Brawo! Sama lepiej bym tego nie ujęła. Sprawa jest oczywista. Komuś bardzo zależało na tym, aby KOW był "nieśmiertelny". Komu i dlaczego? Liczę, że po moich postach sami do tego dojdziecie...
Odnośnie nowego pisma, o którym wcześniej wspomniałam, dowiedziałam się, że KOW na zlecenie Warsewicza produkuje kolejne pismo pokładowe IC. Ma to być coś w rodzaju byłego miesięcznika "PKP Kurier". Redaktorem naczelnym została Ewa Maciejewska - były sekretarz redakcji tygodnika "Kurier PKP", współtwórczyni "Pasażerki" - propagandowej gazetki Zarządu PKP Przewozy Regionalne.
A tak odbiegając trochę od tematu... Czy wiecie, że Podsiadło (były prezes KOW-u), pokazał się na otwarciu przystanku Włoszczowa Północ? Ten, który z łapkami złożonymi na podołku zaprasza Gosiewskiego do mikrofonu to własnie Podsiadło. Zgadza się to z tym, co przed paroma miesiącami napisałam w wątku "Włoszczowa Północ - fakty i mity", a mianowicie:
Na długo przed wyborami parlamentarnymi panowie A.W., J.P., S.K., K.T., P.P. i paru innych "tuzów" polityczno-kolejowego biznesu, obstawiało się politycznie ze wszystkich stron. Zresztą jeden z w/w panów podczas jednego z oficjalnych spotkań powiedział, że właśnie trwają prace nad zapewnieniem sobie, tj. członkom w/w grupy (nazwiska wtedy nie padły) ciągłości sprawowania władzy na kolei. (...)
Dowiedziałam się od zaufanej osoby, że na pół roku przed głośnym otwarciem stacji Włoszczowa Północ, panowie A.W. i K.T. latali do Sejmu na rozmowy z Gosiewskim. Wtedy coś Gosiewskiemu obiecali, a tym czymś musiał być przystanek na CMK we Włoszczowie. Mało tego, również S.K. z P.P. u boku biegał po korytarzach Sejmu i wszystkim z PiS-u, w tym Gosiewskiemu, prezentował P.P. jako zdolnego, młodego managera z Kielc. (...)
Czy zatem nie było tak, że kierownictwo PKP, które aby się podlizać nowej, niespodziewanej władzy z PiS (kierownictwo PKP stawiało na PO), wykorzystało przedwyborcze obietnice Gosiewskiego, aby nie stracić swoich stołków? Czy właśnie dlatego władza PKP ustami rzecznika tak bardzo broni zasadności inwestycji we Włoszczowie? Czy była to swego rodzaju transakcja wymienna - zachowanie stanowisk w PKP w zamian za peron we Włoszczowie i odpowiednie poprawki w rozkładzie jazdy?
Myślę, że z rozszyfrowaniem inicjałów stali bywalcy Forum nie będą mieć żadnych problemów. A wnioski pozostawiam Wam...
I jeszcze jedno. Od jakiegoś czasu zastanawiam się do czego "im" potrzebny jest Podsiadło. Właśnie wpadłam na pewien dość sensacyjny trop. Myślę, że może to mieć jakiś związek z janikowymi wekslami. Na razie badam sprawę, choć nie jest to łatwe. Taktyka Podsiadło to siedzieć cicho (w Centrali PKP pod skrzydłami Wacha) i czekać aż wszystko ucichnie - to jego metoda na smrodki. Proszę mi wierzyć, że rozdmuchana przeze mnie sprawa KOW-u pewnym osobom nie jest na rękę...
Odnośnie nowego pisma, o którym wcześniej wspomniałam, dowiedziałam się, że KOW na zlecenie Warsewicza produkuje kolejne pismo pokładowe IC. Ma to być coś w rodzaju byłego miesięcznika "PKP Kurier". Redaktorem naczelnym została Ewa Maciejewska - były sekretarz redakcji tygodnika "Kurier PKP", współtwórczyni "Pasażerki" - propagandowej gazetki Zarządu PKP Przewozy Regionalne.
Zgadza się.
Od czerwca na pokłady pociągów Intercity wraca magazyn. Miesięcznik dostępny w pociągach kategorii EC, IC, Ex będzie towarzyszył pasażerom w podróży, informując nie tylko o ofercie Intercity, ale i o wydarzeniach kulturalnych, sportowych czy turystycznych.
_________________ "Kobiety kochają zwyciężonych, ale zdradzają ich ze zwycięzcami." - T. Williams
Romuald Marczak, tu Cię zaskoczę KOW nie ma Rady Nadzorczej !!!!!!!!!!!!!!!!!!
pomimo rozdrobnienia udziałów a przez to właścicieli ich interesy nie są wogóle reprezentowane przez jakikolwiek organ spólki. Mówiąc ogólnie spółka i główny udziałowiec (PKP SA) mają pozostałych głęboko w .....
Zamiast tego jest instytucja nie znana ani prawu wspólnotowemu ani polskiemu Kodeksowi Spółek Handlowych jest to mianowicie "pełnomocnik wspólnika". Co ciekawe nie "wspólników" a "wspólnika" czyli PKP SA. Co już sugaruje komu on podlega. Pełnomocnik ma uprawnienia niemalże jak rada nadzorcza ( o wiele większe niż zarząd) ale w przeciwieństwie do niej i zarządu nie odpowiada w żaden sposób za swoje decyzje. Te unikatowe stanowisko piastuje ......Michał Wrzosek.
Chcąc skończyć z paranoją PKP CARGO złożyło na zgromadzeniu wspólników oficjalny wniosek o nie rozszerzanie kompetencji Wrzoska czego chciał Wach i o powołanie Rady Nadzorczej aby zagwarantować nadzór właścicielski udziałowców nad Spółką. Jak się domyslacie włożyliśmy kij w mrowisko. Zaczęliśmy walczyć z betonem i syfem na koleji i mocno obrywamy ale walczyć warto.
A tak odbiegając trochę od tematu... Czy wiecie, że Podsiadło (były prezes KOW-u), pokazał się na otwarciu przystanku Włoszczowa Północ? Ten, który z łapkami złożonymi na podołku zaprasza Gosiewskiego do mikrofonu to własnie Podsiadło.
No, no. Coraz ciekawiej się robi. Krycha coś o janikowych wekslach wspomina. Zwitt domaga się powołania rady nadzorczej, bo jej nie ma. A czy chociaż w KRS jest ta spółka zarejestrowana?
Brawo Antybeton! Coraz bardziej mi się podobasz za swoją trafną dociekliwość. Więcej takich ludzi na Forum, a razem ujawnimy wiele przekrętów w PKP.
Odnośnie tego filmu z otwarcia Włoszczowy Północ, to do kompletu obok Wacha i Podsiadło brakuje mi tylko Prześlugi, którego absencja spowodowana była czerwcową dymisją. Jestem bowiem przekonana, że gdyby Prześluga nadal był prezesem PKP IC, to w równym rządku oficjeli stałby na włoszczowskim peronie i przyklaskiwałby Gosiewskiemu tak jak czynili to Wach i Podsiadło. A ile fałszywych zachwytów byłoby z powodu uruchomienia TLK "Kordeckiego"... No nic, to tylko moja wyobraźnia.
Wracając do KOW-u... Wrzosek to tylko "instrument" sterowany przez Wacha i świtę, taki chłopak do bicia gdyby coś poszło nie tak. Bo oczywiste jest, że w sprawie KOW-u Wrzosek nie ma samodzielnego zdania - zrobi tylko to co mu Wach poleci (i może Podsiadło podpowie). Warto dodać, że przez jakiś czas Podsiadło oficjalnie urzędował w biurze u Wrzoska (a i nadal ciągle się spotykają), co na pewno też nie jest bez znaczenia.
Nie chcę na razie wnikać głęboko w pewne szczegóły. Powtórzę tylko to co już powiedziałam wcześniej:
No cóż, pod kolejową wilczycą siedzi sobie paru kolesi i ssie. Wilczyca to PKP, cycki to KOW a kolesi już znam(y)...
A odnośnie celowo zagmatwanego stanu prawnego KOW... Cóż począć, gdy rządzącym w PKP zależy, by bałagan był jak największy - bo gdzie łowi się najlepsze ryby, jak nie w mętnej wodzie? No, to mamy mętną wodę...
Krycha, burzysz nieskazitelny, wręcz kryształowy wizerunek pana Prześlugi, który odszedł z PKP w glorii i w chwale i dziś dla wielu jest postacią kultową, tępicielem betonu PKP i takie tam ble ble ble. Za takie tematy na IC Forum dostałabyś bana, a ci tzw. MK z klapkami na oczach to nawet by Cię za to "ekskomunikowali" a może nawet zrobiliby z Ciebie wariatkę. Szacunek za to co robisz, za dociekanie do prawdy i za poruszanie tematu tabu jakim jest "kryształ" zwany Jackiem Prześlugą. Jak widać jego działalność w PKP wcale nie była taka kryształowa, a i samo pojawienie się Prześlugi w PKP, niejasne powiązania z betonem oraz jego szybki nieuzasadniony awans i potem nagła dymisja to też same znaki zapytania. Jako pierwsza publicznie wzięłaś ten "kryształ" pod lupę i trzymaj tak dalej. Beton trzeba tępić!
_________________ "Demokracja to rządy hien nad osłami."
No, no. Coraz ciekawiej się robi. Krycha coś o janikowych wekslach wspomina. Zwitt domaga się powołania rady nadzorczej, bo jej nie ma. A czy chociaż w KRS jest ta spółka zarejestrowana?
Jest zarejestrowana, jak najbardziej. Wszystko na " legalu".
Coś nam towarzystwo z tzw "jelit politycznych" zamilkło.
No chyba, że zajmie się tym kolejowy Milo Minderbinder...
Aleś dowaliła maksymalnie!
Picolo napisał/a:
Krycha, burzysz nieskazitelny, wręcz kryształowy wizerunek pana Prześlugi, który odszedł z PKP w glorii i w chwale i dziś dla wielu jest postacią kultową, tępicielem betonu PKP i takie tam ble ble ble. Za takie tematy na IC Forum dostałabyś bana
Nie jesteś na bieżąco Picolo. Za takie tematy Krycha już została wywalona z IC Forum. Wtedy pan Prześluga jako prezes PKP IC dyskutował z Krychą na podobne tematy jak tutaj. Ostra wymiana zdań skończyła się banem dla Krychy i wtedy powstało to forum. Tutaj już nikt jej nie zbanuje.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
O rejestrację spółki spytałem się dla formalności. Nie wyobrażam sobie, aby było inaczej. Kodeks Spółek Handlowych w art.212 par.1 stwierdza, cytuję:
"Prawo kontroli przysługuje każdemu wspólnikowi. W tym celu współnik lub wspólnik z upoważnioną przez siebie osobą może w każdym czasie przeglądać księgi i dokumenty spółki, sporządzać bilans dla swego użytku lub żądać wyjaśnień od zarządu."
Rada nadzorcza lub komisja rewizyjna jest obligatoryjna tylko w spółkach, gdzie kapitał przekracza 500 000 zł a wspólników jest więcej niż 25 (art.213 par.2).
Oczywiście, nie wyklucza to zastrzeżeń i podejrzeń tutaj wysuwanych, bo nie każdy wspólnik przy takim układzie właścicielskim ma ochotę korzystać ze swojego prawa. Na uznanie zatem zasługuje postawa PKP Carrgo. Jest to odosobniony przypadek i samobójczy.
Co do IC Forum, to zauważyłem, że moderatorzy dość często posługują się tam groźbami pod adresem forumowiczów. Zwracają uwagę nie tylko na poprawność merytoryczną postów ale i na stylistykę i ortografię. Stosując cytaty wyśmiewają forumowiczów. Dyskusja o konferencji prasowej ministra Polaczka, prezesa Wacha i prezesa Warsewicza koncentruje się na promocjach wakacyjnych. Zupełnie jakbym czytał "Kurier PKP". Można się domyślać, że pan Prześluga z panią Rosiek zaplanowali sobie udoskonalić również i to forum.
Prześledziłem cały wątek i ani razu nie padło tu nazwisko obecnego prezesa KOW. Wiadomo tylko, że to protegowany Wacha. A więc jeśli nie Piotr Podsiadło to kto teraz rządzi w KOW?
Paszczak, prezesem Kolejowej Oficyny Wydawniczej jest Jan Remiszewski.
Przedmiotem dyskusji jest nie tylko KOW, ale także "Kurier PKP". Padają tu bardzo krytyczne opinie na temat tego pisma, wyniki naszej sondy też są wymowne. Podobno "Kurier PKP" nie jest pismem dla kolejarzy, bo stanowi propagandową tubę betonu (władzy) spółek PKP. Wielu z nas (niekolejarzy) nie widziało tej gazety na oczy, więc opinii wyrobić sobie nie może. Do dziś. Właśnie przypadkiem na serwerze PKP trafiłem na kwietniowe numery "Kuriera PKP". Oto linki (format PDF, ok. 3 MB):
Pod względem redakcji tekstów, warsztatu, pióra, składu, łamania właściwie nie ma się czego czepić. Nieźle to wygląda i sprawnie się czyta. Bo kiedyś to była tragedia - podobna do niektórych przegadanych (i przynudzających) materialów w WD.
Co innego chwalebna treść informacyjna dotycząca niemal wszystkich spółek. Rzeczywiście lukierkowato to wygląda - ZA BARDZO lukierkowato. Taka gazetka swoich dla swoich...
Pozdrawiam
RW
PS. No a za wkładkę o Wolsztynie mają u mnie PLUSA wielkiego. Bo jest się czym chwalić - naprawdę. "Cudze chwalicie, swego nie znacie..."
No właśnie Gurdol, warsztatu technicznego nikt nie krytykuje. Chodzi tylko o zawartość pisma. Kiedyś był to tygodnik dla nas i o nas - dla kolejarzy. Teraz "Kurier PKP" jest propagandowym pisemkiem prezesów PKP. Nie ma numeru bez Wacha, w każdym numerze jakiś prezes lub dyrektor wychwala swoją spółkę/zakład wciskając ludziom ciemnotę. I tu zgadzam się z Krychą, że Prześludze zawdzięczamy brak kolejarskiego pisma, bo "Nowe Sygnały" przemienił w propagandową tubę betonu PKP. "Kurier PKP" to pismo kolejowe, ale nie dla kolejarzy. Pod tym względem bliższa mi jest "Wolna Droga", chociaż do Solidarności nie należę, a związkowców pokroju Koguta czy Jaje "kocham" jak większość z nas.
_________________ Paszczak
Mariusz W. -Usunięty- Gość
Wysłany: 01-06-2007, 15:06
Wracając do stanu prawnego KOW-u przytoczę cytat z oficjalnej strony KOW-u:
Zaczęliśmy pracować 1 kwietnia 1992 roku (w prima aprilis :)). Zostaliśmy wyłonieni z przedsiębiorstwa PKP, jako spółka–córka zajmująca się obsługą medialną kolei i jej otoczenia. Od początku wydajemy tygodnik branżowy "Nowe Sygnały", obecnie "Kurier PKP".
W 2004 roku w wyniku przekształcenia PKP w holding działamy jako samodzielna firma. Rozszerzyliśmy swoją ofertę poligraficzną.
Obecnie współpracujemy z szeregiem firm, dla których świadczymy usługi poligraficzne i reklamowe. Wykonujemy projekty reklam, folderów, kaltalogów, kalendarzy — składamy, łamiemy i drukujemy.
Źródło: http://www.kow.com.pl/ (O Agencji)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum