Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Czesław Warsewicz - prezes spółek PKP
Autor Wiadomość

Gurdol1 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 25 Mar 2006
Skąd: Brzeg

PostWysłany: 19-10-2007, 16:04    Odpowiedz z cytatem

E tam Krycha, przesadzasz...

Też się do pozytywnej propagandy dołączam i piszę dla Rzepy o przygotowaniach dotyczących "Ygreka". Że trzeba, że można, po co, czemu to jest takie ważne oraz dlaczego niezbędne. Że dla Rosjan Niemcy budują JUŻ 8 szybkich składów, że Turcja KOŃCZY budowę szybkiej linii. Że ostatnich gryzą psy, zżera frustracja i bezradność. Że nikt na nas w rozwoju cywilizacyjnym czekać nie będzie. Że nie możemy pozostawać w tym względzie na mozambijskim zadupiu.

Można mnie więc wrzucić do propagandystów rozwoju kolei teraz i w przyszłości - tak jak tych z "Kuriera PKP" (od czasu Prześlugi jest bardzo dobrze robiony, niezależnie od treści i propagandy), a także tych od "Pulsu Biznesu". I modlić się , aby to co piszą ziściło się w najbliższej przyszłości, a nie za sto lat, albo wcale.

Strategia IC przedstawiona na ostatniej konfie jest całkiem rozsądna - oby tylko starczyło determinacji w pozyskiwaniu gigantycznych pieniędzy z poszczególnych (wskazanych tam) źródeł, co wcale proste nie będzie. Oby się udało... temu i następnego zarządowi.

Opluwaczy Prześlugi i wieczystych oponentów pocieszę - ktokolwiek będzie tam rządził - JP nie wróci do Intercity. Przynajmniej nie na razie...
Prywatnie myślę, że może mógłby, ale po prywatyzacji. Gdyby chciał.
Choć wątpię...

Pozdrawiam
Robert Wyszyński
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Romuald Marczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Kwi 2007

PostWysłany: 19-10-2007, 16:33    Odpowiedz z cytatem

Oby Panie Robercie nie było tak, jak relacjonowała to przed laty Rzeczpospolita. Na początku 1997 roku pana kolega pisał w Rzepie tak:
W tym roku superszybkie elektrowozy
Z a 3, 7 mln USD grupa Adtranz kupiła 75 proc. akcji wrocławskiego Pafawagu -- poinformowano dziennikarzy na wczorajszej konferencji prasowej, a Fabryka Wagonów Pafawag zmieniła w związku z tym nazwę na Adtranz Pafawag sp. z o. o. W br. firma ta dostarczy PKP 3 pierwsze elektrowozy rozwijające prędkość 200 km/ godz.

6 mln USD grupa Adtranz postanowiła przeznaczyć na podniesienie kapitału akcyjnego spółki Adtranz Pafawag, a 28 mln USD na inwestycje.

-- Zainwestowane w fabryce wrocławskiej pieniądze zostaną przeznaczone głównie na wprowadzenie nowoczesnych technologii, zainstalowanie nowych maszyn i urządzeń do produkcji oraz poprawę warunków pracy zatrudnionych w zakładzie 1600 osób -- zapewnił Chris Sheppard, wiceprezes i członek zarządu Adtranz.

Ch. Sheppard dodał, że Adtranz chce przywrócić Pafawagowi pozycję głównego dostawcy taboru kolejowego dla PKP, a także stać się dostawcą wagonów metra, tramwajów i autobusów szynowych do przewozów regionalnych. Adtranz Pafawag bierze np. udział w przetargu na dostawę 108 wagonów dla warszawskiego metra i niskopodłogowych tramwajów dla Katowic i innych miast Polski.

W ub. r. wartość sprzedaży Pafawagu wyniosła 20 mln USD. Fabryka sprzedała PKP 5 elektrowozów i 2 zespoły trakcyjne do obsługi podmiejskiego ruchu kolejowego. Od kilku lat przedsiębiorstwo odnotowywało straty. Edward Błaszczyk, dyrektor fabryki, przewiduje jednak, że w nowych warunkach funkcjonowania w przyszłym roku firma powinna osiągnąć zysk. Trwają przygotowania do odzyskania utraconych rynków, m. in. w Chinach, Indiach, Maroku, Iraku i Niemczech, które szczególnie w latach 70. były głównymi importerami taboru z Pafawagu. W ramach inwestycji i poszerzania rynku jest przewidziana budowa nowego zakładu Adtranz Pafawag, który będzie zajmował się remontami i modernizacją taboru wyprodukowanego przed laty przez Pafawag. Prawdopodobnie uchroni to od zwolnień sporą część pracowników. Obecnie fabryka zatrudnia 1600 osób. Jednym z warunków przejęcia kontroli nad firmą przez Adtranz jest utrzymanie tego stanu zatrudnienia.

Warunkiem inwestowania w Pafawag są dla Adtranz zamówienia PKP. W ub. r. PKP podpisały z wrocławską fabryką kontrakt o wartości 210 mln USD na dostawę 50 lokomotyw elektrycznych: 8 dwusystemowych, przeznaczonych do obsługi pociągów ekspresowych inter city na międzynarodowej trasie Warszawa-Berlin (zasilanych prądem przemiennym lub stałym) , i 42 jednosystemowych (na prąd stały) . Nowe elektrowozy będą zdolne do jazdy z prędkością 200 km/ godz. Pierwsze trzy takie lokomotywy Adtranz Pafawag ma dostarczyć PKP do końca br. Przy ich produkcji zostaną wykorzystane doświadczenia fachowców z niemieckiej, szwajcarskiej i włoskiej filii Adtranz. We Wrocławiu będą też wytwarzane pudła lokomotyw dla kolei greckich, pudła lokomotyw BR 101 dla kolei niemieckich i wózki wagonowe do wagonów towarowych dla innych firm grupy Adtranz.

Grupa Adtranz powstała w styczniu ub. r. w wyniku fuzji działów kolejowych ABB Asea Brown Boveri Ltd. i Daimler-Benz -- każda ze stron ma po 50 proc. udziałów. Fabryki należące do grupy Adtranz produkują lokomotywy elektryczne i spalinowe, superszybkie pociągi przeznaczone do obsługi miejskich i regionalnych linii kolejowych, a także tramwaje, pociągi metra, systemy kontroli ruchu i infrastrukturę kolejową. Grupa zatrudnia ok. 23 tys. osób na całym świecie, w tym 16 tys. osób w Europie Zachodniej oraz 4 tys. w Europie Środkowej i Wschodniej. Dwa lata temu (ubiegłoroczne wyniki nie zostały jeszcze opublikowane) Adtranz osiągnął przychody w wysokości 4 mld USD. W ub. r. wartość zamówień Adtranz na całym świecie wyniosła 8, 9 mld ECU. Adtranz uzyskał zamówienie na dostarczenie 120 wagonów metra i 96 pociągów metra dla Chin.

Ubiegłoroczna wartość dostaw dla transportu kolejowego w Europie Środkowej i Wschodniej w yniosła 630 mln USD. Adtranz miał w tych dostawach 21-proc. udział. Grupa dostarcza tabor dla praskiego metra. W ub. m. podpisała kontrakt na dostawę 21 lokomotyw dla kolei rosyjskich.

Krzysztof Grzegrzółka

Trzy lata później, w roku 2000 napisał:
PKP rezygnują z elektrowozów
PKP zrezygnowały z kupna 15 lokomotyw elektrycznych, które miał dostarczyć Adtranz Pafawag, i zażądały zwrotu wpłaconych na ten cel pieniędzy. Według PKP, powodem są opóźnienia dostaw. Adtranz twierdzi, że nie może doczekać się uzyskania polskich certyfikatów dopuszczających zamówione elektrowozy na tory PKP.

W grudniu 1996 r. PKP zawarły umowę z ówczesną Fabryką Wagonów Pafawag (obecnie Adtranz Pafawag) na dostawę 50 lokomotyw elektrycznych o wartości ok. 200 mln USD, przeznaczonych do prowadzenia pociągów z szybkością 200 km/godz. Osiem z pięćdziesięciu zamówionych elektrowozów to lokomotywy dwusystemowe, nadające się do prowadzenia pociągów w Polsce, gdzie stosuje się zasilanie trakcji prądem stałym i w Niemczech, gdzie koleje Deutsche Bundesbahn (DB) stosują prąd przemienny. Pozwoliłoby to używać na całej trasie z Warszawy do Berlina jednej lokomotywy bez koniecznej wymiany lokomocji na granicy i skróciłoby czas jazdy na tej linii co najmniej o pół godziny. Pozostałe 42 elektrowozy miały obsługiwać sieć krajowych ekspresów. Zamówienia PKP były jednym z warunków kupna Pafawagu przez Adtranz.

Zgodnie z zamówieniem, nowoczesne elektrowozy miały być dostarczane począwszy od 1997 r. Do dziś powinno kursować już 21 takich lokomotyw. Nie jeździ ani jedna. Jest to spowodowane wielomiesięcznymi opóźnieniami dostaw przez Adtranz Pafawag.

- Spełniliśmy wszystkie wstępne warunki, niezbędne do zrealizowania kontraktu - informuje Bogdan Ciszewski, dyrektor biura informacji i promocji PKP. Na jego sfinansowanie PKP zaciągnęły kredyt w konsorcjum banków. Zapłaciliśmy za części do pierwszych lokomotyw. Niestety, opóźnienia pierwszych dostaw, odmowy zapłaty należnych kar i brak jakichkolwiek postępów w zainicjowanych przez PKP w 1998 r. renegocjacjach warunków kontraktu spowodowały, że w ubiegłym roku wycofaliśmy wpłaconą zaliczkę.

Ponieważ i w tym roku nie ma postępu w rozmowach z Adtranz Pafawag, a opóźnienia dostaw lokomotyw narastają, zarząd przedsiębiorstwa zrezygnował z kupna 15 lokomotyw, w tym wszystkich dwusystemowych, i zażądał zwrotu wpłaconych na ten cel pieniędzy.

Według biura prasowego Adtranz Pafawag, w hali Pafawagu we Wrocławiu stoi sześć gotowych do jazdy lokomotyw dwusystemowych i dziewięć jednosystemowych. Natomiast fabryka nie dostarczyła jeszcze ani jednej z nich, ponieważ od wielu miesięcy czekają one na certyfikat Centrum Naukowo-Technicznego Kolejnictwa, które od 1 stycznia jest poza strukturami PKP. K.GRZEG.

Kontrakt podpisano w końcu grudnia 1996 roku. Brał w tym udział ówczesny wiceminister Wiesław Kaczmarek. Jesienią 1997 roku rządy objął AWS. W roku 1999 odwołano ze stanowiska prezesa PKP Jana Janika. Został nim Krzysztof Celiński. Krzysztof Mamiński nadal był w zarządzie. Fakt, że ADtranz nawalił, bo z góry było wiadomo, że kontraktu nie można było w założonym tempie wykonać chociażby ze względu na badania certyfikacyjne w CNTK. Pierwsza lokomotywa miała trafić do PKP 24 listopada 1997r. Celiński wycofał się ze zobowiązań finansowych, bo nie potrafił ocenić, czy im podoła a poza tym nie on je podejmował. Wykorzystał opóźnienia w dostawach i dyspozycyjność CNTK. A, przecież cele też były świetlane: przygotowanie PKP do stawienia czoła przewidywanej konkurencji z UE oraz - coś bardzo prozaicznego- ratowanie państwowego wtedy Pafawagu przed upadłością. Nikt nie miał tu złych zamiarów w przeciwieństwie do późniejszych decyzji biznesowych Janika. Wspomnę jeszcze późniejszy przetarg na pendolino prowadzony przez Kolmex. Unieważniony. Prasa o nim też dużo pisała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 19-10-2007, 17:41    Odpowiedz z cytatem

Gurdol1, nie porównuj swoich rzetelnych artykułów nt. kolei do wypocin "Pulsu Biznesu" pisanych pod dyktando betonu PKP. Należy odróżnić stek pobożnych życzeń, którymi mami nas Warsewicz, od faktycznych, realnych możliwości. PKP pieniędzy nie wydrukuje!

Z polską koleją jest tak samo jak z polskimi drogami. PiS obiecywał ponad 2 tys. km nowych autostrad i dróg ekspresowych. Co mamy? Figę z makiem! Ratuje nas tylko członkostwo w Unii Europejskiej. Dzięki funduszom unijnym mamy chociaż modernizowane międzynarodowe magistrale kolejowe jak E-30. Ale to nie jest zasługa ani PiS-u, ani Warsewicza, ani kogokolwiek z PKP. Polaczek, Wach i kolejowe Solidaruchy wmawiają nam, że to zasługa PiS-u! Gówno prawda! Modernę E-30 przygotował i zapoczątkował rząd SLD. Warsewicz też spija śmietankę po Prześludze i wykorzystuje okres przedwyborczy serwując nam już nawet nie kiełbasę tylko marnej jakości parówki wyborcze.

_________________
Follow me!


Ostatnio zmieniony przez Krycha dnia 19-10-2007, 17:51, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Gurdol1 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 25 Mar 2006
Skąd: Brzeg

PostWysłany: 19-10-2007, 17:45    Odpowiedz z cytatem

Ależ Panie Romualdzie, ja to wszystko pamiętam, choć wtedy dla Rzepy niczego jeszcze nie pisałem - pisałem w Kurierze Brzeskim.

Pamiętam też totalną kompromitację dotyczącą unieważnienia rozstrzygniętego już przetargu na 9 składów Pendolino (250 km/h - przechylne). Schrzaniono rzecz dokładnie, mimo że koncepcja była jak najbardziej słuszna. Zrobiło się pośmiewisko na całą Europę. Od tego czasu poważni prodecenci zaczęli niepoważnie traktować firmę PKP.

Ale, po pierwsze, po to uczymy się na błędach, aby ich nie powtarzać. Po drugie, wtedy w Polsce nie było rynku kolejowego, ani funduszy unijnych - właściwie cytując Kononowicza "niczego nie było".

Teraz jesteśmy w Unii, mamy jakieś fundusze, modernizujemy linie i albo zrobimy ten krok w przód (mając do tego znakomity pretekst w postaci Euro 2012 oraz otwarcia rynku międzynarodowego w 2010 - kabotaż), albo zostaniemy w naszym "ulubionym" czwartym świecie kolejowym. Albo, albo - tak to widzę.

Nie możemy JEDYNIE reperować naszych linii (choć jak najbardziej też) - musimy wychodzić myślą na 20, 30 lat do przodu, jak to robili Francuzi, Niemcy, Hiszpanie, Włosi itp. U nich - zanim zbudowano szybkie linie i wyprodukowano szybkie składu zespolone - też upłynęło sporo czasu na przygotowaniach, przekonywaniach i błędach prototypowych konstrukcji.

Nie możemy zostawać z tyłu za Turcją i Rosją - nie mówiąc o innych - no chyba że chcemy ciągnąć się w ogonie niedasizmu i maraźmie czarnowidztwa.

Pozdrawiam
Robert Wyszyński
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Romuald Marczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Kwi 2007

PostWysłany: 19-10-2007, 19:29    Odpowiedz z cytatem

Zmiana szefa w przeddzień restrukturyzacji
Celiński ma zastąpić Janika

Dziś rada PKP ma odwołać Jana Janika ze stanowiska prezesa zarządu przedsiębiorstwa. O tym, że ma to nastąpić, pisała wczoraj "Gazeta Wyborcza". Jak się dowiedziała "Rz", kandydatem na stanowisko szefa PKP jest Krzysztof Celiński, dotychczasowy szef Dyrekcji Infrastruktury Kolejowej, wieloletni dyrektor Departamentu Kolejnictwa Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej.

Według nieoficjalnych, ale potwierdzonych w kilku źródłach informacji, zmiany na stanowisku prezesa zarządu PKP chce wicepremier Leszek Balcerowicz, zaniepokojony coraz gorszą sytuacją finansową przedsiębiorstwa. Straty firmy po sześciu miesiącach tego roku wyniosły 817 mln zł, a przychody są o 500 mln zł niższe od planowanych. Ponad 50 proc. kosztów PKP stanowią płace. Zaległości wobec ZUS przekraczają 800 mln zł. Nie są realizowane zobowiązania kolei wobec budżetu państwa. Ogółem, długi tego przewoźnika wynoszą 4,5 mld zł.

Jednym z ważniejszych zarzutów wobec Jana Janika jest to, że zaciągnął drogie kredyty w bankach na bieżącą działalność PKP (płace) pod zastaw wagonów towarowych, narażając tym samym niewypłacalne przedsiębiorstwo na ich utratę.

Jak reformować kolej

Między prezesem Janikiem a wicepremierem i ministrem transportu były też różnice zdań co do koncepcji restrukturyzacji PKP. Według planu restrukturyzacji przygotowywanego przez zespół wicepremiera Balcerowicza, z PKP zostałoby wydzielonych kilkadziesiąt spółek, których udziały byłyby wystawiane na sprzedaż. Restrukturyzacją zatrudnienia w tych spółkach musiałby zająć się inwestor strategiczny. Inne stanowisko prezentował program ministra transportu, który uznał, że jest mało prawdopodobne, aby inwestor zechciał zapłacić odprawy zwalnianym pracownikom. Według resortowego projektu restrukturyzacji, osłony dla odchodzących powinien zagwarantować rząd. PKP zatrudniają 203,4 tys. osób (350 tys. w 1991 r.). Zarówno amerykańska firma doradcza Mercel, jak i japońska Jaica uznały, że w przedsiębiorstwie powinno pozostać najwyżej 150 tys. zatrudnionych.

Minister transportu chce, aby rząd zagwarantował kredyt 250 mln USD na osłony dla zwalnianych. Na posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady MInistrów 12 lipca doszło do zbliżenia stanowisk w sprawie programu restrukturyzacji i rząd uznał, że na okres przejściowy powinien powstać holding, który pozwoli na restrukturyzację zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Gotowe jest np. rozporządzenie Rady Ministrów, które uprawnia do przejścia na pełną emeryturę kolejową osoby, które przepracowały 33 lat (kobiety) i 38 lat (mężczyźni). W ramach tych uprawnień w czwartym kwartale tego roku na wcześniejsze emerytury przeszłoby 4,3 tys. pracowników. Ostatecznie, ministerstwo chce rozczłonkowania przedsiębiorstwa i prywatyzacji poszczególnych jego części.

Co już zrobiono

Członkowie obecnej rady PKP nie kwestionują, że Jan Janik zapoczątkował zmiany w przedsiębiorstwie. Kiedy został powołany na to stanowisko w 1996 r., w strukturach PKP było osiem dyrekcji okręgowych, które funkcjonowały jako osiem oddzielnych kolei, i 546 zakładów pracy, które podlegały tym dyrekcjom. Od lipca ubiegłego roku z dyrekcji okręgowych wyodrębniono sektor trakcji i zaplecza warsztatowego. Powstały: pion nieruchomości, centrum szkolenia i doskonalenia kadr oraz kolejowy zakład emerytur i rent.

Z dyrekcji okręgowych wyodrębniono także gospodarkę mieszkaniową, centrum informatyki kolejnictwa, dyrekcję usług socjalnych oraz dyrekcję zakupu usług i sprzedaży. Powstały dyrekcje przewozów pasażerskich i towarowych, a także dyrekcja infrastruktury kolejowej. Od 1 sierpnia tego roku zarząd postanowił połączyć sektor towarowy, który prowadzi działalność handlową, oraz trakcji, który posiada wagony i lokomotywy, i powołać Cargo, zajmujące się przewozami towarowymi. Fuzja ta miała na celu przygotowanie przedsiębiorstwa do wyodrębnienia spółki Cargo w momencie komercjalizacji i prywatyzacji PKP.

Zaczęto też tworzyć sektor pasażerski z 16 zakładami pasażerskich przewozów regionalnych, 3 zakładami przewozów aglomeracyjnych i 1 zakładem pociągów pasażerskich kwalifikowanych. W ocenie krytyków tego programu, głównym jego błędem było to, że przewidywał utrzymanie firmy jak najdłużej w całości i dotowanie jej przez budżet.

Pendolino wstrzymane

Minister transportu wystąpił do rady PKP o wstrzymanie się z zawarciem transakcji z Fiatem Ferroviaria na dostawę pociągów Pendolino. Szef resortu transportu powołuje się na wstępne wnioski NIK, która skontrolowała prawidłowość przetargu na dostawę dla PKP 16 pociągów zespolonych Pendolino. NIK zaleca wstrzymanie się od podpisania kontraktu na dostawę Pendolino i anulowanie przetargu z uwagi na liczne przypadki naruszenia przepisów ustawy o zamówieniach publicznych oraz brak sposobu finansowania dostawy tych pociągów.

Krzysztof Grzegrzółka
(Rzeczpospolita, 30.07.1999)

Wtedy ministrem transportu i gospodarki morskiej był Tadeusz Syryjczyk. Jego dziadek był kolejarzem a on sam często jeździł pociągami z Krakowa do Warszawy po CMK. Przed nim był Eugeniusz Morawski a jeszcze wcześniej do 17 października 1997 Bogusław Liberadzki. Po Syryjczyku nastał Widzyk i trwał do końca rządów AWS. Tak to politycy zahamowali modernizację PKP. A więc, nie powtarzajmy starych błędów w imię politycznych interesów sięgających po władzę partii.

Wracając do mojego wcześniejszego postu, nie wiem czemu ma służyć informacja o zapowiadanych zmianach w nowym rozkładzie jazdy od 9.12.2007, skoro nastąpiły one w roku 2006 i uwidoczniono je w raporcie rocznym grupy PKP? Chyba tylko temu, co napisała Krycha:
Warsewicz też spija śmietankę po Prześludze i wykorzystuje okres przedwyborczy serwując nam już nawet nie kiełbasę tylko marnej jakości parówki wyborcze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

fury Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 26 Mar 2007

PostWysłany: 21-11-2007, 09:55    Odpowiedz z cytatem

PKP Intercity - PERŁĄ POLSKIEJ GOSPODARKI !

Z dumą informujemy, że Spółka PKP Intercity została uhonorowana tytułem "Perły Polskiej Gospodarki 2007". Podczas uroczystej Gali, która odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie, 16 listopada br. magazyn ekonomiczny "Polish Market" ogłosił wyniki V edycji Rankingu "Perły Polskiej Gospodarki".
PKP Intercity otrzymała certyfikat, zaliczający ją do grona najbardziej efektywnie i dynamicznie rozwijających się firm, za konsekwentną realizację polityki i strategii przedsiębiorstwa.

Ranking "Perły Polskiej Gospodarki", ogłaszany jest corocznie przez redakcję magazynu ekonomicznego "Polish Market" i przygotowywany przez ekonomistów Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk. Patronat honorowy sprawują minister gospodarki oraz Komisarz Unii Europejskiej ds. Polityki Regionalnej Danuta Huebner.

Rankingiem objęte są dwie grupy przedsiębiorstw (pierwsza - o przychodach co najmniej 100 milionów złotych, druga - o przychodach co najmniej 1 miliard złotych). Pozycja na liście nie zależy jednak od wielkości przedsiębiorstwa mierzonego wartością przychodów ogółem, ale od jego efektywności, dynamiki i płynności finansowej oraz innych wskaźników, wśród których najważniejsze to: rentowność obrotu, stopa zwrotu z aktywów i kapitału własnego, wydajność pracy.

Wprawdzie brak pod tym tekstem podpisu, ale zaczerpnąłem go ze strony internetowej PKP Intercity jeszcze Sp. z o.o. A oto wersja angielska tekstu z magazynu "Polish Market" - ani słowa o PKP Intercity i Warsewiczu:

Pearls of the Polish Economy 2007

On November 16, 2007, crowds of visitors arrived at the Royal Castle in Warsaw to attend a festive Gala of Laureates, during which the results were announced of this year's edition of the Pearls of the Polish Economy ranking. It has been organised for five yearsnow by the POLISH MARKET English-language economic monthly magazine in collaboration with the Institute of Economics of the Polish Academy of Sciences. The idea is to honour Poland's most effective companies. The honorary patronage was assumed by the Minister of the Economy and Danuta Hübner, the EU Commissioner for Regional Policy.
The guests were welcomed by Krystyna Woźniak-Trzosek, POLISH MARKET Publisher and Editor-in-Chief. Present were representatives of the Polish President's Office, parliamentarians, present and former government ministers, representatives of local and province authorities, foreign diplomatic missions and commercial counsellors, men of science and the arts, as well as representatives of business clubs and associations, including the Poland Now Foundation, the Lewiatan Confederation of Polish Private Employers, the Business Center Club, the Polish European Business Club, the European Forum of Women Business Owners and the Polish Chamber of Commerce.
The Polish TV personality Katarzyna Dowbor acted as the host of the evening. However, she read out the list of winners, the stage was taken by Łukasz Kuropaczewski,the up-and coming Polish classical guitarist who only two days before had scored a great success during his first-ever appearance at the Carnegie Hall. There he performed works by Polish composers Alexander Tansman and Witold Lutosławski and who was to appear at another highly prestigious venue, the Concertgebouw in Amsterdam, on the following day. During the gala at the Royal Castle in Warsaw Kuropaczewski gave a masterful performance of "Love Romance" by an anonymous composer, "Alla Polacca" and "Oberek" from the "In Modo Polonico" suite by Alexander Tansman and "Asturia" by Isaac Albeniz.
Apart from Pearls traditionally presented in the respective categories to companies and as of the past two years to individuals merited for promoting Poland abroad, Honorary Pearl diplomas were awarded this year in the category of the economy - to the founders of the Warsaw Stock Exchange Wiesław Rozłucki and Jacek Socha and current President Ludwik Sobolewski; in the category of science - to Professor Alicja Chybicka from the Paediatric Bone Marrow Transplant, Oncology and Haematology Department of Wroclaw Medical University; in the category of culture to Urszula Dudziak, the world-famous jazz vocalist; in the category of cultivating Polish traditions and patriotic values to Ryszard Kaczorowski, the last President of the Polish Government-in-Exile; and in the category of cultivating social values to the Pro Omnibus Foundation and the Partita vocal group.
The diplomas were handed over to the laureates by Krystyna Woźniak-Trzosek and Professor Leszek Jasiński, director of the Institute of Economics at the Polish Academy of Sciences (INE PAN).
Following the appearance of pianist and composer Piotr Salaber and then of Ewa Lewandowska, the Grand Prix laureate at this year's Ciechocinek Song Festival of Disabled Young Prople, the stage was taken by the 2007 Honorary Pearls winner Urszula Dudziak.
She began her mini-recital with a jazz version of the Beatles "Yesterday" (proving once again that she is justifiably regarded as one of the world's leading jazz vocalists) and by the Partita vocal group (this year celebrating its 40th anniversary).
This year, the event was held under the media patronage of "Builder", "Manager Magazine", "Nasz Rynek Kapitałowy", the Polish Press Agency (PAP), Polish Radio Three, "Stolica", TVP Polonia and TVP Info."Polish Market"

Przez ostatnie dwa tygodnie media milczały o Warsewiczu i PKP Intercity. Trzeba się samemu promować, skoro organizator konkursu towarzyskiego nie zechciał też zauważyć ogromnych zasług prezesa. A można było przynajmniej wspomnieć o polskiej kapliczce.Trudno jest wejść na salony warszawki. Pan Warsewicz nie napisał na stronie internetowej IC, ile go ten konkurs i ta gala kosztowały. A to nie jedyne koszty, bo "Polish Market" też musi z czegoś żyć. Buc...!

ic1.JPG
Plik ściągnięto 197 raz(y) 76.16 KB

ic.JPG
Plik ściągnięto 202 raz(y) 167.27 KB

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Ralny Płeć:Mężczyzna
Moderator


Dołączył: 23 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 21-11-2007, 20:11    Odpowiedz z cytatem

Na IC Forum są trafne komentarze:

Są takie nagrody i wyroznienia, ktore ustanawiaja instytucje poslugujace sie metoda komiwojazera.
Ja w swojej firmie przynajmniej dwa razy w roku przyjmuje takich wyslannikow, ktorzy po 10 minutach wychwalania prestizowosci i ekskluzywnosci ustanowionej przez siebie nagrody/statuetki/tytulu, pytaja: czy bylby Pan zainteresowany przyznaniem Pana firmie takiego wyroznienia ?
A potem mowia o warunkach tego przyznania. Nie bede rozwijal...

Jeżeli PKP Intercity jest perłą gospodarki to nie chcę znać tych wszystkich 'niepereł'. Jaybee dość dobrze opisał 'jak to się robi'. Ta nagroda w moich oczach ma takie samo znaczenie jak 'obiektywne' dziennikarstwo nt. PKP IC w wykonaniu Pulsu Biznesu.

_________________
Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 21-11-2007, 22:22    Odpowiedz z cytatem

To są tylko efekty histerycznych obaw Warsewicza przed utratą stołka prezesa PKP IC. Takiej propagandy to nawet za komuny nie pamiętam! Ten PiS-owski aparatczyk od drewnianych kapliczek zrobi absolutnie wszystko, żeby utrzymać się na stołku, ale mam nadzieję, że nowy minister nie da się nabrać na te medialne sztuczki.

Ostatnio w ślady Warsewicza poszedł Srebro - prezes Telekomunikacji Kolejowej, też z nadania PiS-u. Tyle co się dziś naczytałam o TK... same cuda.

A wracając do Warsewicza to dziwne rzeczy dzieją się w PKP IC w związku z przekrętami przy zatrudnianiu ludzi. Robi się wszystko, żeby zatuszować aferę, a na osoby, które ujawniły i nagłośniły przekręty Zarządu PKP IC robi się nagonkę i przepuszcza frontalny atak. Ale o tym w oddzielnym wątku:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=3411

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

fury Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 26 Mar 2007

PostWysłany: 19-12-2007, 15:47    Odpowiedz z cytatem

Akcjonariusze zatwierdzili przekształcenie PKP InterCity w spółkę akcyjną. To pierwszy krok do jej wprowadzenia na giełdę. Przewoźnik obiecuje, że za cztery lata będziemy jeździć szybko i komfortowo. Chce konkurować nawet z samolotami.
Czy po Nowym Roku zdrożeją bilety w pociągach ekspresowych i InterCity? PKP Cargo, od której pańska spółka wynajmuje lokomotywy, żąda wyższej opłaty. To wpłynie na wzrost kosztów.
- Na pewno nie podniesiemy cen, jeśli nie będziemy zmuszeni. Nie podwyższaliśmy cen przez dwa lata, a w tym czasie wzrosły wszystkie koszty: energii, zatrudnienia itp. Rozmowy z PKP Cargo trwają. Dzierżawimy od nich ponad 100 lokomotyw. Chcemy się choć cześciowo uniezależnić, dlatego zdecydowaliśmy się na zakup dziesięciu nowych lokomotyw, ale one zaczną jeździć dopiero za dwa lata. Takie usługi mogą świadczyć także inne firmy w Europie i poważnie bierzemy to pod uwagę.
InterCity ma wejść na giełdę. Bierze pan pod uwagę możliwość emisji akcji za granicą?
- Nie przy debiucie, ale za kilka lat, przy drugiej emisji, rozważymy taką możliwość. Dzisiaj warszawska giełda może dać większe korzyści niż giełdy europejskie. WZA zatwierdziło przekształcenie firmy w spółkę akcyjną. Wejście na giełdę jest konieczne. Spółka stoi w obliczu liberalizującego się rynku europejskiego. Trzeba zacząć nadrabiać opóźnienia w modernizacji taboru. Ambitny plan inwestycyjny zakłada, że w ciągu czterech lat wydamy 2,7 mld zł. Chcemy w tym czasie zmodernizować jeszcze ponad 300 wagonów. 250 już zostało odnowionych. Prowadzimy przetarg na 30 nowych wagonów. 1,5 mld zł wydamy na 20 szybkich pociągów, tzw. składów zespolonych. Za dwa, trzy miesiące będziemy gotowi do ogłoszenia przetargu. Zamierzamy też wymienić wszystkie wagony gastronomiczne - 50 kupimy lub gruntownie odnowimy i wydamy na to około 180 mln zł. Pod koniec 2008 roku ogłosimy przetarg na dostawę 20 nowych takich wagonów.
Przetarg na obsługę wagonów gastronomicznych znowu wygrał Wars. Wraca stare. Dlaczego sądzi pan, że teraz operator będzie w stanie poprawić usługę?
- Byliśmy skłonni wybrać inną firmę, ale oferta Warsu była najlepsza. Firma przeszła restrukturyzację. W zderzeniu z konkurencją w przetargu musiała udowodnić, że będzie świadczyć lepszą usługę.
InterCity nastawia się w dużym stopniu na klienta biznesowego, pracującego w drodze. Przyjdzie taki czas, że w każdym pociągu tego przewoźnika będzie dostęp do energii i internetu?
- Internet bezprzewodowy (hot spot) działa w strefie VIP na Dworcu Centralnym w Warszawie. Takie miejsca powstaną także wkrótce w Poznaniu, Gdańsku i Wrocławiu. Z uruchomieniem internetu w pociągach sprawa jest bardziej złożona, ale nie niemożliwa. Pracujemy nad tym. We wszystkich nowych i modernizowanych wagonach jest dostęp do prądu.
Czy uważa pan, że z takimi ograniczeniami InterCity ma szansę powalczyć o klienta linii lotniczych?
- Uruchomiliśmy nowe połączenie do Monachium, Amsterdamu i Bazylei. Przewozy międzynarodowe są dotowane z budżetu państwa, więc dla spółki nie jest to wielkie ryzyko. Na siatkę połączeń międzynarodowych i krajowych trzeba patrzeć jak na system naczyń połączonych. Pasażer, który przyjeżdża z zagranicy pociągiem, później nadal podróżuje pociągiem. Kolej ma atuty, jest mniej zależna od pogody, dworce są w centrach miast, nie ma też żmudnej odprawy, a do wagonu można wsiąść w ostatniej chwili.

Rozmawiała KATARZYNA KOZIŃSKA-MOKRZYCKA (Gazeta Prawna 19.12.2007)

CZESŁAW WARSEWICZ
w 1994 roku ukończył studia ekonomiczne w Szkole Głównej Handlowej (SGH) w Warszawie. Był dyrektorem finansowym spółki Rolimpex-Nasiona. Od grudnia 2006 r. prezes InterCity

Warsewicz bezczelnie kłamie. Oto cytat z "Pulsu Biznesu" z 27 listopada: "W kuchni PKP Intercity po staremu będzie rządził Wars. Jak dowiedział się nieoficjalnie "Puls Biznesu", tylko jedna firma przystąpiła do przetargu na obsługę wagonów gastronomicznych. Właśnie Wars. Pozostali zainteresowani, a było ich kilku, ostatecznie nie złożyli ofert." Reszta w temacie "Przetarg na obsługę wagonów gastronomicznych"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Romuald Marczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Kwi 2007

PostWysłany: 08-01-2008, 18:40    Odpowiedz z cytatem

PKP Intercity: Plany na 2008 rok
- Przekroczyliśmy obrót 1 mld zł. Stajemy się jedną z największych spółek w Polsce - powiedział prezes PKP Intercity Czesław Warsewicz podczas dzisiejszej konferencji prasowej, której tematem były plany PKP IC na 2008 rok. Spotkanie odbyło się w nowo otwartym Centrum Obsługi Klienta - jedynym nie zlokalizowanym na dworcu kolejowym, ale w budynku siedziby Grupy PKP...


Resztę poczytacie sobie na stronie "Rynku Kolejowego" http://www.rynek-kolejowy.pl/index.php?p=wiecej&id=7509 , bo to są informacje już znane, wielokrotnie powtarzane. Na co innego chciałem zwrócić uwagę. Na załączonym zdjęciu widać nowy atrybut władzy Warsewicza - mównicę. Poprzednie konferencje z okazji otwarcia kolejnego CENTRUM lub recepcji w budynku na Grójeckiej pan prezes załatwiał z poziomu stołu konferencyjnego. Teraz wzniósł się ponad przeciętność. Pomijam to określenie "przekroczyliśmy obrót" - jak na ekonomistę, bardzo wymowne. Teraz ta mównica będzie jeździła razem z nim na różne otwarcia i konferencje prasowe. Trzeba myśleć o następnych wyborach. Oj, palemka odbija...

Pamiętam takiego megalomana Jana J. Ze względu na jego kłopoty z prawem podaję tylko pierwszą literę nazwiska. Nie było tygodnia, żeby "Rzeczpospolita" nie wymieniała jego nazwiska. W telewizji też bywał. Szczytowy rok to 1998. W "Rzeczpospolitej" walnął sobie całostronicowy artykuł sponsorowany - a była wtedy wielka jak obrus - ze swoim zdjęciem w środku. Kupował 50 lokomotyw elektrycznych, kupował Pendolino, modernizował 600 ezt. Rok później go wywalili, bo jakieś weksle wystawił bez wiedzy zarządu, rady PKP i ministerstwa. Nigdzie ich nie zaksięgowano. Cholera wie, gdzie są i kto w przyszłości kapitał na nich zbije.

Warsewicz też jest megalomanem...

mównica.jpg
Plik ściągnięto 179 raz(y) 35.33 KB

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 08-01-2008, 23:18    Odpowiedz z cytatem

I Warsewicz znów się przechwala, wciskając dziennikarzom ciemnotę. Wszak "Dziennik" i "Puls Biznesu" kupią każdą bzdurę. Ile w tym nieuzasadnionego samochwalstwa a ile prawdy? Niektórzy dla zachowania stołka zrobią wszystko, ale jestem pewna, że to nie Warsewicz "wprowadzi" PKP IC na giełdę. Są tacy, którzy już ostrzą pazury, niektórzy chcą wrócić...

Swoją drogą, Warsewicz wygląda za tą mównicą jak Gierek czy Breżniew. Do tej pory przy mównicy widywałam w TV tylko premiera i prezydenta, co jest zrozumiałe. Teraz w PKP mamy nowe standardy. Prezes PKP IC wypowiada się zza mównicy, przy każdej okazji otwarcia czegokolwiek.

A to już wybrane komentarze ze strony "RK":

"Przewiduje się wybudowanie kolejnych dziewięciu takich obiektów: w Krakowie, Tarnowie, Rzeszowie, Przemyślu, Gliwicach, Opolu, Koninie, Bydgoszczy i Lesznie."
Tylko 9 konferencji prasowych? To niemożliwe panie Warsewicz. Ale akcje rosną - niekoniecznie IC.

Kiedy IC zacznie jeździc III Korytarzem transeurop., linią AGC/AGCT, linią TEN itd czyli linia E30 między Wrocławiem i Niemcami (Lips, Drezno,Franfurt/m) przez Zgorzelec lub Horkę?????? Na remont tej linii (juz skończono np.Legnica - Zgorzelec bez stacji Zgorzelec i wiele innych szlaków) wydano ok.3 miliardy złotych

Żal bierze, że zakończenie remontu kas biletowych należy uświetnić konferencją prasową. Przedtem policzyłem, że czeka nas dziewięć tylko z tej okazji, ale widzę, że będą jeszcze punkty sprzedaży w centrach handlowych. Można to potraktować jako promocję IC. Obawiam się jednak, że co innego poeta miał na myśli. Przecież niedawno pod tym pretekstem zwoływał konferencję z okazji zakończenia remontu recepcji w tym samym budynku. Stawiam piwo każdemu, kto przed COK na Grójeckiej 17 zaparkuje samochód, żeby kupić bilet. Facet bierze przykład z wielu polityków, którzy, abyśmy o nich nie zapomnieli, zwołują konferencje prasowe nawet w niedzielę, bo potrzebują skomentować wypowiedź przeciwnika. Tak trzymać panie Warsewicz. Kiedy przewiduje pan następne wybory do sejmu, bo jakby rozpoczął pan kampanię wyborczą? Pomijam plany na ten rok, bo wszyscy już je znamy z innych konferencji prasowych i wywiadów dla sponsorowanej prasy. Tydzień bez Warsewicza, to tydzień stracony?

Zaufało nam 2 mln nowtch pasażerów, hehehe
bo nie mieli wyjścia, jak im zamieniono pociągi pospieszne na TLK.
mieliśmy nie narzekać, więc już nic nie piszę...

Tak jest dlaczego nikt nie mówi że IC ukradło 16 najbardziej rentowych poc posp. PR np Gałczyński Szczecin-Lublin, dlaczego na niektórych trasach jeżdżą tylko IC,EX lub TLK a nie ma posp.-rozumiem że to nie ma celu ochrony IC?


http://rynek-kolejowy.pl/index.php?p=wiecej&id=7509

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

fury Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 26 Mar 2007

PostWysłany: 09-01-2008, 12:38    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
166,8 mln osób skorzystało w ciągu pierwszych 9 miesięcy tego roku z usług przewoźników Grupy PKP. Jest to o 5,8 mln więcej niż w ciągu 9 miesięcy 2006 r.

Wszyscy przewoźnicy Grupy PKP cieszyli się w tym roku większym zainteresowaniem klientów. Liczba pasażerów wzrosła w PKP Przewozy Regionalne o 4,2 mln, w PKP Intercity o 0,7 mln i PKP SKM w Trójmieście o 0,9 mln. - poinformował rzecznik prasowy PKP SA Michał Wrzosek.

To drugi rok, w którym rośnie liczba pasażerów przewoźników Grupy PKP. W 2006 roku wzrost ten przez pierwsze 9 miesięcy roku wyniósł 4 mln osób.


To tak dla przypomnienia, aby się komuś w głowie nie poprzewracało. Z danych wynika, że największy wzrost nastąpił w PR, następnie w SKM. Danymi można swobodnie manipulować. Traktując je wyrywkowo - nie na tle całej grupy PKP - pan Warsewicz może mówić o sukcesie. Ale to nie jest jego sukces. Tendencja od paru lat jest wzrostowa. W 2006 grupa PKP przewiozła o 4 mln pasażerów więcej niż w 2005. W 2007 o 5,8 mln pasażerów więcej. Ilość miejsc w pociągach IC jest ograniczona do tych ponumerowanych i tych w Warsie. Można tylko zwiększać liczbę pociągów. Ilość miejsc w pociągach PR, SKM, KM jest ograniczona tylko ścianami. Dopóki się drzwi zamykają, można nie inwestować w nowy tabor.

[ Dodano: 08-04-2008, 12:31 ]
Gazeta Prawna z 19.12.2007r.
Cytat:
- Na pewno nie podniesiemy cen, jeśli nie będziemy zmuszeni. Nie podwyższaliśmy cen przez dwa lata, a w tym czasie wzrosły wszystkie koszty: energii, zatrudnienia itp.
PAP 08.04.2008 11:59
Cytat:
PKP Intercity, od 14 kwietnia podwyższa średnio o 3,26 proc. dalekobieżne taryfy przewozowe.
PKP Intercity jest kolejnym przewoźnikiem kolejowym, który w związku ze znacznym wzrostem cen energii elektrycznej został zmuszony do zmiany taryfy przewozowej. Nowy cennik usług będzie obowiązywał od 14 kwietnia 2008 r. - napisano w komunikacie.
I tak zgodnie z nową taryfą w strefie do 160 km ceny biletów spadną lub nie ulegną zmianie, w strefie powyżej 160 km nieznacznie wzrosną - średnio o 3,26 proc. - napisano.
Po co to gadać po próżnicy, panie Warsewicz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

fury Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 26 Mar 2007

PostWysłany: 15-04-2008, 07:59    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Od dzisiaj tj. 7 kwietnia osoby podróżujące porannymi pociągami kategorii InterCity, EuroCity, Express w klasie 1, zastaną w swoim przedziale oprócz "Dziennika" nowy tytuł -"Gazetę Prawną".
Dlatego po miesiącach milczenia (od 23.01.2008) Puls Biznesu 2.04.2008 zamieścił już tylko za PAP taką zdawkową informację:

PKP Intercity zamierza zadebiutować na giełdzie w połowie lub w trzecim kwartale 2009 roku - powiedział prezes spółki Czesław Warsewicz na branżowej konferencji w Warszawie.

Warsewicz liczy na to, że do spółki trafią pieniądze z emisji nowych akcji w wysokości do 500 mln zł. Podkreślił, że pieniądze te zostaną przeznaczone na rozwój. Do roku 2012 spółka zamierza przeznaczyć na inwestycje 2,7 mld zł.

Obecnie trwają prace nad analizą przedprywatyzacyjną, która powinna być gotowa w lipcu br. Następne spółkę czeka między innymi opracowanie strategii prywatyzacyjnej i prospektu emisyjnego.

W końcu lutego zarząd PKP SA poinformował, że wybrał na doradcę prywatyzacyjnego dla PKP Intercity konsorcjum firm PricewaterhouseCoopers Polska oraz ING Securities. Przetarg na doradcę prywatyzacyjnego został ogłoszony 23 listopada 2007 roku. Oferty w przetargu złożyły trzy firmy.

Według wcześniejszych informacji, wraz z nową emisją akcji PKP Intercity, Skarb Państwa mógłby sprzedać swoje akcje, a na giełdzie, zgodnie ze strategią dla kolei do 2013 roku, mogłoby zostać ulokowane maksymalnie 49 proc. kapitału spółki. (PAP)


Redaktor Eugeniusz Twaróg ostatnią swoją publikację zamieścił w Pulsie Biznesu 12 marca. Pisał o karuzeli stanowisk w bankach. Gazeta Prawna jeszcze o Warsewiczu nie pisze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Sunny Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 30 Kwi 2007
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 12-07-2008, 16:26    Odpowiedz z cytatem

www.kapliczka-polska.lap.pl/index.php/kp/zamowienie

Kapliczki z oferty nie są sprzedawane bezpośrednio przez serwis, który jest serwisem informacyjnym.
Sprzedaż prowadzi firma:
S. F. Sp. z o.o.,
ul. Słoneczna 20,
05-123 Chotomów
tel./fax (0 22) 772 61 51


S. F. Sp. z o.o. to tak naprawdę spółka pod nazwą STABLE FINANCE (w tłumaczeniu z ang. "stabilne finanse"), której prezesem jest Iwona Warsewicz, żona prezesa PKP IC:
www.krs-online.com.pl/stable-finance-spolka-z-ograniczona-krs-153373.html

Ot, taka ciekawostka, bo "Kapliczka" wkurzył mnie ostatnio. Wink

I jeszcze jedno. W notkach biograficznych prezesa Warsewicza możemy przeczytać, że jest członkiem rady "Fundacji Laboratorium Reportażu". To nieprawda:
www.reporter.org.pl/index.php/fundacja/rada_fundacji

_________________
"Kobiety kochają zwyciężonych, ale zdradzają ich ze zwycięzcami." - T. Williams
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 13-07-2008, 15:53    Odpowiedz z cytatem

http://rynek-kolejowy.pl/sylwetki/24

Sunny, jakby tak dobrze pogrzebać to okazałoby się jeszcze, że Warsewicz nie tylko nie jest członkiem rady "Fundacji Laboratorium Reportażu". Nie jest też prezesem Międzynarodowej Unii Organizacji Rodzinnych, bo nic na ten temat nie wygooglowalem. W necie w ogóle nic nie ma o tej organizacji, a jak czegoś w Google nie ma to po prostu nie istnieje. Wink
Nie był też przedsiębiorcą, bo co to za przedsiębiorca, który grzeje dyrektorski stołek w państwowej spółce Rolimpex-Nasiona? To tak jakby dyrektora Pawickiego z PR Wrocław nazwać przedsiębiorcą. Na jedno wyjdzie. Śmiech
Nie był też uczestnikiem kilku prywatyzacji przedsiębiorstw oraz współautorem wielu koncepcji rozwoju firm, no bo gdzie i jak? Żadnych konkretów tylko wyssane z palca ogólniki bez żadnego potwierdzenia w faktach! W 2006 r. sprywatyzowano Rolimpex-Nasiona i wtedy Warsewicz dostał od Kaczora stołek w zarządzie PKP IC. Może to wtedy wykazał się tym co w jego naciąganej biografii brzmi tak: uczestnik kilku prywatyzacji przedsiębiorstw oraz współautor wielu koncepcji rozwoju firm. Czy ktoś zna choć jedną firmę, którą Warsewicz sprywatyzował lub stworzył koncepcję jej rozwoju?
Jest specjalistą w dziedzinie zarządzania finansami oraz restrukturyzacji przedsiębiorstw. Śmiech
Dlaczego taki super fachowiec od ekonomii, prywatyzacji i rozwoju firm marnuje się na kolei, trzymając się kurczowo stołka w zarządzie PKP IC, który dostał po ustawionym pod niego konkursie, co zawdzięcza dwóm babkom z "S" z rady nadzorczej PKP IC Question

Nie wiem kto mu to pisał i nie rozumiem dlaczego Rynek Kolejowy powiela te bzdury, ale jak w życiu nie ma się żadnych osiągnięć to człowiek ratuje się kapliczkami, stowarzyszeniami katolickimi i rodzinnymi itd. na co w necie nie ma żadnych dowodów. Najlepiej to chyba mu te kapliczki wyszły. Wink

Beton

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 7 z 9 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl