Wysłany: 26-04-2012, 09:43 Remigiusz Paszkiewicz nowym prezesem PKP PLK
Od jutra nowy prezes PKP PLK
Jutro (27 kwietnia) Remigiusz Paszkiewicz zostanie oddelegowany do pełnienia obowiązków prezesa spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. Zanim to nastąpi zostanie powołany na członka rady nadzorczej spółki zarządzającej narodową siecią linii kolejowych w Polsce – dowiedział się „Rynek Kolejowy”.
Scenariusz zmiany prezesa spółki PKP Polskie Linie Kolejowe będzie ekspresowy. Dzisiaj zbiera się walne zgromadzenie akcjonariuszy PKP Polskich Linii Kolejowych, podczas którego Remigiusz Paszkiewicz, do niedawna prezes włocławskiego Anwilu, zostanie powołany na członka rady nadzorczej spółki. Natomiast jutro rada nadzorcza PKP PLK odwoła ze stanowiska prezesa spółki Zbigniewa Szafrańskiego, a do pełnienia jego funkcji oddeleguje w roli pełniącego obowiązki Remigiusza Paszkiewicza.
Zmiana na stanowisku prezesa PKP Polskich Linii Kolejowych nie jest zaskoczeniem. „Rynek Kolejowy” informował już niemal miesiąc temu, że resort transportu rozważa kandydaturę Remigiusza Paszkiewicza na miejsce Zbigniewa Szafrańskiego. Oddelegowanie Remigiusza Paszkiewicza do pełnienia funkcji prezesa PKP PLK nie zwalnia jednak rady nadzorczej z obowiązku przeprowadzenia konkursu na to stanowisko.
Remigiusz Paszkiewicz jest absolwentem Wydziału Inżynierii Środowiska na Politechnice Warszawskiej oraz Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. W 1994 roku rozpoczął pracę w Biurze Projektów Petrochemii Płock. W latach 1996-2001 pracował w Ministerstwie Finansów, a następnie - do 2007 r. w Narodowym Banku Polskim.
Warto zaznaczyć, że w tym czasie Jakub Karnowski, obecny prezes PKP SA, również pracował w NBP pełniąc w latach 2002-2003 funkcję dyrektora Departamentu Zagranicznego NBP, a wcześniej jako doradca prezesa NBP był odpowiedzialny za sprawy związane ze wspólną walutą UE.
W 2007 r. Remigiusz Paszkiewicz powrócił do pracy w PKN Orlen na stanowisko zastępcy dyrektora w Biurze Grupy Kapitałowej, a następnie stanowisko dyrektora Biura ds. Unipetrolu oraz p.o. prezesa zarządu Inowrocławskich Kopalń Soli Solino. Od 29 czerwca 2010 p.o. prezesa zarządu włocławskiego Anwilu, a od 1 października 2010 prezes zarządu - dyrektor generalny. 17 kwietnia tego roku Remigiusz Paszkiewicz złożył oficjalnie rezygnację z tej funkcji.
Remigiusz Paszkiewicz od jutra będzie pełnił obowiązki prezesa PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. Zastąpi na tym stanowisku Zbigniewa Szafrańskiego.
Dziś (26 kwietnia) na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu wspólników PKP Polskich Linii Kolejowych do Rady Nadzorczej spółki powołano Remigiusza Paszkiewicza. Od jutra zostanie on oddelegowany do zarządu PKP PLK jako pełniący obowiązki prezesa. Tym samym zastąpi na tym stanowisku prezesa Zbigniewa Szafrańskiego.
Remigiusz Paszkiewicz jest absolwentem Wydziału Inżynierii Środowiska na Politechnice Warszawskiej oraz Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Prezesem Anwilu został 1 października 2010 r. Z funkcji tej zrezygnował w kwietniu 2012 r. W firmie Anwil pracował od 2009 r. Wcześniej pracował m.in. w Biurze Projektów Petrochemi Płock (obecnie ORLEN Projekt). W latach 1996-2001 pracował w Ministerstwie Finansów, a następnie w NBP. Po odejściu z tej instytucji w 2007, ponownie związał się z PKN ORLEN. Był również dyrektorem Biura ds. Unipetrolu oraz p.o. prezesa Zarządu Inowrocławskich Kopalń Soli SOLINO.
Dziś na stanowisku prezesa PKP Polskich Linii Kolejowych Zbigniewa Szafrańskiego zastąpił Remigiusz Paszkiewicz, do niedawna prezes włocławskiego Anwilu. Został on wczoraj powołany uchwałą zgromadzenia wspólników PKP PLK w skład rady nadzorczej spółki i jako członek rady nadzorczej został oddelegowany do pełnienia funkcji prezesa zarządu. Od dziś jest zatem pełniącym obowiązki prezesa zarządu Polskich Linii Kolejowych. Teraz czeka go postępowanie kwalifikacyjne na to stanowisko. Jeśli przejdzie je pomyślnie, zostanie uchwałą rady nadzorczej powołany na prezesa PKP PLK. Wynik postępowania powinniśmy poznać za ok. miesiąc.
Paszkiewicz obecnie jest tylko p.o. prezesa PKP PLK. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że ten konkurs to fikcja, ściema dla hołoty?
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Wasiakowa na odwołaniu zyskała, z Szafrańskim, który odpowiada za tragiczny stan infrastruktury będzie podobnie. Facet odchodzi z podniesionym czołem a powinien ze wstydu nie pojawiać się na ulicy przynajmniej przez kilka lat.
Dziś (26 kwietnia) na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu wspólników PKP Polskich Linii Kolejowych do Rady Nadzorczej spółki powołano Remigiusza Paszkiewicza. Od jutra zostanie on oddelegowany do zarządu PKP PLK jako pełniący obowiązki prezesa. Tym samym zastąpi na tym stanowisku prezesa Zbigniewa Szafrańskiego.
Cytat:
Teraz czeka go postępowanie kwalifikacyjne na to stanowisko. Jeśli przejdzie je pomyślnie, zostanie uchwałą rady nadzorczej powołany na prezesa PKP PLK. Wynik postępowania powinniśmy poznać za ok. miesiąc.
Minęło już trochę czasu a tu cisza jak makiem zasiał. Ani minister transportu, ani PKP PLK, ani zaprzyjaźnione z nimi portale kolejowe płynące z prorządowym nurtem nie informują o wynikach tzw. konkursu na prezesa zarządu PKP PLK.
Ponieważ jesteśmy oszołomami, bo czujemy smród kolejnego przekrętu, forumowicze w naszej ankiecie prawie jednogłośnie wskazali, że tzw. konkurs na prezesa PKP PLK "wygra" Remigiusz Paszkiewicz. I co? I bingo!
Wchodzę ja sobie na stronę PKP PLK i co tam widzę?
Że pan Paszkiewicz nie jest już członkiem rady nadzorczej PKP PLK delegowanym czasowo na stanowisko p.o. prezesa PKP PLK. Jest już pełnoprawnym prezesem spółki. O czym cały kolejarski półświatek solidarnie milczy! Czyżby temat był aż tak niewygodny i wstydliwy dla kolejowego establishmentu z powodu jawnie i bezczelnie ustawionego konkursu pod Paszkiewicza? Konkursu, który od początku, z założenia był totalną mistyfikacją i ściemą dla motłochu, jak trafnie zauważyła Noema.
11.Rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami spełniającymi warunki formalne określone w ogłoszeniu zostaną przeprowadzone w siedzibie Spółki PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., 03 – 734 Warszawa ul. Targowa 74, od dnia 24 maja 2012 r. do dnia 29 czerwca 2012 r., w toku, których Rada Nadzorcza oceniać będzie m. in. wiedzę, z co najmniej jednego z poniższych zagadnień:
Patrz ogłoszenie konkursowe z dnia 8.05.2012 (to z 30.04.2012 znikło):
fury, dzięki za sprostowanie. Nie zauważyłam nowego ogłoszenia. Nie zmienia to jednak wymowy mojego poprzedniego postu, a mianowicie, że "konkurs" ma wygrać Remigiusz Paszkiewicz oraz że na stronie internetowej PKP PLK pan Paszkiewicz już widnieje jako prezes, a nie jako delegowany członek rady nadzorczej w charakterze p.o. prezesa.
Może nadgorliwy administrator strony PKP PLK S.A.chciał się Paszkiewiczowi podlizać, może rada nadzorcza prezesa już powołała? W KRS Paszkiewicz widnieje jeszcze jako oddelegowany członek rady nadzorczej.
Nie dyskutuję z tezą o fikcyjności konkursu. To jest jasne jak słońce. Najpierw "Rynek Kolejowy" zapowiedział, że Paszkiewicz zostanie prezesem. Potem doniósł, że zrezygnował z prezesowania w Amwilu. Następnie, że został przewodniczącym rady nadzorczej PKP PLK S.A. i od razu oddelegowano go do pełnienia obowiązków prezesa zarządu spółki. Podobna sytuacja była z konkursem na prezesa w PKP Cargo S.A., tylko tam Balczun przez kilka lat był przewodniczącym rady nadzorczej zanim został z niej oddelegowany do pełnienia obowiązków prezesa zarządu. W tym samym czasie rada nadzorcza ogłosiła konkurs na to stanowisko. Więc kto poważny w takiej sytuacji zechciałby narażać swoją reputację i przystępować do konkursu? Oczywiście kontrkandydaci są - ludzie podstawieni, albo idioci.
Znam kolej od prawie 40 lat. Przez ostatnie 22 lata odbyły się konkursy na: dyrektora generalnego PKP i dyrektorów naczelnych okręgów w 1990, na naczelnego dyrektora sektora trakcji w 1998 roku, na prezesa i członków zarządu PKP Cargo S.A. w 2008 r., na prezesa i członków zarządu PKP PLK S.A. w 2012. Jeżeli coś pominąłem, proszę uzupełnić. Wygrywają je ci, którzy mają wygrać. A najciekawsze jest w tym to, że nie ma obowiązku ich organizowania.
Proszę zwrócić uwagę na treść ogłoszenia. Rada nadzorcza nie przywołała żadnego ustępu ustawy o restrukturyzacji, komercjalizacji i prywatyzacji PKP, ani ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, które by ten obowiązek nakładały. Taki pic na wodę dla kolejarzy, by nie trzepali jęzorami, że nie dano im szansy.
fury, Victoria dobrze pisze. Paszkiewicz już dawno "zwyciężył" w "konkursie" na prezesa PKP PLK. Tylko że tej "radosnej" nowiny jeszcze nie obwieszczono pospólstwu.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Beatrycze, co do tego to ja nie mam cienia wątpliwości. Czekam tylko na oficjalne potwierdzenie tzw. betonu i/lub zaprzyjaźnionych z betonem kolejowych mediów. Wszyscy nabrali wody w usta, ponieważ tzw. konkurs na prezesa PKP PLK od początku z założenia był jawnym przekrętem. A przekręt polega na tym, że Paszkiewicz został namaszczony na prezesa PKP PLK wtedy gdy jeszcze pracował w zarządzie włocławskiego Anwilu. Od wielu tygodni prorządowy "Rynek Kolejowy" robił mu pijar i oswajał tzw. lemingi z przyszłym szefem PKP PLK. Konkurs był tylko "formalnością".
Jak dla mnie konkurs na stanowisko prezesa i wiceprezesa trwa. Pierwsze ogłoszenie konkursowe ukazało się 30.04.2012. Tydzień później, 8.05.2012, zastąpiono je tym:
Cytat:
08.05.2012
Postępowanie kwalifikacyjne na Prezesa i Członków Zarządu PKP PLK S.A.
Rada Nadzorcza Spółki PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. z siedzibą w Warszawie ogłasza o wszczęciu postępowania kwalifikacyjnego na następujące stanowiska w Zarządzie tej spółki:
1) Prezesa Zarządu;
2) Wiceprezesa Zarządu - dyrektora ds. strategii i rozwoju;
3) Członka Zarządu - dyrektora ds. eksploatacji;
4) Członka Zarządu - dyrektora ds. utrzymania infrastruktury;
5) Członka Zarządu - dyrektora ds. inwestycji
spółki PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. z siedzibą w Warszawie
Jak widać, nie podano w komunikacie kogo powołano na stanowiska prezesa i wiceprezesa. Innych komunikatów rady nadzorczej nie było. Jeżeli nie będzie, będzie to oznaczało, że twórcy mistyfikacji się pogubili, a niekompetentny pisarczyk z "RK" ich wsypał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum