Ja jeździłem od połowy lat 90 do ich likwidacji w SRJP 2000/2001
12 lat temu Małopolska komunikacyjne wyglądała zupełnie inaczej. Przykładowo nie było bezpośredniego połączenia drogowego z Muszyny do Sącza (może jakiś 1 pks) - i ludzie wybierali pociągi. A teraz? Busiarstwo się rozpleniło i nikt o pociągu już nie myśli. I dokładnie tak jest w większości województwa.
Cytat:
Na razie skupiliśmy się na współpracy między regionami. Jest to spotkanie przełamujące pewien stereotyp myślenia, że regiony powinny tylko i wyłącznie rywalizować.
Rany boskie... zastanawiam się, czy ja żyję w Polsce, czy w USA. A nawet tam poszczególne stany wydają się być ze sobą bardziej powiązane.
Jeździłeś tymi pociągami? Tj. z Sącza (Krynicy) do Jasła? Ja jeździłem od połowy lat 90 do ich likwidacji w SRJP 2000/2001 (zersztą w bardzo złym i likwidacyjnym rozkładzie). I mam inne wspomnienia.
OK, a teraz porównaj liczbę zarejestrowanych pojazdów wtedy i dzisiaj i wyciągnij z tego wnioski.
A czemu mamy porównywać się do złego okresu. Myślę że jeżeli ludzie korzystali z tych połączeń to znaczy że były potrzebne i miały potencjał. Potencjał który został zmarnowany przez PKP jak zresztą nie tylko tu ale w wielu innych miejscach w kraju.
Ja do Krynicy jeździłem pociągiem kilka razy w roku od dziecka i przyglądałem się degradacji tej trasy więc wiem co mówię bo widziałem tłumy i muchowozy. Ale panowie nic nie dzieje się bez przyczyny ...
sheva17, to czemu są relacje (np. Chrzanów) na których nadal, mimo kiepskiego czasu jazdy, liczba podróżnych wzrasta? Po prostu tamte połączenia wycięco na zasdzie nie, bo nie, i już. Tak samo było z wieloma innymi, które woziły sporo ludzi, ale miały być nierentowne "bo tak", i je kasowano albo zmieniano godziny aby nikt nie jeździł. Przerabiałem to na liniii 108 na własnej skórze, więc wiem co piszę.
Ale co tam pasażer. Najważniejsza jest dotacja z UMu, i kulejorze som zadowolone, mają swoje pociągi pracownicze dla nikogo oprócz nich i szafa gra. Spokój jest.
Poza tym, to linię Tarnów - Krynica należy jak najszybciej wyremontować, ale NIE Z RPO, ale ze środków centralnych.
Bonifasowi nie chodziło o pociągi do Chrzanowa tylko o pociągi przez Chrzanów.
To jest prawda, niemniej jednak trzeba powiedzieć, że okolice Chrzanowa są strasznie przykorkowane, A4 jest droga i dziurawa więc ludzie mają do wyboru albo busy(też stoją w korkach) albo wlokące się pociągi.
A ja np. nie rozumiem, po jakiego grzyba otwierają kasę w Krynicy jak tam niby nikt nie jeździ, a w Chrzanowie to taki barak stoi i już go zaraz zamkną(na tej trasie do Krakowa to już pozamykali kasy np. w Rudawie a tam więcej ludzi wsiada niż w Chrzanowie).
Gdzie tu logika?
Albo po jakiego grzyba remontować Wieliczkę skoro mieszkańcy jeżdżą 304, a turyści jeżdżą wycieczkami zorganizowanymi? Ostatnio jak jechałem KKA do Wieliczki to sam jechałem z załogą. : (
Myślę że jeżeli ludzie korzystali z tych połączeń to znaczy że były potrzebne i miały potencjał. Potencjał który został zmarnowany przez PKP jak zresztą nie tylko tu ale w wielu innych miejscach w kraju.
O ile np. na Mazowszu do korzystania z pociągów zachęcają wiecznie zakorkowane drogi o tyle w Małopolsce nie ma tego problemu. Pojawiły się busy dowożące prawie pod dom, dodatkowe dostosowane np. do zajęć lekcyjnych uczniów. W omawianej relacji Sącz- Jasło nie ma żadnego sensu, jeśli są jakieś potoki to między Gorlicami a Sączem i tutaj niemal spod drzwi domu do zakładu pracy zabierają pracowników busy. Gdyby były większe.........korki, to może i przesiadka na pociąg miałaby sens. Ja większych szans upatruję w ruchu dalekobieżnym po zmodernizowaniu linii.
Cytat:
sheva17, to czemu są relacje (np. Chrzanów) na których nadal, mimo kiepskiego czasu jazdy, liczba podróżnych wzrasta?
W Krakowie nie ma gdzie auta zostawić, poza tym tutaj korki są problemem- schemat warszawski.
Albo po jakiego grzyba remontować Wieliczkę skoro mieszkańcy jeżdżą 304, a turyści jeżdżą wycieczkami zorganizowanymi? Ostatnio jak jechałem KKA do Wieliczki to sam jechałem z załogą. : (
Długo pociąg dojeżdżał tylko do st. Wieliczka, a dalej KKA nie było. Ludzie o pociągu zapomnieli.
_________________ Pozdrawiam, MK_Rabka
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 28-03-2012, 18:57
Po remoncie sobie przypomną - jesli ma powstac SKA, to na pewno nie z czestotliwoscia kursowania do Wieliczki raz na godzine. Ja bym widzial pociag co pol godziny w (D) i co godzine w (C).
@Bonifas - o otwarciu kasy w Krynicy zadecydowały takie czynniki jak: interwencje mediów i szum wokół braku kasy. Po drugie - PRy nie ponosza kosztów jej funkcjonowania, placa tylko okreslony % od ceny biletu. Kasa jest obslugiwana przez dyzurnych ruchu PLK, ktorzy w Krynicy - wierz mi, nie maja zbyt wiele do roboty Po trzecie wreszcie - w Krynicy jako ze jest to kurort sprzedawane sa glownie bilety od Krakowa - dalej w Polske. Pieniadze za bilety na regionalne to g***o a nie pieniadz. Widac to zreszta po tragicznej frekwencji w pociagach w Krynicy. Za to sprzedaz biletow na poc. IR/EIC/Ex/TLK od Krakowa to są na prawde duze pieniadze. Polaczenie Krynicy z Krakowem jest dobre - zapewnia je PKS. W KRakowie ludzie przesiadaja sie na pociagi do Warszawy, Wrocławia etc.
Najważniejsza jest dotacja z UMu, i kulejorze som zadowolone, mają swoje pociągi pracownicze dla nikogo oprócz nich i szafa gra. Spokój jest.
Najważniejszy powinien być pasażer właśnie. Każda wpadka na kolei to kolejny pasażer mniej. Każda skasowana linia, każde wydłużenie czasu przejazdu. Albo będzie pomysł na kolej, albo po prostu nie będzie pasażerów. Ja pamiętam ile kiedyś było pociągów do Zakopca. Dziś pociąg przegrywa z busami i samochodami. Trzeba mieć koncepcje, bo ograniczenie się tylko do CMKi i linii Rzeszów - Katowice to na dłuższą metą może być za mało.
PS gdy widzę wpisy tu na forum rowerów i innych sziwów to się wcale nie dziwię że busy w tym województwie są traktowane na preferencyjnych warunkach w przeciwieństwie do kolei
_________________ Linia 103 Trzebinia-Wadowice-Skawce (Małopolska) http://www.linia103.glt.pl/
Tory których nie pozwolimy WYRYWAĆ!!!
Tak jest!!!
Och jak mi przykro że ostatnio pisano listy jak to wszyscy nalatują na małopolską kolej-były protesty pieczątki podpisy ale...:)los bywa sprawiedliwy i prawda wyszła na jaw jak NIEKTÓRE osoby mają szacunek do kolei,wykonywanego zawodu no i przede wszystkim dla dobra publicznego budowanego z podatków obywateli...
PS gdy widzę wpisy tu na forum rowerów i innych sziwów to się wcale nie dziwię że busy w tym województwie są traktowane na preferencyjnych warunkach w przeciwieństwie do kolei
Samo widzieć to jeszcze mało, może czas już nauczyć się czytać ze zrozumieniem?
Bardi przesadziliście ostro to i riposta była konieczna. Wasza ocena sytuacji w Małopolsce jest i nierzetelna i nieprofesjonalna, dlatego należy się raczej dziwić dlaczego tak długo nikt nie odnosił się do tych bzdur.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum