Tak mnie zastanawia gdyby województwo lubuskie miało więcej szynobusów mogło by reaktywować ruch pociągów do Lubuska według PLK na rok 2011 prędkość na tym szlaku ma wynieść 80 km/h więc nie widzę przeszkód dla normalnego ruchu pociągów na tejże linii inna sprawa, że nie wiem jakie są na niej ( mogą być ) potoki podróżnych.
Cóż, stacja Lubsko to obraz nędzy i rozpaczy. Napewno jest ona czynnikiem który odstraszapotencjalnego pasażera. Generalnie jednak stacja leży niemalże w centrum, jednak kto bym jeździł do Żagania, zwłaszcza że na tym szlaku jest tylko kilka przystanków. Stacja w Żaganiu jest bardziej na przedmieściach niż w centrum. Bardziej by to wszystko miało sens, gdyby pociąg jeździł do Zielonej Góry, tyle że traciłoby się czas na zmianę czoła w Bieniowie. Wiem że starostwo w Lubsku miało plany co do "Berlinki". Zakłądał on nawet odbudowę linii do Gubina. Słóżyło by to jednak celom turystycznym, gdyż miały tam kursować pociągi retro.
Szczerze mówiąc nie wiem czy miałoby to na dzień dzisiejszy sens. Cóż, prawda że do Żagania jeżdżą 3 czy 4 pary autobusów, ale póki co, kolej raczej szans tam nie bedzie miała, bo powtarzam, kto miałby powód by jeździć do Żagania, zwłaszcza że po drodze jest tylko 5 przystanków.
przy dobrych obiegach dało by się to opędzić z Niegosławicami jednym SZT, można by się też pokusić o jedną parę relacji Lubsko - Zielona Góra - Lubsko. Sama reaktywacja uchroniła by tę stację przed dalszym zniszczeniem. Trzeba by trochę odmalować dworzec i odpicować przydworcowy peron. Co do dalszych peronów 2,3 to lepiej żeby je rozebrać bo z nich już się raczej nic nie zrobi wyglądają mniej więcej jak Lubawka made in PKP 2010 .
Bonifas, tylko że Lubsko-Zielona Góra-Lubsko byłoby połączeniem w zasadzie bezsensownym, gdyż z Lubska do Bieniowa jedzie się na południowy wschód, i potem po zmianie czoła trzeba by robić dodatkowe kilometry by znaleźć się na wysokości Lubska. Ten kto spojży na mapę linii kolejowych to zrozumie. Napewno PKS jeździłby szybciej w tym przypadku. Co do odresaurowania dworca w Lubsku to nie licz że PKP coś tam ruszy. Może gdyby urząd miasta lub starostwo by przejeło budynek razem z gruntem to może byłby plan zagospodarowania tegoż miejsca. Niestety, dla PKP nie wie co to znaczy "przejąć", "przekazać nieodpłatnie". Tam sie póki co liczy tylko "sprzedać" i to za grube miliony.
Po pierwsze fakty:
1.Lubsko nie jest siedzibą starostwa ponieważ leży w powiecie żarskim.
Zatem bzdurą jest twierdzenie:
Emillex napisał/a:
starostwo w Lubsku miało plany co do "Berlinki"
2.Gdyby uruchomiono relację Lubsko - Zielona Góra to w Bieniowie nie trzeba zmieniać kierunku jazdy.
Zatem bzdurą jest twierdzenie:
Emilex napisał/a:
traciłoby się czas na zmianę czoła w Bieniowie
Ponadto, wysuwanie koronnego argumentu w postaci małej ilości przystanków jako czynnika nie sprzyjającego reaktywacji uważam za ... kuriozalny, wręcz groteskowy. Niezwykle prawdopodobne jest, że z Lubska do Żagania frekwencja przypominałaby tą z "ogryzka" Żagań - Niegosławice. Bardziej godnym uwagi, wydaje się analiza przyszłych potoków w rel. Lubsko - Zielona Góra (w zasadzie brakuje tylko taboru do obsługi, zaś istnienie i estetyka dworca nie ma żadnego znaczenia przy reaktywacji). Natomiast największego potoku spodziewałbym się w rel. Lubsko - Żary ale póki co wykonanie tego ze względów technicznych nie jest ani proste, ani tanie.
wiekszy sens byloby gdyby pociagi jezdzily w relacji Lubsko-Jasień-(Sieniawa)-Żary-Żagań-(Szprotawa)
tylko nie wiem jak wyglada - czy istnieje linia z Jasienia do Sieniawy
@jubikej niestety linia z Jasienia, przez Lipsk Żarski, do Sieniawy Żarskiej została już fizycznie zlikwidowana. Odbyło się to bezmyślnie, no ale już tego nie odkręcimy. Z Berlinki, a w zasadzie z Lubska, do Żar trzeba więc jechać przez Bieniów.
Sama propozycja reaktywacji połączeń jest jak najbardziej słuszna, aczkolwiek zastanawiam się, dokąd można by puścić szynobus z Lubska. Linia Zielona Góra - Lubsko wydaje się być ciekawym rozwiązaniem, aczkolwiek niekonkurencyjnym w stosunku do PKS-ów. Lubsko - Niegosławice raczej nie miałoby najmniejszego sensu (dwa ogryzki). Może gdyby wyremontowano odcinek Niegosławice - Głogów, to miałoby to jakiś sens.
Nad kursami trzeba się więc głębiej zastanowić...
Linia Zielona Góra - Lubsko wydaje się być ciekawym rozwiązaniem, aczkolwiek niekonkurencyjnym w stosunku do PKS-ów.
Wszystko zależy od cen biletów i promocji. Gdyby z marszu wprowadzić tam połączenie w dobrej cenie i wśród mieszkańców Lubaska przeprowadzić kampanię informacyjną to pociąg stałby się atrakcyjny. Gro ludzi z ciekawości i wygody lub porostu dlatego żeby pojeździć pociągiem by się na niego przerzuciła.
To samo można było mówić o połączeniach z Lwówka Śl. do Bolesławca. Pociąg w porównaniu do PKS jechał trzy razy dłużej ale ludzie nim jeździli, do czasu przejęcia połączenia przez KD które rozwaliły rozkład jazdy.
Obecnie z Zielonej do Bieniowa szynobus jedzie 52-54 minuty. Do tego 15 minut na Bieniów - Lubsko (17km, wg PLK jest tam 80km/h) i łączny czas z Zielonej (58 km) wyniesie 1h10minut, nieco krócej jak autobusy, nie uwzględniając korków i innych utrudnień na drogach.
Lubsko ma niemal 15 tysięcy mieszkańców, więc jest w stanie (teoretycznie) wygenerować ruch pasażerski na kilka par pociągów. Wszystko zależy jednak od oferty, reklamy i samorządów.
O pociągach z kierunku Wrocek - Legnica można myśleć po remoncie przejścia w Gubinie. Ciekawa mogła by być relacja do Niemiec z Zielonej przez Lubsko - Tuplice - Łęknicę. ale to taka wolna myśl.
jakby ktos pomyslal To moznaby porobic relacje Legnica-Zagan-Lubsko-Guben oraz Cottbus-Zary-Zagan-Głogów + Zielona Góra -Żary- Węgliniec ładnie to jakoś skomunikowac i moglby fajny rozklad powstac
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
jubikej, coś mi się zdaję że tak, jestem pewien na 99%. Trzeba podpytac forumowiczów stamtad
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Spójrzmy realnie - infra się sypie. Trzeba utrzymać to co jest - a łatwo nie będzie. Spójrzcie na Kudowę, teraz jeszcze Lubin. Jak nie stanie się cud (jakis kryzys naftowy na przykład) to ziszczą sie niedługo proroctwa P. Szafrańskiego....
A wy marzycie o Lubsku ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum