Wysłany: 14-06-2011, 15:07 Nie będzie remontu dworca w Świebodzinie
Wstyd! Ten dworzec to ruina!
Dworzec kolejowy w Świebodzinie wygląda tragicznie. Jak po przejściu jakiegoś kataklizmu. Nie uświadczył remontu od 20 lat. To wstyd! - denerwuje się pan Jerzy, nasz Czytelnik. - Nie mamy pieniędzy na remont- odpowiada Tomasz Nowak z PKP
Pan Jerzy w Świebodzinie mieszka od kilkudziesięciu lat. Napisał do nas, bo nie może już patrzeć na miejski dworzec kolejowy.
- Jestem miłośnikiem kolei - opowiada nasz Czytelnik. - W swoim czasie dużo podróżowałem, nie tylko służbowo do Poznania. Turystycznie objechałem prawie całą Polskę. I nie mogę już patrzeć na tą całą mizerię na kolei. Co drugie połączenie zlikwidowano. A nasz dworzec kolejowy wygląda jak po ataku bombowym. Nie remontowano go od 20 lat.
Na miejscu potwierdziły się obserwacje pana Jerzego. Na świebodzińskim dworcu kolejowym czas się zatrzymał. Jeśli ktoś obudziłby się z wieloletniej śpiączki, mógłby pomyśleć, że mamy rok 1980. Już sam peron jest obskurny. W poczekalni pustka. W holu niczego nie można kupić, bo nie działa ani jeden punkt gastronomiczny. O przejściu na drugi peron lepiej nie pisać.
- Niestety, dworzec nam podupadł - przekonuje Krystyna Szurgot. - To kiepska wizytówka miasta. Wystarczy popatrzeć na pustą poczekalnię i zardzewiały dach. Myślałam, że po wejściu do UE odzyska dawną świetność, ale na to się na zanosi. To dziwne, bo mały dworzec w Toporowie można było wyremontować. No i połączeń ze światem jest mało.
Marian Mularczyk aż kręci głową. - Taki dworzec to wstyd. Kilka lat temu poprawiono dach i na tym się skończyło - denerwuje się. - Oj, nie mamy się czym pochwalić - dodaje Iwona Kostera.
Tomasz Nowak, dyrektor poznańskiego oddziału spółki PKP SA Dworce Kolejowe zdaje sobie sprawę z tego, że świebodziński dworzec jest w katastrofalnym stanie. - Podobnie jak tysiąc innych w całym kraju - tłumaczy dyrektor. - Wymaga natychmiastowego remontu. Kubatura tego dworca jest duża i pochodzi z lat 60. Do wymiany jest tam praktycznie wszystko. Niestety, nie mamy pieniędzy na inwestycję. I w najbliższym czasie nie zanosi się na to, że je znajdziemy.
T. Nowak przekonuje jednak, że kierowana przez niego spółka ma w planach remonty dworców m.in. w Kostrzynie i Zielonej Górze.
Źródło: Gazeta Lubuska
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum