Według statystyk Urzędu Transportu Kolejowego nadal spada liczba pasażerów pociągów. Ale spadki są teraz mniejsze niż w I połowie 2013 r. Największym przewoźnikiem pozostają Przewozy Regionalne. W okresie styczeń-wrzesień 2013 r. przewoźnicy pasażerscy przewieźli 201,2 mln pasażerów, czyli o 1,61 proc. pasażerów mniej niż w tym samym okresie roku 2012. Spowodowane to było zapewne zmniejszeniem o prawie 6 proc. pracy przewozowej, która w trzech kwartałach roku bieżącego wyniosła 12,83 mld pas-km.
Liczba pasażerów spada od początku tego roku, ale spadki są malejące. Rekordowy spadek zanotowano w czerwcu (-4,89 proc.), jednak od sierpnia liczba pasażerów spada o mniej niż 1 proc. We wrześniu spadek liczby pasażerów był najmniejszy, wyniósł tylko 0,30 proc. Wówczas pociągami przejechało 22,87 mln osób.
Pod względem liczby przewiezionych pasażerów w okresie styczeń – wrzesień 2013 r. przodują Przewozy Regionalne (31,80 proc. rynku). Na drugiej pozycji są Koleje Mazowieckie (23,20 proc.), na trzeciej PKP SKM (13,14 proc.), a dopiero na czwartej PKP Intercity (11,70 proc.). Co ciekawe, PKP Intercity wykonało w ciągu trzech kwartałów tego roku największą pracę przewozową (43,27 proc. całości pracy przewozowej przewoźników pasażerskich).
Jeśli chodzi o Katowice to czas przejazdu pociągiem do Gdańska to kosmos. Więc do póki czasy przejazdów takie jak teraz są, to dalej będzie ubywało pasażerów .
Ja nie rozumiem. Czemu ceny idą w górę, gdy rośnie konkurencja. Przecież wiadomo, ze zysków to nie da. Czy spadłaby komuś korona jakby PKPIC obniżyły ceny w OF:01 o jakieś 25%?
Obserwując regularnie składy odjeżdżające ze st. Katowice, widać coraz mniejsze zainteresowanie koleją.
Oczywiście przed i po długich wekendach, wszystko wygląda super, czyli kolejki do kas i dość pełne pociągi, ale jak nie ma długich wekendów, to dworzec często świeci pustkami. Poranne, niegdyś przepełnione składy do Warszawy, w ostatnim czasie są coraz bardziej lużne. Dostać miejscówkę to był sukces, teraz jechać w pustym przedziale, to dość częsta sytuacja. Zgodzę się z wszystkimi opiniami, wysoka cena, wydłużony czas przejazdu, to zniechęca do wyboru pociągu a do tego rozbudowa dróg expresowych i autostrad.
Gdyby taki bilet do Warszawy zamiast 127zł, kosztował powiedzmy 80-90, to byłaby rozsądna cena do czasu przejazdu, od grudnia nawet 3,5 godziny. Ale niestety, jeżdzimy coraz dłużej, płacimy zdecydowanie przesadzone ceny i potem są wyniki, spadek przewozów itp.
O połączeniach Katowice - Kraków - Przemyśl, czy Katowice - Wrocław, zostało już tyle napisane na forach, że wiadomo o co chodzi, pociągów coraz mniej, konkurencji autobusowej coraz więcej, ceny biletów kolejowych nieodpowiednie do czasu przejazdu.
Błędem było utrzymanie monopolu w przewozach osobowych. Bo widzicie u mnie jeżdzi DB towarowy i Rail Polska a PKP Cargo nie splajtowało, ma sie dobrze, podwyższa jakość i wchodzi na zagraniczne rynki i giełdę. Czyli konkurencja pomogła a nie zaszkodziła. Gdyby było np. Leo ekspress to by była konkurencja i by obniżyli ceny. A tak żyją w uśpieniu, że niby nie mają konkurencji. Niestety mają, Polski Bus a także sieć autostrad i możliwość dojazdu prywatnym samochodem. Dlatego pociągi pustoszeją. Cena za bilet TLK (dla osoby bez zniżek) jest za wysoka o co najmniej 30-40 %. Zbyt drogie są też kuszetki i sypialne.
– Spadek liczby pasażerów jest zauważalny, ale wynika z kilku przyczyn. Za rok, dwa czasy przejazdów się bardzo skrócą, a jeśli dodamy do tego nowy tabor i dworce, to trend się odwróci – mówi prezes PKP Intercity Janusz Malinowski.
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Wysłany: 02-01-2014, 11:53 Kolej ma coraz mniej pasażerów
O 4 miliony pasażerów mniej przewiozło PKP IC w 2013 roku - to spadek aż o ponad 12% w stosunku do roku 2012. Jak łatwo policzyć, średnio co ósmy pasażer wybrał inny środek transportu.
Ja tylko jak jestem tu u siebie, to jeżdżę pociągami, bo KD oferują jaki taki poziom; zwłaszcza jak się Impuls trafi Ale tak na dalekie dystanse to już wyciągam średnią ceny, czasu i komfortu. Zestawienie wykazuje, że z Wrocławia jedynie do Poznania i Gdańska warto jeździć pociągiem, a wszędzie indziej wygrywa autobus. A teraz, jak PB rozbudował siatkę z Wrocławia...
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
Ja nie rozumiem. Czemu ceny idą w górę, gdy rośnie konkurencja. Przecież wiadomo, ze zysków to nie da. Czy spadłaby komuś korona jakby PKPIC obniżyły ceny w OF:01 o jakieś 25%?
Konkurencja ma niby prowadzić do obniżki cen, zgodnie z teorią wolnego rynku.
Problem polega na tym, że na wolnym rynku zysk z połączenia powinien pokrywać koszty jego uruchomienia. Ktoś gdzieś przytaczał fakt, że bardziej opłaca się sprzedać kilka drogich biletów dla biznesu niż od groma tanich miesięcznych na linii Łódź -Warszawa.
Konkurencja międzygałęziowa już teraz podkopuje PKP Intercity, a konkurencja na torach doprowadzi do zamieszania lekkiego. Brak wspólnego biletu na Regio, IR i TLK, a co za tym idzie podwyżka cen zniechęcają pasażerów. Jedynie wewnątrz największych aglomeracji można się spodziewać wzrostu liczby pasażerów kiedyś jak powstaną te węzły przesiadkowe, skończą się remonty i będzie wspólny bilet na autobus. Tyle że takich aglomeracji z prawdziwego zdarzenia w Polsce to jest 5.
Ruch dalekobieżny uratować mogą dobre czasy przejazdu, odpowiednia częstotliwość i jak najniższa cena. dyby tak z Warszawy lub Łodzi do Zakopanego jechało się TLK - 6 godzin - to ma sens.
Dodatkowo wojny i wojenki między poszczególnymi spółkami tylko powodują odpływ podróżnych, ciągłe zmiany rozkładów, brak skomunikowań na stacjach węzłowych to wszystko powoduje że podróżnych jest coraz mniej...owszem być może lepsze czasy jazdy, nowocześniejszy tabor pomogą....ale na to jeszcze poczekamy 2-3 lata....
Ja nie wiem co sie dzieje z pociagiem REGIO Orlik z Częstochowy do Krakowa Płaszowa o 5;32 frekwencja tam to od 5-15% a ten pociag mial zawsze dobre zapelnienie przynajmneij w polowie i jezdzi linia 133 jaako jedyny na tej trasie...
Poczytaj sobie, co z nim robili w przeszłości, czyli m.in. ograniczanie do wybranych dni, połączenie R+IR, skracanie tylko do Trzebini. Stracił status stałego i pewnego połączenia widocznie. A taryfa IR, to już w ogóle była jakaś czarna komedia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum