Linia kolejowa nr 285, łącząca stacje Wrocław Główny i Jedlina-Zdrój, zostanie wyremontowana. Ta najpiękniejsza linia kolejowa biegnąca przez Sobótkę, Świdnicę i Zagórze w Góry Sowie, ma być uruchomiona.
To już pewne, bo Urząd Marszałkowski zadeklarował pieniądze na ten cel. - Zarząd województwa wyraził też wolę przejęcia od kolei wspomnianej linii. W tej sprawie toczą się negocjacje dotyczące inwentaryzacji i ceny. Więcej informacji u źródła.
PKP PLK ogłosiła przetarg na studium wykonalności dla zadania pn.: „Przebudowa linii kolejowej nr 285 na odcinku Świdnica Kraszowice - Jedlina Zdrój”
Więcej na stronie:
Zaciekawiło mnie rewitalizacja połączeń Kluczbork-Oleśnica-Wrocław Mikołajów- linia ta w większości leży w woj.opolskim i operatorem tam jest PR Opole.Jeśli po remoncie połączenia na tej linii przejme w całości KD wątpie żeby puszczały pociągi w całej relacji.Więc można!!!??? liczyć na pogorszenie oferty przewozowej na tej linii (podzielenie relacji na dwie odrębne).
Ewentualnie KD może się dogadają z PR i będą kursować wzajemnie.KD do Oleśnicy (Bierutowa) a PR w calej relacji Wrocław-Kluczbork (Lubliniec).Ciekawe to będzie- Impuls kontra kibel
kaja805 -Usunięty- Gość
Wysłany: 18-09-2016, 18:54
Jeśli chodzi o Świeradów czy Karpacz to w tych przypadkach zastanawiam się co oznacza zapis : przywrócenie przejezdności...
Jak miało by to wyglądać? Czy tak jak to zrobili swojego czasu do Leśnej? Uruchomienie tych linii bez wymiany nawierzchni nie wchodzi w rachubę, no chyba że pod drezyny
Jazda pociągiem 15 - 20 km/h to chyba nie o to tutaj chodzi. Bez rewitalizacji nie wyobrażam tego sobie i prędkości przynajmniej 40 km/h, ale żeby miało to jako taki sens prędkość powinna wynieść 50 - 60 km/h. Wówczas np. czas przejazdu Świeradów - Gryfów wyniósłby 25-30 min
Chyba, że chodzi tu w pierwszym rzędzie o zachowanie linii i jej uruchomienie a potem w miarę możliwości przeprowadzenie większego remontu.
Póki co to nie ma czym się za bardzo podniecać bo to tylko lista życzeń i wcale nie jest powiedziane, że te uwagi zostaną uwzględnione w KPK do 2023
Ale to nie głupi pomysł, bo przejście graniczne w Zawidowie obsługuje niemały ruch towarowy, a dzisiaj trzeba targać to spalinowozami, zwłaszcza jeśli dojdzie do zapowiadanych elektryfikacji linii Węgliniec - Zgorzelec i Lubań - Zgorzelec.
Ale to nie głupi pomysł, bo przejście graniczne w Zawidowie obsługuje niemały ruch towarowy, a dzisiaj trzeba targać to spalinowozami, zwłaszcza jeśli dojdzie do zapowiadanych elektryfikacji linii Węgliniec - Zgorzelec i Lubań - Zgorzelec.
No pomysł jest mądry, bo towarówki tamtędy kursują. Tu się zastanawiam czy przy okazji jakiś pociąg z Wrocław/Węgliniec/Lubań/Zgorzelec-Liberec/Pragę nie zaczną kursować?
Do 2023 roku przybędzie pociągów na zapomnianych dolnośląskich liniach.
W maju 2016 r. zarząd województwa dolnośląskiego wyraził wolę przejęcia prawie 370 kilometrów linii kolejowych na swoim obszarze. Marszałek tego województwa uważa, że linie kolejowe może modernizować taniej i efektywniej niż robią to PKP PLK.
Chodzi o 13 linii kolejowych, na których obecnie nie jest prowadzony ruch. Do reaktywacji pociągów pasażerskich wstępnie zakwalifikowano aż 10 z nich, m.in takie odcinki jak Mysłakowice – Karpacz, Jelenia Góra – Lwówek Śląski, Kłodzko Nowe – Stronie Śląskie czy Srebrna Góra – Bielawa Zachodnia.
Dolnośląskie będzie też starać się przejąć linię Jelenia Góra – Lwówek Śląski, gdzie od 11 grudnia, ze względu na bardzo zły stan infrastruktury, nie pojadą już pociągi.
Mało realne. PKP PLK to beton zbrojony prętami stalowymi i prędzej na torach wyrosną drzewa niż kolejarze przekażą tę linię samorządowcom.
Na miejscu UMWD najpierw postarałabym się o przejęcie i remont linii z Dzierżoniowa do Bielawy. Odcinek krótki, więc nakłady finansowe stosunkowo niewielkie, a efekt będzie duży. Raz, że miasto niemałe, dwa – baza wypadowa w Góry Sowie.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Do wielu turystycznych miejscowości na Dolnym Śląsku nie da się dojechać koleją. Ostatni pociąg z Karpacza odjechał 16 lat temu. Dworzec w Świeradowie-Zdroju zamknięto 20 lat temu. „To się zmieni” – deklarują władze województwa i obiecują, że do Karpacza i innych miejscowości wrócą pociągi.
Konferencja Euroregionu Nysa. Samorząd przejmie od PKP 20 linii kolejowych w regionie.
Samorząd województwa zamierza przejąć od PKP w sumie ponad 20 odcinków linii kolejowych w regionie. Te dziś zdegradowane i nieużywane trasy będą w przyszłości regularnie obsługiwane przez regionalnego przewoźnika kolejowego. Tym samym zdecydowanie poprawi się cały system komunikacji na Dolnym Śląsku, mieszkańcy zyskają nowe połączenia do pracy, szkoły czy do miejsc wypoczynku, a turyści łatwiejszy dojazd do wielu turystycznych atrakcji w naszym regionie – wyjaśniał Cezary Przybylski.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum