W ostatnim okresie czasu są prowadzone weryfikacje w drużynach konduktorskich dotyczące doboru do obsługi pociągów wyższej kategorii. Zachęcam do dyskusji, gdyż myślę że dla wielu było to stresujące a podejście niektórych członków komisji żenujące.Co myślicie o tym ,, Castingu,,?
Na wstępie odbywa się rozwiązanie testu z podchwytliwymi pytaniami, z handlu ruchu i wagonów. 30 pytań na 30 minut. następnie każdy pracownik staje przed komisją ( w której nie koniecznie zasiadają ludzie kompetentni). Komisja wita petenta każe wylosować pytania (dwa) a następnie, odgrywana jest scenka z pociągu związana z obsługą klienta. Komisja w charakterze podróżnych z postawą roszczeniową a petent ma wybrnąć obronną ręką wobec upierdliwego pasażera. W komisji zasiada paniusia z centrali która za wszelką cenę dąży do tego aby petenta wkur....ć i zobaczyć czy jest odporny na stres. Paniusia ta ma za zadanie zachować standardy IC.,czyli Kierowniczka w za dużych kolczykach ze złota( Jak można do podróżnych wyjść w takich kolczykach)....Kierownik pociągu z orłem w klapie z lat dwudziestych trzymający w szponach skrzydła kolejowe skandal!!! To nie zachowanie standardów.... Paniusia jest naczelnikiem pracowniczego w centrali.... Zołza jakich mało a o kolei wie tyle co usłyszy w środkach masowego przekazu. Nie znając tego orła pokazała DNO i ZERO wiadomości na temat historii kolei, następny beton w IC. Szkoda że wydając książeczkę z komunikatami i umieszczając tam psa w czapce IC zachowano standardy. (Ten kundel to kierownik pociągu) Po zadaniu pytań i próbie doprowadzenia petenta do pasji szewskiej dziękują za mile spędzony czas. W międzyczasie petent zdaję deklarowany język obcy.
Tą paniusią z centrali, o której pisze Innocenty3 jest Kinga T.
Osoba ta dała się już we znaki drużynom konduktorskim na zeszłorocznych weryfikacjach. Dała się poznać o jak najgorszej strony. Ma lekceważący stosunek do pracy kierowników i konduktorów, szczytem arogancji i megalomanii jest straszenie ich, że jeśli nie będą stosować się do wytycznych co do jakości i standardów to mogą mieć problemy. Niestety ta baba to dosyć młody, ale zupełnie zepsuty i zgniły przykład betonu kolejowego w IC.
Niestety ta baba to dosyć młody, ale zupełnie zepsuty i zgniły przykład betonu kolejowego w IC.
Ale musi mieć silne poparcie, skoro jest w pIC-u tym, kim jest.
A jeśli idzie o weryfikację, to jest pic na wodę, fotomontaż, bo jak może być weryfikującym ktoś, kto nigdy nie pracował w drużynach. Kiedyś były normalne egzaminy kontrolne, gdzie egzaminowanymi byli instruktorzy i kontrolerzy, a naczelnik tylko się podpisywał. Ale wówczas, żeby zostać instruktorem lub kontrolerem, trzeba było "odsłużyć swoje" na kolei. Poza tym egzaminy kontrolne dotyczyły stanowisk związanych z bezpieczeństwem ruchu pociągów. A ta weryfikacja jest tylko po to, żeby niepotrzebnie stresować pracowników. Do tego dochodzą "wątpliwe" kompetencje osób zasiadających w komisji. 30 pytań w 30 minut, do tego podchwytliwych - te być może przygotowywały komisji osoby w miarę kompetentne - handlowiec, ruchowiec, wagonowiec. Ale jedna minuta na jedno pytanie - trąci podejrzeniem, że wybrane osoby mogą mieć wcześniej klucz do testów. A kto jeszcze jest w tej komisji? I czy w ogóle w pIC-u są handlowcy, ruchowcy i wagonowcy na tyle kompetentni, by zasiadać w komisji?
Wracając do pani, której zadaniem w komisji jest "wyprowadzenie weryfikowanego z równowagi", mam do tej pani pytanie: Czy standardy IC polegają na tym, że gdy podróżny napluje konduktorowi w gębę, ten ma powiedzieć, że pada deszcz?
Czy standardy IC polegają na tym, że gdy podróżny napluje konduktorowi w gębę,
Często widzę jak podróżny zachowuje się w stosunku do obsługi, gdy winą np. za brak właściwego biletu, obwinia wszystkich tylko, nie siebie. A biedny kondi musi uważać by - nie daj Boże - żle się nie uśmiechnąć czy nie zrobić jakiegoś grymasu na twarzy, bo jak wpłynie skarga to na pewno premia obniżona.Te standardy to najlepiej spełnią głusi i ślepi, bo normalny człowiek nie.
_________________ W czasach zakłamania, mówienie prawdy, jest czynem rewolucyjnym - Orwell
Ta pani, o której pisze się tu powyżej jest naczelnikiem wydziału w biurze spraw pracowniczych, a nie naczelnikiem pracowniczego. Taka mała różnica, ale jedanka zasadnicza.
Powinieneś jednak takie rzeczy rozróżniać, bo to tez swiadczy o wiedzy na temat firmy. weryfikacje są, jak najbardziej wskazane, dlatego że wiedza na temat standardów obsługi klienta jest co najmniej mierna wśród drużyn.
Nie popieram metod, które upokarzają pracowników, nie wiem, co K.T. miała na mysli tak prowadzić tę weryfikację, ale może w tym szaleństwie jest metoda.
Jedno jest pewne, musi być taki sprawdzian dla drużyn, bo trochę są rozpuszczone.
Dlatego mamy to forum aby obnażać kolejowy .Nie można ukrywać tyranii która się panoszy w IC. Każdy z nas przychodzi tu do pracy a nie sobie na ploteczki. Jeżeli wykonuję swoje obowiązki rzetelnie to oczekuję też takiego traktowania. Jeżeli ta pani ma jakiś problem to niech się uda do lekarza, zachowanie tej pani wskazuje na psychozę maniakalno-depresyjną
Za daleko jednak idziesz, to nie jest żadna choroba. Należy się zastanowić, że ktoś toleruje to jej zachowanie. Ktoś wsadził ją na stanowisko naczelnika wydziału tylko ze względów powiązań rodzinnych, a nie wiedzy, czy tez umiejętności. Ktoś zrobił jej krzywdę, tylko dlatego, że jest to kolejne "kolejowe dziecko".
Tak z perspektywy laika: ta weryfikacja ma na celu obsadzenie służb na expresach itd? W sensie, że ci którzy zdadzą to mają do obsługi pociągi wyższej kategorii, tak? A w pratkyce to faktycznie ma jakieś znaczenie czy weryfikację przechodzą ludzie z układu?
Weryfikacje?? to był upokarzający szoł ludzi, którym się wydaje, ze w biurze stwierdzą kto jest jakim pracownikiem. Weryfikacja pokazała, ze jest ustawka dla wybranych ludzi. Dla pierwszej grupy poszły najgorsze testy, najwiecej się nad nimi pastwiono, kolejne grupy sa juz dziwnie lżej trakotwane, dlaczego, chyba nie trzeba komentować. Pajacować w biurze moze każdy i nawet świetnie co nie którym to wychodziło, tylko należałoby by zaprosic szanowna komisje do pociągu i kazać jej sie wykazać na gruncie, w srodku nocy z pijanymi naćpanymi pasażerami, z agresywnymi grupami nastolatków albo wypitych kibiców, ale po co. W pociągach najwyzszej klasy, nawet gdy ktoś jest niezadowolony, to najwyżej napisze skargę czasami powie coś niemiłego. A tam gdzie trzeba naprawdę zmierzyc się z problemem, musimy radzic sobie sami. Ale cóz są znajomi, śmietanki IC i oni musza sie dostać na najlepsze pociągi, nawet nie posiadając żadnych kompetencji. A co z ludźmi, którzy maja co prawda wiedzę, ale tak naprawdę nie potrafią jej wykorzystać, ludzie, którzy na co dzień nie wiedzą co to jest mydło i dezodorant. Chyba oprócz wiedzy należało zapoznac się z opinią kontrolerów instruktorów, którzy mają większą wiedzę o poszczególnych pracownikach, wziąc pod uwagę nieobecnosci dochodzenia i pochwały, ale po co. Do obsługi pociagów międzynarodowych bezwglednie oprócz wiedzy potrzebna jest kultura osobista, oraz znajomośc języków obcych!!!!, ale co z tego skoro, wiecej pkt. dawał dyrektor szczekajacy, udajacy psa niż biegła znajomość 2 języków.
Cała weryfikacja to szopka, bo w każdych drużynach mozna juz wytypować ludzi, którzy napewno znajdą sie na eksponowanych miejscach a weryfikacje jeszcze sie nie skończyły
A jeśli idzie o weryfikację, to jest pic na wodę, fotomontaż, bo jak może być weryfikującym ktoś, kto nigdy nie pracował w drużynach. Kiedyś były normalne egzaminy kontrolne, gdzie egzaminowanymi byli instruktorzy i kontrolerzy, a naczelnik tylko się podpisywał. Ale wówczas, żeby zostać instruktorem lub kontrolerem, trzeba było "odsłużyć swoje" na kolei.
No bez przesady w drugą stronę. Naprawdę nie trzeba było pracować w drużynach ażeby egzaminować drużyny z ruchu czy wagonów, bo akurat lepiej sie wagonowca formuje na warsztacie niz w pociągach a ruchowca na posterunku ruchu.
A co samych weryfikacji.... Pytanie co w zamian dostaną Ci, którzy przejdą weryfikacje? 3 x BWE do Frakfurtu i 11 służb na TLK do Łodzi w miesiącu? Smiech na sali.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum