Henryk, ach przepraszam. Zapomniałem, że dla kilkunastu osób ten postój nie jest potrzebny. A jednak były petycje do centrali na Wileńskiej. Ale gdybyś ty jeździł tym pociągiem i by Ci postój zlikwidowali to byś się na tym forum wypłakiwał.
_________________ Ciekawe co jedzie na popychu, pewnie byczek.
Nie, cysterny.
Z usług InterREGIO relacji Warszawa - Łódź korzystają głównie mieszkańcy Łodzi. Jest to świetna alternatywa, dla zapchanych przez Żyrardowian i Skierniewiczan pociągów TLK. W dni tygodnia frekwencja w tych pociągach często równa 100%, w weekendy zapełnienie również przyzwoite. Skoro tak mało pasażerów z Żyrardowa korzysta z pociągów tej kategorii, można spokojne usunąć postoje na tutejszej stacji.
Henryk, umiesz czytać ze zrozumieniem i kojarzyć fakty
PR nie zlikwidują swoich dojnych krów.
A nawet gdyby miały być dodatkowe posp. to skąd IC miałoby wziąć wagony
_________________ Ciekawe co jedzie na popychu, pewnie byczek.
Nie, cysterny.
@Henryk-człowiek który narzeka że mu mało pociągów, że jedzie w niewiadomo jakich warunkach, twierdzi jednak że dodatkowe pociągi (IR) są niepotrzebne i należy zlikwidować w Żyrardowie ich postój. Jak ci k***a nie pasuje, to lataj sobie rządowym tupolewem, albo kup sobie helikopter, wtedy bedziesz zadwolony. Jesteś już naprawdę nudny z tymi swoimi wywodami.
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 28-01-2011, 20:19
Ja się dziwię, czemu nikt mu jeszcze nie dał bana...
Do Braci kolejarskiej na forum, dajcie sobie spokój z Henrykiem, to nie jest kolejarz tylko krytykant o postawie roszczeniowej zawsze na NIE! Szkoda prowadzić dyskusję z tym człowiekiem. Nie było jeszcze postu w którym by powiedział coś pozytywnego o kolei.Potrafi tylko jęczeć i narzekać. Z postawy tego pana wynika że nawet staruszka powinna mu ustąpić miejsca w pociągu bo to taki biedny student który musi znosić upodlenie w pociągach bo są zatłoczone. Ciekawi mnie tylko jedno jakby korzystał z metra w Tokio gdyby tam mieszkał gdzie na stacjach są upychacze do wagonów i nikt nie jęczy że jest nie wygodnie.
Wracając do tematu noworocznej gehenny na torach to chciałbym przytoczyć przykład pociągu 38108 relacji Kraków Głowny -Kołobrzeg. Pociąg zestawiony był z wagonu pierwszej klasy wagonu barowego i trzech wagonów klasy 2. Drugiego stycznia ruszając z Krakowa pociąg już był zapełniony w 100%. W Skarżysku Kamiennym nie było już mowy o wejściu do pociągu czy skorzystaniu z toalety W stacji Radom musiałem się ewakuować na lokomotywę w celu uniknięcia linczu Mimo moich telefonicznych interwencji o dołączenie wagonów zarówno do dyspozytury w Krakowie i Warszawie olano mnie totalnie. Na stacji Warszawa Centralna odmówiłem dalszej jazdy żądając kategorycznie od dyspozytury dołączenia chociaż dwóch wagonów, poinformowałem dyspozytora ze na dworcu jest już telewizja TVP i TVN i będzie cyrk gdyż ja nie mogę dostać się do przedziału służbowego a na peronie zostało około 200 osób.Dyspozytura zaproponowała mi jeden wagon który doczepia na stacji Warszawa Wschodnia. Dobre i to! Podróżnych wysłałem na stację Warszawa Wschodnia pociągiem jadącym do Kijowa, dobrze że prowadzi wagony ogólno dostępne Co się nasłuchałem i jobów zebrałem to tylko ja wiem. Na stacji Warszawa Wschodnia doczepiono zdeklasowaną ,,jedynkę,,. Cała sytuacja była żenująca a wypowiedzi pani rzecznik dotycząca ważności biletów na pociągi TLK wręcz skandalicznie kłamliwa. Na miejscu tej pani podałbym się do dymisji.Proponuę pani rzecznik uczestnictwo na pouczeniach okresowych dla drużyn pokładowych z części handlowej tam się dowie na temat ważności biletów wszystkiego i nie będzie opowiadać absurdów robiąc słodziutkie oczy do kamery.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum