Na początek, na próbę widziałbym jedną parę pociągów "szkolnych". Odjazd z Inowrocławia po szkole i pracy, tak by w Kole zdążyć po 17.00 na "Sukiennice" w stronę wschodnią i "Lubuszanina" w stronę zachodnią, a powrót z Koła do Inowrocławia raniutko po odjeździe "Szczecinanina" tak by przed szkołą i pracą być w Inowrocławiu. Pociąg ten nie musiałby naturalnie zaczynać/kończyć biegu w Inowrocławiu. Ot, pomarzyć można...
Dla mnie podstawowe pytanie brzmi "Czym Arriva chce obsługiwać te połączenia?", bo chyba nie drezynami i wagonami towarowymi.
Mają za mało taboru- mam tu na myśli odcinek Toruń- Bydgoszcz. Bo jak rozumiem, trzeba będzie utrzymać częstotliwość połączeń między tymi najważniejszymi miastami na poziomie jeden pociąg co 20-30 minut. A wtedy albo musieliby ściągnąć coś z DB albo wydzierżawić od PRów (w co wątpię). W najgorszym wypadku po prostu kupić tabor, a to wiadomo kosztuje.
Bądźmy realistami- co najmniej 20-25% pójdzie do likwidacji jak Arriva będzie miała monopol w naszym województwie. Gdyby samorząd dopłacił troszeczkę więcej PRom, to jeździłoby się lepiej po ich liniach. Wiadomo, potrzebne są też remonty. Jest już zaplanowany remont (właściwie to trwa) między Toruniem Gł. a Bydgoszczą Gł. Uważam, że następnym odcinkiem do modernizacji powinien być ten od Torunia do Inowrocławia, gdzie pociąg pokonuje te 40 kilometrów w prawie godzinę (!).
Mają za mało taboru- mam tu na myśli odcinek Toruń- Bydgoszcz. Bo jak rozumiem, trzeba będzie utrzymać częstotliwość połączeń między tymi najważniejszymi miastami na poziomie jeden pociąg co 20-30 minut. [JanekT
Pierwsze słyszę, żeby linia Toruń - Bydgoszcz była w jakimkolwiek pakiecie aktualnie omawianego przetargu. Warto zapoznać się z SIWZ zanim się wyskoczy z "czarnymi wizjami"
JanekT napisał/a:
Bądźmy realistami- co najmniej 20-25% pójdzie do likwidacji jak Arriva będzie miała monopol w naszym województwie. Gdyby samorząd dopłacił troszeczkę więcej PRom, to jeździłoby się lepiej po ich liniach.
[JanekT
Wyższość realisty nad zwykłym malkontentem polega na tym, że ten pierwszy wie, że to nie przewoźnik decyduje o gęstości siatki połączeń, a zamawiający, czyli w tym przypadku UM. Odstępstwem od tej zasady była polityka szantażu cięcia połączeń prowadzona przez PR, które wykorzystywały pozycję monopolisty.
To co się dzieje choćby na Śląsku, a niebawem może się stać w kuj - pom dobitnie pokazuje, że "samorząd" nie jest już zainteresowany dopłacać PR nawet tego wspomnianego przez Ciebie "troszeczkę więcej", bo to ani "troszeczkę" nie wpływa na ofertę PR.
Uważam, że następnym odcinkiem do modernizacji powinien być ten od Torunia do Inowrocławia, gdzie pociąg pokonuje te 40 kilometrów w prawie godzinę (!).
Prawdopodobnie jeszcze w tym roku wystartuje rewitalizacja tego odcinka.
Czyli jestem coraz bliżej tego że nie będę miał czym dojeżdżac do Bydgoszczy do pracy nawet jak pociąg z Bydgoszczy przekroczy tą magiczną granicę województwa i dojedzie do Wyrzyska Osieka to z Osieka do Piły może nie jechac nic bo marszałek nie finansuje pociągów w granicach jednego powiatu likwidacja pociągów Wyrzysk Osiek - Piła Gł. - Wyrzysk Osiek z tego powodu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum