Na odc. Tarn.Góry-Bytom pociągi jeszcze dość długo będa sie wlekły. Tor sie jeszcze nie uleżał.
Na trasie Lubliniec-Gliwice i tak większą popularnością cieszą sie pociągi spółki Intercity niż te Kolei Śląskich, jednak faktycznie godziny odjazdy dla KŚ na Lubliniec-Gliwice są chybione.
Co do Lubliniec-Częstochowa to likwidacja tej linii jest naprawde grubym przegięciem ze strony KŚ.
Jeśli chodzi o Tarn. Góry to tam nawet w tygodniu są 2-godzinne dziury w rozkładzie. Jeśli chodzi o miasta powiatowe to wydaje mi sie, że bez wątpienia to właśnie Tarnowskie Góry staną sie dziurą kolejową (jeszcze większą niż obecnie) od wejścia w życie nowego RJ.
W 100% zgadzam się z powyższymi postami kolegów dotyczącymi Tarn.Gór i Lublińca.
Coraz trudniej wydostać się z obu miast, brakuje dobrej siatki połączeń regionalnych, połączenia dalekobieżne są symboliczne, poza wakacjami, gdzie sezonowe TLK nieco ożywiają ruch.
Od grudnia nawet likwidują skomunikowanie KŚ Tarn.Góry - Lubliniec z TLK Gwarek. Kolejna porażka nowego rozkładu i Lubliniec praktycznie przestaje być węzłem przesiadkowym.
A Tarn.Góry, tutaj kolejowa dziura staje się coraz większa. Brak połączeń do Opola p. Fosowskie, nie ma jak dojechać z TG do Częstochowy p. Herby Stare, coraz mniej połączeń w dni robocze, a w wekendy praktycznie ruch kolejowy zamiera. Niegdyś ważna stacja osobowo - towarowa, dziś staje się kolejnym umierającym miastem pod względem ilości połączeń. Do tego dodajmy kosmiczne ceny za przejazd KŚ na odcinku TG - Katowice, co jeszcze bardziej dobija ruch pasażerski.
Poza sezonem przez Tarn.Góry przejeżdża tylko jeden pociąg TLK, przez Lubliniec natomiast trzy.
Lubliniec węzłem przesiadkowym pozostanie dzieki regio na Wrocław i Kluczbork. Miejmy nadzieje, że władze Częstochowy i Lublińca powstrzymają zawieszenie pociągów na trasie Częstochowa-Lubliniec
hanys, ale jaki jest sens trzymać te pociągi? PKS Lubliniec kursuje tam bardzo często, a ceni biletów są korzystne. Dodatkowa trasa linii PKS biegnie wzdłuż linii PKP
Może w przyszłości regio dojadą z Opola do Lublińca, dobrze skomunikowane z Lubliniec - Częstochowa i to wszystko jakoś się poukłada. Nie wierze, że zostaną tylko EIC Premium i TLK Lubliniec - Opole.
Ruch regionalny powinien wrócić z Opola do Częstochowy z przesiadkami w Lublińcu.
A ja jestem zadowolony z sytuacji na linii 148 Rybnik - Pszczyna, po 5 pociągów w obie strony (było 4 a z tego tylko po 3 zatrzymywały się na wszystkich stacjach) więc moim zdaniem idzie ku dobremu.
Przykro mi ale na linii 148 zostaja tylko 4 połączenia mimo iz planowano 5. Ponadto "Szyndzielnia" zamiast codziennie ma jeździć tylko w weekendy. Ostatni pociąg z Pszczyny do Rybnika jest rozkomunikowany z pociągiem ze Zwardonia /60 minut oczekiwania/, więc raczej kicha niz poprawa. Pod tym linkiem mozna to sprawdzić.
http://rozklad.plk-sa.pl/Plakaty
Fakt sugerowałem sie Żorami a nie postojami - niestety te pociągi nie pojadą choć byly w rozkładzie początkowo:
8:58 -> 10:10 Wodzisław Śląski /rel Bielsko-wodzisław 1-5/
13:21 -> 14:01 Bielsko Biała Główna /rel wodzisław-bielsko 1-5/
Też się cieszyłem bo kurs 12.50 z Żor mi pasował. Chyba że dzisiaj znowu się zmieniło bo dane mam na dzień wczorajszy. Proszę spojrzeć na link:
hanys, ale jaki jest sens trzymać te pociągi? PKS Lubliniec kursuje tam bardzo często, a ceni biletów są korzystne. Dodatkowa trasa linii PKS biegnie wzdłuż linii PKP
Powodów jest wiele, to, że czas jazdy pociągiem jest o połowe krótszy niż autobusem, to, że pociągiem jedzie sie znacznie lepiej, to, że pociągi od zawsze tam jeździły, to, że zostały wyremontowane nie tylko tory ale także perony w Kochanowicach i Lisowie.... można by tak wymieniać bez końca.
Idąc twoim tokiem myślenia zlikwidujmy pociągi osobowe na trasie Gliwice-Katowice, przeciez tam jeździ pełno autobusów a i ceny są konkurencyjne. Po co w takim razie mają tam jeździć pociągi ?
Tychy: Pociągi KŚ nie będą zatrzymywać się na stacji Miasto.
Od 15 grudnia, wraz ze zmianą rocznego rozkładu jazdy, pociągi Kolei Śląskich nie będą zatrzymywać się na stacji Tychy Miasto.
- Decyzja o zaprzestaniu obsługi stacji Tychy Miasto została podjęta na wniosek Urzędu Miasta Tychy. Oczywiście kwestia była konsultowana z Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego – informuje Maciej Zaremba, rzecznik KŚ. Ewa Grudniok, rzecznik UM Tychy, mówi natomiast „Rynkowi Kolejowemu”, że rezygnacja z zatrzymań na tej stacji wynika z dużej gęstości przystanków kolejowych w jej sąsiedztwie.
- Zgodnie z założeniem inwestycji kolejowych zrealizowanych przez miasto Tychy, do obsługi podróżnych wskazane zostały trzy nowo wybudowane przystanki, Tychy Lodowisko, Tychy Grota Roweckiego i Tychy Aleja Bielska oraz zmodernizowany przystanek Tychy Zachodnie. Przystanki te, w przeciwieństwie do stacji Tychy Miasto, są przystosowane do obsługi osób niepełnosprawnych, a także wyposażone w automaty biletowe oraz elektroniczne tablice cyfrowe – mówi Ewa Grudniok, dodając, że tyski magistrat planuje wprowadzenie tej zmiany na stałe.
Przystanki Lodowisko, Grota Roweckiego i Al. Bielska zostały otwarte 1 września 2012 r. Wówczas zawieszono zatrzymywanie pociągów Przewozów Regionalnych na stacji Tychy Miasto. W grudniu 2012 r., gdy PR zostały zastąpione przez KŚ, zostało przywrócone zatrzymywanie pociągów na tej stacji. Odległość stacji Tychy Miasto od przystanku Grota Roweckiego wynosi 450 m, a od przystanku Lodowisko 800 m.
1.Zawieszenie połączeń na linii Lubliniec-Częstochowa-Lubliniec
2.Zawieszenie połączeń na linii Lubliniec-Gliwice-Lubliniec. Linia ta miałaby powodzenie,gdyby pociągi kursowały w odpowiednich porach dnia, dostosowanych do zwykłych pasażerów.
1. Są zawieszone tylko i wyłącznie dlatego, że linia będzie modernizowana pod EIC Premium, a nie dlatego, że pociągi są nierentowne.
2. Te pociągi to był zwykły podsył. Tu nie występują żadne potoki podróżnych.
REGIOchłopak napisał/a:
hanys, ale jaki jest sens trzymać te pociągi? PKS Lubliniec kursuje tam bardzo często, a ceni biletów są korzystne. Dodatkowa trasa linii PKS biegnie wzdłuż linii PKP
Idąc Twoim tokiem, należałoby zlikwidować 1/3 sieci kolejowej.
Linia Częstochowa - Lubliniec ma ogólnie pecha, bo znajduje się na "rogatkach" województwa, natomiast włodarze dbają głównie o sprawny dojazd do Katowic. Nic ponadto. Do tego dokłada się remont trasy i efekt mamy widoczny. Pociągi na ten odcinek wrócą. Niemniej i tak będą wozić powietrze. Wynikać to będzie wyłącznie z faktu, że nie będą to bezpośrednie połączenia do Opola przez Ozimek czy Wrocławia przez Kluczbork. Ludzie z tego nie skorzystają, przynajmniej nie na dużą skalę. Do tego dojdzie ograniczona przepustowość odcinka jednotorowego między Lublińcem i Opolem, czego owocem będą jakieś ochłapy REGIO na tym odcinku.
Lil_Peter zgadzam sie z Tobą we wszystkim co napisałeś oprócz jednego - pociągi KŚ Lubliniec-Gliwice i Gliwice-Lubliniec to nie był żaden podsył. po 20 wyjeżdżała jednostka z Lublińca do Gliwic a nastepnie ok 23 ta sama jednostka wyjeżdżała z Gliwic do Lublińca. Frekwencja na tym pociągu była spora jednak tylko w piątki i niedziele, poza tym jeżdziło tym pociągiem po kilka osób.
I nie jestem pewien czy powodem zawieszenia pociągów KŚ na trasie Częstochowa-Lubliniec jest remont torów pod Pendolino, w końcu modernizacja zbliża sie ku końcowi a pociągi towarowe będą po niej jeździć cały czas, więc czemu pasażerskie nie mogą ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum