Powstaną prędzej niż ci się wydaje. U nas były takie same głosy, tymczasem po cichu utworzono Koleje Wielkopolskie, które coraz śmielej sobie poczynają, przejmując najlepsze linie. To samo małopolska. Śmiem twierdzić, że za rok może dwa po PR nie zostanie kamień na kamieniu.
Oby tylko nie powtórzył się scenariusz na śląsku, a przede wszystkim przy zastępowaniu PR Kolejami Zachodniopomorskimi niech samorząd uwzględni ilość posiadanego taboru w stosunku do obciążeń pasażerów na danych liniach.
_________________ Kolejowy licznik kilometrów 2013:
2012: 13415 km
Kto może wytłumaczyć mi dlaczego pociągi kursujące pomiędzy Warszawą i Białymstokiem zatrzymują się we WSI Małkinia, a nie zatrzymują W MIEŚCIE Łochów? Tylko proszę nie piszcie że tak było zawsze bo jest to moim zdaniem wbrew logice. Dziękuję.
Za czasów PKP PR do 2006 roku wszystkie pospieszne się tam zatrzymywały. Wymiana pasażerska wcale nie była mniejsza niż w Małkinii. Może uznano że Łochów ma zbyt mało rozbudowaną stację
_________________ 2012 - 16464 km
2013 - 25289 km
2014 - 03715 km
Łukasz Zbonikowski, członek sejmowej Komisji Infrastruktury wystosował do ministra transportu Sławomira Nowaka specjalny list, w którym pyta o przyczyny zaniechania obsługi połączeń dalekobieżnych na linii kolejowej nr 117. Poseł twierdzi w liście, że po 15 grudnia br., po wprowadzeniu nowego rozkładu jazdy na lata 2013/2014 kursy na linii kolejowej nr 117 (Bielsko Biała – Wadowice – Kalwaria Zebrzydowska), zagrożone wcześniej wstrzymaniem, jednak zostały utrzymane.
Brak połączeń dalekobieżnych.
„ Jednakże funkcjonowanie linii nie pozostało bez problemów, gdyż nie prowadzone są na niej kursy dalekobieżne (międzyregionalne) pociągów pasażerskich. Szczególnie odczuwalny jest brak pociągów pasażerskich z północy kraju oraz Warszawy do Zakopanego – kursy regionalne nie są wystarczające.
Brak tychże połączeń kolejowych jest argumentowany przez Przewozy Regionalne oraz PKP Intercity niskimi prędkościami, złym stanem technicznym linii itp. Jednak stan techniczny trakcji pozwala na przejazd pociągu o masie do 350 ton, tj. elektrowozu serii EU/EP 07 oraz siedmiu wagonów, co jest standardowo stosowane w PKP Intercity.”
Ułatwienie dla pielgrzymów.
Według posła linia ta powinna być potraktowana szczególnie „(…) z uwagi na fakt, iż umożliwia ona rzeszom pielgrzymów dotarcie do szczególnego dla Polaków miejsca, tj. miejsca narodzin i młodości Błogosławionego Papieża Jana Pawła II – zwłaszcza w kontekście otwarcia Jego Domu Rodzinnego oraz spodziewanej kanonizacji.”
Łukasz Zbonikowski zaleca ministrowi transportu zwrócenie uwagi na to, że ruch dalekobieżny przez Wadowice odbywał się już w latach 1930 – 1939, na przełomie lat 40 –tych i 50 – tych XX wieku, w latach 1965 – 1977 oraz z niewielkimi przerwami przez ostatnie 20 lat, aż do końca 2011 r.
Pytanie do ministra.
„Szanowny Panie Ministrze! Proszę o odpowiedź na pytanie: Czy w związku z licznymi głosami mieszkańców Wadowic oraz turystów i pielgrzymów opowiadających się za wprowadzeniem kursów dalekobieżnych na linii kolejowej Bielsko Biała – Wadowice – Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona, planowane jest wdrożenie takiego rozwiązania w postaci chociażby jednej pary pociągów dalekobieżnych kursujących przez to miasto?” – pyta w liście członek sejmowej Komisji Infrastruktury.
Kto może wytłumaczyć mi dlaczego pociągi kursujące pomiędzy Warszawą i Białymstokiem zatrzymują się we WSI Małkinia, a nie zatrzymują W MIEŚCIE Łochów? Tylko proszę nie piszcie że tak było zawsze bo jest to moim zdaniem wbrew logice. Dziękuję.
No nie do końca wbrew logice. Myślę, że odpowiedź na to pytanie brzmi Ostrów Mazowiecka. Małkinia jest zdecydowanie bliżej tego miasta niż Łochów, a dużo mniejsza wcale nie jest. Należy sobie tylko odpowiedzieć na pytanie, jakie potoki Łochów by generował. Ja podejrzewam, że bardzo małe, ale to tylko moja opinia.
Kto decyduje o tym że pociąg "Doker" łączący Trójmiasto z Warszawą zatrzymuje się na stacji w Pelplinie, a większym Żychlinie oraz miastach POWIATOWYCH Łask oraz Poddębice już nie?!?
BryTomWi, Masz rację. Strzeliłem babola Jednak myślę że zatrzymanie w Poddębicach czy Łasku innych pociągów jadących przez te miasta mogłoby nieść korzyść dla ich mieszkańców.
[ Dodano: 17-06-2018, 21:08 ]
Czy ktoś z Was mógłby mi wytłumaczyć pewną rzecz?
Otóż po przywróceniu do używalności linii kolejowej z Piły przez Wałcz do Szczecina od kilku sezonów kursuje tamtędy z powodzeniem pociąg łączący Warszawę ze Szczecinem. Pociąg przez ponad 150 km ciągnięty jest przez spalinowóz. Wszystkie miasta, w których na tamtym odcinku pociąg zatrzymuje się razem mają mniej niż 40000 mieszkańców.
I teraz przechodzę do sedna: Ponad 40000 mieszkańców ma leżąca na trasie podsudeckiej Nysa. Po drodze są jeszcze inne miasta: Głogówek, Prudnik, Otmuchów, Paczków, Ząbkowice Śląskie, Dzierżoniów Śląski, Świdnica czy w wariancie południowym Bardo, Kłodzko albo Nowa Ruda.
Dlaczego więc pomimo ludnościowego potencjału Intercity do dziś nie zdecydowało się uruchomić podsudecką łącznika z Gliwic do np Jeleniej Góry do pociągów jadących przez Śląsk do Wrocławia z Przemyśla czy Lublina?
Czy tylko dlatego że nie są to pociągi jadące od strony jedynie słusznej stolicy?
Zapraszam do dyskusji
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum