Ale heca!106 będzie modernizowana...Bociany od czterech lat o tym klekotają.Tylko co po tym szlaku będzie jezdziło?Dzisiaj 'monciak' nie zawitał do Zagórza bo nie było czym pociągnąć wagonów szt 2.Liniowa czeszka padła,nic w Rzeszowie w zastępstwie nie mają!Stoi SU46,chyba węgliniecka,ale zdefektowana.Podstawili autobus po 2-3godzinach...retoryczne pytanie,po co?Na dworcu w rzeszowie,strzyżowie,jasle i dalej...kompletny brak informacji,o tym że pciąg nie pojedzie...jedyny,jeden pociąg do Zagórza.A na forum piszemy o ;łącznicy,o rewitalizacji,łoboże o czym jaszcze....ludzie opanujcie się
Krośnieńscy radni apelują do zarządu województwa o budowę łącznicy kolejowej, która pozwoli na bezpośrednią podróż z Krosna do Rzeszowa. Wtedy trwałoby to zaledwie godzinę. Dziś czas przejazdu pociągiem między tymi miastami to ponad dwie godziny. Inwestycję popiera ponad 20 samorządowców.
Na ostatniej sesji (27.02) krośnieńscy radni jednogłośnie przyjęli apel do zarządu województwa podkarpackiego, by ten podjął działania zmierzające do budowy łącznicy kolejowej pomiędzy linią nr 108 (Stróże-Krośnienko) a linią 106 (Rzeszów-Jasło) oraz wsparcie tej inwestycji ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014-2020.
Temat znany jest co najmniej od siedmiu lat. Chodzi o budowę łącznicy kolejowej, która pozwoli na bezpośrednią podróż pociągiem z Krosna do Rzeszowa. Obecnie bowiem pociąg jedzie przez Jasło, przez co podróż wydłuża się do ponad dwóch godzin. Mało kto wybierze więc taką formę transportu do miasta oddalonego od Krosna o zaledwie 60 km. Rozwiązaniem jest łącznik, który pozwoli ominąć stację węzłową w Jaśle.
„Budowa łącznicy kolejowej umożliwi realizację bezpośredniego połączenia kolejowego z Krosna do Rzeszowa i skrócenie czasu przejazdu między tymi ośrodkami do około 60 minut, przez co transport kolejowy na tym odcinku stałby się konkurencyjny w stosunku do transportu drogowego. W wyniku tej inwestycji w znaczący sposób skróci się czas podróży pomiędzy Bieszczadami, Sanokiem, Krosnem a Rzeszowem, co wpłynie na pełniejsze wykorzystanie kolei przez mieszkańców, turystów a także przez przedsiębiorców do transportu towarowego.” - czytamy w apelu.
Wstępną koncepcję przebiegu łącznicy od przystanku Krosno – Turaszówka do stacji Przybówka opracował zespół pod kierunkiem prof. Włodzimierza Czyczuły z Politechniki Krakowskiej. Współautorem jest Dariusz Niemczyk, projektant z Krosna.
Powstały trzy warianty przebiegu linii. Najdłuższy liczy około 12,4 km, najkrótszy 9,3 km. Istnieje jeszcze czwarty, alternatywny wariant - od przystanku Jedlicze-Męcinka do przystanku Szebnie. Jest jeszcze krótszy, ale wymaga budowy aż trzech mostów.
- Trzeba brać pod uwagę nie tylko kilometraż, ale przede wszystkim koszt budowy, później koszt eksploatacji i efekty jakie przedsięwzięcie ma przynieść w dłuższej perspektywie czasu – mówi Piotr Przytocki, prezydent Krosna.
Przeszkodą mogą być koszty, bo funkcjonują szacunki, które mówią, że budowa kilometra torów waha się od 5 do 15 milionów. - Jak się policzy 9 km razy 15 mln to jest ponad 135 mln zł, a w budżecie RPO na budowę linii kolejowej jest 200-300 mln zł. Tego typu argumenty powodują, że dyskusja o tej łącznicy jest oddalana w czasie. Dzisiaj chcemy zwrócić uwagę, że należy rzetelnie podejść do zagadnienia i przygotować profesjonalnie analizę funkcjonalno-ekonomiczną, która przedstawi faktyczny koszt budowy takiego połączenia. Najważniejsze jest, żeby przystąpić do dzieła, a nie zwlekać, przeanalizować proponowane warianty przebiegu i przygotować do realizacji jeden z nich - podkreśla prezydent Krosna.
Pomysłodawcy łącznicy podkreślają, że podróż koleją to komfort podróży i większe bezpieczeństwo. Dzięki niej na tory mogłyby powrócić także pociągi dalekobieżne w Bieszczady. Planowana linia to jednak nie tylko udogodnienie dla mieszkańców, ale też miejsca pracy dla kolejarzy. Wraz z likwidowanymi liniami etatów przecież ubywało.
Na inwestycji zależy nie tylko Krosnu. Popiera ją ponad 20 samorządowców. Po wielu latach zabiegów inwestycja jest na liście zadań do realizacji w Strategii Rozwoju Województwa – Podkarpackie 2020. - Jak mówi cały cywilizowany świat, linie kolejowe są najszybszym sposobem komunikowania i najtańszym. W Polsce nikt poważnie do tego problemu nie podszedł, dopiero Komisja Europejska zwróciła Polsce uwagę, że dla niej priorytetem jest budowa i modernizacja szlaków kolejowych – podkreśla Przytocki.
- Mamy deklarację marszałka województwa podkarpackiego pana Władysława Ortyla, że zarząd województwa popiera realizację tej inwestycji – mówi Piotr Babinetz, poseł PiS. Na razie jednak jest ona na liście rezerwowej Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na Lata 2014 – 2020. - Ale ważne, że jest – podkreśla Babinetz. Dodaje też, że przedsięwzięcie ma być ujęte w powstającym planie transportowym województwa.
Tomasz Leyko, rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego potwierdza, że w sprawie łącznicy prowadzone są rozmowy z PKP PLK: - Kwestią do ustalenia jest jej przebieg. W kontekście nowej perspektywy finansowej, w zależności od podziału środków i oszczędności, planujemy remont na linii od Jasła do Zagórza oraz budowę wspomnianej łącznicy między liniami 106 i 108. Wiele w kwestii łącznika zależeć będzie również od współpracy z PLK.
Ok...łącznica w 2020 moze 2030 roku,może?!Dzisiąj czeszka ciągneła już tylko 1wagon,prawie pusty!Pkesy i inii na gumach poobniżali ceny biletów,za jakiś czas nikt nie będzie jezdził pociągiem...za jakiś czas..łącznica nie będzie potrzebna
Gdyby był pociąg Warszawa - Lublin - Rzeszów - Zagórz to jeszcze czas przejazdu byłby do zniesienia. Jazda 8h Kraków - Zagórz to kpina. Nie mogli tego wytrasować przez Gorlice Zagórzany i Jasło? O podzieleniu w Stróżach na Krynicę i Zagórz nie wspomnę... Kraków - Rzeszów i tak głównie KKA...
Dobry żart tynfa wart..jak to mówili dawno temu.Już jest problem z dojazdem o czasie do Rzeszowa na gumach,kkz jak zwali tak zwali niczego nie rozwiąże..pociągiem do Czudca lub Strzyżowa,od Boguchwały normalnie.Co zrobią w tym temacie pery,zobaczymy,zobaczymy co z Jasła na krosno będzie jezdziło
Trwają intensywne prace modernizacyjne na odcinku Boguchwała – Czudec. Od 22 czerwca podróżni już bez komunikacji zastępczej pojadą z Rzeszowa do Jasła. Nowe, dodatkowe przystanki: Zaborów Błonia, Markuszowa i Jasło Fabryczne ułatwią dostęp do kolei.
Victoria,piękne imię,ale ile przekłamania w tym co piszesz.Jakim cudem pociągi pojądą z Rzeszowa do Jasła koncem czerwca???Babica;mijanka nie zrobina,Zaborów,brak torów nad przeprawą,przyczółki rozebrane,nowe przystanki nie dokończone,itd itp.Nawet beton nie zdąży związać,co dopiero mówić o odbiorach.Jedyna prawda,co napisałeś,ałaś-to to że trwaja intensywne prace-hehe-a wczesniej jakie te prace były????
[ Dodano: 23-05-2018, 20:19 ]
23.05.2018r Rzeszów-Czudec,linia 106 nie przejezdna
[ Dodano: 23-05-2018, 20:21 ]
23.05.2018r Czudec-Strzyżów linia 106 nie przejezdna
[ Dodano: 08-06-2018, 14:16 ]
08.06.2018 Rzeszów-Jasło linia 106 nie przejezdna;Babica,perony nie dokonczone,torowisko nie podbite,Zaborów,w dalszym ciągu brak mostu,Markuszowa,peron dopiero w planie
[ Dodano: 21-06-2018, 19:14 ]
21.06.2018 Rzeszów-Jasło linia 106,zamknięcia torowe.Jutro rano mają jechać pierwsze pociągi wg rozkładu jazdy Jasło-Rzeszów,czy pojadą???
PLK zrewitalizuje linie kolejową z Jasła do Zagórza. Szybciej w Bieszczady.
PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiło postępowanie przetargowe na rewitalizację odcinka linii kolejowej 108 od Jasła do Nowego Zagórza. – Nasze przedsięwzięcie ułatwi podróże pociągiem ze stolicy Podkarpacia w Bieszczady. Finansowanie zadania zaplanowano przy wsparciu Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej – napisały PKP PLK.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum