Wysłany: 01-10-2010, 11:09 Połączenia kolejowe Chełma
Uważam, że obecny rozkład jazdy PKP w Chełmie, po wycofaniu się TLK i pustych obietnicach IR, to temat, którym należy się zająć. Układając RJ przewoźnikom jakoś było do tej pory trudno trafić w potrzeby, a przecież takowe są, są marginalizowane, a rozwiązania często chybione. Uboga oferta wojewódzka: Lublin, Dęblin. Brak połączeń międzywojewódzkich, kiepskie pory kursowania pociągów, brak, albo złe skomunikowanie z pociągami dalekobieżnymi w Lublinie. Może gdy zamieścimy swoje uwagi o tych zagadnieniach, to przewoźnicy i władze lokalne oraz MI wezmą je pod uwagę... w końcu leży to w interesie mieszkańców, ale i władz, którym płacimy podatki. Aby dyskusji nadać merytoryczny sens proponuję osobno wypowiadać się o wątkach:
- pory kursowania pociągów (obecne, właściwe, lepsze, sugestie poprawy)
- skomunikowania w Lublinie z innymi pociągami (ocena i podpowiedzi)
- propozycje nowych połączeń dla poszczególnych przewoźników wraz z uzasadnieniem
- inne wnioski o funkcjonowaniu PKP w Chełmie, niegdyś DYREKCJI PKP
Zapraszam do konstruktywnej dyskusji nie tylko mieszkańców Chełma, ale całej Lubelszczyzny
Trzeba zauważyć, że Lubelszczyzna, podobnie jak Mazury są, delikatnie mówiąc, zaniedbywane przez PKP. Chełm jest w tragicznej sytuacji, uważam, aby ożywić region powinny pojawić się następujące połączenia:
IR Chełm-Warszawa-Chełm,
TLK/IR Chełm-Gdynia-Chełm, przez: Lublin, Warszawę, Malbork,
IR Chełm-Elbląg-Chełm, przez: Lublin, Warszawę Wsch, Działdowo, Olsztyn,
TLK Chełm-Szczecin-Chełm, przez: Lublin, Warszawę, Poznań,
REGIO Chełm-Zamość-Chełm, przez: Rejowiec, Krasnystaw/ 2 pary,
REGIO Chełm-Rzeszów-Chełm, przez: Rejowiec, Krasnystaw, Zawadę, Hrebenne, Jarosław
Co o myślicie o tych połączeniach, czy są szanse na powrót normalności?
Adam85, sorry za uszczypliwośc ale ten skład Chełm-Elbląg brzmi delikatnie mówiąc dosyć głupio, natomiast reszta połączeń w miarę sensowna lecz prawie niewykonalna.
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Damian Łódź, ja tam bym się trochę zastanowił nad tym połączeniem.
Tutaj byś miał potoki:
Chełm - Lublin, Chełm - Warszawa, Lublin - Warszawa, Warszawa - Olsztyn
Olsztyn - Elbląg. Problem nie leży w długości, ale w godzinach kursowania.
Niestety u nas panuje tendencja do dzielenia długich relacji i uruchamiania pociągów w godzinach, które nawet kolejarzom nie pasują. A właśnie takie relacje przez pół Polski mogą mieć wbrew pozorom lepsze " wzięcie" niż kilka krótkich. Zamiast tworzyć kilka relacji, można zrobić jedną dłuższą. Pasażer oszczędza na czasie i pieniążkach, a kolej na taborze i czasie pracy drużyn. Ten sam skład może prowadzić kilka drużyn, zmieniając się powiedzmy na stacjach węzłowych.
Takie rozwiązanie podpatrzyłem w Holandii. Pociąg IC z Venlo (wschodnia Holandia) do Den Haag (zachodnia Holandia) przez Eindhoven i s'Hertogenbosch. Na tych dwóch stacjach następowała wymiana drużyn, które wracały pociągami odjeżdżającymi jakieś 15-20 minut później w kierunku przeciwnym. Dalej nie wiem gdzie się zmieniali, bo w s'Hertogenbosch przesiadłem się na osobowy do Nijmegen.
Inna sprawa to skomunikowania. Nie wiem jak to rozwiązują managerowie w IC i PR, ale te są tragiczne. Trzeba by tak układać te rozkłady, żeby nie trzeba było czekać na przesiadkę dłużej niż pół godziny.
No i najważniejsza rzecz: INFRASTRUKTURA!, a właściwie jej brak u nas. Bo inaczej nie można nazwać torów, po których pociąg IC porusza się z prędkością 80 km/h a miejscami nawet i 40.
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 01-10-2010, 18:45
Najbardziej absurdalne połączenie będzie miał Chełm w przyszłym rozkładzie Pociąg jest a jakoby go nie było (Mówię o Kasztanie zatrzymującym się tam ale niedostępnym w komunikacji krajowej- MEGA KICHA w wykonaniu PICU)
Virakocha, tak było zawsze, ani Kasztan ani Kiev Express nie były dostępne dla pasażerów, chociaż się zatrzymywały. Dobrym pomysłem byłoby dołączenie wagonów relacji Dorohusk - Rzepin i w ten sposób powstałoby połączenie Chełma z Warszawą, Poznaniem i pośrednimi miastami, gdzie zatrzymuje się pociąg relacji Kiev - Berlin. Ryzykiem tego pomysłu są opóźnienia powstałe poza terytorium RP
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 01-10-2010, 20:43
@Thassos
Zgoda. Ale doskonale się to sprawdzało na Vltavie gdzie ta Azeta jeździła i była pełna Dołączenia Azdu do do składu i wyłączenie jej w Dorohusku nie jest aż takim kosztem czasowym a może przynieść zyski (jedyne połączenie dalekobieżne Chełma
Nie piszmy tu o połączeniach na których utworzenia nie ma szans. Mi zależy tylko na chociażby jednym TLK/IR w relacji Chełm-Warszawa Zach.-(ewentualnie Poznań Gł bądź Gdynia). Wyjeżdżający wczesnym rankiem a wracający późnym wieczorem z krótkimi postojami nawet na dużych stacjach. Taki pociąg z pewnością cieszyłby się dobrą frekwencją.
Połączenia z Krakowem też się pewnie nie doczekamy ,gdyż jeżdżą już tam dwa PKS-y i jeden bus dziennie a czas przejazdu pociągiem i cena biletu(w przypadku PKP IC) nie będą konkurencyjne.
Z pewnością można poprawić ruch regionalny poprzez wprowadzenie pociągów do innych miast naszego województwa . Chodzi oto aby ze stacji Lublin utworzyć stację przelotową z kilku minutowymi postojami a każdy pociąg Regio jadący z/do Chełma kończył/zaczynał bieg np:Łukowie,Stalowej Woli,Dęblinie. Można by było przywrócic także pociągi Chełm-Jahodyn-Chełm.
Twoja propozycja jest oczywista, i to jest bardzo logiczne, nie raz pisałem w tej sprawie do PKP IC i PR. Bez odpowiedzi. Ta TLK, która jeździła do Bydgoszczy, specjalnie miała takie pory, żeby nie była atrakcyjna. Chodziło o to, żeby się wycofać z Chełma. To jest co najmniej pewne, że bardzo wczesny pociąg ok.5 rano miałby wielkie wzięcie, a gdyby do tego jechał do Gdyni (w sezonie Łeby albo Helu)... szybko stałby się konkurencją dla busa do Gdańska.
Połączenia z Krakowem też się pewnie nie doczekamy ,gdyż jeżdżą już tam dwa PKS-y i jeden bus dziennie a czas przejazdu pociągiem i cena biletu(w przypadku PKP IC) nie będą konkurencyjne.
Lublin-Kraków: TLK: bezpośrednia TLKa 5h 14'. Busy: 5h5' - 5h 15'. Hmm, jak ktoś lubi jeździć busami, proszę bardzo, ale ja bym się w taką długą podróż nigdy nie wybrał.
Wg strony e-podroznik podróz z Chełma do Krakowa autobusem trwa 6h 5' - 6h40', więc pociąg nie wypadłby gorzej. W czym problem? W niedasie. Tym bardziej że po planowanej modernizacji ósemki podróż z Radomia do Krakowa jednak się nieco skróci.
_kamil_ napisał/a:
Można by było przywrócic także pociągi Chełm-Jahodyn-Chełm.
Popieram, tego brakuje. 3-4 pary. Niech się marszałek popisze przed wyborcami i zapuka do MI. Pzrecież przed Euro chyba trzeba rozwijać współpracę z Ukrainą?
Tym bardziej, że pociąg nie byłby tylko dla mieszkańców Chełma (70 tys), ale Swidnika (50 tys) Lublina (350 tys), Puław 70 tys., że nie wspomnę o Pionkach, Radomiu, Skarżysku, Kielcach.
[ Dodano: 06-10-2010, 17:49 ]
a pociągi po szerokim torze Jahodin - Chełm - Jahodin ożywiłyby nieco transport kolejowy, gdyby je skomunikowano z połączeniami do Warszawy i Krakowa, byłby to sukces
Pociągi Chełm - Jahodyn - Chełm? - jak najbardziej popieram, jeżeli:
- będą w przystępnych godzinach;
- będą skomunikowane w Chełmie z pociągami do Lublina;
- będą skomunikowane w Lublinie z pociągami do Warszawy, Krakowa itd.
i myślę, że tak z 4 pary dziennie by wystarczyły. A może i nawet 2 pary warto by było wydłużyć aż do Kowla?
Cytat:
Chodzi oto aby ze stacji Lublin utworzyć stację przelotową z kilku minutowymi postojami a każdy pociąg Regio jadący z/do Chełma kończył/zaczynał bieg np:Łukowie,Stalowej Woli,Dęblinie
Jeżeli chodzi o Dęblin, to Chełm ma już tam kilka Regio, jednak nie oznacza to że nie może mieć więcej
Hm, Stalowa Wola, jak najbardziej wykonalne, skoro SA134 kursują na wybranych Regio Chełm-Lublin-Chełm a nawet Dorohusk-Dęblin, to jak najbardziej widzę tu możliwość wydłużenia ich do Stalowej Woli!!!
Z Łukowem to jest tak. Można by rzec, że mamy połączenie nawet i do Terespola, bo jak się okazuje pociąg Regio Chełm-Lublin, zmienia w Lublinie tylko numer i jedzie za kilka minut do Terespola, więc wystarczy tylko wprowadzić jeden numer, skrócić postój w Lublinie i mamy pociąg Chełm-Terespol, oczywiście jeden to trochę za mało, przydałby się jeszcze popołudniu do Łukowa
_________________ W pociągu:
2010 rok - 1570 km
2011 rok - 4681 km
Swoją drogą Chełm jak powietrza potrzebuje choć jednego TLK/Ir do Warszawy.
Przecież tak nie wiele trzeba wystarczy tylko 4,5 wagonów lub EN57(w przypadku PR). Pozwoliłem sobie nawet przygotować szacowany rozkład dla tego pociągu:
Chełm 4:51
Chełm Miasto 4:56
Rejowiec 5:08
Świdnik Wschód 5:36
Świdnik Miasto 5:38
Lublin 5:49
Nałęczów 6:12
Puławy Miasto 6:28
Dęblin 6:43
Pilawa 7:17
Warszawa Wschodnia 8:13
Warszawa Centralna 8:23
Warszawa Zachodnia 8:34
POWRÓT;
Warszawa Zachodnia 18:26
Warszawa Centralna 18:31
Warszawa Wschodnia 18:42
Otwock 19:21
Pilawa 19:56
Dęblin 20:28
Puławy Miasto 20:54
Nałęczów 21:09
Lublin 21:30
Świdnik Miasto 21;43
Świdnik Wschód 21:45
Rejowiec 22:13
Chełm Miasto 22:25
Chełm 22:29
Taki pociąg powinien zostać utworzony bo to wstyd aby miasto powiatowe ,leżące przy granicy nie miało połączenia za stolicą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum