Eksperci ocenią stan techniczny nowo położonych torów tramwajowych w Olsztynie i wskażą przyczynę ich pękania. W ostatnich dniach w stolicy Warmii i Mazur doszło do 3 awarii, które czasowo unieruchomiły komunikację tramwajową wprowadzoną kilkanaście dni temu.
Podczas styczniowego pobytu w Olsztynie miałem okazję zaliczyć olsztyńską sieć tramwajową już w całości. Wcześniej dane mi było przejechać tylko trasę Wysoka Brama - Kanta podczas oficjalnej inauguracji sieci. Zaczynam na dworcu PKP od linii 3, ponieważ kursuje najrzadziej. Jedziemy ul. Kościuszki, gdzie mamy przystanki wiedeńskie (jest to jedyna ulica w Olsztynie z tego typu przystankami). Przed Skwerem Wakara dołącza się do nas odnoga z Wysokiej Bramy. Następnie ul. Żołnierską zjeżdżając lekko z górki docieramy do ul. Obiegowej, w którą skręcamy. Tuż za skrzyżowaniem jest przystanek obsługujący szpital wojewódzki. Sporo ludzi narzeka jednak, że jest on zbyt oddalony od szpitala. Następnie wydzielonym torowiskiem kontynuujemy jazdę z górki i przecinając ul. Pstrowskiego nieopodal Tesco docieramy do Galerii Warmińskiej, przed którą skręcamy w prawo. Za przystankiem obsługującym galerię linia robi się jednotorowa, jest jednak chyba jakiś problem z rozjazdem, ponieważ stajemy na nim, a motornicza musi wyjść z tramwaju. Na odnodze mamy przystanki Pozorty i Uniwersytet Pływalnia oraz końcówkę Uniwersytet Prawocheńskiego. Mam kilka minut, więc szybka dokumentacja. Tym samym tramwajem powracam do Galerii Warmińskiej. Mój pojazd kieruje się w lewo, aby udać się z powrotem do dworca, a ja przechodzę na przystanek obsługujący linie 1 i 2. Jako pierwsza przyjeżdża 2-ka. Jazda na Jaroty mija szybko, bez zbędnych przestojów, tak jak to miało miejsce w dniu otwarcia. Na Kanta spotyka się więcej tramwajów, więc postanawiam zostać tu nieco dłużej i porobić zdjęcia. Na powrót wybrałem 1-kę, aby przejechać ostatni kawałek, jeszcze dziś nieodwiedzony. Po ok. 20 minutach jazdy melduję się przy Wysokiej Bramie. W porównaniu z poprzednią przejażdżką jest o wiele lepiej. Tramwaje jechały płynnie, raczej nie było niepotrzebnych zastojów, a w samym tramwaju również nie było takiego tłoku jak w dzień otwarcia. Z pewnością nie bez znaczenia jest fakt, że zaliczałem w sobotę. Z tego co wiem, w tygodniu nadal występują problemy z korkami i punktualnością. Zamieszczam jeszcze kilka zdjęć sprzed dworca PKP oraz sprzed zajezdni gdzie zrobiłem sobie spacerek. Dzisiejsze zaliczenie odbyło się w zimowej, śnieżnej scenerii, jednak zamierzam je jeszcze powtórzyć gdy nie będzie białej kołderki i w pełni będzie widoczna cała infrastruktura. Trzymam kciuki za olsztyńską sieć, aby funkcjonowała coraz sprawniej i dobrze służyła mieszkańcom oraz aby się rozwijała, tym bardziej, że władze miasta już planują budowę kolejnych linii.
Olsztyński tramwaj dzieli urzędników i społeczników.
Zaledwie pół roku temu w Olsztynie ruszył pierwszy tramwaj, tymczasem wciąż trwa w Olsztynie wzmożona dyskusja nad przyszłością szynowego środka transportu. Na przestrzeni ostatnich miesięcy pojawiło się kilka koncepcji przebiegu i usytuowania drugiej linii tramwajowej. Z uwagi na krytyczne głosy mieszkańców o ograniczonym wpływie na dobór ulic, którymi tramwaj miałby w przyszłości jeździć, Ratusz zlecił przygotowanie kolejnych wariantów.
Uruchomienie tramwajów w Olsztynie zweryfikowało zakupy miasta odnośnie 15 sztuk Solarisów Tramino. Szybko okazało się, że liczba tramwajów jest niewystarczająca na potrzeby miasta. Utrzymanie atrakcyjnych częstotliwości kurowania wymagało zubożenia kursów na tramwajowej trójce. Olsztyn zapowiada, że już w październiku złoży wniosek o zakup kolejnych wozów.
Trudno w to uwierzyć, ale już sześć miesięcy upłynęło odkąd olsztynianie usłyszeli w mieście tramwajowy dzwonek. Po tym historycznym momencie, kiedy wszystkie oczy branży transportu publicznego skierowane były w stronę tramwajowej inwestycji Olsztyna, przyszedł czas na drobne podsumowanie.
Tramwajowa rewolucja w Olsztynie. Miasto chce budowy kolejnych linii.
Samorząd Olsztyna chce dalszej rozbudowy linii tramwajowych w mieście. Obecnie komunikacja tramwajowa łączy śródmieście z południowymi dzielnicami, są plany, by tramwaje dojeżdżały do północnej części miasta - poinformował PAP urząd miasta w Olsztynie.
Można i wypada pozazdrościć tylko Olsztynowi. W latach 80-tych w Zielonej Górze też były plany budowy linii tramwajowych. Ale trafiła się na nieszczęście grupa malkontentów i plany szlag trafił. A mogło być tak pięknie...
_________________ Jeśli masz lepsze źródło informacji niż SRJP...
Można i wypada pozazdrościć tylko Olsztynowi. W latach 80-tych w Zielonej Górze też były plany budowy linii tramwajowych. Ale trafiła się na nieszczęście grupa malkontentów i plany szlag trafił. A mogło być tak pięknie...
Naprawdę nie masz czego zazdrościć mieszam w Olsztynie i widzę to zupełnie z innej perspektywy, miasto stało się jeszcze bardziej nie przejezdne.
Olsztyńska sieć tramwajowa w wakacje poważnie uszczuplona.
Osoby, które wybiorą się w wakacje do Olsztyna, mogą napotkać na trudności w skorzystaniu z całej sieci tramwajowej. Miasto zdecydowało, że na okres wakacji – w weekendy – nie będzie jeździła jedna z linii tramwajowych, a w dni robocze w bardzo ograniczonych godzinach. Powodem nie jest jednak niewystarczająca liczba wozów.
Zgodnie z przewidywaniami, pierwotny termin zakończenia postępowania przetargowego na zakup tramwajów dla Olsztyna okazał się zbyt krótki dla oferentów, którzy wnioskowali m.in. o przesunięcie terminu. Jak się okazuje, zamawiający po raz kolejny zamawia bardzo spersonalizowany tramwaj. Istotne zmiany zaszły także w kryteriach oceny, o modyfikację których zabiegali sami producenci.
Kolejny problem tramwajowy Olsztyna. Tym razem z Tramino.
Już w momencie startu olsztyńskiej sieci tramwajowej wiadomo było, że liczba zamówionych składów tramwajowych Solarisa Tramino będzie zdecydowanie niewystarczająca. Miasto przekonało się o tym niedawno w natłoku niekorzystnych zdarzeń, przez które wyłączonych z eksploatacji zostało aż kilka składów. Za tramwaje musiały wyjechać autobusy.
Olsztyn dobuduje 6 km torów tramwajowych. Rusza przetarg.
Drugi etap rozbudowy tramwajów to wyczekiwana kontynuacja tramwajowej inwestycji, na którą w Polsce zdecydował się wyłącznie Olsztyn. Właśnie wystartował przetarg, w ramach którego dobudowanych zostanie 6 km torów. Do obecnych trzech linii tramwajowych dołączą kolejne dwie. Prace ruszą w 2019 r. i zakończą się jesienią 2020 r.
Za niecałe dwa lata Olsztyn niemal podwoi liczbę tramwajów. Obecna zajezdnia tramwajowa wszystkich nie pomieści. – Projektujemy rozbudowę zajezdni przy Kołobrzeskiej, skąd będziemy musieli wyprowadzić autobusy – mówi Piotr Grzymowicz, prezydent miasta. Przyznaje jednak, że miasto nie ma jeszcze finansowania dla tego projektu i zajezdni nie uda się rozbudować do czasu przyjazdu nowych tramwajów.
Również Olsztyna nie ominął problem wysokich cen. Po otwarciu ofert na rozbudowę sieci tramwajowej – do najtańszej brakowało miastu ok. 150 mln zł. Teraz miasto szykuje się na różne scenariusze, a jednym z nich jest odchudzenie projektu o zbędne elementy. Zdaniem urzędników, po dotychczasowej analizie dokumentów, udało się już „odchudzić” projekt o kilkadziesiąt milionów złotych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum