Jeśli to było przejęcie pracowników, to było to nielegalne. Jeśli tworzył nowy podmiot i zatrudniał osoby, którym wygasły umowy z powodu terminu w innym podmiocie, to nie jest to nielegalne.
Ujmę to tak: za "mojej kadencji" firma zmieniła nazwę i podpisywano nową umowę, na której były daty ze starej. Czyli o drugim przypadku raczej nie ma mowy.
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
Umowa zlecenie czy umowa o dzieło - jak zatrudnić pierwszego współpracownika?
Początkujący przedsiębiorcy często działają w pojedynkę - jako samozatrudnieni i freelancerzy, ale zwykle przychodzi moment, w którym dochody zatrzymują się na pewnym poziomie. Wówczas zaczyna brakować czasu na promocję, szukanie nowych dostawców i inne działania, pozwalające na rozwój. Wtedy warto rozważyć nawiązanie współpracy z osobą, która weźmie na siebie część obowiązków.
Małe firmy szykują się na wojnę: Wy nam ZUS, my wam…figę
Pracodawcy, szczególnie z sektora MSP, twardo zapowiadają – po wprowadzeniu przymusu opłacania składek zusowskich od wszystkich umów zleceń będziemy się bronić – zaczniemy wzorem działań za czasów PRL-u wielkie "zmiękczanie", czyli zmniejszymy płace, zaczniemy zwalniać, uciekać w szarą strefę, płacić pracownikom pieniądze ”do ręki”. A to oznacza, że z nadziei ministra pracy, że dzięki „ozusowaniu” pracownicy będą mieli w przyszłości większe emerytury, wyjdzie przysłowiowa… figa.
Prawda o polskim rynku pracy. Bez etatu da się żyć?
Według danych GUS dominującą formą zatrudnienia wciąż pozostaje etat. Ale to się zmienia i nie pomogą zaklęcia, ani postulaty Związków Zawodowych.
Niemal co trzecia osoba pracująca w małym bądź średnim przedsiębiorstwie otrzymała propozycję przejścia na umowę o dzieło lub samozatrudnienia. Firmy uciekają przed ZUS-em!
Twoje myślenie jest podobne do władz najbardziej zacofanych krajów świata, w szczególności afrykańskich. Wzorujmy się na lepszych a nie na gorszych, lepiej na tym wyjdziemy. Emerytury to efekt cywilizacji, tak jak i płatne urlopy wypoczynkowe.
Rodriges, skoro chcesz się wzorować na lepszych to proponuję USA. Tam nie ma urzędowych płatnych urlopów wypoczynkowych. Ba, w ogóle nie ma urlopów. Chcesz mieć wolne to indywidualnie negocjujesz z pracodawcą jego długość.
Oczywiście w wielkich firmach są płatne urlopy, ale te są wynikiem ustaleń na linii związki zawodowe - pracodawca. Państwo w ogóle nie wpierdziela się do tej dziedziny.
Kolejny wzór do naśladowania to Niemcy. Tam oczywiście są płatne urlopy wypoczynkowe, ale państwo nie narzuca przedsiębiorcom przymusowych ubezpieczeń społecznych. Te w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą są dobrowolne i można sobie wybrać ubezpieczenie państwowe lub prywatne. W Polsce jest przymus ubezpieczeń społecznych, na które monopol ma niewydolny ZUS.
I jeszcze jeszcze przykład: Wielka Brytania. Tam miesięczny koszt ubezpieczeń społecznych w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą wynosi ok. 400 zł (w Polsce ponad 1000 zł). Aby dostać brytyjską emeryturę trzeba mieć min. 5-letni staż pracy (w Polsce min. 25 lat). Po 5 latach pracy w Anglii otrzymasz wyższą emeryturę niż po 40 latach pracy w Polsce.
Zamiast brnąć w skrajny niewydolny socjalizm z bankrutującym ZUS-em na czele, bierzmy przykład z USA, Niemiec i Wielkiej Brytanii dokąd Polacy od wielu lat masowo emigrują.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Ciekawe jak i z czego ci ludzie będą żyć na starość. Przecież nikt ich nie zatrudni.
Jeśli jesteś na tyle zaradny to wierz mi, potrafisz sobie sam odłożyć(lub zainwestować np. w obligacje) swoje środki i żyć z nich na emeryturze. Dlaczego w Polsce chcą uszczęśliwiać ludzi na siłę? Zamiast tego nauczmy ich przedsiębiorczości, oszczędzania, gospodarowania finansami, a nie jak jest obecnie- 10 przychodzi pensja toi balują prze tydzień, a potem płaczą, że nie ma za co żyć. I jeszcze wspominają jak to dobrze było za komuny, bo zakład finansował nam wczasy, teatr, etc, a jeszcze swoje na lewo wyniosłem z zakładu i było dobrze.
Proste: zarabiam 2000 zł to chcę dostać tę kwotę do ręki i sam nią zarządzać, a nie jak jest obecnie
po wszystkich składkach, podatkach, etc., z 2000 zostaje 1300 czy 1200, bo socjaliści czekają na moje pieniądze.
Ostatnio wracam z treningu rowerowego, jadę obok OPS-u i co widzę?
Istna pielgrzymka jak do Częstochowy w sierpniu. Jeśli Panstwo chce ich finansować prosze bardzo-ale nie z pieniędzy uczciwych obywateli, którzy ciężko pracują.
Nie wzorujmy się na tak dzikim kraju jak USA. Oni przodują w ogłupianiu swoich obywateli. USA jest zacofane względem Zachodnich krajów europejskich. Nie mam tu na myśli gospodarki rynkowej. A tak w ogóle upadła myśl przewodnia liberałów, że rynek sam wyreguluje (niewidzialna ręka rynku). Upadłość banków lub ich ratowanie przez Państwo a co gorsze nawet nacjonalizacja świadczy o tym dobitnie, że nie można polegać na hasłach głoszonych przez liberałów. Kapitalizm zbankrutował.
Emerytury i płatne urlopy wypoczynkowe to wytwór cywilizacji. A ograniczanie tego to cofanie się do feudalizmu.
Odnośnie Niemiec to dodam, że tak jak napisałeś jest wybór ubezpieczenia: państwowe lub prywatne ale nie ma tak, że można się w ogóle nie ubezpieczać, tak jak ty byś chciał. Też jestem niezadowolony z ZUS, zwłaszcza jak widzę ich luksusowe siedziby. Jednak lepsze to niż nic i umieranie jeszcze nie będąc bardzo starym.
Po przepracowaniu 5 lat w Wielkiej Brytanii nie dostaniesz emerytury! Niższa składka ubezpieczenia jest tam możliwa ponieważ: a) wszyscy płacą ubezpieczenie b) są wyższe płace. W przypadku prowadzących działalność gospodarczą rzeczywiście koszt ubezpieczenia tam jest dużo niższy ale tylko w pierwszych latach działalności. U nas też jest coś takiego ale nie tak korzystnie jak w UK.
Jak sobie to wyobrażasz, że osoba mająca dzieci na utrzymaniu będzie mogła odłożyć sobie na emeryturę ? Ilu takich ludzi w % jest w Polsce? Czy z tej polskiej płacy można coś odłożyć na starość? Jeśli tak, to zapytaj o reakcję obcokrajowców z zachodnich krajów UE. Po co im emerytury jeśli Polak z dziadoskiej pensji może odłożyć a np. Francuz mający 5 krotnie większe dochody nie ?
Brak logiki w twoim rozumowaniu.
Polacy owszem emigrują ale w celach zatrudnieniowych a nie emerytalnych.
I do OLI: te swoje „złote myśli” o odkładaniu i inwestowaniu pieniędzy np. w obligacje, przekaż ochraniarzowi zatrudnionemu właśnie na „lukratywną” umowę zlecenie, zarabiającemu 5zł na godzinę. W Polsce po to wprowadzono umowy śmieciowe aby płacić pracownikom mniej (sposób na „oszczędzanie” przez pracodawcę). Wobec tego jeśli w Polsce zarabiamy bardzo mało i jeszcze pracodawcy mają pomysły żeby zapłacić mniej, to podaj w jaki sposób w takiej sytuacji odłożyć na emeryturę. Jeśli nie będzie emerytur to i tak trzeba będzie wypłacić ludziom zasiłki ponieważ muszą z czegoś żyć. Jak sobie to wyobrażasz przecież jeśli nie będą mieli za co żyć to odpowiednio zagłosują a prawa wyborczego ich nie pozbawisz. Chodzi tu jednak o cwaniactwo prywaciarzy zwanych pracodawcami. A mianowicie: pracodawcy chcą przerzucić ciężar tych emerytur na ogół ludzi pracy a w szczególności tych, którzy płacą składki na ubezpieczenie społeczne. Dlatego, że zasiłki są finansowane właśnie z ogółu podatników. Te rozwiązania o których napisaliście są dobre ale dla ludzi młodych dopiero zaczynających działalność zawodową. Przyjmując wasze rozwiązanie osobom trochę starszym w tak przyjętym rozwiązaniu te ich pieniądze zwyczajnie by ukradziono.
Tak zakład może i finansował wczasy i teatr i… bo rekompensował dziadoskie pensje. Teraz nadal są dziadoskie pensje ale rekompensat nie ma. OLI życzę ci żebyś ty w wieku co najmniej średnim nie miał pracy i cierpiał na przewlekłe choroby. Wtedy przekonamy się jak masz punkt widzenia. Ty w tym systemie masz pracę bo jesteś młody i wykształcony za podatników pieniądze na państwowej uczelni. Jeśli miałbyś około 50-tki twoje dotąd narcystyczne myślenie uległoby dużej zmianie. Spośród bezrobotnych tylko 1 może 2% nie chce pracować, reszta chce ale nie ma gdzie. Częstą przyczyną nie podejmowania pracy jest zbyt niska płaca w Polsce. Dlatego wielu chce i umie pracować za granicą a nie w Polsce. Chciwość i pazerność polskich pracodawców to podstawowa przyczyna. Jeździ ferrari, córce też kupił ferrari a pracownikom płaci nędznie. Zgadzam się, że niektóre przywileje socjalne są przesadne jak np. budownictwo komunalne z garażami podziemnymi. Ale nie można uogólniać.
Co do pazerności to się zgadzam. W tej chwili wycena pracy np. redaktora jest śmieszna. Zażyczyłem sobie raz stawki, którą każdy szanujący się redaktor uznałby za śmieszną, a zleceniodawca uznał, że to za dużo i wycenił mnie niewiele lepiej niż studenta IV roku, który odwala chałturę za zgrzewkę piwa.
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
OLI życzę ci żebyś ty w wieku co najmniej średnim nie miał pracy i cierpiał na przewlekłe choroby. Wtedy przekonamy się jak masz punkt widzenia. Ty w tym systemie masz pracę bo jesteś młody i wykształcony za podatników pieniądze na państwowej uczelni. Jeśli miałbyś około 50-tki twoje dotąd narcystyczne myślenie uległoby dużej zmianie. Spośród bezrobotnych tylko 1 może 2% nie chce pracować, reszta chce ale nie ma gdzie. Częstą przyczyną nie podejmowania pracy jest zbyt niska płaca w Polsce. Dlatego wielu chce i umie pracować za granicą a nie w Polsce. Chciwość i pazerność polskich pracodawców to podstawowa przyczyna. Jeździ ferrari, córce też kupił ferrari a pracownikom płaci nędznie. Zgadzam się, że niektóre przywileje socjalne są przesadne jak np. budownictwo komunalne z garażami podziemnymi. Ale nie można uogólniać.
Nie życz drugiemu co Tobie niemiłe. To po pierwsze.Dalej, nie znasz człowieka, a mówisz, że studiował za pieniądze podatników. A może płacił za studia i ciężko pracował na własne utrzymanie, niczego nie żądając od państwa, "bo mi się to należy"?Takich ludzi jest coraz więcej, którzy chcą brac sprawy w swoje ręce i samemu decydowac o sobie, niczego nie chcąc od państwa(żeby tylko nie przeszkadzało).Nie chcę należeć do bandy niewolników, którzy mają tylko prawo wybrać sobie pana/właściciela, który narzuci im swoje zdanie i ideologię.
Ubezpieczenie społeczne niech oczywiście istnieje, tylko niech będzie dobrowolne i bez monopolu ZUS-u.
Nie chcesz-nie ubezpieczasz się i tyle.Zobacz co się dzieje w służbie zdrowia-nie dość , że płacisz 200zł składki(która idzie na utrzymanie bandy urzedasów z NFZ i Min. Zdrowia), to do specjalisty dostaniesz się za pół roku lub rok. Jak jesteś bogaty i Cię stać-idziesz prywatnie do gabinetu i dodatkowo płacisz. A biednego już na to nie stać, bo państwo już zabrało mu te 2 stówy- gdyby zostawić te 200zł człowiekowi, to on sam będzie decydował którego specjalistę ma wybrać(lekarze będa wtedy konkurencyjni-źli lekarze będą bankrutować).
Co do oszczędzania-nie będę zastępował Twoich nauczycieli-są różne sposoby na inwestycję, odkładanie, lokowanie w banku, ale też na przepicie wszystkiego w ciągu 1 dnia.
Dalej, nie odpowiada Ci pracodawca-zmień go(czyt. załóż własną działalność i pracuj na siebie).Zgadzam się, że ludzie po 50 roku życia boją się innowacji, przez co są okradani na każdym kroku-ostatnio spotkałem przypadek, że bank pobierał co miesiąc 7,50 zł za prowadzenie rachunku i człowiekowi nawet przez myśl nie przeszło, że można żyć inaczej.Ludzie ci wielokrotnie nie potrafili się pozbierac po upadku komuny, stąd wspominają jak to dobrze było, a okradali własny zakład pracy(może to też była wg Ciebie rekompensata za niskie wynagrodzenie)
Dlaczego państwo ma płacić zasiłki?Państwo ma się nie wtrącać w życie człowieka w żadnym aspekcie.
W tej chwili w Polsce powtarzają na każdym kroku-no tutaj, należy się pomoc(czyt., socjal), przez co społeczeństwo staje się leniwe i niechętne do działania(bo państwo nie pozwoli mi zginąć da mi socjal i będę sobie wegetował).
Na koniec-zdecydowanie więcej niż te 1 czy 2 % bezrobotnych nie chce pracować, bo po co, skoro zarobię niewiele więcej niż mam socjalu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum