Na Wieliczka - Oświęcim pojawiają się 2 EN77 , ale chyba tylko jeden jest na stałe
z Krakowa do Oświęcimia (Kraków Gł. 4:45)
z Oświęcimia do Wieliczki (Kraków Gł. 9:20)
z Wieliczki do Oświęcimia (Kraków Gł. 10:40)
z Oświęcimia do Wieliczki (Kraków Gł. 15:20)
z Wieliczki do Oświęcimia (Kraków Gł. 16:40)
z Oświęcimia do Krakowa (Kraków Gł. 21:19)
A przy okazji.
W telewizorni widziałem fajny reportażyk, jak to lepiej nowoczesnym składem pojechać z Krakowa do Zakopanego, niż stać w korkach na zakopiance. Pasażerowie wychwalali, jak to wygodnie, z klimatyzacją itd.
EN77 został pozytywnym bohaterem kolei i zmiany jej oblicza (w porównania do wakacyjnych TLK na 4 wagonach).
Jest jeszcze EN61. Może jak będą remontować Balice to Sa133 się trafi.
jest też kilka porządnych kibli, którymi jazda też jest przyjemna. Drzwi się nie otwierają, na każdym łuku, są miękkie siedzenia jak w ED72, chyba 1326 i 1384 ma przyjemne białe wnętrze. Coś tam jest.
Dlatego w wakacje, kiedy na tej trasie jeździ dużo osób rzadziej podróżujących koleją, powinny się pojawiać EN77. Wtedy jest szansa, że część z tych ludzi powróci do kolei, po wakacjach.
Nie wspomnę o marketingowym aspekcie sprawy, a już w okresie wyborczym - szczególnie.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 27-06-2011, 22:42
Acatus na pociagach do Zakopanego to wysmienity pomysł- przestarzałe EN57 telepią się na górskich odcinkach, o halasie w przedziale silnikowym nie wspomne. Do tego klimatyzacja pomagajaca przeżyć upał- niech kierowcy stojacy w korkach patrza sie na smigajace EN77
A ja wiecie jakie mam zdanie o 77. Owszem trudno się nie zgodzić z Wami, że są nowoczesne i z klimą. Ale zapytajcie turystów z bagażami wracających z urlopów czy ludzi którzy wsiadają rozgrzani na małych przystankach co sądzą.
A EN 57 czy 71 cenię za to, że mogę sobie przedział zamknąć a nie jadę jak w tramwaju slysząc dokładnie co mówią na każdym siedzeniu. A o ilości miejsca na nogi nie wspomne bo jest to żenujace. Ani się wyprostować ani nic.
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Ale zapytajcie turystów z bagażami wracających z urlopów czy ludzi którzy wsiadają rozgrzani na małych przystankach co sądzą.
Człowieku. Nie słyszałem ŻADNEJ skargi.
Cytat:
że mogę sobie przedział
W przedziale nikt nie gada?
Cytat:
A o ilości miejsca na nogi nie wspomne bo jest to żenujace.
Żenujące to jest śnieg w środku EN57, czy niezamykające się drzwi w nim.
Cytat:
smigajace EN77
Patrzyłem na wyświetlacz. Do śmigania trochę brakuje.
_________________ Pozdrawiam, MK_Rabka
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 28-06-2011, 21:10
@Mk Rabka, nie karm trolla.
Wszyscy ktorych pytalem o wrazenia jazdy w EN77 są zachwyceni, ale widac Kris sądzi inaczej.... Dalej mysli ze EN57 do Biecza jest w stanie zachecic wiecej pasazerow niz nowoczesny Acatus do Zakopanego.
W sumie chyba tez dałem sie sprowokować do odpowiedzi, ale trudno...
No są gusta i guściki. Jeśli faktycznie większość jest jak piszecie zachwycona ok. To zwracam honor. W każdym razie może to od ludzi zależy. ja przedstawiłem swoje subiektywne zdanie i parunastu osób które to mówiły. W każdym razie oby te sklady przyciągały ludzi czego można sobie tylko życzyć.
/A co do Biecza temat zamknięty. Póki co nie ma szans na to, że wroci czy pociąg na Biecz czy Gorlice/
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-06-2011, 06:00
Kris jak cię proszę skończ bo tutaj nic nie ugrasz. Mająd do wyboru najlepsze EN57 to i tak wybiorę EN77.
Jak mam znaleźć wadę EN77 to jest, o tym chyba nawet Kris wspominał. Tylko nie wiem czy to nie jest wina np. mechanika. EN77 nie ma stałej drabinki tylko wysuwany stopień - w Rabce np. się nie wysuwał. Niby EN77 jest ciut niższy (a może to tylko wrażenie), ale brakuje tego stopnia.
http://tk6.pl/galeria/elektryczne-zespoy-trakcyjne/en77/en77-001-3851 Trochę od drzwi do peronu jest.
Jak już mam znaleźć coś w czym lepsze jest EN57 to w EN57 zaletą jest , ze po ruszeniu konduktorzy patrzą czy ktoś nie dobiega . W EN77 teoretycznie maszynista chyba ma patrzeć ale już nie raz widziałem jak pasażerowie dobiegali , a pociąg jechał dalej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum