Zastanawiam się, dlaczego nikt nie przeczytał następnego artykułu KK:
Cytat:
Art. 213.
§ 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 212 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy.
§ 2. Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212 § 1 lub 2, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut:
dotyczący postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną lub
służący obronie społecznie uzasadnionego interesu.
Akurat w Polsce lubi się kult wielkości (ten Strasburg od razu) i kult "przegranego zwycięzcy moralnego" (typowa martyrologia ) zamiast skorzystać z najprostszego rozwiązania.
Warto przypomnieć, że prezes Wach, który też walczył z naszym forum marnie zakończył kolejową karierę i odszedł w niechwale. Ba, na dniach minister Nowak pogoni cały zarząd PKP SA, który szczuł forum prokuraturą. Mam nadzieję, że jego partyjny kolega, tzn. marszałek Jurkowlaniec podejmie stosowne decyzje kadrowe w podległej mu spółce kolejowej, bo ten legnicki cyrk trwa już zbyt długo. To już dawno przestało być śmieszne. To jest po prostu żałosne i żenujące.
Nie liczyłabym na szybkie zmiany w zarządzie KD. Genowefa ma silne POparcie w UMWD. Same KD są już tak zabagnione, że w tej sytuacji są tylko trzy wyjścia:
1. Likwidacja spółki.
2. Zmiana zarządu.
3. Utrzymanie status quo.
Punkt pierwszy nie wchodzi w grę z powodów politycznych i "prestiżowych".
Punkt drugi jest bardzo ryzykowny. Nowy (apolityczny) zarząd musiałby wywalić dyscyplinarnie kilka osób z administracji spółki i złożyć do prokuratury parę zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstw na szkodę spółki przez poprzednie władze KD.
Pozostaje punkt trzeci: status quo czyli trwanie w tym pogłębiającym się kolejowym bagnie, z Genowefą na mostku kapitańskim bezwładnie dryfującej łajby.
Ludzie ciężko pracujący przy realizacji POlityki państwa, szczególnie w sferze ideologicznej, mają prawo do drobnych wałeczków. Władza PO, podobnie jak tysiącletnia Rzesza, nie będzie trwała wiecznie. Trzeba więc nachapać ile się da, odłożyć na kupkę, ustawić siebie i swoją rodzinę. Przekręty w KD opisywane na forum nie powinny więc nikogo dziwić, dopóki jest na to przyzwolenie władz UMWD.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
A ja panią Ładniak doskonale rozumiem! Dlaczego? Już to wyjaśniam...
Otóż w 2010 r. prezeska KD zarobiła pond 206 tys. zł, czyli średnio ponad 17 tys. zł miesięcznie - tak wynika z jej oświadczenia majątkowego, opublikowanego na stronie UMWD. Nie wiemy jeszcze ile zarobiła w 2011 roku, ale na pewno będzie to kwota znacznie przewyższająca zarobki z 2010 r. Doliczmy do tego zarobki za pół roku 2009 i w sumie mamy grubo ponad pół miliona zł. Niektórzy tyle nie zarobią przez całe życie!
Jest więc o co walczyć. A pani Ładniak histerycznie walczy o utrzymanie się na prezesowskim stołku, aby móc nadal spijać tę śmietankę, finansowaną z pieniędzy podatników.
Na jej miejscu zapewne niejeden z nas zwalczałby swoich przeciwników i wrogów wszelkimi dostępnymi metodami, nawet jeśli są to tylko internauci komentujący nieudolne rządy prezesów kolejowych spółek na forach kolejowych. Wszak nikt nie chciałby stracić takiej kasy! I choć od prawie dwóch lat pani Ładniak mogłaby spokojnie sobie siedzieć na kolejowej emeryturze i wygrzewać się pod palmami to jednak samorządowa kasa okazuje się być zbyt silnym magnesem. I ja to jestem w stanie zrozumieć.
Nie wiem co panią Ładniak uraziło w moim poście i generalnie nie interesuje mnie to. Uważam bowiem, że jej zależy na dorwaniu tylko tych nicków, które należą do osób zatrudnionych w KD. Wieść gminna niesie, że pani Ładniak otrzymała już pulę adresów IP pozyskanych z pewnego portalu kolejowego i wygraża się, że zrobi ze wszystkimi porządek. Prokuratura ustala nazwiska, a pracownicy KD, którzy narazili się pani prezes zostali zwolnieni dyscyplinarnie (sprawy lądują w sądach pracy!) lub są na takie zwolnienie narażeni. Prawnik zatrudniony w KD przepycha sprawy w sądach i prokuraturze, dotyczące zwolnienia z KD kilku osób.
Proszę zauważyć, że na naszym forum w ogóle nie ma kolejarzy z KD. A jeśli są to nie przyznają się do miejsca zatrudnienia i nie zabierają głosu w sprawach dotyczących KD. Wynika to z faktu, że załoga KD od przeszło dwóch lat jest skutecznie zastraszona przez beton i ma zakaz udzielania się na forum, pod groźbą sądu i/lub dyscyplinarki. Wmówiono im, że władze KD i UMWD nieustannie monitorują forum i wiedzą kto pod jakim nickiem się kryje. Paranoja dygnitarzy KD już dawno sięgnęła zenitu! Ci ludzie chorobliwie nienawidzą tego forum i traktują je jako śmiertelne zagrożenie dla swoich posad.
_________________ Nie bierz życia na serio
i tak nie wyjdziesz z niego żywy.
W każdym normalnym kraju obywatele mają prawo do negatywnych ocen władzy, nie wyłączając władz państwowych i samorządowych spółek, utrzymywanych z pieniędzy podatników. Prokuratura chyba o tym zapomniała. Mam nadzieję, że więcej zdrowego rozsądku wykaże sąd, który rozważy zażalenie na postępowanie prokuratury.
Najprościej byłoby, gdyby zarząd KD wycofał z prokuratury swój wniosek, ale tego chyba nie należy się spodziewać. Przed nami więc sądowe batalie i pożywka dla mediów. Wizerunek KD legnie w gruzach!
Otrzymaliśmy zaproszenie do jednej z wrocławskich stacji radiowych. Czy ktoś obok przedstawiciela administracji forum chciałby wziąć udział w audycji poświęconej nagonce zarządu KD i prokuratury na nasze forum? Nie ukrywam, że chodzi mi o byłych pracowników KD. Radio na życzenie zapewnia anonimowość! Termin do ustalenia.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
(..) Jeden z popularnych portali kolejowych, na którym można komentować niusy, pokornie przekazuje zainteresowanym adresy IP tych komentatorów, którzy krytykują władze kolejowych spółek (...)
Nie do końca w temacie, ale temat pokrewny: prawie miesiąc temu wysłałem maila do redakcji ww. portalu z prośbą o usunięcie mojego zarejestrowanego konta do komentarzy, z powodu braku możliwości i opcji samodzielnego usunięcia tegoż konta. Ponieważ adres e-mail jest formą moich danych osobowych, więc przysługuje mi prawo do ich poprawienia lub usunięcia. Przez 3 tygodnie nie było żadnej wiadomości, więc parę dni temu - jeszcze przed upływem 30 dni - wysłałem do nich ponaglenie. Oto treść odpowiedzi od redaktora prowadzącego, który w końcu pofatygował się by mi odpisać (na marginesie - mail wylądował w SPAM-ie ):
Cytat:
Panie Kamilu,
Nasi prawnicy już się zajmują tą sprawą. Postaramy się odpowiedzieć Panu możliwie szybko.
Pozdrawiam,
(...)
Redaktor prowadzący
Zwracam uwagę na pogrubione słowo, które chyba jasno określa politykę portalu.
Ja znalazłem chyba jeden swój post, który mógł się pani prezes nie spodobać, niemniej nic obraźliwego w nim nie znalazłem. A żeby potwierdzić moje słowa, nie trzeba wielkich dowodów - wystarczy odkopać cegłę z 2000 roku sprzed uwalenia Karpacza i Sobótki (podejrzewam politykę celowego wygaszania połączeń). Z tego co pamiętam obecna prezes KD siedziała w tym czasie w Dolnośląskiej DOKP. Jeśli się mylę, proszę to naprostować.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
kamil_krk, cóż, mogę tylko przestrzec przed komentowaniem newsów na tamtym portalu (nazwy nie wymieniam, bo wszyscy i tak się domyślają o który wiodący portal kolejowy chodzi), ponieważ wszystko co krytycznego napiszecie zostanie bezwzględnie wykorzystane przeciwko Wam przez kolejowy beton. Wiele osób już się o tym przekonało, a ja nawet jestem w posiadaniu niezbitych dowodów na to, że redakcja owego portalu bez mrugnięcia okiem wydaje adresy IP komentatorów, którzy są krytyczni wobec władz kolejowych spółek. Krótko mówiąc, tamten portal to pułapka na niewygodnych dla kolejowego establishmentu "niepoprawnych" internautów. Skrytykujecie na nim swoją spółkę bądź swego szefa? Bądźcie pewni, że Wasz adres IP trafi w ręce waszych przełożonych (jeśli pracujecie na kolei) lub w ręce policji, która na żądanie kolejowego betonu ustali wasze dane personalne. A wtedy można wylecieć z pracy i/lub zostać podsądnym z art. 212 kk. Wiele na ten temat mogliby powiedzieć pracownicy KD, których sprawy toczą się w sądach karnych i w sądach pracy.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Beatrycze, jak mi nie usuną tego konta w ciągu 30 dni to idę z tym do GIODO; w końcu to narusza prawa nie tylko moje, ale i każdego zarejestrowanego użytkownika portalu, a to uprawnia do złożenia stosownej skargi. Dałem sobie rady z TP S.A., NFZ-em, Starostwem w Krakowie, to z jakimś portalem nie dam sobie rady?
Sprawa ciągnie się od września, czyli już ponad pół roku. Sądzę, że Prokuratura Rejonowa w Legnicy umorzyła postępowanie wszczęte na wniosek zarządu KD z powodu braku znamion przestępstwa. Ale na postanowienie prokuratury zarząd KD musiał wnieść do sądu zażalenie. Sąd widocznie uznał racje zarządu KD i nakazał prokuraturze wznowienie postępowania. No i mamy postanowienie prokuratury z 8 marca, na które teraz my składamy zażalenie do sądu.
Jest dokładnie tak jak piszesz. Potwierdza to załączone pismo.
Prokuratorsko-sądowa batalia trwa...
zazalenie.jpg
Plik ściągnięto 987 raz(y) 49.57 KB
_________________ Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Czy zarząd KD nie ma nic lepszego do roboty? Przecież to jest jakaś paranoja! Dziwię się, że urząd marszałkowski toleruje ten cyrk. Ale z drugiej strony czego można spodziewać się po Platformie Obywatelskiej, która trzyma władzę na Dolnym Śląsku? Zamordyzm i cenzura to ich domena, tak w wydaniu ogólnopolskim jak i lokalnym.
Wygląda na to, że nie. Zresztą beton KD jest stałym bywalcem legnickich sądów i prokuratury. Nie mają daleko! Można sobie sprawdzić na Google Maps: ulica Wojska Polskiego (siedziba KD) przecina ulicę Grunwaldzką (siedziba prokuratury). To są tylko dwie przecznice. Do sądu na Złotoryjskiej mają równie blisko. Można więc nieustannie latać wte i wewte. Podatnik wszystko sfinansuje.
Pirex napisał/a:
Dziwię się, że urząd marszałkowski toleruje ten cyrk.
A propos UMWD mnie już nic nie dziwi, szczególnie w odniesieniu do KD.
Pirex napisał/a:
Ale z drugiej strony czego można spodziewać się po Platformie Obywatelskiej, która trzyma władzę na Dolnym Śląsku?
Nie mieszałabym w to polityki. Aczkolwiek nie mam wątpliwości, że prokuratura (tak jak wszystkie instytucje) jest upolityczniona.
Ciekawe pismo opublikował Wojtek. Co z niego wynika? Otóż w grudniu prokuratura umorzyła śledztwo (brak znamion przestępstwa). Natomiast w kwietniu przekazując do sądu nasze zażalenie ta sama prokuratura wnioskuje o jego nieuwzględnienie. Tym samym prokuratura przeczy sama sobie, bo najpierw umarza postępowanie, a potem chce to postępowanie kontynuować. Czyżby w międzyczasie kogoś POuczono jak ma postępować w tej sprawie?
W każdym bądź razie to i tak duży postęp, że prokuratura przekazała do sądu nasze zażalenie (zażalenie na postępowanie prokuratury wnosi się do sądu za pośrednictwem prokuratury). Poprzednie zażalenie w sprawie zarządu PKP SA prokuratura sobie niejako przywłaszczyła (tzn. nie przekazała do sądu!) i dalsze postępowanie prokuratury i policji wymierzone w nasze forum było bezprawne.
Tak funkcjonują tzw. organa ścigania w Polsce pod rządami PO. Za rządów SLD i PiS nikt nas nie niepokoił.
Póki co czekamy na orzeczenie legnickiego sądu. To może potrwać z miesiąc lub dwa. Potem ewentualnie tryb odwoławczy (kolejnych parę miesięcy). A ja już piszę obszerny artykuł o tym jak upolitycznione władze kolejowych spółek walczą z naszym forum przy wsparciu policji i prokuratury. Wszystko odbywa się na koszt podatnika!
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Wprawdzie mojego nicka nie ma na postanowieniu prokuratury, które opublikował Wojtek, ale ja też jestem ścigana przez beton KD i to od 2010 roku. Za mną z kolei ugania się Komenda Miejska Policji w Legnicy. Policja nawet przysłała mi maila z prośbą, abym przekazała im mój adres IP.
Tak à propos, czy nad Legnicą coś rozpylają? A może to postsowiecka mentalność tubylczej ludności? Wszak Legnica była kiedyś małą Moskwą i chyba komuś epoki się pomyliły...
Sąd Rejonowy w Legnicy uwzględnił nasze zażalenie na postanowienie Prokuratury Rejonowej w Legnicy. Tym samym zarząd Kolei Dolnośląskich poniósł sromotną porażkę!
Postanowienie sądu (w załączniku) jest prawomocne. Na postanowienie nie przysługuje prawo wniesienia zażalenia. Oznacza to, że sprawa jest zamknięta!
postanowienie1.jpg
Plik ściągnięto 6782 raz(y) 168.15 KB
_________________ Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum