figurant - zmienia stołki jak rękawiczki,nie podniecajcie sie tak.
_________________ 2000-2010. Dziesięć lat upadku i niszczenia polskiej kolei,którego apogeum nastąpiło 1 grudnia 2008 - w dniu przejęcia pospiesznych przez PKP IC !!
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 18-06-2010, 22:16
Może i zmieniał stołki, ale gdzie się nie pojawił, potrafił zrobić dużo dobrego i jego prezesura w Przewozach Regionalnych jest tego niezaprzeczalnym faktem.
Prezes Moraczewski ukierunkował PR na dobre tory, oby ten kierunek był dalej utrzymany, i nikt nie pozwolił na wykolejenie spółki. Ten kierunek może już być ostatnią szansą na wyjście z dołka...
niestety nie zrobił nic w kierunku poprawy SKANDALICZNYCH warunków jazdy pociągami osobowymi tj kiblami które są już w stanie śmierci klinicznej. IR przysłoniło REGIO a to nie tak powinno być.
_________________ 2000-2010. Dziesięć lat upadku i niszczenia polskiej kolei,którego apogeum nastąpiło 1 grudnia 2008 - w dniu przejęcia pospiesznych przez PKP IC !!
PiterTarnów, najpierw ogół a później szczegół- fakt diabeł tkwi w szczegółach ale, żeby zrobić coś ze szczegółami muszą w jakiś sposób popracować nad ogółem
niestety nie zrobił nic w kierunku poprawy SKANDALICZNYCH warunków jazdy pociągami osobowymi tj kiblami które są już w stanie śmierci klinicznej. IR przysłoniło REGIO a to nie tak powinno być.
A co miał zrobić? Kupić nowe składy? Za co? Może wskaż źródło finansowania, a dopiero potem krytykuj.
Najlepsze jednostki jakie miały PR, w 2008 roku trafiły do PKP IC. A najważniejszy unijny projekt zakupu nowego taboru dla PR zablokowało Ministerstwo Infrastruktury:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=10424
Moraczewski jest tu najmniej winny. Całkowitą winę ponosi beton PKP S.A. (złodziejska realokacja najlepszego taboru z PR do PKP IC) oraz MI (usamorządowienie zadłużonych i ograbionych z taboru PR, blokada projektów unijnych).
Samorządy przejęły PR z gigantycznym przerostem zatrudnienia, nie tylko w administracji. Uruchomienie interREGIO dało tym ludziom zajęcie. Skorzystała na tym załoga PR, sama spółka, a przede wszystkim skorzystali pasażerowie, którzy dostali tanie pociągi dalekobieżne. Oczywiście nie może być tak, że na krótkich trasach regionalnych (pociągi REGIO) będą jeździły najlepsze zmodernizowane jednostki, podczas gdy na trasy dalekobieżne (pociągi interREGIO) będzie puszczany najgorszy złom. Coś za coś.
- Założenia i uzgodnienia z prezesem Moraczewskim były takie, że w 2010 r. nastąpi wzrost pracy przewozowej, przy zachowaniu kosztów z roku poprzedniego. Warunek ten nie został dotrzymany – mówi „Rynkowi Kolejowemu” Aleksandra Marzyńska, rzecznik UMWŚ.
18 czerwca opublikowaliśmy na łamach naszego portalu wywiad z Tomaszem Moraczewskim, byłym prezesem Przewozów Regionalnych (obecnie prezesem Portu Lotniczego w Bydgoszczy). Na pytanie, czy to Wielkopolska najbardziej dążyła do jego odwołania, Moraczewski stwierdził wówczas, iż paradoksalnie był to Śląsk. - O to mam duży żal, ponieważ w tym regionie osobiście się zaangażowałem, przebudowaliśmy rozkład jazdy w taki sposób, żeby był on lepszy dla pasażera. Na Śląsku wzrosły przewozy pasażerskie, widać, że rynek ten odbudowuje się. Nie było sygnałów, że coś jest nie tak. Powiem szczerze, że inicjatywa tego marszałka była dla mnie dużym zaskoczeniem - mówił Tomasz Moraczewski.
Poprosiliśmy Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego o odniesienie się do powyższych słów. Aleksandra Marzyńska, rzecznik UMWŚ, potwierdza w komentarzu fakt złożenia przez woj. śląskie wniosku o odwołanie prezesa Moraczewskiego i wskazuje zarazem, iż rolą władz województwa jest nadzorowanie polityki prowadzonej przez zarząd spółki.
- Związek spółki Przewozy Regionalne z województwami należy rozpatrywać w dwóch kontekstach. Z jednej strony województwa są właścicielami spółki, a z drugiej organizatorami przewozów korzystającymi z jej usług, gdyż w świetle ustawy o transporcie kolejowym to do zadań własnych województw należy organizowanie regionalnych kolejowych przewozów osób. Województwo śląskie jako jeden z 16 udziałowców Przewozów Regionalnych jest zobowiązane do nadzorowania polityki prowadzonej przez jej zarząd. Wszelkie działania zarządu czy prezesa spółki lub ich brak, wpływające na pogarszanie się jej sytuacji, muszą spotkać się ze zdecydowaną reakcją właścicieli – informuje Marzyńska. - Wniosek o odwołanie p. Tomasza Moraczewskiego ze stanowiska prezesa został złożony, ale zgodnie z wolą Rady Nadzorczej uchwała nie została podjęta i p. Moraczewski zachował swoje stanowisko – dodaje Marzyńska.
- Rozpatrując drugi kontekst związku, to Przewozy Regionalne jako firma, która na zalecenie województwa realizuje pasażerskie kolejowe przewozy regionalne, zwiększyła w 2010 r. pracę przewozową na terenie województwa śląskiego, wprowadzając nowy rozkład jazdy – mówi dalej Marzyńska.
- Założenia i uzgodnienia z prezesem Moraczewskim były takie, że w 2010 r. nastąpi wzrost pracy przewozowej, przy zachowaniu kosztów z roku poprzedniego. Warunek ten, mimo zwiększenia przez województwo śląskie o 10% środków na pokrycie deficytu, nie został przez spółkę mimo wcześniejszych deklaracji dotrzymany. W konsekwencji do 24.06.2010 r. nie została podpisana przez Przewozy Regionalne umowa roczna na świadczenie usług publicznych w województwie śląskim – kończy Marzyńska.
A to łobuz z Moraczewskiego. Urząd marszałkowski zwiększa pracę eksploatacyjną, zwiększa środki na przewozy do 110 mln, a Moraczewski blokuje podpisanie umowy. Niewiarygodne.
[ Dodano: 02-07-2010, 20:16 ]
02/07/2010 07:49 Autor: zak ---.tktelekom.pl
@Swen
\"Trzeba naprawdę dużego zaparcia aby nie zauważyć wzrostu cen energii mediów\"
Widać Moraczewski nie zauważył i na wszystko się zgodził, a potem śmignął do PPL Bydgoszcz...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum