie i powoli jedzie, niż wybierać, co w razie ścisku w busie zostawić na dworcu w Bielsku - Białej - siebie, czy mój bagaż.
W pełni popieram modernizację i zwiększenie ilości pociągów na trasie. Przydałaby się też dodatkowa reklama i zwiększenie wachlarza usług , ale to już sfera marzeń...
qwerty188 - 07-10-2011, 20:31
Temat postu:
Chyba nie było o tym mowy, więc uroczyście oświadczam, iż kasa w Andrychowie wróciła i jest czynna całą dobę Wink
Anonymous - 07-10-2011, 22:47
Temat postu:
A nie była czynna? No przyznam, że ostatnimi czasy rzadko tam bywam, ze względu na fatalny rozkład jazdy Smile Nie jeżdżę tu już tak często pociągami jak kiedyś. Ale byłem na stacji w Andrychowie 30 września i pani mi nie chciała sprzedać biletu, że jest ostatni dzień miesiąca i jakieś rozliczenia robią, więc kupiłem w pociągu Razz
A co tak nagle ich oświeciło, że kasa znów jest czynna?
qwerty188 - 08-10-2011, 12:46
Temat postu:
Miluś, przez jakiś czas kasy nie było w ogóle, dlatego też w TLK nie pobierano dodatkowej opłaty za wystawienie biletów, czasami konduktorzy sami upewniali się pytając, czy nadal kasa jest nieczynna. Dawniej była po prawej stronie wchodząc do poczekalni, teraz okienko z kasą jest po lewej, połączone z pomieszczeniem dyżurnej. Dobrze pomyślane, bo na stacji zawsze ktoś musi być, więc przy okazji może i sprzedać bilet Smile
Anonymous - 08-10-2011, 13:49
Temat postu:
Ale to już tam wcześniej była tylko że nie było sprzedawanych biletów na TLK a teraz będą tam sprzedawane bilety na TLK? Pamiętam jak kilka lat temu była kasa na przeciwko dyżurnego ruchu, tzn po prawej stronie.
qwerty188 - 08-10-2011, 14:37
Temat postu:
Tak, była, teraz jest po lewej stronie. Niedawno nie było żadnej kasy, a co dopiero całodobowej. W każdej kasie PR można kupić bilety na IC, w tej na pewno też, szczególnie, że widnieje nad nią napis "Bilety w komunikacji krajowej".
Anonymous - 08-10-2011, 17:08
Temat postu:
jak niedawno nie było żadnej kasy? To znaczy kiedy tak właściwie? Ale to chyba przez niedługi okres. Bo normalnie szło kupić bilety w tym okienku do dyżurnego ruchu, z tym że tylko bilety na Przewozy Regionalne łącznie z biletami weekendowymi i innymi takimi.
ecavon - 08-10-2011, 18:29
Temat postu:
Ale tam jest ajencja i nie mają połączenia z siecią IC do sprzedaży biletów PIC. Chyba ze po cichu zrobili dostęp do systemu sprzedaży.
qwerty188 - 08-10-2011, 18:41
Temat postu:
Nie wiem jak długo tej kasy nie było, ale poruszano jej temat w tym wątku.
ecavon - 08-10-2011, 18:44
Temat postu:
Kasa została zamknięta chyba na początku 2010 roku. Po pół roku została wywalona dziura Mr. Green do dyżurnego ruchu i zrobiono tam kasę ajencyjną.
Anonymous - 08-10-2011, 21:28
Temat postu:
Na poczatku 2010 roku? Myslełem, że wcześniej Razz
Kamil21 - 09-10-2011, 17:55
Temat postu:
qwerty188 napisał/a:
Miluś, przez jakiś czas kasy nie było w ogóle, dlatego też w TLK nie pobierano dodatkowej opłaty za wystawienie biletów, czasami konduktorzy sami upewniali się pytając, czy nadal kasa jest nieczynna. Dawniej była po prawej stronie wchodząc do poczekalni, teraz okienko z kasą jest po lewej, połączone z pomieszczeniem dyżurnej. Dobrze pomyślane, bo na stacji zawsze ktoś musi być, więc przy okazji może i sprzedać bilet Smile


W Kętach było dokładnie tak samo, najpierw kasa była usytuowana po prawej stronie. Teraz kasa znajduje się po lewej stronie, a funkcję kasjera przejął dyżurny ruchu Smile
Anonymous - 09-10-2011, 18:44
Temat postu:
To dobrze, dzięki temu mamy oszczędność funduszy Wink hehehe
ecavon - 09-10-2011, 18:54
Temat postu:
Ale tak czy siak jest niewygodnie, bo trzeba jechać do Bielska aby kupić bilet na PIC czy rezerwacje miejsc.
Anonymous - 09-10-2011, 19:02
Temat postu:
No niestety tak Sad No ale jak zdarza mi się jechać tą TLK przez Andrychow to bilet kupuję u konduktora, no gorzej jest jak potrzebuje jechac inną TLKą to muszę kupować bilet w Bielsku.
zycho - 09-10-2011, 19:39
Temat postu:
Wiadomość z terenu Smile
Jadę właśnie pociągiem 43240 na trasie Bielsko Biała Gł. - Kalwaria Zebrzy. Lanc - Kraków Płaszów - Kraków Gł. Obłożenie jest ogromne, brakuje miejsc stojących! W czasie całej podróży, bo dojeżdżamy już do Krakowa Płaszowa nie było ani jednej kontroli biletów.
LukE83 - 09-10-2011, 19:44
Temat postu:
Cytat:
zrobiono tam kasę ajencyjną

Faktycznie, pod sam koniec 2009r. ( po nowym wówczas rozkładzie ) odwiedziłem stację w Andrychowie i według informacji pani z okienka kasowego: "to jest kasa ajencyjna i sprzedaje bilety tylko na Regio"
Czy dziś nadal sprzedaje tylko na Regio, czy faktycznie chodziło o pociągi PR - dodam, że wtedy był tam komputer ze starym monitorem i program do biletów ten z niebieskim tłem Smile

Faktycznie jeśli nie prowadzą TLK to niezbyt dobrze, nie mówiąc już o Bilecie Podróżnika, którego wciąż nie idzie kupić nawet u konduktora...
Kamil21 - 09-10-2011, 19:45
Temat postu:
Kolejny niedzielny sukces "Studenckiego". Takie zapełnienie dobitnie pokazuje, że przy lepszej ofercie przewozowej na linii Bielsko-Biała - Kraków podróżnych byłoby o wiele, wiele więcej. Smile
LukE83 - 09-10-2011, 19:47
Temat postu:
zycho, szybko cos jedziecie Smile, przed dwoma tygodniami wracałem Kasprowym z Zakopanego to w Kalwarii mijaliśmy niedzielny skład z BB, który właśnie zmieniał czoło. Skład do Kr. Głównego dotarł ok 10 min. po Kasprowym.
Anonymous - 09-10-2011, 19:48
Temat postu:
Studenciak rządzi Razz hehehe
Ale niestety pomimo tego mam ogromne obawy co do przyszlego rozkładu jazdy Sad
Rover - 09-10-2011, 19:49
Temat postu:
zycho napisał/a:
Wiadomość z terenu Smile
Jadę właśnie pociągiem 43240 na trasie Bielsko Biała Gł. - Kalwaria Zebrzy. Lanc - Kraków Płaszów - Kraków Gł. Obłożenie jest ogromne, brakuje miejsc stojących! W czasie całej podróży, bo dojeżdżamy już do Krakowa Płaszowa nie było ani jednej kontroli biletów.


Witam właśnie wysiadłem z tego pociągu w Wadowicach oblężenia nie było 40 % zapełnienia i tak bardzo dobrze w porównaniu z innymi pociągami na tej mało rentownej linii . Zobaczymy po wyborach co będzie dalej .
Kamil21 - 09-10-2011, 19:51
Temat postu:
Miluś napisał/a:
Studenciak rządzi Razz hehehe
Ale niestety pomimo tego mam ogromne obawy co do przyszlego rozkładu jazdy Sad


Ja mam podobne obawy, ale bądźmy dobrej myśli. Smile
ecavon - 09-10-2011, 20:30
Temat postu:
To i tak dopiero początek roku akademickiego. Wystarczy poplotkować, rozreklamować połączenie te z jakże atrakcyjną ceną do Krakowa dla studentów. Bez ścisku w pseudo autobusach. Jak tak dalej pójdzie to wnet za mała będzie jednostka EN71 Smile
zycho - 09-10-2011, 22:58
Temat postu:
Muszę przyznać, że ścisk w pociągu był ogromny. Już momencie odjazdu z Bielsko-Biała Główna ludzie stali na korytarzach. A na każdym następnym przystanku dosiadali się nowi ludzie.
Anonymous - 09-10-2011, 23:27
Temat postu:
Na pewno studentow zachęca cena Smile ale oby nie zniechecil ich tłok, bo stania w przedsionku nikt nie lubi.
Rover - 10-10-2011, 08:09
Temat postu:
Pułtuś napisał/a:
Na pewno studentow zachęca cena Smile ale oby nie zniechecil ich tłok, bo stania w przedsionku nikt nie lubi.


Witam tak lepiej jechać za połowę ceny stojąco w śmierdzącym wagonie " kibelku" z lat 70-tych XX wieku.Jak można wygodnie jechać w klimatyzowanym busie jakie obecnie są wprowadzane na trasie Kraków-Bielsko.
pp - 10-10-2011, 09:50
Temat postu:
Rover napisał/a:
Pułtuś napisał/a:
Na pewno studentow zachęca cena Smile ale oby nie zniechecil ich tłok, bo stania w przedsionku nikt nie lubi.


Witam tak lepiej jechać za połowę ceny stojąco w śmierdzącym wagonie " kibelku" z lat 70-tych XX wieku.Jak można wygodnie jechać w klimatyzowanym busie jakie obecnie są wprowadzane na trasie Kraków-Bielsko.

Taaaa, klimatyzowane nowoczesne busy bez tłoku, hahaha!!! Może jeszcze z miejscami leżącymi, co? Widzę takie nie raz na Alejach w Krakowie. Takim kitem to se kolego możesz oszklić pół Polski. Kto tego trolla znów tu wpuścił??
P.S. Kto takie wprowadza na tą linię? Jakaś kryptoreklama? I tak żaden zakichany busiarz nie przebije komfortem PKSu z Bielska. Zamykam OT.
MK_Rabka - 10-10-2011, 10:36
Temat postu:
Cytat:
W czasie całej podróży, bo dojeżdżamy już do Krakowa Płaszowa nie było ani jednej kontroli biletów.

Czyli nie ma wpływów - nie ma studenciaka.
Rover - 10-10-2011, 10:42
Temat postu:
MK_Rabka napisał/a:
Cytat:
W czasie całej podróży, bo dojeżdżamy już do Krakowa Płaszowa nie było ani jednej kontroli biletów.

Czyli nie ma wpływów - nie ma studenciaka.


Witam może na zakończenie Przewozy Regionalne dają super promocje darmowe przejazdy dlatego Pan/i PP tak walczy o dobro trasy 117. Jak można na całej trasie nie sprawdzić biletu ,jeżeli są zamknięte kasy biletowe .
Anonymous - 10-10-2011, 12:56
Temat postu:
Cytat:
Witam tak lepiej jechać za połowę ceny stojąco w śmierdzącym wagonie " kibelku" z lat 70-tych XX wieku.Jak można wygodnie jechać w klimatyzowanym busie jakie obecnie są wprowadzane na trasie Kraków-Bielsko.


Nie od dziś wiadomo, że pan Rover usilnie lobbuje na rzecz busiarstwa. Bardzo to przykre, że na takich forach zjawiają się takie trole. Niejednym busem jechałem na trasie Bielsko- Kraków i nie jednego przewoźnika, ale jeszcze nie udało mi sie trafic na klimatyzowany bus. Może sie szanownemu panu trasy pomyliły? Lub Morfeusz zesłał na pana takie "piękne" sny Wink
Kamil21 - 10-10-2011, 15:21
Temat postu:
Ja podróżuję busem tylko wtedy, kiedy muszę. A muszę wtedy, gdy nie ma pociągu, co na linii jest bardzo powszechne... Podróżując kilkoma już busami w ani jednym nie było klimatyzacji, był za to mega ścisk, więc nie wiem skąd takie poparcie dla busów... chyba, że ktoś lubi na kimś ''leżeć'' w czasie jazdy, to jak najbardziej ten środek transportu takim klimatom odpowiada. Smile Naprawdę 5,14 zł z Bielska do Krakowa to są grosze, w porównaniu do cen PKS-ós i busów, których ceny oscylują w granicach 10 zł, a z tego co słyszałem to PKS Bielsko-Biała z Kęt do Krakowa kosztuje ''jedyne'' 11,30 zł, mówię oczywiście o bilecie studenckim. Shocked
MK_Rabka - 10-10-2011, 19:01
Temat postu:
Koło Politechniki często widzę takie autobusy (midi) białe Bielsko <-> Kraków, klimatyzowane. No cóż. Nie pamiętam przewoźnika.
Nie zgodzę się z ze stwierdzeniem, że EN57 śmierdzą. Ostatnio są co najwyżej brudne.
Martin890724 - 10-10-2011, 19:51
Temat postu:
Klimatyzowane busy jeżdżą ale jest ich mało ( nie zapominajmy ze zamontowana klima nie równa się włączona klima - patrz większe zużycie paliwa ). Ostatnio zauważyłem ciekawe zjawisko - bus w Kętach był kilka minut po 6:30 i jest już pełen. Wedle zapowiedzi kierowcy następny pojedzie za 15minut a tu niespodzianka. Kolejny jedzie przed 7 i jest na dworcu doładowany na maksa ( patrz w sprinterze jest około 30/35 osób ) ścisk jak nie wiem ale to dobry interes - jeden kurs mniej, ludzie zawsze wsiądą bo muszą dojechać. Pytam się, DLACZEGO nie można z tym nic zrobić?
Anonymous - 10-10-2011, 19:53
Temat postu:
Bo nikomu sie nie chce? Bo władza nie widzi żadnego problemu? Bo pasażerom to odpowiada widocznie?
ecavon - 10-10-2011, 19:55
Temat postu:
A kto miałby niby z tym zrobić? Codziennie jadę pociągiem do/z pracy, gorzej jest jak zostaję do 18. Kiedyś był kurs o 18 30, a teraz ostatni o 17 .. Po prostu brak reklamy połączeń oraz poprawy torowiska na Śląskim odcinku 117.
Anonymous - 10-10-2011, 20:00
Temat postu:
Czyli w tym momencie spada odpowiedzialnośc na kolej. Ale czy kolej jest w 100% temu winna? Nie! Ten problem powinny dostrzegac lokalne władze. Cos tam ostatnio było słychać w tej sprawie, ale zobaczymy co będzie. To lokalna władza powinna naciskać na kolej, by ta coś z tym zrobiła. A skąd lokalna władza ma wiedzieć że coś jest nie tak? Nie łudźmy się, nasi burmistrzowie pociagami nie jeżdżą. To kto powinien im o tym powiedzieć? My- zwykli pasażerowie. To my- pasażerowie jesteśmy tym pierwszym ogniwem by zaczęły się jakieś zmiany. Jeśli sami nie weźmiemy się "do roboty" to nieliczmy na to że władza nam pomoże.
Rover - 11-10-2011, 08:32
Temat postu:
Witam to nie My zwykli pasażerowie będziemy walczyć z lokalnymi władzami to musi walczyć dyrekcja Przewozów Regionalnych ,walka jest widoczna wyraźnie widać od lat jaki mamy rozdał jazdy , jaką mamy informacje o zmianach i promocjach .Na przystankach nie ma rozkładu i kto pojedzie pociągiem .Perony trawą pozarastane w okresie zimowym śnieg nie usunięty .
Kamil21 - 14-10-2011, 19:18
Temat postu:
Dzisiejszy skład studencki obsługiwany był przez EN71-033 Very Happy Frekwencja na całkiem dobrym poziomie Smile
Anonymous - 14-10-2011, 20:22
Temat postu:
Mo proszę, a cóż się tak przerzucili na EN71 Razz hehehe
absolutus1 - 15-10-2011, 12:41
Temat postu:
Moi drodzy mam bardzo dobrą wiadomość a raczej przeciek z nowego rozkładu. We czwartek jechałem regio z Wadowic do Krakowa i rozmawiałem z Panią Konduktor,Panią Anną która bardzo często jeździ na tych trasach. Powiedziała mi że w nowym rozkładzie jazdy poranny regio do Krakowa będzie kursował 7 dni w tygodniu ten powrotny też o 14:40 i co najważniejsze student będzie kursował tez 7 dni w tygodniu ! od piątku do niedzieli z Bielska a od pon-czw z Wadowic. Nie są znane jeszcze dokładne godziny. To tyle z dobrych wiadomości. Teraz złe. nasze regio Kraków-Wadowice ma szanse dopiero od nowego roku dojeżdzac bezpośrednio na główny.Kolejna zła Wiadomoś to taka że będą ostre cięcia na linii Wadowice-Bielsko
Kamil21 - 15-10-2011, 14:00
Temat postu:
No cóż... szkoda, że studencki będzie jeździł /wg tych przecieków/ z Bielska tylko w piątek, sobotę i niedzielę a w pozostałe dni z Wadowic, moim zdaniem to duży błąd. Natomiast jeżeli chodzi o codzienne połączenia z Bielska do Krakowa to wg mnie dobra decyzja. Chciałbym jeszcze wiedzieć, jak będzie wyglądało kursowanie studenckiego do Bielska, czy będzie jeździł tylko w piątki, soboty i niedziele a w pozostałe dni tylko do Wadowic?
Anonymous - 15-10-2011, 16:13
Temat postu:
Wg przecieków tak będzie jeździł. Jak nie w najbliższym rozkładzie jazdy to tym następnym linia pewnie zostanie zamknięta. To bardzo smutne. Ale cóż, UMWM widocznie w żaden sposób nie zamierza ratować linii 117. No tak, liczy się tylko województwo krakowskie, a reszta do zaorania.
Kamil21 - 15-10-2011, 17:53
Temat postu:
Miluś, Zgadzam się z Tobą. Jak widać nikomu już / poza kilkoma osobami tutaj na forum i pasażerach, którzy dojeżdżają codziennie do pracy czy szkoły / na tej linii nie zależy. A teraz, kiedy ceny biletów PKS-ów i busów znacznie poszły w górę, kolej jest najbardziej ekonomicznym środkiem transportu z Bielska do Krakowa. Szkoda tylko, że decydenci nie widzą, jaki potencjał ma ta linia. Moim zdaniem, wszystkie kursy pociągów do Wadowic powinny zostać wydłużone do Kalwarii, aby umożliwić podróżnym przesiadkę na pociągi w kierunku Krakowa i Zakopanego. Jednak o czym tu marzyć, skoro z każdym kolejnym rozkładem jazdy jest coraz gorzej.
Anonymous - 15-10-2011, 18:53
Temat postu:
Może taki jeden z drugim powinni przejechać się DK52. Może gdyby zobaczyli jak bardzo jest zakorkowana, to coś w ich głowach by się zaczęło rodzić Smile
ecavon - 15-10-2011, 20:08
Temat postu:
Lepiej jakby jechał poranny kurs Andrychów - Kraków, dość dużo osób dojeżdża z Andrychowa do Krakowa do pracy. Wątpię aby z Wadowic miał dość dużą frekwencję.
A ciekawe co chcą jeszcze ciąć na odcinku Wadowice - Bielsko? Tam brakuje właśnie połączeń.
Ale jak ma być skoro linia jest w dwóch województwach. Może kiedyś znów będzie skład z Andrychowa do Bielska obsługiwany przez ŚZPR jak kiedyś były takie kursy.
absolutus1 - 15-10-2011, 22:15
Temat postu:
z tego co widać chcą z linii 117 wykorzystać i utrzymać tylko kawałek wad-klwz żeby nikt nie osądził ich o marnotrawstwo pieniędzy wszak linia niedawno wyremontowana
Anonymous - 16-10-2011, 00:09
Temat postu:
Szkoda, że nie wyremontowali jej do Andrychowa :p Tylko do Wadowic :0 Bo co, Wadowice mają papieża? I co z tego,a z Andrychowa pochodzi aktor Jan Peszek i co Very Happy No nic, to tak żartem na rozluźnienie atmosfery Razz
Rover - 16-10-2011, 14:21
Temat postu:
Witam
Jeszcze Dyrekcja Przewozów Regionalnych nie zna szczegółów rozkładu jazdy,tym bardziej takiej nie rentownej linii jaka jest 117 na trasie Kraków -Bielsko. Tacy ludzie jak konduktorka Pani Ania mogą się domyślać że będzie poprawa w tym celu aby uratować stanowisko pracy . Tego typu informacje nie należą do obowiązku pracy konduktora .Wspomniana linia 117jak wszyscy widzimy powoli zamiera .
Anonymous - 16-10-2011, 14:53
Temat postu:
Zamiera bo jest nieudolnie zarządzana.
absolutus1 - 17-10-2011, 14:28
Temat postu:
a potoki pasażerskie ogromne szczególnie w wekend. Wracałem w Piątek autobusem PKS Bielsko wygodny MAN 52 miejscowy wszystkie miejsca zajęte plus około 10 osób na stojąco
ecavon - 24-10-2011, 17:15
Temat postu:
Czy ktoś może wie jaki numer ma jednostka EN71 co dziś weszła na obieg składów na linii 117?
Mati_An - 24-10-2011, 17:44
Temat postu:
Jeżeli to ta co stała w niedzielę w Bielsku przy wyjeździe na linię 117, to jest to EN71-036 (niestety full-plastik).
ecavon - 24-10-2011, 18:38
Temat postu:
Nie, nie ta. Dziś z Krakowa przyjechała właśnie, a wracała po 18.
absolutus1 - 24-10-2011, 21:39
Temat postu:
Tydzień temu EN71-033 rb bodajże. Jeździ przez tydzień na zakopiance
Rover - 25-10-2011, 10:35
Temat postu:
Witam co to za sensacja składy EN71-033 jeżdżą na tej trasie od lat tyle że jest jeden człon więcej rok budowy 1976 http://www.psmkms.krakow.pl/kolej/en71.htm .
ecavon - 25-10-2011, 18:57
Temat postu:
Ale skład na obiegu normalnym (niestudenckim) trafia się raz na kilka miesięcy.
sunday1 - 25-10-2011, 23:17
Temat postu:
Miałem okazję jechać EN-71 23-10(studenckim)Smile
ps ponoć 6-11 jest zarezerwowany przejazd z Rycerki do Krakowa- 2 pełne jednostki( wiem od kierownika pociągu z liniii 117)
emele - 26-10-2011, 07:06
Temat postu:
ecavon napisał/a:
Czy ktoś może wie jaki numer ma jednostka EN71 co dziś weszła na obieg składów na linii 117?


James Bond czyli EN71-007.
CottonwoodEN71 - 26-10-2011, 12:41
Temat postu:
To ile w końcu EN71 jest w tym momencie na 117? Coś mi się nie podoba to... Mad
ecavon - 26-10-2011, 18:47
Temat postu:
emele, Dzięki.

CottonwoodEN71,
Jeden jest.
A ten EN71-033 to jechał na studenckim w weekend.
A czy dalej jeździ EN71-007? Czy już pojechał do Krakowa?
emele - 27-10-2011, 07:09
Temat postu:
ecavon napisał/a:
emele, Dzięki.

CottonwoodEN71,
A czy dalej jeździ EN71-007? Czy już pojechał do Krakowa?


Dzisiaj zjeżdża na rannym do KG.
Rover - 27-10-2011, 09:14
Temat postu:
Witam może ten skład idzie od grudnia do remontu i obecnie jest na linii 117 którą planują likwidować ,wczoraj pociąg odjechał pusty z Wadowic do Krakowa zazwyczaj dopiero od Kalwarii ktoś wsiada . Nie ma potrzeby utrzymać tą linie jak wystarczy nam Zakopianka .
ecavon - 28-10-2011, 18:23
Temat postu:
Odcinek Wadowice -Kalwaria Lanckorona to jest śmiechu warte. Tam powinien jechać o tej 4:30 - 5 rano skład na Kraków, aby pozbierał Ludzi co pracują w okolicach Krakowa. A nie osobówka dla nikogo po 7 rano. Linia 117 żyje dzięki odcinkowi Wadowice - Bielsko, gdzie jest jak widać systematycznie rozpierdzielana z każdym nowym rozkładem jazdy. Wszystko rozpoczęło się przez spadek prędkości za Kętami do Bielska. Brak też sensownych godzin odjazdu z Bielska.
Anonymous - 28-10-2011, 19:34
Temat postu:
I w dodatku wycieli dwa moje ulubione połączenia tj. z Bielska do Wadowic o ok 18:30 i 22:30. Najczęściej nimi podróżowałem.
ecavon - 29-10-2011, 18:05
Temat postu:
Dziś gratka była na kursie 4:17 z Andrychowa do Bielska. Defekt EN57-2xxx na odcinku Kęty- Kęty Podlesie. Oczywiście jednostka musiała wrócić do Kęt. Co dalej było z nią nie wiem, bo spieszyłem sie do pracy.
Po południu zaskoczył mnie widok przy peronie EN71-012. Prawdopodobnie została ściągnięta z Suchej Beskidzkiej.
Z moim spostrzeżeń mogę określić defekt 1 obwodu tj szeregowego. Wał kułakowy obracał się, jak przechodził na obwód równoległy wtedy silniki zaczęły pracować z poślizgiem ;/
A przyczyną było ruszenie z kopyta ze stacji Kety z poślizgiem ok 20 sekundowym Very Happy

A co do stacji Kęty to wracając zauważyłem zamknięcie toru nr 4 i od strony Bielska ucięte szyny na długości ok 25m. Czyżby PLK ma zamiar likwidacje toru nr4 w Ketach.
Tak samo w tygodniu dotarła zdawka w postaci 1 węglarki Smile
Anonymous - 29-10-2011, 18:28
Temat postu:
Za chwilkę całą linie potną i na złom wyrzucą.
ecavon - 29-10-2011, 18:43
Temat postu:
Miluś, Spokojnie. Nie Damy Smile Tak samo robią też na szlaku drobne prace remontowe.
Anonymous - 29-10-2011, 20:57
Temat postu:
Drobne prace remontowe? Wydaje mi się, że pana marszałka nie interesują drobne prace naprawcze, tu jest potrzebny większy remont tj, zlikwidować ograniczenia, podbić tłuczeń, kilka przejazdów naprawić i najdroższa część tej inwestycji czyli szynobusy. Z tego co chodzą słuchy, to od nowego rozkładu jazdy ponoć ma być jeszcze mniej par pociągów na linii 117. O dziwo da się jeszcze mniej wprowadzić, niż jest obecnie Very Happy No i oczywiście odcinek linii od Kóz Zagroda do Bielska Białej jest co najmniej fatalny. Ale jak na ironie na tym odcinku jest najwięcej podróżnych Razz
ecavon - 29-10-2011, 21:30
Temat postu:
Jakby od Andrychowa było te 70-80km/h to i przy tej ofercie cenowej to ludzie by się znaleźli. Potem można już tylko rozszerzyć ofertę przewozową o dodatkowe godziny. Ale zaprzepaszczono to wszystko przez zaniedbanie infrastruktury, a teraz morduje się ta linie do końca rozkładem.
Anonymous - 29-10-2011, 22:55
Temat postu:
No niestety. Bardzo "sprytnie" ktoś sobie to zaplanował, ale skoro mają w planach od kilku lat zamykac ta linię, to mogli to od razu zrobić, a nie mordować ją w bestialski sposób.
absolutus1 - 30-10-2011, 14:21
Temat postu:
Ten EN 57 2xxx lubi sie psuć . kiedyś zepsuł sie przed kalwarią w tych krzakach. 40 minut spóźniłem sie do pracy ;/
sunday1 - 30-10-2011, 22:30
Temat postu:
Witam

Wracałem dziś z Bielska regio po 18g, opóźnienie na starcie, bo Katowice-Zwardoń spóźniony(skomunikowanie) jednostka EN-71 a osób jak na lekarstwo( studenci mają wolne, zostali w domu na 01-11)
CottonwoodEN71 - 31-10-2011, 08:36
Temat postu:
"Fachowcy" w ogóle nie mają pojęcia o ruchach pasażerów. Logika podpowiada, że skoro w ten piątek oba składy do Bielska były pełne, to wieczorem 1/11 powinien jechać pociąg powrotny. Niestety, nie przewidziano go w rozkładzie - zapewne część osób skorzysta z porannego w środę, jednak większość wybierze inne środki transportu. A za tydzień - 11 listopada jest w piątek, logiczne byłoby wypuszczenie "studenciaka" też w czwartek. Nie, to nie jest takie oczywiste dla ludzi od rozkładu - 10/11 pojedzie to co zwykle w (D) a 11/11 pojedzie studenciak.
Rover - 31-10-2011, 19:50
Temat postu:
Witam Drogi/a CottonwoodEN71 pociąg nie da się uruchomić tak nagle do tego potrzeba sporo podpisów i pozwoleń taka procedura może trwać kilka dni . Tak naprawdę dyrekcji nie zależy na jednym dobrym połączeniu mamy przykład pociągu papieskiego . Był to pociąg na zamówienie i tez nie zawsze było realizowane .
Od nowego rozkładu jeszcze mają kasować kilka par pociągów ,oby tylko nie na linii 117 .
Anonymous - 31-10-2011, 21:57
Temat postu:
Zapewne będą kasacje na linii 117, jestem tego tak pewien jak płacenia podatków. Usłyszałem o 3 czy 4 parach pociągów na tej linii. Pożyjemy, zobaczymy. A od kiedy kolego Rover tak martwisz się o linię 117?
CottonwoodEN71 - 01-11-2011, 01:24
Temat postu:
Rover, od kiedy to święta przychodzą nagle?! Jak się tworzy pociąg kursujący "w okresie" i przeznaczony dla ludzi wracających do domu na weekend, to trzeba też mieć świadomość, że np. weekend się kończy Razz i ruch podróżnych odbywa się nazad! Żadne podpisy ani inne takie nie tłumaczą tej czystej głupoty! Evil or Very Mad
Rover - 01-11-2011, 08:33
Temat postu:
Witam Panie/i CottonwoodEN71 Ja doskonale rozumie ale wiadomo że Dyrekcji PR zbytnio nie zależy na wypomnianej linii 117 która jak widzimy sama zamiera . Nie można liczyć na te kilka pociągów w roku które liczą frekwencje 120 % . Zawsze na PKP były wyszczególnione zmiany w rozkładzie w święta obecnie tych znaków jest bardzo mało .
absolutus1 - 08-11-2011, 22:53
Temat postu:
Dzisiejszy TLK Gdynia Zakopane naliczyłem całą jedną osobę. Może reszta jechała w kuszetce ale wątpię od Wakacji frekwencja się sypie
qwerty188 - 11-11-2011, 16:32
Temat postu:
Nie martw się, od nowego rozkładu jeździć nie będzie Razz A w jego miejsce Zakopane-Szczecin-Zakopane Smile
Osobówki bez zmian, nie licząc niewielkich przesunięć w czasie. Żadnych nowych połączeń z Krakowem...
absolutus1 - 11-11-2011, 23:23
Temat postu:
oj chyba Panowie/Panie coś przeoczyliście. Poranny regio do Krakowa i z powrotem będzie jeździł również w WEKENDY
Rover - 12-11-2011, 09:03
Temat postu:
Witam skąd takie informacje jeszcze Spółka Przewozy Regionalne nie zna losu linii 117 możliwe że Pan/i absolutus1 opiera się na informacji Pani konduktor Anny . Pomarzyć zawsze można aby nie tracić nadziei .
Pozdrawiam .
CottonwoodEN71 - 12-11-2011, 10:43
Temat postu:
Zapewne stąd: http://rozklad.sitkol.pl Razz
Anonymous - 12-11-2011, 11:56
Temat postu:
Rover, przecież UMWM wyraźnie powiedział, że nowy rozkład nie będzie sie zbytnio różnił od obecnego i że jak frekwencja w któryms pociagu będzie poniżej 25% to pójdzie do kasacji. Czyli to ostatni rok linii 117.
ecavon - 12-11-2011, 17:55
Temat postu:
Ten rozkład będzie gorszy od tegorocznego. Dla kogo regio o 4 z Andrychowa i w Bielsku o 5 rano? Spokojnie wystarczyło aby jechał tak 4:25. Tak samo brak odjazdu pociągu po 18-19 w tygodniu z Bielska. Tak samo wycofanie TLK na Gdynię, a danie za nią TLK tylko w sezonie do Szczecina i to jeszcze przez Wieluń. Moim zdaniem przeglądając szybko rozkład jest to porażka i uwalenie już na dobre linii. Może ludzie poślą znów pisma tam gdzie trzeba i skorygują chociaż godziny kursowania tego składu o 4, aby nie być tak wczas w Bielsku.
Anonymous - 12-11-2011, 21:32
Temat postu:
Kilka- kilkanaście postów temu tez o tym pisałem, że dla kogo jest połączenie z Andrychowa o 4 do Bielsk Smile Oprócz maszynisty i konduktora to nikt już nie pojedzie. To oczywiste, że jest to ostatni rok tej linii. Przecież pan marszałek zapowiedział, że pociagi które nie maja przynajmniej 25% frekwencji będa likwidowane. To jest ostatni rok tej linii. Nie będzie szczególnych cięć na niej w nowym rozkładzie już, a z nadejściem rozkładu 2012/2013 będziemy klepsydrą, zniczem i wieńcem pogrzebowym żegnac linię 117. Z góry zapraszam wszystkich na ostanie pożegnanie.
pospieszny - 12-11-2011, 21:41
Temat postu:
Cytat:
Dla kogo regio o 4 z Andrychowa i w Bielsku o 5 rano?

Dla tych wszystkich którzy patrzą trochę dalej niż czubek własnego nosa i korzystają z przesiadką z dalszych relacji które jadą w Polskę Very Happy
To jest zasada naczyń połączonych.
Anonymous - 12-11-2011, 21:44
Temat postu:
Patrząc na Wadowice- Bielsko to nieco śmiem wątpić. Z okolic Wadowic czy Andrychowa jak ktoś wybiera się w podróż pociągiem dalekobieżnym to przeważnie z Krakowa, a nie Bielska czy Katowic. Ten pociąg jest co najmniej 25 minut za wczas.
ecavon - 12-11-2011, 22:13
Temat postu:
Miałem na myśli o 4:03 co ma być. Lepszym rozwiązaniem jest o godzinie 4:25 - 4:30, i skomunikowanie w Bielsku na Katowice oraz Żywiec.

Dziś TLK na odcinku Kalwaria - Andrychów miała frekwencje na poziomie 50%. Kalwaria zabita dechami, brak poczekalni nawet.
Anonymous - 12-11-2011, 23:56
Temat postu:
Minuta w tę czy we wte nie robi różnicy. Ja jk nieraz podróżowałem tym pociągiem do Tychów, najczęściej w piątki, to już w Andrychowie miałem problem by znaleźc miejsce siedzące Razz Swoją drogą ciekawe czy w 2012 odbedzie się parada parowozów w Wolsztynie, bo sezonowa TLK przez Andrychów idealnie się nadaje by nia pojechac Razz hehehe
absolutus1 - 13-11-2011, 00:00
Temat postu:
Rover napisał/a:
Witam skąd takie informacje jeszcze Spółka Przewozy Regionalne nie zna losu linii 117 możliwe że Pan/i absolutus1 opiera się na informacji Pani konduktor Anny . Pomarzyć zawsze można aby nie tracić nadziei .
Pozdrawiam .



Polecam sprawdzić
http://nowy.rozklad-pkp.pl/
Anonymous - 13-11-2011, 00:11
Temat postu:
Skończmy już dyskusje z Rover bo to przecież wysłannik Arona jest, zdecydowanie postuluje on za busami no nie ma co ukrywać.
witja - 13-11-2011, 07:50
Temat postu:
ecavon napisał/a:
Dziś TLK na odcinku Kalwaria - Andrychów miała frekwencje na poziomie 50%

Z czego 90% to podróżni jadący z Zakopanego do Katowic i dalej. Do 35202 w Andrychowie wysiada zazwyczaj maksimum kilka osób, a w Wadowicach jeszcze mniej.
Anonymous - 13-11-2011, 13:48
Temat postu:
Otóż to. No wiadomo że w Andrychowie nie będzie wsiadało po 50 osób, bo to nie sa duże miasta. W Andrychowie zazwyczaj wsiada więcej ludzi niż w Wadowicach. Poza tym w Andrychowie to przede wszystkim pociagi sezonowe cieszą się wyższa frekwencją, do 35202 we wakacje zawsze wsiadało po kilka- kilkanascie osób.
ecavon - 13-11-2011, 13:54
Temat postu:
A po za tym jechałem w środku długiego weekendu. Trzeba było widzieć 53202 do Zakopanego w piątek rano. Kumple wracali nim z Mayday to frekwencja wynosiła ponad 160% Jak na środek weekendu to i tak spora frekwencja była.
witja - 13-11-2011, 14:03
Temat postu:
Widziałem 53203 w piątek rano. I w Katowicach 160% frekwencji nie było - góra 130%.
ecavon napisał/a:
Jak na środek weekendu to i tak spora frekwencja była.

Gdyby nie Mayday, to by było może z 50%.
Rover - 13-11-2011, 19:30
Temat postu:
Witam strona http://nowy.rozklad-pkp.pl o niczym nie świadczy poczekajmy cierpliwie jeszcze do nowego rozkładu . Pociąg 53203 jest stałego kursowania frekwencja może być taka sama przez Kraków UMWM wyraźnie powiedział jeśli frekwencja będzie poniżej 25% to pójdzie do kasacji. Czyli to ostatni rok linii 117.
ecavon - 13-11-2011, 20:28
Temat postu:
Na pewno nie na cały rok. Skład studencki zostanie. Może TLK jeszcze jakaś powinna jeździć aby nie rozkradli prywaciarze.
neospazmina - 13-11-2011, 20:43
Temat postu:
TLK Gdynia -Zakopane pomijając Wadowice, Andrychów, Bielsko, Czechowice, Pszczynę, Tychy, Katowice, Sosnowiec, Dąbrowę Górniczą, Zawiercie, Myszków, Częstochowę, Koluszki

(od nowego rozkładu ma jechać przez Kielce) w życiu nie wygeneruje takiej frekwencji!!!
od grudnia w pociągu spadnie frekwencja o jakieś 40%...Bielsko, Katowice i Częstochowa tak zapełniały ten pociąg że szok...stwierdzenie że Kraków zarobi na ten pociąg jest śmieszne...przecież w obecnym rj jeździ z Krakowa i jakoś w Katowicach gorzej było o miejsce w grupie Zakopiańskiej (Bielskiej)...ile razy widziałam jak ludzie z Bielska po wjeździe do Katowic przebiegali do grupy z Krakowa...moim zdaniem chcą uwalić ten pociąg i dlatego go przekierowali na trasę przez Kielce...
Anonymous - 13-11-2011, 23:59
Temat postu:
A z drugiej strony po co go uwalać, skoro jest dochodowy? Ale z trzeciej strony jak na PKP jakiś pociąg jest dochodowy, to trzeba go uwalić.
ecavon, nie jestem pewien, czy opłaca się zostawiać im samego studenciaka, wątpię w to.
ecavon - 14-11-2011, 21:19
Temat postu:
Popatrz na linię Sucha Beskidzka - Żywiec. Wszytko na KKA a Ir Giewont w sezonie będzie śmigał i zatrzymywał się na 2 przystankach na tej linii.
Rover - 15-11-2011, 09:08
Temat postu:
ecavon napisał/a:
Popatrz na linię Sucha Beskidzka - Żywiec. Wszytko na KKA a Ir Giewont w sezonie będzie śmigał i zatrzymywał się na 2 przystankach na tej linii.


Witam tak i po co dublować obciążać dodatkowo Spółkę przewozy Regionalne jak konkurencyjny przewoźnik daje sobie doskonale rade bus często podwozi niemal pod drzwi. Skoro to taki świetny biznes możesz spokojnie uruchomić za własną kasę przewozy na tej linii. Roczna frekwencja na linii 117 to 5 % Uwielbiam ludzi chcących wydawać cudze pieniądze, jak się bawić to za własną kasę.Nie widzimy żadnego powodu aby linia 117 mogła dalej przynosić straty ,tak jest społeczne zainteresowanie .Kilku kolejarzy którzy walczą o swoje stanowiska pracy to za mało .
Paradoks - 15-11-2011, 09:30
Temat postu:
Cytat:
przewoźnik daje sobie doskonale rade bus często podwozi niemal pod drzwi
i od drzwi domu przewoźnika trza sobie człapać, czy się to komu podoba czy nie, istny Bangladesz!! Trafiłeś w setno kolego Wiełasipied!
Anonymous - 15-11-2011, 11:51
Temat postu:
Cytat:
Popatrz na linię Sucha Beskidzka - Żywiec. Wszytko na KKA a Ir Giewont w sezonie będzie śmigał i zatrzymywał się na 2 przystankach na tej linii.


No byc może coś w tym jest, z tym, że IR Giewont jedzie z Wrocławia, do Zakopanego, to połączenie dalekobieżne, a studenciak to typowo regionalne, n ale nie obraziłbym się jakby go zostawili, przynajmniej można by się przejechać rekreacyjnie pociągiem na tej linii Wink
jubikej - 15-11-2011, 12:05
Temat postu:
rozpaczacie tak z tym Monciakiem, jak dla mnie jego trasa przez Wadowice jako pociagu codziennego byla bezsensu, przez Krakow jak najbardziej jest ok

ten pociag generuje duza frekawencje na odcinku Trojmiasto-Warszawa
ile razy nim jechalem to dalej robilo sie juz luzniej a do Zakopca dojezdzalo sie pustawym skladem (nie dotyczy sezonow)

w tej chwili jak dla mnie pociag ma nieatrakcyjna godzine przyjazdu do Zakopca, idealnie byloby gdyby z Warszawy do Krakowa jechal po CMK, a sezonowy pociag z Gdyni do Zakopanego moglby jechac przez Katowice Wadowice lub Zywiec do Zakopanego

w tej chwili ten drugi ma fajna godzine przyjazdu do Zakopanego Smile
kraina_solvati - 15-11-2011, 20:00
Temat postu:
Rover napisał/a:

Witam tak i po co dublować obciążać dodatkowo Spółkę przewozy Regionalne jak konkurencyjny przewoźnik daje sobie doskonale rade bus często podwozi niemal pod drzwi. Skoro to taki świetny biznes możesz spokojnie uruchomić za własną kasę przewozy na tej linii. Roczna frekwencja na linii 117 to 5 % Uwielbiam ludzi chcących wydawać cudze pieniądze, jak się bawić to za własną kasę.Nie widzimy żadnego powodu aby linia 117 mogła dalej przynosić straty ,tak jest społeczne zainteresowanie .Kilku kolejarzy którzy walczą o swoje stanowiska pracy to za mało .


Natomiast sheva 17 napisał:
A o bezpieczeństwie to zapomniałeś? Pociąg wielu kojarzy się z dresiarstwem i ze złodziejami w składach i to jest faktyczny problem, masa osób z tego powodu omija kolej, poza tym bus często podwozi niemal pod drzwi. Skoro to taki świetny biznes możesz spokojnie uruchomić za własną kasę przewozy na tej linii. 4 sprzedane bilety na skład pokryją może 0, 5% kosztów, pozostaje znaleźć Ci brakujące 99,5%. Uwielbiam ludzi chcących wydawać cudze pieniądze, jak się bawić to za własną kasę. Półki co nie przedstawiłeś żadnych argumentów, że po pojawieniu się pociągu w tej relacji rzeczywiście będzie społeczne zainteresowanie. Kilku kolejarzy to za mało.

Nie chcę tu nikogo oskarżać czy coś w tym stylu, jednakowoż wydaje mi się to dziwne.
Anonymous - 15-11-2011, 20:51
Temat postu:
Może to rodzeństwo? Zresztą całe busiarstwo pisze jadnakowo Smile A może to taki mały bóg? Jeden busiarz, w dwóch osobach Very Happy

[ Dodano: 17-11-2011, 21:16 ]
Wadowice: Busy, czy może jednak kolej?

28 września br. w Starostwie Powiatowym w Wadowicach odbyło się spotkanie poświęcone dalszemu funkcjonowaniu kolei w powiecie wadowickim. O najważniejszych wnioskach płynących z obrad pisze profesor Andrzej Nowakowski.

Wszyscy uczestnicy spotkania (przedstawiciele UMWM, PR Kraków oraz władz samorządowych) dostrzegają konieczność dalszego sprawnego funkcjonowania linii kolejowej nr 117 Bielsko-Biała- Kalwaria Lanckorona. Wszyscy uczestnicy zmierzają do zdecydowanej poprawy parametrów technicznych tej linii poprzez przeprowadzenie remontów (choćby cząstkowych), które spowodują wzrost prędkości handlowej pociągów na tejże linii.

Przewozy Regionalne w trybie pilnym doprowadzą do zwiększenia liczebności kursów pociągów, zgodnie z potrzebami lokalnych społeczności, zwłaszcza poprzez umożliwienie dojazdów pracowniczych na II i III zmianę do Bielska-Białej oraz powrotów. Ponadto Przewozy Regionalne winny doprowadzić do wprowadzenia na linię kolejową nr 117 pociągów REGIO, REGIOplus czy interREGIO o dłuższym biegu, np. w relacjach: Bielsko-Biała; Tarnów (Rzeszów), Cieszyn ; Kraków, Bielsko-Biała ; Zakopane, w celu zwiększenia potoku podróżnych, a co za tym idzie, obniżenia kosztów kursowania pociągów. Projekty zmian w rozkładzie jazdy winny być konsultowane z samorządem powiatowym.

Spółka PKP Intercity SA winna wprowadzić drugą parę pociągów międzyregionalnych na linii kolejowej nr 117, a szczególności oprócz pociągu TLK Podhalanin; relacji Szczecin - Zakopane winien tą linią nadal kursować pociąg łączący Wadowice (i Andrychów) z Warszawą. Jest to niezbędne, ponieważ znaczna część powiatu wadowickiego leży w atrakcyjnie turystycznym rejonie Beskidu Małego, a ponadto Wadowice, stolica powiatu, rodzinne miasto papieża Jana Pawła II, odwiedza rocznie około miliona turystów i pielgrzymów z kraju i z zagranicy.

Spółka PKP PLK winna w trybie pilnym doprowadzić do remontu szlaku kolejowego Wadowice; Bielsko-Biała, z niezbędnym uzupełnieniem poprawek na szlaku Wadowice; Kalwaria Lanckorona (poprawa tzw. trójkątów widoczności, zwiększenie prędkości, odtworzenie stacji i mijanek w Kleczy Górnej i Kalwarii Zebrzydowskiej). Należy, przynajmniej po 2014 r. przystąpić do odbudowy łącznicy między liniami kolejowymi nr 97 i 117 w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Urzędy Marszałkowskie (Województwa Małopolskiego i Śląskiego) winny przygotować pilny wspólny regionalny wniosek o naprawę i uzupełnienie linii kolejowej nr 117 o brakujące elementy infrastruktury w celu pozyskania środków zewnętrznych, w tym środków z UE. Należy wziąć pod uwagę możliwość realizacji tego celu przy pomocy Regionalnych Programów Operacyjnych. Oba Urzędy Marszałkowskie winny zlecić sporządzenie studium wykonalności na naprawę linii kolejowej nr 117, uzupełnienie jej standardu wraz z łącznicą w Kalwarii Zebrzydowskiej. Sprawa ta ma swoją wagę, ponieważ zatłoczenie pojazdów (busów) i bezpieczeństwo ruchu drogowego na drodze krajowej nr 52 przebiegającej równoleżnikowo przez powiat wadowicki osiągnęło punkt krytycznych. Odsuwa się w czasie budowa Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, a w centrum Andrychowa spodziewany jest remont mostu drogowego, która ma potrwać 18 miesięcy.

PKP Cargo SA rozważy wznowienie ruchu towarowego na linii kolejowej nr 117, jako alternatywy dla przeciążonych tras kolejowych w rejonie Oświęcimia, Spytkowic i Trzebini.

Samorządy miast i gmin powiatu wadowickiego będą wśród ludności propagować kolej, jako najbardziej bezpieczny i ekologiczny środek transportu, a zwłaszcza wśród młodzieży uczącej się i studiującej. W tym celu zwrócą się, jako organy prowadzące, do dyrektorów szkół (podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych) o organizowanie wycieczek edukacyjnych i krajoznawczych pociągami.

Wszyscy uczestnicy spotkania uznają za celowe godne uczczenie 125-lecia linii kolejowej nr 117 (1887-2012). Odpowiednie obchody tej rocznicy powinny służyć zarówno kolei, jak również promocji powiatu wadowickiego i całego regionu Beskidu Małego.
Rover - 18-11-2011, 08:45
Temat postu:
Witam Śmiechu warte widocznie dr hab. A. Nowakowski uratuje linie 117
http://www.rynek-kolejowy.pl/28785/Nowakowski_Przywrocic_bezposrednie_polaczenie_Wadowic_z_Warszawa.htm
Może jeszcze podróżni z Warszawy nie widzieli takich pięknych przestanków jakie można spotkać na trasie Wadowice -Bielsko .
neospazmina - 18-11-2011, 09:10
Temat postu:
bardzo proszę moderatorów o sprawdzenie ip ROVER i porównanie z ip anna50, pozdrawiam
Anonymous - 18-11-2011, 12:17
Temat postu:
Moja droga, ja osobiście APELUJĘ do użytkowników, b ignorować Rover. To posłaniec busów, zaprzyjaźniony z wirusem komputerowym A.R.O.N.
Rover propaguje śmiercionośne busy, więc nie mam o czym z kimś takim rozmawiać. Dostawałem nawet prywatne wiadomości od niego, na temat wyższości busów na koleją.

Co do pana Nowakowskiego, no ktoś musi interweniować w sprawie linii 117, ktoś musi sie o nia starać, moge tylko podziękować panu profesorowi za zainteresowanie się tematem kolei w naszym regionie.
Poza tym apeluje jeszcze do Rover by linii 117 dał spokój, bo to nie jego okolice, więc niech martwi sie o swoje aronbusy a nie o kolej w Wadowicach.
qwerty188 - 18-11-2011, 18:08
Temat postu:
Dołączam się do prośby, Anna50 za podobne zachowanie wyleciał/a z forum, z użytkownikiem Rover powinno wydarzyć się to samo.

[ Dodano: 18-11-2011, 18:23 ]
Cytat:
Może jeszcze podróżni z Warszawy nie widzieli takich pięknych przestanków jakie można spotkać na trasie Wadowice -Bielsko .

I nie jechali busikiem do Bielska ledwo oddychając, stojąc na schodkach między drzwiami a innymi pasażerami, szczególnie w lecie.
ecavon - 18-11-2011, 20:45
Temat postu:
Miluś, Pan Prof. Nowakowski od dawna już apeluje o remont odcinka Wadowice - Bielsko oraz pozyskanie lekkich szynobusów na ta linię. A co do rozkładu jazdy trzeba zrobić to dla ludzi dojeżdżających do Bielska do pracy i dalej. Dziś np. nie skomunikowano składu na Katowice choć regio z Wadowic wjechał w momencie startu składu na Katowice i kilka osób musiało czekać na kolejny pociąg w kierunku Katowic spóźniając się pewnie do pracy.

P.S.
Czy ktoś nie wie gdzie można złożyć skargę na konduktorów. Jeżdżę ostatnio codziennie do i z pracy i zauważyłem że pewni konduktorzy po prostu olewają sprawdzanie biletów oraz wypisywanie ich. Nie raz zdarzało się przejechać bez kontroli biletów.
pospieszny - 18-11-2011, 20:48
Temat postu:
Cytat:
Czy ktoś nie wie gdzie można złożyć skargę na konduktorów

Biuro Kontroli Terenowej (03-414 Warszawa, ul. Wileńska 14a)
tel: 783 830 604 lub 783 828 676
fax: (22) 47 428 98
Anonymous - 18-11-2011, 20:49
Temat postu:
Może napisz do MZPR Razz Lub do centrali Razz
Tak, pan Nowakowski apeluje o remont i szynobusy, tylko szkoda, że większość ciągle wyśmiewa jego apele i starania, uznając je za śmieszne, żenujące i niepoważne. Tylko ciekawi mnie ilu z tych prześmiewców zrobiło cokolwiek dla kolei... Smile
MK_Rabka - 18-11-2011, 20:56
Temat postu:
To bardzo ciekawy człowiek naprawdę wiele wie o kolei w okolicy.

Zauważyłem jednak, że jest to już chyba 6-8 artykuł p. prof. UR w Rynku Kolejowym w tym roku, niestety wszystkie trafiają regularnie w pustkę ...
Anonymous - 18-11-2011, 21:31
Temat postu:
W pustkę i oczywiście 90% tamtejszych internautów z kretesem wyśmiewa pana profesora, co jest dla mnie smutnym zjawiskiem i wręcz nie na miejscu.
pospieszny - 18-11-2011, 21:36
Temat postu:
Prof. się obroni w przeciwieństwie do linii 117 Mr. Green
Anonymous - 18-11-2011, 22:13
Temat postu:
Ano ja o pana profesora Nowakowskiego kompletnie się nie boję Happy no moje obawy dotyczą linii 117, a nie pana profesora Razz
Tzn ja nawet nie nazwałbym tego obawami, ja już po prostu wiem, że los tej linii jest przesądzony Smile
pospieszny - 19-11-2011, 09:30
Temat postu:
Tak a linia i tytułowa stacja to szczególny sentyment, dla mnie gdzie rozpoczynałem swoją "przygodę" z koleją Smile
zycho - 21-11-2011, 07:57
Temat postu:
Andrychów - 07:55 - poranny 43430 do Krakowa - przyzwoita frekwencja na pokładzie! Smile
Rover - 21-11-2011, 08:29
Temat postu:
zycho napisał/a:
Andrychów - 07:55 - poranny 43430 do Krakowa - przyzwoita frekwencja na pokładzie! Smile


Witam tak zgadza się jak zawsze tylko w poniedziałki studenci wracają na uczelnie .
Pociąg 43430 kursuje obecnie 7 dni w tygodniu jeden dzień nie rozwiązuje problemu .
neospazmina - 01-12-2011, 16:45
Temat postu:
Miluś

oto moje marzenia względem Wadowic Smile
IR KOZIOŁEK Poznań - Katowice - Bielsko codziennie a w weekendy do Zakopanego przez Wadowice
TLK WIKING (dzienny) w relacji Szczecin - Poznań - Ostrów - Częstochowa - Katowice - Bielsko codziennie a sezonowo do Zakopanego p. Wadowice
IR SUŁKOWSKI w relacji Bielsko - Wadowice - Kraków - Kielce - Lublin z wagonami do Warszawy / podział w Radomiu
oraz REGIO+ CZĘSTOCHOWIANIN w relacji Częstochowa - Katowice - Bielsko - Wadowice - KZL

pociągi REGIO z Bielska:
6:40 KRK
7:40 IR SUŁKOWSKI do Lublina / Warszawy
8:40 Częstochowianin do KZL skomunikowany z R do Zakopanego
10:40 D
12:40
14:40 KRK
ok. 15:00 TLK WIKING do Zakopanego w sezonie
15:40 D
16:40 do KZL
17:40 D
18:40 KRK
20:40 D
22:40 do KZL
adamus - 02-12-2011, 09:51
Temat postu:
Polecam najnowszy Dziennik Polski
Cytat:
WADOWICE. W dziewięciu spośród jedenastu skontrolowanych busów i autobusów stwierdzono usterki techniczneWydawało się, że w ostatnich miesiącach nieco poprawiła się sytuacja na rynku przewoźników w powiecie wadowickim. Jednak nie! Ujawniła to poniedziałkowa akcja przeprowadzona przez funkcjonariuszy Inspekcji Transportu Drogowego na terenie Wadowic.

Na początku roku władze powiatu wadowickiego zaczęły dyscyplinować firmy przewozowe w powiecie wadowickim. To efekt licznych skarg pasażerów na busiarzy. Częste kontrole zaczęły przynosić efekty. Busy jeździły punktualniej, kierowcy częściej wydawali bilety. Ostatnio jeden z przewoźników stracił koncesję, co było efektem licznych potwierdzonych nieprawidłowości w jego wykonaniu przy obsłudze jednej z linii.

W ostatnich miesiącach na specjalną infolinię uruchomioną w starostwie powiatowym pasażerowie zgłaszali coraz mniej skarg. Nawet policjanci podczas swoich kontroli ujawniali mniej nieprawidłowości.

Lepiej jednak nie jest. Przynajmniej jeśli chodzi o warunki, w jakich podróżują pasażerowie.

W poniedziałek funkcjonariusze chrzanowskiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego przeprowadzili serię kontroli na wadowickich ulicach. Dokładnie sprawdzili 11 busów i autobusów. Kierowcom 9 skontrolowanych pojazdów odebrano dowody rejestracyjne, bo funkcjonariusze ITD mieli poważne zastrzeżenia do ich stanu technicznego.

- Ujawnionych zostało wiele nieprawidłowości zagrażających bezpieczeństwu ruchu drogowego oraz przewożonych pasażerów - m.in. niesprawności w układach kierowniczych i hamulcowych, nadmierne wycieki płynów eksploatacyjnych, niesprawne oświetlenie pojazdu, nadmiernie zużyty bieżnik opon, brak aktualnych badań technicznych - informuje ITD w wydanym komunikacie.

W efekcie poniedziałkowych kontroli w Wadowicach ITD zatrzymała 9 dowodów rejestracyjnych, nałożyła 7 mandatów karnych, w 5 przypadkach wycofała pojazdy z ruchu, zakazując dalszej jazdy i przewozu pasażerów.

W jednym z kontrolowanych pojazdów, inspektorzy stwierdzili poważne usterki techniczne zagrażające bezpieczeństwu - niesprawne światła stop, niesprawne światła cofania, nadmierne wycieki płynów eksploatacyjnych z tylnego mostu, brak łącznika tylnego drążka stabilizatora.

Co jednak ciekawe, okazało się, że ten pojazd zaledwie kilka dni wcześniej poddany był badaniu technicznemu na stacji diagnostycznej. Dopuszczono go wówczas do ruchu.

- Ze względu na możliwość niedopełnienia obowiązków przez kontrolującego diagnostę oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach, zawiadomiono prokuraturę oraz starostę - informuje Inspekcja Transportu Drogowego.

(GM)
źródło: http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/wadowice/1192960-przewoznicy-pod-lupa.html

Wole jechać starym EN57 i jechać dłużej niż szybciej w przepełnionym busie. Nadal mam w pamięci wypadek busa przy bramkach na A4 w Krakowie gdzie zginoł kierowca busa i pasażer wiele osób rannych.

PS A może warto zaprosić (poprosić) prof. Nowakowskiego aby pojawił się na forum i włączył do dyskusji?
Rover - 02-12-2011, 11:13
Temat postu:
Bardzo dobrze że to tylko marzenia Panie/i neospazmina,marzenia czasem się spełniają
Biedna byłaby konkurencja Przewozów Regionalnych na tej upadającej linii 117.
neospazmina - 02-12-2011, 12:13
Temat postu:
adamus

napisałam do Niego maila, może chciałby się spotkać ?? Zg
Martin890724 - 06-12-2011, 12:45
Temat postu:
Dzisiaj myślałem ze pracownicy PLK pracowali przy torach na granicy Kęt z Bulowicami..A jak się okazało to firma co kilkaset metrów odsłoniła swiatłowód. A tak na marginesie, może zorganizować spotkanie jakieś w sprawie linii kolejowej? W Andrychowie, w Kętach a może nawet w pociągu? Co wy na to państwo moi mili? Smile
Anonymous - 06-12-2011, 15:21
Temat postu:
neospazmina napisał/a:
TLK WIKING (dzienny) w relacji Szczecin - Poznań - Ostrów - Częstochowa - Katowice - Bielsko codziennie a sezonowo do Zakopanego p. Wadowice


Przy tym pociągu proszę nie grzebać! Niech już jeździ przez ten Bytom, TG i Wieluń. Może w nowym rozkładzie Ślązacy zaczną w końcu z niego korzystać. Godzina wyjazdu z Katowic w miarę atrakcyjna, godzina przyjazdu do Ostrowa, Poznania i Szczecina również. Nie burzmy już tego... Wink
absolutus1 - 06-12-2011, 20:51
Temat postu:
http://www.przewozyregionalne.pl/img_in//GALERIA/malopolska/Tab.139-2012.pdf


i jak wam sie podoba nowy rozkład ? wdłg mnie zmiana na dobre nawet
i są obiecane nowe połaczenia do KRK
pp - 06-12-2011, 20:58
Temat postu:
R-34431 około 20 minut za wcześnie, jeśli ma być to pociąg dla rozpoczynających pracę o szóstej. Bo powrót po 14 mają. Tym bardziej że nie ma krzyżowań po drodze. R-34435 też bym puścił jakieś 10-15 minut później. R-43436 też powinien nieco wcześniej wyjeżdżać z Bielska (jest za blisko R-43438). Ogólnie - nieco lepiej niż było. Widać ewidentne olewactwo po stronie Małopolski. Spodziewałem się jednak gorszego rozkładu. Może jakoś linia przetrwa, ale bez remontu się nie obejdzie.
absolutus1 - 06-12-2011, 21:39
Temat postu:
teorytycznie można zajechać na 10 do pracy do Krakowa i wrócić po 18
zycho - 06-12-2011, 22:11
Temat postu:
POŁĄCZENIE W DOBREJ CENIE
Kraków - Wadowice - N 6,50 zł

http://www.przewozyregionalne.pl/img_in//GALERIA/malopolska/Polaczenie%20od%2022.05.2011%20z%20nr.pdf

Ile kosztuje bilet autobusowy na tej trasie?
Rover - 06-12-2011, 22:11
Temat postu:
Tak ciekawy rozkład tylko dostosowany do pracowników PKP aby mogli mieć dobry dojazd z pracy i do pracy .Tylko co tu robić na nocnych zmianach od godz 20:00 do 4:00 rano podobnie na zmianie dziennej od 7:00 do 15:00 .
Anonymous - 06-12-2011, 22:24
Temat postu:
absolutus1, z całym ogromnym szacunkiem do Twojej osoby, ale jeśli to ma być całkiem niezły rozkład, to ja jestem prezydentem Rosji. Ten rozkład to totalna kpina, jak tak ma on wyglądać, to już w tym roku mogli ta linie zamknąć. Pociąg z Wadowic o 3:45?? Dla kogo? No tylko pojedzie nim maszynista i kierownik pociągu. Poza tym są potworne luki czasowe bez pociągu. No to jest jakaś masakra normalnie. Mnie po prostu bark słów na krytyke tych strzępów które rzekomo nazywa się rozkładem jazdy.
absolutus1 - 06-12-2011, 22:57
Temat postu:
No tak z Tą 3:45 przesadzili ale rozkład według mnie jest lepszy niż tamten. Niezły -może troszkę przesadziłem dalej jest bałagan.
Kończę prace koło 18 bardzo cieszy mnie ten powrotny z Krakowa po 18 Smile
Porządny rozkład to strefa marzeń ale coś ruszyło nie dużo ale ja się cieszę Smile

[ Dodano: 06-12-2011, 22:59 ]
zycho napisał/a:
POŁĄCZENIE W DOBREJ CENIE
Kraków - Wadowice - N 6,50 zł

http://www.przewozyregionalne.pl/img_in//GALERIA/malopolska/Polaczenie%20od%2022.05.2011%20z%20nr.pdf

Ile kosztuje bilet autobusowy na tej trasie?




Bilet autobusowy najtańszy 7,20 zł PKS Cieszyn
najdroższy 11,50 PKS Bielsko zależy jaki przewoźnik
neospazmina - 07-12-2011, 00:39
Temat postu:
pociąg R-33431 odjeżdżający z Wadowic w stronę Bielska jest dostosowany w celu przesiadki na:
R-412 do Katowic
R-41120 IR SKRZYCZNE do Warszawy

nie każdy jedzie TYLKO do Bielska...gdyby był później narzekano by że nie ma skomunikowania z X i Y
że rozkład jest tragiczny pod kontem skomunikowań itd.

pragnę zauważyć że nie każdy pracuje przy Dworcu...bo jak na przykład pracownicy sklepów REAL, AUCHAN, TESCO, CARREFOUR (a zmiana magazynierów, sprzątaczy oraz pracowników działów zaczyna się o 6), mają dostać się na 6 ??
5:10 w Bielsku byłoby już za późno...dużo osób z marketów (nie tylko tych Bielskich) dojeżdża spoza miasta... od strony Żywca i Katowic / Pszczyny dojazd jest więc dlaczego od strony Wadowic miałoby być inaczej ?
CottonwoodEN71 - 07-12-2011, 09:33
Temat postu:
To drugie połączenie do/z Krakowa to dla mnie największe zaskoczenie w tym RJ. Co prawda patrząc z punktu Wadowic, gdybym miał już wydawać te pieniądze na pociąg, to wolałbym go puścić w godzinach rannych do Krakowa, a z powrotem troszkę wcześniej.
Natomiast to połączenie jest bardzo przydatne dla odcinka Kraków Gł. - Kalwaria Lanckorona, gdzie zapełnia wczesnowieczorną lukę dla wracających z pracy. Szkoda tylko że w drugą stronę jedzie 20 min po "Kasprowym", stąd przesunął bym 33430 te 10 min później. I w ogóle terminy kursowania są nieziemskie... Zwracam jednak uwagę że ten pociąg to typowy skład pełniący tzw. "misję" - kursuje codziennie w okresie wakacji.
Nadal jednak brakuje porannego pociągu z Krakowa do Bielska Białej (czytaj: z miasta w góry).
zycho - 07-12-2011, 11:51
Temat postu:
ŚRODA, 07. GRUDZIEŃ 2011 09:39
Policja wzmaga kontrole busiarzy

Cytat:
Bilet autobusowy najtańszy 7,20 zł PKS Cieszyn
najdroższy 11,50 PKS Bielsko zależy jaki przewoźnik


A ile kosztuje bilet na trasie Wadowice - Bielsko-Biała?
absolutus1 - 07-12-2011, 12:35
Temat postu:
DO ZYCHO


Ojj tu już jest więcej przewoźników PKS Nowy Sącz, PKs Świdnica Jelenia Góra itp. Zazwyczaj 7zł ale zdarza się że więcej Jechałem kiedyś PKS Nowy Sącz przelotowym Zapłaciłem do Bielska z Wadowic 12zł !!! I mówię tu o studenckim. Zwykły 1zł-1,50 droższy
Anonymous - 07-12-2011, 19:51
Temat postu:
Patrząc okiem pasażera z Andrychowa to rozkład linii 117 jest fatalny i praktycznie nie różni się od obecnie urzędującego. Po prostu kicha. Brak mi słów jak już wspomniałem.
absolutus1 - 07-12-2011, 21:07
Temat postu:
No Andrychów straci ;/ mogłby ten pociag kończyc bieg w Bielsku.
Anonymous - 07-12-2011, 21:37
Temat postu:
No właśnie, mógłby. Zwłaszcza, że Andrychów potrzebuje połączeń z Krakowem.
Rover - 08-12-2011, 11:50
Temat postu:
Miluś napisał/a:
No właśnie, mógłby. Zwłaszcza, że Andrychów potrzebuje połączeń z Krakowem.


Proszę podać kto tak bardzo pragnie połączeń z Andrychowa do Krakowa jest dobre i tanie połączenie
Ten pociąg wystarczy z Wadowic jeszcze byłby więcej potrzebny z Zakopanego .
qwerty188 - 08-12-2011, 17:11
Temat postu:
Przejedź się kiedyś o tej porze busem z Krakowa. Już spod galerii startuje zapchany tak, że nie ma gdzie nogi postawić. W wakacje wracałem z Warszawy do Krakowa i od galerii krakowskiej aż do Wadowic stałem w wielkim ścisku, bus w stanie tragicznym, nie powinien być w ogóle dopuszczony do jazdy. Ludzie stali na schodkach przy drzwiach, a kierowca, którego nie chcę tutaj dosadnie nazywać, pakował do środka tylu pasażerów ilu tylko chciało jechać. Ten pociąg jest właśnie dla ludzi, którzy chcą uniknąć stania w śmierdzącym i ciasnym busiku. Jestem ciekaw, dlaczego mój przedmówca nie podzielił jeszcze losów użytkownika Anna50.
Anonymous - 08-12-2011, 20:17
Temat postu:
qwerty188, ja już dawno przestałem dyskutować z Rover, bo to nie ma sensu ekonomicznego- szkoda czasu. Ostatnio jak wieczorem jechałem z Krakowa, to modliłem się bym dojechał jakoś do Andrychowa, ledwo się udało, ale przeżyłem. jakieś 95% busów na trasie Bielsko- Kraków to moim zdaniem jest do kasacji, bo technicznie to są jak trumny.
Rover - 08-12-2011, 20:30
Temat postu:
Drodzy koledzy wszyscy jeżdżą busami i jak trafnie określił pan/i qwerty188 przejazdy cieszą się powodzeniem i nie ma problemu z pustymi przejazdami . Gdzie Przewozy regionalne mają problemy ,obecny rozkład jest do niczego .Przypominam że forum ma temat:
Wadowice - czy można uratować tę stację?
zycho - 08-12-2011, 20:57
Temat postu:
Rover napisał/a:
Przypominam że forum ma temat:
Wadowice - czy można uratować tę stację?


Można. 1. Włączenie do konsultacji i koordynowania rozkładów jazdy wadowickiego starostwa powiatowego. 2. Reaktywacja i odpowiednie skomunikowanie połączeń Wadowice - Spytkowice - Wadowice. 3. Odpowiednie skomunikowanie i wydłużenie istniejących połączeń do Kalwarii Zebrzydowskiej. 4. Busy na tory ;-)
qwerty188 - 08-12-2011, 22:05
Temat postu:
Miluś, gdyby nie to, że ilekroć poruszę temat Anny50, dostaję żałosne prywatne wiadomości, na dodatek ewidentnie Rover to drugie konto owego użytkownika, wystarczy porównać posty czy wiadomości. Najlepiej będzie przybrać Twoje podejście. Wink
zycho, obawiam się, że nie mamy już na co liczyć, skoro to ostatni rozkład tej linii. Po likwidacji PR wątpliwym jest, żeby któreś z województw zdecydowało się na wypuszczenie taboru na 117. A już na pewno nie zrobi tego Małopolska poprzez szynobusy...
Mam nadzieję, że część busów pewnej firmy obsługującej Andrychów-Kraków będzie wycofana z użytku ze względu na swój stan techniczny. Niegdyś wracając z Kalwarii złomem owej firmy, zapchanym zresztą niebezpiecznie po brzegi, ludzie byli oburzeni. Nie dziwię się - drzwi nie otwierały się, na zakrętach hałas i zapach spalonej gumy. A do tego całkowite zlewanie pasażerów przez kierowcę. Jacy by nie byli i czego nie prowadzili, wiedzą, że ludzie i tak pojadą. Nie ma PKSów, konkurencja prawie żadna, więc po co cokolwiek robić w kwestiach bezpieczeństwa.
Anonymous - 09-12-2011, 00:02
Temat postu:
Cytat:
wystarczy porównać posty czy wiadomości. Najlepiej będzie przybrać Twoje podejście.


Ja już tez wiele wiadomości dostałem od owego pana, żebym nie ratował linii 117 i poszedł do konkurencji czyli do busów Smile Uważam, że takich ludzi trzeba po prostu ignorować, bo szkoda na nich czasu i klawiatury Smile I gorąco zachęcam do tego wszystkich Smile

Uważam, że pociągi z Bielska powinny dojeżdżać do KZL a nie do Wadowic, w KZL skomunikowania na Zakopane i Kraków Smile Skoro busy są przepełnione, to znaczy że ludzie z Andrychowa maja potrzebę jeździć do Krakowa Smile Ale pociągami nie jeżdżą bo jest ich jak na lekarstwo Smile
Rover - 09-12-2011, 08:41
Temat postu:
Droczy Panowie/nie Miluś.absolutus1.qwerty188 tylko Wy walczycie o dobro linii 117 Wadowice-Bielsko Biała . Tylko Was boli to jak ktoś przypomina ciągle o pustych nie potrzebnych pociągach, nadeszła pora aby ktoś w dyrekcji Przewozów Regionalnych policzył dochody tej zapomnianej linii 117.
Śmierdzące stare andrychowskie busy nie przeszkadzają podróżnym, jak widzimy są maksymalnie zawsze doładowane.
Wygodne komfortowe składy EN -57 z lat 70-tych niestety jeżdżą puste i blokują przejazdy .
Tylko prywatyzacja pomoże odbudować mało rentowne linie lokalne jakie obsługuje spółka Przewozy Regionalne .
absolutus1 - 09-12-2011, 12:44
Temat postu:
żadna linia regionalna nie zarabia na siebie. W każdym Kraju dopłaca się do przewozów w regionach. To ma być dla ludzi a nie dla zysku. Jeżeli kursowały by szynobusy w odpowiednio skonstruowanym rozkładzie jazdy koszty były by mniejsze i frekwencja wyższa wtedy dopłaty było by mniej. Kolej jest potrzebna i jest niezbędna. Codziennie na naszych drogach pojawiają się tysiące samochodów. Niektórzy ludzie w końcu będą musieli przerzucić się na transport publiczny a jak lini kolejowej nie będzie to co wybudujemy linie tramwajową do Krakowa? Może odrzutowce puścimy. ? Może metro? Jeżeli kolej w regionie przestanie istnieć nikt jej nie odbuduje ! jeżeli jej nie będzie to ludzie będą stali w korkach w Busach i w samochodach. Wadowice mogą kiedyś być w zasięgu kolei aglomeracyjnej Krakowa, Kraków się rozrasta. Jeżeli pozwolimy na likwidacje połączeń rozkradną a potem rozbiorą tory. Koszt budowy nowej linii jest bardzo duży nikt tego nie odbuduje. Osoby wypowiadające się na forum nie są bezmyślnymi maniakami i tak jak użytkownik Rover twierdzi tylko bronią sprawy słusznej sprawy.

Co do pociągu 3:57 rano frekwencja podczas podróży około 30 osób (nie licząc kolejarzy). Jakaś garstka osób z tego korzysta. Myślę że na najmniejszy najoszczędniejszy szynobus połączenie miało by sens. Natomiast sensu nie ma przesunięcie tego połączenia na 3:45.
qwerty188 - 09-12-2011, 14:40
Temat postu:
Cytat:
Wygodne komfortowe składy EN -57 z lat 70-tych niestety jeżdżą puste i blokują przejazdy

Ciekaw jestem ile jeszcze razy powtórzysz się z zablokowanymi przejazdami, tak samo w wiadomościach prywatnych z konta Anna50.
Cytat:
Tylko Was boli to jak ktoś przypomina ciągle o pustych nie potrzebnych pociągach, nadeszła pora aby ktoś w dyrekcji Przewozów Regionalnych policzył dochody tej zapomnianej linii 117.

Pokaż nam więc które posty świadczą o tym, że boli nas przypominanie o pustych pociągach. Boli mnie jedyne bezmyślne zaśmiecanie tematu przez Ciebie. Jak by nie patrzeć, większość Twoich postów jest nie na temat. Ciągle tylko te zablokowane przejazdy, z powodu których twoje busy wożące ludzi jak ziemniaki muszą stać dwie minuty, a w tym czasie konkurencja podpiernicza pasażerów. I to by było na tyle moich komentarzy odnośnie twoich postów.
jubikej - 09-12-2011, 14:42
Temat postu:
co sie dzieje z EN81?? jezdza one??
zycho - 09-12-2011, 21:43
Temat postu:
2011-12-07 19:39:25 www.gazetakrakowska.pl

Nowe połączenia PKP z Wadowic do Krakowa
Anonymous - 09-12-2011, 23:34
Temat postu:
absolutus1, qwerty188, ja was proszę, nie dyskutujcie z Rover, naprawdę szkoda waszych nerwów, olejcie go.

[ Dodano: 09-12-2011, 23:39 ]
No zawsze to jakieś dodatkowe połączenie Smile No w końcu na prośbę pasażerów, czyli jednak ktoś tu chce jeździć koleją Smile
Rover - 10-12-2011, 09:11
Temat postu:
[quote="Miluś"]absolutus1, qwerty188, ja was proszę, nie dyskutujcie z Rover, naprawdę szkoda waszych nerwów, olejcie go.

Panowie/nie absolutus1,qwerty188,Miluś forum jest nie tylko dla Was ,nie proszę Was o szybką odpowiedz na moje wypowiedzi . Wszyscy doskonale wiedzą że podróżni nie wrócą na kolej .Obecny rozkład na linii 117 to tragedia .
ewunian - 10-12-2011, 16:50
Temat postu:
Jestem pasażerką kolei i jak mi będzie odpowiadać połączenie, to pojadę pociągiem, a nie busem nadającym się tylko na złom. Każdemu nie dogodzisz, ale mając busa najeb*nego do granic możliwości osi nośnej natychmiast za 3 zł, i przestronny pociąg za 30 - 40 minut i tyko za 1,5 zł to wolałam poczekać na pociąg. Jeden pociąg więcej naprawdę robi różnicę! A patrząc na nakładane ostatnio przez "zielonych" kary na busiarzy, to mając w perspektywie likwidację lini 117, Andrychów zostanie bez połączenia z Bielskiem... Czyli linia 117 musi przetrwać panie R!
Ps. Czy ktoś bardziej zorientowany wie co się stanie z IC Gdynia/Zakopane? Miałam fajne połączenie z Katowicami (oprócz autobusów)...
neospazmina - 10-12-2011, 19:28
Temat postu:
odpisałam na priv Smile
qwerty188 - 11-12-2011, 15:30
Temat postu:
Cytat:
Ps. Czy ktoś bardziej zorientowany wie co się stanie z IC Gdynia/Zakopane? Miałam fajne połączenie z Katowicami (oprócz autobusów)...

Zamiast niego pojedzie Zakopane-Szczecin w wyznaczonych terminach.
ecavon - 11-12-2011, 17:09
Temat postu:
Tylko szkoda że będzie znów mało reklamowane te połączenie. Powinno być jeszcze połączenie po 18 20 z Bielska dla ludzi którzy pracują do 18.
Radek - 11-12-2011, 17:19
Temat postu:
Przy obecnej (żadnej) ofercie na Żywiec - Sucha Beskidzka iR Giewont mógłby jednak pojechać przez Wadowice.
absolutus1 - 11-12-2011, 17:28
Temat postu:
Dzisiejszy Rego 14:25 z Krakowa frekwencja całą drogę dobra koło 70 proc w Wadowicach duużo studentów dosiadło koło 80 proc wyjechał z Wadowic. To dopiero pierwszy dzień kursowania w wekendy a juz dobra frekwencja Smile
MK_Rabka - 11-12-2011, 18:24
Temat postu:
Cytat:
Zamiast niego pojedzie Zakopane-Szczecin w wyznaczonych terminach.

EX "Małopolska" będzie prowadzić wagony do Zakopanego.
ecavon - 11-12-2011, 18:48
Temat postu:
MK_Rabka, Tylko teraz o którego Monciaka się pytało? Czy o EX czy o TLK? Smile
neospazmina - 11-12-2011, 20:55
Temat postu:
o TLK skoro dziewczyna pisała że do Katowic to chyba EX tamtędy nie jechał - tak na logikę Laughing

a tak ogólnie to GIEWONT nie wygeneruje takiego potoku w Andrychowie czy Wadowicach jak w Żywcu i Jeleśni...niech zostanie tam gdzie jest bo od przetrasowywania ORNAKA zaczęła się jego likwidacja
Anonymous - 11-12-2011, 21:39
Temat postu:
Cytat:
Tylko szkoda że będzie znów mało reklamowane te połączenie


No niestety kolej ma ogromne problemy z reklamą. Tak samo było z 35202 w Andrychowie, było bardzo słabo rozreklamowane. Właściwie to w ogóle. Mimo to w sezonie wakacyjnym w Andrychowie dość sporo ludzi wsiadało do TLK 35202. Nie wiem jak bedzie z PODHALANINEM ale myslę, że nie powinno byc najgorzej, bo kursuje w sezonie, a w tedy sa zapotrzebowania większe niż poza sezonem.
Anonymous - 11-12-2011, 21:53
Temat postu:
Prosze mi łopatologicznie wytłumaczyc: to codziennie miedzy BB/Wadowicami a Krakowem ile jest polaczen ? Jedno czy dwa? Studenciak mial kursowac codziennie, a z tego co widze w HAFASIE, to tak nie jest ? Confused
pospieszny - 11-12-2011, 21:59
Temat postu:
TU masz odpowiedź Smile
CottonwoodEN71 - 11-12-2011, 22:02
Temat postu:
Zamieszanie:
To jest tak w rozkładu stacyjnego:
34231 (odj.14:25) do Bielska-Białej, codziennie
34241 (odj. 18.17) do Wadowic codziennie oprócz niedziel i 8 kwietnia, w wakacje codziennie; do Bielska-Białej w (5) oprócz wakacji

Z powrotem:
43430 (przyj. 10.12) z Bielska Białej, codziennie
43230 (przyj. 21.32) z Wadowic codziennie oprócz piątków i wakacji, z Bielska-Białej w niedziele oprócz wakacji.

Tymczasem liniowy rozkład jazdy podaje numerację 34241 w wersji do Bielska, i 33431 w wersji do Wadowic, a z powrotem odpowiednio: 43240 i 33430. Dodatkowo 33430/1 nie jeździ w piątki (zrozumiałe w relacji powrotnej z Krk - jest vlak do Bielska, do Krakowa już nie bardzo). Czyli rozumiem, że jak pracuję w Krakowie na nocną zmianę to w wakacje i piątki mam wybierać inny rodzaj transportu?

Wyjaśni mi ktoś to wszystko?
Anonymous - 11-12-2011, 22:19
Temat postu:
Szkoda, że ten pociąg z Wadowic jedzie a nie z Bielska Białej Sad(((
CottonwoodEN71 - 11-12-2011, 22:27
Temat postu:
Chcieli dobrze, ale wyszło jak zwykle... poza tym nadal nie mamy pewności która z w.w. opcji jest właściwa... Jak dla mnie nie ma to sensu, pewnie wkrótce się wyjaśni.
absolutus1 - 11-12-2011, 23:08
Temat postu:
CottonwoodEN71 napisał/a:
Zamieszanie:
To jest tak w rozkładu stacyjnego:
34231 (odj.14:25) do Bielska-Białej, codziennie
34241 (odj. 18.17) do Wadowic codziennie oprócz niedziel i 8 kwietnia, w wakacje codziennie; do Bielska-Białej w (5) oprócz wakacji

Z powrotem:
43430 (przyj. 10.12) z Bielska Białej, codziennie
43230 (przyj. 21.32) z Wadowic codziennie oprócz piątków i wakacji, z Bielska-Białej w niedziele oprócz wakacji.

Tymczasem liniowy rozkład jazdy podaje numerację 34241 w wersji do Bielska, i 33431 w wersji do Wadowic, a z powrotem odpowiednio: 43240 i 33430. Dodatkowo 33430/1 nie jeździ w piątki (zrozumiałe w relacji powrotnej z Krk - jest vlak do Bielska, do Krakowa już nie bardzo). Czyli rozumiem, że jak pracuję w Krakowie na nocną zmianę to w wakacje i piątki mam wybierać inny rodzaj transportu?

Wyjaśni mi ktoś to wszystko?



w piątki jedzie student o tej samej porze w niedzielę też bodajże o minute wcześniej lub później i traktowany jest jako inny pociąg.Pomieszanie z poplataniem. Suma sum sumarum wszystkie połączenia Kraków Wadowice
jadą 7 dni w tygodniu

http://www.przewozyregionalne.pl/img_in//GALERIA/malopolska/Tab.139-2012.pdf
MK_Rabka - 11-12-2011, 23:10
Temat postu:
Cytat:
Prosze mi łopatologicznie wytłumaczyc: to codziennie miedzy BB/Wadowicami a Krakowem ile jest polaczen ? Jedno czy dwa?

1,14
(Jeden i jedna siódma połączenia ...)
CottonwoodEN71 - 12-12-2011, 13:14
Temat postu:
Cytat:
Suma sum sumarum wszystkie połączenia Kraków Wadowice
jadą 7 dni w tygodniu
Taki jest zamiar, ale wg rozkładów nie jest tak Razz

Otóż:
Kod:

1) kursuje w piątki oprócz: 6, 13, 20, 27.VII, 3, 10, 17, 24, 31.VIII;
2) kursuje 12.XII - 30.VI i od 1.IX codziennie oprócz piątku i niedzieli i oprócz 9.IV oraz kursuje 8.IV,
a w okresie od 1.VII - 31.VIII kursuje codziennie;
3) kursuje w niedziele oraz 9.IV oprócz 8.IV i oprócz: 1, 8, 15, 22, 29.VII, 5, 12, 19, 26.VIII;

1) odnosi się do pociągu studenckiego do Bielska
2) pociąg do/z Wadowic
3) studencki z Bielska
O ile wiem, studencki z Bielska do Krakowa nie kursuje w piątki, z Krakowa do Bielska nie kursuje w niedziele.
Czyli np. wg liniowego rozkładu jazdy z Wadowic nie pojedziesz w piątek do Krakowa (bo wg planu pociąg z Wadowic w piątki nie kursuje. Jak jest, przekonamy się za kilka dni Smile
Anonymous - 12-12-2011, 19:43
Temat postu:
Do kitu, gdyz jakies 40% studentow weekend zaczyna w czwartek, nie piatek.


Ergo: studenciak jezdzacy do BB w czwartek, mialby frekwencje porownywalna z piatkiem, czyli bardzo dobra.... Rolling Eyes
absolutus1 - 13-12-2011, 00:02
Temat postu:
CottonwoodEN71 napisał/a:

O ile wiem, studencki z Bielska do Krakowa nie kursuje w piątki, z Krakowa do Bielska nie kursuje w niedziele.
Czyli np. wg liniowego rozkładu jazdy z Wadowic nie pojedziesz w piątek do Krakowa (bo wg planu pociąg z Wadowic w piątki nie kursuje. Jak jest, przekonamy się za kilka dni Smile





To chyba jakiś błąd bo z powrotem z Krakowa pociąg jeździ 7 dni w tyg
CottonwoodEN71 - 13-12-2011, 00:41
Temat postu:
Mam nadzieję, że masz rację Smile ale dowiemy się w ten piątek...
absolutus1 - 13-12-2011, 20:27
Temat postu:
dzisiejszy pociąg regio do Krakowa o 19:57 w Wadowicach frekwencja 0 %
Radek - 13-12-2011, 22:27
Temat postu:
Powinien startować w Bielsku, Bielsko - Wadowice jest największy tłok i ścisk w autobusach.
absolutus1 - 14-12-2011, 00:44
Temat postu:
nie będzie jeździł w piątki to pociąg który ma zawozić ludzi aglomeracji krakowskiej na nocki i jeździ w sobotę też dla turystów (wdłg pr) w niedziele będzie jeździł student o tej samej porze i będzie jechał on z Bielska. pokręcone to wszystko chyba po to aby odstraszyć ludzi od kolei
ewunian - 14-12-2011, 09:32
Temat postu:
jak mają likwidować linię 117 to muszą mieć powód, takie 0% frekwencji jest powodem idealnym. Też uważam, że powinien zaczynać większość połączeń (jeśli nie wszystkie) w BB. Sorry, ale w Wadowicach i Kalwarii chyba już nawet kasy polikwidowali? Miałam "mały" problem z kupnem biletu IC...
Rover - 14-12-2011, 09:57
Temat postu:
absolutus1 napisał/a:
dzisiejszy pociąg regio do Krakowa o 19:57 w Wadowicach frekwencja 0 %


Tak to wygląda że pociąg który ma zawozić ludzi aglomeracji krakowskiej na nocki jeździ pusty szkoda bo w lutym będzie korekcja rozkładu PR i los tego pociągu jest przesądzony .
absolutus1 - 14-12-2011, 10:32
Temat postu:
Kolega mi mówił że do Krakowa dojechał pełniutki. Wczoraj ten pociąg kursował dopiero pierwszy dzień

[ Dodano: 14-12-2011, 10:33 ]
poza tym jest to połączenie na próbe do 31 maja jezdzi
Anonymous - 14-12-2011, 19:21
Temat postu:
Nie ma co się zrażać, bo to dopiero pierwszy dzień jego kursowania był. Myślę, że z samych Wadowic to nie będzie zbyt wielu chętnych na ten pociąg, wydaje mi się, że ludzie zaczną zbierać sie gdzieś od Kalwarii dopiero, ale może Wadowiczanie przekonają się do niego Smile
absolutus1 - 15-12-2011, 13:05
Temat postu:
Proponuje żebyśmy się wzieli i porozwieszali po mieście rozkład albo najlepiej cennik u nas nikt nie wie że jest nowy pociąg. Zero akcji promocyjnej może się za to weźmiemy. Ja zadbałem o portal Wadowice24 moj post z rozkładem i cennikiem ma ponad 1500 wyświetleń jak na razie, poprosiłem też portal mamnewsa który też dał artykuł. Prosiłem również o aktualizacje rozkładu na stronie informacji turytycznej
http://www.wck.wadowice.pl/Pociagiem.274.0.html

Teraz jak wpiszemy w Google Wadowice pociąg to wychodzi ta strona

[ Dodano: 15-12-2011, 13:08 ]
ojoj wypadek kolejowy znowu

http://wadowice24.pl/wydarzenia/wieci-z-regionu/3810-toczyl-beczke-po-torach-i-zginal
ewunian - 15-12-2011, 21:05
Temat postu:
to kto wywiesi w Andrychowie? Może ktoś zrobić wersję PDF rozkładu?
Jak będę w rodzinnej miejscowości na święta, postaram się w centrum i koło kościoła powylepiać - może u nas PKP nie jeździ, ale za to sporo ludzi jeździ do BB i może choć mały procent zrezygnowałby z odgrywania roli sardynek w puszce...
Przydałaby się też aktualna cenówka ...
Sorry za takie ogromne żądania...
Kappa - 15-12-2011, 21:27
Temat postu:
Dzisiejszy ranny pociąg z nie najgorszą frekwencją,na dworcu głównym w Krakowie wysiadło ponad 30 osób,a sporo ludzi wysiadało też po drodze.
absolutus1 - 16-12-2011, 09:27
Temat postu:
ja postaram się zawiesić w Wadowicach na Lwowskiej w następnym tygodniu i na Kościuszki

[ Dodano: 16-12-2011, 09:33 ]
Miluś ty dostaniesz Andrychów

mam wersje roboczą w notatniku

http://www.speedyshare.com/file/UkFwE/rozklad.txt

[ Dodano: 16-12-2011, 09:37 ]
proponuje na dole dopisać okoliczni miłośnicy kolei zachęcają do podróży pociągami. do tego jakiś mały link do naszego forum
Anonymous - 17-12-2011, 12:42
Temat postu:
Ale chyba lekko bym musiał te rozkład przerobić, żeby był typowo dla mieszkańców Andrychowa, ale podoba mi się cennik na końcu Wink))
absolutus1 - 17-12-2011, 15:02
Temat postu:
no to do dzieła Smile
emele - 20-12-2011, 14:46
Temat postu:
Jako ciekawostka:
para pociągów 43438/34435 jest obsługiwana od nowego rj przez EN57 z PR Katowice. W zamian za to jedna, krakowska EN57 nie gnije już cały dzień na grupie tylko robi jedną parę pociągów BB - Rybnik.
MaRcin1987 - 21-12-2011, 01:30
Temat postu:
Które połączenie z Bielska Białej do Rybnika obsługuje jednostka z PR Kraków ?? Raczej wydaje mi się to mało prawdopodobne jakoś nie miałem okazji spotkać na lini 154 EN57 z Krakowa
qwerty188 - 21-12-2011, 15:48
Temat postu:
Cytat:
Jako ciekawostka:
para pociągów 43438/34435 jest obsługiwana od nowego rj przez EN57 z PR Katowice.

Codziennie po 14 przyjeżdża do Bielska na 3 peron jednostka z Rybnika (R70106), która o 14.44 rusza do Wadowic Smile
neospazmina - 21-12-2011, 16:26
Temat postu:
w zeszłym roku w Katowicach był skład Kluczbork - Katowice i Katowice - Kraków który połączono jak dobrze pamiętam...może jest szansa żeby zrobić Rybnik - Wadowice ??
Martin890724 - 21-12-2011, 22:48
Temat postu:
Wie ktoś dlaczego pociąg z Bielska o 17-28 był opóźniony o 90minut?
Kappa - 22-12-2011, 11:51
Temat postu:
Wczorajszy poranny pociąg Bielsko-Kraków z nie najgorszą frekwencją,szczególnie na odcinku Przytkowice-Kraków,za to Regio Kraków Gł.-Bielsko-Biała o 14.25 już na starcie z prawie 100 % frekwencją ,niestety full plastik.Za Radziszowem awaria szyny ,przez co pociąg stał na stacji w Radziszowie ponad 2 godziny. I niech ktoś dalej mówi że pociągi do Wadowic/Bielska są zbędne.
MK_Rabka - 22-12-2011, 17:33
Temat postu:
Pęknięta szyna na Radziszów - Leńcze.
Anonymous - 22-12-2011, 19:49
Temat postu:
Cytat:
Regio Kraków Gł.-Bielsko-Biała o 14.25 już na starcie z prawie 100 %



Cytat:
I niech ktoś dalej mówi że pociągi do Wadowic/Bielska są zbędne.


To jak to samo napisałem, że ludzie tu potrzebują pociągu na Kraków, to pewne busiarskie osoby na tym portalu dosłownie wyśmialy mnie. A to, że jest taka potrzeba, to nie wyssałem tego z palca, tylko po prostu widzę i słyszę co ludzie mówią na ten temat. No ale aronowa familia twierdzi, że tu nikt nie chce jeździć pociągiem.
qwerty188 - 23-12-2011, 09:19
Temat postu:
Cytat:
Pęknięta szyna na Radziszów - Leńcze.

To by wyjaśniało dlaczego jeszcze wczoraj przyjechał spóźniony do Bielska (duża frekwencja) i ledwo maszynista zdążył zmienić czoło na Regio do Wadowic o 17.28, który na starcie miał całkiem ładną frekwencję. Jednostka czysta i bardzo wygodna, siedzenia przypominały mi trochę wyprofilowaniem i tapicerką te 8-miejscowe w wagonach 2 klasy Smile
Taka ciekawostka - za peronem 1a w Bielsku zawsze stało pełno EZT i stare zniszczone wagony - wczoraj pustka. Stała tylko samotnie jednostka ED72A-005, którą coraz częściej można spotkać na tej stacji.
Anonymous - 23-12-2011, 09:30
Temat postu:
Jednostki może były akurat w obiegu Razz lub gdzieś po krzakach się platały, a wagony skończyły podajże w Krakowie jako dom dla bezdomnych Smile A te które nie zostały domami dla bezdomnych to zostały już pocięte Smile
adrian033 - 23-12-2011, 10:48
Temat postu:
qwerty188 napisał/a:
Cytat:
Pęknięta szyna na Radziszów - Leńcze.

To by wyjaśniało dlaczego jeszcze wczoraj przyjechał spóźniony do Bielska (duża frekwencja) i ledwo maszynista zdążył zmienić czoło na Regio do Wadowic o 17.28, który na starcie miał całkiem ładną frekwencję. Jednostka czysta i bardzo wygodna, siedzenia przypominały mi trochę wyprofilowaniem i tapicerką te 8-miejscowe w wagonach 2 klasy Smile
Taka ciekawostka - za peronem 1a w Bielsku zawsze stało pełno EZT i stare zniszczone wagony - wczoraj pustka. Stała tylko samotnie jednostka ED72A-005, którą coraz częściej można spotkać na tej stacji.


ogólnie sporo się zmieniło te wagony co tam stały zostały pocięte na bocznym torze a co z jednostkami ? musiałeś trafić na taki moment gdzie stała tylko jedna ED72A bo po za nią stoją tam co najmniej kilka sztuk innych jednostek ale fakt tłoku nie ma
Rover - 23-12-2011, 11:01
Temat postu:
Kappa napisał/a:
Wczorajszy poranny pociąg Bielsko-Kraków z nie najgorszą frekwencją,szczególnie na odcinku Przytkowice-Kraków,za to Regio Kraków Gł.-Bielsko-Biała o 14.25 już na starcie z prawie 100 % frekwencją ,niestety full plastik.Za Radziszowem awaria szyny ,przez co pociąg stał na stacji w Radziszowie ponad 2 godziny. I niech ktoś dalej mówi że pociągi do Wadowic/Bielska są zbędne.


Tak każdy to powie pociągi są stałego kursowania .jak parę dni w roku w roku frekwencja jest 100 % to wy kolejarze robicie z tego sensacje . Takie awarie obecnie będą zdarzać się bardzo często i pociąg z Krakowa do Bielska pojedzie wieki . Ja wybieram i grono innych podróżujących komunikacje na miarę XXI wieku .
adrian033 - 23-12-2011, 11:29
Temat postu:
twoim zdaniem komunikacja XXI wieku to pewnie te busiki które co jeden to lepsze pod względem przeglądów i innych nie dociągnięć jednym słowem śmierć na naszych drogach
Kappa - 23-12-2011, 12:08
Temat postu:
Rover,rzeczywiście ja mam tyle z kolejarzami wspólnego,że jadę tym pociągiem kilkadziesiąt razy w roku i to że widzę pociągi z okna domu.Tak że twój zarzut nie trafiony,tak samo o tobie mogę powiedzieć "wy busiarze".Czasami też jeżdżę busem,bo inaczej się nie da,ale częste stanie ponad godzinne przy powrocie z Krakowa,jak w niektórych busikach,tak są to wyjątki ale kilka ich jest nie można się nawet wyprostować bo jest tak nisko ,do przyjemności nie należy,tym bardziej że cena busa ,jak i odległość ze stacji czy przystanków busów jest dla mnie identyczna.
Dobrze że na drogach nie może zdarzyć się wypadek,czy inne utrudnienie przez które bus nie pojedzie wieki... Przypominam tylko remont mostu w Mogilanach i stanie w korku.Na szczęście jest wybór,i ludzie wybierają to co im bardziej pasuje.
neospazmina - 23-12-2011, 12:40
Temat postu:
Rover

skończ swoje wypociny bo wczoraj o mało nie wyleciałeś/aś
no ale co to dla Ciebie anna50 ewoluowała na arona a aron na rovera - normalnie jak pewna manga o potworkach Smile
i nie pisz mi pw zastraszając Mnie bo to poniżej godności, no chyba że nie Twojej
Anonymous - 23-12-2011, 19:29
Temat postu:
neospazmina, Kappa, adrian033, po co dyskutujecie z Roverem? Dla niego wszyscy to kolejarze i choćbyście nie wiem jak z nim rozmawiali to w żadnym wypadku nie ma to najmniejszego sensu, szkoda na to czasu. Jeśli Rover uważa że busy to komunikacja na miare XXI wieku, to ja bym chciał się cofnąć do średniowieczna, bo tamtejsze powozy standardem i jakością znacznie przewyższały busy. Poraz kolejny apeluje do wszystkim by nie dyskutować z Roverem, naprawde to nie ma sensu i naprawde szkoda waszych nerwów, no jeszcze nie zauważyliście że z nim rozmowa jest daremna?

A tak poza tym tojuż 27 grudnia wraca "Podhalanin" na linię 117 Very Happy
Martin890724 - 23-12-2011, 21:33
Temat postu:
Potwierdzam stare wagony zostały rozebrane na bocznicy, sukcesywnie je rozbierano i wywożono złom.
Rover - 24-12-2011, 07:53
Temat postu:
Martin890724 napisał/a:
Potwierdzam stare wagony zostały rozebrane na bocznicy, sukcesywnie je rozbierano i wywożono złom.


Wszystkie składy z lat 70-tych kwalifikują się do rozbiórki i przekazania na złom .
Gdzie są busy tam nie może być komunikacji Przewozów Regionalnych .
Drożej ale szybciej i bezpiecznie .
lubelak195 - 24-12-2011, 10:12
Temat postu:
Bezpieczniej w busach?- humor się cie trzyma znakomity
Szybciej? nie zawsze. Trzeba walczyć o dobrą oferte, a nie narzekać, że nikt nie jeździ jak śa dwa pociągi na krzyż.
Martin890724 - 24-12-2011, 11:00
Temat postu:
Kolego ROVER proszę nie powiększaj rodziny ( nie pi***** ). Trzeba Ci to powiedzieć prosto i otwarcie. Bezpiecznym nazywasz jazdę samochodem mającym 500tyś km, w którym wozi się ludzi ponad stan jak zwierzęta.
Sytuacja z środy - tragiczny wypadek w Andrychowie - kierowca busa na pętli w Kętach robi selekcje pasażerów bo zabiera tylko do Bielska, gdzie bliżej to nie wpuszczał. I czy to to nie jest chore?Nie jest chore łamanie przepisów drogowych, nie podawania rozkładu jazdy do wiadomości i omijanie przystanków? Wolne żarty.
Bezpieczniejsze są wagony z lat 70, nad którymi ktoś sprawuje kontrolę stanu technicznego ( choćby naprawy główne ) a nad busem kto ma? Stacja kontroli pojazdów? Ja znam taką gdzie tylko się przynosi dowód rejestracyjny i dostaje się przegląd. Policja? Nagle kierowcy nie są odważni jak stoi inspekcja - zabierają tyle i ile można albo omijają kursy lub omijają kontrole. Jakoś nikt nie ma z nich jaj by jechać normalnie, by szaleć. Płakać się chce gdy kierowca mówi że rozkładu nie ma i że jedzie kolejny za 15minut...Nieraz czekam godzinę bo nie ruszył Andrychowa bo pusty nie pojedzie. Od 2008 regularnie pokonuje trasę Kęty - Bielsko i niejedno wiedziałem i słyszałem. Słyszałem jakie nowy kierowca ma pranie mózgu gdy jeździ z szefem - byle szybciej, byle do pełna, byle przed konkurencją itp...To też jest Twoim zdaniem normalne?
Ciekawe czy jesteś kierowcą busa że tak piszesz czy ktoś z rodziny nim jest że tak ubóstwiasz jedyny słuszny środek transportu?
Żyj sobie człowieku w utopijnym świecie busów, stawiaj pomniki, rozwieś rozkład Janiso po okolicy jeśli go dostaniesz i chyba tyle...
Rover - 24-12-2011, 18:51
Temat postu:
Drogi Kolego Martin890724 tak masz racje zgadzam się z Tobą w 100 % ja tylko stwierdzam fakty co się dzieje na PKP od kilku lat ubywa podróżnych . Mimo takiej prymitywnej oferty jaką zapewniają busy jednak podróżni wybierają ten środek transportu . Tak znam ten przypadek i to normalne jeśli bus jedzie z Andrychowa do Bielska to wiadomo że nie może podróżny zajmować miejsca do Bulowic ponieważ średnia częstotliwość kursów do Kęt jest co 10 min .
qwerty188 - 24-12-2011, 19:13
Temat postu:
Tak, nie może zajmować miejsca do Bulowic, po co skoro pan J więcej zarobi na biletach do Bielska Laughing
Busy bezpieczniej? Very Happy Dobre. Ktoś tu chyba ma klapki na oczach. Co do dużej liczby pasażerów busów - przy takim rozkładzie nie ma się co zdziwić.
A na moje oko mój przedmówca powinien mieć wpisane ROCZYNY, a nie ANDRYCHÓW, co poniektórzy domyślą się na pewno dlaczego. Wink
robertrush - 24-12-2011, 23:53
Temat postu:
Moim zdaniem Wadowice uratowałyby bezpośrednie EIC ze Skrzatusza i Lichenia ( po wybudowaniu torów do Konina). 10 par na dobe chyba by wystarczyło, co?
Anonymous - 25-12-2011, 17:21
Temat postu:
Cóż za poczucie humoru Śmiech No tak może zróbmy 5 par EIC Śmiech
robertrush - 25-12-2011, 17:35
Temat postu:
Miluś,
chciałem troszke luziku wprowadzić w ten temat Smile aby niektórych zawstydzić Mr. Green
Kappa - 25-12-2011, 19:37
Temat postu:
Dzisiaj z ciekawości byłem na stacji zobaczyć jakie ogłoszenia itp tam wiszą,no i wszystko ładnie pięknie jest rozkład,jest regulamin,jest cennik,tylko czemu nikt nie pomyśli i nie napisze że można podróżować taniej w taryfie "połączenie w dobrej cenie"? A tak przychodzi przypadkowy Iksiński i czyta ten cennik i mu się odechciewa jechać gdy widzi te ceny bez wyżej wymienionej promocji .
Anonymous - 25-12-2011, 20:23
Temat postu:
Cytat:
chciałem troszke luziku wprowadzić w ten temat Smile aby niektórych zawstydzić Mr. Green


Turbodynomer Mr. Green
Kappa, bo widocznie kolej nie chce by pasażerowie to wiedzieli Smile
absolutus1 - 26-12-2011, 14:46
Temat postu:
robertrush napisał/a:
Moim zdaniem Wadowice uratowałyby bezpośrednie EIC ze Skrzatusza i Lichenia ( po wybudowaniu torów do Konina). 10 par na dobe chyba by wystarczyło, co?



albo EC Ratzinger Wadowice -Watykan
qwerty188 - 26-12-2011, 15:49
Temat postu:
Lokalizacja GPS kibli PR pokazuje że skład 43438 Bielsko Biała Główna (14:44) - Wadowice (16:02) ma opóźnienie ponad 30 min i aktualnie znajduje się w Kętach. Jednostka nawaliła?
ecavon - 27-12-2011, 16:48
Temat postu:
qwerty188, Nie. Ja ją jechałem i normalnie dojechała.
A po za tym na tym obiegu pokazują sie ostatnio Katowickie kibelki.
Miluś,
Ostatnio tez zauważyłem że jest mniejszy park jednostek w Bielsku i to już chyba jest związane z obiegami w nowym rozkładzie jazdy. Tak jak pisałem obieg jest połączony Rybnik - Bielsko - Wadowice. Tylko teraz mnie zastanawia na którym kursie wraca ta jednostka katowicka.

A do informacji.
W Bulowicach został już rozebrany były budynek - poczekalnia przystanku. Tak ze kto zdążył porobić zdjęcia ten ma już historyczne zdjęcia.
Anonymous - 27-12-2011, 18:55
Temat postu:
Mówisz o Zamku Bulowickim? O tym przystanku? No to mam historyczne zdjęcia Razz
ecavon - 27-12-2011, 19:12
Temat postu:
Miluś, Nie o Zamku tylko o Bulowicach ( przy DK52)
Pozdrawiam
Martin890724 - 27-12-2011, 21:04
Temat postu:
Na dworcu Zamek Bulowicki mieszkają starci państwo, chyba byli kolejarze Smile
Anonymous - 27-12-2011, 21:09
Temat postu:
ecavon, Ach.. teraz sobie skojarzyłem Very Happy Już wiem o co ci chodzi Very Happy O ta budę rozsypującą się dla żuli Very Happy
podroznik1 - 29-12-2011, 14:15
Temat postu:
Ja myślałem,że burzą po to by wybudować nowy budynek stacji w Bulowicach. Miejmy taką nadzieje.
absolutus1 - 29-12-2011, 14:22
Temat postu:
Nie będzie nowego budynku
Anonymous - 29-12-2011, 20:12
Temat postu:
Cytat:
Ja myślałem,że burzą po to by wybudować nowy budynek stacji w Bulowicach. Miejmy taką nadzieje.


Powiedzenie mówi, że nadzieja jest matką głupich Smile PKP zawstydziło powiedzenie, bo jest ojcem wszelkiej kolejowej głupoty Very Happy

Nie mam jakichkolwiek złudzeń, że w Bulowicach nic nie bedzie budowane Smile Nie ma na to najmniejszej nadziei przez najbliższe 20 lat Smile
ecavon - 29-12-2011, 20:18
Temat postu:
E tam. Postawią wiatę przystankową bez szyb Smile Czy ktoś dziś widział IR Giewont rano? Very Happy
pilot1123 - 30-12-2011, 13:33
Temat postu:
jechał "dołem"? Dlaczego?
Paradoks - 09-01-2012, 09:24
Temat postu:
Dokładnie rok temu władze powiatu wadowickiego wypowiedziały wojnę prywatnym przewoźnikom, bo pasażerowie skarżyli się na - delikatnie mówiąc - bałagan. W 2011 roku firmy przewozowe były pod ostrzałem kontroli. Policjanci, funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego i urzędnicy ze starostwa kilkaset razy kontrolowali przewoźników. Posypały się mandaty.
Największym problemem jest stan techniczny busów. Niektóre nie powinny wozić pasażerów, a niektóre w ogóle wyjeżdżać na drogi. Tylko w listopadzie i grudniu policjanci zatrzymali kilkanaście dowodów rejestracyjnych pojazdów z powodu fatalnego ich stanu technicznego.
W jednym z kontrolowanych przez ITD busów, stwierdzono poważne usterki techniczne zagrażające bezpieczeństwu. Co jednak ciekawe, okazało się, że ten pojazd zaledwie kilka dni wcześniej poddany był badaniu technicznemu na stacji diagnostycznej. Dopuszczono go wówczas do ruchu.
Policjant z wadowickiej drogówki Zbigniew Michalik wylicza, że w ubiegłym roku po przeprowadzonych przez policjantów kontrolach 138 busów wszczęto 15 postępowań administracyjnych i wydano 11 decyzji.
- Główne zarzuty dotyczyły zatrzymywania się pojazdów poza przystankami i niewydawania biletów. Zatrzymano również 28 dowodów rejestracyjnych z uwagi na łamanie przepisów o ruchu drogowym, za brak badań okresowych oraz uczestnictwo w kolizjach i wypadkach - wylicza policjant.
Najwięcej skarg pasażerowie złożyli na linie Wadowice - Kalwaria - Stryszów oraz Wadowice - Brzeźnica - Kraków. W ich efekcie urząd marszałkowski zdecydował m.in. o cofnięciu licencji jednemu z przewoźników. Problem jednak nie został rozwiązany. Ludzie ciągle dzwonią i ślą do starostwa kolejne skargi na przewoźników. W Wadowicach nie ma komunikacji publicznej organizowanej przez gminy.
- Informacje, jakie do nas spływają, nie pozostają bez echa. Na bieżąco przeprowadzamy kontrole doraźne. Zaowocowało to poprawą sytuacji, jednak do ideału jeszcze daleko, czego dowodzą kolejne zgłoszenia od mieszkańców, jakie otrzymujemy - przyznaje starosta wadowicki Jacek Jończyk.
Pasażerowie o przewoźnikach nadal mają nie najlepsze zdanie. - Poprawiło się na tyle, że przynajmniej w tygodniu busy jeżdżą punktualniej. Gorzej w weekendy i święta - mówią nam Kamil i Darek z Wyźrału, spotkani w piątkowe święto Trzech Króli na przystanku busów w Wadowicach. - Rano czekaliśmy pół godziny na busa z Brzeźnicy do Wadowic i nie przyjechał - mówią zawiedzeni chłopcy.
Teresa Wiewióra z Barwałdu narzeka z kolei na brak rozkładów jazdy wszystkich firm przewozowych na przystankach.
- Na każdym przystanku powinien być wywieszony jeden zbiorczy rozkład jazdy - uważa pasażerka.

Źródło: Gazeta Krakowska
qwerty188 - 09-01-2012, 12:59
Temat postu:
Widziane wczoraj na przystanku w Andrychowie Wink
http://img713.imageshack.us/img713/4912/zdjcie0372o.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us
Rover - 09-01-2012, 13:24
Temat postu: TRAGEDIA
Zgadza się tylko podróżnych należny zachęcić dobrą obsługą i czystością
Stacja Kęty
http://imageshack.us/photo/my-images/441/dsc01745n.jpg/
Przystanek Kraków Łagiewniki szlak papieski
http://imageshack.us/photo/my-images/585/dsc04181i.jpg/
absolutus1 - 09-01-2012, 16:00
Temat postu:
qwerty188 napisał/a:
Widziane wczoraj na przystanku w Andrychowie Wink
[url=http://img713.imageshack.us/img713/4912/zdjcie0372o.th.jpg]Obrazek[/URL]

Uploaded with ImageShack.us




W Wadowicach tez to wisi . Taka dobrze przygotowana reklama napisana odręcznie pokserowana i przyklejona na przystankach znaczkami z poczty pffff
sunday1 - 10-01-2012, 21:38
Temat postu:
Ostatnimi czasy są bardzo skrupulatnie sprawdzane bilety na trasie 117( przynajmniej mnie to spotyka jak wracam z Bielska) to samo mówią mi znajomi którzy jeżdzą na miesięcznych)

ps. Wsiadałem 01-01-2012 w Andrychowie do "Podhalanina" była istna rzeźnia, ledwo dało się stopę postawić w korytarzu.. i tu ciekawa obserwacja: na podróżujących( z rozmowy wynikało, że są z Kołobrzegu) duże wrażenie zrobił krzyż na chrobaczej łące, pięknie zresztą oświetlony.
absolutus1 - 12-01-2012, 17:10
Temat postu:
wczorajszy regio 19:51 z Wadowic frekwencja fatalna, przyjechał też pusty. W Wadowicach wsiadłem ja mój kolega i jeden turysta dopiero w Płaszowie wsiadło paru kolejarzy. Po drodze nikt nie wsiadł ani jedna osoba !
Rover - 12-01-2012, 19:53
Temat postu:
absolutus1 napisał/a:
wczorajszy regio 19:51 z Wadowic frekwencja fatalna, przyjechał też pusty. W Wadowicach wsiadłem ja mój kolega i jeden turysta dopiero w Płaszowie wsiadło paru kolejarzy. Po drodze nikt nie wsiadł ani jedna osoba !


Witam i tak jest zawsze tylko w weekendy studenci korzystają z usługi Przewozów Regionalnych .Uruchomienie tego pociągu jest nieuzasadnione .
ewunian - 13-01-2012, 10:30
Temat postu:
jest dzisiaj jakieś połączenie ~19-20.00 z Bielska do Wadowic?
pilnie potrzebuję...
qwerty188 - 13-01-2012, 11:59
Temat postu:
Niestety, tyko busiarnia do Krakowa. Ostatni pociąg 17.28. Wspominam o krakowskich, bo andrychowskie droższe i bez rozkładu jeżdżą jak im się podoba, ogólnie nie polecam. Razz Lepiej wybrać mniejsze zło Wink Nawiasem mówiąc 2 dni temu ostatni pociąg do Wadowic miał ładną frekwencję, a busik po 18 do Andrychowa wiózł osób 4 Wink Aż kierowca ląmętował, że tak mało ludzi jedzie Razz

[ Dodano: 13-01-2012, 12:05 ]
Cytat:
wczorajszy regio 19:51 z Wadowic frekwencja fatalna, przyjechał też pusty. W Wadowicach wsiadłem ja mój kolega i jeden turysta dopiero w Płaszowie wsiadło paru kolejarzy. Po drodze nikt nie wsiadł ani jedna osoba !

Takie posty tylko prowokują lokalnych przeciwników kolei w tym wątku na forum...
Radek - 13-01-2012, 19:59
Temat postu:
Mógłby ten 17:28 wracać z Bielska do Krakowa, a ten z Krakowa nocować w Wadowicach, ewentualnie 17:28 z Bielska przesunąć na 18:36.
Martin890724 - 15-01-2012, 09:47
Temat postu:
Województwo Śląskie poinformowało, iż planuje ogłosić przetarg na świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego w wojewódzkich przewozach pasażerskich w transporcie kolejowym na terenie województwa śląskiego w trzech kolejnych okresach obowiązywania rozkładów jazdy tj. 2012/2013, 2013/2014 oraz 2014/2015, na odcinkach:

Częstochowa –Widzów Teklinów –(Radomsko),
Katowice –Sławków –(Kozłów, Sędziszów),
Częstochowa –Koniecpol –(Kielce),
Bielsko-Biała –Kozy Zagroda –(Wadowice),

Czyżby KS chciało wejść na linie 117??
Radek - 15-01-2012, 11:50
Temat postu:
Są to linie łączące z sąsiednimi regionami, więc z KS może być ciężko.
pospieszny - 15-01-2012, 13:06
Temat postu:
Wprost przeciwnie,wymienione linie UMWŚ chciałby pozostawić w tym czasookresie jeszcze w gestii PR-ów.
CottonwoodEN71 - 15-01-2012, 20:45
Temat postu:
Jeszcze doczekamy się relacji Bielsko-B. - Kozy Zagroda Laughing, zobaczycie.
pospieszny - 15-01-2012, 20:51
Temat postu:
Nie byłoby to czymś nowym, taka relacja już w przeszłości była przy ruchu prowadzonym trakcją spalinową Very Happy
Martin890724 - 15-01-2012, 22:26
Temat postu:
Nawet jeśli by to obsługiwały PR o ile dożyją do tego czasu to sygnał że UMWŚ interesuje się tą linią w przeciwieństwie do UMWM
ecavon - 15-01-2012, 22:31
Temat postu:
Ale co z tego jak linia nie dotrwa do tych czasów. Śląski odcinek 117 jest w najgorszym stanie. Masa WOS-ów. Nie wspominając o krzywym słupie zaraz przy granicy IZ i to przy 30km/h szlakowej.
Bilet Ś-krzyski - 15-01-2012, 22:52
Temat postu:
pilot1123 napisał/a:
jechał "dołem"? Dlaczego?
A co to znaczy?
IR Giewont przez Wadowice a nie Żywiec-Suchą?
Kleinpole - 16-01-2012, 10:06
Temat postu:
Obawiam się, że nie doczekacie się nawet takich pociągów.
Takie są skutki parszywej reformy administracyjnej,która podzieliła Małopolskę.
Dziwne, że Ślązacy interesują się tą linią, a zapominają o trasie BB-Cieszyn, o podobnym potencjale potoków pasażerskich.
Cóż, śląskie podobnie jak już dawno małopolskie staje się rajem dla busiarzy.
Podsumujmy ostatnie 10 lat PKP i PKS na w.w trasie BB-Wadowice
Kolej wiadomo: zniknęły m.in. Ornak, wieczorne pociągi do i z Krakowa, południowy pociąg Wadowice-BB

PKS: likwidacja wszystkich kursów Wadowice-BB, oraz wielu pośpiesznych (m.in. kilka BB-Kraków, Cieszyn-łańcut, Cieszyn-Dębica,BB-Dębica, Pszczyna-Kraków, BB-Przemyśl, Źywiec-Busko).

Co będzie za 10 lat?
Zero pociągów i może dwa rejsowe autobusy na linii BB-Kraków w piątki i niedziele.
I wszechwładza busów z totalną wolnoamerykanką rozkładową.
Tyle gorzkich refleksji.
Rover - 16-01-2012, 12:17
Temat postu:
Tak to chyba normalne że lepiej się opłaca korzystać z tańszej komunikacji do utrzymania
Kleinpole - 16-01-2012, 14:21
Temat postu:
Nie jest normalnym korzystanie ze środka lokomocji, który nagminnie łamie przepisy, bo ma nierealistycznie ułożone rozkłady jazdy a wejście na pokład grozi śmiercią bądź ciężkim kalectwem.
ecavon - 17-01-2012, 20:37
Temat postu:
Czy ktoś ma może jakieś informacje co do wczorajszego i dzisiejszego opóźnienia Regio z Krakowa?
Kleinpole - 19-01-2012, 07:53
Temat postu:
Defekt kibla.
Rover - 19-01-2012, 09:14
Temat postu:
Nie wielki problem i tak był skład pusty jak zawsze na tej linii
Martin890724 - 19-01-2012, 15:22
Temat postu:
No to tak... Ku mojemu zdziwieniu na moim przystanku pojawił się rozkład jazdy jednej z firm transportowych działających na trasie Andrychów - Bielsko. Rozkład podaje poniżej:

http://images35.fotosik.pl/1131/7400a299780004cem.jpg

Chciałbym zwrócić uwagę na takie godziny jak np:
7:25 - kurs jedzie
7:35, 7:53 - kurs nie jedzie
dopiero jedzie bus koło 8 i to zależy od tego kiedy jedzie konkurencja przyjedzie z Krakowa
Przykłady można mnożyć. Z pozoru co chwila coś jedzie a naprawdę to można stać na przystanku nawet 40minut... I proszę mi nie mówić że przewozy busowe są takie OH i AH. Że są lepsze od pociągów. Ale pociągi przynajmniej trzymają się rozkładu i nie mają takich spóźnień.
Kolejna sprawa:
"Tak to chyba normalne że lepiej się opłaca korzystać z tańszej komunikacji do utrzymania"
Oto pewien kierowca powiedział mi ( po tym jak naliczył mi bezprawnie bilet o 0.5zł ) żebym się cieszył i nie kłócił o 50groszy bo za chwilę będą bilety kosztować po 7złotych bo paliwo idzie do góry.

Interpretacja tego rozkładu jazdy zostawiam forumowiczom. Proponuje nawet poczekać troszkę na przystanku i sprawdzić co i jak jeździ z rozkładem
Rover - 19-01-2012, 16:50
Temat postu:
Jest nadzieja że nowe Prywatne Koleje Małopolskie rozwiążą problem http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=15360
Mati_An - 19-01-2012, 17:36
Temat postu:
Martin890724 napisał/a:
No to tak... Ku mojemu zdziwieniu na moim przystanku pojawił się rozkład jazdy jednej z firm transportowych działających na trasie Andrychów - Bielsko. Rozkład podaje poniżej:
[...]
Chciałbym zwrócić uwagę na takie godziny jak np:
7:25 - kurs jedzie
7:35, 7:53 - kurs nie jedzie
dopiero jedzie bus koło 8 i to zależy od tego kiedy jedzie konkurencja przyjedzie z Krakowa
Przykłady można mnożyć. Z pozoru co chwila coś jedzie a naprawdę to można stać na przystanku nawet 40minut...

Dlatego dla mnie to jest to jeden z wieeeeeelu powodów, żeby nie korzystać z busów
Martin890724 napisał/a:
I proszę mi nie mówić że przewozy busowe są takie OH i AH. Że są lepsze od pociągów. Ale pociągi przynajmniej trzymają się rozkładu i nie mają takich spóźnień.

Dla mnie przy jednym minusie (choć i tak małym), czyli o 30 minut dłuższej jeździe, pociąg do Krakowa ma 3 plusy czyli niepowykręcane kolana, niepoobijana głowa i bilet tańszy o 1,5PLN.
Martin890724 napisał/a:

"Tak to chyba normalne że lepiej się opłaca korzystać z tańszej komunikacji do utrzymania"
Oto pewien kierowca powiedział mi ( po tym jak naliczył mi bezprawnie bilet o 0.5zł ) żebym się cieszył i nie kłócił o 50groszy bo za chwilę będą bilety kosztować po 7złotych bo paliwo idzie do góry.

W środę, 18 stycznia na radiu Andrychów można było sobie posłuchać, jak ludzie zwymyślają busy, a to za wariacką jazdę, a to za nietrzymanie się rozkładu, a to w końcu właśnie za zawyżanie cen biletów. Nawet na pociągi nie było tyle narzekań, a ostatnio słucham tego radia codziennie.
Martin890724 - 19-01-2012, 18:01
Temat postu:
Koleje małopolskie nie rozwiążą problemu bo ograniczą się one tylko do połączeń wokół Krakowa. Jeśli nie będzie współpracy z ościennymi kolejami to będzie tak jak teraz albo jeszcze gorzej
Rover - 19-01-2012, 20:01
Temat postu:
Tak zgadza się że jazda w busach jest tragiczna ,ale jak widać busy są przeładowane i jednak podróżni nie szukają wygody w wagonach z lat 70 -tych XX wieku Przewozów Regionalnych.
Martin890724 - 19-01-2012, 22:37
Temat postu:
No dziwne żeby szukali jak pociągi są w takich godzinach że hoho. Ostatnia nadzieja, paliwo idzie w górę trzeba dać taki układ pociągów żeby się opłacało jeździć wagonem z lat 70 XX wieku niż ciasną puszką z lat 2000
qwerty188 - 20-01-2012, 10:21
Temat postu:
Cytat:
No to tak... Ku mojemu zdziwieniu na moim przystanku pojawił się rozkład jazdy jednej z firm transportowych działających na trasie Andrychów - Bielsko. Rozkład podaje poniżej:

Panowie z J już w ogóle sobie jeżdżą jak chcą. Poza tymi porannymi kursami niejeden wieczorno-popolłudniowy wypada, gdy pasażerów nie ma. Na dodatek kwitnie w tej firmie coraz większe chamstwo wśród kierowców. Zresztą na stronie firmy.net można poczytać opinie (linku na forum wolę nie wrzucać). Dlatego jeżeli jestem już skazany na busa, wybieram tańszą i co najważniejsze - trzymającą się rozkładu konkurencję.

Cytat:
"Tak to chyba normalne że lepiej się opłaca korzystać z tańszej komunikacji do utrzymania"
Oto pewien kierowca powiedział mi ( po tym jak naliczył mi bezprawnie bilet o 0.5zł ) żebym się cieszył i nie kłócił o 50groszy bo za chwilę będą bilety kosztować po 7złotych bo paliwo idzie do góry.

Chodzi jak rozumiem o firmę, której rozkład wrzuciłeś? Cóż, dostali pewnie odgórne przykazanie, zyski idą w dół Wink Mnie najbardziej rozbraja cennik:
BB-Kęty 4,50
BB-Andrychów 5,00 Laughing
Proponuje panom z tej firmy ograniczyć się do relacji BB-Kęty (od Kęt do Andrychowa bus wiezie 2 osoby) i nie zdzierać tak z pasażerów.
Martin890724, mam nadzieję, że ceny paliwa wywindują tak, że przez ceny biletów nikomu nie będzie chciało się czekać na busa, którego przyjazd nie jest pewny.
Rover - 20-01-2012, 10:52
Temat postu:
Kod:
Martin890724, mam nadzieję, że ceny paliwa wywindują tak, że przez ceny biletów nikomu nie będzie chciało się czekać na busa, którego przyjazd nie jest pewny.


Tak tylko jest nadzieja że BUS pojedzie jak nie ten Andrychowski to będzie komfortowy relacji Cieszyn - Kraków Kilka złotych drożej ale podwozi bliżej nie każdy mieszka blisko stacji PKP lub w domku po byłych kasach na przystanku i tu kolej musi szukać przyczyny sytuacji jaka jest obecnie .
Martin890724 - 20-01-2012, 20:28
Temat postu:
Dzisiaj około godziny 15 samochód osobowy wjechał pod pociąg. Było to na przejeździe przed stacją Bulowicki Zamek. Ale chyba się nic wielkiego nie stało, jak będę miał jakieś info to dam znać
qwerty188 - 20-01-2012, 21:13
Temat postu:
Dziś oba pociągi Kraków-BB na SPOTach Smile Czysto, ciepło i co do minuty, czego nie można powiedzieć o dzisiejszych kursach busów. Dwa busy konkurencyjnych firm do Krakowa jechały jeden za drugim i za Wadowicami żaden pasażerom nie zatrzymał się na przystanku... Ludzie rozwścieczeni wymachiwali rękami. Nie pierwszy i nie ostatni przypadek, sam doświadczyłem tego już parę razy.
Rover - 21-01-2012, 09:16
Temat postu:
Bardzo dziękujemy Wam Martin890724 qwerty188 za cenne informacje tylko kto się tym przejmuje kierowcy BUSÓW starają się pracować zgodnie z przepisami po wielokrotnych nagonkach .
Radek - 21-01-2012, 22:48
Temat postu:
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,11009190,Samochod_wjechal_pod_pociag_w_Andrychowie__WIDEO_.html

Samochód wjechał pod pociąg w Andrychowie [WIDEO]
22-letni kierowca został ranny w zderzeniu opla vectry z pociągiem relacji Szczecin - Zakopane, do którego doszło w sobotę w Andrychowie (Małopolskie). Mężczyzna trafił do szpitala - poinformowali wadowiccy policjanci.

Wypadek wydarzył się na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. - Kierowca, który podróżował sam, nie zachował ostrożności i wjechał na tory wprost pod koła pociągu - powiedział zastępca dyżurnego komendy policji w Wadowicach, aspirant sztabowy Mirosław Wójcik. Samochód został całkowicie zniszczony.

Szlak kolejowy był przez ponad półtorej godziny nieprzejezdny. Po godzinie 10 został odblokowany.

absolutus1 - 22-01-2012, 00:22
Temat postu:
http://jrgandrychow.wordpress.com/#

tu jest więcej

Ze względu na uszkodzenia elektrowozu PKP podstawiło drugą lokomotywę

ktoś wie jaką i z kąd?
qwerty188 - 22-01-2012, 09:15
Temat postu:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=238592#238592
a tu było jeszcze wcześniej Wink Mnie interesuje jakie opóźnienie było na stacji w Andrychowie.
Kleinpole - 22-01-2012, 12:57
Temat postu:
Rover napisał/a:
Bardzo dziękujemy Wam Martin890724 qwerty188 za cenne informacje tylko kto się tym przejmuje kierowcy BUSÓW starają się pracować zgodnie z przepisami po wielokrotnych nagonkach .


Coraz więcej ludzi interesuje. W zeszłym tygodniu spotkałem w Bielsku przypadkowo parę z Tarnowa, która próbowała wydostać się z Bielska busem do Krakowa. Poinformowałem ich, że mają też wieczorny pociąg za rozsądną cenę. Pojechali nim, byli zadowoleni, że uniknęli jazdy w pozycji embrionalnej w busie.
Mała rzecz, a cieszy. Wystarczy wyjść do ludzi z dobrą nowiną, trochę informacji i można zmieniać rzeczywistość.
LukE83 - 22-01-2012, 18:03
Temat postu:
Cytat:
Mnie interesuje jakie opóźnienie było na stacji w Andrychowie.

Swoją drogą czy ten PODHALANIN jest w ogóle zapowiadany na stacjach pomiędzy Bielskiem a Suchą B. ??
adrian033 - 22-01-2012, 18:17
Temat postu:
oczywiście ,że jest zapowiadany
qwerty188 - 22-01-2012, 20:03
Temat postu:
W Andrychowie i Kalwarii Lanckoronie wszystkie pociągi są zapowiadane.
ecavon - 22-01-2012, 20:54
Temat postu:
Czy ktoś może w najbliższe weekendy ma zamiar wybrać się TLK 38500 wsiadając na linii 117?
absolutus1 - 28-01-2012, 00:09
Temat postu:
Ja jeżdżę często do Nowego Targu troszkę czas jazdy mnie wkurza 2h 40 minut- 100 km ale wygodnie ciepło wysypiam się zawsze często idzie znaleźć wolny przedział dość fajne wagony kursują . W sezonie dobra frekwencja mam nadzieje że zostanie na dłużej ten pociąg u nas:D
qwerty188 - 28-01-2012, 19:54
Temat postu:
Ja może wyruszę w któryś piątek lutego w stronę Poznania.
absolutus1, wolny przedział? To chyba frekwencja ostatnio się pogorszyła, bo czasami obłożenie po 80% widziałem Smile
Martin890724 - 29-01-2012, 11:27
Temat postu:
Rover napisał/a:
Bardzo dziękujemy Wam Martin890724 qwerty188 za cenne informacje tylko kto się tym przejmuje kierowcy BUSÓW starają się pracować zgodnie z przepisami po wielokrotnych nagonkach .


No jeśli tak wygląda pracowanie i jazda zgodna z przepisami to dziękuje bardzo:

http://www.youtube.com/watch?v=5EpxQ6-q68A&feature=youtu.be

Film nagrany przy obwodnicy Bielska w kierunku Krakowa. Widać tu jak kierowca zajmuje pas do skrętu w lewo a po zapaleniu zielonego światła nagle przyspiesza i zmienia pas na prawy...
sunday1 - 29-01-2012, 13:08
Temat postu:
A ja dziś wracam "studenciakiem" z pracy:)
absolutus1 - 29-01-2012, 20:38
Temat postu:
i jak frekwencja ? ja widziałem z daleka i wydaje mi sie że było tylko kilkanascie osób ;/ i kibelek w wersji full grafiti:D
Rover - 30-01-2012, 08:46
Temat postu:
Jednak na nic Wasze Martin890724 qwerty188 obserwacje pracy konkurencji i tak podróżni wybierają busy, obecnie pociągi jeżdżą prawie puste co My mieszkańcy Andrychowa możemy zobaczyć .
sunday1 - 30-01-2012, 23:41
Temat postu:
Zgadza się, kibel full plastic, trochę mniej osób niż przed tygodniem, ale nie było najgorzej.
Rover - 31-01-2012, 10:44
Temat postu:
Od 24-11-2008, 23:56 Ratujemy Stacje Wadowice i linie 117 i co co dzień to bliżej do zamknięcia
Może nowa spółka Koleje Małopolskie rozwiąże ten problem .
Martin890724 - 22-02-2012, 15:17
Temat postu:
Historia na dziś:

Bus pewnej firmy dzień w dzień odjeżdża z Kęt o 8:50. O tej samej godzinie przyjeżdża na ten sam dworzec bus innej firmy relacji na Cieszyn. A dziś taka miła niespodzianka: Cieszyn jechał o 15minut wcześniej i bus na Bielsko też odjechał o te 15minut wcześniej. Przez takie zagrywki dziewczyna nie zdążyła na wykład bo następny jechał po 40minutach
Kondzio - 22-02-2012, 15:53
Temat postu:
Busiarstwo rozkład jazdy już nie obowiązuje?!
Martin890724 - 22-02-2012, 16:56
Temat postu:
Dwie firmy jeżdżą zgodnie z rozkładem na trasie Kraków - Cieszyn. Jednak jest taka firma która ma trasę Andrychów - BB która rozkład ma ale taki bardzo przybliżony i który mieści się w jednym zdaniu: zabrać ludzi przed konkurencją jadącą zaraz za Tobą

W tamten poniedziałek miał miejsce wypadek busa na granicy Bujakowa z Kozami. Kierowca busa zaczął wyprzedzać samochód osobowy a skręcił w lewo w jakąś drogę. Z relacji wiem że kierowca samochodu osobowego szukał jakiegoś adresu i jak go znalazł puścił kierunek i skręcił w lewo. Kierowca busa pewnie tego nie zauważył lub miał mało czasu na reakcje. No ale swoją drogą to pewnie osobówka jechała za wolno i trzeba było go wyprzedzić bo czas to pieniądz.
Rover - 23-02-2012, 19:26
Temat postu:
Drodzy Panowie chyba coś tu nie tak ,forum zajmuje się innym tematem Wadowice - czy można uratować tę stację? . Rozkład jazdy busów miał ostatnio drobną korektę jak co roku w czasie ferii zimowych ,są ulotki do pobrania u kierowców.
qwerty188 - 23-02-2012, 21:01
Temat postu:
Cytat:
Drodzy Panowie chyba coś tu nie tak ,forum zajmuje się innym tematem Wadowice - czy można uratować tę stację?

Odezwał się ten, który w co drugim poście nie pisze o busach Laughing
Ja byłem świadkiem podobnego wyścigu busów od Wadowic do Krakowa - dwie firmy obsługujące Kraków-Cieszyn, jadą jeden za drugim, ludzie czekają na przystanku i nie zatrzymał się żaden. Ludzie oburzeni wymachują rękami. I co ten wyścig miał na celu, skoro żaden bus się nie zatrzymał?
Cytat:
Jednak jest taka firma która ma trasę Andrychów - BB która rozkład ma ale taki bardzo przybliżony i który mieści się w jednym zdaniu: zabrać ludzi przed konkurencją jadącą zaraz za Tobą

I tej firmie życzę szybkiego upadku z przyczyn znanych nam tu wszystkim.

Cytat:
Bus pewnej firmy dzień w dzień odjeżdża z Kęt o 8:50. O tej samej godzinie przyjeżdża na ten sam dworzec bus innej firmy relacji na Cieszyn.

Bus Andrychów-BB startuje z dworca PKS, więc widząc nadjeżdżającą konkurencje, rusza od razu w trasę...
ecavon - 23-02-2012, 21:09
Temat postu:
Czy możecie przestać pierniczyć o tym zdechłym środku komunikacji? Czym ktoś może wie jaki ma obieg katowickiej jednostki na linii 117? Jednostka jest z obiegu Rybnika o 14 19 ma przyjazd i jedzie do Wadowic o 14 44. A o której wraca do Bielska. Nie mam niestety możliwości zaobserwowania obiegu.
emele - 24-02-2012, 07:55
Temat postu:
ecavon napisał/a:
Czy możecie przestać pierniczyć o tym zdechłym środku komunikacji? Czym ktoś może wie jaki ma obieg katowickiej jednostki na linii 117? Jednostka jest z obiegu Rybnika o 14 19 ma przyjazd i jedzie do Wadowic o 14 44. A o której wraca do Bielska. Nie mam niestety możliwości zaobserwowania obiegu.


Planowo 34435 (w związku z uwaleniem poc. BB - Rybnik to nie wiem co będzie z tym obiegiem po 1.03).
Co wczoraj (23.02) wieczorem się stało że "Podhalanin" złapał 135 min. opóźnienia między Wadowicami a Andrychowem?
Rover - 24-02-2012, 10:38
Temat postu:
Tak śmiechu warte co Wy tu wymyślacie wszyscy doskonale wiemy że to ostatnie miesiące Przewozów Regionalnych Kraków za dwa miesiące dyrekcja zostanie przeniesiona z pięknego budynku w Krakowie Głównym do budynku lokomotywowni w Krakowie Płaszowie .Spółkę Przewozy Regionalne przejmuje Urząd Marszałkowski czyli wiadomo co czeka nie rentowne linie czego przykładem jest linia 117 konkrecja dla ciasnych busów .
Jeśli chodzi o busy Kraków -Cieszyn są to busy przyspieszone i nie zatrzymują się na przestankach jedynie na zadanie osoby wysiadającej .
Martin890724 - 24-02-2012, 15:29
Temat postu:
O ile mi wiadomo Busy Kraków - Cieszyn: to one normalnie zabierają ludzi z przystanków, nie są to żadne busy przyspieszone tak na marginesie
qwerty188 - 24-02-2012, 18:20
Temat postu:
Dokładnie tak, a dowodem na to są wywieszone ich rozkłady w wioskach na tej trasie.
Zna ktoś przyczynę odłączenia 2 wagonów Podhalanina w BB w którąś z ostatnich sobót? Ponoć przyjechał mocno obłożony a skrócono go o wagon 1 i wagon 2 kl.
ecavon - 24-02-2012, 20:50
Temat postu:
emele, Dzięki.

qwerty188, Skład Podhalanina ma też wagony do Bielska w wybrane dni. Jak pamiętam z wywieszki składu w Dworcu w Bielsku to max 3 wagony do Bielska mają być.

A co do Podhalanina to jakby ktoś może wiedział więcej to niech napisze. Też ciekawa sytuacja. Może awaria loka albo ktoś znów na przejeździe wjechał.
qwerty188 - 24-02-2012, 21:05
Temat postu:
ecavon, ponoć 2 odczepili a 2 pojechały dalej. Dowiem się jeszcze jak to było na pewno.

Dziś studencki opóźniony - na stacji w Andrychowie ktoś wybił szybę i podejrzewano, że ta osoba/osoby schowała/y się w pociągu. Zachowania policji nie ma co komentować na forum...
absolutus1 - 26-02-2012, 00:26
Temat postu:
dziś Podhalanin w strone Szczecina frekwencja 140 procent powroty z ferii 3 godziny z Zakopca na stojaka
Rover - 26-02-2012, 12:03
Temat postu:
absolutus1 napisał/a:
dziś Podhalanin w strone Szczecina frekwencja 140 procent powroty z ferii 3 godziny z Zakopca na stojaka


Witam Podhalanin to pociąg intercity i nie pomaga w ratowaniu linii 117,tylko więcej przynosi szkody. Szlak Bielsko -Kalwaria nadaje się tylko na lekkie składy. Kilka razy w miesiącu jest dobra frekwencja to nie ma z czego robić sensacji.
emele - 26-02-2012, 17:16
Temat postu:
ecavon napisał/a:


A co do Podhalanina to jakby ktoś może wiedział więcej to niech napisze. Też ciekawa sytuacja. Może awaria loka albo ktoś znów na przejeździe wjechał.


Już wiem co się działo. Przed Andrychowem padła EP07 i z Bielska wysłali EU44 Husarza który ściągnał ten pociąg do BB. Husarz był od/na Ex 5412/4512.
Czyli mieliśmy debiut Husarza na 117 Smile
absolutus1 - 26-02-2012, 20:18
Temat postu:
zrobił ktoś zdjęcie ?

[ Dodano: 26-02-2012, 20:18 ]
husarza
ecavon - 26-02-2012, 21:46
Temat postu:
Ho ho. A to ci niespodzianka. Jakbym miał info to bym poleciał migiem z aparatem. Szkoda jednak takiej okazji. A także EP08 była na 117 z Podhalaninem pod koniec grudnia.
qwerty188 - 28-02-2012, 17:50
Temat postu:
Ponoć w dniu awarii lokomotywy Podhalanin pod koniec swojego biegu doznał opóźnienia 240 min (usłyszane w radiu).

Dzisiejsza jednostka EN57-1409 Bielsko-Wadowice mająca obieg z Regio Rybnik-BB w tragicznym stanie, w nietypowym kolorze, drzwi nie podomykane...
MaRcin1987 - 28-02-2012, 18:21
Temat postu:
EN57 1409 z PR Katowice ma malowanie normalne ala spot jak wszystkie jednostki w ŚZPR siedzenia czerwone dermy . Możliwe , że w środku było brudno .
Jednostka która przyjeżdża z Rybnika o 14 :08 przechodzi na skład do Wadowic ??
Rover - 28-02-2012, 19:20
Temat postu:
Tak zgadza się takie pociągi nie bardzo nadają się na komunikacje na miarę XXI wieku kilka drzwi przy wjeździe do Andrychowa było otwarte do połowy . Dobrze że składy te jeżdżą puste mogłoby dojść do tragedii .
qwerty188 - 28-02-2012, 20:43
Temat postu:
MaRcin1987, ta jednostka nie miała takiego malowania. Ten kolor był jakby pozdzierany. I faktycznie przechodzi z tego kursu Rybnik-BB. Jutro po 6 będzie wracać do BB.
MaRcin1987 - 28-02-2012, 22:03
Temat postu:
Dziwne ponieważ cały czas była w malowaniu jak inne ezety i nadal powinna być hmm Smile sam jestem ciekaw :)Szkoda , że dziś nie udało mi się jej zobaczyć a jechała przez Żory z Rybnika o 12 :30 do Bielska Białej ..
A tak trochę poza tematem to ogromnie żal cięć na Śląsku szczególnie linia 154 Rybnik - Pszczyna !
absolutus1 - 07-03-2012, 04:50
Temat postu:
dzis skrupulatnie liczono frekwencje w pociągu Kraków Bielsko
pospieszny - 07-03-2012, 09:13
Temat postu:
W tym miejscu trzeba sobie powiedzieć że nie wieszczy ona dobrych wieści od 9 grudnia 2012 Sad
absolutus1 - 07-03-2012, 19:06
Temat postu:
akurat w ten dzien jak na złość bardzo mała ilośc pasażerów ;/
ecavon - 11-03-2012, 17:16
Temat postu:
Widzę że nie było tutaj pisane. A otóż w Andrychowie w końcu wymienili komputer do sprzedaży biletów i można już kupić bilety na wszystkich przewoźników. Choć na początku są problemy, bo chyba nie wszyscy zostali przeszkoleni do sprzedaży rożnych ofert Smile A co do,liczenia to na każdym kursie są liczone osoby przez konduktora i zapisywane do specjalnego arkusza.
absolutus1 - 14-03-2012, 01:48
Temat postu:
http://www.rynek-kolejowy.pl/31486/Slask_%2B_koniec_z_Przewozami_Regionalnymi.htm


a mnei zastanawia co oznaczają te wadowice w tym nawiasie czayżby koleje slaskie planowały przejęcie tej trasy ?
ecavon - 14-03-2012, 16:43
Temat postu:
Możliwe. Ciekawy czym by obsługiwali te połączenia i w jakiej ilości? Tak samo Ciekawe co by się stało z połączeniami Bielsko - Kraków codziennym i "studenckim" Jak na razie to 1 para jest obsługiwana jednostką katowicką.
qwerty188 - 14-03-2012, 21:17
Temat postu:
O przetargu na te linie była już jakaś wzmianka, chwała KŚ jeżeli podjęłyby się prowadzenia połączeń na 117. Jeżeli już by się tak stało, powinny pozostać co najmniej te podstawowe, czyli dojazd do Bielska w godzinach porannych (dziś kibelek po 6:20 wjechał do BB z bardzo ładną frekwencją), no i pociągi powrotne (mnie marzy się powrót kilku połączeń - dojazd na 14 do BB i powrotny po 18 i 22). Jeżeli studenckie połączenia by pozostały, ciekaw jestem ich popularności, bo jak przypuszczam oferta PWDC byłaby nieaktualna, więc i cena biletu wyższa, a w piątki od jakiegoś czasu PKSy do Bielska jeżdżą pełne...
sabatnik - 15-03-2012, 13:43
Temat postu:
Czyli jest nadzieja, że linia jednak nie odejdzie w zapomnienie, przynajmniej nie już. Niemniej obawiam się jak to będzie wyglądało w rzeczywistości, bo współpraca Kraków-Katowice nie jest wzorcowa...
Ps. Ktoś wie dlaczego wieczorny pociąg z Wadowic do Krakowa nie jeździ w piątki? Chore...
ecavon - 15-03-2012, 20:24
Temat postu:
sabatnik, Prawdopodobnie dlatego że nie ma czym wrócić. bo nie dało się tak zrobić obiegów aby jednostka nie wracała od razu do Krakowa tylko ta co stoi w Wadowicach jechała.
remek - 23-03-2012, 14:50
Temat postu:
http://mamnewsa.pl/newsy,3611-andrychow-pociagiem-bedzie-szybciej-do-krakowa--sa-na-to-szanse
absolutus1 - 23-03-2012, 19:11
Temat postu:
no nie wierze !
pospieszny - 23-03-2012, 19:50
Temat postu:
I słusznie, to tylko póki co pisanie po wodzie Rolling Eyes
ecavon - 25-03-2012, 18:00
Temat postu:
Ale ciekawe koszty PLK podaje. Tak samo jak podawała na linię Sucha - Żywiec.
Kappa - 04-04-2012, 20:50
Temat postu:
Dzisiaj jechałem z Krakowa do Wadowic pociągiem o 18.17,i co ciekawe była bardzo fajna frekwencja na całym odcinku,jak zawsze do Kalwarii się pociąg opróżnia z pasażerów,tak dziś nawet na odcinku Kalwaria-Wadowice jechała całkiem przyzwoita ilość osób.
remek - 06-04-2012, 15:28
Temat postu:
No nie dziwne, skoro studenci masowo wracali na święta. Tak samo było o 14:25 w czwartek. Jakieś 110% już od Głównego.
CottonwoodEN71 - 07-04-2012, 11:27
Temat postu:
Widzę, że tym razem ktoś poszedł po rozum do głowy, i powrotny studencki pojedzie, jak należy, w poniedziałek a nie w niedzielę Smile
Kleinnepole - 07-04-2012, 21:54
Temat postu:
A od lipca przestaje kursować PKS Cieszyn, możliwe, że PKS Bielsko też mocno ograniczy kursy na linii krakowskiej. To szansa dla PR, byleby ją tylko dostrzegli. Wbrew pozorom coraz więcej osób ma dość podróżowania busiarnią, trzeba tylko odpowiednio zareklamować alternatywę.
ecavon - 07-04-2012, 21:58
Temat postu:
Na wakacje to powinni przynajmniej ta parę Kraków - Wadowice wydłużyć przynajmniej do Andrychowa. I tak ma codziennie jeździć od Lipca ten kurs.
sunday1 - 07-04-2012, 23:40
Temat postu:
W piątek również dużo osób wysiadło w Bielsku( czekałem akurat na odjazd do Wadowic na 17.28).

Jechał kibelek z moimi ulubionymi wygodnymi siedzeniami.

[ Dodano: 08-04-2012, 00:41 ]
eCavon: a możeby napisać do p prof. Nowakowskiego czy coś słyszał o tych planach modernizacyjnych??
remek - 09-04-2012, 19:22
Temat postu:
@CottonwoodEN71 - skąd masz informację, że studenciak pojedzie w poniedziałki? Moim zdaniem byłoby to zabójstwo dla tego połączenia.
LukE83 - 09-04-2012, 22:04
Temat postu:
Chodziło o Wielkanocny Poniedziałek zamiast kursu w Nd
ecavon - 10-04-2012, 21:09
Temat postu:
Ale i tak szkoda że nie przedłużają połączenia do Bielska jak większość studentów zjeżdża wcześniej niż w piątek z Krakowa.
Kappa - 19-04-2012, 11:47
Temat postu:
W dzisiejszej "małopolskiej Kronice Beskidzkiej" artykuł o planowanym remoncie trasy Bielsko Biała-Kalwaria Zebrzydowska,niestety nie mam skanera żeby przeskanować artykuł.
qwerty188 - 19-04-2012, 13:03
Temat postu:
Dzisiaj co chwilę przez Andrychów jeździ drezyna, jakieś prace na linii?
ecavon - 21-04-2012, 21:29
Temat postu:
Bym prosił o wrzucenie tego artykułu, choćby nawet przepisanego.
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Kappa - 22-04-2012, 08:40
Temat postu:
ecavon, jak klikniesz w miniaturkę to Ci otworzy w pełnym rozmiarze: http://images38.fotosik.pl/1510/178657e59e34ad6fm.jpg
Martin890724 - 22-04-2012, 09:42
Temat postu:
Ciekami mnie jedno - PLK zaciera ręce na dofinansowanie linii, samorząd płaci za remont więc chyba powinien mieć jakieś zniżki w opłatach za przejazd? Czysty zysk dla PLK.
remek - 22-04-2012, 09:55
Temat postu:
Czyli w końcu może uda się uratować stację Wadowice... Smile
Rover - 22-04-2012, 10:16
Temat postu:
Stacji Wadowice nic i nikt obecnie nie uratuje, do roku 2014 kiedy jest planowany remont wiele jeszcze się zmienić może.
ecavon - 22-04-2012, 11:21
Temat postu:
Kappa, Wielkie dzięki za skan.
Moim zdaniem lepiej wyremontować i zabudować urządzenia SSP tam gdzie potrzebne są. Wiele przejazdów można zlikwidować budując równoległe drogi. Szczególnie przydadzą się SSP w stronę Kalwarii gdzie wyremontowano jedynie torowisko. Łącznice można odłożyć w kalwarii na trochę później. Nie wiadomo jak znów będą toczyć się rozmowy o wykupie gruntu pod nią.
remek - 22-04-2012, 12:09
Temat postu:
Moim zdaniem łącznica to bardzo ważny element tego planu.
Większość podróżnych wkurza nawet 10 minutowy postój w Lanckoronie.
ecavon - 22-04-2012, 14:38
Temat postu:
Jak tak jest skonstruowany rozkład że jest mijanka jakaś w Lanckoronie.
Sam ostatnio czekałem na wjazd do Kalwarii Lanckorony, aby przepuścić TLK opóźnioną do Zakopca.
remek - 22-04-2012, 15:03
Temat postu:
Nawet jak nie ma mijanki to czas jest bezsensownie tracony.
Zmiana czoła w EZT jednak trochę zajmuje.
Bardi78 - 22-04-2012, 15:32
Temat postu:
ecavon napisał/a:
Kappa, Wielkie dzięki za skan.
Moim zdaniem lepiej wyremontować i zabudować urządzenia SSP tam gdzie potrzebne są. Wiele przejazdów można zlikwidować budując równoległe drogi. Szczególnie przydadzą się SSP w stronę Kalwarii gdzie wyremontowano jedynie torowisko. Łącznice można odłożyć w kalwarii na trochę później. Nie wiadomo jak znów będą toczyć się rozmowy o wykupie gruntu pod nią.

Ecavon odnośnie gruntów pod łącznicę to ostatnio specjalnie się przyjrzałem i naprawde tory są tak ułożone że wystarczy wykupić kilkadziesiąt arów dodatkowo w miejscu gdzie raczej nikt nigdy by nic nie postawił więc myśle że nie jest to problem do przeskoczenia:)Oby z remontem ruszyli jaknajszybciej!!!
emele - 22-04-2012, 15:50
Temat postu:
Kleinnepole napisał/a:
A od lipca przestaje kursować PKS Cieszyn, możliwe, że PKS Bielsko też mocno ograniczy kursy na linii krakowskiej.

Nieprawda - syndyk ostatnio przebąkiwał że mu wychodzi komunikacja na plus więc pociągnie ją dłużej. To po pierwsze a po drugie na kursy linii Cieszyn - Kraków jest wielu chętnych w tym m.in. Transkom Skoczów, PKS Pszczyna, WISPOL i in. Więc co najwyżej zmieni się przewoźnik.
ecavon - 23-04-2012, 20:39
Temat postu:
Bardi78, Tak tylko że tam kłócą się zawsze chyba z Ojcami jakimiś o wykupie paru arów.

A co do zmiany czoła to wystarczy 5 minut. Zmiana kabiny, co to jest przejść z jednego końca na drugi przez EN57, bo takie tylko jeżdżą. Próba hamulca i jazda dalej. A po za tym w Kalwarii Lanckoronie wiele razy przesiadałem się na Zakopane, więc szybko odbywa się zmiana, tylko rozkład taki a nie inny trzyma 10 minut albo więcej.
sunday1 - 23-04-2012, 22:38
Temat postu:
Ostatnio w Bielsku stał SPOT w barwach województwa dolnośląskiego.
Bardi78 - 24-04-2012, 10:34
Temat postu:
Wiem Ecavon ależ czy dobrotliwi ojcowie nie osiągną niebiańskiego kompromisu w słuzbie dla ludzkości?Smile
Co do przesiadki to będzie można tak ułożyć rozkład aby przesiąść sie w Leńczach pare kilometrów dalej lub -co już jest troszke fantazją ale może przy dobrych intencjach firm opracowujących studium remontowe dobudować 200m toru na mijanke w Przytkowicach Happy
qwerty188 - 24-04-2012, 14:04
Temat postu:
Cytat:
Ostatnio w Bielsku stał SPOT w barwach województwa dolnośląskiego.

Obsługujący IR Szyndzielnia do Wrocławia Smile
Kappa - 27-04-2012, 20:10
Temat postu:
http://wadowice24.pl/wydarzenia/wieci-z-regionu/4476-kolej-w-szoku-zgineo-15-tony-srub chodzi o inną trasę ale nie wiedziałem gdzie takie newsy się wkleja.
Tomasz - 27-04-2012, 20:32
Temat postu:
To dziwne, tutaj nawet towosy jeżdżą. Skurczybyki zabierają się nawet za czynną linię. Jakbym spotkał taki to od razu na policję z takimi bo to zagraża bezpieczeństwu państwa.

Ja nie rozumiem, przyjeżdżają ze Śląskiego tylko po to żeby sobie szyny ukraść. Niech już kradną u siebie na Śląsku. Mało im jeszcze zniszczeń?

Z takimi to do więzienia od razu. Rok to za mało, by się w ich głowach pozmieniało.
Martin890724 - 28-04-2012, 09:17
Temat postu:
Pomiędzy w lesie pomiędzy Kozami i Kętami poukładane są zapakowane podkłady kolejowe. Wygląda że czekają by je zamontować, wiecie coś o tym?
ecavon - 28-04-2012, 17:10
Temat postu:
Martin890724, Tydzień nie jeździłem do Bielska to ciekawe.
A na tym odcinku gdzie obowiązuje 30? Czy to na Małopolskim czy na Śląskim odcinku jest? Musze się w końcu wybrać i z czaić czy przypadkiem nie biorą się za przywrócenie większej prędkości na tym kilometrowej 30 Smile
Martin890724 - 28-04-2012, 20:24
Temat postu:
Jakbyś jechał od Bielska, to za niestrzeżonym przejazdem kolejowym w "lesie", może 300 metrów od niego są już poukładane podkłady, od strony prawej siedząc w kierunku jazdy. Tych paczek jest kilka, kilkaset metrów od siebie Smile
Kappa - 28-04-2012, 22:18
Temat postu:
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/7784/Pociag-Papieski-wyjedzie-na-EURO-2012.html
ecavon - 29-04-2012, 11:55
Temat postu:
Martin890724, Czyli nie na śląskim odcinku. Czyli dalej nici z naprawą tego feralnego odcinka.
Thx za info
sunday1 - 29-04-2012, 16:23
Temat postu:
Ja dziś wracam z pracy "studenciakiem"
absolutus1 - 30-04-2012, 15:03
Temat postu:
myslicie że kibice będą jezdzić papieskim ? Może faktycznie kursowanie tego pociagu w sezonie wakacyjnym to dobry pomysł. Pozatym ma obowiązywac połaczenie w dobrej cenie więc oferta jest OK. Tylko szkoda że on do Bielska nie jedzie:(
Martin890724 - 30-04-2012, 20:15
Temat postu:
Jechałem dziś z BB pociągiem i widziałem na nasypie stare podkłady kolejowe. Wygląda to tak że te najbardziej zniszczone zostały wymienione na nowe
ecavon - 01-05-2012, 06:13
Temat postu:
Jechałem tez. I szkoda że na śląskim odcinku dalej nic się nie dzieje;/ A tam gdzie wymieniali te podkłady to nie wiem co zrobili ale strasznie zaczęło rzucać na boki.
qwerty188 - 04-05-2012, 16:18
Temat postu:
Dzisiaj po 12 przez Andrychów jechała Stonka z bliżej nieokreślonymi wagonami, sztuk kilka Smile
Kappa - 04-05-2012, 16:58
Temat postu:
W środę koło 21 widziałem stonkę ciągnącą drezynę w stronę Kalwarii.
pp - 08-05-2012, 09:08
Temat postu:
ecavon napisał/a:
Bardi78, Tak tylko że tam kłócą się zawsze chyba z Ojcami jakimiś o wykupie paru arów.

A co do zmiany czoła to wystarczy 5 minut. Zmiana kabiny, co to jest przejść z jednego końca na drugi przez EN57, bo takie tylko jeżdżą. Próba hamulca i jazda dalej. A po za tym w Kalwarii Lanckoronie wiele razy przesiadałem się na Zakopane, więc szybko odbywa się zmiana, tylko rozkład taki a nie inny trzyma 10 minut albo więcej.


Dolicz do tego czas jazdy od Kalwarii Z. do Kalwarii Z-L oraz wyjazd z KZL do rozjadzu gdzie mogłaby odbijać łącznica. To są dodatkowe stracone minuty o których się nie pamięta.
absolutus1 - 08-05-2012, 11:10
Temat postu:
Też widziałem tą stonkę która wiozła jakieś szyny na lini 103 w Tomicach jest nawet ślad przejazdu na torach Smile
pospieszny - 08-05-2012, 11:33
Temat postu:
W połowie marca informowaliśmy o planach remontu po 2014 roku linii nr 117 z Kalwarii Zebrzydowskiej Lanckorony przez Wadowice do Bielska-Białej. Czy modernizacja linii nie powinna być realizowana wraz z budową łącznicy w Kalwarii Zebrzydowskiej?

Zdaniem Andrzeja Nowakowskiego, profesora Uniwersytetu Rzeszowskiego związanego z regionem wadowickim, budowa łącznicy pomiędzy liniami nr 97 i 117, tak aby pociągi kursujące na trasie Wadowice - Kraków nie musiały zmieniać kierunku jazdy w stacji Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona, to absolutna konieczność. – Łącznica pozwoliłaby na skrócenie czasu przejazdu i stworzenie konkurencyjnej oferty w stosunku do przewoźników drogowych – twierdzi Nowakowski.

Pozostał tylko nasyp
Co ciekawe, taka łącznica już kiedyś funkcjonowała. Do dzisiaj pozostał po niej tylko nasyp. - Łącznicę w Kalwarii Zebrzydowskiej zbudowano w 1939 roku. Bardzo intensywnie wykorzystywano ją podczas tzw. kryzysu zaolziańskiego. Łącznica funkcjonowała do lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, służąc m.in. jako miejsce postoju taboru naprawczego – wyjaśnia Nowakowski. - Kilkusetmetrowy odcinek torów w latach osiemdziesiątych rozebrano. Pozostał jedynie kolejowy nasyp – dodaje.

Jak wyjaśnia dalej Nowakowski, budowa łącznicy w Kalwarii Zebrzydowskiej nabiera szczególnego znaczenia w kontekście mającej powstać łącznicy Kraków Zabłocie – Kraków Krzemionki pomiędzy liniami nr 91 i 94. – Obecnie pociąg jadący z Krakowa do Wadowic musi zmieniać dwukrotnie kierunek jazdy. Najpierw w Krakowie Płaszowie, potem w Kalwarii Zebrzydowskiej Lanckoronie. Jeśli obok łącznicy omijającej Płaszów udałoby się zbudować także łącznicę w Kalwarii Zebrzydowskiej, czas przejazdu z Wadowic do Krakowa skróciłby się o ok. kilkanaście minut – ocenia Nowakowski.

W 2007 r. na zlecenie Oddziału Regionalnego PKP Polskich Linii Kolejowych w Krakowie wykonana została dokumentacja projektowa na budowę łącznicy między linią kolejową nr 97 Skawina - Żywiec i linią nr 117 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Bielsko-Biała. Przeszkodą w realizacji budowy łącznicy w 2007 r. było jednak kilka kwestii.

Sprzeciw społeczności
- Po pierwsze brak zgody Konwentu Ojców Bonifratrów na zajęcie terenu pod inwestycję. Chodzi o 30 arów działki będącej własnością zakonu, która bezpośrednio przylega do terenów kolejowych, a jest niezbędna dla poszerzenia nasypu. Istotnym problemem stał się także sprzeciw lokalnej społeczności Kalwarii Zebrzydowskiej, obawiającej się zmniejszenia roli stacji Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona a także brak finansowania – mówi Dorota Szalacha z Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK.

Jak wyjaśnia budowa łącznicy jest ciągle możliwa. Niemniej jej powstanie jest uzależnione od kilku kryteriów. - Istotnym warunkiem do podjęcia decyzji o budowie łącznicy jest określenie zasadności i opłacalności zadania w dłuższej perspektywie czasu. Aktualnie, linia nr 117 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Bielsko-Biała nie cieszy się dużym zainteresowaniem podróżnych i frekwencja w pociągach jest bardzo niska – podkreśla Szalach.

- Podjęcie budowy łącznicy w obecnym czasie byłoby możliwe po zwiększeniu zapotrzebowania na przewozy na linii nr 117 ze strony przewoźników kolejowych oraz uzyskaniu środków finansowych na inwestycję. Mogłyby one pochodzić np. z budżetu państwa lub samorządów lokalnych – argumentuje Szalacha.

Szacunkowy koszt budowy łącznicy w Kalwarii Zebrzydowskiej w oparciu o kosztorys inwestorski z 2007 r. wynosi ok. 24 mln zł netto.


źródło:Kurier Kolejowy
Bardi78 - 08-05-2012, 12:01
Temat postu:
Panie Szalacha ludzie nie jeżdżą bo pociąg ok 100km pokonuje w ponad 3 godziny więc jak ktoś lubi prędkości rowerowe to wybierze rower...
Modernizacja linii spowoduje czas przejazdu z łącznicami około 1:45, do tego oferta dostosowana do zakładów pracy i szkół i zobaczysz pan że ludzie jaknajbardziej znowu zaczną jeździć tą linią...
Poza tym "Braciszkowie" no...30 arów to prawie nic -myślę że w służbie ludzkości i za skromną opłatą na dach:)...
A... i obowiązkowo dodać jeden przystanek Kęty-Osiedle nad Sołą-około 5 tysi ludzi tam mieszka tory są praktycznie przy osiedlu pod domami-napewno wielu bardzo chętnie by skorzystało zarówno dojeżdżających do Bielska jak i do Wadowic i Krakowa...
Rover - 08-05-2012, 20:04
Temat postu:
Witam myślę że nikt i nic nie przekona podróżnych do korzystanie z pociągów podmiejskich i szkoda wydawać każdy grosz na tą modernizacje.Jest to nie ekonomiczny środek transportu mamy przykład w przewozach towarowych.
remek - 08-05-2012, 23:15
Temat postu:
Ja wiem, trolla się nie karmi, ale...
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/7636/PKP-Cargo-zaklada-5-tlustych-lat-wzrostu.html
Co widać po przewozach towarowych Rover?
Rover - 09-05-2012, 08:48
Temat postu:
Drogi remek ten przykład to nie jest z naszego regionu na linii 117 nie widać od lat pociągu towarowego i jak widać mamy na linii od Wadowic do Bielska 42 km zatrudnionych 15 osób dla obsługi kilku pociągów plus obsługa tych składów i jak długo jeszcze My podatnicy mamy to oglądać.
remek - 09-05-2012, 12:07
Temat postu:
Tyle, że Twoje porównanie jest bezsensowne. Nie można porównywać ruchu osobowego i towarowego, ponieważ mają one całkiem inne cele. To, że na wybranym szlaku ruch towarowy ma znaczenie marginalne (a być może też przez stan torowiska), nie znaczy, że ruch osobowy również.
Martin890724 - 09-05-2012, 19:38
Temat postu:
No ja bym się nie zdziwił jeżeli na 117 pojawiły by się pociągi towarowe. Pamiętajmy że coraz więcej pociągów jest na trasie Oświęcim - Kraków. Więc może ta trasa stanie się alternatywną dla połączeń towarowych.

Swoją drogą dowiedziałem się że prowadzone są prace na odcinku Andrychów - Wadowice, wymieniają pojedyncze podkłady.

I zaciekawiła mnie jeszcze sprawa łącznicy w Kalwarii - 27 milionów za 800 metrów torów? No tą jakaś paranoja HaHa;d Co to tyle tam kosztuje?

I pomysł z przystankiem na Osiedlu dobry pomysł, tylko trochę było by ciężko go zrobić bo to wszystko jest na wysokim nasypie.
Bardi78 - 09-05-2012, 21:35
Temat postu:
Wysoki nasyp to nie problem,przykład nawet nie wiem czy nie wyższy nasyp następna stacja za Oświęcimiem w kierunku Trzebini czyli Gorzów Chrzanowski http://www.kolej.one.pl/index.php?dzial=stacje&id=7688&okno=galeria

Apropo towarowych to z Oświęcmia nie problemów z przepustowością do Krakowa bo są dwie 66kilometrowe trasy:
przez Skawine i przez Trzebinie także wątpie żeby obydwie się przytkały i puszczano przez to towary przez Wadowice choć nie twierdze że np.z Bielska nie było by sensu puszczać towarów przez właśnie Wadowice do Krakowa choć wtedy raczej linia szybko by się przytkała na jednotorze z osobówkami(jeżdżącymi często) TLK i towarami...
pp - 10-05-2012, 08:33
Temat postu:
Martin890724 napisał/a:
I pomysł z przystankiem na Osiedlu dobry pomysł, tylko trochę było by ciężko go zrobić bo to wszystko jest na wysokim nasypie.
A Kraków Zabłocie?
Kappa - 11-05-2012, 15:34
Temat postu:
http://www.wadowice360.pl/pkp-wadowice jak by ktoś chciał "pozwiedzać" stację w Wadowicach.
Bardi78 - 11-05-2012, 21:18
Temat postu:
Zawsze miałem o to zapytać:Co to za obskurny parterowy budynek przy tej ładnej wyremontowanej stacyjce?
qwerty188 - 16-05-2012, 18:22
Temat postu:
Dzisiaj w ostatnim połączeniu BB-Wadowice rozdawano ankiety. Pasażerowie byli proszeni m.in. o ocenę czystości, czasu przejazdu, uprzejmości obsługi, informacji dotyczącej opóźnień, temperatury w pociągu itp.
sunday1 - 16-05-2012, 19:28
Temat postu:
Rano było to samo, jeżeli chodzi o te ankiety, ale akurat ja nie wypełniałem;

niedzielny "studencki" full plastic:)

aprops tych podkładów; jak tak się obserwuje, to leżą stare wzdłuż szlaku jak przez podlesie się jedzie;
Kappa - 18-05-2012, 17:15
Temat postu:
Dzisiejszy pociąg o 14.25 z Krakowa to Acatus,ludzie zdziwieni że taki skład dano ,pytali współpasażerów czy to na pewno pociąg do Bielska-Białej. Następnie od Skawiny do Kalwarii przejażdżka ZKA zapewnioną przez dwa autosany z PKS Wadowice,trzeci stał w pogotowiu gdyby było dużo ludzi,ale w obu pojazdach się upchnęli z czego sporo osób stało,następnie od Kalwarii EN57-1018(?),frekwencja dobra jak to w piątki.
ecavon - 19-05-2012, 08:29
Temat postu:
Co do tych Ankiet to w każdym połączeniu są rozdawane wyrywkowo dla pasażerów. Mnie się jeszcze nie trafiło Smile W Andrychowie na rampie magazynują tłuczeń. Czy ktoś wie gdzie planują jakiś remont torowiska?
Rover - 20-05-2012, 10:57
Temat postu:
Czyli wniosek jest prosty pociąg ten może kursować tylko w piątek i sobotę w pozostałe dni pociągi jeżdżą puste na trasie 117 mimo promocji.
Piotrwad - 21-05-2012, 15:54
Temat postu:
http://www.rynek-kolejowy.pl/32921/PR_szukaja_ajentow.htm
absolutus1 - 25-05-2012, 12:27
Temat postu:
Ciekawe czy ktoś się znajdzie Smile

[ Dodano: 26-05-2012, 14:08 ]
ktoś wie dlaczego papieski nie pojedzie
w poniedziałki ?

[ Dodano: 30-05-2012, 10:59 ]
http://mamnewsa.pl/newsy,3944-andrychow-drozsze-bilety-do-wadowic-i-andrychowa


Podwyzka

[ Dodano: 30-05-2012, 23:20 ]
Chodź to pierwsza podwyżka od 2008 roku
sunday1 - 31-05-2012, 00:06
Temat postu:
30.05 w Kętach stały 3 wagony towarowe, na które ładowano pocięte drewno; ciekawe dokąd to podąża..
Piotrwad - 31-05-2012, 13:50
Temat postu:
Podwyżka jest na stałe czy na czas Euro? Za przejazd z Balic do Krakowa Głównego też podnieśli cenę z 12 na 19!

[ Dodano: 31-05-2012, 21:53 ]
Dodatkowo od 01.06 kurs o 18:17 z Krakowa będzie jeździł tak jak przed wprowadzeniem nowego rozkładu...

http://www.przewozyregionalne.pl/img_in//SRJP/Zmienione%20tabele%20SRJP%202011%20-%202012/tabela%20139_z_dn_30.05.12_zamkn_1-28.06.12.pdf
remek - 02-06-2012, 11:45
Temat postu:
Podwyżka na stałe, niestety. To nadal jest tanio w porównaniu z busem czy PKS-em, ale np. w przypadku Kraków-Andrychów dla studenta cena poszła z 4,16 zł na 4,90 zł czyli jakieś 18%, więc całkiem sporo.
Kappa - 05-06-2012, 17:55
Temat postu:
Jeżeli do pasażera będzie sie tak podchodzić jak dziś to niestety na tej trasie będą pustki w pociągach. Pociąg o 14.25 do Bielska-Białej dojechał tylko do Skawiny,bo w Rzozowie ciężarówka przewożąca węgiel wypadła z drogi i leżała w rowie w bliskiej odległości od toru.Czekaliśmy w Skawinie bo niby mieli podstawić autobusy zastępcze,dojechał jeszcze pociąg do Suchej Beskidzkiej,i już pasażerowie z obu pociągów czekali na autobusy. W międzyczasie skład który miał jechać do Bilska,wrócił z drużyną i grupką pasażerów do Krakowa.Dopiero po bodajże 1,5 godzinie pan kierownik pociągu do Suchej,który również czekał na autobusy zastępcze które miały przewieźć pasażerów do Radziszowa,po telefonie,najprawdopodobniej do dyspozytora,powiedział że pociąg do Bielska jest odwołany. I pasażerowie muszą radzić sobie sami.Nie wiem co było dalej bo zdenerwowany poszedłem na piechotę te 10 km. i łapałem okazję żeby jakoś dostać się chociażby do Kalwarii.
I teraz mam pytanie,czy można domagać się zwrotu kosztu biletu,a jeżeli tak to gdzie?
Rover - 06-06-2012, 13:29
Temat postu:
Witam kolego Kappa Córka sąsiada wracała tym pociągiem z Krakowa do Andrychowa 8 godzin tragedia jeden pociąg dziennie i jeszcze odwołany od stacji Skawina bez komunikacji zastępczej.
Kappa - 07-06-2012, 08:49
Temat postu:
http://wadowice24.pl/wydarzenia/raporty/4650-papieski-wraca-dla-kibicow
sabatnik - 07-06-2012, 12:34
Temat postu:
Bardzo się cieszę z dodatkowego pociągu do/z Wadowic ale moim zdaniem słabe te godziny odjazdów. Wyjazd z Krakowa powinien być przed 9 z uwagi na czas jazdy a powrót o 15 to stanowczo za wcześnie. Zwłaszcza, że ten wieczorny do Krakowa zlikwidowali? I czemu on nie jeździ w poniedziałki akurat?
MK_PŁASZÓW - 07-06-2012, 12:47
Temat postu:
sabatnik, ten pociąg mógłby się cieszyć większym zainteresowaniem gdyby kursował do Bielska Białej. Odjazd z Krakowa tak jak obecnie, a powrót w rozkładzie "studenckiego", który w wakacje nie kursuje.
sabatnik napisał/a:
I czemu on nie jeździ w poniedziałki akurat?

Prawdopodobnie w poniedziałki będą wykonywane wszelkie przeglądy i ewentualne naprawy EN61 który tą relacje będzie obsługiwał.
LukE83 - 07-06-2012, 15:47
Temat postu:
Świetna ta godzina odjazdu papieskiego o 15.05 z Wadowic. Bo o 15.18 przyjeżdża pociąg z Bielska.

No tak, przecież papieski musi mu zwolnić krawędź przy peronie Twisted Evil
MK_PŁASZÓW - 07-06-2012, 18:27
Temat postu:
To się nazywa super skomunikowanie made in MZPR. "Papieski" nie jest skomunikowany z Regio do Bielska ani w jedną, ani w drugą stronę. Nie chcę być złym prorokiem, ale to połączenie może nie doczekać końca wakacji.
ecavon - 07-06-2012, 19:07
Temat postu:
Tak czy siak nie doczeka. To jest po prostu tylko na czas Euro puszczenie składu, aby co nieco podnieść prestiż Rębilandu Krakowskiego, aby skład nie stał w krzakach. Od lipca podobno znów planują poprawki do rozkładu w MZPR.
Mati_An - 08-06-2012, 16:35
Temat postu:
Dziś wracałem tym nieszczęśnikiem z Krakowa, frekwencja - aż 4 osoby (ze mną oczywiście). Ino patrzeć jak go zwiną Evil or Very Mad
ecavon - 09-06-2012, 08:53
Temat postu:
Ale ten studencki też jest mało elastyczny. Mogli dać dodatkowe terminy kursowania go jak np. w środę 6.06. Bo frekwencja w czasie wolnego nie napawało chyba optymizmem.
Kappa - 09-06-2012, 10:53
Temat postu:
Dzisiaj jak zaobserwowałem, to papieskim jechało całych 4 pasażerów,żeby on się chociaż zatrzymywał na każdej stacji.
MK_PŁASZÓW - 09-06-2012, 11:22
Temat postu:
Kappa, to żeby się zatrzymywał na każdej stacji to raz, a dwa to żeby albo jechał bezpośrednio do Bielska, a jak nie, to chociaż był w obie strony skomunikowany z Regio Wadowice - Bielsko, to miałby może nieco lepszą frekwencję.
sabatnik - 10-06-2012, 09:31
Temat postu:
O studenckim wiem, że na czas wakacji nie jeździ ale w jego miejscu był w pozostałych dniach Regio z Wadowic do Krakowa. I miałem nadzieję, że nim będzie można wrócić. Kiedy go zlikwidowali?
absolutus1 - 10-06-2012, 20:48
Temat postu:
Tez nie wiedziałem i czekałem na dworcu na niego
LukE83 - 14-06-2012, 20:59
Temat postu:
Cytat:
Kiedy go zlikwidowali?

Na "liniówkach" z maja 2012 pojawił się dopisek, iż kursuje do 31 V.

Być może dopisek ten zaistniał już wcześniej, ale zwróciło to moją uwagę jak pojawiły się liniówki na czerwiec, gdzie już nie było Regio z Wadowic do Krakowa.
Rover - 15-06-2012, 05:56
Temat postu:
Witam pociąg ten będzie kursował tylko w weekendy jeszcze nie są ustalone szczegóły
MK_PŁASZÓW - 15-06-2012, 08:02
Temat postu:
Rover, posiadasz jakieś wiarygodne źródło tej informacji, czy są to tylko Twoje domniemania?
Anonymous - 15-06-2012, 15:26
Temat postu:
@MK Płaszów

Anna50 Vel Rover vel Aron jak zwykle nie ma danych tylko bredzi, że "puciongi nie majom sensu ekonomicznego". Zero merytoryki
ecavon - 16-06-2012, 09:23
Temat postu:
Czy ktoś posiada jakieś info na temat wczorajszego zamknięcia odcinka Kalwaria - Wadowice z przyczyn technicznych na ok 3h po południu?
MK_Rabka - 16-06-2012, 10:32
Temat postu:
Energetyka coś grzebie ostatnio w tym rejonie.
ecavon - 16-06-2012, 22:02
Temat postu:
Tzn co? Kradzieże się pojawiają znów czy jakieś regulacje sieci trakcyjnej? Czy mają zamiar wstawić Język podstacje trakcyjną jeszcze na tym odcinku Very Happy
MK_Rabka - 17-06-2012, 14:12
Temat postu:
Przeglądy.
ecavon - 17-06-2012, 15:56
Temat postu:
Hmm przeglądy to bardziej by robili w czasie kiedy nic nie jedzie na linii. A zamknięcie było wówczas jak miał jechać regio z Krakowa.
Rover - 17-06-2012, 18:27
Temat postu:
Witam może PKP zalega z płatnością ze energie elektryczną co ma miejsce w innych regionach.
ecavon - 17-06-2012, 18:47
Temat postu:
Rover, Weź już nie trolluj. Co ma wspólnego płatność na linii lokalnej. prędzej by wyłączyli na jakiejś magistrali aby szybciej odzyskać $$.
Martin890724 - 19-06-2012, 19:34
Temat postu:
Wiecie może co to za pociąg jechał dziś z Kęt w stronę Andrychowa o 6-30?
wojtek4011 - 20-06-2012, 16:11
Temat postu:
Martin890724 napisał/a:
Wiecie może co to za pociąg jechał dziś z Kęt w stronę Andrychowa o 6-30?


EU07+oliwkowy mechpom+Ty2 (nie dojrzalem numerku)
Kappa - 21-06-2012, 11:51
Temat postu:
Dzisiaj w Kleczy Górnej jakieś szychy pod krawatem,robiły pełno zdjęć i dokumentację przy przejściu nad torami i drodze za stacją w stronę "smolarni".
Martin890724 - 25-06-2012, 20:28
Temat postu:
Dziś po 19 jechał jakiś pociąg specjalnym niestety nie zauważyłem co to za wagony bo zasłaniają mi drzewa linie kolejową. Była to chyba EU07 i jakieś wagony, skład dość długi chyba to były jakieś wagony ze skansenu, macie jakieś info?
myszka - 25-06-2012, 21:05
Temat postu:
Specjalny pociąg z Włoch do Wadowic.
Kappa - 26-06-2012, 11:44
Temat postu:
" W poniedziałek wieczorem (25.06) ponad 720 pielgrzymów zjechało specjalnym składem kolejowym do Wadowic, by zobaczyć miasto rodzinne Karola Wojtyły.

Pielgrzymi z Węgier przemaszerowali ulicami miasta od stacji kolejowej aż do rynku."
ecavon - 26-06-2012, 20:56
Temat postu:
Tutaj filmik z Powrotu składu Nosztalgii do Częstochowy.

pospieszny - 28-06-2012, 13:01
Temat postu:
Kalwaria Zebrzydowska doczeka się łącznicy?

Samorządowcy z Kalwarii Zebrzydowskiej zabiegają o budowę łącznicy kolejowej pomiędzy liniami nr 97 i 117. Ich zdaniem taka inwestycja pomogłaby w odkorkowaniu coraz bardziej zatłoczonych dróg w mieście, a także korzystnie wpłynęłaby na środowisko naturalne.

- Urząd Miasta Kalwarii Zebrzydowskiej popiera budowę łącznicy. Usprawniłaby ona ruch kolejowy, poprzez skrócenie czasu jazdy pociągów oraz poprawę komfortu podróżowania. Przyczyniłaby się także do wzrostu zainteresowania transportem kolejowym. Łącznica pozwoliłaby również na odciążenie dróg, zwiększenie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz lepszą ochronę środowiska naturalnego – mówi Stanisław Kosek, kierownik Referatu Inwestycji i Drogownictwa.

Z takiego stanowiska cieszy się profesor Andrzej Nowakowski, historyk regionalny związany z Wadowicami. - Kolej to nowoczesny środek transportu, który ma przed sobą przyszłość. Cieszy mnie kolejny głos poparcie dla budowy łącznicy - komentuje Nowakowski.

Jak dodaje, budowa łącznicy pozwoliłaby w dalszej perspektywie na poprowadzenie do Wadowic linii Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej z Krakowa. – Wtedy czas przejazdu pociągu byłby bezkonkurencyjny wobec busów i prywatnych samochodów. Pociągi w szczycie mogłyby jeździć nawet co 30 minut – przekonuje Nowakowski.


źródło: Kurier Kolejowy
Piotrwad - 28-06-2012, 14:30
Temat postu:
Może się to wreszcie ruszy i doczekamy się szybkiego dojazdu do Krakowa...
ecavon - 28-06-2012, 17:06
Temat postu:
Ale wraz z budową łącznicy przydałoby się poprawienie jeszcze 117 do Bielska oraz te feralne przejazdy do Wadowic z ograniczeniami.
Piotrwad - 11-07-2012, 14:35
Temat postu:
http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/8911/Profesor-Nowakowski-pisze-do-prezesa-PLK.html
qwerty188 - 14-07-2012, 17:00
Temat postu:
W tym tygodniu po godzinie 9 rano przez Andrychów przejeżdżał zdaje się jakiś lok luzem, czy ktoś więcej wie coś na ten temat?
absolutus1 - 15-07-2012, 21:49
Temat postu:
Dzis zamiast papieskiego niezmodernizowany en57 . Frekwencja na całej trasie koło 40 osób nawet w miare
xMICHCIOx - 15-07-2012, 22:25
Temat postu:
Pociąg Papieski kursuje bez dotacji

Jak dowiedział się „Kurier Kolejowy” Pociąg Papieski, który w tegoroczne wakacje przewozi pasażerów pomiędzy Krakowem a Wadowicami, kursuje na zasadach komercyjnych. Jeśli eksperyment się uda, połączenie zostanie uruchomione również na podobnych warunkach w przyszłym roku.

Profesor Andrzej Nowakowski przesłał do naszej redakcji kopię pisma, jakie otrzymał od Ryszarda Rębilasa, byłego już dyrektora Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Krakowie (Ryszard Rębilas został odwołany z funkcji dyrektora PR Kraków na początku lipca, na stanowisku zastąpił go Andrzej Siemieński). Pismo zostało wysłane 22 czerwca.

Jak czytamy w nim, „Pociąg Papieski nie jest dofinansowywany przez województwo małopolskie. Jeżeli przychody ze sprzedaży biletów i inne pozyskane na ten cel środki pokryją koszty związane z kursowaniem tego pociągu, wówczas zakład podejmie starania, aby został uwzględniony – w okresie letnim – w rozkładzie jazdy 2012/2013”.

Pociąg Papieski kursuje w terminie od 30 czerwca do 31 sierpnia codziennie, z wyjątkiem poniedziałku. Skład wyrusza z Krakowa Głównego o 9.19, by zameldować się w Wadowicach o 10.45. W drogę powrotną odjeżdża o 15.05, do stacji końcowej dociera o 16.31. Po drodze zatrzymuje się on jedynie na najważniejszych stacjach i przystankach osobowych: w Kalwarii Zebrzydowskiej Lanckoronie, Skawinie, Krakowie Łagiewnikach i Krakowie Płaszowie.

Klimatyzowany skład serii EN61 (14WE-07) nowosądeckiego Newagu zapewnia komfortowe warunki podróży. Na pokładzie pociągu, z myślą o turystach z zagranicy, wyświetlane są w językach obcych (angielskim, niemieckim, włoskim i słowackim) filmy przybliżające życie i pontyfikat Jana Pawła II. Podróżni mogą także zapoznać się z wystawą zdjęć autorstwa Adama Bujaka.

Do wyboru pociągu turystów i pielgrzymów ma także zachęcić atrakcyjna cena przejazdu. W ramach oferty „Połączenie w dobrej cenie”, bilet normalny z Krakowa do Wadowic kosztuje jedynie 9 zł (uczniowski 5,67 zł, studencki tylko 4,41 zł).

Źródło: Kurier Kolejowy
absolutus1 - 15-07-2012, 22:32
Temat postu:
to tłumacze podwyzke cen biletów
Piotrwad - 16-07-2012, 06:50
Temat postu:
Obawiam się, że w związku z powyższym, w przyszłym roku papieskiego nie będzie, lub będzie kursował tylko w wybrane dni tygodnia...
absolutus1 - 24-07-2012, 23:02
Temat postu:
Jestem Ciekaw co będzie z połączeniem Kraków- Bielsko po przejęciu na śląsku połączeń przez kś. Czyżby pr-y dojada tylko do Kęt?
sunday1 - 05-08-2012, 08:05
Temat postu:
Witam

Czy jest ktoś zainteresowany wspólnym wypadem na bilecie podróżnika w kolejny weekend lub w jeszcze następnym??
absolutus1 - 20-08-2012, 18:49
Temat postu:
Dziś przejeżdzając przez przejazd na ul Wojska Polskiego widziałem robotników wymieniających podkłady
ecavon - 20-08-2012, 19:44
Temat postu:
A od której strony? Dworca czy Choczni?
absolutus1 - 21-08-2012, 06:38
Temat postu:
Choczni
LukE83 - 21-08-2012, 18:01
Temat postu:
Sporo wysłużonych podkładów leży przy wjeździe do Wadowic od strony Choczni pomiędzy torami a drogową obwodnicą.
qwerty188 - 21-08-2012, 21:08
Temat postu:
Ostatnio dwa dni pod rząd w godzinach porannych widziałem jadącą przez Andrychów Energetykę.
ecavon - 22-08-2012, 15:03
Temat postu:
To świetnie że robią z wjazdem do stacji. Może w końcu zniknie ta 30 od hotelu Podhalanin do przejazdu w stacji. A Energetykę widziałem tez 15 sierpnia ok 14 w Andrychowie jak wracała do bazy. Chyba sprawdzanie stanu technicznego sieci robią.
sabatnik - 22-08-2012, 18:48
Temat postu:
Ciekawe jak na tę linię zapatruje się woj. śląskie ze swoimi KŚ? Ponoć z naszymi włodarzami nie idzie się im łatwo porozumieć.
ewunian - 22-08-2012, 20:14
Temat postu:
A dziś opierdzieliłam busiarzy z góry na dół. Stoję o 7.00, czekam na autobus do Katowic. Widzę, jak "jacyś ludzie" czytają powieszoną informację o Połączeniu w Dobrej Cenie (swoją drogą, wywieszoną chyba przez kogoś z tego forum). To się w duchu cieszę, bo może ktoś godziny odjazdu sprawdza. Ja naiwna... odwracam się, słyszę darcie papieru połączone z tekstem "Nie będzie nam to pieroństwo konkurencji robiło" - oczywiście okraszone ozdobnikami na różne litery alfabetu. Popukałam się w głowę, powiedziałam tym troglodytom parę słów do ich rozumku... Coś czuję, że w pojazdach firmy J***so będę na cenzurowanym...
Rover - 23-08-2012, 07:18
Temat postu:
Ciekawa HISTORYJKA ewunian ale kto Ci w to uwierzy i tak konkrecja wygrywa z koleją co jest widoczne w przejeżdżających pustych składach blokujące przejazdy.
troszki - 23-08-2012, 08:18
Temat postu:
Jak wejdą KŚ to z czasem pojawią się klimatyzowane szynobusy a w przyszłości może i flirty,i przy dobrym rozkładzie z dużą ilością połączeń busiarze będą mogli się schowaćć ze swymi śmierdzącymi i napchanymi gratami.Wystarczy popatrzeć na linię do Wisły, wszystko szło ku zagładzie linii a po pojawieniu się KŚ z nowoczesnym czystym taborem klientów stale przybywa.
qwerty188 - 23-08-2012, 10:27
Temat postu:
ewunian, w tej firmie generalnie panuje totalne buractwo i brak zasad prócz jednej - wyrąbać konkurencję bez mydła nie dbając o pasażerów, ale jak już nie ma w danej godzinie połączenia kolejowego, to lepiej korzystać z usług każdego innego przewoźnika niż tego przez Ciebie wymienionego, ja osobiście czekając na przystanku olewam busy i ich kierowców-pieniaczy i wsiadam do PKSa, parę groszy więcej a i nerwy zdrowsze.
Może ktoś z okolicy jest chętny na takie rozwieszanie reklam PWDC, choćby po to, żeby utrzeć gęby busiarzom? Wink Można by o czymś takim pomyśleć i wspólnie podjąć inicjatywę.
ecavon - 23-08-2012, 17:25
Temat postu:
Właśnie przydałoby się po wioskach gdzie są przystanki porozwieszać takie reklamy promujące kolej. Nie wielu wie właśnie przez brak reklamy że jest TANIE połączenie do Bielska.
A co planów na przyszłość. Jak dojdzie do tego remontu to nawet przejazd nowym taborem KŚ jak wpuści tutaj to skróci sie czas przejazdu niz dotychczasowe 53 min z Andr do BB.
sunday1 - 25-08-2012, 00:38
Temat postu:
Pomysł z rozklejaniem informacji o połączeniu w dobrej cenie bardzo dobry; można nawet popytać osoby typu sołtys itd. czy udostępnią trochę miejsca w gablotkach w centralnych miejscach w miejscowościach.

Co do tej nie zdrowej konkurencji(pewnego rodzaju prywatni przewoźnicy) myślę, że dobrym rozwiązaniem jest fotografowanie w miarę możliwości ich poczynań- można coś podesłać do Urzędu marszałkowskiego, gazety, lokalnej tv, odpowiednich służb ITD, itp.
ecavon - 25-08-2012, 18:19
Temat postu:
Dziś byłem w Wad. Duży zakres wymiany podkładów na wjeździe do Wadowic. Świetna to wiadomość, w końcu będzie normalny wjazd 50.
Rover - 27-08-2012, 09:03
Temat postu:
Większa szybkość więcej wypadków szlak zarośnięty krzakami !
Polskie koleje są najbardziej niebezpieczne w Unii Europejskiej - wynika z najnowszych danych Europejskiej Agencji Kolejowej. Co szósty wypadek kolejowy na terenie państw Wspólnoty ma miejsce w naszym kraju.
W zeszłym roku to właśnie w naszym kraju doszło do największej liczby potrąceń przez jadący pociąg - 341 i wypadków na przejazdach kolejowych - 86.
źródło wadowice24.pl
Dawid Łobzów - 27-08-2012, 09:43
Temat postu:
Rover napisał/a:
Większa szybkość więcej wypadków szlak zarośnięty krzakami !
Polskie koleje są najbardziej niebezpieczne w Unii Europejskiej - wynika z najnowszych danych Europejskiej Agencji Kolejowej. Co szósty wypadek kolejowy na terenie państw Wspólnoty ma miejsce w naszym kraju.
W zeszłym roku to właśnie w naszym kraju doszło do największej liczby potrąceń przez jadący pociąg - 341 i wypadków na przejazdach kolejowych - 86.
źródło wadowice24.pl

To właśnie w naszym kraju jest najwięcej wypadków z rozklekotanymi busami przez chorych kierowców tych pojazdów, kolej jest najbardziej bezpiecznym środkiem lokomocji na ziemi, a ty rover, dawna anno50= buśiarzu Śmiech przestań nudzić i zaśmiecać wątek na forum bo jesteś nudny i tak kolej w przyszłosći z wami wygra Evil or Very Mad. Po prostu mi cię żal człowieku.
ecavon - 27-08-2012, 09:43
Temat postu:
A czy to jest spowodowane prze kolej czy przez tępy naród, który myśli ze skład zatrzyma się od razu przed "mości panem". A druga sprawa Przejazdy powinny utrzymywać GDDKiA.
Radek - 27-08-2012, 19:31
Temat postu:
Niestety Papieski do Wadowic kursuje tylko do 31.08.
LukE83 - 27-08-2012, 21:46
Temat postu:
Na odcinku Kęty - Andrychów - zastępcza kolejowa komunikacja samochodowa początkiem października. Info z wywieszonych liniówek na stronie PR.

Ciekawe, co tym razem będą robić...
qwerty188 - 28-08-2012, 08:07
Temat postu:
Cieszę się, że pomysł z reklamami Wam się podoba, jeżeli ktoś jest chętny, by przejść po okolicy i wziąć w tym udział, proszę o kontakt na PW.

Czy ktoś wie jaki skład przejeżdżał przez Andrychów 26.08 ok. 23:30?
xMICHCIOx - 28-08-2012, 11:47
Temat postu:
Opóźniony Podhalanin?
ecavon - 28-08-2012, 14:34
Temat postu:
qwerty188, Zawsze lepiej jak widziałeś czy słyszałeś jakiś skład sprawdź w Info-pasażerze. Może coś podpowie.
A co do zamknięcia, to może zrobią z tym przejazdem w Kętach jakiś już porządek.
troszki - 28-08-2012, 14:40
Temat postu:
Podchalanin owszem jechał opuźniony ale tylko o 20 min.Byłem wtedy na stacji w Wadowicach.Poza nim na odjazd w kierunku BB czekał skład kolei czeskich pociąg specjalny złożony z 2 -ch parowozów czeskich -modeli nie zapisałem, 2-ch wagonów sypialnych i jednego podpisanego jako modelarze z Komarna,była też doczepiona mała węglarka.Całość ciągnęła 2 członowa ET 41 z pkp Cargo,Chyba wracali z jakiejś imprezy kolejowej.
roberto2005r - 28-08-2012, 17:31
Temat postu:
w Krakowie bodajże w sobote i w niedziele była impreza kolejowa
Jagrzes - 28-08-2012, 17:40
Temat postu:
Nie w Krakowie, tylko w Chabówce 25 i 26.08.2012 odbywała się Parowozjada - a na niej między innymi były czeska 534 0432 i słowacka 464 001, oraz wagon modelarzy z makietą kolejową w środku.
ecavon - 28-08-2012, 20:26
Temat postu:
Tak. Racja. Szkoda ze nie było informacji o tym składzie. A w Krakowie był skład specjalny do Oświęcimia z prezentacją fotografii w wagonach towarowych. Było o tym pisane w RK.
Dawid Łobzów - 29-08-2012, 17:42
Temat postu:
Otrzymałem śmieszna prywatną wiadomosć od użytkownika "Rover" a oto jej tresć : Przeczytaj dokładnie regulamin Forum każdy ma prawo się wypowiadać i nie ubliżać publicznie te dane to cytat z portalu wadowice24.pl widzę że bardzo bronisz swojej posady na upadającej linii 117 zakładając kilka kont nie masz racji PKP nie wygra z konkrecją. Policz ile musimy zatrudnić ludzi na szlaku aby przejechał pociąg np z Wadowic do Bielska podaje Ci wynik tylko 14 plus obsługa pustego składu który kwitnie w bielsku ok 6 godzin czy się stoi czy się leży wypłata się należy.Wiem walka z Wami to walka z wiatrakami ale wszystko zmierza ku końcowi.Widzimy ile ludzi podróżuje Waszymi pociągami stoimy na przejazdach i widać pusty pociąg i przedziale służbowym przyklejone nosy do szyby kierownika pociągu i konduktorki byłej pracownicy kasy biletowej w Andrychowie lub pracownicy przejazdu zamkniętego w Kętach Podlesiu takie macie ratowanie miejsc pracy. Kosztem ludzi pracujących czyli podatników .

[ Dodano: 29-08-2012, 18:43 ]
Tym bardziej ze nie mam kilku kont Rolling Eyes , i nie pracuje na kolei Język
inter - 29-08-2012, 18:20
Temat postu:
Mam dobrą wiadomość dla mieszkańców Wadowic i okolic, Wadowice będą uratowane za sprawą Kolei śląskich i PR Kraków, otrzymają nowoczesny cykliczny system komunikacji kolejowej zarówno z Bielskiem jak również Krakowem.
ecavon - 29-08-2012, 18:26
Temat postu:
Ciekawe jakie planują obiegi na te cykliczny system. Nie żeby tabor stał z 4-6h zamiast pracować na siebie.
Rover - 29-08-2012, 18:53
Temat postu:
Drogi INTER cykliczny system komunikacji kolejowej to pomysł z ubiegłego roku,który nie doszedł do celu puki co Dyrekcja PR w Krakowie nic na ten temat nie wie.
kruczek - 30-08-2012, 00:15
Temat postu:
W wątku śląskim jest wykaz par pociągów KŚ i na BBG - Kęty jest zapisane 10 par w dni robocze (7 w dni wolne).Pytanie ile z tych par pojedzie tylko do Wadowic a ile do Krakowa. Z 10 parami da się ułożyć minimalny sensowny rozkład dla tej linii.
Oby w przyszłości coś takiego dało się stworzyć na Żywiec - Sucha Beskidzka!
CottonwoodEN71 - 30-08-2012, 21:40
Temat postu:
11 par. KŚ mają jeszcze rozpisane połączenie z Czechowic-Dz.
Mam nadzieję, że dojdzie to do skutku, 11 par to dobra oferta, byleby to jeździło do Wadowic przynajmniej.
Radek - 30-08-2012, 22:18
Temat postu:
To może nawet w weekend będzie można w sobotę rano z Krakowa w stronę Bielska, Żywca dojechać? Kto by pomyślał jeszcze kilka miesięcy temu, oby tylko ten rozkład wszedł w życie!
sinobrody79 - 04-09-2012, 07:30
Temat postu:
Chyba jednak to nadmierny optymizm. Nie sądzę, żeby KŚ dojeżdżały do Wadowic. A biorąc pod uwagę politykę krakowskiego PR-u, to obawiam się, że w przyszłym rozkładzie w najlepszym razie będziemy mieć pociągi rel. Wadowice-Kęty, niekoniecznie skomunikowane z KŚ w Kętach. W najgorszym całkowite wycofanie się PR z tej linii.
Rover - 04-09-2012, 08:29
Temat postu:
Tak po co mają KS obsługiwać linie 117 dalej jak do Kęt, od stacji Kęty do Kalwarii pociągi jeżdżą puste za wyjątkiem weekendów. Jeśli UM Małopolski nie zapłaci to linia jest zagrożona.
CottonwoodEN71 - 04-09-2012, 18:14
Temat postu:
Zastanawiam się czy gdyby KŚ zaproponowały stawkę niższą niż PR za odcinek Kęty - Kraków, czy wtedy UM zgodziłby się na więcej połączeń?
ecavon - 04-09-2012, 18:51
Temat postu:
Jakby nie nacisk organizacji dostawaczaków ziemniaków to na pewno by się zgodził.
qwerty188 - 06-09-2012, 06:27
Temat postu:
Z przystanku Andrychów Górnica został tylko szkielet, czy ktoś wie co się stało?
sinobrody79 - 13-09-2012, 19:51
Temat postu:
http://www.rynek-kolejowy.pl/35258/Koleje_Slaskie_maja_gotowy_rozklad_jazdy_Bedzie_629_pociagow_dziennie.htm

Czyli koniec pociągów BB-Kraków, a pewnie też Wadowice-Kraków, skoro KŚ bierze w wyłaczne posiadanie poc. o relacji BB-Wadowice Crying or Very sad
ecavon - 13-09-2012, 20:57
Temat postu:
Może jakieś IR B-B - Krk? Może puszcza coś choćby na odcinku Wadowice- Kalwaria i tam jakieś skomunikowanie na Zakopane i Kraków?
Tomasz - 14-09-2012, 13:11
Temat postu:
Ciekawe jak będą studenci dojeżdżali z Czechowic do Krakowa. Chociaż zrobić ze 2 REGIO, REGIO PLUS, albo INTERREGIO w specjalnej taryfie jakieś i by było najlepiej od razu z Wisły Głębce, Wisły Uzdrowisko, trochę hołoty pojedzie tym składem no cóż, wpakuje się SOK-i do środka i nie będzie problemu : ) Oczywiście w takich terminach żeby studentom faktycznie pasowało.
sinobrody79 - 14-09-2012, 20:24
Temat postu:
A na marginesie, nikt nie wie jak wygląda nowy rozkład jazdy dla Krakowa? Możnaby z niego coś wywnioskować. Choć wydaje mi się, że PR odpuścił sobie tę linię.
Tomasz. Z Czechowic już od roku nie ma bezpośredniego poc. PR do Krakowa.
Tomasz - 14-09-2012, 21:17
Temat postu:
Wiem mistrzu, ale chodzi o to że obecnie można jechać z przesiadką tylko 1 spółką PR. Teraz będzie trochę pociągiem KŚ a trochę PR. I wyjdzie droższy bilet za to samo. Kumasz?
nawikulus - 16-09-2012, 12:44
Temat postu:
inter napisał/a:
Mam dobrą wiadomość dla mieszkańców Wadowic i okolic, Wadowice będą uratowane za sprawą Kolei śląskich i PR Kraków, otrzymają nowoczesny cykliczny system komunikacji kolejowej zarówno z Bielskiem jak również Krakowem.


Nowoczesny, tzn. jaki? Ile będzie par Kraków-Wadowice, a ile BB-Wadowice? Możesz podać źródło tych rewelacji?
ecavon - 16-09-2012, 15:23
Temat postu:
Czytałem o tym że KŚ maja obsługiwać. Ale nie napisali jakim taborem. Więc być może jedynie KKA zrobią z braku taboru na ta linię. I to może być wtedy gwoździem do trumny. chyba ze zrobią remont po 2014 roku jak pisali.
Pożyjemy zobaczymy co będzie przez najbliższy rok.
Rover - 16-09-2012, 18:30
Temat postu:
Koleje Śląskie będą obsługiwać linie tylko gdzie jest frekwencja podobno linia 117 może być obsługiwana tylko do Kęt z powodu braku taboru na początku komunikacją autobusową. Wiadomość zaczerpnięta od Dyrekcji PR w Katowicach będzie ogłoszony przetarg na komunikacje zastępczą.
ecavon - 16-09-2012, 19:21
Temat postu:
A co ma PR w Katowicach jak już nie ma nic do gadania jak jest likwidowany. A KŚ wypisały jakie linie będą obsługiwać i do jakich stacji.
qwerty188 - 17-09-2012, 09:45
Temat postu:
Właśnie przez Andrychów przejechał jakiś lok z wagonem, czy ktoś wie coś więcej na ten temat?
MK_Rabka - 17-09-2012, 15:22
Temat postu:
Badanie defektoskopowe linii
http://gielciu.blogspot.com/2012/09/badanie-defektoskopowe-linii.html
sabatnik - 18-09-2012, 17:36
Temat postu:
Zmiany nadchodzą i tak mnie naszło, a jakby się dogadali, żeby weekendowy pociąg Kraków-Bielsko-Kraków wydłużyć do Cieszyna? Przecież tam też studentów i nie tylko, nie brakuje. Odwiedzam Cieszyn kilka razy w roku i busy jeżdżą pełne.
qwerty188 - 20-09-2012, 08:38
Temat postu:
Tak oto wygląda teraz przystanek Andrychów Górnica (fragment wiaty, robione na szybko przed odjazdem)
http://imageshack.us/a/img24/5251/20120919002.jpg
A frekwencja w Kraków-Bielsko wczoraj bardzo ładna Wink
absolutus1 - 20-09-2012, 13:37
Temat postu:
Koniec Podhalanina ? czy to pomyłka ?


http://mamnewsa.pl/newsy,4518-wadowice-intercity-zniknie-z-rozkladu-jazdy
ecavon - 20-09-2012, 15:52
Temat postu:
Ciekawe w jakich porach te 7 par pociągów będzie jeździć i w jakie dni tygodnia? Hmm dwa połączenia z przesiadką na Kraków? Ciekawe czy w ten drugi to tylko w niedziele jako studencki? Może KŚ utworzyły taką relacje jak Wadowice-Żywiec?
Co do Wiaty to wygląda nieźle, te ławeczki ale brak ochrony przed wiatrem i deszcze jak będzie zacinał. Ciekawe kiedy pojawi sie napis przystanku bo na razie to tylko niebieska tablica.
Ciekawe co planują w październiku, z tego co pamiętam to od 1 października do chyba 8 zamknięcie odcinka od Andrychowa do Kęt między godziną 9 a 14.
W Kętach w końcu udrożnili tor dodatkowy nr4. A przed Kozami Zagroda słup dalej się wali jak się walił z nasypu.
nawikulus - 22-09-2012, 15:37
Temat postu:
absolutus1 napisał/a:
Koniec Podhalanina ? czy to pomyłka ?

http://mamnewsa.pl/newsy,4518-wadowice-intercity-zniknie-z-rozkladu-jazdy



Są to oczywiście bzdury. Po raz kolejny "dziennikarze" popisali się kompletnym brakiem wiedzy w sprawach kolei... Wspomniany tam pociąg "InterCity Zakopane-Gdynia-Zakopane (kursuje przez Warszawę)" nie istnieje. Po pierwsze to nie InterCity, a TLK. Po drugie kursował on przez Wadowice w RJ 2010/2011 (teraz jeździ przez Radom, Kielce i Kraków [Monciak]). W obecnym RJ linią 117 jeździł inny TLK - Podhalanin. Ale był to pociąg sezonowy.

Natomiast "nowoczesny cykliczny system komunikacji kolejowej zarówno z Bielskiem jak również Krakowem." zapowiadany przez intera okazał się kolejarską plotką, którą być może usłyszał od swoich kolegów z PR. Wspomniane w artykule "tylko dwa" skomunikowania z pociągami do Krakowa, to nic innego jak utrwalenie obecnego stanu rzeczy, gdzie w tygodniu mamy jedną parę BB-Kraków-BB oraz pociąg "studencki" w piątki i niedziele. Ciekawi natomiast los drużyn PR z Wadowic, którym odpadną 4 pary BB-Wadowice (248 km dziennie). Niejaki "ickuś" na portalu RK zapewniał, że likwidacja im nie grozi "Ależ przeciwnie , będzie i to kilka par skomunikowanych z KŚ" ale być może "ickuś" to tutejszy "inter", a wtedy wiarygodność tej informacji maleje.
absolutus1 - 22-09-2012, 16:40
Temat postu:
trzeba napisać stosowne maile do redakcji tych portali
sinobrody79 - 23-09-2012, 07:57
Temat postu:
Po 125 latach Bielsko-Biała tracą bezpośrednie połączenie z Krakowem. To nie jest przypadek. Trwa celowe odrywanie historycznej Małopolski będącej w woj. śląskim od stolicy Małopolski. RAŚ zaciera ręce. Niedługo do śląskiego przyłączą Wadowice, Oświęcim itd. A wszystko to przy bierności władz woj. małopolskiego, które nie rozumieją, że nawet głupi kibel, ale z herbem województwa na czole czy burcie, to także budowa tożsamości regionalnej.
xMICHCIOx - 23-09-2012, 12:55
Temat postu:
nawikulus, Podhalanin nie tylko sezonowy ale nie kursujący do Gdyni tylko do Szczecina. Niezła bzdura z tego artykułu.
jackii - 23-09-2012, 14:04
Temat postu:
sinobrody79, co do tego ma RAŚ? W małopolskim najwyraźniej nie są zainteresowani taką relacją - choć wydaje mi się mało prawdopodobne, by Kraków nie puścił pociągów w tej relacji. Na pewno w takiej sytuacji nie pojadą tam KŚ, skoro małopolskie nie puści na tą trasę swojego przewoźnika, to tym bardziej nie zapłaci za to śląskiemu. Gdyby się to potwierdziło, to będzie naprawdę niepokojąca wiadomość. Być może nowy przewoźnik w Małopolsce zobaczy w tej linii potencjał i przekona UMWM do takich połączeń?
ecavon - 23-09-2012, 16:02
Temat postu:
Dziś ok 15 wybuchł pożar w starym magazynie kolejowym w Andrychowie.


Tomasz - 23-09-2012, 19:23
Temat postu:
nawikulus To jeszcze drużyny w Wadowicach istnieją? Very Happy W Trzebini zlikwidowali a w ciągu godziny przynajmniej 3 pociągi jadą(w nocy też jeżdżą)a w Wadowicach 3 pary na krzyż Very Happy To już mogliby drużyny przysłać z Bielska albo z Czechowic.

sinobrody79 Zgadzam się w 100%, ale o wiele większa ekspansja Śląskich jest w pow.Chrzanowskim.

jackiiZgadzam się również z Tobą. RAŚ prawdopodobnie prędzej by zlikwidował tą trasę gdyby doszedł do władzy. Ale w sumie to też jest takie gdybanie - są rejony gdzie rządzi PO i jest dobra komunikacja, a są takie gdzie rządzi PO i jest do kitu komunikacja. (RAŚ wywodzi się z PO i trzyma z nimi). Co wcale nie oznacza że ja uważam że RAŚ to coś dobrego jest, jak ktoś chce wiedzieć co o nich sądzę to zapraszam na PW.

evacon A SOK-ów tam nie było przy tym pożarze? W ogóle to miejsce było słabo zabezpieczone(na filmie). Tu powinny być taśmy zabezpieczające, a tam sobie rowerek jeździ centralnie koło płonącego budynku i pełno gapiów tam stoi.
sinobrody79 - 23-09-2012, 19:39
Temat postu:
jackii
CzytaJ ze zrozumieniem. Otóż ja właśnie oskarżam władze woj.małopolskiego o pokpienie sprawy. A to że RAŚ wykorzystuje tępotę urzędników z Krakowa no cóż... zbójeckie prawo gwałcić, ale dziwkarstwem jest dawanie d....
W kazdym razie busiarze zacierają ręce. Sad
ecavon - 23-09-2012, 20:39
Temat postu:
Tomasz, Policja stała po drugiej stronie od drogi i tam zabezpieczała. A z tej strony normalnie dzieciaki goniły nawet przez przejścia na perony. A gapiów to od strony drogi większość stała. A tak na przyszłość i sprawdzaj nicki Smile
Tomasz - 23-09-2012, 21:09
Temat postu:
A wiadomo już coś jaka była przyczyna tego pożaru? Ktoś wie?
jackii - 23-09-2012, 22:21
Temat postu:
ecavon, z SIWZ w przetargu na przewozy w małopolskim:
Cytat:
Należy założyć uruchomienie w tygodniu dwóch par pociągów w relacji Kraków Gł. – Bielsko Biała, kursujących w terminach umożliwiających dowozy studenckie do Krakowa (kursujące w piątki, soboty i niedziele oprócz miesięcy wakacyjnych).
Dodatkowo należy założyć uruchomienie ok. 4 par pociągów w relacji Kraków Gł. – Wadowice skomunikowanych w stacji Wadowice z ofertą spółki „Koleje Śląskie” Sp. z o.o.

ecavon - 23-09-2012, 22:35
Temat postu:
jackii, Hmm. Ciekawe z tymi 2 parami B-B - Kraków czy na zasadzie tego obecnego studenckiego tylko w weekendy czy tez w tygodniu roboczym. A nie chce mnie sie obecnie wierzyć o tych 4 parach Wadowice - Kraków. Ciekawi mnie jaka będzie cena przejazdu BB-KR i WD-KR. Bo nie wróży obecnie ta przesiadka w Wadowicach wielu potoków. Chyba że w dogodnych godzinach dojazdowych do pracy w Krakowie i z powrotem.
Tomasz - 23-09-2012, 22:58
Temat postu:
PWDC Kraków-Bielsko pójdzie za pewne do piachu... I raczej tłumów nie będzie w pociągach do Wadowic. Zwłaszcza że są ostatnio kradzieże na odcinku Kalwaria-Wadowice(ale co się dziwić, jeden pociąg o śmiesznych porach w każdą stronę i służbówka do Suchej)
jackii - 23-09-2012, 23:13
Temat postu:
SIWZ określa - oprócz cytowanego wcześniej fragmentu - tylko, że na linii "Tabela 139: (Kraków Gł.) Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona - Wadowice - Kęty Podlesie - Bielsko Biała (woj. śląskie)" ma być w roku wykonane "około 60,0 na terenie województwa małopolskiego (+ około 1,8 na terenie województwa śląskiego)" tys. pockm. To już przewoźnik musi określić(?), jak to ułożyć.

ecavon, w cytowanym wcześniej fragmencie był zapis, że te pociągi do BB mają być studenckie. Co do cen, nie wiadomo jeszcze czyja taryfa będzie obowiązywać na tej trasie - KŚ czy PR. Obawiam się w każdym razie, że może nie mieć tu zastosowania taryfa liniowa KŚ Sad
Martin890724 - 27-09-2012, 17:35
Temat postu:
http://info.kety.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4679:uwaga-utrudnienia-na-ul-krakowskiej&catid=1:aktualnopci&Itemid=30

No nareszczie wyremontują ;D
ecavon - 27-09-2012, 18:44
Temat postu:
Tak można było przypuszczać w sprawie zamknięcia szlaku w październiku na stronie plk-i.A moze podłubią coś więcej na tym odcinku?
Martin890724 - 30-09-2012, 10:22
Temat postu:
Ja mieszkam niedaleko tego przejazdu zatem postaram się tam często być z aparatem i zaciągnę języka co i jak
qwerty188 - 01-10-2012, 17:36
Temat postu:
Pytałem w informacji w BB nt. zastępczej kounikacji - do końca tego tygodnia będzie obowiązywać zmieniony rozkład jazdy, szczególnie duże zmiany w kierunku Wadowic
Martin890724 - 03-10-2012, 19:17
Temat postu:
http://www.rynek-kolejowy.pl/35705/Slaskie_Komunikacja_zastepcza_na_dwoch_odcinkach.htm


Ciekawe co będą remontować. Szkoda że nie obejmie to wykrzywionego słupa za Zagrodą.

Na przejeździe kolejowym już połowa starego przejazdu zostało usunięte, teraz samochody jeżdzą po betonowych płytach,teraz rozbierają drugą część
ecavon - 06-10-2012, 18:37
Temat postu:
Dziś już ułożyli jedną stronę przejazdu belkami. Tak że idzie im całkiem szybko. Także tor podbity od rozjazdu do następnego przejazdu i uzupełniono też w tłuczeń tor.
Martin890724 - 07-10-2012, 14:49
Temat postu:
Na to wygląda że ruch pociągów odbywa się już normalnie:)
ecavon - 14-10-2012, 08:44
Temat postu:
Wczoraj przejeżdżałem przez Przejazd w Ketach, to już są ułożone belki w torach, teraz pozostaje im jedynie wyasfaltować dojazd do torów z jednej jak i z drugiej strony.

[ Dodano: 17-10-2012, 21:29 ]
Dziś już asfaltowali jedną stronę przejazdu w Kętach.
Czy ktoś ma może jakieś informacje co dokładnie grzebią między Kozami a B-B Wsch.?
qwerty188 - 29-10-2012, 20:04
Temat postu:
http://infopasazer.intercity.pl/index_pociag.php?nr_id=32911448
190 minut opóźnienia Regio 43432, czy ktoś ma informacje dlaczego?
Rover - 30-10-2012, 09:50
Temat postu:
Witam to chyba każdy wie atak zimy i tak pociąg 43432 kursuje pusty to nie ma żadnego problemu kiedy jedzie.
Koleje Sląskie rozwiążą wszystkie problemy jakie od wielu lat spotykają spółkę Przewozy Regionalne.
ecavon - 04-11-2012, 12:00
Temat postu:
Tak szczególnie wyremontują sobie tory pod swoje przyszłe pociągi Mr. Green
Martin890724 - 17-11-2012, 11:58
Temat postu:
http://bi.gazeta.pl/im/3/12871/m12871703,KOLEJE-SLASKIE-ROZKLAD-JAZDY.pdf

Jest rozkład jazdy na linię 117. Ale było by fajnie tylko czemu niektóre pociągi nie zatrzymują się np. na Zamku Bulowickim? Przecież to jest bez sensu...;/
qwerty188 - 18-11-2012, 21:52
Temat postu:
5:57 i 5:58 z Andrychowa? Jakaś pomyłka?
jackii - 18-11-2012, 23:20
Temat postu:
Nie, różne terminy:
05:57 kursuje 10.XII.12-21.XII.12 w (A); 27.XII.12, 28.XII.12; 31.XII.12; 2.I-4.I; 7.I-8.II w (A);
05:58 kursuje 9.XII.12-23.XII.12 (6)(7); 24.XII.12-26.XII.12; 29.XII.12, 30.XII.12; 1.I; 5.I, 6.I;
12.I-9.II (6)(7);
Ten z 5:58 jedzie 12 minut dłużej odcinek między Kętami a Kętami Podlesiem?
Anonymous - 18-11-2012, 23:27
Temat postu:
6:15 to godzina przyjazdu do Kęt. Pewnie tam mijanka w wybranych terminach
Martin890724 - 01-12-2012, 11:56
Temat postu:
Właśnie do Andrychowa jechał EN 57 AKŚ ( chyba ) w barwach kolei śląskich. Chyba robią próbę przed nowym rozkładem jazdy. Ładnie się prezentował, miło zobaczyć coś innego na torach niż tylko czerwone kible Smile
ecavon - 01-12-2012, 17:36
Temat postu:
A o której był?
Kurcze, ze akurat dziś do pracy musiałem jechać;/ Pewnie zapoznanie szlaku dla maszynistów robią.
Martin890724 - 01-12-2012, 19:15
Temat postu:
W stronę Wadowic jechał koło 11 a do Bielska wracał po 13
qwerty188 - 01-12-2012, 19:24
Temat postu:
Przed momentem w stronę Bielska ponownie jechał skład KŚ.

[ Dodano: 02-12-2012, 13:23 ]
Dzisiaj po 13 widziałem na szlaku EZT KŚ.
Martin890724 - 06-12-2012, 14:43
Temat postu:
Moze jakas wspolna akcja reklamowa Ks? Cos w stylu hasla na rmf : jedziesz busem? Pozegnaj sie z rodzina Smile wybierz pociag :p
ecavon - 06-12-2012, 21:52
Temat postu:
Zapoznanie maszynistów ze szlakiem. Szkoda ze nie będzie składów wagonowych Very Happy Ostatnio w Katowicach co chwile przez perony przejeżdżali trax-em. Czyli w Sobotę pożegnanie PR-ów na śląsku Smile Tylko szkoda ze rozkład ma parę wad. Ale może ludzie zaczną pisać do KŚ-ów co do kilku kursów i od lutego poprawią.
jackii - 07-12-2012, 00:13
Temat postu:
ecavon, pisać, pisać i jeszcze raz pisać Smile
Nic tak nie działa na poprawę rozkładów jak presja pasażerów i skargi w mediach.
Martin890724 - 09-12-2012, 11:49
Temat postu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b7e364d492de8140.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bbd059713dca07b5.html

Nowa jakość na linii 117 Smile
Bardi78 - 09-12-2012, 12:07
Temat postu:
Martin szacunek ta Twoją służbę na mrozie:)
qwerty188 - 09-12-2012, 12:23
Temat postu:
http://www.youtube.com/watch?v=aPkSD0tNPBk a tu szynobus jadący przez Andrychów Smile
Czy ktoś z Was stał może po 9 w okolicach Fabrycznej w Andrychowie?

[ Dodano: 09-12-2012, 12:53 ]
http://www.youtube.com/watch?v=VKUlrKgIvPw i Skawa złapana w ostatniej chwil Smile
niestety sprzęt na zimnie słabo sobie radzi, stąd taka jakość

[ Dodano: 09-12-2012, 12:59 ]
Martin890724, co do jakiejś akcji, chętnie się dołączę Smile
sinobrody79 - 09-12-2012, 16:58
Temat postu:
"Skawa"do Wadowic, EN-57-224. Odjazd z BB gł.punktualny, na pokładzie 1 pasażer, a właściwie pasażerka.
Rover - 10-12-2012, 13:11
Temat postu:
Kod:
"Skawa"do Wadowic, EN-57-224. Odjazd z BB gł.punktualny, na pokładzie 1 pasażer, a właściwie pasażerka.

Pociągi SK długo nie pojeżdżą na tej trasie podróżnych nie było i nie będzie.
Martin890724 - 10-12-2012, 13:52
Temat postu:
Jestem mile zaskoczony dzisiejszym dniem. Rano pociąg 6:10 punktualny. Podjeżdża zmodernizowany EN 57. No rewelacja. Nic nie trzeszczy, nie skrzypi, rusza delikatnie, jasno. Tak inaczej na plus. Frekwencja koło 50-60 osób na końcowej stacji w Bielsku. Wole wstać 20 minut wcześniej i jechać pociągiem niż przeładowanym busem. Kwestia promocji i może to się udać.

Powrót pociągiem o 12:43. SZT, też ładny czysty w środku. Powiem wam że na razie jestem zaskoczony na plus na tej trasie, tak powinna wyglądać kolej. Na pokładzie 6 osób. Miła obsługa, zaczyna mi się to podobaćSmile W drodze powrotnej minęliśmy Elfa, wracał z Wadowic, na pokładzie w Kozach około 20 osób. Skład opóźniony o 3 minuty.

PS. ecavon napisz do mnie na PRV bo nie wiem czy moje wiadomości Ci doszły
ecavon - 10-12-2012, 21:56
Temat postu:
Przydałoby się też porozwieszać jakieś ulotki na tablicach ogłoszeń informujących potencjalnych pasażerów o możliwości dotarcia koleją
jackii - 10-12-2012, 22:03
Temat postu:
Rover napisał/a:
Kod:
"Skawa"do Wadowic, EN-57-224. Odjazd z BB gł.punktualny, na pokładzie 1 pasażer, a właściwie pasażerka.

Pociągi SK długo nie pojeżdżą na tej trasie podróżnych nie było i nie będzie.
Pojeżdżą...
Dopóki małopolskie będzie obsługiwać połączenia do Katowic, KŚ muszą jeździć na tej trasie Smile
Martin890724 - 11-12-2012, 12:43
Temat postu:
Wiecie moze jaka jednostka obslugiwala poranny odwolany kurs? Jak sprawdzalem rano sklad wyjechal z Wadowic bez problemu
absolutus1 - 11-12-2012, 12:56
Temat postu:
ja dziś jechałem EN81 do Wadowic z Krakowa.W środku czysto i ciepło. Kurs koło godz 10. Frekwencja dość dobra do Kalwarii koło 50 procent potem do Wadowic 4 osoby . Jak na drugi dzień kursowania to chyba dobrze
Rover - 11-12-2012, 19:14
Temat postu:
Cytat:
Frekwencja dość dobra do Kalwarii koło 50 procent potem do Wadowic 4 osoby


Witam tak bardzo dobra Frekwencja 50 % do Kalwarii może obsłużyć linia na Zakopane po co te 18 km puszczać pusty skład.
sinobrody79 - 11-12-2012, 20:36
Temat postu:
Dzisiaj na BB-Wadowice był sajgon, zwłaszcza do południa. Odwołano kilka pociągów i wbrew temu, co twierdzą KŚ i podają (za nimi?) media, długo nie było komunikacji zastępczej. Pierwszy autobus KKA pojawił się koło 10 rano, już po porannym szczycie na tej linii. Widziałem za to pełne PKSy (to raczej rzadkość) na linii kęty-bb. Linia wadowicka jako małopolska powinna wrócić pod krakowski PR.

[ Dodano: 11-12-2012, 21:09 ]
sorry, zwracam częściowo honor KŚ, bo informacja o odwołanych pociągach na linii wadowickiej bez komunikacji zastępczej pojawiła się w sieci.
qwerty188 - 12-12-2012, 12:15
Temat postu:
Dzisiaj Wadowice-BB (w Andrychowie 9.28) to autobus PKSu Bielsko Biała opóźniony ok 20 min.

[ Dodano: 12-12-2012, 12:17 ]
Cytat:
Linia wadowicka jako małopolska powinna wrócić pod krakowski PR.

Może i nie byłoby zamieszania, ale mielibyśmy o połowę mniej połączeń.

[ Dodano: 12-12-2012, 12:17 ]
Cytat:
Linia wadowicka jako małopolska powinna wrócić pod krakowski PR.

Może i nie byłoby zamieszania, ale mielibyśmy o połowę mniej połączeń.
Anonymous - 12-12-2012, 12:40
Temat postu:
Nie mam pojęcia dla kogo są te 3 poranne pociagi Krakow-Wadowice: o 4, po 8 i po 9. Dobrze ze przynajmniej EN81 jeżdżą a nie EN57.. Frekwencje mozna sobie wyobrazic.
kondi8 - 12-12-2012, 12:42
Temat postu:
Dzisiaj pociąg 6:19 z Kęt przyjechał autobus z 5 minutowym opóźnieniem, koło 20 podróżnych.
10:40 z Bielska zgodnie z rozkładem, koło 10 podróżnych.
Rozkład jazdy na prawdę jak dla mnie super, do dzisiaj nie miałem żadnych utrudnień pociągi się nie spóźniały , jeździły czyściutkie zadbane, takie jakich ta linia jeszcze chyba nie widziała.
Niestety ktoś sobie robi z pasażerów jaja i nie może nad tym zapanować.
Dziś rozmawiałem z konduktorami i oni sami nie wiedzą do kiedy ta sytuacja będzie tak wyglądać, jutro na pewno jeszcze będzie jeździł autobus,a co dalej zobaczymy możliwe że do końca tego roku zostanie nam komunikacja zastępcza.
Mati_An - 12-12-2012, 18:11
Temat postu:
qwerty188 napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=aPkSD0tNPBk a tu szynobus jadący przez Andrychów Smile
Czy ktoś z Was stał może po 9 w okolicach Fabrycznej w Andrychowie?

Ja stałem w tamtej okolicy, widziałem, że ktoś się kręcił po przejeździe kolejowym, nawet nie wiedziałem, że to Ty. Gdyby szynobus się nie spóźnił to bym miał super zdjęcie, a tak to tylko pstryknąłem:
http://s8.flog.pl/media/foto/6083555_powitanie-nowego.jpg
sinobrody79 - 12-12-2012, 20:49
Temat postu:
kondi8 napisał/a:
Dzisiaj pociąg 6:19 z Kęt przyjechał autobus z 5 minutowym opóźnieniem, koło 20 podróżnych.
10:40 z Bielska zgodnie z rozkładem, koło 10 podróżnych.
Rozkład jazdy na prawdę jak dla mnie super, do dzisiaj nie miałem żadnych utrudnień pociągi się nie spóźniały , jeździły czyściutkie zadbane, takie jakich ta linia jeszcze chyba nie widziała.
Niestety ktoś sobie robi z pasażerów jaja i nie może nad tym zapanować.
Dziś rozmawiałem z konduktorami i oni sami nie wiedzą do kiedy ta sytuacja będzie tak wyglądać, jutro na pewno jeszcze będzie jeździł autobus,a co dalej zobaczymy możliwe że do końca tego roku zostanie nam komunikacja zastępcza.


Wczoraj rano też jeździły czyste i zadbane pociągi?
qwerty188 - 12-12-2012, 21:42
Temat postu:
Mati_An, w zielonej kurtce byłem wtedy. Widziałem, że ktoś tam stoi i podejrzewałem, że to MK. Czekałem aż wreszcie przyjedzie szynobus opóźniony. Widziałem, że niewiele przed jego przyjazdem zacząłeś się oddalać.
Rover - 15-12-2012, 19:45
Temat postu:
Brawo Koleje śląskie:
http://wadowice24.pl/wydarzenia/wieci-z-regionu/5513-koleje-slaskie-a-miao-byc-tak-pieknie
absolutus1 - 18-12-2012, 23:50
Temat postu:
http://wadowiceonline.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2285:pomozmykoleiwwadowicach&catid=60:polityka&Itemid=32
ecavon - 28-12-2012, 16:41
Temat postu:
Dziś koło 11 drezyna przejechała inspekcyjne w stronę Andrychowa od strony Kęt. Czy ktoś ma może jakieś wieści w sprawie powrotu normalności w sprawie kursowaniu składów.
Bo za niedługo kierowcy znów się przyzwyczają do braku pociągów i będzie wielkie zdziwienie na przejeździe że wpadli pod pociąg widmo.
ewunian - 28-12-2012, 22:13
Temat postu:
Na RMF - w faktach o 20.00 wspomnieli że mają wrócić jutro.
Tak około 2,25 jest wspomniane...
Anonymous - 28-12-2012, 23:04
Temat postu:
Na dworcu w Bielsku-Białej czeka DH1. W nocy lub jutro rano spodziewać się nleży kursu "na pusto" do Wadowic na kurs o 05:35
ecavon - 29-12-2012, 11:59
Temat postu:
Z tego co zaobserwowałem na kursie 93518 to jechał prawdopodobnie kibel PR-ów.
qwerty188 - 29-12-2012, 12:34
Temat postu:
Właśnie widziałem Skawę jadącą do Bielska - kibel PR.

[ Dodano: 30-12-2012, 09:33 ]
A w tym momencie do BB przez Andrychów jedzie kibel KŚ.
Rover - 31-12-2012, 10:17
Temat postu:
PRZEPRASZAMY PKP
Mamy nadzieje że Koleje Sląskie rozwiążą problem jaki od lat jest na PKP.
Kappa - 31-12-2012, 12:52
Temat postu:
Dzisiejsze regio 43438 z Wadowic wyjechało z ładną frekwencją około 15 osób,oczywiście EN81, KS 93518 z Bielska brzydki kibelek z naderwanymi naklejkami Sigma Transport,kilka osób przesiadło sie z niego na pociąg do Krakowa. Do Bielska odjechał również z kilkoma osobami na pokładzie.
qwerty188 - 31-12-2012, 15:57
Temat postu:
Widział ktoś dzisiaj na szlaku jakiś szary skład dwuczłonowy? Co to za jednostka?
Mati_An - 31-12-2012, 22:25
Temat postu:
To pewnie był SN83, od soboty jeździ na kursie do Bielska o 6. rano z Andrychowa, pewnie załatwia większość kursów, choć dziś na ostatnim osobowym do Wadowic jechał zmodernizowany EN57-224. Z innej beczki - dostałem cynk, na tą chwilę niepotwierdzony, że od 2 stycznia na tej linii ma się pojawić siódemka z jednym wagonem, choć tak jak mówię to jeszcze nie potwierdzone.
ecavon - 31-12-2012, 22:33
Temat postu:
O to będzie rarytas na tej linii Smile Dajcie znać na jakich kursach można byłoby go spotkać.

[ Dodano: 01-01-2013, 13:10 ]
A jednak MAti potwierdziło się to.
http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=98788811&postcount=8201
Mati_An - 01-01-2013, 14:09
Temat postu:
Z tego co podaje infopasażer to kursy z Andrychowa do Bielska o 17:33 (przyjazd o 17:24) i do Wadowic o 19:43 będą obsługiwane przez skład wagonowy, więc trzeba będzie to uwiecznić.
wojtek4233 - 01-01-2013, 15:16
Temat postu:
Mati_An napisał/a:
Z tego co podaje infopasażer to kursy z Andrychowa do Bielska o 17:33 (przyjazd o 17:24) i do Wadowic o 19:43 będą obsługiwane przez skład wagonowy, więc trzeba będzie to uwiecznić.


Właśnie minął Kęty (w kierunku na Wadowice) skład : niebieska EU07 w malowaniu PKP Cargo plus dwie zielone czeskie dwójki. Na innych obiegach jeździ dziś brzydki kibel w malowaniu PR.
ecavon - 01-01-2013, 18:07
Temat postu:
Tak. EU07-1511 gościła teraz. Ciekawie się robi z tymi obiegami składów. Ale fakt co do tych wagonów CD strasznie hałasują przy hamowaniu.
qwerty188 - 01-01-2013, 20:43
Temat postu:
Ten brzydki kibel jechał dziś popołudniu z bardzo ładną frekwencją do Bielska.
Ostatni KŚ do Wadowic to podana wyżej siódemka i wagony - frekwencja również przyzwoita jak na ten dzień i tą porę.
ecavon - 01-01-2013, 21:05
Temat postu:
No i właśnie ostatni skład osobowy do Wadowic wraca jako podsył do Bielska zaraz po przyjeździe. Można było z tego składu zrobić przynajmniej jako dowóz ludzi na 3 zmianę.

[ Dodano: 02-01-2013, 18:51 ]
A też nikt nie wspomniał ze został w końcu rozwiązana sprawa z tym przechylonym słupem za Kozami Zagrodą. Postawili nowy słup i nie ma już ograniczenia związanego z opuszczeniem pantografów i zatrzymywaniem co niektórych jednostek do restartu.
kondi8 - 02-01-2013, 21:07
Temat postu:
Orientujecie się czy w dni robocze kursuje pociąg KS 34201 odj z Wad 05:35 ?

Pytam bo 10 minut przed nim kursuje 39413 .

A na początku nowego rozkładu czekałem na ten 10 min późniejszy i nie podjechał , jednak w rozkładzie internetowym Kolei Śląskich ma on kursować w tygodniu. Orientuje się ktoś jak to wygląda ?
Zioło - 02-01-2013, 22:11
Temat postu:
Ten pociąg jest oznaczy jako (C1)
Kursuje w 6 i 7 oraz święta
jackii - 02-01-2013, 22:53
Temat postu:
ecavon napisał/a:
No i właśnie ostatni skład osobowy do Wadowic wraca jako podsył do Bielska zaraz po przyjeździe. Można było z tego składu zrobić przynajmniej jako dowóz ludzi na 3 zmianę.
Jeśli jest takie zapotrzebowanie, to warto pisać do KŚ i UMWM. Z tego co zauważyłem, w KŚ są otwarci na wszelkie propozycje. Nawet jeszcze przed 9. grudnia deklarowali możliwość przywrócenia od lutego pominiętych przystanków w kursach, na które zostanie zgłoszone zapotrzebowanie. Jak będzie zapotrzebowanie, to może zdecydują się uruchomić kurs? Oczywiście, o ile UMWM się na to zgodzi...
ewunian - 04-01-2013, 10:01
Temat postu:
Jechałam wczoraj z Bielska do Andrychowa pociągiem KŚ po raz pierwszy od ich wprowadzenia na tej trasie. Coś mnie tknęło i kupiłam bilet w kasach, a nie jak za PR - w pociągu (pal licho, że mówię Andrychów a na wydruku mam Wadowice). I dobrze - w moim przedziale jechały dwie dziewczyny, co poprosiły o wydruk biletu. Konduktorka - taka platynowa blondyna - zrobiła im wykład nt tego, że bilet kupuje się zaraz po wejściu, u konduktora... no i wydrukowała im bilety - za dopłatą...
Anonymous - 04-01-2013, 10:37
Temat postu:
No ale to chyba nic dziwnego - jeśli na stacji jest kasa (a tak jest w BB), bilety w pociągu kupuje się z dopłatą.
Rover - 04-01-2013, 15:59
Temat postu:
Kod:
No ale to chyba nic dziwnego - jeśli na stacji jest kasa (a tak jest w BB), bilety w pociągu kupuje się z dopłatą.

Widocznie jak Przewozy Regionalne tak KS przez takie przepisy traci podróżnych mam nadzieje ze po takim traktowaniu nikt nie skorzysta ponownie z usługi KS
Kappa - 04-01-2013, 16:23
Temat postu:
Wolę zapłacić z dopłatą skoro są jasne zasady że konduktorka ma do tego prawo, niż prosto u kierowcy w busie który mimo że jeszcze nie skasował biletu to od razu rusza,a często i do tego wszystkiego gada przez telefon albo pali fajkę.
Anonymous - 04-01-2013, 17:15
Temat postu:
Praktycznie za każdym razem jadąc busem muszę się dopominać o bilet. Złodziejstwo pełną gębą.
tgsoldier - 04-01-2013, 17:22
Temat postu:
Rover, wsiadając do pociągu akceptujesz regulamin przewoźnika. A jest tam informacja, że bilet zakupiony u obsługi na stacji z czynną kasą biletową jest wystawiany z opłatą dodatkową. Te dziewczyny powinny sie cieszyć, ze zapłaciły tylko 4 złote dodatkowo, bo u mnie rozmowa w takiej sytuacji zaczyna się od 140 opłaty dodatkowej. Zresztą na każdym cenniku w pociagu jest informacja: Nie posiadasz ważnego biletu to zgłoś sie do obsługi pociągu.
Leniwiec - 04-01-2013, 17:39
Temat postu:
Bilet jest wystawiony do Wadowic bo na odcinku BB-Wadowice jest promocja, gdybyś chciała na siłę zwykły bilet do Andrychowa to byłoby drożej.
Martin890724 - 04-01-2013, 17:43
Temat postu:
Wole już zapłaćić więcej niż słyszeć od kierowcy firmy Janiso : " Proszę się dalej posunąć, no jeszcze dalej do samego końca " i jechać gorzej niż zwierzęta i nie mów mi Rover że tak nie jest.
Anonymous - 04-01-2013, 18:13
Temat postu:
Mam nadzieję, że podróż koleją wygra z zapchanymi busami przynajmniej wśród części pasażerów - częstotliwość jest przyzwoita. Tylko KŚ musi zapomnieć o KKA czy ZKA, bo to zraża.
qwerty188 - 04-01-2013, 18:47
Temat postu:
Cytat:
" Proszę się dalej posunąć, no jeszcze dalej do samego końca "

Słyszę to co kurs, a potem z busa nie da się wysiąść, bo ludzie na stopniach pod drzwiami stoją.
Martin890724, ten przewoźnik to największe buractwo busiarskie (obok firmy C. która nie trzyma się rozkładu Andrychów-Kraków), a jeszcze nie widziałem, żeby kierowcy z Janiso nie gadali przez telefon. Ale oni się tym nie przejmują, bo mandaty płaci im szef. Swoją drogą Rover należy do którejś z tych band, jak wielu z nas się na pewno domyśla.
Dzisiaj SKAWA do Wadowic z bardzo ładną frekwencją. W Kozach kierownik miał sporo biletów do wypisania Smile
Zioło - 04-01-2013, 19:21
Temat postu:
Martin890724 napisał/a:
Wole już zapłaćić więcej niż słyszeć od kierowcy firmy Janiso : " Proszę się dalej posunąć, no jeszcze dalej do samego końca " i jechać gorzej niż zwierzęta i nie mów mi Rover że tak nie jest.


O to jest główny powód, dlaczego zamiast busami, jeżdżę pociągami do szkoły. Przede wszystkim mogę wygodnie się rozsiąść, a do tego jeszcze płacę mniej i to nawet sporo.
Godziny prawie idealnie mi pasują, ale wiadomo - wszystkiego mieć nie można.

Swoją drogą.
Zastanawiam się na sensem istnienia całodobowej kasy PR na stacji w kętach, skoro ich pociągi chyba 3x w tygodniu tam się zatrzymują. Dziś dziewczyna miała szczęście, że konduktor nie wypisał jej następnego biletu.

Ciekawe jak to będzie z rozkładem po 9 II 13 ;], oby nie było zmian, ew kosmetyczne
wojtek4233 - 04-01-2013, 20:37
Temat postu:
Zioło napisał/a:

Zastanawiam się na sensem istnienia całodobowej kasy PR na stacji w kętach, skoro ich pociągi chyba 3x w tygodniu tam się zatrzymują.


A można w tej kasie kupić bilet na Koleje Śląskie ?
Zioło - 04-01-2013, 20:54
Temat postu:
@Up.

Nie, nie można i właśnie dlatego mnie dziwi obecnośc tej kasy
Anonymous - 04-01-2013, 22:18
Temat postu:
Na pewno nie można? W kasach KS można kupić bilety na PR - w drugą stronę to nie działa?
Zioło - 04-01-2013, 22:46
Temat postu:
Dzisiaj byłem świadkiem, jak pewna dziewczyna kupowała bilet ewidentnie na najbliższy pociąg, czyli na Koleje śląskie, a mimo to otrzymała bilet PRów, bo konduktor pouczył o patrzeniu na przewoźnika.

Albo inaczej. W kętach przy kupowaniu biletu u konduktora nie jest naliczana opłata 4zł, czyli tak jakby na dworcu nie było kasy KŚ bądź biletomatu. A jak to wygląda z biletami to do końca nie wiem. Musiałbym sie zapytac.
Mati_An - 05-01-2013, 15:25
Temat postu:
Odpowiedź jest prosta, w Kętach jak i w Andrychowie w kasach nie ma systemu na sprzedaż biletów ma pociągi Kolei Śląskich, więc trzeba kupować u konduktora i oczywiście wtedy dopłata nie jest pobierana, co innego w Bielsku, tam w kasie można spokojnie kupić bilet, czy to na PR czy na KŚ.
sinobrody79 - 05-01-2013, 20:03
Temat postu:
[quote="ecavon"]No i właśnie ostatni skład osobowy do Wadowic wraca jako podsył do Bielska zaraz po przyjeździe. Można było z tego składu zrobić przynajmniej jako dowóz ludzi na 3 zmianę.

Nie tylko ten. Ten wcześniejszy (na jednostce) też wraca do BB. Z kolei koło drugiej w nocy podsył złozony z jednostki jedzie z BB do Wadowic (Informacja od jednego z dyżurnych pracujących na tej linii).
jackii - 05-01-2013, 20:45
Temat postu:
Może zjeżdżają na sprzątanie? Bo przecież taniej zapłacić za kilka godzin postoju, niże za przejazdy techniczne.
Anonymous - 06-01-2013, 00:32
Temat postu:
Rozkład jazdy dla tabeli 139. Jak ktoś zauważy błędy, proszę o informację
ecavon - 06-01-2013, 19:29
Temat postu:
Ano właśnie co do tych przystanków pomijanych. To różnie właśnie jest. Raz pomija, raz nie.
Co do sprzątania w Bielsku to pic na wodę. tam składy nocują. Dziś jechałem 1 pociągiem do Bielska to w nic nie wyglądało jakby było sprzątane. Butelki tarzały się po przedziałach, to było słychać w całym wagonie.
absolutus1 - 07-01-2013, 00:53
Temat postu:
czy ktoś ma może obiegi Bielsko -Wadowice Wadowice-Bielsko ? na ilu relacjach są wagony na ilu kibel na ilu dh. Chciałbym się przejechać każdym typem pojazdów które obecnie kursują na tej linii ...
emele - 07-01-2013, 07:43
Temat postu:
absolutus1 napisał/a:
czy ktoś ma może obiegi Bielsko -Wadowice Wadowice-Bielsko ? na ilu relacjach są wagony na ilu kibel na ilu dh. Chciałbym się przejechać każdym typem pojazdów które obecnie kursują na tej linii ...


Z Bielska-Białej na wagonach odjazdy: 7:05, 12:43, 15:28, 18:53
z Wadowic: 5:27/5:35, 9:05, 17:01
z Andrychowa 14:12.
Pozostałe pociągi są na EN57.
jackii - 07-01-2013, 11:17
Temat postu:
Szynobusy by KŚ może wkrótce zostaną zastąpione przez SN82. Na trasie do Cieszyna te wagony powoli stają się za małe.
qwerty188 - 07-01-2013, 19:06
Temat postu:
Ten skład 15.28 z BB widziałem dzisiaj w trakcie mijanki w Kętach. Ładna frekwencja, w każdym przedziale byli ludzie.
jackii - 07-01-2013, 19:10
Temat postu:
To może na tej linii też wbrew pozorom nie będą wozić powietrza?
Anonymous - 07-01-2013, 19:19
Temat postu:
Czętotliwość wreszcie przyzwoita, więc szanse są. Niemniej przeznaczanie na tą linię w tym momencie 2 wagonów (gdzie w końcu miejsca jest sporo) podobnie jak na Katowice - BB - Zwardoń (gdzie ludzie się gniotą jak sardynki) jest w mojej opinii "niedopracowaniem"
jackii - 07-01-2013, 19:52
Temat postu:
ecavon napisał/a:
Ano właśnie co do tych przystanków pomijanych. To różnie właśnie jest. Raz pomija, raz nie.
Co do sprzątania w Bielsku to pic na wodę. tam składy nocują. Dziś jechałem 1 pociągiem do Bielska to w nic nie wyglądało jakby było sprzątane. Butelki tarzały się po przedziałach, to było słychać w całym wagonie.
Trzeba to zgłosić do KŚ z kopią do wiadomości UTK. Niech zmienią ekipę sprzątającą...

[ Dodano: 07-01-2013, 21:03 ]
dddbb, myślałem, że puszczają tam szynobusy by KŚ? Dwa wagony to chyba za dużo?
Anonymous - 07-01-2013, 23:20
Temat postu:
"Miszmasz" z obiegami jest cały czas. Po wznowieniu kursów po torach były szynobusy a od tygodnia widać właśnie skład 2 wagonowy i EN57
qwerty188 - 07-01-2013, 23:38
Temat postu:
Siódemka Cargo i czeskie wagony. Tylko raz widziałem zieloną siódemkę zamiast Cargo. EN57 to 1714.
jackii - 08-01-2013, 00:57
Temat postu:
"Szynobus by KŚ" - Traxx/byk z jednym wagonem Smile
O czymś takim myślałem Smile
Leniwiec - 08-01-2013, 08:14
Temat postu:
Skąd wzięły się te siódemki? Taki skład chyba lepszy niż prowadzony ET22 albo TRAXXem,nie?
jackii - 08-01-2013, 12:03
Temat postu:
Leniwiec, z PKP Cargo.
Leniwiec - 08-01-2013, 12:33
Temat postu:
Był na to jakiś przetarg czy z wolnej ręki wzięli? Przecież już jest tyle byków, ja bym jak co to te ET22 na EU07 zamienił a nie dobierał więcej i więcej.
emele - 08-01-2013, 13:39
Temat postu:
qwerty188 napisał/a:
Siódemka Cargo i czeskie wagony. Tylko raz widziałem zieloną siódemkę zamiast Cargo. EN57 to 1714.


Ta zielona to też Cargowska. To jest EU07-019. Na tych siódemkach jeżdżą maszyniści z Cargo z Czechowic Dziedzic.
jackii - 08-01-2013, 16:31
Temat postu:
emele, jest jeszcze siódemka w malowaniu KM Smile
sinobrody79 - 08-01-2013, 21:27
Temat postu:
jackii napisał/a:
"Szynobus by KŚ" - Traxx/byk z jednym wagonem Smile
O czymś takim myślałem Smile


Tak przy okazji, to o ile się orientuję, to ET-22 nie może jeździć na w/w trasie ze względu na łuki.
emele - 09-01-2013, 09:06
Temat postu:
jackii napisał/a:
emele, jest jeszcze siódemka w malowaniu KM Smile


EU07-538 Smile

Oprócz tego pokazują się jeszcze niebieskie EU07-308 oraz 527 a 1 stycznia goniła 07-15xx.
ecavon - 09-01-2013, 19:17
Temat postu:
Większość siódemek z Wielkopolskiego zakładu spółki.
Piotrwad - 09-01-2013, 19:59
Temat postu:
http://bip.transport.gov.pl/pl/bip/programy_i_strategie/transport_kolejowy/wieloletni_program_inw_ko
lej_10_13/px_wpik___tresc_i_zalaczniki__2013_1_4.pdf

Nie czytałem całego tekstu, przejrzałem tylko załączniki. Do pozytywów można zaliczyć budowę łącznicy między Zabłociem i Krzemionkami, niestety żadnej wzmianki o rewitalizacji 117 czy budowie łącznicy w Kalwarii...
Anonymous - 09-01-2013, 22:28
Temat postu:
W Bielsku-Bialej nihil novi - pociąg-widmo z 2 czeskimi wagonami nadciągnął od strony Wadowic koło 21:40. Gdyby jechał z Wadowic oficjalnie i zatrzymujac się choćby na kilku większych stacjach, umozliwiłby dojazd do BB na "nockę"
jackii - 09-01-2013, 22:42
Temat postu:
dddbb, pisałeś w tej sprawie do KŚ?
Anonymous - 09-01-2013, 22:49
Temat postu:
To moje "gdybanie", bo nie wiem jakie byłoby zainteresowanie. Dla mnie bez sensu są takie puste przebiegi, jeśli to jest stałe rozwiązanie, a nie sporadyczna sytuacja. Ale może i to tymczasowe - chyba nie bez powodu był rozkład układany tak, by jazdy konczyły i zaczynały się w Wadowicach
jackii - 09-01-2013, 23:33
Temat postu:
Może ktoś z Wadowic jest w stanie sprawdzić zainteresowanie? Jeśli by takowe było, to zapewne KŚ taki pociąg uruchomią dla pasażerów.
emele - 10-01-2013, 08:03
Temat postu:
Esami będą jeździć (w D 1 para i w C 1,5 pary pociągów) dopóki będą jeździć EU07. Jak wejdą szynobusy/ezety na drugi obieg to mają skończyć się próżne przejazdy.
Btw: wczoraj na obiegu ezt śmigała EN57AKŚ-224 Smile
sunday1 - 10-01-2013, 12:33
Temat postu:
Wracałem kursem w poniedziałek o 18.53 z Bielska; 1 wagon ciepło, w 2gim zima.. ale dawno tak przyjemnie się nie jechało; no chyba, że kiedyś Bosmanem/Podhalaninem/Ornakiem. co prawda nie zdążyłem kupić moic ulubionych frytek na drogę, ale i tak spędziłem sporo czasu za oknem choć było zimno.

Wg mnie ostatni kurs z Bielska powinien jeździć tak jak kiedyś czyli 22.36...

Jeżeli chodzi o obsługę to same nowe twarze, pytałem kierownika pociągu co z ludźmi którzy pracowali na tej linii, ponoć teraz pracują w Krakowie.


ps. W jakim zestawieniu jeździ teraz niedzielny "studenciak" ??
Anonymous - 10-01-2013, 12:39
Temat postu:
W minioną niedzielę w BB widziałem podwójną jednostkę. Aż takie jest zapotrzebowanie?
BYłoby perfekcyjnie, gdyby dorzucić jeszcze jedną parę - z Wadowic koło 20tej (ten, co i tak jeździ na pusto) i powrót z BB po 22
sunday1 - 10-01-2013, 13:17
Temat postu:
Dzięki za info odnośnie tego zestawienia.
ecavon - 10-01-2013, 19:10
Temat postu:
Od samego początku oba składy, które kończą w Wadowicach o 17:56 i 20:08 wracają po ok 10 minutach pusto do Bielska. A przydałby się jakiś dojazd właśnie na TLK Pogoria Smile
qwerty188 - 10-01-2013, 21:31
Temat postu:
Cytat:
Wracałem kursem w poniedziałek o 18.53 z Bielska; 1 wagon ciepło, w 2gim zima..

A czy przypadkiem to nie Ty wsiadałeś po 16 w Kętach do składu do Bielska?
jackii - 10-01-2013, 22:00
Temat postu:
ecavon, może warto do KŚ napisać z prośbą o uruchomienie tych pociągów? Dla nich to w takim przypadku nie jest zbyt duży koszt. Oczywiście - równolegle należy pisać do UMWM, bo on musi wyrazić zgodę na te kursy.
sunday1 - 11-01-2013, 08:31
Temat postu:
qwerty188 , tak wsiadałem po 16 godz Smile
qwerty188 - 11-01-2013, 09:37
Temat postu:
sunday1, to się widzieliśmy, siedziałem w pierwszym przedziale i zastanawiałem się skąd Cię kojarzę.
sunday1 - 11-01-2013, 15:54
Temat postu:
http://www.kety.pl/pl/news/wi-cej-miejsc-w-poci-gu-relacji-bielsko-bia-krak-w

[ Dodano: 11-01-2013, 15:57 ]
qwerty188 to miło;

Mam propozycje może udało by się zorganizować jakieś spotakanie, może dołączyliby koledzy eCavon i Bardi,
Michał M. - 11-01-2013, 20:10
Temat postu:
Dzisiaj Regio Kraków 18:30 - Bielsko odjechał z Krakowa z zapełnieniem 75%. Pojedynczy EN57.
Bardi78 - 11-01-2013, 22:48
Temat postu:
sunday1 ja jak zwykle chętny:)
Rover - 12-01-2013, 10:05
Temat postu:
Kod:
Dzisiaj Regio Kraków 18:30 - Bielsko odjechał z Krakowa z zapełnieniem 75%. Pojedynczy EN57

Panie Michał M. tydzień ma 7 dni taka frekwencja jest tylko w piątki i tak 60 % podróżnych wysiada do stacji Kalwaria i pociąg ten może spokojnie jechać do Zakopanego.Po co komu jechać do Bielska drogą okrężna drożej i dłużej.
MK_PŁASZÓW - 12-01-2013, 10:28
Temat postu:
Rover, może dłużej i drożej, ale za to bezpieczniej, o tym nie pomyślałeś? Śmiech
Anonymous - 12-01-2013, 13:16
Temat postu:
Rover, Pociąg o którym mówisz nie kursuje przez 7 dni, nie wiesz?
Michał M. - 12-01-2013, 19:20
Temat postu:
Rover: jak bardzo jest okrężna trasa pociągu w stosunku do trasy busów?
Ceny są konkurencyjne, tylko że pośród podróżnych nie-mk mało kto wie o PwDC.
qwerty188 - 25-01-2013, 16:06
Temat postu:
Dzisiaj na linii jeździ SN83, później postaram się wrzucić film.
kruczek - 25-01-2013, 16:48
Temat postu:
Akurat trasa kolejowa Kraków-BB w stosunku do drogi nie jest okrężna - idzie w miarę równolegle - potrzeba remontu i skrócenia czasu jazdy pociągów, później należy wprowadzić w takcie 2 h poc. bezpośrednie BB-Kraków, część z nich przyspieszona plus dobra oferta biletowa i frekwencja murowana Smile Czy naprawdę na kolei nikt nie widzi potencjału tego połączenia... Niedasizm króluje i powiązania lobby busowego...
qwerty188 - 25-01-2013, 19:11
Temat postu:

Póki filmu nie wrzuciłem na YT jakość była zadowalająca. Po raz kolejny YouTube chrzani jakość filmów na kanale.
ecavon - 25-01-2013, 19:28
Temat postu:
kruczek, Najpierw to ktoś musi wyłożyć kasę na remont. Najlepszym wyjściem w trakcie remontu to likwidacja zbędnych przejazdów blisko siebie, tez w niektórym miejscach sygnalizacja przejazdowa przydałaby się obłuskując kilka przejazdów. I uruchomienie wtedy przy takcie 2h mijanki w Kleczy.
Rover - 25-01-2013, 20:48
Temat postu:
Panie/i qwerty188 widzimy na filmie pusty pociąg zobaczymy co będzie od lutego po zmianie rozkładu.
Tragedia nawet Koleje Śląskie nie mogą przywrócić opłacalnego kursowania pociągów na tej marnej linii 117
qwerty188 - 25-01-2013, 22:15
Temat postu:
Słyszałem, że ostatnio policja urządzała łapanki na przepełnione busy i były wpadki busiarskiego buractwa z Roczyn. Poza tym chyba porządnie komuś zaleźli za skórę - ciągle zrywane są ich rozkłady w Andrychowie.
Martin890724 - 26-01-2013, 01:14
Temat postu:
Rover, czy Anna50 czy jak tam Tobie tam. Niektóre busy też swiecą pustkami i jakoś nikt z tego tragedii nie robi. Gdyby gloryfikowana przez Ciebie roczyńska firma działała zgodnie z przepisamy to by jej już dawno nie było. Dni pracy od 4 do 21 kierowców z jedną przerwą o 18 - 19. Niech się cieszą że tachografy są na trasy ponad 50 km bo by dawno zabrało kierowców.

Kolejny przykład: bus przez podlesie przez 5 dni w tygodniu jeździ JEDEN kierowca od 4:20 do 17 czy 18. I czy Twoim zdaniem to jest normalne? Więc przestan tu pierd****ć i spojrz obiektywnie na sprawę. Przypomnij sobie jakie były wyściki pomiędzy Jerzym Busem a Janiso, gdzie były koliozje podczas jazdy. Byle szybko, byle jak najwięcej byle przed Interem byle przed Confortem a gdy jest stłuczka to szefostwo umywa ręce. Przecież mogą zatrudnić nowego.

Zajebiściem nic tylko siąść i jechać tymi żelaznymi trumnami z przebiegiem 400 tyś w górę. Wszystko jest dobrze dopuki nie będzie wypadku... Zatem głoś wszem i wobec i reklamuj swoją ukochaną firmę, ale najlepiej hasłem: Tanio, szybko do Bielska ale ...pożegnaj się z rodziną... tak na wszelki wypadek Smile
Rover - 26-01-2013, 12:26
Temat postu:
Witam Serdecznie Martin890724 i qwerty188 widocznie pomylili temat forum Wadowice - czy można uratować tę stację?.. Jednak podróżni nie zwracają uwagi na stan busów,tabor PKP z lat 70 tych też nie spełnia warunków przewozów na miarę XXI wieku.Dziękuje bardzo za jazdę z Krakowa do bielska ok 4 godziny w plastykowych foteliku.
Paradoks - 26-01-2013, 14:20
Temat postu: Busiarze rządzą starostwem a pasażerowie narzekają
Według pasażerów z powiatu wadowickiego busy nadal jeżdżą jak chcą, ale Marta Królik, wicestarostwa powiatu, przekonuje, że jednak jest coraz lepiej. Wspierają ją w tym twierdzeniu policjanci, straż miejska i inspektorzy transportu drogowego.

Zaczęło się przed dwoma laty. Wtedy władze powiatu wadowickiego wypowiedziały wojnę nierzetelnym przewoźnikom wożącym ludzi w regionie. Uruchomiono nawet specjalny numer telefonu, pod którym pasażerowie mogą donosić na przewoźników. - Wyżalić się można tam do automatycznej sekretarki - oburza się jednak Zbigniew Klesik z Wadowic.

W tym samym czasie ruszyły także wszelakie kontrole. W miniony poniedziałek podsumowano ten okres. W starostwie poinformowano, że nastąpiła poprawa, chociaż przyznano, że mandaty nadal się sypią.

W drugim półroczu ubiegłego roku policja nałożyła na busiarzy 20 mandatów, a 47 spraw skierowała do sądu o ukaranie. Policja zatrzymała także 11 dowodów rejestracyjnych z powodu złego stanu technicznego busów.

Naczelnik wadowickiej drogówki Franciszek Kwaśniewski mówił podczas poniedziałkowego spotkania, że powoli udaje się także uporządkować sytuację na najbardziej oblężonych przystankach - w Andrychowie na ul. 1 Maja, na placu Kościuszki i ulicy Szpitalnej w centrum Wadowic.

Z kolei kierownik ITD z Chrzanowa - Jacek Kocjan przekazał, że z ich strony przeprowadzono 71 kontroli busów i nałożono 23 mandaty. Zatrzymano również 17 dowodów rejestracyjnych pojazdów. ITD "cieszy się" nawet z tego, że kierowcy łamią przepisy. - Dziura budżetowa jest duża, każdą ilość mandatów przyjmie - mówi Kocjan, a na poważnie dodaje, że z przewozami może być jednak lepiej.

Kontrole przeprowadzało też starostwo powiatowe. W ostatnim półroczu wszczęto kilka postępowań o cofnięcie przewoźnikom licencji, ale sprawy zostały umorzone.

A problemów nie brakuje. Np. w gminie Andrychów jeden z przewoźników wybiórczo realizuje kursy na trasie do Wadowic i wcale nie wozi pasażerów do Targanic. Z kolei na przystankach brak aktualnych rozkładów jazdy. Tylko nieliczne firmy np. Janiso je rozwieszają. Starostwo zaproponowało więc, że ogłosi przetarg na wykonanie tablic informacyjnych formatu A5. Ma to kosztować 80 tys. zł. Za ich wykonanie zapłacą przewoźnicy, każdy około 75 zł rocznie. Montaż tablic oraz aktualizacja rozkładów jazdy należeć będzie do starostwa. W ich pieczy jest 400 przystanków.

Źródło:NaszeMiastoWadowice
Martin890724 - 26-01-2013, 16:27
Temat postu:
Tylko nieliczne firmy np. Janiso je rozwieszają

O ja pierdziele..Rozwieśić rozkład nie oznacza że jest on prawdziwi. Przecież tam co 3 kurs jest kursem widmo. I są godziny gdzie czeka się na busa 40 MINUT a w tym samym czasie według rozkładu powinny jechać dwa inne.

Ja to Laughing
absolutus1 - 26-01-2013, 17:30
Temat postu:
qwerty188 napisał/a:
Dzisiaj na linii jeździ SN83, później postaram się wrzucić film.



w których godzinach on odjezdza z Wadowic? pojedynczy obieg ?
Anonymous - 26-01-2013, 20:02
Temat postu:
Problem z frekwencją polega na tym, że pasażerowie nie wiedza, że oferta na trasie do Bielska-Białej się poprawiła. Nie zauważyłem, by KŚ próbowały dotrzeć do potencjalnych klientów. Pozostaje więc chyba tylko rozpropagowanie kursow przez MK (np plakaty na przystankach autobusowych). Nie ma ktoś ochoty?Smile
absolutus1 - 26-01-2013, 20:11
Temat postu:
ja juz drukowałem rozwieszałem teraz czas na innych .

Niestety nie mieszkam juz w Wadowicach;/
proponuje wydrokować ze strony
http://mamnewsa.pl/newsy,4896-wadowice-taki-szynobus-dojezdza-teraz-do-wadowic
i powiesić na lwowskiej i na kościuszki w Wadowicach
qwerty188 - 26-01-2013, 21:29
Temat postu:
Cytat:
A problemów nie brakuje. Np. w gminie Andrychów jeden z przewoźników wybiórczo realizuje kursy na trasie do Wadowic i wcale nie wozi pasażerów do Targanic. Z kolei na przystankach brak aktualnych rozkładów jazdy. Tylko nieliczne firmy np. Janiso je rozwieszają.


Śmiech na sali. Ten "jeden z przewoźników" to właśnie Janiso, ale nie wiem dlaczego nie zostało to napisane. Stojąc w Bielsku pod kładką od strony PKS jest rozkład, fakt, tylko ile razy ludzie uczekali się jak głupi, z nadzieją, że pojedzie. A jedzie co trzeci i to z godziną nie mającą nic wspólnego z rozkładem. W busach co kurs słychać popularny tekst "proszę przejść do samego końca". Wyobrażam sobie masakrę jaka byłaby podczas wypadku. Osobiście do busów tej firmy nie wsiadam, jest też coraz więcej osób które wolą poczekać na C czy IP jadący zaraz po Janiso.

[ Dodano: 26-01-2013, 22:12 ]
A co do rozkładu od 10 lutego - widziałem go już na stacji w Andrychowie - bez zmian.
Anonymous - 26-01-2013, 22:43
Temat postu:
Też porównywałem. Są tylko zmiany w pociagach PR.
qwerty188 - 26-01-2013, 23:21
Temat postu:
absolutus1,
Ostatnio jechałem nim 14.02 oraz 16.42 z Bielska. Jako "Skawa" również jedzie szynobus. Generalnie SN83 zastąpił EN57, którego obiegi były podane niedawno w tym temacie.
Jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi.

[ Dodano: 27-01-2013, 15:40 ]
Dziś Skawa do Wadowic z niezłą frekwencją - na każdej stacji wsiadali pasażerowie. Obsługa bardzo miła i pomocna. Pewna kobieta wsiadająca na którejś ze stacji, nie mogła nachwalić się, że pociągi jeżdżą punktualnie i że w przeciwieństwie do busów - są wygodne, nie zapchane i jeżdżą też w niedzielę. Jednostka EN57 wygodna, cicha i ciepła.
ecavon - 27-01-2013, 18:30
Temat postu:
Wczoraj widziany był SN83-005 w malowaniu KŚ. Szkoda że przedostatni kurs do Wadowic (Andrychów 17:35) nie wraca jako handlowy tylko podsył do Bielska. Wczoraj mijał sie z ostatnim kursem do Wadowic (z B-B 18:53) w Andrychowie.
Anonymous - 27-01-2013, 21:08
Temat postu:
Dziś znów kibelek na linii do Wadowic: 10:40 z BB do Wadowic i 12:05 powrotny. Frekwencja kiepska - w porywach do 5 os na trasie do Andrychowa, max 8 na powrocie
qwerty188 - 27-01-2013, 22:19
Temat postu:
Cytat:
Wczoraj widziany był SN83-005 w malowaniu KŚ

Złapałem go i postaram się wrzucić na Youtube w najbliższym czasie.

[ Dodano: 28-01-2013, 14:54 ]


[ Dodano: 29-01-2013, 15:08 ]
Dziś Skawa to SN82, jeżdżący zwykle do Cieszyna.
Zioło - 29-01-2013, 17:51
Temat postu:
Ktoś się orientuje dlaczego dziś nie jechał pociąg poranny Wadowice-Bielsko? ( Przyj do Bielska 7.41) ?
emele - 29-01-2013, 21:22
Temat postu:
Zioło napisał/a:
Ktoś się orientuje dlaczego dziś nie jechał pociąg poranny Wadowice-Bielsko? ( Przyj do Bielska 7.41) ?


Padła EN57-651. W zamian było KKA później ściągneli SN82 (z BB 13:53).
qwerty188 - 29-01-2013, 22:00
Temat postu:

Martin890724 - 29-01-2013, 22:02
Temat postu:
Jechałem tym cudem dziś z Bielska Białej o godzinie 14:02. Od Kóż były zajęte 100 % miejsc, za Kętami już około 60 % Smile Było fajnie ciepło i wygodnie Lepiej niż ten Turbo Kibel 651
qwerty188 - 30-01-2013, 18:17
Temat postu:
Ten kibel chyba już wrócił na trasę. Martin890724, odbierz PW Smile
sinobrody79 - 30-01-2013, 19:48
Temat postu:
qwerty188 napisał/a:
Cytat:
Wczoraj widziany był SN83-005 w malowaniu KŚ

Złapałem go i postaram się wrzucić na Youtube w najbliższym czasie.

[ Dodano: 28-01-2013, 14:54 ]


[ Dodano: 29-01-2013, 15:08 ]
Dziś Skawa to SN82, jeżdżący zwykle do Cieszyna.



W sobotę (26 stycznia) też operował na tym połączeniu
Anonymous - 04-02-2013, 09:54
Temat postu:
Tabela 139 - rozkład ważny od 10.02.2013:
Michał M. - 07-02-2013, 21:30
Temat postu:
Dzisiaj regio Kraków 9:46 - Wadowice EN81 wystartował z 10 osobami na pokładzie, za Skawiną 3 pasażerów pociąg wiózł, tyle samo wysiało w Wadowicach. Można by podstawić KKZ w postaci samochodu. Z powrotem odjechał z 2 pasażerami, którzy przyjechali KŚ od strony Bielska złomiastym EN57 Sigmy (niesamowite, ktoś skorzystał ze skomunikowania!). KŚ Wadowice 12:05 - Bielsko dowiozły do stacji końcowej 10 pasażerów.
jackii - 07-02-2013, 21:58
Temat postu:
Tak się zastanawiam, czy można z tą relacją cokolwiek zrobić? Czy pora na cięcia?
Michał M. - 07-02-2013, 23:42
Temat postu:
Informacja i promocja. Oferta liniowa KŚ jest konkurencyjna cenowo wobec busów, zresztą też PwDC w stronę Krakowa. Ale przeciętni mieszkańcy Wadowic, Andrychowa czy Kęt o tym nie wiedzą. Przykład można brać z kierunku cieszyńskiego KŚ. Lokalne media napisały o połączeniach, do tego profil na facebooku p.t. 'podróżuj z nami pociągiem do Cieszyna' i widać efekty.
Można by stworzyć podobny profil n.p. "podróżuj pociągiem do Kęt, Andrychowa i Wadowic(...)", spopularyzować, zamieścić informacje o taryfie liniowej i skomunikowaniach. Oczywiście będzie to głównie informacja dla osób młodych, jednak te mogą być właśnie najbardziej zainteresowane, wszak mają zniżki.
Oczywiste jest, że ani KŚ ani PR nie zadbają o marketing, zatem pod uwagę wchodzą tylko oddolne inicjatywy. Na przykład miejscowi MK, o ile tacy mieszkają wzdłuż tej linii, mogliby samemu wydrukować i porozklejać w przestrzeni publicznej po kilka-kilkanaście kartek z informacjami.
Anonymous - 08-02-2013, 09:24
Temat postu:
W Andrychowie ktoś z dobrymi chęciami porozklejał na dworcu autobusowym informacje o ofercie kolejowej. Niestety jakości mizernej, bo pisane ręcznie, co chyba średnio zachęca. Porobiłem zdjęcia, ale gdzieś mi się zapodział kabelek by zgraćSmile To prawdopodobnie ktoś z obsługi stacji kolejowej, bo na stacji też znajdowały się takie informacje - od strony wewnętrznej szyb.

A co do cięć, to coś czuje że w związku z planem oszczędnościowym można się ich spodziewać już od kwietnia...
sunday1 - 08-02-2013, 10:25
Temat postu:
W zeszłą niedziele podróżowałem składem wagonowym do Wadowic; jechałem z Kęt przed 7.50; oczywiście tylko jeden wagon ogrzewany, lok. EU 07; w Wadowicach wysiadło 6 osób razem ze mną; podróż nie zwykle miła, można byłoby jechać o wiele, wiele dalej;

Zapytałem kierownika pociągu dlaczego wieczorny z Wadowic nie może wracać jako handlowy; kierownik powiedział, że sprawa rozbija się o koszty dostępu do infrastruktury (czyli dla PLK-i).

1.Moim zdaniem możemy zacząć pisać wnioski/ petycje w tej sprawie do kolei śląskich.

2. Popieram utworzenie np. profilu informacyjnego na portalach społecznościowych ws. połączeń na linii Wadowice-Bielsko
Rover - 08-02-2013, 10:41
Temat postu:
Witam tu macie przykład podróżni nie wrócą jedynie tylko Ci którzy mają ulgi,obecnie nadchodzą zimowe ferie i nie można spodziewać się większej frekwencji.Problemem jest całkowity brak informacji nawet obsługa pociągu nie jest w stanie udzielić wyczerpującej informacji.
qwerty188 - 08-02-2013, 11:26
Temat postu:
Za to obsługa busów do Bielska jest w stanie udzielić wyczerpującej informacji w kwestii rozkładu - czyli aż w dwóch słowach - "nie mamy" Laughing
Michał M. - 08-02-2013, 14:55
Temat postu:
Widzę jednak, że jest tu na forum trochę ludzi z Andrychowa, Wadowic i okolic. Proponuję, abyście stworzyli stronę na fb na wzór tego i rozpropagujcie wśród jak największej liczby lokalnych znajomych.
Sam mógłbym zrobić, gdyby nie to, że jestem skąd innąd i nie znam nikogo tej okolicy.

A co do cięć, jeśli do nich dojdzie, to obstawiam że pozostanie bezsensowny kurs przyjeżdżający do Bielska parę minut po 5 rano, którym jeździ kilku kolejarzy (KŚ musiały go wprowadzić z powodu jakichś nacisków). W zamian pewnie poleci coś o normalnej porze.
Anonymous - 08-02-2013, 15:40
Temat postu:
Nie rozumiem po co tyle tych pociagow z Krakowa rano do Wadowic. Po co puszczac pociagi o 9:46 czy 4:16, skoro to jest tzw. przeciwpotok. Ludzie rano jada DO Krakowa a nie z Krakowa Exclamation

Ile byloby wiecej chetnych na pociag do Wadowic o 15:15, zamiast o 4:15 Question Te cuda rano do Wadowic są niepotrzebne moim zdaniem, zamiast tego powinny kursowac popoludniu/wieczorem. Chyba że to kolejny manewr PR Krakow, żeby pozbyc sie tych pociagow jak najszybciej a przy tym powiedziec: no jak to, przeciez byly pociagi, to nikt nie jezdzil. Wrrrrrr Evil or Very Mad

Cytat:
obstawiam że pozostanie bezsensowny kurs przyjeżdżający do Bielska parę minut po 5 rano, którym jeździ kilku kolejarzy (KŚ musiały go wprowadzić z powodu jakichś nacisków


Uruchamianie pociagow dla kolejarzy ma długą tradycje i szkoda że nie zatoneło wraz z PR Katowice. Dla przewoznika to czysta strata. Szkoda że KŚ sie ugieły pod taką presja, skoro mozna by uruchomic zamiast tego pociag w porze dla ludzi. Jak to jest że lecą najwazniesze pociagi na linii a pociagi o 3 w nocy zostaja - no jak to jak, bo kolejarze muszą dojechac i tak to sie kręci od wielu, wielu lat. Stad mamy takie cuda. Komuna sie juz skonczyla, ludzie juz nie potrzebuja pociagow na 6 rano do fabryki. O 6 rano ludzie spią, bo godziny szczytu przesunely sie na 8-10, a nie 5-7 jak kiedys.


I jeszcze pytanie dla obeznanych w temacie: czy jadac z Krakowa do Bielska Bialej z przesiadka w Wadowicach musze kupic jeden bilet czy dwa oddzielne na PR i KŚ?
Anonymous - 08-02-2013, 16:15
Temat postu:
Cytat:
Nie rozumiem po co tyle tych pociagow z Krakowa rano do Wadowic. Po co puszczac pociagi o 9:46 czy 4:16, skoro to jest tzw. przeciwpotok. Ludzie rano jada DO Krakowa a nie z Krakowa

Obieg. Jak nie będziesz miał pociągu z Krakowa do Wadowic o 4:16, to nie będziesz miał z Wadowic do Krakowa o 6:22. Oczywiście lepsze byłoby nocowanie pociągu w Wadowicach, puszczając go wieczorem (np koło 19:30 - jeśli jest to ten sam skład, który jedzie z Wadowic po 17tej)

Co do współnego biletu - z pewnością mając bilet wg taryfy normalnej PR, będzie honorowany w KŚ. Ale jest to rzecz nieopłacalna. Nie wiem jak wygląda honorowanie Połaczenia w Dobrej Cenie za 11 zł - kolega "danio" deklarował się sprawdzić, ale coś się ociąga. Bo jeśli nie, to lepiej wychodzi osobny bilet na PR Kraków - Wadowice (9 zł) oraz na KŚ Wadowice - Bielsko-Biała (5 zł)
ecavon - 08-02-2013, 17:41
Temat postu:
Pułtuś, Tu się z Toba nie zgodzę. Wiele osób jeździło na 6 do pracy w Bielsku. Tylko wciąż z rozkładu na rozkład pierwszy pociąg był wciąż przesuwany na wcześniejsze pory. Spokojnie wystarczyło by aby skład przyjeżdżał do Bielska na godzinę 5:20-30, gdzie można potem spokojnie dojechać MZK do miejsca pracy czy dojść. Sam korzystam z tego połączenia choć tak wczas jestem bo 25 po 5 w robocie. Nie każdy da radę wstać o tej 3, 3:30 aby dojść na pociąg i tłuc się ok godziny do Bielska. IZ Sosnowiec mógłby się zabrać za swój odcinek 117, bo tragedia tam jest, niby 40km/h, a zwolnień kilkadziesiąt jest. Ten odcinek potrzebuje remontu i szlakowej ok 60km/h, to skróci czas przejazdu dość sporo i potem odpowiednia informacja do pasażerów że szybciej można się dostać. Ale niestety wszystko sie rozbija o pieniądze, a są przecież projekty unijne, tylko z UMŚ nikomu nie chce się robić projektów na kolej, tylko drog, które i tak będą dziurawe i zakorkowanie kolejnych dróg.
Michał M. - 08-02-2013, 19:03
Temat postu:
Sprawdzone, na razie do końca lutego KŚ uznają PwDC Kraków - Bielsko Biała.
O wiele lepiej, gdyby pociąg nocował w Wadowicach, wtedy dałoby się zorganizować sensowny dojazd do Krakowa i powrót. Owszem, zlikwidowano placówkę konduktorską w Wadowicach, a jednak niedawno startowały pociągi rano z Biecza, gdzie też nie było takiej placówki. Obsługa pociągu przyjeżdżała na stację samochodem.
Anonymous - 08-02-2013, 19:38
Temat postu:
Michał M., Czyli wciąż mamy niezrozumiałą "tymczasowość" z honorowaniem biletów? Myślałem, że skoro na stronie KŚ mamy wreszcie " Honorowanie biletów OD /data/" to jest to rozwiązanie docelowe...
ecavon - 11-02-2013, 20:18
Temat postu:
Michał M., Stronka na tym FB powstaje, info od kolegi, który się tym zajmuje. Pozdrawiam
Anonymous - 11-02-2013, 20:55
Temat postu:
Cytat:
Sprawdzone, na razie do końca lutego KŚ uznają PwDC Kraków - Bielsko Biała.


Serdeczne dzięki za info, a wiesz może co bedzie od 1 marca?

A RegioKarnet obowiazuje w KŚ?
LukE83 - 11-02-2013, 21:50
Temat postu:
Cytat:
A RegioKarnet obowiazuje w KŚ?

Oczywiście, że tak.
Sprawdzone nawet doświadczalnie Wink
sunday1 - 12-02-2013, 09:08
Temat postu:
http://www.wrotamalopolski.pl/root_bip/bip_w_malopolsce/root_um/podmiotowe/zarzad/uchwaly/2012/16244

Przeczytajcie koniecznie załącznik do uchwały, a szczególnie str. 45
Piotrwad - 12-02-2013, 10:31
Temat postu:
Brzmi obiecująco, tylko pytanie kiedy i czy w ogóle coś z tych planów będzie realizowane...no i oczywiście w jakim stopniu...
Michał M. - 14-02-2013, 18:09
Temat postu:
Obserwacje z dzisiaj:
Kraków 9:46 - Wadowice, EN81, za Krakowem maksymalnie 14 osób, do Wadowic dojeżdża 6, z czego 4 przesiadają się na pociąg KŚ dalej;
Wadowice 12:05 - Bielsko, EN57 Sigma, tym razem wygodne miękkie siedzenia i nawet wysprzątane, do Kęt 7 osób w pociągu;
Kęty 13:23 - Andrychów, EU07+2 wagony czeskie, 2 osoby w pociągu;
Andrychów 14:12 - Bielsko, ten sam skład, do Bielska pociąg nazbierał aż 3 pasażerów;
Bielsko 15:28 - Wadowice, ten sam skład, na starcie 18 osób
Anonymous - 14-02-2013, 18:11
Temat postu:
Pociąg po 15tej czyli w porze powrotow z pracy z dużego, ponad 100tysięcznego miasta uzbierał tylko 18 pasazerow - tyle co w jednym busie Surprised nie jest dobrze..
ecavon - 14-02-2013, 19:50
Temat postu:
Dlaczego przeniesiono to połączenie z godziny 14:44 jak wcześniej było. Było o wiele więcej pasażerów niż teraz jak ludzie kończą o 14 to komu się chce czekać np godzinę do połączenia jak w srj człowiek wpadł na dworzec kupił bilet i jechał.
A po za tym brak reklamy nowych połączeń.
Rover - 15-02-2013, 09:36
Temat postu:
Nie ma co liczyć na powodzenie linii 117 konkurencja się rozwija mimo że koleją jest dwa razy dłużnej i taniej dobra ta oferta ale dla bezdomnych.Znajoma jechała z Bielska do Krakowa po obliczeniu czasu przejazdu wyszło jej w obie strony 9:10,oświadczyła że więcej nie skorzysta z usług PKP.
Michał M. - 15-02-2013, 10:53
Temat postu:
@ecavon: dlatego przeniesiono, bo musi zdążyć odjechać ponownie z Bielska o 16:42. Gdyby przeniesiono na około 14:40, wtedy ten kolejny kurs tego obiegu musiałby odjechać po 17, a zatem stałby się nieatrakcyjny dla kończących pracę o 16. Widocznie konstruktor rozkładu uznał, że będzie więcej chętnych po 16. Ale jak widać, nie ma chętnych ani na jeden, ani na drugi kurs.
Za czasów PR było więcej pojazdów w użyciu, np 4 EN57 stacjonujące w Wadowicach, ale to było przegięcie w stronę marnotrawstwa. 2 z nich wykonywały w ciągu dnia tylko rano kurs do Bielska i po południu z powrotem. Teraz KŚ jeżdżą na 2 pojazdy, które są o wiele lepiej wykorzystywane, cały czas są w ruchu, a ilość połączeń podobna.

Może i pociąg nie jest najszybszy, ale gdyby ludzie dowiedzieli się o taryfie liniowej, chętni powinni się znaleźć. Uczniowskie i studenckie zniżki od biletu liniowego wychodzą już bardzo konkurencyjnie, np. Andrychów - Bielsko uczniowski kosztuje 3,15 zł, studencki 2,45 zł. Jednak poza MK nikt o tym nie wie. KŚ powinny jak najszybciej zająć się promocją tej oferty.
sunday1 - 15-02-2013, 11:44
Temat postu:
Rover co Ty gadasz do jakich "bezdomnych". Jak wygląda DK 52 sito; ogromne natężenie ruchu, a przecież transport powinien być zrównoważony;

Co do braku informacji to faktycznie tu się zgadzam; może ma ktoś z Was znajomych w szkołach na terenie Wadowice-Bielsko, przecież mają w szkole tablice z ogłoszeniami mogliby przywiesić np taryfę i rozkład;

Z racji zawodowych mam bardzo mało czasu, ale chyba wezmę i wydrukuje info na temat oferty; choć wiadomo że bez zgody zarządcy nie wolno rozklejać na przystankach, to i tak trzeba zaryzykować.

a tu dwa linki:

1 ) http://www.rynek-kolejowy.pl/35507/4_tys_km_linii_do_likwidacji__czyli_restrukturyzacja_w_wykonaniu_PLK_cz1.htm

2) http://www.rynek-kolejowy.pl/images/upload/RK_wykaz_linii_do_przekazania%281%29.pdf

Niestety nasza linia czyli 117 również jest na tej liście.

Proponuje, abyśmy w miarę możliwości czasowych spróbowali rozmawiać z lokalnymi posłami, media itd.

Zacznę od tego, że sprawdzę w jakich godzinach działają poszczególne biura poselskie.
jackii - 15-02-2013, 19:31
Temat postu:
Michał M., po co KŚ mają promować tą linię, skoro od grudnia nie będzie na niej pociągów? Im więcej pasażerów będzie tam jeździć, tym większe pretensje będą mieć później do KŚ...

Oficjalnie linia 117 na odcinku między Bielskiem-Białą a Kalwarią Zebrzydowską Lanckoroną od grudnia jest przewidziana do wyłączenia: http://www.rynek-kolejowy.pl/foto/files/RYNEK_KOLEJOWY_wykaz_linii_wstepnie_wylaczonych.pdf
Nie wiem, czy gdyby KŚ jeździły do Krakowa to wówczas obsłużyłyby wystarczającą liczbę par pociągów, by powstrzymać likwidację?
Michał M. - 15-02-2013, 20:38
Temat postu:
@Jacki: w takim celu, aby zachęcić ludzi do jeżdżenia chociażby do grudnia, to jest dużo czasu, chociażby po to, aby te pociągi, które są teraz, przestały wozić powietrze. Swoją drogą, podejrzewam że ta lista likwidacji jeszcze zostanie zmieniona (tak jak dotychczas to się zdarzało), pewnie wytną jakieś Lubsko czy Busko Zdrój, a część jednak zostanie. Z drugiej strony może to i lepiej, gdyby PLK zrezygnowała z tej linii, utrzymaniem mogłaby zająć się jakaś mniej kosztowna i łatwiejsza we współpracy firma.
jackii - 15-02-2013, 22:24
Temat postu:
Michał M., ta linia wychodzi poza jedno województwo. Czarno widzę porozumienie dwóch UM w jej sprawie. Tym bardziej, że w śląskim nie ma już p. Matusiewicza, a fotel marszałkowski jest jaki jest...
Anonymous - 15-02-2013, 23:44
Temat postu:
Ktoś potrafi wytłumaczyć dlaczego linia Szczecin - Piła przedstawiana jest jako sukces finansowy dla PLK, skoro kursuje tam 6 par pociągów, a linię do Wadowic przeznacza się do likwidacji, chociaż BB opuszcza 9 pociągów. Ile to pazerne PLK potrzebuje?
Rover - 16-02-2013, 09:48
Temat postu:
Drodzy Kolejarze linie nie zamyka spółka PR i KS tylko PLK które nie są przewidziane do remontu, problemem jest zły stan szlaku.Jak można obecnie podróżować z szybkością 40 km/godz gdzie jeszcze są ograniczenia.
Najwyższa pora aby podobne linie zamykać,jeśli chodzi o reklamę KS mają stronę internetową gdzie można dać odpowiednie reklamy.Jak widać linia 117 jest dla KS złem koniecznym.
ecavon - 17-02-2013, 11:21
Temat postu:
Czy ktoś zna przyczynę obniżenia prędkości w wykazie na stronie PLK-i Od km 19,1 do 28,2 z 50 do 40km/h?
Piotrwad - 17-02-2013, 11:41
Temat postu:
http://www.plk-sa.pl/komunikaty-i-wydarzenia/komunikaty-i-wydarzenia/?tx_ttnews[tt_news]=4996&cHash=f9cb6fa1f8be072fd840b649ed9eafe6

Warto przeczytać prezentacje, polecam przyjrzeć się przykładowej linii X, bardzo przypomina odcinek Wadowice - Bielsko na naszej linii...swoją drogą mam jeszcze nadzieję, że da się jeszcze temu zapobiec zwłaszcza, że nie prowadzono jeszcze konsultacji ani z województwem Małopolskim ani Śląskim...
Rover - 18-02-2013, 12:57
Temat postu:
Dobra wiadomość Informacja o zamykaniu linii 117
TU
Mati_An - 18-02-2013, 15:05
Temat postu:
Nie zapominaj, że grudzień jest dopiero za 10 miesięcy Twisted Evil
Klałd - 18-02-2013, 16:15
Temat postu:
Oderwanie od PLK to jedyna szansa dla tej linii, by przerwać wegetacje. Miejmy nadzieje że samorządy ja wykorzystają. Ta linia ma potencjał i jest potrzebna ale dla pociągów w pełnych relacjach BB- KRK a w krótkich dodatkowych relacjach na odcinku Andrychów - BB. W weekend Katowice Zakopane i super. Śląsk nie ma praktycznego połaczenia z Zakopanem.
Jeśli samorządy zatrudnia jakąś firme do "dokręcania śrubek" i zamontowania automatycznych rogatek (bo po co dróznicy w XXI w) to koszty spadną znacznie w porównaniu z PLK. Moze się okazac że w tym samym budżecie może jechać 14 a nie 7 par, bo nikt nie będzie liczył poc/km. Do 1998r przy 14 parach w pociagu do BB od Kęt jeździło po 100-200 osób. Jak jechał jeden skład EN57 to ludzie stali. Owszem, samochodów jest więcej, ale teraz jest ich za dużo i jedzie się o wiele wolniej samochodem niż wtedy, w dodatku więcej osób dojeżdża do pracy.
ewunian - 18-02-2013, 18:59
Temat postu:
Wiem, że to głupie pytanie... Ale może da się cośkolwiek zrobić? Jeżdżę na tej linii średnio 2 razy na tydzień. I serio nie uśmiecha mi się pakować do busów, zwłaszcza kiedy kierowcy wręcz mnie wypraszają z samochodu, kiedy widzą studentkę z plecakiem podróżnym (pozdro dla kierowcy z JANISO (firmę podaję z premedytacją, znam stamtąd aż JEDNEGO w miarę normalnego kierowcę, i to jeżdżącego na Targanice) - niech ci pobocze twarde będzie - który tak się zachował. Było mi cholernie miło) Śmiech na szczęście PKP jak zwykle nie zawiodło).
Taa, jeśli kto kojarzy duży, oczojebnoniebieski plecak z drobną studentką pod nim, to właśnie ja xD

Mamy - jako mikole, dojeżdżający do pracy/uczelni i inne osoby, którzy nie chcą być traktowani jak bydło i zło konieczne TYLKO 9 miesięcy... Umie kto zakładać fanpage na FB? Przydałoby się teraz na cito. Razem z odpowiednio brzmiącą deklaracją na "petycjeonline" czy innym podobnym portalu. Ze zbieraniem podpisów nad przywróceniem jakiegoś przystanku się spotkałam - ale w Katowicach i dotyczyło to tylko KŚ. PLK i pozostanie ruchu kolejowego na danej linii to jednak większy orzech do zgryzienia...
leslaw - 18-02-2013, 20:28
Temat postu:
Fanpage:http://www.facebook.com/PodrozujKolejamiSlaskimiDoWadowic
Jeżeli ktoś chciałby coś zamieścić na fanpage'u proszę pisać na czeslawnowak@hotmail.com
ecavon - 18-02-2013, 20:36
Temat postu:
ewunian, fanpage na fb założył znajomy właśnie z Kęt na temat linii.

Szkoda że ożywienie linii pod względem liczby pociągów nastąpiło po analizie tej niby firmy Mckei coś tam coś tam Twisted Evil Teraz PLK może ma większy przychód z racji zwiększonego ruchu, bo nie tylko jeżdżą składy handlowe ale również podsyły.
jackii - 19-02-2013, 00:21
Temat postu:
Przejęcia przez samorządy sobie nie wyobrażam, wszak ta linia przechodzi przez dwa województwa. Co do połączeń w relacji Bielsko-Biała - Kraków mam takie małe pytanko - czy samorząd jest nimi zainteresowany?
Anonymous - 19-02-2013, 00:52
Temat postu:
Zamiast klepać posty na forum, piszcie do lokalnych mediów, posłów, senatorów i kogo tam jeszcze znacie. Na Dolnym Slasku sie udalo, ale tam podjeli konkretne dzialania, a nie klepali tylko w klawiature.
sunday1 - 19-02-2013, 09:25
Temat postu:
Witam

Zgadzam się ostatnim postem, trzeba działać, a samo forum nic nie da.

Rozmawiałem o tej sprawie z Burmistrzem Gminy Kęty. p Tomaszem Bąkiem, następnie napisałem maile do Nowin Andrychowskich, portalu "mam newsa", radia Bielsko, do Cieszyńskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei- dostałem od nich wstępną odpowiedź, ale w środę mają się jeszcze odzywać.

Zamierzam zainteresować tą sprawą kolejne media, posłów, trzeba również napisać do Urzędów Marszałkowskich, Starostów Powiatów przez które przebiega linia

[ Dodano: 19-02-2013, 09:26 ]
eCavon myślę, że trzeba napisać również do profesora
leslaw - 19-02-2013, 10:47
Temat postu:
Poszukuję chętnych osób do zostania administratorami profilu
http://www.facebook.com/PodrozujKolejamiSlaskimiDoWadowic
proszę pisać na priv lub czeslawnowak@hotmail.com
Anonymous - 19-02-2013, 18:15
Temat postu:
jackii napisał/a:
Przejęcia przez samorządy sobie nie wyobrażam, wszak ta linia przechodzi przez dwa województwa. Co do połączeń w relacji Bielsko-Biała - Kraków mam takie małe pytanko - czy samorząd jest nimi zainteresowany?

Ale który samorząd? Bo niestety władze Kęt / Andrychowa / Wadowic / Kalwarii nie mówią jednym głosem. Był już tego przykład przy budowie alternatywy dla zakorkowanej cesarki. Nie dogadali się, więc alternatywy nie ma.
A jeśli masz na myśli władze małopolskiego, to one nie są niczym zainteresowane. A powinny, bo cała trasa za wyjątkiem jakichś 15 km leży w ich województwie
conen - 20-02-2013, 17:37
Temat postu:
Udrzeać do kurii krakowskiej i klasztoru w Kalwarii przede wszystkim.
emele - 21-02-2013, 14:39
Temat postu:
Jutro (tj. 22.02.13) jak się nic nie zmieni (czytaj: maszyna nie zepsuje) to pociągi 93518, 39429, 93512, 39423, 93526 prowadzić będzie EU06-07.
Anonymous - 21-02-2013, 15:50
Temat postu:
BARDZO PROSZE WSZYSTKICH NIEZADOWOLONYCH Z ROZKLADU JAZDY o poinformowanie o tym fakcie odpowiednich organów. Województwo małopolskie rozpoczęło prace związane z przygotowaniem nowego rozkładu jazdy pociągów, który zacznie obowiązywać od 15 grudnia 2013 roku.

Za pomocą specjalnie opracowanego formularza zamieszczonego tutaj można zgłaszać swoje uwagi i postulaty. Wypełnione formularze należy przesyłać pocztą elektroniczną na adres: rjp_malopolska@umwm.pl. Otrzymane zgłoszenia zostaną szczegółowo przeanalizowane pod kątem możliwości uwzględnienia zawartych w nich uwag i postulatów w nowym rozkładzie jazdy.

Na terenie województwa małopolskiego zarządca narodowej sieci linii kolejowych – PKP Polskie Linie Kolejowe prowadzi działania związane z modernizacją linii kolejowych. Wykonywane prace w wielu przypadkach warunkują kształt rozkładu jazdy pociągów i mimo podejmowanych starań uniemożliwiają wprowadzenie odpowiedniej oferty przewozowej. Niemniej jednak województwo małopolskie podejmie wszelkie możliwe działania w celu stworzenia atrakcyjnego dla pasażerów rozkładu jazdy pociągów.

Konsultacje społeczne będą trwały od 25 lutego 2013 r. do 8 marca 2013 r. Rozpatrzone zostaną tylko i wyłącznie zgłoszenia przesłane za pomocą „Formularza zgłaszania propozycji do rozkładu jazdy pociągów 2013/14 w województwie małopolskim”. Zgłoszenia nie zawierające danych wnioskodawcy nie będą brane pod uwagę.


Zrodlo: http://www.rynek-kolejowy.pl/40027/Malopolskie_Konsultacje_w_sprawie_nowego_rozkladu_jazdy_pociagow.htm

Napisaliscie tutaj tyle postow, ze mysle ze napisanie paru slow w mejlu to nie powinien byc dla Was wysilek Smile
qwerty188 - 21-02-2013, 18:22
Temat postu:
emele, już dziś ten elektrowóz prowadził pociąg jadący do Bielska jakoś po 9. Pojawiły się też wagony IC (na szczęście, bo w CD szwankowało ogrzewanie).
sunday1 - 22-02-2013, 07:59
Temat postu:
Konsultacje ok; ale cóż z konsultacji jak nam wyłączą tą linie z eksploatacji; w tym kierunku trzeba działać; pisaliście już gdzieś (media, instytucje)?
Rover - 23-02-2013, 20:34
Temat postu:
Uwaga kolejarze zwijają tory i sprzedają budynki stacyjne
TU.....
sinobrody79 - 23-02-2013, 23:36
Temat postu:
Z kroniki wypadków
Wczoraj tj 22 lutego na przejeździe tuż przed przystankiem Zamek Bulowicki jednostka EN-57 974 jadąca jako pociąg 93518 najechała na samochód osobowy. Kierowca miał szczęście, pociąg rozwalił jedynie maskę auta. W pociągu podróżowało około 30 osób.
Michał M. - 25-02-2013, 21:05
Temat postu:
Obserwacje z dzisiaj:
-Bielsko 15:28 - Wadowice, EU07+ 2*B, na starcie 35 osób, Kozy+5/-3, K. Zagroda -5, K. Podlesie+1/-10, Kęty około -10, ostatni pasażer wysiadł w Choczni, do Wadowic nie dojechał nikt.
-W Kętach krzyżowanie z EN57 full plastik, w środku 1 pasażer, od Kęt +3.
-Wadowice 17:01 - Bielsko, 2 osoby na starcie.
-Wadowice 17:14 - Kraków, na starcie 8 pasażerów, od Skawiny 11.
Z obserwacji pozytywnych: wszystkie pociągi punktualne, obydwa wagony IC ogrzewane i w miarę czyste, w 1 nawet była woda.
Pani kierownik pociągu w Bielsku przytrzymała pociąg widząc, że kilka osób jeszcze biegnie po kładce.
Obserwacje negatywne: Kierpocini nie dotrzymała skomunikowania z opóźnionym 4 minuty pociągiem z Żywca (planowy przyjazd 15:25).
W Kozach Zagrodzie kilka osób wysiadło po niewłaściwej stronie, bo drzwi od strony perony zacięły się. Konduktor zamiast im pomóc, udzielił upomnienia w dość niegrzeczny sposób.

Obserwował ktoś może ile osób przyjeżdża do Bielska o 7:41?
Rover - 26-02-2013, 10:09
Temat postu:
Witam Pan Michał M. udowodnił że linia 117 jest nie potrzebna tylko jak widać odpędza podróżnych postępowanie obsługi jest skandaliczne. Wniosek jest prosty spółka PLK podjęła prawidłową decyzje.
Przy takiej frekwencji bus z Firmy KOMFORT miałby problemy ekonomiczne.
sunday1 - 26-02-2013, 14:35
Temat postu:
Witam

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Kętach radni uchwalili apel skierowany do władz samorządowych województw Małopolskiego i Śląskiego oraz do PKP PLK i innych podmiotów ws. wykreślenia z listy do zamknięcia linii kolejowej nr 117; Na dniach apel będzie ogłoszony oficjalnie.

Czy macie w planach podjęcie działań, które pomogły by w walce o tą linie kolejową?
Anonymous - 26-02-2013, 18:12
Temat postu:
Należałoby wytknąć PLK, że swoje badania przeprowadziły jakiś czas temu. Tymczasem od grudnia 2012 sytuacja się zmieniła - nastąpiło nasilenie przewozów zarówno na trasie Bielsko-Biała - Wadowice, jak i Wadowice - Kraków. Więc chyba aż takich strat linia nie przynosi
Michał M. - 26-02-2013, 21:23
Temat postu:
rover: to jest błędna interpretacja mojego postu. Kultura obsługi musi się poprawić, podobnie jak promocja połączenia. Trzeba naprawiać, nie likwidować.
Co do PLK, to przecież kursuje 9 par pociągów, a oni wszak argumentowali, że zamykają tylko te najrzadziej użytkowane. Jest mnóstwo linii, gdzie pociągów jeździ mniej, a nie grozi im likwidacja. Można podejrzewać albo szantaż PLK (utrzymają linię, ale będą chcieli dodatkowych pieniędzy), albo jakiemuś silnemu lobby zależy na likwidacji, bo na zdrowy rozsądek, w normalnym kraju linia przebiegająca w obszarze o takim zagęszczeniu zaludnienia powinna świetnie funkcjonować.
Anonymous - 26-02-2013, 22:04
Temat postu:
Nie oszukujmy się, któremu lobby szkodzi linia na której pociągi w szczycie popołudniowym wożą 30 osób ... Confused
Michał M. - 26-02-2013, 22:58
Temat postu:
Przez kilka lat była "unieszkodliwiana" coraz gorszym rozkładem jazdy, a teraz, gdy są szansę poprawić sytuację dzięki KŚ, przybija się gwóźdź do trumny. Jednak najbardziej prawdopodobna wersja, jaką podejrzewam, to szantaż PLK na samorządach o dodatkowe pieniądze.
absolutus1 - 27-02-2013, 07:21
Temat postu:
http://mamnewsa.pl/newsy,5425-region-miliony-na-remonty--a-teraz-zamkna-linie-


zbierają podpisy czy ktoś wie do kiedy ? i czy tylko w pociagu można go złozyć ?
sunday1 - 27-02-2013, 14:11
Temat postu:
http://www.kety.pl/pl/news/ju-koniec-linii-117#refresh
Rover - 27-02-2013, 19:07
Temat postu:
Wszytko co robicie sensu nie ma nikt nie będzie w 100 % dokładał do kolei pociągi są nadal będą puste ta kwota co Wy zarobicie na tych przepełnionych pociągach sudeckich nie wystarcza nawet na wymianę klocków hamulcowych.PLK nie ma powodu dłużej czekać na spłatę długu,pieniądze podatników to kropla w morzu.
Kod:
Apel w sprawie linii 117 wystosowali też radni Rady Miejskiej w Kętach

Tak apeluje radny i tym dba o swoją posadę ,kto będzie apelował jak nikomu na nic ta kolej nie jest potrzebna co jest widoczne puste pociągi.Tragiczne to jest ale prawdziwe wniosek prosty kolej to przeżytek.
troszki - 27-02-2013, 23:37
Temat postu:
Rower nie pier... już.W całej unii europejskiej kolej przeżywa renesans ze względu na zatłoczone drogi i ograniczenia ekologiczne a twoje popaprane śmierdzące busiki królują w czarnej Afryce i na dalekim wschodzie(najwięcej widziałem w Kambodży i Wietnamie).Tak że nie wiem czy idziemy w stronę Kambodży czy integrujemy się z UE.
Mr. Green Mr. Green
Anonymous - 27-02-2013, 23:54
Temat postu:
Cytat:
Tragiczne to jest ale prawdziwe wniosek prosty kolej to przeżytek.

żeś dowalił teraz
sunday1 - 28-02-2013, 08:41
Temat postu:
Oczywiście, że utrzymanie linii ma sens. Walka trwa nadal; Zobaczymy co odpowiedzą, podmioty do których skierowany był apel, czyli m.in marszałkowie. Lada dzień pisma zostaną wysłane.

Chcę również powiedzieć, że nie jest jest maniakalnym przeciwnikiem transportu kołowego (usług firm przewozowych) czasami korzystam z przewoźnika, który rzetelnie wykonuje kursy. Natomiast nie ma zgody na łamanie przepisów ruchu drogowego i zasad wykonywania przewozów. Nie wahajcie się informować odpowiednich służb, gdy widzicie rażące przekroczenie norm.

Mam pytanie czy ktoś z Was zwrócił się np. do lokalnych posłów o interwencje w tej sprawie.

[ Dodano: 28-02-2013, 10:03 ]
Apel Rady Miejskiej w Kętach

podjęty na XXXIV Sesji w dniu 22 lutego 2013 r.

w sprawie funkcjonowania publicznego transportu zbiorowego w kolejowych przewozach pasażerskich oraz stanu infrastruktury kolejowej na linii nr 117 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Bielsko-Biała.

Rada Miejska w Kętach wnosi o dalszą modernizację i rozbudowę regionalnego układu transportowego między innymi poprzez:

- zaniechanie planu czasowego wyłączenia z eksploatacji linii kolejowej,

- dalszą modernizację szlaku kolejowego i podniesienie prędkości komunikacyjnej,

- poprawę stanu technicznego zaniedbanej infrastruktury kolejowej w tym budynków dworców i stacji kolejowych,

- uruchomienie efektywnego autobusu szynowego na tej trasie




Uzasadnienie

Działając w imieniu społeczności lokalnej Gminy Kęty przekazujemy nasze zdziwienie i wzburzenie w związku z planami czasowego wyłączenia z eksploatacji linii kolejowej nr 117 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Bielsko-Biała.

Ogłoszony przez Zarządcę infrastruktury kolejowej PKP PLK S.A. oficjalny plan „Optymalizacji sieci kolejowej w Polsce”, w tym planowane od grudnia br. wyłączenie z eksploatacji ww. linii kolejowej jest decyzją zaskakującą, tym bardziej, iż niedawno poddana była ona częściowym remontom i rewitalizacji.

Widzimy konieczność utrzymania i funkcjonowania lokalnego transportu kolejowego, oraz zwiększenia jego udziału w wykonywanych przewozach. Linia Nr 117 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Bielsko-Biała wymaga unowocześnienia. Bez wątpienia duże składy wagonowe, rzadkie kursy decydują o nieefektywności przewozów. Zwiększenie atrakcyjności przewozów, zwłaszcza częstotliwości kursów i prędkości jazdy pojazdów, są bardzo oczekiwane i będą stanowić o ekonomicznym i społecznym powodzeniu.

Uruchomienie nowoczesnego i efektywnego szynobusu o niskich kosztach eksploatacji, większej prędkości komunikacyjnej i częstotliwości przewozów wzbudza ogromne zainteresowanie naszych mieszkańców. Stworzy bowiem możliwość większej dostępności kolei. Umożliwi dostosowanie rozkładu jazdy do lokalnych potrzeb, w rezultacie zwiększy liczbę pasażerów, a tym samym w pokaźnym stopniu wpłynie na poprawę efektywności ekonomicznej przewozów i zwiększy produktywność istniejącej infrastruktury.

Tak funkcjonująca linia komunikacyjna umożliwi korzystanie z kolei, dojeżdżającym do szkół, uczelni, instytucji i miejsc pracy, turystom oraz coraz liczniej odwiedzających rejon Beskidu Małego, Wadowic oraz Sanktuarium Kalwaryjskiego wpisanego na Światową Listę Zabytków UNESCO. Ponadto stworzenie nowoczesnego systemu przewozów kolejowych uatrakcyjni nasz region dla potencjalnych inwestorów, zarówno krajowych jak i zagranicznych.

Aktualna oferta PKP nie zachęca do korzystania z komunikacji kolejowej (długi czas przejazdu), dlatego też wypełniona zostaje ofertą przewoźników drogowych, gdzie alternatywą dla linii Nr 117 jest bardzo zatłoczona droga krajowa nr 52, na której dobowe natężenie ruchu dochodzi do 20 tys. pojazdów. Na drodze tej odnotowuje się ogromną ilość zdarzeń i wypadków drogowych, w tym z ofiarami śmiertelnymi. Zaznaczyć należy tu fakt, iż zwiększenie udziału transportu drogą kolejową, ma niebagatelny wpływ na poprawę poziomu bezpieczeństwa na drogach.

Doceniając dotychczasowe starania wszystkich osób, organów i instytucji odpowiedzialnych za funkcjonowanie kolejowych przewozów pasażerskich na trasie nr 117 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Bielsko-Biała, Rada Miejska w Kętach uważa, że wszystkie przytoczone wyżej okoliczności przemawiają za rozwojem tej linii.

Zwracamy się więc do władz samorządowych Województw Małopolskiego i Śląskiego oraz do władz PKP i do przewoźników zainteresowanych obsługą tej linii o podjęcie działań zmierzających do modernizacji infrastruktury technicznej oraz uruchomienie autobusu szynowego (szynobusu) na przedmiotowej trasie.

Naszym zdaniem, co jest podnoszone również przez sąsiednie samorządy, wymienione działania są niezbędne dla przywrócenia właściwego znaczenia linii kolejowej nr 117 w życiu społeczno gospodarczym tej części regionu Małopolski i Podbeskidzia.
Martin890724 - 28-02-2013, 23:11
Temat postu:
Bardzo ciekawy artykuł, przytoczę pewien fragment:
Wiele niepełnosprawnych osób dojeżdża z Bielska-Białej do Krakowa do szkół czy lekarzy. Dopóki na tej trasie regularnie kursowały autobusy PKS-u, problemów nie było. Odkąd obsługę tras przejęli prywatni przewoźnicy, nie wszyscy chcą honorować zniżki dla niepełnosprawnych.

Mateuszowi zdarzyło się już zostać na dworcu w Krakowie, bo nie miał pieniędzy na bilet bez ulg. Pani Małgorzata interweniowała w tej sprawie w różnych instytucjach. Wszyscy, w tym Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej potwierdzają, że wraz z otrzymaniem koncesji prywatny przewoźnik zobowiązuje się także do honorowania ustawowych zniżek. - A mimo to nadal mamy problem m.in. z Inter Palmem, który obsługuje wiele kursów na tej linii - mówi Szczeblewska. W regulaminie przewozu tej firmy faktycznie nie ma ani słowa o zniżkach dla niepełnosprawnych.

Cały tekst: http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,13479571,Prywatnym_busem_bez_znizki_dla_niepelnosprawnych.html#ixzz2MEakOeXA

No masz Rover czy jak Ci tam swoje busy. W Janiso też nie lepiej jest. Niestety tam każda złotówka się liczy i nie ma przebacz... szefostwo musi mieć na nowe SUVy Wink
absolutus1 - 01-03-2013, 07:57
Temat postu:
zbiórka podpisów



na tej stronie jest gotowa wersja mozna sobie zrobić tez podobny dokument w wordzie i oddać

http://mamnewsa.pl/newsy,5425-region-miliony-na-remonty--a-teraz-zamkna-linie---aktualizacja-
Kappa - 01-03-2013, 13:47
Temat postu:
Skan artykułu z wczorajszej "Kroniki Beskidzkiej":
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/983e5b23b0af2a96.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d89121048ceed05a.html
sinobrody79 - 02-03-2013, 17:26
Temat postu:
http://rafalstuglik.pl/

Informowałem o tym radnego wojewódzkiego z Andrychowa Rafała Stuglika. Obiecał działać-zajrzyjcie na link powyżej.

[ Dodano: 02-03-2013, 17:28 ]
[
Cały tekst: http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,13479571,Prywatnym_busem_bez_znizki_dla_niepelnosprawnych.html#ixzz2MEakOeXA

A przypadkiem Traf-Line (czyli ex Pks Cieszyn) nie honoruje tego typu zniżek?
absolutus1 - 04-03-2013, 06:12
Temat postu:
ktos wie gdzie w Wadowicach oddać liste z podpisami ?
Kappa - 04-03-2013, 09:51
Temat postu:
Próbowałbym u kogoś z portalu wadowiceonline.pl,albo członków inicjatywy wolne Wadowice,skoro oni się zaangażowali w tę sprawę.No chyba że można zostawić u obsługi pociągów,ale nie wiadomo co oni z tym zrobią dalej.
Rover - 04-03-2013, 19:14
Temat postu:
Witam nie wiele czasu zostało do końca składania prośby o utrzymanie pustych pociągów na trasie 117 o linie 94 Kraków Płaszów -Oświęcim też walczyli i nic nie pomogło.
Kod:
 Zwolnienia na małopolskiej kolei
Jak poinformował Roman Ciepiela -Wicemarszałek Województwa Małopolskiego, 22 osoby pożegnają się wkrótce z pracą w Małopolskim Zakładzie Przewozów Regionalnych w Krakowie. Takie dane uzyskałem w odpowiedzi na moją interpelację dotyczącą skali zwolnień w małopolskim Zakładzie. Pracownicy ,którym wręczono wypowiedzenia nie otrzymali żadnej propozycji pracy na innym stanowisku, gdyż Zakład nie posiada innych stanowisk na których można zatrudnić zwalniane osoby. Nie ulega wątpliwości, iż na ten stan wpłynęły m.in. decyzje w sprawie zawieszenia ruchu pasażerskiego na linii nr 94 (Kraków Płaszów - Skawina - Spytkowice - Oświęcim) oraz przejęcie części połączeń na linii nr 117 (Wadowice - Bielsko Biała) przez Koleje Śląskie.

źródło TU
Martin890724 - 06-03-2013, 19:34
Temat postu:
Dziaj zauważyłem, że przechylony słup koło stacji Kozy Zagroda został wyłączony z eksploatacji. Po drugiej stronie postawiono nowy słup i sieć trakcyjna już zawieszona normalnie, tzn. nie trzeba puszczać pantofrafów. W Kozach na dworcu zbaczyłem informacje że podpisy przeciw likwidacji liniii można składać u dyżurnego ruchu
Bardi78 - 06-03-2013, 21:41
Temat postu:
Brawo, nawet PLK stawia nowe słupy aby utrzymać linię przeciwko PLce która ją likiwduje:)to taki ...hmm...samogwałt po polsku...
Kappa - 07-03-2013, 12:57
Temat postu:
Dzisiejszy skład do Krakowa o godzinie 12:01 wyjechał z Wadowic z frekwencja wynoszącą 90 % Very Happy
absolutus1 - 07-03-2013, 13:13
Temat postu:
Tak własnie jest obserwuje sie coraz wieksze zapełnienie w pociagach . mówią o tym nawet konduktorzy. dzis ostatni dzień składania podań propozycji rozkładu mam nadzieje że wszyscy na tym forum złozyli swoje propozycje moja propozycja jest przesuniecie pierwszego pociagu z Krakowa z godziny 4 tej rano na wieczór na 22:45 dnia poprzedniego była by to jedyna mozliwość powrotu dla ludzi z 3 zmiany z Krakowa do Wadowic po wycofaniu ostatniego autobusu z Krakowa przez Pks Pszczyna który nie jezdził pusty
Rover - 07-03-2013, 15:27
Temat postu:
Witam trafi się dwa razy w miesiącu wycieczka z Wadowic to robicie wielką sensacje. Podobna sprawa była z kasami biletowymi ile to Szanowne kasjerki miały pracy dodatkowej tylko że nikt nie wie co może karierka robić jak odjeżdżają puste pociągi ze stacji. Opowiadania obsługi pociągu są raczej nie wiarygodne,robią wszytko aby utrzymać swoje miejsca pracy.
Piotrwad - 07-03-2013, 21:45
Temat postu:
Rover twoja ignorancja jest porażająca. Przecież chyba właśnie o to chodzi żeby wycieczki których jest niemało przyjeżdżały do miasta pociągami...no chyba, że w dalszym ciągu próbujesz lansować politykę dążenia naszego kraju do standardów trzeciego świata...Nie wiem jak ty, ale ja uważam, że podróż busem może jedynie zniechęcić odwiedzających, zwłaszcza tych z zagranicy. Podobnie jest z autokarami które często wjeżdżają do centrum, błądzą, tamują ruch itd., sam byłem świadkiem jak autokar zdemolował słupki na rynku. Swoją drogą chciałem zauważyć, że ty też nie jesteś wiarygodny ratując swoje miejsce pracy takimi komentarzami...szkoda, że na tym forum...
Anonymous - 09-03-2013, 10:42
Temat postu:
Wczoraj postanowiłem osobiscie zobaczyć, jak to wygląda na Waszej linii i dla kogoś kto widzi pociagi na linii wadowickiej po raz pierwszy - nie jest dobrze. Sobotni pociąg z Krakowa do Wadowic na EN81 i tak z 20 osób na składzie. Za Kalwarią na składzie zostalo 5-7 osob, tyleż dojechalo do Wadowic, na Bielsko (zmasakrowany obrzygany EN57 z oknami tak brudnymi że nie bylo nic widac) przesiadly sie 3-4 osoby. Dalej tak zbierał po 1-2 osoby na stacje, do BB dojechal z 20-30 na pokładzie.

Powrotny skład po 15:20 do Wadowic na wagonach - tu na składzie przyzwoicie, bo aż 45 pasażerów. Najwiecej chyba wysiadlo w Andrychowie, do Wadowic też dojechalo kilkanascie osob. Tutaj oczywiscie popis niegospodarności w wykonaniu PR Krakow - do Krakowa EN57 a nie EN81, od Wadowic pare osób, do Kalwarii zerowa wymiana na przystankach, w Kalwarii dosiadła sie wycieczka dzieci, potem zebrał jeszcze troche ludzi.

Nie wiem czy w swietle tego stwierdzic mozna ze jezdzi u Was mniej czy wiecej ludzi, ale mysle ze przesiadki w Wadowicach są dla wytrwałych - ludzie preferują bezposrednie polaczenia. Granicę Wadowic pokonuja tylko nieliczni pasazerowie, dlugo trzeba tez czekac na przesiadke. Dobrze ze chociaz studenciak sie ostał - widziany wczoraj w Łagiewnikach na EN57 SPOT, frekw. jakieś 60% moze troche wiecej.

Fajnie sie jedzie wagonikiem CD z BB do Wadowic, ale pewnie kosztuje to spółkę majątek.
Kappa - 09-03-2013, 11:40
Temat postu:
Pułtuś jak mówisz o EN57 który wczoraj odjeżdżał z Wadowic po 17,to nie był wcale popis niegospodarności,bo jak ten skład wyjeżdżał z Krakowa o 14:25 to miał frekwencję w granicach 80%,to jak Ty tyle osób chciałbyś zmieścić do Jelonka? A co do kibelka KŚ,to rzeczywiście kiedyś go spotkałem w Wadowicach z odjazdem do Bielska-Białej po 12, i wygląda dramatycznie,jedyny plus że ma skaj a nie plastik w środku,ale myjni nie widział chyba od kilku miesięcy.
Rover - 09-03-2013, 13:48
Temat postu:
Witam czyli wniosek jest prosty
Kod:
Wadowice - czy można uratować tę stację?
z takim taborem i szybkością do 40 km/godz w obecnym czasie to zero nadziei.Mam nadzieje że wycieczki do Wadowic nie pojadą takimi składami,obecnie przewoźnicy dysponują nowoczesnymi autokarami.Było to przerabiane w czasie kursowania pociągu papieskiego pociąg na zamówienie przy ilości ponad 100 osób .Co tu ratować jak w stacji Wadowice pracuje tylko dyżurny ruchu.W budynkach stacyjnych mieszkają 3 rodziny za grosze na koszt PKP,jedna z rodzin nie jest związana z koleją .Tragedia
Martin890724 - 10-03-2013, 10:06
Temat postu:
Rover sam(a) jesteś tragedią. Jak również pewne firmy na J, C, I, Ostatnio pewien kierowca na parkingu wyrzucił za okno papierek i gdy mu zwróciłem uwagę to... wyrzucił następny na złość. Jeb*** hołota, świadczy o całym tym towarzystwie. W sumie nie ma się co dziwić, przecież nieraz pracują po 15 godzin dziennie dzień po dniu ku chwale roczyńskiego potentata.Gdzie tam bezpieczeństwo. Wszystko jest fajnie jak jest fajnie ale licho nie śpia

A wracając, jakoś nie bronisz Intera że nie uwzględnia zniżek dla niepełnosprawnych? Nie piszesz że jest taki oHH i Ahh ( i to nie świadczy że ma kilka "nwych" autobusów ).]Jeszcze moglaś(eś) dodać (tak w Twoim stylu) - " Osoby niepełnosprawne to nisza i bardzo mało nich jeździ zatem problem jest znikomy i nie warto zwracać uwagi". Przecież liczy się zysk a że ktoś ma gorzej to trudno. Kiedyś mój znajomy jeździł w Janiso i sam z siebie dawał tańsze bilety pewnej osobie niepełnosprawnej. Jednak gdy się dowiedziało szefostwo to była wielka awantura. Za 2 złote mniej w dziennym utargu....to jest tragedia...

Takie teraz to popularne myślenie: Ja patrze ślepo w jedną sprawę i wszystko inne jest złe. To się robi powoli jakiś mały fanatyzm busowy. Ale z drugiej strony:

"I kto być posłusznym potrafi to ma
I miskę i kołdrę i pracy w sam raz
To oni z tej strony zabrali ci głowę
To oni z tej strony chcą dać głowę nową "

Kiedyś w pewnym serialu pojawił się taki tekst: Już ja wiem jakie siły za tobą stoją i z czyjej ręki żresz. Szczekaj, szczekaj kundelku szczekaj, karawana jedzie dalej...
qwerty188 - 10-03-2013, 13:23
Temat postu:
Martin890724, niestety, roczyńskie buractwo, z którym jak mniemam Rover ma wiele wspólnego, to straszna hołota. W piątek bus po 21 do Andrychowa przeładowany do granic możliwości, a kierowca zadowolony. Na szczęście inne połączenia w dzień tego wołającego o pomstę przewoźnika, cieszą się coraz mniejszą popularnością Smile
Rover - 12-03-2013, 09:29
Temat postu:
Kod:
Rover sam(a) jesteś tragedią. Jak również pewne firmy na J, C, I,

Nie jestem tragedią firmy konkurencyjne mają się bardzo dobrze jak widzimy na tym forum PR przezywają katastrofę zwolnienia ,urlopy bezpłatne można sobie poczytać TU.
Zwolnienia PR Kraków
Kappa - 12-03-2013, 10:48
Temat postu:
http://wadowice24.pl/polityka/powiat/5898-samorzdy-chca-bronic-kolei nagle się wszyscy obudzili.
Anonymous - 12-03-2013, 21:53
Temat postu:
Dziś jechałem busem do Krakowa, bo musiałem tam dotrzeć przed 8mą. Bydlo wożone jest w lepszych warunkach...
pp - 13-03-2013, 10:34
Temat postu:
Dwa komentarze z forum RK na temat linii 117. Moim zdaniem bardzo sensowne:

2013-03-12 16:36:29 Autor: Doktor inżynier ---.116.200.90
"Chcemy jeździć" no to jeździjcie, życzę powodzenia Smile
Nie da się czytać tego mikolskiego bajdurzenia o tym, że TLK-i powinny jeździć linią 117. Dziwne tylko, że KŚ chyba same nie ogarniają co się dzieje w ich 14 pociągach BB-Wadowice (frekwencja rzędu 5-6 osób, to chyba zdecydowanie za mało aby puszczać siódemkę z dwoma wagonami).

Z drugiej strony są głosy, że kolej powinna być alternatywą dla busów na DK52. Wszystko to prawda, ale zasadnicze pytanie - czy ma to sens? Przy obecnych parametrach linii ABSOLUTNIE NIE. I nie chodzi tu o stan torów, bo jak to mówią z g... bata nie ukręcisz. Linia zbudowana ~150 lat temu, ciasne łuki, więc większej Vmax jak 60 (no może 70) nie da się uzyskać, a to oznacza handlową rzędu 35-40 km/h...
Parę lat temu pojawiła się koncepcja budowy drogi Głównej Przyspieszonej - Bielsko-Kraków (Beskidzka Droga Integracyjna). A ja zapytam za Robertem Wyszyńskim - a dlaczego nikt nie pomyślał o budowie nowej linii kolejowej? Skoro można z rozmachem planować drogę quasi-ekspresową, to dlaczego nie można wybudować w nowym śladzie zupełnie nowej linii kolejowej Bielsko-Wadowice-Kalwaria(Kraków)? Z parametrem 120 km/h albo nawet 100 taka linia miałaby sens! Lepszy czas przejazdu, co za tym idzie więcej niż 5-6 osób w pociągu, a i skierowanie tędy TLK byłoby uzasadnione (TLK z postojami tylko w Kętach, Andrychowie i Wadowicach to szansa na alternatywę dla pospiesznych kursów (Cieszyn)-BB-Kalwaria-(Kraków) firmy Comfort Bus). No ale Mikolstwo jak zwykle nie pomyśli. Lepiej rzucać pustymi hasłami ("pociągi powinny jeździć", "dawać TLK-i na 117") niż chwilę się zastanowić nad sensem takiego rozwiązania. Bo na dzień dzisiejszy:
- Vhandlowa BB-Wadowice wynosi 30 km/h
- co za tym idzie mamy marną frekwencję 5-6 osób/pociąg
A zatem na pewno nie jest to ŻADNA alternatywa wobec busów i zupełnie nie ma sensu skierowanie TLK na 117.


2013-03-13 01:44:03 Autor: Zmiennik Arona ---.neoplus.adsl.tpnet.pl
@Kflik:
Mnie dziwi czemu na tej linii nie wprowadzono zdalnego sterowania (zrobiono LCS-a), w trakcie tego remontu za 30 mln. PLN. Przecież stacja Wadowice ma urządzenia komputerowe MOR, Andrychów, Kozy, Bielsko Biała Wschód mają usrk przekaźnikowe (bodajże typ OSA, zamontowane w latach 90-tych). Tylko Kęty mają usrk mechaniczne kluczowe. Wystarczyło zrobić interfejsy na zdalne sterowanie na usrk przekaźnikowe (przecież to i tak by był niewielki koszt w stosunku do remontu za 30 mln PLN), zrobić z Wadowic LCS, z Kęt zrobić bocznicę szlakową (albo wymienić usrk), zlikwidować dróżnika w Barwałdzie (zrobić SSP), zlikwidować PSKP i dróżnika w B. Biała Wschód (wprowadzić monitoring TVU). Po takich zmianach na odcinku B. Biała Główna - Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona ruchem może zarządzać 1-2 osoby na zmianie (a nie 9 osób na zmianie jak
teraz - te wcześniejsze 13 pracowników/zmiana, to przez policzenie 2 funkcji na 1 etacie jako dwóch etatów).
I przychody z linii pozwalały by pokryć koszty osobowe i wypracować jakąś nadwyżkę na utrzymanie linii. Teraz też ten LCS można było wykonać. Przecież na przetargach z POiŚ PKP PLK miało setki milionów PLN oszczędności (teraz z tych oszczędności mają rewitalizować np. Tomaszów Maz. - Radom) - czyli były by środki na wkład własny na LCS na linii 117, dodatkowo PKP PLK, UMWŚ (podobno im tak zależy na linii- mogliby udowodnić "jak bardzo") z UMWM dały by na wkład własny i PKP PLK miało by za darmo (albo za małą część faktycznych kosztów) zdalne sterownie na linii (i wiele mniejsze koszty z tego odcinka). A tak są rocznie miliony PLN na bzdury typu Studia Wykonalności Piekiełko-Podłęże, akcje "Bezpieczny Przejazd", tylko nie ma pieniędzy na cięcie kosztów na liniach małoobciążonych (lokalnych).

A tak jak PKP PLK zamknie linię (bo argument na temat kosztów jest po ich stronie), to w błoto nie pójdzie tylko kasa z remontu za 30 mln. PLN, a także pieniądze na wymianę usrk w latach 90-tych na stacjach B. Biała Wschód, Kozy, Andrychów. Jak widać PKP PLK to bogata firma, skoro inwestuje się w linie, które są po paru latach zamykane.
Rover - 13-03-2013, 11:24
Temat postu:
Witam ciekawa wiadomość....
Kasy pkp przejmuja ajenci
Tylko czekać jak będzie chętny ajent w stacji Wadowice nie dawno jeszcze kasa była czynna całą dobę.
To jednak lokatorzy mieszkają za darmo w budynkach stacyjnych jak kolei nie opłaca się utrzymać .
qwerty188 - 15-03-2013, 10:07
Temat postu:
Przed momentem na ulicy Tkackiej w Andrychowie miało miejsce zderzenie składu wagonowego do Bielska z samochodem Seicento. Ranny został kierowca samochodu.
ecavon - 15-03-2013, 14:42
Temat postu:
Kierowca z tej puszki przeżył? nic dziwnego jak tam hulają na złamanie karku przed składami deb*** za kółkiem za miast na moment zatrzymać się i rozejrzeć.
qwerty188 - 15-03-2013, 15:31
Temat postu:
Przeżył, a co więcej, nawet nie było potrzeby z zabierania go do szpitala.
Rover - 16-03-2013, 08:43
Temat postu:
Witam przy takiej szybkości raczej nie możliwe aby ktoś ucierpiał jedynie obsługa pociągu który zazwyczaj porusza się z szybkością do 40 km/godz pusty.
qwerty188 - 16-03-2013, 09:38
Temat postu:
Z tego co wiem, wczoraj ponoć w busiarni (chyba janiso) policja odebrała dowody rejestracyjne busów i nakładała na kierowców kary (nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale chyba za zmianę trasy). Mam nadzieję że policja w końcu weźmie się za tą bandę i samowolka się skończy.

[ Dodano: 16-03-2013, 17:03 ]
Kolejne zderzenie samochodu z pociągiem, tym razem w Wadowicach. Więcej informacji nie mam (wiadomość z radia RMF).

[ Dodano: 16-03-2013, 17:35 ]
Pociąg 93524 dojechał do stacji Andrychów, zostanie na stacji i po uruchomieniu komunikacji zastępczej pojedzie do BB jako 39423 który miał zderzenie z samochodem. Do wypadku doszło w Wadowicach na krótko po wyjeździe ze stacji początkowej.
Rover - 16-03-2013, 18:12
Temat postu:
Znowu PUSTY pociąg zmiażdżył auto! Trzy osoby ciężko ranne trafiły do szpitala Tragedia
http://wadowice24.pl/wydarzenia/wiesci-z-miasta/5924-pociag-zmiazdzyl-auto-na-przejezdzie
sinobrody79 - 16-03-2013, 19:10
Temat postu:
No widzisz Rover kolejny idiota, co nie przestrzega przepisów ruchu drogowego. Na drogach jest takich coraz więcej. To kolejny argument za transportem szynowym.
Swoją drogą trzeba być wybitnym znawcą tematu, by mówić o rozpędzonym pociągu na linii wadowickiej.
Anonymous - 16-03-2013, 23:39
Temat postu:
Tak przy okazji: kolejny pusty pociąg, który mógłby jechac z pasażerami. Tak mi coś nie pasowało patrząc na rozkład tabeli 139.
pp - 18-03-2013, 09:39
Temat postu:
Cytat jednej wypowiedzi pod artykułem linkowanym przez Rovera:

"Kto zaprojektował takie cudowne rozwiązanie powinien Nobla dostać. Tory zaraz na zjezdzie z ronda... jeszcze dobrze głowy nie odwróci zanim sprawdzi czy rondo wolne a już bedzie na torach. Jak ktoś nie zna tego miejsca nie ma się co dziwić, że może być zaskoczony.. nie cząsto prawie po rondzie jeżdżą pociągi"


Widzisz busowy trollu (albo trollico)? Jak zwykle pociąg jest be?
Rover - 19-03-2013, 08:58
Temat postu:
Takich podobnych wypowiedzi jest wiele nie tylko rover jest wrogiem tej upadającej trasy 117
Kod:
Tak zgadzam się Tobą Filozofie reksio każdy widzi ilu to podróżnych przewożą pociągi na odcinku Kęty -Wadowice. Był czas że kasa w Wadowicach była czynna całą dobę tyle było tam pracy nikomu na nic nie potrzebnej.Dosyć ratowania etatów wszędzie są zwolnienia to dlaczego nie można zwolnić z kolei.Po co wydawać pieniądze podatników można zawiesić linie na kilka lat i tym kosztem przeprowadzić remont szlaku który jest obecnie w opłakanym stanie.

Jak widać tylko kolejarze i ich rodziny walczą o swoje stanowiska pracy.[/code]
Dawid Łobzów - 19-03-2013, 11:06
Temat postu:
Roverku busiarzu, widać że ten cytat sam pisałeś, widać to po stylu tego cytatu skończ już siać tu zamęt bo to jest nudne. Evil or Very Mad
Rover - 19-03-2013, 19:40
Temat postu:
Dawid Łobzów prawda w oczka kole tak nie tylko ja jestem przeciwny marnotrawstwu jakie jest od lat na kolei nie możemy dłużej dotować przewozów kolejowych ja tez coś odkryłem po Twoim stylu pisania.Ile jeszcze założysz tych profili na tym forum sheva17 czyli A.S
Dawid Łobzów - 19-03-2013, 22:45
Temat postu:
Busiarzu zakichany proszę się skonsultować z administratorem czy mam kilka kont Twisted Evil
pp - 20-03-2013, 09:03
Temat postu:
Rover, vel anna 50, czy tak? Hihihi Smile Poznaję ten styl. A forumowicze mogą sami sprawdzić starsze posty w tym wątku. Trolla jednak należy ignorować. Szkoda czasu. A co do cytowanych wypowiedzi z forum Rynku Kolejowego - odnośnie LCSa w Wadowicach? Co wy na to? I linia po nowym śladzie?
Martin890724 - 20-03-2013, 12:47
Temat postu:
A co do cytowanych wypowiedzi z forum Rynku Kolejowego - odnośnie LCSa w Wadowicach? Co wy na to? I linia po nowym śladzie?

Możesz rozwinąć ten temat?
pp - 20-03-2013, 14:28
Temat postu:
Martin890724, zajrzyj na stronę wcześniej: http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=5748&postdays=0&postorder=asc&start=1920
Anonymous - 22-03-2013, 00:04
Temat postu:
Rover, szczerze? przeglądam ten temat tylko Dla Tych głupot jakie piszesz, bo z początku wydawały mi się śmieszne. Tak śmiałem się z Twojej głupoty i prostoty... I wiesz co? Skończ już "busiarzu", bo stało się to idiotyczne. Myślisz, że nie widać kim jesteś i co tu robisz??

Idź stąd...

EOT

[ Dodano: 22-03-2013, 00:09 ]
Tak przy okazji, już 10-10-2011, o godzinie 08:09 spaliłeś(aś) się. Pierwszy Post w którym wyszło na jaw kim jesteś Very Happy Cytat:

Witam tak lepiej jechać za połowę ceny stojąco w śmierdzącym wagonie " kibelku" z lat 70-tych XX wieku.Jak można wygodnie jechać w klimatyzowanym busie jakie obecnie są wprowadzane na trasie Kraków-Bielsko.

Sorry ale nie mogłem się powstrzymać.
Rover - 22-03-2013, 09:45
Temat postu:
Nadeszła pora aby się zająć przewozami kolejowymi,bywa że prywatyzacja ma swoje minusy

AFERA KOLEJOWA
NIE DLA KOLEJI MAŁOPOLSKICH
Anonymous - 23-03-2013, 01:01
Temat postu:
Rover, IDŹ STĄD
Leniwiec - 23-03-2013, 12:48
Temat postu:
roman_bukowno, prędzej ty się ośmieszasz, to jest forum o kolei ale mimo wszystko ludzie mają prawo do swojego zdania, skoro uważa że pojazd kołowy jest lepszy od EN57 to proszę bardzo, jego sprawa czym pojedzie. Mikolstwo jednak uważa wszystko niekolejowe za złe, tępicie takich ludzi jak jacyś fanatycy, to jest po prostu żałosne. A te "IDŹ STĄD" pokazuje twój galicyjski poziom kultury tylko chyba taki z czasów rabacji chłopskiej.
ecavon - 23-03-2013, 15:15
Temat postu:
Panowie i Panie, szkoda czasu na kłótnie z tym gościem. Lepiej zabrać się do czynów w sprawie działa na rzecz polepszenia połączeń, informowania o połączeniach, cenach.
Martin890724 - 23-03-2013, 20:08
Temat postu:
Wiecie może co to za pociągi jechały o:
- około 19:30 w Kętach pociąg wagonowy jechał w stronę Bielska
- po 20 w Kętach EN 57 w stronę Bieska
ecavon - 23-03-2013, 22:27
Temat postu:
Podsyły z Wadowic po skończonych kursach.
Anonymous - 23-03-2013, 23:20
Temat postu:
ecavon napisał/a:
Panowie i Panie, szkoda czasu na kłótnie z tym gościem. Lepiej zabrać się do czynów w sprawie działa na rzecz polepszenia połączeń, informowania o połączeniach, cenach.
Niech tylko mrozy zelżejąSmile
Anonymous - 24-03-2013, 02:29
Temat postu:
Leniwiec, wzajemnie. Nie wiesz jakie brednie wypisuje mi na PW, także wypraszam sobie. Pewnie tak samo byś zareagował jak ja. Koniec Tematu, bo nie chce zaśmiecać
sinobrody79 - 24-03-2013, 09:05
Temat postu:
@Leniwiec, zanim Ty zaczniesz obrażać Małopolan, to radzę zapoznać się z historią, gdyż Bukowno leżało w Kongresówce, a nie Galicji. Czasami uwagi wypowiadane pod adresem innym więcej mówią o wypowiadającym niż o adresacie.
Podzielam apel ecavona. Zostawmy Rovera, on ma swój świat,ma do tego prawo, w końcu jest demokracja może lobbować na rzecz busów, jego sprawa. A my róbmy swoje.
Michał M. - 24-03-2013, 18:01
Temat postu:
Czy są chętni na wolontariat informacyjny w terenie?
Przygotowałem kilka plakatów/ulotek.
Kęty
Andrychów
Wadowice
Bielsko
W miarę własnych możliwości drukujemy i wieszamy (w legalnych miejscach: na słupach i tablicach informacyjnych) lub rozdajemy koło przystanków busów. Podobną akcję przeprowadzali goście z Podróżuj KŚ do Cieszyna, z całkiem sporym powodzeniem.
Anonymous - 24-03-2013, 21:13
Temat postu:
Wydaje mi się, że przydałaby się tam jeszcze legenda co znaczy "1-5" czy 6-7". Niby jasne, ale... Niektóre rzeczy lepiej łopatologicznie.
Zioło - 24-03-2013, 21:44
Temat postu:
Jest błąd w ulotce.

Miesięczny na L52(Kęty - B-B. Lipnik) Szkolny kosztuje 51zł, a nie 63zł. ( Ustawowa zniżka 49%)
Michał M. - 24-03-2013, 22:26
Temat postu:
dzięki za wskazania, jutro poprawię
Anonymous - 24-03-2013, 23:40
Temat postu:
Zioło napisał/a:
Jest błąd w ulotce.

Miesięczny na L52(Kęty - B-B. Lipnik) Szkolny kosztuje 51zł, a nie 63zł. ( Ustawowa zniżka 49%)


zniżka 49% jest raczej dla studentów. Szkolna zniżka to 37%
kulejorz - 25-03-2013, 09:34
Temat postu:
roman_bukowno, tak, ale zniżka szkolna na bilety miesięczne wynosi 49%.
Michał M. - 25-03-2013, 10:09
Temat postu:
Jeszcze raz, poprawione. W zależności jak kto wydrukuje, mogą to być ulotki albo plakaty.
Andrychów
Kęty
Wadowice
Bielsko
Zachęcam do wzięcia udziału w akcji.
Rover - 25-03-2013, 12:08
Temat postu:
Panowie szkoda waszego papieru i cennego czasu do łask przewozów koleją ludzie nie wrócą
Kod:
Przewozy Regionalne są w trudnej sytuacji. Jeżeli byłaby taka ustawowa możliwość to zarząd tej spółki miałby obowiązek zgłoszenia upadłości firmy. W związku z tym jesteśmy zainteresowani stabilnością na rynku przewozów kolejowych. Wiemy, iż szybka poprawa ekonomiczna Przewozów Regionalnych nie jest możliwa.

źródło Rynek kolejowy.
Zioło - 25-03-2013, 16:57
Temat postu:
roman_bukowno napisał/a:
Zioło napisał/a:
Jest błąd w ulotce.

Miesięczny na L52(Kęty - B-B. Lipnik) Szkolny kosztuje 51zł, a nie 63zł. ( Ustawowa zniżka 49%)


zniżka 49% jest raczej dla studentów. Szkolna zniżka to 37%



Na studenckie zniżka wynosi 51% Smile Także też ten tego pudło.


CO do ulotek - strasznie pechowo, tym razem znowu pomyłka na Kęty-Bielsko
Bilet szkolny kosztuje 2.52, a nie 2.45, ale w sumie to groszowe sprawy.

Tak tylko informuję.
Leniwiec - 25-03-2013, 19:53
Temat postu:
Szkolna zniżka wynosi 37% ale na bilety okresowe 49% czyli w ulotce DOBRZE jest napisane.
Anonymous - 26-03-2013, 00:11
Temat postu:
Cytat:
Na studenckie zniżka wynosi 51% Smile Także też ten tego pudło.

Już się powoli gubie w tych zniżkach, nie korzystając z nich już.
ET05 - 26-03-2013, 21:22
Temat postu:
Sponsorem dnia bez Wadowic były Koleje Śląskie Wink
A tak na poważnie - to wystarczy poprawić rozkład i puścić po 2 szt EN81...
Anonymous - 27-03-2013, 16:28
Temat postu:
Ze świątecznymi pozdrowieniami dla użytkownika "Rover"...

Linia kolejowa nr 117 nie zostanie zamknięta?

Jak podaje portal „Wadowiceonline.pl”, linia kolejowa Kalwaria Zebrzydowska – Bielsko-Biała została ujęta w rozkładzie jazdy na lata 2013/14. Jak zapewnia prezes PKP PLK Remigiusz Paszkiewicz, przyszłość połączenia zależy od ilości podróżnych.


Spółka PKP PLK planuje wyłączyć z eksploatacji około 2 tys. linii kolejowych. Na liście linii przeznaczonych do czasowego zamknięcia znalazło się też połączenie Zebrzydowska – Bielsko-Biała. Przeciwko wyłączeniu linii protestowali mieszkańcy miast leżących na jej trasie, a także lokalni samorządowcy.

- 19 marca byliśmy z burmistrzami Andrychowa i Kalwarii Zebrzydowskiej oraz z wójtami Spytkowic, Brzeźnicy i Wieprza na spotkaniu u marszałka Romana Ciepieli, gdzie głównym tematem była właśnie linia 117. Cenną informacją którą uzyskaliśmy, po przedstawieniu naszych argumentów o konieczności zachowania i modernizacji linii, było to, że przygotowywany jest przez Politechnikę Krakowską Wojewódzki Plan Transportu Publicznego – informuje portal „Wadowiceonline.pl” starosta wadowicki Jacek Jończak. - Wg tego planu powstanie strategiczna sieć kolei, w której linia 117 byłaby trasą w którą będzie się inwestować. Marszałek zadeklarował również, że linia powinna być zachowana – dodaje.

W poniedziałek 25 marca w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego zorganizowano spotkanie władz samorządowych województwa małopolskiego z prezesem PKP Polskie Linie Kolejowe Remigiuszem Paszkiewiczem.

- Podczas rozmów władze samorządowe Małopolski podzieliły zdanie władz samorządowych powiatu wadowickiego i niektórych gmin (Andrychowa, Kęt) o konieczności zachowania ruchu kolejowego na linii nr 117. W odpowiedzi na te argumenty prezes PLK stwierdził, że w chwili obecnej nie planuje się wyłączenia z ruchu linii nr 117, ze względu na zainteresowanie nią zarówno samorządów, jak również przewoźników kolejowych - powiedział portalowi „Wadowiceonline.pl” prof. Andrzej Nowakowski. Jak zapewnia PKP PLK, linia zostanie wyłączona z eksploatacji dopiero, gdy zmniejszy się liczba pasażerów korzystających z połączenia.

Rynek Kolejowy
Leniwiec - 27-03-2013, 19:16
Temat postu:
To było do przewidzenia, opór społeczny zbyt duży.
Rover - 28-03-2013, 11:35
Temat postu:
Kod:
Jak podaje portal „Wadowiceonline.pl”, linia kolejowa Kalwaria Zebrzydowska – Bielsko-Biała została ujęta w rozkładzie jazdy na lata 2013/14. Jak zapewnia prezes PKP PLK Remigiusz Paszkiewicz, przyszłość połączenia zależy od ilości podróżnych.

Jak zapewnia prezes PKP PLK Remigiusz Paszkiewicz, przyszłość połączenia zależy od ilości podróżnych.
Jak widzimy podróżnych jest bardzo mało kosztem zamknięcia nie rentownej Lini 117 można poprawić jakość Zakopianki,aby wykorzystać cel kosztownej modernizacji.
Anonymous - 28-03-2013, 12:16
Temat postu:
A od kiedy o takich rzeczach decyduje prezes PLK? To przenośnia
Jest czas, żeby zachęcać podrożnych. I pozostaje liczyć, że samorząd też się włączy w działania, skoro włączył się w obronę.
Rover - 28-03-2013, 12:27
Temat postu:
Tak zgadzam się tylko od początku jak na kolei jest <20 spółek to PLK decyduje o losach Lini
Po czym niby mają jeździć te puste pociągi na remont szlaku pieniędzy podatników brakuje.
Nie lepiej drogi remontować i stawiać radary i mieć pieniądze jak ratować kolej i dopłacać.
Kappa - 28-03-2013, 13:47
Temat postu:
Dzisiejsze Regio z przyjazdem do Wadowic o godz. 11:39 z bardzo ładną frekwencją około 50 osób,większość przesiadała się na skład KŚ do Bielska-Białej. Dziwne że jak jest dobra frekwencja, to busiarskie laleczki tego nie widzą w swoich "obserwacjach" dworca w Wadowicach.
absolutus1 - 28-03-2013, 16:41
Temat postu:
w przypadku gdy nie zamkną linia 117 a zamkną linie Żywiec-Sucha jest nadzieja że IR Giewont pojedzie przez Wadowice
Anonymous - 28-03-2013, 18:11
Temat postu:
Kappa napisał/a:
Dzisiejsze Regio z przyjazdem do Wadowic o godz. 11:39 z bardzo ładną frekwencją około 50 osób,większość przesiadała się na skład KŚ do Bielska-Białej. Dziwne że jak jest dobra frekwencja, to busiarskie laleczki tego nie widzą w swoich "obserwacjach" dworca w Wadowicach.

"Studencki" nie jeździ, a na studiach większość już ma wolne. Myślę, że na następnym połączeniu bylo podobnie
sinobrody79 - 28-03-2013, 18:35
Temat postu:
Oby ta dobra info o niezamykaniu linii okazała się prawdą. Tylko żeby ludzie wrócili na trasę to należy
a) wydłużyć rel. co najmniej do rel. BB-KZL skomunikowane z Krk
b) IR Giewont przez Wadowice (w przypadku likwidacji SB-Zywiec)
c) przywrócenie jednego dalekobieżnego TLK np. Podhalanina
d) dodatkowy pociąg rel BB-Kraków lub Zwardoń-BB-Wadowice-Kraków (weekendowy, rano z Krakowa, wieczór powrót do Kr.)
e) pociąg KŚ o 14.00 do Wadowic powinien jechać pół godziny później.
Pasażerowie wrócą jak będzie sensowny rozkład
Anonymous - 28-03-2013, 19:13
Temat postu:
Przede wszystkim Kraków powinien przestać się zapatrywać tylko w trasę Wieliczka - Oświęcim. Trzy połączenia dziennie do Wadowic to zdecydowanie za mało
Zioło - 28-03-2013, 19:53
Temat postu:
sinobrody79 napisał/a:
Oby ta dobra info o niezamykaniu linii okazała się prawdą. Tylko żeby ludzie wrócili na trasę to należy
a) wydłużyć rel. co najmniej do rel. BB-KZL skomunikowane z Krk
b) IR Giewont przez Wadowice (w przypadku likwidacji SB-Zywiec)
c) przywrócenie jednego dalekobieżnego TLK np. Podhalanina
d) dodatkowy pociąg rel BB-Kraków lub Zwardoń-BB-Wadowice-Kraków (weekendowy, rano z Krakowa, wieczór powrót do Kr.)
e) pociąg KŚ o 14.00 do Wadowic powinien jechać pół godziny później.
Pasażerowie wrócą jak będzie sensowny rozkład


a) W sumie mogłoby być. Zawsze jakaś konkurencja dla busów/PKSów.
c) Czy TLK na tej trasie ma jakiś sens? Warto zrobić drugą Kraków-Katowice, gdzie prędkość jest delikatnie mówiąc, zbyt mała.
d) Ooo tak. Tego w sumie brakuje.
e) Myśle, że 15-20minut później by wystarczyło.

No i brakuje jakiegoś wieczornego połączenia zarówno BB-Wadowice jak i Wadowice-BB ( Tu szczególnie, bo 17 ostatnio połączenie to żenada. Brakuje jednego, tak koło 20-21, tak samo BB-Wadowice).
Piotrwad - 29-03-2013, 22:38
Temat postu:
Witam. Mam pytanie odnośnie rozwieszania rozkładów. Czy ktoś zajął się tym w Wadowicach, jeżeli tak to gdzie, jeżeli nie to jakie macie propozycje odnośnie lokalizacji bo mam zamiar w ten weekend coś podziałać...
leslaw - 08-04-2013, 16:13
Temat postu:
Gdyby ktoś chciał pomóc to tu są nasze ulotki

ulotki
Pozdawiam profil facebook Podóżuj Kolejami Śląskimi do Wadowic
Linia cięcia przez środek strony A4, Link zawiera 2 ulotki, przygotowane do druku dwustronnego, po przecięciu wystarczy złożyć.
Anonymous - 08-04-2013, 22:07
Temat postu:
Będzie zmiana rozkładu jazdy z Krakowa do Wadowic

Małopolski Zakład PR zadeklarował poprawę obecnie nieodpowiedniego dla pasażerów rozkładu jazdy pociągów w relacji Kraków Główny – Wadowice. Źle ułożony rozkład wydaje się obecnie przyczyną nikłej frekwencji w składach kursujących na tej linii.


Kilka dni temu informowaliśmy o aktualnym stanie Kolejowego Szlaku Papieskiego. Pomijając jego infrastrukturalny obszar, pozostałe aspekty, takie jak rozkład jazdy to stan pociągu papieskiego czy sama oferta, pozostawiają wiele do życzenia. Pisaliśmy o tym tutaj,

Po naszej interwencji oraz wielu głosach ze strony pasażerów, rzecznik Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych poinformowała, że w czerwcu ulegnie korekcie obecnie obowiązujący rozkład jazdy.

Dla kogo pociągi?

W artykule dotyczącym Kolejowego Szlaku Papieskiego dokonana analiza rozkładu jazdy wykazała, że jego niedopasowanie do potrzeb pasażerów skutkuje bardzo małą frekwencją która w przyszłości zanikając całkowicie może stać się powodem do likwidacji połączeń. Za przykład może posłużyć pociąg odjeżdżający z Wadowic w kierunku Krakowa tuż po godzinie 12.

W związku z tym z uwagi na liczne postulaty m.in. pasażerów, Małopolskie PR wprowadzą korektę do tego rozkładu jazdy.

– Z uwagi, że jest to nowa oferta, po wysłuchaniu opinii podróżnych wraz z korektą rozkładu jazdy tj. od czerwca br przewidziane są zmiany w obowiązującym rozkładzie jazdy, tak aby bardziej sprostać oczekiwaniom naszych podróżnych – powiedziała Barbara Węgrzynek z Małopolskiego Zakładu PR.

Dało się uniknąć?

W poprzednim rozkładzie jazdy pociagów na trasie Kraków Główny – Wadowice – Kraków Główny kursowała tylko jedna para pociągów. Wraz z wejściem w grudniu ubiegłego roku rozkładu jazdy pociągów 2012/2013 zostały wprwoadzone do kursowania 4 pary nowych pociągów w tejże relacji.

– Przepustowość linii oraz uwarunkowania techniczne pozwalały na uruchomienie pociągów w określonych godzinach – dodaje Barbara Węgrzynek.

Czerwcowa korekta pokaże, czy postulaty pasażerów zostaną rzeczywiście wprowadzone. W chwili obecnej można jednak wywnioskować, że już przy procesie planowania obecnie obowiązującego rozkładu jazdy 2012/2013, nie zostały wysłuchane postulaty zgłaszane przed jego wprowadzeniem. Czy zatem konsultacje społeczne mają sens?

Rynek Kolejowy
Rover - 09-04-2013, 08:31
Temat postu:
Kod:
Tak sobie myślałem dziś stojąc na przejeździe kolejowym pod Podhalaninem na co idą nasze podatki, no nasi samorządowcy oczywiście bardzo słusznie robią dotując pociągi którymi jadą po 3-4 osoby, w tym konduktor i maszynista, a za mną stoi jeszcze 50 samochód a po drugiej stronie pewno kolejne 50 w których w sumie siedzi pewno z 200 osób, no ale na pocieszenie sobie pomyślałem że nie tylko ja płace na te 3-4 osoby w pociągu, całe 200 osób cierpliwie czekających też płaci :), więc jak taki stuglik i inne mądrale wypowiadają się jak to ważne jest utrzymanie tej linii kolejowej to mnie sz...trafia! DROGA JEST POTRZEBNA, DROGA!!! dla tysięcy ludzi a nie dla kilku osób!

Niech Szanowna Pani Barbara Węgrzynek z dyrekcji PR Kraków przejedzie się trasą Kraków-Bielsko i niech zobaczy gdzie tracimy pieniądze podatników.
Kod:
 Przepustowość linii oraz uwarunkowania techniczne pozwalały na uruchomienie pociągów w określonych godzinach – dodaje Barbara Węgrzynek.

kraina_solvati - 09-04-2013, 09:03
Temat postu:
Sparafrazuję cytat: Kolej jest potrzebna. Kolej!!! Towary, pasażerowie, kolej prowadzi do rozwoju miast!
Dziękuję.
Martin890724 - 15-04-2013, 13:25
Temat postu:
Wiecie może czemu kurs o 13:30 w Kętach był wykonywany przez KKA?
Kappa - 19-04-2013, 11:52
Temat postu:
Czy PWDC obowiązuje na całym odcinku Kalwaria Lanckorona-Wadowice? Bo dziś wsiadałem do Regio w Kleczy i kierownik pociągu mimo że mu wyraźnie powiedziałem że chcę bilet według tej taryfy naliczył mi bilet za 4,05 zł. tłumacząc sie tym że dzis jest szczegółowe liczenie pasażerów na jakiej kto konkretnie stacji wsiada i nie może mi dać PWDC Kalwaria-Wadowice.
Z akcentów humorystycznych na przejeździe kolejowym na ulicy Wałowej, jednemu z kierowców tak się spieszyło że wjechał pod szlaban i stał tak z barierką która oparła się na jego dach Very Happy
Anonymous - 19-04-2013, 15:08
Temat postu:
W regulaminie promocji nic nie ma, że w dniach liczenia pasażerów oferta nie obowiązuje... Dziwne tłumaczenie
remek - 19-04-2013, 23:55
Temat postu:
Wytłumaczenie jest moim zdaniem proste.
Z tego co wiem PWDC nie obowiązuje na każdego przystanku/stacji, tzn. jak chcesz PWDC to konduktor sprzeda Ci bilet taki, jakbyś wsiadał na stacji na której to obowiązuje. A wtedy pewnie by się posypało liczenie, bo koleś wsiadł gdzieś na zadupiu a biletu nie kupił.
qwerty188 - 18-05-2013, 19:10
Temat postu:
Po godzinie 17.30 w Andrychowie na Fabrycznej samochód osobowy wjechał pod pociąg. Skład do tej pory stoi za przejazdem. Samochód miał uszkodzony tylko przód. Współczuję pasażerom pociągu, którzy nadal stoją w oknie i czekają na odjazd. Jakieś fatum z tymi wypadkami w Andrychowie Wink
Rover - 19-05-2013, 12:39
Temat postu:
Kod:
Współczuję pasażerom pociągu, którzy nadal stoją w oknie i czekają na odjazd. Jakieś fatum z tymi wypadkami w Andrychowie Wink

Witam nie ma się co przejmować pasażerami jak zawsze pociąg na tej trasie porusza się prawie pusty do 40km/godz 10 osób na pokładzie to rewelacja

Wypadek na przejeżdzie kolejowym
Martin890724 - 19-05-2013, 20:25
Temat postu:
Ciekawe co być mówił/mówiła jak policjant zatrzyma bus i kontrola będzie trwała 30 minut i wtedy też będzie larmo wielkie że policja jest zła itp. Za chwile postawisz tezę że gdyby pociągi nie jeździły to nie było by wypadków. Jeszcze dodać hel i brzozę i strzały i będzie komplet. Nawet szkoda dalej tego komentować.
Kappa - 23-05-2013, 18:52
Temat postu:
http://wadowiceonline.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2746:jubileusznaliniinr117&catid=62:wydarzenia&Itemid=31
Martin890724 - 26-05-2013, 12:48
Temat postu:
Tragiczny wypadek w Kętach:

W niedzielę 26 maja nad ranem w Kętach doszło do tragicznego wypadku kolejowego. Około godziny 4.10 pomiędzy ul. Spacerową a Legionów (na wysokości tzw. „kortów”) maszynista pociągu, jadącego w kierunku Krakowa zauważyła na torach mężczyznę. Niestety, nie był w stanie zatrzymać składu i potrącił go. Kęczanin zginął na miejscu.

Obecnie trudno domniemywać czy było to samobójstwo, czy tragiczny wypadek. Na miejscu przez trzy godziny pracowali policjanci, policyjni technicy i prokurator. Przesłuchano również maszynistę. Z uwagi na wczesną porę, nie było innych świadków zdarzenia.

Zdjęcia i źródło:
http://kety.pl/pl/news/mier-na-torach#refresh
absolutus1 - 26-05-2013, 15:03
Temat postu:
https://www.dropbox.com/s/r2jljvg01qe5ihs/Obiegi%20K%C5%9A%20w%201%20-%208%20VI%202013.pdf

zasadniczo Wadowice beda obsługiwane na en57
ciekawy jestem czy beda to ezt id przewozów regionalnych czy od sigmy i czy zobaczymy jeszcze kiedyś na tej trasie szybnobus

[ Dodano: 26-05-2013, 16:25 ]
Obieg 30 obsługiwany SA 138 bedzie obsługiwał pare obiegów a co z SA109? zasili rezerwę taborową ?
nie rozumiem tej polityki może mi ktoś wyjaśni Very Happy

[ Dodano: 28-05-2013, 16:08 ]
czy zobaczymy na tej trasie jeszcze cos oprocz smierdzacych kibli ks ktore sa duzo
gorsze niz kible pr ktore niegdys tu jezdzily ?
ecavon - 01-06-2013, 19:20
Temat postu:
Dziś już widziałem DeHe na kursie wieczornym. Tak że szkoda widoku loka z wagonikami.

A tak z innej beczki to w regulaminie PLK z wykazem prędkości spadek prędkości od Wadowic do kilometra 28 z 50km/h do 40km/h.
absolutus1 - 01-06-2013, 22:05
Temat postu:
czyli wychodzi na to ze zamiast wagoników będą dh . ciekawe czy na wszystkich kursach . obniżenie prędkości to od nowego rozkładu zapewne tak ?
ecavon - 01-06-2013, 22:25
Temat postu:
absolutus1, Tak.
Też ciekawe czy w przyszłym roku dojdzie do zamknięć torowych w ramach modernizacji przejazdów w Kętach Podlesiu i na granicy województwa koło leśniczówki.
absolutus1 - 02-06-2013, 21:39
Temat postu:
dziś na obydwu popołudniowych obiegach Bielsko Wadowice DH1 . popołudniowy Kraków -Wadowice En57 spot
Wieczorny studenciak 2xen57 spot. Można powiedzieć tabor na Wadowice wyśmienity. studenciaku frekwencja 110. na stacji w Wadowicach zawieszony 3 rozkłady jazdy cięzko jest się połapać w DH1 brak Tablic kierunkowych tylko kartka w oknie napisana czcionką mak 25 Bielsko-Biała Wadowice pewna starsza pani nie mogła sie połapać nie dziwie się. Wypadało by upomnieć KŚ by postarały się o jakieś tablice kierunkowe w swoich składach DH1
qwerty188 - 10-06-2013, 15:39
Temat postu:
Dzisiaj w obiegu kursują dwa SZT. Jeden dobrze znany z trasy BB-Cieszyn, ale drugiego, trójczłonowego, jeszcze nie miałem okazji zobaczyć Smile
Kappa - 16-06-2013, 14:55
Temat postu:
http://wadowiceonline.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2815:ktosieborozkladujazdypociagowdlawadowic&catid=64:biznes&Itemid=29
Rover - 18-06-2013, 15:10
Temat postu:
Nadeszła pora na zwolnienia w drużynach konduktorskich Przewozów Regionalnych w Krakowie STRAJK GŁODOWY
sunday1 - 19-06-2013, 22:47
Temat postu:
Dziś rano ok. 7.30 w Kętach jechał skład składający się z lok. EU06 + stary wagon+parowóz

Ktoś coś może więcej wie na ten temat?

[ Dodano: 19-06-2013, 23:50 ]
http://mamnewsa.pl/newsy,6051-region-kolejna-narada--ale-niewiele-z-tego-wynika
Leniwiec - 20-06-2013, 07:51
Temat postu:
sunday1, na 99% był to transport z/do Chabówki. W którą stronę jechał skład?
sunday1 - 20-06-2013, 16:32
Temat postu:
Skład jechał w stronę Bielska-Białej.
ecavon - 26-06-2013, 16:05
Temat postu:
Dziś po 14 przejazd EU06-01 do Chabówki z Wagonem salonką i wygaszoną OL12

[ Dodano: 02-07-2013, 05:46 ]
Wczoraj po dłuższej przerwie znów dotarła zdawka z 3 węglarkami do Kęt.
absolutus1 - 03-07-2013, 23:01
Temat postu:
dzis na wszystkich obiegach do i z krakowa en 57 i tak bedzie przez najblizszy czas maszynista mowil ze
jelonki oczekuja rewizji . dzis widzialem tez w Wadowicach Sa 138 ks przyjazd 15.10

[ Dodano: 05-07-2013, 12:23 ]
dzis. na trasie widzialem papieskiego ma byc do konca rozkladu na trasie . do bielska na wszystkich obiegach sa 139
ecavon - 11-07-2013, 16:59
Temat postu:
Dziś przed 18 przez Andr. przejechał EZT EN57-xxx w stronę Wadowic.
absolutus1 - 12-07-2013, 17:13
Temat postu:
pewnie awaria szynonusu
Kappa - 17-07-2013, 15:20
Temat postu:
Dzisiaj na przejeździe w Barwałdzie widziałem przed 10 przemykającą EP07 w malowaniu Cargo która na haku miała najprawdopodobniej wagon motorowy SN61 i kierowała się w stronę Wadowic.
hanys - 17-07-2013, 15:39
Temat postu:
qwerty188 napisał/a:
Dzisiaj w obiegu kursują dwa SZT. Jeden dobrze znany z trasy BB-Cieszyn, ale drugiego, trójczłonowego, jeszcze nie miałem okazji zobaczyć Smile



Ten trójczłonowy to SA138 przekierowany z trasy Katowice-Lubliniec na która wskoczył elf
ecavon - 17-07-2013, 18:33
Temat postu:
Czy ktoś może wie co to za skład jechał wczoraj w kierunku Bielska od strony Kalwarii? Przejeżdzał przez Andrychów o 23. Skład bardziej dźwiękowo, bo ciemno było a dalej mam od torów to elektryczny, o charakterystycznym przyspieszeniu falownika.
Rover - 18-07-2013, 09:54
Temat postu:
Witam są obecnie przeprowadzane testy przed uruchomieniem składu Pendolino który może pojechać nawet 280 km/godz.
hanys - 18-07-2013, 09:56
Temat postu:
Testy? A czemu akurat na linii wadowickiej? I jaki pociag jest testowany ?
Anonymous - 18-07-2013, 10:30
Temat postu:
hanys, Z pewnością jakiś najnowszy superszybki japoński model... Poczytaj inne posty "przedpiścy" choćby w tym temacie i szanuj swoje zdrowie
qwerty188 - 18-07-2013, 13:25
Temat postu:
Kolejny wypadek na przejeździe w Andrychowie, ulica Fabryczna - zderzenie samochodu ze składem, chyba już trzeci raz w ostatnim czasie w tym miejscu...
ecavon - 18-07-2013, 14:44
Temat postu:
To najwyższy czas zamknąć ten przejazd dla kierowców. Nie potrafią korzystać, to niej jeżdżą na około.
absolutus1 - 18-07-2013, 15:09
Temat postu:
więc ci teraz jezdzi na lini wadowickiej ?
skoro był wypadek auta z szynobusem pewnie szynobus bedzie wyłaczony z ruchu na długie miesiące

[ Dodano: 18-07-2013, 16:11 ]
ecavon napisał/a:
Czy ktoś może wie co to za skład jechał wczoraj w kierunku Bielska od strony Kalwarii? Przejeżdzał przez Andrychów o 23. Skład bardziej dźwiękowo, bo ciemno było a dalej mam od torów to elektryczny, o charakterystycznym przyspieszeniu falownika.



na 99 procent papieski bo jeżdzi tu cżesto na testach ostatnich jest przed kursowaniem planowym
Anonymous - 18-07-2013, 16:24
Temat postu:
To na jakiej trasie ma jeździć? Bo wydawało mi się że max Kraków - Wadowice
absolutus1 - 18-07-2013, 16:33
Temat postu:
Kraków - Wadowice
tylko


może do bielska śmignie jako student któryś obieg ale to tylko spekulacje
Rover - 18-07-2013, 18:38
Temat postu:
Miała być ta Wasza kolej taka bezpieczna i tu miłośnicy kolei chcą zamykać przejazdy może jednak pora zamykać tą drewnianą kolej.Komunikacja drogowa lepiej się opłaca i nie musimy zatrudniać około 15 ludzi na szlaku Wadowice -Bielsko.
Martin890724 - 18-07-2013, 19:12
Temat postu:
Rover zamknąć na jakiś czas to trzeba Twoje konto na forum, choćby za wprowadzenie innego użytkownika w błąd ( patrz sprawa Pendolino).

Sprawa przejazdów kolejowych. Jeśli by patrzyć na miejsca gdzie są wypadki, trzeba by było wyłączyć wiele skrzyżowań w regionie (rondo przy Sarnim Stoku na przykład). A co do zatrudnienia 15 ludzi na linii - to przynajmniej pracują w godziwych warunkach pracy a nie jak w J***o Bus: trzy dni po 12 godzin dwa dni po 14 godzin i sobota ekstra. Więc nie mów że wszystko jest lepsze od pociągu Do czasu kiedy taki kierowca spowoduje wypadek i znajdą się osoby, które powiedzą oficjalnie jak się pracuje w busie.
ecavon - 20-07-2013, 14:45
Temat postu:
absolutus1, Ale papieski ma rozruch oporowy. A nie impulsowy. A w nocy było wyraźnie słychać impulsowy rozruch na falowniku.
emele - 31-07-2013, 13:03
Temat postu:
ecavon napisał/a:
Czy ktoś może wie co to za skład jechał wczoraj w kierunku Bielska od strony Kalwarii? Przejeżdzał przez Andrychów o 23. Skład bardziej dźwiękowo, bo ciemno było a dalej mam od torów to elektryczny, o charakterystycznym przyspieszeniu falownika.


Nie będzie to EN71AKŚ który był mniej więcej w tych dniach na obtoczce w Suchej?
ecavon - 06-08-2013, 20:14
Temat postu:
Właśnie teraz przez Andrychów przejechał elektrowóz. Nie wiem dokładnie co to jest za przejazd.
emele - 07-08-2013, 07:13
Temat postu:
ecavon napisał/a:
Właśnie teraz przez Andrychów przejechał elektrowóz. Nie wiem dokładnie co to jest za przejazd.


Pewnie wracał luzem z Chabówki ten co miał na haku Ganza (z Czechowic go wieźli). Przez Andrychów przelecieli ok. 12:30.
ecavon - 07-08-2013, 15:52
Temat postu:
To Chabówka coś remontuje w Czechowicach? Szkoda że ie było info o tym przejeździe, wyrwałbym się z roboty aby dorwać skład na tej linii
emele - 09-08-2013, 13:13
Temat postu:
ecavon napisał/a:
To Chabówka coś remontuje w Czechowicach? Szkoda że ie było info o tym przejeździe, wyrwałbym się z roboty aby dorwać skład na tej linii


Ten sam zakład Cargo. Chabówka coś innego niż parowozy to wysyła do Cz.Dz.
absolutus1 - 20-08-2013, 22:39
Temat postu:
na linii do Bielska po raz któryś widzę kibelka czyżby wróciły na stałe?
Rozmawiałem z konduktorem jakis czas temu gdy jezdziły szynobusy to mówił że sprawiają same problemy
ecavon - 20-08-2013, 22:43
Temat postu:
Pewnie ludzie skarżyli się że za bardzo rzuca na boki w nich Very Happy Prędzej chyba mogliby puścić PR do Bielska z jelonkami.
absolutus1 - 20-08-2013, 23:25
Temat postu:
mysle że była duża awaryjność na tym torowisku
emele - 24-08-2013, 19:52
Temat postu:
Info dla fanów linii 117: Po paradzie w Chabówce przez Wadowice, Andrychów będą wracać słowackie czajniki na haku EU06-01. Prawdopodobnie w poniedziałek rano (albo w niedzielę w nocy) – po szczegółowy rj polecam wyprawę do dyżurnych (szczególnie w Wadowicach i Kętach nie powinno być z tym problemu). W piątek rano jechali do Chabówki (w Ketach było krzyżowanie z APM 39419).
ecavon - 24-08-2013, 21:09
Temat postu:
Byłbym wdzięczny jak ktoś zapoda przejazd przez Andrychów.

[ Dodano: 26-08-2013, 15:53 ]
Skład wczoraj ok 23:30 przejechał przez Andrychów.
Kappa - 03-09-2013, 16:02
Temat postu:
http://www.beskidzka24.pl/artykul,klecza_dolna_kraksa_na_przejezdzie,14438.html kolejny który "zawsze zdąży".
Anonymous - 03-09-2013, 17:30
Temat postu:
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,14542328,Kolizja_busa_z_pociagiem_przewozacym_jednego_pasazera.html


Jeden pasażer w składzie, świetnie Rolling Eyes Sens maja jedynie połaczenia Kraków-Bielsko Biała. Wolałbym 4-5 połączeń w piątek i niedziele pod studentów, niz muchowozy jeżdżące cały tydzień dla nikogo. Studenci przynajmniej jeżdżą koleją.
Rover - 03-09-2013, 18:43
Temat postu:
Witam gdzie są władze powiatowe gdzie są nasi radni bezradni,brakuje pieniędzy w gminach nasze gminy wydają pieniądze podatników na kolej.Na linii Kraków-Wadowice zawsze jest taka frekwencja są podróżni tylko do Kalwarii.Może doczekamy się kas ajencyjnych w Kalwarii i w Wadowicach to frekwencja się zmieni.
absolutus1 - 03-09-2013, 18:51
Temat postu:
kurde boje sie że może szykować się rzeź



http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/15734/Slaskie-sprawdzi-frekwencje-w-pociagach.html

[ Dodano: 03-09-2013, 19:51 ]
są już może jakieś przecieki w sprawie rozkładu ?
ecavon - 04-09-2013, 21:27
Temat postu:
Tutaj artykuł KK z pytaniem do ministra Linia 117
absolutus1 - 09-09-2013, 16:59
Temat postu:
zauważyłem że ostatni kibelek z Bielska nocuje w Wadowicach Smile


Czyżby dotarło że te podsyły są bez sensu ?
Rover - 09-09-2013, 18:23
Temat postu:
absolutus1 napisał/a:
zauważyłem że ostatni kibelek z Bielska nocuje w Wadowicach Smile


Czyżby dotarło że te podsyły są bez sensu ?


Tak to dobra decyzja jest okazja zmniejszenia zatrudnienia na stacjach dlaczego wydawać pieniądze na prace w nocy.
Anonymous - 09-09-2013, 18:57
Temat postu:
absolutus1 napisał/a:
zauważyłem że ostatni kibelek z Bielska nocuje w Wadowicach Smile


Czyżby dotarło że te podsyły są bez sensu ?


Chyba od września im się zmieniło, końcem sierpnia widziałem go wracającego do BB.
absolutus1 - 10-09-2013, 10:31
Temat postu:
a papież znowu zepsuty ?
emele - 10-09-2013, 11:02
Temat postu:
absolutus1 napisał/a:
na linii do Bielska po raz któryś widzę kibelka czyżby wróciły na stałe?
Rozmawiałem z konduktorem jakis czas temu gdy jezdziły szynobusy to mówił że sprawiają same problemy


Wróciły na stałe. W rozkładach ważnych od 02.09 są już oficjalnie wpisane EN57. DeHy generalnie padają jedna po drugiej. To co się działo wczoraj z dehami (09.09.13) na linii Cz.Dz. - Katowice przez Oświęcim to były jaja z pasażerów. Najpierw padła krótka jedynka, jakiś czas później długa czwórka. Oczywiście na KO stałe hasło "rezerwy nie ma" choć stała w postaci EN57-3001 lub 3002 (nie widziałem dokładnie numeru). Jak zreanimowali krótką jedynkę to zamiast puścić esem przez Pszczynę do Czechowic na poc. 44320 (odj. z Cz. Dz. 14:38) to pojechała ok. 14:25 z Katowic jako opóźniony 110 min 44216 do Cz. Dz. przez Oświęcim a zaraz za nim (10 min później) jechała planowo SN83-007 jako 44218. Koszmar...
Anonymous - 11-09-2013, 09:10
Temat postu:
W Bielsku-B. na bocznicy pojawia się i znika jakaś DeHa. Co obsługuje?
emele - 11-09-2013, 09:55
Temat postu:
dddbb napisał/a:
W Bielsku-B. na bocznicy pojawia się i znika jakaś DeHa. Co obsługuje?


Cieszyny.
absolutus1 - 16-09-2013, 10:42
Temat postu:
Wczoraj jako ostatnia z bielska przyjechała do Wadowic dwuczłonowa DH2 po przyjezdzie stała obok stacji do 3:45 z włączonym silnikiem wiem bo niedaleko piłem piwko Very Happy nasuwa się pytanie czy nie szkoda paliwa ?

[ Dodano: 16-09-2013, 22:27 ]
dzis na obiegu dh1 17.56 przyjazd do wadowic

[ Dodano: 26-09-2013, 12:50 ]
ktoś wie kiedy przywrócą jelonki ?planowo maja wrócic 30 wrzesnia z rewizji 4 sztuki
pozostałe 2 ? brak informacji
Beatrycze - 26-09-2013, 18:28
Temat postu:
Wadowice: Potrzebujemy więcej kolei

Budowa łącznicy kolejowej w Kalwarii Zebrzydowskiej umożliwiłaby skrócenie czasu podróży z Wadowic do Krakowa, co w dużym stopniu poprawiłoby konkurencyjność połączeń kolejowych w tej relacji. Na problem zwraca również uwagę Urząd Miejskiego Wadowice zaznaczając, że Wadowice powinny uzyskać połączenia dalekobieżne.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/48219/wadowice_potrzebujemy_wiecej_kolei.html
Rover - 04-10-2013, 07:37
Temat postu:
Nadeszła pora na prywatyzacje zadłużonej spółki Przewozy Regionalne w Krakowie
TU PRYWATYZACJA P.R.
pp - 04-10-2013, 10:41
Temat postu:
Hahaha, jaka prywatyzacja, trollu? Najpierw przeczytaj ze zrozumieniem, co tam napisali.
P.S. Krzywdę Ci zrobili kiedyś w pociągu, że tak jęczysz?
absolutus1 - 04-10-2013, 20:33
Temat postu:
http://wadowice24.pl/wydarzenia/wieci-z-regionu/6783-eksperci-badaja-czarna-skrzynke-w-pociagu-papieskim


WTF?
sunday1 - 27-10-2013, 12:05
Temat postu:
itam wysłałem wniosek o takiej treści do Spółki Koleje Śląskie oraz Urzędów Marszałkowskich Województwa Śląskiego i Małopolskiego


Koleje Śląskie Sp. z o.o.
ul. Wita Stwosza 7
40-040 Katowice


Dotyczy: Złożenia wniosku w sprawie rozkładu jazdy dla odcinka Bielsko-Biała Główna –
Wadowice ważnego od 15.12.2013 r. do 13.12.2014 r.

Przedmiotem wniosku są propozycje do rozkładu jazdy pociągów na linii kolejowej nr 117 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Bielsko-Biała Główna, a konkretnie na odcinku z Wadowic do Bielska-Białej.
Opublikowany rozkład jazdy dla linii kolejowej nr 117 ważny od 15.12.2013 r.
do 13.12.2014 r. jest wg moje opinii ułożony bardzo szczątkowo oraz nie prawidłowo dlatego składam następujące propozycje:
1. Odjazdy ze stacji Wadowice:
 W opublikowanym rozkładzie jazdy brak możliwości dojazdu na godz. 6.00
do pracy w Bielsku-Białej (I zmiana)
• Moja propozycja: 1) Przesunięcie godziny odjazdu pociągu KS nr 34711
na godz. 4.00 – 4.20,
 Brak możliwości dogodnego dojazdu na godz. 7.00 oraz 09.00 i 10.00
do pracy/szkoły/na uczelnie w Bielsku-Białej
• Moja propozycja: 1) Przesunięcie pociągu KS nr 34713 na wcześniejszą godzinę wyjazdu z Wadowic, 2) Wprowadzenie do rozkładu nowych pociągów: po godz. 07.00 i po godz. 08.00 z Wadowic
 Zbyt wczesny przyjazd pociągu KS nr 34715 do Bielska-Białej co powoduje zbyt długie oczekiwanie osób dojeżdżających na godz. 14.00 do pracy
• Moja propozycja: 1) Przesunięcie odjazdu z Wadowic pociągu KS
nr 34715 na godz. 12.10-12.20
 Wprowadzenie pociągu umożliwiającego dojazd na 22 godz. do pracy
w Bielsku-Białej
• Moja propozycja: 1) Wprowadzenie pociągu mającego odjazd z Wadowic o godz. 20.10- 20.20
2. Odjazdy ze stacji Bielsko-Biała Główna
 Zbyt późny odjazd z Bielska-Białej pociągu KS nr 43710; szczególnie ważne dla osób które kończą pracę o godz. 6.00
• Moja propozycja: przesunięcie odjazdu pociągu KS nr 43710 na godz. 6.20-6.30
 Za długa przerwa w kursowaniu pociągów: wg rozkładu od 06.47 do 13.44
nie odjeżdża żaden pociąg z Bielska-Białej do Wadowic
• Moja propozycja: wprowadzenie w/w czasie jednej pary pociągów odjeżdżających z Bielska-Białej do Wadowic
 Zbyt wczesna godzina odjazdu pociągu KS nr 43712: osoby pracujące
do godz. 14.00 nie mają żadnych możliwości zdążyć na ten pociąg
• Moja propozycja: przesunięcie godziny odjazdu pociągu KS nr 43712
na godz. 14.30
 Brak pociągu między godz.16.52 a 19.12: brak możliwości powrotu osób pracujących do 17/18 godz.
• Moja propozycja: wprowadzenie dodatkowego pociągu w ok. godz. 17.40
 Brak pociągu odjeżdżającego po godz. 22.00: brak możliwości powrotu osób, które pracują do godz. 22.00
• Moja propozycja: wprowadzenie pociągu wzorem dawnych rozkładów jazdy ok. godz. 22.30 z Bielska-Białej do Wadowic
W/w wniosek wyślę również do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego oraz Małopolskiego. Zamierzam również poinformować osobnym pismem o bardzo niekorzystnym w obecnym kształcie rozkładzie jazdy dla linii kolejowej nr 117 parlamentarzystów z Podbeskidzia oraz przedstawicieli mediów lokalnych i ogólnopolskich.

Proszę o poważne potraktowanie przedstawionego wyżej wniosku.


Z poważaniem
adrian033 - 27-10-2013, 12:54
Temat postu:
to było by i dobre ale nie liczył bym na to ,że potraktują to poważnie twój niosek wyląduje na półce u sekretarki KŚ a w odpowiedzi dostaniesz podziękowanie za sugestie i to iż nie da się tego zrobić z jakiegoś tam powodu
sunday1 - 27-10-2013, 16:42
Temat postu:
Na forum kolejowe sprawy dodałem skan odpowiedzi na wniosek; tutaj dodawałem ale widzę go tylko jak jestem zalogowany.
ecavon - 27-10-2013, 22:10
Temat postu:
Dziś na studenciaku padł jeden EZT w Kętach. Do ściągnięcia go z Suchej podesłali EN71-028. Minął Andr ok 20:50 w stronę Kęt.
sunday1 - 28-10-2013, 10:26
Temat postu:
Bielsko-Biała, dnia 26.08.2013 r.



Biuro Poselskie Pani Małgorzaty Handzlik
Poseł Do Parlamentu Europejskiego
ul. Wzgórze 20
43-300 Bielsko-Biała


Wniosek dotyczący funkcjonowania i dalszej przyszłości wybranych linii kolejowych łączących (stykowych) województwa Śląskie i Małopolskie.

Z niniejszym wnioskiem występuje do Pani jako mieszkaniec Gminy Kęty czyli województwa małopolskiego, ale również jako osoba mająca wiele interesów życiowych w województwie śląskim, a konkretnie w Bielsku-Białej. Nie jestem związany zawodowo z koleją, natomiast jako pasjonat, zwykły pasażer chciałbym, aby ten rodzaj transportu na Podbeskidziu i nie tylko, sprawnie działał.
Chcę zwrócić Pani uwagę na funkcjonowanie następujących linii kolejowych: - linia nr 117 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Bielsko-Biała Główna, linia nr 97 Skawina – Żywiec (Odcinek Sucha Beskidzka – Żywiec), linia nr 190 Bielsko-Biała Główna – Cieszyn oraz przedstawić działania, a raczej ich brak, następujących instytucji, jednostek: - Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego, PKP PLK SA.
Ze względu na moje miejsce zamieszkania najbardziej interesują mnie dalsze losy linii nr 117. Jest to linia stykowa łącząca ważne ośrodki regionalne zachodniej małopolski oraz wschodniej części województwa śląskiego. Alternatywa drogowa dla tej linii to m.in. droga krajowa nr 52 Bielsko-Biała – Głogoczów, jest to niezwykle obciążona i niebezpieczna trasa. W kontekście odłożenia na dalsze lata realizacji tzw. BDI (Beskidzkiej Drogi Integracyjnej) sytuacja z natężeniem ruchu oraz bezpieczeństwem uczestników ruchu drogowego ulegnie raczej dalszemu pogorszeniu.
Linia nr 117 była na początku roku przeznaczona do wyłączenia z eksploatacji. Znajdowała się na liście przygotowanej przez PKP PLK SA czyli zarządcę infrastruktury kolejowej w Polsce. Podobna sytuacja dotyczyła odcinka Sucha Beskidzka – Żywiec oraz niestety dotyczy odcinka Bielsko-Cieszyn.
Po licznych artykułach w internecie, zbieraniu podpisów, a nawet interwencji urzędów marszałkowskich obu województw ostatecznie PKP PLK SA wycofały się czasowo z planów zawieszenia linii 117 i odcinka Sucha Beskidzka – Żywiec. Zarządca infrastruktury zaznaczył jednak, że może zmienić swoją decyzję w następnych latach. Będzie na to głównie wpływać badana frekwencja na danym szlaku.
Najbardziej zastanawiającym i oburzającym jest to, że oba Urzędy Marszałkowskie w swoich strategiach rozwoju uwzględniły plany rewitalizacji linii kolejowych w tym również tych wyżej opisanych. Inne województwa w celu realizacji inwestycji kolejowych korzystają ze środków z RPO oraz POIŚ. Natomiast władze samorządu województwa w Małopolsce i na Śląsku nie zamierzają w ogóle wydawać środków z RPO na rewitalizację infrastruktury kolejowej spychając odpowiedzialność wyłącznie na PKP PLK SA, która to spółka również nie przejawia zainteresowania remontem lokalnych odcinków tłumacząc, że pasażerowie wybierają inne środki transportu. Dzieje się tak i dalej tak będzie ponieważ oba województwa przez to, że planują wydawać środki wyłącznie na rozwój infrastruktury drogowej skazują kolej na marginalizację i w efekcie na degradację.
Takie działania mogą spowodować już w niedalekiej przyszłości brak połączenia kolejowego między Bielsko – Białą a Wadowicami a w efekcie Krakowem, między Żywcem i Suchą Beskidzka.
Zwracam się do Pani z apelem, aby zainteresować się sprawą. Chodzi tu głównie o odpowiednie działania skierowane do obu marszałków czyli p. Sowy oraz p. Sekuły, instytucji: Ministerstwo Rozwoju Regionalnego oraz PKP PLK SA.

Poniżej zamieszczam listę linków, które pomogą w lepszy niż ja to przedstawiłem sposób naświetlić Pani problem.
Załączam również wydruki artykułów z kolejowych portali branżowych.


1. http://www.rynek-kolejowy.pl/47210/slaskie_nie_sfinansujemy_rewitalizacji_linii_stykowych.htm (artykuł na temat braku finansowania rewitalizacji linii kolejowych na styku Śląska i Małopolski),
2. http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/15402/Wkrotce-rusza-konsultacje-POIiS-2014-2020.html (artykuł na ten temat)
3. http://www.rpo.slaskie.pl/zalaczniki/2013/04/10/1365585970.pdf (lista z wykazem linii kolejowych przeznaczonych do remontu ze środków RPO),
4. http://www.malopolskie.pl/Pliki/2012/Uchwala_ZALOZENIA_zal_1.pdf (załącznik do uchwały ws. Założeń do Subregionalnego Programu Rozwoju Województwa Małopolskiego na lata 2014 -2020) – str. 45
5. http://www.rynek-kolejowy.pl/47084/pociagi_pkp_ic_nie_pojada_z_bielska_bialej_do_wisly.htm (artykuł na temat braku połączenia z Bielska do Wisły z powodu wyłączenia linii kolejowej z eksploatacji),
6. http://www.rynek-kolejowy.pl/46474/malopolskie_nie_wydamy_pieniedzy_na_modernizacje_linii_kolejowych.htm (artykuł przedstawia negatywne stanowisko małopolskiego urzędu marszałkowskiego ws. remontów linii kolejowych),
7. http://www.rynek-kolejowy.pl/45940/linia_sucha_beskidzka_zywiec_zostaje_ir_giewont_rowniez.htm (artykuł na temat utrzymania sezonowego połączenia na trasie Żywiec – Sucha Beskidzka),
8. http://www.rynek-kolejowy.pl/45920/malopolskie_200_mln_na_kolej_ponad_2mld_na_drogi.htm (artykuł na temat skandalicznej propozycji rozdysponowania pieniędzy przez małopolski urząd marszałkowski),
9. http://www.malopolskie.pl/Pliki/2013/PS_Transport%20i%20Komunikacja_ZWM%2019%2003%202013_tabela.pdf (załącznik do w/w artykułu
10. http://www.plk-sa.pl/komunikaty-i-wydarzenia/komunikaty-i-wydarzenia/?tx_ttnews[tt_news]=4996&cHash=f9cb6fa1f8be072fd840b649ed9eafe6 (komunikat z początku 2013 r. ws. wyłączeni linii kolejowych z eksploatacji),
11. http://www.rynek-kolejowy.pl/foto/files/RYNEK_KOLEJOWY_wykaz_linii_wstepnie_wylaczonych.pdf (lista linii które miały być wyłączone z eksploatacji)
12. http://www.wadowice24.pl/wydarzenia/wieci-z-regionu/5795-zamkna-linie-kolejowa-do-wadowic (artykuł informujący o możliwości zamknięcia linii Bielsko – Kalwaria),
13. http://wadowice24.pl/polityka/powiat/5898-samorzdy-chca-bronic-kolei (deklaracje samorządowców ws. połączenia Bielsko- Biała – Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona)

Otrzymują
1. Adresat
2. Wnioskodawca
Anonymous - 28-10-2013, 14:39
Temat postu:
Rzeczowe pismo i niestety zgodna z przewidywaniami odpowiedź...
P. poseł ograniczyła się do przesłania dalej informacji z PLK czy dodała coś od siebie?
sunday1 - 29-10-2013, 10:27
Temat postu:
Z tego co jest napisane w piśmie przewodnim to powinny dotrzeć jeszcze pisma z Małopolskiego i Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego. Postaram się zadzwonić do biura poselskiego Pani poseł i dopytać w tej kwestii.

Jest również przygotowywany list otwarty ws. linii nr 117 skierowany do marszałka Sowy oraz posłów z naszego regionu. Lada dzień zamieszczę treść.

Może ktoś z forum zająłby się pisaniem do mediów w sprawie linii nr 117??

Trzeba koniecznie naciskać na wpisanie modernizacji tej linii w ramach RPO.
Rover - 29-10-2013, 15:20
Temat postu:
Kod:
Może ktoś z forum zająłby się pisaniem do mediów w sprawie linii nr 117??
Trzeba koniecznie naciskać na wpisanie modernizacji tej linii w ramach RPO.

Modernizacja jest nie możliwa na odcinku Wadowice -Bielsko
Ciekawa ta walka o stanowiska pracy na PKP czas pokaże co dalej z nie uzasadnionym wydawaniem pieniędzy podatników.
sunday1 - 29-10-2013, 15:56
Temat postu:
Wszystko jest możliwe tylko potrzeba do tego głównie woli politycznej.

Koszt modernizacji w ramach RPO to nic w porównaniu z inwestycjami drogowymi; oczywiście popieram oba kierunki czyli kolej i drogi.
qwerty188 - 30-10-2013, 21:30
Temat postu:
sunday, rzeczowo napisane, kawał dobrej roboty.
Dziś w drodze na kółka na dobowej sieciówce w Kętach mijałem stojącego na bocznicy Elfa.
A z tym studenciakiem to masakra, ciekaw jestem jak długo ta jednostka z Suchej jechała do kęt.
absolutus1 - 31-10-2013, 20:00
Temat postu:
elf jechał do Wadowic?
sunday1 - 03-11-2013, 12:30
Temat postu:
Co sądzicie o tym sylwestrze w pociągu? Wybrałby się ktoś?

[ Dodano: 03-11-2013, 13:03 ]
Pismo z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego
Anonymous - 03-11-2013, 22:29
Temat postu:
Czy nadejdzie czas, kiedy przed zgłaszaniem połączeń do PLK na tych 6 miesięcy będą one do wglądu i ewentualnych uwag? Bo tak, to podobne pisma mogą skopiować w setkach egzemplarzy i po prostu wysyłać wszystkim oponentom...
Anonymous - 04-11-2013, 08:47
Temat postu:
Brawo dla UM Kraków i PR Kraków. Studenciak do Bielska Białej w Krakowie NIE KURSOWAŁ w czwartek gdy wszyscy studenci wracali do domów, kursował zaś w PIĄTEK i pojechał na pusto bo wszyscy studenci byli już w domach... TAK TRZYMAĆ!
Rover - 04-11-2013, 11:50
Temat postu:
Brawo BUSIARSTWO dziękuje za nie udolność władz Przewozów Regionalnych pierwsze kroki do prywatyzacji.
CottonwoodEN71 - 04-11-2013, 17:31
Temat postu:
Pułtuś, tak się dzieje z połączeniami studenckimi regularnie odkąd się pojawiły. MZPR nie potrafi na podstawie kalendarza przewidziec zmasowanej migracji ludzi - to znaczy, że brak im fachowców, lub mają "fachowców". Przeciętna osoba z tego forum byłaby lepszym specem od takich spraw.
Rover, busiarstwo w większości olewa pasażerów w święta. Nie wszyscy, bo są firmy, które kursują lub kursują w ograniczonym zakresie informując o tym wcześniej pasażerów choćby plakatami na przystankach. Ta sytuacja nie dotyczy Wadowic i okolic, bo w tym regionie panuje "wolność". Sam odłożyłem podróż wieczorem 1/11 do rodzinnej miejscowości, bo już raz, dowieziony przez pociąg musiałem drałować z Wadowic 7 km piechotą. Nie lubię takich niespodzianek, tym bardziej, że chodzę pieszo w pracy przynajmniej kilka km dziennie, a spacer po lokalnych drogach w listopadowy wieczór nie należy do przyjemności.
Transport publiczny powinien pełnić misję, a kwestie zarabiania powinny stac na dalekich miejscach. Choćby miało z niego skorzystać kilkanaście osób, jak z piątkowego studenciaka do Bielska.
I kwestie zarabiania i "jak to finansuje" nie powinny podlegać dyskusji. My na starość też przestaniemy być rentowni, i państwo będzie musiało na nas dołożyć. Kropka.
Anonymous - 04-11-2013, 23:21
Temat postu:
Rover, Poczytaj przed snem: http://www.pracadokitu.com/temat/1198/bus-janiso/
qwerty188 - 12-11-2013, 11:45
Temat postu:
Ilekroć mam wątpliwą przyjemność podróży tym roczyńskim ścierwem (z braku innych opcji), tylekroć się nasłucham narzekań kierowców na temat warunków pracy. Znam jednego człowieka tam pracującego, czasami jadę jego kursem i z nim rozmawiam. Jest sfrustrowany, ale na tyle czujny, że planuje z tym skończyć. Trochę tajemniczo brzmi, ale z sympatii do niego nie chcę, żeby ktoś się domyślił o kim mówię.
Wielka rotacja pracowników w tej firmie wyjaśnia wszystko. Jeden w ostatnim czasie wytrwał jakieś 2 miesiące, na jego miejsce przyszedł inny. Często od nich słyszę, że chcieliby się przenieść na Kraków-Cieszyn, bo warunki pracy są tam mniej uwłaczające godności człowieka. Ciekawi mnie czy pan Leszek płaci swojemu synowi też 9zł/h i każe jeździć po 16 godzin. Najdroższy prywaciarz na Andrychów-Bielsko. Konkurencja przy ni niższych cenach wozi ludzi w lepszych warunkach. Rozbraja mnie kierowca wyjeżdżający z A-owa do BB o 6.30 rano. Powinien nagrać sobie na dyktafon swój ulubiony tekst "proszę przechodzić do końca", żeby jeszcze więcej ludzi do tego busa napakować.
Link mojego przedmówcy wyjaśnia wszystko.
sunday1 - 12-11-2013, 13:38
Temat postu:
Witam

Kolejna odpowiedź na moje wystąpienie. Tym razem UMWM p. Ciepiela.

Duże brawa dla Pani poseł Małgorzaty Handzlik za zajęcie się sprawą.
Anonymous - 12-11-2013, 13:48
Temat postu:
Szkoda tylko, że bez wymiernych skutków...
sunday1 - 14-11-2013, 15:02
Temat postu:
Przypominam moje pismo oraz dołączam drugą odpowiedź z KS.


dnia 16.10.2013 r.

Koleje Śląskie Sp. z o.o.
ul. Wita Stwosza 7
40-040 Katowice


Dotyczy: Złożenia wniosku w sprawie rozkładu jazdy dla odcinka Bielsko-Biała Główna –
Wadowice ważnego od 15.12.2013 r. do 13.12.2014 r.

Przedmiotem wniosku są propozycje do rozkładu jazdy pociągów na linii kolejowej nr 117 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Bielsko-Biała Główna, a konkretnie na odcinku z Wadowic do Bielska-Białej.
Opublikowany rozkład jazdy dla linii kolejowej nr 117 ważny od 15.12.2013 r.
do 13.12.2014 r. jest wg moje opinii ułożony bardzo szczątkowo oraz nie prawidłowo dlatego składam następujące propozycje:
1. Odjazdy ze stacji Wadowice:
 W opublikowanym rozkładzie jazdy brak możliwości dojazdu na godz. 6.00
do pracy w Bielsku-Białej (I zmiana)
• Moja propozycja: 1) Przesunięcie godziny odjazdu pociągu KS nr 34711
na godz. 4.00 – 4.20,
 Brak możliwości dogodnego dojazdu na godz. 7.00 oraz 09.00 i 10.00
do pracy/szkoły/na uczelnie w Bielsku-Białej
• Moja propozycja: 1) Przesunięcie pociągu KS nr 34713 na wcześniejszą godzinę wyjazdu z Wadowic, 2) Wprowadzenie do rozkładu nowych pociągów: po godz. 07.00 i po godz. 08.00 z Wadowic
 Zbyt wczesny przyjazd pociągu KS nr 34715 do Bielska-Białej co powoduje zbyt długie oczekiwanie osób dojeżdżających na godz. 14.00 do pracy
• Moja propozycja: 1) Przesunięcie odjazdu z Wadowic pociągu KS
nr 34715 na godz. 12.10-12.20
 Wprowadzenie pociągu umożliwiającego dojazd na 22 godz. do pracy
w Bielsku-Białej
• Moja propozycja: 1) Wprowadzenie pociągu mającego odjazd z Wadowic o godz. 20.10- 20.20
2. Odjazdy ze stacji Bielsko-Biała Główna
 Zbyt późny odjazd z Bielska-Białej pociągu KS nr 43710; szczególnie ważne dla osób które kończą pracę o godz. 6.00
• Moja propozycja: przesunięcie odjazdu pociągu KS nr 43710 na godz. 6.20-6.30
 Za długa przerwa w kursowaniu pociągów: wg rozkładu od 06.47 do 13.44
nie odjeżdża żaden pociąg z Bielska-Białej do Wadowic
• Moja propozycja: wprowadzenie w/w czasie jednej pary pociągów odjeżdżających z Bielska-Białej do Wadowic
 Zbyt wczesna godzina odjazdu pociągu KS nr 43712: osoby pracujące
do godz. 14.00 nie mają żadnych możliwości zdążyć na ten pociąg
• Moja propozycja: przesunięcie godziny odjazdu pociągu KS nr 43712
na godz. 14.30
 Brak pociągu między godz.16.52 a 19.12: brak możliwości powrotu osób pracujących do 17/18 godz.
• Moja propozycja: wprowadzenie dodatkowego pociągu w ok. godz. 17.40
 Brak pociągu odjeżdżającego po godz. 22.00: brak możliwości powrotu osób, które pracują do godz. 22.00
• Moja propozycja: wprowadzenie pociągu wzorem dawnych rozkładów jazdy ok. godz. 22.30 z Bielska-Białej do Wadowic
W/w wniosek wyślę również do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego oraz Małopolskiego. Zamierzam również poinformować osobnym pismem o bardzo niekorzystnym w obecnym kształcie rozkładzie jazdy dla linii kolejowej nr 117 parlamentarzystów z Podbeskidzia oraz przedstawicieli mediów lokalnych i ogólnopolskich.

Proszę o poważne potraktowanie przedstawionego wyżej wniosku.
absolutus1 - 19-11-2013, 22:44
Temat postu:
na stronie http://rozklad-pkp.pl/
od 8 marca 2014 nie jezdza pociagi ks bielsko wadowice za to pojawiaja sie dwa bezposrednie bielsko krakow plus 3 pary do wadowic? nie rozumiem chyba mają tam jakis bład
Anonymous - 19-11-2013, 23:02
Temat postu:
To jakiś Babol jest. Sprawdziłem wszystko jeździ
absolutus1 - 26-11-2013, 18:28
Temat postu:
Dziś jechałem z Krakowa o 14:30 regio. Jechał Papieski frekwencja od Krakowa do Kalwarii wahała się od 50 do 70 proc . Aż sam sie z dziwiłem z Kalwarii do Wadowic 30- 40 proc
Rover - 26-11-2013, 19:10
Temat postu:
Panie/i absolutus1 myślę ze to frekwencja sprzed 20 lat ,nie doczekamy się dnia aby Przewozy regionalne zarobiły więcej jak na klocki hamulcowe swojego wiekowego taboru.
absolutus1 - 26-11-2013, 19:22
Temat postu:
panie rover proszę odstawić na chwile busa i raz się przejechać
CottonwoodEN71 - 27-11-2013, 11:34
Temat postu:
absolutus1, EN 81 czy EN57? To dość istotna informacja w podawaniu frekwencji Cool

Ja też się spotkałem nieraz z taką frekwencją na tym odcinku [nie licząc studenciaków], zdarza się, że jedzie wycieczka lub pasażerowie porannych busów w których jest albo mroźno albo upalnie i parno mają dość Twisted Evil
Tak przy okazji, jedna z firm kursująca na trasie Bielsko - Kraków, mająca w taborze pełnowymiarowe autobusy [to ważne] ma promocję na trasie Wadowice - Kraków. Nie chodzi mi tu o reklamę, czy coś, natomiast jest to szansa na wykończenie ziemniakowozów. Busy są OK, ale na trasach gdzie naprawdę pasażerów jest niewielu [np. kursy do małych wiosek w Beskidach], poza tym - jest to porażka systemu komunikacyjnego. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że komfort podróży wpływa na jakość życia. I jest różnica w samopoczuciu, gdy człowiek jedzie pociągiem 1h40 i może oglądać film na laptopie, 1h30 w autobusie i może swobodnie zmieniac pozycję siedzenia, czy busem 1h15h przy braku ruchu i tlenu, lub te dwa ostatnie plus pozycja stojąca i zgarbienie - niestety, ale są ludzie którzy mają więcej niż 180 cm Mad
Kappa - 27-11-2013, 14:05
Temat postu:
Napisał przecież że EN61:)
Co do busów to już chyba trzy firmy wprowadziły promocje na tej trasie,ale tak jak pisze kolega wyżej, jedna z nich ma tabor porządnej jakości,reszta to zwykłe furgony z giełdy towarowej przerobione na "autobusy".
qwerty188 - 28-11-2013, 16:10
Temat postu:
Pismo genialne, jestem pełen podziwu.
Rozmawiałem dzisiaj z pewnym pracownikiem KŚ na temat linii 117 - degradacja rozkładu ponoć prowadzić ma do zamknięcia z czasem odcinka BB-Wadowice (Polecił też, by pisać do KŚ mailei na adres skargi@....)
Cóż, nowy rozkład pokazuje nam, że to całkiem prawdopodobne. Hitem jest dla mnie szczególnie jedno połączenie. Mianowicie, już teraz pociąg z BB o 14.02 nie umożliwia powrotu do domu wszystkim chętnym pracującym do 14. Po nowym rozkładzie połączenie to zaplanowane jest na jeszcze wcześniejszą godzinę - 13.43. KŚ usilnie chce uwalić frekwencje na 117, co by mieć powód do uwalenia kolejnych połączeń.
Dziś miałem okazję jechać owym połączeniem o 14.02 i miło było patrzeć na dobrą frekwencję.
sunday1 - 02-12-2013, 12:03
Temat postu:
Witam

Wracałem wczoraj z pracy składem o 18.53 z Bielska do Wadowic; miło się zdziwiłem, że bilet studencki liniowy z Bielska do Wadowic kosztuje 2,97 - cena rewelacyjna.

ps. TLK Pogoria stała na 8 wagonach.
absolutus1 - 05-12-2013, 18:47
Temat postu:
Dziś o 14:30 z krakowa znowu papieski i z wadowic potem o 17:20

Ma ktos jego dokładny obieg ?
rano jedzie do suchej ?


Chyba juz na stałe bedzie jezdził do Wadowic


P.s dawno nie widziałem kibla żadnego w okolicach same nowoczesne sprzęty Smile
qwerty188 - 15-12-2013, 19:53
Temat postu:
http://www.wadowice24.pl/wasze-artykuly/5836

Polecam poczytać co nieco komentarze pod tym artykułem.
Dziwię się, że Janiso jeszcze ma pracowników, ale cóż. Są takie czasy, że szef będzie dawać 9zł na godz bez zusu, a kierowcy i tak się znajdą...
Rover - 16-12-2013, 13:30
Temat postu:
Panie/i qwerty188 każda nawet najlepsze firma ma swoje plusy i minusy nie każdy ma takie szczęście aby pracować w firmie gdzie ma opłacony ZUS.Pracy obecnie nie można wybrać tylko się łapie co jest.Może doczekamy się prywatyzacji Kolei i będziemy mieć podobne problemy.
Przypominam że temat forum jest Wadowice - czy można uratować tę stację?
Anonymous - 16-12-2013, 16:42
Temat postu:
No tak, nie ma co wybierać, więc busiarze to wykorzystują i płacą kierowcom psie pieniądze. I niech się cieszą, że mają ZUS. I wszystko jest ok, tak?
Dawid Łobzów - 16-12-2013, 18:42
Temat postu:
Przypominam że temat forum jest Wadowice - czy można uratować tę stację?[/quote]
Jak się buśiarz oburza a sam tu spamuje nie na temat... Very Happy
ET05 - 17-12-2013, 00:14
Temat postu:
Zgodnie z tematem - proponuję na stacji uruchomić kiosk z kremówkami.
sabatnik - 17-12-2013, 18:28
Temat postu:
IR Bus Katowice-Zakopane p. Wadowice. Aż się prosi, by jechał pociąg linią 103... Sad
sunday1 - 20-12-2013, 09:23
Temat postu:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/1070140,ludzie-walcza-o-poranny-pociag-z-wadowic,id,t.html

Ręce opadają..
Rover - 22-12-2013, 14:16
Temat postu:
Pociągi na linii 117 są tylko dla pracowników PKP za co my wszyscy płacimy obecnie pracownicy CARGO nie mają czym dojechać do pracy.Tragedia
Martin890724 - 22-12-2013, 18:31
Temat postu:
Ręce opadają co się dzieje na drodze krajowej 52. I to, że "ktoś" działa na szkodę przewozów kolejowych w tym regionie jest przyczyną, czemu niektóre pociągi jeżdżą puste. Ciekawe, czy jakby Janios miał jeździć w takich porach to by też jeździł pełny. Poza tym, coś w tym jest, że ktoś przymyka oko na lobby busowe działając w ich imieniu.
absolutus1 - 23-12-2013, 19:38
Temat postu:
Ostatni pociag z krk do Wadowic jedzie 17:58
skład potem wraca podsyłem do Krk ? czy czeka do rana ?


teraz na wszystkich obiegach jelonki ?
ecavon - 24-12-2013, 10:53
Temat postu:
Może potem podsyłem na Suchą ciśnie.
sunday1 - 30-12-2013, 14:59
Temat postu:
http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/17623/Konsultacje-listy-inwestycji-kolejowych-do-2020-r.html

Dlaczego nie ma linii nr 117??
Anonymous - 05-01-2014, 10:14
Temat postu:
Miłośnik mocnych wrażeń uwięziony między rogatkami...

http://www.youtube.com/watch?v=uTdJ4Lx3Vo8
Rover - 05-01-2014, 15:45
Temat postu:
Kto obsłuży połączenia kolejowe w Małopolsce?
Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego rozpisał przetarg na wykonywanie kolejowych usług przewozowych na dziewięciu trasach. Pięć z nich to połączenia stykowe.
źródło TU
prbis - 05-01-2014, 16:12
Temat postu:
Jak to kto? Przecież w tak krótkim czasie na przygotowanie ofertę może złożyć tylko jeden słuszny przewoźnik.
Anonymous - 05-01-2014, 22:42
Temat postu:
Mydlenie oczy w wykonaniu Urzędów Marszałkowskich, które ogłaszają przetargi w tak krótkim czasie przed rozpoczęciem obsługi.
Svein - 06-01-2014, 15:23
Temat postu:

Radek - 13-01-2014, 23:15
Temat postu:
Wg informacji Intercity polaczenia do Zakopanego maja byc zawieszone w okresie marzec-czerwiec oraz wrzesien-grudzien w zwiazku z przekladaniem linii kolejowej, ktora obecnie biegnie po dnie nowego zbiornika wodnego w Swinnej Porebie. W tym czasie jedynym mozliwym polaczeniem bedzie Krakow-Kalwaria-Wadowice/Bielsko Biala. Czy Przewozy Regionalne wykorzystaja szanse i uloza sesowny rozklad? Od strony Zakopanego moglby jezdzic pociag Zakopane-Sucha Beskidzka-Zywiec, a na odcinku Sucha Beskidzka-Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona autobusowa komunikacja zastepcza. Sucha Beskidzka-Zywiec-Bielsko Biala-Wadowice to bedzie jedyna trasa do przesylania eztow z bazy w Suchej. Ewentualnie do obslugi bedzie mozna jeszcze wykorzystac spalinowe autobusy szynowe z zawieszonego polaczenia do Balic.
Anonymous - 14-01-2014, 08:44
Temat postu:
Nie spodziewałbym się, żadnych rewolucji. Wprowadzą na zamkniętym odcinku kominikację zastępczą i tyle.
Rover - 14-01-2014, 11:44
Temat postu:
Brawo kolejny powód dla odejścia PODRÓŻNYCH z upadającej kolei
Dawid Łobzów - 14-01-2014, 12:12
Temat postu:
. Ewentualnie do obslugi bedzie mozna jeszcze wykorzystac spalinowe autobusy szynowe z zawieszonego polaczenia do Balic.

Nie łodź się szynobusy z balic mają być wydzierżawione do innych miast, bo przecież u nas nie ma gdzie ich wysłać Twisted Evil
sabatnik - 17-01-2014, 19:06
Temat postu:
Jeśli faktycznie linia Sucha-Żywiec nie odżyje w związku z przebudową zakopianki (jak miało to miejsce np. z linią Stróże-Jasło, gdy nieprzejezdna była kryniczanka), to dla mnie będzie oznaczało jej definitywny koniec i brak szans na cokolwiek. Jeśli nawet w takiej sytuacji nie chcą jej tknąć Sad
Radek - 19-01-2014, 22:17
Temat postu:
Moze chociaz weekendowy przyspieszony Regio Krakow - Wadowice - Bielsko Biala - Zywiec -Sucha - Zakopane? Rano z Krakowa, po poludniu/wieczorem do Krakowa, to mialo by sens. Na pewno fajna oferta dojazdu do Bielska czy Zywca, ktorej ostatnimi laty kolej nie umiala stworzyc.
Rover - 22-01-2014, 19:54
Temat postu:
Dyrektor małopolskiego zakładu Przewozów Regionalnych zapowiedział zwolnienie 250 pracowników. W planach jest też likwidacja od marca przewozów na trasach, m.in. Wadowice-Kraków. Czy Koleje Małopolskie uratują sytuację kolei w Wadowicach?
Źródło TU
Aby pokryć koszty dla samej PLK potrzeba, aby do EN81 w Wadowicach wsiadło 20 osób, a do EN57/61: 24 osoby.

[ Dodano: 05-02-2014, 17:40 ]
Rover napisał/a:
Dyrektor małopolskiego zakładu Przewozów Regionalnych zapowiedział zwolnienie 250 pracowników. W planach jest też likwidacja od marca przewozów na trasach, m.in. Wadowice-Kraków. Czy Koleje Małopolskie uratują sytuację kolei w Wadowicach?
Źródło TU
Aby pokryć koszty dla samej PLK potrzeba, aby do EN81 w Wadowicach wsiadło 20 osób, a do EN57/61: 24 osoby.

Porozumienie ws. zwolnień grupowych w małopolskich Przewozach Regionalnych
TU
Kappa - 07-02-2014, 15:43
Temat postu:
http://www.beskidzka24.pl/artykul,na_kolejowym_aucie,18499.html
absolutus1 - 23-03-2014, 20:28
Temat postu:
Zauważyłem że w każdy piątek na obiegu Wadowice- Bielsko EN57 AKŚ. Dziś awaria sieci trakcyjnej w Radziszowie Regio do Wadowic czekał w Skawinie 20 minut na naprawienie tego. Co Ciekawe pociag nadrobił opoźnienie i spóźnił się jedynie 5 minut.Jechał EN57 zmienił czoło w Kalwarii w 2 minuty i 37 sekund!!!Czas jazdy Kalwaria Wadowice troszkę ponad 20 minut. Da się? Da sie!!! Student frekwencja 90 procent niestety juz na jednej jednostce EN57 ;/ i w dodatku PLASTIK ! Robią wszystko by uwalić to Połączenie .
Rover - 24-03-2014, 10:58
Temat postu:
Tak pociąg dla biednych skład z lat 70 -tych XX wieku siedzenia ekologiczne z 90 % frekwencją tylko że od Kalwarii frekwencja prawie zerowa.Od nowego rozkładu prawie po wyborach u progu prywatyzacji pożegnamy te zabytkowe pociągi Przewozów Regionalnych nie rontowych.
Anonymous - 24-03-2014, 16:00
Temat postu:
Cytat:
pociąg dla biednych

kontra pordzewiałe burakowozy dla bogaczy. Tak, to jest alternatywa.
sunday - 24-03-2014, 19:38
Temat postu:
Witam

Miejmy nadzieję, że panowie Sowa i Ciepiela pożegnają się z UMWM po wyborach; dla mnie może być kto kolwiek lewak, prawicowiec etc. byle zaczął ratować kolej w małopolsce.

Co do prywatnego transportu zbiorowego - proponuje każde nadużycie, jeśli jesteśmy czego takiego świadkiem, zgłaszać do ITD oraz odpowiednich urzędów administracji publicznej. Działajmy ludzie.

a tutaj link http://www.mamnewsa.pl/newsy,7795-andrychow--kety-tory-do-wymiany--bo-pociagi-jezdza-wolno

napiszcie też coś sensownego, bo jak czytam tych "ekspertów" antykolejowych to mam dość
ecavon - 26-03-2014, 09:18
Temat postu:
Ma może ktoś informacje co do podsyłów składów EZT z Krakowa do Suchej Beskidzkiej przez Wadowice, Bielsko, Żywiec?
Kappa - 26-03-2014, 21:42
Temat postu:
O 21:40 przejeżdżał przez Barwałd jakiś skład, najprawdopodobniej złożony z dwóch jednostek z przygaszonymi światłami wewnątrz i kierował się w stronę Wadowic.
ecavon - 27-03-2014, 14:48
Temat postu:
Kursują tak właśnie w okolicy 22 przez Andrychów. Jadą 2-3 składy po sobie. Zauważył może ktoś o której składy są podsyłane w stronę Kalwarii od Bielska?
absolutus1 - 28-03-2014, 00:08
Temat postu:
przedwczoraj o 23:57 przez wado
dziś po 22 2 składy
Mati_An - 31-03-2014, 19:02
Temat postu:
absolutus1 napisał/a:
Student frekwencja 90 procent niestety juz na jednej jednostce EN57 ;/ i w dodatku PLASTIK ! Robią wszystko by uwalić to Połączenie .

Oj tam już chcą uwalić, po prostu 2 SPOTy, które jechały po południu z Krakowa do Bielska i później miały wracać wieczorem jako studenciak, skończyły bieg właśnie w Radziszowie z powodu zerwania sieci trakcyjnej (stało się praktycznie na przystanku w Podolanach, z KKA było widać), a że w KZL mieli tylko tego jednego kibla, akurat z full-plastikami, no to go puścili.
Rover - 06-04-2014, 15:39
Temat postu:
Remont Lini jest pod znakiem zapytania ?
Obecnie tzw. rentowność linii nr 117 to zaledwie 10% (a było 12%).
Resztę dopłaca samorząd wojewódzki.

Spotkanie zakończyło się ustaleniem, że... odbędzie się kolejne spotkanie z udziałem wszystkich wójtów i burmistrzów z gmin, przez które przebiega linia nr 117. Włodarze powinni odpowiedzieć na pytanie, czy gminy są gotowe zapłacić za tzw. studium wykonalności.
Anonymous - 06-04-2014, 18:15
Temat postu:
A spotkanie rozumiem odbyło się u ciebie w domu wraz z innymi busiarzami? Wypadałoby przytoczyć żródło, skoro wiadomość ma być wiarygodna.
pp - 09-04-2014, 09:54
Temat postu:
Chodziło pewnie o to:

Region, Wydarzenia, (red) - 18.06.2013 09:00

Kolejna narada, ale niewiele z tego wynika

Pod koniec czerwca remontowana będzie linia kolejowa pomiędzy Kętami a Wadowicami. Tymczasem w poniedziałek w magistracie w Andrychowie radzono nad przyszłością regionalnej kolei.
Spółka PKP PLK poinformowała, że 29 i 30 czerwca będą prowadzone prace naprawcze na linii kolejowej nr 117 pomiędzy Kętami a Wadowicami. To raczej kosmetyka. Remont będzie przeprowadzany w godz. 7:30 – 14:00. W tym czasie pociągi nie pojadą tą trasą – pasażerowie przesiądą się do autobusów.

Tymczasem w poniedziałek (17.06) w magistracie w Andrychowie odbyło się spotkanie w sprawie przyszłości linii nr 117. Do Andrychowa przyjechał m.in. burmistrz Kęt Tomasz Bąk oraz posłowie PO Dorota Niedziela i Tadeusz Arkit.

Mówiono o tym, o czym mówi się od dawna, czyli o potrzebnie porządnej modernizacji trasy kolejowej Bielsko-Kraków. Tylko dzięki temu pociągi będą jeździć szybciej i mogą przyciągnąć pasażerów. Poruszono także temat źle ułożonych rozkładów jazdy, które nie pasują wielu pasażerom, więc ci korzystają np. z busów, a pociągi jeżdżą puste.

Przedstawiciele PKP PLK poinformowali, plan remontów istnieje, ale... nie ma go nawet na papierze. Wstępnie zakłada się, że pieniądze na remont będą pochodzi z kasy UE, ale nie ma wniosku i żadnej dokumentacji. Nie ma nawet pieniędzy – ok. 1 mln zł – na wykonanie tzw. studium wykonalności.

Obecnie tzw. rentowność linii nr 117 to zaledwie 10% (a było 12%). Resztę dopłaca samorząd wojewódzki.

Spotkanie zakończyło się ustaleniem, że... odbędzie się kolejne spotkanie z udziałem wszystkich wójtów i burmistrzów z gmin, przez które przebiega linia nr 117. Włodarze powinni odpowiedzieć na pytanie, czy gminy są gotowe zapłacić za tzw. studium wykonalności.

Mam newsa

1. Temat wałkowany pincet razy: linia powinna być przeorana całkowicie do prędkości 80-120 km/h. Do tego pełna automatyka (jeden LCS w Wadowicach na całość, obejmujący także 103) i koszty zjadą w dół. Blondie z MIRu jęczy że podobno teraz za dużo kasy jest na kolej. No to proszę bardzo, skromny miliard i jedziemy. Z drogami nikt by nie dyskutował, z linią kolejową zawsze są problemy.

2. I co z tego że zapłacą za SW? Skoro busowy beton z krakowskiego marszałkowa pokaże im wała, tak jak tym z Sucha-Żywiec. Chyba że samorządowcy oleją lajkoników i będą startować po kasę do warsiafki. A to zmienia postać rzeczy.
ElmoVanKielmo - 09-04-2014, 12:11
Temat postu:
Rozwala mnie to Studium Wykonalności robione w każdym wypadku. Ktoś tylko kasę na tym wyciąga. Czy naprawdę potrzeba udowadniać, że wyremontowanie trasy jest wykonalne? Przecież chodzi o przywrócenie parametrów eksploatacyjnych linii. Nikt nie mówi o prostowaniu łuków nawet.
pp - 09-04-2014, 13:13
Temat postu:
Jeśli inwestor to robi za własną kasę, SW nie jest potrzebne. W przypadku sięgania do źródeł zewnętrznych takie opracowanie jest potrzebne. Niestety, ale takie są przepisy.

Poza tym, przywrócenie parametrów sprzed 20 lat tylko pogrzebie tą linię. Bez przysłowiowego "prostowania łuków" to sobie można jeździć 50-70 nawet do końca świata i dziwić się że ludzie wolą szybszą busiarnię. Bo tak będzie. Kolej ma być konkurencyjna czasowo. A tutaj to jest możliwe. Potrzebne są pieniądze, których podobno jest na kolej za dużo, a tych pieniędzy drogom nikt nie skąpi nawet na największe bzdury i fanaberie.
Dlatego mnie wnerwia takie pisanie że "spokojnie wystarczy" parametr z czasów Franciszka Józefa. Nie wystarczy.
ElmoVanKielmo - 09-04-2014, 14:05
Temat postu:
Nie napisałem, że "spokojnie wystarczy". Po prostu nie wierzę, że będą prostować łuki tutaj, skoro na E65 Północ zrobili to w bardzo niewielu miejscach. Tym bardziej, że żaden z decydentów nie mówi o modernizacji - chodzi o rewitalizację.
absolutus1 - 17-04-2014, 23:25
Temat postu:
dziś ostatni pociąg z Bielska do Wadowic obsługiwał długi elf do Wadowic dojechały 2 osoby.
Ktoś może coś powiedzieć na temat aktualnej frekwencji na codzien na lini 117(Bielsko-Wad) czy rośnie teraz czy spada? Czy elf jechał z powodu niewystarczającej ilości miejsc w szynobusie ?
Martin890724 - 18-04-2014, 12:52
Temat postu:
Takie pytanko,

Te składy co wracają w stronę Bielska to są składy PR które jadą do Suchej (z racji tego ze robią coś przy zaporze w Świdnej)?
absolutus1 - 18-04-2014, 17:06
Temat postu:
Tak
ecavon - 18-04-2014, 18:27
Temat postu:
Tak, jadą co najmniej dwa składy w miarę wolnego szlaku. ok 21 i 22 czasami o 23 jadą.
ss123 - 19-04-2014, 19:11
Temat postu:
jaka frekwencja na Bielsko-Wadowice ?
Rover - 20-04-2014, 20:24
Temat postu:
Kod:
"ss123"]jaka frekwencja na Bielsko-Wadowice ?

Frekwencja na linii 117 Bielsko - Wadowice była ,jest i BĘDZIE zerowa.Koleje Sląskie nie stwarzają zagrożenia dla konkurencji powodem jest cena biletów i beznadziejna obsługa podróżnych.
Martin890724 - 21-04-2014, 08:44
Temat postu:
Beznadziejną obsługę podróżnych niech posłuży zdanie pewnego kierowcy Busa: Proszę bardziej do tyłu, upychamy się dalej...

Sku****ństwo wozić ludzi jak sardynki, skur***nwo nie dawać małe busy gdy wiadomo że będzie pełno ludzi. A jeszcze większe sku****ńtow to nie trzymanie się rozkładów jazdy i jazda przed konkurencją. Masz swój cały piękny świat.Szkoda, że nikt z tym nie chcę zrobić porządku.
Rover - 21-04-2014, 15:42
Temat postu:
Drogi/a Panie/i Martin890724 jest taki problem że podróżni wybierają tańszą konkurencje,nie odpowiadają im wasze wygodne pociągi czasem znacznie opóźnione.Raz jechałem pociągiem z Andrychowa do Bielska kierownik pociągu SK szedł przez skład sprawdzał bilety mundur rozpięty papieros w zębach i tak reprezentował firmę.W Bielsku o dziwne wysiadło 8 osób.
Anonymous - 21-04-2014, 20:03
Temat postu:
Burakowozy udające busy to nie konkurencja, to złodziejstwo. ITD powinna mieć stały punkt kontroli pod Andrychowem i wlepiać kary w maksymalnej wysokości za przekroczoną ilość osób. Wtedy może prywaciarze przestaną się puszyć.
ss123 - 27-04-2014, 21:01
Temat postu:
http://ted.europa.eu/udl?uri=TED:NOTICE:141421-2014:TEXT:PL:HTML&src=0


z tego co tutaj jest napisane od nowego rozkładu powrót pr na Wadowice-Bielsko

[ Dodano: 27-04-2014, 22:04 ]
mam nadzieje ze pojda po rozum do głowy i dogadają się w sprawie bezpośrednich połączen Wadowice Bielsko
Anonymous - 28-04-2014, 05:20
Temat postu:
Cytat:
mam nadzieje ze pojda po rozum do głowy i dogadają się w sprawie bezpośrednich połączen Wadowice Bielsko

Chyba chodzi Ci o bezpośrednie do Krakowa. Na brak bezpośrednich BB - Wadowice nie narzekamy.
ss123 - 28-04-2014, 09:41
Temat postu:
Wszystkie polaczenia ks na tej lini przejma pr . Tylko w jakim kształcie to bedzie nie wie nikt
ElmoVanKielmo - 28-04-2014, 11:26
Temat postu:
Małopolskie PR? A zatem linia kolejowa zostanie wkrótce "zoptymalizowana" przez zarządcę infrastruktury. Dla tego przewoźnika, a zwłaszcza dla UMWM województwo małopolskie kończy się tam, gdzie nie można dorzucić kamieniem z Krakowa.
absolutus1 - 28-04-2014, 12:49
Temat postu:
zostana pewnie tylko studenty
sunday1 - 13-05-2014, 10:33
Temat postu:
http://wadowice24.pl/polityka/powiat/7877-radny-rafal-stuglik-zegna-koleje-slaskie-bez-zalu

Jestem ciekaw ile będzie połączeń. Cieszy fakt, że wraca TLK Podhalanin - przypomną się stare czasy, dobrze jakby miał postój w Kętach oraz docierał na rano do Zakopanego w miarę wcześnie np. w przedziale godzinowym 6.00 - 8.00 godz.
Z jednej strony cieszę się, że ma również jechać IR Giewont, ale z drugiej strony na odcinku z Suchej do Żywca będzie pustka całkowita.
Anonymous - 13-05-2014, 10:54
Temat postu:
Żeby się nie okazało, że to radość przez łzy, bo ilość połączeń będzie jeszcze mniejsza niż teraz. Przy hojności Marszałka wcale tego nie można wykluczyć. No i zobaczymy jak będzie z cenami - teraz bilet z BB do Wadowic kosztuje 6 zł, podczas gdy na Lajkonika zapłaciłem 8 zł.
Rover - 03-06-2014, 19:22
Temat postu:
Uwaga na przejazdach: nie działają szlabany
UWAGA PUSTY POCIĄG
ecavon - 03-06-2014, 20:13
Temat postu:
I taki przejazd z zamontowaną kamerą staje się maszynką do mandatów wtedy Very Happy
Anonymous - 28-07-2014, 13:24
Temat postu:
ElmoVanKielmo napisał/a:
Jaki Bohumin przez Wadowice???

Nie byłoby to wykluczone, bo już było połączenie Petrovice u Karvine (czy nawet Bohumin) - Czechowice-Dz. - Bielsko-B. - Wadowice - Kraków.
Ale w tym wypadku raczej nie ma na to szans. Z Zebrzydowic do Krakowa przez Wadowice w 2h 45 min. nie da rady.
Anonymous - 28-07-2014, 13:32
Temat postu:
Rover napisał/a:
upadającą linie 117

No tak, busiarstwo nie mogło milczeć, chociaż nie w smak im bezpośrednie połączenia szykujące się z Bielska-B. do Krakowa. Nareszcie będzie większa alternatywa dla dostawczaków z Andrychowa. Mam nadzieję, że Małopolskie stanie na wysokości zadania i godziny kursowania będą adekwatne do potrzeb korzystających, a PLK nie będzie "udupiać" niepotrzebnymi postojami.
ElmoVanKielmo - 28-07-2014, 13:38
Temat postu:
dddbb napisał/a:
ElmoVanKielmo napisał/a:
Jaki Bohumin przez Wadowice???

Nie byłoby to wykluczone, bo już było połączenie Petrovice u Karvine (czy nawet Bohumin) - Czechowice-Dz. - Bielsko-B. - Wadowice - Kraków.
Ale w tym wypadku raczej nie ma na to szans. Z Zebrzydowic do Krakowa przez Wadowice w 2h 45 min. nie da rady.

Było raz takie połączenie i szybko zostało zaorane. Kto przy zdrowych zmysłach pojedzie takim połączeniem? Przez takie myślenie mamy potworki typu Katowice - Szczecin przez Gdańsk! Rewitalizacja linii 117 a potem bezpośrednie Kraków Gł. - Bielsko-Biała Gł. w takcie co 2 godziny mogą uratować tę stację i tę linię, a nie jakieś potworki (jadące na około) i ogryzki (Kraków Gł. - Wadowice).
Anonymous - 28-07-2014, 13:48
Temat postu:
Cytat:
Było raz takie połączenie i szybko zostało zaorane. Kto przy zdrowych zmysłach pojedzie takim połączeniem? Przez takie myślenie mamy potworki typu Katowice - Szczecin przez Gdańsk! Rewitalizacja linii 117 a potem bezpośrednie Kraków Gł. - Bielsko-Biała Gł. w takcie co 2 godziny mogą uratować tę stację i tę linię, a nie jakieś potworki (jadące na około) i ogryzki (Kraków Gł. - Wadowice).

Ten pociąg pojedzie akurat przez Spytkowice - Vmax 80 km/h
Anonymous - 28-07-2014, 14:08
Temat postu:
ElmoVanKielmo napisał/a:
Było raz takie połączenie i szybko zostało zaorane. Kto przy zdrowych zmysłach pojedzie takim połączeniem? Przez takie myślenie mamy potworki typu Katowice - Szczecin przez Gdańsk! Rewitalizacja linii 117 a potem bezpośrednie Kraków Gł. - Bielsko-Biała Gł. w takcie co 2 godziny mogą uratować tę stację i tę linię, a nie jakieś potworki (jadące na około) i ogryzki (Kraków Gł. - Wadowice).

Niemniej nie jest to połączenie niewyobrażalne, skoro istniało. Nie ma się co unosić.
Też bym chciał połączenia w takcie (lub przynajmniej z bardziej przyzwoitą prędkością) na całej trasie ale póki co nie ma chętnych do finansowania. Zapowiada się kilka par pociągów bezpośrednich z BB do Krakowa uzupełnionych o połączenia BB - Wadowice i Kraków - Wadowice. Więc nie jest tak źle - w każdym bądź razie lepiej niż teraz. Liczę na z głową ułożony rozkład - czekamy na przecieki.
Rover - 29-07-2014, 12:22
Temat postu:
Kod:
 Zapowiada się kilka par pociągów bezpośrednich z BB do Krakowa uzupełnionych o połączenia BB - Wadowice i Kraków - Wadowice. Więc nie jest tak źle - w każdym bądź razie lepiej niż teraz. Liczę na z głową ułożony rozkład - czekamy na przecieki.

Tak tylko niezapominajce o prywatyzacji Przewozów Regionalnych w Krakowie,puste pociągi są wykluczone w firmie prywatnej jak mamy wspaniały rozkład konkurencji.
sympatyk - 18-08-2014, 18:17
Temat postu:
(...) Nowością w ofercie będzie natomiast TLK „Oleńka” z Warszawy do Wadowic, kursująca – trasą przez Częstochowę, Katowice i Bielsko-Białą – w soboty do Wadowic i w niedziele w przeciwnym kierunku. W tygodniu, „Oleńka” będzie kursować w relacji Warszawa-Częstochowa.

Więcej:

http://www.rynek-kolejowy.pl/53570/nowy_rozklad_tlk_3_godziny_z_krakowa_do_wroclawia.html
sunday1 - 19-09-2014, 12:06
Temat postu:
Przekazuje potwierdzone info dotyczące TLK Oleńka i TLK Podhalanin w kontekście linii 117

TLK Oleńka:
pn-pt: Warszawa Wschodnia-Częstochowa
sob: Warszawa Wschodnia - Kraków Główny, 1 minutowy postój handlowy na stacji Kęty, ok. 16.00 godz.
nd: Kraków Główny - Warszawa Wschodnia, 1 minutowy postój handlowy na stacji Kęty, ok. 10.45 godz.

TLK Podhalanin:

W rozkładzie 2014/2015 nie zostanie wytrasowany linią nr 117.
Rover - 19-09-2014, 18:46
Temat postu:
Zapowiada się super połączenie tylko jest problem dlaczego ten pociąg kursuje najbardziej okrężna drogą z możliwych.Komu i po co takie beznadziejne połączenie.Dobrze wydawać nie swoje pieniądze kto pojedzie takim pociągiem tylko fanatyk kolei.
Anonymous - 19-09-2014, 23:17
Temat postu:
Dziwne, że do Krakowa, a nie do Zakopanego, ale to już trudno. Z Krakowa do Warszawy pewnie i nikt nie pojedzie, ale już z Wadowic / Andrychowa / Bielska-Białej tak
ecavon - 20-09-2014, 22:35
Temat postu:
Szkoda że nie będzie tego połączenia z/do Warszawy codziennie z Bielska przynajmniej tylko z tej Częstochowy.
absolutus1 - 21-09-2014, 16:58
Temat postu:
Za to na pewno za 160 mln zł zrewitalizowana będzie linia kolejowa nr 117 na odcinku Kalwaria Zebrzydowska- Lanckorona-Wadowice–granica województwa. Projekt uzyska zapewnienie środków z Regionalnego Programu Operacyjnego do wysokości 20 mln EUR z zastrzeżeniem uzgodnienia zakresu pomiędzy Samorządem Województwa a PKP PLK


zrodlo


http://wadowice24.pl/index.php/nowe/polityka/619-teraz-nie-maja-wyjscia-musza-budowac-bdi.html
ecavon - 21-09-2014, 17:29
Temat postu:
Uwierzę jak zobaczę. Ale co da rewitalizacja do granicy województwa jak resztę zepsuje Śląski odcinek. gdzie prędkości są poszatkowane punktowymi zwolnieniami.
sunday1 - 22-09-2014, 10:33
Temat postu:
http://www.malopolskie.pl/Pliki/2014/140919-KT_informacja_prasowa_oficjalna.pdf

Żywiec-Sucha na liście rezerwowej.
CottonwoodEN71 - 22-09-2014, 10:59
Temat postu:
Wyobrażam sobie to, wersja optymistyczna. Jest rok 2027 [pewnie opóźnienia będą, jak zwykle]. Mamy zrewitalizowaną linię Kraków Pł. - Oświęcim, Kalwaria - Bielsko, na Skawina - Sucha także mają być prace prowadzone do tego czasu, Chabówka - Nowy Sącz i nową linię Podłęże - Mszana. Aż się prosi o rewitalizację 103 Very Happy

Wersja pesymistyczna: prace ciągną się w nieskończoność, pasażerowie zapominają o kolei...
Bardi78 - 22-09-2014, 11:28
Temat postu:
sunday1 napisał/a:
http://www.malopolskie.pl/Pliki/2014/140919-KT_informacja_prasowa_oficjalna.pdf

Żywiec-Sucha na liście rezerwowej.


Tylko dlaczego na liście jest rewitalizacja linii Oświęcim-Skawina gdzie właśnie kończy się rewitalizacja?
No chyba że 2 razy wydane pieniążki na tą samą robotęSmile
Rover - 22-09-2014, 19:13
Temat postu:
Dobry pomysł wszyscy kolejarze i ich rodziny będą głosować ,śmiechu warte
ARYKUŁ PRZEDWYBORCZY
ss123 - 24-09-2014, 21:28
Temat postu:
gwarancja to gwarancja prawie 100 milionòw z unii
sunday1 - 26-09-2014, 07:36
Temat postu:
https://zamowienia.plk-sa.pl/servlet/HomeServlet?MP_module=main&MP_action=noticeDetails¬iceIdentity=3943&expired=0

Zadanie 2 - Wzmocnienie toru poprzez pojedynczą wymianę 200 szt. podkładów sosnowych na linii 117Kalwaria Z.L. - Bielsko Biała.
Rover - 01-10-2014, 13:00
Temat postu:
Nadeszła pora na złomowanie tak wartościowego TABORU Przewozów regionalnych z lat 70-tych
Kup na Allegro pociąg, który jeździł po naszych torach
Anonymous - 01-10-2014, 15:24
Temat postu:
O dostawczakach, które w nieludzkich warunkach wożą ludzi na trasie Andrychów - Bielsko-B. za 40 lat nikt nie będzie słyszał.
ss123 - 19-11-2014, 17:24
Temat postu:
http://www.kolej2022.pl/projekty/malopolskie/308-projekt-nr-mlp-2-wadowice-kety


polecam głosowanie
linia 117 ma najwiecej głosów

codziennie można glosowac do dzieła
CottonwoodEN71 - 19-11-2014, 17:56
Temat postu:
Kontrakt terytorialny dla Małopolski zakłada modernizację linii 117, jest ona ujęta w projektach podstawowych: http://www.malopolskie.pl/Pliki/2014/140919-KT_informacja_prasowa_oficjalna.pdf Nie rozumiem więc, czemu znajduje się na liście przedsięwzięć w plebiscycie. Podobnie jak wyremontowana "94"... Wytłumaczy mi ktoś to?
Anonymous - 19-11-2014, 23:16
Temat postu:
Ale czy to oznacza pewność dofinansowania? Znane są przypadki dziwnych "przesunięć".
Martin890724 - 12-12-2014, 12:48
Temat postu:
Wiecie może, co to za ładny skład ma obieg na linii BB - Wadowice? Kursuje przed południem
Kappa - 12-12-2014, 15:38
Temat postu:
Dzisiaj ok. 11 widziałem że ED 74 w barwach IC jechało na odcinku między Wadowicami a Kalwarią, niestety nie dostrzegłem co było na wyświetlaczu, czyżby przejazd na otwarcie mostu przy zaporze?
ecavon - 12-12-2014, 18:36
Temat postu:
Prędzej zapoznanie składu ze szlakiem Very Happy Od Niedzieli zaczyna swoje weekendowe zaglądanie tutaj.
Anonymous - 13-12-2014, 20:42
Temat postu:
Linia Kraków – Kalwaria Zebrzydowska – Bielsko-Biała

Z dniem wejścia w życie nowego rozkładu jazdy Przewozy Regionalne sp. z o.o. przejmuje obsługę połączeń na całej linii nr 117 Kalwaria Zebrzydowska – Bielsko-Biała. W związku z powyższym zmieni się układ połączeń na przedmiotowej linii. Najistotniejszą zmianą będzie przywrócenie bezpośrednich pociągów codziennego kursowania w relacji Kraków – Bielsko-Biała w ilości 3 par. Ofertę tą uzupełniać będą pociągi w rel. Wadowice – Bielsko-Biała - Wadowice zapewniające dowóz do Bielska-Białej na godz. 7.00 i 8.00 oraz odwóz z Bielska-Białej po godz. 16.00 i 19.00. Jednocześnie utrzymany zostanie cieszący się dużym zainteresowaniem pociąg studencki wyjeżdżający z Krakowa do Bielska-Białej w piątek wieczorem i powracający do Krakowa w niedzielny wieczór.
Wraz z powrotem do codziennego kursowania pociągów naszej spółki na odcinku Wadowice – Bielsko-Biała proponujemy podróżnym również specjalną ofertę taryfową obowiązującą pomiędzy stacjami Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona a Bielsko-Biała z cenami biletów jednorazowych niższymi nawet o ponad 60%. Obniżce o nawet 50% ulegną również ceny biletów miesięcznych. Przykładowe ceny biletów:
Kalwaria Z. Lanckorona – Bielsko Biała – jednorazowy 6,00 zł / miesięczny 209,00 zł
Wadowice – Bielsko-Biała – jednorazowy 4,50 zł / miesięczny 159,00 zł,
Andrychów – Bielsko-Biała – jednorazowy 3,00 zł / miesięczny 99,00 zł,
Kęty – Bielsko-Biała – jednorazowy 2,50 zł / miesięczny 79,00 zł
Kozy – Bielsko-Biała – jednorazowy 2,00 zł / miesięczny 69,00 zł

Od podanych wyżej cen obowiązują ulgi ustawowe: 33%, 37% (jednorazowe), 49% (miesięczne) oraz 51%.

Odświeżona zostanie także oferta „Połączenie w dobrej cenie”. Niższe ceny biletów dostępne będą w następujących relacjach:
Kraków – Wadowice – w cenie 5,00 zł (dotychczas 9,00 zł)
Kraków – Andrychów – w cenie 6,00 zł (dotychczas 10,00 zł)
Kalwaria – Wadowice – w cenie 2,00 zł (dotychczas 2,50 zł)
Kraków – Kęty – w cenie 9,00 zł (nowa oferta)

Od podanych wyżej cen obowiązują ulgi ustawowe: 33%, 37%, 49%, 51%, 78%, 93%, 95%.

http://przewozyregionalne.pl/node/17770

Taka ciekawostka: Najtańszy przejazd z Bielska-Białej do Krakowa już za za 9 zł kupując "Tani bilet" Bielsko-Biała - Andrychów za 3 zł i "PWDC" Andrychów - Kraków za 6 zł.
Rover - 21-12-2014, 22:18
Temat postu:
Kod:
Taka ciekawostka: Najtańszy przejazd z Bielska-Białej do Krakowa już za za 9 zł kupując "Tani bilet" Bielsko-Biała - Andrychów za 3 zł i "PWDC" Andrychów - Kraków za 6 zł.

Takie tanie bilety jak widać na przejazdach pociągi są dalej PUSTE.Od pierwszego stycznia busy dostosują cennik do cen Przewozów Regionalnych.
SławekBB - 21-12-2014, 23:13
Temat postu:
Na razie busy są droższe. W jedną stronę dzisiaj jadąc pociągiem zapłaciłem 4 zł, a z powrotem busem 8. Choć przy zakupie biletu trzeba uważać. Obsługa pociągu chciała mi wcisnąć bilet za 10,60. Dopiero jak się upomniałem, że jest promocja, to dostałem za 4.
Anonymous - 22-12-2014, 14:06
Temat postu:
Cytat:
Od pierwszego stycznia busy dostosują cennik do cen Przewozów Regionalnych.
A standard też zamierzają poprawić? Czy dalej trzeba się gnieść w niedostosowanych busach jak sardynki?
pp - 22-12-2014, 17:52
Temat postu:
Fajnie wyglądają pasażerowie czekający na te blaszaki do Wadowic na krakowskich Alejach, jak im po prostu się taki nie zatrzyma, bo ma komplet dociskany drzwiami. W środku tygodnia. Widok bezcenny. Szkoda że tutaj jakieś kontrole się nie pojawiają, od razu by im rentowność się poprawiła. O komforcie nie wspomnę, bo taki w busach nie istnieje.
Rover - 22-12-2014, 20:01
Temat postu:
Kod:
Obsługa pociągu chciała mi wcisnąć bilet za 10,60. Dopiero jak się upomniałem, że jest promocja, to dostałem za 4 zł.

Tak tanie bilety tylko dla znajomych po co tracić procenty prowizji od wydanych biletów
Mimo że takie opłakane są warunki busiarzy jednak niema pustych busów tylko te luksusowe składy Przewozów Regionalnych z lat 70 tych wożą powietrze.
Bardi78 - 22-12-2014, 21:37
Temat postu:
Rover niestety wiedzę masz marną, już nie jeżdżą stare kible z dawnych czasów a paroletnie szynobusy z klimatyzacją en81...
W minioną sobotę jechałem z Krakowa do Bielska i z usłyszanych opinii były tylko pochlebne, że fajnie że szynobus a nie stary dziad, 3 studentki stwierdziły że bus sie umywa i od teraz jeżdżą do Krakowa z Kęt tylko pociągiem-no i jeszcze te ceny...
Generalnie wszyscy widząc skład i słysząc cenę są na tak:)
SławekBB - 22-12-2014, 23:06
Temat postu:
EN81 ma jeden problem - siedzenia rodem z miejskiego autobusu. Jadąc z Bielska do Wadowic trochę już mnie tyłek bolał, gdybym jechał do Krakowa, to byłoby dużo gorzej. Ale trzeba przyznać, że ciepło, z okien nie wieje, do WC można wejść bez strachu i miejsca na nogi dużo.
Zioło - 22-12-2014, 23:11
Temat postu:
Wiesz, wole siedzenia rodem z autobusu niż miec kolana pod brodą, bo tak dużo na busiarze zapewniają ( Nie licząc jednego przewoźnia na I)
DLa mnie pociąg > bus na bb-krk nawet jeśli mam jechać dłużej
OS_24 - 22-12-2014, 23:16
Temat postu:
Rover napisał/a:
Kod:
Taka ciekawostka: Najtańszy przejazd z Bielska-Białej do Krakowa już za za 9 zł kupując "Tani bilet" Bielsko-Biała - Andrychów za 3 zł i "PWDC" Andrychów - Kraków za 6 zł.

Takie tanie bilety jak widać na przejazdach pociągi są dalej PUSTE.Od pierwszego stycznia busy dostosują cennik do cen Przewozów Regionalnych.
Ja o tym nie wiedziałem. A może bym i pojechał.
Rover - 29-12-2014, 15:13
Temat postu:
Kod:
#16 tojo 2014-12-20 18:19
Ktoś wspomniał o PKP...
Proszę mnie nawet nie denerwować.
Jeden przejazd i wieczne korki.
A my płacimy jak "łosie" żeby maszynista, kierownik pociągu i dróżnik mieli pracę.
I tak kilka razy na dzień
200 ton żelastwa wypełnionego powietrzem...
Jaki normalny kraj stać na coś takiego???
Szybka kolej do Krakowa - OK.
Ale ślimak do Bielska Białej - zgroza.
Gdyby ktoś policzył straty jakie generuje to nieporozumienie ... Szkoda słów.

CYTAT Źródło http://www.wadowiceonline.pl/polityka/4857-urzad-miejski-ujawnil-strategie-rozwoju-gminy]http://www.wadowiceonline.pl/polityka/4857-urzad-miejski-ujawnil-strategie-rozwoju-gminy[/URL]
Anonymous - 29-12-2014, 16:08
Temat postu:
Cytat:
Dziesięć osób - w tym pięcioro dzieci - zostało rannych w zderzeniu busa z ciężarówką w małopolskich Wadowicach. Poszkodowani zostali zabrani karetkami do szpitali.

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-wypadek-busa-w-wadowicach-10-osob-rannych,nId,1489801

Cytat:
Wracali busem do domu, ale zamiast tego trafili na obserwację do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Wadowicach. Trzy osoby w tym kierowca to poszkodowani w kolejnym wypadku busa w naszym okolicach. Podróże busami robią się ostatni wyjątkowo niebezpieczne.

http://archiwum.wadowice24.pl/wydarzenia/wiesci-z-miasta/8410-kolejny-wypadek-z-busem

Cytat:
kierowcy niekulturalni, jazda poza rozkładem, cena bezkonkurencyjna na całej trasie 2,5, jak była konkurencja i wyższe ceny paliwa to była 1,5, właściciel ***** ***** i zero kultury podczas rozmowy
**** ocenzurowano

To, co dzieje sie na przystankach w Choczni od 7:30 do 8:00 to tragedia. Busy ne zatrzymują sie z powodu przepełnienia, ludzie stoją na szybie. Czy ktoś wreszcie się tym zainteresuje? Brak konkurencji powoduje, że sytuacja jest nie do przyjęcia. Czy musi dojść do tragedii, żeby podjęto jakieś działania?

http://wandrychowie.pl/2014/10/01/rozklad-jazdy-busow-janiso-trasa-andrychow-wadowice/
emele - 03-01-2015, 19:56
Temat postu:
Bardi78 napisał/a:
Rover niestety wiedzę masz marną, już nie jeżdżą stare kible z dawnych czasów a paroletnie szynobusy z klimatyzacją en81...


Na szczęście wróciły już jednostki. Jelonki nie dawały rady na odc. Kozy Zagroda - Kozy.

Cytat:
W minioną sobotę jechałem z Krakowa do Bielska i z usłyszanych opinii były tylko pochlebne, że fajnie że szynobus a nie stary dziad, 3 studentki stwierdziły że bus sie umywa i od teraz jeżdżą do Krakowa z Kęt tylko pociągiem-no i jeszcze te ceny...
Generalnie wszyscy widząc skład i słysząc cenę są na tak:)


Też jechałem w tę samą sobotę co Ty 34607 (EN81-006) z Kęt do BB. Niestety jelonek dołożył +10 min w okolicach Kóz Zagrody. Natomiast zgoda co do cen - ze swoimi dzieciakami zapłaciłem łącznie 4,07 zł - rewelacja Smile
Wracałem z Pszczyny do Kęt TLK Oleńka. Do Bielska frekwencja przyzwoita - kilkadziesiąt osób wysiadło. Dalej kiepsko - w 1 kl 3 osoby, w 2 kl. 8 osób (2 mikoli, 2 Czechów co się w Pszczynie przesiadła z EC Praha do Krakowa, nasza trójka do Kęt i jeszcze jedna osoba). No i odwieczny problem - zmiana kierunku w ED74. Do BB przyjechaliśmy +4 min, z BB wyjechaliśmy +15 min bo nie można było tego uruchomić...
Anonymous - 03-01-2015, 21:31
Temat postu:
Pociąg TLK Oleńka wykazywany jest wszędzie jako jadący z Krakowa przez Wadowice do Częstochowy. Nie wykazują go jako połączenie bezpośrednie do Warszawy wyszukiwarki połączeń, nie ma w systemie sprzedaży biletów, nie ma w zestawieniu pociągów. Jedynie tabele na stronie Intercity pokazują połączenie jako bezpośrednie. Jakim cudem w pociągu może być porządne zapełnienie?

[ Dodano: 05-01-2015, 14:07 ]
Cytat:
Na szczęście wróciły już jednostki. Jelonki nie dawały rady na odc. Kozy Zagroda - Kozy.

Dzisiejszy pierwszy kurs Kraków - Bielsko-B. wykonał wspomniany EN81. emele, nie wiem którym kursem jechałeś, ale ostatni kurs Krak-BB i pierwszy poranny powrotny (oraz studenckie) planowo mają być obsługiwane jednostką
emele - 06-01-2015, 21:16
Temat postu:
W dniu dzisiejszym TLK 34106 „Oleńka” do Warszawy Wsch. (ED74-001) zaliczył 70 minutowy nieplanowany postój na stacji Kęty z powodu pęknięcia szyny na szlaku Kęty – Kozy. Z tego samego powodu regio 34607 (EN81-007) zaliczył prawie 40 minutowy postój na tej samej stacji. W TLK na l. 117 dwóch pasażerów w rel. Andrychów – Kęty na normalnych biletach + 2 pasażerów w dalszej relacji.
Dddbb: wiem, że jeżdżą EN81 ale maszyniści PR Kraków walczą o powrót EN57 na wszystkie obiegi. Nie chcą jeździć na linii 117 jelonkami z powodów o których pisałem kilka postów powyżej. Póki co dyrekcja Małopolskiego ZPR jest nieugięta ale zobaczymy co będzie dalej.
Anonymous - 06-01-2015, 22:55
Temat postu:
Przede wszystkim może się na to nie zgodzić PLK, bo rozkład (zmiana kierunku w Lanckoronej i Płaszowie) jest opracowana pod składy mniejsze niż jednostki.
ecavon - 06-01-2015, 23:39
Temat postu:
Kozy Zagroda-Kozy? A jaki tam problem mają, skoro tam są tylko dwa większe łuki przeciwne? Zrozumiałbym jakby w kilometrze 47-48 gdzie jest 30 i chyba jeszcze na łuku zwolnienie do 20km/h lekko pod górkę.
emele - 07-01-2015, 08:14
Temat postu:
ecavon napisał/a:
Kozy Zagroda-Kozy? A jaki tam problem mają, skoro tam są tylko dwa większe łuki przeciwne? Zrozumiałbym jakby w kilometrze 47-48 gdzie jest 30 i chyba jeszcze na łuku zwolnienie do 20km/h lekko pod górkę.


Nie wiem który to kilometr ale mniej więcej od przejazdu z drogą Kęty - Kozy (na końcu lasu) do rozruchu z p.o. Kozy Zagroda. Tam jest najgorzej.
ecavon - 07-01-2015, 16:54
Temat postu:
To jest właśnie ten odcinek. Tam swego czasu miał problemy Podhalanin czy Monciak zaraz na początku kursowania rozkładu. Ale po pewnym czasie maszyniści obczaili jak bez problemów przejechać ten odcinek.
Rover - 07-01-2015, 17:24
Temat postu:
Jak widzimy kible z lat 70 -tych XX wieku nadają się tylko na złom razem z wiekowymi torami,kto ma ochotę obecnie jechać do 40 km /godz z postojami do 70 min masakra.Przewozy Regionalne w Krakowie tylko całkowita prywatyzacja może poprawić sytuacyjnie jaka panuje na linii 117.
CottonwoodEN71 - 07-01-2015, 20:58
Temat postu:
Jak widzimy, ktoś tutaj nie umie czytać... Rover, na litość nieba, odpuść sobie, już wystarczy.

Wracając do tematu, EN81 nie są dobre na górskie i kręte linie. Wiedzą to w PR, nie wie tego zamawiający przewozy marszałek i jego świta. Z drugiej strony na awaryjność tego taboru wpływ ma kiepski stan infrastruktury...
emele - 08-01-2015, 08:00
Temat postu:
Monciak i Podhalanin miały czasami też problemy jadąc w drugą stronę z podjazdem za st. Bielsko-Biała Wschód. O dziwo ED74 bez problemów kursują na trudnych odcinkach l. 117. W związku z tym aż się prosi o powrót EU07+2B na osobowe. Nie było żadnych problemów w Kozach ani też w drugą stronę na podjeździe za Bielskiem. Niestety wiem że to już nie wróci.
sunday1 - 08-01-2015, 11:21
Temat postu:
Kolejny tekst o prywatnym transporcie zbiorowym

http://www.mamnewsa.pl/newsy,9670-wadowice--andrychow-swiateczny-koszmar-pasazerow--list-
Rover - 12-01-2015, 17:43
Temat postu:
W niedziele 11.01.2015 w pociągu z Bielska do Krakowa przy rondzie w Wadowicach frekwencja zerowa,jednak cena i wygodny skład z lat 70 tych nie zmienia problemu jaki jest od lat na tej Lini 117. Podróżni wybierają ciasne przepełnione busy.
Anonymous - 12-01-2015, 18:32
Temat postu:
Patrz na drogę a nie z zazdrością na pociągi, bo znów będziemy czytać o busie w rowie.
Rover - 24-01-2015, 20:53
Temat postu:
Polecam bardzo ciekawy artykuł kto ma olej ten ma kolej
KTO MA OLEJ TO MA KOLEJ wygląda na to że 90% podróżnych na trasie pustych pociągów Kraków -Bielsko ma kłopoty.
Anonymous - 24-01-2015, 21:20
Temat postu:
Rover, dobrze się czujesz? Wkleiłeś link do artykułu promującego kolej - chyba pierwszy raz w życiu...
Svein - 28-01-2015, 12:31
Temat postu:
Regularnie kursuję szynobusem na pełnej relacji BB-Kraków (z BB 12.20) i muszę pochwalić frekwencję. W któryś dzień roboczy miejsca stojące zwolniły się dopiero w Andrychowie. Generalnie pociąg punktualny, z dobrą frekwencją, ludzie bardzo zadowoleni. Studencki bus na tym odcinku około 15zł a pociąg 5zł z groszami. A i wygoda w pociągu większa. BB-Andrychów studencki bus 4,50zł a pociąg niecałe 1,50zł. I nie trzeba siedzieć w tym ścisku, szczególnie w starych śmierdzących busach szanownego pana J, którego cechuje wielkie buractwo.
sunday1 - 16-02-2015, 11:22
Temat postu:
14.02 miałem okazję wracać z zajęć na uczelni składem TLK Oleńka, jechałem na odcinku Katowice-Kęty; bilet studencki kosztował 11 zł, dystans 72 km; frekwencja do Bielska bardzo dobra, skład cichy, wygodny; w Kętach wysiadło ok 6 osób; dalej jechało kilka osób; co do rzeczy które mogą denerwować, skład do Bielska przyjeżdza ok. 16 godz., a odjazd jest po ok 20 min; gruba przesada, tak samo, jak wysiadłem w Kętach to również nie odjeżdzał od razu.
Anonymous - 16-02-2015, 13:30
Temat postu:
To musiała być jakaś awaryjna sytuacja z tym postojem 20 minutowym w BB - planowany postój trwa 10 minut (15:50-16:00).
Chodzą słuchy, że IC zamierza uruchomić nowy pociąg z Katowic do Zakopanego. Coś czuję, że to TLK Oleńka zostanie wydłużony do Katowic codziennie, a raz w tygodniu przetrasowany właśnie na Zakopane
Mati_An - 17-02-2015, 17:33
Temat postu:
14 lutego "Oleńka" z nieznanych mi przyczyn odjechała z Bielska Białej z 22-minutowym opóźnieniem (wg. infopasażera) w Kętach opóźnienie wzrosło do 40. minut z powodu krzyżowania z regio z Krakowa do Bielska (gdyby Oleńka jechała planowo to krzyżowanie miało by miejsce w Andrychowie).
sunday1 - 20-02-2015, 10:49
Temat postu:
http://wadowice24.pl/index.php/nowe/wydarzenia/1438-dziadostwo-w-busach-policjanci-maja-twarde-dowody.html
Anonymous - 20-02-2015, 13:53
Temat postu:
Z całej trasy Bielsko-Biała - Kalwaria w Wadowicach zauważam największą wymianę pasażerską (o wiele większą niż w Kętach czy Andrychowie). Myślę, że na uświadamianie mieszkańców dobry wpływ ma także działanie lokalnych mediów.
CottonwoodEN71 - 21-02-2015, 11:11
Temat postu:
O, a tu takie opowiadanie kogoś z zewnątrz: http://novinka.pl/patrik-oriesek-to-nie-jest-kraj-dla-ludzi-bez-samochodow/
Kod:
Polskie drogi były groźne i niebezpieczne. Jeździli nimi szaleńcy, którzy nie respektowali żadnych przepisów. Ani praw fizyki. Wyprzedzali we mgle, w deszczu, na oblodzonej jezdni. Nie przeszkadzała im żadna pogoda. Najważniejsze, by o minutę wcześniej dojechać do celu. Jakby w ogóle nie zależało im na życiu.
Polecam lekturę Very Happy
OS_24 - 22-02-2015, 02:15
Temat postu:
sunday1 napisał/a:
http://wadowice24.pl/index.php/nowe/wydarzenia/1438-dziadostwo-w-busach-policjanci-maja-twarde-dowody.html
A pociągów nie sprawdzili. Znienacka
ss123 - 22-02-2015, 14:52
Temat postu:
a tak z innej beczki czy ktos sfocił juz ed 74 na 117 ? W necie tylko jeden filmik
emele - 24-02-2015, 14:13
Temat postu:
ss123 napisał/a:
a tak z innej beczki czy ktos sfocił juz ed 74 na 117 ? W necie tylko jeden filmik


https://www.flickr.com/photos/130790422@N06/sets/72157651005469581/
Jak będzie więcej czasu to rozbuduję o składy wagonowe na D29-117.
Na razie tutaj http://rail.phototrans.eu/rail.php?s=5014&d29=117&send_data=S powrzucałem trochę zdjęć składów wagonowych.
adrian033 - 28-02-2015, 16:50
Temat postu:
Dzisiejsza Oleńka na wagonach http://youtu.be/gnHGd4UzaY0
ss123 - 01-03-2015, 12:20
Temat postu:
a dzis olenka na edycie Smile
Anonymous - 01-03-2015, 23:09
Temat postu:
Przepraszam - pojechała do Krakowa na wagonach, a wróciła jako ED?
emele - 02-03-2015, 09:20
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Przepraszam - pojechała do Krakowa na wagonach, a wróciła jako ED?


Tak.
W sobotę była EU07-344 + B + A + A + A.
To już co najmniej drugi raz jak był skład wagonowy (raz już jechała jako EU07+ AB + B + B).
Anonymous - 02-03-2015, 14:33
Temat postu:
No to musiało się coś posypać w Krakowie z ED, bo jak mniemam zwyczajowo ten sam skład obsługuje wydłużoną trasę do i z Krakowa.
ss123 - 02-03-2015, 19:31
Temat postu:
może nie ma niczego np na czas gdy Eyta przechodzi przeglad okresowy
sunday1 - 04-03-2015, 09:52
Temat postu:
http://wadowice24.pl/index.php/nowe/pieniadze/1510-wojt-spytkowic-bus-to-nie-jest-cywilizowany-srodek-transportu.html
Rover - 04-03-2015, 20:45
Temat postu:
Niech się P. burmistrz Wadowic zajmie problemami jakie otaczają podwórko miasta Przewozów Regionalnych i linii 117 nic i nikt nie uzdrowi .https://www.facebook.com/LiniaKolejowa117
Anonymous - 05-03-2015, 08:40
Temat postu:
Problemem dla miasta są smrodzące busy, więc jak najbardziej brawa dla burmistrza Wadowic
Rover - 07-03-2015, 16:43
Temat postu:
W ten czwartek w Reggio 34609 Kraków 10:29 - Bielsko z Krakowa wyjechało około 15 osób, do Bielska dojechało około 10. Na plus: pojazd dobrze utrzymany, czysty, lepiej wyciszony i resorowany niż EN 57. Na minus: konduktor wyglądał bardziej niechlujnie niż niejeden żul spod mostu, ciekawe skąd Przewozy Regionalne wyciągają takie okazy.
Źródło https://www.facebook.com/LiniaKolejowa117
Anonymous - 11-03-2015, 07:19
Temat postu:
Od 14 czerwca planowane jest nowe połączenie Kraków Gł. - Wadowice kursujące w planie studenckiego od niedzieli do czwartku i poranne Wadowice - Kraków Gł. od poniedziałku do piątku. Wnioskuję z tego, że studencki pozostaje na wakacje.
pp - 11-03-2015, 08:49
Temat postu:
Szkoda że tylko do Wadowic. To za krótko. Powinno być do Bielska, ewentualnie Kęt (ostatnia stacja w tej relacji na terenie woj. małopolskiego).
Anonymous - 12-03-2015, 10:48
Temat postu:
Takie zmiany planowane są od grudnia. Wg założeń rozkładu jazdy dla woj. śląskiego codzienne połączenie ok 18:30 z Krakowa i analogicznie z Bielska-B.
Poranny z Bielska-B. musiałby wyjeżdżać przed 4 - to za wcześnie. Ale gdyby jeździł koło 4:30 - dojazd do Krakowa po 7mej byłby już w sam raz.
Kappa - 12-03-2015, 16:21
Temat postu:
Dzisiaj również puszczono na trasę Acatusa EN99-001, reakcja pasażerów bardzo pozytywna. Frekwencja jak na czwartek też nie najgorsza.

Przy okazji zauważyłem że w Kronice Beskidzkiej PR reklamują na całej stronie promocyjne ceny i połączenia Kraków-Bielsko Biała oraz Kraków-Sucha Besk.-Żywiec
ss123 - 13-03-2015, 14:08
Temat postu:
na jakim obiegu jedzie?
Rover - 27-03-2015, 10:58
Temat postu:
Kod:
Dzisiaj na pociągu 34609 Kraków 10:33 - Bielsko Biała niestety nie było Elfa, lecz EN 57 (chociaż o tyle dobrze, że materiałowe siedzenia). Natomiast tym razem kierownik było o wiele schludniejszy, niż ostatnio. Identyczna jak ostatnio frekwencja na początku podróży (za Krakowem 15 osób) i na końcu (do BB dojechało 10), jednak o wiele wyższa wymiana pasażerów po drodze, np. Kalwaria +4, Wadowice +2, -8, Andrychów Górnica +6, Kęty +7, -6 (krzyżowanie z regio BB - Kraków na EN81, wysiadły 2 osoby, tylko 6 pojechało dalej), BB Wschód -4, krzyżowanie z PKP Cargo SM42 + kilka ładownych eaosów z węglem, ciekawe, jaka mogła być stacja docelowa tego pociągu.

Jak widać z opisu Pana Łukasza Nemec to skromna frekwencja na śmierdzącego Busa.Skład EN-57 Liczba miejsc siedzących: do 185 czyli to mniej nisz 10 % nie licząc obsługi tego pociągu [/code]
Martin890724 - 01-04-2015, 20:19
Temat postu:
http://www.mamnewsa.pl/newsy,10330-wadowice--andrychow--kalwaria-zebrz--kolejna-seria-kontroli-busow-i-ciezarowek

Wymowne zdjęcie dla miłośników/miłośniczek zmasowanego transportu kołowego
Rover - 02-05-2015, 10:49
Temat postu: Tragedia
Najlepszym rozwiązaniem na odcinku Wadowice - Kalwaria byłaby budowa trasy rowerowej.Przynajmniej by się przydała, a tak to po obwodnica wyremontują tory i pociągi będą jeździć puste. Wystarczy popatrzeć na trasę Wadowice-Bielsko Biała - w pociągu maszynista i może dwie lub trzy osoby. Po co to jedzie?
Gaspares - 02-05-2015, 13:04
Temat postu:
Ścieżka rowerowa? A ile osób by po czymś takim jeździło?
Anonymous - 03-05-2015, 18:08
Temat postu:
Rover, ściągnij czarne okulary. Dziś pociągiem z Krakowa do Bielska ok 17:30 przyjechało prawie 40 osób, w tym z 8 rowerów.
Rover - 04-05-2015, 19:40
Temat postu:
Panie/i dddbb nie zawsze wracamy z majowego weekendu,taka frekwencja to chyba przez tydzień jest na linii od Kalwarii do Wadowic. jak widać na przejazdach to frekwencja jest prawie zerowa.
Anonymous - 04-05-2015, 20:13
Temat postu:
Nie wszyscy stoją w oknach by machać stojącym busiarzom na przejazdach. Z tej perspektywy to można porachować co najwyżej okna, a nie pasażerów
emele - 05-05-2015, 12:34
Temat postu:
Co jechało w niedzielę 03.05 na studenckim do Krakowa? Pytam bo podobno są skargi że się ludzie nie mieścili a w PR nie jestem w stanie dojść co jechało. Jakieś studentki jadące w/w pociągiem pisały że jechał szynobus i nie zabierał ludzi po drodze.
Anonymous - 05-05-2015, 16:58
Temat postu:
Sądzę, że miał jechać standardowo EN57. Jak kończyłem podróż w Bielsku-Białej o 17:30 na 3 peronie, to na drugim sąsiednim torze stał skład z maszynistą na pokładzie
ss123 - 09-05-2015, 12:07
Temat postu:
przez ostatnie pare dni jeżdzą kibelki czyżby jelonkom wyszły jakies przeglady ?
ecavon - 09-05-2015, 16:18
Temat postu:
Normalnie dziś jeździ jelonek na obiegu.
ss123 - 09-05-2015, 17:09
Temat postu:
yhymm wiec tylko 2 dni przerwy Smile Ciekawy jestem czy od Grudnia przy okazji reaktywacji połaczeń do i z Oświęcimia przez Skawine zabiorą z Wadowic Jelonki tam czy nie ... Zaczynam obawiac sie o Losy Połączen do Wado. Przy okazji Likwidacji tych połączeń zwiekszono oferte do Wadowic i Bielska i dano tam jelonki z Trasy na Oświęcim
ecavon - 11-05-2015, 10:51
Temat postu:
A to ile Małopolska posiada EN81? 3? 6szt?
Anonymous - 11-05-2015, 11:19
Temat postu:
Podobno 6 - ale ile sprawnych? W południowo zachodniej części województwa widuję tylko 2 na chodzie.
ecavon - 11-05-2015, 11:26
Temat postu:
No własnie jak 2 tylko sprawne to co z resztą? Jakby były wszystkie sprawne, to dałoby spokojnie obsłużyć ruch na tych dwóch liniach.
valeo - 11-05-2015, 14:19
Temat postu:
Słyszałem że Koleje Małopolskie maja przejąc od grudnia linie Kraków Gł.--Skawina--Oświecim ,ale nie wiem czy to prawda.
Anonymous - 11-05-2015, 17:15
Temat postu:
valeo, Głośno mówi się tylko o Tarnowie i Sędziszowie - skąd takie wieści? Raczej byłoby to z korzyścią dla linii - zakładam, że jeśli mieliby wejść, to z przytupem (czytaj: przyzwoitą częstotliwością). Ale byłby to zwrot o 180 stopni w podejściu UM do tej linii, więc raczej wątpię w te wieści.
ecavon, Moje przypuszczenia opieram na fakcie, że w tygodniu najczęściej (acz ostatnio zdarzają się odstępstwa) pojawiają się na Bielsko-Biała - Kraków 2 składy, a w weekend jeden znika i pojawia się na Żywiec - Sucha Beskidzka.
ss123 - 12-05-2015, 12:42
Temat postu:
2 oczekują rewizji od ponad roku . masakryczna niegospodarność. Zamiast tego energochłonne en57
sunday1 - 14-05-2015, 13:23
Temat postu:
https://zamowienia.plk-sa.pl/servlet/HomeServlet?MP_module=main&MP_action=noticeDetails¬iceIdentity=5082&expired=0

w wykazie inwestycji dla których ma być przygotowana dokumentacja jest ujęta linia 117 oraz odcinek Sucha - Żywiec
emele - 19-05-2015, 12:17
Temat postu:
Wróbelki z PICu ćwierkają że od najbliższej soboty tj. 23.05.15 TLK Oleńka do/z Krakowa (w jedną i w drugą stronę) będzie gonić na składzie wagonowym (EU07 + 3B + A)! Very Happy
ss123 - 19-05-2015, 16:05
Temat postu:
czyli lokomotywa + 2 wagony ?
Anonymous - 19-05-2015, 17:00
Temat postu:
Czyli szykujemy się na opóźnienia - chyba, że na odcinku Bielsko-Biała - Kraków będą lokomotywy po obu stronach składu Smile
sunday1 - 27-05-2015, 07:30
Temat postu:
Wczoraj wracałem regio o 19.13 z Bielska do Kęt, zapłaciłem za bilet z ulgą studencką 1,22 zł - coś pięknego; tylko połączeń nikła ilość; w przeciwną stronę bus InterPalm kosztował 3,50 zł...
Anonymous - 27-05-2015, 09:14
Temat postu:
Uważam podobnie. Gdyby pociągi jeździły np co dwie godziny, w szczycie co godzinę, frekwencja wzrosłaby nieproporcjonalnie bardziej. Kiedy mogę, jadę pociągiem, ale często-gęsto z powodów czasowych zmuszony jestem korzystać z Interpalm czy Traf-Line
sunday1 - 27-05-2015, 11:29
Temat postu:
Przeglądałem plakatowy rozkład jazdy dla stacji Kęty i znalazłem świetne informacje: linią 117 pojadą Music regio czyli pociągi woodstockowe - jeden ze składów pojedzie z/do Rzeszowa.

W takim wypadku poważnie się zastanawiam czy jechać tak jak w zeszłym roku motocyklem na woodstock czy pociągiem:)

Jak możecie to rozgłaszajcie to info swoim znajomym, szczególnie tym, którzy z tych stron pojadą na woodstock.

[ Dodano: 23-07-2015, 08:49 ]
http://www.mir.gov.pl/strony/aktualnosci/konsultacje-krajowego-programu-kolejowego/

http://mir.bip.gov.pl/ogloszenia-i-obwieszczenia-transport/22773_konsultacje-publiczne.html

Witajcie

Pojawił się projekt uchwały ws Krajowego programu kolejowego - na str 53 i 54 są informację o zadaniu dotyczącym rewitalizacji linii nr 117 - w małopolsce lista podstawowa, śląsk - rezerwowa; do 11.08 można zgłszać uwagi do tego dokumentu
Rover - 26-07-2015, 11:08
Temat postu: Tragedia
Dzisiaj 25.07 skład nr 1305 z Bielska do Krakowa godz 8:50 przejazd ul Batorego WADOWICE na pokładzie jedna osoba
ecavon - 26-07-2015, 15:19
Temat postu:
Tak, tragedia :p jak takiego składu nie ma o tej porze na tej linii Śmiech
Rover - 26-07-2015, 19:45
Temat postu:
Kod:
Tak, tragedia :p jak takiego składu nie ma o tej porze na tej linii  Śmiech


Panie/i ecavon to jest numer składu EN 57 -1305 nie znam rozkładowych nr pociągów
Anonymous - 27-07-2015, 08:25
Temat postu:
Rover, Możesz zdradzić w jaki sposób oceniasz frekwencję w pociągu, siedząc w busie? Bo ja nie widzę takiej opcji, zwłaszcza w EN57
CottonwoodEN71 - 27-07-2015, 11:47
Temat postu:
A zwłaszcza w wagonie silnikowym siedzenia są na tyle daleko od okien, że jeśli ktoś specjalnie nie wygląda przez okno, to go nie widać. A tam często siedzi najwięcej osób bo jest najwięcej miejsca na nogi.
Ja w ciągu ostatniego miesiąca jechałem kilka razy na trasie Wadowice-Kraków, i zauważam poprawę frekwencji. Jeszcze kilka lat temu, gdy jedyny pociąg wyjeżdżał z Krk chwilę po 10 do Wadowic dojeżdżałem tylko ja... po przesunięciu kursu na 14:30 była poprawa, ale dopiero ostatnio, gdy jeździ kilka par pociągów widać, że ludzie chcą jeździć, tylko trzeba im dać dobry rozkład. Rano, gdy w Wd mijają się pociągi do Bielska i do Krakowa ludzie wsiadają w obie strony, czegoś takiego nie było na tej stacji od lat.
Anonymous - 27-07-2015, 13:10
Temat postu:
Moje odczucia są podobne - chętnych jest więcej. Tylko pociągów wciąż mało. Wprawdzie wg nowego rozkładu mają być wreszcie pociągi wieczorne do Krakowa i powrotny, ale brakuje jeszcze połączeń w ciągu dnia - nic nie ma siej materii zmienić od grudnia.

[ Dodano: 27-07-2015, 16:15 ]
Pewien użytkownik, który potrafi widzieć przez ściany zapewne w wyniku nie ogarnięcia własnego komputera miast odpowiedzieć tutaj, wysłał mi wiadomość prywatną. Przytaczam treść wysłaną przez użytkownika Rover:
Cytat:
Wybacz Panie/i ale przy szybkości 20 km/godz nie trudno jest policzyć osoby w pociągu jechała tylko jedna młoda blondyneczka w drugim członie a pierwszym za przedziałem służbowym był szef czy jak to nazywają tego pustego pociągu.Jeśli masz problemy z policzeniem frekwencji w prawie stojącym składzie to proponuje konsultacja w poradni okulistycznej POZDRAWIAM


Komentarz jest właściwie zbyteczny. Ja rozumiem, że biznes się gorzej kręci, ale proponuję nie naginać faktów do swoich potrzeb.


Psy szczekają, tymczasem karawana jedzie dalej:

Ponad 67 mld zł zaplanowano na inwestycje kolejowe do 2023 roku w Krajowym Programie Kolejowym. Wśród nich jest m.in. rewitalizacja linii kolejowej nr 117 między Kalwarią Zebrzydowską Lanckoroną a Wadowicami.

Do 11 sierpnia trwają konsultacje społeczne Krajowego Programu Kolejowego do 2023 roku. Dotyczy on infrastruktury zarządzanej przez PKP PLK i będzie podstawą do opracowania planu wydatków budżetu państwa na inwestycje kolejowe.

Na podstawie programu opracowany zostanie szczegółowy plan realizacji inwestycji kolejowych, który będzie zatwierdzany przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, Ministerstwo Finansów i w przypadku realizacji programów regionalnych przez ministra odpowiedzialnego za rozwój regionalny.

Łącznie Krajowego Program Kolejowy zakłada wydanie na inwestycje w infrastrukturę kolejową ponad 67 mld złotych. Dokument zakłada maksymalne wykorzystanie środków Unii Europejskiej na sfinansowanie projektów. Oprócz pieniędzy unijnych, na sfinansowanie programu zostaną przeznaczone również środki własne PKP PLK SA a także publiczne środki krajowe.

Planowane inwestycje zostały podzielone na listę podstawową i rezerwową. Jak wskazano w pierwszej kolejności będą realizowane inwestycje z listy podstawowej, zaś w przypadku oszczędności zadania z listy rezerwowej.

Wśród planów rezerwowych jest rewitalizacja linii kolejowej nr 117 na odcinku Wadowice - Kalwaria Zebrzydowską Lanckoroną, do granic województwa.


Przypomnijmy, że ruch pasażerski na linii kolejowej nr 117 udało się uratować kilka lat temu dzięki petycji podróżnych i mieszkańców powiatu. PKP PLK S.A. nie planuje na razie wyłączenia z ruchu linii ze względu na zainteresowanie nią zarówno samorządów, jak również Przewozów Regionalnych. Wszystko jest jednak uzależnione od potoków podróżnych, które są cały czas monitorowane.

http://www.wadowiceonline.pl/biznes/5926-zrewitalizuja-linie-kolejowa-miedzy-wadowicami-a-kalwaria
Martin890724 - 20-08-2015, 09:39
Temat postu:
Jedni linię kolejową nr 117 Kalwaria Zebrzydowska – Bielsko-Biała spisali już na straty. Są i tacy, którzy wierzą, że linię uda się jeszcze uratować, porządnie wyremontować i stanie się ona alternatywą dla transportu drogowego.

Ostatnio o terminy modernizacji linii nr 117 dopytywał radny wojewódzki Rafał Stuglik. Złożył w tej sprawie interpelację podczas obrad Sejmiku Małopolskiego.

W odpowiedzi dowiedział się, że rewitalizacja linii kolejowej 117 ujęta jest w Kontrakcie Terytorialnym dla Województwa Małopolskiego, jako przedsięwzięcie podstawowe.

Rafałowi Stuglikowi przedstawiono nawet dokładny harmonogram realizacji tej inwestycji. Plan przedstawia się tak:

1. Studium wykonalności - podpisanie umowy - IV kwartał 2015,

2. Uzyskanie decyzji środowiskowej - II kwartał 2017,

3. Przetarg na roboty budowlane - III kwartał 2017,

4. Pozwolenie na budowę przy założeniu, że roboty będą wykonywane na zgłoszenie - II kwartał 2019,

5. Planowany termin zakończenia robót budowlanych - II kwartał 2021.

Remont może kosztować co najmniej kilkadziesiąt milionów zł. Po remoncie powinny skrócić się czasy przejazdu pociągów.

http://www.mamnewsa.pl/newsy,11488-wadowice--andrychow--kalwaria-zebrz---kety-jest-plan-na-remont-linii-kolejowej-kalwaria---bielsko
Rover - 20-08-2015, 14:19
Temat postu:
Teraz przez te zamknięcia i komunikacje zastępcza do roku 2012 w czasie modernizacji linii nr 117 można dobić resztę podróżnych,tych co jeszcze są miłośnikami Przewozów Regionalnych.
Anonymous - 23-08-2015, 17:18
Temat postu:
Od 1 września wszystkie pociągi z kierunku Wadowic kończyć i zaczynać w Płaszowie. Czy bilety PR są honorowane w Kolejach Małopolskich?
EN57-1772 - 23-08-2015, 18:28
Temat postu:
http://www.malopolskiekoleje.pl/index.php/podroz/37-bilety-honorowane

Tak, są honorowane.
Anonymous - 24-08-2015, 12:38
Temat postu:
Na podstawie linku nie do końca jestem pewien - wchodzą w to promocje typu: "Połączenie w dobrej cenie"?

EDIT: Dzwoniłem do KM - jest honorowany
emele - 16-09-2015, 19:59
Temat postu:
Od nowego rj znika TLK Oleńka a będzie w zamian TLK Wrocław - Zakopane w (6) do końca lutego i od 1.05 do 2.10 w (6) i powrót w (7) w terminach j.w. Z BB w kierunku Zakopanego wyjazd ok. 12:35, w drugą stronę z KZL ok. 12:50.
Oleńka z ostatniej niedzieli 13.09 (na 5 pudłach!)
http://www.vagonweb.cz/razeni/vlak.php?zeme=PKPIC&cislo=31112/3&rok=2015&id=20895

Kto chce mieć prywatny wagon to zachęcam do przejażdżki Oleńką. W zeszłą niedziele wybrałem się i miałem zdeklasowaną jedynkę od Skawiny do Wadowic tylko dla siebie (w pozostałych wagonach nie było lepiej). W obu Kalwariach nikt nie wsiadł, w Wadowicach wsiadła jedna osoba. Także może i dobrze że ten wynalazek likwidują.
Skład z 06.09: http://www.vagonweb.cz/razeni/vlak.php?zeme=PKPIC&cislo=31112/3&rok=2015&id=20571
Anonymous - 16-09-2015, 20:20
Temat postu:
TLK Oleńka - to się nie mogło udać. Miejmy nadzieję, że połączenie z Wrocławia do Zakopanego się przyjmie
myszka - 16-09-2015, 20:41
Temat postu:
Chyba niestety się jednak nie przyjmie. Powód dosyć istotny, czas jazdy. Jak zdążyłam wczorajszej nocy sprawdzić, bliski 9 godzin!!! Tymczasem z przesiadką w Krakowie wyjdzie poniżej 6 godzin, a PB 6,5 godziny.
Desiro2 - 16-09-2015, 21:47
Temat postu:
Myslę że zarówno OLEŃKA (inna sprawa że użycie tej nazwy dla tego dziwoląga to profanacja właściwej relacji Warszawa-Opole-Nysa-Kłodzko) jak i pociągi Wrocław-Wadowice-Zakopane przyjęłyby się pod warunkiem gdyby kursowały CODZIENNIE a nie w (6) czy (7) .Ktoś kto planuje podróż na dany dzień nie będzie się dostosowywał do alibi-zuga kursującego jak widmo raz w tygodniu! Podobna sytuacja tyczy się REGLI kursujacych też raz w tygodniu z Krynicy do Gdyni..
emele - 17-09-2015, 01:06
Temat postu:
myszka napisał/a:
Chyba niestety się jednak nie przyjmie. Powód dosyć istotny, czas jazdy. Jak zdążyłam wczorajszej nocy sprawdzić, bliski 9 godzin!!! Tymczasem z przesiadką w Krakowie wyjdzie poniżej 6 godzin, a PB 6,5 godziny.


Nie ma się co dziwić takiemu czasowi jak w rj rocznym w kierunku z Zakopanego do Wrocławia w Kętach założony jest 30 min. postój. Mam nadzieję że w zamknięciowym rj ktoś to naprawi.
Anonymous - 17-09-2015, 05:52
Temat postu:
Desiro2 napisał/a:
Myslę że zarówno OLEŃKA (inna sprawa że użycie tej nazwy dla tego dziwoląga to profanacja właściwej relacji Warszawa-Opole-Nysa-Kłodzko) jak i pociągi Wrocław-Wadowice-Zakopane przyjęłyby się pod warunkiem gdyby kursowały CODZIENNIE a nie w (6) czy (7) .Ktoś kto planuje podróż na dany dzień nie będzie się dostosowywał do alibi-zuga kursującego jak widmo raz w tygodniu! Podobna sytuacja tyczy się REGLI kursujacych też raz w tygodniu z Krynicy do Gdyni..

Jak rozumiem, do Bielska-B. miał kursować codziennie (czy tam 6 x w tygodniu), a ograniczenie czasowe dotyczy tylko odcinka do Zakopanego, które jest traktowane tylko turystycznie.
Rover - 17-09-2015, 09:19
Temat postu:
Kod:
Nie jezdze pociagami bo w nich smierdzi. Stare sklady potrafia zniechecic kazdego. Ostatnio mlodzi czesciej jezdza bo bilety sa dwa razy tansze, ale ceny wroca i pociagi beda wozic powietrze.


Nie można liczyć na wieczną dotacje 90 %
Anonymous - 17-09-2015, 10:02
Temat postu:
Z pozdrowieniami dla "przedpiścy". Może się włączy?



Łącznica w Kalwarii Zebrzydowskiej a także Szybka Kolej Aglomeracyjna dojeżdżająca również do Wadowic: to warunki, aby wadowicka kolej spełniała europejskie standardy. Pomóc w tej sprawie mogą politycy a także pasażerowie i miłośnicy kolei. Jak?


Czasopismo zajmujące się problematyką transportu kolejowego "Rynek Kolejowy", w wersji elektronicznej, zamieściło ostatnio interesującą informację, dotyczącą bezpośrednio Wadowic i powiatu wadowickiego. Mianowicie zarządca sieci kolejowej w Polsce, PKP PLK SA planuje rozpoczęcie szeregu inwestycji kolejowych w Małopolsce. Jedną z nich, rozważaną obecnie przez PLK, jest odbudowa łącznicy w Kalwarii Zebrzydowskiej między liniami kolejowymi nr 97 i 117. Przypomnijmy tu, że owa łącznica istniała już prawdopodobnie w 1890 roku i była eksploatowana, przynajmniej w ruchu towarowym, do końca lat 20. ubiegłego stulecia.

Wówczas to, w dobie narastającego kryzysu gospodarczego, została zamknięta. Ruch na niej został przywrócony w 1938 roku na polecenie Sztabu Głównego Wojska Polskiego. Trwał co najmniej do roku 1947, a według niektórych źródeł, nawet do 1953. Później łącznica porosła chwastami, aczkolwiek jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku ustawiano na niej wagony mieszkalne dla ekip remontujących tory kolejowe. Był plan odbudowy tej łącznicy z 1993 roku przewidujący jej reaktywację w roku 1995 ale pod pretekstem malejącego ruchu kolejowego został zaniechany.

Kiedy w 2006 roku przy oddawaniu do użytku Kolejowego Szlaku Papieskiego zamierzano przywrócić łącznicę, napotkano na nie dające się przezwyciężyć trudności. Obecnie PLK analizują plan reaktywacji łącznicy, uzależniając jednak ten projekt od danych zawartych w tzw. studium wykonalności (ma być gotowe do końca tego roku) oraz od zainteresowania przewoźników. Krakowski Zakład Przewozów Regionalnych nalega na odbudowę łącznicy, z uwagi na wzrastający ruch pasażerski (5 par pociągów z Bielska i Wadowic do Krakowa w nowym rozkładzie jazdy 2015/16). Dał temu wyraz m.in. dyrektor Zakładu w piśmie skierowanym do mnie kilka miesięcy temu.

Ostatnio pomysł odbudowy łącznicy poparł również mgr inż. Ryszard Rębilas, prezes nowej spółki samorządowej pod nazwą Koleje Małopolskie, która już obsługuje podróżnych do Wieliczki, od 15 września do Balic, a od grudnia również do Miechowa. Po wybudowaniu łącznicy w Krakowie (pierwsze prace rozpoczną się 15 września) Koleje Małopolskie mają kursować do Podborów Skawińskich. Na tym nie koniec: będą kursować do Wadowic, o ile powstanie łącznica w Kalwarii, gdyż taka jest również wola nowych władz samorządowych Wadowic, ze wstępnym poparciem Zarządu Województwa Małopolskiego.

W tym miejscu chciałbym gorąco zaapelować do wszystkich miłośników kolei, zwłaszcza zgrupowanych wokół facebookowej grupy Linia nr 117. Od kilku tygodni mamy do dyspozycji silniejsze oręże prawne niż dotychczasowe wnioski. Są nimi petycje, zgodnie z nową ustawą o petycjach, która właśnie weszła w życie, wypełniając dyspozycję art. 63 Konstytucji RP.

Piszmy zatem petycje, zarówno w wersji papierowej, jak również elektronicznej do centrali PKP PLK w Warszawie, Zakładu Linii Kolejowych w Nowym Sączu, Marszałka Województwa Małopolskiego, dyrekcji Przewozów Regionalnych oraz Kolei Małopolskich (dane adresowe w Internecie), domagając się jak najszybszej odbudowy łącznicy w Kalwarii Zebrzydowskiej (może w 2018 roku) oraz połączenia Krakowa z Wadowicami szybką Krakowską Koleją Aglomeracyjną.

Skoro liczbą ponad 2 tys. podpisów udało się nam w 2013 roku uratować linię nr 117 od zamknięcia, to również i to przedsięwzięcie powinno się udać, zwłaszcza, że wchodzimy w gorący okres przedwyborczy, w którym władza winna się bardziej niż poprzednio wsłuchiwać w opinię obywateli.

http://www.wadowiceonline.pl/biznes/6182-bedzie-lacznica-bedzie-szybka-kolej-aglomeracyjna
Rover - 19-09-2015, 12:28
Temat postu:
Komunikacja z czasów XIX wieku wraca mamy teraz klimatyzowane autobusy i po co nam kolej z cuchnącymi wagonami. Dobrze jest wydawać pieniądze podatników na bezcelowe inwestycje.
Anonymous - 20-09-2015, 06:39
Temat postu:
WY macie klimatyzowane autokary? Z Andrychowa do Bielska-B wciąż wozicie ludzi ciasnymi busami w podłych warunkach - i to nie jest XIX wiek?
Zioło - 20-09-2015, 09:18
Temat postu:
Czasami jak widze te szaro-rdzawe busy to podziwiam ludzi, którzy do nich wsiadają.
Anonymous - 20-09-2015, 12:00
Temat postu:
Ja się dziwię jak kontrola je dopuszcza do ruchu. Przecież wizualnie niektóre się nie nadają, a najlepsze pewnie to, czego nie widać...
Anonymous - 20-09-2015, 13:08
Temat postu:
To, w jakim stanie technicznym są busy kursujące po Małopolsce wie każdy, kto choć raz się czymś takim przejechał w komunikacji lokalnej min. do Wadowic, Gdowa, Wieliczki, Rabki, Chrzanowa i wielu innych miejscowości. Nikt nowego i klimatyzowanego busa na tych trasach nigdy nie widział, a pojazdy które tam kursują, to przeróbki z dostawczaków.
Jednak bardzo dziwie się Administracji forum że toleruje użytkownika Rover, typowego trolla promującego te trumny na czterech kołach. Wszak to chyba forum kolejowe, a nie busowe!
CottonwoodEN71 - 20-09-2015, 20:48
Temat postu:
Busy są potrzebne jako uzupełnienie komunikacji kolejowej, zwł. tam gdzie nie ma torów. Ale jeżeli z punktu A do punktu D przez B, C jest szlak kolejowy, powinno się zrobić wszystko, by kolej miała priorytet [takt, Vhandl.] a wtedy busy przekierować przez Z, X, bo nie ma potrzeby dublowania się linii dla miejscowości B i C, jeżeli Z, X nie są obsługiwane żadną linią [jest wiele takich miejsc w woj.małopolskim gdzie bus nie dociera lub robi to tak rzadko, że praktycznie korzystają z niego tylko uczniowie i osoby pracujące w systemie 7-15].
Busiarze wychodzą z założenia, że transport publiczny musi być rentowny. To założenie jest złe już na samym początku. Trzeba oddzielić kursy komercyjne od kursów realizowanych z przyczyn społecznych [dojazdy na studia, do szkoły, pracy, lekarza, na zakupy Razz ]. Poza tym jest wiele dziedzin, które nie są rentowne a jednak się do nich dokłada: szpitale, utrzymanie dróg, szkolnictwo itd. Każdy może założyć prywatny szpital, jednak jakość usługi musi być odpowiednia do proponowanej ceny. Jadąc starym "kiblem" do Wadowic za 5 PLN nie mam pretensji, że wygląda to jak wygląda, bo oferowana cena jest odpowiednia. Jadąc do Limanowej busem na 19 miejsc w którym upchane jest 40 osób za 12 PLN mam prawo się zdrowo wk****ć bo odległość jest podobna, cena jest wysoka, mam miejsce stojące w busiku gdzie stoję w pozycji małpy bo dach jest na wysokości 170 cm od podłogi a ja mam 190 cm wzrostu.
Zawsze mogę ograniczyć podróże, jeżeli tylko nie są służbowe. Jechanie na wypoczynek 2 godziny z nogami pod brodą lub we wspomnianej wcześniej pozycji nie należy do przyjemnych. Człowiek wybiera inną opcję, a dana miejscowość traci potencjalnego 'sponsora' miejsc pracy i budżetu. Nie jestem odosobnionym przypadkiem. Miejscowości do których nie dociera w miarę normalny transport kolejowo-autobusowy tracą turystów. Nie wszyscy mają auto/chcą nim jechać/mogą jeździć.
Rover - 21-09-2015, 09:09
Temat postu:
Gdyby przystanki były np.trzy w Wadowicach to być może ludzie by korzystali.Ale jak ja mam drałować z ulicy Granicznej na dworzec w drugim końcu miasta to dziękuję bardzo.Zanim zajdę to za ten czas będę w Skawinie,nie mówiąc już że ten pociąg w porywach osiąga 60 km/godz.Jednak podróżni wybierają busy nie odpowiada im podróż wygodnymi pociągami.
Anonymous - 21-09-2015, 09:53
Temat postu:
Gdyby wybierali busy, nie cierpiałbyś na brak roboty i wylewanie żali na tym forum.
CottonwoodEN71 - 21-09-2015, 22:26
Temat postu:
O ile wiem, wkrótce w Wadowicach ma powstać regularna komunikacja miejska. Kto nie ma siły, podjedzie nią na dworzec. A komu nie pasują godziny, może wsiąść w busa. Ważne by mieć wybór Smile
Anonymous - 22-09-2015, 14:55
Temat postu:
W miejscu nieodległego dworca autobusowego ma też powstać punkt przesiadkowy, to także działanie in plus dla kolei.
CottonwoodEN71 - 22-09-2015, 21:59
Temat postu:
A użytkownik Rover wkleja te same wiadomości wszędzie gdzie się da: http://wadowiceonline.pl/biznes/6220-wracaja-pociagi-na-linie-94 (komentarz: gość )
Znajdź sobie jakieś ciekawsze i bardzie pozytywne zajęcie, tracisz niepotrzebnie nerwy i czas.
emele - 26-09-2015, 20:11
Temat postu:
Dzisiejsza Oleńka z Warszawy:
http://www.vagonweb.cz/razeni/vlak.php?zeme=PKPIC&cislo=13112/3&rok=2015&id=21238
można było mieć prywatny pociąg - podróżni w jednym przedziale...
Anonymous - 26-10-2015, 20:25
Temat postu:
W piątek kurs Kraków - Bielsko ok 07:45 z Wadowic miał ok 20 os na pokładzie, wymiana praktycznie na każdej stacji, w Andrychowie dosiadła się ok 25 os grupa dzieci, w BB Gł. wysiadło 58 os.
Rover - 28-10-2015, 20:50
Temat postu:
Tak czyli to frekwencja powyżej 10 % rewelacja tylko wycieczki trafiają się nie zawsze
Anonymous - 28-10-2015, 21:19
Temat postu:
10% - czego? Wiesz jaki skład jechał?
Naprawdę nie masz nic innego do roboty? To może zajmij się naprawą swoich busów i dopilnuj by kierowcy nie kombinowali z tarczkami
http://www.wadowiceonline.pl/biznes/5809-inspekcja-transportu-drogowego-kontroluje-busa-wideo
Rover - 09-11-2015, 10:08
Temat postu:
Wczoraj pociąg relacji Bielsko - Kraków na przejeździe ul Batorego w Wadowicach miał frekwencje zerową jednak podróżnym nie przeszkadzają przekręty i zdecydowanie wybierają BUSY.
Anonymous - 09-11-2015, 22:11
Temat postu:
... i zastanawiają się czy tą podróż busem przeżyją...

Osobówka zderzyła się z busem. Są poszkodowani

Kilka osób zostało poszkodowanych w wyniku zderzenia samochodu osobowego z pasażerskim busem na drodze krajowej nr 52 w Inwałdzie. Trafili do szpitala. Ruch pojazdów w tym miejscu jest utrudniony.

W piątek (23.10) przed godziną 14:00, przy nie najlepszych warunkach drogowych z powodu deszczu i śliskiej nawierzchni, na drodze krajowej nr 52 w Inwałdzie między Andrychowem a Wadowicami doszło do groźnego zdarzenia. Czołowo zderzyły się tutaj osobowa skoda octavia z pasażerskim busem, którym podróżowało 15 osób.

http://wadowiceonline.pl/wydarzenia/6416-osobowka-zderzyla-sie-z-busem-sa-poszkodowani
Rover - 14-01-2016, 09:51
Temat postu:
Sytuacja komunikacji kolejowej w woj. małopolskim jest katastrofalna
http://www.rynek-kolejowy.pl/61055/mularczyk_sytuacja_komunikacji_kolejowej_w_woj_malopolskim_jest_katastrofalna.html
kraina_solvati - 14-01-2016, 16:24
Temat postu:
Spokojnie, i to się odwróci Very Happy Kolej na kolej!
Anonymous - 22-01-2016, 10:03
Temat postu:
Frekwencja w środę 20.01:
Wadowice - Bielsko-Biała (przyj. 05:32): do BB dojechało ok 45 os
Wadowice - Bielsko-Biała (przyj. 07:34): do BB dojechało ok. 50-55 os
Frekwencja z dzisiaj:
Kraków - Bielsko-Biała (przyj. 09:07): do BB dojechało ok. 25 os.
CottonwoodEN71 - 29-01-2016, 22:26
Temat postu:
Jest coraz lepiej. A pamiętam takie czasy, gdy w pociągu jechałem tylko ja i mój plecak...
Rover - 19-02-2016, 10:30
Temat postu:
Kod:
Nie jestem zwolennikiem śmierdzących busów nie korzystam jak wieku mieszkańców tylko denerwuje mnie fakt jak stoję samochodem ok 10 min przed przejazdem i tu szybkością piechura pędzi pusty pociąg.Dotowany z pieniędzy podatnika w 90 % komunikacja ta może być darmowa i tak przynosi znikome dochody


Tak jest wielokrotnie na przejazdach od Wadowic do Andrychowa propozycja Ścieszki rowerowej w zamian rozpadającej się trasie kolejowej jest nie złym pomysłem.
Anonymous - 19-02-2016, 11:30
Temat postu:
Też mnie denerwuje czas długiego oczekiwania przed przejazdem, ale teraz przynajmniej wiem dlaczego tak jest - żeby niektórzy uczestnicy ruchu drogowego wzięli w międzyczasie słownik do ręki i nie pisali "Ścieszki", bo się jeszcze bardziej ośmieszają, niż umieszczając monotematyczne wpisy
Rover - 19-02-2016, 12:41
Temat postu:
Dlatego jest "Ścieszki"(Ścieżka) bo to jest planowana inwestycja dla rozwinięcia komunikacji drogowej.Jazda rowerem 15 km z Andrychowa do Wadowic to tylko samo zdrowie nawet za tak symboliczną cenę nie ma chętnych aby jechać pociągiem.
Anonymous - 19-02-2016, 13:10
Temat postu:
Rover napisał/a:
Dlatego jest "Ścieszki"(Ścieżka) bo to jest planowana inwestycja dla rozwinięcia komunikacji drogowej.Jazda rowerem 15 km z Andrychowa do Wadowic to tylko samo zdrowie nawet za tak symboliczną cenę nie ma chętnych aby jechać pociągiem.

Zaproponuję PLK, by wydłużyła czas oczekiwania na przejazdach - 10 min to za mało na nadrobienie zaległości, jak się spało na lekcjach odmiany przez przypadki...
Dawid Łobzów - 19-02-2016, 14:21
Temat postu:
Rover napisał/a:
Kod:
Nie jestem zwolennikiem śmierdzących busów nie korzystam jak wieku mieszkańców tylko denerwuje mnie fakt jak stoję samochodem ok 10 min przed przejazdem i tu szybkością piechura pędzi pusty pociąg.Dotowany z pieniędzy podatnika w 90 % komunikacja ta może być darmowa i tak przynosi znikome dochody


Tak jest wielokrotnie na przejazdach od Wadowic do Andrychowa propozycja Ścieszki rowerowej w zamian rozpadającej się trasie kolejowej jest nie złym pomysłem.

No roverek ja też nie jestem zwolennikiem tych zabójców (busów) popatrz sobie Smile
http://www.wadowiceonline.pl/wydarzenia/7033-bus-przejezdza-przez-zamkniete-kolejowe-rogatki-wideo
Anonymous - 19-02-2016, 22:29
Temat postu:
Rover zamilkł? Czyżby to on był tym "miszczem" kierownicy?
Jarul - 19-02-2016, 23:22
Temat postu:
Może otworzył przewód doktorski w PITZ Very Happy
Rover - 20-02-2016, 07:39
Temat postu:
Najlepiej po zamykać przejazdy kolejowe to znacznie powiększy się frekwencja w pustych pociągach upadającej PKP
CottonwoodEN71 - 20-02-2016, 09:59
Temat postu:
Od marca w Wadowicach busy przenoszone zostają na dworzec autobusowy przy dworcu kolejowym [w zamian zostanie uruchomiona darmowa linia miejska - niestety z ograniczeniami]. W końcu zapanuje w tym mieście porządek a pusty dworzec autobusowy nie będzie straszył Smile

P.S. Rover, http://sjp.pl/%C5%9Bcie%C5%BCka Smile [po kliknięciu w niebieski napis rozwinie Ci się odmiana tego arcytrudnego rzeczownika] Twisted Evil
Rover - 08-04-2016, 07:57
Temat postu:
Pora na wyburzanie

[ Dodano: 27-04-2016, 17:32 ]
http://www.wadowiceonline.pl/biznes/7477-podpisano-akt-notarialny-gmina-przejela-dworzec-kolejowy
Svein - 04-06-2016, 12:02
Temat postu:
Dosyć dawno mnie tu nie było. Myślałem, że ten troll już sobie odpuścił Very Happy
Tak sobie myślę, że szanowny pan Rover musi mieć poważny ból d***, skoro nadal tu siedzi, trolluje a tak naprawdę nic z tego nie ma, ani nikt nie ulega jego prowokacjom.
Rover, widziałem, że teraz z BB na Kraków jeździcie. Ciekawe jak długo Very Happy
Anonymous - 27-09-2016, 07:55
Temat postu:
Małopolskie: Duże szanse na łącznicę w Kalwarii Zebrzydowskiej

PKP Polskie Linie Kolejowe przygotują studium wykonalności łącznicy kolejowej w Kalwarii Zebrzydowskiej. Jej budowa umożliwiłaby skrócenie czasu przejazdu z Krakowa do Wadowic i Bielska-Białej.

Dla rozwoju oferty połączeń kolejowych z Krakowa w kierunku Wadowic, Andrychowa i Bielska-Białej, m.in. dzięki skróceniu czasu przejazdu, potrzebna jest budowa łącznicy w Kalwarii Zebrzydowskiej. Obecnie, pociąg jadący np. z Krakowa do Wadowic, musi dwukrotnie zmieniać kierunek jazdy – w Krakowie Płaszowie i Kalwarii Zebrzydowskiej. Oddanie do użytku łącznicy w Krakowie Krzemionkach skróci również czas przejazdu do Wadowic i Bielska-Białej, ale pozostanie jeszcze kwestia czasochłonnej zmiany czoła pociągu właśnie w Kalwarii Zebrzydowskiej.

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/malopolskie-czy-powstanie-lacznica-w-kalwarii-zebrzydowskiej-78330.html
CottonwoodEN71 - 27-09-2016, 13:24
Temat postu:
W cytowanym artykule znajduje się taki oto "kwiatek":
Cytat:
Krócej pojedziemy z Krakowa Głównego do Suchej Beskidzkiej, Żywca
Very Happy
O ile wiem, nie ma i nie będzie planowych przewozów pasażerskich na linii Sucha - Żywiec... chyba, że coś do mnie nie dotarło.

Dobrze, że się zabierają za łącznicę, powinna być już dawno. Przy dwóch łącznicach relacja Wadowice - Kraków zyska na atrakcyjności czasowej względem publicznej komunikacji samochodowej. Ciekawe tylko w którym roku to powstanie...
Anonymous - 28-09-2016, 08:05
Temat postu:
Podobno jest szansa na "studenciaki" w pełnej relacji Kraków - Żywiec od nowego rozkładu.

[ Dodano: 25-10-2016, 09:06 ]
Wiemy, kiedy powstanie łącznica kolejowa w Kalwarii

Cytat:
Wiemy już, do kiedy powstanie łącznica kolejowa w Kalwarii Zebrzydowskiej. Na to pytanie kolej poinformowała Filipa Kaczyńskiego, radnego województwa małopolskiego z Wadowic. Wybudowanie takiego toru ułatwiłoby uruchomienie do Wadowic pociągów Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej.

O to, kiedy taka łącznica mogła by powstać, zapytał niedawno marszałka województwa Jacka Krupę, Filip Kaczyński, radny województwa małopolskiego z Wadowic. Jak w odpowiedzi na tą interpelacje podkreślił Piotr Majerczak, dyrektor regionu z PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., budowa łącznicy pomiędzy liniami kolejowymi nr 97 i 117 przed stacją Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona według aktualnego harmonogramu ma zostać zrealizowana do 2022 roku.

Co ciekawe, to właśnie od powstania takiej łącznicy władze województwa uzależniają uruchomienie pociągów Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej na trasie Kraków - Wadowice, bo i o to zapytał marszałka Krupę Kaczyński.


http://wadowiceonline.pl/biznes/8516-wiemy-kiedy-powstanie-lacznica-kolejowa-w-kalwarii
uluri - 23-11-2016, 09:43
Temat postu:
Czegoś tutaj nie rozumiem: łącznica istniała do lat 70-tych XXw. Logicznym zatem byłoby wykorzystać istniejący ślad do budowy, a w zasadzie odbudowy łącznicy. Tak więc policzmy: do odbudowy pozostaje +/- 200 m torowiska. patrząc na Google maps nasyp istnieje do dnia dzisiejszego, czyli posiadamy ustabilizowaną bazę nasypu, którą należy wzmocnić - tu można wykorzystać technologię geokrat, co przy podniesieniu nasypu o 1,5 m stanowi koszt 600 tys. zł. Do tego budujemy torowisko z podtorzem z odwodnieniami na podkładach żelbetowych - koszt 200 m - 500tys.zł. Dodajemy 2 rozjazdy zwykłe - 180tys.zł. Elektryfikacja tego odcinka - 200tys.zł. Sygnalizacja i automatyka - 100tys.zł. Razem 1,58mln.zł. Projekt- 20% - w zaokrągleniu 320tys.zł. Razem 1,9mln.zł. I to w cenach nie z 2007, a z 2016r. No, dajmy jeszcze 100tys.zł na nieprzewidziane koszty. Mamy 2mln.zł. Skąd na boga 24mln.zł? Chyba jesteśmy bogatym krajem, pozwalając sobie na takie wałki, albo taką rozrzutność.
fofin - 02-12-2016, 12:58
Temat postu:
Po pierwsze łącznica zastała rozebrana niedługo po wojnie a do lat 70-tych zachował się jej fragment. Dolicz do tego przebudowę Kalwarii Zebrzydowskiej( budowa drugiego peronu i torów dodatkowych) mijanka musi być z racji braku mijanki w Kalwarii Zeb-Lanc)Do tego stary nasyp aktualnie ma niekorzystną geometrie księgowa Jastrzębie Zdrój, do włączenia do linii zakopiańskiej,chyba po wojnie była korekcja łuku linii zakopiańskiej.
Rover - 02-02-2017, 08:04
Temat postu:
Bliski koniec linii 117 przystanki cechami zabite brak rozkładu jazdy.
http://www.mamnewsa.pl/images,1448
Anonymous - 02-02-2017, 08:38
Temat postu:
Przystanek tak wygląda od lat, a jakoś końca nie widać. I trzeba być ślepym, żeby nie widzieć rozkładów w gablotach na budynku.

[ Dodano: 02-02-2017, 12:35 ]
Komercyjne kursy z Katowic do Zakopanego i z powrotem planują uruchomić Koleje Ślaskie w najbardziej popularnych terminach turystycznych. Pierwsze z nich planowane są na 29 i 30 kwietnia. Trwają jeszcze konieczne ustalenia techniczne dotyczące organizacji takiego przejazdu oraz opracowywane są zasady sprzedaży biletów.
http://silesiainfotransport.pl/?p=18321
sunday - 20-03-2017, 21:17
Temat postu:
PKP Polskie Linie Kolejowe będą remontować linię nr 117 Bielsko – Biała – Wadowice – Kalwaria Zebrzydowska.

http://www.mamnewsa.pl/newsy,16456-wadowice--andrychow--kalwaria-zebrz---kety-bedzie-remont-117-ki
Anonymous - 20-03-2017, 22:19
Temat postu:
A tymczasem TLK Halny do Zakopanego nie pojedzie. Znów, można powiedzieć, w zeszłym roku była podobna zabawa z bodaj IC Siemiradzki
Rover - 30-03-2017, 10:46
Temat postu:
Wczoraj około 8:30 na przejeździe w Bulowicach rogadka była zamknięta po 8 minutach przejechał pociąg EN 71 031 z zerową frekwencją na pokładzie. Tragedia szkoda pieniędzy podatników.
Anonymous - 30-03-2017, 11:27
Temat postu:
Rogadka? To jakieś zwierze czy roślina?
Wczoraj około 8:30 przez przejazd w Bulowicach przejechał dostawczak udający komunikację publiczną. Tragedia, szkoda ludzi nieświadomych, że mogą i stać ich na podróż w godziwych warunkach.
Rover - 30-03-2017, 20:37
Temat postu:
Drogi panie Tabor EN 71 z lat 70 XX wieku nie jest chyba składem odpowiednim do podróżowania co wskazuje zerowa frekwencja. Bliski koniec komunikacji kolejowej.
Anonymous - 31-03-2017, 01:43
Temat postu:
Zwłaszcza w świetle nieodległego remontu linii. Śnij dalej.
kraina_solvati - 31-03-2017, 09:23
Temat postu:
Nie ma co z kimś takim dyskutować!
Klałd - 04-04-2017, 13:31
Temat postu:
Rover napisał/a:
Tragedia szkoda pieniędzy podatników.

Owszem, powinny tam być automatyczne zapory, ale na to trzeba ustawy, by za pieniądze drogowców zbudowac takie w całej PL i skończyć z obsługą ręczną. Ciekawe czy w Czechach są jakies ręcznie sterowane przejazdy. A co do komentarzy o "bliskim końcu...", to bardzo mnie bawioą, bo piszesz tak od powstania listy infokolej, i wiele osób tak myslało od wielu lat, ale na szczęśie linia nadal istnieje. Wynika to częściowo z przykładu linii do Trzebinii, którą łatwo było zniszczyc a odbudować byłoby drożej niż utrzymywać pociagi od października 2002. Oczywiście moznaby się zastanowic czy wszytskie przystanki są potrzebne na 117. dzisiaj wszyscy maja samochody do krótkich podróży, a jak nie chca ich użyc to są busy so kilka minut. Jednak linia wad-BB ma przebieg w wielu miejscach zupłenie inny nić droga i krótszy. Możnaby zlikwidować zatrzymania przy przystankach pokrywających się z drogą a stworzyć nowe przystanki, jak np w Wadowicach przy rondzie drogi na Frydrychowice, w Andrychowie w połowie miasta. Do tego, nie stworzy się dobrego rozkładu bez kilku, może 2 dodatkowych mijanek. Jest np. miejsce w Bulowicach, Choczni Górnej.
ss123 - 04-04-2017, 16:51
Temat postu:
ostatnio często widuje

EN71-031 na 117 tce wysłanie tego składu na linie jest zapewne wynikiem tego ze większość en57 oczekuje napraw. Ciekawi mnie jedna sprawa abstrahując od tematu dlaczego skład jeszcze jeździ skoro ma datę rewizji 2012-01-25 czyli po 5 latach powinien zostać odstawiony ? chyba nawet na NG data poprzedniej 1989-03-01
Klałd - 04-04-2017, 17:49
Temat postu:
Na ta trasę EN81 byłyby idealne, ale nie sa chyba obecnie w użytku. EN57 były dobre w latach 90tych, gdy jeździły niepotrzebnie podwójne, później były zdecydowanie za duże.
Kto pamięta 2xSP42 + BHP lub składy wagonowe, sprzed elektryfikacji (91), lub ET21+BHP na krótko po elektryfikacji?
Szkoda, że nie mam żadnych zdjęć z tego okresu.
Venlo - 05-06-2017, 17:47
Temat postu:
W minioną niedzielę miałem okazję jechać z Andrychowa Górnicy do Bielska Białej. Frekwencja w pociągu mnie zaskoczyła - jakieś 30 osób, a na peronie do pociągu wsiadały oprócz mnie jeszcze 4 osoby
Anonymous - 06-09-2017, 15:17
Temat postu:
W planów z czerwca w rozkładzie 2017-2018 w planach o 2 (!) więcej połączenia bezpośrednie Bielsko-Biała - Kraków Główny, w tym jedno w dni robocze. Jest to skład dotąd kursujący na odcinku Wadowice - BB i BB - Wadowice. Nowe codzienne połączenie ma wyruszać ma z kolei z Bielska-Białej ok. 8:30, wyjazd powrotny z Krakowa Głównego po 12tej. Ze zmian jeszcze pociąg "okołopołudniowy" (np. aktualnie kursujący z Bielska-Białej 12:39), ma być przesunięty na 11:31 co osobiście uważam za niezbyt fortunne. Poza tym rozkład (głównie w związku ze zwiększeniem częstotliwości) można ocenić pozytywnie.
A skoro wątek dotyczy Wadowic, planowany rozkład ma się przedstawiać następująco:
Do Bielska-Białej - 04:16, 06:16 (D), 7:46, 10:45 (C), 11:58 (D), 13:44, 16:10, 19:58
Do Krakowa Głównego - 4:47, 7:44, 9:48, 12:47, 16:03, 17:41, 19:57
Soren - 18-12-2017, 10:09
Temat postu:
Ostatnio do Bielsko-Białej jechało co najmniej 50 osób Smile
Anonymous - 18-12-2017, 11:36
Temat postu:
Tak, frekwencja się cały czas poprawia:) Na kursie po godz. 14tej w dniu 6 czy 7 grudnia z Bielska-Białej wyjechało blisko 100 osób!
Przy okazji zaktualizowany rozkład jazdy dla Wadowic:
Do Bielska-Białej: 04:14, 06:00, 07:37, 12:00, 14:16, 15:56, 20:12
Do Krakowa Głównego: 04:59, 07:34, 09:44, 12:02, 15:58, 18:08, 20:09.
Wszystkie pociągi kursują codziennie, także w dni świąteczne.
Prometeo - 25-04-2018, 20:33
Temat postu:
Z którego przystanku osobowego Inwałd czy Chocznia Górna byłoby bliżej piechotą do Parku Miniatur w Inwałdzie?
Anonymous - 26-04-2018, 00:51
Temat postu:
Dreptałem z Choczni Górnej z dziećmi przez pola (jak nie ma deszczu, to całkiem sympatyczny spacerek), ewentualnie drogą, ale jakiś kilometr przed parkiem rozrywki dość uczęszczaną drogą.
sympatyk - 02-10-2020, 20:49
Temat postu:
Podróżni w grudniu pojadą koleją z Wadowic do Andrychowa.

W grudniu podróżni pojadą koleją z Wadowic do Andrychowa. Odcinek ten jest obecnie modernizowany; układane są m.in. nowe tory. Prace są częścią wartej 129 mln zł rewitalizacji linii łączącej Kraków z Bielskiem-Białą – podały PKP Polskie Linie Kolejowe.

Więcej:

https://www.wnp.pl/transport-kolejowy/podrozni-w-grudniu-pojada-koleja-z-wadowic-do-andrychowa,421854.html
kruczek - 08-10-2020, 00:31
Temat postu:
Czy nie czas zmienić nazwę tego wątku? Wydaje się, że stacja Wadowice jest uratowana i nie grozi jej zagłada, jak w przeszłości planowano... A nawet jakaś tam przyszłość się rysuje, po zbudowaniu łącznicy w Kalwarii Zebrzydowskiej Smile
Radek - 01-05-2023, 08:05
Temat postu:
Od korekty czerwcowej z Krakowa do Wadowic juz bez zmiany kierunku w Lanckoronie po nowej lacznicy.
wamp - 01-05-2023, 09:14
Temat postu:
W najlepszym przypadku czas skróci się o 14min. Co ciekawe w lipcu będzie zka na kozy - BB a czas przejazdu nie ulegnie znacząco zmianie, co tylko mówi o szybkości tego połączenia.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group