Wysłany: 18-03-2014, 15:23 Znikają tablice z rozkładem, zostają plakaty
Pasażerowie muszą przyzwyczaić się do znikania dużych tablic z rozkładami jazdy na dworcach. Ponieważ zarządcy mają obowiązek wywieszania tylko plakatowych rozkładów, rezygnują z tablic z oszczędności.
Mi to jest obojętne.
Ostatnio miałem taką sytuację. Stoi kobita 60letnia na dworcu. Patrzy na rozkład i znajduje sobie połączenie
o 17:00. Pod połączeniem są oznaczenia wyraźnie podane : Kursuje w 6 i 7 .
Jak widziałem że chcę odejść zaczepiłem ją i grzecznie wytłumaczyłem że ten pociąg nie jedzie.
Co ciekawe młodsza osoba która też sprawdzała rozkład, zrobiła to samo.
Czy naprawdę dla Polaków takim wielkim problemem jest czytanie ze zrozumieniem ?
To w większości jest lenistwo a nie głupota. Ludzi nauczyli się wygody, a jak trzeba pomyśleć to problem.
Ja jestem młodym człowiekiem i może mi jest łatwiej, ale pytałem kilku znajomych i nikt nie miał
problemu odczytaniem. Wniosek nasuwa się sam....
Te plakatowe rozkłady to porażka. Nieczytelne, ogólnie rzecz ujmując. Na małych stacjach, gdy
jeden wystarczy, to jeszcze ujdzie. Ale już np. we Wrocławiu czy Katowicach, gdzie jest ich
kilkadziesiąt, znalezienie odj/przyj. konkretnego pociągu oraz toru/peronu, to już problem.
Najgorsze jest jednak to, że obrywa( i traci ) od pasażerów PRZEWOŹNIK, nie PLK !
_________________ W czasach zakłamania, mówienie prawdy, jest czynem rewolucyjnym - Orwell
W Stargardzie i Szczecinie Dąbiu pragotronów już nie będzie.
Jak potwierdzają PKP PLK, systemy informacji pasażerskiej na stacjach Szczecin Dąbie i Stargard Szczeciński zostały wyłączone. Zarządca będzie chciał zainstalować tu nowoczesne systemy informacyjne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum