Oskładkowanie umów cywilnoprawnych może zmniejszyć liczbę miejsc pracy i doprowadzić do zwiększenia szarej strefy.
Od 2016 roku zaczną obowiązywać nowe zasady oskładkowania umowy-zlecenie. Dziś jeśli pracujemy na kilku umowach, składki są opłacane wyłącznie od jednej, najczęściej na najniższą kwotę. Od przyszłego roku składki emerytalne i rentowe będą odprowadzane od wysokości minimalnego wynagrodzenia. Zmiany mogą spowodować, że umowy-zlecenia staną się mniej korzystne dla pracodawców. W efekcie może to doprowadzić do wzrostu szarej strefy.
Niewolnicza rzeczywistość III RP: Praca jest, ale na umowę-zlecenie za max. 1200 zł miesięcznie.
Polska ma najwyższy spośród wszystkich państw należących do Unii Europejskiej odsetek osób zatrudnionych na podstawie umów czasowych i śmieciowych (zlecenia). Zdaniem Eurostatu wskaźnik ten dla naszego kraju wynosi aż 27,1 proc., podczas gdy średnia dla całej UE jedynie 13,8 proc. Jeśli do tego uwzględnić fakt, że przeciętny pracownik zarabia w Polsce około 4 razy mniej niż na Zachodzie, a do tego pracuje średnio o 1/4 dłużej, to mamy prawdziwy obraz platformianej "zielonej wyspy".
Polska niechlubnym liderem w UE pod względem ilości umów śmieciowych i czasowych.
Według oficjalnych danych aż 27 proc. wszystkich zatrudnionych w Polsce pracuje na podstawie umowy czasowej lub śmieciowej. Okazuje się, że w całej Unii Europejskiej nie ma drugiego takiego państwa, gdzie aż tylu ludzi świadczy swoją pracę na podstawie tego typu umów.
Czy nadchodzi koniec "śmieciówek" w polskiej gospodarce?
Umowy cywilno-prawne, pogardliwie zwane "śmieciówkami", to największa zmora polskiej gospodarki. Czy już niedługo będą tylko wspomnieniem z przeszłości?
Tych, którzy zatrudniają na umowy o dzieło do prac, które cech dzieła nie mają. To prowadzi do nieuczciwej przewagi konkurencyjnej na rynku. Przykładów nie trzeba wiele mnożyć, wszelkiej maści firmy sprzątające, często też ochroniarskie itp. ....Problem jest dopiero wtedy, gdy pojawia się choroba albo jakiś wypadek, wtedy na owych oszczędnych składamy się wszyscy finansując pomoc społeczną, a takie osoby przez całe życie często i grosza składki nie zapłaciły. Uważam, że w przetargach publicznych należy promować zatrudnienie na etat to raz, a dwa niestety musimy wyraźnie odmówić finansowania świadczeń dla osób, które z pełną premedytacją składek nie płaciły. Ich wybór, ale niech potem nie wyciagają rąk do państwa czyli do naszych pieniędzy albo też niech na słupa nie ubezpieczają się w KRUS.
Cytat:
A ile dni płatnego urlopu rocznie ma zatrudniony na podstawie umowy zlecenia ?
Ani jednego dnia.....W końcu to umowa kontraktowa, nie pracownicza.
Według informacji GUS, administracja nadużywa zatrudniania na umowy cywilnoprawne. Z danych wynika, że na umowy zlecenia i o dzieło pracuje w urzędach ponad 40 tysięcy osób, przy ogólnej liczbie 400 tysięcy zatrudnionych. NIK ruszy więc z kontrolami.
"Praca dla młodych jest śmieciowa"? Przedsiębiorca: przyjęcie studenta na umowę o pracę, to wyrok śmierci.
- Praca dla młodych jest "śmieciowa". Ogromnym problemem jest to, że młodzi zaczynają karierę od darmowych staży, kolejnych okresów próbnych, umów śmieciowych - mówiła Justyna Samolińska z Partii Razem. - Przyjęcie studenta na umowę o pracę, to wyrok śmierci - uważa Cezary Kaźmierczak ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Eksperci, autorzy recenzji, doradcy ds. przetargów oraz sprzątaczki – urzędy takich pracowników najchętniej zatrudniają, nie oferując im etatów.
„Śmieciowym” rekordzistą jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W ubiegłym roku miało 358 etatów i 372 pracowników zatrudnionych na umowach o dzieło lub na zlecenie. Ponad połowa pracy w tym urzędzie była wykonywana przez pracowników nieetatowych.
Na drugim końcu są Biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych i Biuro Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Te instytucje nie zatrudniły na śmieciówkach ani jednej osoby.
6 pomysłów na rozwiązanie problemu umów śmieciowych.
W Polsce problem umów śmieciowych narasta. Już blisko 1,4 mln osób pracuje na ich podstawie, natomiast PIP wykazała, że co piąta taka umowa powinna być umową o pracę. Rząd szuka rozwiązania poprzez oskładkowanie m.in. umów o dzieło. Prawdopodobnie takie rozwiązanie tylko pogorszy sytuację osób zatrudnionych na ich podstawie, które jednocześnie zaliczają się do grona osób najmniej zarabiających. Problem należy rozwiązać systemowo na wielu płaszczyznach. Oto 6 propozycji.
Każdy z kandydatów na premiera obiecuje, że będą podjęte działania w celu ograniczenia umów śmieciowych. Zdecydowanie powinni raczej obniżyć składki zus-owskie dzięki czemu pracodawcy mieliby większe możliwości finansowe na podpisane umowy o pracę ze swoim pracownkiem czy na zatrudnienie większej liczby osób.
Zaledwie pięć lat pracy na umowie o dzieło może zmniejszyć emeryturę o kilkaset złotych. Jeśli ktoś pracował na takiej umowie całe życie, to emerytury w ogóle nie dostanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum