Wysłany: 29-12-2011, 15:15 Jacek Prześluga odwołany z zarządu PKP SA
Jacek Prześluga odwołany z zarządu PKP SA
Jacek Prześluga został odwołany ze stanowiska członka zarządu i dyrektora ds. rewitalizacji dworców kolejowych w PKP SA – poinformował „Rynek Kolejowy” Mikołaj Karpiński rzecznik prasowy Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.
Decyzja została podjęta na dzisiejszym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy.
Jacek Prześluga z PKP SA związany jest od 2004 roku. W latach 2004-2005 pełnił funkcję dyrektora marketingu i rzecznika prasowego PKP SA. W latach 2005-2006 był prezesem zarządu PKP Intercity. W dniu 18 grudnia 2009 r. został członkiem zarządu PKP SA.
Od połowy listopada ubiegłego roku Jacek Prześluga pełnił stanowisko prezesa spółki Dworzec Polski, wschodzącej w skład Grupy PKP. 20 grudnia tego roku złożył rezygnacje z tego stanowiska.
"Minister Andrzej Massel zaprosił mnie dziś do swojego gabinetu i w obecności prezesa zarządu PKP SA, Marii Wasiak, podziękował za bardzo dobrą pracę na rzecz polskich dworców, za pasję i zaangażowanie, informując mnie jednocześnie o odwołaniu ze stanowiska członka zarządu PKP SA, odpowiedzialnego za rewitalizację dworców.
Powodów odwołania nie poznałem, minister posłużył się sformułowaniem „z powodów politycznych” i to mi wystarcza – takie jest zbójeckie prawo każdego ministra, każdego właściciela spółki.
Po dwóch latach pracy w PKP SA i totalnego zakręcenia dworcami bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zrozumieli i wraz ze mną wdrażali w życie ideę budowy nowej marki – Dworca Polskiego. Dziękuję i przepraszam, że nie udało mi się zrobić więcej, że kończę pracę nie zakończywszy całości dzieła. Ale tak bywa, członek zarządu spółki Skarbu Państwa to praca tymczasowa.
Dziękuję przyjaciołom, bez których pomocy nie miałbym poczucia dobrze spełnionego obowiązku, dziękuję adwersarzom, że nie pozwalali mi zapomnieć o moim miejscu w szeregu, zarządowi PKP SA i współpracownikom – za dwa lata orki.
Dziękuję także za to, że zwalniając ze stanowiska minister uwalnia mnie z obowiązku milczenia o sprawach niewygodnych. Jeśli już wpycha się mnie na siłę w świat polityki – to proszę bardzo, z wszelkimi konsekwencjami.
Odwiedzajcie Państwo nowe polskie dworce – naprawdę warto! Da się zrobić coś wspaniałego – także na kolei.
Powodów odwołania nie poznałem, minister posłużył się sformułowaniem „z powodów politycznych” i to mi wystarcza – takie jest zbójeckie prawo każdego ministra, każdego właściciela spółki.
Od dawna przecież wiadomo, że stołki w zarządach spółek PKP (jak i we wszystkich innych spółkach państwowych i samorządowych) są obsadzane z klucza partyjnego. Dotychczasowe osiągnięcia, wiedza, kwalifikacje, zaangażowanie w pracę itp. zalety nie mają żadnego znaczenia.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Ciekawe komu konkretnie Prześluga nadepnął na odcisk? Czyje interesy naruszył?
Gdyby ktoś posiadał jakąś wiedzę na ten temat i zechciał się nią podzielić (nawet anonimowo) to proszę pisać na nasz adres e-mail. Ze zdobytych informacji zrobimy użytek na forum i w zaprzyjaźnionych mediach. A ponieważ z zarządem PKP S.A. od trzech lat mamy na pieńku za szczucie nas policją i prokuraturą, z ogromną przyjemnością dowalimy betonom ze Szczęśliwickiej. Wacha wprawdzie już nie ma, ale jeszcze nie wyrównaliśmy wszystkich rachunków...
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Od dawna przecież wiadomo, że stołki w zarządach spółek PKP (jak i we wszystkich innych spółkach państwowych i samorządowych) są obsadzane z klucza partyjnego.
Nie tylko w zarządach i nie tylko z klucza partyjnego. Są jeszcze inne klucze, takie uniwersalne, którymi wszystkie drzwi można otworzyć. Specjaliści od zamków nazywają to "klucz matka". Pracowało się kiedyś w tej branży, to się wie.
Nigdy nie myślałem, że "przejdzie mi przez klawiaturę" napisanie dobrych i ciepłych słów o kimś z PKP, ale... muszę to zrobić w stosunku do Jacka Prześlugi. Facet miał pomysł, miał zapał, czasami pogadał nieco głupot ale nie zmienia to faktu, że sporo dworców w Polsce przeszło/przechodzi/przejdzie zmiany na lepsze. Najlepszy i najbliższy mnie przykład to dworzec w Kołobrzegu, odnowiony przez Dworzec Polski - wygląda świetnie! Panie Jacku, szkoda Pana.
_________________ 2010: 27 560 km
2011: 29 580 km
2012: 28 310 km
Może i nie ma niezastąpionych, ale jest "ale". Prześluga znów podniósł poprzeczkę niebezpiecznie wysoko. Za wysoko dla kluczowych miernot. Dlatego wyleciał z IC (sam się ewakuował wiedząc co się szykuje). Co było po nim? No właśnie, kolejne miernoty, prowadzące bez pomysłów spółkę konsekwentnie na dno.
Teraz też może być podobnie, bo znów zaczęło być niebezpiecznie po ludzku, przejrzyście i normalnie. To też niebezpieczne dla ludzi którzy niczego nie umieją, nie potrafią, ale za to znają kogo trzeba i mają ambicję do zarabiania dużej kasy za g.
Efekt ten sam, jak widać.
A minister Massel zachował się jak, nie pisząc wprost, polityczna kurtyzana. Myślałem że ma choć własne poglądy na tą sprawę, a tu tylko posłusznie wykonał rozkaz bez szemrania. Przykre.
Ciekawe komu konkretnie Prześluga nadepnął na odcisk? Czyje interesy naruszył?
Myślę, że słowem klucz jest tutaj 'opłata dworcowa', choć pewnie to nie jedyny powód odwołania. Prześluga pogonił kilka prywatnych firm, które żerowały na PKP (chodzi m.in. o atrakcyjne powierzchnie reklamowe na dworcach). O tych firmach i o przekrętach z tym związanymi pisano na forum.
_________________ "Kobiety kochają zwyciężonych, ale zdradzają ich ze zwycięzcami." - T. Williams
Jacek Prześluga został odwołany z funkcji członka zarządu i dyrektora ds. rewitalizacji dworców kolejowych w PKP S.A. Taka decyzja zapadła 29 grudnia podczas Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy.
Oficjalny komunikat o zmianie w zarządzie PKP S.A. jeszcze nie został przygotowany. Informację o odwołaniu Prześlugi potwierdził nam Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu transportu.
Sam zainteresowany twierdzi, że nie został poinformowany o przyczynach odwołania. - Jest to decyzja polityczna. Przyjdzie czas, gdy na spokojnie się do niej odniosę - mówi na gorąco Jacek Prześluga.
20 grudnia 2011 roku Jacek Prześluga zrezygnował ze stanowiska prezesa spółki Dworzec Polski.
W zarządzie PKP S.A. Jacek Prześluga zasiadał od 18 grudnia 2009 r. Prezesem Dworca Polskiego został pod koniec 2010 r.
Do Grupy PKP S.A. Prześluga trafił po raz pierwszy w 2004 r. Do 2005 r. był dyrektorem do spraw marketingu i rzecznikiem prasowym spółki. Później awansował – dostał stanowisko prezesa PKP Intercity i funkcję tą sprawował do 2006 r.
Prześluga jest ostatnią osobą, która powinna wylecieć z zarządu PKP SA. Zamiast niego minister Nowak powinien wywalić stary beton PKP w osobach: Wasiak, Olczyk i Pieśniewski.
_________________ PKP - Przedsiębiorstwo Kolesi Polskich
Przesłanie jest proste. Rusz pekapistowsko-komunistyczną bandę, która żeruje na ciele kolei jak pasożyt (chociażby poprzez czynsze za parę groszy), to cię wywalą.
Prezes każdej spółki kolejowej w tym kraju musi balansować pomiędzy chęcią zmian i betonem, którego nie może naruszyć. Prześluga, Moraczewski, Majewski - chcieli i zrobili wiele dobrego, ale zostali usunięci jako niewygodni. Szafrański, Balczun, Malinowski - chcieliby zrobić wiele dobrego, ale wiedzą na ile sobie mogą pozwolić. Wykonają jeden ozdrowieńczy krok za dużo - ruszając czyichś znajomków - i polecą ich głowy.
Ciekawe komu konkretnie Prześluga nadepnął na odcisk? Czyje interesy naruszył?
Ostatnio "Gazeta Wyborcza" ostro najeżdżała na Prześlugę. Jak wiadomo, Szechter i jego bolszewicka gadzinówka jest wyrocznią dla PO.
_________________ Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Miluś -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-12-2011, 20:04
Całej grupie PKP S.A. składam najszczersze kondolencje z powodu wywalenia Pana Jacka Prześlugi. Był dla PKP takim malutkim promykiem nadziei na jakieś choć małe, pozytywne zmiany na kolei. Ten promyk niestety zgasł. [*]
Myślę, że słowem klucz jest tutaj 'opłata dworcowa', choć pewnie to nie jedyny powód odwołania. Prześluga pogonił kilka prywatnych firm, które żerowały na PKP (chodzi m.in. o atrakcyjne powierzchnie reklamowe na dworcach). O tych firmach i o przekrętach z tym związanymi pisano na forum.
Zgadza się. Prześluga nie chciał z pośrednikami dzielić się pieniędzmi za najem powierzchni reklamowych (chodzi przede wszystkim o Dworzec Centralny). Zerwał umowy z firmami reklamowymi i podpisał umowy bezpośrednio z reklamodawcami. Wcześniej do PKP S.A. trafiało zaledwie ok. 30% wpływów z reklam na obiektach kolejowych, pozostałe 70% kasowały prywatne firmy reklamowe. To zabolało m.in. firmę reklamową AMS, która należy do Agory S.A., wydawcy Gazety Wyborczej. I tu zacytuję Ralnego, który trafnie zauważył co następuje:
Ralny napisał/a:
Ostatnio "Gazeta Wyborcza" ostro najeżdżała na Prześlugę. Jak wiadomo, Szechter i jego bolszewicka gadzinówka jest wyrocznią dla PO.
Stołeczny dodatek Gazety Wyborczej opublikował swoją listę kandydatów do "Nogi od Stołka". Te antynagrody otrzymają osoby, które zdaniem redaktorów z Czerskiej szkodzą Warszawie. Wśród nominowanych jest Jacek Prześluga:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum