bystrzak2000 nie znikną z dolnoslaskich ani z Polskich szlaków. Te sklady spełniaja wszystkie normy UE i nie ma powodu aby umwd czy inny um nie podpisywał umowy. Jest taka potrzeba na przewozy miedzy wojewodztwami skoro PR jest fimą ogólnokrajową. A takich pociagów miedzywojewódzkich jeszcze przybędzie bo jest nacisk z góry aby IC nie miało monopolu.
gortatpolregio, jedna jaskółka (w zasadzie dwie: z Poznania do Szklarskiej Poręby i Międzylesia, dokąd kursują skałdy wagonowe, tzw. "malborasy") wiosny nie czyni. Tam gdzie PR jeszcze mają monopol, jeżdżą najgorsze szroty. Przykład Nadodrzanki jest tutaj najbardziej wymowny. Prawda jest taka, że PR nie mają racji bytu na Dolnym Śląsku i kwestią czasu jest gdy ten przewoźnik stąd zniknie, może za wyjątkiem linii stykowych. PR Opole jakoś daje radę - nowe Impulsy jeżdżą na trasie Wrocław - Kędzierzyn-Koźle. Ale to co reprezentuje sobą PR Wrocław woła o pomstę do nieba!
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Rozkładowiec -Usunięty- Gość
Wysłany: 19-03-2018, 19:29
gortatpolregio, człowieku, przestałbyś te swoje bajeczki wypisywać, bo nikt o zdrowych zmysłach i znający rzeczywistość Ci w nie nie uwierzy. Moim zdaniem jesteś płatnym hejterem, wynajętym przez PR, ale ta spółka już się tak sprzeniewierzyła że nie masz szans na sukces.
Co do Kamieńczyka, to prędzej czy później zniknie z odcinka Wrocław - Szklarska, bo dolnośląski Marszałek nie będzie bulił PR tyle kasy, co za uruchomienie dwóch par obsługiwanych przez KD.
rozkładowiec dlaczego tak niekulturalnie ? Po prostu nie musisz mi wierzyć nikt cie nie zmusza. Dyskutujmy na poziomie przeciez to tylko kolej. Nie jestem jak to nazywasz płatnym hajerem z pr. Jestem juz od niedawna emerytowanym pracownikiem, ostatnio 12 lat pracowalem wlasnie w PR i jeszcze wiem co nie co sie tam dzieje bo mam kontakt z ludzmi co tam pracują. Ja sie nie denerwuje jak krytykujecie PR bo sam przyznaje ze jest wiele rzeczy do naprawienia w tej firmie. Ja sam jako kontroler próbowalem dzialac w kierunku poprawy wizerunku tej firmy. Tylko czy warto sie obrzucac blotem z powodu jakis niedoskonalości ? Szanujmy sie.
Te sklady spełniaja wszystkie normy UE i nie ma powodu aby umwd czy inny um nie podpisywał umowy.
Umowa wieloletnia na obsługę tych połączeń wynika tylko i wyłącznie z dofinansowania z UE na modernizację tych wagonów i wraz z upływem okresu trwałości dla tego projektu wygasa umowa z UMWD i nowej marszałek wcale podpisywać nie musi.
Rozkładowiec -Usunięty- Gość
Wysłany: 20-03-2018, 17:04
Nie musi i nie podpisze. Jeśli chodzi o tzw połączenia "stykowe", to wszystkie pociągi międzywojewódzkie będą dojeżdżać wyłącznie do stacji Wrocław Gł. Docelowo PR znikną z linii do Międzylesia, czy Szklarskiej Poręby, bo te pociągi to tylko kula u nogi dla KD.
Czy ktoś mi tu jest w stanie powiedzieć co się takiego dzieje na nadodrzance, że ostatni pociąg do Ścinawy kończy bieg w Wołowie a raczej wraca jako widmo do Wrocławia..? By rano się znów podstawić i z pasażerami jechać do Wrocławia?? To jakieś kuriozum..
raczej loteria. to juz jest logistyka. Przyjdzie piatek albo niedziela to musza wysylac podwójne ezt na niektore pociagi. Są tez sytuacje nadzwyczajne jak awaria, zamkniecia torow czy brak ezt na jakis pociag. Nie ogarniesz tego jak nie zobaczysz tego od kuchni.
W dniu dzisiejszym ze stanowiska Dyrektora Dolnośląskiego Oddziału Przewozów Regionalnych we Wrocławiu został odwołany Pan Wojciech Kurzyjamski, jednocześnie nowym Dyrektorem Oddziału została Pani Marzena Karoń dotychczasowy Z-ca Dyrektora.
Czy UMWD przygotowuje się na tę okoliczność? Sprawa jest poważna, bo to oznacza paraliż komunikacyjny na kilku liniach zdominowanych przez PR (m.in. Wrocław - Brzeg, Wrocław - Ścinawa).
Również Zgorzelec ucierpi, bo kilka par na odcinku Zgorzelec - Węgliniec obsługuje PR. Strajk PR oznacza, że ze Zgorzelca nie będzie można wyjechać np. w godz. 8-13.
Postuluję, żeby odwołane na czas strajku kursy PR na odcinku Zgorzelec - Węgliniec obsłużyły KD swoim szynobusem lub Impulsem. Nie byłoby takiej potrzeby, gdyby UMWD raz na zawsze pogonił PR z linii zgorzeleckiej, co wielokrotnie postulowałam. Nie rozumiem dlaczego lubuskie szynobusy wciąż jeżdżą po zelektryfikowanej linii do Zgorzelca. Nie dość, że drogo (dotacja dla PR jest dużo wyższa niż dla KD), to jeszcze byle jak (dziadowski tabor spalinowy PR). A teraz jeszcze strajk.
Pogonić wreszcie stąd PR i niech do Zgorzelca jeżdżą tylko KD. A lubuskie PR niech obsługują tylko odcinek Węgliniec - Żary. Generalnie trzeba dążyć do wyeliminowania PR z dolnośląskich torów. Sprzyjają temu zakupy nowych EZT przez KD. Patologia PR niech jeździ tylko na paru liniach stykowych.
Przytoczę komentarz Piotra Rachwalskiego, byłego prezesa KD, sprzed dwóch lat:
CENA ROBI RÓŻNICĘ - PRZEWOZY NA DOLNYM ŚLĄSKU
Zadano mi pytanie na temat umowy z Polregio, czy idzie wypowiedzieć np za 3 lata itd. Myślę że temat jest większy i dotyczy ogólnie przyszłości kolei na Dolnym Śląsku. Więc do umowy wrócę później, póki co przypomnę kilka danych. To właśnie za takie obrazki straciłem pracę. Niestety, prawda jest brutalna - województwo przepłacało i przepłaca za kiepskie usługi PR, płaci dużo więcej za gorsze pociągi, niższą jakość usług. Dodatkowo pieniądze wyciekają poza region, bo spora część pracy jest wykonywana przez okoliczne zakłady PR z innych województw. Niewiele brakuje by ograniczyć PR do minimum (styki) i zaoferować za zaoszczędzone pieniądze albo więcej połączeń albo/i lepszy tabor. Niestety nie ma takiej woli politycznej. Nie było jej za silnej poprzednio (czasem się pojawiała, zwłaszcza gdy dochodziło do kolejnych gróźb i szantażu) ale teraz nie ma jej wcale. W KD i w UMWD jest silne lobby dobrozmianowe, przeciwne inwestycjom i rozwojowi KD. To przykre, efektem są takie niekorzystne umowy z krzywdą dla pasażerów.
Uważam, iż istniejący kryzys można by wykorzystać do ograniczenia pracy PR na Dolnym Śląsku i zapewnienia na wszystkich liniach standardu z XXI wieku. Niestety, tendencje są odwrotne. Brakuje zależnie od oferty ok 20-30 pociągów elektrycznych. Dużo i nie dużo, kwestia priorytetów. Kiedyś wyliczyliśmy, że można by spłacać kredyt/leasing na tabor z różnicy w stawce między KD a PR, czyli w tej samej kasie szłoby zapewnić na wszystkich liniach nową jakość.
Cóż, to nie są niestety informacje mile widziane wśród obecnej władzy. Za mówienie o tym można stracić pracę.
By było jasne - nie jestem wrogiem Polregio, jestem wrogiem niskiej jakości i wysokich cen usług publicznych, wrogiem płacenia na centralę w Warszawie. Jeśli ktoś myśli że jeden monopol zastąpi się innym to jest w błędzie - bowiem Marszałek ma pełną kontrole nad swoją spółką, w przeciwieństwie do PR... Ale niestety kolej oddano tzw "wąsaczom" i dobra zmiana rządząca regionem z nimi nie zadziera... ze szkodą dla regionu.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Do strajku na 99% nie dojdzie. Chociaż to co się dzieje obecnie, nosi znamiona strajku włoskiego...
Wyeliminowanie pociągów POLREGIO z Dolnego Śląska byłoby dosyć karkołomne. To co mówi/mówił Rachwalski jest prawdą. Dużo kasy ucieka do warszawskiej centrali.
Ograniczenie pracy PR-ów do linii stykowych to nie jest rozwiązanie, bo to wymusi przesiadki w Rawiczu, czy w Oleśnicy. Stanowcze egzekwowanie standardu taboru dysponowanego do obsługi połączeń to najlepsza droga. Do tego kontrola kasy, która idzie dla POLREGIO. A jeśli chodzi o linię zgorzelecką. Dwie/trzy pary pociągów Zielona Góra-Görlitz są potrzebne. Wystarczy zażądać linków na tą linię i konsekwentnie to egzekwować. Lubuskie straciło kontrolę nad tym co się u nich dzieje. Więc trzeba patrzeć im na ręce...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum