Wrocław - Jesenik. Kolej planuje nowe połączenie przez Brzeg, Nysę i Głuchołazy
O grudnia ma ruszyć nowa linia międzynarodowa z Wrocławia do Jesenika. Ostateczna decyzja należy do ministra infrastruktury.
Andrzej Kasiura, członek zarządu województwa opolskiego odpowiedzialny za przewozy regionalne, potwierdził nam, że na spotkaniu samorządowców i kolejarzy w Krakowie zaproponowano takie połączenie i wstępnie zostało ono ustalone.
Ostateczna decyzja zależy od Ministerstwa Infrastruktury, który dofinansowuje połączenia międzynarodowe.
Nowy pociąg ma połączyć stacje Wrocław Główny z czeskim Jesenikiem przez Oławę, Brzeg, Nysę i Głuchołazy jako pociąg przyspieszony.
Na razie nie wiadomo, jak często miałby kursować. Wstępnie ustalono także, że utrzymane zostanie połączenie z Opola do Ostrużnej przez Nysę i Jesenik, choć cieszy się ono niewielkim zainteresowaniem podróżnych. Ten pociąg kursuje tylko w soboty i niedziele.
No nie powiem takie rozwiązanie może się spotkać ze sporym odzewem mieszkańców aglomeracji wrocławskiej. Przez Międzylesie jest dużo dalej i ciężko zaplanować dogodną podróż. Przez Nysę będzie znacznie szybciej. Ciekawe jakim taborem zostanie obsłużone połączenie.
Pomysł bdb, na pewno przybędzie podróżnych choćby na odcinku krajowym z racji bezpośredniego połączenia Nysy z Wrocławiem. Trzymam kciuki!
Co zaś do taboru, to w ramach fantazjowania: Czesi mają sporo wagonów na 140 km/h, jakby tak na odcinku pod drutem pociągnąć to towarzystwo Siemensem...
Połączenie z Worckiem to bardzo dobry pomysł i sądzę że przy dobrej prmocji powinno przyciągnąć sporo nowych pasażerów. Warto też pochalić inną rzecz - zamiast kasować pociąg, pomyślano co zrobić aby go utrzymać. Niby normalne, ale w Polsce tak rzadko jeszcze spotykane działanie.
A z lokomotywami nie ma sensu kombinować.
Tu są odjazdy pociągów z Jesenika: http://www.cdrail.cz/gvd/k292.pdf Dobrą stacją przesiadkową do innych miast czeskich jest Zabreh na Morave skąd np. do Pragi pociągi jeżdżą praktycznie co godzinę.
Tyle że ten pociąg będzie przedłużeniem (czytaj: uratowaniem od ukatrupienia) pociągu Jesenik - Nysa, a więc pojedzie do Wrocławia przed południem, a wróci po południu - przy ok. 2,5 - 3h czasu we Wrocławiu.
Stąd mega frekwy mu w stronę czeską nie wróżę, ale mogą z niego zacząć korzystać studenci i weekendowcy z Głuchołaz, Nysy i Grodkowa, aby dojechać do Wrocławia - lub z niego wrócić - pociągiem bezpośrednim, pierwszym takim w historii powojennej.
Tak czy inaczej: lepsze to niż uwalanie pociągu Jesenik - Nysa.
Na pytanie: Czemu nie rano z Wroca do Jesenika? - odpowiadam: Bo trzeba drugą lokomotywę i osobny skład, wiec na razie jedna musi obsłużyć cały obieg dwóch pociągów (opolskiego i wrocławskiego). Poza tym opłata za czeskie wagony jest podobno tańsza (obsługa będzie czeskimi wagonami - tak jak teraz). Opolskie daje SM/SU 42, a Dolnośląskie takich nie ma.
_________________ Pozdrawiam
Robert Wyszyński
koordynator Obywatelskiego Komitetu Obrony Kolei na Opolszczyźnie
http://okoko.cal.pl/
Ja nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Zamiast 2h08 minut (PKS Wrocław -Głuchołazy) mamy jechać prawie 3h i nie będzie to pociąg dla Turystów (Rower/Narty). Dla Turystów - to znaczy: rano wyjazd z Wrocławia a powrót Wieczorem?
Bo jeśli nie dla Turystów to dla Kogo?
Ten pociąg ma sens tylko jako wyjazd 7-8 z Wrocławia i przyjazd koło 21 do Wrocławia. (Bo obecnie ani Nysa ani Opole frekwencji nie zapewnia mu żadnej -a jechałem tym pociągiem Opole Jesenik -żeby nie było, że to "takie gadanie").Więc jedynym ratunkiem to turyści z Wrocławia. Jeśli ma być inaczej - będę pierwszym, który napisze prośbę o nieuruchamianie tego pociągu do UMWD - bo naprawdę szkoda pieniędzy. A braki taboru już nie raz pokazały, że sie mszczą - i najpierw trzeba mieć czym i po czym -a potem można kombinować (Jerzmanowice, Lubin itd). Ta trasa ma jedynie sens w wykonaniu w całości na Szynobusach (nawet szybkość szynobusu na E-30 będzie atutem). Tak długo jak nie będzie dostatecznej ilości szynobusów- taki pociąg nie ma sensu (i traktuje to tylko jako lep przedwyborczy). (w przypadku składu wagonowego zmiana lokomotywy przy wjeździe do Czech zapewne -co także wydłuży już i tak długi czas jazdy).
senior
Ps. Studenci nie przyjadą do Wrocławia bo szkoda dnia na przyjazd przedpołudniem a za późno dla studentów zaocznych na poranne zajęcia do Wrocławia. Więc odpowiadam w mojej ocenie pociąg - tak jak przedstawił to Robert- dla NIKOGO.
Uuu no to miał być fajny pociąg, a będzie to co zwykle. Kurde tak marnować potencjał połączenia, że aż wszystko boli. No to frekwy na bank nie będzie ... , a szkoda.
ten pociąg powinien kursować z Wrocławia rano, a z Jesenika po południu/wieczorem. Inaczej nie ma sensu. Poza tym powinien dojeżdżać dalej, najlepiej do stacji Zabreh na Morave. jest to węzeł przesiadkowy i to miałoby sens gdyby ktoś chciał np. pojechać do Ołomuńca.
_________________ 2000-2010. Dziesięć lat upadku i niszczenia polskiej kolei,którego apogeum nastąpiło 1 grudnia 2008 - w dniu przejęcia pospiesznych przez PKP IC !!
SA134 opolski nie może wyjeżdżać po za granice województwa. Na linii Brzeg-Nysa nie ma potrzeby kursowania między 12-16 dwóch par - skąd na to tabor wziąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum