Dwie polskie spółki skarbu państwa – PKP Cargo i Jastrzębska Spółka Węglowa – zamierzają podjąć współpracę przy stworzeniu taboru kolejowego zasilanego paliwem wodorowym. W tym celu przedstawiciele obu spółek podpisali list intencyjny, z którego wynikać mają wspólne badania i inwestycje przy tworzeniu nowych technologii wodorowych. Spółki analizie poddać mają również możliwości inwestycyjne i eksploatacyjne na terenach byłej kopalni węgla kamiennego Krupiński.
Nie obraź się ale wydaje mi się, że słysząc połączenie słów: "wypadek" i "wodór" przed oczyma masz jedynie obraz Hindenburga i to wszystko co wiesz o pojazdach napędzanych wodorem.
Oskar, luzuj gumkę - pytanie czysto turystyczne.
Chociaż, gdyby tak potraktować rzecz poważnie, to:
Cytat:
(...) słysząc połączenie słów: "wypadek" i "wodór" przed oczyma masz jedynie obraz Hindenburga...
I paru innych pierdut, w tym dwóch własnoręcznych (agenci bezpieki proszeni o pozostanie na stanowiskach - przedawnione).
Zauważ, że jakoś tak wszyscy internetowi entuzjaści - przeważnie na kroplówkach dilerów - słodko szczebioczą o ewentualnym pożarze - ba - o maleńkim mikropożarzerzeńku, a kurde, jakoś żaden nawet nie zająknie się o możliwości wybuchu.
Dzisiejszy wodór nie utlenia się już detonacyjnie? - Cienki jakiś.
Cytat:
(...) i to wszystko co wiesz o pojazdach napędzanych wodorem.
A czym in plus różnić się ma to cacko od owych pojazdów?
Energie wyzwalane wskutek zderzeń pociągów są raczej o kilka rzędów większe, niż potrzebne do otwarcia wszelkiej konserwy, a ich "rozpraszanie" raczej mało przewidywalne.
No i bombka na ostoi loka będzie musiała być trochę większa, niż bojler do osobówki, bo wątpię, żeby w każdej Włoszczowej chcieli Orlena postawić.
Nie ma to jak sugerować komuś "luzowanie gumki" a następnie napinanie się na temat wybuchowości wodoru.
wodkangazico napisał/a:
Dzisiejszy wodór nie utlenia się już detonacyjnie? - Cienki jakiś.
Gdyby zawsze utleniał się jak to nazwałeś "detonacyjnie" to jakiekolwiek ogniwo paliwowe nigdy by nie powstało.
Opary benzyny również mogą spalać się wybuchowo podobnie jak i gaz ziemny, LPG itp. (patrz: bomba paliwowo- powietrzna), pył węglowy, mąka itp. ale jakoś nie widzisz problemu (a może jednak widzisz) w tym, że na drogach poruszają się setki tysięcy potencjalnych bomb według Twojego sposobu myślenia.
Wytłumacz mi dlaczego zbiornik z wodorem trafiony z broni palnej nie wybucha "ot tak" a jeżeli nawet ulegnie rozszczelnieniu to jakoś nie dochodzi do spektakularnego "bum"?
Naprawdę doczytaj temat i niedługo dojdziesz do wniosku, że w razie wypadku wolałbyś być w samochodzie zasilanym wodorem niż benzyną w przypadku pożaru któregoś z nich
niedługo dojdziesz do wniosku, że w razie wypadku wolałbyś być w samochodzie zasilanym wodorem niż benzyną w przypadku pożaru któregoś z nich
Zapewniam Cię po raz wtóry, kalafiorem wisi mi, na czym robale usmażą mój "grill ostateczny".
Coś, jak temu Czechu:
Nie o to biega.
A o co?
No, ogólnie o to, że np. Tobie może zależeć kiedy i jak zejdziesz.
Ale, głównie to o argumenty i przykłady rodem z kampanii reklamowej - Polska Agencja Kosmiczna mogłaby szukać kadr wśród pracowników reklamowych stajni. Szybciej byśmy w ten cały Kosmos polecieli.
Czy wrócili? - Inna rzecz.
Cytat:
Opary benzyny również mogą spalać się wybuchowo podobnie jak i gaz ziemny, LPG itp. (patrz: bomba paliwowo- powietrzna), pył węglowy, mąka itp. ale jakoś nie widzisz problemu (a może jednak widzisz) w tym, że na drogach poruszają się setki tysięcy potencjalnych bomb według Twojego sposobu myślenia.
W tzw. skali, to nie bomby - petardy raczej.
Uprę się więc, że Diesle lokomotyw i ciągników siodłowych (vox populi: TIR-ów) są bezpieczniejsze.
I nie bez powodu, kolejowe cysterny z TWR-ami są osłaniane dodatkowymi wagonami na początku i końcu składu.
Cytat:
Wytłumacz mi dlaczego zbiornik z wodorem trafiony z broni palnej nie wybucha "ot tak"...
Bo z miejsca, gdzie od udaru powstaje temperatura i iskra, błyskawicznie zostaje wyparty tlen i wskutek dużej prędkości uwolnionych cząsteczek wodoru, w kierunku od zbiornika, dzieje się to szybciej, niż charakterystyczna dla tej substancji, prędkość rozprzestrzeniania się ognia (prędkość spalania)?
A ponadto, ulatniający się i rozprężający gaz, momentalnie chłodzi miejsce przebicia?
Cytat:
(...) a jeżeli nawet ulegnie rozszczelnieniu to jakoś nie dochodzi do spektakularnego "bum"?
Widocznie taki pojedynczy strzał z lufy nie daje tyle satysfakcji, co dobry seks i skutkiem, sponsorowany snajper nie ma potrzeby zapalić "po".
Zgoda, na podobnych warunkach można zbliżyć zapałkę do wylotu butli z gazem, a ta, przy gwałtownym odkręceniu kurka, zgaśnie.
Będzie efektownie? - Będzie.
Ale, ile to ma wspólnego z budynkiem zawalonym wskutek ciągu wydarzeń zapoczątkowanych zawodem sercowym i desperacją nastolatki, która odkręciła gaz, bo chciała się "tylko" otruć?
Podsumowując: zderzenie trzech tysięcy ton na haku przebiega trochę inaczej, niż wysublimowane scenki z filmów Youtube'a i zazwyczaj dzieje się w okolicznościach przyrody, i obfituje w skutki, które nawet najlepiej opłacanym szpeniom od propagandy, nigdy się nie przyśnią.
Polski pociąg na wodór już w 2021 roku? Ma zrewolucjonizować przewozy pasażerskie.
Już w przyszłym roku Pesa może zaprezentować model działającej lokomotywy napędzanej wodorem. Nowatorski projekt, współtworzony z Orlenem, ma szansę uzyskać unijne wsparcie. I zrewolucjonizowanie transportu pasażerskiego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum