Wysłany: 23-09-2017, 12:31 Upierdliwe komunikaty głosowe w pociągach KD
"Czy komunikaty głosowe o stacji muszą być tak głośno?" - taki komentarz ukazał się na fanpejdżu KD. Bez odzewu, więc poruszam temat na forum, które ma większą siłę rażenia.
Nie da się ukryć, że komunikaty głosowe w Impulsach są bardzo upierdliwe. Jakiś czas temu jechałam pierwszym pociągiem z Wrocławia do Lubania i myślałam, że oszaleję. W pociągu chciałam się trochę zdrzemnąć jak wielu pasażerów podróżujących wczesnym rankiem, ale było to niemożliwe przez głośne komunikaty głosowe. Nawet czytanie książki w takich warunkach jest niekomfortowe, bo człowiek co chwilę jest rozpraszany przez głos dobiegający z głośników.
Przed każdą stacją i po każdej stacji komunikaty w języku polskim i angielskim! Czyli co kilka minut wciąż to samo. Oszaleć można! Dla kogo są te komunikaty głosowe, skoro w pociągu są takie same komunikaty na wyświetlaczach? Dla analfabetów? A ten angielski (destynejszyn... next stejszyn...) to po co, skoro 99,9% pasażerów pociągów regionalnych to Polacy i tubylcy, którzy doskonale wiedzą jaka jest następna stacja i nie trzeba ich o tym co chwilę informować.
Apeluję do władz KD o wyłączenie tych komunikatów głosowych w pociągach, bo nie są nikomu potrzebne. Mało tego, są bardzo wkurzające!
Proszę o komentarze oraz o głosowanie w ankiecie.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
W pełni się z tym zgadzam. Jeśli już komunikaty muszą być to proponuję wywalić chociaż tą angielską wersję. Pomijając już kwestię denerwowania pasażerów, to niech mi ktoś wytłumaczy jaki sens ma komunikat:
"Następna stacja Szklarska Poręba Górna nekst stejszyn Szklarska Poręba Górna stacja docelowa Szklarska Poręba Górna destynejszyn Szklarska Poręba Górna"
W pełni popieram postulat Lady Makbet. Wprawdzie Impulsami rzadko jeżdżę, ale kilka razy miałam okazję i rzeczywiście – komunikaty głosowe są bardzo irytujące. Współczuję tym, którzy muszą tego wysłuchiwać codziennie. Ani się kimnąć, ani spokojnie poczytać...
Mam taką propozycję, żeby wierchuszka KD ściągnęła sobie całą ścieżkę dźwiękową i odtwarzała ją na full w swoim domu co 2-3 minuty przez cały dzień. Może wtedy zrozumieją czym katują pasażerów.
Wyłączyć to w cholerę! Komunikaty tekstowe na monitorach wystarczą.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Pozwolę sobie zabrać głos w temacie.
1) Komunikat: stacja docelowa: xxx powinien pojawić się wyłącznie przed wyruszeniem ze stacji początkowej;
2) Komunikat Następna stacja: xxx oraz stacja: xxx powinien być podawany wyłącznie w języku polskim, zaś na wyświetlaczu można zaprogramować wariant angielski/niemiecki;
3) Obowiązkowo zlecić nagrania "żywemu" lektorowi, zamiast posiłkować się jałową i słabą Iwoną. Sam chętnie użyczyłbym swojego głosu, gdyby tylko pojawiła się taka możliwość.
_________________ "Myśmy się na władzę nie zamachiwali. Myśmy ino kradli"
Agarro -Usunięty- Gość
Wysłany: 23-09-2017, 16:35
Witam wszystkich użytkowników,
Od długiego już czasu jestem stałym czytelnikiem tego forum. Tak miało pozostać, ale jestem zmuszony wyrazić swoją opinię na temat komunikatów głosowych. Z wieloma osobami na tym forum się zgadzam, z kilkoma oczywiście nie do końca. Przykro mi za to, że wszyscy jesteście zwolennikami wywalenia komunikatów głosowych. Jestem osobą słabowidzącą, do tego mam też problemy ze słuchem, a Impulsami i pozostałymi pociągami podróżuję od lat. Rozumiem, ze Wam te gadanie przeszkadza, zwłaszcza ciągłe powtarzanie stacji końcowej, do tego jeszcze w dwóch językach - co za otwartość na świat, lecz zrozumcie, ze takich jak ja są dziesiątki - nie widać nas, bo w skali całego województwa jesteśmy mniejszością.
Osoba słabowidząca nie jest w stanie odczytać wyświetlacza, zwłaszcza czerwonych kropek na czarnym tle, do tego wieczorową porą nie widać jaka stacja jest za oknem. Duże ściszenie to problem dla słabosłyszących. Brak odpowiednich informacji, jest dla nas takim samym dyskomfortem jak dla Was wkurzająca "gadatka". Myślę, że można zrezygnować z angielskiej wersji i nieustannego powtarzania stacji końcowej, bo jako mieszkaniec Lubania muszę jej wysłuchiwać ponad 20 razy przez prawie 2,5 godziny i też mam tego dość.
Pozdrawiam
W szynobusach nie ma komunikatów głosowych i nikt nie narzeka na ich brak. Ja generalnie jestem przeciw, bo też mnie te komunikaty denerwują, ale biorąc pod uwagę głos przedmówcy należy rozważyć ograniczenie tych komunikatów do niezbędnego minimum, czyli informacji o następnej stacji - tylko po polsku i o pół tonu ciszej. Tak jak jest we wrocławskich tramwajach.
_________________ Nie bierz życia na serio
i tak nie wyjdziesz z niego żywy.
"Następna stacja Szklarska Poręba Górna nekst stejszyn Szklarska Poręba Górna stacja docelowa Szklarska Poręba Górna destynejszyn Szklarska Poręba Górna"
KD chciały chyba być nowoczesne jak IC. Zapomniały tylko, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Dziwię się, że dopiero teraz temat wypłynął na forum publicznym, choć muszę przyznać, że i mnie od dawna te komunikaty głosowe w Impulsach działają na nerwy. Za dużo, za głośno!
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Moim zdaniem komunikaty powinny być, ale zdecydowanie lepsze by były w takiej formie, w jakiej są w Desiro z/do Drezna. Tylko raz przed każdą stacją "następna stacja: (nazwa stacji)". Zupełnie nie rozumiem po co po każdej stacji są komunikaty o stacji docelowej, oraz po co są komunikaty po angielsku - obcokrajowiec na pewno zauważy diagram pokazujący następne stacje na wyświetlaczu.
Podobne komunikaty jak w KD-kowych Impulsach są również w tych kursujących jako Polregio na trasie Wrocław - Kędzierzyn Koźle. Z taką różnicą, że wydaje się, że kobieta, która użyczyła głosu, jest ciągle na wszystko wkurzona. Oraz że zamiast "destynejszon" jest "fajnal stejszon".
Współczuję tym, którzy muszą tego wysłuchiwać codziennie. Ani się kimnąć, ani spokojnie poczytać...
Ja mam dość! Moi znajomi też. Jeździ się ze słuchawkami w uszach, żeby tego nie słyszeć.
PS
Pozdrawiam prezesa KD, jeśli to czyta, którego spotkałam dwa dni temu w Biedronce przy dworcu PKS. Niech się zlituje nad nami i wyłączy te komunikaty w pociągach.
_________________ Pozdrawiam!
Agarro -Usunięty- Gość
Wysłany: 23-09-2017, 17:43
Mam podobne zdanie jak przedmówca Kiwi7 wystarczą krótkie zwięzłe informacje.
Komunikaty w szynobusach są, może w niektórych są wyłączane lub mocno ściszone, ale są.
Jestem na NIE. Wystarczą komunikaty tekstowe. Ustawiczne darcie japy przez głośniki nikomu i niczemu nie służy. Dajcie ludziom spokojnie jeździć do i z pracy!
_________________ "Demokracja to rządy hien nad osłami."
2) Komunikat Następna stacja: xxx oraz stacja: xxx powinien być podawany wyłącznie w języku polskim, zaś na wyświetlaczu można zaprogramować wariant angielski/niemiecki;
3) Obowiązkowo zlecić nagrania "żywemu" lektorowi, zamiast posiłkować się jałową i słabą Iwoną. Sam chętnie użyczyłbym swojego głosu, gdyby tylko pojawiła się taka możliwość.
Nazwy stacji w Impulsach są aktualnie w wersji nagranej przez żywego lektora. W starych 31WE przed P3, które obejmowało ujednolicenie SIP do wersji z nowych 31WE, cała zapowiedź była w wersji nagranej przez lektora, wyłącznie po polsku. W szynobusach dalej tak jest (nie licząc Linków, które mają zapowiedzi z syntezatora).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum