Wysłany: 21-04-2012, 01:38 Awaria IR przed Krakowem
20 kwietnia Br czyli wczoraj jechałem pociągiem Inter regio z Warszawy do Krakowa a dokładniej Interregio Wośp. Od Samej Warszawy w pierwszym wagonie śmierdziało jakąś spalenizną. Za Tunelem (chodzi o miejscowość) dym zaczął być dokuczliwy okazało się że wydobywa się z lokomotywy a dokładniej byczka który ciągnie ten skład. Skład zatrzymał się lokomotywa obniżyła pantografy i dym przestał przeszkadzać. Konduktor kazał przesiąść się osobom jadącym do Krakowa na nadjeżdzającego ELFA bodajże z Kielc (na składzie napisane województwo świętokrzyskie) . Potem w ślimaczym tempie i z częstymi przystankami dojechaliśmy do Krakowa z 70-80 minutowym opóźnieniem . ELF też psuł się wielokrotnie maszynista resetował co chwile komputer. Ludzie stłoczeni maksymalnie dla mnie jako Miłośnika kolei była to bardzo trudna podróż. Moje pytanie w takim razie brzmi czy ktoś wie po jakim czasie ludzie jadący dalej niż do Krakowa ruszyli? Czy ktoś ich stamtąd przewiózł jakąś komunikacją zastępczą. I najważniejsze dlaczego nigdzie o tym nie napisali ? Ja pojadę do Warszawy pociągiem z przyjemnością ale wiele osób które ze mną jechało i zostali tak potraktowani w życiu już nie pojedzie. Strasznie mi szkoda maszynistów i kierowników pociągu bo na nich spadło całe narzekanie i ostra krytyka kolei przez pasażerów. Na koniec jeszcze jedno pytanie czy można w takim wypadku otrzymać jakąś rekompensatę lub zwrot za bilet?
Widze ze WOSP to bardzo "pechowe" IR . Tez wracalem do Rzeszowa tym pociagiem ale jakos tak na poczatku grudnia . Najpierw lokomotywa zepsula sie ok km przed Kozlowem i czesc ludzi przeszla do Kozlowa i tam wziela ich jakas TLK ktora sie tam specjalnie zatrzymala potem lok zepsul sie na Plaszowie w rezultacie zamiast do Rzeszowa dotrzec na 0.30 dotarlem ok 3 rano (wtedy pociag ten konczyl tam jazde)
Oglos sie na ogolnych forach np na forum.gazeta.pl w dziale Krakow , Warszawa ze szukasz ludzi ktorzy jechali tym pociagiem (mam nadzieje ze postarales sie o wpis na bilecie od kondzia ze jechales , przesiadales sie i w rezultacie dojechales spozniony - jesli nie masz takiego wpisu to bedzie ciezko) i zlozcie pozew zbiorowy najpierw do PR Krakow a jesli to nie poskutkuje to do sadu. My tak zrobilismy i zwrocili nam kase za bilet .
Wagony PR (podejrzewam, że właśnie z tego WOŚPa stały w Miechowie przy peronie jeszcze po godzinie 20-tej (jechałem 32148 do Kielc). A i stały tam same wagony, bez lokomotywy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum