Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Pan i władca, czyli związkowiec
Autor Wiadomość

EP07Budyn Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 03 Gru 2009

PostWysłany: 26-06-2011, 21:46    Odpowiedz z cytatem

Samemu budowałem domki do ośrodka wczasowego w Łebie, będąc jeszcze uczniem kolejowej zawodówki. Kilka "moich" domków stoi do dnia dzisiejszego. I co z tego mam? Nic... Wielkie zero. Nawet nie stać mnie żeby pojechać tam... Do właśnie " Natury Tour" jestem za cienki w wypłacie... Ale za to inni śpią i imprezują w domkach które własnymi rękami budowałem i mam z tego wielkie G.... I nie są to pracownicy PKP. DEMOKRACJA nastała... Kolejarzowi G... Innym wszystko... Sorry za sarkazm ale zabrano już nam wszystko. Jako maszynista jestem gorzej traktowany jak motorniczy z byle MPK lub MZK czy jak to zwał. Nic.... Zero... Jestem woźnicą i tyle... To odczuwam czytając to i inne forum. Maszynista jest zerem. I zapewne zarz dostanę ostrzeżenie itp... Ale nie jestem ani za PO ani za PIS... Jestem tylko maszynistą i chcę czuć się maszynistą a nie woźnicą... WIO DO PRZODU... Mam dzisiaj doła

_________________
Kolejarze wszystkich spółek łączcie się Smile
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

klimeu44 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 08 Gru 2009

PostWysłany: 26-06-2011, 22:17    Odpowiedz z cytatem

Ja włożę kij w mrowisko, bo uważam, że wcale ustawa o zz nie jest zła i wcale nie muszą być związki poza zakładem. Niestety wszystkiemu winni są działacze związkowi, którzy zapomnieli do czego zostali wybrani.
Nie do uprawiania prywaty, załatwiania sobie 2, albo 3 razy większej pensji niż przeciętna w firmie, obsadzania swoimi pociotkami posadek, które do niczego się nie przydają.
Dodatkowym problemem jest to, że zarządy spółek kolejowych podpisują ze związkami jakieś głupkowate porozumienia, w których przyznają dodatkowe profity organizacjom związkowym (ponadzakładowym).
Ustawa o zz przewiduje oddelegowania dla działaczy zakładówek, to po jaką cholerę jeszcze dodatkowe etaty dla ponadzakładówek, pomieszczenia, wyposażenie i jeszcze wiele innych rzeczy??? Niech się same utrzymują.
Patologię tworzą ludzie, nie przepisy. I to ci po stronie związkowej, jak i po stronie zarządów.

_________________
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Rademenes Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2011
Skąd: Śląsk

PostWysłany: 27-06-2011, 09:31    Odpowiedz z cytatem

Ja osobiście uważam, że na kolei jest za dużo zz i tamu są słabe. No , a to iż mało robią dla pracownika. To już inny temat. Puki związki będą na garnuszku dyrektorów to nie będą za pracownikiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

oporny301 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 11 Sty 2010

PostWysłany: 27-06-2011, 17:36    Odpowiedz z cytatem

A konto wcześniejszych wpisów.
1. Nie wiem, co inne zz robią. Wiem co robi mój zz.
2. Pisałem o zz na KOLEI w USA. A to "mała" różnica.
3. ZZ za bramę? Tak. Zgadzam sie, ale podtrzymuję to co wcześniej napisałem. To co zz wywalczą tylko dla członków tych zz. Nie pasuje?
4. Że związków zawodowych za dużo? Zgadzam się. A dlaczego ustawodawca tego nie zmienia? Może jest to IM na rękę???
5. Kto ma strajkować? Ten czy inny przewodniczący? A czy "przypadkiem", nie powinni być to RÓWNIEŻ, członkowie zz, którzy wybrali tego przewodniczącego?
6. Do EP07Budyn - żal mi ciebie. Masz problem.

Do wszystkich słusznie lub nie, krytykujących zz.
Co proponujecie? Jakie widzicie, oprócz modnego, zz poza zakład rozwiązania? Może coś bardziej konstruktywnego, poczytamy?

Zwiąchol, choć emerytowany.

_________________
Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Torreador Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 24 Wrz 2008
Skąd: Pomorze

PostWysłany: 27-06-2011, 18:05    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
1. Krzysztof Mamiński - prezes zarządu Związku Pracodawców Kolejowych, prezes kolejowej spółki Natura Tour, były wiceprezes PKP SA, były przewodniczący kolejarskiej "Solidarności".

Ten pan nadal ma wykształcenie średnie. Kiedy po raz pierwszy został członkiem zarządu zaczął studiować ale bardzo szybko przerwał bo i po co kontynuować...
Jak tylko został członkiem zarządu, jedną z jego pierwszych decyzji było uchylenie obowiązku podawania w pieczatkach przed nazwiskiem (imieniem) tytułu np. mgr, inż. Oczywiście wszyscy wiedzieli o co chodzi nieukowi i nikt w PKP nie odważył się wyrobić nową pieczątkę ze swoim tytułem. Arogancja tego człowieka nie ma granic. Nic nie robi w Natura Tour. Cały czas przebywa w Warszawie, tu mieszka. W siedzibie spółki Natura Tour w Gdańsku tylko bywa czasem. Jego stałym miejscem bytności jest ZPK. Jednak pensje prezesowskie otrzymuje 2: NT i ZPK.
Celowo wspomniałem o tym aby uświadomić, że nie tylko związki zawodowe szkodzą. Szkodzą także związki zawodowe pracodawców, finansowane przez państwowe spółki czyli podatników, ponieważ kolej jest bardzo dotowana a jeśli nie to zadłuzona a więc dług kolejowy spłacają też podatnicy.

[ Dodano: 27-06-2011, 19:18 ]
do: EP07Budyn a mieszkanie od kolei to nie dostałeś przypadkiem do kolei ? To nie ma wartości ? Ludzie biorą kredyty na całe życie i tyrają żeby mieć na spłatę rat, a ty ?

[ Dodano: 27-06-2011, 19:21 ]
Cytat:
4. Że związków zawodowych za dużo? Zgadzam się. A dlaczego ustawodawca tego nie zmienia? Może jest to IM na rękę???

Jest to pracodawcy "na rękę". Taka mnogość gwarantuje, że nie zorganizują nigdy strajku generalnego na kolei. Oto chodzi każdej ekipie rządzącej Polską.

[ Dodano: 27-06-2011, 19:35 ]
Cytat:
5. Kto ma strajkować? Ten czy inny przewodniczący? A czy "przypadkiem", nie powinni być to RÓWNIEŻ, członkowie zz, którzy wybrali tego przewodniczącego?

Członkowie związków zawod. zachowują się adekwatnie do działalności większości liderów związkowych. A ponieważ większość z tych liderów powinna walczyć o dostęp do miejsc pracy dla ludzi dobrze wykształconych (kwiat młodzieży) i przyzwoitych a nie robi nic w tej dziedzinie. A jedynie szkodzą odwlekając odejście na emeryturę to i nic dziwnego, że członkowie związku zawod. są bierni. W samej organizacji jest konflikt pokoleniowy. Młodsi chcą przejąć ster organizacji, która dbałaby o swoje interesy a leśne dziadki nie pozwalają na to dbając tylko o swoje partykularne interesy czyli np. zachowanie w ZUZP sutych odpraw emerytalnych.
Następna sprawa to zebrania członków zawodowych. Odywają się one raz na 4 lub 5 lat i to dlatego, że trzeba zrobić zebranie przed wyborami do władz związku i trzeba pokzać się ciemniakom na kogo mają głosować.
Taka sytuacja powoduje, że taka organizacja, w takiej formie jest de facto nikomu z uczciwie pracujących niepotrzebna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

oporny301 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 11 Sty 2010

PostWysłany: 27-06-2011, 20:54    Odpowiedz z cytatem

Torreador napisał/a:


[ Dodano: 27-06-2011, 19:35 ]
Cytat:
5. Kto ma strajkować? Ten czy inny przewodniczący? A czy "przypadkiem", nie powinni być to RÓWNIEŻ, członkowie zz, którzy wybrali tego przewodniczącego?

Członkowie związków zawod. zachowują się adekwatnie do działalności większości liderów związkowych.


To co robią członkowie tych zz? Dlaczego tym przewodniczącym jeszcze nie podziękowali?

_________________
Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

ofelia Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 19 Lut 2009

PostWysłany: 02-07-2011, 15:56    Odpowiedz z cytatem

Beatrycze matematyka to nauka scisła ale cyferkami można manipulowac co zresztą czynisz. mówisz półprawdy a to jest bardziej szkodliwe niż kłamstwa.USA - są gałęzie przemysłu w których nie zatrudnia się ludzi nie należących do związku zawodowego. Zwiazki zawodowe negocjuja systemy wynagrodzen dla swoich członków. dlaczego nei przywołujesz krajów w których przynalęznośc do związków zawodowych jest powszechna i nie mam tu na myśli jakiegoś zaścianka światowego ale kraje wysoko cywilizowane europejskie. To tyle. Dobrze jest narzekac na związki zawodowe na kolei jeżeli wiele spraw pracowniczych jest zapisana, dzieki ZZ, lepiej jak w kodeksie pracy. Popytaj pracowników zakładów w których nie ma związków zawodowych jak tam sie pracuje. Ilu pracowników ma umowy na czas określony, ile pracuje poprzez agencje pracy btymczasowej, ile na umowy zlecenia, ile na najniższej krajowej (reszta w szarej strefie - a jaka składka emerytalna)? No cóz w całym tym forum to całe polskie piekiełko. dokopać, obrzucić błotem, popisać półprawdy. Przecież to anonimoweCałe zło na kolei to związkowcy. Natura Tour to równiez wymysł związkowców- brawo . Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Beatrycze Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 11 Lis 2005
Skąd: Legnica

PostWysłany: 02-07-2011, 16:11    Odpowiedz z cytatem

ofelia napisał/a:
USA - są gałęzie przemysłu w których nie zatrudnia się ludzi nie należących do związku zawodowego.

Proszę o konkrety, liczby, źródła informacji, linki do stron i dokumentów. Zanim zarzucisz komuś manipulację, najpierw sama się uwiarygodnij.

ofelia napisał/a:
Beatrycze matematyka to nauka scisła ale cyferkami można manipulowac co zresztą czynisz. mówisz półprawdy a to jest bardziej szkodliwe niż kłamstwa.

Liczby podane przeze mnie pochodzą z artykułów prasowych dostępnych w internecie, można sobie wyguglować. Rozumiem, że posądzasz o kłamstwo i manipulację redakcje pism "Rzeczpospolita" i "Dziennik Gazeta Prawna"?

_________________
"Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

km Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 02 Mar 2008

PostWysłany: 02-07-2011, 16:43    Odpowiedz z cytatem

ofelia napisał/a:
Beatrycze matematyka to nauka scisła ale cyferkami można manipulowac co zresztą czynisz. mówisz półprawdy a to jest bardziej szkodliwe niż kłamstwa.USA - są gałęzie przemysłu w których nie zatrudnia się ludzi nie należących do związku zawodowego. Zwiazki zawodowe negocjuja systemy wynagrodzen dla swoich członków. dlaczego nei przywołujesz krajów w których przynalęznośc do związków ................ Pozdrawiam


Boli ?Niestety prawda boli!Wiesz popisałbym jak związki zawodowe bronią pijaków jak po wywaleniu z maszynki
za gorzałę gość przychodzi do pracy a związkowiec mówi ,że trzeba dać szansę,jak załatwia się pewne rzeczy po linii związkowej,jak pijak dostaje podwyżkę 120zł na równi z niepijącym .Proszę są pewne zasady.Nature Tur wymieniłaś -prowokacja? Nie będę faktów przedstawiał bo po prostu się boję.A zwykli ludzie chcą pracować i utrzymywać rodziny.
Żenada z twojej strony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Punisher Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 18 Lut 2010

PostWysłany: 02-07-2011, 20:20    Odpowiedz z cytatem

"@km" z tego co wiem to podwyżki częściowo za pracę, częściowo dla swoich, ale chyba nie wg zasady "kto pije tak - kto nie pije nie"
natomiast Natura Tour zmienia się pozytywnie. Z drugiej strony nie ma obowiązku korzystać z jej usług.

_________________
Jeśli wrogowie cię chwalą, musiałeś popełnić błąd.
(August Bebel)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Modliszka Płeć:Kobieta
Sponsor


Dołączyła: 15 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 02-07-2011, 20:45    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
natomiast Natura Tour zmienia się pozytywnie. Z drugiej strony nie ma obowiązku korzystać z jej usług.

Jako indywidualny turysta nie masz takiego obowiązku, ale spółki PKP i kolejarska "S" w ośrodkach Natury Tour organizują większość imprez. Tak jak "Gazeta Wyborcza" nie zdechła jeszcze tylko dlatego, że instytucje, urzędy i spółki państwowe są zobligowane do wspierania tej gadzinówki, tak Natura Tour dotąd jeszcze nie padła tylko dzięki zastrzykom gotówki ze spółek PKP.

Kiedyś byłam w ośrodku Natury Tour w Karpaczu. Warunki przeciętne, ceny ponadprzeciętne.

_________________
Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

ofelia Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 19 Lut 2009

PostWysłany: 03-07-2011, 09:25    Odpowiedz z cytatem

Drogi KM pozdrawiam serdecznie. Nic mnie nie boli z tego co piszesz. Jestem członkinią związku-solidaruch dla ścisłości. Bylam, juz nie jestem (dwoma głosami przegrałam w demokratycznych wyborach na szefa KZ) działaczką.Ponioszę odpowiedzialność za wszystko co działo się wtedy w zakładzie po linii związkowej. Nigdy nie broniliśmy pijakówm, ba pijanych osób w pracy. Zasada była i jest prosta i w dniu dzisiejszym: pijany broni sie sam. Być może gdzieś zdarzają sie takie przypadki, ale to są wyjatki. potem powtarzane urastaja do rangi codzienności. Ponadto łatka przypieta człowiekowi towarzyszy mu długo i powoli się odrywa. Kazdy może sie zmienic. Druga sprawa Natura Tour. Żadna prowokacja. osobiście nie korzystam z jej usług. Mają za ubogą ofertę. Prawdą jest, że w niektórych zakładach preferuje się naturę. tylko, że nie jest to wina ZZ, a komórki socjalnej, ktora ma profityw postaci sponsorowanego wypoczynku. Trudno jest z tym walczyć (podobnie z ubezpieczeniami grupowymi). W naszym zakładzie jest bardzo dużo biur podrózy, z których mozna korzystać. Jeżeli chodzi o imprezy Związkowe to prawda organizowaliśmy je w większości w ośrodkach Natury, ale tylko dlatego, że zostła wynegocjonowana najniższa cena. Tylko to jest ważne a nie zadne inne względy. Z tego co wiem tak jest do dzisiaj. Negocjacje sa twarde. Oczywiscie wiem, że nie przekonam nikogo że tak jest ale to własnie miałam na myśli pisząc o polskim piekiełku. Dokopać, nazmyślać,zwymyślać i niech to zaczyna żyć.

Droga Beatrycze każda gazeta, bez wzgledu na tytuł, pisze tylko to co odpowiada jej linii programowej. Żadna nie kłamie. Stosuje sie prosta zasadę pisać to co potrzeba w danej chwili. Wejdż do googli zapytaj o ZZ w Szwecji np., Zwiazek portowców w USA. Zyczę przyjemnej lektury. Forumowiczom życzę mnie produkować jadu, więcej rzetelności i pomysłów na leszą kolej. Jestem już stara (dwa lata do emerytury ale cieszę się, że pracowałam na kolei. Było niełatwo czasami trudno, ale mam poczucie, że coś dobrego zostawiłam po sobie w zakładzie. Wspaniali współpracownicy. Chociaz często się różniliśmy sposobem patrzenia na niektóre sprawy, ale zawsze był jeden cel Zakład. Nie ważne był, czy są, sympatie polityczne. Prenumeraty? To samo można powiedzieć o Rzeczpospolitej. Pozdrawiam serdecznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Punisher Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 18 Lut 2010

PostWysłany: 03-07-2011, 10:48    Odpowiedz z cytatem

"@ofelia" zmień stwierdzenie, że jesteś stara a przyznam Ci 100% racji. W każdej rodzinie znajdzie się czarna owca lecz nie mozna na tej podstawie powiedzieć, że ta rodzina to patologia. Może tak dla kontrastu ktoś rozpocznie nowy temat na którym będziemy opisywać tylko pozytywne strony działalności związkowej, wierzę że takie są. Proszę oczywiście o opis dzialalności zz działających na kolei, zarówno prywatnej jak i państwowej.

_________________
Jeśli wrogowie cię chwalą, musiałeś popełnić błąd.
(August Bebel)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

oporny301 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 11 Sty 2010

PostWysłany: 03-07-2011, 11:52    Odpowiedz z cytatem

Z dedykacją dla anty zwiącholi.


Silne związki zawodowe podstawą państwa opiekuńczego

Jednym z głównych filarów szwedzkiego modelu państwa opiekuńczego są związki zawodowe. To one gwarantują godziwe warunki zatrudnienia pracownikom, bez względu na to, w jakim sektorze gospodarki pracują.
Silne związki zawodowe w Szwecji są najlepszym gwarantem skutecznej ochrony praw pracowniczych. W tym kraju ponad 87 proc. należy do związków zawodowych. To sprawia, że z związkami nie tylko muszą liczyć się pracodawcy, ale też państwo. W Szwecji również, w przeciwieństwie do innych krajów, nowi pracownicy są automatycznie zatrudniani na czas nieokreślony. Silne związki zawodowe są domeną państw skandynawskich, w których, ważniejsza od rywalizacji, jest współpraca w zespole.

W Szwecji te same prawa, wynikające z układów zbiorowych, obowiązują pracowników w sektorze państwowym i prywatnym. U nas zaś pokutuje idiotyczny pogląd, że w prywatnym sektorze pracownik ma tylko takie prawa, na jakie zgodzi się sam właściciel. Daje to prywatnemu pracodawcy całkowicie wolną rękę w samowolnym stanowieniu praktyki prawa pracy. Piszę to, aby uzmysłowić czytelnikom, że tak wcale nie musi być, gdyż wszystko zależy od nas. Nie jesteśmy skazani na dobrą wolę pracodawcy, ale skutecznie możemy bronić naszych praw razem - w ramach związku, a nie w pojedynkę, tak jak tego uczy wolnorynkowa propaganda.

Związkowcy ze Szwecji nie są przeciwni pracownikom z innych krajów, lecz dbają o przestrzeganie układów zbiorowych obowiązujących w tym kraju. Istnieje bowiem uzasadniona obawa, że wolna konkurencja mogłaby uczynić z Szwecji kraj podobny do Trzeciego Świata. Pracodawcy, którzy nie stosują się do układów zbiorowych, są skazani na wysokie kary aż do cofnięcia koncesji włącznie. Najlepiej mogła się o tym przekonać jedna z łotewskich firm budowlanych, która dwukrotnie dopuściła się naruszenia układu zbiorowego. W pierwszych przypadku, na wniosek związku zawodowego, sąd pracy nałożył wysoką karę grzywny oraz nakazał firmie nadpłacenie pracownikom zaległej kwoty. Kiedy jednak firma ta złamała układ po raz drugi, sąd cofnął jej koncesję na prowadzenie działalności.

Silne związki zawodowe są gwarancją, że prawa pracownicze będą przestrzegane. Dzięki swej liczebności wywierają nie tylko skuteczny nacisk na samych pracodawców, ale też instytucje państwa. Zastanawiam się, kiedy wreszcie te, jakże proste zasady, zrozumieją sami Polacy?


Jestem głęboko przekonany, że tak wysoki poziom przynależności do związków w Szwecji został osiągnięty dzięki istnieniu przepisów, które gwarantują korzystanie z układów zbiorowych jedynie pracownikom należącym do istniejących tam związków zawodowych. Według tych przepisów, pracownicy mają do wyboru: wstąpienie do wybranego związku i korzystanie z układu zbiorowego, oraz ubezpieczenia od bezrobocia, albo też pozostania poza związkiem i całkowitej zależności od pracodawcy - ten ostatni przykład najlepiej chyba znamy z naszego własnego podwórka! W Polsce jednak przynależność do związków zawodowych się nie opłaca, gdyż pracownicy niezrzeszeni korzystają z tych samych zdobyczy socjalnych, co pracownicy należący do związków zawodowych.

Źródło: Wiadomości24
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ekonomiści w USA popierają związki zawodowe

W Stanach Zjednoczonych ma zostać uchwalona Ustawa o wolnym wyborze pracowniczym (tzw. Employee Free Choice Act), która znacznie ułatwi zakładanie związków zawodowych. Na łamach „Washington Post” opublikowany został list wielu znanych ekonomistów popierających ustawę.

W liście czytamy. Wprowadzenie Ustawy o wolnym wyborze pracowniczym (tzw. Employee Free Choice Act) jest kluczowe dla odbudowy naszej gospodarki i umocnienia demokracji. Sektor finansowy nie jest jedynym segmentem amerykańskiej gospodarki, który popadł w kłopoty – jakkolwiek to właśnie jego upadek znalazł najgłośniejszy oddźwięk w mediach. Zawiodły także instytucje zarządzające rynkiem pracy, doprowadzając do niespotykanej i chorej zarazem sytuacji, w której godzinna stawka wynagrodzenia amerykańskiego pracownika stała w miejscu, pomimo tego, że rosła jego produktywność.

Tak naprawdę dochody przeciętnego gospodarstwa domowego w wieku produkcyjnym w latach 2000-2007 spadły w bezprecedensowym stopniu – aż o 2 tysiące dolarów. W tym samym czasie właściwie cały narodowy wzrost gospodarczy spłynął do niewielkiej grupy najbogatszych Amerykanów. Jednym z ważniejszych powodów owego przejścia od upowszechniania dobrobytu do rosnących nierówności jest erozja możliwości tworzenia związków zawodowych i negocjowania umów zbiorowych przez pracowników.

Naturalną reakcją pracowników na niemożność poprawy własnej sytuacji ekonomicznej jest właśnie tworzenie związków, które negocjowałyby bardziej sprawiedliwy podział bogactwa –takie dążenia ujawniają się choćby w najnowszych badaniach ankietowych. Miliony amerykańskich pracowników – ponad połowa nie-menadżerów – twierdzą, że chcieliby powstania związków zawodowych w miejscu ich zatrudnienia. Tymczasem obecnie jedynie 7,5 proc. pracowników sektora prywatnego jest reprezentowanych przez związki. W 2007 roku mniej niż 60 tys. pracowników uzyskało status związkowców w konsekwencji oficjalnie uznanych wyborów w miejscu pracy. Co tłumaczy tak wielką rozbieżność?

Problem polega na tym, że związkowe procesy wyborcze, nadzorowane przez Narodową Radę ds. Stosunków Pracowniczych (NRSP) wydłużyły się i stały się niezwykle zażarte –kierownictwo często bowiem prowadzi gwałtowną kampanię w celu osłabienia związków, posuwając się czasem do łamania praw pracowniczych. Sympatycy związków na co dzień spotykają się z groźbami lub są zwalniani, a w ramach prawa nie mają wielu efektywnych instrumentów obrony. Nawet jeśli pracownicy wytrzymają presję i zagłosują za utworzeniem związku, w jednej trzeciej przypadków nie są w stanie uzyskać zbiorowych umów na skutek oporu kierownictwa.

Aby zaradzić tej sytuacji, Kongres debatuje nad Ustawą o wolnym wyborze pracowniczym. Ustawa dotyczy trzech kwestii. Po pierwsze, daje pracownikom wybór pomiędzy dwiema procedurami – prostą, większościową, w której pracownicy poprzez podpisywanie kart wyrażają swoje poparcie dla założenia związków, oraz wyborami nadzorowanymi przez NRSP. Po drugie, trzykrotnie podwyższa sankcje wobec pracodawców zwalniających zwolenników związków lub łamiących w inny sposób prawa pracownicze. Po trzecie, stwarza procedurę, która gwarantuje świeżo uzwiązkowionym pracownikom otwartą drogę do uzyskania pierwszej umowy zbiorowej, po 120 dniach nieudanych negocjacji powołuje się arbitraż.
Ustawa o wolnym wyborze pracowniczym lepiej odzwierciedla dążenia pracowników niż obecna „wojna o reprezentację”, obniża również poziom wrogości i nieufności, jaki często towarzyszy wyborom związkowym w ramach obecnego systemu.

Przypływ unosi wszystkie łodzie tylko wtedy, kiedy pracownicy i kierownictwo przedsiębiorstw mogą negocjować na stosunkowo równych warunkach. W ostatnich dziesięcioleciach większość kart przetargowych znalazła się jednak w rękach kierownictwa. Obecna recesja osłabi bardziej indywidualne możliwości negocjacyjne pracowników –bardziej niż kiedykolwiek muszą więc oni działać wspólnie.

Ustawa ta nie stanowi idealnego panaceum na wszystkie bolączki, ale przywraca nieco równowagi na rynkach pracy. Jako ekonomiści wierzymy, że wzmocnienie głosu pracowników w ich miejscu pracy jest zasadniczym krokiem na drodze do odbudowy naszej gospodarki i ulepszenia demokracji.

Przełożył: Michał Sutowski

za: www.krytykapolityczna.pl

_________________
Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

gumis Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 23 Sty 2008

PostWysłany: 08-07-2011, 18:49    Odpowiedz z cytatem

Miętek zadeklarował swój start na Wiejską. Sojusz z Samoobroną to już historia. Crying or Very sad Występy tego pana w katolickiej tubie propagandowej sugerowałyby start z PiSu ale to chyba mało prawdopodobne. Język Związek z guzikiem może sugerować start z list SLD, która ostatnio mocno uaktywniła się jako naczelny krytyk grabarczyka.
PO nie wymieniłem z oczywistych względów. Są inne opcje?
A więc skąd i na którym miejscu?

_________________
"Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 3 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl